Gosia Andrzejewicz, Kiedy kochasz
Nie mogę wciąż zrozumiećŻe on tak mógłTak zmienić sięNiedawno był mi bliskiA teraz jakby nie znał mnieJak to jest?Jak można tak zostawićto wszystko to co ważne jestwiadomo że dla niegonie liczy się już morze łezmoich łezKiedy kochasz to nie czujesz wadMyślisz że to ideał z Tobą jestKiedy kochasz to nie czujesz wadMyślisz że to ideał z Tobą jestTwych ciepłych słów na co dzieńTak bardzo wciąż brakuje miMówiłeś żeŻe będzieszNa zawsze ze mną tylko tyJuż tylko żal i smutek wypełnia miJesienny czasNie mogę się pogodzićŻe nagle tak już nie ma nasNie ma nasKiedy kochasz to nie czujesz wad...Czasem czuję taką pustkęŻe już sama nie wiem jak żyćBy nie było smutno miwtedy marzę byś przytuliłMoje serce tak jak dawniejI otarł z oczu łzyNic już nie zastąpi mi tych chwilKiedy byłeś ze mną tylko tyKiedy byłeś ze mnąKiedy byłeś ze mną tylko tyWiesz mój świat bez Ciebie traci sensMoje życie nagle niczym jestNic już się nie liczyBo bez Ciebie tylko wiele łezKiedy kochasz to nie czujesz wad...
Gosia Andrzejewicz - Kiedy kochasz w Teksciory.pl