• Nie Znaleziono Wyników

Wiadomości Instytutu Metalurgji i Metaloznawstwa oraz Zakładu Metalurgji i Metaloznawstwa Politechniki Warszawskiej, R. 3, Nr 1

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Wiadomości Instytutu Metalurgji i Metaloznawstwa oraz Zakładu Metalurgji i Metaloznawstwa Politechniki Warszawskiej, R. 3, Nr 1"

Copied!
65
0
0

Pełen tekst

(1)

W I A D O M O Ś C I

INSTYTUTU METALURGJI I METALOZNAWSTWA

Z A K Ł A D U

METALURGJI I M E T A L O Z N A W S T W A POLITECHNIKI WARSZAWSKIEJ

ul. Topolowa 18

Rok 3, Nr. 1

W A R S Z A W A - 1 9 3 6

(2)

ROK 3 Nr. 1, MARZEC 1936

W I A D O M O Ś C I

INSTYTUTU METALURGJI I METALOZNAWSTWA

o r a z

Z A K Ł A D U

METALURGJI I M E T A L O Z N A W S T W A

POLITECHNIKI WARSZAWSKIEJ

REDAKCJA I ADMINISTRACJA:

INSTYTUT METALURGJI I M ETALO ZN AW STW A W AR SZAW A, UL. T O P O LO W A 18.

Przedruk dozwolony pod warunkiem podania źródła.

A u ło rzy ariykułów sq odpowiedzialni za wyrażone w nich poglqdy.

W A R S Z A W A - 1 9 3 6

(3)

A r.

16. J. Czochrał ski i W. Sznuk: Spostrzeżenia nad de- tektorowemi własnościami związków, występują­

cych jako wtrącenia w s t a l i ...

17. J. Czochralski i W. Sznuk: Próby objektywnego określania zawartości wtrąceń niemetalicznych na s z l i f i e ...

18. G. IVcltcr i J. Kucharski: Ścieralność różnych ga­

tunków' stali badana według metody i na maszynie S k o d a -S a w in ...

19. M. Smialowski i W. Sznuk: Przyczynek do znajo­

mości metod badania s p o i n ...

20. G. Wolter i J. Kucharski'. Metoda badania wytrzy­

małości na skręcanie u d a r n e ...

21. Sl. Pilarski i K. Luboiński: Obróbka termiczna stali v/çglowej przed spawaniem a rozkład twardości i w ielkości ziarna po sp a w a n iu ...

22. G. Welter: O górnej i dolnej granicy płynności oraz o obciążeniu rozrywającem...

23. ./. Czochralski i W. Garlicka: O szybkości krysta­

lizacji sodu oraz o związku między atomowem ciepłem krzepnienia i szybkością krystalizacji p ierw ia stk ó w ... 39 24. M. Smialowski: O nowym mikrofotometrze reje­

strującym i jego zastosowaniu do ilościowego oznaczania wtrąceń niemetalicznych . . .

Page

J. Czochralski çl IV. Sznuk: Observations sur les pro­

priétés détectives des inclusions non-métalliques dans 3 l’a c i e r ...3

J. Czochralski et IV. Sznuk: Essais concernant la défi­

nition objective des inclusions non-métalliques sur la 5 surface polie de l’é c h a n t i ll o n ... 5

G. Welter et J. Kucharski: Sur l'usure de différentes espèces d’aciers, soumis à l’essai d’aprés la méthode 7 cl sur la machine de Skoda-Sawin . . . . . 7

M. Smialowski et IV. Sznuk: Contribution à la con- 13 naissance des méthodes d’études des soudures . . . 13

G. Welter et J. Kucharski: Méthode pour mesurer la 21 résistance dynamique à la t o r s i o n ... 21 St. Pilarski et K. Luboinski: Influence du traitement thermique sur la dureté et la grandeur des cristaux 26 de l’acier soudé ...26 G. Welter: Sur la question de la limite d’écoulement 28 supérieure et inférieure ainsi que la charge de rupture 28

./. Czochralski et W. Garlicka: Sur la vitesse de cri­

stallisation du sodium et l'influence de la chaleur de cristallisation sur la vitesse de cristallisation des é l é m e n t s ... 39 M. Smialowski: Sur un nouveau microphotométre en­

registreur destiné à la définition quantitative des 45 inclusions non-m étalliques...45

T r e ś ć : S o m m a i r e :

Sir.

E r r a t a :

sir.: 24, kolumna: lewa, wiersz: 12 od dołu wydrukowano: daran, powinno być: tliirin

27, prawa, 17 „ góry od, do

33, ., 17 „ dostarczać, dostarczyć

D H U K A I t N I A . > I ‘ ( H . K C Z X A " , 1*1.. n R Z Y H O W A K I 3 . % / T K I . . 2 0 S - N 0 .

(4)

Spostrzeżenia nad detektorowemi własnościami związków, występujących jako wtrącenia w stali

O bservation s sur les p r o p r i é t é s d é te c tiv e s d es inclusions non-m étalliques dans l ’acier

J. C Z OCH RA LS KI i W. S Z N U K

T R E Ś Ć: Spośród związków, występujących jako wtrą­

cenia niemetaliczne w stali, słabe własności detektorowe wykazały tylko krzemiany żelaza oraz podwójne krzemiany żelaza i manganu.

Omawiany sposób nie nadaje się jednak w praktyce do identyfikacji tych wtrąceń, nie tylko ze względu na bardzo małe rozmia­

ry, w jakich one normalnie występują, ale i na pewne niezbadane jeszcze czynniki uboczne, wpływające na działanie detektorów.

Jeden z a u to r ó w L) zauważył, że krzem, który je s t detektorem , po rozpuszczeniu w alu- m injum i następnem wykrystalizowaniu traci w łasność detekcji fal elektrom agnetycznych.

Spostrzeżenie to zostało dokonane przy użyciu

„ra djom ikroskopu”, t. j. połączenia najprostsze­

go układu odbiorczego z mikroskopem m eta ­ lograficznym.

Celem niniejszej pracy było stwierdzenie, czy podobnych właściwości nie posiadają sk ła d ­ niki stali, zwłaszcza te, które w ystępują w niej jako wtrącenia niemetaliczne.

Do wykrywania detekcji służyły następu­

jące metody: a) zdejmowanie statycznej i dy­

namicznej charakterystyki styku, 1)) odbiór audycji rozgłośni raszyńskiej w najprostszym układzie na słuchawki i w układzie z dwulam- powym wzmacniaczem niskiej częstotliwości.

Miejsce styku (igła miedziana lub stalowa) obserw owano zapomocą m ikroskopu m etalo­

graficznego.

■) J. Czochralski, Z. anorg. aligem. Cliem., li'i, 263 (1925).

Pierwsze doświadczenia wykonano nad 2 próbkam i żelazokrzemu (75,92 i 88,96% ¿’0 oraz nad technicznie czystym krzem em . Stwier­

dzono, że pod względem przebiegu c h a ra k te ­ rystyki statycznej i dynamicznej żelazokrzem o zawartości 88,96% Si posiada własności zbli­

żone do błyszczu ołowianego, a zatem jest dobrym detektorem , podczas gdy krzem wy­

kazuje mniejszą, a żelazokrzem z 75,92% Si jeszcze m niejszą zdolność detekcji. Spośród innych stopów, używanych w hutnictwie stali, nikłe własności detektorowe stw ierdzono jed y ­ nie w przypadku krzemo-wapnia.

Celem przeprowadzenia dalszych prób do­

konano w piecu Tam m anna syntezy trzech ty­

pów żużli o następujących stosunkach molar- nych:

I. 1) 4 Fe, O , . 3 Si O 2 U. 1) 4 M n,O.,. 3 SiO, 2) 2 Fe', 0 3 . 3 SiO2 2) 2 .)!/>,(),. 3 SiO, 3) 4 0 3. 9 SiO, 3) 4 M n ,0 3 . 9 SiO, 4) Fe, O ,. 2 SiO, 4) M n ,O ,. 2 SiO, 5) 2 Fe, O z. 9 SiO, 5) 2 .Un.,03 .9 SiO,

III. 1) 2 F e,03 . 2 M n ,0 :i. 3 SiO, 2) Fe,Oz . Mn2Ot . 3 SiO, 3) 2 Fe2 0 3 . 2 M n,O, . 9 SiO, 4) Ft| b 3 . -Un,Ó3 . 4 S i 0 2 5) Fe, 0 5 . M n,O s. 9 SiO,

Żużle typu I wykazywały słabą zdolność detekcji, typu III— jeszcze słabszą, zaś w przy­

padku krzemianów typu II nie udało się stw ier­

dzić naw et najdrobniejszych efektów detekcji.

(5)

.). CZOCHRALSKI i W . SZNUK Wiad. Insi. Met.

W ła s n o ś c i detektorow e żużli typu I i Ul ule­

gały osłabieniu w miarę wzrostu koncentracji S i0 2, nie można było jednak ustalić tej zależ­

ności w sposób ilościowy. Ze względu na wy­

soką oporność ohinową żużli zdejmowanie ich charakterystyk statycznych i dynamicznych nie było możliwe przy pomocy posiadanych środ­

ków; m usiano oprzeć się tu jedynie na subje- ktywnej ocenie efektów dźwiękowych, w ystę­

pujących przy wprowadzeniu badanego styku w układ odbiorczy, dostrojony do fali stacji raszyńskiej.

Ponieważ czysty tlenek krzemowy oraz tlenek żelazowy nie są detektorami, przeto na­

leży przypuszczać, że optimum w łasności de­

tektorowych leży przy pewnej niezbyt wysokiej zawartości S i0 2 w krzem ianach żelaza.

W celu stwierdzenia detekcji wtrąceń w postaci, w jakiej mogą one występować w stali, wykonano s z ere g wytopów w piecu Tam manna (tygiel grafitowy), dodając do żela­

za „arm co” w tem peraturze nieco wyższej od jego punktu topnienia rozmaite siarczki, tlenki i żużle w ilościach około 1 do .'}% na m asę metalu. Po odlaniu próbek przecinano je w róż­

nych miejscach i wybierano wtrącenia o ta­

kich wymiarach, które umożliwiały badanie detekcji.

Słabe własności detektorowe stwierdzono jedynie u wtrąceń, które występowały w prób­

kach żelaza „ a rm c o ” z dodatkiem w spom nia­

nych wyżej żużli typu 1 i III. Nie wszystkie jednak gniazda tych wtrąceń wykazywały w łas­

ności prostownicze. Daje się to wytłumaczyć, w myśl zapatrywania Schleede’go i Buggitsch'a *), indywidualnem działaniem detektorow em po­

szczególnych kryształów, wchodzących w skład badanego skupienia.

W ynika stąd, że na badaniu własności detektorowych niepodobna narazie oprzeć pra­

ktycznej metody identyfikacji żużli. Jakkolwiek bowiem stwierdzenie detekcji u danego w trą­

cenia każe, stosownie do przytoczonych wyni­

ków, zaliczyć je do grupy krzemianów żelaza lub podwójnych krzemianów żelaza i m anganu, to jednak brak detekcji nie dostarczy je d n o ­ znacznego dowodu, że odnośne w trącenie nic jest krzemianem żelaza lub żelaza i manganu.

IVarszawa, 19H0.

Zakład M etalurgji i Metaloznawstwa Politec/i ni/ii [ Var sza wskiej.

') A . Sclileedr. u. / / . B ug g itsch , Z. I l o c l if r e q i U 'n z - li'clin. Iv l e k l ro a k i i s l., HO, 190 (1927).

B eobachtungen über D e te k to r w ir k u n g der n ich tm etallisch en B eim engu ngen im Stahl

von ./. CZOC1IRALSK1 und II'. S7.XUK

Z u s a m i n e n f a s s u n g Mit Ililfc eines ,Jtadiomikroskops” ') wurde

das detektorische Vermögen verschiedener Stoffe g ep rü ft, welche im Stahl als nichtmetallische Beimengungen a u f treten. Bei Eisen- und Eisen- mangansilikaten wurde eine schwache Detektor- Wirkung fest gestellt. Zu Folge der ausser st kleinen

') ./. Czochralski, Z. anorg. aligem. Chom., M i, 263 (1925).

Dimensionen in welchen alle Beimengungen ge­

wöhnlich im Stahl a u f treten und der unbe­

kannten W irkling verschiedener Faktoren a u f die Detektion, kann doch die erwähnte P rüfung zur Identifizirung der Silikate einstweilen nicht dienen.

Warszawa, ISSO.

Institut fü r Metallurgie lind Metallkunde der Technischen Hochschule.

(6)

Próby objektywnego określania zawartości wtrąceń niemetalicznych na szlifie

Essais concernants la définition objective d e s inclusions non-m étalliques s u r la surface p o lie de Véchantillon

,/.

C Z OCH RA LS KI i W. S Z N UK

T R 1? Ś Ć: Przeprowadzono próby w kierunku opraco­

wania metody objektywnego określania stop­

nia zanieczyszczenia stali wtrąceniami, opar­

tej na różnicy oporności elektrycznej wtrąceń niemetalicznych i stali. Próby te, przynajmniej odnośnie wykrywania niezbyt małych wtrąceń, dały wyniki zadowalające.

Mikroskopowe metody oznaczania wtrąceń posiadają naogół tę wadę, że wprowadzają do pomiaru czynnik subjektywny i w skutek tego nie zapewniają dostatecznej reprodukcyjności wynikówr. Sposób, ogłoszony niedawno przez jednego z autorów ') niniejszej pracy, je s t czę­

ściowo wolny od tego błędu, gdyż z jednej strony posługuje się ściśle określoną jednostką pomiarową, z drugiej zaś poleca wykonanie oznaczenia w pewnym określonym punkcie szlifu. Przeprow adzenie szeregu pomiarów na próbkach tego samego elem entu umożliwia otrzymanie wyniku przeciętnego.

Celem niniejszych doświadczeń było uczy­

nienie dalszego kroku w kierunku opracowania metody objektywnej, t. j. całkowicie wolnej od wpływu pierwiastków subjektywnych na uzyski­

wane wyniki. Sądzimy, że posiadanie metody oznaczania wtrąceń niemniej ścisłej od innych metod analitycznych i uwzględniającej kwestję rozm ieszczenia zanieczyszczeń w gotowym wy­

robie, j e s t warunkiem koniecznym dla zupeł­

nego opanowania zagadnienia wpływu wtrąceń na własności mechaniczne tworzyw.

l) J. Czochralski, Wiad. lnst. Met., 2, 34 (1935).

W pierwszym rzędzie na sunęła się myśl wykorzystania do pomiaru w trąceń różnicy po­

między przewodnością elektryczną stali i w trą­

ceń. Proste postępowanie, mogące służyć do tego celu, opisał Benedicks Ł): urządzenie składa się z ostrej igły, połączonej przez żarówkę neo­

nową ze źródłem napięcia 220 woltów. Drugi biegun tego źródła łączy się z badaną próbką.

Przesuw ając igłę po wypolerowanej powierzchni próbki, można stwierdzić przez obserw ację światła żarówki neonowej, czy dane miejsce na szlifie posiada wysoką przewodność elektrycz­

ną czy też małą. Benedicksowi udało się stwier­

dzić w ten sposób, że skupienia siarczku m an ­ ganu, występujące w próbkach stalowych, w y­

kazują większą przew odność elektryczną ani­

żeli czysty MnS.

YV niniejszej pracy zastosowano obwód, składający się z baterji o napięciu 4 woltów, potencjometru, igły gramofonowej, próbki i mi- liamperotnierza. Suwak potencjometru był u s ta ­ wiony w takiem położeniu, że gdy o strz e igły dotykało czystej powierzchni metalu, wskazów­

ka miliamperomierza wykazywała prąd 60 mA.

Przesunięcie igły na jakiekolwiek wtrącenie powodowało natychm iastow e zmniejszenie na­

tężenia prądu.

Prowadząc igłę po powierzchni szlifu r u ­ chem jednostajnym , w jakiś ściśle określony

l) C. Benedicks a. II. Lôfquist, Non-metallic inclu­

sions in iron and steel, London (1930), 189.

(7)

6 J. CZOCHRALSKI i W . SZNUK W iad. lust. Mel.

sposób, 11 p. tani i z powrotem w niewielkich odstępach, i równocześnie rejestrując wychy­

lenia wskazówki, możnaby otrzymać obraz ilo­

ści, wielkości i rozmieszczenia w trąceń na po­

wierzchni danego szlifu. Obraz ten byłby w za­

sadzie zupełnie wiernym, gdyby: a) żadne wtrącenie nie zostało pominięte, b) wszystkie wtrącenia miały kształt kołowy, c) igła prze­

chodziła przez w szystkie wtrącenia wzdłuż ich średnic, d) średnica ostrza igły była mniejsza od średnicy najm niejszego z badanych w trą ­ ceń, e) błędy styku nie dawały takich samych efektów jak wtrącenia. Trzy pierwsze warunki nie posiadają istotnego znaczenia; uzyskanie pewnego wyniku przeciętnego byłoby przy sy- stem atycznem przesuwaniu igły wzdłuż dosta­

tecznie długiej drogi praktycznie w większości przypadków zapewnione. Znacznie trudniejszą je s t kwestja ostrza i styku. Końce najlepszych igieł gramofonowych lub innych posiadają śred­

nicę kilku setnych mm. Celem zapewnienia do­

brego kontaktu należy igłę obciążyć zapomoc<i sprężynki lub ciężarka, przyczem zachodzi obawa w ykruszania wtrąceń i szybkiego tępienia się igły. Używanie zamiast igieł cienkich drucików, np. z żarówek, wyklucza możność osiągnięcia bezbłędnego styku. Z tych przyczyn omawiana metoda nic może się nadawać do rejestracji wtrąceń o średnicy mniejszej niż około 0,1 111111.

Celem sprawdzenia powyższych założeń przeprowadzono szereg doświadczeń nad r e je ­ stracją w trąceń w próbce żelaza pudlarskiego i średnio zanieczyszczonej stali zlewnej. Na powierzchni próbki wyrysowano kwadrat o bo­

ku 1 cm i umieszczono ją na stoliku krzyżo­

wym mikroskopu. Igłę o ostrzu grubości 0,05 mm umocowano w ten sposób, że doty­

kała ona powierzchni szlifu z lekkim naciskiem.

Po ustawieniu igły w jednym z kątów kwa­

dratu, włączano prąd. Pomiar polegał na tein, że jed n a osoba przesuw ała zapomocą śruby mikronietrycznej próbkę pod igłą ruchem j e d ­ nostajnym równolegle do jednego z boków kwa­

dratu tam i spow rotem w odstępach 1 mm, druga zaś obserwowała wskazówkę miliamperomierza i zaznaczała wychylenia na odpowiedniej siat­

ce. Sposób znakowania efektów polegał na umo­

wie, że czas trwania wychylenia str/.ałki mili- am perom ierza był notowany zapomocą kropek odpowiedniej wielkości. Kratkę, do której na­

leżało odnieść odpowiednie wychylenie wska­

zówki, odczytywano na skali milimetrowej sto ­ lika mikroskopu.

Fot. 3 i 5 (PI. I) przedstaw iają makrografje żelaza pudlarskiego, a fol. I, m akrografję stali zlewnej, podczas gdy odpowiednie wyniki prób rejestracji elektrycznej podano są na fot. 2, 4 i 6 (PI. I).

Mimo zupełnie prymitywnego sposobu prze­

prowadzenia powyższych doświadczeń, zgod­

ność wyników, uzyskanych na drodze elektrycz­

nej i mikrograficznej, była zupełnie zadowala­

jąca. W przypadku małych wtrąceń nie można się jednak spodziewać uzyskania tak korzyst­

nych rezultatów.

Warszawa, 1936.

Zakład Metalurg]i i Metaloznawstwa Polilechni/d I Var.szawskiej.

B estim m ung der n ich tin eta llisch en E in sch lü sse auf der O berfläch e p o lierter M etallp rob en

i’on ./. CZOCIUtALSKl und IV. S/..MJK

Z u s a in m i Es wurde versucht die Unterschiede der elektrischen Widerstandsfähigkeit von nicht me­

tallischen Einschlüssen in Metallen zur A usar­

beitung einer objektiven Bestimniungsmethode auszunutzen. Eine spitze Nadel wurde über eine polierte Stahloberfläche hin und her zwangsweise geführt, und die Ablenkungen eines Milliampere­

meters beobachtet, welches mit der Nadel, Probe und Rheostat mit einem 4 - Voll-Akkumulator im Stromkreis verbunden war. Jeder A bfall der Strom -

n f a s s u n g

stärke wurde als Fleck, dessen Grösse mit der Grösse des Anschlages zunimmt., abgetragen. Die so erhaltenen Ergebnisse stimmen mit M akroauf­

nahmen ziemlich gut überein (S. Fot. 1 bis (>, PL I). Einschlüsse von weniger als etwa 0,1 mm Durchmesser, können nach der beschriebenen Methode nicht bestimmt werden.

Warszawa, 1030.

Institut fü r Metallurgie und Metallkunde der Technischen Hochschule.

(8)

G. W E L T E R i J. K U C H A R S K I

Ścieralność różnych gatunków stali

badana według m etody i na maszynie Skoda-Sawin

S u r l’usure de d iffé r e n te s espèces d ’aciers, so u m is à l’essa i d ’après la m éth o d e e t sur la machine de Skoda-Saw in

I' R E Ś C: Badano ścieralność według metody i na ma­

szynie Skoda-Sawin 41 próbek stali, różnią­

cych siej od siebie składem chemicznym lub obróbką termiczną. Stwierdzono, że ścieral­

ność wszystkich tych stali zawarta jest w gra­

nicach od 1749 jj. do 3447 |x. Najmniejszą ście­

ralność wykazała stal węglowa (C = 1,00 do 1,15%), najwiqkszą zaś — stal wysokostopowa z dużą zawartością węgla ((7 = 1,50 do l,65°/0;

Cr = 12,5 do 13,5%; Co = 1,2 do 1,4%).

Stwierdzono również, że ścieralność tych stali, oznaczona metodą Skoda-Sawin, nie zależy zupełnie od twardości powierzchni, a nawę- glanie względnie azotowanie powierzchni nie podnosi jej odporności na ścieralność ,).

1. W s t ę p .

Próbki stali na sprawdziany o różnym składzie chemicznym i różnej obróbce termicz­

nej badano na ścieralność w edług metody i na maszynie Skoda-Sawin. Na tych samych prób­

kach badano również twardość RockwelTa (//yfc, skala C) oraz V ickers’a (//,.), celem u s ta ­ lenia związku między ś c ie ra ln o ś c ią *) i twar­

dością.

Schemat maszyny Skoda-Sawin2) do bada­

nia ścieralności metali o powierzchniach tw a r­

dych wskazany je s t na rys. \.

J) W yraz „ścieralność”, stosowany w niniejszym artykule, oznacza ścieralność określaną wyłącznie według metody i na maszynie Skoda-Sawin.

2) N. Sawin, Przegląd Techniczny, 72,485.560(1933).

Ogólny widok maszyny uwidoczniony je s t na Fot. 1 (PI. II).

Zasadniczą częścią tej m aszyny je s t ta r­

cza widjowa o średnicy 25 mm, grubości 2,7 mm, osadzona na poziomej osi (Fot. 2, PI. II).

Oś ta umocowana je s t w jarzmie, umieszczo- nem na końcu m niejszego ram ienia dźwigni, na dłuższem zaś ramieniu dźwigni zawieszony je s t ciężar.

Badana próbka, zamocowana w szczękach uniw ersalnej głowicy, podpiera tarczę widjowa, podnosząc nieco ciężar, zawieszony na koń­

cu dźwigni.

Tarcza widjowa otrzym uje ruch obrotowy od silnika elektrycznego zapomocą przekładni pasowej i wałka z dwoma przegubami kard ano*

w e r n iJ), który jednocześnie może się wydłużać przy wżeraniu się tarczy w m aterjał próbki.

Przedłużony koniec wałka tarczy napędza bez­

pośrednio licznik obrotów.

Pompa odśrodkowa doprowadza silny s tr u ­ mień cieczy, chłodzący próbkę w miejscu styku /. tarczą widjową i unoszący jednocześnie cząst­

ki oderw anego m aterjału.

Czujnik, umieszczony nad tarczą, wskazu­

je obniżanie się tarczy w miarę jej zagłębiania się w badany materjał.

1) Pierwotny wałek giętki (spiralna sprężyna stalo­

wa), spowodu nacisku jaki wywierał na uchwyt tarczy i ujemnego wpływu na jednostajność wyników, został zastą­

piony wałkiem kardanowym.

(9)

Czujnik

Gtowica. uniwerjafna

Obciążenie tarczki

Kvs. I. Schemat maszyny Skoda-Sawin.

2. M iara ściera ln o ści.

Za miarę ścieralności (według Sawina) przyjęto długość wgłębienia odcisku „a“, mie­

rzoną w mikronach. Przy odciskach małych, jakie z reguły powstają na próbkach twardych, wielkość „a“ charakteryzuje objętość wgłębie­

nia „v“ , która je s t właściwą miarą ścieralności.

5. S ta le badane.

Jako m aterjał do badań służyło 7 różnych gatunków stali, przyczem każda serja próbek posiadała inny stan obróbki termicznej. Serje próbek dwuch rodzajów stali posiadały po­

wierzchnie utwardzone, owęglane i azotowane.

W szystkie próbki zostały dostarczono przez Centr. Laboratorjum Państw. W ytw órni Uzbrojenia

Szczegółową charakterystykę chemiczną każdej stali podaje tablica I.

Zawartość siarki i fosforu we wszystkich stalach nie przewyższała 0,025°/o> za wyjątkiem stali TG80, dla której zawartość siarki wynosi­

ła 0,04°/0.

4. M etodyk a badania.

Ścieralność określano według metody Sko­

da-Sawin na każdej próbce w 5-ciu miejscach, położonych na środku próbki, na prostej równole­

głej do najw iększego wymiaru próbki (Fot. 3 do 5,

T A B L I C A I.

S k ła d c h e m i c z n y b a d a n y c h stali.

L. p. Hula Marka

S k ł a d c h e m i C 7. 11 V %

C Mn Si o- Mo Co Al Cu

1 Poldi Stabil 0,84 2,1 0,21 _ _

U Baildon HEM 0,80 2,0 0,20

III Batory NiCaG 0,30 0,50 0,30 -l/ll 0,87 0,1

IV ,, TG 80 0,13 0,60 0,25

V Baildon T3 x 1,00—1,15 0,20 0,20

VI ,, K A C x o i <0 łO

0,30—0,50 12,5—13,5 0,9— 1,1 1,2—1,4

VII RKA 0,95—1,10 ■1,40—1,70

do azoto­

wania do n a wę­

glan i a

(10)

:i ( l ‘J36) Ścieralność różnych gatuuków stali badaua według metody i na maszynie Skoda-Sawiu. 9 PI. II). Płaszczyzna tarczy widjowej ustawiana

była zawsze prostopadle do kierunku walco­

wania.

Nacisk tarczy na próbki; wynosił P== Ki,3 kg. Ilość obrotów dla otrzymania jednego od­

cisku: — 3000 obr. Ciecz chłodząca: 0,5% roz­

twór wodny dwuchromianu potasu (K2Cr20 7).

Jako mian; ścieralności dla każdej serji próbek («*.) podano wynik średni /. 25 pomia­

rów (5 próbek po 5 odcisków).

Tw ardość mierzono obok każdego odci­

sku. Przy pomiarach twardości Rockwell’a (//« ) stosowano skali; C (djament, P — 150 kg), zaś przy pomiarach metodą V ickers’a — d ja ­ m ent i P — 30 kg, c/.as nacisku = 15", (JIV dim:i.',")- Jako twardości charakterystyczne dla każdej serji próbek podane są średnie z 25 pomiarów.

Ogólne zestawienie wyników ścieralności, twardości Rockwell’a (///¡(.), oraz twardości Vi­

c k e rs ’a podaje rys. 2. Celem łatwiejszego za­

obserwowania zmian ścieralności w zależności od zmian twardości, kolejność badanych seryj próbek została ułożona w edług ścieralności wzrastających.

W y k re s podaje również szczegółową ob­

róbkę termiczną każdej serji próbek.

5. W yniki.

a) Ogólne.

P rzed rozpoczęciem właściwych badań nad ścieralnością materjałów, prowadzone były ba­

dania kontrolne samej maszyny, których celem było ustalenie błędów maszyny i określenie wielkości błędów.

Po wielokrotnych próbach ustalono, że odchylenia wyników nie przekraczają + 5%.

Poszczególne wyniki przy właściwych ba­

daniach ścieralności, których średnie wartości podane są w niniejszej pracy, przeważnie wa­

hały się od + 1 do + 3% , przekraczały jednak + 5%.

b) Ścieralność stali i zużycie sprawdzianów.

Z wykresu rys. 2 widać, że ścieralność badanych stali w aha się w szerokich granicach, od 1749 {Ł do 3447 ¡j. .

Poczynając od 1749 ¡a ścieralność wzrasta łagodnie aż do 2283 [i. (dla 1. p. 33, stal REM), poczeni następuje wyraźny w zrost ścieralności tak, że część wykresu, przedstawiająca ścieral­

ność stali KAC.r, wyraźnie odcina się od czę­

ści poprzedniej. Ścieralność tej stali waha się

w granicach od 2955 [j. do 3447 jł. Próbki jej stanowią oddzielną grupę o najm niejszej ze wszystkich gatunków badanych stali odporności na ścieralność. Biorąc pod uwagę, że je s l to stal wysokostopowa ( ¿ 7 = 1 , 5 do 1,65%; Cr —

12,5 do 13,5%; ,l/o = :l ,0 % ; Co = 1,1 do 1,4%), można powiedzieć, że odporność stali na ście­

ranie nic zależy bynajmniej od zawartości składników uszlachetniających. Potwierdzeniem tego j e s t stal węglowa 7V>.r (C = 1,00 do 1,15%).

Jak widać z wykresu, pięć pierwszych miejsc 0 najmniejszej ścieralności (od 1749 ;j. do 1898 \s.) zajmują se rje próbek tej właśnie stali, harto­

wanych przy 780°, następnie zaś sezonowanych w różnych tem peraturach i w przeciągu róż­

nych odcinków czasu. Inne se rje próbek lej stali zajmują 19 i 26 miejsce z liczbami ście­

ralności 2087 ¡j. i 2147 ¡j.. T e m p era tu ra harto­

wania tych ostatnich seryj wynosiła 820° i 880°

bez odpuszczania. Sląd można wnioskować, że najodpowiedniejszą tem peraturą hartowania stali węglowej T3.r je s t ok. 780°; ze wzrostem tem ­ peratury hartowania odporność na ścieranie znacznie spada.

Omówione wyżej stale T3x (węglowa) 1 KACx (wysokostopowa) znajdują się na po­

czątku i na końcu wykresu, reprezentując w ten sposób stale o najm niejszej i największej ście­

ralności. W szystkie inne gatunki badanych stali pod względem ścieralności zajmują miej­

sca pośrednie; ich ścieralność nie stoi w żad­

nym związku ze składem chemicznym i w s to ­ sunkowo małym stopniu zmienia się w zależ­

ności od obróbki termicznej. Np. serja próbek stali REM (1. p. 17) posiada ścieralność 2074 ¡j., serja zaś próbek stali RKA (1. p. 18), 2080 [j., czyli że stale, różniące się od siebie tak skła­

dem chemicznym, jak i obróbką termiczną, po­

siadają prawie identyczną ścieralność.

Owęglanie (cementowanie), jak również azotowanie próbek stali TG80 i NiCaG nie pod­

nosi odporności ich powierzchni na ścieralność, czego dowodem jest, że próbki owęglane (stal TG80) zajmują 10, 21, 27 i 30 miejsca, zaś próbki azotowane (stal NiCaG) 25, 28 i 32 miejsca.

Stosunkowo mała odporność na ścieral­

ność powierzchni azotowanych i owęglanych mogłaby być wytłumaczona tein, że tarcza wi- djowa przebija całkowicie zbyt cienką w arstw ę utwardzoną i wybiera następnie m ate rja ł slo- sunkowo miękkiego rdzenia. Badania mikro-

(11)

10 G. WELTER i J. KUCHARSK1 W iad. Inst. Mot.

Tivarclosc Vickers a .

Tu/a rdoöc Rockwell a .

m/Krony

3500 3*00 3300 3200 3/00 3000 2900 2800 2700 2600 2500 2400 1300 2200 2100 2000 /900

/Ö00

ö c / e r a / n o s c

-±^/g metodtj / na maszunte Skoda-Sau/in

$ ' r

i

>N

ü«

(V

9 /0 // /2 13 H t S /6 ¡ 7 /* /$ 1 0 2/ 22 23 2 * 2 5 26 %

27 2h

.5

3 2 33 3-1

m/Krooy

3500 3*00 3300 3200 3/00 3000 2900 2800 2700 2600 2500

2 WO

2300 2200 2/00 2000

/900 1800 /7QO

3 S 3 6 3 7 34 3 9 < 0 4/

Ilys. 2. YVyniki ba d a n ia s c i e r a l n o s c i i t w ar d os ci .

(12)

3 (1936) Ścieralność .różnych gatunków stali badana według metody i na maszynie Skoda-Sawin.

skopowe wykazały jednak, że grubość warstwy utwardzonej próbek owęglanych wynosiła prze­

szło 0,75 mm, zaś grubość warstwy azotowa­

nej, około 0,0S mm. Przy średnicy tarczy widjo- wcj = 25 mm i długości wgłębienia a = 2157 [i, (średnia ścieralność, dla próbek 1. p. 27 i 28) głębokość zanurzenia tarczy,,/»“ w m aterjał wy­

nosi zaledwie około 0,050 mm, co stanowi około . 100 = 62% grubości warstwy azotowa- 0,08

a nr

nej i tylko . 100 = 6,7% warstwy o węg­

lan ej.

Również i twardości, mierzone na wklę­

słej powierzchni samych odcisków, nie różniły się od twardości, mierzonych na powierzch­

niach nienaruszonych.

Powyższe wyniki odnoszą się tylko do ścieralności według metody i na maszynie Sko- da-Sawin. Nie mogą one być zastosowane do oceny praktycznego zużycia sprawdzianów, w y­

konanych z odpowiednich stali, ponieważ wa­

runki pracy warsztatowej sprawdzianu zasadni­

czo różnią się od warunków badania ścieralno­

ści m etodą Śkoda-Sawin. Brak dotychczas ści­

słego potwierdzenia [), że spraw dziany wykona­

ne ze stali o dużej odporności na ścieralność w edług metody Skoda-Sawin wykazują rzeczy­

wiście małe zużycie przy zastosowaniu prak- tycznem. Z tego też powodu jeszcze nie moż­

na z całą pewnością twierdzić, że np. spraw ­ dziany ze stali T3x hartowanej przy 780° i se ­ zonowanej przy 250?/1/2 /? o ścieralności = 1749 p.

będą pracować w warunkach rzeczywistych n a j­

lepiej; niema również podstawy do twierdzenia, że sprawdziany ze stali KACx o ścieralności

= 3447 \>. będą w praktyce najgorsze.

Tylko wówczas, kiedy będzie zebrany do­

statecznie obfity m aterjał statystyczny o zuży­

ciu sprawdzianów, wykonanych z materjałów o różnych ścieralnościach (według metody Skoda-Sawin), można będzie ustalić związek między temi dwoma pojęciami, który pozwoli z większym stopniem prawdopodobieństwa są­

dzić o zużyciu sprawdzianu przy jego zastoso­

waniu praktycznem.

c) Ścieralność a twardość.

Jak widać z w ykresu (rys. 2), pomiędzy ścieralnością i twardością (Rockwell’a i Vickers’a)

*) Poza cytowaną pracą -V. Sawina.

niema żadnego związku. Np. próbki 1, 12, 14, 23, 35, 39 przy jednakowej twardości Rockwell’a Ilu = ok. 60 (skala C) posiadają ścieralności odpowiednio: 1749, 2005, 2042, 2118, 3070 i 3248 ¡i.. Również próbki o najm niejszej i naj­

większej twardości (1. p. 32 i 34) nie zaznacza­

j ą się w żaden sposób na w ykresie ścieralno­

ści. Takie np. próbki jak 30, 31, 32, których ścieralność je s t prawie jednakowa (2241, 2241 i 2245 ¡j.) wykazują twardości 63,9 — 64,4 i 78,6 RockwelPa (skala C). To samo da się zaobser­

wować dla twardości Vickers’a.

Na podstawie powyższego można stw ier­

dzić, że ścieralność i twardość są to cechy m aterjału bardzo luźno ze sobą z w ią za n e 1).

Stąd wniosek, że badanie twardości nie może zastąpić badania ścieralności.

6. W nioski.

1. Badania maszyny Skoda-Sawin wyka­

zały, że wielkość odchyleń wyników od warto­

ści średniej nie przekracza + 5%, niezależnie od kolejności badania. W yniki, otrzymywane na maszynie, są więc porównywalne.

2. W y s o k a odporność m aterjału na ście­

ralność, badana w edług metody Skoda-Sawin, narazie nie może być uznana za decydującą cechę, charakteryzującą małe zużycie spraw ­ dzianu przy pracy jego w warunkach normal­

nych. Materjału dla ustaleniu związku pomię­

dzy ścieralnością w edług Skoda-Sawin, a zuży­

ciem spraw dzianu przy pracy normalnej, mogą dostarczyć obszerne studja statystyczne.

3. Owęglanie i azotowanie powierzchni stali TG80 i NiCaG nie zmniejsza w sposób widoczny ścieralności tych stali, badanych we­

dłu g metody Skoda-Sawin.

4. Między ścieralnością i twardością nie­

ma określonej zależności; badanie twardości dla większości stali nie może dać nawet orjen- tacyjnych wskazówek o ścieralności m aterjału.

Warszawa, 1936-

Instytut M etalurgji i Metaloznawstwa Politechniki W arszawskiej

') W odniesieniu do niektórych gatunków bada­

nych stali (HKA i T'.lr) można dopatrywać się, w bar­

dzo wąskich zresztą granicach, istuienia pewnej zależności między twardością i ścieralnością, a mianowicie, że ście­

ralność wzrasta wraz ze wzrostem twardości. Dla pozo­

stałych zbadanych stali zależność ta nie potwierdza si<;.

(13)

B cstininuing der W id erstan d sfäh igk eit g eg en A b n ü tzu n g v ersch ied en er Sta h l-S o rten für Lehren nach der M ethode Skod a-S aw in

von C.. Wl'J. TJ'At und ./. KUCH JRSKI

G. WKLTEK i J. Kl'CIIARSKI Wiad. Inst. Met.

Z u s a in in e Nach der Methode und a u f der Abniitzung- masc/iine von Skoda-Sawin wurden sieben Stalil- Sorten von verschiedener Zusamm ensetzung an/

ihre Abnützung hin geprüft. Eine Heilte dieser Stahl-Proben wurde einer verschiedenartigen Wärme-Hehandlung unterzogen; 2 Stahl-Sorten waren an der Oberfläche gehärtet durch Ze­

mentation und Nitrierung.

Es wurde in erster Linie fest gestellt, bei welcher Stahlsorte lind bei welcher thermischen Behandlung der kleinste Abnützungswiderstand erzielt wurde. Ferner wurde die Abhängigkeit zwi­

schen dem Abnützumrswiderstand nach der Methode Skoda-Sawin und der Härte der Proben ermittelt.

7jU diesem Zwecke wurde neben jeder Skoda- Sawin-Probe die Härte nach Rockwell (Hn Ska­

la C) sowie die Härte nach Vickers (H ,,— Dia­

mant, P = 30 kg) gemessen.

Als Mass f ü r die Abnützung wurde die Länge des Einschliffes in Mikronen ermittelt, d a ­ bei einer Belastung der YVidia-Scheibe von P =

= 16,3 kg und einer gesamten Umdrehungszahl von 3000 erhalten wurde. Z ur Erm ittelung der Fehler-Grenze der Maschine wurde eine Reihe Vorversuche durchgeführt. Es zeigt sich hierbei, dass die Abweichungen der Einschliff-Längen von den mittleren Werten sich im wesentlichen in den Grenzen von + 1% bis + 3% bewegten und in keinem Falle Hh 5°/0 überschritten.

Der kleinste Abnützungs-W iderstand wurde bei gewöhnlichem Kohlenstoff stahl mit 1 — l,15°/ü Kohlenstoff ermittelt und betrug am — 779/i [)..

Dahingegen zeigte ein hochlegierter Spezial-Stahl mit hohem Kohlenstoff-Gehalt (C — 1,50 — l,6 5 0/0;

Cr = 12,5 — 13,5°/0; Mo = 0,9 — Co =

— 1,2 — l/i%) die grösste A bnützung d. h. den kleinsten W iderstand gegen Abnützung; die 1}in­

sc h liff ■ Länge betrug am — 3 k k l [j,. Diese Stahl- Sorte besass, ohne Berücksichtigung dieser ther-

n f a s s n n g

mischen Behandlung, den kleinsten Abnützungs- Widerstand sämtlicher untersuchten Stahl,-Sorten und zwar tag die E inschliff-Länge am zwischen 2955 und 3'i 'i7 [>.. Stähle mit zementierter Ober­

fläche (TG80) und nitrierter Oberfläche (NiCaG) ergaben auffälligerw eise keine wesentlichen Vor­

teile im Hinblick a u f die Abnülzungsbeständigkeit.

Die E inschlifflänge lag in den Grenzen zwischen 2002 a bis 2245 jl, bei Härten nach Vickers von 115 bis WO3 kgjnun". Die H ärteprüfung im Ein­

sc h liff der oberflächlich gehärteten Proben ergab, dass die harte Oberflächen-Schicht von der W idia- Scheibe nicht durchbrochen wurde und dass die Härte im Grunde des Einschliffes sich nicht von der an der Oberfläche der Proben unterschied.

Ferner wurde festgestellt, dass zwischen den untersuchten Stahl-Sorten keinerlei engere Ab- hängigkeil zwischen der Abnützung nach Skoda- % Sawin und der Härte nach Rockwell oder Vickers besteht. Harte Proben körnten, den Versuchsergeb­

nissen gemäss, grosse A bnützung aufweisen und umgekehrt, Proben gleicher Härte können wesen­

tlich verschiedenen Abnützungs- W iderstand au f- weisen.

Trotz zuverlässlicher Ergebnisse der Ab­

nützungs-Prüfungen nach der Methode Skoda-Sa­

win fü r Stahl-Sorten, die zur Herstellung von Lehren benutzt werden, reichen diese Werte j e ­ doch noch nicht aus, um mit Sicherheit / eststel- len zu können, wie die aus diesen Stählen gefer­

tigten Lehren sich im praktischen Gebrauch ver­

halten. Wie weit eine einwandfreie Verhältniszahl zwischen den Abnützungs-Ergebnissen nach der Methode Skoda-Sawin und der A bnützung der Lehren im praktischen Gebrauch festgestellt werden kann ist weiteren Versuchen vorenthalten.

Warszawa, 1936

Institut fü r Metallurgie und Metallkunde der Technischen Hochschule.

(14)

Przyczynek do znajomości metod badania spoin

Contribution à la connaissance d e s m é th o d e s d ’étu d es des s o u d u res M. ŚMI AŁO W S K I i W. S Z N U K

T K E Ś Ć: Trzy blachy stalowo o zawartości 0,2°/0 w<;-

<*la, grubości ‘2 mm, spawano acetylenem, poddano porównawczym badaniom roentge- nografieznym, mechanicznym, metalograficz­

nym, elektrycznym i magnetycznym. Stwier­

dzono, że badania roentgenogi aficzne (prze­

świetlenie) pozwalają na wyprowadzenie sze­

regu wniosków co do stopnia poprawności spoiny, przeciwnie metody: elektryczna i mag­

netyczna przedstawiają nieznaczne korzyści praktyczne, gdyż wykazują jedynie bardzo grube przerwy wewnętrzne tworzywa.

W stęp. M etody badania szw ó w sp aw an ych . Spośród istniejących sposobów badania spoin odróżniamy metody, połączone ze znisz­

czeniem badanego elementu, oraz lakie, które umożliwiają ocenę stopnia poprawności szwów spawanych bez koniec/ności wycinania próbek i naruszania całości spoiny. Do pierwszej g r u ­ py należy zaliczyć przedewszystkiem badania metalograficzne (obserwacja makro- i mikro­

skopowa na przekrojach), oraz mechaniczne (wytrzymałość na rozciąganie, zginanie i i.

w próbach statycznych i dynamicznych). W d r u ­ giej grupie największem powodzeniem cieszy się metoda prześwietlania zapomocą promieni R oentgen’a lub promieni y, ponadto zaś by­

wają niekiedy używane metody: magnetyczna, elektryczna i akustyczna.

Metalograficzne badanie spoin umożliwia zarówno wykrycie przerw wewnętrznych, pę­

cherzy, żużli i t. p., jak i zmian w budowie tworzywa, wywołanych działaniem wysokiej te m ­ peratury i gazów.

Próby mechaniczne dają wyniki ilościowe, których interpretacja nie je s t jednak łatwa. Ze względu na niejednolity charakter próbek w a r­

tości nie mogą być bez zastrzeżeń stosowano przy obliczeniach konstrukcyjnych; odnosi się to szczególnie do wyników prób dynamicznych !).

Ciekawe wyniki dają pomiary mikromechanicz- n e 2), które otwierają szeroką dziedzinę badań.

W ykryw anie naprężeń wew nętrznych w szwach spawanych nie je s t narazie praktycznie możli­

we ani zapomocą metod m echanicznych3) ani roentgenograficznych4).

Uoentgenograficzn -j metodzie poświęcono liczne p r a c e 5), które nie doprowadziły wpraw­

dzie do ustalenia ścisłego związku pomiędzy wyglądem roentgenogram u a własnościami technologicznemi spoiny, wykazały jednak przy­

datność metody dla ogólnej oceny jakości nie­

skomplikowanych połączeń spawanych. Prze­

świetlanie promieniami -( daje nieco mniej ko­

rzystne wyniki, umożliwia natom iast badanie rurek, trudnodostępnych elementów k o nstruk­

cyjnych i t. p.

Pozostałe z wymienionych metod, szcze­

gólnie zaś a k u s ty c z n a 6) i ele k try c z n a 7), nasu-

>) Stahl u. Eisen, 55, 957 (1935).

*) A. Portevin et P. Chevenard, Genie civil, 106, 118 (1935); Microniechanical study of welds, p. 87 (1935).

3) ./. Mathar, Archi. Eisciihiittenwes., ti, 277 (1932/33);

E. Siebel u. M. /'fonder, lani/.o, 7, 407 (1933 34).

<) /-’. Wever, Stahl u. Eisen, 53, 502 (1933); F. Mol­

ier, Archi. Eisenhutlomves., 'S’, 213 (1934/35).

5) N. i.e/ring, Ergcbnisse techn. Hontgenkunde, ?, 313 (1931); P. IVever, Stahl u. Eisen, 53, 497 (1933); A.

Wallmann, Archi. Eisenhuttenwes., 8, 243 (1934/35); IV, To faule, tamże, .S’. 303 (1934/35).

°l S. B ryla, Przegląd Techniczny, 73, 680 (1934).

•) T. Spooner n. ■/. Kinnard, Proc. Arn. Soc. lest.

.Mat., '¿'1, 177 (1922); A. E. Sperry, Trans Am. Soc. Steel Treat., 16, 771 (1929).

(15)

14 M. SM IA LOW S KI i W . SZNUR Wiad. Insi. M ef

wają p r/y obecnym stanie rozwoju poważne wątpliwości co do ich praktycznego znaczenia.

Metoda magnetyczna, dająca się stosować jedynie do badania spoin ciał feromagnetycz- nych, istnieje w dwuch odmianach: a) proszko­

w e j l) i i)) c e w k o w e j2). Pierw sza je s t w zasa­

dzie mniej dokładna, lecz daje wyniki łatwiej­

sze w interpretacji; zdania co do możliwości praktycznego jej stosowania są podzielone.

Zadaniem niniejszej pracy było porówna­

nie wyników, uzyskiwanych przy badaniu spoin rozmaiłem i metodami.

M aterjał.

Badania wykonano na 3 próbkach blachy stalowej o grubości 2 nim, spawanych acetyle­

nem. Spawanie zostało wykonane na styk, dłuższemi krawędziami pasków blachy o wy­

miarach 1000 X 150 mm.

Próba Nr. I została spojona poprawnie przez zręcznego spawacza.

Próbą Nr. II została spojona przy nadmia­

rze tlenu w płomieniu.

Próba Nr. III została spojona przy nad­

miarze acetylenu w płomieniu.

Jako spoiwo służył miękki d ru t stalowy o średnicy I mm.

Skład chemiczny blachy i spoiwa podany je s t w tablicy I.

T A H I. I C A i.

W yniki analizy chemicznej blachy i spoiwa.

Przed miol Skład c liemiczny w °/0

c .Mn Si P S

Blacha 0,20 0,64 0,29 0,013 0,022

Spoiwo 0,055 0,06 ślady ślady 0,012

W arunki badań.

Badania roentgenograficzne zostały wyko­

nane w Zakładzie Metalografji i Obróbki T e r­

micznej Akademji Górniczej w Krakowie pod

>) IV. E. /M e , U. S. A. Pal., 1426384; A. Hour, ĆompL remi., 184f 859 (1927); /i. fterthold, Maschinenscha- den, 12, 139 (1935).

2) W. Gerlach, Metallwirtschaft, 8, 875 (1929); Z.

lechn. lMiys., 15, 'i67 (1934); E. Gcrold, Mill. Forsch. Iust.

Ver. Stahlwerke, Dortmund, 2, Lief. 2, 23 (1931).

kierownictwem Prof. Dr. W . Łoskiewicza. Prze­

świetleniu poddano szwy na całej ich długości.

Badania magnetyczne przeprowadzono me­

todą cewkową, posługując się w pierwszych stadjach pracy przyrządem do badania spoin

„I. O. — Sch w e issn a h tp ru fe r“ Ł), dostarczonym przez firmę A. 15. O. w Berlinie. /,e względu na niewystarczającą czułość tego przyrządu dalsze próby wykonano zapomocą zmodyfiko­

wanego urządzenia, którego schem at podany je s t na rys. 1. Cewkę (C) prowadzono wzdłuż nam agnesow anej próbki (Sp) zapomocą prowad­

nicy (P ) z napędem m echanicznym {Al). Ten sam napęd powodował obrót bębna rejestracyj­

nego (/i), zapisującego wychylenia galwanome- tru strunow ego (G).

Rys. 1. Schemat aparatu do badania spoin cewkowa me­

tod;« magnetyczna. S p — spoina, N S — magnes, C — cewka,

!} — prowadnica, M — motor elektryczny, B — bęben z pa­

pierem fotograficznym, G — ga lwa no metr strunowy Ein- thoven\a.

Badaniu poddano zarówno całe blachy, jak i poprzeczne paski wycięte z blach.

Badania elektryczne wykonano na skraw ­ kach wyciętych z blach Nr. I i III w miejscach charakterystycznych dla danego obrazu spoiny, wybranych w edług zdjęć roentgenograficznych.

Nadmiaru tworzywa na spoinie nie zdejmowa­

no. Oporność elektryczną mierzono zapomocą podwójnego mostka Thomsona w tem peraturze pokojowej, przeliczając otrzym ane wartości na jednostkę przekroju i długości oraz na tempe­

raturę 20°.

Badania metalograficzne. Próbki blach I i III pobrano ze skrawków, użytych do poinia-

') ./. Pfaffenherger, AEG — Mitteilungen, Nr. r\

(1933).

(16)

3 (1936) Przyczynek do znajomości metod badania spoin.

rów oporności elektrycznej, zaś /. blachy II wycięto w edług roentgenogram u. Badano prze­

kroje prostopadłe do spoiny po ich wypolero­

waniu i wytrawieniu odczynnikiem Vickers'a *) (obserwacja m akroskopow a), względnie ICurba- to w a 2) (obserwacja mikroskopowa). Dodatkowo zbadano budowę spoin po wyżarzeniu przy 9L0° oraz s tru k tu rę m aterjału blachy, zmienio­

ną przez tem peraturę płomienia.

Badania mechaniczne wykonano zapomocą 5-tonnowej maszyny Amslera (siłomierz 500 kg).

Próbki, wycięte w e d łu g roentgenogram ów, po­

brano w kierunku poprzecznym do spoiny tak, że szew przechodził przez ich środek. Nadmiar tworzywa na spoinie zbierano do wymiarów próbki, odpowiadających PN „ Projekt W o js k o ­ w y“ P. S. 1.95 — 120. Dodatkowo zmierzono własności wytrzymałościowe próbek blachy użytej do spawania.

W y n ik i.

Już przy obserwacji powierzchni blach okiem nieuzbrojonem można było zauważyć znaczne różnice w wyglądzie poszczególnych spoin (Fot. 1 do 6, PI. III).

Blacha I (spawana poprawnie, foL. 1 i 2, PI. 111) wykazuje równom ierne rozłożenie spoi­

wa na całej długości szwu.

Blacha II (spawana z nadmiarem tlenu, fot. 3 i 4, PI. IH) różni się od poprzedniej nie- równomiernem rozłożeniem spoiwa, ze zgrubie­

niami i wgłębieniami. W siedmiu miejscach spoina była przepalona nawylot.

Blacha III (spawana z nadm iarem acety­

lenu, fot. 5 i 6, PI. III) wykazuje szerokie, nie­

równom ierne rozlanie spoiwa i liczne szczeliny.

Badania roentgenograficzne. Blacha I (fot.

7, PI. III). Obraz spoiny, otrzym any przez prze­

świetlenie jej promieniami Roentgena, odcina się wyraźnie na całej długości rysunkiem i stopniem zaciemnienia od tła obrazu blachy.

W zdłuż całego obrazu spoiny, mniejwięcej przez jej środek, biegnie ja s n y (na pozytywie) pasek o nierównomiernej szerokości. Na pasku tym widoczne są liczne ciemne plamki.

*) Odczynnik Vickers’a: 8 g chlorku miedziowego, 80 cm3 stęż. kwasu solnego, 80 g chlorku żelazowego, i litr wody.

2) Odczynnik Kurbatowa: 100 cm3 alkoholu etylo­

wego, 100 cm3 alkoholu metylowego, 100 cm3 alkoholu izoam ylowego, 100 cm3 kwasu azotowego o gęstości 1,14.

Blacha II (fot. 8, PI. III). Biały pasek, cha­

rakterystyczny dla spoiny 1, niewidoczny. Za­

ciemnienie obrazu spoiny nierównomierne. Miej­

sca przetopienia nawylot uwidaczniają się w po­

staci ciem nych plam w jasnych obwódkach.

Obraz spoiny rozdziela się przy 29, 29a, 30 i 30a na dwie części ostro zarysowaną, białą linją.

Blacha III (fot. 9, PI. III). Zaciemnienie nierównomierne. C harakterystyczne dla tego obrazu spoiny jest:

a) występowanie jasnych, okrągłych i owal­

nych plamek,

b) występowanie nieforemnych, ciemnych plam, zajmujących całą szerokość obrazu spoi­

ny (22, 23, 24, 25, 26). Na plamach tych w i ­ doczne gęsto rozsiane białe kropki (22, 23, 24) lub większe białe plamy,

c) występowanie ostrych podłużnych linij podziału obrazu spoiny (jak w przypadku bla­

chy II),

d) miejscowe zupełne zacieranie się ry­

sunku spoiny (22, 23).

Badania, magnetyczne nie pozwoliły na wy­

prowadzenie żadnych wniosków co do stopnia pełności spoin. Doświadczenia, wykonane przy użyciu gładkich i prostych próbek stalowych z sztucznie wytworzonemi przerwam i wewnętrz- nemi wykazały, że naw et przy maksymalnej czułości przyrządu metodą m agnetyczną mogą być wykrywane, jedynie te braki, które zajmu­

ją ponad 10% ogólnej powierzchni przekroju pi’óbki. Cienkie szczeliny poprzeczne do kie­

runku pola m agnetycznego dają się z większą łatwością wykrywać niż szczeliny podłużne.

Rys. 2 i 3 przedstaw iają oscylogramy uzyskane dla dwóch próbek stalowych o prze­

kroju 1 2 X 1 2 mm. Pierwsza próbka (rys. 2) posiadała w połowie swojej długości (300 mm) wywiercony nawylot otwór o średnicy 8 mm, druga (rys. 3) — o średnicy 2 mm.

W przypadku badanych blach spawanych obecność zgrubień w sąsiedztw ie szwu utrud­

niała uzyskanie tak przejrzystych wyników.

Badania elektryczne. Pomiarom oporności elektrycznej poddano skrawki, wycięte w edług roentgenogram ów (fot. 7 i 9) z następujących miejsc:

Z blachy I: la, Ib, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14.

Z blachy III: lila, Illb, 15, IG, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26.

(17)

16 M. ŚMIAŁOWSKI i W . SZNIJK W iad. Inst. Met.

W wartościach oporności elektrycznej po­

szczególnych próbek nie zaznaczyły się większe różnice, na podstawie których można byłoby sądzić o stopniu pełności spoin. Oporność p r ó ­ bek z blachy III była przeważnie nieco wyższa aniżeli próbek blachy i.

Badania metalograficzne. W yniki obser­

w a c ji makroskopowych i mikroskopowych po­

dane są w tablicach II do V, a częściowo rów­

nież na zdjęciach (fot. 10 do 17, PI. IV).

W pobliżu spoiny wszystkie trzy blachy po­

siadały gruboziarnistą s tru k tu rę W idm ann- stiittena (fot. 15, PI. IV), która w miarę oddala­

nia się od spoiny przechodziła w drobnoziarnistą budowę ferry tyczno-perli tyczną.

Flys. 2. Oscylogram otrzymany dla próbki stalowej z otw o­

rem, zajmującym 66°/0 powierzchni przekroju.

Hys. 3. Oscylogram otrzymany dla próbki stalowej z otwo­

rem, zajmującym 17% powierzchni przekroju.

Spoina blachy Nr. III (spawanej z nadmia­

rem acetylenu w płomieniu) była silnie nawę- glona. Po wyżarzeniu przy 910° próbki spoiny III wykazywały budowę ferrytyczno-perlityczną, podczas gdy w spoinie I uwidaczniał się w tych warunkach jedynie ferryt.

Badania mechaniczne. W yniki prób wy­

trzymałościowych podane są w tablicach II do V.

T A B L I C A II.

W łasności wytrzymałościowe blachy użytej do spawania ').

M a t e r j a 1 Próbka Itr

kg/mm2 -*10o;

10

Blacha w stanic dostar­ 1 47,7 28,3

czenia o 47,7 28,6

3 44,0 32,9

Blacha wyżarzona i 44,1 28,9

*) W szystkie próbki wycięto prostopadle do kierun­

ku walcowania.

W nioski.

1. Obrazy spoin otrzym ane przez prze­

świetlenie blachy promieniami Roentgena, poza oddaniem zewnętrznego wyglądu spoin, pozwa­

lają w dość dokładny sposób określić ich we­

wnętrzną budowę.

Obraz spoiny blachy I j e s t na całej swej długości prawie jednakowy; zmienia się w nim tylko położenie i szerokość jasn e g o paska, biegnącego wzdłuż spoiny. Istnienie tego paska wywołane j e s t więks/.ą przepuszczalnością dla promieni Roenlgena m ateijału spoiwa aniżeli m aterjału blachy. Tak więc pasek daje się za­

uważyć tylko w tych miejscach, gdzie blachy zostały całkowicie przetopione (oczywiście w spo­

sób normalny, nie pociągający za sobą wycie­

ków spoiwa). Szerokość paska odpowiada sz e ­ rokości obszaru przetopienia blach spoiwem na dolnej stronie ( wierzchołek stożka spawania).

Odchylenia paska od środka obrazu spoiny od­

powiadają przesunięciom wierzchołka stożka spawania od położenia środkowego.

Ciemne plamki, widoczne na obrazie spoi­

ny, odpowiadają wyciekom spoiwa na dolną stronę szwu. Zgodnie z wynikami badań me­

talograficznych i mechanicznych nie zauważo­

no żadnych nieprawidłowości w obrazie spoiny blachy I.

Obraz spoiny blachy II nie wykazuje już takiej równom ierności zaciemnienia i rysunku.

Ciemne plamy w białych obwódkach odpowia­

dają miejscom przepalenia szwu nawylot.

W arstw icow o ułożone zaciemnienia i roz­

jaśnienia obrazu spoiny pozostają w związku z różną gru b o śc ią w arstw spoiwa. Ciemne plamy, nieposiadająoe charakteru warstwicowe- go, odpowiadają wyciekom spoiwa na stronę dolną. O stre białe linje, dzielące obraz spoiny na dwie części, wywołane są wadiiwem zesta­

wieniem blach lub niezupełnem ich stopieniem.

Znaczne rozjaśnienia (jak w miejscu 31, fot. 8, Pl. III) odpowiadają zmniejszeniu przekroju spoiny. Badania wytrzymałości miejsc znacznie rozjaśnionych lub podzielonych ostrą linją na dwie .części wykazały silny spadek Br i A.

Obraz spoiny blachy III wykazuje również szereg nieprawidłowości. Mniej wyraźne odcina­

nie się obrazu spoiny od tła pozostaje w związ­

ku z plaskiem rozlaniem spoiwa na górnej stro ­ nie szwu. C harakterystyczne są tu jasne plam­

ki, wyraźnie zarysowane, towarzyszące najczę­

ściej znaczniejszym wyciekom spoiwa na stronę

(18)

Zestawienie wynikówbadaniaspoinyblachyNr.1 metodami: roentgenograliczną, metalograficznąi mechaniczni).

Str. 17

Cytaty

Powiązane dokumenty

nego, odbywającego się w temperaturze nieco niższej, emisja ciepła była powolniejsza niż przy metodzie A, w miarę ogrzewania się bloku stała się jednak

Do tej prowadziłoby w końcu, po kilku milionach zmian pory nie jest również wyjaśnione, czy omawiana naprężeń, do złomu zmęczeniowego, tego na ra- m etoda

dzaju naprężeń, jak i o zachowaniu się m aterjału przy tych naprężeniach. Jako przykład mogą służyć wały korbowe silników wybuchowych. W ały te pracują

Es wurde fe s t gestellt, dass sich hei diesen Tem peraturen M angan sehr schnell, Eisen dagegen ziem lich langsam löst.. näher untersucht

Wyznaczenie naprężeń wymaga precyzyjnego pomiaru położeń określonej linii dyfrakcyjnej w różnych położeniach próbki względem wiązki padającego na nią

Oprócz genoforu w cytoplazmie komórki znajdują się pojedyncze, koliście zwinięte cząsteczki DNA nazywane

Celem prób pękania przy obciążeniu dynamicznym jest wyznaczenie odporności materiałów na pękanie, a także określenie zależności od czasu dynamicznych współczynników

Poprawka do Normy Europejskiej EN ISO 9513:2012/AC:2013 Metallic materials – Calibration of extensometer systems used in uniaxial testing (ISO 9513:2012) ma status Poprawki