• Nie Znaleziono Wyników

Znaczenie filozofii prawa

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Znaczenie filozofii prawa"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

Jerzy Laskowski

Znaczenie filozofii prawa

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 28/3-4, 247-252

1985

(2)

JE R Z Y L A S K O W S K I S J

Z N A C Z E N IE F IL O Z O F II P R A W A

Rozmaite widzenie filozofii. Zapotrzebowanie na filozofię prawa Rozwój nauk prizyrodnfczych i humanistycznych, a wśród nich psychologii i socjolojgdi, przyczynił się nie tylko do zmniejsze­ nia liczby przedmiotów uiznawalnych za ściśle filozoficzne, ale również wpłynął na osłabienie pozycji filozofii. Michel Vdlley stwierdza z uibolewaniem, że we Francji wprowadza slię do szkół wyższych zamiast filozofii historię doikltiryin*. Historia doktryn nie jest w stanie zastąpić filozofii w sensie ścisłym.

Spojrzenie na filozofię

W ciągu wieków pojawiały się różne ,prądy umysłowe i odmien- me systemy filozoficzne. W XX wieku rozwinął się neotomizm, egzystsncjalizm i marksizm. Neotomizm opiera się na tomiźmie. Tomiizm definiuje filozofię jalko naukę, .która zajm uje się w yjaś­ nieniem tajem nicy świata i człowieka poiprze!z racje ostateczne, pazaeimlpdirycznie, metafizyczne. Egzystencjaldizm zajmuje się anali­ zą indywidualnej egzystencji człowieka, określa jego miejsce i ro ­ lę w świecie. Egizystamcjalizm widizi w człowieku istotę w-olną, która ponosi w pełna odpowiedzialność za swoje czyny. Natomiast filozofia makstetowiska interesuje się przeobrażeniami i prze­ budową społeczeństwa, wiąże refleksję teoretyczną z działaniem praktycznym. Marksizm widzi fiioziofię jako narzędzie służące do kształtowania luidizi z myślą skłonienia iich. do działania na rzecz specyficznie pojmowanego dobra powszechnego 2.

Lepsze poiznanie natuiry filozofii wymaga spojrzenia retrospek­ tywnego. Kolebką euroipejlskffiej filozofii jest starożytna Grecja. Sama na[zwa „filozofia” jest pojęciem greckim i oznacza mdłość m ądrości3. Grecy bardziej interesowali się światem zewnętrznym niż własną osobą 4.

1 M . V i l l e y , P h ilo so p h ie d u d r o it, D alłoz, P a r i s 1982, 3.

2 D. T a n a l s k i , F ilo zo fia m a r k s is to w s k a , P W N , W a rs z a w a 1982, 89.

3 W . T a t a r k i e w i c z , H isto ria filo z o fii, P W N , W a rs z a w a 1859, t. I, 9.

(3)

248 J . L a s k o w s k i [2] Filozofia klasyczna jest naiuiką o tym, co dla ludzi jest naj­ ważniejsze i najcenmiiejsizes. Uprawianie fdłoizofii wymaga pogłę­ bionej refleksji, precyzji w staw ianiu pytań i udzielaniu odpo­ wiedzi. Wypada nadmienić, że mądrość grecka nie powstała na podłożu wyłącznie sipekiulatywmym., w oderwaniu od życia, ale ma ścisły związek z doświadczeniem indywidualnym i .społecznym. F i­ lozofa klasyczna świadczy o wrażliwości, człowieka na dobro, praw ­ dę, pięknio i sprawiedliwość, ukaizuje wartości, które poszarza­ ją waizję istnienia, przenikają i modeiurją styl życia.

U podstaw filozofii był podziw i nieufność. Podziw skłaniał filozofów do głębszego interesowanla się światem zewnętrznym, do wnikania; w tajemniicę wszechświata, do szukania p ra w d y 6. Nartomiasit nieufność skłaniała myślicieli do niedowierzania, do przejawiania nastawiania krytycznego wobec obserwowanych zja­ wisk 7, a szczególnie wobec wszelkich twierdzeń, zwłaszcza głoszo­ nych. z dużą pewnością siebie jako oczywistych. Pod wpływem. du­ cha nieufności, filozofowie kwestionowali wisizysltfoo. Ich postawa, która dochodziła do głosu w podawaniu w wątpliwość najbardziej oczywistych prawd, wywierała wrażenie destruktywne. Trzeba jednak przyznać, że stosowanie tej metody z um iarem przyczynia­ ło siię niejednokrotnie do oczyszczenia umysłów ludzkich z błęd­ nych ogpdiniiL i tym. samym oddawało usługi w krytycznym pozna­ waniu prawdy.

„O ile futeofia podziwu ■—■ powiada Andrzej Mydielslkii8 — dąży do zmalelzieoia prawdy, to filozofia nieufności bierze sobie za cel usiuniięcie fałsizu. Ostatecznym celem pierwszej jest stworze­ nie całkowitego i zamkiniętegio w sobie systemu, celem drugiej jest przede wszystkim oświecenie umysłów przepalonych oginiem kryty k i”. Oba n u rty odegrały doniosłą rolę w powstaniu i roz­ w oju filozofii europejskiej.

W ybitni filozofowie greccy odznaczali się szerokimi horyzon­ tam i umysłowymi, wykazywali duży zakres wiedzy i upraw iali równocześnie wiele nauk. Arystoteles zajmował się logiką, kosmo­ logią, biologią, prawem, psychologią, retoryką, polityką, moralno­ ścią i metafizyką. Przedm iot filozofii, który należał do n a jb a r­ dziej rozległych ze wsizystkich dziedzin nauk oraz specyficzna

6

.

5 T a m ż e , 7 ..

6 A ry s to te le s z p a s ją in te r e s o w a ł się m a t e r i ą o ż y w io n ą. Z a c h w y c a ł s ię je j p ię k n e m , h a rm o n ią , d z ia ła n ie m c e lo w y m n a rz e c z d o b ra j e d ­ n o stk a i g a tu n k u . W d z ia ła n ia c h c e lo w y c h d o s trz e g a ł z a k o d o w a n ą , g łę b ­ s z ą m y ś l. N ie ty lk o o p is y w a ł s tu d io w a n ą rz e c z y w is to ść , a le s t a r a ł się j ą ró w n ie ż z in te rp r e to w a ć , w y tłu m a c z y ć za p o m o c ą r a c ji p ro p o r c jo ­ n a ln y c h i w y s ta r c z a ją c y c h . N a te j d ro d z e z a czął d o s trz e g a ć n ie w id z ia l­ n y u m y s ł tw ó rc z y — B oga. 7 W . T a t a r k i e w i c z , dz. cy t., s. 11.

(4)

metoda stosowana w filozofii, sprzyjały twioraandiu wielorakich uogólnień. Filoizofia bowiem ukazuje w sjpots6b najbardziej pod­ staw owy i zarazem najbardziej syntetyczny badane z j a w i s k a . Od*

daje podstawowe uisługi pirfzy całościowym widzeniu świata i czło­ wieka, pomaga w dostrzeganiu głębszej myśli w ustawicznie zmieniającym się świecie, w tworzeniu spójnego światolpbglądlu. A to z koilei umożliwia syntetyczne widzenie otaczającej nas rze­ czywistości i rzutuje co najm niej w sposóib pośredni na podej­ mowanie decyzje oraz na poatępowamile.

W ś w ie c i e w s p ó ł c z e s n y m d a j e s i ę z a u w a ż y ć p e w rn ą n i e c h ę ć d o f ilo z o f ii. N i e c h ę t n e n a s t a w i e n i e d o n i e j z n a j d u j e m . in . w y r a z w p o w i e d z e n i u : P r i m u r n v i v e r e d e i n d e p h i l o s o p h a r i ( N a j p i e r w n a l e ż y ż y ć , a p ó ź n ie j f i lo z o f o w a ć ) . T w i e r d z e n i e to z a k ł a d a m ilc z ą c o , ż e f i lo z o f ia o p i e r a s ię n a w y s i ł k u u m y s ł o w y m , w i ą ż e s ię ś c iś le z m y ­ ś l e n i e m s p e k u l a t y w n y m . A ty m c z a s e m c z ło w ie k d z i s i a j n ie j e s t p r z y z w y c z a j o n y d o m y ś l e n i a f i l o z o f i c z n o - s p e k u l a t y w n e g o , z a d a w a l a s ię o p is e m z j a w i s k . S p o s ó b m y ś l e n i a w i e l u o s ó b j e s t u k s z t a ł t o w a n y w d u ż y m s t o p n i u p r z e z n a u k i e m p i r y c z n e . N ic w ię c d z iw n e g o , ż e lu d z i e c i p r z y w i ą z u j ą d u ż ą w a g ę d o i n f o r m a c j i s z c z e g ó ło w y c h , k o n ­ k r e t n y c h , u ż y t e c z n y c h w ż y c iu p r a k t y c z n y m . F ilo z o f i a w y d a j e s ię im c a ł k o w i c i e b e z u ż y t e c z n a i o b c a . N ie z d a j ą s o b ie s p r a w y , ż e f i - lo z o w ia w s t a r o ż y t n o ś c i b y ł a r ó w n i e ż ś c iś le z w i ą z a n a z ż y c ie m c o d z ie n n y m , z d z i a ł a n i e m p r a k t y c z n y m .

Scientyzm współczesny przywiązuje diużą wagę do faktów szcze­ gółowych, do opisu zjawisk, a nie zajmuje się dociekaniem racji ostatecznych. F akt tan rzutuje na postawy życiowe i pozwała również lepiej zrozumieć brak przywiązania do filozofii widzianej i przeżywanej jako miłość mądrości.

Nauka dzisiaj przejawia daleko idącą specjalizację. Obecnie m e można w sposób kom petentny wypowiadać się .we wsizystkich dziedzinach wiedzy, podobnie jak miało to miejsce w starożyt­ ności. Nawet w obrębie jednej gałęzi wiedzy, jak na przykład w medycynie, istnieje mocnio zaawansowana specjalizacja. Ze zja­ wiskiem tym wiążą się niewątpliwe zalety, ale nie brak w nliim pewnych przejawów niekorzystnych. Lekarlz-specjałisita ma za­ zwyczaj głębszą wiedzę, zwłaszcza z zakresu swojej specjalności, ale niejednokrotnie patrzy ma pacjenta jiedlnostroinnie, tylko pod k ą ­ tem własnej specjalności. Kiedy lekarz niie zna pacjenta w sposób całościowy i zaibiera się do jego leczenia, łatwo popełnia błędy, które odbijają się nietorzysitarie na osiotoie chorego. Soienityzm nie wystarcza tam, gdzie mamy do czynienia z istotami żywymi, a zwłaszciza z człowiekiem. Człowiek-istota żywa, jest czymś więcej niż tylko sumą części. Istota ludzka jest budizącą podziw całością psycho-somatyczną. Dobro człowieka wymaga ujmowania go w sposób pełny, koimjplekslawy. Skoro filozofia uzdalnia do widzenia

(5)

250 J . L a s k o w s k i [4]

całościowego., można .b.eiz przesady powiedzieć, że zapotrzebowanie na widzenie całościowe jest równoznaczne z zapoifcrzebowainiem na filozofię.

Zapotrzebowanie na filozofię prawa

RrzedlmAot doidekań filoizaficzoaydh bywa różny. Wydaije się, że we współczesnym społeczeństwie istnieje duże zapotrzebowanie nia filozofię praw a, chociaż nie jest ono doistateciznie uświadomione. W społeczeństwach rozwiniętych, -uprzemysłowionych można z ła­ twością zaobserwować rozkwit praw a. Nieomal wszystkie dziedzi- my życia społecznego regulują ofoeianiie ściśle określone przepisy prawine. Rozwój przepisów ,prawnych rodzi pytanie na temait isto­ ty prawa. W życiiu codziennym mówimy o praw ie rodzinnym, spadkowym, (procesowym, kaimym, międzynarodowym, pozytyw­ nym. i naturalnym . Ozy w każdym przypadku myśl&ny o tym samytm? Ozy pojęcile „praw a” we wszystkich tydh przypadkach ma jednakowe znaczenie?

■Niełatwo jesit określić istotę praw a. W ram ach współczesnego n u rtu prawnego można isię spotkać również w naszym kraju z różnymi definicjami prawa. Według Jerzego Wiszniewskiego ,,Pra- wo j:esit to siystem bibawiąlzującydh norm, ustanowionych przez państwo i zabezpieczonych przez nie przym usem ” 9. W definicji tej akcentuje się mocno rolę państwa. Gnlo ustanawia prałwo i de­ cyduje o ijego skuteczności poprzez stosowanie przymusu. Odmien­ nie widizd prawo Stanisław Ebrilich i Adam Łopatka. Zdaniem S. Ehriicha,: „Rrawo to system norm atywny (syisitem reguł postępo­ wania), a więc całokształt decyzji organów pańslbwolwych, służą­ cy ochronie interesów klas władających środkami, produkcji, preeiz nie ustanowiony i uznawany oraz zabezpieczony ich przy­ musem” 10. Podobnie określa praw o A. Łopaitka, który powiada, że „prawo to ogól generalnych norm postępowania wyrażających wolę i interesy klasy panującej;, ustanowionych lub uznawanych pir!ze<z pańsltwio, które m ają na celu umocnienie’ istosiunków społecz­ nych korzystnych dla klasy panującej,, których przestrzeganie za- g|wairaratoiwa>ne jest przez pańisftwo i które regulują stosunki spo- łeczne (sizicizególiniie doniosłe iz pUńktu widzenia państw a” u. Obie te1 dlefSinicje m ają zakres sizersizy od określenia Wiszniewskiego, po­ nieważ podkreślają charakter klasowy .prawa. Wypada jednak pod­ kreślić, że wszystkie trzy definicje w równym stopniu akcentują

9 J . W i s z n i e w s k i , E le m e n ty p r a w a , P W N , W a rs z a w a 1977, 41.

10 S . E l h r l i c h , W s tę p do n a u k i o p a ń s tw ie i p r a w ie , P W N , W a r­ s z a w a 1979, 41.

U A . Ł o p a t k a , W s tę p do p r a w o z n a w s tw a , P W N , W a rs z a w a , 1975, 186.

(6)

prawotwórczą rolę .państwa i określają prawo za pomocą pańsitwa. Rodzi się pytanie, ozy tego rodzaju określenie jest popraw ne z punktu widzenia metodologicznego? .Wszyscy Autorzy, którzy de­ finiują ,,praw o” za pomocą państw a .popełniają błąd metodlologicz- ny nazywamy ,w logtice „błędnyim kołem”, który polega na tłum a­ czeniu „tego samego przez ,to samo” 12. Państwo, bowiem stano­ wi Ægawüslkio prawne, swoje istnienie zawdzięcza wcześniejszemu faktowi praw nem u i dlatego nie może stanowić ostatecznej racji, tłumaczącej n aturę praw a 13.

Wielu wjspółazesnych teoretyków .prawa stoi na stanowisku, że praw o ze swojej natury j.esrt środkiem służącym jakiem uś celo­ w i i4. Patoizemie na prawo pod kątem celu nadaje normom praw ­ nym .charakter bairdziej obiektywny i stw arza możliwość dosko­ nalenia istniejącego syistemu prawnego 15. Celem praw a pozytyw­ nego, jaik się wydaje jest doibro powszechne. Doihro powszechne jesit wartością scalającą zbiorowość społeczną, ono m oM izuje psy­ chikę (człowieka wyzwala energię, pociąga wolę, nadaje kierunek działaniu. Doibro wspólne rzutuje zarówno ptazytywnie na życie całego społeczeństwa jak na .rtolzwójj poszczególnych jednlostek ludlz- Ikitch. Nie wszyscy jedbakowo wiidzą dolb.ro wsjpólne. Szczególnie ludzie w społeczeństwach (tózwdiniętych, heterogenicznych pod względeim wyznawanych wartości, różnią się Iznaczniie w widzeniu dobra wspólnego. Rozumienie doibra wspólnego zależy w dużym stopniu pd wyznawanego syistemu fdilozoifiioznego.

Zróżnicowanie światopoglądowe między ludźmi wywołuje n a ­ pięcia, utrudnia wzajem ne zrozumienie i nawiązywanie współpra­ cy. Różnorodność opinii, wielość przekonań może również stać się źródłem niepewności, zagubienia. Tego (rodzaju zjawiska odbija­ ją się niiekoirzystnie w życiu indywiidualnym i i społecznym. Pozy­ tyw ną rolę w społeczeństwie kulturowo heterogenicznym odgry­ w ają nadrzędne, kluczowe wartości. Dobrze, jeśli są one widzia­ ne i przeżywane w sposób identyczny lub co najtaniej podobny. Wartości nadają trwałość feułtuinze, urabiają sposób myślenia lu ­ dzi, skłaniają do odpowiedniego diziaiłania, szczególnie w przypad­ ku, kiedy molbilizuiją psychikę człowieka albo ją paraliżują, są źródłem przeżyć emocjonalnych zarówno pozytywnych, jak i ne­ gatywnych.

12 Z. Z i e m b i ń s k i , L o g ik a p r a k ty c z n a , P W N , W airsKawa 10175, 53.

13 W y p a d a n a d m ie n ić , że T o m a sz z A k w in u u n ik n ą ł teg o b łę d u w s w o je j d e fin ic ji p r a w a . O n o k re ś lił p ra w o ja k o „ n o rm ę p o s tę p o w a n ia o g ło sz o n ą z m y ś lą d o b ra w sp ó ln e g o p rz e z te g o , k t ó r y m a tr o s k ę o s p o łe c z n o ść ” (O rd in a tio r a tio n is i n b o n u m c o m u n e ab eo q u i c u r a m

c o m m u n i ta ti s h a b e t p r o m u lg a ta ).

14-K . K o z ł o w s k i , F ilo z o fic z n a k o n c e p c ja p ra w a , R o c z n ik i F ilo z o ­ fic z n e , K U L , L u b lin , t. IX , z. 2 (1(9:61) 42.

(7)

252 J . L a s k o w s k i [6]

Filozofia praw a jest w staimie oddać -duże usługi przy określa­ niu właściwego rozumienia kluczowych wartości: człowieka, pra­ wa, sprawiedliwości, doibra wspólnego... Nauka ta zwłaszcza o

arienitacji arystotelesowsko-tomistyczinej określa istotę prawa, wska­ zuje na niezbędne w arunki, potrzebne do obowiązywania norma praw nych mie tylko w życiu społecznym, ale również w sumie­ niu -każdego człowieka. Wypada nadmienić, że spojrzenie na pra- w|o zależy w diuiżytm atopniiu od sipoijrizeiniia na człowieka. A filo­ zofia arystotelesowsko-^omiistyczna 'zgłębia naturę istoty ludzkiej, uika'zuje jej wymiar osobowy i z jej charakteru osobowego wypro-. wadiza sizereg ulprawnień wrodzonych, właściwych każdemu czło­ wiekowi.

Człowiek dzisiaj, podlobnie jak w przeszłtości, odczuwa potrzebę poznania pogłębionego i uniwersalnego. Filozofia prawa podwa­ la zdobyć wiedzę całościową, wewnętrznie spójmą, dotyczącą zja­ w isk ściśle powiąizamydh z prawiem.

W ramach filozofii praw a można nie tylko pogłębić treść k lu ­ czowych pojęć, ale również wykazać brak sprzeczności w tw ier­ dzeniach uznawanych powszechnie za słuszne. Do wywiązania się z tego 'zadainia filozofia uzdalnia w sposób szczególny. „Według klasycznej koimcepcji — powiada Mieczysław Gogacz — przez fi- loizofię można rozumieć tafcie uijęcie, w którym wyjaśnienie rze­ czywistości polega na znalezieniu czynników powodujących, że ta rzeczywistość jetsrt niesprzeczma, że jest właśnie rzeczywistością” 16. Słowem, filozofia praw a w wydaniu arystotefesowsko-tomistycz- nym może odegrać pozytywną rolę w pogłębionym i całościowym rozumieniu społecznego w ym iaru nzeczywüsttoâcli praw nej oraz po­ trafi przydzymić się, poprzez identyczne lub podobne widzenie tej rzeczywistości, do nawiązania .współpracy >na rzecz wspólnego do­ bra, mimo przebywania w środowisku mocno (zróżnicowanym społecznie i kulturowo.

Im p ortan za d ella filo so fła d el d iritto

L a filo s o fia d e l d ir itto è u n c o n c e tto d a i m o lti signdficaiti. L a f ilo - so fia è d e f in ita d iv e r s a m e n te d a l to m ism o , d iv e r s a m e n te d a l r a a r x is - m o e d a n c o r a d iv e r s a m e n te d a ire siista n z ia lism o . M o lte p e rs o n e c o lle - g a n o la filo so fia eo n u n m o d o d i p e n s a r e a s t r a t t o e sp ecu laitiv o e p e r q u e s to m o tiv o se n e allom tanarao, m e n t r e l a filo s o fia c la s s ic a e r a in ra p p o irto co n la v it a q u o itid ian a, c o n l ’a z io n e p r a tic a .

A ttu a lm e n te si s e n te u n f o r te b iso g n o d i c o n o sc e re in m o d o p iù a c u to e p iù p ro f o n d e , a tt r a v e r s o le c a u se e s tr s m e , la leg g e, la g iu s tiz ia , il b e n e c o m u n e, ecc. D i t u t t i q u e s ti p ro b ie rn i s’in té r e s s a l a filo so fia d e l d ir itto . L a ric h d e sta d i sipiegazionii d i q u e s ti c o n c e tti e la d im o - s tr a z io n e d e lla m an ca n iza d i co n trasiti in te rn a n e lle a s e e rz io n i g e n e r a l- m em te rico n jo sciu te co m e g iu s te è sinonâm o d e l b iso g n o d i filo s o fia d e l d ir itto .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Val. 6,8 pr.-1: Restat ut servorum etiam erga dominos quo minus expectatam hoc laudabiliorem fidem referamus. Antonius auorum nostrorum temporibus clarissimus orator incesti

Om de emissie tengevolge van het contact tussen de vuile transportband en een rol te reduceren, kunnen twee oplossingen worden toegepast: 1.. Het bevochtigen van de band met

Wojciech Organiściak, adiunkt w Katedrze Historii Prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego, sędzia Wojewódzkie- go Sądu Administracyjnego w Gliwicach,

R ecenzja ogłoszona pod ty tu łe m Pseudo ja ­ pońskie recep ty przeciw staw iała się tezom prof... Teodorow icz udzielał poparcia tej w łaśnie

W śródm ieściu złapano k ilkadziesiąt kobiet, załadow ano je do sam ochodów i zawieziono na dw orzec... Bodaj nie było tam

Skiby, trzeba byłoby badać inne jego teksty – teksty piosenek zespołu „Big Cyc”, teksty Skibowej konferansjerki, jego wypowiedzi w telewizyjnym programie

Walory rzymskich numizmatów, czyli monet i medalionów, jako źródła poznania historycznego, były i są zauważane oraz doceniane, a także niejed- nokrotnie z powodzeniem

Górny S´l ˛ask (wschodnia jego cze˛s´c´) i Zagłe˛bie D ˛abrowskie kojarz ˛a sie˛ przede wszystkim z obszarem uprze- mysłowionym, w którym przez ostatnie dwa stulecia rytm