• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Rybnicka, 1995, nr 42 (249)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Gazeta Rybnicka, 1995, nr 42 (249)"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

CZYTELNIA W nume rze: R ozm o w a z gen erałow ą * "Ślą zaczk a’’ dla m iasta

* W A B C - 70 lat d iecezji katow ickiej

GAZETA

RYBNICKA

Nr indeksu 359-823

Nr 42/248 PIĄTEK 20 PAŹDZIERNIKA 1995 CENA: 40 gr (4000,-zł)

W tym roku w przeddzień nauczyciel skiego święta do sali TZR przybyło kil kuset dyrektorów placów ek ośw iato wych oraz nauczycieli szkół i przedszko li z terenu działania Delegatury K urato rium Oświaty w Rybniku. N a spotkaniu, które było okazją do uhonorow ania naj lepszych pedagogów obecni byli także przedstawiciele W ładz Samorządowych okolicznych m iast i gmin, przede wszy stkim tych, które placówki oświatowe wzięły pod swoje skrzydła.

W itając przybyłych gości dyrektor delegatury Jan Bochenek pod kreślił wagę stabilizacji w życiu p u b lic z n y m i je j p o z y ty w n y wpływ na wszystko co dzieje się w oświacie. Życzył zatem, aby w tym roku szkolnym było nudno, oczywiście poza szkołą. W tedy bow iem będzie m ożna łatw iej uczynić szkołę czy przedszkole miejscem ciekawej, inspirującej pracy, miejscem, w którym m oż liwe stanie się twórcze spotkanie ucznia z mistrzem. Prowadzenie procesu dydaktycznego w sytua cji permanentnego niedoinwesto wania oświaty nie jest łatwe. Stąd podziękowania dla ludzi, którzy osiągają wyniki ponadprzeciętne.

A dowodem, że tak się dzieje, są dobre wyniki uczniów w olimpia­

dach przedm iotow ych, sukcesy szkolnych zespołów artystycz­

nych.

Podczas rybnickiej uroczysto ści nauczycielom wręczono m.in.

Medale Komisji Edukacji N aro dowej oraz odznaki honorow e

“Za Zasługi dla O światy”.

Doceniając zrozumienie przez władze samorządowe problemów oświa­

ty w naszym mieście, rybnicki Zarząd Oddziału Związku Nauczycielstw a Pol-

Dzień Edukacji Narodowej

Nauczyciele uhonorowani

Daliście nam do ręki narzędzia w postaci wartości i marzeń, które uczynią świat piękniejszym. Tymi słowa mi pełniący rolę konferansjerów uczniowie Zespołu Szkół Mechaniczno-Elektrycznych powitali zgromadzo nych z okazji Dnia Edukacji Narodowej w sali Teatru Ziemi Rybnickiej nauczycieli.

N a grody M inistra Edukacji N arodowej

N aro

dowej za osiągnięcia dydaktycz n o -w y c h o w a w c z e o trz y m a li m .in. dyrektorka Specjalnego Ośrodka Szkolno-W ychowaw czego w Rybniku Elżbieta Fry drych, dyrektor SP 10 w Ryb niku M arek Stojko, Agnieszka Ciesielska - nauczycielka II LO w Rybniku, oraz kilkoro nau czycieli z W odzisław ia, Żor i Czerwionki - Leszczyn. Ponad 70 nauczycieli z Rybnika, Żor, Jastrzębia, W odzisławia, Czer w ionki-Leszczyn, a także oko licznych gmin: Świerklan, G a szowic, Lysek, Zebrzydow ic i Turzy uhonorowano nagrodami Kuratora Oświaty. Swoje nagro dy d la pedagogów przyznały ró w n ie ż s a m o rz ą d y m ia s t i gmin. I tak Nagrody Prezyden ta M iasta R ybnika otrzym ali:

Janina M alerczyk - dyrektor ka Przedszkola nr 25, Krysty na W róbel - dyrektorka Przed szkola nr 37, Tadeusz Bonk - dyrektor SP 11, Jerzy Pysz - dyrektor SP 22 oraz Jerzy D zi w oki - dyrektor SP 24.

Jedną z laureatek nagrody Ministra Edukacji dla nau czycieli za osiągnięcia dydaktyczno-wychowawcze otrzy mała dyrektorka Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wycho wawczego w Rybniku Elżbieta Frydrych. Zdj.: sol

P o

lskiego przyznał w iceprezydentowi Je rzemu K ogutowi specjalny medal “Za

Zasługi dla Rybnickiej O światy”. N agrody c.d. na stronie 3

W ostatnim dniu pobytu w Ryb niku dwóch francuskich inżynie rów z miasta Ales spotkało się z przedstawicielami W ydziału Dróg, Ochrony Środowiska, Ko munikacji, Rybnickich Służb Ko munalnych i Zarządu Zieleni Miejskiej.

Spotkanie było okazją do wysłucha nia uwag gości na tem at oglądanych te renów i obiektów. W iele m iejsca zajęły w rozmowie ronda. Francuzi zwrócili uwagę na wielość roślin sezonowych, radzili zwrócić w iększą uwagę na wy godę w eksploatacji i ekonomię. W A les prace nad rondami trw ają ju ż od 7 lat i wypracowano sobie sprawdzoną techni kę ich budowy. Francuzi radzili kopce kształtować roślinami trwałymi, rezy gnować z elem entów betonowych i ra czej upraszczać ronda, gdyż bogato ukwiecone kopce nie przykuw ają w zro ku kierowców - głównych użytkow ni ków dróg. Francuzi zobowiązali się też przekazać dokumentację, na podstawie

której na cm entarzu komunalnym przy­

gotowywane będzie miejsce na składa­

nie urn z prochami.

Bardzo pozytywnie oceniony został sprzęt specjalistyczny będący w posia­

daniu Z arządu Zieleni M iejskiej, ale najbardziej urzekły Francuzów elementy małej architektury, zagospodarowanie pasaży i św iąteczne dekoracje, które goście oglądali na filmie wideo.

Pewne problemy rybnickich i francuskich inżynierów okazały się podobne. Ales nie jest wolne od aktów wandalizmu i kradzie ży. Podobnie jak u nas, ogrodnicy muszą walczyć o piękno miasta.

O glądając ulice, drogi i budow y in ­ ż y n ie ro w ie p rz e d s ta w ili fr a n c u s k ą tech n ik ę ich o d w ad n ian ia , p o k azali przyw iezione przez siebie materiały do tego stosowane. Zasugerowali, aby przy budowie kolejnych dróg zastosować ich rozw iązania i studnie rew izyjne oraz spusty uliczne umieszczać w chodni­

kach, a nie w jezdniach.

c.d. na stronie 3

Podpalona skarbonka

Po raz wtóry rynkowa skar­

bonka padła ofiarą wandali.

W poniedziałek ok. godz. 16.30 Straż M iejska zaalarm ow ana została przez przechodniów, którzy zauważyli tlące się banknoty w skarbonce. W ezwana na m iejsce straż pożarna zdołała szybko ugasić powstały pożar, ale mimo to spło nęła trzecia część zebranej sumy. Praw dopodobnie w w yniku powstałej w yso kiej temperatury pękła jedna z szyb skar bony.

Świadkowie zdarzenia w skazali funk cjonariuszom Straży M iejskiej ew entu alnych spraw ców podpalenia. Rozpo znano grupę nieletnich, zn an ą ju ż poli cji z popełnionych wcześniej poważniej szych czynów. W krótce sprawa skiero w ana zostanie do sądu.

/a/

Generałowa Irena R. Andersowa ucze stniczyła w nadaniu imienia generała

Władysława Andersa Zespołowi Szkół Prywatnych w Rybniku

Nadanie imienia gen. Wł. Andersa Zespołowi Szkół Prywatnych

- Bardzo mnie boli, że Pan B óg nie dał m ężowi dożyć chw ili pow rotu do Polski, której ja się doczekałam. To takie niespra wiedliwe, bo pom im o tego, że pozbawiono go obywatelstwa, On ciągle wierzył, że wróci. I nie wrócił. Temu samemu Bogu je stem jednak wdzięczna, że mogę sam a da wać teraz świadectwo prawdzie i przekazy wać wartości, które były mężowi tak bliskie - powiedziała Irena R. Andersowa, wdowa

w d o

wa po generale Władysławie Andersie, od ub. soboty patronie Zespołu Szkół Prywat­

nych w Rybniku.

Generałowa przybyła do naszego miasta na zaproszenie komitetu organizacyjnego nadania imienia szkole, a wizyta ta doszła do skutku dzięki szczególnemu uporowi jego przewodniczącego Norberta K wa

śnioka.

c.d. na stronie 3

Po wyjściu ze mszy św. w bazylice św. Antoniego: Irena R. Andersowa w towarzy stwie dyrektorki Zepołu Szkół Prywatnych Jolanty Łuczyńskiej oraz Norberta Kwaśnioka

M IES IĘC ZN Y ZA DARMO!

W y d ru k o w a n y o b o k k u p o n m oże być s z a n s ą n a d a rm o w y b ile t m ie się c z n y k o m u n ik a c ji m iejsk iej na teren ie R ybnika. W y starczy go w y ciąć i razem z kuponam i drukow any m i w p a ź d z ie rn ik o w y c h n u m e ra c h

"G R" n a k le ić n a k a rtk ę p o c z to w ą i w y słać na ad res naszej re d a k c ji lub w rz u c ić do “ ż ó łty c h s k r z y n e k ” w term in ie do 10 listop ad a.

K artki w ezm ą u d ział w losow aniu,

a nagrodą b ędzie D A R M O W Y B I­

L E T M I E S IĘ C Z N Y K O M U N I­

K A C J I M IE J S K I E J N A T E R E ­ NIE R Y B N IK A NA G R U D Z IE Ń .

TYG O DNIK SA M O R ZĄ D O W Y

Zdj.: Zb. Solarski

Skorzystamy z doświadczeń

(2)

Zarząd Miasta informuje Uwaga, właściciele lasów

Zawiadamiamy uprzejmie, że na zlecenie U rzędu W ojewódzkiego w Katow icach wykonany został Plan Urządzenia Lasów dla indywidualnych

w łaścicieli lasów na terenie M iasta Rybnika. Zgodnie z art. 21 p. 2 ustawy o lasach z dnia 28.09.1991 /Dz.U. N r 101 poz. 444/ na lata 1996-2005.

W /w plan będzie w yłożony do publicznego wglądu na okres 14 dni tj. od 20 października do 3 listopada 1995 r. w U rzędzie M iasta w Rybniku, W ydział

Geodezji i G ospodarki Gruntami, Referat R olnictwa, ul. 3 M aja 12, III piętro, pokój nr 15 od godz. 8.00 - 15.00.

W zw iązku z powyższym prosi się o zainteresowanie.

Pamięci tych, którzy spoczęli w obcej ziemi oraz tych, którzy grobów nie mają...

Kilkakrotnie pisaliśm y już o odsłoniętym niedaw no pom niku “Pam ięci tych, którzy spoczęli w obcej ziem i oraz tych, którzy grobów nie m ają” na cm enta rzu kom unalnym przy ul. Rudzkiej. Zasady um ieszczania na nich tablic po święconych najbliższym reguluje uchwała Zarządu M iasta z 5 w rześnia br., którą publikujem y niżej.

Zarząd M iasta, w sprawie zasad umieszczania tablic pam iątkow ych na pomniku poświęconym “Pamięci Tych, którzy spoczęli w obcej ziemi oraz tych którzy gro bów nie m ają” - na cm entarzu komunalnym w Rybniku, postanowił:

1. Umożliwić rodzinom i bliskim osób nieżyjących a pozbawionych z różnych przy czyn grobów, ich upamiętnienie poprzez umieszczenie tablicy na pomniku zbudowa nym w tym celu na cmentarzu komunalnym w Rybniku przy ul. Rudzkiej.

2. W nioski o um ieszczanie na pomniku tablic należy składać do U rzędu M iasta W ydziału Ochrony Środow iska wraz z propozycją treści.

3. Tablice należy wykonać z brązu lub z grawerowanej płyty mosiężnej na koszt własny. Proponuje się do wyboru 4 wielkości:

27.0 x 36,0 cm 27.0 x 18,0 cm 27.0 x 27,0 cm 18.0 x 36,0 cm

4. Montażu tablic dokona Zarząd Zieleni Miejskiej za odpłatnością w wysokości określonej w cenniku usług pogrzebowych.

5. U chwała wchodzi w życie z dniem podjęcia.

Urząd M iasta Rybnika informuje m ieszkańców, że w trosce o poprawę estetyki m iasta organizuje w okresie jesieni

odbiór liści zebranych przez mieszkańców posesji

- pasy przydrożne.

Liście należy gromadzić w w orkach foliowych i zgłosić telefonicznie ich odbiór do Zarządu Zieleni M iejskiej, tel. 28-553 lub 22-838.

Jednocześnie informuje się mieszkańców, że nadal obowiązuje zakaz spalania liści.

Zarząd Miasta informuje W y b o r y ’95 * Wybory ’95

Spisy wyborców do publicznego wglądu

Spis w yborców sprawdzać m ożna w dniach od 21 - 25 października br. w go dzinach od 12.00 do 17.00 w W ydziale Spraw O sobowych Urzędu M iasta, ul.

B. C hrobrego 2, pokój nr 5 /budynek w podwórzu/, a telefonicznie pod nr telefo nu 23011 wewn. 7150 lub 7151.

Na spotkanie z przedstawicielem

SZTABU WYBORCZEGO LECHA WAŁĘSY w dniu 26 października 1995 r. o godz. 18.00

w sali Domu Rzemiosła ("Okrąglak") zaprasza

Rybnicki Komitet Poparcia Lecha Wałęsy

Ogłoszenie płatne

Dajmy dzieciom uśmiech

B u d u ją c w zajem ną to lera n cję i p o czu cie bezpieczeństw a, ch cem y by w tym je d n y m d n iu m ó g ł za g o ś c ić na b u zia ch d zie c i p r a w d ziw ie ra d o sn y uśm iech - z a p ew n iają organizatorzy ogólnopolskiej akcji “Dajmy dzieciom uśmiech ”. F ir m a “A k i” w sp ó ln ie z K a p i t u ł ą O r d e r u U śm iechu, Polskim K o m ite t e m U N I C E F , Z a r z ą d e m G łó w n y m T o w a rzystw a P rzy ja ció ł D z ie c i , M i n i s t e r stw em E d u k acji Na rodow ej i R adiem K a to w ice zorganizow ała w tym roku na Ś ląsku 16 im prez ch ary ta tyw nych dla dzieci z dom ów dziecka, sp e c ja ln y c h o śro d k ó w szk o ln o -w y c h o w a w c z y c h i in n y c h p la c ó w e k opiekuńczych. W zięło w nich udział około 8 tysięcy d zieci oraz kilkuset

w ykonaw ców - ulu b ień có w dzieci i dorosłych. P odczas k oncertów dzieci o tr z y m u ją u p o m in k i o ra z n a g ro d y konkursow e. Im prezy prow adzone są p rzez znanych i lubian y ch d zie n n i

k arzy ra d ia i TV.

Impreza z cyklu “Dajmy d z ie c io m u ś m ie c h ” odbędzie się również w Rybniku. W środę 25 p aźd ziern ik a w T e a tr z e Z ie m i R y b n ick iej od b ęd ą się d w a k o n c e r t y : o g o d z . 9 .0 0 i 1 1 .1 5 . W y s tą p ią e g z o ty c z n i goście - artyści z B oliw ii, Ekw adoru i Peru, a także ryb nicka “P rzy g o d a” . O rg anizatorzy li c z ą na pom oc sp onsorów - p rzed się b io rstw i firm rybnickich. D otąd do p rac o rg a n iz a c y jn y c h w łączy ło się rybnickie R ad io -T ax i “ R O W ” .

/r/

W czwartek 26 październi ka br. o godz. 12.00 w Niedo bczycach nastąpi oficjalne otwarcie parkingu przy uli cy Górnośląskiej.

W ezm ą w nim u d ział zap ro szen i p rz e z R adę D z ieln icy N ied o b czy ce p rzed staw iciele Z arząd u i R ady M ia sta R ybnika oraz ks. p rałat H u b ert W ieczo rk e, p ro b o s z c z p a ra fii p od w ezw . N ajśw iętszeg o S erca Jezusa.

P arking pom ieści 26 aut, a jeg o p o łożenie naprzeciw kościoła, w sam ym c e n tru m d z ie ln ic y , g w a ra n tu je m u pełne w ykorzystanie n a całe lata. T e ren w okół zostanie uporządkow any:

p o ja w ią się pasy zielen i, chodniki z k ształtek p row adzące do p rzed szk o la stojącego tu ż za now ym płotem . N a p rzedszkolnym placu zab aw stoi ju ż d rew n ian a kon stru k cja, k tó ra p o słu ży dzieciom do zabaw y. P ro jek t zo stał p o dpatrzony na m iejsk im placu zabaw przy ulicy Z a m k o w ej. W yko n an y z o s ta ł w “ system ie gospodar czym”, jak zwykło się w Niedobczycach nazywać inwestycje wykonywane przez pracowników Rady Dzielnicy.

Zbliża się Dzień Wszystkich Świętych.

Około 160 miejsc parkingowych na trzech nowych parkingach w pobliżu obu cmen tarzy powinno rozładować wokół nich tłok i korki. Ulica C ien ista od w lotu z ulicy W ołodyjow skiego do w ylotu na ulicę B olesław a K rzyw oustego będzie jed n o k ie ru n k o w a - b lo k o w an ie w ą

skiej drogi nie pow inno się ju ż zd a rzyć. M ieszkańcy d zieln icy z o sta n ą poinform ow ani zaw czasu o tej reo r ganizacji ruchu.

I je szcze je d e n park in g - na 60 aut - p ow staje tu ż przy n ied o b cz y ck im targow isku. To ostatnie pow stało n ie daw no, a ju ż w dni targow e okazało się za ciasne. Z astaw io n e straganam i nie m ieści w szy stk ich aut. Parkingi

W Niedobczycach

Nowe parkingi i drogi

Prace przy budowie parkingu przy ulicy Górnośląskiej. Zdj.: sol

przy cm en tarzach i targow isku w ysy pane s ą czerw onym kam ieniem z hałd, k tó ry d o s ta r c z a R a d z ie D z ie ln ic y spółka G O D A M . G ospodarze d z ie l nicy o d d a ją je j w zam ian darń i g le bę, zebrane z m iejsc p rzezn aczo n y ch pod p ark in g i, na rekultyw ację hałd.

Przy now ym cm entarzu R ada D ziel nicy staw ia b u d y n ek p o b o ru w ody.

T rw a ją prace przy u tw ard zan iu dróg w dzielnicy. Od 11 lat utw ardzono ich aż 38, a przy pracach w okół w łasnych dom ostw chętnie w sp ó łp ra c u ją m ie szkańcy. T ak się d zieje przy bocznej od W o ło d y jo w sk ieg o , u tw ard zo n o ró w n ie ż : o k o ło 300 m e tró w u lic y G a r b o c z e , o d n o g i u lic L e sz c z y ń skiego /1 00 m /, Jan asa /1 00 m /, G ór nośląskiej /1 30 m/, P ad erew sk iego /70 m / w raz ze stum etrow ym ch o d n i kiem w yłożonym kształtką. Do n ie d aw n a n ie p rz e je z d n a u lica Z a m e n h ofa, teraz w yłożona trylinką, łączy

ulice Jan asa i Z ygm unta Starego. A le nieprzyjem ny przejazd przez tory po w in ien zostać zaopatrzony je ś li nie w b arierę, to przynajm niej w sygnaliza cję św ietln ą k iero w an ą z dw orca PK P w N iew iad o m iu . R adny H enryk R y szka w raz z R a d ą D zielnicy planuje p race przy ulicy Jan asa /n aw ierzch nia asfaltow a, chodnik/. W skazują oni na konieczność utw ard zen ia ulicy Ja godow ej - p ołączenia W odzisław skiej z Ja n k o w ic k ą - co odciążyłoby rondo na sk rz y ż o w a n iu W o d zisław sk ie j i R eym onta. Zaś kom p u ter sy g n aliza cyjny, kierujący św iatłam i pod w pły w em n a d je c h a n ia określo n ej liczby p ojazdów , zo stan ie um ieszczony na skrzyżowaniu Wodzisławskiej z Hetmań ską, skąd w godzinach szczytu bardzo trudno wydostać się w kierunku centrum miasta.

/g w /

Sympozjum psychiatryczne

W dniach od 19 do 22 października br. w ośrodku MOSiR-u w Rybniku-Kamieniu odbywać się będzie VI Polsko-Niemieckie Sympozjum Psychiatryczne pod hasłem

"Od pacjenta do osoby. Perspektywy deinsty tucjonalizacji". Zostało ono zorganizowane przez Polsko-Niemieckie Towarzystwo Zdro wia Psychicznego oraz Państwowy Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku.

Wśród wykładowców sympozjum zapowia dane są takie naukowe sławy, jak Zygmunt Baumann z Londynu czy Stanisław Dą browski z Warszawy. W piątek dzień refera towo-warsztatowy sympozjum - będą poru szane problemy deinstytucjonalizacji placówek psychiatrycznych w Nadrenii oraz w Rybni ku, zaś warsztaty będą poświęcone min. roli pielęgniarek, hospitalizacji domowej oraz opie ce w środowisku rodziny zastępczej nad cho rymi psychicznie i nerwowo.

Część referatowa, warsztaty oraz spotkania nieoficjalne będą wszechstronną okazją do poznania podobieństw i różnic psychiatrii nie

mieckiej i polskiej. /gw/

T elefony do redak cj i

Zwierzęta pod kołami

Z ad zw o n ił do naszej redakcji czy teln ik , aby zw rócić uw agę na zach o w anie kierow ców . W iele m ów i się o bezpieczeństw ie na drogach, o ostroż nej je ź d z ie , o rganizuje się akcje m a ją c e na celu zw iększenie bezp ieczeń stw a dzieci na drogach. N ie m a n ato m iast w ty ch dy sk u sjach m iejsca na słow o w o bronie zw ierząt. W o stat nim tygodniu na ulicy Św ierklańskiej zg in ął pies. N ie ja k iś w ychudzony, bezdom ny szczeniak. D uży, zadbany, ładny. M ógł być ulubieńcem dom ow ników i zapew ne dobrym strażnikiem . K ierow ca, który go p o trącił, z pew n o ś c ią u s z k o d z ił so b ie sam o ch ó d .

Obserwacje...

N a Nowinach

W kościele p o d wezwaniem iw. Jadwi g i na N ow inach odpust przypada na dzień 15 października. W je g o pobliżu o d św itu tego dnia trwa “bombardowa nie ” słyszalne w całej dzielnicy. P rzed sam ym wejściem do świątyni strzelają p eta rd y, korki, balony. Dym, smród, przeraźliw e gwizdy, choć akurat trwa msza. K toś powie, że tak było zawsze, że to odpustowa tradycja. To prawda, ale trwa ja k ie ś odczłowieczenie, przy zwolenie na deptanie świętości. I cóż by tu poradził naw et ksiądz, kiedy tłumy akceptują “za b a w ę ” latorośli. Strach pomyśleć, że takie będą Rzeczpospoli

te... Z.G.

Odpowiadam y na list y

Jeszcze o zwierzętach - oswojonych i dzikich...

Bardzo ucieszył mnie list Pani Haliny Wiek o Okrzeszyńcu, a właściwie o zwie rzętach. Muszę Panią uspokoić - jestem ogromnym przyjacielem zwierząt. Z wiel kim współczuciem i żalem patrzę na na rzędzie tortur jakim jest kaganiec dla psa.

Z różnym skutkiem, niestety, walczę o przetrw anie osiedlowych kotów. Zga dzam się z P an ią że wrogość do psa wpa jana przez niektórych rodziców dzieciom od urodzenia jest wielce przerażająca.

Człowiek wychowany w takiej atmosfe rze nie będzie już nigdy czuły dla psa i kota - ale, czego nie uświadamiają sobie dorośli - także dla człowieka. Być może właśnie dla własnego rodzica.

Ciągle szukam sprzymierzeńców natu ry, dlatego dziękuję za wsparcie. Nasz stosunek do braci mniejszych być może różni się tylko tym, że z jednakow ą sym patią i troską odnoszę się nie tylko do psów, ale i do bezbronnej leśnej zwie rzyny, której właśnie tu na Okrzeszyńcu bardzo się spodobało i gdzie nikt nie ma prawa niszczyć jej domu. I Pani przecież też m a podobne zdanie.

Z.G.

P.S. Pozwoli Pani, że znów podpiszę się inicjałami.

Jubileusz w SP 6

W Dniu Edukacji Narodowej w Szkole Podstawowej nr 6 uroczy ście obchodzono przypadający na ten rok jubileusz 90-lecia.

Z tej okazji w kościele parafialnym w Rybniku-Zamysłowie odbyła się uroczysta msza świętą podczas której homilię wygło sił o. Aleksander Kwaśny, rektor semina rium duchownego we Wronkach, absolwent szkoły.

Jubileusz stał się też okazją do zorganizo wania uroczystej akademii, podczas której uczniowie zaprezentowali słowno-muzycz ny montaż o historii szkoły. Obejrzeć moż na było również dawne kroniki, zdjęcia od 1905 roku, zwiedzić izbę pamięci.

N a uroczystości zaproszonych zostało ponad 150 absolwentów. Zjawili się m. in.

prezydent Józef Cyran, dyrektor d/s eko nomicznych Elektrowni Rybnik Bogusław Biegiesz, dyrektor d/s pracowniczych kop.

“Jankowice” Ryszard Paprotny, dyrektor WPK Jastrzębie Bronisław Stebel

Po akademii był czas na zwiedzanie szko ły, rozmowy w dawnych klasach i poczę

stunek. /a/

Pew nie naw et się nie zatrzym ał...

Z p ow odu n ieuw agi i nadm iernej szybkości sam ochodów g in ą ludzie i z w ie rz ę ta , te o sta tn ie m a ją je d n a k m n ie js z e sz a n se . Z w racajm y w ięc uw agę ró w n ie ż n a c z w o ro n o żn y ch

p rzechodniów . /a/

(3)

gdzie spotkała sie z przeorem k laszto ru jasn o g ó rsk ieg o , a także, za p o śre dnictw em radia w atykańskiego złoży ła papieżow i Janow i Paw łow i II ży czen ia z okazji 17. ro cznicy p o n ty fi katu. U dała się rów nież do m iejsco w o ści B ło n ie k o ło K u tn a , m ie js c a u ro d zen ia gen. W ład y sław a A ndersa.

U czestn iczy ła także w n ad an iu im ie n ia g e n e ra ła je d n e j z o k o lic z n y c h szkół.

U biegła środa była ostatnim dniem p o b y tu gen erało w ej A n d erso w ej w R ybniku. S potkała się ona z d eleg a c ją W ojskow ej K om endy U zupełnień w R ybniku oraz dziećm i i m ło d z ie ż ą z ryb n ick ich szkół.

- S p ra w iliście m i na ko n iec ogrom ną p rzyjem n o ść - zw ró ciła się do o rg a

n izato ró w pożegnania generałow a. - M iałam okazją zetkn ą ć się dziś z tym co ko ch a m n a jb a r d z ie j - d zie ć m i i

Przy rynkowej skarbonce c.d. ze strony 1

U ro c z y sto śc i ro z p o c z ę ła m sza św.

w b a z y lic e św . A n to n ie g o , a w y g ła ­ sz a ją c y h o m ilię ks. p ra ła t A lo jz y K lon n a w ią z a ł w niej do p ro b le m u

K o m p o

zy cji S z o p e n a ” o ra z n ie ś m ie rte ln e

“Czerw one m aki...”

Irena Andersowa, sama zw iązana pro fesjonalnie z muzyką, w ysoko oceniła kunszt rybnickich uczniów, reagując na w y stęp b ard zo spontanicznie i gorąco. N astęp nie generałow a p o d p i s y w a ł a k s ią ż k ę m ę ż a

“B ez ostatniego r o z d z i a ł u ” , k s ią ż k ę , do k tó re j o s ta tn i rozdział dopisała

u p a d k u a u to r y te tó w m o r a ln y c h i p o tr z e b y ic h o d b u d o w y . T a k im w zo rcem oso b o w y m d la m ło d z ie ż y , w c z a sa c h k ied y p a trio ty z m i h o n o r s ą słow am i używ anym i bardzo rz a d ko, a m iło ś ć do o jc z y z n y s ta ła się p u sty m fra z e se m , m oże być p o sta ć gen. W ła d y sła w a A n d ersa. N a m szy z o sta ł ró w n ie ż o d c z y ta n y lis t a r c y b isk u p a D a m ia n a Z im o n ia .

Po n a b o ż e ń s tw ie i p o w ita n iu , p rzy w tó rz e p ie ś n i “C zerw one m aki na M onte Cassino ”, Irena R. A nderso wa odsłoniła tablicę z im ieniem gene rała wm urowaną w ścianę siedziby pry watnej szkoły podstawowej m ieszczą cej się w salkach katechetycznych przy parafii św. Antoniego. Po zw iedzeniu szkoły goście udali się do Teatru Zie mi Rybnickiej, gdzie m iała miejsce dal sza część u ro c z y s to śc i. U c z n io w ie szkoły przygotowali program , na który złożyły się fragmenty książki generała A ndersa “B ez ostatniego rozdziału ” , ukazujące poszczególne etapy jego ży cia i działalności oraz utw ory poetyc kie oddające cześć żołnierzom spod Monte Cassino. W ystąpiła także O rkie stra K am eralna rybnickiej szkoły m u zycznej pod d y rek cją E u g en iu sza S ta warskiego w repertuarze złożonym z utw orów m.in. Brahm sa, Schuberta i Bizeta, a także z transkrypcji “K om pozycji

P od pomnikiem poświęconym m.in. ofiarom Katynia d

o p

isała historia. Pierw szą dedykację Irena Andersowa w pisała uczestnikowi bitwy pod M onte C assi no, rybniczaninow i R yszardow i T loł ce, którego generał A nders dekorow ał k rz y ż e m V ir tu ti M ilitari pod A nco ną. Następnie odby

ła spacer po R ybniku, a w rzucając da tek do rynkow ej skarbonki w spom o gła budow ę orzepow ickiego szpitala.

O b ejrzała też w ystaw ę "R ybnik m oje m iasto" w M uzeum . Z łożyła rów nież k w ia ty p o d p o m n ik ie m " P a m ię c i Tych, którzy spoczęli w obcej ziem i... ” na rybnickim cm entarzu.

W niedzielę generałow a A n d erso w a, k tó ra z a trz y m a ła się w h o te lu

“O lim pia” w K am ieniu, w zięła udział w e m szy św iętej w tam tejszy m k o ściele, dokąd udała się b ry c z k ą u do stę p n io n ą p rzez ran czo “ G en a” . Po nabożeństw ie m ieszkańcy K am ienia zgotow ali znakom item u gościow i go rą c ą ow ację. W kolejnym dniu w izy ty z g en erało w ą spotkał się prezydent J ó z e f M a k o sz a n a stę p n ie , w raz z org an izato ram i je j pobytu, Iren a A n dersow a u d ała się do C zęstochow y,

w ojskiem .

P ożegnała się też z m ło d zieżą Z e społu Szkół Pryw atnych, teraz ju ż im.

gen. W ładysław a A ndersa. W drodze na p yrzow ickie lotnisko zło ży ła j e szcze k r ó tk ą w iz y tę w s z p ita lu w P ie k a ra c h , by o d w ie d z ić p rz e b y w a ją c ą tam na le c z e n iu u c z e n n ic ę II

LO w R y b n ik u Izę K a z n o w sk ą .

* * *

T u ż p rz e d o d ja z d e m , Ire n a R. A n d e rs o w a z g o d z iła się na k ró tk i w y w ia d d la n aszej g a z e ty :

- P ani Generałowo, ja k ie wrażenia z R ybnika zaw iezie P ani do L o n dynu?

- T en k o le jn y ju ż p rz y ja z d do P o l-

Nauczyciele uhonorowani

c.d. ze strony 1

Uroczystym cerem oniom w ręczania nagród towarzyszyły występy szkolnych zespołów artystycznych, które w yróż niono na różnych szczeblach Festiw alu Kultury Młodzieży Szkolnej. N a scenie zaprezentował się m.in. zespół “Zez” z SP 12 w Jastrzębiu, dzieci ze Szkoły Ży cia w Rybniku, chór z SP 6 w Czerwion ce i zespół “Voce Segreto” z Żor.

Bardzo interesującą oprawę scenogra ficzną przygotowali instruktorzy M ło dzieżowego Domu K ultury w Rybniku, zaś w “Galerii” teatru m ożna było obej rzeć wystawę prac plastycznych dzieci ze szkół i przedszkoli, która została p rz y g o to w a n a p rz y w s p ó łu d z ia le uczniów.

/r/

* * *

Z okazji Dnia Edukacji Narodowej do Teatru Ziemi Rybnickiej Miejski Zarząd Szkół i Przedszkoli zaprosił emerytowa nych pracowników oświaty.

Ponad 500 osób zebrało się 14 paź dziernika w TZR aby podziwiać w ystę py dzieci i młodzieży. Zaprezentowały

się m.in. zespoły “Pam persi” z SP 21, tańca nowoczesnego z SP 31, Zespół Tańca Ludowego “Przygoda” . W ystępy prow adziły dziewczynki z SP 9, a ży czenia zasłużonym pracownikom oświa ty składali m.in. wiceprezydent Jerzy K ogut, przewodniczący Komisji Oświa ty RM Tadeusz Szostok i dyrektor ryb nickiej Delegatury K uratorium Oświa ty Jan B ochenek. W szyscy go ście otrzym ali kw iaty od w y stęp u jący ch dzieci, a po części artystycznej zapro szeni zostali na poczęstunek i szam pa na.

Przy okazji wizyty w TZR emeryci zwiedzili wystawę prac przedszkolaków i obejrzeli kroniki szkół podstawowych.

Emerytowani pedagodzy byli zadow o­

leni ze spotkania, gdyż dało im okazję do rozm ów w dawnym gronie, a także poczucie, że nadal ktoś o nich myśli.

Wiele osób wyraziło chęć organizowa­

nia corocznych im prez tego typu.

Zaproszenia na imprezę do TZR ro­

zesłane były do prawie 800 osób. N ie­

którzy przyjechali na spotkanie spoza Rybnika.

/a/

Skorzystamy z doświadczeń

c.d. ze strony 1

Bardzo wysoko ocenieni zostali ryb niccy fachowcy układający naw ierzch nie asfaltowe i z kształtek, natomiast sam m ateriał daleko odbiega ja k o ś c ią od francuskiego. Podobne energooszczęd ne oświetlenie stosowane jest w Rybni ku i A les, chociaż powszechność tych rozw iązań jest u nas o wiele mniejsza.

Już wkrótce rybniccy fachowcy będą m ieli okazję osobiście poznać realia francuskie, bowiem w najbliższym cza sie złożą wizytę w A les. /a/

Delegatura Kuratorium Oświaty w Rybniku pragnie podziękow ać za przesłane życzenia z okazji Święta Edukacji Narodowej.

Życzliwość i sympatia zawarte w słowach, które do nas dotarły świad czą o dużej liczbie przyjaciół jakich szkoła ma w środowisku. Świadomość ta jest istotnym wsparciem pomocnym w codziennej pracy nauczycieli.

W czasie pożegnania z dziećmi z rybnickich szkół

P o

lsk i z a lic z a m do n a jp r z y j e m n i e j szy ch . N ie s p o d z ie w a ła m się ta k ie go p rz y ję c ia i ta k ie j s e rd e c z n o ś c i, p o w i e d z i a ł a b y m n a w e t t a k i e g o p ię k n a . M ło d z ie ż j e s t ta k cu d o w n a , c zu ła m się o to c z o n a ta k im s z a c u n k ie m ... Je s te m b a rd z o w d z ię c z n a i b ędę te n p o b y t d łu g o p a m ię ta ła .

-A ja k to j e s t być żoną człow ieka - le g en d y, bo p r z e c ie ż P a n i sam a była i j e s t kobietą o siln e j osobo wości?

zaw odu. M yśm y się c u d o w n ie u z u p e ł n ia li, j a c e n iła m to co m ąż ro b ił, a on d o c e n ia ł m o ją d z ia ła ln o ś ć . K ie dy m ą ż o d s z e d ł, b y ło m i b a rd z o c ię ż k o , c ią g le je s t m i b a rd z o c ię ż ko, bo ch o ć m in ę ło 25 la t, j a nie m ogę się z ty m p o g o d z ić . I ta k a j e stem w am w szy stk im w d z ię c z n a , że o N im p a m ię ta c ie , że n a z w isk o g e n e ra ła je s t ciągle p o w tarzan e. On by się o g ro m n ie c ie s z y ł, g d y b y m ó g ł tu p rz y je c h a ć , sz k o d a , że teg o nie d o c z e k a ł...

- M o że to w ła śn ie sp ra w iło , że n a sze m a łż e ń stw o b y ło b a rd z o z g o d ne i m y śm y s o b ie n a w z a je m n ie p rze sz k a d z a li. M ój m ąż był w ielk im c z ło w ie k ie m , p a tr io tą , w o d zem n a r o d u , p o l i t y k i e m . D o o s t a t n i c h ch w il ż y c ia nie z a p o m n ia ł o m ło d z ie ż y , s ta ra ł się d la niej o s ty p e n dia. Ja b y łam p r z e d s ta w ic ie lk ą tej

“ le k k ie j m u z y ” , ju ż w R o sji w y s tę p o w a ła m d la “ l a g e r n i k ó w ” , a p ó ź n ie j do w o jsk a. N ie z a p r z e s ta

łam w y stę p ó w n a e m ig ra c ji, co mój m ąż b ard zo p o c h w a la ł i u w a ż a ł, że p o w in n a m się trz y m a ć sw o je g o z a wodu

- C ieszym y się , że to P a n i m oże w artości, które tak cen ił gen erał, p rzek a zyw a ć m łodzieży...

- J a k s o b ie z d a ję s p r a w ę , że to w sz y stk o d la n ie g o , nie d la m nie, ale j a je s te m o s o b ą w ie rz ą c ą i w ie ­ rz ę , że on to w id z i...

- M y też m am y taką nadzieję. D zię kujem y serdecznie za rozm owę i ży czym y szczęśliw ej p o d ró ży.

Wiesława Różańska

Immatrykulacja w Centrum Kształcenia Inżynierskiego

We wtorek 17 października na Małej Scenie Rybnickiej odbyła się uroczysta immatrykulacja studentów pierwszego roku Centrum Kształcenia Inżynierskiego Politechniki Śląskiej w Rybniku.

Indeks z rąk doc. Szczepana Wyry odbiera studentka I roku Wydziału Bu downictwa Centrum Kształcenia Inżynierskiego Krystyna Soińska. Zdj.: sol

Ślubowanie złożone zostało w obe cności m.in. prorektora d/s dydaktyki prof. Bolesława Pochopienia, dzieka na wydziału budownictw a prof. Anto niego M otyczki i prodziekana wydzia łu organizacji i zarządzania dr W acława

Tego samego dnia w godzinach po­

południowych odbyła się podobna uro­

czystość dla studentów w ydziału bu­

downictwa uczących się systemem wie­

czorowym.

/a/

I r e n a R . A n d e r s :

ja wiem , że to d l a N ie go ...

Prawie 260 studentów przyjętych w tym roku na wydziały budownictwa oraz organizacji i zarządzania złożyło uroczy ste ślubowanie, a 30 osób jako repre zentacja I roku właśnie na tej uroczy stości odebrało indeksy.

W a cła

wa Pluskiewicza. Uroczystość prow a dził dyrektor Centrum Kształcenia In żynierskiego doc. Szczepan W yra, a obecny na niej prezydent Józef Makosz gratulował studentom przyjęcia na stu dia i życzył dobrych ocen z egzaminów.

(4)

Napisali o nas... Co zrobił np. Rybnik? Piękno siedzi w ... szczegółach

/.../ Chciałabym opisać, co dla Polski zrobiło miasto z najbezwzględniej wy zyskiwanego regionu kraju, mianowicie Rybnik na Śląsku.

Do Rybnika zaproszono mnie w raz z kilkorgiem innych gdańskich pisarzy na Dni Literatury. Już to samo, że owe Dni, 26. z kolei, przetrw ały wszelkie zawi row ania i kryzysy, stanowi pokaźną po zycję w ankiecie “co zrobiliście?”, bo gdzie indziej takie imprezy albo padły zupełnie albo w egetują w formie szcząt kowej. W Rybniku zaś nie tylko, że się trzymają, ale zorganizowane były z wiel kim rozm achem /.../ P od w zględem organizacyjnym grało tam wszystko tak, że i szwajcarski zegarm istrz nie miałby się do czego przyczepić.

Stop, dość o Rybnickich D niach Lite ratury, żeby Czytelnik nie pomyślał: “ot, przekupili W ieczerską hojną gościnno ścią, to im teraz podm aśla” . Dalej ju ż o samym Rybniku.

N im tam dotarłam, spędziłam sobotę w Katowicach. Były to godziny przy gnębienia. Stolica Górnego Śląska jest brudna, smutna, byle jaka. /.../ Po Ryb niku nie spodziewałam się niczego lep szego. Znałam to miasto pobieżnie, z przejazdów do rodziny w pobliżu - nie robiło krzepiącego wrażenia. Tymcza sem, gdy wyszłam po raz pierw szy na R ynek w n ied zieln y ranek, aż m nie zdzieliło. “Gdzie ja jestem ? - pytałam

się. - W Szwecji? W A ustrii? M iasto bowiem odpucow ane, czyściutkie, gor liwie eksponujące wszystko, co w nim ładne, a co w innych m iastach jakże czę sto ginie w brudzie i zaniedbaniu. A r chitektonicznie bowiem Rybnik je st ra czej przeciętny, gdzież m u do takiego np. Zam ościa czy Lidzbarka, gdzie co spojrzysz, to zabytek. Ale ta pieczoło w ito ść, z ja k ą u w y d atn ia się każdy gzyms, kolum ienkę, attykę, czyni z nie go coś równie pięknego /.../ Jestem scep tykiem, w ięc nie poprzestałam na śród mieściu. K iedy cóż, na peryferiach ta sam a troskliwość! A na dodatek wszy stko tonie w kw iatach - rybniczanie są chyba maniakami /szlachetnymi! / ziele ni, tyle tam tego i to rozmaitego. Pasa żem z Rynku do teatru idzie się wśród istnych kwiatowych kobierców i kaskad.

A teraz szczyt wszystkiego: bibliote ka miejska. Nowa! zbudow ana ju ż po przełomie.* Z rozm achem, prawdziwy kombinat kulturalny, z salami wystawo wymi, do nauki języków , kilkom a czy telniam i, skom puteryzowany, projekto wany nie na dziś, ale z m yślą o XXI wieku.

O Rybniku można by jeszcze długo, ale kartka się kończy. W ięc tylko pod pow iadam rybniczanom, ich prezyden tow i Józefowi M akoszowi i wiceprezy dentowi /od kultury!/ Jerzemu Koguto wi, że gdyby im w łaśnie W ałęsa zadał

“Ślązaczka” dla miasta

A

Ciepło w obrazie i słowie

... C iep ło w o b ra z ie i s ło w ie ..., ...a b y k a żd a c h w ila ż y c ia b y ła ta k p ię k n a j a k k w ia ty n a o b r a z a c h ..., d zię k u je m y za d z ie le n ie s ię so b ą - sw o ją w ra żliw o śc ią , k o lo re m , s ł o wem... To ty lk o k ilk a fra g m e n tó w w pisów do księgi pam iątkow ej w ysta w ionej na kolejnej m alarskiej w y sta w ie w sali i holu M iejskiej B ib lio tek i P ublicznej. Jej a u to rk ą je s t zn an a w rybnickim środow isku p oetka i m alar ka J a d w ig a M a n d e r a . N a ek sp o zy cji

o b

ecnego na w ern isażu w icep rezy d en ta J e r z e g o K o g u ta . Już w cześniej arty stka o fiaro w ała ob raz p rzed staw iają cy w o d zisław sk ą księżn ę K onstancję m iastu W odzisław , a ob raz ten m oż na ró w n ież na ry b n ick iej w y staw ie zobaczyć. J. M an d era o p ró cz sw oich obrazó w o fiaro w ała m iastu rów nież poezję: w iersze “J e s t takie m ie js c e ” i “M iastu m ojem u ” w e w łasnym au to rsk im , ekspresyjnym w ykonaniu.

Jadw iga M andera, której ojciec,

Obecny na wernisażu wiceprezydent Jerzy Kogut ogląda portret

"Ślązaczki" - dar malarki dla Urzędu Miasta.

Zdj.: sol

ek sp o zy

cji zgrom adzono ponad 60 ob razó w - w w iększości kolorow ych bukietów , które są znakiem rozpoznaw czym tej tw ó rc z y n i. A le s ą te ż p o r t r e ty , z których p a trz ą kobiece tw arze ...p e ł ne rozm arzenia i tajem niczości, ja k o k reśliła je je d n a ze zw ied zający ch w ystaw ę. W śród nich - p o rtrety ko b ie t w ślą sk ic h , reg io n a ln y c h s tro ja c h . Jeden z tak ich o b razów au to rk a

p rzek azała m iastu, zapew ne w ięc tuż po zam knięciu w ystaw y “ Ś lązac zk a”

zaw iśnie w którejś z sal U rzędu M ia sta. - N iech sw oim uśm iechem ułatw ia ona w ładzom m iasta p o d e jm o w a n ie decyzji - p o w ied zia ła Jad w ig a M an dera, inform ując o sw oim darze o b ecnego

w ięzie ń O staszkow a, pochow any zo stał w M iednoje, otrzym ała od k a to w ic k ie g o o d d z ia łu S to w a rz y s z e n ia R odzin K atyńskich, którego sam a je s t członkiem , pam iątkow e srebrne n u m izm aty p rz y p o m in a ją c e tr a g ic z n ą

“ G o lg o tę W sc h o d u ” . P o d z ię k o w a niem były w iersze “M ied n o je” i “N ie d o c z e k a ła ś m a m o ” , p o w s ta łe p o d w pływ em p rzeżyć zw iązanych z k a ty ń s k ą rocznicą.

N a zakończenie w ern isażu auto rk a z a d e d y k o w a ła w szy stk im ob ecn y m w iersz “ S zczęście” .

/r/

cytowane na początku pytanie: “co zro biliście dla Polski?”, m ogą z czystym sumieniem odpowiedzieć:

“W ykorzystaliśm y energię m ieszkań ców, swobodę inicjatywy, tradycję miej scową, by wzbogacić krajobraz ojczy sty o piękne i kulturalne m iasto”.

Jeśli ktoś powie, że to mało, to pro­

szę, w olna droga: niech zrobi więcej...

Janina WieczerskA Fragmenty większego tekstu

zamieszczonego

w "Dzienniku Bałtyckim", 6.10.95

* M iejska Biblioteka Publiczna im. K on stantego P rusa p r z y ulicy Szafranka została oddana do użytku w marcu 1989 roku.

M u z e u m - S ta r y R a tu s z W y staw a s ta ła pt. “R ybnik - m oje m iasto ” - czynna /z wyj. p o n ied ział ków / od 10.00 do 14.00, w środy od 10.00 do 18.00, w stęp 2 zł /ulg. 1 z ł/

A r t C afe - ul. S obieskiego W ystaw a obrazów M a r ia n a L . B e d n a r k a

R e s ta u r a c ja “ O lim p ia ” - K a m ie ń P ią te k , 20 p a ź d z ie r n ik a od 20.00 do 2.00

M a ła S cen a R y b n ic k a S o b o ta , 21 p a ź d z ie rn ik a od 20.00 do 2.00

J a n in a W iec zersk a-Z ab łocka m ieszka w Gdańsku, jest absolwentka polonistyki U niw ersytetu W rocław skiego. K rytyk literacki, pow ieściopi sarka, felietonistka, tłum aczka z języ ka niem ieckiego. Pracow ała w wyd.

"Ossolineum" jako kierownik redakcji literatury współczesnej, w latach 1970- 1975 była zastępcą redaktora naczel nego m iesięcznika "Odra". Od 1976 roku, aż do rozw iązania pism a w re dakcji "Czasu". W ykładow ca literatu ry p o w szech n ej na U n iw ersy tecie Gdańskim, członek - założyciel Stowa rzyszenia Pisarzy Polskich.

Autorka wystawionych prac Jadwiga Mandera.

Zdj.: sol

Czy ktoś z nas zauważył kiedyś gołe go aniołka na jednej z elewacji rybnic kich kam ienic? Ta misternie wykonana płaskorzeźba pośród m otywów roślin nych przypom ina nam, iż dawni budowlani

b u d o w

lani mieli nie tylko świetne przygoto wanie fachowe, ale i poczucie humoru.

Fasadę której kamienicy ozdabia anio łek? Prawidłowej odpowiedzi prosimy szukać na tej samej stronie.

Kina

“ A P O L L O ”

20 - 21 p a ź d z ie rn ik a , godz. 16.30;

22 p a ź d z ie r n ik a , godz. 15.30, 17.00 - “ ŚPIĄ C A K R Ó L E W N A ” /U S A / 20 p a ź d z ie r n ik a , godz. 18.00, 20.00;

21 p a ź d z i e r n ik a , godz. 18.00; 22 p a ź d z ie rn ik a , godz. 1 8 .3 0 ,2 0 .1 5 ; 23 - 26 p a ź d z i e r n i k a , g o d z . 2 0 .0 0 -

“ SZA LO N A M IŁ O Ś Ć ” /U S A / 23 - 26 p a ź d z ie rn ik a , godz. 16.00,

1 8 .0 0 - “ C A S P E R ” /U S A /_________

Premiera " Nell"

w Rybniku

Dziś w Kinie Premierowym w TZR pierwszy dzień wyświetlania “Nell”, ame rykańskiego filmu M ichaela A pteda z Jodie F oster w roli tytułowej. Za krea cję tę ta jedna z najwybitniejszych akto rek Hollywoodu otrzymała nominację do

“Oscara”, a partneruje jej Liam Neeson, pamiętny Schindler z filmu Spielberga.

Tę opowieść o żyjącej na marginesie cy wilizacji młodej kobiecie będziemy mo gli oglądać do środy 25 października, a jej premiera w rybnickim kinie zbiega się

z prem ierą polską. /r/

Rozpoznaj się na zdjęciu!

Pierwsza z osób, które rozpoznają się na zdjęciu zrobionym we wtorek 17 paź dziernika na ulicy Rynkowej i zgłoszą się w naszej redakcji, otrzyma publikowa ną w gazecie fotografię oraz drobny prezent. Będzie to litr 100-procentowego soku owocowego. Zapraszamy do zabawy!

W ubiegłym tygodniu nagroda została odebrana przez Kazimierza Króla z Ryb­

nika.

Nasza redakcja znajduje się w oficynie kamienicy Rynek 12 /dojście od ulicy Zamkowej lub Korfantego/, je st czynna codziennie oprócz sobót i niedziel od 9.00 do 17.00.

D K F “ E K R A N ” p rz y T Z R 23 p a ź d z ie rn ik a ,g o d z . 1 9 .0 0 -P R O JE K C JA S P E C JA L N A o ra z “M A SK A ” , prod. USA, w stęp za k arn eta mi i kartam i w stępu

“ P R E M IE R O W E ” p rz y T Z R 20 - 25 p a ź d z ie rn ik a , godz. 17.00,

19.00 - “N E L L ” /U SA /, cena 5,00 zł 24 - 25 p a ź d z ie rn ik a , godz. 15.00, 26 p a ź d z ie rn ik a , godz. 17.00, 19.00 - “ B A T M A N F O R E V E R ” /U S A /, cena 5,00 zł

“ W R Z O S ” - N ied o b czy ce 22 p a ź d z i e r n i k a , g o d z . 1 7 .0 0 -

“L EO N ” /U S A /

“ Z E F I R ” - B o g u szo w ice 22- 26 p a ź d z ie r n ik a , godz. 17.00,

19.00, “ JA C IĘ K O C H A M , A TY ŚPISZ ” /U SA /

Teatr

T e a tr Z ie m i R y b n ic k ie j 24 p a ź d z ie rn ik a , godz. 10.00 - W . S zek sp ir: “K RÓ L L IR ” w w ykona niu T eatru Z agłębia z Sosnow ca, w roli gł. B e r n a r d K ra w c z y k , cena 4,5 zł

Koncerty

B azy lik a św. A n to n ieg o 22 p a ź d z ie rn ik a , godz. 17.30 - kon c e r t m u z y k i c h ó ra ln o -o rg a n o w e j:

C hór “ C antem us” , E lżb ieta W łosek / organy/

24 p a ź d z ie rn ik a - koncert im prow i zacji organow ych, gra W o lfg an g Se ifen

/N iem cy/ - koncerty z okazji X DNI M U Z Y K I O RG AN OW EJ

K lu b “ E n e rg e ty k ” 22 p a ź d z ie rn ik a , godz. 19.00 - kon cert zespołu TOP ONE - disco polo

Wystawy

Dyskoteki

Aniołek ozd ab ia ka mie nic ę obok poc zty przy u licy K orfa nte go

K in o “ A p o llo ”

S o b o ta , 21 p a ź d z ie rn ik a od 20.00 do

2.00 gw /

(5)

A becadło Rzeczy Ś ląskich

70 lat diecezji katowickiej

W ro k u 1000 u ks ztałto w a ły s ię zrę b y p o ls k ie j a d m in is tra c ji ko ścieln ej. D la całego historycznego Śląska u stanow iono w ted y diece z ję z sied zib ą w prastarym W ro cław iu . C h o ciaż Ś ląsk z m ie n ia ł p o tem k ilk a k ro tn ie sw o ją p ań stw ow ą przynależność, d iecezja w ro cław ska w n iezm ien io n ym p ra w ie k ształcie p rze trw a ła do czasu p o w stań śląskich.

Kiedy w listopadzie 1918 roku zakoń czyła się pierwsza wojna światowa i dzia łacze polscy na Górnym Śląsku zaczęli poważnie myśleć o przyłączeniu tej dziel nicy do polskiej Macierzy, rozważano też aspekt kościelny tego zagadnienia. Cho dziło bowiem o to, by w przyszłości ta część Górnego Śląska, która zostanie włą czona do Polski, nie była kościelnie po wiązana z diecezją niemiecką, czyli w tym przypadku z arcybiskupstwem wrocław skim. Dlatego już w grudniu 1918 roku zwrócono się do arcybiskupa wrocław skiego księcia Adolfa Bertrama z wnio skiem o utworzenie delegatury książę co-biskupiej dla Górnego Śląska. Ar cybiskup Bertram, jako nieprzychylny sprawie polskiej na Śląsku, na takie roz wiązanie się nie zgodził. Gdyby to uczy nił, zasugerowałby tym samym całemu światu ewentualne granice podziału Ślą ska na: niemiecki - Dolny Śląsk i polski - Górny Śląsk. A jego zamiarem było prze cież pozostaw ienie G órnego Śląska p rzy Niemczech. Decyzja ta jednak nie znie chęciła Polaków na Górnym Śląsku i po drugim powstaniu śląskim w październi ku 1920 roku powstał W ydział K ościelny Polskiej Komisji Plebiscytowej, na czele którego stanął ks. Michał Lewek. W koń cu jednak sprawa została przesądzona. Po plebiscycie /marzec 1921/ i trzecim po wstaniu śląskim /maj-czerwiec 1921 /, kie dy 20 października 1921 roku Rada Am basadorów dokonała oficjalnego podzia łu ziem Górnego Śląska między Polskę i Niemcy, arcybp A dolf Bertram zmuszo ny był następnego dnia utworzyć dla tej polskiej części Delegaturę Biskupią. N a czele nowej delegatury stanął proboszcz z Tychów ks. Jan Kapica, ale w praktyce wszystkie ważne decyzje miały zapadać we wrocławskim wikariacie generalnym czyli poza granicą Polski. To oczywiście

o czy w

iście Górnoślązaków nie mogło zadowo lić, dlatego polskie władze państwowe i kościelne zwróciły się do papieża o wy łączenie spod jurysdykcji arcybiskupa wrocławskiego tych ziem górnośląskich, które stały się teraz częścią Polski. Mimo sprzeciwu Wrocławia, papież Pius XI w listopadzie 1922 roku utworzył na pol skim Górnym Śląsku bezpośrednio zależ n ą od Rzymu Administrację Apostolską.

Administratorem apostolskim został du chow ny ze zgrom adzenia salezjanów, pochodzący spod Mysłowic 41-letni ks.

August Hlond. Przed nowym admini stratorem stanął ogrom zadań duszpaster skich i organizacyjnych. Rozpoczęła się wizytacja wszystkich parafii, przygotowa no w Krakowie grunt pod budowę Ślą skiego Seminarium Duchownego, a tak że w 1923 roku zaczął wychodzić “Gość Niedzielny” i później jego niemieckoję zyczny odpow iednik “Sonntagsbote” . Cały czas jednak oczekiwano najważniej szej decyzji Stolicy Apostolskiej w Rzy mie. Zapadła ona dokładnie 70 lat temu.

N a mocy bulli papieża Piusa XI “Vixdum Poloniae Unitas” wydanej 28 paździer nika 1925 roku, utworzono D IE C E Z JĘ ŚLĄSKĄ czyli katowicką. Nowa pol ska diecezja weszła w skład metropolii krakowskiej i terytorialnie składała się z ziem Administracji Apostolskiej oraz z te renów Wikariatu Generalnego w Cieszy nie czyli z ziem Księstwa Cieszyńskie go, które po decyzji Rady Ambasadorów z lipca 1920 roku weszły w granice Pol ski. Terytorium nowej diecezji pokrywa ło się teraz idalnie z terenami autonomicz nego województwa śląskiego i w ten spo sób wspaniale dokonywała się integracja należącej do Polski Ziemi Śląskiej.

N a czele nowej diecezji śląskiej stanął dotychczasowy administrator, a teraz już pierwszy biskup śląski August Hlond. Za­

Ks. August H lond /1881-1948/, salezjanin, administra tor apostolski na Górnym Śląsku, pierwszy biskup ka towicki, później Prymas Polski i kardynał. W styczniu 1992 roku Prymas Józef Glemp otworzył jego proces beatyfikacyjny

Z

arządzał on diecezją liczącą 4225 km kwa dratowych, w której w 179 parafiach mie szkało około 1,12 miliona wiernych, z czego 28,5 procent stanowili Niemcy.

N owy biskup tak w spaniale kierow ał sw oją diecezją że w 1926 roku został przez papieża mianowany arcybiskupem gnieźnieńsko-poznańskim czyli Pryma

sem Polski, a po roku kardynałem. Die cezję katowicką więc objął jego następca biskup Arkadiusz Lisiecki. Pochodził z Wielkopolski i był wybitnym znaw cą li teratury chrześcijańskiej pierwszych wie ków oraz gorącym społecznikiem tro szczącym się bardzo o duszpasterstwo ro botników. Biskup Lisiecki zmarł jednak nagle podczas wizytacji w Cieszynie w maju 1930 roku. N a śląską stolicę biskupią

b isk u

p ią desygnowano więc trzeciego bisku pa. Został nim również Wielkopolanin ks.

Stanisław Adamski. Nowemu biskupo wi przyszło zarządzać diecezją w tragicz nych czasach okupacji hitlerowskiej. Jed n ą z jego śmiałych decyzji wówczas pod jętych było zalecenie, aby wobec władz

okupacyjnych wierni z jego diecezji nie deklarowali swoich pol skich korzeni lecz raczej określali się jako: “przy chylający się do n ie mieckości”. Decyzja ta była uzgodniona z wła dzami polskimi na emi gracji i jak się okazało później, uratowała wie lu Ślązaków przed de portacją. Bp. Adamski zastraszany i deporto wany przez gestapo do żył szczęśliw ie końca wojny i wrócił do Ka to w ic . T e ra z je d n a k okazało się, że Kościół Śląski stanie wobec ko lejnego problemu - ko munizmu. Schorowane mu biskupowi A dam skiemu zaczęło brako w ać sił, w ięc p ap ież Pius XII w 1950 roku przydzielił mu pomoc nika, biskupa koadiuto ra Herberta Bednorza, który po śm ierci bpa A dam skiego w 1967 roku objął urząd bisku pa diecezji katowickiej.

N ow y, czw arty ju ż z rzędu zarządca diecezji pochodził z Gliwic. Był gruntownie wykształco ny, z podwójnym dok toratem z praw a i teologii, ale przede wszystkim miał ogromne wyczucie spo łeczne i umiał dla dobra diecezji wyko rzystać swój autorytet tak wobec robot niczej społeczności Górnego Ś ląską jak również wobec nieprzychylnych kościo łowi władz państwowych i partyjnych.

Największą chyba nagrodą za duszpaster ską działalność bpa Bednorza był przy jazd do Katowic papieża Jana Pawła II, który 20 czerwca 1983 roku spotkał się ze śląskimi katolikami na lotnisku w Ka towicach-Muchowcu. Tego samego roku papież przyjął rezygnację bpa Herberta Bednorza z urzędu biskupiego ze wzglę du na wiek. Nowym, piątym ju ż bisku pem diecezji katowickiej został rządzący diecezją do dnia dzisiejszego ks. Damian

Sztandar Polsk i

Gazeta Rybnicka

70 lat temu "Sztandar Polski i Gazeta Rybnicka"

donosiły od 20 do 26 października - /Kradzież z włamaniem/. W nocy z 18 na 19 b.m. włamali się nieznani sprawcy do mieszkania Konstantego Prudli z Prze gędzy, gdzie skradli dwa ubrania męskie, dwa płaszcze, palto z wojskowego ma terjału, 5 chustek damskich, 2 suknie dam skie, w iejskie dam skie ubranie, płaszcz dziecinny, dwie czapki zimowe dla dzieci i bieliznę przeznaczoną do chrztu. Ogólna wartość skradzionych rze czy wynosi 1192 złotych.

- /Pożar/. W nocy z dnia 20 na 21 b.m. o godz. 0,15 wybuchł pożar na kopalni Skarboferm w Knurowie, który zniszczył doszczętnie warsztat ciesielski; z powo du tego powstała eksplozja benzyny i ole ju. Szkoda narazie nie została ustalona.

- /Kradzież roweru/. Dnia 20 b.m. za meldował Kroc Stanisław, zamieszkały w Siemianowicach, że nieznany sprawca skradł mu w K atow icach z korytarza domu Nr. 8 rower marki “Deutschland”.

- Opis roweru: Czarno lakierowany, kie­

rownica stara z nowym dzwonkiem, re­

parowane.

N a "Nowinach"

Konsekracja kościoła

K ościół pod w ezw aniem św. Jad w i gi Śląskiej w rósł ju ż tak głęboko w

rybnicki p ejzaż, że m łodszym m ie szkańcom “N o w in ” m oże się w y d a w a ć , że ś w i ą t y n i a ta stoi tam

od zaw sze. A p rzecież jej budow a zo­

stała rozpoczęta przed dw unastu laty.

D opiero odw ilż p o lity czn a zw iąza na z czasam i “ S o lid arn o ści” d o p ro w ad ziła do w ydania w styczniu 1981 ro k u p o z w o le n ia n a w y b u d o w a n ie tam k ościoła. Tego sam ego roku w W ielki Poniedziałek p ośw ięco no teren pod budow ę. W 1981 ro k u na m ie jsc u ro z p o c z ę to rów nież katechizow anie dzieci i m ło d z ie ż y , a p o trz e b n e do tego salki przygotow ano w b lo kow ych m ieszkaniach. Od j e sieni 1981 roku m sze św. odprawiono

Arcybiskup Damian Zimoń w kościele św. Jadwigi Śląskiej namaszcza olejem krzyżma świętego specjalne płytki zwane

"zacheuszkami”

(po lewej u góry - jedna z nich) o d

p raw ian o p od zad aszen iem na sp e cjalnie przygotow anym placu. N a to m iast now a p arafia zo sta ła erygow a na oficjalnie 17 stycznia 1982 roku z terytorium należącego dotąd do p ara fii św . J ó z e fa w R y b n ik u . W io s n ą 1983 ro k u ro z p o c z ę to b u d o w ę k o ścio ła pod w ezw aniem św. Jadw igi Śląskiej. B udow niczym św iątyni zo stał 3 5 -le tn i w tedy, e n e rg iczn y ks.

H enryk Jośko z Żor, ustanow iony dla tej parafii p roboszczem w 1982 roku.

M im o ciężk ich czasów p race p o stę pow ały i 7 p a źd ziern ik a 1985 roku m ury now o oddanej św iątyni p o b ło g osław ił now o w yśw ięcony w tedy b i skup katow icki D am ian Zim oń. K o ściół w ym agał je d n a k je s z c z e w ielu prac. T rzeb a było w ykończyć p rezb i terium , zam ów ić ław ki, w staw ić w i traże. N ie było też sta łe go ołtarza. D latego ko ściół w ciąż czekał na ofi c ja l n e p o ś w ię c e n i e - konsekrację. Tę u ro czy s to ś ć p a r a f ia p rz e ż y ła dopiero w ostatni p o n ie d ziałek 16 października, dokładnie w litu rg iczn e w spom nienie sw ojej p a tronki św. Jadw igi. L icz nie przybyli p arafian ie i w ielu gości - ponad 20 księży z arcyb isk u p em D a m ia n em Z im o n ie m na czele, p rzed staw iciele

Granice diecezji katowickiej w latach 1925-1992 przedstawia Unia przerywa na, zaś granice archidiecezji katowic kiej ustanowionej w 1992 roku poka zuje linia ciągła

Zimoń z Niedobczyc, konsekrowany w Katowicach w czerwcu 1985 roku. Do niosłym wydarzeniem za jego duszpaster skich rządów była zmiana granic diece zji katowickiej, którą zarządził papież Jan Paweł II bullą “Totus Tuus Poloniae Po pulus” z 25 marca 1992 roku. Papież stworzył metropolię górnośląską składa ją c ą się z diecezji katowickiej jako arcy biskupstwa oraz diecezji gliwickiej i opol skiej. Bp. Zimoń przyjął wtedy obowiąz ki i godność arcybiskupa. I chociaż w tej sytuacji wzrosła ranga diecezji katowic kiej, zmniejszyło się jej terytorium. Część północna czyli dekanat lubliniecki, Sa dowski, tarnogórski, Orzechowski i świer klański oraz część piekarskiego weszły w skład diecezji opolskiej. Natomiast po łudniowa część dawnej diecezji katowic kiej czyli Ziemia Cieszyńska, odeszła zu pełnie poza granice górnośląskiej metro polii i współtworząc diecezję bielsko-ży w iecką weszły w skład metropolii kra kowskiej.

W kołach kościelnych można czasami posłyszeć sugestię, że diecezja katowic ka należy do najlepiej zorganizowanych i duszpastersko postępowych diecezji w Polsce.

Marek Szołtysek

p rzed staw

iciele m iasta, p roboszcz rybnickiej p ara fii ew angelicko-augsburskiej oraz za przy jaźn ien i z p a ra fią goście zag ra niczni. G łów nym punktem uroczysto ści była k o n sek racja dokonana p rzez k o n se k ra to ra arc y b isk u p a D am ian a Z im onia. P o św ięcił on ściany i nowo p o sta w io n y kam ien n y o łta rz , a n a stępnie w m urow ał w ołtarz relikw iarz z d o c z e s n y m i s z c z ą tk a m i ś w ię te j O ktaty m ęczennicy. Ś w ięta ta żyła na przełom ie III i IV w ieku i w ym ienio na je s t w M artyrologium R zym skim , które je s t oficjalnym spisem uznaw a nych przez kościół św iętych. N astęp nie ks. arcybiskup dokonał po m aza n ia środka i czterech rogów o łtarza olejem k rzy żm a św iętego. Tym sa m ym krzyżm em pom azał też ściany k o ścio ła w dw unastu specjalnie przy gotow anych do tego celu m iejscach.

S ą to m arm urow e płytki o w ym iarach 10 na 10 cm ze znakiem krzyża zw a ne “zacheuszkam i” , które na w ysoko ści około dw óch m etrów w m urow a no w ściany. Po cerem onii ko n sek ra c ji o d p ra w io n a z o s ta ła u ro c z y s ta m sza św ięta. L itu rg ia p o p rzez czy ta nia b ib lijn e naw iązyw ała do cerem o nii pośw ięcenia odbudow anej św iąty ni jero z o lim sk ie j z czasó w p ro ro k a N ehem iasza. L iturgię uśw ietniał też chór i liczne poczty sztandarow e.

Tekstizd j.:

Marek Szołtysek

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ponieważ zespół nie został jeszcze powołany i nie zakończyły się także prace zespołu roboczego do spraw opieki farmaceutycznej (są one na etapie omawiania założeń

Przeciwnie, przez lata nie tylko nie otrzymywali rent ani emerytur, ale nawet nie mogli się przyznawać do podjętych w czasie okupacji działań przeciwko wrogom Polski i Polaków.. Wielu

Refleksja badawcza nad zagrożeniami cyberprzemocą wśród uczniów szkół ponadgimnazjalnych, ale i innych, może przyczynić się do przełamania wielu stereotypów

lejki do specjalistów się skrócą i czy poprawi się efektywność działania systemu ochrony

Daje się to odnotować, nade wszystko, w podkreśleniu koniecznej integralności życia modlitwy, które powinno angażować całą osobę brata, jak też kształtować

komedia to gatunek dramatu obfitujący w sceny humorystyczne, budzące wesołość, w którym pogodna akcja kończy się pomyślnie dla bohaterów.. tragedia to gatunek dramatu oparty

Dramat – jeden z trzech głównych rodzajów literackich, charakteryzujący się bezpośredniością prezentowania świata, ujętego zazwyczaj jako ciąg

W ten sposób, przez odwołanie się do obrazu wołów pod jarzmem, które dawało im równowagę w zaprzęgu, autor dodatkowo akcentuje społeczną sytuację niewolników..