Hanna Górska
Uwagi o działalności
konserwatorskiej Sławomira
Odrzywolskiego w Oświęcimiu
Ochrona Zabytków 37/1 (144), 50-55
1984
ulegającą sieciowainiu 5. Poszczególne g a tu n k i handlo we mogą je d n a k zachow yw ać się odm iennie. W ia domo, że alk alia (zaw ierają je g a tu n k i otrzym yw ane w w yniku hydroilizy zasadowej) pow odują żółknię
cie, a sole chrom u siecio w an ie6. Odporność cieplna polialkoholu w inylow ego je s t dość m ala. Żywica ta zaczyna żółknąć podczas 'Ogrzewania w tem pera tu ra c h wyższych od 80°С i sieciować w tem p eratu rach powyżej 100°C. R eakcje te k atalizu ją zw iążki niektórych m etali, np. miediZi, żelaza i chrtomu. Po lialkohol w inylow y należy do g ru p y żywic m ało od pornych na działanie m ikroorganizm ów ze w zględu n a stosunkow o dużą łatw ość chłonięcia (wody. Sulb- staincje używ ane do jego zm iękczania (gliceryna', g li kole) zmniejiSzają dodatkow o tę i ta k niew ielką od porność. W arto tu jed n ak podkreślić, że rów nie nis ką odporność m ikrobiologiczną w ykazuje m etyloce luloza, a jeszcze niższą skrobia, i żelaty n a'7.
6. Zastosowanie
P olialkohol w inylow y stosow any je st w przem yśle papierniczym , tekstylnym , kosm etycznym , w p rz e m yśle tw orzyw sztucznych i w łókien, w przem yśle ppakow ań i innych. W konserw acji zabytków uży w an y jest do u trw a la n ia w arstw m alarskich w m a
larstw ie sztalugow ym i ś c ie n n y m 8, do uzupełniania ubytków w maiowidłaich (spoiwo kitów) 9, do wzmac n ia n ia p a p ie r u 10 i t k a n i n 11. Ja k o spoiwo najlepsze są g atu n k i o m ałym istopniu hydrolizy, c h a ra k te ry zujące się dobrą przyczepnością do m ateriałów h y- drofilojwych. W w ypadku, gdy w ym agana je s t o dpor ność spoiny n a działanie Wody, do polialkoholu w i nylow ego dodaje się form aliny. S tężonych roztw orów p olialkoholu w inylow ego, zawierająicych od 'kilku do k ilk u n astu p ro cen t gliceryny, używ a się do u su w an ia n aw arstw ień z irzeżb k am ienn ych i g ip so w y c h 12, a także, w połączeniu z żyw icam i jonow ym iennym i, do u su w an ia soli m iedzi (zaplam ień) z pow ierzchni m a r m u r u 13. In ny m zastosow aniem polialkoholu w in y
lowego są la k ie ry służące do izolow ania pow ierzchni przedm iotów p rz ed 'działaniem rozpuszczalników organicznych. Żywica ta użyWana jest także jiabo do d atek do k lejów em ulsyjnych (inp. polioctanow ych) oraz ja k o spoiwo fa rb d ru k a rsk ic h i .a k w a re l14. W połączeniu ze zmięikczalczami stosów ano polialko hol w inylow y jak o m asę dulblażOwą 15.
dr Jerzy Ciabach In sty tu t Z a b y tk o zn a w stw a i K on se rw a to rs tw a
U M K w Toruniu
5 Głównym efektem działania prom ieniowania n adfiole towego jest pękanie łańcuchów z utw orzeniem m n iej szych cząsteczek (degradacja) — J. C i a b a c h , Badania nad przem ia nam i ż y w ic term oplastycznych pod w p ł y w e m promieniowan ia nadfioletowego, Wyd. UMK w Toruniu, Toruń 1982.
* M ieszaniny polialkoholu w inylow ego z dwuchromianem am onowym w ykorzystyw ane są w senigrafii (metoda sza blonów św iatłoczułych).
7 H. R o s a , A. S t r z e l c z y k , „Acta U niversitatds N. Copernioi”, Zabytkoznawstwo i Konserw atorstw o, 91, s. 119, 1979.
* W. Ku i r p i i k , M ateria ły Muzeum Budow n ictw a Ludo wego w Sanoku, nr 7, 1968, s. 53.
PROPERTIES AND THE USE OF POLYVINYL ALCOHOL The article discusses basic properties o f PVA such as solubility, m isoibility w ith plastidizens, behaviour during heating and resistan ce to ageing. Trade names and
9 D. F a 1 V e y, ICOM Com m itee for Conservation, 6th Triennial Meeting, Ottawa 1981, 81(2)13.
10 S.K. B h o w m i k , „Bulletin Museum and Picture Gal le ry ”, Baroda, vol. 21, 1969; N.S. B a e r , N. I n d i e t o r , A. J o e l , „Restaurator”, nr 2, 1972, s. 5.
11 R.D. N e e d h a m , „M ilitary Collector and H istorian”, vol. 22, 1969, is. 103.
12 E. S c h a f f e r , ICOM Com m itee for Conservation, 78(3)7.
13 M.K. N i к i t i n, O.O. W a s i 1 i e w a, T.P. G o l u b t s o - w a, S.A. S z a d r in , ICOM C om m itee for C on serva tion, 81(10)2.
14 E. de W i t t e , op. cit.
15 W. S i e d e r s, J.W. U y t e n b o g a e r t , J.E. L e n e, „Studies in Conservation”, nr 4, 1956, s. 161.
producers, exam ples of m ajor applications and detailed literature on th e use of PVA have also been given.
HANNA GÛRSKA
UWAGI O DZIAŁALNOŚCI KONSERWATORSKIEJ SŁAWOMIRA ODRZYWOLSKIEGO W OŚWIĘCIMIU
W zw iązku z wydainą niedaw no cenną publik acją T. C hrzanow skiego i M. K orneckiego pt. S ztu ka Z ie
m i K r a k o w s k ie j1 p rag nę w yjaśnić pew ne nieścisłości
dotyczące roli S ław om ira O drzyw olskiego w re sta u ra cji zespoiłu podomiinilkańslkiego w Oświęcimiu. B azu jąc na niedo kładn ych danych, A utorzy rolę tę oce n ili negatyw nie, tw orząc fałszyw y otoraz działań k o n
serw ato ra p rzy tym óbiefccie, co w ym aga k ró tk iej choćby k o re k ty .2
Pisząc na s. 518, iż O drzy wolski „w latach 1899—
1906 przeprow adził bardzo nieudaną restaurację po- dom inikańskiego zespołu w O św ięcim iu”, popełniono
p rzede w szystkim pom yłkę w datow aniu. Działalność konserw atorska; Odrzywalslkiego w O święcim iu roz
1. Zespól podomin ikański w O św ięcim iu w latach sześćdziesią tych X I X w. w g W. Łuszczkie- wicza
1. Post-Dominican com plex at A u sc h w itz in the sixties of the 19th century
poczęła się bow iem już w 1894 г., a etap prac, któ rym i kierow ał, zakończył się w 1901 г., o czym św iadczą m a te ria ły archiw alne, з L ata 1901— 1906 — to okres n iefo rtu n n ej przebudow y zespołu dokonanej przez w łoskiego arch itek ta M ario C eradiniego, k tó re m u inw esto r pow ierzył w 1901 r. w ykonanie p ro je k tu re sta u ra c ji po odstąpieniu oid częściowo już zrealizow anej koncepcji Odrzywólskiego.
A by odpiciwiedzieć na pytanie, czy prace konserw a torskie prow adzone przez samego Odrzywolskiego
w latach 1894— 1901 Określić m ożna jialko restaiuraicję „bardzo n ieu d an ą”, naileży przedstaw ić to zagadnie nie nieco szerzej.
W chw ili rozpoczęcia prac k o n serw ato rsk ich w 1894 r. gotycki kościół piodominikański znajdow ał się w /stanie ru in y — bez diachów i sklepień, któ ry ch re lik ty zalchowały się ty lko w iprezbiteriium. Pozo stałością zabudow ań klasztornych była kaplica Św. Jacka (daw ny k apitularz), zam ieniona na m agazyn. Odrz у wolski pozpioiczął re sta u ra c ję zespołu w łaśnie
1 T. C h r z a n o w s k i , M. K o r n e c k i , S ztuka Ziemi K r a k o w sk ie j, Kraków 1982.
1 Problem atykę restauracji zespołu podomim kańskiego om awiam /szerzej w m ojej pracy doktorskiej pt. Naukowe m e to d y restauracji i konserw acji z a b y tk ó w a rchitektu ry w działalności S ławom ira O drzywolskiego (1846—1933), napisanej w 1983 r. w Instytucie Historii A rchitektury
Sztuki i Techniki Politechniki W rocławskiej pod kierun kiem prof. E. Małachowicza.
3 Liber Memorabilium Ecclesiae Parochialis in Oświęcim, s. 34, 36 (Archiwum kościoła parafialnego w Oświęcimiu): Teka Grona K on se rw atorów Galicji Zachodniej, t. 1, Kra ków 1900, s. 407.
СКЮШУ. PVorfHT. DOI
W I D O K 8 V D Y W K а с
b i
2. M. Ceradini, pro je k t p r z e b u d o w y zespołu podominikańskiego w Oświęcimiu, ok. 1901 r. (ze zbiorów archiw alnych Zakładu OO. S alezjanów w Oświęcimiu): a — rzu t całości założenia, b — przekrój podłu żny kościoła, с — w i dok zespołu od str ony wschodniej
2. M. Ceradini plan for the reconstruction of the Post-Dominican com plex at Auschwitz, about 1901: a) v ie w of the whole com plex, b) longitudinal section of the church, c) v ie w of the com plex from the east
od niej. Jeg o zam ierzeniem było zachow anie ist n iejącej k o n stru k cji m urów i sklepień or aa uzupeł nienie elem entam i dostosow anym i do ch a rak teru sty lowego zaibytku. Doprojelktowamie takich elem entów konieczne było dila stw arzania .artystycznie zam knię tej całości i ze względów użytkow ych, gdyż postano
wiono przyw rócić obiektow i funkcję sak raln ą. W trak cie prac zastąpi.ono uszkodzone frag m en ty m u ru now ą cegłą, zaoholwUjąe ten sam w ątek, pozo stałości zaś m urów łączących daw niej kaplicę z in nym i zabudow aniam i przetw orzono w dwusfcofcowe
skarpy, w yraźnie odróżniające się od autentycznych narożnych skarp wschodnich. N aw iązując do cha rak terystyczny ch cech g ru p y gotyckich kościołów m a łopolskich, do któ rej Odrzywołsiki zaliczył zespół ośw ięcim ski,4 kam ienia użyto w czasie re stau racji tylko do części konstru k cy jn y ch i dekoracyjnych. W kom pozycji b ry ły odnaleźć m ożna pew ne analo gie z kościołem dom inikanów w K rakow ie, w yraź ne zwłaszcza w fasadzie. Prócz szczytów wzbogaco nych w nękam i o łuku półkolistym now ym elem en
4 Teka Grona K o n s e r w a to r ó w ..., t. 2, s. 398. 5 Ibidem, t. 1, s. 461.
tem była dobudow ana do fasady knuahma zachodnia, a w ew n ątrz neorenasansow y chór m uzyczny. Okna k ap licy zam knięto łukam i odcinkowym i, nie w prow a dzono też maiswerków, pozostaw iając ich n eu tra ln y c h a rak ter w stosunku do cech stylow ych budow li. Do dziś nie został w y jaśniany problem szesnasto- wiecznej polichrom ii ściennej ze scenam i z życia św. Jacka, k tó ra zachow ała się we w n ętrzu kaplicy do czasu restau racji. C;zy zastała usuniętta jeszcze w okresie kierow nictw a Odrzyw olskiego i czy jej śla dy zachow ały się pod w arstw ą ty n k u — w obec nym stanie badań stw ierdzić nie można.
Z w yjątk iem owej kw estii decyzje Odrzyw olskiego n a tle ówczesnych poglądów k o nserw atorskich re p re zentow ały postępowe, naukow e m eto dy działania. P rp jek t kouserwattorski poprzedziła analiza cech sty low ych obiektu, n a podstaw ie której a rc h ite k t naw ią zał w uzupełnianych elem entach dio c h a ra k te ru archi te k tu ry regionu M ałopolski (ceglano-fcamienne tw o rzywo, szczyty schodowe itp.).
Podobne założenia przyśw iecać m iały odbudowie ru in kościoła, k tó rej p ro je k t przedstaw ił Odrzywolaki n a posiedzeniu G rona K onserw atorów G alicji Zachod niej. 5 P ro jek t nie zachował się, lecz podstaw ow e jego założę nia — hali trójnaw ow ej — m ożna odtw o
rzyć ma podstaw ie m ateriałó w archiw alnych. 6 Pnące rozpoczęto w 1899 r. od prezbiterium , gdzie z w iel ką dbałością o w ierność wobc form autentycznych przyw rócono pierw o tn y k sztat Okien i na podlsrtalwie zachow anych re lik tó w zrekonstruow ano skle/pienia i maswerlki okienne. W 1900 r. prace te ukończono, p rz ek ry w a jąc p re z b ite riu m dachem dwuspadow ym . Na tym zakończył Się etap popraw nej reistauraicji obiektu, a talkże bezpośreidmi udział OdrzywolSkiego w p racach przy zespole oświęcimskim. Po zmianie w zarządzie oświęcim skiego zakładu salezjańskiego odrzucono bowiem jego p ro je k t .restauracji korpusu naiwiowego, forsując koncepcję przebudow y przygoto w aną przez Ceradimilego. Była to propozycja nie tylko obca trad y cjo m polskiego gotyku, ale zaprzeczająca elem en tarn y m zasadom re stau racji zabytków . Z tego też pow odu nie zaakceptow ał jej O drzy wolski, w ystę p ujący zgodnie ze srwymi upraw nieniam i konserw a to ra O kręgow ego,7 a także inni konserw atorzy g a licyjscy. 8 C eradini zakładiał mim. w prow adzenie fi larów przyśoiemmych dla podtrzym ania em por i w y o dręb n ien ia rzędu płytkich kapliic, zm ianę kształtu Skarp, a także usunięcie w ieżyczki dawnego lekto rium i nowej k ru o h ty kaplicy Sw. Jack a dla w
pro-4. Prezbiterium kościoła podominikańskiego w O św ięci miu, stan obecny (fot. H. Górska)
4. P re s b y te r y of P ost-Dominican church at A u schwitz, present condition
w adzenia krytego krużgan ka. N ajw iększy p ro test śro dow iska konserw atorskiego w zbudził p ro je k t kolo salneg o oktogonu — podstaw y wieży przy daw nej elew acji zach o d n iej. W piśm ie do salezjan ó w O drzy- wolslki zalecił, aby p ro je k ta n t w łoski zapoznał się z cecham i polskiego goitytku z autopsji', rów nocześnie zaś słał pismo do odpow iednich urzędów , zabiegając o w strzym anie realizacji projek tu . 9 Mimo protestów całego krakow skiego środow iska konserw atorskiego, p op artego przez w iedeńską k k . Zentriałkommiissdon zur E rforschung u nd E rh a ltu n g der B audenkm äler, p ro je k t Ceradimiego został częściowo zrealizow any. Nie pow iodła się n aw et próba zachow ania c h a ra k te ru po praw nie przez OdrzywolSkiego odrestaurow anego p rezb iteriu m — w jego w schodniej ścianie przebito otw ór w ejściow y, czyniąc z daw nego p rezbiterium nawę.
W szystkie te posunięcia doprow adziły do znacznego zn iekształcenia zabytkow ego obiektu. T ru d n o jedn ak
3. K aplica Sw. Jacka po restauracji S. OdrzywolSkiego, stan p rze d 1901 r. (fot. archiwalna ze zbio rów Archiw um Salezjańskiego In spektoratu w K r a k o w ie)
3. S t Jack’s Chapel after restoration b y S. Odrzywols- ki, condition before 1901
6 Pism o S. OdrzywolSkiego do zarządu klasztoru OO. S a lezjanów z dn. 5.VI.1902 r. (Archiwum Salezjańskiego In spektoratu w K rakowie, sygn. A 32).
7 OdrzywółSki pełnił >od 1887 r. funkcję konserwatora zabytków sztuki II okręgu G alicji Zachodniej.
8 Pism o S. OdrzywolSkiego do zarządu klasztoru..., k. 1. 9 Teka Grona Konserwatorów..., t. 2, s. 407—408, 415.
5. Zespół podominikański w O św ięcim iu w 1901 r. (fot. archi walna ze zbiorów A r ch iw u m S a lezjańskiego Inspektoratu w K r a kowie)
5. Post-Dominican com plex at A u sc h w itz in 1901
w inić za to Gdirzywdlsikiego, k tó ry — ja/k w ynika z m ateria łó w archiwailnyidh — dla rato w an ia za bytkow y ch w artości airchitektury kościoła gtamał się w ykorzystać wszyisitlkie mioiżliiiwoiścd ćLziiaiłainia, zarów no w ram ach przepisów praw nych, j(ak na drodize oso bistej interw encji oraz pode/milki p ra s o w e j.10
Tak więc za ową .nieudaną re stau rację zespołu oświę cim skiego n ie jest Odpowiedzialny Odirzywoilskd,
któ-10 S. T o m k o w i e z, J, M u с z к o w s к a, L. L e p s z y F. К o p eir a, S. O d r z у w o 1 s к d, Z. H e n d e l , M. S o k o ł o w s k i , T. S t r y j e ń s k a i in., O kościół podom i n ikański w Oświęcimiu, „Czas” (krakowski), nr 59, 1906.
ne,go praca konserwatorska ichanakteryziowała się su miennością w oidltwarzaniu foirm zabytkowych, wy pływającą z dość gruntownej na ofwe czasy znajo mości zabytkqwej archi/tektury polskiej, podibuidiofwa -nej autentycznym zamiłpwandem airchiitekta-hisitdry- ka. Dzieje odbudloWy tego zespołu są natomiast przy kładem rozbieżności' między intencją konserwatora reprezentującego naukowe metody restauracji zaby tków a nieznajomością rzeczy i nadmiernymi ambi cjami inwestora*
dr Hanna Górska I n sty tu t Historii A rc h ite k tu ry , S ztu k i i Techniki Politechniki W ro c ła w sk iej
N O T ES ON THE C O N SER V A T IO N A C T IV IT IE S OF SŁ A W O M IR O D R ZY W O LSK I A T A U SC H W IT Z
A recent p u b lication by T. Chrzanowski and M. Kor necki entitled „Sztuka Ziemi K rakow skiej” (“The Art of Cracow Land”) contained some inaccuracy on the role of Sław om ir Odrzywół ski, architect, in th e recon struction of the Post-D om inican com plex at A uschwitz. The dates o f the initiation and com pletion of th e stage of works supervised by Odrzywoiski w ere 1894— 1901 and not 1899—'1906 as w rongly stated in th e book and because of that he w as made responsible for an u nfor tunate reconstruction of the building carried out in the years of 1901—1906 after the design o f Mario Ce ra din i, an Italian architect.
The stage of works directed in fact by Odrzywoiski com prised a restoration o f St Jack’s Chapel and church’s presbytery. It was characterized by an endeavour to base works on scientific methods of operation m ani
fested by preceding the restoration w ith a stylistic ana lysis of th e monument, exam ination of th e condition and also by a scrupulous reintegration of details. The reconstruction carried out after Ceradini’s design, fo reign to the traditions of th e Palish Gothic, 'did not
pay -respect to those -right principles. The biggest pro test o f the then conservators’ profession was aroused by a design o f an enormous octagon — the b ase o f the tow er at a form er western elevation w hich had been dem olished to this end, as w ell as a decision to m ake an entrance in the eastern w all of the presbytery- p laying by then a function of the nave.
Odrzywoiski declared him self strongly against those changes, both w ithin a fram ework of legal regulations as w ell as through press discussions and personal in terventions.
U nfortunately — without any results.