• Nie Znaleziono Wyników

"Historia starożytnych Greków. T. I - do końca wojen perskich", Benedetto Bravo, Ewa Wipszycka, Warszawa 1988 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Historia starożytnych Greków. T. I - do końca wojen perskich", Benedetto Bravo, Ewa Wipszycka, Warszawa 1988 : [recenzja]"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

m a p ie h a n d lu tra n ssa h a r y jsk ie g o m ięd zy II a X X w . p o w o d u je , że n ie w id o c z n e są z m ia n y ja k ie w nim z a c h o d z iły w c ią g u tak d łu g ie g o ok resu , ty m bard ziej, że n ie z a z n a c z o n o , k tó r e szlak i h a n d lo ­ w e fu n k cjo n o w a ły w ja k im o k resie. K o rzy sta ją c z tej m a p y o d n o si się w ra że n ie, że w szy stk ie za m ie sz c z o n e n a niej trasy h a n d lo w e b yły u ży w a n e m ięd zy II a X X w ., c o n ie je st p raw d ą. P o z a tym n ie p r z e d sta w io n o k ilk u tras, np. d ro g i łączącej A s u t z K a irem , Q u a sr z S en n a m , Q uasr Ibrim z A y d h a b . Z k o le i n a m a p a c h p o k a z u ją c y c h h a n d el n ie w o ln ik a m i m ięd zy o k o ło 1450 a 1810 r. o g r a n ic z o n o się ty lk o d o h a n d lu tr a n sa tla n ty ck ieg o , p o m ija ją c h a n d el tran ssaharyjsk i o ra z ek sp o r t n ie w o ln ik ó w n a P ó łw y se p A r a b sk i i d o In d ii. W p r zy p a d k u za z n a c z e n ia p rzesu n ię ć siły ro b o czej w X I X i X X w . z a p o m n ia n o o em igracji z P ó łn o cn ej A fry k i d o F ran cji.

W a tla sie z a z n a c z o n o ta k ż e n a o so b n e j p la n sz y z d u żą d o k ła d n o ś c ią w ię k sz o ść w y p ra w o d k r y w c z y c h d o k o n a n y c h n a tery to riu m A fry k i w X I X w . N ie z a p o m n ia n o o p o k a z a n iu d z ia ła l­ n o śc i m isyjnej i rozp rze strzen ia n iu się ch rześcija ń stw a i isla m u . S z k o d a , że p r z e d sta w io n o d z ia ła l­ n o ś ć m isjo n a r zy ch rześcija ń sk ich o d k o ń c a X V III w ., za p o m in a ją c o d z ia ła ln o śc i P o r tu g a lc z y k ó w w d zied zin ie ch ry stia n iza cji K o n g a w k o ń c u X V w ., fu n k c jo n o w a n iu b isk u p stw a n a w y sp ie św . T o m a sz a i p r ó b a c h ch ry stia n iza cji M o n o m e ta p y w X V I w . o r a z p a ń stw W o lo fó w w S en eg a m b ii. Z k o lei z a ś w p rzy p a d k u isla m u u m ie szcza ją c n a m a p ie tery to ria , n a k tó r y c h się rozp rzestrzen iał, nie w s k a z a n o ani w leg en d zie, a n i w o m ó w ie n iu zn ajd u jącym się o b o k p la n szy , że b y ł o n p rzy jm o w a n y w w ię k sz o śc i w y p a d k ó w ty lk o p rzez elity rzą d zą ce , reszta za ś sp o łe c z e ń stw a b yła a n im isty c z n a .Z ja w isk o to m o g ło b y z o s ta ć p rz e d sta w io n e g raficzn ie — np. ró ż n ic ą o d cien i b arw — p o d o b n ie ja k z r o b io n o to d la zjaw isk p o lity cz n y c h .

A tla s nie o g r a n ic z a się d o p rzed sta w ien ia zjaw isk h isto ry czn y ch . Z n ajd u ją się w n im ta k ż e m a p y p o k a z u ją c e u k sz ta łto w a n ie teren u k o n ty n e n tu , je g o sie ć rzeczn ą, w ie lk o ść o p a d ó w , za sięg w y ­ stę p o w a n ia m u c h y tse— tse , a w ięc o b sz a r y , n a k tó r y ch n ie m o g ła się ro zw ija ć z te g o p o w o d u h o d o w la . M a p y te p o k a z u ją śr o d o w isk o g eo g ra ficzn e k o n ty n e n tu . D z ię k i tem u m o ż n a lepiej p o z ­ n a ć w aru n k i ży cia je g o m ie sz k a ń c ó w , c o w d u ży m sto p n iu u ła tw ia zro zu m ien ie p rzeszło ści. U m ie sz c z o n e są ta k ż e m a p y p rzed sta w ia ją ce n ajw ażn iejsze g ru p y ję z y k o w e o ra z rozp rzestrzen ian ie się p o sz c z e g ó ln y c h gru p e tn ic z n y c h . N ie s te ty z a p o m n ia n o przy ty m o F o n a c h z D a h o m e ju o ra z Id żo z D e lty N ig ru .

M im o p e w n y c h m a n k a m e n tó w „ H isto r y c z n y A tla s A fr y k i” je st b a rd zo cen n y m w y d a w n ic ­ tw em u k a zu ją cy m jej p r z e sz ło ść w e w sz y stk ic h asp ek ta ch .

R o b e rt P ię te k

B e n e d e tto B r a v o , E w a W i p s z y c k a , H isto r ia sta r o ż y tn y c h G re k ó w t. I — d o k o ń c a w o jen p ersk ich , P W N , W a rsza w a 1988, s. 4 0 8 , ilustr.

K a ż d ą p o w a ż n ą p racę p o ls k ą n a tem a t h isto rii a n ty k u n a leży p o w ita ć z ra d o śc ią . Jest ic h cią g le zb y t m a ło , p o d o b n ie ja k tłu m a c z e ń , c h o ć je śli id zie o te o sta tn ie o d k ilk u n a stu la t sytu acja n ie c o się p o p ra w iła . P u b lik a cje śc iśle n a u k o w e p o lsc y b a d a cze sta r o ż y tn o śc i starają się w y d a w a ć w ję z y k a c h k o n g r e so w y c h a n ie w ję z y k u p o lsk im . P o p u la ry za c ji n a w y ż sz y m p o z io m ie cią g le nie m a m y w nad m iarze.

O m a w ia n a k sią ż k a przyjęta w ięc z o sta ła z a r ó w n o w k ręgu sp e c ja listó w ja k i w śró d cz y te ln ik ó w sp o z a te g o k ręgu z d u ży m za in te r e so w a n ie m . I słu szn ie. K sią ż k a ta m a w iele za let. P rzed e w sz y stk im o d c h o d z i o d r o z p o w sz e c h n io n e g o je sz c z e cią g le w P o lsc e sc h e m a tu p o d r ę c z n ik o w e g o a n a w et szerzej u jm ując p rzy jęteg o w dużej części p op u la r y za cji p rzed sta w ia n ia d z ie jó w sta r o ż y tn y c h w s p o s ó b zacierający p ro b lem y i k w e stie d ysk u sy jn e. A u to r z y z a s to s o w a li tu sy stem p rzyjęty o d w ie lu lat p o w sz e c h n ie w p o d ręczn ik a ch i seriach p r zezn a cz o n y c h d la szerszej p u b lic z n o śc i w in n y ch krajach eu rop ejsk ich .

Już w ty tu le sw ojej p u b lik acji w p r o w a d z ili ja k o p rz e d m io t sw e g o w y k ła d u d zieje G r e k ó w a nie G recji — d la p o d k r e śle n ia , że id zie tu n ie ty lk o o to , c o się d z ia ło n a teren ie G recji w ła śc iw ej, lecz

(3)

w szęd zie ta m gd zie zn a leźli się G recy. M y ś l słu szn a , byli b o w ie m G recy p o d o b n ie ja k w iek i później Ż y d zi lu d em , k tó r e g o g łó w n e o sią g n ię c ia k u ltu ra ln e i n ajw ażn iejsze m o m e n ty h istorii n ie za w sze m ia ły m iejsce w ich kraju, lecz w ła śn ie w d ia sp o rze . W o la ła b y m sfo r m u ło w a n ie d zieje św ia ta g reck ieg o , ja k to w ystęp u je w ty tu le d z ie ła G . E. M . d e S a i n t e C r o i x („ T h e C la ss Struggle in the G reek W o r ld ” (czy w p o lsk im ty tu le k sią żk i Pierre L e v e q u e ’ a „ Ś w ia t g reck i” (ty tu ł francuski „ L ’A v en tu re G r e c q u e ” ). M . I. F i n l e y n a zw a ł w p ra w d zie sw o ją k sią żk ę „ T h e G reek s” , brzm i to je d n a k lepiej n iż d zieje G rek ó w .

O d esz li też a u to r zy tej k sią żk i o d p rzed sta w ien ia najbardziej ro z p o w sz e c h n io n e j w ersji d ziejó w greck ich , zam ierźając o b o k sw ej u m ie szcza ć n a w z ó r n p. fran cu sk iej serii C lio w y k a z p r o b le m ó w d y sk u sy jn y ch w ed łu g o b e c n e g o sta n u b a d a ń i ich b ib lio g r a fię. W pew nej m ierze u siło w a ła ju ż to w naszej literatu rze zro b ić M a ria J a c z y n o w s k a w sw o im p o d ręczn ik u h isto rii R zy m u . Jest to za m ierzen ie tru dn e i ta k ż e w ty m w y p a d k u nie w p ełn i się u d a ło , o c z y m b ęd ę p isa ła w d a lszy m cią g u . W k a ż d y m razie je st to k sią ż k a k ry ty czn a , m o ż e n a w et h ip erk ry ty czn a , p rzed staw iająca w ięcej p r o b le m ó w n iż u sta leń , sk ła n ia ją ca c zy teln ik a d o m y śle n ia a n ie d o m ec h a n ic z n e g o p rzy sw a ja n ia fa k tó w . A że p isa n a je s t z p asją, je st też in teresu ją ca i c z y ta się b a rd zo d o b rze.

W reszcie ja k o o g r o m n ą za letę tej k sią żk i trzeb a p o d k reślić, że a u to r z y d o b rze w y k o rzy sta li sw o je m o ż liw o śc i d o stę p u d o n ajn ow szej literatu ry o b cej, n iera z w P o ls c e je sz c z e n ie d o zn a le z ie ­ n ia . P o słu g iw a li się np. n o w y m w y d a n ie m „ C a m b rid g e A n c ie n t H isto r y ” , w ie lu p o d ręczn ik a m i i m o n o g r a fia m i z o sta tn ic h lat, sz c z e g ó ln ie w ło sk im i i fra n cu sk im i. K sią ż k a za p o z n a je w ięc c z y te ln ik a z o b e c n y m sta n em b a d a ń , a że cy k l p ro d u k cy jn y ja k n a n a sze sto su n k i b y ł rew elacyjn ie k r ó tk i, w ięc o d b ija i p o d ty m w z g lę d e m k o rzy stn ie o d w ielu o sta tn io u n a s w y d a w a n y c h k siążek. In n a sp raw a, że p ew ien p o śp ie c h c h y b a ta k ż e w p r z y g o to w a n iu k sią żk i i b ra k c z a su n a sp o k o jn e p rzecz y ta n ie c a ło śc i p rzed d ru k iem s p o w o d o w a ł sp o r o n iek o n sek w en cji, p o w tó r z e ń a c za sem n a ­ w e t d o tk liw y c h b łęd ó w .

R e c e n z e n t o m a w ia ją c k sią żk ę p r z e z n a c z o n ą d la szerszeg o k ręg u o d b io r c ó w m u si ta k ż e o cen ić jej p r z y d a tn o ść d la a d resa ta . Z e w stę p u a u to r ó w w y n ik a , że w ic h za m ia rze m a o n a słu ży ć ja k o p o d ręczn ik zap ew n e u n iw ersy teck i. D la te g o też w m ojej recenzji u w zg lęd n ić m u szę p o z io m n a u k o ­ w y p u b lik a cji o ra z jej p rz y d a tn o ść ja k o p o d r ę c z n ik a dla n a szy c h stu d e n tó w .

Z te g o , c o d o tą d n a p isa ła m , w y n ik a , że w p ierw szej k w estii o p in ia m o ja b ęd zie p o z y ty w n a . N ie o z n a c z a to , że w szy stk ie p o g lą d y p r z e d sta w io n e p rzez a u to r ó w m o ż n a u z n a ć za d o sta te c z n ie u z a sa d n io n e i w ła śc iw ie p r z e d sta w io n e ze stro n y n a u k o w ej. N ie z a m ierza m p rzep ro w a d za ć sz czeg ó ło w ej d ysk u sji n a u k o w ej z teza m i a u to r ó w . N ie k tó r e w ła sn e h ip o te z y i interpretacje B e n e d e tto B r a v o b y ły ju ż z p ełn y m a p a ra tem n a u k o w y m p u b lik o w a n e (zo b . b ib lio g r a fię n a s. 156) i p o d d a n e dysk u sji sp ec ja listó w , z a r ó w n o o g ło sz o n e j d ru k iem ja k i ustn ej. M ia ła m w ięc s p o s o b n o ść p rzed sta w ien ia a u to r o w i n iek tó r y ch m o ic h w ą tp liw o śc i, nie p r z e k o n a liśm y się w za jem n ie , c o się b a r d z o c z ę sto zd arza n a jle p szy m n a w e t sp e c ja listo m przy in terp retacji z n a c z n ie pełniejszej p o d sta w y źró d ło w ej n iż ta, k tó r ą ro z p o r z ą d z a m y d la G recji arch aiczn ej. K a ż d y a u to r m a p ra w o d o sw o ic h in terp retacji i h ip o te z . W k sią żc e p rzezn a cz o n e j d la sz ero k ieg o k ręg u o d b io r c ó w m u si je d n a k u n ik ać p rzed sta w ia n ia ich ja k o p e w n ik ó w , n a k tó r y ch bu d uje d a lsze h ip o te z y . K ryteria za ś, k tó r e sto su je d o o c e n y c u d z y c h h ip o te z , p o w in ie n też sto s o w a ć d o w ła sn y ch . A to n ie z a w sze a u to r o m się udaje. D la p rzy k ła d u — B e n e d e tto B ra v o p o d z ie la p o g lą d n iek tó r y ch w sp ó łc z e sn y c h b a d a c z y , że w G recji o k resu a rch a iczn eg o istn ia ła gru p a zależn ej lu d n o śc i ch łop sk iej n a w ielu teren a ch , m .in . w B eocji i w A tty c e . D o d ysk u sji w tej sp ra w ie d o d a ł su b teln ą a n a lizę „ P rac i d n i” H e z jo d a , n iek tó r y ch p r z e k a z ó w A r y sto te le sa d o ty c z ą c y c h refo rm S o lo n a , e leg ii S o lo n a . W zw ią z k u z ty m za g a d n ien iem a n a lizu je też zn a czen ie w y stęp u ją ceg o w p rzek a za ch term in u d o u lo i (n ie w o ln ic y ) i r o zró ż n ien ia m ięd zy n ie w o ln ik a m i sensu str ic to , lu d n o śc ią za le ż n ą a w o ln y m i o b y w a te la m i.

N a s. 144— 149 w y ło ż o n y je st p o g lą d B e n e d e tto B ra v o n a n ie w o ln ic tw o i lu d n o ść za le ż n ą o k resu a r c h a ic z n e g o , przy czy m sta w ia o n z n a k r ó w n o śc i m ięd zy n ie w o ln ik a m i a za le ż n y m i ch ło p a m i. D o p ie r o n a s. 150 d o w ia d u je się c zy teln ik , że ó w o b ra z lu d zi za le ż n y c h je st h ip o te ty c z n y i n ie sta n o w i com m u n is opin io. N a s. 150— 152 p o d ty tu łe m „ S p ra w y d y sk u sy jn e ” p r z e d sta w io n a je st d ro g a r o z u m o w a n ia , k tó r a d o p r o w a d z iła a u to r a d o je g o h ip o tez y . A m o ż e je d n a k n a le ż a ło p rzed sta w ić

(4)

a rg u m en ty drugiej strony? N a s. 243 sp o ty k a m y n a to m ia st zd a n ie, że sp rzed an i p o z a A tty k ę lu d zie to m o g li b y ć „ c h ło p i za leżn i, k tó r zy n ie byli w sta n ie w y w ią z a ć się ze sw o ic h o b o w ią z k ó w : p o w o d o w a ło to p o g r o sz e n ie ich sta tu su , g d y ż sp ad ali d o rzęd u n ie w o ln ik ó w p o z b a w io n y c h w szelk ich p ra w ” . N a s. 146 czy ta m y , że n ie w o ln ic y m o g ą b y ć tra k to w a n i ja k o sta n o r a z , że „ sta n n ie w o ln ic z y o b e jm o w a ł lu d zi o ró żn y ch k o n d y c ja c h ” . C za sem w ięc je st r ó żn ica m ięd zy n ie w o ln y m i c h ło p a m i a n ie w o ln i­ k a m i, a c za sem n ie. A u to r z y p o w o łu ją się n a u ży cie w źr ó d ła c h term in u douloi, ale a n i sło w e m n ie w sp o m in a ją , że G recy sto s o w a li ten term in np. w o d n ie sie n iu d o p o d d a n y c h w m o n a r ch ia ch sta r o ż y tn e g o W sc h o d u , p o d k reśla ją c w ten sp o s ó b ich brak w o ln o śc i o b y w a telsk iej.

W ie lo k r o tn ie m o w a je st o ty m , że lu d n o ść p o lis d zieliła się n a w o ln y c h o b y w a te li i lu d n o ść nie p o sia d a ją cą o b y w a te lstw a — n ie w o ln ą . P rzy k reślen iu te g o b a rd zo h ip o te ty c z n e g o o b ra zu struktury p o le is greck ich (nie ro zu m iem d la c z e g o a u to r z y zrez y g n o w a li z liczb y m n o g ie j p o le is i u żyw ają p o lis z a r ó w n o w liczb ie p ojedyn czej ja k m n o g ie j) o k resu a rch a iczn eg o a u to r z y k o rzy sta ją z a n a lo g ii z in n y ch e p o k i teren ó w . N ie w ia d o m o też, ja k tu r o zu m ieć „ s ta n ” , sk o r o łą czy lu d zi o różnej k o n d y cji. Z d u m ien ie b u d zi k ry ty k a term in u p a tr ia rch a ln y d la o k r e śle n ia n ie w o ln ic tw a o k resu a rch a iczn eg o , ja k o su g er u ją ceg o „ o jc o w sk i” sto su n e k d o n ie w o ln ik ó w , i to z p o w o ła n ie m się na o b ja śn ien ie w yrazu „ p a tr ia rch a ln y ” w sło w n ik u w y r a z ó w o b c y c h . Jest to term in o g ó ln ie przyjęty i oz n a c z a ją c y n ie w o ln ic tw o w ra m a ch „ d o m u ” , w ra m a ch ro d z in y c z y raczej w ram ach g o sp o d a r stw a d o m o w e g o . P o z a sa m ą g en ezą term in u n ie m a to nic w s p ó ln e g o z tr a k to w a n ie m n ie w o ln ik ó w p o „ o jc o w sk u ” . P o d o b n ie ja k b elgijsk i sy stem k o lo n ia ln y o k reśla n y j a k o „ p a te r n a listy c z n y ” w c a le nie o z n a c z a d o b r e g o tra k to w a n ia m ie sz k a ń c ó w k o lo n ii.

O p is o rgan izacji h a n d lu w o k resie arch a iczn y m , u p r a w ia n e g o g łó w n ie p rzez a rystok rację (to słu szn e, p rzynajm niej d la p o c z ą tk o w e g o o k r e su ) ró w n ież z b u d o w a n y je st n a h ip o te z a c h , n p. u słu g i ajen tó w sp o śró d sk ro m n iejszy ch e k o n o m ic z n ie o b y w a teli.

N ie sp rzeciw ia m się h ip o te z o m , lecz d zielen iu ich n a je d y n ie słu szn e, b o w ła sn e i n iew iele w arte, b o cu d z e — sz czeg ó ln ie w k sią ż c e , k tó r a m a słu ży ć ja k o p o d ręczn ik . N ie p r z y g o to w a n y c zy teln ik nie b ęd zie m ia ł ro zez n a n ia , g d zie a u to r z y p rzyjm ują cu d z e h ip o te z y a g d zie p rzed sta w ia ją w ła sn e. C z ę ­ sto b o w ie m p o w ta r z a n y zw r o t „ n a sz y m z d a n ie m ” c za sem ja sn o o d n o si się d o w y b o r u je d n e g o z k ilk u p r z e d sta w io n y c h p o p r z e d n io p o g lą d ó w , a c za sem w sp o m in a ty lk o je d n ą interpretację. C zy teln ik zn ający literatu rę w ie n a o g ó l, czyj p o g lą d p rzejm ują a u to r z y , n ie p r z y g o to w a n y u zn a g o za ich o ry g in a ln y .

S p raw a m o b iln o śc i w sp o łe c z e ń stw ie a rch aiczn ym (s. 131 — „ p o te n c ja ln ie w sz y sc y p o lita i byli a g o th o i, a r i s t o f ) je st b a rd zo d ysk u sy jn a . M o n a rch ia i ro la b a sile u só w te ż są p rz e d sta w io n e b ard zo n ieja sn o (s. 138) — „ S p o łe c z n o śc i p r z e w o d z ił król a lb o k r ó lo w ie ” , w n a stęp n y ch zd a n ia ch n e g o ­ w a n a je st siln a w ła d z a m o n a r sz a a dalej je st m o w a o ty m , że n p. w A r g o s m u sia ło b y ć in aczej, b o siln a w ła d za m o n a r sza u tr zy m y w a ła się d łu g o , ale com m u n is opin io je st, że b a sileu s w V w . to u rzęd ­ nik e p o n im ic z n y , a D r e w s u w a ża , że d o w ó d c a w o jsk o w y (R . D r e w s , „ B a sileu s. T h e E v id en ce for K in g sh ip in G e o m e tr ie G r e e c e ” , L o n d o n 1983, s. 62 n .). N a s. 2 2 9 p r z y to c z o n a teza J e a n m a i r e ’ a o ch arak terze o b r z ę d ó w w św ią ty n i A r te m id y O rth ia — sta n o w i też h ip o te z ę a nie p ew n e stw ierd zen ie, ja k w y n ik a ło b y to z o m a w ia n e g o tek stu .

W sp raw ie tyran ii a u to r z y p rzych alają się d o co r a z p o w sz ech n ie j p rzyjm ow an ej w n a u ce o p in ii, że w y ro sła o n a z w a lk w e w n ętrzn y ch w śró d arystok racji, c z e m u w ięc n a s. 2 5 0 p isz ą , że „ sto su n k i m ięd zy tyran am i a a ry sto k ra cją n ie b y ły tak złe ja k m o ż n a się b y ło sp o d z ie w a ć ” .

P o r ó w n a n ie sta tu su p e r io ik ó w d o sytu acji so ju sz n ik ó w rzy m sk ich (s. 2 2 5 ) czy tw ierd zen ie, że to G recy za szczep ili n a teren ie Italii p o lis też są d o sy ć d y sk u sy jn e.

A r y sto te le s raz u w a ż a n y je st z a zb y t p ó ź n e ź r ó d ło d la u sta le n ia sp ra w m o n e ta r n y c h w ok resie a rch a iczn y m (i słu szn ie), in n y m razem je st w ia r y g o d n y d la k w estii u str o jo w y c h te g o sa m e g o o k resu — b e z argu m en tó w .

T e g o ty p u w ą tp liw o śc i m o ż n a b y p o d a ć w ięcej, id zie m i tu je d n a k ty lk o o p rzy k ła d y b rak u k o n sek w en cji w ro z r ó ż n ie n iu w tek ście sp raw d y sk u sy jn y ch i o g ó ln ie przyjętych . S k ło n n a je ste m d o m y ś la ć się tu p e w n e g o p o śp ie c h u i b rak u cz a su n a sp o k o jn e , u w a ż n e p rzecz y ta n ie w ła sn e g o te k ­ stu. J ed n o cześn ie b o w iem n iek tó r e b a rd zo tru d n e d o p r z y s tę p n e g o p rzed sta w ien ia k w estie zo sta ły

(5)

ujęte w s p o s ó b zn a k o m ity , np. sp ó r o H o m e r a (s. 120— 121) c z y c a ły w ielk i ro zd zia ł p o św ię c o n y religii greckiej. N a r e sz c ie o tr z y m a liśm y ch a ra k tery sty k ę religii greckiej i jej p rzem ia n (czy ja k ch cą a u to r z y m o d e lu religijności greckiej) a n ie o p is p o sz c z e g ó ln y c h k u ltó w czy o b r z ę d ó w .

D o p o d ejrzen ia o p ew ien p o śp ie c h sk ła n ia ją m n ie też n iezro zu m ia łe u ta k w y tra w n y ch h isto r y k ó w p ro ste b łęd y . O b sza r A tty k i p o d a n y z o s ta ł n a 1600 km 2 za m ia st o k o ło 2 5 0 0 km 2 a n ie je st to lite ró w k a p o n ie w a ż o b sza r ca łe g o p a ń stw a sp a rta ń sk ieg o p o d a n y je st ja k o trzy k ro tn ie w ięk sz y , ca 4 1 0 0 km 2. K ry ty k a tek stu d o p r o w a d z iła m n ie d o w n io sk u , że z p o d sta w y an gielsk iej przyjęto m e c h a n ic z n ie ob sza r p o d a n y w m ila c h k w a d r a to w y c h . T a b ela ch r o n o lo g ii e p o k i b rą zu (s. 33) p o d a je o k r e s m in o jsk i IA 2000— 1900 p .n .e ., te k st (s. 51) n a 22 0 0 — 2 0 0 0 . D a n e tab eli z o s ta ły w ięc w yraźn ie w zięte z in n e g o o p r a c o w a n ia . T e n ty p b łę d ó w (jest ich n ie c o w ięcej) ła tw y b y łb y d o u su n ięcia w erracie, n ie ste ty brak ta k o w ej w k sią żce.

W a żn iejszą jed n a k sp ra w ą je st c z y i o ile tek st je st p r z y sto so w a n y d o ad resa ta k siążk i, a sz c z e g ó ln ie c z y o trzy m a liśm y o c z e k iw a n y z n iecierp liw o śc ią p o d r ę c z n ik w ła śc iw y d la n a szy c h stu d e n tó w . N ie jestem zu p ełn ie p ew n a ja k sa m i a u to r zy w y o b ra ża ją so b ie p o z io m sw o ic h c z y te ln ik ó w . N u ż ą c e p o w tó r z e n ia c o k ilk a stro n , że p o d ręczn ik k ła d zie n a cisk n a k w estie d y sk u ­ sy jn e, c z y też, że źró d ła a r c h e o lo g ic z n e n ie są w y sta rcza ją ce a a r c h e o lo g o w ie in terp retu ją je w sp o ­ s ó b je d n o str o n n y są c h y b a p r zezn a cz o n e d la c z y te ln ik a m a ło w y r o b io n e g o . W y sta r c z y ło b y to , c o a u to r z y p iszą w e w stęp ie o zam iarze p o k a z a n ia p rzem ian z a c h o d z ą c y c h w n a sz y m o b ra zie d ziejó w a n ty k u , c z y to , c o o źr ó d ła c h a r c h e o lo g ic z n y c h p o d a ją w e w stę p n y c h r o z d z ia ła c h k sią żk i. Z drugiej str o n y b a rd zo tru dn e nieraz p ro b lem y p r z e d sta w io n e są ta k , ja k b y liczyli n a b a rd zo in te lig e n tn e g o i n ieźle p r z y g o to w a n e g o o d b io rcę. W św ie tn y m r o zd zia le o religijn ości greckiej sp o d ziew a ją się, że c z y te ln ik o ró żn y ch b o g a c h i o b r z ę d a c h ju ż w ie a lb o sp raw dzi w którejś m ito lo g ii czy w in n y m p o d ręczn ik u . R o z d z ia ły d o ty c z ą c e w ielk iej k o lo n iza cji p o św ię c o n e są z a g a d n ie n io m o g ó ln y m — d y sk u sji n ad p rzy czy n a m i, ch a ra k terem i sk u tk a m i k o lo n iz a c ji, a jej p rzeb ieg — teren y, d an e c h r o n o lo g ic z n e , n a zw y m e tr o p o lii i ich k o lo n ii p o d a n o w tabeli. O czy w iście cz y n i to w y k ła d bar­ dziej in teresu jącym , sk u p ia u w a g ę n a sp ra w a ch w a żn y ch . C zy je d n a k a u to r z y , o b o je d o św ia d c z e n i d y d a k ty c y i w ielo letn i e g z a m in a to r z y n ie w ied zą , że w ię k sz o ść stu d e n tó w ta b e lę ty lk o przejrzy, a za g a d n ien ia o g ó ln e n ie p o w ią z a n e w tek ście śc iśle z m ater ia łem fa k to g r a fic z n y m u lecą im z p a ­ m ięci jeszc ze p rzed egzam in em ?

P o d r ęczn ik je st k ry ty czn y , z a s a d n ic z o je st to d o b rze. N ie s te ty je d n a k p rzeciętn y stu d en t I roku, n ie p r z y g o to w a n y p rzez sz k o łę d o te g o ty p u te k stó w n ie b ęd zie w sta n ie p r z y sw o ić so b ie p o d sta w o w y c h d a n y ch z d z ie jó w G recji. W y n iesie w ra że n ie, że n ic z e g o n ie w ia d o m o , że w sz y stk o to są h ip o te z y n a n iczy m n ie op a rte. P o d r ęczn ik d o b r y d y d a k ty c z n ie m usi z a w iera ć c ią g ły w yk ład m a ter ia łu w je g o form ie n a jp o w szech n iej p rzyjętej, p o d d a n e d y sk u sji w ty m w y k ła d z ie m o g ą b yć ty lk o w y ją tk o w o sp raw y n a isto tn iejsz e. N a to m ia s t d ysk u sja, m o ż e w sz ersz y ch n ie c o ro zm ia ra ch niż to b y ło w e francuskiej serii C lio czy w n ie k tó r y c h n o w sz y c h p o d ręczn ik a ch n iem ie ck ic h , p o w in n a b y ć p rz e n ie sio n a tak, ja k z a p o w ia d a li to a u to r z y w e w stęp ie, d o r o z d z ia łó w „ S p r a w y d y sk u sy jn e ” c z y „ S ta n b a d a ń ” . A u to r z y w b ib lio g r a fii d o p o sz c z e g ó ln y c h r o z d z ia łó w p o d a ją , z g o d n ie ze sw oją z a p o w ie d z ią ty lk o te prace, k tó r y m ich w y w o d y n ajw ięcej za w d zięcz a ją , p o szerszą b ib lio g r a fię o d sy ła ją d o „ V a d e m e c u m starożytn ej G recji i R z y m u ” . A le w ła śn ie d la te g o w b ib lio g r a fii w tym p o d ręczn ik u n ie p o ja w ia ją się p o z y c je p rezen tu ją c e in n e p o g lą d y n iż p rzyjęte p rzez a u to r ó w , brak streszczen ia ich a rg u m en tó w . T e g o z a ś n ie d o św ia d c z o n y o d b io r c a w „ V a d e m e c u m ” n ie zn ajdzie.

N ie w yd aje m i się te ż słu szn e ze w zg lęd u n a o d b ió r p rzez stu d e n ta sta łe p o d k reśla n ie h ip erk ry ty cy zm u w o b e c interpretacji a rc h e o lo g ic z n y c h . O k u ltu rze m y k e ń sk iej, a n a w e t o strukturze p a ń stw o w ej te g o o k resu w ie d z ia n o j u ż sp o r o p rzed o d c y fr o w a n ie m p ism a lin e a r n e g o В i w ie le z tych w ia d o m o śc i z o s ta ło przez treść ta b licz ek p o tw ie r d z o n e . A u to r z y od rzu ca ją tezę o p o lity cz n e j je d n o śc i św ia ta m y k e ń sk ie g o , k w itu ją c a rg u m en ty z w o le n n ik ó w tej tezy k ró tk im z d a n ie m „ A r g u m e n ty te n iew iele są w a rte” , k tó r e zresztą p o te m tro ch ę rozw ijają, p o w o łu ją c się n a in terp retację w a rto ści źró d ło w ej „ Ilia d y ” i „ O d y sse i” . T y lk o że o d zieła ch ty ch p iszą d o p ie r o k ilk a stro n dalej i tu p rze­ cię tn y stu d en t zgu b i się c a łk o w ic ie . N ie zw racają n a to m ia st u w a g i n a p o ło ż e n ie M y k e n , system r o z b u d o w a n y c h d r ó g itp. K ilk a zd a ń dalej p iszą je d n a k , że ja k ie ś fo rm y z a le ż n o śc i m ięd zy

(6)

M y k e n a m i a T y r y n sem m u sia ły istn ieć (s. 93). O czy w iście najlepiej je st, je śli d la ja k ie g o ś teren u czy o k resu r o zp o rzą d za m y k ilk u ro d za ja m i źró d eł. W y cią g a n ie d a le k o id ą cy ch w n io sk ó w ze śla d ó w je d y n ie a r c h e o lo g ic z n y c h je st ró w n ie n ieb ezp ieczn e ja k w y p r o w a d z a n ie ich z n ik ły ch w zm ia n ek w ź ró d ła ch p isa n y ch . A u to r z y słu szn ie p iętn u ją ta k ie p ra k ty k i (s. 35 ) tw ierd zą c, że p ragn ien ie p o su n ię c ia zb yt d a le k o w ied zy o p rzeszło ści p ro w a d zi c z ę sto d o g w a łc e n ia źród eł. D o ty c z y to je d ­ n a k w sz y stk ic h źró d eł, n ie ty lk o a rc h e o lo g ic z n y c h . P rzeciętn y stu d en t m o ż e w y n ie ść z lek tury tej k sią żk i p r zek o n a n ie, że źró d ła a r c h e o lo g ic z n e n iew iele dają, a a r c h e o lo g o w ie in terp retu ją je je d n o str o n n ie . A sz k o d a , b o je d n ą z w ielk ich za let tej p racy je st p rzecież za p o z n a n ie czy teln ik a z n a jn o w szy m i o d k ry cia m i i in terp retacjam i a r c h e o lo g ic z n y m i. N ie b a g a te ln ą ro lę o d g ry w a w w a lo ra ch tej k sią żk i b a rd zo sta ra n n y d o b ó r ilustracji. N ie s te ty o b e c n e tru d n o ści „ p a p ie r o w e ” zm u siły d o u m ie szcze n ia zn a czn ej ich części n a w k ła d ce n a k o ń c u . W p ra w d zie d zięk i tem u w y p a d ły lep iej, ale w p ra k ty ce n ie b ęd ą się w u m y śle w ię k sz o śc i o d b io r c ó w łą c z y ły z tek stem . S zk o d a m o ż e , że w tek st n ie w łą c z o n o c h o ć b y o d sy ła c z y d o ilustracji n a w k ła d ce.

O g ra n iczy ła m się d o k ilk u p r z y k ła d ó w , a b y w sk a z a ć d la c z e g o m o im zd a n iem i ta k sią żk a n ie jest o w y m p rz y sto so w a n y m d o m o ż liw o śc i n a sz y c h stu d e n tó w I ro k u p o d ręczn ik iem . P rzy k ła d y m o ż n a b y m n o ż y ć . I z n ó w m u sim y n a tak i p o d ręczn ik p o c z e k a ć — p o d ręczn ik S e r g e j e w a je st sc h e m a ty czn y , p rzestarzały i m a w iele b łę d ó w , H a m m o n d a je st zb y t sz c z e g ó ło w y (d la n a szy c h stu d e n tó w ), n u d n y i w za k resie z a g a d n ie ń k u ltu ra ln y ch zb y t zw ięzły . P ię k n ie n a p isa n a i in teresu jąca k sią żk a L e v eq u e’a je st zb y t o g ó ln a i p o d o b n ie ja k k sią ż k a B r a v ô w w y m a g a lek tur d o d a tk o w y c h .

O m a w ia n a tu p ra ca b ęd zie je d n a k k sią ż k ą p o ż y te c z n ą d la b a rd zo in te lig e n tn y c h i za in te r e so w a ­ n y ch stu d e n tó w , m o ż e b y ć d la n ich b o d ź c e m d o d a lszy c h lek tu r y i d o m y ślen ia , d la in teresu jących się a n ty k iem c z y te ln ik ó w b ęd zie k sz ta łc ą c ą lekturą.

Jeszcze je d n a sp raw a, k tó r ą z o b o w ią z k u recenzen ta z d łu g o le tn ią p ra k ty k ą red ak cyjn ą m u szę p o r u sz a ć z p ew n y m z a ż e n o w a n ie m . T a n iew ą tp liw ie p ięk n a i a m b itn a k sią żk a g rzeszy n iestety n ied b a ły m jęz y k ie m . C z ę śc io w o m o ż e to b y ć w y n ik iem c z ę ste g o k o r z y sta n ia z lek tu r w ję z y k a c h o b c y c h (ta k i ju ż lo s sta r o ż y tn ik ó w ) — stąd za p ew n e zn a la zł się n a s. 8 „ sło d k i k lim a t” za m ia t ła g o d n y (ic lim a t dou x?), c h o ć w p o p rzed n im z d a n iu je st p o p ra w n ie ła g o d n y . A u to r z y sta le u ży w a ją „ sta r sz y ” w se n sie d aw n iejszy , n p. „ sta rsze c z a s y ” (s. 11), J e d e n ze sta rszy ch w ie lk ic h h isto r y k ó w E d u ard M e y e r ” (s. 4 0 ), „ sta rsze im io n a ” tam że , „stru k tu ra sp o łe c z n a starsza o d sy n o jk izm u ” (s. 21 8 ). S p o ty k a m y „ o b r a z y b ite w n e eg za ltu ją ce p o tę g ą w ła d c y ” (s. 4 6 ), „ a n a lo g ie w a ży ły c ię ż k o n a tym o b r a z ie ” (s. 183). S ta le w y stę p u ją „ sp ec ja liści o d ” (o d h isto rii s. 193, o d m itó w s. 103), „ ek sp er ci o d r y tu a łó w ” (s. 3 1 3 ). N a s. 248 m a m y „ k lie n ta m y ch a ra k ter” , zd a rza się n a w et „ z a b e z p ie c z a ć ” za m ia st za p e w n ia ć (s. 184) „ z a b e z p ie c z e n ie d o stę p u d o o b sz a r ó w ” , „in terp retacja n a p o ty k a o p o r y ” (s. 2 4 2 ), „ o b e c n i za k ła d a li n o w e sz a ty ” (s. 31 3 ), „ ż y c ie k u ltu r o w e ” z a m ia st k u ltu ra ln e (s. 3 5 6 ). C z ę sto w y stęp u je p r z e sta w io n y szyk (w z d a n ia c h za czy n a ją cy ch się o d „ k tó r y ” ), zd arzają się zd a n ia źle zb u d o w a n e . N ie s te ty b a rd zo c z ę s to u ży w a ją a u to r z y o k reślen ia „ w io d ą c y ” — „ w io d ą c e m ia sta ” , „ w io d ą c e o śr o d k i” itp . O g ra n icza m się d o p r z y k ła d ó w d o ty c z c ą c y c h u ch y b ień ję z y k o w y c h i gra m a ty c zn y ch . P o m ija m k w estie sty listy czn e, c h o ć razi m nie n p. sta łe u ży w a n ie „ s iln y ” , „ siln ie ” z a m ia st m o c n o , b a rd zo , w w y so k im sto p n iu , ale n a to n ie m a regu ł, k a żd y m o ż e m ieć tu n ie c o in n e w y czu cie. N a to m ia s t o d a u to r ó w d u ż o p isz ą c y c h p o p o lsk u i m a ją cy c h p ra k ty k ę red ak cyjn ą ja k E w a W i p s z y c k a m o ż n a o c z e k iw a ć n ie c o w ięcej d b a ło śc i o p o p r a w n o ść ję z y k a sz c z e g ó ln ie w k sią żc e za m ierzo n ej j a k o p o d ręczn ik . M o ż n a b y p o d a ć d łu ż sz ą listę w ą tp liw o śc i, a ta k ż e d łu ż sz ą listę p artii b a rd zo u d a n y ch . N ie w yd aje m i się to je d n a k p o tr zeb n e. T a k sią żk a je st w su m ie in teresu jąca i a m b itn a i je s t k sią ż k ą d o czy ta n ia .

I z a B ie żu ń sk a -M a ło w ist

W ilfrid R . P r e s t , The R is e o f the B a rristers. A S o c ia l H is to r y o f th e E nglish B a r 1590— 1 640, C la ren d o n P ress, O x fo r d 1986, s. X V I , 4 42.

B a d a n ia z zak resu h isto rii sp o łeczn ej co r a z częściej k on cen tr u ją się n ie n a sp o łec zeń stw ie g lo b a ln y m lu b p o d sta w o w y c h je g o p o d z ia ła c h n a k la sy , w a rstw y a lb o sta n y , lecz n a m ik r o a n a lizie

Cytaty

Powiązane dokumenty

Szlak Ikon (dolina Sanu i dolina Osławy) oraz fragmenty Szlaku Architektury Drewnianej, znajdujące się na terenie powiatu sanockiego przybliżają przede wszystkim najważniejsze

 Należy docelowo przewidywać statystyczną harmonizację systemów statystycznych krajów Unii, przyjmując że tworzony system monitorowania sektora mieszkaniowego

Hence, syncretic decision is “a pattern of decision-making within a family in which most decisions are made together by both spouses” and autonomic decision may be defined as

Paiderastia była miłością niesymetryczną. Eromenos był zawsze stroną podległą, więc nie był partnerem we właściwym tego słowa znaczeniu. Powinien się odwdzię- czać

Czczony był także jako bóg muzyki, poezji, sztuki i nauki, poświęcone mu były łabędź, wilk, sęp, wawrzyn jastrząb, kruk, laur, kołczan i łuk....

Wspomniane, już ujęcie problematyki jest rozbieżne z tytułem pracy, który winien raczej brzmieć: wybrane pro- blemy wykształcenia i szkolnictwa śred- niego w

Dalej Lévi-Strauss uważ a, ż e istotna wymowa trzeciej wią zki to „negacja autochtonii człowieka” (z Ziemi zrodziły się potwory bronią ce ludziom dostę pu

Nieprzypadkowo ten właśnie przedmiot dawnej epifanii przechowywany był w świątyni delfickiej, która jako przestrzeń „otwarta” na bogów (tj. „w