• Nie Znaleziono Wyników

"Ideologia polityczna monarchii Przemysła Otokara II. Studium z dziejów czeskiej polityki zagranicznej w drugiej połowie XIII wieku", Antoni Barciak, Katowice 1982 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Ideologia polityczna monarchii Przemysła Otokara II. Studium z dziejów czeskiej polityki zagranicznej w drugiej połowie XIII wieku", Antoni Barciak, Katowice 1982 : [recenzja]"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Zientara, Benedykt

"Ideologia polityczna monarchii

Przemyśla Otokara II. Studium z

dziejów czeskiej polityki zagranicznej w

drugiei połowie XIII wieku", Antoni

Barciak, Katowice 1982 : [recenzja]

Przegląd Historyczny 7 4 /1 ,159-162

1983

Artykuł umieszczony jest w kolekcji cyfrowej bazhum.muzhp.pl,

gromadzącej zawartość polskich czasopism humanistycznych

i społecznych, tworzonej przez Muzeum Historii Polski w Warszawie

w ramach prac podejmowanych na rzecz zapewnienia otwartego,

powszechnego i trwałego dostępu do polskiego dorobku naukowego

i kulturalnego.

Artykuł został opracowany do udostępnienia w Internecie dzięki

wsparciu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach

dofinansowania działalności upowszechniającej naukę.

(2)

, podkreślam y bogactwo i staranność warsztatu naukowego F. Grausa *. Dopiero dzięki niemu także w yn ik i w ielu prac polskich i czeskich autorów m ają szansę w ejść do naukowego obiegu w innych krajach. Można zapewne w pewnych spra­ wach dojść do innych w niosków niż G ra u s7; w olno w szakże przypuszczać, że znaczna część jego ustaleń szczegółowych, opartych na p rzekon yw ającej, dogłęb­ nej i bezstronnej analizie źródeł, ostatnie się w nauce. N ik t też nie będzie w sta­ nie zaprzeczyć, że w badaniach nad kształtowaniem się średniowiecznej świado­ mości n arodow ej u narodów zachodniosłowiańskich recenzowana tu praca oznacza ważną cezurę

Jerzy S trzelczyk

A ntoni B a r c i a k , Id eologia polityczna m o n a rch ii Przem yśla Otokara I I . Studium z dziejów czeskiej p o lity k i zagranicznej w d ru ­ g iej połowie X I I I w ieku, „P ra ce naukowe U n iw ersytetu Śląskiego

w K atow icach ” nr 465, K a to w ice 1982, s. 128.

W historiografii polskiej daje się ostatnio zauważyć coraz w yraźn iejsze w y ­ chodzenie z ram ciasno pojętej „h istorii o jczystej” . O ile jednak rosnące zainte­ resow ania pogłębioną historią powszechną znajdują w y ra z głów n ie w zarysach podręcznikow ych i szkicach syntetycznych (co jest zrozum iałe ze w zględu na trud­ ności obiektyw ne w podjęciu badań źródłow ych nad historią k ra jó w zachodnio­ europejskich), to szersze znaczenie ma w zrost udziału polskich h istoryków w ba­ daniach nad dziejam i k ra jó w sąsiednich. Coraz powszechniejsze jest przekona­ nie, że historia Europy środkow ej (czy: środkow o-w schodniej) stanowi strukturalną całość i dopiero kom pleksow e je j badanie um ożliw ia zrozum ienie procesów rozw ojow ych w przeszłości (i teraźniejszości). Co w ięcej, badania nad struktu­ ram i gospodarczym i Czech, W ęg ier i wschodnich N iem iec p rzyczyn iają się do lepszego zrozum ienia zagadnień polskich, trudnych do rozw iązania w yłącznie na gruncie polskich źródeł. D latego z ogrom nym zadow oleniem n ależy pow itać w zrost liczby h istoryków polskich, zajm ujących się dziejam i Czech (a nie tylk o stosunków polsko-czeskich). Jednym z nich jest A ntoni B a r c i a k , przedstaw iciel młodego ośrodka uniw ersyteckiego w Katowicach.

W szczupłej książeczce nie b yło m iejsca na zarys d ziejó w panowania P rzem y ­ śla Otokara II, ani na szczegółow e przedstaw ienie jego ekspansji politycznej w różnych kierunkach: autor zakłada znajomość tych fak tów u czytelnika. K oncen­ tru je się natomiast na problem ie celów politycznych sw ego bohatera i na środ­ kach propagandowych, tw orzących ideologiczną podbudowę tej polityki.

Jednym z celów politycznych Przem yśla Otokara I I było podporządkow a­ nie Austrii, Styrii, K aryn tii i K ra in y i uzyskanie dostępu do A d riatyk u : nad tą sprawą, jak o dość dobrze znaną, autor nie zatrzym uje się dłużej. O czywiście,

e Zupełnie nieliczne uchybienia czy pom yłki nie w p ły w a ją w żaden sposób na ogólną ocenę dzieła. N a s. 70 B olesław K rzyw ou sty nosi om yłkow o num er II. Syn Gotszalka obodrzyckiego m iał na im ię Buthue (B u diw oj) a nie Buthne (s. 79). A rty k u ł A . B a r c i a k a o polityce Przem ysła Ottokara I I w obec P olsk i ukazał się na łamach nie „Studiów H istorycznych” , lecz „Przeglądu H istorycznego” t. L X V , 1974. Do poruszonego w ostatnim z aneksów zagadnienia term in ologii ojczyźnianej (patria, v la s t-ojczyzna, Respublica), je ż e li chodzi o w iek X V i Polskę, sporo no­ wego m ateriału przynosi nieopublikowana dysertacja G en o w efy W ó j c i e с h - M a - s ł o \y s k i e j, Ojczyzna Polaków . Analiza pojęć i wyobrażeń w p olskim piśm ien­

nictw ie średniow iecznym .

!

7 Odrzucić w szakże trzeba ten m odel „p olem ik i” , ja k i w obec książki Grausa zastosował k rytyk czechosłowacki J. K o c i á n , C C H t. X X X , 1982. nr 1 s. 103— 105, nie jest to bow iem dyskusja rzeczowa. Por. także recen zję L . D r a l l e g o , „Jahrbuch fü r die Geschichte M ittel- und Ostdeutschlands” t. X X X , 1981, s. 212— 214.

(3)

1 6 0 RECENZJE

kiego, a w połączeniu z rozw ija ją cą się szybko kolonizacją niem iecką w samych dłuższe istnienie kompleksu państwowego, złożonego z w ym ienionych k rajów oraz Czech i M oraw , musiałoby zm ienić całkow icie oblicze etniczne K rólestw a Czes- skiego, a w połączeniu z ro zw ija ją cą się szybko kolonizacją niem iecką w samych Czechach i na M orawach, gorąco popieraną przez króla, doprow adzić do znacznie silniejszego zniemczenia. Trzeba to w yraźn ie pow iedzieć na przekór koncepcjom, upatrującym w Przem yśle O tokarze ideologa Słowiańszczyzny, przeciw staw iającej się Niem com . Jego „przestaw ienie się” z p ozycji czeskiego króla na pozycję kos­ m opolitycznego w ładcy o am bicjach europejskich ilustruje zestawione przez auto­ ra stopniowe odchodzenie od słowiańskiego im ienia Przem ysł na rzecz niem iec­ kiego Otokara (s. 8 8 )1 oraz porzucenie pieczęci ze św. W acław em , patronem Czech, na rzecz p rzyjętego w monarchiach europejskich w ładcy na m ajestacie (s. 74). W tedy też uzyskuje swą rolę herbu państwa kom sopolityczny (począt­ kow o) lew.

Drugim celem politycznym Przem yśla Otokara I I była hegemonia w N iem ­ czech. A u tor sceptycznie odnosi się do tezy o dążeniu w ład cy czeskiego do korony cesarsikiej twierdząc, że idea Cesarstwa była już w ów czas przeżyta i ustępowała w cień w obec idei państwa narodowego, w którym król m iałby w ładzę całkowicie suwerenną, tna w zór im peratora w praw ie rzymskim. Idea ta, szerzona w całej Europie pod w p ływ em kw itnących (a w ykorzystyw anych ad usum poszczególnych monarchów) studiów nad praw em rzym skim , miała — ja k to podkreśla autor — w ielk ie znaczenie dla konsolidacji monarchii Przem ysła Otokara II. T ylk o że P r z e ­ mysł Otokar I I nie był w ładcą zw artej monarchii o charakterze narodowym ; w skład jego w ładztw a w chodziły poza Czechami i M oraw am i k raje czysto nie­ mieckie (i słoweńskie), a także różne posiadłości i p rerogatyw y na cbszarze R ze­ szy (z godnością wikariusza Cesarstwa włącznie). P rzem ysł O tok ar I I zbyt w iele uwagi pośw ięcił swym w pływ om w Rzeszy, abyśm y m ogli przypuszczać, że lek ­ cew ażył rolę godności cesarskiej, czy to w skali niem ieckiej, czy ogólnoeuropej­ skiej. W prost przeciw nie: sam autor eks,ponuje (s. 74 nn.) uzurpowanie sobie przez Przem ysła Otokara II prerogatyw cesarskich w sensie uniwersalnym : przyw ództw a w alki z niew iern ym i (w raz z głoszeniem krucjaty), kontroli politycznej nad P o l­ ską itp.

N ie należy lekcew ayżć atrakcyjności ideow ej instytucji uniwersalnego C esar­ stwa w drugiej połow ie X I I I w . 2. G dyby rzeczyw iście uważano ją za zbędną i przeżytą (jak na s. 69 n.), to b yłyb y niezrozum iałe w ysiłk i K ap etyn gów fra n ­ cuskich i neapolitańskich zm ierzające do uzyskania tytułu cesarskiego, jak też kampania publicystyczna w Niem czech w obronie praw N iem ców do godności cesarsikiej (Jordan z Osnabrück, Aleksander von Roes it d.). Sądzę, że Przem ysł Otokar I I m yślał o koronie cesarskiej, ale obaw iał się — ze w zględu na silną opozycję przeciw ko kandydaturze na tron niem iecki w ładcy pochodzenia sło­ w iańskiego — w ystępow ać otwarcie. Czekał na in icja tyw ę swych zw olenników w Niemczech, którzy jednak okazali się zbyt słabi i niezdecydowani.

Trzecim kierunkiem ekspansji politycznej Przem ysła Otokara I I była Polska oraz Prusy. B ył to cel* drugorzędny: królow i chodziło tu raczej o przygotow anie przyszłej ekspansji niż o bezpośrednie opanowanie tych terenów. Zdaw ał sobie sprawę, że opanowanie Polski byłoby zadaniem nie do pogodzenia z jednoczesną w alką o w p ły w y w Rzeszy i o panowanie w krajach austriackich. W idząc jednak

1 A u tor sam stwierdza, że zm iá ŕa ta dokonana została „w yra źn ie z inspiracji w ładcy czeskiego'1, a nie w ramach działalności samej kancelarii.

2 N ie można panegiryku Kontynuatora Kosmasa (s. 72), przypisyw anego kano­ nikow i A n d rzejow i, uważać za zarys koncepcji politycznej. Zaw arte tam lekce­ w ażenie godności cesarskiej jest szukaniem godnego uzasadnienia rezygn acji z za« b iegów o tę godność, a nie pow odem ow ej rezygnacji.

(4)

R ECE NZJE 1 61

coraz w ięk szy rozkład polityczny Polski, podporządkow yw ał sobie nieform alnie poszczególnych książąt, form u jąc w Polsce własny obóz polityczny, przeciw sta­ w ia ją cy się w pływ om w ęgierskim . W ielk im sukcesem było pozyskanie Bolesława W stydliw ego, dotychczasowego przyw ód cy obozu w ęgierskiego. Przem ysł Otokar p ozyskiw ał książąt piastowskich i biskupów polskich różnym i sposobami, m. in. popierając w R zym ie ich starania o kanonizację św. Stanisława i św. Jadwigi, podejm ując ich na sw ym wspaniałym dw orze i podkreślając pokrew ieństw o z ni­ mi s. W ię zi pokrew ieństw a były zresztą stałym argum entem Przem yśla Otokara przy pozyskiwaniu sprzym ierzeńców, m. in. w Niemczech, a naw et na W ęgrzech.

P rzejd źm y obecnie do najw ażn iejszej bodaj części pracy, dotyczącej ideolo­ gicznego uuzasadnienia p olityk i Przem yśla Otokara. C elow i tem u słu żyły n a j­ rozm aitsze środki: akcje dyplom atyczne, korespondencja, arengi dokumentów, roz­ powszechnianie w Niem czech pieśni minesängerów. Szukając źródła tych roz­ maitych akcji, zajął się autor różnym i kręgam i politycznym i na dw orze k ró lew ­ skim, które czasem współpracowały, czasem ryw a lizo w a ły ze sobą. Jeden z krę­ gów zw iązany był z osobami Brunona z Schauenburga, biskupa ołom unieckiego oraz protonotariusza H enryka z Isernii. Ludzie ci, otoczeni liczną grupą w spółpracow ­ ników , b yli rzecznikam i wzm ocnienia monarchii o w ielon arodow ym charakterze, z am bicjam i uniwersalistycznym i. M im o kosm opolitycznego charakteru przew ażały w tej grupie tendencje niem ieckie, pchające króla w kierunku podjęcia walki o tron cesarsk i4. Tym czasem rosnące znaczenie N iem ców (czy w ogóle cudzoziem ­ ców: H en ryk był W łochem ) na dw orze praskim pow odow ało narastanie opozycji czeskiej szlachty, zazdrosnej o w p ły w y i urzędy, a także zaniepokojonej szerze­ niem się obcego języka i obyczaju. Ta druga grupa skupiała się w okół królow ej Kunegundy, niechętnej Brunonowi, a zwłaszcza H en rykow i z Isernii. M iała ona silne w p ły w y w kancelarii, zwłaszcza w odrębnej kancelarii k rólow ej, gdzie rzą­ dził notariusz Bogusław, w yraźnie nastawiony antyniemiecko. W tym otoczeniu pow staw ały znane teksty, odwołujące się do polsko-czeskiej w spólnoty słow iań­ skiej i ostrzegające przed niem ieckim niebezpieczeństwem i groźbą zagłady języka słow ia ń sk iego5. Grupa krolow ej zw iększyła sw e w p ły w y po wybuchu zbrojnego konfliktu z Rudolfem z Habsburga, now o w ybranym królem rzym skim , a zwłaszcza po utracie A u s tr iie.

Jaki był stosunek samego króla do narastającego konfliktu j ę z ykow o-etm oż­ nego? Przem ysł Otokar II próbow ał w okół siebie rozwinąć patriotyzm dynastycz­ ny, jednoczący Czechów i Niem ców , m ieszkańców Bohemii i k ra jów św ieżo zdo­ bytych. T oteż nie można mu przypisyw ać tęsknot do w spolnoty słowiańskiej czy też w yznaw ania czeskiego nacjonalizmu, a zwłaszcza cbaw przed zagrożeniem niem ieckim , które przecież sam pogłębiał, popierając w Czechach zarówno osad­ nictw o niemieckie, ja k i szerzenie się niem ieckiego język a i Kultury. Słusznie, ja k k o lw iek w sposób nie pogłębiony, pisze o tym autor na s. 78 n.

3 N iezależnie od bliższych zw iązk ów pokrew ieństw a z potom kam i H enryka Pobożnego, wszyscy Piastow ie byli spokrew nieni z Przem yślidam i przez Sw ataw ę (S w iętosław ę) córkę K azim ierza Odnow iciela i żonę W ratysław a I I oraz przez Judytę, córkę tegoż W ratysław a i żonę W ładysław a Hermana. Niesłusznie w ięc na s. 98 autor pisze, że w ięzy pokrew ieństw a nie łączyły Przem ysła Otokara z Bo­ lesławem W stydliw ym .

4 Z tą grupą zw iązani b yli rów nież działający na dw orze praskim minnesän- gerzy, choć nie tyle w p ły w a li na je j politykę, co służyli je j jako tuba propagan­ dowa.

5 A . B a r c i a k zajął się tym i tekstam i w studium: W sprawie p o lity k i P rze ­

myśla O tokara I I wobec Polski, P H t. L X V , 1974, nr 3, s. 545— 550.

* Przesadne jest jednak zdanie o „p rzejęciu siteru rzą d ó w ” przez królow ą (s. 115).

(5)

1 6 2 R ECENZJE

Natom iast ci spośród czeskich m ożnowładców i duchowieństwa, którzy aie u legli modzie na posługiwanie się językiem niem ieckim , nie b y li skłonni zrezy­ gnować z tradycyjn ej kultury i czuli się zagrożeni przez w zrost liczb y N iem ców w kraju i na urzędach, zwłaszcza dworskich i kościelnych, stw orzyli grupę opo­ zycyjną. K ró lo w a Kunegunda p otrafiła w ykorzystać tę grupę i je j antyniem iecką słowiańską ideologię, do zdobycia w p ływ u na króla w momencie fiaska jego p la ­ nów niemieckich.

Au tor słusznie zwraca uw agę na fakt, że idea „w spóln oty słow iańskiej” w koncepcji „n arodow ego” stronnictw a w otoczeniu Przem ysła O tokara I I ogranicza się do „pokrew ień stw a” C zechów i Polaków , nie obejm uje natom iast innych na­ rodów słowiańskich. Była w ięc przede w szystkim w yn ikiem aktualnych potrzeb politycznych. Sam król akcentow ał w stosunkach z książętam i polskim i przede w szystkim zw iązki rodzinne. W arto też za autorem podkreślić, że głów ne ostrze „n arodow ego” protestu nie kierow ało się przeciw ko Niem com , urodzonym w C ze­ chach, ale przeciw św ieżym przybyszom , nie związanym z interesam i kraju, szukającym jednak na dw orze jego w ładcy błysk otliw ej k ariery (s. 80).

Praca Antoniego Barciaka stanowi w artościow y w kład do badań nad historią Czech w drugiej połow ie X I I I wieku, a zarazem tło dla rozważań nad stosunkami polskim i w tymże czasie, ściśle pow iązanym i z polityką czeską i znajdującym i się pod w p ływ em płynących z Czech prądów kulturowych i ideologicznych. Zarów no kosm opolityczne w sw ej istocie w p ły w y zachodniej kultury rycerskiej w szacie niem ieckiej, jak ideologia państwowa, oparta na p raw ie rzym skim , jak w reszcie rozbudzona idea n arodow o-językow a, płynęły do Polski z dworu praskiego lub innych czeskich ośrodków politycznych. Stąd znaczenie tej sum iennej i w yw a żon ej w swych tezach pracy rów nież dla badań nad historią Polski. Stosunkowo skąpe przedstaw ienie szerszego tła badanych zagadnień składam na karb konieczno­ ści skrótów związanej z naszymi trudnościami w ydaw niczym i. Natom iast zabrakło w n ik liw ego przedstawienia p o litjk ; gospodarczej Przem ysła Otokara II, która przecież ściśle wiązała się z jego koncepcjam i w polityce za g ra n ic zn e j7.

Benedykt Zientara

Le C harivari. Actes de la table ronde organisé à Paris (25— 27 a v ril

1977) par l ’Ecole des Hautes Etudes en Sciences Sociales et le Centre National de la Recherche Scientifique, publiés par Jacques L e G o f f et Claude S c h m i t t , Paris 1981, EHESS — Mouton, s. 444, ilustr., mapy.

Pokaźny tom, na kitóry składa się ponad trzydzieści refera tó w i kom unikatów oraz sprawozdań z dyskusji stanowi rezultat kolokwium , które odbyło się w P a ­ ryżu w 1977 r., gromadząc doborow e grono etnologów, h istoryków i socjologów z Francji, A n glii, Włoch, R F N i U SA. Przedm iotem obrad był obyczaj „kociej m u zyki” — charivari.

Tem at zdawać się może zaskakujący. Sławnem u francuskiem u pismu sa tyrycz­ nemu nadano w ubiegłym stuleciu tę w łaśnie nazwę „ L e C h a riva ri” i to w łaśnie sprawia, że słowo o nieznanej etym ologii i o niepew nej treści nabrało w obiegu publicznym przede w szystkim właśnie politycznego znaczenia. E tnografow ie i histo­ rycy literatu ry znali i badali właścj-we znaczenie słowa — publiczną i hałaśliwa

7 K ilk a drobnych, popraw ek: żupan bratysław ski Egidius (s. 36) — to anachro- -nizm: Pożoń otrzym ał nową nazw ę dopiero w 1918 r. Egidiusa zazw yczaj spolszcza­ m y na Idziego. K siążę pomorski na s. 86 nazyw ał się M ściw ój, a nie M ścisław; K iem sir (s. 110) to K rom ieryż.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Окреслення меж поширення акцентуаційних рис в АУМ представлено на різ- нотипних картах: регіональних, які відбивають протиставлення акцентуаційних

w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II odbyła się Międzynarodowa Konferencja Naukowa „Reddite ergo quae sunt Caesaris Caesari et quae sunt Dei Deo” z okazji

Rewolucja pojmowana jest zatem jako akt kreacyjny odradza­ jący człowieka, który odrzucił martwe doktryny i w dynami­ cznym akcie działania odkrywa własną tożsamość, a także

Jarosław Sokołowski. "Profesor i

ich możliwości, marzeń, ambicji lub nierozwijanie talentów. Mesjasz jest więc nie tylko dysfunkcja, inwestycja czy strata, ale również zahamowanie samorealizacji, rozwoju i

Na podstawie studiów literatury oraz wyników pilotażowych badań empirycznych Katedry Zarządzania Kapitałem Ludzkim Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie omówione zostały

For this purpose, we meas- ured concentrations of seven trace metals (barium, copper, iron, lead, manganese, strontium, zinc) and fluoride in skull bones and permanent teeth of

Pow odow ało to szczególnie trudną sytu ację k ościoła k atolick iego, je ś li chodzi o nauczanie relig ii katolick iej.. W alka społeczna p rzyb ierała na teren ie