Władysław POZARYSKI
Podłoże północno-zachodniei Polski nci tle struktur ołaczaiqcych
WSTĘP
Obszar Europy
środkowej położony międzypolami naftowymi Niemiec
północno-zachodnich
i
solonośnymobszarem Kujaw w Polsce
środkowejbył
do niedawna stosunkowo bardzo
słabopoznany . geologicznie.
Składały się
na to
głównieprzyczyny ekonomiczne. Nie zawiera On
żadnych poważniejszychznanych
złóżkopaLin
użytecmych,ani ·
też.;me
rokowałnadziei na ich
zn~lezienie.Sytuacja ta
uległa zasadniczej:żrriianiepo dru- giej wojnie
światowej,gdy zachodnia
częśćtego obszaru'
stała się odrębną całością polityczno-gospodarcząNRD. Od kilku lat
rozpoczęto główniew
północnej części
tego kraju intensywne poszukiwania bitumin6w, oparte na
przesłankach przedłużania sięku wschodowi, w basenie ·
północnoeuropejskim
1), złóż ·zachodnio-niemieckich.
Jednocześniew .. Polsce 0b- szar
międzyKujawami i
zachodnią granicą państwa stał sięterenem in- tensywnych prac geologiczno-poszukiwawczych opartych na tych samych
przesłankach
oraz na
możliwości występowaniatam rud
żelaza(W. Bie- lecka, Z.
Dąbrowska,1957;
R.Dadlez, 1956, 1957; S. Tyski, 1957).
Dziękitym pracom
materiałygeologiczne do tych obszar6w
narastaływ ostat- nich czasach bardzo znacznie. Jako ilustracja'
możetu
posłużyćfakt;
żedla
północnejNRD znanych jest obecnie dwa razy tyle
wierceń sięgających
do
podłoża trzeciorzędu, niżto podaje w swojej pracy B. Broc- kamp (1941), w Polsce
zaśliczba
wierceńjest kilkakrotnie
większa niżu tego autora. . _.
Projektowanie
iprowadzenie prac wymaga syntetycznego
ujęciabudo- wy geologicznej tych obszarów, co
byłodotychczas w niedostatecznym stopniu opracowywane. Szczególnie brak
opracowańtego rodzaju doty- czy
p6łnocno':zachodniejPolski,
gdyżala Niemiec wschodnich istnieje bardzo 'obszerna literatura na ten temat.
ArtykułH. Kolbe!a (1956 b) c;tanowi najnowsze
ujęcietego zagadnienia.
Umożliwiato skonkretyzo- wanie
pogląd6wna
budowę geologiczną północno-zachodniejPolski w na-
1) Termin "basen północno-eurQpej;;ki" wprQwadzam .na miejs~e terminu "bruzda pÓ'lnocno-emopejska", gd~ż odpowmdający mu zbliornik sed~entacyjlny jest tpla- s-~ d ;l1ozl~,
a
nie wąsiki ,i gł~bok.i .!
I . 1E2J 2 ~ s
EL22 3 ~ 7
~ ,; 8
~ 5 - g o
\0 30 50 km ,IPolska północno-zachódnia na tle struktur ją olaCZ<lJących (bez trz«iorzędu i czwartorzędu), Wł. Pożaryski, 1957
L Kreda g6rna, dano 2. Kreda górna, senon. 3. Kreda środkowa. 4. Kreda Ciolna, 5. Jura górna. 6. Jura Środkowa. 7. Jura dolna. !l. Trias. ~. PaleozoIk i pOdłoże
krystaliczne.
NOrłt.h-east-ern Po1a.nd when -comp.aired with -the surrou.n.ding 5tructur~s (Tertiary and Quaternary not ::!ncluded), WL Pożarysfki, 1957
l. Uppe.r Cret8ceOuS, Danillll. 2. Upper CretaceOU!I, Senonian. 3 .. l\fiddle CretaceouF.
4i. Lawer Cretaceous. 5. Upper JurasSie. 6. Midd1e Jurassie. 7. I-ower Jura'llSlc.
8. Trias..<:;ic. 9. Palaeozoic and crysta1l1ne sUbstratum.
10 Władysław Pożaryski
wlązaniu
do obszarów
otaczających.Wiele faktów jest tu jeszcze
nieja~snych, lecz do ich
rozwiązaniabrak jest danych geologicznych dla pew- nych obszarów lub dane te
sąniepewne. Wobec tego w pewnym stopniu
będę. musiał się ograniczyć
do hipotetycznego
ujęcia poglądów.GŁOWNE
STRUKTURY
Basen
północno,.europejskina wschodnim swoim
końcudochodzi do
płyty
IWSOhodnio-europejlSkiej
częściowo wkraJczającna·
nią.Od
północy, 'Ogranicza go na tym obszarze tarcza fennoskandyjska, od
południa zaśobszar waryscydów, potrzaskanych,
·częściowopoprzesuwanych i poza- padanych w czasie trwania ruchów
górotwórczościalpejskiej.
Odsłoniętena powierzchni
zrębytych gór
mająw sobie elementy waryscyjskie i star- sze
różnegowieku.
Północna gra~caich wychodni biegnie mniej
więcej.równoleżnikowo
od 0ebisfellde (50 km
lIla półlnoony zachódod Magde- burga) przez ,Berlin, Frankfurt nad
Odrą,Kalisz do Radomia. Nigdzie
nięjest 'Ona ostra ani
wyraźna;jest
ito właściwieszemka strefa zaniku
ku póJinocywychodni
i wpływówwraryscydów na
ukształtowanie pokryWymezozoicznej. Jest to strefa ogólnego zanurzania
sięku
północytych struktur, z czym
wiąże sięjej
określeniejako
półudniowej.granicy base-
nu
północno-europejskiego..
Na
północod tej linii
podłożepaleozoiczne, a co jest
ważniejsze- pod-
łoże
przedpermskie -
leżyna
głębokościach rzędu ~zterechczy
pięciukilometrów i nie ma powodu
przypuszczać, żenie zawiera struktur wa- ryscyjskich i
kaledońskich. Miąższośćtych osadów w basenie wzrasta do
5-+- 6000 m. jak podaje E. Voigt
(1954). Podłożenie jest jednorodne.
Składa się
z licznych bloków, które
zachowywały się różniepodczas ery mezozoicznej i kenozoicznej,
ulegającruchom
wznoszącymlub
obniżającym w
różnymstopniu iw
różnychokresach (R. Zwerger,
1948;E. Voigt, 1964
i iml.i).Bloki
mające tendenc1ęlW2Jlloszenia to antetkliz:y,
zajp~iasynelclizy.
Pojęciate, ustalone na
płycierosyjskiej, lIlie calkiem
ściśle mogą byćstosowane do tych obszar,ów,
gdyżposzczególne bloki
mogły byćan.., teklizami w jednych a syneklizami w innych okresach. mezo·zoiku . i ke-
nozoiku. '
Północne
ramy basenu
północno-europejskiego są zupełnieodmienne od
południowych.
Jest to brzeg tarczy fennoskandyjskiej,
wzdłużktórego w
młodszym·memzoiku i
VIstarszym
tnecior:zędzie powsilJałszereg ele-
mentów tektonicznych charakteru
fałdowego,o kierunku
równoległymlub prawie
równoległymdo brzegu tarczy. Elementy te w najbardziej ootrej formie, o
największychamplitudach,
znajdują sięprzy wschodniej
części
basenu
północno-europejskiego,gdzie
schodzą sięnaj
bliżejjego ramy, a masywy waryscyjskie
zbliżają sięnajbardziej do tarczy. W kie- runllru
pó1!nocnym i ~dhodn~,w
miarę odKłalanta się od ~jbardziej :ruchliwej Europy
południowejd Europy
środkowej,amplituda
fałdów
maleje. Ioh · kIierunek
icharakter jest
,częściowou'W'airunikowany
1lkwti.ącymi
w
podłożutrZJonaand waryscyjskimi
i kaledońskimi.E. Voigt
(1954)wyróżnia cały obszar między ,;Friilikischen Linie", tj.
granicą południowo-zachodnią
wielkiej kry czeskiej i ·
środkowo-niemiec-kiej a
granicą płYtowej.Europy wschodniej
i półIiocno-wschodniejjako'
_ Podłoże pÓłnocno-zachodniej Polski 11
"Saxonische Gl"ossschol,le".
Obszall."tendzieli wielka dysLokacja
:na' dwiekry. Biegnie ona
wzdłuż wału flechtyńskiego,dalej ku
południowemuwschodowi przez
Łużyce południowe,ku
południowemubrzegowi niecki
zewnętrzno-sudeckiej, dzieląc
obszar kry
saksońskiejna dwie kry mniej- sze:
krę półn!ocno-wschodnio-saiksońską,na
ogół Iliźszą, li. krę południowozachodnio-saksońską
-
wyniesioną.B. Brockamp (1941) nazywa
tędys-
lokację
"Mitteldeutsche HauptIinie" i prowadzi
ją dośćprostolinijnie.
Nowsze
~acegeologów NRD (H. Kolbel, 1956 b)
rozbiły tę linięna dwa
równoległe
odcinki,
przesuniętew stosunku do siebie, tak
żenie
trafiająna siebie, co komplikuje nieco wzajemny stosunek
,kier. Jest to więcstrefa, a nie linia dyslokacyjna. W granicach Polski znajduje
sięznaczna
część kry półnoono-wsohodnio-saksońskiej. Roowiażania
E.
VoigtamaJjąd1.aJtego
dla naspewne znaczenie. Nawiasowo
należy mrmaczyć, żelitera- tura niemiecka
poświęcała dużomiejsca z·agadnieniom tektoniki tych ob- szarów.
Na:leżytu
wymienićtakich autorów jak:
A.Tornquist, H. Stille, S. Bubnoff, B. Brookamp, R. Zwerger i iImi,krt6rych
większościprac i
po-glądów,
jako znanych, stale
powtarzających się, częstoopartych na
szczupłych
i
przestarzałychfaktach, nie
cytuję.E. Vioigt
podkreśla, żecala
północno-wschodnio-salksońskakra jac;t
po-chylona ku
północnemuzachodowi, na co wskazuje grubienie w tym kie- runku pokrywy mezozoicznej i
trzeciorzędowej.Ta ostatnia ma w za- chodnim Holsztynie lokalnie
osiągać 3500m
miąższości. Podkreślaon
również, że środkowa część
kry ma charakter progu, przez co
możnaby
ją włączyć
do progu Pompeckiego.
Większośćautorów, którzy
sięnim zajmowali, definiuje ten ostatni istnieniem znacznej luki stratygraficznej w
spąguosadów albu. Wiemy jednak,
żena znacmych robszarnch
międzyBerlinem a
Lubeką(H. Kolbel, 1956 b) luki
tejme ma
idlatego
środkowa
częśćkry, jako
całość,nie
może byćzaliczana do progu Pompec- kiego.
Podkreśloneprzez E. Voigta zapadanie
kryku
północnemuza- choqowi jest bardzo nierównomierne i raczej
należałoby przyjąćistnienie stopnia
(progu)na
wyżejwymienionej
przezemnie strefie lrównolerLni- kowej,
biegnącej'Przez Berlin. Natomiast dals.ie obni2lanie
Ikryku
północnemu zachodowi poza brzeg
Bałtykunie zachodzi a jest tu raczej podnoszenie. Wprawdzie
skałystarsze od kredy nie
występująna po-
wierzcJmię
w Danii, ale - jak
wykazały głębokiewiercenia w Hollviken na
południowo-zachodnimcypelku Skanii (F. Brotzen, 1945) i w Jut- landii (A. Gregersen, T. Sorgenfrei, 1951; R. Zwerger, 1948) - pod
kredąbrak jest na
ogółosadów jurajskich i
podłożepaleozoiczne i krystaliczne nie
Ileż:y głębiej,a mi:ejS<!ami znacznie
ipłytcej(lRinge na Fiooii),
niż VlMeklemburgii
iWielkopolsce.
PRZEGLĄD
JEDNOSTEK STRUKTURALNYCH NA ZACHOD OD ODRY
Wyżej
wymienion,e wielkie j, ednostki strukturalne
rozpadają sięna
poszczególne elementy, których wieku i genezy nie zawsze da
się okreś- 1ićnapodstawie dotychczasowych danych.
Wyrazną regułąjest poprzeci-
nanie
północnegobr2Jegu masywów waryscyjskich szeregiem niecek o kie-
runku
zbliżonymdo
południkowego,przy czym elementy te na zachód
112 Władysław Pożarys~i
od
wału flechtyńskiego mająkierunek
reńskiSSW - NNE, a na wscho- dzie NNW - SSE.
Zres'ztąlidlmlnie kierunki ich
są różniemodyfiko- wane pr2JeZ
wpływ abrmżającychje starszych bloków
iIOOwiącychw
pod-łożu.
Syneklizy te
sąpoprzedzielane anteklizami.
Omówięje krótko wed-o
ług
pracy H. K61bela (1956
b).Najbardziej
znaną anteklizą, przecinającą całybasen
północno-euro-.pejski, jest próg
(wał)Pompeckiego, który
już wyżej omawiałem.Od.
południa
wchodzi w jego
obręb wał flechtyńskiz
odsłoniętymna pO-o wierzchni paleozoikiem. O tej skomplikowanej strukturze jest obszerna.
literatura, a samo
pojęcie "wałuPompeokiego"
dziśjest
już ibardZlO róż-onie pojmowane i niejasne. Jak
sięzdaje, naj
słuszniej będzie pojęcieto.
ograniczyć
do obszaru
położonegona
północod
wału flechtyńskiego.Od wschodu ogranicza ten próg
małostosunkowo zbadana synekliza Altma.I'lk-Zauche
ciągtnąca sięod SaJzwedel
doWittenberg /nad
ŁaJbą.Jest to
słabozaznaczony element
wypełnionyutworami kredy
środkowej.Ob-
sz~jegocechuje się wyraźną ujemną anomalią.
Wielką rozległą anteklizą
jest
wał pregnicko-łużycki. Ciągnie sięon od okolic Schwerin przez Berlin w kierunku Drezna
inie
wiąże sięz
wyraźnym przedłużeniem
wychodni paleozoiku ku
północy,jak
wały sąsiednie. J , est
rozwiniętyna wyraznej dodatniej anomalii grawimetrycz- nej. Stwierdzono na nim bardzO' liczne antykliny mezozoiczne, niektóre przebite w centrum przez wysady solne.
Wałten
pośrodkuprzecina na pól
płytkadepresja, która ,odpowiada depresji
ustałonejna podstawie
obrazJUmagnetycznego
,,Bl'andenlbwrg~eustreiitzer: Senlke"(iR.Lauter- bach, 1955).
Po wschodniej
śtronie wału pregnicko-łużyckiegoprzebiega
długasyne- kliza kredowa
składająca sięz dwóch odcinków. Na
północybiegnie ona od okolic Rostock do
zakrętuOdry niedaleko Eberswalde.
Przedłużeniejej stanowi niecka
dolnołużycka, rozciągająca sięmniej
więcej południloowo od Kostrzyna
IJX>CottJbus. Obie te nieoki
leżąna jedlnej linii, która na odcinku
północnymma kierunek NW - SE. Rozdziela je pas antyklin
iwysadów solnych
ciągnący sięod okolic Berlina przez znany wysad Riidersdorf i szereg innych w kierunku
północno-wschodnimod Odry.
Sam Riidersdorf
leży właściwiejeszcze w
obrębie wału pregnicko-łużyc-·kiego. Prawdopodobnie z antyklinami tymi nie
wiąże się żadnewynie-.sienie
pO'dłoża prostopadłedo osi niecek, a
wznoszą sięone z dna jednej
długiej
syneklizy Uckermark - Dolne
Łużyce.Na
południusynekliza ta
przedłuża się
w
:nieckę przedsudeciką. H.Kolbel (1956
b), wyróżniarów-
nież krótką nieckę berlińską.
Biegnie ona
odtego miasta ku
północnemuwschodowi, równolegle do domniemanegO'
wału,po jego stronie
północnej. W
wyraźnym powiązaniuz
grawimetriąjest przede wszystkim niecka przedsudecka, która
leży ściślena ujemnej anomalii grawimetrycznej.
Niecka Dolnych
Łużyczajmuje obszar
średnich wartości bezwzględnych anomalii· grawimetrycznych. Jednak
ograniczające jąod wschodu i zachodu dwie
rozległei silne dodatnie anomalie grawimetryczne okre-
ślają ją
jako obszar
względnejdepresji grawimetrycznej. Giekawe,
żeza- równo obszar Berlina, jak i pas antyklin na
północnymwschodzie,
leżyna
rozległej płytkiejdepresji grawimetrycznej,
ciągnącej sięna terenie·
Polski w
o'brębieniecki
szczecińskieji
obniżającej sięku
północnemu.wschódowi. Niecka U ckermark nie ma
żadnego powiążaniaz obszarem
Podłoże północno-zachodniej Polski 1-3
. ,----~---~----~---~---
anomalii grawimetrycznych.
Ciągnie sięona
wzdłużdodatniej anomalii Pregnicy na jej
północno-wschodnimzboczu. Natomiast jej
północny od-cinek zaznacza
sięw obrazie magnetycznym
(R.Zwerger,
1948;R. Lauter-
·bach,
1955); zostałon nazwany "Schwaaner Senke". .
W
przedłużeniuku
północnemuzachodowi
leżysynklinalne
obniżenienajwyższej
kredy
między antyklinąFalster i Szlezwikiem ("Treptower Senke" - S. Bubnoff,
1936),które
wiąże sięz
przypuszczalną depresją grawimetryczną, połoOOną lIniędzy wyżem MałegoBaJtu
iPregnicy.
Następną
ku
północnemuwschodowi
jednostkąjest
wałGrimmen w
północnej
Meklemburgii.
Omówięgo
dokładniejw
następnychI"'07ldrzia-
łach.
MASYW PRZEDSUDECKI
Jednostka strukturalna zwana dotychczas
wałemprzedsudeckim sta- nowi jeden ze
słabiejzbadanych obszarów Polski. Ma on
formęnieregu- larnej antykliny o bardzo
płaskimi
rozległymskrzydle
północnym.Pro- wadzone. intensywne badania
potwierdzająprzypuszczenia,
żew
obrębietego
skrzydłajest
parę niezależnych,bardzo
płaskichantyklin. Czy to
są niezależne,
niewielkie struktury, czy
też· cały ciąg wyniesieńtekto- nicznych - na razLe nie
można stwierdzić.N owym
ważnymprzyczynkiem do budowy geologicznej
wałuprzedsu- deckiego jest stwierdzenie zaniku
wałuprzed
dojściemjego dogranicy Polski. Jest to zgodne z
poglądemJ. Samsonowicza
(M. Książkiewicz,J.
Samsonow.icz,
1952), aniezgodne z
poglądami J.Zwierzyckiego.
(1951)oraz
Wł. Pożaryskiegoi
E.Ruhle
(1956),których zdaniem
wałten prze-
dłużał się
na teren Niemiec. Zanikanie
wału stwierdziłH. Kolbel (wiado-
mość
ustna) przy okazji natrafienia w archiwach na · dane z wiercenia w
Suchoddle (001 po.l!udnieod
GUibina). iPodJcmerystametrowym
!Iladkładem trZJeciorzędu i czwartorzędu występuje kajper.Punkt wiercenia
leżyna
osiantykliny przedsudeckiej , w
ikitórej bliżejWroclawta,
1Wy.Chodząna
powierzchnię łupkikrystaliczne.
Łupkite w okolicy Gubina
muszą już leżeć głęboko.Antyklinie przedsudeckiej odpowiada w obrazie gra- wimetrycznym anomalia dodatnia
("wyżprzedgórza Sudetów'" - T. 01- czak,
1951),której
wartościw kierunku
północno-zachodniniód
Żaganiaku granicy
państwaszybko
maleją,co jest zgodne z
obniżaniem sięosi
wału
w tym kierunku.
Obszar
położonyna
północod osiowej strefy
wału,który
ażpo
Poznańjest dotychczas prowizorycznie zaliczany do
wałuprzedsudeckiego
(Wł. Pożaryski, 1956),
ma
budowę skomplikowanąi
wymagałbyprzeana- lizowania.
Najbliższe sąsiedztw<?strefy osiowej stanowi
niegłęboka,ale
wyraźna
ujemna w stosunku do otoczenia anomalia grawimetryczna,
położona mi'ędzy
,liniami
Wrocław-Żagań i T'l'IZeb!Ilicar-G10lgów, ~. de-presja
nadodrzańska(T. Olczak,
1951).Anomalia ta przypada
ściślena
p.aswychodni
peI'lllllU\,!PStrego piasikQIWca
iwapienia: muszlQlWego.
fW aI"stJwy.~, stanowiąc skrzydło wału, zapadają mO!IlokliJ!lałnie
ku
północnemuwschodowi stopniowo
zmniejszając kątupadu w
miaręoddalania
się od osi wału, 00 już zauważył F.Ber.ger
(1937).J, Zwierzycki
(1951)podaje
dla okolic
Wrocławia kątnachylenia permu w kontakcie z
łupkamikry-
14 Władysław Pożaryski
stalicznymi 4-;.-8
0a dalej po upad2Jie
około1-;'-0,5°. Grawametryoza de- presja
nadodrzańska spłyca sięku
północnemuzachodowi,
począwszyod
okolic Głogowa,i zanika
całlkowicie między Głodowema Zag'aniem.
Jest to
71Wiązanez szeregiem
maiklsimówdodatnich anomaaii
grawime~trycznych
ciągnących sięw kierunku NNW - SSE z okolic Kostrzyna i Gorzowa Wielkopolskiego przez Sulechów,
NowąSól,
Zagań,Chojnów,
Złotoryję
i ewentualnie g.alej na Bolków. Temu
ciągowianomalii odpo- wiada co najmniej w.
części południowej wyraźnepodniesienie
podłoża zamykająceod wschodu niecki:
dolnołużyckąi
przedsudecką.Trudno na lI"azie
stwierdzić,z powodu braku danych,
,czyWYOiesienie
podłoża ~_powiada i tej
iBIllomałiidodatniej
występującejna
północnymodcinku lIla
północ
.od Sulechowa. W
każdymrazie w obszarze Kostrzyna - Gorzo- wa Wielkopolskiego warstwy
obniżają sięi
podłoż·e trzeciQrzędustano-
wi kreda, jak tego dowodządane z
wierceńw Gorzycy
iGorzowie Wiel- kiopolskim. Z tej ostatniej
miejscowościnieznane dotychczas dane wier- tnicze
udostępniłmi uprzejmie Mgr W. Karaszewski. Omawiany
ciąganomalii na podstawie dotychczasowych danych nie
może byćnazwany
odrębnym wałem,daJk
wał lPI'€lgll:iclkb-ł!użyCki.Wprawdzie
obniża. sięon
dość
jednostajnie od strony zachodniej ku nieck.om, lecz po stronie wschodniej na niektórych odcinkach
granicząz nim depresje, a na innych
wyższe
jeszcze od niego WYlliesienia.
Na
północod omówionej depresji grawimetrycznej,
biegnącejpo
północno-wsch.odniej stronie
wałuprzedsudeckiego, przebiega wielki pas anomalii dodatniej,
określanymianem
"wyżu .trzebnicko-krośnień~kiego"(T.Olczak, 1951), ktÓlI'y
łączy się wylfaźniez
wyżemOstrzeszowa w
jedną całość.Pas ten
równieżurywa
sięna
ciąguanomalii dodatnich o· kierunku NNW - SSE
połozonymprzy granicy zach.odniej,
powodującjednak lo- kalne
wygięcieizolinii ku zachodowi od Sulechowa w kierunku
Słubic.O geologicznych przyczynach tego
wygięcianie
możnana razie nic po-
wiedzieć
z powodu braku
wierceńna tym terenie. Natomiast G. Siemens (1953) zaznacza na mapie grawimetrycznej NRD
przedłużanie się wyżu ostrzes:z;owsko-krośnieńskiegona
kilkadziesiątkilometrów ku zachodowi poza
Odrę.Jednak przedstawiony obraz izoanomalii tego nie uzasadnia.
Ciekawsze natomiast jest przedstawienie przez
R.Lauterbacha (1955)
ciągu
anomalii magnetycznych,
.określonegojako "Baruth - Gubener - - Schwelle", w kierunku zachodnim od Gubina.
Brzedłużenietego
ciąguznajduje
sięna wschód od Gubina na mapie anomalii magnetycznych Polski
(A. Dąbrowski,K. Karaczun, 1956).
Ośta jest co prawda przesu-
nięta
o 20
km lIla południeod osi anomalii grawimetrycznej, ale dalej iku wschodowi obie te osie na siebie
zachodzą. Dowodziłobyto
przedłużania sięelementów strukturalnych w
podłożukrystalicznym w poprzek niecki
dolnołużyckiej,
co jest zgodne z
młodymwiekiem powstania tego ostat,:
niego elementu, lIla pewno
mł.odszymod paileozoikJu, a
być mOIŻe takżedo dolnego mezozoiku.
Pas anomalii dodatniej Ostrzeszów-Krosno
byłdotychczas traktowany jak.o element
północnego skrzydła wałuprzedsudeckiego.
Całetak
pojęte skrzydło miało.od stu do
stukilkudziesięciukilometrów
szerokości.Jak wynika z tego
00 powiedziałem,tylko w
sąsiedztwieosi
wałuwarstwy
maj,ą
tu nachylenie
większe, całybo,wiem oIbsza!I'
pokrywają skałymezo-
zoiczne bardzo
słabonachylone ku
północy,przy czym nachylenie to nie
Podłoże· północno-zachodniej Polski 15
---~~~~~~---~---~---
jest jednokierunkowe. Badania sejsmiczne
wykazały parę płaskichanty- klin, lZk1lóry1Ch naj
wcześniejstwierdzona znajduje
::;ięna
północnyzachód od Ostrzeszowa.
Położone sąone na kulminacjach grawimetrycznych pasa anomalii dodatnich Ostrzeszów-Krosno
Odrzańskie. Wskazywałobyto na
niezależnośćstruktury tego
wyżuod
częściosiowej walu,
położonej tużprzy brzegu Sudetów.
Proponuję więcponiechanie nazwy
wałuprzed':"
sudeckiego i nazwanie
antykliną przedsudecką właściwejantykliny paleo- zoicznej
ciągnącej sięprzed Sudetami i przed
!kredową niecką zewnętJrznosudecką. J,ądro
j ej
stanowiłybywychodnie
łupkówmetamorficznych i granity.
Skrzydło północnestanowi
osłonapermska idolnotriasowa stosunkowo stromo nachylona i
zajmującaobszar grawimetrycznej de- presji
nadodrzańskiej.Obszar anomalii dodatnich, na
północod niej
(wyż tr7JebniokQ..;krośnieński łącznie
z
"wyżemostrzeslZoWSkim"T. Olcza- ka),
stanowiłby wał W~howa-Ostrzeszów. Wał ten ileiyna
przedłużeniu Gór
Swiętokrzyskich,jest
więcnaj prawdopodobniej
pogrążonymgórotworem waryscyjskim lub
kaledońskim.Kierunek jego WNW - ESE jest zgodny z kierunkiem wielkich
fałdówwaryscyjskich w Górach
Swiętokrzyskich
i
leżyw
przedłużeniupasa naj silniej szych
zaburzeńi elewacji tektonicznych, mianowicie
fałdu łysogórskiego,antykliny Przedborm
i 'Radomska oraz
· zrębuWielunia.
Biegnącana jego
.obszarze anomalia magnetyczna
może wskazywaćna jeszcze starsze, prekambryj- skie
fałdowania podłoża'lub, jak przypuszcza R. Lauterbach (1955) -
kaledońskie.,
Pokrywa mezozoiczna
wałujest gruba- na
okołokilkaset do paru
tysięcymetrów i spoczywa zgodnie na pokrywie
młodopaleozoicznej. Na razie nic nie wiadomo czy i jak
są pofałdowane głębiej leżące skałypaleozoiczne. W
każdymrazie zalew
cechsztyński pozostaWiłna nim osady w facji solnej.
WałWschowa-Ostrzeszów jest zdyslokowany silniej na odcinku wschodnim, gdzie zaznacza
się wyraźnie wpływbrze':' gu
płytywschodnio-europejskiej. Ten odcinek posiada
wyraźną antyklinępod
Ostrzeszowem
idest
lZamlknięty, od wschodu sYiIllldiną łódZko-mogileńską·
Elewacja Ostrzesmwa
leżyna
skrzyżowaniu wałuz pasem
wyniesieńtektonicznych o kierunku NNW - SSE
biegnącymod antyklin
dewoń':'skich spod Krakowa przez
zrąbWielunia do Ostrzeszowa i dalej przez pomost
poznański(antykJina Obornik),
dochodzącymdo
wałukujalWSko- pomorskiego w okolicach
Piły. Możnaby ten pas
wyniesień nazwaćgrzbietem
krakowsko-poznańskim.Brzmi to podobnie j, ak grzbiet jury
krakowsko-wieluńskiej,
który
rzeczywiście łączy sięgenetycznie z pasem
głębokich wyniesień podłoża, przylegających
do niego od zachodu i decy-
dujących
o tektonice jury. Wiek i geneza jego
wiąże się ściślez
wałemkujawsko-pomorskim. Elewacja ta jest
jednostkąbardzo
niejednolitą,geneza i budowa
wgłębnajeaj poszczególnych odcinków nie jest wyja-
śniona. PrzYPl!~zczalnie
jest to strefa
poważniejszych zaburzeńdysjun- ktywnych w
głębszym podłożu,tak samo jak i w
następnejjednostce - niecce
ograniczającej jąod wschodu.
.Na zachód od Ostrzeszowa
wałjest
przecięty strefą słabychdepresji grawimetrycznych o
,tym !Samym
kd.erunkJuco
wy;żejwspomniany g::t"Zlbiet.
Najwyraźniej
synklinalny charakter zaznacza
sięw osiowej partii ma- sywu, na wschód od Ostrzeszowa. Ku
południowisynklina
łączy sięz
niecką kredowąOpola. Na
północnymbrzegu
masy~przedsudeckie-
16 Władysław Pożaryski
go strefa ta,
którą możnaby
nazwać- depresją -Krzyż-Koscian-Opole,nie 2;aznacza
siętak
wyraźnietektonicznie.
Być możewynika to tylko ze
słabego rozpoznania geologicznego tego terenu. W obrazie grawimetrycz- nym j-est ona
dość wyraźnana
całej długości.Tak
pojęte rozczłonkowanie całegomasywu przedsudeckiego, dotychczas zwanego
wałemprzedsudeckim czy podsudeckim,
składałoby sięz
następujących
elementów:
1.
Antyklinaprzedsudectka sensu stricto na obsmrze
wyżugrawi'- metrycznego przedgórza Sudetów (T. Olczak, 1951). _ _ 2. Depresja
nadodrzańska(T. Olczak, 1951),
przebiegająca popółnocnowschodniej stronie antykliny przedsudeckiej, o strukturze prawdo- podobnie synklinalnej w
głębszym podłożu;w pokrywie powary- scyjskiej
ukształ~owanajako monoklina. .
-;~3. Wał- Wschowa-Ostrzeszów;obejmujący wyż trzebnicko-krośnieński
i
ostrzeszowski (T. Olczak, 1951) a
będącypaleozoicznym grzbie- tem waryscyjskim
głębokopogrzebanym, miejscami zbrachyanry- klinalnie
ułożoną pokrywą młodszą.4. Grzbiet
krakowsko-poznański,o kierunku NNW .:.- SSE,
skośniedo
powyższych
jednostek ustawiony i
interferującyz nimi.
-5. Strefa depresyjna
Krzyż-Kośchm-OpolJe, równoległado gtrzbietu
krakowsko-poznańskiego
i podobnie jak on
interferującaz jednost- kami przecinanymi.
Szczegółowe
badania
podłożana . masywie
zostały właściwiedopiero
rozpOczęte.
Trudno jest
przewidzieć,jakie komplikacje tektoniczne zo-
staną-
tam,
być może,jeszcze odkryte. Jednak
jużna podstawie tego, co wiemy dotychczas,
można twierdzić, żena zachód od
wałuprzedsudec- kiego, rw
porudniowej części wałupregnioko-łużyokiego ijeszcze
dalejku zachodowi, jest znacznie silniej _
pofałdowanapokrywa mezozoiczna i permska
niżna wale Wschowa-Ostrzeszów.
Przyczynątego jest naj- prawdopodobniej
położenie całegomasywu przedsudeckiego "ukrytego w cieniu" bloku czeskiego, który
osłaniałgo od nacisku
idącegood geo- synkliny alpejskiej. Jedynie peryferie wschodnie masywu, na skutek
sąsiedztwa
sztywnego brzegu
płyryrosyjskiej,
uległypewnemu zdyslo-
kowaniu i
pofałdowaniu.•
NIECKA
SZCZECIŃSKA. Obszar ten nie jest lepiej poznany
niżzachodnia
część wałuWschowa- ()strzeszów. Budowa powierzchni niecki jest monotonna,
gdyżpokrywa
ją
jednolicie
płaszczosadów kredy górnej. Ma ona
kiSztałt trójkąta. Południowy bok niecki jest
północnymbrzegiem masywów waryscyjskich,
dbramowujących
basen
północno-europejski,ma
więckierunek WNW - ESE.
Północno-wschodnibok,
topomorski odcinek antyklinorium po- morsko-kujawskiego o kierunku NW - SE. Bok zachodni nie da
siętak jednoznacznie
określić.Na
południeod Szczecina
położonyodcinek prze-
dłuża się
ku zachodowi w
nieckęUckermark.
Częśćjej,
położonana
północ od Szczecina, przechodzi stopniowo w
wałGrimmen. Wszystkie
tetrzy jednostki: niecka
szczecińska,niecka Uckermark i
wałGrimmen
stanowią
obszar
względnejdepresji grawimetrycznej naj
głębszejwe
Podłoże p6łnocno-zachodniej Polski 17
wschodnim,
wąskim kiońJClu(depresja
Ifrzyża), a s1Jopriiowo
plycejąooj 1ruzachodowi.
Wysłane sąone prawie
wszędzie kredą górnąz senonem na powierzchni. Miejscami,
.jl ak na wale Grimmen i na anty1iliInie Stargardu,
.pośrodku
niecki
szczeciń~kiej,senori jest zmyty. W zachodniej
częścitych jednostek, zgodnie z
grawimetrią, podłoże głębsze leży wyżej,warstwy mezozoiku
środkowego sązredukowane i alb
leży bezpośredniona liasie
wokolicy Greifswaldu, a w
ujściuOdry na malmie o bardzo' zreduko- wanej
miąższości.Jedyne
głębszewiercenie w niecce
szczecińskiej '(Draw- .no)
przebiło kredę górną średniej miąższościi pod
cienką kredą dolnąweszło
w cienki malm i
średniej miąższościdogger. Dowodzi to, zgodnie
z.tym na co wskazuje grawimetria, stopniowego
obniżania sięku wscho- dowi starszego
podłożaoraz
uzupełniania sięelementów mezozoiku
· środkowego pod
kredą górną.'
. .Profil stratygraficzny Drawna nie jest
właściwyani dla antyklinorium pomorsko-kujawskiego, ani niecki
mogileńsko-łódzkiej,zatei:n 'Uie odpo-
wiadał
stosunkom w wielkiej
bruździesedymentacyjnej,
którą będęna-
zywał duńsko-polską, leżącąna
południowo-zachodniej,peryferii Fen- nosaJI'lIIlacji. Kreda Drawna jest
00d'O
mi~zościtaka jak w Me1cl.emburgIii i w tej
częściDanii, która
leżyna
południowyzachód od bruzdy;' Jura ma charakter podobny do tego, jaki stwierdzono na
południeod Pozna- nia. Niecka
szczecińskazatem
należydo wyniesienia mezozoicznego, sta-
nowiącego południowo-zachodnie obrzeżenie
bruzdy
duńsko-polskiej wypełnionejznacznej
miąższościosadami
młodszegomezozoiku. W
obrębie' Polski do tego pasa
obrzeżającego będą należały: całymasyw przed- sudecki i riiecka
szczecińska.Pod
względemstratygraficznym charakte- ryzuje
sięon przede wszystkim zredukowanymi
miąższościami Viprofilu górnego mezozoiku w stosunku do
miążswściw
bruździe duńsko-polskiej.W
świetle powyższych rozważańwymaga ograniczenia
pojęcieE. Voigta kry
północno-wschodnio-saksońskiej.Nie obejmuje ona
całegoobszaru
aż
po
Fennosarmację,a j' edyni' e obszar
północnejNRD i zachodniej Polski po
granicębruzdy.
Stanowićona
więc będzie południ.owo-zachodnibrzeg bru?Jdy
duńsko-polskiej.Brzeg ten zaznacza
siębaJl'ld:zo :znacznym cienie··
niem warstw
młodszegomezozoiku przy
przejściuz bruzdy· na
kręze stopniowym
całkowitymwyklinowaniem malmu i ewentualnie doggeru
.oraz kredy dolnej. Tak ustalona
północno-wschodniagranica kry
będziew
przybliżeniu przebiegałaod okolic Wielunia przez
Poznańi
KamieńPomorski. Dalej ku
północnemu-zachodowi,jak wynika z rezultatów
głębokich wierceń
(A. Gregersen, T. Sorgenfrei, 1951), granica ta biegnie w Danii
międzywyspami
Fioniąi
Zelandią.Brzeg kry z
pewnośctąnie jest prostolinijny. Jest to raczej skomplikowana strefa
brzeżnai pewne elementy tektoniczne, jak na
przykład.odcinek
północny wałupomorsko- kujawskiego,
mogą byćustawione
skośniedo niego i nawet
przeciriaćgo.
_
W wyniku
powyższych rozważańniecka
szCzecińskanie stanowi prze-
dłużenia
niecki
mogileńsko-łódzkiej,ale
wiąże sięjedynie z
płaskąi płytką depi'esjągórnokredową
basenu
północno-europejskiego.Na
całejzachodniej peryferii niecki
szczecińskiejnad
Odrą,redukcja
miąższości
górnego mezozoiku
może byćbardzo
duża.Wskazuje na
towiercenie na lewym brzegu Odry we Freienwald,e
-pod Eberswalde; 40· km na
północnyzachód od Kostrzyna, gdzie
pód kredą występuje bezpQŚred...
nio kajper (B. Brockamp, 1940). .
, iGeologiczny - 2
18 Władysław Pożaryslti
Dod~tniaanomalia
Szczecina zaznacza
siębardzo
słabympodniesieniem
pqdł<>ża w
okolicy miasta . .
Przedłużeniej ego ku
południowemuwscho- dowi
~tattlowi iVYyIraŹllaantylkilina,
ktfuą Jbędę lIla!Zywał antylktlinąSta:l'ga,r-
d~.' ~tiniujeją
wiercenie w
Sławęcinie, nat!I'afiającepod trzeciorzędembeipośi-edmo
na
kredę dolną,oraz zgodnie
przebiegającadodatnia ano- malia graWimetryczna.
Potwierdziłyjej istnienie
równieżbadania sej- slniczne.
NieokJa
szczecińskalIlie jest
więcjednolita, ale rozwidla '
sięw s· wojej
części
zachodniej . na dwie niecki
drugorzędne. Północne ramięnazywam
nieckąChociwla
od
miejscowości położonejw jej osi
międzyStargalIdem i W
ęgotzewem. Południowe ramięLipian ma bardziej
równoleżnikowykierunek . . Danych geol/Ogicznych dla niecki Lipian . na terenie Polski
właściwie
brak . . W jej
przedłużeniuku zachodowi,
tużza
Odrą, wyżejwspomniany otwor wiertniczy we Freienwalde
i sąsiedni-
przebiłyoko-
ło'
200
m trzeciorzędu li <2WJaIrtorzędu,pod
nim około400
mkredy górnej i dolnej iweszly w !kajper, w jednym
znich (H. Kolbel, 1956
b)przykryty
strzępemliasu. Taki profil stratygraficzny na podstawie po- równania z otoczeniem potwierdza synklinalny
układzgodny z danymi grawimetrycznymi. Dalej ku zachodowi trudno
przypuszczaćna pewno
występowanie
tego
elęmentu, gdyż skąpedane z
wierceńnie
dająobrazu zgodnego z
grawimetrią.W
każdymrazie w
przedłużeniuosi niecki Li- pian ku zachodowi, w obrazie grawimetrycznym
leży wyraźniezaznaczone poprzeczne
obniżenie wałupregnicko -
łużyckiego. Ramię północne(i'niecka Chociwla - jest
dokładniej określonena podstawie
wierceńi ba-
dań
sejsmicznych. W osi jej jest bardzo gruba, ponad 400 m, pokrywa
czwartorzędu. !i. trzeciorzędu li
klillkusetmetrowej
miąższościkreda górna.
Przedłużenie
niecki na lewy brzeg ' Odry nie j·est dostatecznie pewnie udokumentowane wierceniami. GmWimetria jednak wskazuje na ·
1;0bar-:-
. dzo
wyraźnie.Grawimetryczna
ośwybitnej anomalii ujemnej, której od-
powiada depresja tektoniczna na prawym brzegu Odry, podnosi
sięwy-
raźnie
na
północod Szczecina i dalej ku
północnemuzachodowi biegnie jako
oś słabejanomalii ujemnej przez Zalew
Szczecińskii dalej ku za- chodowi,
przechodzącnieco na
południeod Greifswaldu (G. Siemens, 1953).
Nazachądnimjej
końcutrudno
się doszukać zgodnościobrazu grawimetrycznego z
tektoniką, gdyżtam raczej
należy przypuszczaćist- nienie garbu
podłoża,jak na to wskazuje wiercenie Behrenhoff (B. Broc- kamp, 1940). W
obrębienatomiast Zalewu
Szczecińskiegoforma synkli- nalna jest bardzo prawdopodobna.
Wskazująna to wiercenia w Swino-
ujściu
i
miejscowościUsedom, gdzie
wykształconajest kreda dolna · o
dośćdużej miąższości
oraz jura górna i
środkowa,których brak na
otaczają-cychantyklinach. . .
Ważnym
faktem jest
występowaniena obszarze synkliny Chociwla dodatniej anomalii magnetycznej
(A. Dąbrowski i K.Karaczun, 1956;
R. Lauterbach, 1955;
R.Zwerger, 1948). Przebiega ona
całkowiciezgod- nie z
ujemną anomalią grawimetryczną,przy czym naj silniej zaznacza
się
na · terenie_ wyspy Uznam.
R.Lauterbach (1955) nazywa obszar ano- pullii na terenie tej wyspy
"wyżemUznamu" a odcinek tej samej ano-
ma[ii., sła!biej ~crwnejna
~hódodJniego,
WoIkollicach Greifswaldu-
"ZUSSOW- Poggendorfer Schwelle". Ten
os~tni będzie już przypadałna obszar tektonicznie wyniesiony
wałuGrirottlen,
"WyżUznamu"
zaśPodłoże p6łnocno-zachodniej Polski 19
leżeć będzie
w synklinie, na
przedłużeniusynkliny Chociwla.
Leżąca
na
południeod tej synkliny antyklina Stargardu,
' ku północnemu zachodowi rozszerza
' siębardzo znacznie i
być może łączy sięz wa-
łem
Grimmen.
Pewnościco do tego nie ma,
gdyżobszar wschodniej
,Meklemburgii jest bardwsł!łJbo~bad!łlny
geologic71l1ie. :R. Lauterbach
(1955) przyjmuje za P. Dornem istnienie po wschodniej stronieSzcze- cina
dyslo~acjio kierunku
południkowym sięgającejdo
Bałtyku.Dyslo- kacja ta,
opaI'tłitylko na danych geofizycznych, mianowicie na ,kierunku anomalii, nie ma podstaw geologicznych i nie
możnajej
uważaćza udo-
, wodnioną.Dane z
wybrzeża Bałtyku przecząjej istnieniu.
Na
północod niecki
szczecińskiej położoneantyklinorium pomorsko- kujawskie rozwidla
sięna swoim
północno-zachodnim kóńcuna dwie
rozchodzące się
odnogi. Zachodnia antyklina Kamienia Pomorskiego ma
kierunęk ściśle
NW - SE odpowiadaj
ący,kierunkowi pomorskiej
częściantyklinorium.
Ramięwschodni'e
Kołobrzeguodchyla
sięod tego kIie- runku ku
północy.H.
Ko~bel1(1956 b)
1UlWatża;, żeodnoga Kamienia PomorsIóego
lPil'Zedruża siędalej ku WNW poprzez Greifswald, gdzie
łączy sięz
wałemGrim- men. Na
północod t'ego
wału wyróżniaon
nieckęRugii. Takie
ujęcienie wydaje
siędostatecznie uzasadnione. Nie ma przede wszystkim podstaw do traktowania terenu Rugii jako niecki. Na wyspie tej brak jest
wierceń sięgającychdo
podłożaa wychodnie mezozoiku in , situ
sątylko w
' dwóch miejscach na północno-wschodniejperyferii wyspy:
w Arkonie i
koło Sassnitz,odpowiadającwiekowo mastrychtowi dolne- mu,
cZęściowoikampanowi. Nie ma
więcpodstaw geologicznych do
wyciągania wniosków
dotyczącychstruktury. Anomalie grawimetryczne na- tomiast
wskam;jąna podniesienie
podłoża.,wycdąg.nięt'ew formie
wałuQ
kierunku NW - SE, którego
ośbiegnie przez
środekWyspy i trafia
dokładnie
w
przedłużeniu południowo-wschodnimna
antyklinęKamienia Pomorskiego. Taki
pogląd wypowiadała większośćgeologów i geofizyków
zajmujących się
tym terenem,
między:innymi B. Brockamp (1941), R. Zwerger (1948), T. Olczak (1951) i E. Voigt (1954). Wobec braku ar- gumentów stratygraficznych
należałoby sięna razie
oprzećna geofizyce i
mówićo przypuszczalnym wale Rugii,
będącym przedłużeniemantykli- ny Kamienia Pomorskiego.
WałGrimmen
byłby równoległydo
wałuRugii oddzielony od niego
wąską ,niecką. Wał-Rugii
przypu'S~e miałby
podnoszącą się ośw !kierunku poJudniowo-wschodnim, tymczasem
wałGa::iln\ffien
obniża sięw tym ki€!l'lllJIliku,' jalkna
J1;oIWsIkam!je poja:wiarue
siędoggeru i mal:rpu pod
kredąw wierceniu w Usedom. Po przekroczeniu
ujścia
Odry
wałGrimmen
,ku
połudTiiowemuwschodowi przecllOdm w
nieckę szczecińską.
Oba
wałydaJ.ejlku pó1lnocnemu z.achodocwi, na terenie Datn:ii,
Przechodząw
T07Jległąantyklinę'Falster
'~Fionia,·bairdzo
płaskąi
:rozJCZłonkOlwanąna mniejsze aIl1.tY'kliny (S. Bubnoff, 1936; R. Zwerger, 1948; T. Soogenkei, 1951).
Należy podkreślić,że przyjęcieik:()lloepcjiH.
Kolbela o
p~eoh~antykil,hlY
Kamięnia iPQ.lDOWSikięgow
wał'Grim-
men \poci.ąga ~ soIbą pTzyjęcdeiasadnfcmej rzmiaIriy
,cherakteru anitykJ.ino:-rirum
,pqmorskiegoprzy przek.r0c2eniu
ujścia, :Oąry. _Mia:n~ęz
~tykliny
,~zwiniętejna dOclatniej .
anoIDPłii " gra~etrYQ'lJIlej "~yQbyono w Meikleroburgii
naantyklirięw depresji grawiriletryCZll1ej.,co me
jest spotykane na
całej500-kilometrow.ej
długoś,citejjednostki tekto...
,;;:.20=--., _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ W_ładysław Pożary_sk_i _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
nicznej w Polsce
ico za tym idzie
małoprawdopodobne. G. Siemens
(1953)na swej nowej mapie grawimetrycznej NRD
kreśli ośdepresji, na której
leży wałGrimmen na prawym brzegu Odry, równolegle do anty- kliny KJamienia PomorSkiego,
pojej
południowejstronie, w niecce
s~cińskiej.
StosUlllek wzajemny antYlklinorium pomorskiego i niecki
S'zczeciń.skiejcharakteryzuje kontakt tych dwóch jednostek. Mianowicie
wzdłużlinii ich styku biegnie wielka dyslokacja o charakterze uskoku czy fleksury, wykryta niedawno w czasie
badańprowadzonych przez Instytut Geolo- gicz.ny
(R.Dadlez,
1957,S. Tyski
1957).Dowodzi to,
żeobie te jednostki, llUi'b leo naljmm.iej jedna z n:iich,
!posiadająw
tpodłoriu głęlbszymsztywne bloki nie
ulegające łatwopl.astycznemu
odkształceniui efekt wzajemnych ruchów koncentruje
sięna ich kontakcie.
Obecnośćdodatniej anomalii magnetycznej w niecce Chociwla i jej
przedłużeniuku
północnemuza- chodowi dowodzi,
żew jej
podłożuistnieje taki blok sztywny.
R.Zwerger
(1948) uważa, żejest to resztka górotworu
ikaledońsikiego.Na
nimopad
się potężny fałd,
jakim jest antyklinorium pomorskie. Jednolity Ipier:wot- nie blok, jaki
stanowił wałGrimmen i
północna częśćniecki
szczecl.ńskiej, uległnachyleniu ku
południowemuwschodowi. Znaczy to,
żejego od- cinek meklemburski
po,zostałmeruchomy, a odcinek na 'WSchód
odSzcze- cina
obniżył się.Na granicy bloku ruchomego i
sąsiadującejz nim anty- kliny
powstaładyslokacj a,
~tóranie
,p~dłuża sięna teren Meklemburgii, gdzie ruchów tego typu nie
byłolub
byłyone znacznie
słabsze~UWAGI O TEKTONICE SOLNEJ
Obecności słupów
so1nych w Polsce
północno-zaohodniejdotychczas nie stwierdzono. Mimo
dość słaibegostopnia poznania tego terenu
można twierdzić, żeo ile one
występująna tym terenie, to tylko bardzo nielicz- nie. W
północnejnatomiast NRD,
z, wyjątfkiem.Melcl.emburglii
ri. nieckido[-
nołużyckiej, są
one liczne.
Przyczynątego nie
może być słabyrozwój warstw
solonośnych, gdyżzarówno pod
Wschową,jak i na
całymanty- klinorium kujawsko-pomorskim
sąone dobrze
rozwinięte,lecz znacznie silniejsze zdyslokowanie obszaru Niemiec (J. Czarnocki,
1951).Szczegól- nie silne dyslokacje
objęłyNiemcy
północno-zachodnie,przez które prze- mega wielka strefa dyslokacyjna - "Mi1ltelmeer-Mjosen-Zone" (S.
BU!bnoff,
1936), którąR. Zwerger
(1948)i E. Voigt
(1954) nazywają 00tYlm odcinku
"dyslokacyjną S'brefą reńską". R.Zwerger
rozciąga ~ej wpływna
całą Danięi
całe północno-zachodnieNiemcy, ku wschodowi
obejmując
nim
zachodnią część wałupregnickiego. Wydaje
sięjednak,
żeDania, z
wyjątkiem południowejJutlandii,nie jest tak zdyslokowana, by
można przedłużać
na
nią strefę dyslokacyjną reńską. Wskazująna to wy- niki
głębokich wierceń (A.Gregersen, T. Sorgenfrei,
1951).Natomiast
na walpreg1Ilictki,
jak nato wskazuje
H.Kolbel
(1956 b), wkraczają od połu~iowegozachodu elementy
reńskie,jak na
przykładrów Gifhornu.
R. Lauterbach
(1955)dowodzi istnienia anomalii,magnetycznych kierunku
.reńskiego
w Turyngii i Saksonii
oraznąich
północnymprzredpolu na za- chódod Berlin;:t;
Zgodn:ośćanomaliimagnetycznych z dysloka!!jami
reńskimi jest
zastanawiającai musi
mieć powiązanieprzyczynowe. POznan(>
Podłoże północno-zachodniej Polski 21
zjawiska tektoniki
reńskiej,przy posuwaniu
się.z zachodu ku .wschodo- wi,
zanikają wcześniej :niżanomaJ.ie magnetyczne o kierunmu
reńskim,ale objawy wtórne, w postaci struktur solnych,
przekraczająku wschodowi
granicę
zjawisk tektoniki
reńskieji
sięgajątak daleko jak anomalie ma- gnetyczne o kierunku
reńskim.Ogólnie jednak
należy przyjąćpokrywa- nie
się wpływówtektoniki
reńskiejz
zasięgiemku wschodowi struktur solnych. Na
obszmzePolski' zachodniej,
gdzie wpływyte me
sięgająani w postaci konkretnych dyslokacji o kierunku
reńskim,ani anomalii ma- gnetycznych o tym kierunku i z nimi
związanychewentualnych dysloka- cji, braik jest
:również 'struktur 'solnych. Zgodne to jest z tym,oo poprzed- nio
określiłemjalko
wys,tępowaniemasywu przedsudeckiego w "cieniu
masy czeskiej". .
W
nawiązaniudo
powyższych rozważań, należy wspomniećo zgod-
ności zasięgu
w
północnychNiemczech struktur solnych z obszarami o
dużych miąższościach. trzeciorzędu(F. Bettenstaedt, 1949).
PrzeciętniE'!osady
trzeciorzędu mają500
-7-1000 m, a
maksymalną miąższość osią:"gają W
okolicach Szlezwiku.i Holsztynu,
dochodzącdo 3·500 m
(E.Voigt.
1954). Ku wschodowi
miąższość trzeciorzędumaleje wybitnie, tak
żecala Meklemburgi81 na wschód od Schwerina i wschodnia Brandenbui"gia
mają cieńszą
od 500 m
pokrywę trzeciorzędu.W wielu obszarach, jak na .
przykładwe wschodniej Meklemburgii,
tr~eciorzędubrak
.caNrolWicie.
Na
ogółutrzymuje
się pogląd, że.wschodnia granica
trzeciorzędu(500 m
mią2JSzości) '
zbiega
sięze
wschodnią granicą struktursolnych.
W
Polsce zachodniej
największa miąższość trzeciorzędustwierdzona jest w wierceniu Chlebowo (Sassenburg) w niecce Chociwla, gdzie
wy-nosi
przeszło300 m.
Całata niecka,
ażpo okolice
Piłyna wschodzie, od..., znacza
sięstosunkowo grubym
trzeciorzędem,jak
można sądzićz wier-
ceń
i wyników prac sejsmicznych. Wskazuje to, zgodnie z tym
copowie-
działem omawiając
jej
podłoże,na wiek ruchów
zanurzających kształtujących nieckę. Były
to mianowicie
młoderuchy
paleogeńskie,które wy-
piętrzyły
antyklinorium pomorskie.
Jedyne 'zgrupow8lnie 'zjawisk wysadów solnych w Polsce stwierdzono dotychczas w obszarze najintensywniejszego
pofałdowaniawarstw mezo- zoicznych ria Kujawach. Jest to obszar intensywnej
działalnościtekto- nicznej
w młodszymmezozoiku
istarszym.
trzeciorzędzie. Miąższościosa- dów
trzeciorzędowych sątu znikome w porównaniu z
miąższościamitych osadów w Niemczech .. Mimo t'O warto na razie tylko
zarejestrować, żetu jedynie
!znajdują :sięnamerniach Polski
północnej ~adyeocenu
(iły toruńskie) itu tylko stwierdzono
(Wł. PożaIrysiki,1953) izolowany
płatosa-
dów morskich górnego oligocenu.
Można przedstawić
jeszcze dalsze
.fakty geologiczne wspólne dla miejsc
występowania
tektoniki solnej w basenie
północno-europejskim. Sąto mianowicie niezwykle
duże miąższościosadów
całego młodszegomezo-
zoi1ku
•.\Dla
półnOOO(}-lZ8.dlOO:niich!Niemiec W. Carte (1952) [pOdaje
nastę- pująceliczby
miąższościw metrach: .
..trzeciorzęd