Mijają parlamentarne wakacje, posłowie wraca- ją do pracy. Dyrektorzy ZOZ-ów wraz z pracowni- kami administracyjnymi z zapasem nowych sił ru- szają do codziennych zajęć. Czas pomyśleć, co nas czeka w drugim półroczu 2009 r.
W Narodowym Funduszu Zdrowia sytuacja finan- sowa nie napawa optymizmem. Dyrektorzy poszcze- gólnych oddziałów NFZ mają trudności w pokryciu tzw. nadwykonań. Wprowadzenie JGP i związane z tym ogromne możliwości płynnego zarządzania kontraktem sprawiło, że oddziały są ślepe, nie są w stanie zweryfiko-
wać zasadności merytorycznej świadczeń ponadlimito- wych, w związku z czym można domniemywać, że część tych świadczeń ma charakter liczbowy. Kolejny problem to podstawowa opieka zdrowotna i grupa tzw.
pacjentów cukrzycowych, za których trzeba płacić ekstra- przelicznikiem, a których realizacja świadczeń jest moc- no wirtualna, a przynajmniej nie znajduje odpowiedni- ka chociażby w refundacji insulin i doustnych leków zmniejszających stężenie glukozy. Dochodzą do tego konsekwencje finansowe modyfikacji na listach leków refundowanych, jak również zmian wprowadzonych w kontraktowaniu programów lekowych i chemiotera- pii. Tu ciekawostka – w koszyku umieszczonym na stro- nach internetowych Ministerstwa Zdrowia znalazła się terapia niestandardowa, co może oznaczać, że wszystkie leki w Polsce byłyby finansowane (sic!).
No cóż, gdyby było pełno środków finansowych w kasie Funduszu, jak to miało miejsce w la-
tach 2007–2008, panowałby spokój, ale gdy wraca- my do problemów finansowych, z jakimi musiał bo- rykać się NFZ w latach 2004–2006, czeka nas do- kładne liczenie każdej wydanej złotówki.
Optymistyczny może być fakt, że pomimo róż- nych trudności coraz więcej ZOZ-ów przekształca się w spółki prawa handlowego i to dość odważnie, czego przykładem mogą być próby przekształceń szpitali wojewódzkich.
Obserwuje się też bardzo dynamiczny rozwój niepublicznego segmentu ochrony zdrowia. Rusza-
ją potężne szpitale prywatne, mamy coraz więcej nowych NZOZ-ów, co może dawać podstawę do twierdzenia, że kryzys, przynajmniej w dużych ośrodkach miejskich napędza pacjentów komercyj- nych. Niestety, plan finansowy NFZ na przyszły rok nie wygląda obiecująco i Fundusz w zakresie lecznictwa szpitalnego w pierwszej kolejności może zacząć ciąć jednodniówki, co w szczególności może być niekorzystne dla NZOZ-ów.
Zliberalizowanie przepisów rozporządzenia mi- nistra zdrowia w sprawie wymagań, jakim powinny odpowiadać pod względem fachowym i sanitarnym pomieszczenia i urządzenia zakładu opieki zdrowot- nej sprzyja rejestrowaniu nowych, niepublicznych jednostek medycznych, jak również ratuje szpitale publiczne, które chociażby ze względów technicz- nych nie były w stanie spełnić poprzednich, wyśru- bowanych założeń. n
” Obserwuje się bardzo dynamiczny rozwój niepublicznego segmentu ochrony zdrowia. Ruszają potężne szpitale prywatne, mamy coraz więcej nowych NZOZ-ów
”
Zaciskanie pasa
M i c h a ł K a m i ń s k i
f e l i e t o n o k i e m e k s p e r t a
fot. Dziki
lipiec-sierpień 6/2009 menedżer zdrowia 79