A. Przymusiała
Ks. Franciszek Gabryl (1866—1914)
Studia Philosophiae Christianae 2/1, 259-264
M A
T
E
R
I
A
Ł
Y
I
S
T
U
D
I
A
Stu d ia P h ilo so p h ia e C h ristian ae A TK
1/1966
ŻYCIE I PRA CE FILOZOFO W Ks. F. G abryl (1886— 1914)
Ks. K. M ich alsk i (1879— 1947) W. R u b czyń sk i (1864— 1938)
O pracow ał A. P rzy m u sia ła Ks. F. K rupiński jako h istoryk filo z o fii Czy i jakim to m istą b y ł Ks. K azim ierz W ais
O pracow ał J. J. S a w ic k i
T eoria p ozn an ia w u jęciu bpa Jana S tep y O pracow ał J. C halcarz
S. K am iń sk i, Jak p ojm u ją filo z o fię w sp ó łc z e śn i filo z o fo w ie p olscy B. D em b o w sk i, N iep u b lik o w a n y ręk op is A d am a M ahrburga:
W yk ład y E tyk i, W arszaw a 1890/91 IN FO R M A C JE Prace m e d ie w isty c z n e H isto rii F ilo z o fii K U L
M onografia A. K raushara, T o w a rzy stw o W arszaw sk ie P rzy ja ció ł N auk
K S. FR A N C ISZ E K G A B R Y L (1866— 1914)
F ra n ciszek G abryl, k siąd z, p rofesor i rek to r U n iw e r sy te tu J a g ie llo ń skiego, u rodził się 9. III. 1866 r. w e w si W ieprz (pow . A n d rych ów ). G im nazjum k la sy czn e u k oń czył w W ad ow icach . W 1886 r. rozpoczął studia n a W ydziale T eologiczn ym UJ. (S łu ch ał w ó w cza s w y k ła d ó w M. M oraw sk iego oraz S. P a w lick ieg o ). U k o ń czy ł je w r. 1890, bez stopni n au k ow ych . W ty m Sam ym roku o trzym ał św ię c e n ia k a p ła ń sk ie i rozpoczął p racę d u szp a stersk ą jak o w ik a ry w B ie ń k o w ie i S k a w i nie. W krótce jednak p od jął n ied ok oń czon e p oprzednio stu d ia i w W ied niu, w 1892 r. u zy sk a ł dok torat teo lo g ii. D alsze stu d ia teo lo g iczn e i filo z o fic z n e o d b yw ał w R zym ie (w G regorianum ), F ryburgu, W roc ław iu (u B aeu m k era), L o u vain (pod k ieru n k iem M erciera). H a b
ili-to w a ł się w K rak ow ie w 1895 rek u 1 na p o d sta w ie rozp raw y pt. „N ie śm ierteln o ść d u szy lu d zk iej w ś w ie tle rozum u i n o w o czesn ej n a u k i”. (K rak ów 1895). W ty m że roku rozp oczął w y k ła d y w ch arak terze p ry w a tn e g o d o cen ta te o lo g ii fu n d a m en ta ln ej i filo z o fii ch rześcijań sk iej. W 1898 r. otrzym ał n o m in a cję na p rofesora nad zw yczajn ego, a w 1902 — n a p rofesora zw yczajn ego.
G abryl b ył człon k iem czyn n ym K om isji do B ad an ia H isto rii F ilo zo fii w P o lsce w A k a d em ii U m iejętn o ści, a w U n iw e r sy te c ie J a g iello ń sk im b y ł d ziek an em W ydziału T eo lo g iczn eg o oraz rek torem U n iw ersy tetu (w r. akad. 1907/1908).
Z m arł w K rak ow ie, w n ocy z 6 na 7 sty czn ia 1914 roku.
G abryl b y ł jed n ym z p ierw szych rep rezen ta n tó w filo z o fii n e o - sch o la sty czn ej w P o lsc e i w p ro w a d zen iu jej w p olsk ą m y śl filo z o ficzn ą p o św ię c ił n a jw a żn iejsze s w e dzieła.
W e w stę p ie do „L ogiki fo r m a ln e j” ok reślał filo z o fię jako w ied zę, k tóra „dąży, o ile to lu d zk iem u rozu m ow i za pom ocą p rzyrodzonych jego s ił jest m ożeb n e, d o poznania w szech rzeczy z ich n a jw y ższy ch i o sta teczn y ch p rzyczyn ” 2.
W skazując sp e c y fik ę w ie d z y filo zo ficzn ej, jej przedm iot form aln y i m a teria ln y , G abryl w y ra źn ie od d zielał ją od in n y ch nau k . Z azna czał jednak, że obraz św ia ta , k o n stru o w a n y przez filo z o fa , n ie m oże b y ć d o w oln y. F ilo zo fia b ow iem , je ś li m a b yć w a rto ścio w a , p ow in n a u w zg lęd n ia ć w y n ik i in n y ch nauk, ale ty lk o u w zględ n iać, a n ie z b ie rać. S y n teza w y n ik ó w in n y ch nauk, gd y b y n a w e t b y ła m o żliw a , w o b ec n ie k ie d y zach od zących w śró d n ich sp rzeczn ości, n ie jest zadaniem filo z o fii. Jej „oel i zad an ie w ła ś c iw e ” G ab ryl w sk a z y w a ł w e w stę p ie do „L ogikj o g ó ln e j”. J est to m ia n o w icie „poznanie rozum ow e, o ile m ożn ości dok ład n e, sieb ie i sw e g o stosu n k u do B oga, jako n a jp ie r w szej i b ezw zględ n ej p rzyczyn y w szy stk ieg o , co jest, p ozn an ie w reszcie św ia ta i u zy sk a n ie w ten sposób jed n o liteg o , w o ln eg o od sp rzeczn ości p ogląd u n a ś w ia t i cele w ła sn e g o ż y c ia ” 8.
W yjaśn iając d ok ład n iej zw ią z e k filo z o fii z in n y m i n au k a m i G abryl
<
1 D a ty h a b ilita c ji oraz n om in acji n a p rofesora n ad zw yczajn ego i z w y cza jn eg o p od aję w e d łu g in fo rm a cji A. U sow icza w P o lsk im S ło w n ik u B io g ra ficzn y m (T. 7 s. 193— 94). W n ek rologach daty te p od aw an e są rozm aicie, np. h a b ilita cja — 1896 (R uch f ilo zo f ic zn y , Lw.) 1914 s. 56 ab; A t e n e u m K a p ła ń s k i e (W łocław ek) 1914 s. 166— 70), n o m in a cja n a p rofesora n a d zw y cza jn eg o — 1897 (R uch F ilozoficzny, j. w .). K r o n i k i U n i w e r s y t e t u J a g ie llo ń s k ie g o operują datam i la t a k a dem ick ich . P odobne rozb ieżności istn ie ją w przypadku daty śm ierci.
* S y stem filo z o fii. Tom 1: L ogik a form aln a. K rak ów 1899 s. 10. • L o g ik a ogólna. K ra k ó w 1912 s. 7.
zau w ażał, że n ie jest tak, b y ty lk o filo z o fia k o rzy sta ła z w y n ik ó w nauk szczegółow ych .
P o n ie w a ż filo z o fia jest w ied zą n a jo g ó ln iejszą , a n au k i szczegółow e, zd an iem G abryla, zaw sze rozp oczyn ają sw e badania od jak iegoś p e w nik a filo zo ficzn eg o , n au k i te p o w in n y zw ra ca ć s ię do flo zo fii, aby przy jej pom ocy u zysk ać w y czerp u ją ce w y ja śn ie n ie sw y c h p od sta w o w y ch prob lem ów . W tym w ię c p rzypadku filo z o fia p ełn i ro lę n ie jak o k ierow n iczą.
P od rzęd n e n a to m ia st sta n o w isk o w y zn a cza ł G abryl filo z o fii w sto su n k u do teo lo g ii. W yróżn iając te o lo g ię przyrodzoną oraz n ad p rzy rodzoną, w y ja śn ia ł, że teo lo g ia przyrodzona obejm uje p raw d y do stęp n e rozu m ow i lu d zk iem u . D la teg o zn ajd u je się w zw ią zk u n a j śc iśle jsz y m z filo z o fią , „... której ze w zg lęd u n a zacn ość p rzedm iotu jest szczytem i k o ro n ą ” 4. N a to m ia st teo lo g ia n adprzyrodzona p ra w d ziw o ść s w y c h tez, n a w e t tych , k tóre sta n o w ią przed m iot m a teria ln y te o lo g ii p rzyrodzonej, a tym sa m y m i filo z o fii, op iera n a a u to ry tecie B oga. I w o b ec n iej w ła śn ie filo z o fia zajm u je sta n o w isk o podrzędne, chociaż, jak za strzeg a ł G abryl, n je do teg o stop n ia, „...by od teo lo g ii zap ożyczać m u sia ła p o d sta w y do sw y c h d ociek ań ...” 5. A n a stęp n ie, broniąc au ton om ii filo z o fii, dod aw ał: „... d la teg o też d od atek w d e f i n icji filo z o fii: o ile to lu d zk iem u rozu m ow i aa p om ocą przyrodzo n ych jeg o sił jest m ożeb n e, uw ażam y, w b r e w p rzeciw n em u m n ie m an iu O. M oraw sk iego za potrzeb n y, b y te d w ie u m iejętn o ści, z k tó rych k ażda ch ce b adać w szech rzeczy z ich o sta teczn y cn przyczyn, n a leży cie od d zielon e z o sta ły ” e.
Za g łó w n ą d y scy p lin ę filo z o fii G abryl u w a ża ł m eta fizy k ę. N a z y w a ł ją „ u m iejętn ością, b ad ającą n a jw y ższe za sa d y i p rzyczyn y w sz e c h rzeczy ” 7 lub „w ied zą n a jw y ż sz y c h przyczyn b y tu jako b y tu ” 8. W y różniając n a stęp n ie b y t k o n k retn y oraz b yt czysto m y śln y , d zielił m eta fizy k ę na d w ie części. P ierw sza , tzw . m eta fizy k a ogólna, o n to - zofia lu b on tologia, zajm u je się b ytem m y śln y m , czy li b ytem n a j ogóln iej p o jęty m ; druga — m eta fizy k a szczeg ó ło w a — zajm u je się b ytem k on k retn ym : św ia tem , jak o całością, jego celem i przyczyną istn ie n ia (tzw. „problem k o sm o lo g iczn y ”), czło w ie k iem , jego naturą („problem p sy ch o lo g iczn y ”), draż sam ym i p rzyczyn am i b y tu ich e w en tu a ln ą za leżn o ścią od jednej, n ajp ierw szej P rzy czy n y w sz e c h rzeczy i n atu rą tej P rzy czy n y („problem teo lo g iczn y , korona m e ta fi
4 L ogik a form aln a, dz. cyt. s. 13. 5 Tam że.
8 Tam że.
7 M e ta fizy k a ogóln a czyli n au k a o b ycie. K raków 1903 s. 10. 8 T am że, s. 11.
zy czn ych d o ciek a ń ”). U d zielając o d p ow ied zi na te p ytan ia, m e ta fiz y k a w p ły w a na w y ro b ien ie p ogląd u na św ia t i życie. I w takim jej p ojm ow an iu , za K ap p esem , G abryl w id zia ł zadanie, d on iosłość i zn aczen ie m e ta fiz y k i ".
R ozw ija ją c sw e u w agi o m eta fizy ce w sp ecja ln y m a rty k u le pt. „Czy m eta fizy k a m a jeszcze rację b y tu ? ” 10, w łą czo n y m później w n ie c o rozszerzonej fo rm ie do w stęp u do „M etafizyk i o g ó n ej” ” , G abryl w y k a z y w a ł, że m eta fizy k a jest n ie ty lk o m ożliw a, ale n a w et kon ieczn a.
O tym , że jest m o żliw a św ia d czą od n alezion e o d p ow ied zi n-a p y ta n ia o istn ie n ie B oga, n ie śm ie r te ln o ść duszy, jej d uchow ość, w o ln o ść w o li, o ró żn icę m ięd zy dobrem i ziem , itp.
Jej k o n ieczn o ści n a to m ia st d ow od zi fa k t, iż m eta fizy k ą choćby n ieśw ia d o m ie, bez u życia jej nazw y, p o słu g u je się k ażd y człow iek, p y ta ją c o p oczątek i cel sw eg o istn ien ia . P rzede w sz y stk im jednak m eta fizy k a jest potrzebna w życiu.
G ab ryl u w ażał, że istn ie je ś c isły zw ią zek m ięd zy m eta fizy k ą i etyk ą, p o n iew a ż ety c e p otrzebne są n orm y oraz sa n k cje m oralne. (Etyka n ieza leżn a zd an iem G abryla n ie m a sensu). A problem d aw cy p raw m oraln ych m oże rozstrzygn ąć ty lk o m eta fizy k a , w y k a zu ją c istn ie n ie B oga oraz sto su n ek czło w ie k a do N iego. M etafizyk a w ięc n ad aje w ła śc iw y cel lu d zk iem u żyoiu, u szla ch etn ia czło w ie k a i zbliża go do S tw ó rcy 12.
P o n a d to każda gałąź w ied zy lu d zk iej n ie poprzestając na grom a d zen iu fa k tó w , sta ra się je w y ja śn ić, zbadać ich p rzyczynę. D ochodzi w ię c do o g ó ln y ch praw , p rzekraczając ty m sam ym gran ice d o św ia d czen ia . K ażda zatem nauka, ch ociaż w p oczątk ow ym stadium sw y c h badań zajm u je się jak im ś k on k retn ym b ytem , przy p om ocy ab strak cji dąży do p ojęć ogólnych. A w ła śn ie sp e c ja ln ie m eta fizy ce w ła śc iw a jest a b s tr a k c ja 1S.
W szy stk ie ta k że n au k i rozp oczyn ają b ad an ia od sp ecy ficzn y ch dla sie b ie założeń. Ich p o d sta w ą są z k o lei zasad y w sp ó ln e w szy stk im naukom : zasada p rzyczyn ow ości, racji d o stateczn ej, to żsa m o ści i n ie - sp rzeczności. A te w ła śn ie za sa d y w y ja śn ia m e t a fiz y k a 14.
O ile w ię c sp ecja liza cja w ied zy jest p ożyteczna, o ty le r ó w n o cześ n ie k on ieczn a jest n auka, która „skupia n ici p rzew od n ie tych u m ie ję tn o śc i” oraz w sk a zu je czło w ie k o w i „godne jego n ieśm ierteln eg o
9 T am że, s. 14.
10 P r z e g l ą d P o w s z e c h n y (K raków ) T. 71: 1901 s. 19—45. 11 C y to w a n y b ęd zie ten w ła śn ie rozszerzon y tek st. 12 M eta fizy k a ogólna, dz. cyt. s. 31.
13 T am że, s. 33— 4. 14 T am że, s. 34.
ducha zad an ia i c e le ”, fo rm u łu ją c o g ó ln y p ogląd na św ia t. F orm u ło w a n ie to, jak już w sp om n ian o, n ie jest zsu m o w a n iem w y n ik ó w n auk szczegółow ych , ze w zg lęd u na rozb ieżn ość sa m y ch w y n ik ó w i przed m io tó w badania. U zy sk a n ie og ó ln eg o p ogląd u n a św ia t p olega m ia n o w icie na z e sta w ie n iu i h a rm o n ijn y m p o łą czen iu w y n ik ó w nauk szczegółow ych . A to w ła śn ie jest zad an iem m e t a f iz y k i15.
Z prac sy ste m a ty c z n y c h G ab ryla n a jw a żn iejszy jest cy k l p od ręcz n ik ów , sta n o w ią c y „S ystem filo z o fii” n eo sch o la sty czn ej i ob ejm u jący logik ę fo r m a ln ą 16 i o g ó ln ą 17, teo rię p o z n a n ia 18, m e ta fiz y k ę o g ó ln ą 19, p s y c h o lo g ię 20 i filo z o fię p r z y r o d y sl. W sw y c h pod ręczn ik ach G abryl rzadko u w id a czn ia ł w ła sn e pogląd y. Z teg o p ow od u sta w ia n o m u n ie m al zarzut k o m p ila cji, o ty le n iesłu szn y , że p o d ręczn ik i n ig d y n ie m iały za w iera ć n o w y ch i sa m o d zieln ie sfo rm u ło w a n y ch teo rii. P rzed sta w ia ją one po prostu sy n te ty c z n y w y k ła d filo z o fii n eo sch o la sty czn ej, p rzyjm ow an ej zresztą przez autora. Jed n ak że n iek ied y , ze w zg lęd u na rozbieżności w y stę p u ją c e w pogląd ach n e o sch o la sty k ó w , G abryl pro p onow ał r o zw ią za n ia k om p rom isow e, sta ra ł s ię zb liżać, jed n oczyć odrębne za p a try w a n ia , sk ła n ia ją się przy tym do p ogląd ów k o n serw a ty w n y ch . W teorii p ozn an ia n a przykład, p rzy jęte za szk ołą low ań sk ą w ą tp ie n ie m eto d y czn e og ra n icza ł do są d ó w p ośred n io o czy w isty ch , w y łą c z a ją c z n ieg o fa k t sam o w ied zy , zd o ln o ść rozum u do poznania praw dy, za sa d ę tożsam ości, n iesp rzeczn o ści i racji d o sta tecznej 22 S k ła n ia ł się też do rea lizm u n a iw n eg o w k w e stii jakości zm y sło w y ch ciał, tw ierd ząc, że b a rw n e jakości is tn ie ją w p rzed m io tach tak, jak je czło w ie k sp ostrzega w e w ra żen ia ch z m y s ło w y c h 2S. O kreślając sto su n ek lo g ik i do p sy ch o lo g ii, G abryl za ją ł sta n o w isk o p ośrednie w sporze fo rm a lizm u z p sy ch o lo g izm em w logice: n ie uzn aw ał czy stej fo rm a ln ej lo g ik i, a le n ie zgadzał się też z p sy c h o lo - g istam i i w y k a z y w a ł odrębność lo g ik i od p sych ologii. P onadto, jako przeciw nik form alizm u , n ie u zn a w a ł lo g isty k i. W p sy c h o lo g ii i f ilo zofii przyrody, te z y o e n telech ei, m aterii, życiu i duszy, G ab ryl sta rał s ię zb liży ć do w sp ó łczesn y ch w y n ik ó w badań n au k ow ych .
P o d ręczn ik i G abryla, m im o p ew n y ch luk, sta n o w iły na o w e czasy 15 T am że, s. 35.
16 Dz. cyt. w przyp. 2. 17 Dz. cyt. w przyp. 3.
18 N oetyk a. K rak ów 1900; toż: w yd . 2 u zu p ełn ion e przez X. D r Jana Stępę. L u b lin 1930.
10 Dz. cyt. w przyp. 7. 20 P sy ch o lo g ia . K rak ów 1906. 31 F ilo zo fia przyrody. K rak ów 1910.
22 M ich alsk i Κ., S ta n o w isk o ks. G ab ryla w ruchu n e o sc h o la sty c z -nym. A t e n e u m K a p ł a ń s k i e (W łocław ek) T 13: 1917 s. 52.
i tak n a jlep sze, je ś li n ie jed yn e w n iek tó ry ch przypadkach, w p ro w a d zen ie do stu d ió w filo z o fii n eo sch o la sty czn ej.
Spośród prac h isto ry czn o -filo z o ficzn y ch G abryla n ajw a żn iejszy m d ziełem jest „P olska filo z o fia r e lig ijn a w w ie k u X I X ” 24. G abryl r e feru je tu p ogląd y n iek tó ry ch m y ś lic ie li p olsk ich , d ziałających w X I X w iek u , gru p u jąc ich w e d łu g sześciu n a stęp u ją cy ch k ie r u n ków : k ieru n ek filo z o fii K anta (J. K. S zan iaw sk i, F. Jaroński, J. M. H oen e-W roń sk i, A. B ukaty); k ieru n ek filo z o fii H egla (J. K rem er, B. F. T ren tow sk i, J. C h w alib óg, A. C ieszk ow sk i, J. M ajorkiew icz, E. S u lick i); k ieru n ek filo z o fii S ch ellin g a (F. B och w ic, J. G ołuchow ski); k ieru n ek filo z o fii tr a d y cjo n a listy czn ej (M. Jak u b ow icz, J. Ż ochow ski, F. K o zło w sk i, E. Z iem ięck a, W. S erw atow sk i); k ieru n ek sch o la sty czn y i n eo sch o la sty czn y (K. S u ro w ieck i, A. T rzciński, S. C h ołon iew sk i, I. H o ło w iń sk i, P. S em en en k o, S. P a w lic k i, M. M oraw ski, W ł. M. D ę b ick i); k ieru n ek m isty c z n y (A. T o w ia ń sk i, W. L u tosław sk i).
O m a w ia n ie p o g lą d ó w p olega n iem a l w y łą c z n ie na streszczen iu n ie k tórych d zieł d an ego m y ś lic ie la , m ia n o w icie ty ch przede w szy stk im , w k tórych G abryl od n alazł jak ieś tw ierd zen ia , ch arak teryzu jące z a p a try w a n ia autora na tem at sto su n k u w ie d z y i w iary, filo z o fii i te o logii. S treszczen ia u zu p ełn ian e są, bardzo n ieraz ob szernym i, cytatam i. C zęść pośw ięoon ą jednem u au torow i otw iera ją in fo rm a cje b io g ra ficzn e i b ib lio g ra ficzn e, a zam yka ocena sta n o w isk a , często krótka, a n ie k ie d y n a w et ogóln ik ow a.
K w a lifik a c ja d ok tryn aln a filo zo fó w , zaproponow ana przez G abryla, n ie sp o tk a ła s ię z zasad n iczym i zarzutam i. Z w racan o ty lk o u w agę na brak jej u za sa d n ien ia (poza o g ó ln y m i u w agam i w e „W stęp ie” 25) oraz n a brak ch a ra k tery sty k i sa m y ch k ieru n k ów . S y g n a lizo w a n o tak że p o m in ięcie H. K ołłątaja, S. Staszica, Jana Ś n ia d eck ieg o , K. L ibelta, H. S tru vego, A. T y szy ń sk ieg o , F. K r u p iń sk ie g o 26.
D zieło G abryla zach ow ało sw ą w a rto ść, jako źródło in form acji o p ogląd ach filo zo ficzn y ch n iek tó ry ch filo z o fó w p o lsk ich z X IX s tu lecia.
A. P r z y m u s ią ł a
24 P olsk a filo z o fia relig ijn a w w iek u X IX . T. 1— 2. W arszaw a — L u blin — Łódź 1913— 1914.
25 W stęp n o si ty tu ł: „Rzut oka na rozw ój filo z o fii relig ijn ej u nas w w ie k u X I X ”. Ten sam tek st, n ieco ty lk o zm ien ion y, z o sta ł też o p u b lik o w a n y w : .P o ls k a filo z o fia narodow a. 15 w y k ła d ó w ...” W yd. i przedm . P rof. Dr M aurycv S tra szew sk i. K rak ów 1921 s. 461— 87, pt. ..P olska filo z o fia k a to lick a w p o ło w ie X IX w ie k u ”.
26 Por. recen zje d zieła G abryla przez A. Z ieleń czyk a (K s i ą ż k a (W arszawa) 1914 nr 8/12 s. 79), W ł. H orod ysk iego (P rzeglą d F ilo z o
f i c z n y (W arszaw a) 1914 s. 386—90). I. C h rzan ow sk iego („D w ie książki
p o lsk ie o za g a d n ien ia ch r e iig iin y c h ”. W: Z ep ok i rom antyzm u. K ra k ó w [1918] s. 337— 64).