• Nie Znaleziono Wyników

Przeniesienie sporu należącego do właściwości komisji rozjemczej na drogę sądową

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Przeniesienie sporu należącego do właściwości komisji rozjemczej na drogę sądową"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)

Andrzej Wiśniewski

Przeniesienie sporu należącego do

właściwości komisji rozjemczej na

drogę sądową

Palestra 5/5(41), 27-38

1961

(2)

ANDRZEJ WIŚNIEWSKI

Przeniesienie sporu należqcego do właściwości

komisji rozjemczej na drogę sqdowq

D ekret z dn. 24 lutego 1954 r. o zakładowych kom isjach rozjemczych (Dz. U. N r 20, poz. 35)1 przew iduje, że spraw y przekazaine do rozstrzyg­ nięcia komisjom rozjem czym przechodzą na drogę postępowania sądo­ wego w dwu w ypadkach: 1) w razie nieosiągnięcia jednomyślności po­ trzebnej do w ydania orzeczenia zakładowej lub terenow ej komisji roz­ jemczej (art. 10 ust. 2 dekretu) oraz 2) w razie uchylenia orzeczenia komisji rozjemczej przez zarząd główny związku zawodowego lub Cent­ ralną Radę Związków Zawodowych (art. 11 ust. 3 i art. 13 ust. 3 dek­ retu). W związku z tym i przepisam i, rozw iniętym i w rozporządzeniu Rady M inistrów z dm. 14 kw ietnia 1954 r. w spraw ie składu, sposobu powoływania i funkcjonow ania zakładowych kom isji rozjemczych (...) (Dz. U. z 1959 r. N r 18, .poz. 68)2, powstało szereg wątpliwości, które w ym agają omówienia.

Należy jednak zaznaczyć, że przedm iotem poniższych rozważań nie jest objęte zagadnienie przejścia spraw y n a drogę sądową w w yniku zażalenia n a .postanowienie sądu co do n adania orzeczeniu kom isji roz­ jemczej klauzuli wykonalności (art. 535 § 1 k.p.c. w związku z § 52 rozporządzenia).

I

Wszczęcie postępowania przed kom isją rozjemczą następuje na pi­ semny lub zgłoszony do protokołu wniosek pracow nika lub kilku p ra­ cowników. We wniosku powinien być określony przedm iot sporu (§ 3 rozporządzenia). Przewodniczący kom isji lub jego zastępca obowiązany jest z urzędu sprawdzić, czy spór objęty wnioskiem należy do

właści-1 Z w any w dalszym ciągu p ra c y „ d e k re te m ” bez bliższych określeń.

(3)

28 A N D R Z E J W I S N I E W S K I N r 5 (41)

wości komisji. Jeśli przewodniczący uzna, że spór nie należy do właści­ wości komisji, zwraca zainteresow anem u wniosek w raz z pisem nym stw ierdzeniem , że spór nie podlega właściwości komisji rozjemczej (§ 3 1 rozporządzenia).

Przepisy o postępowaniu przed komisjami rozjemczymi nie prze­ w idują try b u odwoławczego od decyzji przewodniczącego, należy więc przyjąć, że jest ona ostateczna. Takie rozwiązanie nasuw a jednak du­ że trudności w wypadku, gdy decyzja przewodniczącego o niewłaści­ wości komisji rozjemczej do rozpoznania spraw y jest błędna.

Orzecznictwo sądowe zajęło stanowisko, że jeśli przewodniczący ko­ m isji rozjemczej zwróci pracownikowi wniosek z jednoczesnym stw ier­ dzeniem, że rozpoznanie sporu nie należy do kom petencji komisji roz­ jemczej, to sąd powszechny, do którego następnie pracow nik skiero­ w ał sprawę, nie może już odrzucić pozwu z powodu niedopuszczalnoś­ ci drogi sądowej, choćby decyzja przewodniczącego była błędna.3

Jak już bowiem wskazano, od decyzji przewodniczącego nie ma od­ wołania. Gdyby więc następnie sąd uznał swoją niewłaściwość, to p ra­ cownik byłby w ogóle pozbawiony możności dochodzenia swych roszczeń, bo brak przepisów o rozstrzyganiu sporów kom petencyjnych między ko­ m isjam i rozjemczymi a sądami.

Spraw y o roszczenia ze stosunku pracy są spraw am i cywilnymi. Roz­ strzyganie sporów cywilnych należy w zasadzie do kom petencji sądów powszechnych — z w yjątkiem spraw w yraźnie przekazanych do roz­ strzygania przez inne organy. Należy więc uznać, że jeżeli organ wy­ łącznie powołany — na podstawie przepisów szczególnych — do kw alifikow ania spraw y jako objętej lub nie objętej dyspozycją prze­ pisu szczególnego zadecyduje, iż dana spra-wa nie należy do kategorii objętej prze,pisami szczególnymi, to spraw a taka podlega rozpoznaniu przez sąd powszechny.

Stojąc konsekw entnie na ty m stanow isku, trzeba stwierdzić, że nie jest tu możliwa sytuacja odw rotna, tzn. taka, żeby przewodniczący komisji związany był postanow ieniam i sądu. Jeżeli więc sąd odrzuci pozew, stw ierdzając swą niewłaściwość, to przewodniczący komisji na­

3 Orzecz. S.N. IV CR 982/55, N P z 1956 r., 2, 123 (zob. te ż k r y ty k u ją c ą glosę J. W o j t o w i c z a , NP z 1958 r. n r 7 — 8, s. 134) i orzecz. Ś.N. IV CR 983/55, OSN z 1956 r. zesz. II, poz. 55. P o r. ta k ż e : J. I g n a t o w i c z : Z naczenie p rz e p i­ sów d e k re tu o zakładow ych k o m isjac h rozjem czych d la p r a k ty k i sądow ej, N P ż 1954 r. n r 7 — 8, s. 74 i n ast.; A. W i ś n i e w s k i : K to d e c y d u je o d ro d ze p o stę ­ p o w an ia w łaściw e j dla sporów ze sto su n k u p rac y , N P z 1958 r. n r 11, s. 79; J. J o d ł o w s k i , W. S i e d l e c k i : P o stęp o w an ie cyw ilne — Część ogólna, W arsza­ w a 1958 r., s. 106.

(4)

N r 5 ( 4 1 ) P R Z E N I E S I E N I E S P O R U Z K O M I S J I R O Z J E M C Z E J D O S Ą D U 2 9

dal zachowuje upraw nienie do spraw dzenia właściwości komisji i może zwrócić wniosek ze stw ierdzeniem , że spraw a nie należy do właściwoś­ ci kom isji rozjemczych. W tym w ypadku pracow nik może wystąpić z ponownym ipowództwem, gdyż odrzucenie pozwu przez sąd nie w y­ łącza definityw nie możliwości dochodzenia roszczenia w drodze pro­ cesu cywilnego. Ponownemu rozpoznaniu spraw y iprzez sąd nie stoi na przeszkodzie prawomocność poprzedniego postanowienia o odrzuceniu pozw u o to samo roszczenie z powodu niedopuszczalności drogi sądo­ wej, gdyż w skutek stw ierdzenia potem przez przewodniczącego komisji rozjemczej niewłaściwości te j komisji, droga sądowa, którą przedtem uznano za niedopuszczalną, jest teraz otw arta.

Należy jednak stwierdzić, że rozwiązanie ustawodawcze omawianego zagadnienia, nie jest dobre. Od decyzji przewodniczącego komisji roz­ jemczej. powinno przysługiw ać odwołanie, a decyzja sądu w sprawie właściwości powinna być dla komisji wiążąca, bo błędne stwierdzenie przez sąd sw ej niewłaściwości należałoby niew ątpliw ie do wypadków bardzo rzadkich, tym bardziej że od takiego postanowienia, jako koń­ czącego postępowanie, przysługuje rewizja.

Przewodniczący kom isji rozjemczej stw ierdzając niewłaściwość tej komisji, może jedynie zwrócić wniosek pracow nikow i z ew entualnym przy tym pouczeniem, do kogo ma on zgłosić roszczenie. W żadnym razie przewodniczący nie może przekazać spraw y sądowi, gdyż wnio­ sek zgłoszony niewłaściwie nie zastępuje pozwu w postępow aniu przed sądem.4

Jeśli przewodniczący zwróci wniosek pracownikowi z innego powodu niż stw ierdzenie niewłaściwości, zw rot taki nie otwiera drogi sądowej w danej sprawie, gdyż dek ret ustanaw ia wyłączną właściwość komisji dla sporów ze stosunku pracy wszczętych przez pracow nika przedsię­ biorstw a uspołecznionego i bez wyraźnego przepisu w yjątki od tej właściwości nie mogą być wprowadzane. Z tego więc względu nie uza­ sadnia przekazania spraw y sądowi niemożność zwołania przez prze­ wodniczącego komisji rozjemczej kom pletu orzekającego. W ykładnia uznająca, że wyżej przytoczona okoliczność stw arza podstawę do uchy­ lenia właściwości komisji, uzależniałaby realizację woli prawodawcy od tego, czy poszczególne organy społeczne i państwowe w ykonują na­ leżycie swoje obowiązki. Trudności adm inistracyjno-porządkow e nie mogą zmieniać ustaw ow ej właściwości drogi do rozstrzygania sporów.5

* P or. orzecz. S.N. 2 CR 975/55, OSN z 1957 r. zesz. IV, poz. 95. 5 Por. orzecz. S.N. pow ołane w przy p isie 4.

(5)

30 A N D R Z E J W I S N I E W S K I NT 5 (41)

II

Spraw a nie może być także skierow ana na drogą postępowania są­ dowego, jeśli komisja rozjemcza nie uw zględniła spóźnienia zgłoszenia wniosku o rozpoznanie sporu.6

A rtyk u ł 6 dek retu o zakładowych komisjach rozjem czych przew i­ duje krótkie term iny prekluzyjne do dochodzenia roszczeń przed ko­ misjami. Wnioski zgłoszone po upływ ie tych term inów w zasadzie nie pow inny być rozpatryw ane (§ 32 ust. 1 rozporządzenia). Jednakże w uzasadnionych w ypadkach kom isja może jednom yślną decyzją komple­ tu orzekającego uwzględnić spóźnienie zgłoszenia wniosku i rozpoznać spraw ę m erytorycznie. B rak jednomyślności kom isji co do uwzględ­ nienia spóźnienia uniemożliwia m erytoryczne rozpoznanie spraw y i równoznaczny jest z decyzją odmowną. Od decyzji odmownej w spra­ wie przyw rócenia term inu przysługuje pracownikowi praw o złożenia odwołania (w term inie 7 dni od w ydania decyzji) do zarządu głównego związku zawodowego. Zarząd główny może bądź zatwierdzić decyzję komisji, bądź uwzględnić odwołanie pracownika.

W razie zatwierdzenia decyzji odmownej pracow nik nie może już dochodzić swego roszczenia, jako sprekludowanego. N atom iast w razie uchylenia decyzji kom isji zarząd główny przekaże wniosek pracow nika o rozpoznanie spraw y z pow rotem do kom isji w celu przeprowadzenia, m erytorycznej rozpraw y. Decyzja zarządu głównego jest ostateczna (§ 32 p k t 3 rozporządzenia) i odwołanie od niej nie przysługuje.

Jednakże ani nieosiągnięcie jednomyślności przez komisję rozjem ­ czą, ani uchylenie decyzji komisji przez zarząd główny związku zawo­ dowego nie są tym i decyzjami, które zgodnie z art. 10 i 11 dekretu otw ierają drogę sądową do rozstrzygnięcia! sporu. A rtykuł 10 d ekretu mówi bowiem o tych orzeczeniach komisji, które dotyczą m erytorycz­ nej stro n y spraw y i które zapadają jednomyślnie. W b raku jednomyśl­ ności kom isja podejm uje uchwałę, że spraw a nie została rozstrzygnięta (§ 45 rozporządzenia)7, i dopiero podjęcie takiej uchw ały upraw nia pracow nika do tego, by spraw a jego została skierow ana do sądu. A rt. zaś 11 d ek retu mówi o przekazaniu spraw y do sądu w razie uchylenia przez zarząd główny związku zawodowego m erytorycznego orzeczenia kom isji rozjemczej, ale nie decyzji w spraw ie .przywrócenia term inu.

Zresztą odwołanie się do sądu od decyzji odmawiającej przyw róee-6 P or. orzecz. S.N. 3 CD 7/5róee-6 i 4 CR 98róee-6/5róee-6, O SP iK A z 1958 r., poz. 129 i 130 c ■ z glosą K. L i p i ń s k i e g o (tam że).

(6)

N r 5 (41) P R Z E N I E S I E N I E S P O R U Z K O M I S J I R O Z J E M C Z E J D O S Ą D U 31

nia term inu do złożenia wniosku byłoby bezcelowe, gdyż sąd nie może ani przywrócić term inu, ani polecić kom isji rozjemczej w ydania de­ cyzji o przyw róceniu go; przyw rócenie term inu do złożenia w niosku możliwe jest bowiem na podstawie art. 6 ust. 2 dekretu i § 32 ust. 1 i 3 rozporządzenia jedynie przez komisję lub zarząd główny.

Rozpoznając m erytorycznie sprawę przekazaną z postępowania przed zakładowymi kom isjam i rozjemczymi, sąd powinien mieć pewność, że uchybiany term in został przywrócony, a więc m usi istnieć podjęta w trybie art. 6 ust. 2 dek retu i § 32 ust. 2 rozporządzenia uchw ała o jed­ nom yślnym przyw róceniu term inu. Samo przystąpienie przez komisję do m erytorycznego rozpoznawania spraw y przy b rak u jednomyślności nie może oznaczać, że kom isja była zgodna co do przyw rócenia ter­ minu. Uchwała stw ierdzająca brak jednomyślności kom pletu orzeka­ jącego nie wymaga, bowiem uzasadnienia — w przeciw ieństw ie do m e­ rytorycznego orzeczenia komisji. Jest to uzasadnione tym , że orzecze­ nie m erytoryczne może być zaskarżone, wobec czego musi istnieć pod­ staw a do kontroli jego zasadności, natom iast uchw ała o braku jedno­ myślności w yw iera tylko jeden skutek, mianowicie otwiera, w spraw ie drogę sądową, i to niezależnie od przyczyn, dla których jednomyślnoś­ ci nie osiągnięto. Bez odrębnej zatem uchw ały sąd nie mógłby skont­ rolować, czy uchybiony term im został rzeczywiście przywrócony, czy też np. komisja fak t uchybienia term inu przeoczyła. Ten ostatni wnio­ sek byłby tym bardziej uzasadniony, że instrukcja CRZZ z 9 sierpnia 1954 r. w yraźnie stwierdza, iż decyzja o uw zględnieniu lub nieuwzględ­ nieniu spóźnienia wniosku powinna zawierać uzasadnienie, być opa­ trzona pieczęcią komisji oraz podpisana przez wszystkich członków kom pletu orzekającego.

Jednakże w związku z koniecznością wyraźnego przyw rócenia term i­ nu do złożenia wniosku mogą powstać wątpliwości, zwłaszcza gdy me­ rytoryczne orzeczenie zostało później uchylone przez zarząd główny. Czy w takim w ypadku nie należałoby uznać za przywrócenie term inu w ydania m erytorycznego jednomyślnego orzeczenia przez komisie roz­ jemczą? Taka sprawa, w której term inu w yraźnie nie przywrócono, może przecież po uchyleniu orzeczenia przez zarząd główny trafić do sądu, w którym dopiero w tedy pow stanie kwestia, czy term in został przywrócony. Powód będzie m iał wówczas bardzo tru d n ą sytuację, gdyż sąd o przyw róceniu term inu nie może sam orzec, przekazanie zaś spraw y kom isji rozjemczej w celu podjęcia decyzjii także nie będzie możliwe, gdyż przepisy k.p.c. nie przew idują przekazywania spraw y przez sąd innym organom niż sądy powszechne.

(7)

3 2 A N D R Z E J W l S N I E W S K r N r 5 (41)

W orzecznictwie8 spotykam y pogląd, że prekluzja z art. 6 dekretu nie ma zastosowania w postępow aniu przed sądem powszechnym, je­ żeli spraw a została już przekaizana sądowi prawidłowo. Można jednak mieć co do tego' uzasadnione wątpliwości, zwłaszcza jeśli się weźmie pod uwagę, że postępowanie przed sądem przy przekazaniu spraw y je st dalszym ciągiem postępowania przed zakładową komisją rozjemczą.

Liczne wątpliwości pow stają także w tedy, gdy komisja rozjemcza uznała, że wniosek w płynął w term inie, a pozwany w dalszym postę­ pow aniu przed sądem trafn ie zarzuca, że term in został uchybiony9; kom isja nie mogła ■— rzecz jasna — przyw rócić term inu, bo uważała go za zachowany. Taka niezgodność. zdań nie byłaby w ogóle możliwa do usunięcia w obecnym stanie praw nym , bo gdyby naw et sąd mógł zażądać wypowiedzenia się kom isji w spraw ie przyw rócenia lub nie- przywróceniia term inu, to i ta k nie byłoby przeszkód, aby komisja, która jest zupełnie nie związana opinią sądu, ponownie uznała term in za zachowamy.

Aby uniknąć podobnych skomplikowanych trudności proceduralnych przy postępowaniu, które' powinno być raczej wolne od większych pro­ blemów form alnych, należałoby de lege lata postulować, aby komisje rozjemcze podejmowały uchw ały o uwzględnienie spóźnionego zgło­ szenia wniosku w w ypadku najm niejszej choćby wątpliwości co do zachowania term inu. Nie będzie to oczywiście najbardziej zgodne z art. 6 ust. 2 dekretu, k tó ry mówi, że uwzględnienie spóźnienia wnios­ ku może nastąpić z przyczyn uzasadnionych szczególnymi okolicznoś­ ciami10, ale pozwoli uniknąć późniejszych poważnych trudności. Ewen­ tualnie (wymagałoby to jednak uchw alenia odpowiedniej zasady praw ­ nej, w yjaśnienia lub w ytycznych w ym iaru sprawiedliwości przez S.N.) można by przyjąć, że przystąpienie przez komisję rozjemczą do m e­ rytorycznego rozpoznawania spraw y stw arza — bez względu na to, czy wydano orzeczenie, czy też podjęto uchwałę o niejednomyślność — presum pcję, iż term in został przywrócony. N atom iast de lege ferenda należałoby upraw nienie do przyw rócenia termilnu nadać także sądowi, gdyby nie mógł być uw zględniony dalej idący postulat, mianowicie całkowitego i konsekw entnego zespolenia postępowania przed komis­ jam i rozjemczym i z postępowaniem sądowym.

8 Orzecz. S.N. 4 CR 980/56, O SP iK A z 1958 r., poz. 130. 9 Zob. glosę K. L i p i ń s k i e g o , p o w o łan ą w p rz y p isk u 6.

10 P or. H. B o r k o w s k i , L. K r ą k o w s k i : K om isje rozjem cze, W arszaw a 1956 r., s. 38.

(8)

№ 5 (41) P R Z E N I E S I E N I E S P O R U Z K O M I S J I R O Z J E M C Z E J D O S Ą D U 33

III

W ciągu 14 dni od zawiadomienia o nieosiągnięciu przez komisję jednomyślności lub o uchyleniu orzeczenia przez zarząd główny związku zawodowego albo przez CRZZ w w yniku zaskarżenia orzeczenia przez Generalnego P ro k urato ra PRL — pracow nik może zgłosić w niosek o skierowanie spraw y do sądu. Przewodniczący komisji lub jego zastęp­ ca obowiązany jest wówczas w ciągu trzech dni od zgłoszenia żądania przekazać spraw ę właściwem u sądowi. Wniosek o rozpoznanie spraw y zastępuje w tedy pozew. W raz z wnioskiem przewodniczący przekazuje sądowi akta sprawy.

Zgodnie z § 30 ust. 4 rozporządzenia we w niosku o rozpatrzenie sporu pracow nik powinien określić przedm iot sporu. Przepisy o zakła­ dowych kom isjach rozjemczych nie staw iają żadnych innych wym agań form alnych, co zgodne jest z zasadą uproszczenia postępowania. Treść sporu pracow nika z zakładem pracy jest bowiem zazwyczaj znana członkom komisji rozjemczej, pracownikom tego samego zakładu p ra­ cy. Jednakże z p u n k tu widzenia art. 200 k.p.c., k tó ry określa w arunki formalne, jakim pow inien odpowiadać pozew, omawiany wniosek może zawierać szereg uchybień. W związku z tym pow staje kwestia, w jaki sposób sąd, którem u przekazano sprawę, powinien się do tych uchy­ bień ustosunkować.

W orzecznictwie spotykam y pogląd, że wniosek złożony w zakła­ dowej komisji rozjemczej musi odpowiadać pod względem form alnym przepisom art. 200 kjp.c. Jeżeli wniosek taki, skierow any do sądu przez zakładową komisję rozjemczą, w ykazuje braki, to sąd powinien zastosować przepisy proceduralne o usuw aniu braków form alnych w raz z rygoram i przew idzianym i w tych przepisach. Nieusunięeie za­ tem braku przez stronę w zakreślonym przez sąd term inie uzasadnia­ łoby zw rot wniosku zastępującego pozew.11

Wydaje się jednak, że pogląd taki nie jest trafny. Ze sformułowania bowiem a rt 10 ust. 2 dekretu, że wniosek zastępuje pozew, nie w yni­ ka wcale, iż wniosek ten ma być pod względem form alnym traktow a­ ny jako pozew. Raczej należałoby przyjąć, że wniosek m a być trak to ­ w any jako pozew naw et w tedy, gdy nie spełnia w ym agań form alnych pozwu.12 Przekazanie spraw y sądowi następuje bowiem po zakończe­

11 P o r. orzecz. S.N. 3 CZ 37/57, OSN z 1958 r. zesz. III, poz. 88.

12 P or. A. W i ś n i e w s k i : G losa do orzeczenia S.N. 3 CZ 372/57, N P z 1959 r. n r 1, s. 108 i n ast.

(9)

34 A N D R Z E J W I S N I E W S K I N r 5 (41)

niu postępow ania przed zakładową komisją rozjemczą, a postępowanie przed sądem jest kontynuacją postępow ania przed komisją rozjemczą.13 Nie bez znaczenia dla om awianej kw estii jest także to, że przewodni­ czący kom isji przekazuje sądowi w raz z wnioskiem ak ta spraw y. Po­ tw ierdza to tezę, że postępowanie przed sądem jest kontynuacją postę­ powania przed komisją rozjemczą, wobec czego wniosek w ystarczający do prow adzenia rozpraw y przed komisją powinien w ystarczać także do prowadzenia spraw y przed sądem .14

Jeżeli przyjm iem y, że postępowanie przed sądem jest kontynuacją postępowania przed komisją rozjemczą, to musim y także przyjąć, że w chw ili przekazania wniosku dokonano już w spraw ie szeregu czyn­ ności procesowych i że postępow anie jest w toku. Wniosek zatem o rozpoznanie sporu jest już pismem, na podstawie którego nadano spra­ wie bieg. Nie można więc żądać uzupełnienia wniosku pod rygorem jego aw rotu, gdyż przewodniczący sądu może korzystać z art. 137 § 2 k.p.c. tylko do czasu nadania spraw ie biegu.15

Zesztą braki form alne w niosku zastępującego pozew dotyczą w praktyce praw ie wyłącznie braku sprecyzowania żądania. O kreślenie żądania w sprawie ze stosunku pracy jest dość często dla pracow nika nie obeznanego z księgowością bardzo trudne. Między innym i ten wzgląd, m ający oparcie w art. 329 § 2 k.p.c., wyłącza dopuszczalność oddalenia powództwa pracow nika ze stosunku pracy, jeśli nie zostanie stwierdzone, że pracow nikow i nie przysługuje nie tylko dochodzone roszczenie, ale także wszelkie inne roszczenie w ynikające z przytoczo­ nych okoliczności faktycznych.16 W ynika stąd, że obowiązek ustalenia należności pracow nika spoczywa nie tylko na nim, ale i na sądzie, któ ry pow inien ustalić należność powoda z urzędu.

G dyby jednak podzielić reprezentow ane przez orzecznictwo stano­ wisko, że wniosek nie odpowiadający określonym w art. 200 k p .c. wy­

13 P or. M. F i l i p o w i c z . N iek tó re zag ad n ien ia procesow e w sp raw ac h p rz e ­ k az an y c h sądom przez zak ład o w e k o m isje rozjem cze, N P z 1956 r. n r 1, s. 110 i n ast.

14 P o r. okólnik M in iste rstw a S p ra w ied l. n r NSO 2485/55/IV, zam ieszczony w p ra c y : H. B o r k o w s k i i L. K r ą k o w s k i op. cit., s. 133 i 134.

15 P or. K. L i p i ń s k i : S to so w an ie a rt. 127 k.p.c. w św ietle o rzecznictw a S ąd u N ajw yższego, N P z 1956 r. n r 10, s. 113 i nast.

16 P or. orzecz. S.N. 2 C 1535/59, P iP z 1954 r. zesz. 12, s. 856. P or. ta k ż e : J . J o d ł o w s k i : N owe drogi polskiego p ro cesu cyw ilnego — Z ałożenia ideologicz­ ne refo rm y p o stę p o w an ia cyw ilnego, N P z 1951 r. n r 7 — 8, s. 12 i n ast.,; W. B r o n i e w i c z : P o stęp o w an ie w sp raw ac h ze sto su n k u pracy , N P z 1952 r. n r

(10)

N r 5 (41) P R Z E N I E S I E N I E S P O R U Z K O M I S J I R O Z J E M C Z E J D O S Ą D U 35

maganiom form alnym pozwu podlega zwrotowi w trybie art. 137 kjp.c., to pow staje kwestia, komu pozew należy zwrócić i jakie będą tego skutki.

Oczywiste na pierw szy rzu t oka stanowisko, że pozew, a więc i wnio­ sek go zastępujący, zw raca się powodowi, w ty m konkretnym wy­ padku budzi jednak wątpliwości, gdyż wniosek zastępujący pozew sąd otrzym uje nie od powoda, lecz od komisji. P rzy zwrocie wniosku po­ wodowi powstałoby także szereg dalszych trudności, które w pew nych wypadkach mogłoby uniemożliwić w ogóle dochodzenie roszczenia. Spraw a raz prawidłowo przekazana sądowi nie może już wrócić na dro­ gę postępowania przed komisją rozjemczą, powód więc m usiałby wy­ taczać nowe powództwo. Czy ponownemu jednak w niesieniu pozwu do sądu nie stałby na przeszkodzie upływ 14-dniowego term inu z art. 10 ust. 2 lub art. 11 ust. 3 dekretu? W przeciw ieństw ie do art. 6 dekretu ustawodawca nie przewidział możliwości przyw rócenia tych term inów przez komisję rozjemczą. Przyw rócenie ich przez sąd też nie jest moż­ liwe. Wobec tego jedynym w yjściem byłoby przyjęcie tezy, że term i­ ny te nie biegną od chw ili zgłoszenia żądania przekazania spraw y są­ dowi, zaczynają zaś biec ponownie w tedy, gdy sąd zwróci wniosek za­ stępujący pozew, co ponadto upoważniałoby do bezpośredniego wytocze­ nia powództwa do sądu. Jednakże bardziej uzasadniony w ydaje się wniosek, że term iny z art. 10 ust. 2 i 11 ust. 3 dekretu nie mogą być przerw ane i nigdy nie zaczynają biec na nowo. Czy jednak wówczas zw rot wniosku nie zam ykałby pracownikowi możliwości dochodzenia roszczenia?

Przyjęcie innego rozwiązania, tj. zw rotu w niosku zastępującego po­ zew kom isji rozjemczej, także nie jest możliwe. Nie jest to przewi­ dziane ani w przepisach o zakładowych kom isjach rozjemczych, ani w k.p.c. Nie jest także możliwy zw rot wniosku w trybie adm inistracyj­ nym, jak to przyjęto w orzecznictwie, np. w razie niewypowiedzenia się komisji w spraw ie przyw rócenia term inu do złożenia w niosku17 lub w razie przekazania spraw y w nie przew idzianym w przepisach w ypadku niemożności zebrania kom pletu orzekającego przez przewod­ niczącego kom isji.18 Zresztą zw rot wniosku zastępującego pozew pirzeiZ sąd kom isji byłby niecelowy, gdyż przepisy o zakładowych komisjach rozjemczych nie przew idują try b u uzupełnienia wniosku, a z kolei zw rot w niosku pracownikowi przez komisję ze względów form alnych

17 P o r. u ch w a łę S.N. 3 CO 7/56 z glosą K. L i p i ń s k i e g o , O SPiK A z 1958 r., poz. 129 c (glosa — s. 288 i nast.).

(11)

36 A N D R Z E J W I S N I E W S K I N r 5 (41)

byłby sprzeczny z podstawowymi założeniami działalności kom isji roz­ jemczych.

Tak więc również* i w tym w ypadku brak odpowiedniego (zsynchro­ nizowania przepisów o zakładow ych kom isjach rozjemczych z przepi­ sami k.p.c. prow adzi nie tylko do trudności interpretacyjnych, ale może wywołać także poważne ujem ne sk utk i procesowe dla powoda.

IV

D ekret o komisjach rozjemczych, expressis verbis przew iduje tylko przekazanie — n a wniosek pracow nika — spraw y należącej do właści­ wości kom isji na drogę postępow ania sądowego. Może to nastąpić w ra ­ zie nieosiągnięcia jednomyślności przez kom plet orzekający lub w razie uchylenia orzeczenia. W tym drugim w ypadku obojętne jest, czy uchy­ lenie nastąpiło w norm alnym trybie odwoławczym, tj. przez zarząd główny związku zawodowego, czy też przez C entralną Radę Związków Zawodowych w w yniku zaskarżenia prawomocnego orzeczenia komisji rozjem czej przez G eneralnego P rok uratora PRL (art. 13 ust. 3 dekretu).

W orzecznictwie19 spotykam y jednak pogląd, że na podstawie art. 10 ust. 2 dekretu pracow nik może nie korzystać z praw a żądania skiero­ w ania spraw y na drogę sądową, lecz wytoczyć samodzielnie powódz­ two w term inie 14 dni od zawiadomienia go o braku jednomyślności komisji. Stanowisko to, choć niewątpliw ie życiowo słuszne, także może budzić liczne wątpliwości.

Przede wszystkim trzeba stwierdzić, że w prowadzając instytucję skie­ row ania spraw y przez przewodniczącego komisji w raz z aktam i do są­ du, ustawodawca chciał powiązać w ten sposób postępowanie przed ko­ m isją z postępowaniem przed sądem i umożliwić sądowi zapoznanie się także z m ateriałem zebranym w spraw ie przez komisję. Złożenie pozwu bezipośrednio do sądu zobowiązuje powoda do złożenia niektó­ rych dokumentów, jakie znajdują się w aktach komisji, a prócz tego, poza przedstaw ieniem uchw ały o niejednomyślności komisji, powód m usi w ykazać także, że zachował term in do złożenia wniosku z art. 6 d ekretu albo-— jeżeli nie zachował term inu — że kom isja term in ten przywróciła.

Wymienione w yżej trudności nie są oczywiście argum entem za tezą, że żądanie skierow ania spraw y do sądu przez komisję jest obowiąz­ kiem, a nie praw em pracow nika, w skazują jednak, że ustawodawca możliwości samodzielnego w ytaczania powództwa raczej nie przewi­ dywał.

(12)

N r 5 (41) P R Z E N I E S I E N I E S P O R U Z K O M I S J I R O Z J E M C Z E J D O S Ą D U

Oczywiście bezsporne jest, że sąd nie może odrzucić pozwu z . powo­ du niedopuszczalności drogi sądowej, gdy spraw a była już prawomoc­ nie ukończona w komisji rozjemczej przez podjęcie uchwały o niejed- nomyślności, choćby wniesienie pozwu nastąpiło przed ukończeniem postępowania w komisji. Takie wniesienie powództwa niejako „na za­ pas” należy uznać za równoznaczne z żądaniem skierow ania spraw y do sądu.20

Trzeba jednak zaznaczyć, że ta w pew nym sensie rozszerzająca wy­ kładnia art. 10 ust. 2 dekretu może być stosowana wyłącznie do tego przepisu, natom iast nie może być przenoszona na pozornie identyczną sytuację przew idzianą w art. 11 ust. 3 dekretu. Inne są bowiem skut­ ki niezgłoszenia żądania przekazania spraw y na drogę sądową w art. 10 ust. 2, a inne w art. 11 ust. 3 dekretu. Niezgłoszenie żądania w term i­ nie w w arunkach przewidzianych w art. 10 ust. 2 dek retu zawsze powo­ duje definityw ne zamknięcie możliwości dalszego dochodzenia roszcze­ nia, jeżeli pracow nik nie w ytoczył samodzielnego powództwa. Inaczej natom iast przedstaw ia się spraw a w w ypadku art. 11 ust. 3 dekretu. Tam żądanie skierow ania spraw y do sądu jest tylko jedyną z możli­ wości dalszego prow adzenia sprawy. Jeśli pracow nik nie zgłosi takiego żądania, to zarząd główny związku zawodowego (lub Centralna. Rada Związków Zawodowych w w arunkach przew idzianych w art. 13 de­ kretu) kieruje spraw ę do ponownego rozpoznania do zakładowej komisji rozjemczej. Gdyby w tych w arunkach dopuścić możliwość wytoczenia samodzielnego powództwa bez żądania skierowania toczącej się w try ­ bie dekretu spraw y na drogę sądową, mogłoby to doprowadzić do takiej sytuacji, że spraw a znalazłaby się jednocześnie i w sądzie, i w komisji rozjemczej, przy czym odpowiedź na pytanie, k tó ra z tych dróg jest dla danej spraw y bardziej właściwa, nie byłaby w obecnym stanie praw nym możliwa.

Tak więc w ydaje się, że zastosowanie rozszerzającej interpretacji stosowanej przy a rt. 10 ust. 2 dekretu do art. 11 ust. 3 dekretu jest niedopuszczalne.

V

W sprawie, która w m yśl art. 10 ust. 2 lub art. 11 ust. 3 d ekretu została przekazana sądowi, niedopuszczalne także jest rozszerzenie po­ wództwa przed sądem na innej podstawie faktycznej.21 Sąd powszechny

20 P or. orzecz. pow ołane w przyp. 19.

21 P o r. orzecz. S.N. I CO 20/58, P iP z 1959 r. n r 7 — 8, s. 471 (w raz z glosą W. S i e d l e c k i e g o , tam że).

(13)

38 A N D R Z E J W I S N I E W S K I N r 5 (41)

jest bowiem upoważniony do rozpoznawania spraw należących do wła­ ściwości zakładowych kom isji rozjemczych jedynie w takim zakresie, jaki był przedm iotem rozpoznania w komisji rozjemczej. Inne sprawy, jako nie należące do właściwości sądu, nie mogą być przedm iotem roz­ poznania.

U stalenie, jaka spraw a była przedm iotem rozpoznania komisji, po­ winno być dokonane przez sąd nie tylko na podstawie w niosku p ra­ cownika, w którym określony został przedm iot sporu (§ 30 ust. 4 roz­ porządzenia), ale także na podstaw ie przebiegu rozpraw y uwidocznio­ nego w aktach spraw y, zwłaszcza w zakresie uzupełnienia i sprosto­ w ania przez pracow nika danych dotyczących przedm iotu sporu (§ 40 ust. 2 rozporządzenia). W prawdzie zgodnie z art. 329 k.p.c. sąd nie jest związany w spraw ach ze stosunku pracy żądaniaimi stron i może zasą­ dzić ponad żądanie, jednakże sąd może orzekać jedynie o całości rosz­ czeń w ynikających z podanego przez stronę i ustalonego stanu fak­ tycznego.

Rozpoznanie przez sąd spraw y, w k tó rej rozszerzono żądanie na pod­ staw ie faktycznej nie będącej przedm iotem postępowania przed komi­ sją, jest naruszeniem właściwości i powoduje nieważność postępowa­ nia. Drogę sądową otw iera przecież tylko brak jednomyślności komisji lub uchylenie orzeczenia, a trudno przyjąć, żeby mógł istnieć brak jednomyślności w kwestii, której podstawa faktyczna nie była przed­ miotem rozpoznania komisji. Oczywiście takie rozwiązanie powoduje pewne niedogodności, zwłaszcza gdy rozszerzenie podstaw y faktycznej w ynika z okoliczności, które pow stały po przekazaniu spraw y do sądu. Nie może to jednak uzasadniać naruszenia właściwości, a to tym b ar­ dziej, że dopuszczenie rozszerzenia powództwa na innej podstawie fak­ tycznej mogłoby również prowadzić do naruszenia przepisów art. 6 dek retu o term inach prekluzyjnych do dochodzenia roszczeń.

Z wywodów niniejszych w ynika, że połowiczne powiązanie zakłado­ w ych kom isji rozjemczych z sądami powszechnymi prowadzi do pow­ staw ania licznych wątpliwości proceduralnych, które w pew nych sk raj­ nych w ypadkach mogą naw et uniemożliwić pracownikowi dochodzenie roszczenia.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Bozpomnij sobie człowiecze u grobu tego, Kiedy tu widzisz Jezusa pochowanego,. Pogrzeb tu życie twoje, Zostaw tu grzechy

Na szczęście dla mnie autorka nagrodzonej przez jurorów konkursu pracy Polskie przyimki złożone w reprezentacji LFG na przykła- dzie wyrażeń „na rzecz” i „do spraw”

Rita: We want to get to the train station, are we going in the right direction!. Sarah: Not really, you should go up the bridge, pass it and turn right at the

Nauczyciel powinien wspomóc liderów zespołów w określeniu właściwych zadań dla poszczególnych osób: uczniowie uzdolnieni plastycznie mogą

Będziemy wszyscy społecznie Jezusa prosić, Za dusze w czyścowych mękach pilno się modlić,.. Bo gdy my też umrzemy, A tam się

Kiedy rodzice przenieśli się do Lublina.. Gdzieś w 1925 czy

Podczas tej le- kcji stworzą program, który będzie prowadził królika po wyznaczonej ścieżce do celu.. AUTOR:

• zwróć uwagę, że w przypadku korzystania przez uczniów z różnych kont w systemie Windows, program musi być zainstalowany osobno na każdym z kont.. Tylko jeśli uczniowie