Bogusław Dybaś, Stanisław Roszak
"Göttingen Toruń im Mittelalter bis
zur Neuzeit, eine Beilage für die
Schulbucher der Partnerstädte", 1998
: [recenzja]
Rocznik Toruński 26, 201-205
R O C Z N I K
T O R U Ń S K I
T O M 26
R O K 1999
G öttingen - Toruń im M ittelalter bis zur N euzeit - od średniowiecza
do czasów now ożytnych (eine Beilage fü r die Schulbücher der P a rt
nerstädte - wkładka do podręczników szkolnych m iast partnerskich),
[G öttingen] 1998 [wersja niemiecka], ss. 38.
O m a w ia n a b ro s z u ra (o s ta tn io u k a z a ła się rów nież je j nieco z m ie n io n a i u z u p e łn io n a w e rsja p o lsk o ję zy c z n a) ró żn i się o d w y d aw n ictw , k tó re d o tą d były n a ła m a c h „ R o c z n ik a T o ru ń sk ie g o ” recenzow ane, o m aw ian e czy o d n o to w y w a n e. W y d a je się w szakże ze w szech m ia r g o d n a z au w ażen ia, gdyż je s t w p ra k ty ce i n a s ze ro k ą skalę p ró b ą p o d ję c ia id ei, k tó r a zaw sze m ia ła zasa d n ic ze i w ręcz k o n s ty tu ty w n e zn ac z e n ie d la „ R o c z n ik a ” - p o z n aw a n ia i p o p u la ry z o w a n ia d ziejó w m ia s ta . Id e a t a z n a la z ła też trw a łe m iejsce w d y d a k ty c e h i s to rii. K o n c e p c ja n a u c z a n ia za p o m o c ą tre ści z przeszłości reg io n u p o z w ala n a p e łn ą re a liz a c ję p o d staw o w y c h zasad d y d a k ty c zn y c h - poglądow ości i p rz e c h o d z e n ia o d rzeczy b lisk ic h do o d leg ły ch (o d m y śle n ia k o n k re tn o -o b raz o w e g o d o a b stra k c y jn e g o ). P o d s ta w a p ro g ram o w a d la refo rm o w an ej szkoły w p ro w a d z a n a w e t s p e c ja ln ą ścieżkę e d u k a c y jn ą - „ e d u k a c ja re g io n a ln a - dzied zictw o k u ltu ro w e w reg io n ie” n a szczeb lu p o d staw o w y m i g im n a z ja ln y m 1. B a d a n ia n a d p o z io m e m w ied zy h isto ry c z n e j uczniów w sk a z u ją n a o g ro m n e b ra k i, a za te m i p o trz e b y w k s z ta łto w a n iu św iad o m o ści lo k aln ej, n aw et w ty c h o śro d k ach , k tó re o d l a t s ą c e n tra m i d z ia łaln o śc i re g io n a listy cz n e j. W y n ik i b a d a ń p rz e p ro w a d z o n y ch w la ta c h o siem d zie siąty ch n ad w ied zą h is to ry c z n ą o reg io n ie w s zk o łach to ru ń s k ic h w y k azały zask a k u ją co po w ierzch o w n ą z n ajo m o ść dziejów m ia s ta w śró d m ło d z ie ży 2 . B lisko 30% nie o d p o w ie d ziało n a p o d staw o w e p y ta n ia , a w ied zę k o lejn y ch 50% u czniów ok reślo n o ja k o n isk ą.
N ie u le g a w ięc w ą tp liw o śc i, że s a m a id e a p o d rę c z n ik a h is to rii n ajb liż sz e j okolicy j e s t p o m y słe m cen n y m , g o d n y m p o p a rc ia , choć n ie w ątp liw ie tru d n y m d o re a liz a c ji. D o b rz e b y ło b y w ięc, gd y b y p o d ję c ie te g o z a d a n ia p o p rz e d zo n o w y m ia n ą o p in ii zaw odow ych h isto ry k ó w , b a d ac z y i do św iad czo n y ch n a u cz y cieli h is to rii. W p rz y p a d k u T o r u n ia b a z ą d la ta k ie g o p rz ed sięw zięcia i d y s k u sji p o w in n a być z p e w n o śc ią u k a z u ją c a się ob ecn ie s y n te z a dziejów m ia s ta ,
R o z p o r z ą d z e n i e M E N z d n ia 15. 02, 1999 r. w sp raw ie p o d s ta w y p ro g ram o w ej k s z ta łc e n ia ogólnego.
2P o r . M . C h e n -W in c ła w s k a , Z badań na d p o zio m em w iedzy h is to r y c zn e j u czniów
w p ro w a d z a ją c a w iele k o re k t w d o ty ch czaso w y m o b ra z ie , a z ara z e m w iele no w ych i n o w a to rsk ich u jęć3 .
P o d ję c ie p o m y słu p o d rę c zn ik a h isto rii lokalnej w kontek ście p a r tn e rs tw a m ięd zy T o ru n ie m i G e ty n g ą , ja k to m a m iejsce w o m aw ian ej p u b lik a c ji, je s t z n ak o m ity m p o m y słem n a b u d o w an ie i ro zszerzan ie p a rtn e rs tw a ta m , g dzie je s t on o n a jb a rd z ie j p o trz e b n e - nie w śród p rzed staw icieli lokalnych w ładz i e lit, ale w śród szerokich kręgów te j g en eracji, k tó ra to ru ń s k o -g e ty ń s k ie p a rtn e rs tw o będ zie pielęgnow ać w n a stę p n y c h dziesięcioleciach, nie tylko n a g ru n c ie różnych w ażnych i efek to w n y ch in ic ja ty w i p rzedsięw zięć n a niw ie g o sp o d arcz e j, k u ltu ra ln e j, sp o rto w e j, ale w sferze św iad o m o ści, w zajem n ej w iedzy o p a rtn e rz e , w ty m p rz y p a d k u w iedzy o dziejach ob u m ia st. T en a sp e k t p rz e d się w z ię cia je s t w y ra ź n ie w idoczny w o tw ie ra ją cy c h b ro szu rę słow ach w stęp n y ch : n a d b u rm i- s t r z a G e ty n g i d r. R a in e ra K a llm a n n a i p re z y d e n ta T o r u n ia Z d zisław a B oćka.
M am y więc d o c zy n ien ia z p o m y słem w ażn y m , ciekaw ym i g o d n y m p o p a rc ia , je d n o c z e śn ie n a k ła d a ją c y m n a ty ch , k tó rz y p o d ję li się je g o re a liz ac ji, p o w a żn ą o d p o w ie d zialn o ść . Z n an e a k to rsk ie pow iedzenie m ów i, że d la dzieci (m ło d zieży ) tr z e b a g rać ta k sam o ja k d la dorosłych, tylko tro c h ę lep iej. Z a sad a t a w jeszcze w iększym sto p n iu d o ty c z y książek d la m łodzieży, bo przecież s c r ip ta m a n e n t...
P o n iższe om ów ienie ro z p o c zą ć n ależy o d kilk u ogólnych u w ag n a te m a t k o n cep cji przed sięw zięcia. P rz e d e w szy stk im n ie z b y t p re c y zy jn ie z o sta ł o k reślo n y zak res ch ro nologiczny p u b lik acji. W n iem ieckiej w ersji ty tu łu z n a j d u je się sform ułow anie: „w śred n io w ieczu d o czasów n o w o ż y tn y ch ” , czyli e p o k a n o w o ż y tn a j e s t pro g iem , n a k tó ry m kończy się w y k ład , w p o lsk iej w ersji - „od ś re d n io w iec z a d o czasów n o w o ży tn y ch ” - m o ż n a o d n ie ść w rażen ie, że chodzi 0 ró w n o w ażn e p o tra k to w a n ie o b u epok. N ależy o d n o to w a ć fa k t, że a u to rz y d o k o n ali ta k ie g o p o d z ia łu z z am iarem , ja k n ależy ro zu m ieć, o p ra c o w a n ia w p rzy szło ści p o d o b n y c h b ro sz u r d la n a stę p n y c h epok. Szkoda, iż we w p ro w ad ze niu nie p rz e d sta w io n o ogólnej id ei p re z en tac ji dziejów dw óch m ia s t w ra m a c h p o d ręczn ik o w y ch w k ład ek . M ap a Europy, n a k tó rej zazn aczo n o m ia s ta p a r tn e r sk ie G e ty n g i, m oże sugerow ać, że w k ład k a „ to ru ń s k a ” do p o d rę c zn ik ó w h is to rii j e s t je d n y m z elem en tó w w iększej całości. W a rto więc z a trz y m a ć się nieco p rz y u w ag ach ogólnych, co być m oże u łatw i w przyszłości stw o rzen ie k o n cep cji o p ra co w an ia d ziejó w m ia s t p a rtn e rs k ic h , do sto so w an eg o do p o trz e b i m ożliw ości d y d a k ty c z n y c h szkoły polskiej i n iem ieckiej. L e k tu r a o d d zieln y ch części p u blik acji n ie p rzy n o si zasad n iczy ch zastrz e ż eń . P ro b le m z a c z y n a się je d n a k w m o m en cie, gd y z aczy n am y ko n fro n to w ać, z estaw iać i p o ró w n y w ać d zieje ob u m ia s t. U d e rz a w ów czas b ra k spó jn o ści, m yśli p rzew o d n iej, łączącej część p o lsk ą 1 n iem ieck ą. A przecież z p u n k tu w id z en ia recep cji szkolnej m o ż n a i n a le ży w p ro
3 H is to ria T o ru n ia , p o d re d . M. B isk u p a, t. II, cz. 1 (1 4 5 4 -1 5 4 8 ), T o r u ń 1992, t. II,
cz. 2 (1 5 4 8 -1 6 6 0 ), T o ru ń 1994, t. II, cz. 3 (1 6 6 0 -1 7 9 3 ), T o ru ń 1996; ko lejn e to m y s ą w d r u k u lu b w o p ra co w an iu .
w ad zić k ilk a p rz e k ro jó w sy n ch ro n isty c z n y c h , p o rz ą d k u ją cy c h sk om plikow any i w g ru n c ie rzeczy n ie z n an y u czn io m o b ra z w y b ran y ch w y d arzeń to ru ń sk ic h . In a czej d z ie je m ia s ta p o z o s ta n ą je d y n ie m n iej lu b b a rd z ie j szczegółow ym w ylicze n ie m d a t i z a b y tk ó w . W ró ćm y w ięc d o k w estii ch ro nologicznych. D la G ety n g i c e z u ra k o ń co w a z o s ta ła b a rd z o -w yraźnie o k re ślo n a przez a u to ró w n iem ieck ich - s ą n ią re fo rm y u s tro jo w e i w p ro w ad zen ie refo rm acji w pierw szej połow ie X V I w. D o k ła d n ie ta k ie sa m e p ro c e sy m ia ły w ty m sam y m czasie m iejsce w T o ru n iu , ale c z y te ln ik (u c z eń ) n a p o d s ta w ie o m aw ian ej b ro sz u ry nie m a szan sy d o s trz e c tej w ażn ej p a ra le li. A przecież re fo rm a c ja to je d e n z głów nych te m a tó w szkolnych p rz y o m a w ia n iu te j ep o k i.
N ie u le g a k w estii, że w teg o ty p u w y d aw n ictw ie p o w in n a być zach o w an a m o żliw ie d a le k o p o s u n ię ta „ k o m p a ty b iln o ść ” , rów n ież je śli ch o d zi o s tru k tu rę tre ś c i o b u części. W o m a w ia n ej b ro sz u rz e w w y p a d k u części „ g ety ń sk ie j” uzy sk aliśm y zw ięzły i k laro w n y w y k ład dziejów m ia s ta , u m ie ję tn ie p o d zielo n y n a k ró tk ie ro z d z ia lik i, d o b rz e z ilu stro w an y , z n a z b y t m oże ty łk o „ u n a u k o w io n ą ” (z a p o m o c ą k ilk u sk o m p lik o w an y ch w yk resó w ), chociaż j a k się w y d a je ró w n ie ż d la m ło d e g o c z y te ln ik a in te re s u ją c ą p ro b le m a ty k ą d e m o g ra fic z n ą i s o c jo to p o g ra fic z n ą . C zęść to ru ń s k a s k o n stru o w a n a z o sta ła w edług k o n cep cji w y d a rz en io w e j, b ez u w z g lęd n ien ia zjaw isk szerszy ch , łączący ch c zęsto d zieje obu m ia s t. W te k śc ie m o żem y w y ró żn ić d w ie d o m in u ją c e w arstw y . P ie rw sz a z nich to p o d staw o w e in fo rm a c je o d ziejach m ia s ta , p o d a n e je d n a k raczej w konw encji tu ry s ty c z n e g o p rz e w o d n ik a niż szkolnego p o d rę c zn ik a. P rzy k ład o w o : o trz y m u je m y n ie k ie d y b a rd z o szczegółow e in fo rm a cje n a te m a t pew n y ch bud o w li, ja k
m u ry m ie jsk ie czy z w łaszcza zam ek k rzy żack i, chociaż in n e , zd aw ać by się m ogło co n a jm n ie j ta k sam o w ażn e, ja k g o ty ck ie kościoły, s ą ledw ie w zm ian k o w an e. Je d y n ie n a t e m a t k ościoła Ś w ięty ch Jan ó w uczeń o trz y m u je nieco więcej in fo r m a c ji, c h o ciaż te ż m a ło u p o rz ą d k o w an y c h . Jeśli ju ż a u to rz y p o d a li n a p rz y k ła d na zw ę w skazów ki n a k o ścieln y m zeg arze, to m oże należało b y też p o d a ć nazw ę dzw o n u , k tó re g o ś re d n ic a i c ię ża r s ą ta k s k ru p u la tn ie o d n o to w a n e. Z ain te re so w a n ia a u to ró w n ie w z b u d z iła n a to m ia s t ta k w a żn a d la średniow iecznego m ia s ta b u d o w la j a k D w ó r A rtu s a . D ru g a w a rstw a w y raźn ie w y b ija ją c a się w tek ście to p ro b le m a ty k a sp o łe c z n o -g o s p o d a rc z a , z d o m in o w a n a je d n a k p rzez opow ieść o to ru ń s k ic h cech ach , k o szte m , ja k się w y d a je, ta k w ażnego d la ro zw o ju T o ru n ia , z w łaszcza w śre d n io w iec z u , h a n d lu , p rz e d e w szy stk im h a n d lu dalekosiężnego. N a m a rg in e sie ty c h d w óch w ą tk ó w , n a końcu te k s tu , o d n a jd u je m y kilk a kw estii d o ty c z ą c y c h , n a jo g ó ln ie j m ó w iąc, ży cia duchow ego i k u ltu raln e g o .
Jeż e li a u to rz y p rz e ciąż y li te k s t p ew n y m i in fo rm a cja m i, k osztem innych, i z ła m a li p rz e z to n a tu ra ln ie n a rz u c a ją c e się p ro p o rcje ( n a p rz y k ła d m iędzy o m ó w ie n ie m to ru ń s k ie g o h a n d lu i to ru ń sk ie g o rzem io sła), to n a jp o w aż n ie jszy m z a rz u te m , ja k i n ależy w s to su n k u do teg o te k stu sform ułow ać, je s t b ra k kilku z a g a d n ie ń p o d staw o w y c h . C h o d zi p rz e d e w szy stk im o ta k is to tn e fak ty , ja k z m ia n a p rz y n a le żn o śc i p ań stw o w ej m ia s ta w X V w., z a w a rte w T o ru n iu tr a k
ta ty po k o jo w e z 1411 i 1466 r., ro la m ia s ta w Z w iązku P ru sk im i w o jn ie tr z y n a s to le tn ie j, okoliczności p o łą c ze n ia Now ego M ia s ta ze S ta ry m . O H a n zie in fo r m a c ja j e s t tyleż k ró tk a , co n ie d o k ła d n a, a przecież w p ro w ad zen ie m a p y g o sp o d a rc ze j E u ro p y u ła tw iło b y uczn io m zro zu m ien ie m ie jsca T o r u n ia w w y m ian ie h an d lo w ej w ep o ce śred n io w iecza o raz zw iązków m ieszczan z o b sza re m n ie m ie c k im . J a k w sp o m n ian o , nie m a nic o zw ycięstw ie re fo rm ac ji w T o ru n iu , a n i o „ R e fo rm a tio S ig ism u n d i” z 1523 r., d o k u m en cie, k tó ry reg u lo w ał u s tró j m ia s ta w c za sac h n o w o ży tn y ch . Jeżeli p rz y ją ć cezu ry z te k s tu d o ty cząceg o G ety n g i, w ty m m ie jscu p o w in n a się urw ać opow ieść o T o ru n iu . Jeśli je d n a k a u to rz y o b sze rn y p a ss u s pośw ięcili C o llo q u iu m C h a r ita tiv u m w 1645 r., to n ie w ą tp liw ie nieco więcej m ie jsca po w in n i pośw ięcić to ru ń sk ie m u g im n a z ju m ak ad em ick iem u i choćby w sp o m n ieć jeg o tw ó rcę b u rm is tr z a S tro b a n d a . S zk o d a też, iż n ie w y k o rz y s ta n o szan sy p rz e d sta w ie n ia elem en tó w so cjo to p o g ra fii T o ru n ia , zw łaszcza że p o d o b n e ujęcie z n alazło się w części g ety ń sk iej (s. 16). C iekaw ym m a te ria le m d la re a liz a c ji celów k szta łc ą cy c h (p o ró w n a n ie , a n aliza ) byłoby ró w n ież w p ro w a d z en ie n azw ulic S ta re g o i N ow ego M ia s ta , m a ją cy c h n ie m ie ck ą e ty m o lo g ię 4 . B yć m oże zestaw ta k ic h z a g a d n ie ń - p o ró w n a ń , z estaw ień w y m u siłb y w ięk szą sp ó jn o ść k o n s tru k c ji ob u te k stó w , a ju ż z p e w n o śc ią u a tra k c y jn ił o b ie części od s tro n y d y d a k ty c z n e j.
N ie j e s t celem te j recen zji w y ty k an ie d ro b n y c h błędów , p o m y łek , n ie w ła śc i w ych in te rp r e ta c ji. Ich s p o ra lic z b a w skazuje je d n a k , że te k s t o p u b lik o w a n o bez recen zji w y d aw n iczej, co p rz y ta k ie j publik acji je s t p o p ro s tu n ie d o p u sz c z aln e . B ard zo s o lid n a re c en z ja w y d aw n icza (i to nie je d n a !) j e s t w te g o ty p u p u b lik acji rz e cz ą n ieo d zo w n ą, jeśli m a o n a o d e g ra ć p o z y ty w n ą rolę. N ależy m ieć n a d zieję , że będ zie ta k p rz y n a stę p n y c h b ro szu rach z tej serii. N a jsła b s z ą s tr o n ą w y d a w n ic tw a w y d a je się je d n a k w a rstw a re d a k cy jn a. P ie rw s z a s p ra w a to ilu s tra c je , z aró w n o je śli ch o d zi o ich d o b ó r, ja k i re d a k cy jn e o p ra c o w an ie . S zk o d a, że n ig d zie w części to ru ń s k ie j n ie zazn aczo n o p o c h o d z e n ia ilu s tra c ji, m ie jsca p rz e ch o w y w a n ia fo to g rafo w an y ch o b iek tó w m u zealn y ch , n azw isk fo to g rafó w itp . J e s t to n ie ty lk o k w e stia d o b reg o o b y c za ju , ale ró w n ież p ra w a u to rs k ic h . N a k o ńcu b ro sz u ry p o d a n o in fo rm a cję , że p o d s ta w ą o p ra c o w a n ia części n a te m a t G e ty n g i (te k s tu i ilu s tra c ji) b y ła o p u b lik o w an a w 1987 r. h is to r ia m ia s ta . D la czego b ra k u je ta k ie j in fo rm a cji n a te m a t części „ to ru ń s k ie j” ? P o w ra c a ją c do ilu s tra c ji w części to ru ń sk ie j - czy p o c z ą tk i T o ru n ia p o w in n a ilu s tro w a ć b a r d z o p ro s ta , w ręcz sc h e m a ty c z n a m ap k a, d o teg o o d d a ją c a re a lia , je śli ch o d zi o n a zw y n a niej um ieszczone, z późniejszego okresu (v id e d la p o ró w n a n ia p lan y w części d o ty c z ąc e j G e ty n g i). M ap k a t a je s t p o n a d to p o z b a w io n a p o d p isu , z re sz tą a u to rz y a lb o w ydaw cy w ogóle n ie m ogli się zdecydow ać czy ilu s tra c je p o d p isy w ać , czy nie (b e z p o d p isó w : p lan m ia s ta n a s. 28, B r a m a M o sto w a n a
4Z m ian y n a z e w n ic tw a a n a liz u je K. M ik u lsk i, Topografia i h o d o n o m a styka N ow ego
M ia s ta T o ru n ia w X 1 V - X V I I I w ieku, Z ap isk i H isto ry cz n e , t. 62: 1997, z. 1, s. 7 -3 8 .
s. 29, z eg ar n a s. 34). M o żn a o d n ieść w rażen ie, że kom p o n o w an ie u k ła d u g ra ficznego b ro s z u ry o d b y w ało się dość c h ao ty czn ie. D ano n a p rz y k ła d o d rę b n e p la n y S ta re g o i N ow ego M ia s ta , d o b rz e że z p o d p isa m i (s. 23 i 26), ale do tego p la n o b u części (s. 28), k tó ry ze w zg lęd u n a sw o ją poglądow ość m ógłby p o p rz e d n ie z p o w o d zen iem z a s tą p ić , gd y b y o czyw iście z o sta ł z ao p a trzo n y w p o d p is i le g e n d ę do z n a jd u ją c y c h się n a n im ozn aczeń cyfrow ych. Szczęśliw ie w w ersji p o lsk o ję zy c z n ej w iele p o d p isó w u z u p ełn io n o i skorygow ano. Z p u n k tu w idze n ia p rz y d a tn o ś c i d y d a k ty c z n e j z a b ra k ło n a to m ia s t p rzed e w szy stk im prop o zy cji ćw iczeń, z a g a d n ie ń p ro b le m o w y c h skiero w an y ch do u czn ia.
D o sp ra w re d a k cy jn y ch n a le ży zaliczyć ję z y k bro szu ry . Z o s ta ła o n a o p ra c o w a n a w ję z y k u n iem ieck im , ale p rz y g o to w a n a w spólnie przez T o ru ń i G e ty n g ę. M o żn a b y ło się sp o d zie w a ć, że d o k o n a n a p rzez polskich tłu m a c z y tr a n s la c ja te k s tu n a t e m a t T o r u n ia z o sta n ie zw eryfikow ana przez s tro n ę n iem iecką. T y m cza sem w sz y stk o w sk azu je n a to , że ta k się nie s ta ło i te k s t to ru ń s k i w p o sta c i, m ó w ią c o g lęd n ie, językow o dość surow ej z o sta ł przez N iem ców n ie fra so b liw ie sk iero w an y d o d ru k u . S p raw a ję z y k a p u b lik acji, n a sty k u p o lsk o - n ie m ie ck im , j e s t ty leż w a żn a co d e lik a tn a . W szelkie n iech lu jstw o je s t n a ty m p o lu szczeg ó ln ie n a g a n n e . T a k ą k w e stią d e lik a tn ą zaw sze b y ła zw łaszcza p i so w n ia n azw w łasn y ch , m a ją c y c h - z różnych pow odów - sw oje w ersje w obu ję z y k ac h . Pow oli p rz e s ta je n a s d enerw ow ać w te k sta c h n iem ieckich uży w an ie n iem ieck ich n azw W ro cław ia, S zczecina, G d a ń sk a , M alb o rk a i in n y ch , p o d o b n ie j a k w ję z y k u p o lsk im u ży w am y polskich n azw W iln a , Lwowa, M o n ach iu m , K o lo n ii itd . A u to rz y (tłu m a c z e ) z asa d n ic zo p rz e s trz e g a ją tej zasady, ale z „ w y ją tk a m i” - n p . n a s. 27 w p o d p isie m am y „ D as Siegel d e r S ta d t To r u ń ” , p o d o b n ie p a ro k ro tn ie n a s. 28 i 29, a ta k ż e w p o d p isie ilu s tra c ji n a s. 33. O d rę b n ą k w e stią j e s t tłu m a c z e n ie h isto ry c z n ej te rm in o lo g ii, o co tr u d n o m ieć p re te n sje d o tlu m a c z y -g e rm a n is tó w , zd ecydow anie je d n a k do w ydaw ców bro szury.
R e a s u m u ją c n ależy s tw ierd zić, że zn ak o m ity p o m y sł, ja k im je s t p rzy g o to w a n ie szk olnego p o d rę c z n ik a h is to rii T o ru n ia i G e ty n g i, k tó re g o re a lizację ro z p o c z y n a ć m ia ła b y o m a w ia n a b ro sz u ra , a ta k ż e w ysiłek a u to ró w (E d w ard B artk o w sk i, M ieczy sław B ielski, Zbigniew G ó rsk i, S ta n isła w Ju rc z a k , Leszek Z u chow ski), n ie z o sta ł w p e łn i w y k o rzy stan y . P ro b le m n ie p o leg a n a w et n a ty m , że n a je j p o d s ta w ie n iem iecki uczeń uzy sk a dość w ybiórczy o b ra z h isto rii m ia s ta , lecz n a ty m , że ze w zględu n a s tro n ę re d a k c y jn ą i p rzed e w szy stk im n iezręczn o ści języ k o w e m oże p o tra k to w a ć p u b lik a c ję ja k o kolejne, m a ło a tr a k cy jn e k o m p e n d iu m h isto ry c z n e . W y d a je się, iż p o m y sł w kład k i p o d ręcznikow ej h is to rii m ia s t p a rtn e rs k ic h w a rt je s t k o n ty n u a c ji. Z p ew n o ścią w y m a g a on je d n a k w cześniejszej d y sk u sji h isto ry k ó w , nau czy cieli, d y d a k ty k ó w , m ogących w y p ra c o w ać s p ó jn ą k o n c ep c ję p o d rę c zn ik a. W ierzym y, że ch ętn y ch d o ta k ie j d y s k u sji w g ro d z ie K o p e rn ik a n ie z ab rak n ie.