• Nie Znaleziono Wyników

Michał Kot Uniwersytet Warszawski

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Michał Kot Uniwersytet Warszawski"

Copied!
21
0
0

Pełen tekst

(1)

STUDIA SOCJOLOGICZNE 2002, 3 (166) ISSN 0039-3371

M ichał Kot

Uniwersytet Warszawski

CZY PARTIE POLITYCZNE UCZĄ SIĘ?

OCENA SKUTECZNOŚCI PARTII POLITYCZNYCH W TRAKCIE GRY O ORDYNACJĘ W YBORCZĄ W 2001 ROKU

W artykule M. Kamińskiego (2002) zaproponowany został sposób mierzenia sku­

teczności działań partii politycznych przy zmianach ordynacji wyborczych, jeżeli przyj­

miemy, że ich celem była maksymalizacja liczby posiadanych miejsc w parlamencie.

Okazuje się, że skuteczność ta w Polsce na początku transformacji była bardzo niska.

Niniejszy artykuł usiłuje odpowiedzieć na pytanie: Czy partie polityczne skutecznie identyfikowały prawo wyborcze dające im więcej mandatów w trakcie gry o ordynację wyborczą w 2001 roku? Ocena ich działań jest bardzo różna w zależności od tego, ja ­ ki projekt uznamy za alternatywę wobec uchwalonej ordynacji. Wprowadzony zostaje nowy wskaźnik mierzący skuteczność aktorów politycznych, według którego była ona

w yższa niż w latach poprzednich, ale ciągle daleka od maksymalnej możliwej skutecz­

ności i w dalszym ciągu zdarzają się gracze wybierający rozwiązanie dla siebie mniej korzystne.

Główne pojęcia: wybory, ordynacja wyborcza, partie polityczne, skuteczność, de­

mokracja.

W num erze 2 z 2002 roku „Studiów Socjologicznych” ukazał się artykuł M arka M. Kamińskiego, który twierdził, że partie polityczne w Polsce w pierw­

szej połowie lat 90. były bardzo nieskuteczne w konstruowaniu ordynacji wybor­

czych maksymalizujących liczbę zdobytych przez nie mandatów w parlamencie.

W związku z przeprowadzonymi w zeszłym roku wyborami parlamentarnymi, przed którymi miała miejsce kolejna zmiana ordynacji wyborczej, nasuwa się na­

stępujące pytanie: Jak skuteczne w uchwalaniu zasad, które maksymalizowały liczbę uzyskanych mandatów w Sejmie, były ugrupowania parlamentarne uchwalające ordynację w yborczą w 2001 roku? Przypadek roku 2001 nie speł-

Instytut Socjologii UW, Warszawa, ul. K arowa 18, e-mail: m ichal. kot@ zodiac. mimuw . cdu. pl

(2)

94 M IC H A Ł K O T

nia wszystkich założeń modelu zaproponowanego przez M. Kamińskiego (2002). Otóż model ten wymaga wyróżnienia dwóch ordynacji wyborczych:

uchwalonej oraz jej „najbliższego konkurenta” (którym najczęściej jest istnieją­

ca ordynacja). W roku 2001 poprzednio istniejące prawo wyborcze nie było kon­

kurentem wobec nowo uchwalonego, gdyż musiało ono zostać zmienione z po­

wodu koniecznych dostosowań do nowej konstytucji oraz nowego podziału ad­

ministracyjnego kraju. Nie było również wśród zgłaszanych projektów zmiany jednego, który można by uznać za konkurencyjny wobec uchwalonego. Rozpa­

trywano wiele zmian idących w różnych kierunkach. Każdy sposób wyróżnienia ordynacji alternatywnej jest sposobem arbitralnym i nie da się dobrze uzasadnić, dlaczego za „najbliższego konkurenta” nie uznano innej ordynacji. Konieczne jest więc wypracowanie jakiejś innej koncepcji. Taki pomysł proponuje się w tym artykule i stosuje się go do analizy zachowań partii przy ustalaniu prawa wyborczego w 2001 roku.

Tekst zaczyna się krótkim opisem projektów nowej ordynacji wyborczej zgłoszonych przez wszystkie kluby parlamentarne oraz przez grupę posłów w drugiej połowie 1999 roku. Następnie przedstawiona jest ewolucja preferencji głównych partii, mająca swój wyraz w kolejnych wersjach projektów przedsta­

wianych przez komisję sejmową, na tle zmieniającej się sytuacji politycznej (po­

parcie poszczególnych ugrupowań w sondażach) w Polsce.

Następnie zrekonstruowane zostają dane niezbędne do analizy skuteczności graczy. Przedstawiony jest sposób identyfikacji ugrupowań uczestniczących w uchwalaniu ordynacji z tymi, które brały udział w wyborach oraz sposób ich głosowania nad rozważanymi modyfikacjami przyjętej ordynacji. N a podstawie tych identyfikacji możemy zbadać, jak rozwiązania, za którymi optowały po­

szczególne partie, wpłynęłyby na ich wynik wyborczy.

Trzecia część zaczyna się analizą skuteczności przy różnych sposobach wy­

różnienia alternatywnej ordynacji wyborczej: rozwiązania bardziej i mniej pro­

porcjonalnego od przyjętego. Okazuje się, że w jednym z tych przypadków par­

tie wykazały się skutecznością bliską stuprocentowej, a w drugim bardzo niską.

Następnie bada się skuteczność partii, jeśli za ordynację alternatywną uznamy dla każdej partii ten projekt, który był dla niej rzeczywistą alternatywą. W szyst­

kie te trzy metody dają inne wyniki. Uzasadnia to wprowadzenie współczynnika względnej skuteczności, którego wartość świadczy o tym, że gracze wykorzysta­

li około 70% swych możliwości. Jest to więcej niż w poprzednich latach, jednak ciągle daleko jest do sytuacji, gdy moglibyśmy mówić o dużej skuteczności.

(3)

C ZY PARTIE P O L ITY C ZN E U C Z Ą S IĘ? O C EN A SKU TE C ZN O ŚC I.. 95

Pierwsze projekty nowej ordynacji a sytuacja polityczna w Polsce W połowie 1999 roku do marszałka Sejmu wpłynęło pięć projektów nowej ordynacji wyborczej do Sejmu, stworzonych przez wszystkie istniejące kluby parlamentarne oraz przez grupę posłów Akcji Wyborczej Solidarność (AWS) (głównie ze Stronnictwa Konserwatywno-Liberalnego [SKL]). Oto główne zało­

żenia tych projektów:

Projekty AWS i Sojuszu Lewicy Demokratycznej (SLD) były korzystne dla ugrupowań dużych (małe okręgi, metoda d ’Hondta) przy czym projekt SLD fa­

woryzował je bardziej. Z kolei projekty Unii Wolności (UW) i Polskiego Stronnictwa Ludowego (PSL) szły w sukurs partiom średnim (PSL) i mniejszym (UW). Odpowiadało to wynikom sondaży, które na początku roku 1999 pokazy­

wały, że mamy do czynienia z dwoma dużymi ugrupowaniami (SLD powyżej 30% oraz AWS nieco poniżej 30%) i dwoma mniejszymi (PSL i UW około 10%). Zupełnie nowy element wprowadzał projekt grupy posłów AWS, którego najbardziej rewolucyjny przepis brzmiał: „Podział na okręgi wyborcze, ich nu­

mery i granice oraz liczbę posłów wybieranych w każdym okręgu, a także siedzi­

by okręgowych komisji wyborczych określa Państwowa Komisja W yborcza” 1.

Przyjęcie tej zmiany spowodowałoby wyjęcie decyzji dotyczących struktury okręgów wyborczych z gestii osób najbardziej zainteresowanych, czyli polity­

ków. Zrozumiały więc wydaje się fakt, iż rozwiązanie to nie było faktycznie bra­

ne pod uwagę podczas późniejszych prac sejmowych. Pozostałe elementy tego projektu były zbliżone do tego, co proponowały AWS i SLD. Tabela 1 porównu­

je podstawowe param etiy dotyczące rozdzielania mandatów pomiędzy partie w tych pięciu projektach.

Tabela 1. Porów nanie n ajw ażniejszych (z punktu w idzenia podziału m andatów sejm o­

w ych p om iędzy u g rupow ania polityczne) kom ponentów projektów ordynacji w yborczej do S ejm u zgłoszonych w 1999 roku

Projekt AWS Projekt SLD Projekt UW Projekt PSL Projekt SKL

Lista krajowa TAK TAK/NIE* TAK NIE NIE

Liczba okręgów 50 52 37 36 ?

M etoda przeli­

czania głosów

d ’H ondta2 d ’Hondta Sainte-Lague Zmodyfikowana Sainte-Lague (1, 4)

d'H ondta

* Projekt SLD znosi listę krajową, a na jej miejsce w prow adza listę ogólnopolską - rozw iązanie formalnie bardzo podobne, ale korzystniejsze dla dużych komitetów.

1 Projekt zm iany ordynacji w yborczej, III kadencja, druk nr 1390, s. 2, art. 46 ust. 1.

(4)

96 M IC H A Ł K O T

Oprócz opisanych projektów do rozpatrzenia przez Sejm skierowane zosta­

ły trzy projekty ordynacji wyborczej do Senatu. W związku z dużą ilością po­

m ysłów powołano kom isją sejmową, której zadaniem było przygotowanie je d ­ nego spójnego projektu ustawy o zmianie ordynacji wyborczej do Sejmu i Se­

natu RP. Owocem jej działań było stworzenie projektu, którego pierwsze czy­

tanie odbyło sią na 85 posiedzeniu Sejmu w dniu 7 w rześnia 2000 roku. N aj­

w ażniejsze jego założenia to oprz koniecznych zmian w ynikających z koniecz­

ności dostosow ania przepisów ordynacji wyborczej do wymogów nowej kon­

stytucji i zmian w zasadach finansowania kampanii wyborczych (który to aspekt pom im o jego wielu ciekawych konsekwencji nie jest tem atem niniejsze­

go tekstu) to: zm niejszenie liczby okręgów w yborczych do Sejmu z 52 do 41 (okręgi wyborcze do Senatu m iały się pokrywać z okręgami do Sejmu), w których w ybierałoby się od 7 do 17 posłów, czyli wzm ocnienie pozycji par­

tii średnich w porównaniu z poprzednią ordynacją oraz zm niejszenie liczby m andatów przydzielanych w ram ach listy krajowej z 69 do 50. Utrzym ane m ia­

ły zostać progi wyborcze oraz m etoda d ’Hondta przeliczania głosów w ybor­

ców na m iejsca w Sejmie.

P rojekt ten został ponow nie skierow any do kom isji w celu rozpatrzenia zgłoszonych popraw ek. N astępnie kom isja skierow ała do Sejm u w celu dru­

giego czytania kolejny projekt ordynacji w raz z w nioskam i m niejszości zgłoszonym i do tego projektu. Różnił się on znacznie od poprzedniej wersji.

Przew idyw ał utw orzenie 40 okręgów w yborczych (w m iejsce 41 p ropono­

w anych w poprzednim projekcie), a także zm ieniał m etodę przeliczania g ło ­ sów na m andaty na zm odyfikow aną m etodę Sainte-Lague (pierw szy dzielnik 1, 4). Posłow ie znów zgłosili popraw ki do tego projektu, które po ro zp atrze­

niu przez kom isję w raz z w nioskam i m niejszości były przedm iotem debaty oraz głosow ania sejm ow ego w trakcie trzeciego czytania, kiedy to przyjęto ordynację w y b orczą obow iązującą w w yborach. Zanim przyjrzym y się, za jakim i rozw iązaniam i opow iadały się poszczególne partie, w arto pokrótce przypom nieć, ja k zm ieniła się sytuacja polityczna m iędzy 1999 a 2001 ro ­ kiem.

Zapoczątkowany na początku 1999 roku proces spadku poparcia dla AWS nie tylko się nie odwrócił, ale trwał z m niejszą lub większą siłą przez cały czas.

W momencie uchwalania ordynacji wyborczej notowania AWS wahały się w granicach 10%. Natomiast poparcie dla SLD przekraczało 40%. Panowało do­

syć powszechne przekonanie, że jedyną niewiadom ą nadchodzących wyborów jest to, czy SLD uzyska bezwzględną większość mandatów w Sejmie i zapobie­

żenie temu miało być jednym z głównych celów nowej ordynacji. Poparcie uzy­

skiwane przez partie w comiesięcznych sondażach opinii publicznej przedstawia wykres 1.

(5)

CZY PARTIE PO L IT Y C Z N E U C Z Ą SIĘ? O C EN A SKU TE C ZN O ŚC I... 97

Wykres 1. Poparcie głównych ugrupowań w latach 1998-2001

- B SLD

A W S UW -a P SL

-* UF

ROP PO

Źródło: CBOS.

Gra o ordynację wyborczą w 2001 roku

Aby analizować skuteczność partii politycznych w identyfikowaniu przepi­

sów ordynacji wyborczej, które okażą się ex p ost dla nich korzystne, musimy powiązać ugrupowania startujące w wyborach z posłami biorącymi udział w uchwalaniu zasad2, według których odbyły się wybory. Analizie poddamy skuteczność następujących ugrupowań biorących udział w wyborach roku 2001:

Sojuszu Lewicy Dem okratycznej, Akcji W yborczej Solidarność Prawicy, Platformy Obywatelskiej (PO), Polskiego Stronnictwa Ludowego (PSL), Prawa i Sprawiedliwości (PiS), Ligi Polskich Rodzin (LPR). Z analiz wykluczono Sa­

moobronę RP, która nie brała udziału w uchwalaniu prawa wyborczego, a także ugrupowania, które uzyskały mniej niż 5% głosów w wyborach, gdyż nie prze­

kroczyły one progu wyborczego, którego zniesienie nie było w ogóle rozw aża­

ne, a zatem zmiana innych rozwiązań przyjętych w ordynacji również nie dawa­

łaby im żadnego mandatu. Analizie poddajemy natomiast koalicję AWSP, która co prawda nie przekroczyła progu wymaganego dla koalicji, ale w trakcie uchwalania ordynacji rozważana była możliwość zmniejszenia progu dla koali­

cji do 5%. Przyjęcie tej propozycji spowodowałoby uzyskanie m andatów przez AWSP.

2 Opis m etod głosow ania m ożna znaleźć w Ham an (2000).

(6)

98 M IC H A Ł K OT

Przyjmujemy następujące zasady identyfikacji. Preferencje SLD, AWSP i PSL zostają określone przez sposób głosowania członków klubów parlamentar­

nych odpowiednio: SLD, AWS i PSL, przy czym jeśli mniej niż 10% członków danego klubu głosowało inaczej niż reszta, stanowisko klubu zostaje uznane za spójne. Preferencje LPR wyznacza sposób głosowania członków koła poselskie­

go Porozumienie Polskie. Preferencje PO uznajemy za tożsame ze sposobem gło­

sowania posłów, którzy w momencie uchwalania ordynacji zadeklarowali własne uczestnictwo w tym nowym ruchu politycznym (m. in. Maciej Płażyński, Janusz Lewandowski), a także posłów SKL, którzy w momencie głosowania nie przy­

stąpili jeszcze do PO, ale w głosowaniach dotyczących spraw rozważanych w tej pracy zachowywali się tak jak członkowie PO. Różnice w ich stanowiskach do­

tyczyły głównie finansowania kampanii wyborczej z budżetu państwa, czym tu­

taj się nie zajmujemy. Najwięcej problemów przysparza identyfikacja preferen­

cji PiS. Ten kom itet wyborczy składał się z dwóch środowisk: komitetów Prawo i Sprawiedliwość założonych przez Jarosława Kaczyńskiego, reprezentowanych w Sejmie przez dwóch posłów: założyciela i Ludwika Dorna oraz Przymierza Prawicy - partii utworzonej w roku 2001 przez część polityków AWS. W czasie uchwalania ordynacji wyborczej przedstawiciele tych dwóch środowisk głoso­

wali w wielu sprawach kluczowych dla przyszłego podziału Sejmu odmiennie.

Ponieważ jednak utworzenie wspólnego komitetu odbyło się na zasadzie przystą­

pienia Przymierza Prawicy do PiS, a także ponieważ przedstawiciele PP w trak­

cie głosowań byli członkami (jednymi z najbardziej lojalnych) klubu AWS, wy­

daje się rozsądne przyjąć za stanowisko PiS sposób głosowania dwóch wcześniej wymienionych liderów tego ugrupowania.

Pod głosowanie poddano 6 głównych poprawek mogących mieć bezpośredni wpływ na podział miejsc w Sejmie między ugrupowania polityczne (zgłoszo­

nych było więcej, jednak część z nich stała się bezprzedmiotowa po przegłoso­

waniu innych). Zgłoszono także kilkadziesiąt poprawek dotyczących drobnych zmian w przypisaniu pewnych powiatów do okręgów wyborczych (jak wynika z przeprowadzonych symulacji każda z nich mogła zmienić przynależność co najwyżej dwóch mandatów i były one raczej emanacją lokalnych interesów niż stanowiska partii jako całości). Jedna z propozycji - wprowadzenie jednom anda­

towych okręgów wyborczych, czyli de facto przeprowadzenie wyborów według metody większościowej - nie została przez marszałka poddana pod głosowanie z powodu jej niezgodności z art. 96 p. 2 Konstytucji RP, który stanowi, że: „Wy­

bory do Sejmu są powszechne, równe, bezpośrednie i proporcjonalne (pogru­

bienie - M . K. ) oraz odbywają się w głosowaniu tajnym”3, co spowodowało ostry spór między wnioskodawcami a marszałkiem Sejmu4. Tabela 2 opisuje sposób

3 Konstytucja RP z dnia 2 kw ietnia 1997 r.

4 Regulam in Sejm u nie przew iduje możliwości decydowania przez m arszałka o tym, czy daną popraw kę poddać pod głosowanie. Z drogiej jednak strony uchw alenie ordynacji w yborczej nie­

(7)

C Z Y PARTIE P O L IT Y C Z N E U C Z Ą SIĘ? O C EN A SK U TE C ZN O ŚC I.. 99 głosowania posłów uznanych za identyfikujących stanowiska partii biorących udział w wyborach. Poniżej przedstawione są treści tych poprawek:

- Poprawka nr 28, część II. Zgodnie z nią wybory odbywałyby się w 48 okrę­

gach wyborczych, przy czym jednocześnie zniesiona byłaby lista krajowa.

- Poprawka nr 24 tożsama z wnioskiem mniejszości nr 14. Treścią tej zmiany było zniesienie listy krajowej.

- W niosek mniejszości nr 15 postulował zmniejszenie progu wymaganego dla koalicji, by mogła ona brać udział w podziale mandatów z 8 do 5% ważnie oddanych głosów.

- W niosek m niejszości 21 miał na celu zmianę sposobu przeliczania głosów na mandaty w okręgach wyborczych. Stanowił on, że mandaty będą rozdzielane m etodą d ’Hondta.

- Poprawka nr 36 dotyczyła rozdzielania mandatów m etodą Saintc-Lague, z pierwszym dzielnikiem równym 1, a nie jak przewidywał projekt komisji 1, 4.

- Według poprawki nr 37 m etodą rozdzielania mandatów m iała być zmodyfiko­

wana metoda Sainte-Lague z pierwszym dzielnikiem równym 1, 7.

Tabela 2. Sposób g łosow ania p rzedstaw icieli poszczególnych ugrupow ań nad pop raw ­ kam i dotyczącym i sposobu podziału m andatów w Sejm ie

AWSP SLD-UP PSL UW PiS LPR PO Przyjęto /

Odrzucono Popraw ka 28

- 11 część

Przeciw Za Przeciw Przeciw Przeciw Przeciw Przeciw O drzucono

Wn. mn. 14;

popraw ka 24

Za Przeciw Za Przeciw PP-za,

PiS-przeciw

Za Za Przyjęto

Wn. mn. 15 Przeciw Przeciw Przeciw Przeciw PiS-za;

PP-przeciw

Przeciw Przeciw Odrzucono

Wn. mn. 21 Przeciw Za Przeciw Przeciw Przeciw Przeciw Przeciw Odrzucono Popraw ka 36 Przeciw Przeciw Przeciw Za PiS-za;

PP-przeciw

Przeciw Przeciw Odrzucono

Popraw ka 37 Przeciw Za Przeciw Przeciw Przeciw Przeciw Przeciw Odrzucono

W polu PiS uw zględniono oddzielnie posłów J. K aczyńskiego i L. D orna (PiS) oraz posłów, którzy współtworzyli założone później Przym ierze Praw icy (PP).

Wn. mn. - w niosek mniejszości.

zgodnej z K onstytucją RP mogłoby spowodować, gdyby orzeczenie Trybunału K onstytucyjnego miało m iejsce po wyborach, uniew ażnienie w yborów do Sejmu, a to groziłoby patem legislacyj­

nym. K onstytucjonaliści nie są zgodni, co stałoby się w takiej sytuacji.

(8)

100 M IC H A Ł K O T

Ostatecznie uchwalony został projekt, według którego 460 posłów wybiera się w 41 okręgach wyborczych (bez listy krajowej), których wielkość waha się od 7 (okręg nr 12 - Chrzanów i okręg nr 28 - Częstochowa) do 19 (okręg nr 19

— Warszawa) mandatów. Średnia liczba posłów wybieranych w okręgu wynosi 11, 2. Głosy wyborcze przeliczane są na mandaty m etodą zm odyfikowaną Sain- te-Lague (pierwszy dzielnik 1, 4). Zachowano dotychczasowe progi wyborcze.

Za przyjęciem tej ordynacji głosowały wszystkie kluby parlamentarne z wyjąt­

kiem SLD oraz większość posłów niezrzeszonych. 5

W skaźniki Kamińskiego

M. Kamiński (2002) proponuje dwa wskaźniki n i y mierzące skuteczność partii politycznych zmieniających ordynacje wyborcze. Opierają się one na zało­

żeniu, że motywem zmian jest maksymalizacja liczby posiadanych miejsc w przyszłym parlamencie. Drugim założeniem jest istnienie dwóch konkurencyj­

nych projektów ordynacji, z których jeden został uchwalony. W skaźnik n poka­

zuje, jak a część spośród wszystkich graczy popierała ordynację korzystniejszą (w znaczeniu liczby miejsc w parlamencie) dla siebie (Kamiński 2002). Nato­

miast y oznacza średni zysk graczy (Kamiński 2002), przy czym „zysk” jest tu­

taj rozumiany jako różnica między liczbą mandatów, jak ą dana partia uzyskuje przy ordynacji przez nią popieranej, a liczbą m andatów przy ordynacji odrzuco­

nej przez partię. Zauważmy, że „zysk” może być liczbą ujemną, gdy partia po­

pierała gorsze dla siebie rozwiązanie.

Liczba mandatów przy ordynacji uchwalonej jest oczywiście równa wynikowi uzyskanemu przez partię w wyborach, natomiast aby znaleźć liczbę mandatów przy ordynacji odrzuconej musimy przeprowadzić symulację podziału miejsc. We wszystkich symulacjach przeprowadzanych w tej pracy przyjmuje się, że gdyby obowiązywała alternatywna ordynacja, nie zmieniłby się sposób głosowania wy­

borców ani kształt sceny politycznej. 6 Założenia te oczywiście są w pewnym stop­

5 Warto zw rócić uwagę, że odrzucenie tego projektu mogło zaow ocować nieprzewidzianym i konsekwencjam i praw no-konstytucyjnym i. Otóż w edług w ielu ekspertów obow iązująca ordynacja była niezgodna z K onstytucją RP, a praw dopodobnie kolejnej ordynacji Sejm nie zdążyłby w cza­

sie III kadencji uchwalić.

6 W szystkie sym ulacje przedstaw ione w tym rozdziale w ykonane są za pom ocą specjalnie na­

pisanego dla potrzeb tej pracy program u „Sym ulacje” . O pierają się one na w ynikach wyborów z roku 2001 na poziom ie gmin. N astępnie gminy zostały połączone w okręgi w yborcze zgodnie ze strukturą okręgów przedstaw ioną w poszczególnych projektach ordynacji i zostały zsum owane głosy na poszczególne partie w każdym okręgu. M andaty zostały rozdzielone osobno w każdym okręgu w yborczym zgodnie z zasadam i przedstaw ionym i w projektach ordynacji. A utor z przy­

jem nością udostępni na życzenie program i pozostałe szczegóły.

(9)

C ZY PARTIE P O L ITY C ZN E U C Z Ą SIĘ? O C EN A S K U TE C ZN O ŚC I... 101 niu upraszczające, pamiętać zatem należy, że wszelkie stwierdzenia o „zyskach”

(lub gdy zysk jest ujemny o „stratach”) m ają charakter warunkowy. W dalszej czę­

ści tej pracy pisząc, że partia „zyskała” lub „straciła”, nie formułujemy katego­

rycznych stwierdzeń, lecz dla uproszczenia nie będziemy przypominać, że mamy na myśli „stratę” lub „zysk” pod warunkiem spełnienia powyższych założeń.

Analiza gry

Aby móc obliczyć wartości wskaźników zaproponowanych przez M. Kamiń- skiego (2002) dla graczy biorących udział w uchwalaniu prawa wyborczego w roku 2001 musimy wyróżnić uchwaloną i alternatywną ordynację. Ordynacja uchwalona jest oczywiście wyznaczona jednoznacznie. W iększych trudności przysparza wyróżnienie ordynacji alternatywnej. Nie było w tym przypadku jed ­ nego projektu, który konkurowałby bezpośrednio z rozwiązaniem ostatecznie przyjętym, lecz wiele szczegółowych rozwiązań, zmieniających pewne aspekty prawa wyborczego, idących zarówno w kierunku rozwiązań korzystniejszych dla małych, ja k i dla dużych partii. Za ordynację alternatywną nie można również uznać status quo, gdyż nowa Konstytucja RP oraz nowy podział terytorialny w Polsce wymagały zmiany ordynacji wyborczej.

Można wyróżnić dwa główne kierunki, w które mogły iść zmiany w stosun­

ku do tego, co zostało uchwalone. Po pierwsze ordynacja mogła być „bardziej proporcjonalna”, a po drugie mogła bardziej faworyzować duże partie. Można również przyjąć, że dla każdej partii ordynacja alternatywna miała inną postać, a mianowicie była nią ordynacja, za którą ona się opowiadała lub, jeśli głosowa­

ła za rozwiązaniem przyjętym, ordynacja, nad którą decydenci danej partii zasta­

nawiali się jako nad rozwiązaniem alternatywnym (identyfikujemy ją na podsta­

wie sondaży i „stopnia proporcjonalności” poszczególnych rozwiązań).

Okazuje się, że ocena skuteczności zależy w dużym stopniu od tego, jakie rozwiązanie przyjmiemy za alternatywne wobec przyjętego. Dlatego zapropono­

wany zostanie wskaźnik skuteczności biorący pod uwagę wszystkie rozpatrywa­

ne projekty.

Skuteczność przy ordynacji alternatywnej korzystnej dla dużych partii Jako pierwszą za ordynację alternatywną przyjmijmy projekt według, którego wybory odbywałyby się w 48 okręgach, takich jak przewidywała poprawka 28, a głosy byłyby przeliczane na mandaty zgodnie z m etodą d ’Hondta. Rozwiąza­

nie to idzie w sukurs dużym komitetom wyborczym, jak SLD-UR Zatem słusznie wszystkie pozostałe ugrupowania były przeciwne obydwu zmianom (struktury

(10)

102 M IC H A Ł K O T

okręgów i metody rozdziału mandatów). Tabela 3 przedstawia wypłaty, alterna­

tywne wypłaty oraz preferencje graczy dla tego sposobu wyróżnienia ordynacji alternatywnej; n. zdaje sprawą z tego, czy partia była skuteczna (pt = l ) , czy nie­

skuteczna (?: = 0), czy też przy obydwu ordynacjach otrzymywała równą wypła­

tę (p j=0, 5); Yj oznacza wielkość „zysku” partii i.

Odpowiednie wartości są równe: 71=0, 91; y=2, 46. Wszyscy gracze dobrze identyfikowali swój interes, czego odzwierciedleniem jest bliska jedności war­

tość indeksu n. Wartość ta byłaby równa 1, gdyby wyłączyć z rozważań koalicję AWSP, która przy zastosowaniu obydwu projektów nie otrzymuje żadnego m iej­

sca w Sejmie. Jednak wydaje się, że również i to ugrupowanie dobrze zidentyfi­

kowało rozwiązanie dla siebie korzystniejsze, głosując przeciw ordynacji fawo­

ryzującej duże partie. Te same wnioski płyną z analizy wartości współczynnika y, którego wartość świadczy o tym, że każde ugrupowanie sposobem głosowania

„obroniło” dla siebie średnio ponad 11 miejsc w Sejmie. 7

Tabela 3. W ypłaty, alternatyw ne w ypłaty, p referencje graczy oraz w artości w spó łczy n n i­

k ów 7T i Yj w sytuacji, gdy o rd y n acją altern aty w n ą je s t ordynacja ze stru k tu rą o kręgów zg o d n ą z p o p raw k ą n r 28, a głosy są p rzeliczane m eto d ą d ’H ondta

Procent m andatów w wyborach 23 IX 2001 (X()

Procent m andatów przy zastosowaniu ordynacji korzystnej dla dużych partii (Y. )

Poparcie (Sj)’

"i Yj

SLD-UP 46, 95 55, 22 -1 1 8, 26

AWSP 0 0 1 0, 5 0

PSL 9 , 13 7, 4 1 1 1, 73

PO 14, 13 13, 04 1 1 1, 08

PiS 9, 56 7, 82 1 1 1, 73

LPR 8, 26 6, 3 1 1 1, 95

* T ’ oznacza poparcie ordynacji uchw alonej, ‘- T poparcie ordynacji alternatywnej.

Jeśli jednak wypłatę będziemy traktować nie jako liczbę miejsc w Sejmie, lecz jako siłę posiadaną przez daną partię równą wartości indeksu siły8 Shapleya-Shu-

7 Stwierdzenie, że partie „obroniły” dla siebie mandaty, oznacza, iż głosowały one za rozw ią­

zaniem, które dawało im średnio o 11 m andatów więcej, przy czym część graczy (ci, którzy głoso­

w ali za rozwiązaniem przyjętym ) rzeczyw iście zyskało, natom iast SLD otrzymało m andatów mniej, jed n ak było ono przeciwne uchwalonej ordynacji.

8 Indeks ten pow staje w ten sposób, że bada się w szystkie perm utacje partii politycznych i w y­

biera się to ugrupow anie w uporządkow aniu, którego w ejście pow oduje, że koalicja staje się w ięk­

(11)

C ZY PARTIE P O L ITY C ZN E U C Z Ą SIĘ? O C EN A SK U TE C ZN O ŚC I.. 103 bika przy danym podziale mandatów sejmowych, to skuteczność okazuje się je ­ szcze większa. Tabela 4 zawiera wartości indeksów siły i zyski partii przy tej inter­

pretacji. W przypadku przyjęcia alternatywnego projektu koalicja SLD-UP uzyska­

łaby bezwzględną większość w Sejmie, a zatem byłaby jedyną minimalną koalicją wygrywającą, czyli wartość indeksu siły byłaby dla niej równa 1, a dla wszystkich pozostałych graczy 0. W przypadku przyjętej ordynacji, czyli w rzeczywistym Sej­

mie IV kadencji wartość tego samego indeksu dla SLD-UP jest równa 2/3, a dla pozostałych ugrupowań (oprócz AWSP), które znalazły się w Sejmie, 1/15.

Przy takim podejściu 71=0, 91; 7=15, 6, co oznacza, że skuteczność partii wzra­

sta jeszcze bardziej i można powiedzieć, że każdy z graczy optował za rozwiąza­

niem średnio dla niego „lepszym” o 15 punktów, czyli zwiększającym jego siłę o ponad 15%.

Tabela 4. Wypłaty, alternatywne wypłaty rozumiane jako siła ugrupowania, pre­

ferencje graczy oraz wartości współczynników n i y w sytuacji, gdy ordynacją alternatywną jest ordynacja ze strukturą okręgów zgodną z poprawką nr 28, a głosy są przeliczane m etodą d ’Hondta

Wartość indeksu Shapleya- -Shubika zgodnie z wynikiem

wyborów 23 IX 2001 (X )

Wartość indeksu Shapleya- Shubika przy ordynacji korzystnej

dla dużych ugrupowań (Y; )

Poparcie

(Sj)* 71.i Y

SLD-UP 67 100 1 1 67

AWSP 0 0 1 0 , 5 0

PSL 6, 7 0 1 1 6, 7

PO 6, 7 0 1 1 6, 7

PiS 6, 7 0 1 1 6, 7

LPR 6, 7 0 1 1 6, 7

Wartości indeksów siły są podane w procentach tak, by w sumie dawały 100 (łącznie z Samoobroną)

* ‘ T oznacza poparcie ordynacji uchwalonej, ‘-1 ’ poparcie ordynacji alternatywnej.

Skuteczność przy ordynacji alternatywnej korzystnej dla małych partii Jako rozwiązanie alternatywne możemy przyjąć również ordynację różniącą się od uchwalonej m etodą przeliczania głosów na miejsca w Sejmie (zwykła za­

miast zmodyfikowanej Sainte-Lague) oraz progiem dla koalicji (5 zamiast 8%).

szościowa. N astępnie dla każdej partii zlicza się, w ilu uporządkow aniach była ona krytyczna i w y­

nik dzieli się przez liczbę w szystkich uporządkowań. W ten sposób otrzym ujem y w artość indeksu siły dla każdego ugrupowania. Bardziej szczegółowy opis znajduje się w: Jasiński (2000).

(12)

104 M IC H A Ł K OT

Za taką ordynacją wyborczą opowiadało się jedynie PiS, natomiast pozostałe partie były przeciwne. Tabela 5 przedstawia wypłaty, potencjalne wypłaty i pre­

ferencje graczy. Wartości wskaźników są równe: 71=0, 42; y=-0, 06.

Tabela 5. W ypłaty, alternatyw ne w ypłaty, p referencje graczy oraz w artości w sp ó łczy n n i­

k ów n i y w sytuacji, gdy o rdynacją altern aty w n ą je s t ordynacja, w edług której głosy s ą p rzeliczane n a m andaty zw y k łą m eto d ą S ainte-Lague, a p ró g w y bor­

czy dla koalicji w ynosi 5%

Procent mandatów w w yborach 23 IX 2001 (X. )

Procent m andatów przy zastosow aniu ordynacji korzystnej

dla małych partii (Y )

Poparcie (s)*

"i Ti

SLD-UP 46, 95 42, 2 1 1 4 , 78

AWSP 0 5, 21 1 0 - 5 , 21

PSL 9 , 13 9, 78 1 0 - 0 , 65

PO 14, 13 13, 04 1 1 1, 08

PiS 9, 56 9, 56 -1 0, 5 0

LPR 8, 26 8, 7 1 0 - 0 , 43

* ‘ I ’ oznacza poparcie ordynacji uchw alonej, 1’ poparcie ordynacji alternatywnej.

Skuteczność działań aktorów politycznych jest w tym przypadku zdecydowa­

nie niższa niż w poprzednim. Mniej niż połowa partii poprawnie zidentyfikowa­

ła rozwiązanie dla siebie korzystniejsze. Szczególnie dużo, bo aż 24 mandaty

„straciła” AWSP. Zaowocowało to tym, że wskaźnik y ma wartość ujemną, co oznacza, że średnio każde ugrupowanie „straciło” 1/3 mandatu w Sejmie.

Konsekwencje przyjęcia ordynacji alternatywnej podobnie jak w poprzednim przypadku były łatwe do przewidzenia. Gracze zdawali sobie sprawę, że byłaby ona korzystniejsza dla partii małych. Mieli również świadomość (wspomniał o tym w swym sejmowym wystąpieniu L. Dom), że jej odrzucenie zwiększa szanse otrzymania przez koalicję SLD-UP bezwzględnej większości w przy­

szłym Sejmie. Przy rozważanym wcześniej problemie decyzyjnym partie miały również do wyboru dwa rozwiązania, z których jedno było zdecydowanie korzy­

stniejsze dla dużych partii (SLD-UP) niż drugie. Dlaczego zatem za pierwszym razem wszystkie ugmpowania trafnie identyfikowały, co będzie dla nich korzy­

stniejsze, natomiast za drugim już tylko mniej niż połowa? Otóż odpowiedź na pytanie kryje się najprawdopodobniej w obawie polityków prawicowych przed powstawaniem nowych podmiotów na scenie politycznej i dzieleniem się już ist­

niejących.

Zwróćmy uwagę na siłę poszczególnych partii politycznych przy obydwu przyjętych ordynacjach wyborczych. Otóż okazuje się, że AWSP nawet gdyby

(13)

C Z Y PARTIE P O L IT Y C Z N E U C Z Ą SIĘ? O C E N A SK U TEC ZN O ŚC I.. 105 dostała się do Sejmu, nie należałaby do żadnej koalicji minimalnej9. Zatem siła AWSP (mierzona indeksem Shapleya-Shubika) byłaby równa zero, a zatem jej wejście do Sejmu nie zmieniłoby w znaczący sposób siły pozostałych partii.

W niosek z tego jest taki, że partie co prawda zachowywały się nieskutecznie, ale zła decyzja nie pogarszała ich siły w przyszłym parlamencie, zmieniała jedynie liczbę zdobytych przez nie mandatów.

Skuteczność przy ordynacji alternatywnej specyficznej dla każdej partii M ożna powiedzieć, że wybierając najlepszą dla siebie ordynację wyborczą partie nie rozważały wszystkich rozwiązań, a jedynie niektóre. Każde ugrupowa­

nie ju ż na samym początku musiało odrzucić pewne rozwiązania, które w oczy­

wisty sposób dawałyby jem u mniej mandatów niż inne dostępne rozwiązania.

Możemy zatem przyjąć dla każdego gracza jako ordynację alternatywną ten w a­

riant, nad którym rzeczywiście się on zastanawiał jako nad wariantem alterna­

tywnym wobec przyjętego. Wyróżnić go możemy analizując przewidywane po­

parcie każdej partii i odrzucając rozwiązania w ewidentny sposób dla niej nieko­

rzystne. W przypadku, gdy gracz głosował za rozwiązaniem innym niż przyjęte, za ordynację alternatywną uznajemy tę, za którą głosował. Tabela 6 przedstawia, jakie ordynacje wyborcze zostały dla poszczególnych ugrupowań uznane za al­

ternatywne.

T a b e la 6. O rd y n a c je , k tó re s ta n o w iły r z e c z y w is tą a lte rn a ty w ę d la p o s z c z e g ó ln y c h p arti.

Liczba okręgów M etoda rozdzielania mandatów Próg dla koalicji Lista krajowa

SLD-UP 48 d ’Hondta 8 TAK

AWSP 41 Sainte-Lague 5 N IE

PSL 41 Sainte-Lague 8 N IE

PO 41 Sainte-Lague 8 N IE

PiS 41 Sainte-Lague 5 TAK

LPR 41 Sainte-Lague 5 NIE

Dla tak zdefiniowanej sytuacji decyzyjnej mamy dla każdego ugrupowania jed ną (niekoniecznie tę samą dla wszystkich) ordynację alternatywną wobec ostatecznie przyjętej, a także możemy określić, za którym ostatecznie rozwiąza­

niem opowiedziała się partia. W związku z tym możliwe jest obliczenie wartości współczynników n i y. Wyniki prezentuje Tabela 7.

9 Takich, które m ają większość sejmową, a jednocześnie w ystąpienie któregokolw iek gracza z koalicji pow oduje, że przestaje ona mieć większość.

(14)

106 M IC H A Ł K OT

Wartości współczynników skuteczności wynoszą: 71=0, 5; y=0, 43. Dokładnie połowa graczy zidentyfikowała poprawnie rozwiązanie dla siebie korzystne, przy czym średnio każda partia „zyskała” na swoim wyborze prawie 2 mandaty. Du­

że zyski lub straty występują jedynie w przypadku dwóch największych ugrupo­

wań Sejmu III kadencji, czyli AWSP i SLD-UP. Różnice dla pozostałych ugru­

powań są niewielkie.

Tabela 7. W ypłaty, alternatyw ne w ypłaty, preferencje graczy oraz w artości w sp ó łczy n n i­

k ów n i y w sytuacji, gdy o rdynację altern aty w n ą d efiniujem y dla każdej p a r­

tii oddzielnie ja k o ordynację, nad k tó rą rzeczyw iście dany gracz się zastana­

w iał

Procent m andatów w w yborach 23 IX 2001 (X )

Procent mandatów przy ordynacji

„napraw dę alternatywnej dla każdej partii (Y j

Poparcie (s j*

Yi

SLD-UP 46, 96 55, 22 -1 1 8, 26

AWSP 0, 00 5, 22 1 0 - 5 , 22

PSL 9 , 13 10, 22 1 0 - 1 , 09

PO 14, 13 13, 91 1 1 0, 22

PiS 9, 57 10, 43 -1 1 0 , 87

LPR 8, 26 8, 70 1 0 - 0 , 43

* ‘ I ’ ozn acza poparcie ordynacji uchw alonej, ‘—1’ poparcie ordynacji alternatyw nej

Indeks względnej skuteczności

W szystkie opisane wyżej sposoby wyróżnienia alternatywnej ordynacji są w dużym stopniu arbitralne i nie dają pełnego oglądu sytuacji. Pow staje zatem pytanie: ja k mierzyć skuteczność partii politycznych w dokonywanych przez nie zm ianach ordynacji wyborczej, gdy m am y więcej niż dwa rozpatrywane projekty?

Jednocześnie wobec indeksów n i y można postawić następujący zarzut. Otóż zdają one jedynie sprawę z tego, ile gracze biorący udział w uchwalaniu prawa wyborczego „zyskali” lub „stracili”. Pomija się natomiast zupełnie kwestię, ile mogli „zyskać” lub „stracić”. Potencjalne możliwości „zysków” i „strat” zależą od kilku czynników takich jak: ograniczenia w ingerencjach, jakich parlament może dokonywać w ordynacji wyborczej, czy terytorialne zróżnicowanie prefe­

rencji wyborczych (w społeczeństwach z dużym regionalnym zróżnicowaniem preferencji istnieje większa możliwość wpływania na wynik wyborów, np. po­

przez ustalanie granic okręgów wyborczych korzystnych dla siebie).

(15)

C Z Y PARTIE P O L ITY C ZN E U C Z Ą SIĘ? O C EN A SKU TE C ZN O ŚC I.. 107 Odpowiedzią na te dwa problemy jest nowy indeks Z, za którym stoi następu­

jąca intuicja. Gdy mówimy o tym, że ktoś był w swym działaniu skuteczny, m a­

my na myśli, że dobrze z własnej perspektywy wykorzystał możliwości, jakie przed nim stały. Jeśli miał wiele różnych możliwości, możemy zastanawiać się, jak działanie, które wybrał, miało się do najlepszego z działań, które mógł wy­

brać, a jak do najgorszego. Podobnie rzecz ma się w przypadku skuteczności par­

tii politycznych przy uchwalaniu nowej ordynacji wyborczej. Każde ugrupowa­

nie musi opowiedzieć się za jednym z wielu możliwych wariantów. Każdy wy­

bór powoduje jakieś konsekwencje, jeżeli chodzi o podział mandatów w Sejmie.

Patrząc z perspektywy pojedynczych ugrupowań możemy zatem (oczywiście już po wyborach) wyróżnić projekt, który danej partii daje najm niejszą wypłatę (ro­

zumianą jako liczba mandatów lub jako wartość indeksu siły) oraz taki, który da­

je wypłatę największą. W związku z tym możemy obliczyć, jak ą część m ożliwe­

go do osiągnięcia „zysku” (przy zastosowaniu najlepszej ordynacji) osiągają po­

szczególne ugrupowania przy zastosowaniu projektu, za którym się one opowia­

dają, przy czym zysk jest tutaj rozumiany jako różnica między uzyskaną przy po­

pieranej przez partię ordynacji wypłatą, a najgorszą m ożliw ą wypłatą (czyli uzy­

skaną przy zastosowaniu najgorszej dla danej partii ordynacji). Indeks względnej skuteczności jest średnią wartością względnych „zysków” wszystkich graczy.

Formalnie rzecz ma się następująco:

Niech N oznacza zbiór graczy — partii (|jV| =n), zaś K — zbiór rozpatrywanych projektów ordynacji (|K! =k). Niech W będzie m acierzą (wymiaru n x k) wypłat poszczególnych ugrupowań przy zastosowaniu rozpatrywanych projektów. W..

jest wypłatą i - tej partii przy j - tej ordynacji. Przyjmijmy następujące oznacze­

nia:

min W(i) = min Wó. - projekt ordynacji, przy którym gracz i otrzymuje najniż­

szą wypłatę,

max W(i) = max W.. - projekt ordynacji, przy którym gracz i otrzymuje najwyż­

szą wypłatę, iśjśk

j ( - ordynacja popierana przez i partię,

W | = Wy - wynik gracza i, przy popieranej przez niego ordynacji.

Dla każdego gracza możemy obliczyć jego względny zysk zdefiniowany na­

stępująco:

W. - min W(i)

2 = - - - ---

' max W (i) - min W (i), gdy max W(i) ^ min W(i) oraz Zj =-h, gdy max W(i) = min W(i).

Indeks względnej skuteczności ma postać:

Z(N, K ) = 4 £ z.

i = l

(16)

108 M IC H A Ł K OT

Gdy są tylko dwie możliwości, partia wybiera albo wyjście najgorsze i wtedy Zj= 0 albo najlepsze i wtedy z. = 1. Natomiast, gdy obydwie alternatywy dają gra­

czowi tą samą wypłatą, czyli gdy min W(i) = max W(i) i wtedy z. = d-. Widać za­

tem, że indeks Z jest prostym uogólnieniem indeksu n, na sytuację, gdy mamy więcej niż dwa rozpatrywane projekty.

Warto zwrócić uw agą na sposób wyodrębniania przestrzeni dostępnych projektów. Skoro chcem y badać, jak gracze wykorzystali m ożliw ości, jakie stały przed nimi w trakcie procesu legislacyjnego, należy brać pod uwagę j e ­ dynie te rozw iązania, które zaistniały w przestrzeni publicznej debaty np. p o ­ przez zgłoszenie pod głosow anie w parlam encie. D odatkow ą zaletą takiego podejścia jest m ożliw ość dokładnego zidentyfikow ania rzeczyw istych p refe­

rencji graczy poprzez odwołanie się do ich sposobu głosow ania nad poszcze­

gólnym i rozw iązaniam i.

Słabą stroną indeksu Z jest natomiast podatność na silne zmiany wartości przy dodaniu do zbioru rozpatrywanych projektów propozycji, wedle której pewne ugrupowania uzyskałyby mniej niż przy dotychczasowym minimum lub więcej niż przy dotychczasowym maksimum. M ożna jednak argumentować, że dodanie takiej alternatywy zmienia sytuację, a zatem skoro w nowej sytuacji działania graczy nie uległy zmianie, powinna zmienić się wartość wskaźnika skuteczności.

W każdym razie należy zwracać baczną uwagę na wyodrębnienie wszelkich roz­

patrywanych, branych pod uwagę projektów.

Poniżej przedstawione są dane potrzebne do obliczenia wartości wskaźnika Z dla gry o ordynację wyborczą w roku 2001.

- SLD-UP — najwięcej mandatów otrzymuje przy popieranej przez siebie ordy­

nacji z 48 okręgami wyborczymi i z m etodą d ’Hondta: 254. Natomiast naj­

mniej przy ordynacji z m etodą Sainte-Lague z progiem dla koalicji 5% oraz z wnioskiem mniejszości nr 28 (dotyczącym drobnych zmian granic okręgów wyborczych) - 193.

- AWSP popierała ordynację uchwaloną, przy której nie uzyskała żadnego mandatu. M ogła natomiast otrzymać 25 mandatów, gdyby próg dla koalicji wynosił 5%, głosy byłyby liczone m etodą Sainte-Lague oraz przegłosowany zostałby jeden z wniosków mniejszości 27, 28 lub 29 (dotyczących struktury okręgów wyborczych).

- PSL podobnie jak AWSP popierało ordynację uchwaloną, przy której uzyska­

ło 42 mandaty. Najgorszy wynik uzyskałoby przy ordynacji popieranej przez SLD - 34, a najlepszy, gdyby w obowiązującej ordynacji zastąpiono zmody­

fikowaną metodę Sainte-Lague m etodą zwykłą - 47 mandatów.

- PiS najgorszy wynik osiągnąłby, gdyby obowiązywała ordynacja popierana przez SLD z modyfikacją polegającą na zmniejszeniu progu dla koalicji z 8 do 5% (czyli gdyby AWSP brało udział w podziale miejsc) - byłoby to 35 mandatów. Natomiast maksymalny wynik (48 mandatów) PiS otrzymałby,

(17)

C ZY PARTIE P O L ITY C ZN E U C Z Ą SIĘ? O C E N A SK U TEC ZN O ŚC I.. 109

gdyby przyjęto ordynację zgodną z jego preferencją, to znaczy gdyby głosy liczono zwykłą m etodą Sainte-Lague oraz gdyby istniała lista krajowa taka jak w projekcie przedstawionym przez komisję.

- LPR mogła uzyskać maksymalnie 42 miejsca w Sejmie, gdyby w obowiązu­

jącej ordynacji zmieniono metodę przeliczania głosów na m andaty na zwykłą metodę Sainte-Lague. Natomiast minimalnie mogła zdobyć 27 mandatów.

Przy popieranej przez LPR uchwalonej ordynacji ugrupowanie to zdobyło 38 mandatów.

- M ożliwy wynik PO waha się między 58, gdyby głosy liczono zwykłą metodą Sainte-Lague, próg dla koalicji wynosił 5% oraz przegłosowany zostałby wniosek mniejszości nr 27, a 66 miejscami w Sejmie - gdyby mandaty sej­

mowe przyznawano zgodnie ze zmodyfikowaną m etodą Sainte-Lague, taką, że pierwszy dzielnik byłby równy 1, 7. Przy ordynacji uchwalonej, którą PO popierała, uzyskała ona 65 posłów.

Tabela 8. W yniki m aksym alne, m inim alne oraz uzyskane za p o m o c ą ordynacji p o p ie ra­

nej p rzez d a n ą p artię

SLD-UP AWSP PiS PSL PO LPR

M inimalny wynik przy rozpatrywanych projektach 193 0 35 34 58 27

Wynik przy ordynacji popieranej przez partię 254 0 48 42 65 38

M aksymalny wynik przy rozpatrywanych projektach 254 25 48 47 66 42

Względny zysk (z j 1 0 1 0, 62 0 , 87 0, 7

M ożemy na podstawie tych danych obliczyć wartość wskaźnika Z. Wynosi ona: 0, 7, co oznacza, że partie w 70% wykorzystały szanse, jakie stały przed ni­

mi przy wybieraniu ordynacji wyborczej. Jeśli porównamy wartość tego indeksu z wartością indeksu 7t, którego jest on uogólnieniem, z poprzednich lat (tabela 9) Tabela 9. P orów nanie w artości w skaźnika Z z roku 2001 z w artościam i w sk aźn ik a 7t z lat

po przednich

W skaźnik *

n Z

R ok 1989 1991 1993 2001

W artość 0 0, 35 0, 65 0 , 7

L iczb a graczy 2 10 13 6

* Źródło: M . K am iński (2002: 346).

W artość z ro k u 1989 je s t o ce n ą je d y n ie strony kom unistycznej.

(18)

110 M IC H A Ł K O T

widzimy dalszy wzrost skuteczności działań zbiorowych aktorów polskiej sceny politycznej na przestrzeni lat. Pamiętać jednak należy, że są to różne wskaźniki i porównując ich wartości należy mieć to na uwadze. Rosnąca skuteczność wią­

że się ze stabilizacją sceny politycznej, która w roku 2001 pomimo pewnych przetasowań takich jak wejście do gry nowych graczy była zdecydowanie stabil­

niejsza niż we wcześniejszych przypadkach. Sondaże co prawda nie przewidzia­

ły dokładnych wyników, ale różnice były co najwyżej kilkuprocentowe i nie zmieniały układu sił, jaki rysował się na podstawie wcześniejszych przewidy­

wań.

Komentarz

W przypadku wyboru między ordynacją uchwaloną a ordynacją korzystniej­

szą dla dużych partii wszystkie ugrupowania poprawnie zidentyfikowały rozwią­

zanie dla siebie korzystniejsze. Natomiast, gdy alternatywą była ordynacja „bar­

dziej proporcjonalna” od przyjętej lub gdy wyróżnimy dla każdej partii inny pro­

jekt jako alternatywny, już tylko połowa graczy była skuteczna. Wartość indeksu Z pokazuje, że ogólna skuteczność ugrupowań biorących udział w uchwalaniu nowej ordynacji wyniosła 70%.

Analizując skuteczność możemy wyróżnić cztery grupy graczy. Do pierwszej z nich zaliczają się SLD-UP oraz PiS. Są to ugrupowania, które z rozważanych projektów ordynacji wybrały dający im największą liczbę miejsc w Sejmie.

W przypadku SLD-UP sytuacja wydawała się jasna. Otóż koalicja ta otrzymywa­

ła przynajmniej od połowy roku 2000 we wszystkich sondażach poparcie powy­

żej 40% wyborców. Problem decyzyjny przy wyborze ordynacji brzmiał zatem następująco: Które rozwiązanie pozwoli uzyskać bezwzględną większość w Sej­

mie? Odpowiedź na to pytanie jest prosta. Im bardziej rozwiązanie faworyzuje ugrupowania duże, tym większe jest prawdopodobieństwo, że przy jego zastoso­

waniu zwycięzca wyborów otrzyma wystarczającą liczbę posłów, by rządzić sa­

modzielnie. Zgodnie z tą zasadą koalicja SLD-UP popierała rozwiązanie najko­

rzystniejsze dla dużych partii. Mniej oczywisty wybór stał przed posłami tworzą­

cymi PiS. Ugrupowanie to było w trakcie uchwalania ordynacji wyborczej dopie­

ro na etapie tworzenia. Nie mogło więc liczyć jako nowa partia na duże popar­

cie wyborców. Popierało zatem wszystkie rozwiązania zmierzające do możliwie proporcjonalnego odwzorowania preferencji wyborców na podział mandatów.

Poparło również zmniejszenie progu wyborczego dla koalicji z 8 do 5%. Praw­

dopodobnie w trakcie uchwalania ordynacji liderzy PiS nie wiedzieli jeszcze, czy do wyborów wystartują samodzielnie, czy też w koalicji z innymi ugrupowania­

mi. Ostatecznie okazało się, że zmiana ta pomogłaby jedynie AWSP, natomiast pozostałe partie straciłyby część mandatów na rzecz tej koalicji. Jednak okazuje

(19)

C ZY PARTIE P O L ITY C ZN E U C Z Ą SIĘ? O C EN A S K U TE C ZN O ŚC I... 111

się, że gdyby głosy były rozdzielane zwykłą m etodą Sainte-Lague i gdyby istnia­

ła lista krajowa, to PiS nie straciłoby na rzecz AWSP żadnego mandatu. Cztery mandaty, które ugrupowanie PiS oddałoby AWSP w przypadku mniejszego pro­

gu dla koalicji oraz zwykłej metody Sainte-Lague, traci ono i tak z powodu wpro­

wadzenia listy krajowej, czyli zmniejszenia liczby miejsc w okręgach. Jednak z listy krajowej PiS dostaje jeden mandat więcej niż traci w okręgach. Zatem wprowadzenie listy krajowej daje temu ugrupowaniu dodatkowy mandat bez względu na wielkość progu wyborczego dla koalicji.

Do drugiej grupy ugrupowań - popierających prawo bliskie najkorzystniej­

szemu - można zaliczyć PO. Platforma musiała wybierając najlepsze dla siebie rozwiązanie wypośrodkować między przepisami faworyzującymi duże partie a tymi, które dążyły do jak najbardziej proporcjonalnego odwzorowania prefe­

rencji wyborców. Wydaje się, że dobrze zidentyfikowała przepisy dla siebie ko­

rzystne, chociaż gdyby miejsca w Sejmie rozdzielane byłyby m etodą Sainte-La­

gue z pierwszym dzielnikiem 1, 7, PO miałoby jednego posła więcej.

Trzecią grupę stanowią LPR i PSL, które wybrały rozwiązania leżące mniej więcej w połowie tego, co mogły uzyskać. Słusznie opowiadały się przeciwko rozwiązaniom faworyzującym ugrupowania duże, mogły jednak wybrać ordyna­

cję, która dawałaby im więcej posłów - jeszcze bardziej proporcjonalną.

Do czwartej grupy należy zaliczyć AWSP, która uzyskała wynik najgorszy z możliwych, czyli nie uzyskała żadnego miejsca w Sejmie. Było to konsekwen­

cją błędnej decyzji w sprawie progu wyborczego dla koalicji. AWSP powtórzyła błąd „Ojczyzny” z roku 1993, wybierając zdominowany sposób rejestracji jako koalicja zamiast jako partia lub komitet wyborczy. Decyzje w sprawie innych rozwiązań miały ju ż tylko drugorzędne znaczenie, gdyż koalicja ta nie brała udziału w podziale miejsc z powodu uzyskania mniej niż 8% głosów wybor­

czych.

Co było powodem niewykorzystania przez partie wszystkich możliwości, ja ­ kie stały przed nimi? Czynnikiem, który najprawdopodobniej wpłynął w naj­

większym stopniu, była obawa przed wejściem do gry nowych graczy i próba ro­

zegrania całej gry, jak ą są wybory we własnym gronie partii już istniejących w parlamencie. Dotyczy to zwłaszcza ugrupowań „prawicowych”. Jednak rów­

nież PSL obawiał się konkurencji, ja k ą mogła być dla niego „Samoobrona”.

W pierwszej połowie roku 2001 nie spodziewano się, że ugrupowanie A. Leppe­

ra uzyska wynik wyborczy lepszy niż PSL. Sądzono raczej, że progi wyborcze i korzystniejsza dla partii średnich niż małych metoda przeliczania głosów na mandaty zablokuje temu komitetowi drogę do Sejmu. Jeśli chodzi o „prawicę”, to AWS - główne ugrupowanie tej strony sceny politycznej - targane było w e­

wnętrznymi sporami, próbami naprawy oraz groźbami odejścia i utworzenia w ła­

snego komitetu lub koalicji. Receptą na to miała być ordynacja, która w m niej­

szym stopniu niż obowiązująca faworyzuje ugrupowania duże, a jednocześnie

(20)

112 M IC H A Ł K O T

stawia pewne bariery przed komitetami zdobywającymi zaledwie kilka procent.

Zatem wybór takiej, a nie innej ordynacji był w przypadku AWS i PSL spowo­

dowany obawą przed zmianą sceny politycznej, spowodowaną „liberalniej szym”

prawem wyborczym.

Drugim czynnikiem były wyższe niż wynik wyborów notowania tych dwóch ugrupowań (AWS i PSL) w trakcie ostatecznego uchwalania ordynacji.

Można w związku z tym przypisać wybraną przez te dwa ugrupowania ordy­

nację dwóm czynnikom: niższym wynikiem wyborów w porównaniu z sondaża­

mi opinii publicznej w pierwszej połowie roku oraz chęcią ustrzeżenia się przed konkurencją małych ugrupowań.

Częste zmiany ordynacji wyborczych motywowane korzyściami polityczny­

mi świadczą o słabej jakości polskiej demokracji, która wkroczyła już w drugą dekadę swego istnienia. W demokracjach istniejących dłuższy czas zmiany pra­

wa wyborczego zdarzają się bardzo rzadko. Jeśliby przyjąć częstotliwość zmian reguł gry wyborczej jako wskaźnik dojrzałości instytucji demokratycznych, to okazuje się, że ustrój polityczny III RP od prawdziwej demokracji jest jeszcze odległy.

Z drugiej strony jednak wzrastająca skuteczność partii politycznych przy ma­

nipulacjach ordynacją wyborczą świadczy o stabilizowaniu się sceny politycznej w Polsce, której kształt, mimo w dalszym ciągu jeszcze występujących zmian i zawirowań, coraz lepiej daje się przewidywać, co pozwala kalkulować podm io­

tom politycznym, jakie rozwiązania przyjęte w ordynacji wyborczej będą dla nich korzystne w czasie wyborów (czyli dopiero po pewnym czasie od uchwale­

nia).

Na koniec warto zwrócić uwagę na fakt następujący: Otóż, jak można wnio­

skować na podstawie faktów przytoczonych w niniejszej pracy, partie polityczne posiadające siłę decyzyjną w organach ustawodawczych starają się (co prawda z różnym skutkiem) wykorzystać możliwości, jakie daje im prawo zmiany reguł, według których odbywają się wybory. Bezspornym wydaje się stwierdzenie, że takie postępowanie jest nieco sprzeczne z ideami stojącymi u podstaw demokra­

cji. Można zatem niniejszy artykuł traktować jako pewien akcent w toczącej się od dawna dyskusji na temat tego, czy demokracja to tylko procedury, czy też coś więcej.

Literatura

Haman, Jacek. 2000. Racjonalne metody podziału mandatów w wyborach pro­

porcjonalnych. „Studia Socjologiczne” 1-2: 156-157.

Jasiński, Mikołaj. 2000. Czy zawsze większy je s t silniejszy, czyli ja k zmierzyć si­

łę uczestników ciał decyzyjnych? „Studia Socjologiczne” 1-2: 156-157.

(21)

C Z Y PARTIE P O L ITY C ZN E U C Z Ą SIĘ? O C E N A SK U TE C ZN O ŚC I... 113 Kamiński, M arek M. 2002. Do Parties Benefit From Electoral Manipulation?

Electoral Laws and Heresthetics in Poland, 1989-93. „Journal o f Theoretical Politics” 14(3): 325-359.

Komunikaty CBOS z lat 1998-2001.

Projekt ustawy o zmianie ustawy Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospoli­

tej Polskiej. 1999. III kadencja, druk nr 1299.

Projekt ustawy o zmianie ustawy Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospoli­

tej Polskiej. 1999. III kadencja, druk nr 1290.

Projekt ustawy o zmianie ustawy Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospoli­

tej Polskiej. 1999. III kadencja, druk nr 1390.

Projekt ustawy o zmianie ustawy Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospoli­

tej Polskiej. 1999. III kadencja, druk nr 1391.

Projekt ustawy o zmianie ustawy Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospoli­

tej Polskiej. 1999. III kadencja, druk nr 1395.

Projekt ustawy o zmianie ustawy Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospoli­

tej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej. 2000. III kadencja, druki nr 2 0 9 0 , 2090-x.

Sprawozdanie Komisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ordynacji w y­

borczych do Sejmu i do Senatu oraz o zmianie Ustawy o wyborze Prezyden­

ta Rzeczypospolitej Polskiej. 2001. III kadencja, druki nr 2599, 2599-a.

Sprawozdania Stenograficzne, III kadencja, Sejm RP.

Is Democracy Just a Procedure? Analysis of Political Parties’

Effectiveness in their Campaigns for the Shaping of the Electoral law in 2001

S um m ary

M . K am iński in his article (2002) p roposed new w ay to m easure effectiveness o f activ i­

ties o f p o litical parties aim ing at electoral law changes, i f w e assum e th at th eir purpose w as to m ax im ise the nu m b er o f seats in the parliam ent. T he conclusion is th at this effec­

tiveness w as very low in P oland in the initial years o f transform ation. This article tries to answ er the question: D o political parties parties successfully reco g n ize w hich electoral law w o u ld give th em m ore seats in the electiolns in 2001? This article proposes new index m easu rin g effectiveness o f political actors, follow ing w hich w e find th at this effec­

tiveness w as in 2001 b igger that in previous years, b u t still far from the m axim al p o ssi­

ble effectiveness. It still happens that actors choose alternative less beneficial for them . K ey w ords: election, electoral law, political parties, effectiveness, dem ocracy.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Po zapoznaniu sie z treścią rozprawy habilit acyjnej widać, że Habilitantka kontynuuje i rozwija tematykę badawczą , zapoczątkowa ną na starcie swej kariery

Po rozliczenia należy zgłaszać się osobiście (wymagany jest dowód osobisty lub legitymacja studencka) lub z upoważnieniem wystawionym przez studenta/słuchacza na

Zasadnicze zmiany gospodarki mają charakter strukturalno-systemowy i dotyczą przede wszystkim form i struktur produkcji. \Vynika to z roli produkcji w rozwoju

Klasyfikacja ta, w przypadku omawianego systemu, opiera się na zastosowaniu wygenerowanego przez system zbioru reguł decyzyjnych. Jednakże bardzo

Główną przyczyną tego stanu rzeczy jest fakt, że w polu socjologii narodu jesteśmy świadkami coraz większej ilości prac, które w różny sposób defi niu- ją, opisują

Ujęcie zakorzenienia działania ekonomicznego przez Granovettera oraz zapropo- nowana przez Zukin i DiMaggio jego defi nicja i klasyfi kacja sprawiają, że termin ten staje się nie

Następnie przetłumaczyłem te kryteria na strategie, które pozwolą nam je zrealizować, przy czym największy nacisk położyłem na strategie (a) de- markacji między teorią narodu

[MPiPS7] MPiPS (2014) Profilowanie Pomocy Dla Osób Bezrobotnych Raport z Ana- lizy Danych z Profilowania w 5 Urzędach Pracy: W Warszawie, Gdańsku, Jarosła- wiu, Nysie i