• Nie Znaleziono Wyników

Radio w domu rodzinnym - Nechama Tec - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Radio w domu rodzinnym - Nechama Tec - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

NECHAMA TEC

ur. 1931; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe Lublin, dwudziestolecie międzywojenne, dom rodzinny, radio

Radio w domu rodzinnym

Przeważnie chodziło się do domów rodziny, ale bardzo często oni przychodzili do nas, bo myśmy mieszkali w ładnej dzielnicy i mieli radio. Wtedy radio to była wielka rzecz. Ono było olbrzymie, taka skrzynka i każdy chciał słuchać, bo większość ludzi radia nie miała. To był jakiś cud. W radiu mówiono i była muzyka, ale nie było reklam.

Jak już zaczynało być trochę niebezpiecznie, to władze polskie mówiły: „Nie oddamy guzika”. Jako dziecko w to wierzyłam. Oni mi przyrzekli, więc wrogowie nie zrobią nam nic, my wygramy. A tu nagle Niemcy się pokazują. Wiedziałam, że jak mój ojciec mi coś przyrzekał, to zawsze słowa dotrzymywał. Często mówił: „Nie wiem. Może”, ale jak już przyrzekł, to było święte. A tu radio przyrzeka, że my wygramy i myśmy nie wygrali. To dlaczego mówią kłamstwa?

Data i miejsce nagrania 2005-10-29, Warszawa

Rozmawiał/a Wioletta Wejman

Redakcja Piotr Krotofil

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

To było straszne dla dzieci, ale mój ojciec zawsze uważał, i mama też, że musimy wiedzieć, musimy być świadome obydwie, siostra i ja, co się dzieje, że trzeba

W pewnym momencie, myślę, że pod koniec 1943 roku, mój ojciec bał się, że nie będzie grosza i co się wtedy zrobi.. Przecież ci ludzie nie mieli dość dla siebie, żeby nie

Chcę, żeby młodzież pamiętała, dla mnie to jest bardzo ważne, ta idea pochodzi od Jana Karskiego, który był moim przyjacielem – on mi zawsze mówił: „Musisz

Nie wiem, gdzie chodziłam do szkoły, ale to była prywatna szkoła żydowska, widocznie dla zasymilowanych dzieci.. Chodziłam przez mniej niż dwa lata do tej szkoły, bo

Do tego stopnia, że teraz nawet nie chciałam sprawdzać, czy on wygląda jeszcze tak, jak myślę, bo bałam się, że się rozczaruję. Data i miejsce nagrania

Rzeczywiście bardzo pomógł, dużo dla nas robił, bo musiało się przecież gdzieś jechać i gdzieś być.. Po likwidacji getta trzeba

Mówili, że miał kobiety, które dla niego pracowały, prostytutki, niektórzy też mówili, że był fryzjerem.. To był typ spod

Nie uważam, że każdy z Polaków powinien ratować, ryzykować życie swoje i swojej rodziny, ale nie powinni denuncjować, nie powinni biegać po mieście i krzyczeć, kiedy Lublin