• Nie Znaleziono Wyników

Nasz Holding, nr 4, 2008

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nasz Holding, nr 4, 2008"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Kierunek zmian właścicielskich

Szansa, a nie zagrożenie

Od początku funkcjonow ania G iełda P apierów W artościow ych w W arszaw ie przechodzi czw artą bessę, czyli długoterm inowy spadek cen akcji (patrz tabela na str. 5). Pierwszy okres dekoniunktury m iał m iejsce w roku 1994, a kolejne polski rynek k a p itało w y p rze c h o d ził w roku 1998 oraz latach 2 0 0 0 -2 0 0 1 . O becny kryzys finanso w y zapoczątkow an y w roku 2007 w y w o ła ł dyskusję dotyczącą kierunku zm ian w łaścicielskich w spółkach Skarbu Państwa. P rzekształcenie przedsięb iorstw branży w ydobyw czej w spółki publiczne oraz pryw atyzacja poprzez w prow adzenie akcji do obrotu giełdow ego powinny być wciąż aktualną strategią zmian właścicielskich.

N

ajefektywniejszą i najbardziej transparentną ścieżką prywaty­

zacji jest przekształcenie przedsię­

biorstwa w tzw. spółkę publiczną poprzez emisję nowych akcji w ofer­

cie publicznej i wprowadzenie akcji do obrotu giełdowego. Dzięki nowej emisji przedsiębiorstwo pozyskuje kapitał. Natomiast dzięki wprowadze­

niu akcji do obrotu gieł­

dowego spółka uzyskuje rynkową wycenę ich war­

tości. Pozwala to na okre­

ślenie w sposób rzeczywi­

sty, jakie środki finanso­

we inwestorzy byliby skłonni przeznaczyć na zakup pakietów kontrol­

nych. Jednocześnie sprze­

daż akcji należących do Skarbu Państwa po uzy­

skaniu wyceny rynkowej może nastąpić w dogod­

nym momencie podczas trendu wzrostowego na rynku kapitałowym. Re­

zultatem wprowadzenia

akcji spółki Skarbu Państwa do obro­

tu giełdowego jest tymczasowy model struktury właścicielskiej przedsiębior­

stwa oparty o większościowy udział Skarbu Państwa. Pozostały akcjona­

riat rozproszony jest pomiędzy inwe­

storów indywidualnych i instytucjo­

nalnych. Jednakże przekształcenie przedsiębiorstwa w spółkę publiczną nie wyklucza docelowo możliwości wprowadzenia inwestora strategicz­

nego do struktury akcjonariatu. Takim inwestorem strategicznym dla spółki wydobywczej może być inne przed­

siębiorstwo branży wydobywczej, energetycznej lub chemicznej.

Analiza prezentowanej ścieżki pry­

watyzacji pozwala określić warunki

brzegowe dla sprzedaży pakietów akcji należących do Skarbu Państwa.

Po pierwsze, konieczne jest prze­

kształcenie spółek Skarbu Państwa w spółki publiczne oraz wprowadzenie akcji do obrotu giełdowego. Po dru­

gie, na tym etapie transformacji gospodarczej zasadne jest utrzymanie tymczasowej kontroli przez Skarb

Z n aczna grupa przedsiębiorstw branży wydobywczej, energetycznej oraz chem icz­

nej posiada obecnie zasoby wolnego kapita­

łu, który jest efektem w zrostu cen surow­

ców w ostatnich kilku latach. Kryzys finan­

sowy to dla nich dogodny moment na prze­

jęcia i akwizycje, a przeprowadzenie oferty publicznej i wprowadzenie do obrotu gieł­

dowego nie wyklucza m ożliw ości wprowa­

dzenia inwestora strategicznego do akcjo­

nariatu.

Państwa w spółkach poprzez więk­

szościowe pakiety akcji. Po trzecie, moment sprzedaży pakietów kontrol­

nych przez Skarb Państwa powinien być zbieżny z ukształtowaniem się w gospodarce dużych polskich przed­

siębiorstw, kontrolowanych przez polski kapitał i sprawnie zarządza­

nych, które mogłyby nabywać akty­

wa znacznej wartości. Po czwarte, sprzedaż pakietów kontrolnych akcji należących do Skarbu Państwa powinna nastąpić w momencie tren­

du wzrostowego na Giełdzie Papie­

rów Wartościowych w Warszawie.

Katowicki Holding Węglowy S.A.

(KHW S.A.) dokonał właściwego wyboru wariantu realizacji procesu

prywatyzacji. W pierwszej kolejności nastąpił wybór doradcy prawnego, którym została międzynarodowa kan­

celaria prawna White & Case. W następnej kolejności wybrano dorad­

cę finansowego, którym zostało kon­

sorcjum dwóch podmiotów- Banku ING oraz banku inwestycyjnego Morgan Stanley. Pierwszy z podmio­

tów posiada wieloletnie doświadczenie we współ­

pracy z KHW S.A., w tym wcześniej jako Bank Ślą­

ski. Drugi z podmiotów należy do grupy mię­

dzynarodowych banków inwestycyjnych najbar­

dziej doświadczonych w obsłudze przedsiębiorstw branży wydobywczej.

Należy zwrócić uwagę, iż zarówno Bank ING, jak również Morgan Stanley, poradziły sobie ze skutka­

mi obecnego kryzysu finansowego. KHW S.A.

wybrało doradców zarów­

no na dobre, jak i złe czasy. Dzięki takiej grupie doradców prawnych i finansowych KHW S.A. może przy­

gotowywać się do przeprowadzenia sprzedaży akcji nowej emisji zarów­

no w ofercie publicznej w Polsce, jak również w ramach tzw. oferty mię­

dzynarodowej.

Znaczna grupa przedsiębiorstw branży wydobywczej, energetycznej oraz chemicznej posiada obecnie zasoby wolnego kapitału, który jest efektem wzrostu cen surowców w ostatnich kilku latach. Kryzys finansowy to dla nich dogodny

ciąg dalszy na str. 4 i 5

Figura św. Barbary w cechowni Ruchu „Śląsk” KWK „Wujek” . Fot. Marek Locher

W numerze między innymi:

- Obraz nie jest jednoznaczny

- rozmowa z Henrykiem Paszczą, dyrektorem katowickiego Oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu SA - str. 3

- Punkty widzenia - Jeśli nie węgiel, to co? - str. 4

- Dominowały nieprawidłowości w stosunkach

- str. 7

pracowniczych

To ju ż 15 Barbórka naszej holdingowej, górniczej rodziny. Ale obchodzić ją będziemy zgodnie z sięgającymi znacznie głębiej w historię tradycjami, w poczuciu dumy z przynależności do gwarko- wego bractwa. Ta emocjonalna więź z wieloma pokoleniami górni­

czej braci pozwala nam lepiej zrozumieć naszą zawodową tożsamość i rolę, jaką górnictwo odgrywało, odgrywa i odgrywać będzie nie­

wątpliwie jeszcze długo w gospodarce naszego kraju.

Czerpiąc zatem z owych bogatych tradycji, zwróćmy się w tych barbórkowych dniach ku przyszłości. A ta stawia przed nami niezwy­

kle wymagające wyzwania. Wolnorynkowa gra idzie o taki rozwój firmy, który zapewni je j znaczącą rolę producenta węgla energetycz­

nego na rynku krajowym, a co za tym idzie, pozwoli na utrzymanie miejsc pracy dla dziś zatrudnionych w naszych kopalniach, a także dla tych, którzy zechcą w nieodległej przyszłości związać swój zawo­

dowy los z Holdingiem.

Wiele już na tej drodze wspólnie zrobiliśmy i, korzystając z okazji, chcę w imieniu Zarządu KHW S.A. i swoim własnym serdecznie podziękować za to całej naszej holdingowej społeczności.

Ten dorobek zostanie twórczo spożytkowany. Daje bowiem podsta­

wy do optymizmu i nadziei na lepsze jutro.

Z górniczym Szczęść Boże Stanisław Gajos Prezes Zarządu KHW S.A.

Z okazji górniczego święta - tradycyjnej Barbórki - pragnę w imieniu Rady Nadzorczej Katowickiego Holdingu Węglowego S.A. i swoim wła­

snym złożyć wszystkim pracownikom i ich rodzinom serdeczne życzenia wszelkiej pomyślności i górniczego szczęścia. Dziękuję za wielki wysiłek i codzienny trud, którego efektem je st coraz bardziej stabilna pozycja spółki. Wierzę głęboko, że perspektywy je j rozwoju mają silną podstawę, której zasadniczym elementem je st wysoki poziom zawodowy i twórcze zaangażowanie całej holdingowej społeczności.

Z górniczym Szczęść Boże Zdzisław Kłeczek Przewodniczący Rady Nadzorczej KHW S.A.

_____________

_____ y

(2)

STRONA 2

MYSŁOW ICE-W ESOŁA

KWK „Mysłowice-Wesota”

Czerwone pióropusze zagrały „Czerwone maki”

O sukcesach Orkiestry Zakładowej KHW S.A. KWK „Mysłowice-Wesoła”

w Mysłowicach pod dyrekcją Mirosława Kaszuby głośno jest nie dlatego, że gra głośno, ale przede wszystkim dlatego, że gra znakomicie. Docenia to całe środowisko górnicze, melomani w kraju znający naszych muzyków z telewizji i licznych koncertów estradowych, a ostatnio również słuchacze w wielu kra­

jach Europy. Podczas festiwalu w Słowenii orkiestrę usłyszał zespół dęty z Włoch i zaprosił muzyków do udziału w III Międzynarodowym Konkursie Orkiestr „Vallee d ’aoste” w Saint-Vicent we Włoszech. Jest to dość prestiżo­

wy konkurs, w którym zaproszone zespoły grają utwór obowiązkowy wyzna­

czony przez organizatorów „Suitę Appenninica” Franco Arrigoniego oraz utwór dowolny. Utwór obowiązkowy wykonują wszystkie orkiestry, co umoż­

liwia jury bezpośrednie porównanie umiejętności muzyków. Tzw. utwór dowolny wykonany przez mysłowicką orkiestrę - „A Movement for Rosa”

Marka Camphouse’a miał piąty, czyli najwyższy stopnień trudności.

17 października rano, nasza orkiestra na rozgrzewkę dała koncert na rynku w małym alpejskim miasteczku Saint-Vincet. Później odbyła się kolejna próba i wieczorem koncert konkursowy z udziałem 30 orkiestr. Ostatecznie jury sklasyfikowało nasz zespół na czwartej pozycji, a do trzeciego miejsca brakło tylko dwóch punktów. Miejsce w konkursie nie oddaje w pełni wirtuozerii mysłowickich muzyków, którzy już następnego dnia podbili rzymską publicz­

ność i musieli kilkakrotnie bisować. Stworzyli niezapomnianą oprawę mszy świętej w bazylice Omni Santi w intencji Ojca Świętego Jana Pawła II, w 30.

rocznicę rozpoczęcia pontyfikatu, i wreszcie przemaszerowali główną aleją cmentarza pod Monte Cassino, gdzie zagrali niezapomniane „Czerwone maki”.

Dla muzyków wizyta pod Monte Cassino byta wielkim wzruszeniem. Fot. arch.

KWK „Staszic”

Pracuję bezpiecznie

W kopalni „Staszic”, jak co roku we wszystkich kopalniach naszego hol­

dingu, trwa kolejna edycja konkursu o tematyce BHP. Jego celem jest popula­

ryzacja tematyki związanej z zagadnieniami bezpieczeństwa i higieny pracy, wiedzy o zagrożeniach na stanowisku pracy, prawidłowych zasadach i organi­

zacji wykonywania pracy, a w szczególności podniesienie stanu bezpieczeń­

stwa w kopalni. Na „Staszicu” eliminacje odbyły się 24 października, a w cza­

sie, gdy przygotowywaliśmy to wydanie Naszego Holdingu - 14 listopada trwał wielki finał. Nadzór nad organizacją konkursu, jego merytorycznym przygotowaniem, opracowaniem pytań oraz przeprowadzeniem eliminacji i finału został powierzony Głównemu Inżynierowi BHP i Szkolenia. W wyniku konkursowych zmagań, w rozgrywce finałowej zostali wyłonieni zdobywcy I, II i III miejsca według podziału na pracowników zatrudnionych na stanowi­

skach robotniczych, pracowników dołowych (dozór) oraz drużyn reprezentu­

jących oddziały kopalni. Dla zwycięzców konkursu (zdobywców I, II i III miejsca) w poszczególnych kategoriach wyznaczone zostały nagrody pienięż­

ne przewidziane w regulaminie. Ale już dziś można powiedzieć, że zważyw­

szy na charakter konkursu - wygrani jesteśmy wszyscy, bowiem bezpieczeń­

stwo pracy to sprawa wszystkich pracowników.

KWK „Kazimierz-Juliusz”

Szkolenie w Rabce

W kopalni „Kazimierz-Juliusz” podobnie jak we wszystkich zakładach Katowickiego Holdingu Węglowego działa Inspekcja Pracy i liczne, adekwat­

ne do ilości załogi grono społecznych inspektorów pracy. Ich działalność jest regulowana stosownymi przepisami, a tych jest całkiem sporo. W końcu posia­

dane uprawnienia dają społecznym inspektorom pracy bardzo szerokie możli­

wości działania.

Jednak do ich pełnego wykorzystania potrzebna jest niemała wiedza, zarów­

no z zakresu prawa pracy, jak i technicznego bezpieczeństwa pracy oraz ochro­

ny środowiska naturalnego. Tak więc, podstawą do prawidłowego wykonywa­

nia tej funkcji, obok niezbędnej praktyki powinno być gruntowne przeszkole­

nie odbyte niezwłocznie po dokonaniu wyboru i systematyczne aktualizowa­

nie wiadomości poprzez szkolenia okresowe.

Jedno z takich szkoleń odbyło się niedawno w Rabce. - Po raz pierwszy udało nam się zorganizować trzydniowe szkolenie wyjazdowe - powiedział nam zakładowy społeczny inspektor pracy Paweł Drozdowski. Uczestniczyło w nim niemal trzydzieści osób, w większości społecznych inspektorów pracy oraz związkowców. Szkolenia prowadzili szef zakładowego działu BHP Roman Tabiś oraz reprezentujący Państwową Inspekcję Pracy Janusz Sapiń- ski. W pamięci uczestników szkolenia szczególnie utkwił wykład na temat

„Zagrożeń biologicznych występujących w kopalni”, co dla wielu było sporą nowością. Miejmy nadzieję, że zdobyta wiedza pozwoli oddziałowym inspek­

torom SIP lepiej wykonywać swoje obowiązki, co przyczyni się do wzrostu bezpieczeństwa w kopalni.

KWK „Wujek”

Biegiem do

Watykanu

W rocznicę wyboru Polaka na papieża sprzed Urzędu Miejskie­

go w Rudzie Śląskiej pobiegła do Watykanu sztafeta rudzkiego klubu TKKF „Jastrząb”. Wśród uczestników tej niezwykłej piel­

grzymki biegowej byli pracowni­

cy kopalni „Wujek”, czynni ratownicy - Marian Stefański i Zbigniew Garbacz oraz były już ratownik, obecnie emeryt - Piotr Pindel.

Tegoroczny bieg do Watykanu - trzeci już w historii - został zor­

ganizowany dla upamiętnienia 30.

rocznicy rozpoczęcia pontyfikatu Jana Pawła II. W czasie piel­

grzymki modlono się również o szybką beatyfikację Ojca Święte­

go. W dwóch poprzednich sztafe­

tach biegaczy osobiście witał na placu św. Piotra Jan Paweł II. Tym razem, program tej niezwykłej pielgrzymki uwzględnił audiencję u Benedykta XVI i zapalenie sym­

bolicznego znicza na grobie Papieża Polaka.

EC

ZEC S.A.

Spotka Akcyjna

K A T O W I C E

Przyjazne środowisku

Zakłady Energetyki Cieplnej S.A.

- jako jeden z większych śląskich wytwórców ciepła - od początku swojej działalności koncentrują się nie tylko na prawidłowym i bezawa­

ryjnym zaopatrzeniu odbiorców w energię cieplną i rozszerzeniu rynku, ale szczególną uwagę skupiają na dbałości o stan środowiska natural­

nego. Nic więc dziwnego, że na lokalnym rynku ciepła Spółka postrzegana jest jako dostawca kon­

sekwentnie ograniczający uciążliwo­

ści dla środowiska z instalacji ener­

getycznego spalania paliw, zapew­

niający pożądany przez klientów komfort cieplny, konkurencyjny poziom cen i opłat, stosujący najlep­

sze dostępne techniki rozwoju i sana­

cji sieci ciepłowniczych oraz węzłów cieplnych.

Posiadanie takich atutów zaowo­

cowało wdrożeniem w ZEC S.A.

Systemu Zarządzania Środowisko­

wego wg. Normy ISO 14001 oraz Systemu Zarządzania Jakością wg.

ISO 9001, a także uzyskaniem pozwoleń zintegrowanych, które określają dopuszczalne poziomy emi­

sji do środowiska. Ciepłownie i elek­

trociepłownie podlegają bardzo rygo­

rystycznym wymogom przepisów prawa. Każda instalacja musi posia­

dać stosowne pozwolenia i decyzje w zakresie korzystania ze środowi­

ska. Pięć ZEC-owskich instalacji posiada pozwolenia zintegrowane, pozostałe ciepłownie mają pozwole­

nia na korzystanie ze środowiska określone dla każdego zanieczysz­

czenia odrębnie. Dlatego też, pomi­

mo dużej ilości monitorowanych parametrów, Spółce udaje się dotrzy­

mywać wymaganych prawem stan­

dardów. Efektem polityki przyjętej przez ZEC S.A. jest prowadzenie działań inwestycyjnych zmierzają­

cych do zmniejszenia niskiej emisji, jak również wdrażanie alternatyw­

nych technologii wykorzystywania metanu z odmetanowania kopalń jako paliwa oraz stosowanie nowocze­

snych technologii spalania węgla, gwarantujących redukcję emisji szkodliwych substancji do atmosfe­

ry*

GRUDZIEŃ 2008

KWK „Murcki”

Ratownicy tryumfują

Wspaniale wypadli reprezentanci drużyny ratowniczej KWK „Murcki”

podczas zawodów sprawnościowych i turnieju wiedzy z dziedziny ratownic­

twa górniczego zorganizowanych przez Centralną Stację Ratownictwa Górni­

czego w Bytomiu. W zmaganiach tych zespół z „Murcek” zajął pierwsze miej­

sce przed drużyną kopalni „Staszic” - miejsce drugie - i zdobywcą trzeciego miejsca drużyną „Wujek” Ruch „Śląsk”. Zawody odbyły się 2-3 października na terenie Okręgowej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu z udziałem zastępów ratowniczych kopalń przynależnych do rejonu OSRG Bytom. Przy­

pomnijmy, że są to kopalnie: „Wujek” (Ruch „Śląsk” i Ruch „Wujek”), „Wie­

czorek”, „Murcki”, „Staszic”, „Bobrek - Centrum” (Ruch „Bobrek”

i Ruch „Centrum”) oraz ZG „Piekary”. Pozostawiając w pokonanym polu zespoły 8 kopalń, murckowianie po raz kolejny udowodnili, że znajdują się w czołówce najlepszych i bez problemu zakwalifikowali się do dalszego etapu, którego finał odbył się w Wodzisławiu Śląskim.

W Centralnych Zawodach Ratowniczych, które odbyły się 7-8 października murckowscy ratownicy wypadli również znakomicie, ulegając jedynie zespo­

łowi z KWK „Borynia”.

Ranga oraz prestiż zawodów zostały podkreślone poprzez obecność kierow­

nictwa Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu, przedstawicieli OUG, przedsiębiorców, firm sponsorujących oraz przez udział ratowników ze specjalnej grupy ratownictwa górskiego i straży pożarnej. W przerwach zawo­

dów widzowie mogli obejrzeć pokazy z udziałem psów tropiących, wystawę nowoczesnego sprzętu ratunkowego oraz rozwiązań technicznych umożliwia­

jących szybkie podjęcie akcji ratunkowej. W pierwszym dniu odbyła się kon­

kurencja z pomocy przedmedycznej. W drugim dniu zorganizowano konku­

rencje sprawnościowe, polegające na symulacji dotarcia do poszkodowanego i wykonaniu czynności mających na celu wydostanie go z zagrożonego miej­

sca. Szybkość i sprawność pokonywania toru przeszkód świadczyły o wyso­

kim poziomie sprawności uczestników.

KWK „Wieczorek”

Krwiodawcy na sportowo

Honorowi dawcy krwi z „Wieczorka” w sportowej rywalizacji zajęli drugie miejsce.

Fot. arch.

Zwycięski zespół ratowników w komplecie.

Krwiodawcy, aby móc dawać zdro­

wie innym, sami muszą cieszyć się nienagannym zdrowiem. Nie dziwi więc sportowy tryb życia, jakże popu­

larny w tym środowisku. Ostatnio odbyły się dwie imprezy sportowe z udziałem honorowych dawców krwi z kopalni „Wieczorek”. Pierwszą była zorganizowana 27 września na obiek­

tach Zespołu Szkół Zawodowych nr 3 im. Adama Kocura w Katowicach Spartakiada Sportowa Honorowych Dawców Krwi. Współzawodnictwo drużyn HDK w konkurencjach spor­

towych takich jak: kulturystyka, biegi czy przeciąganie liny, zakończyło się ponownym zwycięstwem zespołu HDK przy KWK „Wieczorek”. Nie­

mal miesiąc później na obiektach Ośrodka Sportowego „Słowian” w Katowicach odbył się Turniej Hono­

rowych Dawców Krwi PCK w piłce nożnej, którego organizatorem była Rada Rejonowa HDK oraz Urząd Miasta Katowice. Wśród dziesięciu drużyn uczestniczących w turnieju aż cztery reprezentowały środowisko górnicze. Były to zespoły z ko­

palń: „Mysłowice-Wesoła”, „Staszic”

„Wieczorek” i „Wujek”. Celem tur­

nieju było promowanie honorowego krwiodawstwa wśród mieszkańców Katowic, popularyzacja aktywnego sposobu spędzania wolnego czasu oraz zdrowa rywalizacja sportowa.

Organizatorzy zapewnili obsługę medyczną, sędziów oraz puchary dla najlepszych, medale okolicznościo­

we i dyplomy. Drużyna HDK przy KWK „Wieczorek” zajęła drugie miejsce w turnieju, ustępując jedynie reprezentacji Bogucic.

(3)

GRUDZIEŃ 2008 M O ® * M STRONA 3

Obraz nie jest jednoznaczny

Z Henrykiem Paszczą, dyrektorem katowickiego Oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu SA, rozmawia Ryszard Fedorowski

-Agencja, której oddziałem kie­

ruje Pan od kilku miesięcy, przez część środowiska górniczego po­

strzegana jest jako... zbędne ogniwo w łańcuchu struktur zawia­

dujących branżą. Zapewne nie po­

dziela Pan tej opinii?

- Dobrze, że użył Pan słowa „za­

wiadujących”. Bo też katowicki Od­

dział ARP absolutnie nie ma żadnych uprawnień władczych w stosunku do spółek węglowych. W odróżnieniu od naszej centrali, która prowadzi sze­

reg działań restrukturyzacyjnych za­

kładów przemysłowych różnych branż - my, na zlecenie ministra go­

spodarki, jedynie monitorujemy spo­

sób wywiązywania się przez sektor z zadań, wynikających z rządowej stra­

tegii działalności górnictwa węgla ka­

miennego w Polsce w latach 2007-2015. Dodatkowo monitoru­

jemy proces likwidacji górnictwa siarki oraz zbędnych obiektów i wy­

robisk w kopalniach soli „Bochnia” i

„Wieliczka”. Ale nasze główne pole działania to - jak powiedziałem - za­

kłady górnicze, skupione w spółkach węglowych.

- To bardzo ogólnikowa defini­

cja. A konkretnie co monitorujecie?

- Nasze zainteresowania są szcze­

gółowo określone. Tak więc bardzo uważnie przyglądamy się sposobowi wykorzystania dotacji oraz udziela­

nej pomocy publicznej. Wszystkie wydatki pochodzące z budżetu pań­

stwa muszą być wydatkowane zgod­

nie z ściśle określonymi przepisami, w tym unijnymi. Kolejnym obszarem naszego monitoringu jest proces tzw.

działań polikwidacyjnych w kopal­

niach postawionych w stan likwidacji w minionych latach, jak również działań dotyczących naprawiania szkód wywołanych ruchem zakładu górniczego oraz zabezpieczenia ko­

palń sąsiednich przed zagrożeniem wodnym, gazowym oraz pożarowym.

Śledzimy też zmiany stanu zatrudnie­

nia w górnictwie, gdzie po latach wielkiego exodusu zauważamy pe­

wien renesans górniczego fachu i po­

wolnego procesu zapełniania pokole­

niowej wyrwy, która powstała w la­

tach 1998-2002. Innym ważnym pro­

blemem, który obserwujemy z naj­

wyższą uwagą, jest sprzedaż węgla

przez producentów i związane z tym zagadnienie cen węgla zarówno w kraju, jak i w eksporcie, gdzie sytu­

acja jest niezwykle dynamiczna. Jesz­

cze przed kilkoma miesiącami ceny węgla energetycznego oscylowały wokół 150 USD za tonę. Wielu pu­

blicystów i tzw. analityków rynko­

wych podnosiło larum, że polskie górnictwo nie wykorzystuje nieco­

dziennej koniunktury. A ta trwała za­

ledwie kilka miesięcy, w ciągu któ­

rych nie sposób przecież przeładować wagonów z węglem zamówionym przez krajowych odbiorców na trans­

porty do portów Amsterdam, Rotter­

dam, Antwerpia. Od lipca bieżącego roku ceny zaczęły gwałtownie spa­

dać i z początkiem listopada nie prze­

kraczały 100 USD. Podobnie ma się rzecz z cenami węgla koksowego.

Istotnym naszym zadaniem, posta­

wionym przed nami przez Minister­

stwo Gospodarki, jest przygotowy­

wanie dokumentacji w celu notyfika­

cji przez Komisję Europejską pomocy publicznej dla sektora górnictwa wę­

gla kamiennego. Mogę z satysfakcją stwierdzić, że swoje zadanie wyko­

naliśmy dobrze, gdyż - jak wiadomo - Komisja Europejska uznała pomoc publiczną dla sektora górnictwa wę­

gla kamiennego na lata 2008-2009 za dozwoloną i zgodną ze Wspólnym

Rynkiem. I na koniec tej niepełnej listy naszych zadań wspomnę, że re­

gularnie gromadzimy dane na temat osiąga­

nych przez spółki wę­

glowe wyników ekono­

m iczno-finansow ych, dokonując szczegółowej ich analizy.

- Jak zatem przed­

stawia się aktualna kondycja sektora?

- Obraz nie jest jed­

noznaczny. Dysponu­

jemy obecnie [wywiad przeprowadzony został 7 listopada br.] danymi za 9 miesięcy bieżącego roku. Najistotniejsza ne­

gatywna konstatacja do­

tyczy poziomu wydoby­

cia: otóż nastąpił tu po­

nad 3-milionowy spadek w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego. W sumie wy­

dobyto nieco ponad 62,5 miliona ton węgla kamiennego. Został on w cało­

ści sprzedany, przy czym na rynek krajowy dostarczono go więcej o 2,3 min ton niż w tym samym czasie w roku 2007. Znacznie niższy, o ponad 3 miliony ton, był eksport. Mimo to dzięki stosunkowo wysokiej dyna­

mice wzrostu cen węgla (średnia za 9 miesięcy br. wynosiła nieco ponad 249 zł za tonę) całe polskie górnic­

two węgla kamiennego odnotowało w omawianym okresie 563 milio­

nowy zysk netto. A rok 2007 za­

mknęło 87,5-milionowym zyskiem.

Reasumując, można stwierdzić, że gdyby poziom wydobycia był choćby zbliżony do ubiegłorocznego, to przy tej koniunkturze można byłoby uzy­

skać wyniki znacznie lepsze.

- Co powoduje, że wydobycie, a zatem i zaopatrzenie w węgiel, jest poniżej oczekiwań odbiorców?

Wciąż opinię publiczną alarmują wieści o niedostatecznych zapasach elektroenergetyki, także indywidu­

alni odbiorcy stoją w sporych ko­

lejkach zarówno przed składami opałowymi, jak i kopalniami.

- Jak wspomniałem w roku bieżą­

cym trafiło tu o ponad 2 miliony ton węgla więcej niż w roku ubiegłym.

Stało się to głównie kosztem eks­

portu, gdyż producenci jako swoje priorytetowe zadanie przyjęli zapew­

nienie bezpieczeństwa energetycz­

nego kraju. Oczywiście pewną rolę odegrał tu też rosnący import. Nato­

miast tym, co w głównej mierze rzu­

tuje na spadek wydobycia, jest chro­

niczny brak środków na inwestycje, mimo że wysokość nakładów w po­

szczególnych spółkach znacząco z roku na rok rośnie. Z bilansu udostęp­

nionych pokładów węgla wynika, że żywotność kopalń bez inwestowania zakończy się za około 20-25 lat. Po­

siadane zasoby operatywne, czyli ob­

jęte koncesjami na wydobycie, są określane na około 30-35 lat, pod wa­

runkiem dokonania znacznych inwe­

stycji. Osiągnięcie w roku 2015 wy­

dobycia około 95-98 min ton rocznie wymaga przede wszystkim dużych nakładów na inwestycje początkowe.

Rządowa strategia dla górnictwa

przewiduje wydanie na ten cel do 2015 roku 6,5 mld zł, co umożliwi sfinansowanie 30 inwestycji, w tym 19 to budowa nowych lub rozbudowa istniejących poziomów wydobyw­

czych, 5 nowych szybów, moderniza­

cja zakładów przeróbczych, zakup wydajnych kompleksów ścianowych.

- Pozostaje tylko proste pytanie - skąd wziąć owe 6,5 miliarda?

- Otóż to. Jest oczywiste, że z uzy­

skiwanych przez spółki przychodów takich kwot nie uda się wygenerować.

Trzeba ich szukać na zewnątrz. W tych poszukiwaniach Katowicki Hol­

ding Węglowy jest prekursorem.

Przygotowywania do upublicznienia części akcji Holdingu na giełdach są mocno zaawansowane. To dobra droga i życzyć wypada, by przynio­

sła oczekiwane rezultaty w postaci środków na konieczne inwestycje, gwarantujące rozwój spółki.

- Dziękuję za rozmowę.

HENRYK PASZCZA jest absolwentem Wydziału G órniczego Akadem ii G órniczo-H utniczej w Krakowie ze specjalnością projektowanie i bu­

dowa zakładów górniczych. Ukończył też na tej samej uczelni podyplomowe studium „Za­

rządzanie finansam i przedsiębiorstw ”. Przez dw adzieścia lat pracow ał w PRG Mysłowice, gdzie doszedł do stanow iska zastępcy pre­

zesa. W latach 1996-2003 w Państwowej Agen­

cji Restrukturyzacji Górnictwa był zastępcą, a następnie dyrektorem Biura Reformy Górnic­

twa. Od 2003 roku pracuje w ARP, początkowo jako zastępca dyrektora, a od września br. jako dyrektor Oddziału ARP w Katowicach.

Autor dwóch wynalazków, kilkudziesięciu pu­

blikacji, dotyczących m.in. restrukturyzacji górnictw a w ęgla kam iennego, a także... bu­

dowy metra w Warszawie. Interesuje się piłką nożną i tenisem, uprawia narciarstwo i... wła­

sny ogródek. Ma 56 lat.

Po serii audytów

Pomyślna ocena Zintegrowanego Systemu Zarządzania

Z in te g ro w a n y System Z a rz ą ­ d za n ia K a to w ic k ieg o H oldingu W ę g lo w e g o S .A . i je g o kopalń z o ­ s ta ł p o d d an y w ostatn ich m ie ­ siącach gruntow nej w eryfikacji po­

przez serię audytów w ew nętrznych i ze w n ę trzn y c h m ających na celu o c e n ę zg o d n o ś c i z w ym ag an iam i odpow iednich norm system ów: z a ­ rządzania jakością, zarządzania śro­

dowiskowego oraz zarządzania bez­

pieczeństwem i higieną pracy.

Cykl weryfikacyjny systemu roz­

poczęły jesienne audyty wewnętrzne w kopalniach: „Wieczorek”, „Mysło- wice-Wesoła”, „Murcki”, „Staszic”

oraz „Wujek”, a także w Biurze Za­

rządu.

Zgodnie ze sprawdzoną w ubie­

głych latach praktyką zespoły audy- tujące daną kopalnię składały się z audytorów innej kopalni KHW S.A., natomiast system Biura Zarządu był badany przez audytora wiodącego Katowickiego Węgla.

Taka praktyka zapewnia nie tylko obiektywny przebieg audytów, ale również umożliwia spojrzenie z dy­

stansu na system przez grupę do­

świadczonych audytorów innego za­

kładu.

Wnioski zawarte w raportach z au­

dytów wewnętrznych stanowiły pod­

stawę do intensywnych prac przygo­

towawczych w kopalniach oraz Biu­

rze Zarządu, mających na celu po­

myślne zakończenie oceny Zintegro­

wanego Systemu Zarządzania w na­

stępujących obszarach:

* Przeprowadzenie procesu recert- fikacji i nadzoru Systemu Zarządza­

nia BHP na zgodność z wymaganiami normy PN-N 18001:2004.

Jesienią bieżącego roku dotychcza­

sowe certyfikaty systemu zarządzania BHP utraciły ważność, w związku z czym zaistniała konieczność wyłonie­

nia, zgodnie z obowiązującymi proce­

durami, wykonawcy procesu recerty- fikacji i nadzoru systemu, którym zo­

stał Polski Rejestr Statków S.A.

Zgodnie z wcześniej uzgodnionym planem, w dniach 29-30 października 2008 r. w wybranych kopalniach przeprowadzone zostały audyty pod kierownictwem audytora wiodącego wyznaczonego przez wykonawcę.

Należy podkreślić wnikliwość ze­

społów badających system, w wyniku której zaszła konieczność pilnego podjęcia działań korygujących w celu usunięcia niezgodności ujawnionych na jednej z kopalń. Niezwłocznie po­

wołany został zespół roboczy pod przewodnictwem Marka Ruska z Biura Zarządu, obecnie pełniącego obowiązki pełnomocnika Zintegro­

wanego Systemu Zarządzania.

W skład zespołu weszli specjali­

ści z kopalń, natomiast prace zespołu koordynowali: dyrektor Zespołu Za­

rządzania Systemami oraz dyrektor Zespołu BHP i Szkoleń. Wypraco­

wane przez zespół działania korygu­

jące zostały zaakceptowane przez audytora wiodącego Polski Rejestr Statków S.A., dzięki czemu już otrzymaliśmy projekty certyfikatów dla wszystkich kopalń w celu ich za­

akceptowania.

* Audyt nadzoru nr 1 Systemu Za­

rządzania Jakością i Systemu Zarzą­

dzania Środowiskowego na zgodność z wymaganiami normy PN-EN ISO 9001:2001 oraz normy PN -EN ISO 14001:2004.

Audyt został przeprowadzony od 5 do 7 listopada 2008 r. przez firmę TUV NORD Polska, w oparciu o umowę zawartą w 2007 roku z Ka­

towickim Holdingiem Węglowym.

Zespoły audytowe powołane przez wykonawcę przeprowadziły prace badawcze w Biurze Zarządu oraz w wybranych kopalniach, zgodnie z uzgodnionym wcześniej pla­

nem.

Audyt nadzoru przebiegł pomyśl­

nie, nie zostały stwierdzone niezgod­

ności, natomiast zostały określone pola doskonalenia systemów, które zawsze stanowią cenne źródło infor­

macji wspomagające prawidłowe funkcjonowanie systemów zarządza­

nia.

* * *

Cykl działań weryfikujących sys­

temy zarządzania miał, między in­

nymi, na celu zakończenie ujednoli­

cenia w ciągu najbliższych dwóch lat procesu certyfikacji i nadzoru trzech systemów wchodzących w skład Zin­

tegrowanego Systemu Zarządzania w naszej firmie.

Reasumując, można stwierdzić, że dzięki podjętym działaniom korygu­

jącym oraz określeniu obszarów do­

skonalenia wzrośnie efektywność systemów generująca wartość do­

daną.

Pomyślna ocena systemów nie by­

łaby możliwa bez efektywnej pracy specjalistów Biura Zarządu oraz na­

szych kopalń, utrzymujących i dosko­

nalących na bieżąco wdrożone sys­

temy.

Kolejnym spełnionym warun­

kiem umożliwiającym wykorzystanie wdrożonych systemów w komplek­

sowym zarządzaniu firmą jest stałe zainteresowanie najwyższego kie­

rownictwa ich funkcjonowaniem oraz zapewnianie im niezbędnych zaso­

bów dla funkcjonowania.

Dzięki tej pracy i nadzorowi nasza firma uzyska prawo do dalszego po­

siadania prestiżowych certyfikatów dla systemów zarządzania jakością, zarządzania środowiskowego oraz za­

rządzania bezpieczeństwem i higieną pracy.

JA R O S ŁA W S TO PA M A R E K M O TYL

(4)

STRONA 4 W GRUDZIEŃ 2008

Jeśli nie węgiel, to co? A jeśli węgiel, to...

Huśtawka nastrojów w okół górnictwa w ęgla kam iennego m oże niejednego przyprawić o zawrót gfowy i sercowe palpitacje. Jeszcze kilka m iesięcy temu nie było dnia bez ostrej reprym endy m ediów i tzw. niezależnych ekspertów za niew ykorzystyw anie nieoczekiw anej koniunktury na rynkach zagranicznych. Hossa trwata krótko i dziś eksport jest na granicy opłacalności. Z kolei burza w okół pakietu klim atycznego na nowo postaw iła na porządku dziennym pytanie o przyszłość w ęgla jako głów nego paliwa energetycznego. Tzw. czyste technologie; gaz, atom, wodór, odnaw ialne źródła energii - wszystko to proponowane jest jako alternatywa dla węgla. Poniżej prezentujem y kilka wypow iedzi na te nurtujące środowisko górnicze tematy.

Węgiel i czyste technologie - niezbędne

Prof. Jerzy Buzek

poseł do Parlamentu Europejskiego, były premier

- Polska akceptuje cel Unii Euro­

pejskiej: ograniczenia emisji dwutlen­

ku węgla o 20 proc. do roku 2020. Ten cel można jednak osiągnąć w różny sposób. Istotne jest, aby chroniąc śro­

dowisko, europejska i polska gospo­

darka nie straciły konkurencyjności.

Nasza energetyka oparta na węglu wymaga pilnej przebudowy i to nieza­

leżnie od tego, czy będzie pakiet kli- matyczno-energetyczny, czy też nie.

Blisko 40 proc. naszych bloków energetycznych wymaga wymiany w ciągu 10 lat. Zastąpimy je urządzenia­

mi o sprawności nawet do 50 proc.

Przystąpimy zdecydowanie do rozwo­

ju energetyki odnawialnej, bo to także szanse dla polskiej wsi i małych miej­

scowości. Być może zdecydujemy się na energetykę nuklearną, gdyż to daje impuls rozwojowy i innowacyjny nie­

mal we wszystkich dziedzinach, a dodatkowo tanią, bezemisyjną ener­

gię.

Ale najważniejsze zadanie dla gospodarki i naszych gospodarstw domowych to oszczędzanie energii:

najtańsza jest ta energia, której nie trzeba produkować. Jak widać pakiet klimatyczny to także szansa, a nie tylko zagrożenia.

Mamy tylko pięć pierwotnych źró­

deł energii: gaz, ropę, węgiel, energe­

tykę odnawialną i nuklearną. Gaz i ropę trzeba importować, co prowadzi do zależności gospodarczej i politycz­

nej. Musimy więc w przyszłości pora­

dzić sobie, korzystając z pozostałych trzech źródeł. Z energetyki odnawial­

nej i atomowej możemy - przy spo­

rych nakładach finansowych - zyskać ok. 30 proc. energii w ciągu 15 lat.

Pozostałe 70 proc. musi pochodzić z węgla, ale jego przetwarzanie powin­

no być całkiem inne niż obecne. Pro­

dukcja energii elektrycznej z węgla musi być całkowicie bezemisyjną.

Zacząć należy od wysokosprawnych bloków, należy wprowadzić poligene- racje (wytwarzanie energii elektrycz­

nej, ciepła i surowców chemicznych).

Musimy rozwijać najnowsze techno­

logie przetwarzania węgla, jak: zga- zowanie, upłynnianie, a w przyszłości także podziemne zgazowanie bez wydobywania go tradycyjnymi meto­

dami. Musimy wreszcie opanować wyłapywanie C 0 2 ze spalin i składo­

wanie go pod ziemią. Niektóre tech­

nologie są do wprowadzenia od zaraz, np. wysokosprawne bloki energetycz­

ne, a niektóre w perspektywie 20-30 lat, np. podziemne zgazowanie węgla.

Tak czy owak, ani Polska, ani Europa nie obejdą się bez węgla i czystych technologii węglowych. Wprowadze­

nie tych ostatnich to także szansa na wzmocnienie innowacyjności całej gospodarki.

Na atom poczekamy co najmniej 15 lat

Prof. Władysław Mielczarski

Politechnika Łódzka, europejski koordynator ds.

połączeń energetycznych (tzw. mosty energetyczne) Niemiec, Polski i Litwy

mocarstwowości kraju. Jedno i drugie nastawienie nie sprzyja podejmowaniu racjonalnych decyzji, dlatego warto zastanowić się, czy Polska ma szanse na budowę elektrowni atomowej?

Moim zdaniem, aby było to możli­

we, należy spełnić wiele warunków.

Potrzebna jest pewna infrastruktura prawna. Na przykład, ktoś musi wydać zezwolenie na budowę w danym miej­

scu, ktoś zająć się szkoleniem fachow­

ców. Powinien też powstać instytut, który będzie sprawdzał kwalifikacje ludzi. Kolejny instytut musi wydawać dopuszczenia dla urządzeń. Przecież tego wszystkiego nie ma. Samo szko­

lenie ludzi potrwa 7-10 lat, wliczając w to pięcioletnie studia politechnicz­

ne. Trzeba też uzyskać akceptację spo­

łeczną na budowę elektrowni atomo­

wej, zwłaszcza od mieszkańców regio­

nu planowanej lokalizacji. Nawet gdyby zacząć te działania teraz, zabie­

rze to minimum 15-20 lat. Tak że ostrożnie licząc, elektrownia jądrowa może powstać w Polsce najwcześniej po 2025 roku.

- Stosunek wielu osób do energii atomowej i do pomysłów budowy w Polsce elektrowni atomowej ma w dużej mierze charakter emocjonalny.

Przeciwnicy podkreślają prawdopodo­

bieństwa awarii i możliwość skażenia otoczenia i ludzi. Zwolennicy nato­

miast często traktują elektrownię ato­

mową jako synonim nowoczesności i

Inwestycje w nowe rozwiązania

Jan Kurp

prezes Zarządu Południowego Koncernu Energetycznego

- Nasza energetyka od dziesięcioleci bazuje na węglu.

Odnawialne źródła energii, energetyka atomowa i jed­

nostki gazowe zarówno obecnie, jak i w niedalekiej per­

spektywie nie są w stanie zapewnić nam rosnącego popy­

tu na energię. Dlatego węgiel pozostanie dla nas podsta­

wowym jej źródłem. Toteż powinniśmy sięgać po nowo­

czesne technologie, które pozwolą produkować energię przy wykorzystaniu węgla w sposób efektywny i proeko­

logiczny.

Produkcja energii w PKE od zawsze oparta była na węglu kamiennym - jest on dla nas najważniejszym pali­

wem - zatem inwestycje w czyste technologie węglowe będą dla naszej firmy naturalnym etapem rozwoju. Nowe rozwiązania technologiczne w zakresie lepszego wyko­

rzystania węgla kamiennego są zgodne z zamierzeniami Komisji Europejskiej, co pozwala starać się o fundusze unijne. Jedynie inwestycje i wdrażanie nowych technolo­

gii umożliwią PKE sprostanie rosnącym wymaganiom stawianym zarówno przez coraz ostrzejsze normy ekologiczne, jak i przez konkurencję.

Mając na uwadze planowaną w Unii Europejskiej realizację 12 instalacji pilotażowych CCS, PKE wspólnie z Zakładami Azotowymi Kędzierzyn przedłożyły projekt budowy nowoczesnej Elektrowni Poligeneracyjnej - demonstracyjnego kompleksu energochemicznego - umożliwiającej jednoczesną produkcję czystej energii elektrycznej, ciepła i gazu syntezowego, a także sekwestra- cję powstałego w procesie wytwórczym dwutlenku węgla. Inwestycja spełnia surowe normy zwią­

zane z ochroną środowiska.

Węgiel głównym surowcem energetycznym

Prof. Józef Dubiński

dyrektor naczelny Głównego Instytutu Górnictwa

- Światowe prognozy pokazują stały 2-3-proc. wzrost zapotrzebowania na energię. To sprawia, że węgiel wyko­

rzystywany przez stulecia jako podstawowe źródło ener­

gii długo jeszcze będzie pełnił tę samą rolę w gospodarce energetycznej świata. Węgiel kamienny i brunatny stano­

wią 62,4 proc. w strukturze światowych zasobów podsta­

wowych kopalnych nośników energii pierwotnej. Ropa naftowa to 18,9 proc., a gaz ziemny 18,7 proc. Najwięk­

szym konsumentem węgla na świecie są Chiny, które zużyły w ubiegłym roku 1,3 mld ton. W dalszej kolejno­

ści mamy USA (573 min ton), Indie (208 min). Polska spadła z 8. miejsca na 9. - wykorzystała w ubiegłym roku 57 min ton.

Dzięki zasobom węgla Polska posiada jeden z najmniej­

szych wśród państw UE wskaźnik uzależnienia od impor­

tu surowców energetycznych. Polskie zasoby bilansowe węgla kamiennego szacuje się na 25 mld ton, przy czym wymagają one dokładniejszego rozpoznania geologiczne­

go. Z kolei zasoby operatywne, czyli możliwe do wyeksploatowania po uwzględnieniu przewidy­

wanych strat, szacuje się na ok. 3,4 mld ton. Z danych tych wynika, że po 2030 roku szanse dal­

szego funkcjonowania ma 20 kopalń. Dlatego należy podjąć prace geologiczne dla rozeznania nie­

zagospodarowanych pól górniczych, wdrażać technologie wybierania, pozwalające na lepsze wykorzystanie złoża (eksploatacja pokładów cienkich i resztkowych oraz złóż zalegających w fila­

rach ochronnych), znaleźć fundusze na inwestycje w kopalniach.

ciąg dalszy ze str. 1

moment na przejęcia i akwizycje, a przeprowadzenie oferty publicznej

Szansa, a nie zagrożenie

i wprowadzenie do obrotu giełdowe­

go nie wyklucza możliwości wpro­

wadzenia inwestora strategicznego do akcjo­

nariatu. Okoliczności przeprowadzania trans­

akcji byłyby wówczas zbliżone do pierwotnej oferty publicznej grupy energetycznej Enea, której udało się pozy­

skać środki z emisji

nowych akcji (październik 2008). W tym przypadku zainteresowanie zaku­

pem akcji deklarowały międzynaro­

dowe koncerny energetyczne oraz inwestorzy finansowi. Podobny sce­

nariusz przewidywać można dla pol­

skich spółek wydobywczych. U pod­

staw umiarkowanego optymizmu w zakresie możliwości skutecznego

Po każdym okresie dekoniunktury przycho dzi okres nowego cyklu wzrostu gospodarcze go, który znajduje odzwierciedlenie we wzro ście wartości akcji.

przeprowadzenia transakcji leżą natu­

ralne przyczyny ekonomiczne. W Europie około 80 proc. dostępnych pokładów węgla znajduje na terenie Polski. Ten czynnik naturalny przesą­

dzi o poziomie wyceny rynkowej spółek wydobywczych i sukcesie

uplasowania ich emisji akcji w ofer­

tach publicznych. Zakup akcji spółek wydobywczych daje przede wszystkim do­

stęp do złóż.

Z perspektywy obec­

nej sytuacji na rynkach finansowych można zastanawiać się nad strukturą oraz harmono­

gramem finansowania działalności KHW S.A.

Celem wciąż powinno być przepro­

wadzenie emisji nowych akcji w ofer­

cie publicznej na rynku pierwotnym, które pozwoliłoby na przekształcenie przedsiębiorstwa w spółkę publiczną.

Harmonogram oferty powinien jed­

nak być wpasowany w odpowiedni

moment poprawy sytuacji na rynkach finansowych. Środki finansowe na inwestycje i rozwój przedsiębiorstwo może pozyskać tymczasowo za pomocą innych papierów wartościo­

wych, np. obligacji. Obecny kryzys na rynkach finansowych KHW S.A.

powinien traktować jako szansę, a nie zagrożenie. Po każdym okresie deko­

niunktury przychodzi okres nowego cyklu wzrostu gospodarczego, który znajduje odzwierciedlenie we wzro­

ście wartości akcji (patrz tabela).

Pozyskanie kapitału z emisji papie­

rów wartościowych pozwoliłoby wyposażyć KHW S.A. w niezbędne środki finansowe do przeprowadze­

nia zmian w przedsiębiorstwie i nowych inwestycji. Takie działanie dałoby przewagę konkurencyjną w grupie spółek wydobywczych i pozwoliłoby zbudować mocną stra­

tegiczną pozycję przed kolejnym cyklem dobrej koniunktury gospodar­

czej.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Obecnie przy- gotowujemy się również do rozpoczę- cia drugiego etapu prac, które będą prowadzone na jednej z podziemnych parcel kopalni „Wieczorek”, wchodzą- cej w

Jednak na atrakcyjność studiów na Wydziale Górnictwa i Geoinżynierii nie można patrzeć tylko przez pry- zmat tego, co się dzieje w górnictwie węgla kamiennego.. różnych

To, co dzieje się w naszej kopalni, wśród wielu pracowników wywołuje strach i po- czucie niepewności, co dalej. Kopalnia z po- tężnym, pięknym bagażem historii

rze pracowniczej kojarzy się raczej niekorzystnie, natomiast dla celów inwestycyjnych i rozwoju spółki jest bardzo pożądana.. Nie mam zbyt dużej wiedzy na ten temat i

Z okazji tradycyjnej Barbórki, Świąt Bożego Narodzenia i zbliżającego się Nowego Roku życzymy wszystkim naszym sponsorom i dobroczyńcom długich lat życia w

Kopalnia „Mysłowice-Wesoła” jako jedna z pierwszych kopalń Kato- wickiego Holdingu Węglowego podjęła działania mające na celu efektyw- niejsze wykorzystanie metanu, który

spo∏ecznymi i rynku pracy, w tym otwarcie klas górniczych na potrzeby kopalƒ Katowickiego Holdingu W´glowego S.A., to wyraz daleko- wzrocznoÊci i nowej jakoÊci szkolnic-

Nikiszowiecka kopalnia nie tylko znana jest ze swej podstawowej działal- ności, ale przez lata słynęła jako mecenas malarzy nieprofesjonalnych z Grupy Janowskiej, która często