866 r e c e n z j e
buszowej oraz fa k t zdradzenia K o n fe d e ra c ji N arodu Polskiego przez R afała Czy- żew icza (nie Czyżewskiego). P ie rw s zy szczegół zaczerpnąłem z broszury J. B. C h o- ł o d e c k i e g o „W y p ra w a na K olbu szow ą“ (1909, s. 11). D rugi z rozpraw y R. R o z- d o l s k i e g o „D o historii Stow arzyszenia Ludu P olsk iego“ , „K w a rta ln ik H istorycz
ny“ (1936, s. 715— 716). Obie wiadom ości pochodzą, ja k sądzę, z austriackich akt śled
czych.
P od adresem ju ż nie autora, ale w ydaw nictw a, n a leży -skierować w ym ów ką 0 brak indeksu tudzież sążnistą (a jeszcze niekom pletną) erratę.
N a zakończenie trzeb a mocno uw ydatnić dw ie istotne zasługi niniejszej książki:
że zaznajom iła ona szerszą publiczność z ciekawą, a m ało znaną sylw etk ą Goslara, 1 że udostępniła badaczow i n ajw ażn iejsze źródła potrzebne do dalszych studiów nad tą w ybitną postacią chłopskiego agitatora.
Stefan K ien iew icz
W ossojed in ien ije U k ra in y s Rossijej. D okum ienty i m a tieria ly w trie ch tom ach, A k a d iem ija Nauk SSSR, Institu t Is to rii SSSR, Institut Istorii USSR, M oskw a 1953, t. I (1620— 1647), s. X X X I I , 584, t. I I (1648—
1651), s. 556; t. I I I (1651— 1654), s. 643.
P rzyp ad ająca w bieżącym roku trzechsetna rocznica R ady P erejasław sk iej, któ
ra p ow zięła historyczną decyzję zjednoczenia U krainy z Rosją, w yw o ła ła zrozum ia
ły w zrost zainteresow ania tym problem em .
Z agadnienie to do tej p o ry było już w ielok rotn ie poruszane przez historyków za
równo rosyjskich, ja k ukraińskich czy polskich, lecz stw ierdzić należy, że dotych
czasowe opracow ania ogran iczały się do oceny tego historycznego aktu bez przepro
wadzania w n ik liw e j an alizy czynników d ziejow ych , które b yły je g o przyczyną. Nic w ięc dziw nego, że ocena tego problem u była niesłychanie różnorodna.
N ie m ożem y na tym m iejscu dokonać w yczerpu jącego przeglądu wszystkich po
glądów h istoryków na om aw iane zagadnienie, lecz w ysta rczy przedstaw ić sposoby ujęcia niektórych, bardziej znanych historyków , a b y na tej podstaw ie w ykazać uwarunkow anie tego ujęcia p rzez ich postawę społeczno-polityczną.
S o ł o w j o w — n a jw y b itn iejszy p rzed staw iciel burżuazyjnej h istoriogra fii r o syjsk iej, autor 28-tom owej „H is to rii R o s ji“ , która do tej p ory nie utraciła sw ego zna
czenia jak o n iew yczerp an y zbiór fa k tó w historycznych, pośw ięcił zagadnieniu ukraińskiem u w X V I I w iek u w ie le m iejsca 1.
A u to r w yk orzysta ł w tej pracy w ielk ą ilość m ateriału źródłow ego, ale uczynił to w sposób zdecydow anie jednostronny, ściśle uw arunkow any jeg o koncepcją histo
ryczną. Będąc głów n ym reprezentantem tzw . „p a ń stw o w ej“ szkoły historycznej, głów n y m otyw d zie jó w R o sji u p atryw ał w system atycznym w ypieraniu ustroju ro dow ego iprzez elem en ty państwowe, p rzy czym tym ostatnim p rzyp isyw ał rolę m o
toru dztejów, uw ażając państwo za siłę .ponadklasową, niezależną od interesów po
szczególnych w arstw społecznych. W jeg o koncepcji historycznej rola mas ludowych została zupełnie pom inięta, a w szelk ie ich w ystąpien ia na arenie d ziejo w ej b yły oce
niane jako anarchistyczne akty — re lik t ustroju rodow ego. P rzeciw sta w ia ły się one, według jeg o mniem ania, ro zw o jo w i instytu cji pań stw ow ej, która m iała dokonać społecznego podziału obow iązków p om ięd zy poszczególne kategorie ludności.
1 S. M. S o ł o w j o w , Is to rja Ross,ii s drew m ejszych wrerráon, kn. I I t. V I — X.
Petersburg 1904.
R ECEN ZJE 8 6 7
O m aw iając stosunki na U k rain ie w X V I I w . S o ło w jo w dokonuje w ięc przede w szystkim analizy funkcjonow ania poszczególnych organów w ład zy państw ow ej, po
m ijając całkow icie lub też poruszając jed yn ie na m arginesie swoich w yw o d ó w k w e stie społecznie.
Jednocześnie autor, będąc w ielk orosyjsk im szowinistą, neguje sam fa k t istnie
nia narodowości ukraińskiej, uw ażając ją za „od w ieczn ie w ielkoruski elem ent“ , sa
mo zaś w yd arzen ie roku 1654 ocenia jako fa k t p rzyjęcia przez ludność „P ołu d n iow ej R o sji“ bardziej postępowych w porównaniu z anarchistyczną Rzecząpospolitą, bo scentralizowanych form państwowych.
W podobny sposób ujmow'ał to zagadnienie czołow y historyk rosyjski d ru giej po
łow y X I X w. — K l u c z e w s k i . A c z k o lw ie k w porów naniu z S oło w jo w em kładł on w iększy nacisk na zagadnienia ekonom iczno-społeczne, to jednak badał je po
przez pryzm at instytucji pań stw ow ych (др. Duma Bojarska), uw ażając je za czynnik determ inujący rozw ój d ziejo w y. M asy ludow e pozostaw ały zupełnie poza sferą zain
teresowań tego historyka.
Z agadnienie ukraińskie X V I I w . rozpatru je on głów n ie pod kątem w a lk i o w iarę prawosławną toczonej przez kozactwo. Analizu jąc „m oraln y charakter kozactw a za
poroskiego“ dochodzi on do wniosku, że napadało ono także i na Rzeczpospolitą, „p o niew aż nie daw ała ona im ani w iary, ani o jczyzn y“ . W iara była tym czynnikiem , któ
ry łączył „m ałoruskie“ (term inu „U k rain a“ unika) kozactw o z Rosją. N ie zjedno
czenie jest dla niego głów n ym w ydarzen iem okresu historycznego (uważia je za akt przypadkow y, p on iew aż „sukcesy orężne Chm ielnickiego przeszły oczekiw anie jego samego“ ), lecz rozgryw k a pom iędzy Polską a R osją o panow anie nad Europą Wschodnią. K lu czew sk i nie p rzeprow adzając żadnej analizy ów czesnych stosuników m iędzynarodow ych, n ega tyw n ie oceniła p o lityk ę zagraniczną R osji za to, że przez dłuższy czas obaw iała się p rzyłączyć „M a ło ro sję“ i pom inęła dogodną okazję roz
grom ienia w espół ze S zw ecją osłabionej P o ls k i2.
Zagadnienie w a lk i narodu ukraińskiego w X V I I w. było przedm iotem licznych opracowań historyków ukraińskich. Niależy tu w ym ien ić przede w szystkim K o s t o- m a r o w a, k tóry pośw ięcił tem u zagadnieniu kilka tom ów sw oich „M o n o g ra fii histo
rycznych“ . G łów nie w „B ohdanie C hm ielnickim “ usiłow ał K ostom arow dać obraz w alki, jaką toczyła U kraina z Polską. Będąc sam reprezentantem rom antycznej kon cepcji historycznej kładzie autor w ięk szy nacisk na podkreślenie em ocjonalnej stro
ny tej w alki, dbając głów n ie o w yd ob ycie na ja w k olorystycznych efektów , toteż daje się zasugerować zew n ętrzn ym i przejaw am i, p om ijając n ajbardziej istotne p ro blem y natury społecznej. K ostom arow w id zi w kozactw ie jed n olitą masę, która w y stąpiła w w a lce za w iarę, niejedn okrotn ie upatruje jako głów ną przyczyn ę pow sta
nia — w ystąpienie C hm ielnickiego w obronie obrażonej dum y osobistej. K w estię zjed-noczenia U k ra in y z R osją traktu je jako zespolenie dw u odrębnych narodowości ruskich, iktórych odrębność została w yw ołan a przez w ie lo w ie k o w e różnice natury psychofizycznej. Zespolenie to musiało w edług niego doprow adzić do hegem onii ele
mentu w ielkoruskiego, w ychow anego w szkole absolutyzmu carskiego, k tóry podpo
rządkow ał sobie w olny, ale jednocześnie anarchistyczny duch małoruskiego K o za ctwa 3.
T ezę K ostom arow a o dw u odrębnych narodowościach ruskich p rzeją ł przyw ódca ukraińskiej nacjonalistycznej szkoły historycznej — H r u s z e w s k i . G łów ną ten
2 W. O. K l u c z e w s k i , K u rs russkoj is to rii cz. II I , M oskw a 1908, s. 116— 161.
3 N. I. K o s t o m a r o w , Bohdan C h m ieln ick i, S. Petersburg 1904, Is toriczesk ije m o n o g ra fii t. I X — X I ; D w i rusky N árodnosti, K ijó w 1919.
868 RECENZJH
dencją jeg o licznych p r a c 4 było nie tylk o w ykazanie rzekom o odw iecznej odręb
ności ro zw o jo w e j, ale przeciw staw ien ie sobie obu bratnich narodów. "W pracach Hruezew skiego Chm ielnicki przedstaw iony jest jako w ódz K oza ctw a ukraińskiego (K o za k ó w uważał za jedn olitą masę i na tej podstaw ie w yp row ad zał wniosek o rze
kom ej bezklasow ości narodu ukraińskiego) w w alce o sam ostijną Ukrainę, zaś uchwałę R ad y Perejasław sldej ocenia on jako „nieszczęście d ziejow e U k rain y“ .
W rogie teorie szkoły H ruszew skiego pozostające na usługach im perializm u au- stro-w ęgiersk iego przez długi czas błąkały się jeszcze w h istoriogra fii ukraińskiej.
N a jb a rd ziej klasycznym przejaw em tych w p ły w ó w jest książka J a w o r s k i e g o 5.
Autor, będąc zw olennikiem w u lgaryzatorskich koncepcji P o k r o w s k i e g o , widzi w K ozakach przedstaw icieli „kapitalizm u h andlow ego“ — zalążek ukraińskiej bur
żuazji. O w a „bu rżu azja“ podniosła sztandar w a lk i z polską szlachtą Ό zniesienie pańszczyzny. Podczas tej w a lk i feu d ałow ie ukraińscy w dążeniu do zachowania sw oich p r z y w ile jó w klasow ych p oddali się pod zw ierzch n ictw o M oskw y, która — ja k tw ierd zi Jaw orski — -była klasycznym k rajem feudalnym .
W tym ahistorycznym i w u lgaryzatorskim ujęciu pom inięte zostało najbardziej istotne zagadnienie — rola w a lk i uciskanego chłopstwa ukraińskiego, które było głów n ym m otorem w o jn y w yzw oleń czej.
R adziecka nauka historyczna dokonała pogrom u błędnych i w rogich koncepcji ,,jaw orszczyzny“ . Szczególnie doniosłą rolę odegrały tu prace P i o t r o w s k i e g o ' , które odsłoniły m o ty w y przew odn ie w o jn y n arod ow o-w yzw oleń czej i p od k reśliły hi
storyczne znaczenie zjednoczenia U k ra in y z Rosją.
Zagadnienie ukraińskie w w . X V I I było w polskiej literatu rze historycznej roz
patryw an e w sposób specyficzny. W żadnej innej dziadzinie historii nie w ystąpiły tak mocno akcenty nacjonalizm u i szowinizmu, klerykalizm u i zaborczości. A g re s ję m agnacko-szlachecką na U krainę ubierano w aureolę „m isji k u ltu raln o-d ziejow ych “ , przedstawiano w obrazach pełnych skrzydeł husarskich. P rz e ja w y w alk n arodow o
w yzw oleń czych ludu ukraińskiego oceniano jako p rze ja w y „schizm atyckiej re b e lii“ , a akt R a d y P erejesła w sk iej z r. 1654 jak o sym bol „zaborczości m oskiew skiej“ 7.
N ie z w y k le aktualnym, w prost p alącym zadaniem h istoryków P olsk i L u d ow ej jest dokonanie radykaln ej r e w iz ji p o gląd ów na zagadnienie stosunków polsko-ukraiń- sko-rosyjskich w X V I I w., obalenie fałszerstw i w ypaczeń uczonych szlachecko-
burżuazyjnych.
Ograniczoność i tendencyjność, która cechow ała ich prace p rzeja w iła się w w y sokim stopniu także w w ydaw an ych przez szlachecko-burżuazyjnych historyków publikacjach źródłowych. Jest ich niemało, nie odpow iadają jednak pod żadnym w zględ em współczesnym potrzebom . A więc, oprócz polskich w y d a w n ictw źródło
w ych (np. „Ź ród ła d ziejo w e“ ), m am y wydane w r. 1858 przez B o d i a ń s k i e g o
„Isto czn ik i m ałorossijskoj is to rii“ jako dodatek do „Is to rii M ałoj R ossii“ В a n- t y s z - K a m i e ń s k i e g o . Jeszcze w cześniej, bo w r. 1842 opublikow ał M a r - k i e w i с z 3 tom y w yp isów źródłow ych w raz ze sw ą pracą „Is to rja M ałorossii“ .
4 P o ró w n a j np. A. H r u s z e w s k y j , Ilustrow ana Is to rja U krainy, K ijó w — W ied eń 1921.
6 J a w o r s k y j , Narysy po is to rii ukrainskoho rew olucijruoho ru ch u , w yp. X.
Charków 1921.
e P e t r o w s k y j , W y zw olna w ijn a U kra in skoh o narodu p ro ty h n itu szlc chetskoi P olszczi i p rije d n a n ja U k ra in y do Rossii (1648— 1654), K ijó w 1939.
7 B. B a r a n o w s k i , Z. L i b i s z o w s k a , P ro b le m narodow o-w yzw oleńczej ш аікі ludu ukraińskiego w X V I I w. w h is to rio g ra fii p olsk iej, „K w a rta ln ik Histo
ry c zn y “ t. L X I, n r 2, W arszaw a 1954, s. 197— 217.
RECENZJE 8(59
W iele m ateriałów zn ajdu je się w takich publikacjach, ja k „S ob ran ije gosudar- stw ien n ych gram ot i d o go w o ro w “ (zwłaszcza cz. II I ), „P o łn o je sobranije zakonow Rossijskoj Im p e rii“ , „M a teria ły dla istorii w ossojedinienija Rusi“ , „P am iatn iki W re- miennoj K ije w s k o j Kom m issii dla Razbora D rew nich A k tó w “ , „A rc h iw Jużnoj i Za- padnoj Rossii“ , „A rc h iw Jugo-Zapadnoj Rossii“ , „A k ty M oskowskogo Gosudarstwa“
itp. W iele fragm en tów źródłow ych zamieszczono w czasopismach, naukowych: „ K i- jew skaja Starina“ , „Z apysky Naukow oho Tow arzystw a im. Szewczenka u L w o w i“ . W e wszystkich jednak publikacjach dokonano w ybitn ie dowolnego i tendencyjnego doboru m ateriałów . W in tencji w yd a w ców leżało ignorow anie roli mas ludowych Ukrainy, pom niejszanie znaczenia kw estii ekonomiczno-społecznych, w yo lb rzym ia nie natomiast m otyw ów religijn ych . Pow stanie Chm ielnickiego odryw ano od w a lk i w yzw oleń czej narodu ukraińskiego, a już skrzętnie pom ijano w szelkie dokumenty świadczące o w zajem nych zw iązkach narodu ukraińskiego i rosyjskiego.
Jeszcze bardziej ten den cyjn y ch arak ter m ają w ydan e przez H ruszew skiego i js - go uczniów „Ż ereła do istorii U k rain y-R u ey“ . W inten cji w yd a w có w leżało pom i
jan ie oczyw istych faktów , świadczących o silnych zw iązkach w zajem nych ludów U krainy i Rosji, w yolbrzym ian ie natomiast ro li zw iązk ów Chm ielnickiego z Europą zachodnią.
Konieczność opracowania i opublikowania now ego w yboru źródeł stawała się co
raz bardziej oczywista. Instytu ty H istorii A k a d em ii N au k Z S R R i U S R R od kilku lat p row a d ziły szeroko rozw in ięte poszukiwania archiwalne, w w yniku których odnale
ziono w ie le nowych, n iezw yk le cennych dokum entów.
P od koniec 1953 r., w krótce po opublikow aniu historycznych „T e z К С K P Z R “ w zw iązku z uroczystościam i z ok azji 300-lecia zjednoczenia, w ydan y został trzyto- m ow y w yb ó r źródeł, ilu strujący wszechstronnie zagadnienie stosunków i-osyjsko- ukraińskich w okresie bezpośrednio zw iązanym z w ydarzen iam i roku 1654. W ybór został opracow any .przez kolegium red a k cyjn e w składzie: P. G u d z i e n к о, А . К a- s i m i e n k o , A. N o w o s i e l s k i , A. S i d o r o w, L. C z e r i e p n i n , F. S z e w c z e n к o. W yd aw n ictw o postaw iło sobie za cel „opublikow anie najbardziej charak
terystycznych dokum entów, św iadczących o istnieniu trw a łych ekonom icznych, p o lityczn ych i kulturalnych zw ią zk ó w U krain y z R osją w okresie poprzedzającym w y buch w o jn y w y zw o leń czej ludu ukraińskiego, ja k rów n ież podczas je j trwania. J e dnocześnie intencją w yd aw n ictw a jest w ykazan ie wszechstronnej pom ocy, ja k iej udzielał w tej w alce narodow i ukraińskiem u naród rosyjsk i“ (t. I, s. X X V I I I ).
W tym celu przeprow adzono k olek tyw n e prace h istoryk ów w M oskw ie, K ijo w ie , C harkow ie i L w o w ie. Przebadano zespoły akt centralnych urzędów moskiewskich X V I I w. (prykazów ), księgi aktowe, rękopisy będące w zbiorach arch iw ów i b ib lio tek centralnych oraz lokalnych. F otok op ie niektórych rękopisów otrzym ano z P o l
ski.
W rezultacie zebrano 747 przekazów źródłow ych (pew na ich część była już opu
blikowana poprzednio), k tóre zam ieszczono w trzech tomach recenzow anego w y dawnictwa.
W yd aw n ictw o poprzedzone jest krótkim wstępem, k tóry w zw ię zły i treściwy sposób om awia d zieje U k rain y w latach 1569— 1654, podkreślając głów n ie zagadnie
nie zjednoczenia U k ra in y z 'R o s ją .
T om p ierw szy, zaopatrzony tytu łem „U k ra in a w przededniu w o jn y w y zw o le ń czej“ obejm uje dokumenty z la t 1620—-1647. Znajdu ją się w śród nich żądania ko- zactwa zaporoskiego poddania się pod zw ierzch n ictw o rosyjskie (np. raport w o je w o dy pu tyw elskiego Turenina z 30 czerw ca 1621 r., nr 8), ja k rów n ież w ypow iedzi
870 RECENZJE
przedstaw icieli ukraińskiego społeczeństwa dotyczące zjednoczenia z „w ie lk im n aro
dem rosyjskim “ (n r 26, 65, 84, 137, 252— 253).
N ie zw y k le bogaty i różnorodny jest w ybór dokum entów ilustrujących położenie U krain y pod rządam i polskiej m agnaterii. W skazuje on z jedn ej strony na ucisk na
rodow ościow y, społeczny i r e lig ijn y ukraińskich mas ludowych, z drugiej strony — na w zrastającą anarchię i sw a w o lę m agnacką (ipOrównaj zwłaszcza s. 66, 91, 95 176, 204).
D okum enty nie ograniczają się do środowiska w iejsk iego, ale rów n ież odtw arzają ucisk ukraińskiej ludności mieszczańskiej — zagadnienie, które dotychczas w sła
bym stopniu było poruszane p rzez historyków. N a podstaw ie dokum entów stw ierdza
my nakładanie dodatkow ych .powinności na m ieszczan ukraińskich przez starostów (nr 234), bicie mieszczan przez czeladź starościńską i szlachecką (nr 280), w reszcie szykanowanie rzem ieślników „g re c k ie g o “ w yznania w instytucjach cechow ych przaz katolików, którzy pozbaw iają ich głosu na zgrom adzeniach, nie w yd a ją im p oży
czek oraz w ym yślają „insze nieznośne im periose, gravam ina i ciężary“ (nr 242). Je
dnocześnie, obok ucisku feudalnego, dokumenty ilustrują narastanie antagonizm ów klasowych, p rze ja w ia ją c y c h się bądź w e 'W zrastającym zbiegostw ie chłopów (n r 176), bądź w odm ow ie odrabiania pańszczyzny (relacja starosty Jaw orow skiego z r. 1646, nr 264), bądź w reszcie w zbrojnych powstaniach, w których obok chłopów biorą udział mieszczanie (nr 265). Szczególnie cenne spośród tej grupy są źródła dotyczące powstań chłopsko-kozackich la ł dwudziestych i trzydziestych X V I I w.
N iek tóre ze źródeł opublikow anych po raz p ierw szy m ają charakter unikatów.
Są to przede w szystkim prok lam acje p rzyw ó d có w powstania skierow ane do ludu, uniwersały powstańcze (nr 109, 111, 112), w reszcie m ateriały dotyczące składu spo
łecznego pow stańców (nr 92, 93, 97).
Ostatnią grupę dokum entów zam ieszczonych w pierw szym tom ie stanowi zespói źródeł dotyczących zw ią zk ów gospodarczych, głów n ie stosunków handlowych U kra
iny z Rosją. Jest to zagadnienie szczególnie cenne i ważne, poniew aż nie było ono dotychczas przedm iotem odrębnych badań, a poruszano je jed yn ie na m arginesie in nych zagadnień.
O m aw iany wytoór źródeł dostarcza w ie le m ateriału dotyczącego tego zagadnienia.
Na jeg o podstaw ie m ożem y stw ierdzić regularne p rzyja zd y kupców ukraińskich do·
M oskwy, N ow ogrodu, Kurska, Jelca, Tuły, Kaługi, Rylska, Biełogorodu, zaś ro s y j
skich do K ijo w a , Łucka, Kam ieńca, L w o w a (nr 9, 19, 107). W okresie głodu na U k ra
inie (r. 1638) kupcy ukraińscy regu larnie zaku pyw ali zboże na terytoriu m Rosji, do
kąd w olno im było jeździć bez uiszczania opłat celnych (relacja w o je w o d y siew skie- go Biezobrazow a, n r 142). Św iadczy to dobitnie o tym, że na długo jeszcze przed w y buchem w o jn y w y zw o leń czej istniały ścisłe zw iązk i gospodarcze pom iędzy Ukraina a R osją — jedna z najbardziej istotnych przesłanek zjednoczenia.
W zajem n e kontakty pom iędzy U krainą a R osją nie ograniczają się do dziedziny ekonom icznej, lecz obejm ują także stosunki kulturalne i w ojskow e.
W r. 1624 uczony ukraiński Pam w a Berynda, autor „Leksykonu Słowianoruskiego“
w yjeżdża do M osk w y w celu ispra w len ija k n ig pieczatnych (s. 48— 49).
W w ypraw ach na Turków, oibok kozaków zaporoskich, biorą ak tyw n y udział ko
zacy dońscy, tereccy i ja ic c y (s. 44, 74).
Tom drugi obejm uje źródła z la t 1648— 1651 dotyczące w o jn y w yzw oleń czej i w a l
ki o zjednoczenie z Rosją. Są wśród nich opisy działań w ojennych, b itw y pod Żółty
mi W odam i, Korsuniem , oblężenie Zbaraża. M a teria ły te dostarczają n iezw yk le cen
nych wiadom ości, świadczących dobitnie o udziale w oddziałach Chm ielnickiego za
RECENZJE 871
równo K o za k ó w rosyjskich (doniesienie w o je w o d y wiaziem skiego, Prozorow ákiego z dnia 23 czerw ca 1648 podkreśla, że w w ojskach Chm ielnickiego, które odniosły zw ycięstw o nad Polakam i, znajdują się gosudariewy russkije ludi-kazaki, nr 21), jak i droibnej szlachty (doniesienie w o je w o d y rylskiego, Izm ajłow a, o udaniu się d ietiej bojarskich na U krainę do arm ii Chm ielnickiego, nr 120). Tu w ym ien ić też należy da
ne o popieraniu poczynań Chm ielnickiego p rzez d yp lom ację rosyjską (relacja sekret
na z 23 m aja 1649 donosi, że pom iędzy Chm ielnickim a M oskw ą „stanęła skryta lig a “ i M oskw a dostarcza· hetm anow i zaporoskiemu dokładnych w iadom ości o poczyna
niach polskiej dyplom acji, (nr 85).
R ów n ież liczne są dane dotyczące dostarczania przez R osję broni i żywności dla pow stańców (nry 33, 39, 51, 64, 68, 137), życzliw ego przyjm ow an ia zbiegłej spod pa
nowania p olskiej sizlachty ludności ukraińskiej, która osiedla się licznie w granicach państwa rosyjskiego (późniejsza Słobodzka Ukraina, n ry 37, 75, 101, 128— 129, 187), wzrostu kontaktów handlowych pom iędzy R osją a U krainą (nry 44, 64, 136— 137, 177).
W szystko to p rzyczyn ia się do obalenia poglądów nacjonalistycznych historyków ukraińskich, głoszących obojętny stosunek R osji do w a lk i w yzw oleń czej ludu ukraiń
skiego.
Bogato jest reprezentow ana w tym tom ie korespondencja dyplom atyczna, która pozw ala nakreślić obraz w zajem nych stosunków pom iędzy U krain ą i R osją a R ze- cząpospolitą, T u rcją i chanatem krym skim . Szczególnie duża jest liczba listów Chm ielnickiego, z których znaczna cząść została opublikowana po raz pierw szy (n ry 46— 48, 59, 61, 78, 110, 117, 125, 148, 211). Z jedn ej strony ilustrują one nieustan
ne wzm acnianie w ięzi pom iędzy w alczącym pod w odzą Chm ielnickiego ludem ukra
ińskim a Rosją (p etycje Chm ielnickiego do rządu rosyjskiego), z drugiej zaś po
zw alają poznać p rogram społeczny powstania. Np. w liście skierow anym do kom i
sarzy królew skich Chm ielnicki żąda, aby na U krain ie n ie pozostał ani jeden szlach
cic (nr 47). Św iadczy to, że Chm ielnicki reprezen tow ał św iadom ie interesy ciem iężo
nego chłopstwa ukraińskiego, co w yra źn ie godzi w pogląd Kostom arow a, że w yw oła ł on po-wstanie w celu zadośćuczynienia obrażonej dum ie osobistej. Część opubliko
w anej korespondencji pochodzi ze środowiska polskiego (m. in. listy w oj. k ijo w - kiego Adam a K isiela do Jana Kazim ierza, inform ujące o stosunkach Chm ielnickie
go z R osją i chanem, o nastrojach mas ludow ych na U krain ie itip.).
W reszcie ostatni — trzeci — tom zbioru dokum entów dotyczy okresu 1651— 1654 (zakończenie w a lk i narodu ukraińskiego o zjedn oczen ie z R osją i R ada R ereja - sîaws'ka).
Zam ieszczone w p ierw szej części tomu źródła odm alow ują tragiczne położenie U krainy w tym okresie (skutki zniszczeń, epidem ii, niszczących n ajazdów wojsk szlacheckich i Tatarów ). W p ływ a to na zw iększenie potoku u ciek in ierów za granicę rosyjską (nry 15, 48, 51, 90, 105, 134, 146), ja k i na nasilenie żądań ludności u kraiń
skiej zjednoczenia się z narodem ro s y js k im s.
W yczeip u ją ce ośw ietlen ie źródłow e znalazły poszczególne poselstwa obu naro
dów, ja k np. A . M a tw iejew a , I. Fom ina, Iw an ow a, Pronczyszczew a, Obuchowicza, Syłujana M użyłow skiego. Szczególnie ważna jest uchwała Soboru Ziem skiego z dnia 1 października 1653, która oznajm iła d ecyzję o podjęciu w a lk i z Rzecząpospolitą o zjednoczenie U k rain y z Rosją. Bezpośrednio z nią związana jest instrukcja cara a Np. relacja w o je w o d y siew skiego z 28 czerw ca 1651 ilustrująca nastroje lud
ności U krainy: W o wsiech gorodiech kozaki i mieszczanie i w siakije ludi gow oriat:
w poddaństwie n i u tu reckogo, n i u krym skogo, n i u Polrakou; byt n ie chotbat, m ol at boga, cztoby ty, gosudar, pożałował w ieleł p r im a ť pod sw oju ca rskuju w ysokuju r u
ku (n r 51).
872 RECENZJE
Aleksego, skierow ana do R. Streszniewa· oraz M. Briedichina, zalecająca p o in fo r
m owanie hetir.aina w ojska zaporoskiego o tej decyziji. W dalszym ciągu znajdujem y szczegółow y m ateriał dotyczący poselstwa Buturlina (diariusz w ypadków od 9 paź
dziern ika 1653 do 5 lutego 1654), w n iezw yk le ż y w y i sugestyw ny sposób o d tw arza
jący entuzjastyczne p rzy ję c ie tego poselstw a przez lud ukraiński.
W końcow ej części tomu zam ieszczone są dane źródłow e, dotyczące organ izow a
nia adm inistracji na U krainie w ramach państwowości rosyjskiej. Dokum enty są bogato zaopatrzone w liczne kom entarze rzeczow e i gram atyczne, ja k rów n ież w od
syłacze bibliograficzn e. Dużym ułatw ien iem do posługiw ania się w yd aw n ictw em jest, iam ieszczony na końcu ostatniego temu słow niczek w y ra zó w archaicznych, p rzew aż
nie trudno zrozum iałych dla ogółu historyków , oraz dokładne indeksy osób i nazw geograficznych. W yd aw n ictw o zostało dostosowane do potrzeb czytelnika radzie
ckiego i z tego w zględu zamieszcza p rzy dokumentach pisanych w język u polskim i łacińskim przekłady na ję zy k rosyjski.
O gólnie biorąc należy podkreślić duże znaczenie tego w yd aw n ictw a źródłow ego dla zbadania n ajbardziej w ęzłow ych zagadnień dotyczących k w estii zjednoczenia U krainy z Rosją. Zam ieszczone dokum enty przedstaw iają otoraz w a lk i ludu ukraiń
skiego ze sw ym i ciem iężcam i, dążenie do zjednoczenia z w ielk im narodem ro syj
skim, pozw alają lep iej zrozum ieć charakter i siły przew odnie w a lk i w yzw oleń czej narodu ukraińskiego. W ykazują one, że zjednoczenie było aktem historycznym , zgod
nym z obiektyw n ym procesem rozw oju dziejow ego, odbiciem ekonom icznej, p olitycz
n ej i kulturalnej w ięzi obu bratnich narodów, obalają fałszerstw a zarów no w ie lk o - rosyjskich szow inistów , ja k n acjonalistów ukraińskich, czy też szlachecko-burżuazyj-
nych h istoryków polskich.
O publikowane m ateriały szczególnie ostro godzą w nacjonalistyczną teorię o rze
kom ej bezklasowości narodu ukraińskiego, w ykazu jąc jednocześnie, że uchwała R a dy P erejasław sk iej nie była fak tem przypadkow ym , ale naturalnym w yn ikiem od w iecznych dążeń obu narodów.
N iem niej jednak w yd aw n ictw o nie jest pozbawione błędów i usterek, których większość została już podkreślona przez recenzentów ra d zieck ich ft.
Jednym z n ajbardziej istotnych zarzutów wysuniętych pod adresem w yd a w n i
ctwa jest jego zakres chronologiczny. Przedstaw ien ie okresu narastania w zajem nych zw ią zk ó w pom iędzy narodem rosyjskim a ukraińskim od w ystąpień kozaków zaporoskich w r. 1621, żądających poddania się pod zw ierzchnictw o Rosji, usunęło poza nawias u w agi h istoryków zarów no narastanie zw iązk ów ekonom icznych po
m iędzy obydw iem a narodow ościam i, które obserw u jem y jeszcze w X I V — X V w .10, jak rów n ież dążenie pierw szych pow stańców kozackich (,np. K osińskiego) do p rzejś
cia pod opiekę R osji u.
W zw iązku z tym nie uw zględnione zostało przez w yd a w có w tak istotne zjawisko, jak w ielk i w p ły w zw ycięstw a ludu rosyjskiego pod wodzą M inina i Pożarskiego nad polską in terw en cją w r. 1612 na w zrost aktyw ności w a lk i w yzw oleń czej ludu ukraińskiego przeciw ko jarzm u polskiej m agnaterii, o czym wspom ina (w p raw d zie mim ochodem ) naw et H ru s ze w s k i12.
ь А . I. K o z a c z e n к o, C ennoje sobranije istocznikow po is to rii wossojedintew^.
ja U kra in y s Rossijej, „W oprosy istorii“ 1954, nr 5, s. 145— 151; I. B o j k o , K. H u - s ł y s t y j , B. D a c i u k, S. K a ł a s z n i k o w a , S b o rn ik dokum ientow o w ossojedi- nien ii U k ra in y s R ossijej, „K om m u n ist“ 1954, nr 2, s. 108— 116.
10 O czerk i istorii SSR R . P ie rio d jieodalizm a X I V — X V w., M oskw a 1953, s. 494—-560.
11 S ob ra n ije Gosudarstw iennych Gram,ot i Dagow orow t. II, 1819, nr 62, s. 126.
12 A . H r i i s z e w s k y j , ap. cit., s. 272.
RECENZJE 873
Sądzę jednak, że najbardziej istotnym brakiem om aw ianego w yd aw n ictw a jest zbyt słabe u w zględnienie prob lem atyk i polskiej. W p raw d zie w yd aw n ictw o dotyczy głów nie zagadnienia zjednoczenia U k ra in y z R osją i słusznie na nie k ieru je swoją uwagę, jednak n ależy sobie zdawać spraw ę z tego, że z tym problem em zw iązane są organicznie d zieje narodu polskiego.
W „Tezach К С K P Z R “ w ydanych w zw iązku z trzechsetną rocznicą zjednoczenia U krainy z R osją zostało podkreślone, że „w a lk a narodu ukraińskiego przeciw ko pa
nom polskim w yw o ływ a ła głęboki oddźw ięk i sym patię w śród chłopstwa polskiego, które cierpiało w skutek ucisku feu dałów polskich. P od w p ły w em ro zw ija ją cej się w alki w yzw oleń czej narodu ukraińskiego w w ielu dzielnicach P olsk i doszło do w y stąpień chłopskich, które osłabiały feudalne państwo polskie“ .
Znaną jest rzeczą, że na w ieść o wybuchu w a lk i w yzw oleń czej na U krain ie p o w stali chłopi podhalańscy pod w odzą K ostk i Napierskiego. U niego znaleziono u n iw er
sał Bohdana Chm ielnickiego, w którym hetman pisał: „W iadom o czynię w szystkim poddanym K o ro n y polskiej, iż ... uw olnić was w szystkich obiecuję od ciężarów i robocizny ... P a n ów swoich żebyście opuszczali, przeciw ko nim pow staw ali i do nas się jako w n ajw iększych kupach grom a d zili“ . P od w p ływ em w yp a d k ów na U krainie doszło do ruchów chłopskich w W ielkopolsce. Chłopi ze w si M yszkow o w d iecezji gnieźnieńskiej w padli uzbrojeni do dom ów szlacheckich z okrzykiem : „E j, dałby nam tu B óg Pana C hm ielnickiego nauczylibyśm y m y tych panków, jako szar
pać chłopa“ 13. Znany jest także udział P ola k ów w oddziałach Chm ielnickiego 14.
Tyinczasem w om aw ianym w yd a w n ictw ie o powstaniu N apierskiego wspomina sie jed yn ie w e wstępie, a wśród w yp isów źródłow ych zagadnienie to zupełnie pom i
nięto. W p raw d zie najw ażniejsze z nich zostały w Polsce opublikowane, niem niej jednak w a rto by było udostępnić je rów n ież szerokim rzeszom czyteln ik ów ra dzieckich.
W y d a je się rów nież, że należałoby także uw zględnić ówczesną polską litera tu rę publicystyczną i pam iętnikarską. U tw o ry tego rodzaju przedstaw iają z jedn ej strony ustosunkowanie się polskiej szlachty do wzrostu ruchu oporu ludu u k raiń sk iego15, z drugiej dostarczają danych o oddziaływ aniu tego ruchu na stanowisko polskich mas ludow ych ie.
Zam ieszczenie takich przekazów źródłow ych dałoby obraz ustosunkowania się po
szczególnych klas polskiego społeczeństwa do tego zagadnienia. Z usterek innego
13 Z rela cji grodzkich gnieźnieńskich, 1649, nr 142, s. 138— 148, W ojew ód zk ie A r chiwum P ań stw ow e w Poznaniu.
14 B iblioteka U niw ersytecka w e W rocław iu , Rps Stein w eh r I I t. III, s. 901— 903.
15 J. J e r 1 i с z, La topisiec t. I — II, W arszaw a 1853; J. B i a ł o b ł o c k i , K la r m ę
stwa, K ra k ó w 1649.
16 „N asz żołnierz, k tó ry m ógł im [tzn. K ozakom — M. W.], op ór dać, został się w M ałej Polsce, w Mazowszu, w Sieradzkim , w Łęczyck im w o je w ó d ztw ie na ucie
m iężenie nędznych poddanych... gd yb y jednak pułk kozaków b y ł się pokazał, to p ew n ie byśm y się wszyscy rozproszyli, a do tego znaleźli się niektórzy z motłochu pospólstwa, którzy zapaliw szy dom y w W arszaw ie chcieli one zrabować pod tym pretekstem , jak ob y C hm ielnicki m iał ich na to namówić, aby przedniejszych sena
torów w tym tum ulcie znieść...“ , Z p am iętników A lb ry ch ta Stanisława Radziwiłła 1648 t. II, Poznań 1839, s 350. W iele m ateriałów dotyczących tego zagadnienia za
w iera dział rękopisów B ib liotek i Zakładu D okum entacji Instytutu H istorii P A N w K ra k ow ie. Rękopis starożytny do części dziejów P olsk ich m pana w&nia W łady
sława I V i Jana K a zim ierza K ró ló w (sygn. 1017); H istorya o buntach C h m ie ln ick ie go, o w ojn ie z Ta ta ra m i 1641— 1650, s. 109— 162 (sygn. 1052); K rzy s zto f P a l c z e w - s к i, O Kozakach. Jeśli ich znieść czy nie, K ra k ó w 1618 (sygn. 1412); K orespon d en cja hetm ana K on iecp olsk iego (1634— 1639 — sygn. 1819).
«74 RECENZJE
typu n ależy w ym ien ić drobne błędy drukarskie, zw łaszcza w pisow ni w y ra z ó w p o l
skich i łacińskich. P ow yższe braki w niczym nie um niejszają znaczenia om awianego w ydaw n ictw a, które rozszerza bazę źródłow ą zarów no dla h istoryk ów rosyjskich, ukraińskich, ja k i polskich, zwłaszcza dla tych ostatnich, przed którym i stoi jeszcze nie zrealizow ane zadanie oczyszczenia z nacjonalistyczno-szow inistycznych wypaczeń p o gląd ów na przeszłość stosunków polsko-ukraińskich i polsko-rosyjskich.
Mirosław) W ierzchow ski
W 300 rocznicę zjednoczenia U k ra in y z Rosją. P od sztandarem bra t
n ie j przyjaźni. Z b ió r m ateriałów i dokum entów o w spólnej walce w y
zw oleńczej i nierozerw alnej p rzyjaźni ludu polskiego, ukraińskiego i r o syjskiego. P o d redakcją J. K o w a l s k i e g o . Słow o w stępne — Stefan Ż ó ł k i e w s k i . K siążka i W iedza, W arszaw a 1954, s. 344.
P ra co w n icy fron tu ideologicznego i szerokie koła czyteln ik ó w z zadow oleniem p o w ita li ukazanie się zbioru m ateriałów , pośw ięconego 300 rocznicy zjednoczenia U krain y z Rosją. D okum enty i m ateria ły św iadczące o w ie lo w ie k o w e j p rzyjaźn i ludu polskiego, ukraińskiego i rosyjskiego, zaw arte w zbiorze, pozw olą głębiej po
znać zw iązki ruchu rew olu cyjn ego polskiego i ukraińskiego, dotychczas tak słabo znane. D okum enty te i m ateria ły są tym bardziej cenne, iż w ie le z nich jest obecnie w orygin ale trudno dostępnych. H istoryk przede w szystkim sięgać będzie często do m a teria łó w zaw artych w zbiorze jako do tekstów ośw ietlających ważne zagad
nienia historyczne i jako do w skazów ki ułatw iającej korzystanie z m ateriałów in
nych, które nie zostały umieszczone w zbiorze.
Poszczególne rozd ziały zbioru odpow iadają etapom rozw oju w spółpracy i w spól
nej w a lk i postępowych, rew olu cyjn ych ruchów społecznych polskich, ukraińskich i rosyjskich. E tapy te w sposób n ajogóln iejszy przedstaw ia Stefan Ż ó ł k i e w s k i w słow ie wstępnym . N a czele każdego rozdziału umieszczono odpow iedni w yją tek z tez К С K P Z R na 300-lecie zjednoczenia U krainy z Rosją. S łow a tez dające ocenę powstania i wzm acniania się zw ią zk ó w U krainy z Rosją, ułatw iają pełne zrozum ie
nie m ateria łów zaw artych w zibiorze.
T e z y głoszą: „W a lk a narodu ukraińskiego p rzeciw k o panom polskim w y w o ły w a ła głęboki oddźw ięk i sym patię w śród chłopstwa polskiego, które cierpiało wskutek ucisku feu dałów polskich. Pod w p ły w em rozw ija ją cej się w a lk i w yzw oleń czej narodu ukraińskiego w w ielu dzielnicach P olsk i doszło do w ystąpień chłopskich“ . M ateriały zaw arte w pierw szym rozdziale ilustrują te słowa tez К С K P Z R . Są to dokum enty św iadczące o w ystąpieniach chłopskich w rdzennej Polsce, zw iązanych z pow sta
niem kozackim , spośród których na p ierw szy plan w y b ija się pow stanie K o stk i-N a - pierskiego. M a teria ły te dotyczą nie tylk o przebiegu w ystąpień; cytaty z L e l e w e l a, k tóry pisał, że: „B unt kozacki jest pow staniem ludu. Od sześciu w ie k ó w podob
nego Polska nie widziała... Rzadki w dziejach widok, w idok wspaniały...“ i z prze
m ów ienia Tadeusza K r ę p o w i e c k i e g o , który m ianem Spartakusów nazwał P aw lu ka i N alew a jk ę, a o Chm ielnickim m ów ił, że „poruszając 200 000 chłopów ukraińskich... wstrząsnął dum nym i oligarcham i P o lsk i“ — świadczą zarazem o sto
sunku p rzed staw icieli rew olu cyjn ego nurtu dem okracji popow staniow ej do ruchów chłopskich na U krain ie w przeszłości, świadczą o tym, iż dem okraci polscy z sym patią odnosili się do tych ruchów.
P rzyja źn i i ścisłym zw iązkom rew olu cyjn ych dem okratów polskich, ukraińskich 1 rosyjskich poświęcono następny rozdział zbioru, obejm ujący okres od drugiego