• Nie Znaleziono Wyników

Państwowa polityka prasowa Drugiej Rzeczypospolitej 1918-1939 : centralne ośrodki dyspozycji (premier, Rada Ministrów, Polska Agencja Telegraficzna)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Państwowa polityka prasowa Drugiej Rzeczypospolitej 1918-1939 : centralne ośrodki dyspozycji (premier, Rada Ministrów, Polska Agencja Telegraficzna)"

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

Notkowski, Andrzej

Państwowa polityka prasowa Drugiej

Rzeczypospolitej 1918-1939 :

centralne ośrodki dyspozycji

(premier, Rada Ministrów, Polska

Agencja Telegraficzna)

Kwartalnik Historii Prasy Polskiej 18/4, 103-125

(2)

ISSN 0137-2998

ANDRZEJ NOTKOWSKI

PA Ń STW O W A P O L IT Y K A PR A SO W A D R U G IE J R Z E C Z Y PO S PO L IT E J 1918— 1939

C en tra ln e ośrodki dyspozycji (prem ier, R ada M inistrów , Po lska A gencja Telegraficzna)*

W śród p o dstaw ow ych elem en tó w w p ły w ający ch n a rea liz a c ję p a ń ­ stw ow ej p o lity k i p raso w ej um iejscow ienie ośrodków d yspozycyjnych w s tru k tu rz e w ładzy p o tra k to w a n e zostało jak o pro b lem w agi szcze­ gó ln ej. U sytuow anie in sty tu c ji ste ru ją c y c h tą dziedziną życia publicz­ nego św iadczy bow iem o ran d ze, ja k ą polityce tej n a d a je kierow nictw o p ań stw a. O tym , ja k pow ażne znaczenie spraw o m p rasy n ad aw ały czyn­ n ik i oficjalne, św iadczy fa k t, iż c e n tru m d yspozycyjnym p ań stw o w ej p o lity k i praso w ej D ru g iej R zeczypospolitej b y ła fo rm aln ie R ada M ini­ stró w , w y d ająca w tej dziedzinie k o n k re tn e decyzje i u sta la ją c a ogólny k ie ru n e k działania. N ato m iast n a bieżąco p o lity k ą p raso w ą w sk ali ogól- nopaństw o w ej k iero w ał p rem ier, k tó ry : 1) p rze d staw ia ł R adzie M ini­ stró w w nioski do podejm o w an ia u ch w ał i sp raw o w ał ogólny nadzór nad ich w yk onan iem , 2) p o dejm ow ał b ezpośrednie decyzje w sp raw ach róż­ n y c h fo rm pom ocy m a te ria ln e j dla p rasy , 3) u d zielał ogólnych w y ty cz­ n y ch w zakresie in sp iro w an ia tre śc i p rasy , 4) u sta la ł k ie ru n e k działań reg la m e n tac y jn y ch , a zwłaszcza decydow ał o sto p n iu n asilen ia kon fiskat.

W p ierw szy ch la ta c h D ru g iej R zeczypospolitej szefowie rządó w o k re ­ ślali ty lk o głów ne zasady p o lity k i praso w ej, tra k tu ją c w te n sposób n a w e t ta k w ażny in stru m e n t stero w an ia p rasą , jak im b y ła pom oc m a te ­ ria ln a . S prow adzała się ona w ów czas najczęściej do zam ieszczania w pis­ m ach p ła tn y c h ogłoszeń przez in sty tu c je p ań stw ow e oraz organizow ania przez P re zy d iu m R ady M in istró w do staw p a p ie ru d ru k arsk ieg o, do 1924 r. będącego n a ry n k u polskim — w sk u te k zniszczeń w o jen n ych w p rzem yśle i in fla cy jn y c h p e rtu rb a c ji gospodarki — to w arem d eficy­ tow ym .

* Autor zdaje sobie sprawę z tego, że działały jeszcze inne centralne ośrodki dyspozycji w sprawach prasy, które wpraw dzie form alnie m iały tylko realizow ać dyrektyw y rządowe w tej dziedzinie, faktycznie jednak w w ielu, kw estiach postę­ powały sam odzielnie. Ich działalność będzie przedmiotem odrębnego studium.

(3)

Rozdział ogłoszeń państw o w y ch , do czasu przek azan ia tego odcinka w w yłączną g estię P olsk iej A gencji T eleg raficzn ej (lu ty 1924), u sta la ły corocznie dla p ra sy n a sw oim te re n ie odpow iednie u rzę d y i in sty tu c je — sądy ap elacy jn e, izby skarbow e, d y rek c je kolei, dróg i poczt itp. One też typ ow ały , bez p orozum ienia z c e n tra ln y m i o rgan am i rządow ym i, pis­ m a, w k tó ry c h zam ieszczane b y ły ogłoszenia i k tó re ty m sam ym w po­ staci opłat za p u b lik a c ję in se ra tó w otrzy m y w ały sub w en cję z środków p aństw ow y ch , co oczywiście zależało najczęściej od sy m p atii p a rty jn y c h k iero w n ictw a danego u rzęd u . C zynniki w arszaw skie W tę dziedzinę po­ p ie ra n ia p rasy in g ero w ały w ów czas bardzo rzad ko i reag o w ały ty lk o n a k o n k re tn e sy g n ały o zb y t rażącej stronniczości u rzędów tereno w ych . T ak n a p rzy k ła d w sie rp n iu 1921 r. PRM , otrzy m aw szy zażalenie od k ilk u pism poznańskich, poleciło m in istro w i b. D zielnicy P ru s k ie j „w y­ danie stosow nych zarządzeń w celu un ik n ięcia w przyszłości u p rzy w i­ lejo w an ia n iek tó ry ch dzienników , a zaprow adzenie n a to m ia st sp ra w ie d ­ liw ego i rów n o m ierneg o klucza w obdzielaniu dzienników p ła tn y m i ogło­ szeniam i urzęd o w y m i”1.

W czerw cu 1920 r., n a sk u te k licznych m em oriałó w k iero w an y ch przez zw iązki w ydaw ców i d zien n ik arzy do P re z y d iu m R ady M inistrów oraz M in isterstw a P rz em y słu i H andu, p rzy zn an o p rasie rządow e d o sta­ w y p ap ieru . W ykonanie tej decyzji ów czesny p re m ie r L eopold Skulski zlecił M in isterstw u P rz em y słu i H and lu, k tó re n a m ocy sp ecjaln ej um o­ w y ze Zw iązkiem P a p ie rn i P o lskich m iało otrzym ać do sw ojej dyspozy­ cji 140 w agonów p a p ie ru ro ta c y jn e g o m iesięcznie i połow ę z tego od­ przedaw ać prasie. Rozdział do staw dla poszczególnych pism M in ister­ stw o pow ierzyło zw iązkom w ydaw ców 2.

W n a stę p n y c h la ta c h coraz b ard ziej w z ra sta ł osobisty udział p re ­ m ieró w p rzy rozdziale pom ocy m a te ria ln e j dla p rasy . Za czasów p ie rw ­ szego g a b in e tu W incentego W itosa akcję tę p rzejęło P re z y d iu m R ady M inistrów , jak o u rz ą d pom ocniczy i k o o rd y n ac y jn y szefa rządu , k tó re od m arca do w rześn ia 1921 r. rozdysponow ało 263 t p a p ie ru ro tacyjn ego . Z p u li te j, w w y n ik u osobistej in g eren cji W itosa, aż 74 t — czyli V4 — o trzy m ały pism a prem ierow sk ieg o P S L „ P ia s t”3.

Rozległe p lan y w dziedzinie p o lity k i p raso w ej m iał podczas swego półrocznego p rem iero stw a gen. W ładysław Sikorski, k tó reg o działalność w iązała się początkow o z udzielan ą przez PR M tzw . pożyczką p a p ie ro ­ w ą, zorganizow aną jeszcze przez g a b in e t J u lia n a N ow aka w okresie k a m p a n ii w yborczej do S ejm u i S e n a tu jesien ią 1922 r. Ze środków Mi­ n iste rs tw a S k arb u PR M kupow ało p a p ie r za g ranicą, m agazynow ało go w sk ładach p ań stw o w ych i sukcesyw nie sprzed aw ało pism om na k r e ­ d y t po cenach ulgow ych. N ależność m iała być spłacona w ciągu trzech

1 WAP Bydgoszcz, Starostwo pow. Tuchola, sygn. 465. 2 AAN. PRM. Akta numeryczne, sygn. 16169/20. 3 Tamże, sygn. 22805/22.

(4)

m iesięcy po o trzy m an iu p a p ie ru ; w ydaw nictw om , k tó re w niosły odpo­ w iednie podania, udzielano pożyczek. Na przedsięw zięcie owo p rzezn a­ czono 375 m in m arek , co stanow iło wów czas rów n o w artość 150 t p a ­ p ieru , czyli ilość, z jak ie j m ożna było w y d ru k o w ać ok. 3,75 m.in egzem ­ p larz y dzienników i g a z e t4. W la ta c h 1922— 1923 z pożyczki skorzystało- łącznie 27 w y d aw nictw , rep re z e n tu ją c y c h różne k ie ru n k i p a rty jn e : od le ­ w icy, poprzez „ P ia s ta ” i N PR do k o n se rw aty stó w (m.in. „N aprzód ”, „P rzeg ląd P o ra n n y ” , w arszaw ski k o n cern „p rasy czerw o n ej”, „G azeta G ru d z ią d z k a ”, „ P ra c a ”, „Głos R o b o tn ik a”, „ K u rie r P o lsk i”, „C zas”, „Sło­ w o”). Rzecz znam ienna, iż w śró d ow ych pism nie znalazł się żaden organ narodow odem o k ratyczn y , co stanow iło zapew ne jed n ą z fo rm re a k c ji g a­ b inetó w N ow aka i gen. Sikorskiego na n e g a ty w n ą wobec nich p ostaw ę Z w iązku L udow o-N arodow ego.

A kcja m iała w y raźnie polityczn y c h a ra k te r. Św iadczy o ty m w y ­ stosow ane przez PR M do M in isterstw a S k a rb u (w piśm ie z 3 p aźd ziern i­ ka 1922) ostrzeżenie przed p ró b am i ograniczenia pożyczki do zbyt m a­ ły ch rozm iarów , „przez co straco n e będą korzyści, jak ie podobna akcja rzą d u n a szerszą skalę przepro w adzo n a p rzynieść p o w in n a ”5. G dy po objęciu w ładzy przez g a b in e t gen. Sikorskiego toż sam o M inisterstw o S k arb u , pow ołując się n a tru d n e położenie finansow e p a ń stw a, nalegało o zaw ieszenie pożyczki, PR M odpow iedziało (29 styczn ia 1923), że u w a­ ża „zan iechan ie te j ak cji w m om encie obecnym ze w zględu n a s y tu a c ję polityczną [po zam ordow aniu p rez y d e n ta N arutow icza — A. N.] za przedw czesn e”6.

Ju lia n N ow ak nie k iero w ał osobiście bieżącą rea liz a c ją pożyczki p a­ pierow ej. In ic jaty w a ta nie w yszła zresztą od niego, lecz od m in is tra Z y g m u n ta Jastrzęb sk ieg o , k tó ry n a k o n fere n c ji prasow ej w PR M 13 w rze­ śnia 1922 r. obiecał pom oc rządow ą w zao p atrzeniu w p a p ie r^ p re ­ m ier zaś w y dał jed y n ie ogólną decyzję w y ra ż ają cą zgodę n a pod jęcie działań w ty m zakresie, opracow anie zasad udzielania w sparcia oraz prow adzenie dalszych p rac w ykonaw czych pow ierzając W ydziałow i Po- lity czn o -P raso w em u PR M (początkow o o p rzy zn an iu p a p ie ru dla po­ szczególnych pism decydow ał jego naczelnik) oraz M in isterstw u S k arbu .

P re m ie r S ikorski w szelkie sp raw y pożyczki pap ierow ej w ziął n a to ­ m iast pod sw oją bezp o śred n ią kon trolę, osobiście ro z p a tru ją c podania w y d aw n ictw o p rzy dział p a p ie ru i p ro lo ng atę sp ła t k re d y tu , z których- każde m usiało być opatrzone opinią n aczelnika W ydziału P o lity czn o

-4 AAN. PRM. R ektyfikat (dalej: Rekt.) 35. K redyty na papier dla w ydaw nictw , t. 1, k. 1, 10—16; A. P a c z k o w s k i , Prasa Drugiej Rzeczypospolitej 1918—1939r W arszawa 1972, s. 476.

5 AAN. PRM. Rekt. 35, t. 1, k. 14— 15. » Tamże, t. 1, k. 22—23.

(5)

-P raso w eg o PR M o k ie ru n k u p olity czn ym danego pism a, jego sto su n k u do rząd u , zasięgu w p ły w u na opinię publiczną i sy tu a c ji m a te ria ln e j.

A kcji po zyskiw ania i p o p iera n ia p rasy gen. S iko rsk i zam ierzał nadać szeroki i długofalow y c h a ra k te r. In sp irac ją do te j decyzji stał się skie­ ro w a n y doń m em o riał w ydaw cy „G azety G ru d z ią d z k ie j” W ikto ra K u - lersk ieg o W spraw ie pra sy z 10 lutego 1923 r .7 P o w o łu jąc się n a p rz y ­ k ła d w eim arsk ich N iem iec stw ie rd z ał K u lersk i, że rów nież i p ra sa pol­ ska „m ogłaby p a ń stw u olbrzym ie oddać p rzy słu g i, g dyb y p ro p ag an d a w odpow iedni sposób została zorganizow ana, g dyby p ań stw o m yślało o ty m , ja k p ra sę zużyć do sw ych celów ” — w Polsce n a to m ia st wobec nied o stateczn ej pom ocy w ładz „położenie tej części p rasy , k tó ra popie­ r a rząd, je s t w p ro st bez n ad z ie i”. W skazując n a potęgę p ra sy p raw ico ­ w ej, w sp ieran ej m a te ria ln ie przez w ielki k a p ita ł przem ysłow y i b a n k o ­ w y oraz ziem iaństw o, K u le rsk i pisał: „ S to su n k i k a ta stro fa ln e , w ja ­ k ich b y tu je p rasa polska, skończą się n a tym , że (...] p ra sa p o p iera ­ jąca rzą d m usi zniknąć i że (...] p rasie p raw icow ej pozostanie m onopol u ra b ia n ia opinii p u b lic z n ej”. J e s t zatem dla w ładz p alącą koniecznością p o d jęcie posunięć o rg an izacy jn y ch i finansow ych, za pom ocą k tó ry c h m ożna by odciągnąć p rasę od u g ru p o w ań praw ico w y ch i szczególnie u p rzy w ilejo w ać pism a otw arcie prorządow e. W ty m celu należałob y dla ogółu p rasy : 1) m ianow ać działającego w poro zu m ieniu ze zw iązkam i w y ­ daw ców i p rzy ich częściow ej pom ocy rządow ego ko m isarza d/s p r a ­ sy, k tó ry organizow ałby i nadzorow ał zaop atrzenie w y d a w n ic tw po ce­ n a c h ulgow ych w p ap ier, fa rb y , sm ary , opał i in ne surow ce d ru k a rsk ie ; 2) przy zn ać red ak cjo m ulgi w o p łatach za teleg ram y , telefo n y i p rzesy łki pocztow e; dla p rasy p ro rządo w ej: 1) zag w aran tow ać p ub lik o w an ie p ła t­ n y c h ogłoszeń w ładz państw ow y ch, 2) d ostarczać zam ów ień n a ro b o ty d ru k a rsk ie dla p ań stw o w y ch urzęd ów i in sty tu c ji, 3) udzielać ze s k a r­ b u p a ń stw a pożyczek n a p o d trzy m an ie eg zy sten cji w iększych w y d a w ­

nictw .

M em oriał K u lersk ieg o gen. Sikorski p o tra k to w a ł bardzo pow ażnie. P rz y zn a jąc ra c ję w yw odom o polity czny ch a sp ek tach m aterialn eg o po­ łożenia p rasy k rajo w e j, zaakceptow ał p o stu la ty dotyczące pism p ro rz ą - dow ych i 12 m arc a 1923 r. polecił naczelnikom w ydziałów F inansow o- -G ospodarczego i P olity czn o -P raso w ego PR M opracow anie p lan u akcji pozyskiw ania i p o p ieran ia p rasy . Do dalszych posunięć w ty m zakresie sk ła n ia ły go tak że naciski zew n ętrzn e n a tu ry fo rm a ln e j. O to m iesiąc póź­ n iej przedstaw iciele głów nych p a rtii polityczn ych zgłosili w Sejm ie w spólny w niosek w sp raw ie pom ocy rząd o w ej dla p rasy . D om agali się w n im zniesienia ceł im p o rto w y ch n a p a p ie r i w yposażenie d ru k arsk ie , w p ro w ad zen ia rządow ej k o n tro li n a d cenam i p a p ie ru i jego w yw ozem z k ra ju , p rzy zn an ia jej ulgow ych ta r y f tele k o m u n ik a cy jn y c h , poczto­

(6)

w y c h i za przew ozy kolejow e oraz zniesienia w szelkich po d atk ó w na rzecz p a ń stw a św iadczonych d o tąd przez zakłady w ydaw nicze. D ezyde­ r a ty te p oparły ' zw iązki w ydaw ców w licznych, skierow an ych do p re ­ m ie ra pism ach.

W celu bezpośredniego zapoznania się z p o trzeb am i p rac y i p rz e d ­ staw ien ia ogólnej in fo rm acji o p ro je k ta c h rząd ow y ch 15 m aja 1923 r. odbyło się w PR M sp o tk an ie członków g a b in e tu z gen. S ikorskim n a cze­ le z d eleg atam i 85 w y d a w n ic tw w ielk o m iejsk ich i p ro w in c jo n a ln y c h 8. Zgłoszone w d y sk u sji p o s tu la ty d zien n ik arzy i w ydaw ców b y ły zbieżne ze sfo rm u łow aniam i w niosku poselskiego sprzed m iesiąca. W iększość w y ­ po w iad ający ch się u zn ała in g ere n cję w ładz w ekonom iczne pro blem y p ra sy za działanie celow e i w ów czesnej s y tu a c ji niezbędne. N atom iast przeciw ko w szelkim form om rządow ej pom ocy dla p rasy , jak o środkom uzależn ian ia poszczególnych pism od a p a ra tu państw ow ego, w y stą p ili — rzecz c h a ra k te ry sty c z n a — rep re z en ta n ci w y d a w n ic tw N arodow ej D e­ m okracji.

A kcja p o d jęta przez gen. Sikorskiego z pow odu ry chłeg o u p a d k u je ­ go g a b in e tu n ie w yszła poza fazę przygotow aw czą. Szef now ego rząd u , W incenty W itos, k o n ty n u o w a ł jeszcze przez k ró tk i czas pożyczkę p a ­ p iero w ą, osobiście za ła tw ia ją c w szelkie zw iązane z nią spraw y. Z a jął się także po stu latam i, jak ie re p re z e n ta n c i p rasy skiero w ali do jego po­ przed n ik a. Na zorganizow anej z jego polecenia 19 czerw ca 1923 r. spe­ cja ln ej k o n fere n c ji w W ydziale P o lity czn o -P raso w y m PR M ro z p a try ­ w ali je p rzed staw iciele reso rtó w sk arb u , p rzem y słu i h a n d lu , poczt i te ­ legrafów , kolei oraz P o lskiej K ra jo w e j K asy Pożyczkow ej, u zn ając ży­ czenia p ra s y za niem ożliw e do p rzy jęcia. Szerszych d ziałań w sferze p ozyskiw ania i p o p ieran ia p rasy W itos podczas sw ojego drugiego p re ­ m iero stw a zapew ne nie podejm ow ał, na co nie pozw alała m u p rzed e w szystkim k a ta s tro fa ln a in fla cja ograniczająca bardzo m ożliw ości s k a r­ bu pań stw a. M iał po n ad to na sw oje usługi pism a cen tro w ych i p ra w i­ cow ych p a rtii koalicji gab ineto w ej.

N ie udało się odnaleźć d anych o k iero w an iu pom ocą dla p rasy przez prem ieró w W ładysław a G rabow skiego i A lek san d ra Skrzyńskiego. O G ra ­ bow skim w iadom o jed y n ie, że całość sp ra w p o lity k i prasow ej złożył w ręce S tan isław a K auzika — fo rm aln ie szefa g ab in etu m in isterialneg o w resorcie sk arb u , fa k ty c zn ie sw ojego najbliższego zaufanego w sp ó łp ra­ cow nika.

Po zam achu m ajo w y m osobiste zw ierzchnictw o p rem iera n a d a k cją rządow ego w sp arcia dla p rasy zyskało ran g ę sta łe j p ra k ty k i, u sa n k ­ cjonow anej sp ecjalnym i u chw ałam i R ady M inistrów . Podłoże p olityczne było tu ta j oczyw iste: chodziło o ograniczenie pom ocy rządow ej w y ­ łącznie do p rasy p ro sa n a c y jn e j. P ierw sza z tak ich uchw ał, p o d jęta w

(7)

niecałe dw a tygo d n ie po objęciu w ładzy przez now y reżim , 26 m a ja 1926 r., brzm iała: ,,W u z u p ełn ien iu u ch w ały z dnia 11 lu tego 1924 r., p rzy z n a ją c e j P olsk iej A gencji T elegraficznej praw o w yłącznego p o śred ­ n ictw a w ogłaszaniu p ła tn y c h ogłoszeń p aństw o w y ch w pism ach w y ­ chodzących na te re n ie R zeczypospolitej, p o stan aw ia R ada M inistrów , że p raw o do zarządzeń, w jak ic h pism ach m ają być um ieszczane p ła tn e ogłoszenia p ań stw o w y ch w ładz w zględnie przez p ań stw ow e w ładze n a ­ kazyw an e, należy w yłącznie do rząd u , w k tó reg o im ien iu każdorazow y prezes R ady M inistrów w y d aje w skazów ki, zaś poszczególne u rzę d y nie m ogą wobec P o lsk iej A gencji T elegraficzn ej staw iać żądań o um iesz­ czenie n a d sy ła n y c h przez nie ogłoszeń w pew n ych p ism ach ”9. O statn i fra g m e n t u ch w ały odnosił się — rzecz ja sn a — do p rasy opozycyjnej, w ow ym czasie głów nie n aro d o w o dem ok raty cznej. Z w nioskiem o pod­ jęcie u ch w ały w y stą p ił p re m ie r B artel, działając zapew ne w porozum ie­ niu ze ścisłym k iero w n ictw em obozu sanacyjnego.

W m ia rę k sz ta łto w an ia się sy stem u p a rtii d om inującej n astą p iło rozszerzenie k o m p eten cji p rem iera w zak resie rządow ej pom ocy m a­ te ria ln e j dla prasy. Nie chodziło już ty lk o o po p ieran ie i pozyskiw anie, lecz rów nież o u n iem ożliw ienie p rze p ły w u pom ocy rządow ej do p rasy opozycyjnej, co — ja k w y k azała p ra k ty k a — nie należało do rzadkości, zwłaszcza w odniesieniu do p rasy p ro w in cjo n aln ej, pań stw ow e u rzęd y w te re n ie n iera z bow iem , z różnych przyczyn, nie trz y m a ły się ściśle p o stano w ień u ch w ały rz ą d u z m a ja 1926 r. oraz szczegółow ych in s tru k ­ cji w ładz zw ierzchnich, w y d aw an y ch w zw iązku z tą u chw ałą. P odobnie w y g ląd ała s y tu a c ja p rzy zlecaniu przez in sty tu c je p ań stw o w e robót d ru k arsk ic h , ty m b ard ziej że owa fo rm a subw encjo no w an ia w y d aw n ictw praso w y ch stosunkow o długo pozostaw ała nie o b jęta oficjalny m i o g ran i­ czeniam i.

D la zapobieżenia ty m szkodliw ym z p u n k tu w idzenia w ładz p r a k ty ­ kom 15 lipca 1933 r. R ada M inistrów , n a w niosek p rem iera Jan u sza Jęd rzejew icza, p o d jęła n a stę p u jąc ą uchw ałę:

„2. a) W szelkie zam ów ienia, u d zielane na d ru k i przez m in iste rstw a i podległe im u rzęd y oraz in sty tu c je , przed sięb io rstw a i m onopole, będą dokonyw ane w ścisłym porozum ieniu z P re zy d iu m R ady M in istrów [...]

5. Do czasu u je d n o sta jn ie n ia i u n o rm o w an ia fo rm y i sposobu zam a­ w iania w szelkiego ro d za ju p ła tn y c h ogłoszeń przez w szystkie urzędy, in sty tu c je , m onopole i p rzed sięb io rstw a p ań stw o w e zam aw ianie ogło­ szeń przez in sty tu c je , m onopole i p rzed sięb io rstw a nie zobow iązane do k o rzy sta n ia z po śred n ictw a P o lsk iej A gencji T eleg raficznej w inno być uzgodnione z P re zy d iu m R ady M inistrów , p rzy czym w sto su n k u do ty ch ogłoszeń m ają analogiczne zastosow anie w skazów ki, k tó re w ydaje

9 AAN. PRM. Protokoły posiedzeń Rady M inistrów (dalej: Prot. pos. RM), t. 33 (mkf 20184), k. 388, pos. nr 39, 26 V 1926, pkt 25.

(8)

P o lsk iej A gencji T eleg raficzn ej prezes R ady M in istrów n a podstaw ie u c h w a ły z dnia 26 V 1926 r.

6. W szelka pomoc fin an so w a (nie w yłączając k red ytó w ), udzielana p rzez p aństw o w e u rzęd y , in sty tu c je , p rzed sięb io rstw a i m onopole p rze d ­ siębio rstw om w ydaw niczym , a w szczególności dziennikom , czasopism om i agencjom praso w ym oraz zw iązanym z nim i w a rszta to m d ru k arsk im , jak rów nież ulgi w dziedzinie podatków , opłat ubezpieczeniow ych, sp ła­ ty pożyczek itp. — w in n y być d okonyw ane w porozu m ien iu z prezesem R ady M in istró w ”10.

Całość p roblem ów państw o w ej polityki, prasow ej p rzed y sk u to w ał na sp ecjaln y m posiedzeniu 27 w rześn ia 1934 r. n a stę p n y g abin et, k iero w a ­ n y przez Leona K ozło w sk ieg o u . P o d ję te p rzezeń decyzje ostatecznie ok reślały zasady subsydiow ania p ra sy z fu n d u sz y p aństw o w y ch i u s ta ­ lały k o m p eten cje szefa rzą d u w tej dziedzinie. W m y śl u chw ały R ady M inistrów z 19 październik a:

„1. W szelka pomoc finansow a udzielan a przez urzędy , zakłady, banki, m onopole i przed sięb io rstw a p aństw ow e, zarów no skom ercjalizow ane, ja k i n ieskom ercjalizow ane, przed sięb iorstw o m w ydaw niczym , a w szcze­ gólności dziennikom , czasopism om (z w y ją tk ie m naukow ych) i agencjom praso w ym oraz zw iązanym z n im i zakładom d ru k arsk im , w in na być dokonyw ana w poro zu m ien iu z p rezesem R ady M inistrów .

Z asada pow yższa dotyczy n ie ty lk o zasiłków gotów kow ych, i k re d y ­ tów , ale i pośrednich środków pom ocy, ja k ulgi w dziedzinie podatków , opłat ubezpieczeniow ych, sp ła ty pożyczek itp.

2. U dzielanie ogłoszeń przez zakłady, b an ki, in sty tu c je i p rzed się­ b io rstw a p aństw ow e nie obow iązane do k o rzy sta n ia z pośred nictw a P o l­ skiej A gencji T eleg raficzn ej w inno odbyw ać się zgodnie ze w skazów ­ kam i, k tó re w y d a je Polsk iej A gencji T eleg raficzn ej prezes R ad y M i­ n istró w na podstaw ie u ch w ały z dnia 26 m aja 1926 r .”12

Na m ocy p o stan o w ień R ady M inistrów z la t 1926 i 1933— 19°4 p re ­ m ierzy rządó w pom ajow ych spraw o w ali zatem z u rzę d u bezpośrednią k o n tro lę n a d w szystkim i fo rm am i pom ocy dla p rasy , św iadczonym i przez cały a p a ra t państw ow y. D ecyzje o w spom aganiu poszczególnych w y d aw n ictw szefowie g ab in etó w podejm ow ali osobiście; w skazyw ali ta k ­ że k o n k re tn e pism a, k tó re z p rzyczyn p olitycznych nie p ow inn y o trz y ­ m yw ać su b w en cji rządow ych. P rz y ro zstrzy g an iu ow ych sp ra w k o rzy ­ stali zazw yczaj z opinii i w niosków odpow iednich kom órek M in iste rst­ w a S p raw W ew n ętrzn ych , teren o w y ch agend a d m in istra c ji państw ow ej lub in sta n c ji p a rtii i stow arzy szeń prorządow ych. P olecenia prem ierów w tej m a te rii n ależały do sfery działań n a jb a rd zie j poufnych, toteż z r e ­

Tamże, t. 67 (m kf 20107), k. 4, 95—97, pos. nr 13, 15 VII 1933, pkt 23, zał. 26. 11 Tamże, t. 74 (mkf 30114), k. 515—516, pos. nr 15, 27 IX 1934, pkt 2.

(9)

guły były w ydaw ane i przekazyw ane organom podległym w form ie ustnej bezpośrednio lub telefonicznie. Ilustracją tych m etod je st m.in. pismo szefa G abinetu Prezesa Rady M inistrów do M inisterstw a Robót Publicznych 23 listopada 1928, inform ujące, iż „w swoim czasie Pol­ ska Agencja Telegraficzna otrzym ała z Prezydium Rady M inistrów po­ lecenie ustne, aby pew nym czasopismom specjalnie wrogo przeciw rzą­ dowi w ystępującym [...] nie przydzielać ogłoszeń rządow ych bez szcze­ gólnie ważnych ku tem u powodów”13.

Po m aju 1926 r. prem ierzy nie tylko wyznaczali pism a kw alifiku­ jące się do otrzym yw ania pomocy rządowej lub nie zasługujące na nią, lecz w raz z właściwymi m inisterstw am i określali także ogólnie wyso­ kość funduszy, z których wsparcie to pochodziło (np. fundusze w ybor­ cze, fundusz dyspozycyjny MSW). Do nich należały ponadto decyzje o zakładaniu ważniejszych w ydaw nictw upraw iających propagandę pro- rządową i korzystających z systematycznego poparcia władz. Ten za­ kres działań szefów rządu dotyczył zwłaszcza akcji prasowej na te re ­ nach, gdzie utrzym yw ały się silne wpływy opozycji. Tak np. z inicja­ ty w y prem iera K azim ierza Świtalskiego U rząd Wojewódzki w Toruniu zorganizował spółkę w ydającą od listopada 1929 r. codzienne pismo „Dzień Pom orski”, które wraz z siecią m utacji terenow ych osiągnęło z czasem nakład ok. 30 tys. egzem plarzy 14.

Równie wiele uwagi jak sprawom popierania i pozyskiwania prasy środkam i ekonomicznymi poświęcali prem ierzy rządów D rugiej Rze­ czypospolitej dziedzinie inspirow ania treści prasowych, w ytyczając kie­ ru nek propagandy prorządowej oraz określając, czego nie należy do­ puszczać do wiadomości publicznej (stosowanie konfiskat lub prew en­ cyjnego ostrzegania pism przed poruszaniem konkretnych tematów).

Do okresu rządów parlam entarnych dysponujem y jedynie ułam ko­ wymi danym i źródłowymi. Sądzić można na ich podstawie, że główną form ą bezpośredniego inspirow ania prasy przez prem ierów były wów­ czas liczne konferencje z dziennikarzam i, na których szefowie gabine­ tów inform owali zebranych o posunięciach i zam ierzeniach polityki rządowej. Bieżącym instruow aniem redakcji pism prorządow ych, Pol­ skiej Agencji Telegraficznej i resortu spraw w ew nętrznych zajmowali się przeważnie urzędnicy W ydziału Prasowego PRM, którym prem ierzy w y­ daw ali tylko odpowiednie wskazówki ogólne.

13 AAN. PRM. A kta grupowe PAT, sygn. 33—3.I., k. 400.

14 WAP Bydgoszcz, Starostw o pow. Tuchola, sygn. 473486. Nad stworzeniem „pisma o charakterze konserwatywnym , by odebrać w pływy »Słowu Pomorskiemu« redagowanem u przez zaciętego endeka Sachę”, zastanaw iał się jeszcze dwa lata wcześniej w rozmowie ze Sw italskim (wówczas dyrektorem D epartam entu Poli­ tycznego MSW) wojewoda pomorski Kazimierz Młodzianowski. AAN. Zespoły szczątkowe Oddziału I. A kta Kazim ierza Świtalskiego (dalej: K. Switalski), sygn. 69, k. 106. Rozmowa K. Świtalskiego z K. Młodzianowskim 30 X I 1927.

(10)

W la ta c h pom ajow ych n a stą p iły w ty m zakresie isto tn e zm iany: ogólne w y ty czne dla p ro p ag an d y rządow ej o kreślał m arszałek P iłsu d sk i, postano w ien ia szczegółowe n ato m ia st zapadały n a posiedzeniach R ad y M inistrów lub p o ufny ch k o n fere n c ja c h p rem iera z czołow ym i p o lity k a ­ m i san acy jn y m i, należącym i do n iefo rm alneg o zespołu k ieru jąceg o sp ra ­ w am i p aństw a. W ydaw anie dla p rasy in stru k c ji, dotyczących tre śc i p ro ­ p ag andy , a więc m ający ch c h a ra k te r d ok ładnych d y rek ty w , weszło do to k u codziennych zajęć prem ieró w . P odstaw ow ą fo rm ą in sp irac ji p ro ­ p ag an d y sta ły się w te n sposób ta jn e zalecenia szczegółowe, k tó re p re ­ m ierzy osobiście p rzek azy w ali red a k to ro m głów nych pism prorząd o w ych, d y rek c ji PA T i D ep artam en to w i P o litycznem u MSW. Za p o śred n ic­ tw em M SW in stru k c je owe d ocierały do w ojew odów i staro stó w , a ci z kolei daw ali je do w y k o n an ia prorządo w ej p rasie p ro w in cjo n aln ej.

Te now e p ra k ty k i, k tó re w eszły w życie już w k ilk a dni po p rze w ro ­ cie m ajow ym , zilu strow ać m ogą poniższe p rzy k ład y . Na posiedzeniu R a­ dy M inistrów 22 m a ja 1926 r. p re m ie r K azim ierz B a rte l p rze d staw ia jąc sy tu ację, jak a po w stała n a P om orzu w zw iązku z w rogim i wobec pił- sudczyków n a stro ja m i m iejscow ej ludności, oraz m ów iąc o politycznych środ kach ich zn eu tralizo w an ia, „w skazał n a konieczność po inform o w a­ nia tam tejszeg o społeczeństw a za p o średn ictw em p ra sy o zam ierzeniach rzą d u co do dalszej p ra c y n a d budow ą p o rtu w G dyni i lin ii kolejow ej Bydgoszcz—G d y n ia ”. N a w niosek p rem iera g ab in e t zalecił m in istro w i p rzem y słu i h an d lu , „aby spow odow ał p o jaw ien ie się w p rasie odnośnie do G dyni odpow iednich w zm ian ek ”15.

A oto k ilk a frag m en tó w zaczerp n ięty ch z n o ta te k K azim ierza S w i- talskiego. Z k o n fere n c ji p rem iera Ś w italskiego z m in istrem sp ra w w e­ w n ę trz n y c h gen. F elicjan em S ław o j-S k ładkow skim i d y rek to rem D ep ar­ ta m e n tu P olitycznego M SW A dam em P aciorkow sk im 16 k w ietn ia 1929 r.: „O becne n a staw ien ia prasow e, nie a k cen tu jące, jak o b y rzą d m iał być rząd em silnej ręk i, je s t m i w ygodne ze w zględu n a to, by nie w y w o ły­ w ać w rażen ia jak ich ś g w ałto w n ych zm ian. N ależałoby jed n a k sta le sil­ n iej akcentow ać n iew iarę w Sejm . P ro siłem dalej, ab y o zm ianach p e r­ so n alnych nie było w zm ianek w prasie. W reszcie, by zainspirow ać p r a ­ sie, że rzą d nie m a n ajm n iejszeg o zam iaru składać obecnie żadn ej de­ k laracji. Chodzi m i w ty m w y p ad k u o to, by z fa k tu d e k la rac ji n ie wy-, ciągano w niosków , że k u rs p o lity k i rządow ej uleg a zasadniczym zm ia­ no m ”16.

Z k o n fere n c ji praso w ej Św italskiego z prezesem BBW R W alerym , Sław kiem , m in istrem pracy i opieki społecznej A lek san d rem P ry sto re m , m in istrem sp raw w e w n ętrzn y c h F. S ław oj-S kładkow skim , szefem ga­ b in etu m in istra sp ra w w ojskow ych Józefem Beckiem i m in istrem sk a rb u

15 AAN. PRM. Prot. pos. RM, t. 33 (mkf 20184), k. 343, pos. nr 38, 22 V 1926,, pkt 1.

(11)

Ignacym M atuszewskim 22 kw ietnia 1929 r.: „W tej chwili nie m am atak u ani sejmowego, ani prasowego, wobec tego nie mogę bez powodu leźć na ścianę. N atom iast może teraz rozpocząć swój marsz propagando­ wy BB)[WR], Tem atem dla BB musi być atak na Sejm, mimo wszystko dlatego, ponieważ to niepokoi przeciwnika, dalej zagadnienia konsty­ tucyjne i propaganda na rzecz zbierania funduszu dyspozycyjnego dla m inistra spraw wojskowych. Uprzedziłem Sławka, na co on się zgodził, że pomówię z prasą konserw atyw ną, aby nie robiła zapowiedzi rozpę­ dzenia Sejm u i oktrojow ania K onstytucji. Te kropki nad »i« są bardzo w rezultacie szkodliwe, gdyż żadna propaganda w tedy nie idzie”17.

Z rozmowy prem iera Switalskiego z posłem M arianem Dąbrowskim, wydawcą „Ilustrow anego K u riera Codziennego”, 24 kw ietnia 1929 r.: „Prosiłem [...] o akcję prasow ą w kierunku atakow ania dalej Sejm u przez podtrzym yw anie w opinii ważności zagadnień konstytucyjnych, by w ten sposób nie rozpoczęło się nagm inne stękanie w Polsce z powodu gor­ szej sytuacji ekonom icznej”18.

Z konferencji w P rezydium Rady M inistrów 18 grudnia 1930 (obecni: prem ier W alery Sławek, w iceprem ier Bronisław Pieracki, m inister spraw w ew nętrznych gen. F. Sławoj-Składkowski, m inister spra­ wiedliwości . Czesław Michałowski, m arszałek Sejm u K. Switalski, poseł Stanisław Car, szef G abinetu PRM Tadeusz Schaetzel): dyskutu­ jąc nad tak ty ką rządu w w ypadku zgłoszenia w Sejm ie interpelacji w spraw ie aresztow ania byłych posłów opozycyjnych i osadzenia ich w tw ierdzy brzeskiej, postanowiono „zwołać konferencję prasow ą na to, ażeby nastaw ić prasę w tym kierunku, że była w ojna i w ojna musi mieć swoje drastyczne m om enty i nie m yślim y nikom u obiecywać, że w r a ­ zie dalszej w ojny do tak ostrych środków będziemy się musieli uciec. K onferencję prasową ma przeprowadzić Pieracki w otoczeniu Stam i- rowskiego, k tó ry jest posądzany w opinii, że inspirował stanowisko »pra­ sy czerwonej«, domagające się w yśw ietlenia fak tu i ukarania w in­ ny ch ”19.

Z konferencji w mieszkaniu prem iera Sławka, z udziałem w icepre­ m iera B. Pierackiego, m inistra skarbu I. Matuszewskiego, m inistra prze­ m ysłu i handlu A. P rystora, szefa gabinetu m inistra spraw wojskowych płk. Józefa Becka, m arszałka Sejm u K. Świtalskiego, redaktora „Gazety P olskiej” posła Bogusława Miedzińskiego, posłów Janusza Jędrzejew i- cza i Tadeusza Hołówki oraz szefa G abinetu PRM T. Schaetzela, 24 lu­ tego 19"1 r.: „Celem konferencji było zastanowienie się nad spraw ą ujaw niania czy nie-ujawniania deficytu budżetowego. Wyniesie on za cały rok 1930/31 bez żadnych osłonek 103 m in {zł]. Deficyt za rok 1931/ 32, o ile sytuacja gospodarcza się nie zmieni, trzeba liczyć, że wyniesie

17 Tamże, k. 23. 18 Tamże, k. 37.

(12)

około 300 m in. S tan ęliśm y n a stan o w isk u n a stę p u jąc y m : należy zrobić pro p ag an d ę n ap rzó d prasow ą, w y k azu jącą olbrzym i deficy t b u d żeto ­ w y w in n y ch p ań stw ach . P o tej propag andzie pójść n a u jaw n ie n ie d efi­ c y tu m niej w ięcej w połowie, to znaczy około 40 m in. Jeżeli to u ja w ­ nien ie p rzy jd zie rów nocześnie z zaw arciem pożyczki kolejow ej fra n c u ­ sk iej, k tó ra w y d a je się być n a ukończeniu, to w te d y zaniepokojenie w sk u te k deficy tu nie pow inno dać w iększych efektów n iem iły c h ”20.

Z k o n fere n c ji u p re m ie ra A lek san d ra P ry s to ra 22 sie rp n ia 1931 r.: d y sk u to w an o n ad refo rm ą „ u stro ju szkolnictw a u w zg lędn iającą oszczęd­ ności finansow e. C elem k o n fe re n c ji było poruszenie ty ch problem ów w p ra s ie ”21.

J a k więc w idać, in spiro w an ie p rasy prorządow ej przez p rem ieró w p rzy b rało po p rzew rocie m ajo w ym postać ciągłych i sy stem aty cznie p ro ­ gram o w an y ch działań, o bejm u jących całok ształt p roblem ów p o lity k i p ań stw a. D y re k ty w y dla p rasy stan o w iły n aty ch m iasto w ą rea k c ję na bie­ żące w yd arzen ia bądź też m iały na celu uzasadnienie przed opinią p u b ­ liczną p lan o w an y ch posunięć rządu.

Inaczej k iero w ali szefow ie rzą d u działaniam i re g la m e n tac y jn y m i, k tó re sta ły się p rzed m io tem ich bezpośredniego zain teresow ania w cześ­ niej niż działania propagandow e. D ecyzje prem ieró w w ty m zakresie m iały zasadniczo ty lk o ogólny c h a ra k te r, stanow iąc w w iększości je d y ­ nie ram ow e zalecenia dla MSW, n a podstaw ie k tó ry c h re s o rt ów w y ­ daw ał teren o w y m w ładzom p ań stw o w y m in stru k c je co do k ie ru n k u politycznego i n atężen ia re p re s ji wobec p rasy opozycyjnej.

W w a ru n k a ch o stry ch w alk w ew n ętrzn y ch , ja k ie ogarnęły k ra j u za­ ra n ia D ru giej N iepodległości, re p re s je z n a tu ry rzeczy stan o w iły p ie rw ­ szoplanow y to r p ań stw o w ej p o lity k i p rasow ej.

K o n k re tn y c h posunięć w ty m zak resie pierw szy dokonał p re m ie r J ę d rz e j M oraczew ski. G dy na posiedzeniu 26 listo p ad a 1918 r. om aw iał on ze sw oim g ab in etem sp ra w y prasow e, jak o głó w ny re fe re n t w y stąp ił m in iste r sp raw w e w n ętrzn y c h S tan isław T h u g u tt, zapow iadając p rze d ­ staw ienie w n ajb liższy m czasie w niosków w kw estii uk rócenia a n ty rz ą ­ dow ej a g itacji, p row adzonej zwłaszcza przez p rasę narodo w odem o kra-

tyczną i kom unistyczną. Z daniem m in istra podstaw ow ą form ą w alki z ową ag itacją pow inno być zaw ieszanie u p raw ia jąc y c h ją pism ; w p rz y ­ p a d k u p ró b dalszego w y d aw an ia zaw ieszonych pism pod fo rm aln ie zm ie­ nionym i ty tu ła m i w in n i podlegaliby aresztow aniu. M oraczew ski w pełni zaaprobow ał p o stu la ty T h u g u tta 22, w ślad za czym , 3 gru d nia, ogłoszona została d e k la rac ja rząd o w a zapow iadająca surow e sankcje za w y k

orzy-Tamże, k. 100. 21 Tamże, k. 187—188.

22 AAN. PRM. Prot. pos. RM, t. 4 (mkf 20048), k. 411, pos. nr 9, 26 X I 1918, pkt 1.

(13)

sty w an ie w olności p ra sy do p o d ry w an ia w społeczeństw ie p restiż u w ła­ dzy pań stw o w ej 23.

Po odsunięciu od rządów lew icy dem o k raty czn ej p rem ierz y n a stę p ­ nych gabin etó w w yłączyli w zasadzie spod d ziałań reg la m e n tac y jn y ch p rasę praw icow ą; zalecenia o stosow aniu re p re s ji dotyczyły głów nie p r a ­ sy rew o lu c y jn ej. W ładze ad m in istra c y jn e zostały zorien to w an e w ty m k ie ru n k u ju ż na początk u 1919 r. 14 lu tego tegoż ro k u na osobiste po­ lecenie p re m ie ra Ignacego P ad erew skiego MSW w ydało okólnik do w o­ jew odów , głoszący: „W olność słow a je s t w a ru n k ie m ro zw ija n ia się p a ń ­ stw owości. O ile je d n a k in te n c ją praw odaw cy b y ło dać drogę u jścia si­ łom p olity czn ym n a te re n ie R P bez w zględu n a k ie ru n e k sto jący m n a g ru n cie państw ow ości polskiej i d ziałający m w g ran icach p raw a, o ty le te sw obody k o n sty tu c y jn e w in n y być stosow ane z zastrzeżeniem w zglę­ dem p ra sy o zab arw ien iu an ty p ań stw o w y m . W zględem p rasy p o sia d a ją ­ cej w y raźn e te n d e n c je ko m unistyczne w in n y być stosow ane przez k aż­ dego dbającego o pow ierzony sobie te re n w ojew odę w im ię konieczności ochrony istn iejącego u s tro ju rozporządzalne śro dki re p re s y jn e ”24. Z po­ dobną in ic ja ty w ą w y stąp ił jak o szef rzą d u W ładysław G rabski, n a k tó ­ rego w niosek 14 lipca 1921 r. R ada M inistró w zobow iązała m in istra sp ra ­ w iedliw ości do użycia san k cji wobec p ra s y „ p o d ry w ającej a u to ry te t w ład z”, m in istro w i sp raw w e w n ętrzn y ch n a to m ia st n ak azała „zw rócić baczniejszą u w ag ę” n a leg aln ie w y daw an e pism a k o m unistyczn e 2S. K w e­ stią przeciw d ziałania propag an dzie rew o lu c y jn ej zajął się też p re m ie r n astępn eg o g a b in e tu W in cen ty W itos, na posiedzeniu rzą d u 25 sie rp ­ nia 1921 r. zgłaszając w niosek o podjęcie sp ecjaln ej u ch w ały polecającej m in istro m spraw iedliw ości i b y łej dzielnicy p ru sk ie j p o in stru o w an ie są­ dów i p ro k u ra tu r o doniosłym znaczeniu w alk i z a g ita c ją k o m unistyczną oraz konieczności je j bezw zględnego ścigania z zastosow aniem w szel­ k ich środków zapobiegaw czych p rzew id zian y ch p ro ce d u rą k a rn ą . R a­ da M inistrów przedłożenie p rem iera w całości p o p arła i odpow iednią u chw ałę pow zięła 26. N akazy o zw alczaniu p ra s y kom u n istycznej p o w ta ­ rza n e b y ły przez szefów k o lejn y c h g ab inetó w aż do końca istn ien ia D ru ­ giej R zeczypospolitej. 6 lu teg o 1924 r. na polecenie p re m ie ra W. G ra b ­ skiego m in iste r sp ra w w e w n ętrzn y c h W ładysław S o łtan w ystosow ał okól­ n ik do w szystkich w ładz a d m in istra c ji ogólnej, będący praw ie do­ słow nym p o w tórzeniem cytow anego już okólnika MSW z 14 lutego 1919 r .27 3 0 lipca 1926 r. z ro zporządzenia p re m ie ra F. S ław o j-S k ład - kow skiego MSW poleciło w ojew odom i staro sto m zlikw idow ać w ydaw ane

23 „Monitor P olsk i”, 1918, nr 219.

24 WAP Kielce. Urząd Woj. Kielecki, Wydz. Prezydialny, sygn. 426.

25 AAN. PRM. Prot. pos. RM, t. 15 (mkf 20059), k. 82, pos. nr 82, 14 VII 1921, pkt 1.

26 Tamże, k. 448, pos. nr 98, 25 VIII 1921, pkt 1. 27 WAP Bydgoszcz, Starostw o pow. Tuchola, sygn. 465.

(14)

na podległym im te re n ie legalne pism a k o m u nistyczn e w celu pozbaw ie­ nia K P P „jednego ze środków rew olucjon izo w ania szerokich m as”28.

W czasach rządó w p a rla m e n ta rn y c h obok zasadniczego n u r tu w a l­ k i z p ra są k o m u n isty czną n iek tó rzy p rem ierzy k iero w ali działanie re g - la m e n ta c y jn e także p rzeciw ko pism om leg aln y ch p a rtii lew icy dem o­ k raty c zn e j — P S S i P S L „W yzw olenie”. W tę w łaśnie stro n ę obracać się m ia ły re p re sje , jak ie ap a ra to w i spraw iedliw ości n a k azała p odjąć R a­ da M inistrów w lipcu 1921 r. T en sam k u rs w polityce praso w ej p rz y ją ł c en tro p raw ico w y d ru g i g a b in e t W. W itosa, z in ic ja ty w y sw ojego szefa u c h w alając 4 lipca 1924 r. n a stę p u jąc ą dek larację: „R ząd u z n a je koniecz­ ność należy teg o info rm ow an ia p rasy i u trz y m y w a n ia k o n ta k tu ze spo­ łeczeń stw em za pom ocą p rasy . R ząd w y m ag a od p rasy stano w isk a p a ń ­ stw ow ego — wobec p ra sy nie liczącej się z in te resa m i p a ń stw a rz ą d z a j­ m ie stosow ne stan o w isk o ”29.

Z ową tw a rd ą linią w y raźn ie k o n tra sto w a ł o p a rty n a rozsądn ej k a l­ k u lac ji p o lity czn ej lib eralizm A lek san d ra Skrzyńskiego, stojącego na czele g ab in e tu stro n n ic tw c e n tru m i lew icy. U w ażając, że pod rządam i p op rzedn ich p rem ieró w w ładze n a d m ie rn ie szafow ały san kcjam i wobec p rasy , S krzy ń sk i n a ty c h m ia st po objęciu u rzęd o w an ia polecił MSW w y ­ dać do w ojew odów re s k ry p t, ogłoszony 30 listo p ad a 1925 r.: „R ep resje zbyt częste i fo rm aln e, ograniczające w olność p rasy , p row adzą n ajczę­ ściej do sk u tk ó w sprzecznych z celem , dla któ reg o są stosow ane, a m ia ­ now icie do w zm ocnienia poczytności te j w łaśnie p ra sy i szkodliw ego za­ o strzen ia jej tonu, w p ły w ając n a obniżenie k u ltu r y politycznej społeczeń­ stw a. Z tego też w zględu re p re s je prasow e ty lk o w ów czas osiągają swój sk u te k , gdy są stosow ane z ja k n a jd a le j idącą oględnością, i ty lk o w ty c h w ypad k ach, gdy p rze stęp stw a p rasow e w sposób nie budzący w ą tp liw o ­ ści i godzący w żyw otne in te re sy p a ń stw a z a słu g u ją na karzącą rea k c ję w ładz p ań stw o w y ch ”30.

P o przew rocie m ajo w y m decyzje o k ie ru n k u działań re g la m e n ta c y j- nych przeszły w g estię stojącego ponad p rem iera m i „czynnika n a d rz ę d ­ nego” —■ Józefa P iłsudskiego, w polity ce p raso w ej zw olen nik a stosow a­ n ia su ro w y ch posunięć, co stanow iło nieodłączną część jego an ty d e m o ­ k raty c zn y c h poglądów n a sty l rząd zen ia p ań stw em . Swój sto su n ek do p ra sy p rze d staw ił P iłsu d sk i w c h a ra k te ry sty c z n y sposób n a początku 1927 r. w rozm ow ie z W acław em G rzybow skim , któ reg o w y sy łał na zebran ie S y n d y k a tu D zien n ik arzy W arszaw skich p ro te stu ją c e p rzeciw ­ ko u trz y m y w a n iu w ta je m n ic y rząd o w y ch p rac n ad p ro je k te m p raw a prasow ego. Pow iedział w tedy: „N ie m a czynnika w życiu naszym , k tó ry

28 Tamże, Starostw o pow. Świecie, sygn. 508.

28 AAN. PRM. Prot. pos. RM, t. 23 (mkf 20067), k. 53, pos. nr 37, 4 VII 1923, pkt 2.

ćo w A P Lublin. Urząd Woj. Lubelski, Wydz. Społeczno-Polityczny, sygn. 501, k. 75.

(15)

by w iększe szkody w y rząd ził in tereso m p aństw ow y m , ja k p rasa polska, [...] sw oim b rak ie m odpow iedzialności za p o d aw an ą treść, sw oim bez­ c erem o n ialny m przein aczaniem rzeczyw istości, sw oim b e z k arn y m sz ar­ g an iem cudzego im ienia w y tw o rzy ła p rasa sta n rzeczy, k tó ry nie może być to lero w an y i nie b ęd zie”31. G łów ny a ta k w ładz san ac y jn y ch skie­ ro w ał się n a jp ie rw n a p rasę p a rtii dem o kraty czny ch. N a ty c h m iast po rozbiciu „ C e n tro lew u ” i tzw . w y b o rach brzeskich, n a ściśle p o u fn ej k o n ­ fe re n c ji u p re z y d e n ta M ościckiego 18 listo p ad a 1920 r., w k tó re j ucze­ stn iczyli jed y n ie P iłsu d sk i, Sław ek, Beck i ŚwitaLski, m arszałek zade­ cydow ał: „K ie ru n e k p o lity k i BB[WR] p ow inien być zw rócony przede w szy stk im te ra z przeciw N D ”32. Tej ogólnej d y re k ty w ie podporządko­ w ane zostało postępow anie a d m in istra c ji p ań stw o w ej wobec p rasy . P e w ­ n a re o rie n ta c ja m iała m iejsce już po śm ierci P iłsudskiego, w la ta c h 1936— 1937, k ied y — w zw iązku z a n ty sa n a c y jn ą ofensyw ą lew icy — o biek tem zm asow anych u d e rz e ń w ładz sta ły się ponow nie w y daw nictw a opozycji d em o k raty czn ej. Ale zapew ne i w te d y g e n e ra ln a lin ia d ziałań re g la m e n ta c y jn y c h stan o w iła w y n ik kom prom isow ych u sta le ń m iędzy ry w a liz u ją c y m i o rzą d y p rez y d e n te m M ościckim i m arszałk iem R ydzem - -S m igłym , nie będąc o k reślan a przez prem ieró w , do k tó ry c h n ależały bieżące decyzje w sp raw ie n a tę ż e n ia re p re s ji i in n y ch fo rm zw alczania p rasy opozycyjnej, p rzek azy w an e do w yk on ania m in istro m sp ra w w e­ w n ętrzn y ch .

W k ręg u osobistej k o n tro li p rem ieró w zn ajd o w ały się po p rzew rocie m ajo w y m tak że sp ra w y zw alczania głów nych pism opozycyjnych śro d ­ kam i bezpośredniego n acisk u ekonom icznego. T ak np. pod koniec 1929 r. w ładze skarbow e w bezw zględny sposób ściągn ęły zaległości finansow e z socjalistycznego „R o b o tn ik a” i n arod ow od em o kratycznej „G azety W arszaw sk iej” . W stępem do owego posunięcia b y ła przep row ad zon a 21 w rześn ia tegoż ro k u rozm ow a K. S w italskiego z m in istre m ro b ó t p u ­ blicznych J. M oraczew skim , k tó ry zaw iadom ił p rem iera , że „red a k c ja

»Robotnika« je st w in n a duże pieniądze K asie C horych ta k sam o jak »G azeta W arszaw ska«, w zględnie obie te re d a k c je zalegają z p o d a t­ k a m i”33

Dla p rog ram o w an ia i w y k on y w an ia p o lity k i prasow ej p osiadali p re ­ m ierzy podlegający sobie bezpośrednio sam odzielny W ydział P rasow y, działający w ram a ch P re zy d iu m R ady M inistrów . W 1921 r., stosow nie do rozszerzonych k o m p eten cji, o trzy m ał on nazw ę W ydziału P o lityczno - -Prasow ego. Po p rzew rocie m ajo w y m W ydział w 1926 r. został zreo rg a­ nizow any i przek ształco n y w B iuro P raso w e PRM , k tó re u tra c iw szy sa­ m odzielność w 1936 r. w cielone zostało jak o w ydział do B iu ra P re z y d ia l­

31 W. G r z y b o w s k i , R o z m o w y i spotkania z Józefem Piłsudskim , „Niepod­ ległość” (Londyn), 1948, nr 1, s. 97.

32 AAN. K. Św italski, sygn. 71, k. 15. 33 Tamże, sygn. 70, k. 198.

(16)

nego PRM . W w y n ik u k o lejn e j reo rg an izacji w 1938 r. sp raw y prasow e PR M sko ncen tro w ano w B iurze Z ad ań S p ecjaln y ch w raz ze spraw am i Polskiej A gencji T eleg raficznej, Polskiego R adia i in n y m i zlecanym i przez p rem iera.

Do zak resu p rac W ydziału Prasow ego w czasach przedm ajow ych, k tó rą to kw estię regulow ało rozporządzenie R ady M in istrów w spraw ie s ta tu tu organizacyjnego PR M z 18 m arca 1921 r .34, należało:

1. Z b ieran ie i udzielanie p rasie in fo rm acji o p racach rzą d u jak o ca­ łości, o działalności poszczególnych reso rtó w oraz ogólnym stan ie p a ń ­ stw a.

2. N adzór n a d P olsk ą A gencją T elegraficzną (od 5 g ru d n ia 1918 r. podporządkow aną bezpośrednio PR M i będącą o ficjaln ą in sty tu c ją rz ą ­ dową) oraz w y d aw n ictw am i pań stw o w y m i. U stalan ie w edług w skazó­ w ek i poleceń p rem iera k ie ru n k u politycznego w szy stkich podaw anych przez PA T w iadom ości dotyczących sp raw w e w n ątrzk ra jo w y ch . K on­ trolow ane pod w zględem p o lity czn y m w y d aw n ictw a p aństw o w e to w różny ch okresach: „M onitor P o lsk i” (m iał tu W ydział n a jsz e rsz y za­ k re s u p raw n ień ), „G azeta L w o w sk a”, „Polska Z b ro jn a ” , „G azeta A dm i­ n istra c ji i P o licji P a ń stw o w e j” oraz „G azeta P oznańsk a i P o m o rsk a ”.

3. S p raw y pom ocy m a te ria ln e j dla p rasy . W ydział był n ajw yższą in ­ sta n c ją w ładz p ań stw ow y ch u sta la ją c ą w try b ie roboczym środ ki oraz fo rm y rządow ej pom ocy dla p rasy zarów no bezpośredniej (subw encje gotów kow e), jak i p o śred n iej (zw alnianie pism od św iadczeń na rzecz państw a, ulgi w ty ch św iadczeniach, in te rw e n cje w różn y ch działach po­ lity k i gospodarczej, dotyczące sp raw p ap ieru , m aszyn i przy b o ró w d r u ­ karskich). O dpow iednie p ro je k ty i w nioski W ydział p rze d staw ia ł p re ­ m ierow i, k tó ry p odejm ow ał o stateczne decyzje.

4. Z b ieran ie in fo rm acji o ogólnym stan ie p rasy k rajo w e j i sporzą­ dzanie codziennych p rzeglądów zaw artości dzienników i gazet oraz w aż­ niejszych czasopism o rzadszej częstotliw ości w ydaw ania. In fo rm acje o sta n ie p rasy , ograniczające się p rak ty c zn ie do grom adzenia w ykazów pism z poszczególnych teren ó w , pro w ad ził W ydział sam odzielnie do pierw szej połow y 1921 r. N astęp n ie — aż do końca istn ien ia D rugiej R zeczypospolitej — k a rto te k ę ta k ą na p o trzeb y w szystk ich c e n tra ln y c h organów p ań stw o w y ch opracow yw ał W ydział P ra so w y M in isterstw a S p raw W ew nętrznych. W ykonyw ane codziennie przeg ląd y p rasy , p rz e d ­ sta w ia n e p rem iero w i, sp ełn iały dw a cele. P o pierw sze, d ając w gląd w bieżące opinie p rasy , um ożliw iały jednocześnie o kreślenie po staw y po­ litycznej poszczególnych pism wobec rząd u , po d ru g ie — d aw ały w ła ­ dzom m ożliw ość szybkiego p ro sto w an ia niepożądanych z ich p u n k tu w i­ dzenia w iadom ości. T en o sta tn i asp ekt, n a k tó ry W ydział zw racał szcze­

84 AAN. PRM. A kta num eryczne, sygn. 2046/19, 2102/19, 14981/19; „Monitor Pol­ sk i”, 1921, nr 74, poz. 115.

(17)

gólną uw agę, b y ł n a w e t p rzed m io tem specjalnego z a in tereso w an ia R ady M inistrów . W jed n e j z licznych na te n te m a t in stru k c ji w ew n ętrzn y ch , w y d an ej w 1925 r., pouczano re fe re n tó w W ydziału, że w w y p a d k u za­ m ieszczenia w jak im ś piśm ie „fałszyw ej lu b n ieśc isłe j” in fo rm a c ji o d a­ n y m dziale a d m in istra c ji p ań stw o w ej należy n a ty c h m ia st zaw iadom ić 0 ty m re f e ra t p raso w y odpow iedniego re s o rtu „celem e w en tu aln eg o w y ­ stosow ania sprostow ania, czy też w y sty lizow an ia k o m u n ik a tu p rz e d sta ­ w iającego sta n rzeczy w e w łaściw ym św ietle. W w y p ad k ach tak ic h po-, żąd an ą je s t przede w szy stk im szybkość działania oraz odpow iadanie f a k ­ tam i, n ie zaś ty lk o zaprzeczeniam i. S p ro sto w ania prasow e pow in ny się p o jaw iać z re g u ły w ciągu 24 godzin po w y d ru k o w a n iu a rty k u łu zaw ie­ rająceg o fałszyw e lub nieścisłe in fo rm a c je ”35. K ażde sp ro sto w an ie było k on su lto w an e przez naczelnik a W ydziału osobiście z p rem ierem . Do sp raw n ego opero w ania przez PR M sp ro sto w an iam i urzędow ym i, jako jed n y m z głów nych środków n e u tra liz a c ji p rasy , p rzy w iązy w ały duże znaczenie w szystkie rz ą d y D ru g iej R zeczypospolitej.

P o zy cja W ydziału Prasow ego PR M u leg ała w ciągu dw udziestolecia m iędzyw ojennego w y ra ź n ej ew olucji: do 1924 r. b y ł on rzeczyw iście m onopolistyczną in sta n c ją c e n tra ln ą w zak resie w yty czaneg o przez p re ­ m ierów plan o w an ia i w y k o n y w an ia p o lity k i p raso w ej, o czym św iad ­ czy chociażby jego ro la w rea liz a c ji tzw . pożyczki p ap iero w ej dla p rasy w la ta c h 1922— 1923; później, aż do 1936 r., w zw iązku z p rzek azy w aniem ró żn ych p rac w te j dziedzinie in n y m c e n tra ln y m organom państw o w ym , znaczenie to stopniow o m alało.

P o zam achu m ajo w y m W ydział, noszący ju ż w ów czas m iano B iu ra P rasow ego PRM , u tra c ił stopniow o p raw ie całą sw oją daw n ą rolę, a więc 1 znaczenie polityczne, a k o m p eten cje jego w o rgan izacji pom ocy rz ą ­ dow ej dla p ra sy p rze jęły P olsk a A gencja T elegraficzn a i M in isterstw o S p raw W ew nętrznych. P on ow ny w zrost znaczenia agen d praso w y ch PR M n a stą p ił po 1936 r., k ied y zostały one zreo rgan izow an e w ra m a c h zespa­ lan ia p rac rzą d u z działalnością Obozu Z jednoczenia N arodow ego.

W m echanizm ie k iero w an ia rządow ą p o lity k ą prasow ą od początk u 1924 r. coraz w iększą rolę zaczęła odgryw ać P o lsk a A gencja T elegraficz­ na, u tw orzo n a n a przełom ie listo pad a i g ru d n ia 1918 r. i ju ż od p ie rw ­ szych tygo dn i swego istn ien ia będąca oficjaln y m o rg anem rz ą d u pod­ leg ły m bezpośrednio p r e m ie ro w i36. Do 1923 r. fu n k cje PA T ograniczały

35 Instrukcja PRM nr 17652/25 „Ogłaszanie kom unikatów prasow ych” (b.d.) przedstaw iona do wiadom ości Rady M inistrów poza porządkiem posiedzenia w dn.

11 III 1925 r. AAN. Akta Stanisław a Kauzika. Sprawy prasy i propagandy, sygn. 16 (m kf 30955), k. 231.

36 O powstaniu i organizacji PAT zob. AAN. Akta Ignacego Paderewskiego, sygn. 833; AAN. PRM. Akta grupowe PAT, sygn. 33 — 3.I.; AAN. PRM. Rekt. 36. PAT, t. 1 i 2. O działalności agencji: Polska Agencja Telegraficzna. W y d a w n ic tw o

z okazji 10-lecia istnienia PAT, W arszawa 1928; Dwadzieścia lat rozw oju PAT.

(18)

się do obsługi in fo rm a c y jn e j p ra sy w duchu lin ii polity czn ej k o lejn y ch rządów (wiadom ości bieżące k rajo w e i zagraniczne, k o m u n ik a ty o ficjal­ ne w ładz i in sty tu c ji p ań stw ow ych). N a początku 1924 r. działalność ag en cji rozszerzono n a sferę rządow ej pom ocy m a te ria ln e j dla p rasy . 11 lutego R ada M inistrów po d jęła bow iem uchw ałę, k tó re j w y ko nan ie zalecono prem ierow i: „Z arządza się, aby w szystkie w ładze pań stw o w e zw racały się do PA T w W arszaw ie lub jej oddziałów p ro w in cjo n aln y ch o po średn ictw o w zam ieszczaniu ogłoszeń w p ism ach ”37. N a m ocy po­ w yższej decyzji w pow ołanym p rzy w arszaw skiej c e n tra li P A T Dziale O głoszeń sk o n cen tro w an y został n adzó r n ad d y s try b u c ją in se ra tó w p a ń ­ stw o w ych m iędzy poszczególne pism a oraz cały zw iązany z ty m ob rót finansow y.

J a k się w y d aje, p o d e jm u ją c y u ch w ałę rzą d W. G rabskiego k iero ­ w ał się przede w szystkim w zględam i ekonom icznym i zw iązanym i z p ro ­ g ram em n a p ra w y fin an só w p aństw o w y ch (w uzasad n ien iu do w niosku p rem iera , przed staw iająceg o pod obrady g a b in e tu p ro je k t uchw ały, jest m ow a jed y n ie o finan so w ej stro n ie przedsięw zięcia). W prow adzenie obo­ w iązku p o średn ictw a ogłoszeniowego PA T p o trak to w an o jak o środek ra d y k a ln ie zm n iejszający lu b n a w e t lik w id u jąc y d eficy t agencji, po­ k ry w a n y z b u d ż e tu PRM . C zysty zysk z rab ató w , dotąd in kaso w any ch przez p ry w a tn e b iu ra ogłoszeniowe pośredniczące w p u b lik a c ji in se ra tó w urzędow ych, służyć m iał na p o k ry w an ie w y d atk ó w PA T 38. W zględy po­ lityczn e z początku w chodziły w g rę raczej ty lk o w tere n ie , gdzie p ro ­ w incjo nalne u rzęd y i in sty tu c je p aństw o w e ty p o w ały przeznaczone do zam ieszczania ogłoszeń urzędow ych pism a, z k tó ry m i nierzad ko zaw ie­ ran o dłu go term in o w e um ow y, przez co ogłoszenia staw ały się fo rm ą s ta ­ łej subw encji.

N a szczeblu rząd o w y m p o śred n ictw u ogłoszeniow em u a sp ek t p o li­ ty czn y nadano dopiero w czasach g ab in etu A. Skrzyńskiego. PRM , ja k w y nik a to z jego k o resp on d encji z MSW, stan ęło w ów czas na stan o w is­ k u , że poza celem finansow ym in te n c ją u ch w ały z 11 luteg o 1924 r. było też, „i to w w iększym stopniu, scen tralizow anie w szystkich ogłoszeń rządow y ch w rę k u jed n ej in sty tu c ji p ań stw o w ej i u zysk anie przez to m ożliw ości dysponow ania tak w ażnym środkiem , ja k im są bezsprzecznie ogłoszenia rządow e w sto su n k u do w y d a w n ic tw ”39. P ogląd ów nie z n a j­ dow ał jed n a k jeszcze pełnego zastosow ania w p rak ty c e, pozostaw ała bo­ w iem fo rm aln ie nie u reg u lo w an a zasadnicza kw estia: k to decyduje, w

W ydawców Dzienników i Czasopism) oraz prace E. R u d z i ń s k i e g o : 1) Polska

A gencja Telegraficzna w latach 1918—1923, RHCzP, t. IV, z. 1; 2) Inform acyjne agencje prasow e w Polsce 1926—1939, W arszawa 1970; 3) D wa doku m en ty dotyczące działalności i składu personalnego PAT, RHCzP, t. XIII, z. 2.

37 AAN. PRM. Prot. pos. RM, t. 25 (mkf 20069), k. 481—482, pos. nr i2, 11 II 1924, pkt 3.

38 AAN. PRM. Akta grupowe PAT, sygn. 33 — 3.I., k. 6. 39 Tamże, k. 296 (koncept pisma PRM do MSW, 29 I 1926).

(19)

jakim piśmie zamieszczone ma być dane ogłoszenie — PAT ,czy instytucje korzystające z jej pośrednictwa?

Pośrednictwo ogłoszeniowe PAT instrum entem polityki prasowej rzą­ du stało się ostatecznie po przewrocie majowym. W ślad za cytowaną uchw ałą Rady M inistrów z 26 m aja 1926 r., oddającą rozdział inseratów urzędowych pod osobisty nadzór prem iera, przeprowadzono w Dziale Ogłoszeń PAT skrupulatną kontrolę i analizę jego dotychczasowej p ra ­ cy, a w sporządzonym prawdopodobnie na przełom ie czerwca i lipca ra ­ porcie kontrolnym znalazło się stwierdzenie, że „pod względem politycz­ nym Dział ogłoszeniowy PAT zupełnie nie był kierow any”. Ostro po­ tępiono korupcję, jakiej dopuszczali się kom ornicy sądowi, rozdzielając ogłoszenia licytacyjne między pisma, zwłaszcza na prowincji. W yra­ żono zdecydowaną dezaprobatę dla postępowania sędziów faw oryzu­ jących przy rozdziale intrafniejszych ogłoszeń urzędowych „party jn ą prasę Związku Ludowo-Narodowego”, która w ten sposób „uzyskuje od władz sądowych poważną subw encję”. A nalizując rep arty cję insera­ tów przetargow ych, szczególnie surowo skrytykow ano instytucje podle­ głe M inisterstw u Skarbu: monopole Spirytusow y, Tytoniowy i Zapałcza­ ny oraz banki rządowe, dysponujące dużą ilością ogłoszeń, „o których przeznaczeniu decydują urzędnicy dowolnie, według swoich sym patii dla pism ”. Zwracano uwagę na nadm ierne zbiurokratyzow anie operacji roz­ liczeniowych Działu Ogłoszeń. Licznych błędów dopatrzono się w dzia­ łalności handlowej, zbyt słabo rozw iniętej w skutek ograniczenia obowiąz­ ku pośrednictwa ogłoszeniowego tylko do urzędów państwowych.

W konkluzji rap o rt form ułował następujące dezyderaty pod adresem PRM jako in stytucji spraw ującej bieżący nadzór nad pracą PAT:

1) Polecić Radzie Nadzorczej PAT uproszczenie w porozumieniu z Najwyższą Izbą K ontroli biurowości Działu Ogłoszeniowego PAT;

2) Przygotować okólnik do władz centralnych przypom inający o w y­ łączności pośrednictwa ogłoszeniowego PAT;

3) Zalecić w ydanie analogicznych okólników m inisterstw om Spraw W ew nętrznych oraz Przem ysłu i H andlu w stosunku do przedsiębiorstw państw ow ych i mieszanych, a M inisterstw u Skarbu w stosunku do to­ w arzystw ubezpieczeniowych oraz banków: Polskiego, Gospodarstwa Krajowego i Rolnego, a za ich pośrednictwem do in stytucji i przedsię­ biorstw pryw atnych korzystających z k red y tu państwowego;

4) Polecić PAT wznowienie starań o objęcie pośrednictwem ogłosze­ niowym inseratów i reklam umieszczanych na terenie obiektów kolejo­ w ych i poprzeć te starania w M inisterstwie Kolei (chodziło tu o przejęcie przez PAT upraw nień, jakie miało w tym zakresie Towarzystwo K się­ garni Kolejowych „Ruch”);

5) Zobowiązać dyrekcję PAT do m eldowania B iuru Prasow em u PRM ,,o każdym wypadku niestosowania się, urzędów i instytucji państw o­ w ych” do okólników wymienionych w punkcie 2 i 3, przy czym PRM

(20)

w każdej tak iej sp raw ie przeprow adzać będzie dochodzenie, „jak im i po­ b ud k am i kiero w ali się urzęd n icy państw ow i — dy sp o n u jący ogłoszenia­ m i rządow ym i — w w yborze tego, a nie innego p ism a”40.

Bez żadnych osłonek u jaw n ił ra p o rt ten d en cje, k tó ry m i pow odow ały się w ładze san acy jn e p rzy p ro g ram o w an iu państw ow ego pośrednictw a, ogłoszeniowego, a k tó re zm ierzały w y ra ź n ie w dw óch zasadniczych k ie­ ru n k ac h : 1) scen tralizo w an ia k o n tro li n ad tą fo rm ą po p ieran ia i pozyski­ w an ia p rasy na szczeblu rządow ym , aby w y k orzy styw ać ją w yłącznie dla w łasnych celów politycznych, 2) rozszerzenia obow iązku pośrednictwa-, ogłoszeniowego PA T n a jak n ajw ięk szą ilość urzędów , in sty tu c ji i p rz e d ­ siębiorstw , co stanow iło w ażny czyn nik m a te ria ln y p rzy rozbudow ie rz ą ­ dowego k om pleksu p ro p ag an d y prasow ej oraz stw arzało m ożliw ości sa­ m ow ystarczalnego, a n a w e t ren to w n ego działania PA T (ciężar u trz y m a ­ nia P A T byłby w te n sposób p rzerzu co n y z środków rząd ow y ch na z y s k i z rab a tó w za pośred n ictw o ogłoszeniowe, czyli z PR M na ogłoszenio­ dawców).

W nioski ra p o rtu szły znacznie dalej niż uchw ała R ad y M inistrów z 26' m aja 1926. N a ich tle odnosi się w rażenie, iż b y ła ona jed y n ie w stęp ­ ny m posunięciem , obliczonym na doraźne po w strzy m an ie p rzep ły w u fu n d u szy rządow ych do p ra sy w rogiej obozowi piłsudczyków . Propozycje- przed staw io ne w rap o rcie zostały n ato m ia st zrealizow ane jesien ią 1927 r.„ za czasów p rem iero stw a m arszałk a Piłsudskiego. W stępem do tego stała się d y sk u sja nad p o lity k ą p rasow ą p rzeprow adzona przez R adę M ini­ stró w na posiedzeniu 17 w rześnia. Zaznaczyć należy zbieżność owej dys­ k u sji ze sp raw ą d e k re tó w praso w y ch z 10 m aja tegoż ro k u oraz n a d ­ chodzącą k am p a n ią w yborczą do S ejm u i S en atu . Z a g a ja jąc y obrad y w i­ c ep rem ier B artel, m ów iąc o zam ieszczaniu w p rasie p ła tn y c h ogłoszeń urzędow ych, w szczególności zw rócił uw agę „na stałe nieom al sub w en ­ cjonow anie w tej form ie p rasy , k tó re j głów nym zadaniem polity czn ym je st szkalow anie i zohydzanie rząd u. U znaje ta k i sta n rzeczy za wysoce- niew łaściw y, ty m b ard ziej że może on w yw ołać w rażen ie b ezsk u teczn e­ go usiłow ania sk ap to w an ia tejże p rasy przez rząd, w iceprezes p a d y Mi­ nistrów , w u z u p ełn ien iu i rozw inięciu uchw ał R ady M inistrów z 11 lu ­ tego 1924 r. i 26 m aja 1926 r., podniósł konieczność ro zszerzenia kom ­ p e te n c ji PA T jako w yłącznego p o średnika w zam ieszczaniu p ła tn y c h ogłoszeń urzędow ych w p ra s ie ”41.

M iesiąc później R ada M inistrów p o djęła stosow ną uchw ałę rozciąga­ jącą obow iązkow e p ośrednictw o PA T „n a w szystkie p ła tn e publikacje» urzędów , in sty tu c ji i niesko m ercjalizo w an ych przed sięb io rstw p a ń stw o ­ w ych w zględnie d ziałający ch pod k o n tro lą w ładz p ań stw o w y ch w e (0 Raport o w ynikach kontroli przeprowadzonej w Dziale Ogłoszeniowym PAT’

(b.d.), AAN. PRM. A kta grupowe PAT, sygn. 33 — 3. I., k. 259—260.

« AAN. PRM. Prot. pos. RM, t. 39 (mkf 20079), k. 334, pos. nr 29, 17 IX 192,T,. pkt 54

(21)

w szystkich czasopism ach k rajo w y ch i zag ran iczn y ch ” oraz „na w szy st­ kie rod zaje rek la m y p ła tn e j przez w ładze państw ow e i in sty tu c je w y ­ m ienione w yżej, a zatem {...] p lak a ty , ogłoszenia św ietlne, film ow e, fo to ­ graficzn e itd .” P rz y zn a n o rów nież P A T praw o w yłącznego pośredn ictw a „w dokonyw aniu zdjęć fo to g raficzn y ch i film ow ych w gm achach i lok a­ lach u rzędów i in sty tu c ji państw o w ych oraz n a te re n ie p rzed sięb io rstw i dóbr p a ń stw o w y c h ”. P o d k reślan o ponadto, że pozostają w m ocy u p ra w ­ n ien ia p rem iera „co do r e p a rty c ji zgłaszanych ogłoszeń i p u b lik a c ji po ­ m iędzy w y d a w n ic tw a ”. P iłsu d sk i, staw iając w niosek o przegłosow anie uch w ały , uzasadnił to rozw ojem organizacji D ziału O głoszeń PA T oraz dążeniem „do odpow iedniego w y k o rzy stan ia tej d ziedziny”. R ząd p rz y ­ ją ł uchw ałę i pow ierzy ł jej w yko n anie p rem ierow i, z zastrzeżeniem , że d y re k to r PA T porozum ie się z odpow iednim i m in istram i w spraw ie szczegółów technicznych po śred n ictw a oraz cen za og ło szen ia42.

P o stan o w ien ia R ady M inistrów z 17 p aździern ika 1927 r. obow iązy­ w a ły w niezm ienionej postaci aż do końca istn ien ia D ru giej Rzeczypo­ spolitej. W 19"2 r. w pisano je n a w e t do now ego s ta tu tu PA T , uch w alo­ nego przez g a b in e t A lek san d ra P ry s to ra w zw iązku z przyłączen iem do agencji p rzed sięb io rstw a „W ydaw nictw a P a ń stw o w e ” i zam ieszczonego w „M onitorze P o lsk im ”43. W te n sposób p rzepisy o u p raw n ie n iac h PA T w zakresie p o śred n ictw a ogłoszeniowego po raz pierw szy podano ofi­

cjaln ie do w iadom ości p ublicznej w p ełny m brzm ieniu.

W 1934 r. sferę działalności PA T rozbudow ano jeszcze b a rd z iej, na m ocy u ch w ały R ady M inistrów z 25 sierpn ia p rzek azu jąc w gestię agen­ cji podległe dotąd PR M p rzedsiębiorstw o „ D ru k a rn ie P a ń stw o w e ” z za­ k ład am i w W arszaw ie, Łodzi, L ublinie, W ilnie, Ł ucku i P o z n a n iu 44. 19 p aźd ziernik a tegoż ro k u z n ak azu rzą d u u tw orzono w ram a ch PA T C en tralę D ruków . W szystkie pań stw ow e urzęd y , in sty tu c je , m onopole, zakład y i p rzed sięb io rstw a niesk o m ercjalizo w an e zostały zobow iązane do zlecania je j całości sw oich zam ów ień na d ru k i akcydensow e i inne oraz opłacania na jej rzecz należności za w yk on anie ty c h robót 45.

R eorganizacja ta, podobnie jak i pop rzed nia z 1932 r., p ody k to w an a była głów nie m otyw am i ekonom icznym i, dochody z D ziału Ogłoszeń, W yd aw nictw P ań stw o w y ch i C e n tra li D ruk ów niw elow ać bow iem m ia ­ ły d eficyt PA T w y tw a rz an y przez koszty u trz y m a n ia D ziału In fo rm a ­ cyjnego. P ow ołując C e n tra lę D ruków rząd k iero w ał się w szakże i w y ­ rachow aniem p olitycznym : zlecanie rob ót poligraficzn ych było p rz e ­ cież — obok p rzydziału ogłoszeń urzędow ych —■ jed n ą z najp ow szech ­

42 Tamże, k. 578, 583—584, pos. nr 31, 17 X 1927, pkt 3, zał. 1. 48 „Monitor Polski”, 1932, nr 74, poz. 104, § 2 pkt a i § 4.

44 AAN. PRM. Prot. pos. RM, t. 74 (mkf 20114), k. 466—469, pos. nr 14, 25 VIII 11934, pkt 2 i zał. 1.

Cytaty

Powiązane dokumenty

The fact that actual energy consumption for water and space heating showed a small correlation with the expected energy consumption and the fact that no differences in

Celem badań była obserwacja zmian zachodzących w strukturze porowej kamieni cementowych pomiędzy 14 a 28 dniem od momentu sporządzenia zaczynów i do- starczenie

Artykuł pokazuje podstawowe wyniki badań procesu dyfuzji gazu wykonane na kon- takcie gazu ziemnego i ropy naftowej w temperaturach 40°C i 60°C, przy ciśnieniu 100, 60 i 20 bar,

Internet odgrywa bardzo ważną rolę w XXI wieku. Można wręcz stwierdzić, że zmienia świat, kształtując zachodzące w nim procesy – w tym relacje. Będąc

Wyniki analiz (miejsce i data poboru próbki, rodzaj gazu, liczba Wobbego oraz ciepło spalania) pobranych próbek gazu ziemnego publikowane są na stronie inter- netowej PGNiG

uzasadnione jest zatem wprowadzanie do rozwiązań informatycznych wspomagających logistykę produkcji samochodów osobowych jak i części zamiennych moduły zapewniające

Secondly, I will give some examples of how the biblical message about the resurrection thus understood can make the mission of the church strong enough to have its own relevant

In the practical application of the strip method of cpmputing damping, a value of sectional damping is obtained from a family of curves for different forms by interpolation..