ROCZNIK NAUKOWO-DYDAKTYCZNY WSP W KRAKOWIE
Zeszyt 180
Prace Psychologiczne VI Kraków 1997
G R A Ż Y N A R U D K O W S K A W yższa S zkoła Pedagogiczna w K ra k o w ie
Percepcja własnej rodziny a zachowania prospołeczne dzieci przedszkolnych
Niektóre aspekty rozwoju społecznego dzieci w wieku przedszkolnym są nie
wystarczająco zbadane. Niewiele jest zwłaszcza badań eksperymentalnych po
święconych podejmowaniu przez dzieci zachowań prospołecznych i ich środowi
skowym uwarunkowaniem. Liczni autorzy sugerują, że duży wpływ na dziecięcą prospołeczność powinno wywierać środowisko rodzinne. Brak jest jednak dosta
tecznej liczby danych empirycznych wskazujących na określone czynniki tego śro
dowiska i ich ewentualne konfiguracje. Rodzinne doświadczenia socjalizujące ba
dane są zwykle poprzez analizę postaw rodzicielskich, często deklarowanych przez samych rodziców i to przeważnie w odniesieniu do dzieci starszych lub młodzieży.
Nieliczne są natomiast badania poświęcone percepcji własnej rodziny przez dzieci przedszkolne, a zwłaszcza niepełne są dane dotyczące relacji między tą percepcją a podejmowaniem zachowań prospołecznych.
Zgodnie z ujęciem J. Reykowskiego (1986, s. 32) zachowanie prospołeczne
„ma na celu dobro innej osoby” . Jest działaniem bezinteresownym, podejmowa
nym bez oczekiwania zewnętrznej nagrody. Analiza zachowań prospołecznych powinna uwzględniać ich obiekt oraz ponoszone koszty. Podejmowanie tych za
chowań jest uzależnione od czynników percepcyjnych (czy podmiot dostrzega potrzeby innych), motywacyjnych (czy ma dostatecznie silną motywację) oraz instrumentalnych (czy dysponuje odpowiednimi umiejętnościami i środkami).
Według J. Karyłowskiego (1982) można wyodrębnić dwa typy motywacji prospo
łecznej: endocentryczną i egzocentryczną, choć często dany akt zachowania jest motywowany częściowo endocentrycznie, a częściowo egzocentrycznie.
Cel i założenia teoretyczne badań
Badania nad percepcją rodziny przez dzieci w wieku przedszkolnym są - jak wcześniej zaznaczono - nieliczne, a w dodatku nie uwzględniają związków między spostrzeganiem stosunków rodzinnych a podejmowaniem zachowań prospołecz
nych. Stąd podstawowym celem podjętej pracy jest uchwycenie ewentualnych za
leżności między tymi zmiennymi.
Warto zaznaczyć, że autorzy zajmujący się kształtowaniem u dzieci zacho
wań prospołecznych koncentrują się głównie na modelowaniu (L.K . Friedrich i A.H. Stein, 1975, B. Arska-Karyłowska, 1982, M. Kalliopuska, 1991). Natomiast wpływ rodziny, postaw rodzicielskich (różnie zresztą badanych), atmosfery emo
cjonalnej panującej w domu rodzinnym nie zawsze jest jednoznaczny. Często po
mija się wiek dziecka i nadmiernie generalizuje wyniki badań na różne grupy wie
kowe, w wielu wypadkach są też pomijane relacje między płcią dziecka a płcią rodzica.
Odmienne wyniki badań, a także rozważań teoretycznych mogą być również - jak zauważa E. Staub (1975) - rezultatem zjawiska reaktancji, czyli oporu dziecka wobec skumulowanych oddziaływań wychowawczych. Autor ten wymienia pięć warunków kształtowania zachowań prospołecznych u dzieci: czułe i opiekuńcze postawy rodziców, egzekwowanie wymagań, indukcję, modelowanie i powierzanie zadań. Zaznacza równocześnie, że czułe i opiekuńcze postawy rodziców nie po
winny mieć charakteru bezwarunkowego, ale muszą być powiązane z egzekwowa
niem wymagań. Pozostaje w tym miejscu w opozycji do wielu psychologów hu
manistycznych, dla których pierwszy warunek jest wystarczający. Zatem podjęte badania mogą być też przyczynkiem do rozstrzygnięcia tej kwestii.
J. Rembowski (1989) zaznacza, że dorastający chłopcy odznaczający się go
towością prospołeczną i empatią mieli ciepłe i mało wymagające matki, T. Szu- strowa (1971) podkreśla, że jednostki prospołeczne doświadczały akceptacji swo
jej osoby ze strony rodziców. Nieco odmienne wyniki uzyskał J. Karyłowski (1982), który badał wpływ określonych technik socjalizacyjnych stosowanych przez matki na poziom altruizmu dorastających dziewcząt. Jeśli chodzi o technikę
„manipulowanie miłością”, to częstotliwość jej stosowania wobec dziewczynek w wieku przedszkolnym była zbliżona w grupie altruistycznej i niealtruistycznej.
Jednak badania J. Karyłowskiego (1982) mają charakter retrospektywny, gdyż informacje pochodziły od matek, które relacjonowały swoje oddziaływania wobec córek w różnych okresach ich życia. Kwestia roli „manipulowania miłością” jest bardzo istotna, ponieważ właśnie tego typu technika powinna znaleźć swoje odzwierciedlenie w percepcji dziecka.
Badania relacji między postawami rodzicielskimi (badanymi techniką projek
cyjną FRI) a gotowością do zachowań prospołecznych u dzieci w wieku 10-11 lat podjęła Z. Dołęga (1990). Autorka stwierdza, że punitywny i dyrektywny typ wy
chowania niekorzystnie wpływa na prospołeczność, natomiast największą goto
wość do tego typu zachowań osiągają dzieci rodziców o postawie empatycznej, czyli postawie cechującej się równowagą między składnikami: poznawczym, emo
cjonalnym i behawioralnym. Wyniki te są zbieżne z uwagami M. Kalliopuski (1991), która podkreśla, że kształcenie empatii wymaga stymulowania umiejętno
ści dostrzegania i rozpoznawania emocji innych ludzi oraz przejmowania ich punktu widzenia.
Percepcję rodziny u dzieci wieku przedszkolnym badała M. Wojszczyk (1987), która stwierdza, że sposób spostrzegania stosunków rodzinnych wpływa na aktywność społeczną dzieci. Bardziej aktywni są badani, którzy percypują swoją rodzinę jako pozytywną. Niestety autorka - podobnie zresztą jak Z. Dołęga (1990) - łącznie traktuje relacje łączące dziecko z rodzicami, a pomija sposób percepcji osoby matki i ojca. Natomiast J. Rembowski (1986) zaznacza, że płeć dziecka i płeć rodzica rzutuje na spostrzeganie interpersonalne w rodzinie.
Powyższe wyniki badań oraz rozważania teoretyczne stały się podstawą do sformułowania dwóch hipotez:
I. Spostrzeganie swojej rodziny jako pozytywnej korzystnie wpływa na po
dejmowanie zachowań prospołecznych przez dzieci 6-letnie.
II. Spostrzeganie swoich więzi emocjonalnych z matką i ojcem jako pozytyw
nych korzystnie wpływa na podejmowanie zachowań prospołecznych przez dzieci 6-letnie.
Hipotezy te mają znaczny zakres generalizacji - pominięto w nich płeć dziec
ka i rodzica, a także kategorię zachowań prospołecznych i ich obiekt. Zmienne te będą uwzględnione w analizie wyników, jednak dotychczasowy stan badań nad problemem uniemożliwiał podanie bardziej szczegółowych zależności.
Metody badań
Do pomiaru percepcji rodziny zastosowano Test Stosunków Rodzinnych FRT (The Family Relation Test) Bene i Anthony’ego. Test ten służy do badania atmo
sfery emocjonalnej w rodzinie, stosunku dziecka do jej członków, a także stosunku członków rodziny do dziecka w jego percepcji. FRT przypomina zabawę w listo
nosza, gdyż dziecko przydziela poszczególnym członkom rodziny „liściki” (np.
„Do tej osoby lubię się przytulać”, „Ta osoba często mnie chwali” itp.), które wy
rażają pozytywne i negatywne emocje otrzymywane i emitowane przez dziecko.
Do pomiaru zachowań prospołecznych zastosowano techniki eksperymentalne własnej konstrukcji, dostosowane do możliwości rozwojowych dzieci 6-letnich.
Uwzględniono dwie kategorie zachowań praspołecznych: zachowania pomocne i altruistyczne. Z uwagi na stwierdzony przez S. Guz (1987) fakt, że dzieci w wie
ku przedszkolnym częściej podejmują zachowania pomocne niż altruistyczne, za
stosowano dwie sytuacje mierzące udzielanie pomocy, aby bliżej poznać to zjawi
sko. Sytuacje te różniły się tylko obiektem (osoba dorosła, młodsze dziecko).
I technika - udzielanie pomocy osobie dorosłej
Dzieci pod różnymi pretekstami są wysyłane do pokoju, w którym zastają ekspe- rymentatorkę, zbierającą rozsypane na podłodze drobne przedmioty i sygnalizującą westchnieniami swój wysiłek. Jeśli dziecko nie zaczyna spontanicznie pomagać, wypowiada ona pierwszą zachętę („O , wszystko rozsypałam”), a po chwili drugą („Samej tak mi ciężko zbierać”). Określone zachowanie dziecka jest punktowane.
II technika — udzielanie pomocy młodszemu dziecku
Dzieci ze słowami „Maluchy są same w szatni” są kierowane do pomieszczenia, w którym przebierają się trzylatki. Jeśli dziecko nie zaczyna spontanicznie poma
gać, eksperymentatorka wypowiada pierwszą zachętą („Zobacz, maluchy nie potra
fią się same ubrać” ), a po chwili drugą („Maluchom zawsze ktoś pomaga, a ich pani jest zajęta” ). Określone zachowanie dziecka jest punktowane.
III technika - dzielenie się z rówieśnikami
Dzieci wykonują rysunki na określony temat, a następnie pojedynczo przechodzą do pokoju, w którym siedzi eksperymentatorka. Chwali ona rysunek i daje każde
mu dziecku pięć cukierków jako nagrodę. Po krótkiej rozprawie zaznacza, że idzie jeszcze do innego przedszkola i martwi się, że może zabraknąć jej cukierków dla tamtych dzieci, spośród których wiele będzie zasługiwać na nagrodę. Jakby mimo
chodem dodaje, że jeśli dziecko chce się podzielić swoimi cukierkami, to może wrzucić je do pudełka stojącego na podłodze. Po tych słowach odwraca uwagę od badanego, a po chwili ponownie dziękuje mu za rysunek. Liczba oddanych cukier
ków jest wskaźnikiem dzielenia się.
Do pomiaru poziomu inteligencji zastosowano Skalę Kolorowych Matryc J.C . Ravena.
Analiza wyników badań
Badaniami objęto 120 dzieci 6-letnich uczęszczających do krakowskich przed
szkoli, w tym 60 dziewczynek i 60 chłopców.
Analiza wyników testu FRT wskazuje, że 86 badanych, czyli 72% spostrzega swoją rodzinę jako ambiwalentną, a 34 badanych, czyli 28% - jako pozytywną (rodzin percypowanych jako negatywne nie było). Przy określaniu typu rodziny posłużono się sugestią M. Wojszczyk (1987), która uważa, że rodzina jest wtedy pozytywna, gdy dziecko przydzieli minimum 3/4 liścików pozytywnych (do siebie i od siebie) członkom rodziny, a minimum 3/4 liścików negatywnych Panu Nikt.
Określenie rodziny jako negatywnej wiąże się z odwrotnym układem liścików. Po
zostałe rodziny klasyfikuje się jako ambiwalentne. Zatem w badanej populacji tyl
ko około 1/4 stanowią dzieci z rodzin pozytywnych, czyli dzieci, które większość emocji pozytywnych kierują do rodziny, a większość emocji negatywnych poza rodzinę. Warto zaznaczyć, że 24 dzieci z grupy ambiwalentnej przydziela 3/4 liści
ków pozytywnych rodzinie, ale równocześnie kieruje do niej połowę liścików negatywnych.
Stwierdzono, że płeć wpływa na spostrzeganie własnej rodziny, gdyż w grupie dziewczynek 21 badanych (35%) odbiera swoją rodzinę jako pozytywną, a w gru
pie chłopców 13 badanych (22%). Płeć rzutuje też na związek między percepcją rodziny a poziomem inteligencji. Mianowicie chłopcy z rodzin ambiwalentnych cechują się wyższymi wynikami w Skali Ravena niż chłopcy z rodzin pozytyw
nych (p = 0,05).
W dalszej analizie wyników testu FRT skoncentrowano się na spostrzeganiu przez dzieci swoich stosunków z matką i ojcem, pomijając kontakty z rodzeń
stwem i dziadkami, które też wpływały na klasyfikację danej rodziny. Stwierdzo
no, że najwięcej liścików o treści pozytywnej badani przypisali matkom (52%), znacznie mniej ojcom (21%) i innym członkom rodziny (19%), a najmniej Panu Nikt (8% ). Wskazuje to, że osobą preferowaną w rodzinie jest matka, co zgadza się z uwagami wielu autorów. Zjawisko to występuje niezależnie od płci dziecka.
O pozycji matki świadczy też tzw. bilans emocjonalny, czyli różnica między liczbą uczuć pozytywnych otrzymywanych w percepcji dziecka od danej osoby a liczbą tych uczuć do niej emitowanych. Może on być dodatni, ekwiwalentny lub ujemny.
W badanej populacji 98 dzieci (82%) ma dodatni bilans emocjonalny z matką, a tylko 52 dzieci (43%) ma dodatni bilans emocjonalny z ojcem (p = 0,01). Zatem większość dzieci posiada korzystny układ emocjonalny z matką, gdyż więcej uczuć pozytywnych od niej otrzymuje niż do niej emituje. Płeć nie wpływa na relacje z matką, natomiast rzutuje na relacje z ojcem, z którym częściej dziewczynki (36) niż chłopcy (16) mają bilans dodatni.
Analiza wyników technik eksperymentalnych służących do pomiaru zachowań prospołecznych wskazuje, że badane dzieci najwyższy poziom osiągają w zakresie udzielania pomocy osobie dorosłej. Mianowicie 32 badanych (27%) udzieliło tej pomocy spontanicznie, bez zachęt słownych, a tylko 11 badanych (9% ) nie zacho
wało się prospołecznie. Mniej chętnie badani udzielali pomocy dzieciom młod
szym, gdyż 37 badanych (31%) nie pomogło maluchom w ubieraniu, a tylko 10 badanych (8% ) uczyniło to spontanicznie. Stwierdzono, że płeć wpływa tylko na udzielanie pomocy dzieciom, ponieważ średni wskaźnik dziewczynek 1,33 jest wyższy od średniego wskaźnika chłopców 0,81 (p = 0,05).
Jeśli chodzi o dzielenie się z innymi, to 44 badanych (37%) nie oddało ani jednego cukierka, a tylko 1 dziecko dało wszystkie pięć. Średni wskaźnik dzielenia się dziewczynek wynosi 2,41, a chłopców 1,89, czyli dziewczynki są nieco bar
dziej altruistyczne niż chłopcy (p = 0,05). Zatem poziom zachowań prospołecz
nych dzieci 6-letnich jest zależny od kategorii tych zachowań (pomocne, altrui- styczne) oraz ich obiektu, a w niektórych przypadkach jest modyfikowany przez płeć dziecka.
Ostatnim etapem analizy było uchwycenie ewentualnych zależności między percepcją własnej rodziny a podejmowaniem zachowań prospołecznych przez ba
dane dzieci 6-letnie.
Na podstawie porównania średnich wskaźników zachowań prospołecznych dzieci spostrzegających swoje rodziny jako pozytywne i ambiwalentne stwierdzo
no. że typ rodziny wpływa na poziom tych zachowań, choć niektóre zależności są modyfikowane przez płeć.
Tabela 1 Percepcja rodziny a średnie wskaźniki zachowań prospołecznych
Typ rodziny
pomoc dorosłemu pomoc dziecku dzielenie się dziew. chi. dziew. chi. dziew. chi.
pozytywna 1,71 2,23 1,29 1,23 3,00 2,62
ambiwalentna 1,91 1,68 1.35 0.70 2,10 1.55
Uzyskane dane wskazują, że I hipoteza potwierdza się tylko u chłopców, u których spostrzeganie swojej rodziny jako pozytywnej współwystępuje z wyż
szym poziomem zachowań pomocnych i altruistycznych. Natomiast u dziewczynek brak jest zależności między typem rodziny a udzielaniem pomocy i to zarówno osobie dorosłej, jak i młodszemu dziecku.
Interesujące dane uzyskano przy weryfikacji II hipotezy, zakładającej wpływ na zachowania prospołeczne więzi emocjonalnych łączących dziecko z matką i ojcem. W tym celu obliczono współczynniki korelacji Pearsona między liczbą uczuć pozytywnych i negatywnych (otrzymywanych i emitowanych) łączących dziecko z rodzicami a poziomem zachowań prospołecznych. Stwierdzono, że rela
cje między badanymi zmiennymi zależą przede wszystkim od płci rodzica. Mia
nowicie nie występuje liniowa zależność między percepcją matki a poziomem zachowań prospołecznych, z wyjątkiem udzielania pomocy osobie dorosłej. W tym przypadku stwierdzono - wbrew oczekiwaniom - ujemną korelację (r = 0,392, p = 0,001) między liczbą uczuć pozytywnych otrzymywanych od matki a po
maganiem obcej pani. Oznacza to, że im więcej uczuć pozytywnych dzieci otrzy
mują od matki, tym mniej są skłonne do udzielania pomocy osobie dorosłej. Moż
na przypuszczać, że niektóre matki nie wymagają udzielania pomocy sobie, przez co dzieci nie mają ukształtowanych odpowiednich zachowań. Warto zaznaczyć, że płeć dziecka nie ma tu większego znaczenia, gdyż przedstawiona prawidłowość wystąpiła zarówno u chłopców, jak i u dziewczynek.
W przypadku percepcji ojca stwierdzono, że negatywne emocje, zwłaszcza emitowane przez dziecko niekorzystnie wpływają na poziom zachowań prospo
łecznych badanej grupy, gdyż współczynnik korelacji między liczbą emocji nega
tywnych emitowanych do ojca a zachowaniami altruistycznymi wynosi - 0,346 (p = 0,005), pomocą dzieciom - 0,324 (p = 0,005), pomocą dorosłemu - 0,291 (p = 0,01). Emocje pozytywne łączące dzieci z ojcem korzystnie wpływają na pro- społeczność chłopców, zwłaszcza na udzielanie pomocy dzieciom (r = 0,304, p = 0,05) i dorosłym (r = 0,298, p = 0,05). Natomiast u dziewczynek nie zaznacza się wpływ pozytywnych więzi emocjonalnych z ojcem na podejmowanie zacho
wań prospołecznych. Należy jednak pamiętać, że dziewczynki mają częściej niż chłopcy dodatni bilans emocjonalny z ojcem, są jakby bardziej „pewne” jego uczuć. Sytuacja ta przypomina relacje dzieci z matkami i zdaje się sugerować, że samo obdarzanie dziecka uczuciami nie wystarczy do ukształtowania postawy pro
społecznej. Zatem II hipoteza potwierdza się tylko u chłopców i w odniesieniu do ich relacji z ojcami.
Podsumowanie
Percepcja własnej rodziny wykazuje związek z prospołecznością dzieci 6-letnich, choć niektóre zależności są modyfikowane przez płeć dziecka. Dzieci z rodzin spostrzeganych jako pozytywne cechują się wyższym poziomem zacho
wań altru i stycznych niż dzieci z rodzin spostrzeganych jako ambiwalentne.
U dziewczynek brak jest zależności między typem rodziny a udzielaniem pomocy, natomiast u chłopców percepcja swojej rodziny jako pozytywnej korzystnie wpły
wa również na poziom zachowań pomocnych. Zróżnicowane są też relacje między spostrzeganiem przez dzieci swoich stosunków z matką i ojcem a zachowaniami prospołecznymi. Mianowicie nie stwierdzono korelacji między percepcją matki a tymi zachowaniami, z wyjątkiem udzielania pomocy osobie dorosłej. W tym przypadku zauważono, że im więcej uczuć pozytywnych dzieci otrzymują od mat
ki, tym mniej są skłonne pomagać obcej pani. Sugeruje to, że samo obdarzanie dziecka uczuciami nie wystarczy do ukształtowania postawy prospołecznej, a cza
sem może dać efekt odwrotny. Konieczne wydaje się również egzekwowanie wy
magań, a także wytwarzanie u dziecka wrażliwości na potrzeby innych. Szczegó
łowe znaczenie ma to w przypadku matek, gdyż dla większości 6-letnich dziew
czynek i chłopców matka jest tą osobą w rodzinie, od której więcej uczuć pozy
tywnych otrzymują niż do niej emitują. Potwierdzeniem sugestii, że samo obda
rzanie dziecka uczuciami jest niewystarczającym warunkiem do ukształtowania zachowań prospołecznych jest też brak zależności między tymi zachowaniami u dziewczynek a pozytywnymi emocjami łączącymi je z ojcem. Warto nadmienić, że dziewczynki mają częściej niż chłopcy dodatni bilans emocjonalny z ojcem.
Korzystny wpływ pozytywnych więzi emocjonalnych z ojcem zaznacza się tylko u chłopców, natomiast negatywne emocje w kontaktach z ojcem obniżają poziom prospołeczności wszystkich badanych. Zatem percepcja matki i ojca wpływa na
zachowania prospołeczne dzieci 6-letnich w sposób zróżnicowany, modyfikowany w dodatku przez płeć dziecka.