Mieczysław Gogacz
Informacje o kwartalniku "Ruch
Filozoficzny"
Studia Philosophiae Christianae 3/2, 363-364
w ię c c z y te ln ik a na sw o ją m od łę i sta je się przez to m niej u n iw e r sa li- sty czn y , bardziej szczeg ó ło w y , w y sp e c ja liz o w a n y , cen ią cy w o b ec teg o n ie ty le m ądrość, jako e fe k t w y ch o w a w czy , ile w ie d z ę o w y d a rzen ia ch . N ie słu ży k o n tem p la cji, słu ży id ea ło w i a k ty w izm u , p rzesta je b yć ew a n g elicz n ą M arią, sta je się M artą.
N iep o k ó j, że z w y cięża w „Z naku” w zór M arty z e w a n g e lii, w n iczym n ie u m n iejsza jego ro li w p o lsk im życiu u m y sło w y m , jego w ażn ej roli, jako teren u p rezen to w a n ia bardzo różn ych orien tacji, sta n o w isk i r o z w ią zań, d zięk i k tó ry m — tra w estu ją c u ję c ie K azim ierza T w a rd o w sk ieg o — m ożem y p o lsk ą k u ltu rę u m y sło w ą ch ron ić przed jed n o stro n n y m i w p ły w a m i ob cym i, ró w n o w a żą c t e w p ły w y przez k rzy żo w a n ie ich i łą c z e n ie w p ły w a m i in n ym i. D zięk i tem u żadna z k u ltu r obcych n ie p o tra fi d o k onać in w a z ji na k u ltu rę p olsk ą, gdyż ta m te jej w ty m przeszkodzą, a w sz y s tk ie razem b ęd ą u żyźniać g leb ę, na której ty m bardziej b ęd zie w zra sta ć p o lsk a k u ltu ra u m ysłow a.
M i e c z y s ł a w G ogacz I n f o r m a c j e o k w a r t a l n i k u „ R uch F ilo zo fic zn y ’’
W yd aw an y w T oruniu z zasiłk u P o lsk iej A k a d em ii N au k k w a r ta ln ik pt. „R uch F ilo z o fic z n y ”, organ P o lsk ie g o T o w a rzy stw a F ilo zo ficzn eg o , z r a cji sw e g o ch arak teru jako czasop ism a in fo rm u ją ceg o je s t n ie z a stą p ion ym n arzęd ziem p racy w w a rszta cie filo zo fa . Z aw iera b ow iem obok krótk ich a rty k u łó w , o m a w ia ją cy ch śro d o w isk a filo zo ficzn e, k ieru n k i i w y b itn ie jsz e p o sta c ie życia filo zo ficzn eg o , b ogaty dział recen zji i sp raw ozd ań z p u b lik a cji filo zo ficzn y ch , a u to refera ty z od czy tó w i w y k ła d ó w , p rzegląd w sz y stk ic h p o lsk ich i w a żn iejszy ch ob cych czasop ism filo zo ficzn y ch , r e je stru je p u b lik a cje filo zo ficzn e, p od aje b ie ż ą c e w ia d o m o ści o w y d a w n ic tw a c h jed n o stk o w y ch , zb iorow ych , sery jn y ch i cią g ły ch , o od czytach w od d ziałach P o lsk ie g o T o w a rzy stw a F ilo zo ficzn eg o , w to w a rzy stw a ch F ilo zo ficzn y ch za gran icznych, o organ izacjach , zjazdach i k o n feren cja ch filo zo ficzn y ch , o k on k u rsach i n agrod ach , p od aje też w ia d o m o ści o w a ż n y ch dla ży c ia filo zo ficzn eg o o so b isty ch w y d a rzen ia ch w d zia ła ln o ści n au k ow ej filo z o fó w , za w iera n ek rologia. Tak b o g a ty m a te r ia ł in fo rm a cy jn y , sk rzętn ie zeb ran y i o p u b lik o w a n y , p o zw a la z a in tereso w a n y m być n a b ieżąco w ca ły m p o lsk im i zagran icznym w ła śn ie ru chu filo zo ficzn y m . Trudno sob ie dziś w y o b ra zić zorgan izow an ą p racę b ad aw czą bez „R uchu F ilo zo ficzn eg o ”, jako sta łeg o in form atora i „doradcy” filo zo ficzn eg o w sp ra w a ch g łó w n ie b ib lio g ra ficzn y ch . O bok w y r a z ó w u zn an ia i trosk i w fo r m ie fin a n so w e g o poparcia W y d a w n ictw a , k tó re b oryk a się n a ty m odcinku z w ie lo m a tru d n ościam i, w in n iśm y z a w sze w y ra ża ć w d zięczn ość za tę p u b lik a cję K o m iteto w i R ed ak cyjn em u , a g łó w n ie a k tu aln em u , od 1948 r., red a k to ro w i „R uchu F ilo zo ficzn eg o ”, prof. dr. T. C zeżow sk iem u , i S ek reta rzo w i R ed a k cji (od 1958) dr L. G u m ań sk iem u .
„R uch F ilo z o fic z n y ” r ea lizu je zad an ia, k tóre za p ro jek to w a ł dla niego K a zim ierz T w a rd o w sk i, za ło ży c iel p ism a w 1911 r., jego w y d a w c a i red a k tor do roku 1938. W roku 1938 W y d a w n ictw o zo sta je p r z e ję te p rzez P o l sk ie T o w a rzy stw o F ilo zo ficzn e, a red a g u je k w a rta ln ik dr D. G rom ska i dr I. D ąm b sk a. P o d ru giej w o jn ie św ia to w e j W y d a w n ictw o zo sta je w z n o w io n e w 1948 r. i do c h w ili obecnej re d a g u je je prof. dr T. C zeżow - sk i. P rzerw y sp o w o d o w a n e p ierw szą i drugą w ojn ą św ia to w ą n ie p o w o d u ją jed n a k lu k i w in form acji. Z eszy ty p o w o jen n e podają dane za okresy, w k tó ry ch czasop ism o n ie m ogło się u k azyw ać.
K w a rta ln ik w y ch o d zi w m a ły m n a k ła d zie (500 egz.), e ste ty c z n ie w y g lą d a , cen a tom u w p ren u m era cie roczn ej w y n o si 80 zł. N a leży żałow ać, że dość często u k a zu je się n iereg u la rn ie, ż e w zw ią zk u z ty m za in tereso w a n i ży cie m filo zo ficzn y m otrzy m u ją sp óźn ion e in fo rm a cje — z a w sz e je d n a k cenne, oczek iw a n e, w a żn e i n ieza stą p io n e, bardzo u ła tw ia ją c e pracę n au k ow ą. C iesząc się ty m W y d a w n ictw em n a le ż y za ch ęcać do k orzy sta n ia z tej o g ro m n ie w a rto ścio w ej p om ocy n a u k o w ej, w ła ś c iw ie n iezb ęd n ego n a rzęd zia p racy w w a r sz ta c ie b a d a w czy m filozofa.
M i e c z y s ł a w G ogacz
S p r a w o z d a n i e z p o s i e d z e n ia n a u k o w e g o z o k a z j i u r o c z y s to ś c i ś w . T o m a s z a z A k w i n u z dnia 7. III. 1967 r.
W d n iu 7 m arca 1967 r. z ok azji u ro czy sto ści św . T om asza z A k w in u urządzono n a W yd ziale F ilo zo fii C h rześcijań sk iej A T K ak ad em ię. N a program z ło ży ły się: w y k ła d w y g ło szo n y p rzez doc. dr M. G ogacza pt. „ A k tu a ln e d y sk u sje w o k ó ł to m izm u ”, o d czy ta n ie w y b ra n y ch te k s tó w S u m y T eologiczn ej św . T om asza, p relek cja Jego E k sc e le n c ji K s. Bp. J e rzego M o d zelew sk ieg o .
A k tu a ln e d y sk u sje w o k ó ł tom izm u — zd an iem autora odczytu — m ożna u p orząd k ow ać, w y ró żn ia ją c p rob lem y w stosu n k u do tom izm u zew n ętrzn e, jak sp raw a sto so w a ln o ści tom izm u w filo zo fii, te o lo g ii oraz w e w n ę tr z n e , ja k źródła h isto ry czn e i w ła ś c iw e o d czy ta n ie p o g lą d ó w T o m asza.
S p ra w a sto so w a ln o ści tom izm u w ią ż e się w śro d o w isk a ch lo w a ń sk ich i n ie m ie c k ic h z ten d en cją do u n o w o cześn ien ia tom izm u p rzez w ią za n ie z tom izm em u jęć g łó w n ie e g zy sten cja listy czn y ch . Istn ie je jed n ak duża grupa uczon ych , k tó rzy n ie ty lk o w id zą n a u k o w ą p rzyd atn ość i w artość to m isty czn y ch a n a liz r zeczy w isto ści, lecz ta k że p recy zu ją c teo rię w e w n ętrzn ej stru k tu ry b y tu w id zą w n iej jed yn ą drogę do p ozn an ia is tn ie n ia B o g a jako r a cji u n iesp rzeczn ia ją c ej is tn ie n ie b y tu p rzygod ow ego. (W P o lsc e M. A. K rąp iec, S. S w ie ż a w sk i, S. K a m iń sk i, A. S tęp ień i inni). R olę filo z o fii to m isty czn ej w te o lo g ii dość p esy m isty c z n ie u jm u je R ahner, A n tw e ile r , U rs von B a lth a sa r. W' P o lsc e na d ziesią ty m T ygodniu