• Nie Znaleziono Wyników

KLIENCI TELEKOMUNIKACJI POLSKIEJ MIESZKAŃCY BIELSKA-BIAŁEJ I WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "KLIENCI TELEKOMUNIKACJI POLSKIEJ MIESZKAŃCY BIELSKA-BIAŁEJ I WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Nr 16 /2006 • Katowice, 19 kwietnia 2006 r. ISSN 1732-3940

W numerze:

Coraz dramatyczniej przebiega protest pracowników firmy K-Tel w Bielsku-Białej. Zarząd rozpoczął procedurę dyscyplinarnego zwolnienia ponad 200 pracowników firmy! – To skandal. Nie pa- miętam podobnego przykładu potraktowania pracowników – mówi wiceprzewodniczący Śląsko-Dąbrowskiej „S” Władysław Molęcki.

KLIENCI TELEKOMUNIKACJI POLSKIEJ MIESZKAŃCY BIELSKA-BIAŁEJ

I WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO

Oczekujecie od nas sprawnej i szybkiej realizacji usług telekomunikacyjnych.

Ale w tej chwili nie możemy sprostać Waszym oczekiwaniom.

Telekomunikacja Polska w styczniu przekazała sieć

telekomunikacyjną i pracowników do firmy K-Tel w Poznaniu.

Nowy pracodawca:

– zmusza nas do pracy w niebezpiecznych warunkach, narażając nasze zdrowie i życie,

– zdecydował o drastycznej obniżce naszych wynagrodzeń, – zapowiada zmniejszenie zatrudnienia do poziomu, który

nie zapewni świadczenia przez nas usług w terminie i na odpowiednim poziomie.

Dlatego my - zwykli monterzy - musieliśmy zacząć walczyć o dobro Klientów Telekomunikacji Polskiej i nasze miejsca pracy. Dwa tygodnie temu rozpoczęliśmy protest. Niektórzy z nas rozpoczęli głodówkę.

W siedzibie firmy spędziliśmy Święta Wielkiej Nocy. Niestety, pracodawca nie prowadzi z nami żadnych rozmów. Nie zależy mu nie tylko na zakoń- czeniu protestu, ale i na interesach Klientów.

DRODZY KLIENCI:

DZIĘKUJEMY ZA WASZE POPARCIE

I PRZEPRASZAMY ZA TRUDNOŚCI ZWIĄZANE Z NASZĄ AKCJĄ PROTESTACYJNĄ.

BŁĘKITNA LINIA K-TEL - ZGŁASZANIE USTEREK 0502 125 400, 0502 497 059, 0502 497 055, 0507 116 894

Kiedy podwyżki?

Podczas spotkania ze śląskim środowi- skiem medycznym minister Religa nie po- trafił się odnieść do informacji przewod- niczącej RSOZ Ewy Ficy o tym, że na kon- cie NFZ są ukryte pieniądze, które można by przeznaczyć na podwyżki. - Według mojej wiedzy, NFZ ma 724 mln zł nad- wyżki. Z tej kwoty 137 mln musi wrócić do oddziałów, a 408 mln pokryje stratę NFZ z lat ubiegłych. Pozostaje 179 milio- nów - o ich przeznaczeniu zdecyduje w najbliższych dniach Rada Funduszu w po- rozumieniu z ministrem finansów.

Czytaj na stronie 4

Czekają na mediatora

W Wielki Piątek związkowcy z Huty Ła- ziska zawiesili okupację Śląskiego Urzę- du Wojewódzkiego. 18 kwietnia o ósmej rano wznowili protest, domagając się od Górnośląskiego Zakładu Elektroenerge- tycznego w Gliwicach włączenia dostaw prądu do huty.

Decyzję o zawieszeniu okupacji zapadła po spotkaniu, w którym na zaproszenie wojewody śląskiego Tomasza Pietrzy- kowskiego uczestniczył Andrzej Kania z Departamentu Energetyki w Minister- stwie Gospodarki.

Czytaj na stronie 5

Solidarni ze szpitalem

Podczas pikiety protestacyjnej zorganizo- wanej 10 kwietnia w Tarnowskich Gó- rach związkowcy „Solidarności” doma- gali się przede wszystkim podwyżek płac dla pracowników Specjalistycznego Szpi- tala Powiatowego Nr 3.

Od 20 marca w placówce prowadzony jest protest przeciwko krzywdzącemu syste- mowi wynagradzania pracowników.

Związkowcy wskazują na brak dialogu pomiędzy pracodawcą a reprezentatyw- nymi organizacjami związkowymi.

Czytaj na stronie 5

„S” pomogła w ugodzie

Gdy po raz pierwszy spotkałyśmy się przed dwoma laty, była w bardzo złym stanie psychicznym. Znerwicowana, roztrzęsio- na, w oczach łzy. Prosiła, by w artykule opublikowanym "Potraktowano mnie jak przedmiot" opublikowanym na łamach TSD nie ujawniać jej nazwiska. Nie po- daliśmy też, gdzie znajduje się piekarnia, w której doświadczyła wielu upokorzeń.

Dziś ta młoda kobieta uśmiecha się, jest bardziej pewna siebie, już nie odwraca twarzy, gdy widzi obiektyw aparatu foto- graficznego. Alicja Kozłowska ma powo- dy do satysfakcji. 16 marca zapadł korzyst- ny dla niej wyrok w sprawie o naruszenie dóbr osobistych, którą wytoczyła właści- cielowi piekarni.

Czytaj na stronie 6

(2)

RÓ¯NOŒCI

2

Nr 16 (550) • 19 kwietnia 2006 r.

Liczba tygodnia...

Napisano

Wieœci z Biur Terenowych ZR

Znalezione www sieci

BT Tychy

Spośród 49 komisji zakładowych NSZZ „S”, funkcjonujących na obszarze działania tyskiego BT, do 12 kwietnia 39 dokonało wyboru swoich władz. 1 organizacja związkowa podjęła uchwałę o rozwiązaniu.

12 przewodniczących będzie pełnić swoje związkowe funkcje po raz pierwszy. W nowej kadencji tyskim komisjom przewodniczyć bę- dzie 8 kobiet.

BT Gliwice

12 kwietnia odbyły się trzy zebrania okręgów łączonych, które wyłoniły delegatów na Walne Zebranie Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ

„S”. W pierwszym okręgu połączone zostały cztery komisje zakładowe liczące w sumie 254 członków. Na delegata jednogłośnie wybrano Damiana Kochonia, przewodniczącego KZ NSZZ „S” Państwowej Straży Pożarnej w Gli- wicach. Drugi okręg stanowiły trzy organizacje zakładowe i międzyzakładowe. Spośród 262 członków mandat delegata otrzymał Piotr Wi- śniowski, wiceprzewodniczący Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Gliwicach. Trzeci okręg wyborczy stanowiły dwie komisje zakła- dowe liczące 253 członków. Tam jednogłośnie na delegata został wybrany Mariusz Sobota, przewodniczący KZ NSZZ „S” Gliwickiego Zakładu Urządzeń Górniczych. Cztery lata temu ta organizacja liczyła tylko 40 członków, a obec- nie może pochwalić się 226 związkowcami.

BT Bytom

Na obszarze działania bytomskiego BT wy- brano władze do następujących komisji zakła- dowych:

– Międzyzakładowa Organizacja Związkowa NSZZ „S” Pracowników Oświaty i Wycho- wania Bytom - Radzionków - Piekary Ślą- skie – przewodniczący Alfred Pyrk, – Międzyzakładowa Organizacja Związkowa

NSZZ „S” Wojewódzki Szpital Specjalistycz- ny Nr 4 Bytom – przewodnicząca Barbara Kochanowska,

– Międzyzakładowa Komisja Zakładowa NSZZ „S” Pracowników Pomocy Społecz- nej w Ośrodku Pomocy Społecznej w Cho- rzowie – przewodnicząca Anna Wyderka, – Komisja Zakładowa NSZZ „S” Specjalistycz- nej Lecznicy Stomatologicznej ŚL.A.M. w Bytomiu – przewodnicząca Maria Jasińska, – Zakładowa Organizacja Związkowa NSZZ

„S” Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej Sp.

z o.o. w Bytomiu – przewodniczący Roman Polaczek,

– Komisja Zakładowa NSZZ „S” PKM Bytom S.A. – przewodniczący Mirosław Kolasa, – Zakładowa Organizacja Związkowa NSZZ

„S” Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycz- nego Nr 1 w Bytomiu – przewodniczący Kry- stian Giza,

– Międzyzakładowa Organizacja Związkowa NSZZ „S” KWK „Rozbark” w Bytomiu – przewodniczący Stanisław Balcerzak, – Międzyzakładowa Organizacja Związkowa

NSZZ „S” Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego S.A. w Bytomiu – przewodni- czący Bernard Hajda,

– Komisja Zakładowa NSZZ „S” Tramwaje Śląskie S.A. Zakład Komunikacji Tramwa- jowej Nr 3 w Bytomiu – przewodniczący Antoni Krzęciesa,

– Komisja Zakładowa NSZZ „S” Ośrodek Sportu i Rekreacji w Bytomiu – przewodni- czący Jan Nowak,

– Międzyzakładowa Organizacja Związkowa NSZZ „S” Przedsiębiorstwa Budowy Szybów S.A. w Bytomiu – przewodniczący Wojciech Trybuchowski,

– Komisja Zakładowa NSZZ „S” Zakładu Lecznictwa Ambulatoryjnego w Bytomiu – przewodnicząca Katarzyna Wojak.

BT Zawiercie

Jednogłośnie nowym przewodniczącym ko- misji środowiskowej NSZZ "Solidarność" dzia- łającej przy zawierciańskim Biurze Terenowym został Stanisław Kuklewski, aktywny działacz

"S" w latach 1980-81. Był on pierwszym prze- wodniczącym naszego związku w ówczesnej Przędzalni Bawełny "Przyjaźń" (obecnie Przę- dzalnia Zawiercie) i delegatem na pierwsze WZD Regionu Śląsko-Dąbrowskiego. W stanie wojen- nym szykanowany i zwolniony z pracy.

- Stanisław Kuklewski jest nie tylko prawdzi- wą "chodzącą historią" Związku, ale również człowiekiem, któremu ideały "Solidarności" za- wsze były bliskie - podkreśla Małgorzata Benc, szefowa zawierciańskiego Biura Terenowego. - Fakt, że jeden ze "starych" przewodniczących stanął na czele najmłodszej komisji pokazuje, że podział na pierwszą i obecną "S" jest sztuczny.

"Solidarność" bowiem jest - i zawsze pozostanie - jedna.

Komisja środowiskowa przy BT Zawiercie powstała w połowie mijającej kadencji, a obec- nie liczy 28 osób. Jej pierwszym przewodniczą- cym był Marian Makieła, który pozostał we wła- dzach "środowiskowej" oraz jest jednym z elek- torów na wybory delegata na WZD Regionu.

Drugim elektorem z komisji środowiskowej zo- stał Stanisław Kuklewski.

Dawni działacze związkowi, stanowią znacz- ny odsetek członków komisji środowiskowej.

Niewielu bowiem miało możliwość pracy przez ćwierć wieku w tym samym zakładzie. Takim wyjątkiem jest doktor Teresa Zaporowska, która cały czas aktywnie działała w zawierciańskiej

"Solidarności" Ochrony Zdrowia, będąc od 1980 r. jej wiceprzewodniczącą, a od 1989 r. - prze- wodniczącą. Podczas ostatnich wyborów już nie kandydowała, uznając, że czas na związkową młodzież. (zaw)

Górnicy znów mają powody do zadowole- nia. Mimo gorszych wyników w 2005 r. spółki węglowe drugi rok z rzędu podzielą się z nimi zyskami. Ministerstwo Gospodarki postawi najpewniej tylko jeden warunek: jednoczesną dywidendę dla skarbu państwa.

Trzy węglowe spółki w 2005 roku były na plusie. Jastrzębska Spółka Węglowa zarobiła 800 mln zł, Kompania Węglowa - 261 mln zł, Katowicki Holding Węglowy - prawie 81 mln zł. To dużo mniej niż dwa lata wcześniej, gdy branża zanotowała rekordowe w historii zyski, a trzy spółki zarobiły wtedy ponad 2 mld zł.

Najwięcej - prawie 1,5 mld zł - JSW. Wtedy też po raz pierwszy w kilkunastoletniej historii re- formowania górnictwa spółki węglowe podzie- liły się zyskiem z górnikami. Najwięcej, bo po prawie 4 tys. zł brutto dostali górnicy z JSW.

Wszystko wskazuje na to, że podobnie bę- dzie w tym roku. W JSW sprawa jest już wła- ściwie przesądzona. - Wystąpimy do Minister- stwa Gospodarki z wnioskiem o zgodę na wy- płatę pracownikom 8,5 proc. z zysku za 2005 r.

- przyznaje Leszek Jarno, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Do podziału między pracow- ników będzie więc ok. 68 mln zł, górnicy otrzy- mają średnio po 2,8 tys. zł brutto.

Szefowie JSW chcieliby jednak przekonać resort gospodarki, by zrezygnował z dywiden- dy. Jako byłe przedsiębiorstwo państwowe prze- kształcone w spółkę ze stuprocentowym udzia-

łem skarbu państwa JSW bez względu na dy- widendę i tak musi odprowadzić do kasy pań- stwa 15 proc. zysku.

Wnioski o wypłatę z zysku górnicze związki przekazały też zarządowi Katowickiego Hol- dingu Węglowego. Szefowie holdingu przyzna- ją, że cały zeszłoroczny zysk (80,8 mln zł) naj- chętniej przeznaczyliby na inwestycje w kopal- niach. Tym bardziej, że ministerstwo postawiło sprawę jasno: bez dywidendy dla skarbu pań- stwa nie może być mowy o wypłacie części zysku pracownikom.

Także wśród szefów Kompanii Węglowej pomysł dzielenia się zyskiem z górnikami nie wzbudza entuzjazmu. Koncern zarobił co praw- da w 2005 r. 261 mln zł, ale wciąż ma do spła- cenia ponad 3 mld zł długów.

- Będziemy rozmawiać z odpowiedzialnym za branżę wiceministrem gospodarki Pawłem Poncyliuszem, by i holding, i Kompania także wypłaciły zysk - zapowiada Dominik Kolorz, szef górniczej "Solidarności".

Związkowcy mają nadzieję, że powtórzy się scenariusz z zeszłego roku. Wtedy szefowie KHW i Kompanii też narzekali, w końcu jed- nak wypłacili górnikom w bonach odpowied- nio po 900 i 1000 zł.

- Wnioski ze spółek jeszcze nie wpłynęły, ale nie wykluczamy zgody na wypłatę zysków - przekazał nam wiceminister Paweł Poncy- liusz.

150...

... pracowników przyjmie do pracy tyski Fiat. Największe szanse mają członkowie ro- dzin obecnych pracowników

Nabór nowych ludzi już się rozpoczął. Do tej pory do kadr dotarło ponad 3 tys. podań.

Kandydaci muszą przebrnąć przez test i rozmowę kwalifikacyjną. Fabryka szuka lakierni- ków, monterów i mechaników. Gdy dwaj kandydaci będą mieli takie same wyniki, pracę dostaną członkowie rodzin lub osoby polecone przez obecnych pracowników. Obecnie w tyskiej fabryce Fiata pracuje 3217 osób.

Firma zdecydowała się na zwiększenie zatrudnienia, bo nie nadąża z produkcją pand.

Fabryka pracuje na trzy zmiany, dziennie z taśm wyjeżdżają 1120 egzemplarze tego samo- chodu. Po przeszkoleniu nowych ludzi produkcja ma zwiększyć się do 1170 samochodów.

- Ponad 90 proc. wyprodukowanych w Tychach pand trafia na eksport, głównie do Włoch i Niemiec, ale także do Japonii czy na Martynikę.

Przyjęcia nowych ludzi wiążą się też z przygotowaniami do produkcji dwóch nowych samochodów w Tychach. W połowie przyszłego roku z taśm zjedzie nowy model Fiata 500 nawiązujący do kultowego samochodu o tej samej nazwie z lat 60. Nowy fiat będzie miejskim samochodem produkowanym na podwoziu pandy.

Kopalnie podzielą się z górnikami zyskiem

(Gazeta Wyborcza, Piotr Purzyński, Tomasz Głogowski, 17 kwietnia 2006 r.)

W oparciu o wyniki ankiety dostępnej na stronach internetowych Urzędu Marszał- kowskiego powstaje program modernizacji Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczyn- ku.

Dla większości spośród 600 ankietowanych WPKiW jest atrakcyjnym terenem rekreacyj- no-rozrywkowym, tylko wymaga znacznych inwestycji na obszarach najchętniej odwiedza- nych. W sezonie letnim są to miejsca spacero- we: ZOO, tereny do aktywnej rekreacji i kolej- ka linowa ELKA.

Dokument zakłada, że Park będzie jednym wspólnym terenem wymagającym ochrony, a

na jego obszarze zlokalizowane zostaną inwe- stycje zwiększające atrakcyjność obiektu. Zda- niem ankietowanych maksymalnie powinien zostać ograniczony ruch samochodowy.

- Bardzo ważne dla rozwoju parku jest peł- niejsze jego włączenie w sieć powiązań prze- strzeni publicznej o charakterze regionalnym.

Zostanie otwarte pole współpracy z organiza- cjami pozarządowymi oraz fundacjami zainte- resowanymi wsparciem rozwoju Parku - czyta- my w komunikacje wydanym przez Urząd Marszałkowski.

Prace nad programem zakończone zostaną na przełomie maja i czerwca br. (ak)

WPKiW:

Park potrzebuje inwestycji

(3)

W ZWi¥zku

Nr 16 (550) • 19 kwietnia 2006 r.

3

Zarząd Regionu Śląsko - Dąbrowskie- go NSZZ "Solidarność" zaprasza na szko- lenia związkowe.

Zakres tematyki szkoleń:

- ogólnozwiązkowe - szkolenie pięciodnio- we, w zakresie tematycznym poruszane są podstawowe zagadnienia prawa pra- cy, prawa wewnątrzzwiązkowego oraz zagadnienia organizacji wewnętrznej związku,

- szkolenie działaczy zakładowych komi- sji rewizyjnych i skarbników KZ -szko- lenie pięciodniowe, z tematyką zasad or- ganizacji i funkcjonowania związku, pra- wa podatkowego i rachunkowości w związku.

Zajęcia prowadzone są aktywnymi meto- dami nauczania przy wykorzystaniu urzą- dzeń audiowizualnych. Szkolenia odbywać się będą w Ośrodku Szkoleniowym DW

"TURNIA" ul. Gimnazjalna 14 w Wiśle, tel.

033-855-25-69. Dojazd środkiem własnym (parking strzeżony) lub PKP/PKS. Szkole- nia rozpoczynają się o godz. 1000, w ponie- działek rozpoczynający turnus. Zgłoszenia na szkolenia przyjmowane będą w Zarządzie Regionu w sekretariacie ogólnym pok. Nr 219 tel. 032-353-84-25 w. 219, 419 fax. 032- 253-78-00 i potwierdzane pisemnie (fax.), w terminie co najmniej do 7-miu dni przed turnusem.

Koszty noclegu i wyżywienia na szkole- niach stacjonarnych pokrywa Zarząd Regio- nu. Komisje Zakładowe pokrywają koszty materiałów w wys. 100 złotych od uczestni- ka. Opłatę za materiały Komisje Zakładowe wpłacają przed szkoleniem na konto:

NSZZ "Solidarność", Zarząd Regionu Ślą- sko-Dąbrowskiego, 40-286 Katowice, ul.

Floriana 7

ING Bank Śląski nr. rach.

03105012141000000700010739

lub w kasie Zarządu Regionu. Uczestnicy szkolenia są zobowiązani okazać dowód wpłaty na początku szkolenia. Można do- konać wpłaty również na miejscu.

Harmonogram:

- turnus I (15-19 maja, Wisła) - szkolenie ogólnozwiązkowe / podstawowe, prowa- dzący J. Majewski i E. Karasiński, - turnus II (22-26 maja, Wisła) - szkolenie

dla skarbników KZ i Zakł. Kom. Rewi- zyjnych, prowadzący J. Majewski i E. Ka- rasiński,

- turnus III (29 maja-2 czerwca, Wisła) - szkolenie ogólnozwiązkowe / podstawo- we, prowadzący J. Majewski i E. Kara- siński,

- turnus IV (5-9 czerwca, Wisła) - szkole- nie dla skarbników KZ i Zakł. Kom. Re- wizyjnych, prowadzący J. Majewski i E.

Karasiński, - turnus V (19- 23 czerwca, Wi- sła) - szkolenie ogólnozwiązko- we / podstawo- we, prowadzący J. Majewski i E.

Karasiński, - turnus VI (26- 30 czerwca, Wi- sła) - szkolenie dla skarbników KZ i Zakł. Kom. Rewi- zyjnych, prowa- dzący J. Majewski i E. Karasiński.

Zarząd Regionu:

Związkowe szkolenia

Już 43 członków "Solidarności" ukoń- czyło finansowane ze środków Unii Eu- ropejskiej szkolenie dla doradców zawo- dowych.

Wyszkoleni doradcy już pomagają swoim kolegom. - Pracuję w punkcie pomocy kole- żeńskiej, gdzie udzielam wsparcia koleżeń- skiego osobom poszukującym pracy - mówi

Elżbieta Jędruchniewicz z bytomskiej "So- lidarności". - Uczestniczyłam też w dwóch szkoleniach jako asystent trenera dotyczących komunikacji interpersonalnej oraz Indywidu- alnego Planu Działania. Wiedzę zdobytą na szkoleniu wykorzystuję na co dzień.

- Po zakończeniu szkolenia udzieliłem już porad kilku bezrobotnym osobom - dodaje Damian Pyplok z "Solidarności" KWK

"Bielszowice". - Jedna z nich jest już po roz- mowie kwalifikacyjnej z przyszłym praco-

dawcą i najprawdopodobniej od czerwca za- cznie nową pracę.

Obecnie trwa trzecia i czwarta tura szko- leń. Do pracy doradcy zawodowego przy-

Szkolenie dla doradców zawodowych:

Ostatnie wolne miejsca

gotowuje się 29 osób. Część z nich skończy szkolenie jeszcze w kwietniu, inni wyjadą na tygodniowe zajęcia do Wisły. - Słuchacze naszego szkolenia chwa- lą jego program. Jak mó- wią, te zajęcia są inne niż znane im do tej pory szkolenia - mówi Jadwi- ga Piechocka z Biura Rozwoju, Szkoleń Związkowych i Współ- pracy Zagranicznej. - Cenią sobie aktywny sposób prowadzenia za- jęć, który wymusza na nich dużą aktywność i kreatywność. Sami pro- ponują rozszerzenie pro- gramu szkolenia, na przy- kład o kurs języka migowego czy obsługę sys- temu EURES.

Warto przeczytaæ

W TYGODNIKU

Gorąco zachęcamy do lektury Tygodnika Solidarność. W prenumeracie taniej - tylko 2,80! Zgłoś swoje zamówienie w Biurze Administracyjnym Zarządu Regionu - tel. 032 353 84 25, wewn. 199.

Nr 16, 21 kwietnia 2006 r.

"Mitotwórcy związkowej dyktatury". "Fran- cuscy związkowcy poparli żądania młodych ludzi, by rząd wycofał zapis o umowie o pierw- szej pracy. Nie pojawił się tam jednak rejwach medialny, że Francji zagraża państwo związ- kowe. Tymczasem w Polsce media podejmu- ją kampanię antyzwiązkową, gdy działacze bronią miejsc pracy bądź przeciwstawiają się prywatyzacji zakładów strategicznych dla na- szej gospodarki, strasząc społeczeństwo wizją państwa związkowego" - pisze z sarkazmem Jerzy Pawlas. Liczne przypadki łamania pra- wa i gnębienia związkowców idą w parze z niekompetencją oraz nierzetelnością dzienni- karzy relacjonujących konflikty między związ- kami zawodowymi a pracodawcą. "Można zrozumieć, że zachodni właściciele mediów nie lubią związkowców, którzy bronią tubylców przed wyzyskiem zagranicznych koncernów", nie można jednak "usprawiedliwiać ignoran- cji piszących oraz jednostronnej tendencyjno- ści tekstów" - konkluduje autor.

"Pamięć pamięci". "Od kiedy uwolniliśmy się od komunizmu i staliśmy się wolnym kra- jem światowe organizacje żydowskie i środo- wiska żydowskie w Polsce starają się obarczyć nas współodpowiedzialnością za holokaust.

Stopniowo zdejmując winę - naszym kosztem - z Niemców. Robią to z dwóch powodów: z wdzięczności za ogromne finansowe wspar- cie przy powstaniu państwa Izrael po wojnie i wspieranie go do dzisiaj. A także, dla wywar- cia presji na Polskę, by przekazała światowym organizacjom żydowskim pozostawione przez emigrujących Żydów mienie" - pisze Teresa Kuczyńska, która sama jako dziecko była więź- niem obozu w Auschwitz. Przez kilkanaście lat przyjmowaliśmy biernie te nikczemne oskarżenia, ale wreszcie "coś się zmieniło. Po- lacy odzyskują głos. Nie boją się protestować przeciw oszczercom".

Na szczególną rekomendację zasługują też

"Myśli o Radiu Maryja", pióra Bohdana Cy-

wińskiego. Ceniony publicysta stawia diagno- zę: toruńskie media należy traktować z powa- gą, na jaką zasługuje fenomen kilkumiliono- wej wspólnoty katolików, dla których wiara, narodowa tożsamość oraz miejsce Polski w świecie wciąż pozostają w istotnym związku.

Autor protestuje przeciwko ideologicznej na- gonce na radio i kwestionuje rzetelność sta- wianych rozgłośni zarzutów o "antyeuropej- skość", "prorosyjskość" czy "antysemityzm".

W numerze ponadto:

- Alicja Dołowska mityguje "urlopujących się" lekarzy

- Łukasz Perzyna kreśli scenariusze radykal- nej przebudowy polskiej sceny politycznej - Krzysztof Świątek tropi nierzetelność Pocz-

ty Polskiej.

Wyłamujemy się z chóru!

(waż) Przyszli doradcy cenią sobie aktywny sposób

prowadzenia szkolenia

Program "Utworzenie sieci związkowe- go doradztwa zawodowego w wojewódz- twie śląskim" jest realizowany przez Ślą- sko-Dąbrowską "Solidarność" wspólnie z katowickim Zakładem Doskonalenia Zawodowego. Jest finansowany z unij- nego Sektorowego Programu Operacyj- nego Rozwój Zasobów Ludzkich 2004- 2006. Szczegółowe informacje o progra- mie dostępne są stronie internetowej www.doradca.katowice.pl.

W szkoleniu biorą głównie udział związ- kowcy z regionów Śląsko-Dąbrowskiego, Częstochowa i Podbeskidzie. Ale w trwają- cej teraz trzeciej turze są też członkowie "So- lidarności" z Regionu Opolskiego. Lista na kolejne szkolenia jest już niemal zamknięta - zostało zaledwie kilka wolnych miejsc na ostatnie zajęcia w lipcu.

Wojciech Gumułka

(4)

W REGIONIE

4

Nr 16 (550) • 19 kwietnia 2006 r.

Nasze komisje:

W nowej kadencji funkcję przewodniczą- cego Międzyzakładowej Komisji Związko- wej NSZZ „Solidarność” w Południowym Koncernie Energetycznym S.A. po raz ko- lejny pełnić będzie Zdzisław Przydatek.

– To było pod każdym względem wzor- cowe zebranie sprawozdawczo-wybor- cze – chwali związkowców „S” z PKE wiceprzewodniczący Śląsko-Dąbrow- skiej „S” Damian Majcherek. – Na- grane na kasecie video, mogłoby słu- żyć jako instruktaż, zwłaszcza dla ko- misji, które dopiero się organizują.

W skład prezydium MKZ weszli: Je- rzy Moryc, Leszek Radziwił, Robert Burzawa, Józef Maciukiewicz, An- drzej Wyroba, Waldemar Leńczy, Tomasz Lizończyk, Andrzej Słota, Michał Pańczyszyn, Andrzej Sikora, Wojciech Rzepka, Zbigniew Wójcik, Halina Wyrwa.

MKZ NSZZ „S” w PKE S.A. utwo- rzona została w 2004 r., w wyniku po- łączenia 8 organizacji związkowych funkcjonujących w ramach PKE.

Zdzisław Przydatek do Związku należy od 1980 r. Już drugą kadencję pełni funkcję wi- ceprzewodniczącego Sekcji Krajowej Elek- trowni i Elektrociepłowni NSZZ „S”, jest członkiem Rady Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ „S”, a także bierze udział w pracach Zespołu Trójstronnego ds. bran- ży energetycznej oraz zespołu przygotowu- jącego zmiany do ponadzakładowego ukła- du zbiorowego pracy.

– Miniona kadencja była bardzo pracowi- ta – podsumowuje okres czterech ostatnich lat Zdzisław Przydatek. – Najważniejszym zadaniem było ujednolicenie ZUZP, ponie- waż w ośmiu zakładach połączonych w PKE, funkcjonowały odrębne schematy organiza-

cyjne i regulaminy. Obecnie do ujednolice- nia pozostały nam tabele płac.

W ciągu najbliższych czterech lat dla MKZ najistotniejsze będą wyzwania zwią- zane z wdrażaniem rządowego „Programu dla elektroenergetyki”. Dokument zakłada m.in. konsolidację pionową zakładów ener- getycznych, do której zakładowa „S” będzie musiała przystosować swoją strukturę związkową. Beata Gajdziszewska - Żeby Polacy byli naprawdę zadowoleni

ze służby zdrowia, nakłady na nią trzeba by podwoić. A to jest w tej chwili niemożli- we - mówił podczas spotkania ze śląskim środowiskiem medycznym minister zdro- wia Zbigniew Religa.

Minister Zdrowia odpowiedział na zapro- szenie Regionalnego Sekretariatu Ochrony Zdrowia Śląsko-Dąbrow-

skiej "Solidarności" i po- jawił się w Katowicach w trzy dni po manifestacji służby zdrowia w War- szawie. Dla zgromadzo- nych na spotkaniu związ- kowców, przedstawicieli samorządów lekarskiego i pielęgniarskiego oraz pracodawców służby zdrowia nie miał jednak dobrych informacji. - Zgadzam się, że wasze za- robki są obraźliwie niskie.

Ale państwa nie stać w tym roku na podwyżki.

Nie wyobrażam sobie innego rozwiązania, niż stałe zwiększanie składki na ubezpieczenia zdrowotne. W ciągu czterech lat trzeba dojść do 6 procent - mówił Religa. - Wtedy, biorąc pod uwagę wysokość polskiego PKB, będzie- my przeznaczać na zdrowie połowę tego, co Niemcy. Różnica w stosunku do dotychcza- sowych rozwiązań będzie wyraźnie wyczuwal- na. Naprawie systemu służyłoby też wprowa- dzenie dobrowolnych ubezpieczeń zdrowot- nych oraz koszyk gwarantowanych świadczeń medycznych - mówił Zbigniew Religa.

Podczas spotkania ze śląskim środowiskiem medycznym minister Religa nie potrafił się odnieść do informacji przewodniczącej RSOZ Ewy Ficy o tym, że na koncie NFZ są ukryte pieniądze, które można by przeznaczyć na podwyżki. - Według mojej wiedzy, NFZ ma 724 mln zł nadwyżki. Z tej kwoty 137 mln musi wrócić do oddziałów, a 408 mln pokryje stratę NFZ z lat ubiegłych. Pozostaje 179 mi- lionów - o ich przeznaczeniu zdecyduje w naj- bliższych dniach Rada Funduszu w porozu- mieniu z ministrem finansów. Te ewentualnie

wolne pieniądze w żadnym wypadku nie roz- wiążą problemów płacowych pracowników ochrony zdrowia w Polsce - powiedział Reli- ga, który przystał na propozycję związkow- ców, by finanse NFZ zostały skontrolowane przez Najwyższą Izbę Kontroli. - Mamy spraw- dzone informacje, że na koncie NFZ jest ukry- tych ponad miliard złotych, pochodzących ze

składek. Jestem spokojna o wynik tej kontroli - mówiła Ewa Fica.

Minister dodał, że wystąpi do Komisji Trój- stronnej o rozpoczęcie prac nad wzrostem wynagrodzenia dla pracowników ochrony zdrowia. - Będziemy oczekiwać zrealizowa- nia tych obietnic i przez najbliższe tygodnie powstrzymamy się od protestu - podsumowa- ła spotkanie Ewa Fica. Wojciech Gumułka

Fundacja na Rzecz Zdrowia Dzieci i Młodzieży Regionu Śląsko-Dąbrowskiego rozpoczęła letnią akcję kolonijną. W tym roku na dzieci i młodzież czeka 15 ośrod- ków oferujących 2800 miejsc nad morzem i w górach.

Na kolonie już zapisało się 1500 dzieci, chociaż do końca roku szkolnego pozostało jeszcze 10 tygodni. Z wakacyjnej oferty chętnie korzystają podopieczni Miejskich Ośrodków Pomocy Społecznej.

- Dzięki współpracy Fundacji z MOP-sami około 350 osób skorzysta z bezpłatnego wy- poczynku - mówi kierująca Biurem Funda- cji, Wioletta Sznapka. - Chcemy również pomóc dzieciom ofiar katowickiej tragedii z 28 stycznia.

Fundacja będzie indywidualnie wysyłała listy do poszkodowanych rodzin, zaprasza- jąc dzieci na letni wypoczynek.

Osoby, które wspólnie z Fundacją chcą po- móc najmłodszym, a nie rozliczyły się jesz- cze z fiskusem, mogą przeznaczyć jeden pro- cent swojego podatku dochodowego na kon- to Fundacji, która w 2005 r. uzyskała status Instytucji Pożytku Publicznego.

- W zeszłym roku dzięki podatnikom na konto Fundacji wpłynęło ponad 26 tysięcy zł - dodaje W. Sznapka.

Zdaniem przewodniczącego Śląsko-Dą- browskiej "Solidarności" Piotra Dudy uzy- skanie przez Fundację statusu Instytucji Po- żytku Publicznego, to dopiero połowa suk- cesu. Idealne byłoby wprowadzenie rozwią- zań funkcjonujących w innych państwach, umożliwiających Urzędom Skarbowym przekazywanie 1 proc. podatku na konto wskazane przez podatnika.

- Zarząd Regionu wspólnie z Fundacją po- dejmie inicjatywę na rzecz wprowadzenia ta- kiego rozwiązania - mówi Piotr Duda.

Dla Izy Toch

W lutym Fundacja udostępniła swoje kon- to kilkuletniej Izie Toch. W zeszłym roku

Zdzisław Przydatek już drugą kadencję jest przewodniczącym „S” w PKE S.A.

Fundacja na Rzecz Zdrowia Dzieci i Młodzieży

Regionu Śląsko-Dąbrowskiego Im. Grzegorza Kolosy ING Bank Śląski S.A. Oddział w Katowicach

Nr 44105012141000000700016306

Informacje na temat sposobu przekazania 1 procenta podatku dochodowego na rzecz Fundacji znajdują się na stronie internetowej www.fundacja-kolosy.org.pl

MKZ NSZZ „S” w PKE S.A.

Fundacja im. G. Kolosy:

Możesz pomóc dzieciom

od niesprawnego grzejnika w domu dziew- czynki doszło do pożaru, w wyniku którego 70 proc. jej ciała uległo poparzeniu. Jedyną szansą dla Izy okazało się wszczepienie in- tegry - zastępczej skóry złożonej z kolage- nu i silikonu. Tę samą metodę leczenia za- stosowano u Andżeliki Dwojak spod Opo- la, która systematycznie wraca do zdrowia.

Leczenie integrą jest skuteczne, ale bardzo kosztowne, metr kwadratowy tworzywa kosztuje 300 tysięcy zł. 14 lutego krakow- scy lekarze przeszczepili Izie integrę operu- jąc policzki, nos, brodę, powieki i szyję.

Pieniądze dla Izy zbiera fundacja Pomoc Dzieciom Śląska, jednak jak podkreśla P.

Duda dla niej ważna jest każda złotówka.

Wszyscy, którzy chcą pomóc dziewczyn- ce mogą przekazać 1 proc. swojego podat- ku na konto Fundacji na Rzecz Zdrowia Dzieci i Młodzieży Regionu Śląsko-Dą- browskiego dopisując "Dla Izy Toch". - Te pieniądze zostaną przeznaczone na dalsze leczenie dziewczynki - zapewnia przewod- niczący.

Agnieszka Konieczny

Służba zdrowia:

Kiedy podwyżki?

Wasze zarobki są obraźliwie niskie - mówił do pracowników służby

zdrowia minister Religa

Będziemy oczekiwać na zrealizowanie obietnic ministra - zapowiedzieli związkowcy

13 kwietnia minister Zbigniew Religa po- informował, że od 1 października tego roku lekarze i pielęgniarki pracujący w publicz- nych zakładach opieki zdrowotnej otrzyma- ją 30-procentowe podwyżki. Minister po- wiedział, że na podwyżki przeznaczone zo- stanie 800 mln zł. Pieniądze będą pocho- dziły m.in. z rezerwy Narodowego Fundu- szu Zdrowia, przeznaczonej na leczenie Po- laków za granicą.

(5)

W REGIONIE

Nr 15 (549) • 11 kwietnia 2006 r.

5

Podczas pikiety protestacyjnej zorganizo- wanej 10 kwietnia w Tarnowskich Górach związkowcy „Solidarności” domagali się przede wszystkim podwyżek płac dla pra- cowników Specjalistycznego Szpitala Powia- towego Nr 3, jak również wstrzymania likwi- dacji kolejowych przewozów pasażerskich oraz środków na rekultywację odpadów po Zakładach Chemicznych.

W godzinach popołudniowych przed dwor- cem kolejowym zebrało się ponad 350 pikietu- jących. Tarnogórską „S” służby zdrowia i kolei wspierali związkowcy z Bytomia, Zawiercia, Gliwic i Sosnowca.

– Domagamy się kompleksowego rozwiąza- nia spraw płacowych pracowników służby zdro- wia – wyjaśniał Jacek Szarek, przewodniczą- cy Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ „S” Szpitala Nr 3 w Tarnowskich Gó- rach.

Od 20 marca w placówce prowadzony jest protest przeciwko krzywdzącemu systemowi wynagradzania pracowników. Związkowcy wskazują na brak dialogu pomiędzy pracodaw- cą a reprezentatywnymi organizacjami związ- kowymi.

Manifestanci przybyli pod starostwo i prze- kazali włodarzowi powiatu petycję. Ten zapew- nił, że do końca miesiąca ustosunkuje się do przedstawionych w niej postulatów oraz zobli- guje dyrektora szpitala do comiesięcznych kon- sultacji ze związkami. Gdyby tak się nie stało, związkowcy „S” już zapowiadają eskalację pro- testu.

– Nie kto inny, tylko starostwo, będące orga- nem założycielskim szpitala, jest odpowiedzial- ne za konflikt w placówce – uważają.

Dyrektor szpitala, obecna w tym dniu w sta- rostwie, nie zdecydowała się na spotkanie z pro- testującymi. Opuściła budynek tylnymi drzwia- mi.

– Takie zachowanie świadczy o klasie praco- dawcy i jego lekceważeniu problemów pracow- niczych, które przecież można rozwiązać na drodze rozmów – komentuje J. Szarek.

Jednak wkrótce po przeprowadzonej pikie- cie kierująca szpitalem zdecydowała się zapro- sić przedstawicieli Komitetu Protestacyjno- Strajkowego na rozmowy, które odbędą się 20 kwietnia. Strona związkowa optuje, by w spo- tkaniu uczestniczył również starosta tarnogór- ski.

Beata Gajdziszewska W Wielki Piątek związkowcy z Huty Ła- ziska zawiesili okupację Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego. 18 kwietnia o ósmej rano wznowili protest, domagając się od Górno- śląskiego Zakładu Elektroenergetycznego w Gliwicach włączenia dostaw prądu do huty.

Decyzję o zawieszeniu okupacji zapadła po spotkaniu, w którym na zaproszenie woje- wody śląskiego Tomasza Pietrzykowskie- go uczestniczył Andrzej Kania z Departa- mentu Energetyki w Ministerstwie Gospo- darki. W obecności przedstawicieli huty i posłanki PiS Izabeli Kloc A. Kania zobo- wiązał się do zorganizowania spotkania wojewody śląskiego, ministra gospodarki i prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. Po tym spotkaniu powołany zostanie mediator obdarzony zaufaniem przez Hutę Łaziska i GZE. Przygotowany zostanie również re- gulamin mediacji, który powinien zostać za- akceptowany przez zarządy obydwu spół- ek. Ma on zapewnić przejrzystość rozmów.

Zdaniem związkowców planowane w Ministerstwie Gospodarki rozmowy będą okazją do konfrontacji decyzji dotychczas podejmowanych sprawie huty i GZE. Jed- nak wyniki spotkania z A. Kanią ich nie zadawalają. Dlatego, po świętach Wielkiej Nocy powrócili pod drzwi gabinetu woje- wody.

- Gdyby efekty tego spotkania w pełni nas satysfakcjonowały zakończylibyśmy protest, a nie przerwali blokady - mówi przewodniczący

"S" w Hucie Łaziska Zbigniew Woźnica.

Blokowali „wiślankę”

11 kwietnia przez dwie godziny zdesperowani hutnicy blokowali krajową "wiślankę".

- Przepychanki pomiędzy różnymi urzę- dami trwają, a my cierpimy biedę. Nasza huta umiera - mówił podczas Z. Woźnica. - Zakład wytrzyma jeszcze 3-4 tygodnie. To nie jest nasz ostatni protest, jeśli będzie trze- ba, to zablokujemy pół województwa - za- powiedział.

Protestujący spalili kukłę symbolizującą GZE. Przy dźwiękach gwizdków i trąbek w milczeniu spacerowali po pasach. Trwająca 2 godziny blokada spowodowała spore utrudnienia w ruchu. W przeciwieństwie do poprzedniej blokady, samochody nie były przepuszczane co pewien czas. Wyjątek zro- biono dla karetki. Wielu kierowców utknę- ło w objazdach, inni zawracali przez pas zie- leni.

Hutników z Łazisk w proteście wspoma- gali m. in. związkowcy z Huty Batory, Huty Katowice i kopalni Bolesław Śmiały. - Tak naprawdę powinniśmy się spotkać podczas negocjacji, a nie na ulicy - mówił do dzien- nikarzy obecny na blokadzie wiceprzewod- niczący Śląsko-Dąbrowskiej "Solidarności Damian Majcherek. - Ten protest to akt de- speracji hutników z Łazisk. Prawne przepy- chanki powodują, że już wkrótce tysiąc osób może być bez pracy.

Wyrok kontra wyrok

Spór pomiędzy Hutą Łaziska, a GZE cią- gnie się od 2001 r. Wówczas GZE zaprze- stał dostaw energii do zakładu. Huta zwró- ciła się do prezesa Urzędu Regulacji Ener- getyki, który nakazał GZE wznowienie do- staw prądu po cenach ustalonych w umo- wie. Obie strony weszły na drogę sądową.

Na początku br. Sąd Najwyższy i Sąd Ape- lacyjny oddaliły zażalenia GZE na postano- wienie prezesa URE i wydały wyroki ko- rzystne dla huty. Zgodnie z nimi GZE po- winien dostarczać prąd po cenach z 2001 r.

Tymczasem w 2006 r. Sąd Ochrony Konku- rencji i Konsumenta wydał inny wyrok, na który z kolei powołuje się GZE. Sąd OKiK postanowił, że GZE może domagać się od huty aktualnych cen za energię. Są one pra- wie dwukrotnie wyższe od obowiązujących w 2001 r. Przedstawiciele Huty Łaziska żą- dając włączenia dostaw prądu deklarują, że są gotowi przystąpić do negocjacji ceny energii.

ak, wg Coraz dramatyczniej przebiega protest

pracowników firmy K-Tel w Bielsku-Białej.

Zarząd rozpoczął procedurę dyscyplinarne- go zwolnienia ponad 200 pracowników fir- my!

W proteście przeciwko takim praktykom we wtorek 19 kwietnia w Bielsku-Białej odbędzie się solidarnościowa manifestacja.

W bielskiej siedzibie K- Tel od dwóch tygodni przeciwko złym warun- kom BHP oraz planom redukcji zatrudnienia i wy- nagrodzeń protestuje ok.

160 osób. 11 osób prowa- dzi głodówkę, 1 osoba musiała ją przerwać z po- wodu złego stanu zdrowia.

Zarząd firmy wciąż nie chce jednak rozmawiać z protestującymi. - Jest przy- gotowany pakt gwarancji pracowniczych dotyczą- cych zatrudnienia i wyna- grodzeń w firmie - mówi wiceprzewodniczący Ślą- sko-Dąbrowskiej "Soli- darności" Władysław

Molęcki. - Ale nie ma go z kim omawiać. Za- rząd konsekwentnie unika rozmów z protestu- jącymi. Co więcej, podjął szaleńcze plany dys- cyplinarnego zwolnienia całej załogi. Pismo konsultujące tą decyzję wpłynęło przed Wiel- kanocą do podbeskidzkiej "Solidarności". To skandal. Nie pamiętam podobnego przykładu potraktowania pracowników - mówi Molęcki.

Na 19 kwietnia przed siedzibą firmy w Biel- sku - Białej (ul. Cieszyńska 79) zaplanowano solidarnościową manifestację. Z udziałem związ- kowców z "S" z Regionów Śląsko-Dąbrowskie- go i Podbeskidzie. Szef Śląsko-Dąbrowskiej "So- lidarność" Piotr Duda nie wyklucza jednak ko- lejnych działań skierowanych przeciwko kieru- jącym K-Telem. - Jeżeli myślą, że odległość z Bielska do Poznania zapewni im spokój, to są w grubym błędzie - mówi Duda.

W Wielką Sobotę z protestującymi spotkała się Główna Inspektor Pracy Bożena Borys- Szopa. Nie udało jej się jednak porozmawiać z żadnym z przedstawicieli kierownictwa firmy.- To normalne, że członkowie zarządu firmy chcieli spędzić Wielkanoc w domu. Szkoda jed- nak, że nie myślą w ten sam sposób o protestu- jących pracownikach - skomentowała nieobec- ność kierownictwa firmy. Główna Inspektor Pracy nie chciała wypowiedzieć się na temat ewentualnych nieprawidłowości w firmie K-Tel.

- Tuż po świętach w firmie zakończy się kon- trola Państwowej Inspekcji Pracy. Wtedy bę- dzie można określić, czy postępowanie K-Tel, także panujące w firmie warunki bhp, były zgod- ne z przepisami - powiedziała.

Protestujących po raz kolejny odwiedził w Wielką Sobotę również Piotr Duda. Za oburza- jące uznał postępowanie firmy K-Tel, która do rodzin okupujących budynek rozsyła listy, w których namawia do zakończenia protestu. - Takie same praktyki były w latach 80. stosowa- ne przez władze PRL. Szkoda, że zamiast an- gażować się w rozpowszechnianie nieprawdzi- wych informacji, zarząd K-Tel nie chce po pro- stu zasiąść z protestującymi do rozmów.

Piotr Duda wystosował również apel do pre- zesa zarządu TP SA Marka Józefiaka, w któ- rym zwrócił uwagę, że protest odbija się rów- nież na klientach Telekomunikacji Polskiej, a

tym samym na wizerunku firmy. "Jeszcze do niedawna protestujący byli zatrudnieni w TP SA. Kiedy przejmował ich nowy podmiot, za- pewniano ich, że warunki zatrudnienia nie zmie- nią się. Tymczasem po zapowiedzianej przez kierownictwo firmy K-Tel "restrukturyzacji"

zatrudnienia w firmie ci ludzie poczuli się za- pomniani, oszukani i wykorzystani" - zwrócił

uwagę Piotr Duda. Przewodniczący ZR napi- sał w liście, że plan dyscyplinarnego zwolnie- nia wszystkich pracowników jest szaleńczy.

"Może doprowadzić do całkowicie niekontro- lowanego wybuchu społecznego" - podkreślił.

Wojciech Gumułka

Konflikt w K-Tel:

Dyscyplinarka dla wszystkich?!

Zarząd konsekwentnie unika rozmów z protestującymi.

Zamiast tego, chce ich dyscyplinarnie zwolnić

Huta Łaziska:

Czekają na mediatora

Załoga Huty Łaziska wciąż domaga się włączenia prądu przez GZE

Tarnowskie Góry:

Solidarni ze szpitalem

W imieniu pracowników służby zdrowia powiatu tarnogórskiego oraz mieszkańców miasta Komitet Protestacyjno-Strajkowy Szpitala Nr 3 w Tarnowskich Górach składa podziękowania komisjom zakładowym NSZZ „S”, które wsparły nasz protest: PKP w Tarnowskich Górach, Szpitala Miejskie- go Nr 2 w Bytomiu, Szpitala Miejskiego w Zawierciu, Nitron-Erg Krupski Młyn, KWK

„Centrum”, Opel-Polska, Rejonowego Po- gotowia Ratunkowego w Sosnowcu.

(6)

W REGIONIE

6

Nr 16 (550) • 19 kwietnia 2006 r.

Ponad 60 osób z naszego Regionu uczestni- czyło w pielgrzymce "Solidarności" do Rzy- mu zorganizowanej w pierwszą rocznicę śmierci Ojca Świętego Jana Pawła II. Nawie- dzenie grobu Papieża Polaka i modlitwa ró- żańcowa na Placu Św. Piotra - to chwile, któ- re wspominają z największym wzruszeniem.

W programie tygodniowego wyjazdu znala- zły się również: Wenecja, Asyż, Monte Cassino, Loreto i San Giovanni Rotondo.

***

Irena Kania - sekretarz Regionalnego Sekretariatu Emerytów i Rencistów NSZZ „S”:

- Ze łzami w oczach staliśmy w długiej ko- lejce do grobu Ojca Świętego, chociaż wiedzie- liśmy, że nie można się przy nim zatrzymać i uklęknąć. To było bardzo wzruszające, podob- nie, jak wieczorny różaniec na Placu Św. Pio- tra. O godzinie 21.37 zrobiło się zupełnie ci- cho, a następnie zapłonęły setki kolorowych zniczy. Bardzo miło wspominam pobyt w Asy- żu, gdzie podczas Mszy św. w Bazylice Fran- ciszkańskiej specjalne błogosławieństwo otrzy- mali najmłodszy i najstarszy uczestnik naszej pielgrzymki.

Urszula Grzonka - przewodnicząca nauczycielskiej „S” w Rybniku:

Poruszyła mnie rodzinna atmosfera na Placu Św. Piotra i obecność wśród nas kardynała Sta- Gdy po raz pierwszy spotkałyśmy się przed dwoma laty, była w bardzo złym stanie psy- chicznym. Znerwicowana, roztrzęsiona, w oczach łzy. Prosiła, by w artykule opubliko- wanym "Potraktowano mnie jak przedmiot"

opublikowanym na łamach TSD nie ujawniać jej nazwiska. Nie podaliśmy też, gdzie znaj- duje się piekarnia, w której doświadczyła wie- lu upokorzeń.

Dziś ta młoda kobieta uśmiecha się, jest bar- dziej pewna siebie, już nie odwraca twarzy, gdy widzi obiektyw aparatu fotograficznego. Alicja Kozłowska ma powody do satysfakcji. 16 mar- ca zapadł korzystny dla niej wyrok w sprawie o naruszenie dóbr osobistych, którą wytoczyła wła- ścicielowi piekarni.

Dwa lata wcześniej...

Niegrzeczne i wulgarne uwagi kierowane pod adresem pani Alicji przez brygadzistę piekarni były na porządku dziennym.

- Gdy nie był zadowolony z jakości ciasta krzy- czał, że trzeba je wyp... - opowiada pani Alicja. - Pewnego dnia, gdy na moment wyszłam, powie- dział, by nie pakować bułek. Gdy wróciłam, za- częłam je pakować, bo nic nie wiedziałam o tym poleceniu. Wtedy usłyszałam: to żadna c... nie powiedziała ci, że nie trzeba tego robić?!

Pani Alicja bardzo przeżywała te szykany i wpadła w depresję. Lekarz skierował ją na około 2-tygodniowe zwolnienie, po którym nadal mia- ła pracować w jednym dziale z szykanującym ją człowiekiem. Ze strony pracodawcy nie było żadnej reakcji.

Gdy wróciła do pracy, brygadzista przekazał jej osobny kosz na ewentualne wybrakowane pieczywo. Dotychczas załoga zawsze odkładała tzw. wybraki do wspólnego kosza. Jej nerwy tego nie wytrzymały. Straciła przytomność.

- Brygadzista wyniósł mnie na korytarz i po- łożył na posadzce, po czym wrócił do hali i spo- kojnie oznajmił: teraz będzie was pracować tyl- ko pięć. Następnie powiadomił dyrektora, a ten dopiero wezwał pogotowie - wspomina kobieta.

Lekarz stwierdził u niej niezwykle silną nerwi- cę.

Nasza bohaterka bezskutecznie zwracała się do kierownictwa piekarni o udostępnienie pro- tokołu powypadkowego. Po konsultacjach z PIP Kozłowska wystąpiła z pismem o wydanie pro- tokołu, a dyrekcja uznała, że do jego sporządze- nia nie była zobligowana, ponieważ nie był to wypadek przy pracy. Jednak w wyniku nacisków dokument został spisany, a pani Alicja stwier- dziła, że jest niezgodny z prawdą.

Po upływie 180 dni zwolnienia lekarskiego zakład rozwiązał z nią umowę o pracę w trybie natychmiastowym. Właściciel piekarni, w któ- rej dochodziło do wielu nieprawidłowości, zde- cydował się na zawarcie ugody z panią Alicją, zastrzegającej, że pracownik nie będzie wnosił w przyszłości do pracodawcy żadnych roszczeń na drodze sądowej. W PIP poinformowano ją, że ugoda nie ma podstaw prawnych, ponieważ kobieta nie dostała nic więcej, ponad to, co jej się należało.

Pomoc „Solidarności”

Pani Alicja zdecydowała wnieść pozew do sądu pracy z powodu niezgodnego z prawdą pro- tokołu powypadkowego i stosowanego wobec niej mobbingu. Problem w tym, że w piekarni zatrudniającej ponad 70 osób, nie funkcjonują związki zawodowe. Gdy mobbingowana kobie- ta dowiedziała się o akcji "Nie pozwól sobą po-

miatać" zainicjowanej przez Śląsko-Dąbrowską

"Solidarność", udała się do sosnowieckiego Biura Terenowego Zarządu Regionu, gdzie opowie- działa o swoich perypetiach z pracodawcą. Za- rząd Regionu zapewnił poszkodowanej pomoc merytoryczną i prawną. Pani Alicja domagała się od pracodawcy odszkodowania w wysokości 10 tys. zł z tytułu doznanych krzywd.

W trakcie rozprawy pozwany zarzucał pani Alicji i swoim byłym pracownikom zeznającym na jej korzyść, że są w zmowie. Twierdził, że cechuje ją nadmierna wrażliwość emocjonalna.

- Na duchu podniosła mnie opinia biegłej są- dowej, w której zawarta została sugestia, że wraż- liwość na niestosowne i wulgarne zachowania nie świadczy o słabości emocjonalnej człowie- ka, lecz o jego kulturze - opowiada A. Kozłow- ska - Musimy na nie reagować, bo w przeciw- nym razie potopimy się w tym bagnie.

Wyrokiem sądu właściciel piekarni został zo- bowiązany do wypłacenia powódce odszkodo- wania w wys. 10 tys. zł. Tym samym poniósł odpowiedzialność za wulgarne zachowania swo- jego brygadzisty. - Bez wsparcia Śląsko-Dąbrow- skiej "S" z pewnością nie udźwignęłabym cię- żaru tej sprawy - mówi wdzięczna kobieta.

Bezsenne noce A. Kozłowskiej należą już do przeszłości. Teraz przyszła obawa, że może mieć problemy ze znalezieniem nowej pracy, mimo, że sprawę sądową przeciwko pracodawcy wy- toczyła w obronie własnej godności...

Beata Gajdziszewska Piotr Kisiel, prawnik Biura Terenowego Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego w Sosnowcu, reprezentujący A. Ko- złowską przed Sądem Rejonowym w Będzinie

Na początku 2004 r. do Sądu Rejonowego w Będzinie trafił pozew Alicji Kozłowskiej o zasą- dzenie tytułem zadośćuczynienia za stosowanie mobbingu 10 tys. zł od właściciela piekarni, w której powódka była zatrudniona na stanowisku pracownika wypiekającego.

Podstawą roszczenia były przepisy mobbin- gowe, a konkretnie art. 943 Kp. W toku rozpra-

wy zostało wykazane, że brygadzista, któremu bezpośrednio podlegała powódka, używał niesto- sownych, wulgarnych słów, obrażających nie tylko ją, ale również in- nych pracowników, jak

również straszył zwolnieniem z pracy. Na sku- tek tych działań powódka przez dłuższy okres przebywała na zwolnieniu lekarskim z powodu uszczerbku na zdrowiu psychicznym. Ten fakt potwierdziły zeznania byłych pracowników pie- karni oraz opinia biegłej sądowej z zakresu psy- chiatrii.

Co prawda, roszczenie było dochodzone na podstawie art. 943 Kc, niemniej z uwagi na fakt, iż zachowania mobbingowe, potwierdzone ze- znaniami świadków, miały miejsce w 2003 r., została zmieniona podstawa roszczenia. Przepis art. 943 Kp wszedł w życie 1 stycznia 2004 r.

Zdecydowanie przeważał pogląd w doktrynie, że nie stosuje się przepisu o mobbingu do zacho- wań mających jego cechy, które miały miejsce przed 1 stycznia 2004 r. Zachowania mobbingo- we powinny ponadto trwać, co najmniej przez pół roku. Powódka zatem roszczenie swoje wy- wodziła z treści przepisu art.24 Kc w związku z art.300Kp, czyli naruszenia dóbr osobistych o charakterze niematerialnym. W toku procesu wy- kazano, że dobra zostały bezspornie naruszone.

Działania naruszające te dobra nie pochodziły bezpośrednio od pozwanego, lecz od bezpośred- niego przełożonego powódki. Jednakże odpowie- dzialność pozwanego oparta jest na treści art.429 Kp, zgodnie z którym, kto powierza wykonanie czynności drugiemu, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną przez sprawcę przy wyko- nywaniu powierzonej mu czynności, chyba że nie ponosi winy w wyborze albo że wykonanie czynności powierzył osobie, przedsiębiorstwu lub zakładowi, które w zakresie swej działalności za- wodowej trudnią się wykonywaniem takich czyn- ności. Mimo, że pozwany właściciel piekarni bez- pośrednio nie naruszył dóbr osobistych powód- ki, to jednak poniósł odpowiedzialność opartą na winie w wyborze osoby, którą się posługiwał przy realizacji w stosunku pracy z pracownikiem.

Ponadto na pozwanym ciążył obowiązek wyni- kający z treści art.94 pkt.10 Kp, a mianowicie wpływania na kształtowanie w zakładzie pracy zasad współżycia społecznego.

nisława Dziwisza. Mam nadzieję, że błogosła- wieństwo, które przywieźliśmy z Watykanu i przekażemy członkom "Solidarności" będzie owocowało.

Weronika Mielinik - przewodnicząca

„S” w Zakładach Tworzyw Sztucznych IZO-ERG w Gliwicach

Najbardziej wzruszające było przejście obok grobu Ojca Świętego. Płakaliśmy

nie tylko z żalu, że już Go z nami nie ma, ale i ze wzruszenia, że możemy pomodlić się w tym miejscu.

Podczas wszystkich Mszy św.

odprawionych podczas piel- grzymki modliliśmy się w inten- cji naszej Ojczyzny, by wreszcie zapanowała w niej stabilizacja.

Mieczysław Pawlak - członek Prezydium ZR

Program tygodniowego wyjaz-

du został podporządkowany uroczystościom od- bywającym się w Watykanie. Najważniejszą in-

tencją pielgrzymki było podziękowanie Ojcu Świętemu za wspaniały pontyfikat i modlitwa o Jego rychłą beatyfikację. Jan Paweł II spoczywa w grobowcu Jana XXII, mamy jednak nadzie- ję, że szybko zostanie ogłoszony świętym i prze- niesiony do Bazyliki, gdzie jest Jego miejsce. At- mosferę oczekiwania na beatyfikację dało się również odczuć podczas niedzielnej modlitwy na Anioł Pański.

Duże wrażenie zrobiło na mnie San Giovanni Rotondo, miejsce życia i śmierci św. Ojca Pio.

„Nie pozwól sobą pomiatać”:

„S” pomogła w ugodzie

Pielgrzymka „Solidarności” do Rzymu:

Wspomnienia pozostaną...

Zobaczyliśmy jego celę, konfesjonał, krucyfiks i Szpital Ulgi w Cierpieniu. To właśnie Ojciec Pio po wielogodzinnej rozmowie z kardynałem Ka- rolem Wojtyłą powiedział: Ten człowiek będzie kiedyś papieżem.

Zbigniew Putor

17 października 1971 r. uczestniczyłem w be- atyfikacji Maksymiliana Kolbego. Nie sądzi- łem, że dopiero po 35 latach uda mi się wrócić do Rzymu. Do Watykanu, podobnie jak inni pielgrzymi, jechałem w intencji rychłej beaty- fikacji Ojca Świętego, ale miałem również swoje osobiste intencje. Chciałem podziękować za dobro, którego doświadczyłem w ciągu minio- nych lat. Za opiekę, zdrowie i rodzinę.

Największym przeżyciem było odwiedzenie grobu Jana Pawła II i wieczorny różaniec. Wszę- dzie czułem Jego obecność. 35 lat temu byłem na audiencji u papieża Pawła VI i przechowuję zdjęcie, na którym stoją m.in. kardynałowie Wojtyła i Wyszyński. Teraz przypomniałem so- bie tamte chwile i wróciłem do domu bardzo umocniony. Są takie wspomnienia, które pozo- stają w człowieku na całe życie. (ak)

(7)

W obronie Twoich Praw

Nr 16 (550) • 19 kwietnia 2006 r.

7

Piotr Kisiel, prawnik Zarządu Regionu - Biuro Terenowe w Sosnowcu

Prawnik Radzi

Zgodnie z art.130 § 2 Kp każde święto występujące w okresie rozliczeniowym i przypadające w innym dniu niż niedziela obniża wymiar czasu pracy o 8 godzin. Je- żeli jednak w tygodniu obejmującym sie- dem dni od poniedziałku do niedzieli, wy- stąpią dwa święta w inne dni niż niedziela, obniżenie wymiaru czasu pracy o 8 godzin następuje tylko z tytułu jednego z tych świąt.

Konsekwencją zapisu art. 130 § 2 Kp jest obniżenie normy średniotygodniowej cza- su pracy w wymiarze 40 godzin realizowa- nej w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy.

Rozwiązanie przyjęte w art. 130 § 2 Kp, na mocy ustawy z dnia 14 listopada 2003 r.

nowelizującej Kodeks pracy, tylko częścio- wo nawiązuje do uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 14 li-

Obniżanie wymiaru czasu pracy

stopada 2001 r. (III ZP 20/2001, OSNP 2003, nr 6, poz. 141), która zapadła przed uchwaleniem ustawy z dnia 14 listopada 2003 r. W uchwale tej czytamy m.in., że wystąpienie święta będącego dniem wol- nym od pracy w innym niż niedziela dniu tygodnia powoduje w okresie rozliczenio- wym odpowiednie zmniejszenie liczby dni, a tym samym godzin pracy. Z przytoczo- nej uchwały Sądu Najwyższego wynika, iż z tytułu każdego święta przypadającego w innym dniu niż niedziela, także przypada- jącego w jednym tygodniu liczonym od poniedziałku do niedzieli należy pomniej- szyć obowiązujący pracownika wymiar czasu pracy o 8 godzin. Stanowisko Sądu Najwyższego oparte było na racjonalnym założeniu, że nieobecność pracownika w dniu świątecznym, będącym dla niego dniem wolnym od pracy, jest z mocy pra- wa usprawiedliwiona i powinna obniżać wymiar czasu pracy o 8 godzin.

Ustawodawca uznał jednak, iż w sytuacji gdy w jednym tygodniu liczonym od po- niedziałku do niedzieli przypada więcej niż jedno święto, to wymiar czasu pracy do przepracowania zmniejsza się nie o 8 go- dzin z tytułu każdego święta, lecz tylko o 8 godzin z tytułu jednego z tych świąt. Ta re- gulacja wynika z dążenia do nienadmier- nego pomniejszania wymiaru czasu pracy w danym okresie rozliczeniowym z tytułu świąt przypadających w innym dniu niż niedziela i jest krzywdząca dla pracowni- ków.

Rodzi się pytanie, czy w przypadku wy- stąpienia dwóch świąt w inne dni niż nie- dziela, występuje konieczność odpracowa- nia jednego z dwóch dni wolnych, gdyż wymiar czasu pracy zgodnie art. 130 § 2 zd.2 Kp powinien być obniżony jedynie o 8 godzin, a nie jak to jest faktycznie o 16.

Takie rozwiązanie ustawowe jest zdaniem

wielu niezgodne Ustawą z dnia 18

stycznia 1951 r. o dniach wolnych od pra- cy (Dz. U. z 1951r. Nr4, poz.28 z późn.

zm.), w której wprost wymienione są dni stanowiące święta. Jeżeli przyjąć, że pra- cownik musiałby odpracować drugie świę- to, a taka sytuacja ma dwukrotnie miejsce w tym roku kalendarzowym - w miesiącach maju i grudniu, to nie korzystałby tym sa- mym z praw do dni wolnych od pracy, ja- kie gwarantuje mu przywołana ustawa.

Do czasu nowelizacji art.130 § 2 Kp, co powinno nastąpić jak najszybciej, kwestia ta będzie budzić duże kontrowersje. Tym- czasowym rozwiązaniem może być doko- nywanie zapisów w wewnętrznych aktach prawnych (regulaminy pracy, zakładowe układy zbiorowe pracy), że każde święto obniża wymiar czasu pracy o 8 godzin.

1. Od 1 stycznia 2006 r. obowiązuje nowe rozporządzenie Ministra Gospodarki z dnia 20 grudnia 2005 r. w sprawie za- sadniczych wymagań dla maszyn i ele- mentów bezpieczeństwa (Dz. U. nr 259, poz. 2170).

2. Od 1 stycznia 2006 r. obowiązuje nowe rozporządzenie Ministra Gospodarki z dnia 21 grudnia 2005 r. w sprawie wy- magań zasadniczych dla środków ochrony indywidualnej (Dz. U. nr 259, poz. 2173).

3. Od 5 grudnia 2005 r. obowiązuje roz- porządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 28 listopada 2005 r. zmie- niające rozporządzenie w sprawie szcze- gółowych warunków odbywania stażu oraz przygotowania zawodowego w miejscu pracy (Dz. U. nr 236, poz. 2003).

Staż i przygotowanie zawodowe odby- wają się na podstawie umowy zawartej przez starostę z pracodawcą, według programu określonego w umowie. Nad- zór nad odbywaniem stażu i przygoto- wania zawodowego przez bezrobotne- go w miejscu pracy sprawuje starosta.

Mimo tego w stosunku do obowiąz- ków pracodawcy względem pracow- nika i pracownika względem praco- dawcy maja zastosowanie przepisy prawa pracy.

BHP

Helena Cioch, Specjalista ds. BHP Zarządu Regionu

NOWOŚCI

W ZAKRESIE BHP

Masz problem związany z Twoimi prawami pracowniczymi lub związkowymi? Poszukujesz pomocy?

Wyślij swoje pytanie pocztą, faksem lub e-mailem na adres redakcji.

Postaramy się znaleźć odpowiedź na nurtujące Cię pytanie i wątpliwości.

Redakcja TŚD:

40-286 Katowice, ul. Floriana 7, tel. 032-253-72-54,

tygodnik@solidarnosc-kat.pl Znowelizowane rozporządzenie nakła- da na pracodawcę, u którego bezrobot- ny odbywa staż, obowiązki dotyczące bhp, które mają być realizowane na zasadach oraz w zakresie przewidzia- nym dla pracowników, a które doty- czą:

- zapewnienia profilaktycznej ochro- ny zdrowia,

- zapewnienia szkolenia w dziedzinie bhp i przepisów przeciwpożarowych, - zapoznania z obowiązującym w za-

kładzie regulaminem pracy,

- przydzielenia odzieży i obuwia ro- boczego, środków ochrony indywi- dualnej oraz niezbędnych środków higieny osobistej,

- zapewniania bezpłatnych posiłków profilaktycznych i napojów.

Na bezrobotnym natomiast spoczy- wają następujące obowiązki:

- przestrzeganie ustalonego przez pra- codawcę rozkładu czasu pracy, - sumiennego i starannego wykonywa-

nia zadań wynikających z programu stażu lub przygotowania zawodowe- go oraz stosowania się do poleceń pracodawcy i opiekuna,

- przestrzeganie przepisów i zasad obowiązujących pracowników za- trudnionych w firmie, w szczególno- ści:

- regulaminu pracy, - tajemnicy służbowej,

- zasad bezpieczeństwa i higieny pra- cy oraz przepisów przeciwpożaro- wych.

4. Od 4 stycznia 2006 r. weszło w życie nowe rozporządzenie Ministra Zdrowia z 28 listopada 2005 r. w sprawie wyka- zu stanowisk pracy oraz szczepień ochronnych (Dz. U. nr 250, poz. 2113).

Nowe rozporządzenie zostało wydane w celu stosowania profilaktyki zdro- wotnej u pracowników narażonych na działanie szkodliwych czynników bio- logicznych.

5. Od 15 listopada 2005 r. obowiązuje roz- porządzenie Ministra Infrastruktury zmieniające rozporządzenie w sprawie BHP w komunikacji miejskiej oraz ko- munikacji międzymiastowej (Dz. U. nr 219, poz. 1866).

(HC)

KOMUNIKAT

Informacje i porady w zakresie Bezpieczeństwa i Higieny Pracy można uzyskać we wtorki i czwartki w godzinach od 900 -1500 pod nr telefonu 353 84 25 w. 221.

(8)

8

Nr 16 (550) • 19 kwietnia 2006 r.

Chcesz, aby Twoje podatki były lepiej wykorzystywane? Masz dość pazernego budżetu?

Skorzystaj z szansy, jaką daje Ci ustawa o działalności pożytku publicznego.

Możesz przekazać 1 % swojego podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego.

Czym są takie organizacje? To wszystkie te podmioty, które wyręczają państwo w jego obowiązkach - organizują darmowy wypoczynek dla dzieci i młodzieży, prowadzą kluby sportowe, opiekują się zabytkami, kultywują regionalną tradycję.

Przekazanie części swojego podatku to po prostu najlepsza forma demokracji bezpośredniej - sami decydujemy, na co wydane będą nasze pieniądze.

Wyręczamy w tym ministra finansów i nie pozwalamy, by część naszych ciężko zarobionych pieniędzy trafiło nie tam, gdzie byśmy chcieli.

Nasze podatki możemy przekazywać również dla Fundacji na Rzecz Zdrowia Dzieci i Młodzieży im. Grzegorza Kolosy. Przez 12 lat z jej oferty skorzystało już ok. 60 tys. dzieci! Gdyby wpłat od sponsorów było jednak więcej, Fundacja mogłaby w większym stopniu dofinansować wypoczynek dzieci, zwłaszcza tych naj- uboższych. Dlatego tak ważne jest nasze wsparcie.

Aby dowiedzieć się, w jaki sposób dokonać wpłaty, zapytaj o ulotkę Fundacji w Twojej Komisji Zakładowej albo najbliższym Biurze Terenowym Zarządu Regionu. Możesz też skontaktować się z Biurem Fundacji, które mieści się w Katowicach, przy ul. Floriana 7 (tel. 032 253 91 41).

TYGODNIK ŒL¥SKO-D¥BROWSKI

Wydawca: Zarz¹d Regionu Œl¹sko-D¹browskiego NSZZ „Solidarnoœæ”

Redaguje zespó³: Beata Gajdziszewska (Redaktor naczelny), Maria Szczeœniak, Agnieszka Konieczny.

Redaktor techniczny: Krzysztof WoŸniak Sk³ad i ³amanie: Krzysztof WoŸniak Druk: Agora Poligrafia sp. z o.o., Tychy

Adres redakcji: 40-286 Katowice, ul. Floriana 7, tel. 032-253-72-54 Numer zamkniêto: 18 kwietnia 2006 r.

e-mail: tygodnik@solidarnosc-kat.pl

ISSN 1732-3940

www.solidarnosc-kat.pl

W karykaturze s³ów

Zarząd Regionu Śląsko-Dąbrowskiej "So- lidarności" oferuje do sprzedaży 3 służbo- we samochody. Wszystkie są w dobrym sta- nie technicznym, mają udokumentowany przebieg i były regularnie serwisowane.

Osoby zainteresowane zakupem samo- chodów proszone są o kontakt z Wojcie- chem Witomskim - tel. 0601 413 658.

ZR zastrzega sobie prawo do wycofania się ze sprzedaży aut.

Szczegóły oferty:

VW Passat Comfortline 1.9 TDI 130 KM, rok produkcji 2002, przebieg ok. 170 tys. km, PEŁNE

WYPOSAŻE- NIE! (oprócz skórzanej tapi- cerki), książka serwisowa, ko- lor silver meta-

lik (przyciemniane szyby).

Skoda Fabia Kombi 1,9 TDI 101 KM, rok produkcji 2001 (pierwsza rejestracja 2002), przebieg ok. 170 tys. km, wypo- sażenie: ABS, ASR, el. szyby, wspomaganie kierownicy, poduszki po- wietrzne, alarm, centralny zamek, książ- ka serwisowa, kolor srebrny metalik.

Skoda Fabia Hatchback 1,4,

rok produkcji 2001 (pierwsza rejestracja 2002), przebieg 115 tys. km, wyposażenie:

wspomaganie k i e r o w n i c y, blokada skrzyni biegów, alarm, książka serwi- sowa, kolor zie- lony.

Szukasz samochodu?

Pan Cienkiewicz siê rozwodzi?

Kurcze, o co tutaj chodzi!

Pan Cienkiewicz siê rozwodzi?

Prawda, ma k³opot z Roman¹, Bo siê k³óci z ni¹ co rano.

A ta druga, Opalona,

To¿ to wiedŸma jest, nie ¿ona!

Ju¿ nie chce ma³¿onka swego, I szuka ch³opa drugiego.

O tym, co by³o w alkowie, Dyskutuje siê w Krakowie.

Panna Maryœka jest rada,

¯e ma³¿eñstwo siê rozpada.

Dla ludu sensacja tania, A my mamy dwa pytania:

– Rozwód to, czy separacja?

No, i czyja jest tu racja?

Czeski dowcip – retro

– Panie Havranek, komuna wraca.

– A je siê nie bojê. Ja mam raka!

Napis na murze

„Komuno wróæ”! ... na œmietnik.

Bytomska œpiewka

Nie ma ju¿ w rz¹dzie Janika, Millera, ni Oleksego.

Martwi to Krzysia Wójcika, Bo kto mu powie: „Kolego”...

Wiêc czas ¿egnaæ siê z Ratuszem, Oraz darmow¹ gorza³¹.

Trzeba rzec: „nie chcem, lecz muszem”

Bo ma³o czasu zosta³o.

Nie licz na laury i kwiaty.

W sekrecie zaœ powiem coœ ci:

– Je¿eli bêd¹ wiwaty, To chyba tylko z radoœci...

„Sportowa” Temida

Sprawa jest jedna, a bramki s¹ dwie!

Czy bêd¹ winni? To tylko s¹d wie.

Entliczek, pentliczek, s¹ wyroki!

Rozliczy³ „sportowców” S¹d Wysoki...

Dowcipy retro (o milicjantach)

Spotka³y siê ¿ony trzech milicjantów.

Przy kartkowej kawie licytuj¹ siê, której m¹¿ jest najbardziej durny.

– Mój – powiada ta pierwsza – przeje- cha³ skrzy¿owanie na czerwonym œwietle, po czym wypisa³ sam sobie mandat.

– A mój – mówi ta druga – zgubi³ klucze z domu, wiêc otworzy³ drzwi ³omem, a zaraz potem sam siê aresztowa³.

– To jeszcze nic – mówi ta trzecia – mój przeskoczy³ ladê w peweksie i poprosi³ o azyl...

***

Milicjant zatrzyma³ p³acz¹cego ch³opcz- ka.

– Jak siê nazywasz?

– Tak samo, jak mój ojciec.

– A jak siê nazywa twój ojciec?

– Tak samo jak ja.

– To jak siê, do cholery, obydwaj nazywacie?

Cytaty

Powiązane dokumenty

wychowawcami oddziałów, zapewniając uczestnikom bezpieczeństwo w czasie ich trwania. W celu wspierania działalności statutowej Szkoły może gromadzić fundusze z

Czysta Rzeka 2021 – wspólna akcja sprzątania rzeki Białej w Mikuszowicach zorganizowana przez Morsy, członków Społecznej Straży Rybackiej powiatu bielskiego, Renegat Fishing

2) Projekcie – rozumie się przez to Projekt grantowy „Odnawialne źródła energii dla mieszkańców Bielska-Białej”, w którym Grantodawca udziela grantów na

45231100-6 Ogólne roboty budowlane związane z budową rurociągów 45231110-9 Roboty budowlane w zakresie kładzenia rurociągów 45320000-6 Roboty izolacyjne..

1. Nauczycieli, pracowników administracyjnych i pracowników obsługi zatrudnia zespół. określają odrębne przepisy. Obowiązki i zadania nauczycieli oraz innych

rezultaty i oddziaływanie społeczne (0-10 pkt) – znaczenie realizacji projektu dla zaspokojenia obiektywnych potrzeb adresatów zadania określonych w ogłoszeniu

Konkurs przeznaczony jest dla projektów, których realizacja rozpocznie się w nie wcześniej niż 14 lutego 2017 roku, a zakończy najpóźniej 29 grudnia 2017

Kontroli podlegają stan realizacji zadania, efektywność, rzetelność i jakość wykonania zadania, prawidłowość wykorzystania środków finansowych przyznanych