• Nie Znaleziono Wyników

Metodyka Biologii, R. 1, Z. 1

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Metodyka Biologii, R. 1, Z. 1"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

Rok I STYCZEŃ 1937 Zeszyt 1

METODYKA BIOLOGII

D O D A T E K D O C Z A S O P I S M A P R Z Y R O D A I T E C H N I K A P O Ś W I Ę C O N Y N A U C Z A N I U B O T A N I K I I Z O O L O G I I

N auczający biologii od daw na ju ż odczuw ali brak organu, któ ryb y słu żył w spólnem u porozum ieniu w dziedzinie nauczania tego przed­

m iotu oraz pogłębianiu zagadnień m etodycznych z jego zakresu.

C zyniąc zadość ty m życzeniom , Z ja zd K ierow ników Ognisk. Meto­

d yc zn ych Biologii, ja k i odbył się w jesieni r. 1936, uchwalił zwrócić się do „ P rzyro d y i T ech n iki“ z propozycją, by otw orzyła ona swe łam y dla prac tychże Ognisk. W iele spośród referatów poszczególnych Ognisk zasługuje n a to, by b yły znane ogółowi nauczycielstw a, i p rzyc zy n ia ły się do dalszego doskonalenia m etod pracy.

TY w yko n a n iu pow yższej uchw ały kom itet redakcyjni), ja k i się w tym celu u tw o rzył, p rzy stą p ił do grom adzenia odpowiednich materiałów i podaje ich część w p ierw szym zeszycie D odatku do „P rzyro d y i Tech­

n ik i“ do u ż y tk u nauczających biologii, przede w szystkim w szkołach średnich ogólnokształcących, uw zględniając jed n a k i zagadnienia m e­

todyczne szkół powszechnych i zawodowych.

Poza artykułam i, pośw ięconym i zagadnieniom ogólniejszym , ja k realizacja program ów, korelacja itp . K om itet red a k cyjn y ma zam iar u trzy m y w a ć stale d zia ły: laboratoryjny, hodow lany, ogrodu botanicz­

nego, le k tu r pom ocniczych, szlaków w ycieczkow ych, recenzji i ocen.

D ziały te p o w in n y nadać dodatkow i charakter p ra ktyc zn ej pomocy w pracy szkolnej, co będzie stałym dążeniem K o m itetu redakcyjnego.

Dalsze u trzym anie się i rozwój „ D odatku“ zależy od oddźw ięku, ja k i zn ajdzie i od poparcia ze strony Nauczycielstw a.

N adsyłanie m ateriałów na ręce P. P. In stru kto ró w m inisterialnych zostało powierzone P. P. K ierow nikom Ognisk M etodycznych Biologii.

K o m itet red akcyjny.

(2)

JA N RADOM SKI.

O g nisko M etod. Biologii.

B rześć n . B u g iem . - *

K ILK A ZA G A D N IEŃ Z R EA LIZA C JI PROGRAMU BIOLOGII.

Ssaki. Czytelnictwo. A natom ia i fizjologia roślin kwiatowych.

W zim owym okresie k o n fe ren c y jn y m O gn isk a m etodycznego bio­

logii w B rześciu n. B. odbyło się pięć k o n fe re n c ji G rup m etodycznych, pośw ięconych przed e w szystkim re a liz a c ji p ro g ra m u w kl. 1 i I I w okresie zimowym , w szczególności te m a to m : 1) ssaki, 2) czy teln ic­

tw o p rz y ro d n icze m łodzieży, 3) an ato m ia i fizjo lo g ia ro ślin k w ia to ­ wych. P oniżej p rz ed staw iam w yniki k o n fe re n c ji w zak resie poszcze­

gólnych tem atów .

1. Ssaki — kl. I.

S saki, podobnie ja k i p ta k i, o kazały się p rz y n au c zan iu w ed łu g nowego p ro g ra m u tem atem w y jątk o w o tru d n y m . G dy p rz y o p raco ­ w y w an iu in n y ch g ru p zw ierzęcych, ja k staw onogi, m ięczaki, ja m o ­ chłony, p ie rw o tn ia k i, gady, p ła z y i ry b y , m am y m ożność o p arcia się 0 obserw ację żyw ego m a te ria łu w hodow lach i n a w ycieczkach, to p rz y n auce o ssak a ch jesteśm y sk azan i przew ażnie n a okazy nieżyw e 1 ilu s tra c je . O b serw ację życia musi za stą p ić opow iadanie o nim i le k ­ tu ra . U m ie ję tn e .z o rg a n iz o w a n ie ty c h zastępczych śro d k ó w p rz e d s ta ­ w ia duże tru d n o ści.

D ru g a k a te g o ria tru d n o śc i leży w u ję c iu teg o te m a tu przez p ro ­ gram . Życie ssaków m am y o p raco w ać na p rz ed staw iciela ch k ilk u (z p o śró d k ilk u n a stu ) rzędów , a p o ra d n ik w y jaśn ia, że ilość tych p rz ed staw icieli m a w ynosić 7. J a k ie w ybrać rzędy, ja k ic h p rz e d s ta ­ w icieli? J a k p o tra k to w a ć pozostałe zw ierzęta z w y b ra n y c h rzędów , i co robić z re sz tą rzędów ? W jak im zakresie ro z p a try w a ć budow ę i czynności narządów , w ja k im z a g a d n ie n ia g ospodarcze i sp raw ę o chro ny ssaków ?

S eria k o n fe re n c ji zim ow ych d o sta rc z y ła dużo pozy tyw nego m a te ­ ria łu w po staci lek cji, re fe ra tó w i d y sk u sji, n a p o d staw ie k tó reg o m ożna u sta lić pew ne w yty czn e do o praco w an ia tego tem atu .

N a o p racow anie ssaków p rz e z n a c z a ją poszczególni n au czyciele 6 do 7 ty g o d n i. R ac jo n a ln e g o s p o d a r o w a n i e t y m c z a s e m p rz e d sta w ia się w te n sposób, że je d e n ty d z ie ń pośw ięca się n a ro z p a­

trze n ie b u d o w y i czynności, je d e n ty d z ie ń n a za g ad n ien ia g o sp o d ar­

cze, je d e n na ochronę ssaków i k la s y fik a c ję p o zn an y ch zw ierząt, a po­

zostałe trz y , w zględnie cztery, ty g o d n ie n a ro z p atrze n ie tr y b u życia p rz ed staw icieli k ilk u rzędów , z u w zg lędnien iem ro d z a ju pożyw ienia i p rz y sto so w a ń do środow iska. K olejność z a g ad n ień je s t albo zgodna z k o lejn o ścią p u n k tó w p ro g ram ó w , albo też ro z p atrze n ie budow y i czynności w y p rz ed za n au k ę o try b ie życia, a zagad n ien ia ochrony, a n aw et gospodarcze, są rozparcelow ane.

(3)

3 P rz y ro z p a try w a n iu b u cl o w y i c z y n n o ś c i duże korzyści p rz e d sta w ia w p ro w ad zen ie zw ierząt żyw ych, n a k tó ry c h uczniow ie m ogą dostrzec szereg czynności i ich zw iązek z budow ą (ru c h y k o ń ­ czyn i k rę g o słu p a , oddychanie, bicie serca, te m p e ra tu ra ciała, d ziała­

nie n arząd ó w zm ysłow ych). W zw iązku z tym w yłania się myśl za p ro ­ w adzenia szkolnej hodow li ssaków (m orskie św inki, b iałe m yszy) i o p arcia tego d ziału n au c zan ia na dłuższej o b serw acji ho dow anych zw ierząt. Z ak res rozw ażań an atom iczn ych i fizjologicznych w inien być ja k najszczu p lcjszy , tym niem niej m usi obejm ow ać n a stę p u ją c e w ia­

dom ości: głów ne części c ia ła ; głów ne części szkieletu, po dział k rę g o ­ słu p a na tr z y odcinki, głów ne odcinki kończyn, czaszka i szczęki, ale bez rozróżnienia kości czaszki i części k rę g u : najw ażn iejsze s ta w y ; sk u rc z (sk ra c a n ie się) m ięśni, p ojęcie ru ch u . O dżyw ianie ja k o źródło s iły ; d ro g a p o k a rm u na p re p a ra c ie lub o b ra zie: jam a ustn a, zęby, przeły k , żołądek, je lita , o d b y t: p orów nanie p o k arm u z kałem i stą d w nioski o p rzeró b ce w przew odzie pokarm ow ym , d o ko nan ej przez soki traw ie n n e, bez szczegółów. P rze d o sta w an ie się p o k a rm u z je lita do m ięśni: k rew , n aczynia krw ionośne bez p od ziału na żyły i tętn ice, serce ja k o pom pa, ale bez rozpoznaw ania w ew nętrzny ch przegród . Ź ró d ła c ie p ła : oddychanie, płuca, tc h a w ic a ; u tlen ian ie. W y d alan ie CO, i m oczu; n erk i, m oczow ody, pęcherz. Mózg, rdzeń, n erw y ru c h o ­ w e i czuciowe, ja k o re g u la to ry czynności: orientow an ie się w otocze­

niu, n azw y n arząd ó w zm ysłow ych. Do opracow ania teg o te m a tu ko­

niecznie p o trz e b n y je s t szkielet, obraz anatom ii ssak a (n a jle p ie j P fu rts c h e lle ra — S zczur) i zakonserw ow ane p re p a ra ty anatom iczne m ałego ssaka, dobrze w e w n ątrz oznaczone napisam i.

O pracow anie t r y b u ż y c i a odbyw a się. w tro ja k i sposób:

1. S ystem aty czn ie ko lejn o w ed łu g rzędów (drap ieżne, g ryzonie itp .), głów nie z uw zględnieniem ro d z a ju pożyw ienia. 2. W edług środow iska (np. w odne, bóbr, w y d ra, fo k a , w ielo ry b ; n ad rzew n e : w iew iórka, k u ­ na, m a łp a ; itd .), głów nie z uw zględnieniem przystosow ań do śro do w i­

ska. 3. N ic g ru p am i, lecz in d y w id u aln ie, to zn. o p raco w u je się po­

szczególne organizm y, um yślnie ta k dobrane, ab y re p rezen to w ały w sposób ty p o w y k ilk a najw ażn iejszy ch rzędów , n ajw ażn iejsze ro d z a ­ je pożyw ienia, n ajty p o w sze przy sto so w an ia do różnych środow isk.

W e d łu g tego sposobu sk o n stru o w a n y je st rozdział o ssak ach w p o d ­ rę czn ik u E . G e m b o r k a. W szystkie te sposoby m ogą być odpo­

w iednie, ale najw łaściw szy w y d a je się ostatni. P ierw szy k r y je w so­

bie niebezpieczeństw o przesu n ięcia p u n k tu ciężkości n a sy stem aty cz­

n ą k la sy fik a c ję , d ru g i nie d a je możności opracow ania w sw ych r a ­ m ach k ilk u w ażny ch rzędów , ja k np. kopy tn y ch . O bydw a zaś te spo­

soby w p ro w a d z a ją z re g u ły dużo organizm ów i un iem ożliw iają p rz e­

to d o k ład n e o p racow anie ich try b u życia. A w łaśnie try b życia s ta ­ now i p o d staw ę tego d ziału nauczania. Chodzi o to, ab y uczniow ie znali życie ssaków możliwie n a jd o k ła d n ie j.

D obre w yniki d a je połączenie sposobu trzeciego z dr ugi m lub pierw szym . O p raco w u je się życie np. siedm iu ssaków w sposób m ono­

g raficzn y , m ożliwie szczegółow y i w y czerp u jący . Po o praco w an iu

(4)

każdego z nich szuka się zw ierząt albo żyjący ch w podobnym śro d o ­ w isku, albo sy stem aty czn ie p okrew n y ch , należących do tego sam ego rzędu. Z w ierzęta te om aw ia się ju ż k ró c ej i fo rm u łu je w spólne cechy g ru p y . Na m ono graficzne o p racow anie poszczególnych zw ierząt n a lek cja ch trz e b a pośw ięcać mni ej w ięcej po 30 m in u t; resztę czasu m ożna przeznaczyć n a to w łaśnie rozszerzenie zak resu. M onograficzne opracow anie w inno obejm ow ać cało k sz tałt życia danego zw ierzęcia, a w ięc: środow isko, w jak im żyje, odżyw ianie, zd ob yw anie p o k arm u , odpow iednie p rzy stosow ania, gnieżdżenie, w ylęg i w ychów m ło d y c h ; spędzanie dnia i nocy, la ta i zim y; jeśli z a p ad a w sen zim owy, (o szczegółow a analiza fizjo lo g iczn a teg o z ja w is k a ; sto su n ek do człow ie­

k a i o d w ro tn ie ; specyficzne d la danego g a tu n k u zw yczaje i w łaści­

wości.

W p rz y g o to w an iu m onograficznych opraco w ań w inni b rać u d z ia ł w szyscy uczniow ie. P o d sta w ą p ra c y będzie p rzed e w szy stk im le k tu ­ ra, a w pew nych p om yślnych w y p a d k a c h ta k ż e w łasne o bserw acje uczniów , zdobyte ju ż to w n atu rz e, ju ż to w hodow li, albo ogrodzie zoologicznym . W razie, g d y szczupłość zasobów b iblioteczn ych nie p o ­ zw ala na w ciągnięcie całej m łodzieży do p ra cy , dzieli się k lasę na g ru p y z k tó ry c h k ażd a o p raco w u je 2— 3 o rg a n iz m y ; o p ozostałych d o w ia d u ją się g ru p y podczas lek cji, ze sp ra w o zd ań kolegów z innych grup. W te n sposób trz e b a opracow ać koniecznie p rzed staw icieli rz ę­

dów gryzoni, d rap ieżn y ch , k o p y tn y ch , ow adożernych, naczelnych, w a ­ leni, albo p łetw onogich. O pozostałych rzędach trz e b a dać m łodzieży pojęcie p rz y s y s t e m a t y c z n y m z e s t a w i e n i u poznanych zw ierząt. K ró tk ie w zm ianki trz e b a pośw ięcić jeszcze nietoperzom , szczerbakom , torbaczom i stekow com . N a jlep ie j u czynić to p rz y p o ­ m ocy „M ałego a tla s u ssaków “ A rc ta ; a tla s ten d a się rozw iesić na ścianie i dobrze n a d a je się do sy n te ty c z n y c h om ówień.

P rz y om aw ianiu p o zo stały ch zw ierząt w obrębie d a n e j g ru p y i sy ­ stem aty czn y m zebraniu, trz e b a odśw ieżać w iadom ości uczniów ze szkoły pow szechnej, n a stęp n ie op ierać się na ich w iadom ościach in d y ­ w id u aln y ch z o bserw acji i le k tu ry , w reszcie trze b a n ie k tó re rzeczy podać w form ie w y k ład u . Z ak res ty c h rozszerzeń nie może być sze­

roki, ale w każdym razie m usi się baczyć na to, ab y m łodzież znała p rz y n a jm n ie j środow isko i rozm ieszczenie geo g raficzn e n ajty p o w - szych ssaków k ra jo w y c h i egzotycznych.

O c h r o n ę s s a k ó w g i n ą c y c h u jm u je się n iety le z p u n k tu w idzenia try b u życia zw ierząt chronionych, ale ich ilości i rozm ie­

szczenia, oraz m otyw ów och rony i je j o rg a n izacji. D obrym śro dk iem pom ocniczym je s t w y p ełn ian ie przez uczniów m ap k o n tu ro w y c h . I s t ­ nieje słu szn a dążność, ab y p rz y tym p u n k cie p oin fo rm ow ać m łodzież o najw ażn iejszy ch p a ra g ra fa c h u sta w y o o chro nie p rz y ro d y i u staw y łow ieckiej, oraz zapoznać ją z lokalnym i zarządzen iam i w sp raw ie okresów ochronnych, na p o d staw ie d an y c h ze sta ro stw a lub m a­

g istra tu .

P od w zględem za k resu z a g a d n i e ń g o s p o d a r c z y c h p a ­ n u je w ielka rozbieżność. P rzew aża je d n a k pog ląd, że zak res pow i­

(5)

nien być dość szeroki i obejm ow ać bydło, konie, trzo d ę chlew ną, owce i zw ierzęta fu terk o w e. K a żd ą g ru p ę trz e b a opraco w ać w e d łu g n a stę ­ p u ją c y c h p u n k tó w : 1. Ilość w sto su n k u do obszaru i lu d n o ści: a) we w łasn ym w ojew ództw ie, b) w k ilk u innych w ojew ództw ach, c) w ca­

łym pań stw ie, d) w innych pań stw ach , i w y n ik i p rz ed staw ić g ra ficz­

nie, biorąc za po d staw ę ilość śre d n ią z o sta tn ic h k ilk u lat. 2. R asy i ich c h a ra k te ry s ty k a i rozm ieszczenie w k r a ju (m ap a k o n tu ro w a ), łącznie z in fo rm ac jam i o ogólnej polity ce hodow lanej. (N p. na w scho­

dzie P o lsk i nie dąży się do w ychow ania ra sy k ró w o dużej w y d a jn o ­ ści m leka, 10 ty sięcy litró w rocznie, ale o w yd ajn o ści śre d n ie j 3— 5 ty sięcy litró w , lecz p rz y rów noczesnej dużej m ięsności). 3. P rzem y sł o p a rty o p ro d u k c ję surow ców zw ierzęcych, ja k m leczarstw o, serow ar- stw o, g a rb a rstw o , tk actw o , beko niarstw o, p rz y czym chodzi tu nie ty lk o o d an e staty sty czn e , ale p rz ed e w szystkim o sam p rzeb ieg p ro ­ d u k c ji. O pracow anie tego p u n k tu winno opierać się na w ycieczkach i odpow iednich zbiorach technologicznych, oraz na ilu stracjac h , p rz e d ­ sta w ia ją c y c h u rz ą d z e n ia i p rzeb ieg p ro d u k c ji. Ten d ział gospodarczy nie może być zaniedbany, bo inaczej in telig e n t kończący gim nazjum nie będzie m iał w iadom ości o tym przem yśle, n aw et u- tak im z a k re ­ sie, ja k uczeń V II k la sy szkoły pow szechnej. 4. Info rm acje o spoży­

ciu w ew nętrznym , w yw ozie i przyw ozie w p ostaci p lastyczn ych w y ­ kresów .

O p raco w anie za g ad n ień gospodarczych m ożna w pew nej m ierze o p ierać na le k tu rz e uczniów i ich w iadom ościach, zdobytych np. d ro ­ gą zorganizow anego w yw iadu, ale głów nym źródłem w iadom ości bę­

dzie tu w y k ła d n au czy ciela i p o d an e przez niego d ane sta ty sty c z n e do dom owego opracow ania. P ew ne usługi może oddać p o dręcznik geo­

g ra fii dla k lasy I.

T ak p rz e d s ta w ia ją się ogólne ra m y o praco w an ia ssak ó w ; pod o­

bnie trzeba by także ujm ow ać ptaki. J a k w idać tem at ten wym aga jeszcze dużej p ra c y m etodycznej, k tó ra by te ram y w ypełniła s k ry s ta ­

lizowaną treścią. C. d. n.

JA N JA N O W SK I.

O g nisko M et. G eografii i B iologii w K rzem iericu.

KORELACJA GEOGRAFII Z PRZYRODĄ W KL. I i II.

Geografia i biologia są przedmiotami ściśle związanymi ze sobą, gdyż z u a- j o m o ś e z b i o r o w i s k r o ś l i n n y c h i z w i e r z ę ' « y e li, które stano­

wią element krajobrazu geograficznego, jest n i e z b ę d n a przy p o z n a- w a n i u p o s z c z e g ó l n y c h k r a i n g e o g r a f i e z n y e li. Dlatego pe­

wne zagadnienia z program u biologii i geografii powinny być opracowane przy wspólnym porozumieniu nauczycieli obu powyższych przedmiotów'. Nie znaczy to, by tematy, obchodzące obu nauczycieli, były opracowywane równocześnie.

'Czasem wyzyskanie nastąpi dopiero po roku lub nawet dwu latach.

Przy nauczaniu geografii i przyrody nie zawsze momenty mające ścisły

(6)

związek biegną równocześnie. Czasem wyprzedza jeden drugi, budując mu niezbędne podwaliny. Tak jest w kl. I. W pierwszym półroczu przerabia się na lekcjach zoologii następujące typy: stawonogi, mięczaki,'jamochłony, p ier­

wotniaki, a na lekcjach geografii elementy geografii Polski. Nawet między tak różnymi dziedzinami nauczania można znaleźć momenty styczne.

1. Przyrodnik, rozw ijając na lekcjach zoologii znaczenie gospodarcze pszczelarstwa w Polsce, przygotowuje zrozumienie źródeł dochodu w niektó­

rych krainach Polski (Podole, Polesie, Wołyń, W ileńszezyzna).

2. Przy opracowaniu szkodników drzew urządza zwykle przyrodnik wy­

cieczkę do lasu. Gdy nieco później geograf przystępuje do opracowania cha­

rakterystycznych krajobrazów Polski, nie zawsze może urządzić wycieczkę jako p u n k t wyjścia do opracowania powyższego tem atu, gdyż na przeszkodzie stoi często zła pogoda i krótkość dnia. Z tego powodu może powołać się na przygodną obserwację uczniów na wycieczce przyrodniczej i oprzeć się na m ateriale niższego gatunku, jakim je st wyświetlanie obrazów za pomocą epi­

diaskopu.

3. Taki p u nkt program u zoologii ja k jedwabnik i jedwabnictwo będzie znakomicie wyzyskany na lekcjach geografii, ale dopiero w klasie I I I przy przerabianiu Chin i Japonii.

4. Niekiedy geograf ma bardzo trudny orzech do zgryzienia, z tego powodu, że wyprzedza przyrodnika. Tak przedstawia się sprawa przede wszystkim przy opracowywaniu zwięzłego przeglądu zmian krajobrazowych na ziemiach pol­

skich w dawnych epokach geologicznych. Geograf jest obowiązany przedsta­

wić zwięźle epokę węglową, kredową i lodowcową, biorąc za p unkt wyjścia wycieczkę geologiczną, co w warunkach lokalnych na W ołyniu da się zawsze zrealizować. Gdy późną jesionią przystępuje przyrodnik do opracowywania mięczaków, pierwotniaków i jamochłonów, a w związku z tym takiego tematu, jak skałotwórcze znaczenie powyższych zwierząt, to ma już znakomicie przy­

gotowaną pracę przez geografa. Jednak praca obu nauczycieli ma charakter symbiozy. Z tego też powodu przyrodnik nie pozostanie dłużny geografowi.

Pogłębi znacznie wprowadzone przez geografa momenty nie tylko za pośred­

nictwem zwykłej pracy lekcyjnej, ale nawet za pośrednictwem lektury przy­

rodniczej, wprowadzając takie książki, jak : „Skarby wód i Głębiny“ Sied­

leckiego.

5. Jeszcze w innym w ypadku wyprzedza geograf przyrodnika, a mianowi­

cie przy opracowywaniu tem atu: Typowe krajobrazy roślinne i typowe zwie­

rzęta. Tu geograf opiera się na wiadomościach ze szkoły powszechnej i na wy­

cieczce do lasu, urządzonej przez przyrodnika. P rzy omawianiu rozmieszcze­

nia typowych ssaków dziko żyjących, przygotowuje również m ateriał dla przy­

rodnika.

6. W drugim półroczu przerabia się na lekcjach geografii poszczególne krainy geograficzne Polski, a na lekcjach zoologii tryb życia najważniejszych Ssaków krajowych i niektórych zagranicznych, następnie przedstawicieli p ta ­ ków, płazy, gady i ryby. P raca przyrodnika jest po części ułatwiona, gdyż może on umiejscawiać opracowywane zwierzęta na tle poznanych krajobra­

zów. Jeżeli opracowuje się kozicę jako przedstawiciela zwierząt kopytnych, możliwa jest korelacja, gdyż uczniowie poznali świeżo T atry na lekcjach geo­

g rafii. Przyrodnik opracowując zagadnienia gospodarcze z dziedziny hodowli

(7)

ssaków, ptaków i ryb. przygotowuje powoli materiały, na których będzie się opierał geograf w następnych klasach. Przy omawianiu zagadnienia ochrony ssaków i łowiectwa powinien uwzględnić wiadomości uczniów, wyniesione z lekcji geografii.

7. Pod koniec roku szkolnego omawia się na lekcjach geografii takie te­

m aty ja k : wybrzeże morskie Polski, Bałtyk, właściwości wód Bałtyku, zna­

czenie komunikacyjne Bałtyku itp. Równocześnie na lekcjach zoologii omawia się wędrówki ryb, rybołówstwo słodkowodne oraz morskie, handel rybami, wędrówki śledzia, życie w głębinach wód itp. T utaj mamy piękny przykład korelacji współczesnej i bezpośredniej. W tym wypadku porozumienie przy­

rodnika i geografa je st już niezbędne, gdyż zachodzi obawa omawiania podob­

nych lub tych samych tematów na obu przedmiotach. Po uwzględnieniu kore­

lacji w powyższym wypadku można stworzyć piękną i harm onijną całość.

Co do zoologii należy zrobić jeszcze jedna ogólną uwagę. Program bio­

logii podkreśla wyraźnie (str. 15), że przy opracowywaniu warunków życia zwierząt należy wspomnieć o takich terenach, ja k pustynia, step, puszcza, morze, wybrzeże, głębiny, pastwiska wysokogórskie. Dokładne zaznajomienie się młodzież}' z powyższymi środowiskami jest bardzo ważne dla geografa.

Reasumując momenty, nadające się do korelacji pomiędzy geografią a zoo­

logią w klasie I, można powiedzieć ogólnie, żc jest ich dosyć dużo. Na ogół jednak g e o g r a f w y p r z e d z a p r z y r o d n i k a . Korelacja da się prze­

prowadzić na lekcjach i w lekturze domowej uczniów.

K orelacja w kl. II.

We wrześniu, w październiku i w listopadzie tematem lekcji botaniki są glony, grzyby, porosty, mszaki i paprotniki. Równocześnie na lekcjach geo­

grafii przerabia się ogólne wiadomości do geografii Europ}' oraz z krajów Niemcy, Czechosłowację i Rumunię.

1. Przyrodnik omawiając glony morskie • nawiąże do świeżo poznanych w ubiegłym roku szkolnym wiadomości o Bałtyku. Skutkiem tego wiadomości o morzu staną się już pełniejsze oraz wystąpi moment ciągłości w nauce szkol­

nej przy poznawaniu życia i świata.

2. Opracowane porosty w październiku przez przyrodnika wyzyska geo­

g ra f w styczniu przy omawianiu krajów dalekiej Północy, jak Finlandia, Szwecja i Norwegia.

3. Mszaki przerabia się prawie równocześnie z omawianiem warunków f i­

zjograficznych na Niżu Niemieckim, gdzie to rf występuje również bardzo czę­

sto i gdzie eksploatuje się go bardzo starannie. Wspomina o tym wyraźnie podręcznik Chałubińskiej i Janiszewskiego. Jeszcze później wyzyska to geo­

g ra f przy omawianiu Estonii i Finlandii. Przed omawianiem znaczenia go­

spodarczego mszaków' urządzi przyrodnik wycieczkę na torfowisko.

4. Paprotniki przerabia się prawie równocześnie z omawianiem doliny Re­

nu na lekcjach geografii. Tu istnieje możliwość pogłębienia zasięgu dawnego rozmieszczenia lasów, które dał}' początek dzisiejszym pokładom węgla ka­

miennego (w Polsce, Niemczech, Belgii, F ran cji i w t Anglii).

5. Od połowy listopada do lutego opracowuje się na lekcjach botaniki mo­

nograficznie rośliny jednoliśeienne i dwuliścienne, a na lekcjach geografii

(8)

przerabia się takie kraje, ja k Rumunię, Rosję, kraje bałtyckie i skandy­

nawskie. Na razie poza wyzyskaniem torfowców i mszaków korelacji.nic bę­

dzie. Dopiero przy omawianiu produktów asymilacji roślin przypomni przy­

rodnik te kraje Europy, gdzie odgrywa ona większą rolę. Wskaże, że w p ro ­ dukcji roślin oleistych dużą rolę obok Polski odgrywają kraje nadbałtyckie, Rosja, Niemcy. Sporządzony powierzchniowy wykres graficzny uwypukli to zagadnienie. Przy omawianiu cukru i produkcji buraków cukrowych przy­

rodnik uwzględni wiadomości z geografii, wyniesione z kl. I przy przerabia­

niu K ujaw i Niziny W ielkopolskiej. W ykres graficzny produkcji cukru bu- laczancgo w Europie uwypukli intensywną kulturę rolną w Niemczech, Cze­

chosłowacji, Belgii i F rancji. Powinien przyrodnik przypomnieć nawet roz­

mieszczenie upraw y buraka cukrowego i pszenicy w Niemczech, gdyż to ma swój bardzo wyraźny odpowiednik w Polsce.

Przy omawianiu skrobi i produkcji ziemniaków nastąpi znów powtórka wiadomości i pewnej dziedziny rolnictwa w takich krajach, jak Niemcy, Ro­

sja, Polska, Czechosłowacja i Rumunia.

G. Z końcem kwietnia opracowuje przyrodnik sad i tematy stąd wynika­

jące. P rzy omawianiu sadownictwa w Polsce nawiąże przyrodnik do Niemiec i Czechosłowacji, które to kraje zn ajdują się w prawie analogicznych w arun­

kach glebowych i klimatycznych jak Polska, a przewyższają ją ogromnie w tej dziedzinie produkcji.

7. Gdy w m aju zacznie geograf omawiać kraje E uropy południowej, to nie może pominąć takiej kwestii, jak produkcja owoców południowych w tych krajach. Może on w tym wypadku przypomnieć produkcję owoców w reszcie E uropy, gdzie ona w zależności od odrębnych warunków klimatycznych ma zupełnie inne oblicze, aniżeli w krainie śródziemnomorskiej.

8. W m aju opracowuje się na lekcjach botaniki biologię lasu, jego znacze­

nie gospodarcze, klimatyczne itd., co następuje po wycieczce do lasu dla po­

znania jego budowy piętrowej. Przyrodnik powoła się na rozmieszczenie la­

sów w Europie, by wykazać, że-Polska jest krajem mniej zalesionym aniżeli sąsiadujące z nią państwa. Powoła się również na świeżo poznane fakty przy przerabianiu krajów E uropy południowej, gdzie nieopatrzna gospodarka wy­

niszczyła przed wiekami prawie wszystkie lasy, co spowodowało spłukanie gleby'' z gór przez wody deszczowe i w dalszej konsekwencji sprowadziło pew­

ne zaostrzenie się klimatu i zubożenie flory i fauny oraz drożyznę drzewa.

W powyższym punkcie program u wspiera geografię lektura przyrodnicza o lasach Polski, E uropy i lasach podzwrotnikowych. Przez to przyrodnik nie tylko pow tarza i utrw ala wiadomości wyniesione z lekcji geografii, ale buduje zwolna podwaliny dla kl. I II.

Trzeba jeszcze przypomnieć, że przy nauce geografii nie opracowuje się wszystkich krajów w jednakowy sposób. Je st to niemożliwe z powodu braku czasu. W każdym k raju może geograf podkreślić tylko najw ybitniejsze za­

gadnienia z fizjografii i antropogeografii, podkreślając łączność tych zjawisk.

Z tego też powodu nie mówi się zupełnie o rolnictwie przy omawianiu niektó­

rych krajów. Czyni się to nie z powodu przeoczenia, ale zupełnie celowo.

Z tego też powodu powtarzanie zagadnień gospodarczych z geografii E uropy n a lekcjach botaniki jest do pewnego stopnia czynnikiem całkującym i har­

monizującym poznane wiadomości o Europie.

(9)

9 Z powyższego zestawienia korelacji w klasie I I wynika, że korelacja w tej klasie ma charakter bardziej jednostronny, niż w klasie. 1. Prawie w każdym wypadku przyrodnik postępuje za geografem, powtarza i zestawia ze swego punktu widzenia pewne wiadomości. Niekiedy przygotowuje wiadomości dla klasy 111, jak poznawanie roślin pokarmowych, lub lasów podzwrotnikowych, co dzieje się za pośrednictwem lektury przyrodniczej.

DZIAŁ LABORATORYJNY.

Pożyteczne drobne urządzenia w pracowni przyrodniczej. W kilku o sta t­

nich rocznikach czasopisma niemieckiego „Mikrokosmos“ 1 ogłoszono mię­

dzy innymi pewną ilość artykułów, w których podane są liczne pożyteczne wskazówki, dotyczące różnych ułatwień w pracy badawczej, mającej związek z mikroskopowaniem.

Poniżej podajem y w streszczeniu wiadomości, zaw arte w tych artykułach w raz z uzupełnieniami.

P o d s t a w k i d o s z k i e ł e k p r z e d m i o t o w y e h. Czystość i po­

rządek w pracy mikroskopowej osiągniemy przez użycie podstawek, które z łatwością można wykonać z d ru tu miedzianego w sposób wskazany na ryc. 1 ( K n ö l l , M., X X V II, 1933/34, str. 200). Podstawki takie ułatwiają chw ytanie szkiełek przedmiotowych

odrazu za krawędzie, przez co unika się pozostawiania odcisków palców na powierzchni szkiełek.

R yc. 2.

O g r z e w a n i e p r e p a r a t. ó w m i k r o s k o p o w y c h, np. w celu wy­

krycia cukru gronowego w tkankach roślinnych, można sobie ułatwić za po­

mocą pudełka od zapałek (ryc. 2, K n ó l l , M., X X V II, 1933/34, str. 152).

Strzałki na rysunku wskazują kierunek, w jakim należy poruszać szkieł­

kiem. Przytrzym yw anie szkieł w prost w palcach wymaga pewnej wprawy, gdyż grozi poparzeniem, posługiwanie się pincetą odbiera odpowiednie czu­

cie i nie pozwala na zorientowanie się, kiedy należy przerw ać ogrzewanie.

P r z y r z ą d z a n i c p i e r ś e i e n i ż w a z e 1 i n y n a s z k i e ł- k a c h p r z e d m i o t o w y c h z w g ł ę b i e n i e m , w celu uzyskania ko-

IV dalszym ciągu będziemy cytować to pismo w postaci skrótu M.

(10)

mory wilgotnej można sobie znacznie ułatw ić z pomocą przyrządziku, zapro­

jektowanego przez K ni) 11’a (M., X X V II, 1933/34, str. 192). W tym celu wyginamy d ru t miedziany tak, jak na ryc. 3, dolną kolistą jego część lekko ogrzewamy, zanurzam y w wazelinie i przykładam y równo w odpowiednim miejscu do szkiełka z wgłębieniem. Dzięki wyżej opisanemu przyrządzikow i zyskujemy n a szybkości przy uszczelnianiu komór wilgotnych, przy czym unikam y zbędnego zanieczyszczania szkiełek wazeliną.

P rzy okazji nasuw ają się autorow i niniejszego arty k u łu następujące uwa­

gi. Bezsprzecznie pożądanym jest, aby podczas wszelkich ćwiczeń m ikrosko­

powych uczniowie czy studenci sami wykonywali prep araty , niemniej w wie­

lu przypadkach jest to niemożliwe z powodu ograniczonej ilości czasu. P rzy ­ kład najlepiej oświetli powyższą uwagę. W tzw. kulturze sianowej pierw ot­

niaków pantofelki w pewnym okresie jej rozwoju będą pospolite i znajdą się w każdej kropli, zaczerpniętej pipetą ze słoja; tymczasem wirczyki tra fia ją się pojedynczo lub po kilka okazów w nielicznych próbkach. J a k ma postą­

pić w takim przypadku prowadzący ćwiczenia, jeśli nic chce zrezygnować z pokazu wirczyków? Powinien przed ćwiczeniami wybrać pod lupą za po­

mocą włoskówatej pipety dostateczną ilość tych pierwotniaków i po umie­

szczeniu ich na szkiełkach przedmiotowych z wgłębieniami przechować je w komorze wilgotnej. Dogodną komorę wilgotną można sporządzić z cksy- katora przez zastąpienie w nim kwa­

su siarkowego wodą i wstawienia ru - g.

sztowania, na którym układa się szkiełka przedmiotowe.

I

P i p e t y w ł o s k o w a t e . W różnych popularnych dziełkach najczę­

ściej bywa podaw any następujący sposób wykonania pipety w łoskow atej:

ru rk ę szklaną trzym aną oburącz obracaj w płomieniu, a kiedy szkło zmięk­

nie, oddal szybko ręce ja k najdalej od siebie. K ażdy z łatw ością może się przekonać, żo ta k wykonana p ipeta włoskowata jest najczęściej wygięta i niedogodna w użyciu (ryc. 4, I I I ) .

Oto zdaniem autora niniejszego arty k u łu najlepszy sposób wykonania m ikropipety: ru rk ę szklaną o długości 8— 10 cm i średnicy ca 8 mm trzym a­

my oburącz i obracamy w silnym płomieniu palnika. Z chwilą, kiedy pło­

mień zacznie się barwić p aram i metali, zaw artych w szkle, ru rk a nadaje się ju ż do wyciągania. Początkowo wyciągamy tylko tyle, aby uzyskać w środ­

kowej części przewężenie o średnicy 3— t mm (ryc. 4, I) . Teraz możemy po-

(11)

11 stępić dwojako: spokojnym ruchem oddalić obydwie ręce od siebie na sto­

sunkowo nieznaczna odległość, albo wyjąć przewężoną ru rk ę z płomienia i po ostudzeniu poddać ją ponownemu krótkotrw ałem u ogrzaniu i wyciągnąć w ru rk ę włoskowatą. Dzięki rozłożeniu pracy nad wykonaniem pipety na dwa etapy, unikam y zbytniego oddalania rą k i otrzym ujem y pipetę w ypro­

stow aną (ryc. 4, I I ) .

P r z y r z ą d z a n i e s k r a w k ó w m i k r o s k o p o w y c li można so­

bie ułatw ić przez odpowiednie zaostrzenie górnej części walca z rdzenia bzo­

wego, który może być zastąpiony korkiem przekrajanym wzdłuż. W tym ostatnim przypadku nadziewamy obie części korka na końce ostrej pincety, dzięki czemu uzyskujem y wygodny uchwyt (ryc. 5, H e s c h l , M., XXIV, 1930/31, str. 54)'.

U r z ą d z c n i c u m o ż 1 i w i a j ą c e o g 1ą d a n i e p r e p a r a t ó w m i k r o s k o p o w y c h z o b y d w u s t r o n . W przypadku grubych i ma­

ło przezroczystych preparatów mikroskopowych (chitynowc części owadów, łuski rybie itp .) pożądaną je st rzeczą obejrzenie p rep aratu z obydwu stron.

II. G a e c k s (M., X X IX , 1935/36, str. 120) podaje sposób wykonania prostego przyrządu, k tó ry umożliwia w zupełności dwustronne oglądanie preparatów . W tym celu n a tekturce o grubości 1 mm rysujem y prostokąt o wymiarach szkiełka przedmiotowego (76X26 mm). Naokoło prostokąta dorysowujemy paski o szerokości 5 mm. Po wycięciu całości naklejam y na brzegach paski 5 mm szerokości z tej samej tektury. W środku prostokąta wycinamy kw adrat o boku 26 mm. Tak wykonaną podstawkę (ryc. 6) umie­

szczamy n a stoliku m ikroskopu stroną, na której znajdują się naklejone paski. Do obserwacji ustaw iam y odwrócony p re p arat na podstawce tak, aby jego środek przypadał naw prost wyciętego kw adratu.

U c h w y t y d o p r o b ó w e k. K ażdy statyw można z łatw ością zaopa­

trzyć w uchw yty własnej roboty. W tym celu sklejam y klejem stolarskim

(12)

dwie pary kleszczyków drew nianych do wieszania bielizny w sposób w ska­

zany na ryc. 7 (E. J . a c o b , M., X X V II, 1933/34, str. 34) i uchwyt jest go­

tów. Takie podwójne kleszczyki mogą oddać wiele usług p rz y ' ogrzewaniu w probówkach lub kolbkach ciał w kąpieli wodnej oraz w tych wszystkich przypadkach, w których chcemy mieć probówki znieruchoinionc przez dłuż­

szy czas. W adą uchwytów żelaznych jest to, żc przy ześrubowaniu można łatw o zgnieść unierucham iane naczynia.

W prosty sposób można zaopatrzyć okular każdego m ikroskopu we w s k a- z ó w k ę (p a trz : P rzyroda i Technika, X I, 1932, str. 462). U łatw i to poro­

zumienie nie tylko nauczyciela z uczniami, ale również wzajemne porozumie­

wanie się uczniów ze sobą, np. pracujących w jednym zespole.

Leszek Pawłowski.

Sposób użycia każdego epidiaskopu lub lam py projekcyjnej do mikro- projekcji żywych drobnych zw ierząt niższych w gimnazjum. Ja k ie znacze­

nie ma w dzisiejszym nauczaniu obserwacja, je st rzeczą powszechnie znaną.

Umożliwienie obserwacji życia drobnych zwierząt, nie dających się widzieć gołym okiem, staje się dużą troską nauczyciela przy realizacji program u, gdy chodzi o poznawanie zwierząt niższych.

Ten świat organizmów jest prawie nieznany młodzieży, która przychodzi ze szkoły powszechnej. Musimy ją do tego świata zbliżyć i rozbudzić w niej od­

powiednio zainteresowanie. Osiągniemy to z łatwością, stosując mikroprojelcejij.

Podam tu prosty i praktyczny sposób jej zastosowania.

Zwierzątka, które chcemy pokazać, wrzucamy do malutkiego akwarium, tzw. mikroakwarium. Naczyńko to wstawiamy w drewnianą ramkę, którą trze­

ba wykonać w odpowiednich wymiarach. Ramkę wsuwamy w miejsce, gdzie zwyczajnie wkłada się klisze (przeźrocza) w zwykłym aparacie, czy lampie projekcyjnej. Soczewkę należy przesunąć nieco więcej niż normalnie ku przo­

dowi i nastawić rzucony na ekran obraz „na ostro“ .

Zastosowanie tej m ikroprojekeji może być bardzo rozmaite. Podam kilka przykładów, które wypróbowałem w praktyce szkolnej.

T y p : Stawonogi. Gromada: Owady. Obserwacje pobierania pokarmu.

W rzucić do mikroakwarium trochę cukru lub miodu i wpuście muchę lub pszczołę.

Gromada: Skorupiaki. Obserwacje ruchów ciała, ruchów skrzel, skurczów serca, ruchów przewodu pokarmowego itp.

Do naczyńka z wodą wpuścić: oczliki, rozwielitki lub młode ośliczki.

T yp : Mięczaki. Obserwacje młodziutkich, niedawno wylęgłych, śliniaczków w wodzie na roślinkach.

T yp : Jamochłony. Obserwacje ruchów, pobierania pokarmów itp.

Do mikroakwarium wpuszczamy kilka hydr (o ile możności dużych). K a r­

mić można albo mięsem surowym, podanym na igiełce, albo rozwietlikami itp.

Mieczysław Kosiński

p ro f. X G in in . w e L w ow ie.

(13)

13 CZESŁAW WACŁAW NOW ICKI.

P a ń s tw . G im n . im . M arsz. J ó z e fa P iłsu d sk ie g o w B rz esk u . (O g n isk o M etodycz. w K rak o w ie).

W JAKIM ZAK RESIE MOŻNA WYKORZYSTAĆ „PRZYRODĘ I T EC H N IK Ę“ W LEKTURZE UCZNIA I PRZYGOTOWANIU NAUCZYCIELA PRZY NAUCE BIOLOGII W KLASIE IV GIMN.

Z e sta w ien ie a rty k u łó w z aw a rty c h w ro czn ik ach I—XV.

S k ró ty : C yfry rz y m sk ie — N r. ro c z n ik a . C yfry a ra b sk ie — s tro n ic a ro czn ik a. N. — te m a ty dla n a u c z y c ie la . U. —■ te m a ty dla u c zn ia. UzN. — dla u c zn ia p rz y w sp ó łu d ziale n a u cz y c ie la.

I. Ruch i praca człowieka.

1. Szkielet kostny.

V. 183. Promienie Róntgena użyte do określenia mineralnego składu kości.

(Znaki chemiczne). N.

X II. 358. Chemiczna struktura nieorganicznych składników kości. N.

2. Mięśnie.

V. 1—10. J . K. P a r n a s : Energetyka czynności mięśniowej. (A rtykuł wy­

magający znajomości fizjologii, fizyki, i chemii, do opracowania dla zdol­

niejszego ucznia). UzN.

VI. 329. W ystępywanie bakcyla tężca. (K rótka notatka). N.

X III. 82. Zaspokojenie głodu i pragnienia podczas ćwiczeń sportowych. (H i­

giena sportu, aktualne). U.

XV. 370. Znaczenie wychowania fizycznego w fabryce1. X.

II. Odżywianie.

1. A rty k u ły treści ogólnej.

IV . 308. Odżywianie się u różnych narodów. (Tabela statystyczna). U.

V III. 97. St. C h r z ą s z c z c w s k i : O przemianie materii i energii. (Asymi­

lacja, dysasymilacja ze stanowiska fizjologii: artykuł bardzo ciekawy, roz­

wiązuje zasadnicze zagadnienia). UzN.

X. 129. O działalności Państw. Zakładu Badania Żywności i Przedmiotów Użytku w Warszawie. (A rtykuł b. ważny). U.

X II. 359. Odżywianie się bezrobotnych w świetle nauki. N.

2. Czynności narządów trawieniu.

IV . 314. Czynność śledziony w świetle nowych badań. N.

X IV . 422. Ślina chroni przed zaknżeniem. (Dodatnie próby świadczą, że skład­

niki śliny działają zabójczo na bakterie chorobotwórcze). U.

XV. 360. Życie i działalność naukowa prof. J . P. Pawłowa. (Fizjolog, bada­

nia nad trawieniem, metoda przetok, odruc-by). N.

3. Procesy trawienia.

V I. 443. W. M o z o ł o w s k i : O zaczynach. (Badania W illśtiidta; z tabelą, p. V. 350, 167, 413, XII. 79). N.

X II. 79. O zaczynach rozkładających białko w organizmie człowieka. (Now­

sze wyniki badań; p. VI. 433. V. 356). N.

XV'. 300. Życic i działalność naukowa prof. J . P. Pawłowa (p. 3. procesy tra ­ wienia). N.

(14)

■i. Zęby.

II. 515. Zęby różnych ras ludzkich. (Streszczenie artykułu prof. W ilgi, może służyć jako uzupełnienie przy omawianiu zębów). UzN.

X. 85. Chore zęby powodem przewlekłych chorób zakaźnych. (K rótki i ważny artykuł, przeczytać w klasie!). U.

XI. 279. W pływ tytoniu na zęby i tkanki jam y ustnej. U.

X I. 326. Próchnica zębów powodem gruźliczego zapalenia gruczołów chłon­

nych szyjnych. U.

X II. 276. Przyczyny powstawania próchnicy zębów. U.

X II. 279. Zatrucia i próchnica zębów. (Bardzo ciekawe!). U.

X II. 424. W pływ diety mącznej na zdrowotność zębów. (W mąeznych pokar­

mach brak witamin A i D ). U.

X III. 282. Choroby oczu pochodzenia zębowego. (N otatka). N.

X III. 473. Mleko kobiece jako środek tam ujący krwawienie. (P rzy rwaniu zęba u krwawca, ciekawe!). N.

XV. 171. W pływ diety na powstawanie próchnicy zębów. U.

5. Środki spożywcze.

IV. 418. Pożywność ryb. U.

V. 113. L. S a d z y ń s k i : H erbata i jej skład chemiczny i działanie. (Cie­

kawy artykuł w związku z higieną żyw ienia). N.

V. 245—258. A. D o n h a i s e r : Tem peratura wypieku chicha i wpływ jej na drobnoustroje zawarte w eieścic. (W yniki: chleb nie jest pokarmem bezwzględnie aseptycznym). N.

V. 304. St. Ż m i g r ó d : Sztuczne bielenie oraz przyspieszenie dojrzewania mąki. (Za pomocą środków chem., nie jest obojętne dla zdrowia człowie­

ka). UzN.

V I. 132. Nowy sposób wprowadzania środków odżywczych do organizmu człowieka. (W cieranie w skórę białka chorym na żołądek). N.

VI. 232. W pływ czasu gotowania na wartość odżywczą pożywienia. U.

V II. 405. Soja. Roślina przyszłości. (Jako środek spożywczy). II.

V III. 410. W artość odżywcza ziemniaków. U.

V III. 85. Radioaktywność wina. N.

V III. 289 i 341. J . M u s z y ń s k i : Używki kofeinowc ludzkości. (H erbata, kawa, kakao, kola itd .; opis, historia, ilustracje, znaki chemiczne; zna­

czenie używek dla człowieka). UzN.

X. 86. Potraw y z soji. (p. V II. 405). U.

XI. 120. W . B u g a j s k i : Zawartość tłuszczu u szprota i śledzia, a wartość wyprodukowanej z nich konserwy. (Z tabelam i). N.

X III. 133. Zawartość kwasów i cukrów w pospolitych odmianach jabłek. N.

XIV . 39. W artość odżywczo-lecznicza mleka koziego. (K rótka wiadomość). U.

X IV . 40. Ziemniaki dla diabetyków. (Specjalna hodowla ziemniaków dla cho­

rych n a cukrzycę). N.

XIV . 132. W yjaławianie wody do picia za pomocą wina. U.

X IV . 274. K aw a dla chorych (H ag, Sanka — bez kofeiny). U.

X IV . 423. K ap u sta kiszona środkiem leczniczym. U.

X IV . 443. J . T u r o w s k a : Mate — herbata brazylijska. (W zmianka o zna­

czeniu jej dla człowieka). U.

XV. 242. W artość odżywcza i przemysłowa Cyperuś esćulentus. (C ihora). U.

(15)

15 XV. 235. Stopień słodyczy substancji organicznych. (Znaki chemiczne). N.

XV. 229. Persca gratissim a — owoc. (Z Meksyku, roślina pokarmowa Indian, tłuszcz jej w chorobach przew. pok.). N.

XV. 375. Lecznicze działanie liści karczocha. (N otatka). N.

6. W itam iny.

11.129—1,38. W i e r z e h o w s k i: 0 dodatkowych czynnikach pożywienia.

(W itam iny — artykuł obszerny może posłużyć do referatu, jeżeli uwględ- ni się artykuły podane niżej). U.

IV . 31(1. Z nowszych badań nad witaminami. (Działanie witaminów, wydzie­

lanie promieni pozafiołkowyeh). N.

V. 13(1. W itam iny w chlebie. U.

V. 277. W itam iny w mleku. U.

V. 429. Ocena książki dr Tunka. (W itaminy, historia, cel odkrycia i znaczenie praktyczne). U.

V II. 180. Nowe badania nad witaminą B. N.

V II. 312. W itam iny a kamienie nerkowe. (Badania Tudżimaki). N.

V III. 420. Suszone owoce zawierają witaminy. N.

X. 241. B. S k a r ż y ń s k i : Praktyczne znaczenie nauki o witaminach dla odżywiania ludzkości. (Zasadniczy artykuł do zreferowania na lekcji).

UzN.

X L 31. O sposobie działania witaminy D i tzw. hiperwitaminozie D. N.

X I. 41. W itam iny A jako środek ochronny przed zakażeniem. U.

X I. 181. Z ostatnich prac nad witaminami A, C, D. (p. X. zesz. 0. XI.

zesz. 1). N.

X I. 372. Zawartość witamin w przetworach kwaśnego mleka, jogurcie, kefi­

rze i sai). N.

X II. 31. J a k długo trw ają w itam iny? U.

X II. 357. Badania nad ilością witamin C w produktach Spożywczych. (Jed- nostka-witamin). U.

X III. 154. T. M a n n : O kwasie askorbinowym czyli witaminie C. (Obecny w owocach, jarzynach — wydobywany sztucznie, krystaliczny witamin C.—

ze względu na wielką ilość terminów i znaków chemicznych dla nauczy­

ciela).

7. Pasożyty.

V. 159. W . J a n u s z : W ędrówka larw glist obłych w ustrojach zwierzę­

cych. (W yniki badań eksperymentalnych w helmintologii — artykuł pod­

kreśla niebezpieczeństwo ich w ustroju ludzkim). N.

8. N ikotyna i alkohol.

V I. 134. Szkodliwość nikotyny. (Na procesy traw ienia). U.

X I. 13G. Rozpoznawanie opilstwa przy pomocy próbek krwi. N.

XV. 311. Odzywyezajania się od spożycia alkoholu. X.

III. K rążenie krwi.

1. A rty k u ły treści ogólnej.

V III. 97. St. C h r z ą s z c z e w s k i: O przemianie materii i energii, (p. Od­

żywianie). UzN.

(16)

X II. 22. Brom w krwi chorych na psychozę cykliczną. (Poza program em ). X'.

X III. 324. Działanie arsenu (N otatka — uszkadza naczynia krwionośne). N.

X III. 473. Mleko kobiece jako środek tam ujący krwawienie. N.

2. Serce, czynności narządów krążenia, hormony.

VI. 173. Hormon ruchów serca. (O czynnikach pobudzających mięsień ser­

cowy do pracy — praca H aberlandta. Może mieć znaczenie w leczeniu chorób serca). UzN.

V III. 49. W. K o z o ł o w s k i : O budowie chemicznej hormonów. (Z ta ­ belą, poza program em ). N.

XI. 97 i 1GG. B. S z a b u n i e w i c z: Z badań nad przyczyną powstawania ruchów serca. (Dla pogłębienia wiedzy). N.

X I. 2G7. Interm adyna, nowy hormon przysadki mózgowej. N.

X I. 315. Zaniedbane hormony. N.

XI. 457. Nowy hormon regulujący ciśnienie krwi i ilości cukru w krwi. N.

3. Krew.

IV. 31G. Oznaczenie ilości krwi w żywym organizmie. N.

V. 27G. Ilość czerwonych ciałek krwi w ciele człowieka. (Dane statystyczne i cyfrowe). U.

X. 127. Laureat Nobla L a n d s t c i n e r i jego praca nad grupam i krwi. N.

X I. 13G. Rozpoznawanie opilstwa przy pomocy próbek krwi. N.

X I. 409. Skład krwi a choroby umysłowe. N.

X I. 411. W pływ promieni pozafiołkowyeh na krew. N.

X II. 10. B. S z a b u n i e w i e z: O roli fizjologicznej i składzie krwi. (B.

ciekawy popularny szkic nawet do przeczytania w klasie). U.

X II. 170. Nowe grupy krwi. (Badania Landsteinera, p. X. 127). N.

4. Choroby krwi.

IV . 4G9. O miażdżycy u ludzi i u papug. N.

V II. 224. Leczenie w ątrobą niedokrewności złośliwej. (D aje wybitnie korzyst­

ne wyniki, p. V III. 314). UzN.

V III. 183. Nowy środek przeciw hemofilii. N.

V III. 314. Leczenie niedokrewności złośliwej promieniami pozafiołkowymi.

(p. V II. 224). N.

X. 134. Izolowanie z wątroby związku chemicznego czynnego w leczeniu nie­

dokrewności złośliwej (p. V II. 224. V III. 314 i 51). N.

X I. 472. Rośliny obniżające zawartość cukru w krwi. N.

X III. 233. Czy czosnek działa na miażdżycę tętnic? (Skleroza). U.

XIV. 30. Laureaci Nobla z działu medycyny. (Leczenie niedokrewności złośli­

wej). UzN.

X IV . 271. Najnowsze sowieckie badania nad roślinami zawierającymi alka­

loidy. (Barwinek — na obniżenie ciśnienia krw i). U.

XIV. 3G5. Z nowszych badań nad błędnicą. (Czy na powstanie anemii złośli­

wej ma wpływ także jakaś nieznana substancja tru ją c a ? ). C. d. n.

T R E Ś Ć Z E S Z Y T U 1 :

R a d o m s k i J . : K ilk a z a g a d n ie ń /. r e a liz a c ji p r o g r a m u b io lo g ii. — J a n o w s k i J . : K o re la c ja g e o g r a fii z p r z y r o d ą w k l. I i I I . — D z i a ł l a b o r a t o r y j n y . — N o ­ w i c k i C . : W j a k im z a k r e s ie m o ż n a w y k o rz y s ta ć ..P r z y r o d ę i T e c h n ik ę “ w k l. I V g im n .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Stąd wynika, że antropologiczna wirtualna rzeczywistość nie jest ani ontologicz ­ nie, ani ontycznie Innym wobec horyzontu ludzkiego istnienia, dla fenomenów wirtualnej

Zrób domową wystawę prac lub zbierz wszystkie swoje rysunki w jeden album.. Kiedy przychodzi do kraju, kwitnące witają ją drzewa, lasy się

Mając powyższe na względzie oraz licząc na przychylność studentom I roku Informatyki Wydziału Cybernetyki prosimy o pozytywne ustosunkowanie się

O co poprosił pilota Mały Książę, gdy spotkali się po raz pierwszyb. ,,Proszę cię, narysuj

Szybko jednak ten ping-pong się skończył i wszyscy skupili się na merytorycznych aspektach systemu..

Teraz Sama mniej się już boi i nie daje się już tak łatwo przestraszyć. Potrafi lepiej skupić się

dowym ogrodzie szkolnym żeniszek został użyty na obwódki przy kwaterach truskawek w pierwszym roku po ieli posadzeniu, w latach następnych — po rozrośnięciu

Stułbia (hydra), pospolity jamochłon, żyjący w wodach słodkich, nadaje się doskonale do czasowej hodowli w akwarium. Do hodowli nadają się wszystkie trzy