• Nie Znaleziono Wyników

STANĘŁO MU SERCE. Po dopalaczach. Cudem został uratowany. Piłkarze na równi pochyłej. Program ma działać lepiej. Na czterech I łapach...

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "STANĘŁO MU SERCE. Po dopalaczach. Cudem został uratowany. Piłkarze na równi pochyłej. Program ma działać lepiej. Na czterech I łapach..."

Copied!
28
0
0

Pełen tekst

(1)

Piłkarze na równi pochyłej

GRZEGORZ JANIK

Dostaliśmy mniejszą dotację,

jestem z PiS

PIOTR KUCZERA

Prezes Janik zainaugurował kampanię

wyborczą 28

Po dopalaczach

STANĘŁO MU SERCE

Cudem został uratowany

Program ma działać lepiej

STRONA 5

Krzysztof

Sędzikowski, prezes Kompanii Węglowej:

JEST LEPIEJ NIŻ MYŚLELIŚMY

STRONA 3

Nie miałeś prądu?

MOŻESZ OTRZYMAĆ BONIFIKATĘ

STRONA 5

Internauta próbował umawiać się z

dziećmi. GROŻĄ MU 2 LATA

WIĘZIENIA

STRONA 5

Na czterech I łapach...

5 stron o psach

• Po telewizor z psem

• HauWow, czyli szczęście psa na pierwszym miejscu

• Zabierz czworonoga na wakacje

• Zwierzęta ukrywają, że coś je boli. Wywiad z Marcinem Franiczkiem

• Nie kupuj, adoptuj

STRONY 15 - 19

Martwisz się o swoje dziecko?

PODPOWIADAMY GDZIE SZUKAĆ POMOCY

800100 100

Telefon dla rodziców i nauczycieli w sprawach

bezpieczeństwa dzieci

800 121 212 Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika

Praw Dziecka

żl

800060 800 Bezpłatna, całodobowa

infolinia Głównego Inspektora Sanitarnego

ISSN 1896-8163 116 111

Telefon Zaufania

dla Dzieci i Młodzieży

► STRONA 4

iTwierdziJanlFiałkowski.

(2)

2 ...a po drugie

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 21 lipca 2015 r.

Komentarz KOTY OPANOWAŁY RYBNIK

Marek Pietras Redaktor naczelny Tygodnika Rybnickiego

NIEOBIEKTYWNIE: Bez wspólnego mianownika

Nie chcę jednoznacznie oceniać, czy fakt, że klub koszykarski nie otrzymał żadnej dotacji, a piłkarze dużo mniej niż wnioskowali, to źle czy dobrze. Bo jak twierdzi np. moja żona, w sprawach sportu jestem mało obiektywny.

Oczywiście jako kibic sportowy bardzo ubolewam nad tym, że nie będzie w Rybniku żadnego klubu ekstraklasowego, a piłkarze zamiast skupiać się na grze, będą się zastanawiać, czy aby na pewno otrzymają pensję. Trudno odbierać władzom miasta prawa do decydowania, na co wydają pieniądze.

Ale równie trudno zaakceptować sposób w jaki tłumaczą swoje decyzje. Bo nijak nie można w tym wszystkim znaleźć wspólnego mianownika. To jednak sprawa drugorzędna, co dla władz miasta jest najważniejszym kryterium - czy frekwencja na zawodach, czy liczba wychowanków w drużynie, czy też sam wynik sportowy. Całość sprowadza się do efektu końcowego. A ten wygląda na razie mizernie. Zapowiedzi, że Miasto będzie stawiać na sport amatorski są fajne, ale zainteresowanie sportem jako takim, bardzo często jest pochodną sukcesów drużyn ligowych. Jeżeli takich nie będzie, trudno mi uwierzyć, że rybniczanie będą się garnąć do sportu, szczególnie ci młodzi. A na tym powinno zależeć nam wszystkim.

P- rzv .gar.nijDs'a »

Kundelek (nr 294) szukadomu. Pies ma około 1,5 roku. Został znaleziony w Rybniku. Jest wykastrowany i bardzo żywiołowy.

Więcej informacji udziela rybnickieschronisko ul.Majątkowa

Podczas minionego week­ endu whaliGimnazjum nr 2 im.Św.Jadwigi odbyła sięmiędzynarodowa wy­

stawa kotów rasowych, której organizatorem było stowarzyszenie miłośników kotówCat Club Rybnik.

- Tego typu wystawa od­

bywa się z ramienia nasze­

go klubu corocznie. Takie imprezy robi każdy klub, który zrzeszony jest w or­

ganizacji Felis Polonia. Dziś mamy tutaj koty z Polski, z krajów ościennych jak Cze­

chy czy Słowacja, ale także z dalszych zakątków, jak na przykład Szwecja. Między­

narodowy jest także skład sędziowski - powiedziała Aneta Biegun, wiceprezes Cat Club Rybnik. Na wysta­

wie można było podziwiać ponad 160 kotów, a wśród nich nie zabrakło rzadkich i ciekawych ras, jak na choć-

by Korat. Poza tym były koty brytyjskie, Maine Coon, De- von Rex i Cornish Rex, Sfink­

sy, koty bengalskie czy leśne norweskie. Zwierzęta były oceniane przez sędziów, któ­

rzy następnie przyznawali nagrody najpiękniejszym okazom. - Każda rasa, która uznana jest przez europejską federację, ma swój standard i według tego oceniany jest kot. Chodzi o budowę ciała, głowy, odpowiedni profil.

Każda rasa jest w jakiś spo­

sób opisana i właśnie według tego sędziowie oceniają koty - tłumaczyła Aneta Biegun, która sama od wielu lat zaj­

muje się hodowlą kotów ben­

galskich. - Kot to najlepsze lekarstwo na dzisiejsze czasy, na zabieganie i cało zło. Jest lepszy niż niejedna tabletka na nerwy - podsumowała wi­

ceprezes Cat Club Rybnik.

(kp)

I]

Aneta Biegun, wiceprezes Cat Club Rybnik, od wielu lat zajmuje się hodowlą kotów bengalskich

Zapach spalonej gumv i rvk silników

W zeszłym tygodniu na terenie parkingu przy su­

permarkecieReal odbyło się ciekawemotoryzacyjne show.

Ryk silników, zapach spa­

lonej gumy i wiele emocji związanych z motoryzacją.

Właśnie takie show odby­

ło się w miniony wtorek w Rybniku. Licznie zebra­

ni widzowie mieli okazję między innymi podziwiać popisy kaskaderów, któ-

rzy zaprezentowali ponad­

przeciętne umiejętności w prowadzeniu zarówno mo­

tocykli, quadów jak i samo­

chodów. Nie lada atrakcją był też pokaz monster truc- ków, które niszczyły wszyst­

kie przeszkody napotkane

na drodze. (kp)

Wzeszłym tygodniu Monster Truckizawitały do Rybnika

FELIETON REMIGIUSZA RĄCZKI

Wiela fabryka do

Wiycie momy czas wy- wczasow, beztoż jak kożdy rok wybroł ech sie z fami- lijom. Latoś pojechali my zagranica, bo choć pogoda pewno, a i zawsze człowiek może łobejżeć se cosik in­

szego. I obejżoł żech- zabyt­

ki, jako ludzie też żyjom kaj indzi, no i jeszcze ludzko gupota.

Pojechali my na opcjo all in- clusive (znaczy wszysko w cynie), bo to sie w ciepłych krajach nojbardzi spłaci.

Nie cza udować piyndzy na pici (a w hycu to sztyc suszy).

Ale Polocy (zaroz godom, że dziynki Bogu nie wszy­

scy), troszka inakszy inter- pretujom all inclusive. Po

mojimu- pij i jydz, wiela fa­

bryka do, aż padniesz.

I tak też to wyglondo- choł- dy naladowane jedzynio na talyrzach, o piciu gorzoły nie spomna.

Przeważnie jak widzicie kogoś ożartego przi basy- nie, to ni ma to Niymiec, Szwed, Anglik yno Rus abo Polok. Reklama se dycki umiymy zrobić jak trza.

Do tego kożymy se pusz­

czać głośno polski piosynki i som my królami imprezy.

Tańce, śpiywy i przeciep- nyte bryle na kicholu.

Gorzołki to nikierzi se ko- żom wlywać poł szklanki, przeca opcja wszysko w cy­

nie. Płaca i wymagom. Do mie, je to gańba na całego.

Jo dycki powtarzom, że Pol­

ska to je piykny kraj, a Po- loki som mądre, ale za taki reklamowani nos dziyn- kuja. Bo jo sie pod tym nie podpisuja.

Powiym wom, że nikiedy aż sie gańba prziznać, że w

Polsce som takie gupieloki.

Bo potym inksi se myślom, że u nos to je norma i wszy­

scy tak robiom.

Na koniec moji godki, ży- cza wom udanego wypo­

czynku i promujcie nos we swiecie jako zaradnych i mądrych ludzi. Pyrsk!

Kichol -nos Bryle - okulary Hyc - upał Gorzołka -wódka

REKLAMA

ZAKŁAD STOLARSKI

PYTAJ O SZCZEGÓŁY W BIURZE

ul.Nowa 28a tel. 32 451 0232 www.euroclas.com.pl

(strefa przemysłowa) lub 32 451 33 38 euroclas@euroclas.com.pl

katolik

www.oknadrzwischody.pl

Wykonuje:

*OKNA

*DRZWI

*SCHODY

Schodyprojektujemy komputerowo.

Wysyłamy folder na życzenie.

Sprawdź nas!

47-451 Bieńkowice, ul. Bojanowska 41 Tel./fax 32 419 62 99, 601 471 162, 601 842 529

Czynne pn. - pt. 700 - 1600, sob. 700 - 1300

wypożyczalnia samochodów osobowychidostawczych Pogrzebień, tel. 509 943 003 Cena tygodniowa pojazdu np. Sharan, Passat, Focus 350 Cena dobowa 100

Cena dobowa dostawczych np. Mercedes Vito 150

POŻYCZKI

KRÓTKOTERMINOWE

Prywatne Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcące im. gen.

WładysławaAndersa wRybniku

szybko, łatwo bez zbędnych zaświadczeń bez zbędnych

formalności

!!!

• • • (W SEKRETARIACIE SZKOŁY)PRZYJMUJE zadzwoń lub wyślij SMS

& 516-516-611 32/260-00-33

Centrum Doradztwa Finansowego S.C.

Rybnik, ul.Powstańców Śl.27

(budynek Państwowej Szkoły Muzycznej, II piętro)

tel.32 42 10 927 www.anders.rybnik.pl anders@anders.rybnik.pl

(3)

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 21 lipca 2015 r.

aktualności 3

Kompania Węglowa: Jest lepiej niż myśleliśmy PRZEŚWIETLAMY

+ PORTFELE

-Jeśli nie pozyskamy inwestora, nie będzie ani starej, ani nowej Kompanii Węglowej - mówił prezes Krzysz­ tof Sędzikowski na podsumowaniu wyni­ ków spółki. Kompania zacisnęła pasa i... ma lepsze wyniki niżsię spodziewała.

16 lipca w siedzibie Kom­

panii Węglowej odbyła się konferencja, na której za­

rząd pochwalił się wynika­

mi finansowymi za pierwsze półrocze. - Plan był ambitny, ale możliwy do wykonania - mówił Krzysztof Sędzi- kowski, prezes Kompanii Węglowej. W pierwszym półroczu bieżącego roku Kompania uzyskała wynik EBITDA na poziomie 240,4 miliona złotych, wyższy od zaplanowanego o 21 miliony złotych. Warto jednak zazna­

czyć, że wskaźnik EBITDA, który podała Kompania to zysk przedsiębiorstwa przed potrąceniem odsetek od za­

ciągniętych kredytów, po­

datków oraz amortyzacji.

Zdaniem zarządu lepiej jest także na innych polach. In­

nych wskaźników dotyczą­

cych zysku na konferencji nie podawano. Sprzedaż węgla w pierwszej połowie roku wyniosła 14,8 miliona ton, czyli o 6 proc. więcej w stosunku do założeń i dała przychody wyższe od pla­

nowanych o 138 miliony złotych. Sprzedaż krajowa i zagraniczna były wyższe - odpowiednio o 4 i 17,2 proc. - Chcemy w 2017 roku osiągnąć wynik EBITDA na poziomie ponad 2 miliar­

dów złotych, a na koniec 2015 roku mieć tylko milion lud dwa miliony ton węgla w zapasie - dodał prezes. Kom­

pania Węglowa posiada obec­

nie 662 umowy sprzedaży węgla i w bieżącym roku na­

wiązała współpracę z kilku-

Krzysztof Sędzikowski, prezes zarządu Kompanii Węglowej

nastoma nowymi klientami krajowymi i zagranicznymi na łączny wolumen 1,2 mi­

liona ton. Spółka zwiększa również sprzedaż węgla z usługą transportu.

Odblokowaliśmy zwały

Choć w tzw. Nowej Kom­

pani Węglowej pozostanie tylko 11 kopalń, w tym te z powiatu rybnickiego i wodzi­

sławskiego, spółce nadal cią­

żą zobowiązania za pozostałe zakłady. - Wyniki się popra­

wiają, jednak nadal ponosimy opłaty za wszystkie czterna­

ście kopalń. Sprzedaż węgla ze zwałów okazała się bar­

dzo dobrym rozwiązaniem.

Obecnie mamy poniżej 3 mi­

lionów ton węgla na zwałach - przekonywał Sędzikowski.

Prezes kompanii chwalił się również wzrostem wydo­

bycia z 1 ściany i wzrostem wydajności dołowej. Wspo­

minał również o zmniejsze­

niu zatrudnienia, które ma

się odbywać w sposób natu­

ralny. Spółka nadal zatrudnia absolwentów, W III kwartale 2015 stan zatrudnienia w 11 kopalniach Nowej Kompanii ma się obniżyć o 537 osób.

- Część z kopalń rozbiła się o własne zwały. Teraz, gdy je opróżniliśmy, znów fedru- ją. Niektóre kopalnie jak np.

Rydułtowy-Anna walczą o przetrwanie. Chcę jednak zapewnić, że nie mamy pla­

nów przenoszenia kolejnych kopalń do Spółki Restruktu­

ryzacji Kopalń. Jeśli jakieś zakłady, naszym zdaniem, nie rokowały dobrze, już by były w SRK - mówił Sędzi- kowski.

KWK Jankowice pokazuje

jak oszczędzać

- Oszczędności zaczęliśmy od siebie, zmniejszając zbęd­

ną nadbudowę administra­

cyjną. Cięcia objęły również koszty ochrony i transport samochodowy. Zrezygnowa­

liśmy również w wielu wy­

padkach z kosztów papieru przechodząc na dokumen­

ty elektroniczne - wyliczał na konferencji Sędzikow- ski. To nie wszystkie nowo­

ści, którymi się chwalono.

Wspominano również o tzw.

uniwersalnym górniku. - Dą­

żymy do tego, aby górnicy po­

szerzali swoje kompetencje i mogli realizować różnorod­

ne zadania - mówi prezes zarządu. Zmiany nastąpiły również w technologiach sto­

sowanych pod ziemią. Kom­

pania stawia na mocniejsze kombajny, pozwalających uzyskać większe postępy dobowe oraz ułatwiające wykonywanie wyrobisk o większych przekrojach. Zre­

dukowano również liczeb­

ność brygad ścianowych średnio o 1 osobę. Spółka zwracała uwagę, że ograni­

czana jest wilgotność węgla surowego, poprzez ograni­

czenie ilości wody naturalnej i technologicznej dodawanej

do urobku w procesie urabia­

nia i transportu do zakładu przeróbki mechanicznej wę­

gla. Co ciekawe, pilotażowe zmiany opracowano między innymi w rybnickiej kopalni.

Zespoły projektowe Kompa­

nii Węglowej oraz wybra­

nych dwóch kopalń - KWK Piast oraz KWK Jankowice zaproponowały ponad 200 inicjatyw restrukturyzacyj­

nych z czego blisko setka zo­

stała przyjęta do realizacji.

Poprawiono miks produkto­

wy, efektywność pracy pra­

cowników oraz ograniczono koszty zakupów. To dało 140 milionów oszczędności, co przełożyło się z kolei na wyż­

szy zysk.

Żyjemy po czternastce Na konferencji padały py­

tania o inwestorów, którzy mają wesprzeć kapitałowo Nową Kompanię Węglową.

Spółka zakłada, że oferty wstępne od inwestorów wpłyną do końca lipca, a pro­

ces objęcia udziałów zakoń­

czy się najpóźniej do końca sierpnia poprzez dokona­

nie przez inwestora wpła­

ty środków wynikającej z umowy subskrypcji na konto NKW. - Kończą nam się po­

woli możliwości finansowe.

Wypłaciliśmy czternastkę i nadal żyjemy. Nie widzę rów­

nież większych zagrożeń dla sierpniowej wypłaty. Nowa kompania musi jednak po­

wstać do końca sierpnia, bo nie będzie ani nowej ani sta­

rej kompanii - mówił prezes Sędzikowski. Jak zapewnia, zainteresowanie jest. - Nie mogę mówić, ile jest tych podmiotów, bo nie wiem czy sobie tego życzyłyby. Obec­

nie zapoznają się ze spółką, poznają jej możliwości. Wej­

ście inwestora jest koniecz­

ne, bo sami sobie państwo odpowiedzcie, za ile można sprzedać zadłużoną spół­

kę? My dajemy pomysł na biznes, który przy wkładzie pieniędzy się sprawdzi - za­

pewniał Sędzikowski.ego3 (b

Adrian Czarnota

JÓZEF STUKATOR Doradca-pełnomocnik wój­ ta gminy Lyski

Oszczędności:16 900 Nieruchomości:dom o pow.

130 mkw. o wartości 288 500 zł, gospodarstwo rolne produkcji roślinnejo pow.

2,10 hao wartości 87,4 tys.

zł, działka o pow. 2900 m kw.

o wartości40tys.(wła­ sność żony)

Dochody: 129 701,60z tytułu zatrudnienia w Sta­ rostwie Powiatowymw Raci­

borzuw 2014 roku, 7825,52 zł z tytułu zatrudnieniaw 2015 roku (do 16.01.2015r.), 900,80 zł z tytułu diety rad­ nego powiatu

Samochód: citroen xara picasso 1,6 HDI z 2008r.

Kredyty: brak

TOMASZPIECZKA WójtgminyŚwierklany Oszczędności: 123 862,75 zł (majątek odrębny),14 tys.

(wspólnoścmajątkowa z żoną)

Nieruchomości:brak Dochody: 52 880,38z tytułu zatrudnienia z Gim- najzum im.KarolaMiarkiw Świerklanach, 13 081,60 z tytułu zatrudnienia w LKS Forteca Świerklany, 240 zł z tytułu zatrudnienia w GOKiR Świerklany, 7722 zł z tytułu diety radnego, 9208,14 z tytułu zatrudnienia na stanowisku wójta(dochody za 2014 rok)

Samochód: volvo s40 z 2000 r. (współwłaściciel) Kredyty: brak

Prezentowane w rubryce kwoty pochodzą z oświadczeń majątkowych.

Redakcja nie ma wpływu na ich treść.

Nielprowadzi również weryfikacj i 24

wycen nieruchomości.

REKLAMA

□ ~~ □"

SPRZEDAŻ I ESNiAŻ

1

H

BEZPŁATNY I ilAJ

blacha dachówkowa już od

32/793-90-00 693/600-800

Sprzedaż Ratalna SIGMA

PROMOCJA ! rlgit

0

U «

| Brutto zVAT |

TRANSPORT I MONTAŻ

GRATIS !

CODZIENNE

PRZEJAZDY NIEMCY - HOLANDIA

„tel. +48 77 4313 440 +48 604 225 821 pBr+31 633 644 133

octea . +4P 160 6

e-ma U: biuro@.uzwa.pl Rezerwacja i bilety on-line na od lutego 2015!

Dentica24

MÓJ STOMATOLOG

F

www.garaze.rybnik.pl

^44-310 Radlin, ul. Rybnicka 36 lc^

Rybnik, ul. D1orek 12b Tel: 32 44 02 224

www.dentica24.pl

(4)

4 aktualności

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 21 lipca 2015 r.

Tylko w ciągutrzech dni rybnicki sanepid odnotował 30 przypadkówzatruć dopa­

laczami. Szpitalw Rybniku kupujenowekomplety pa­

sów do przypinania pacjen­ tów po dopalaczach. - Chce- mychronić pacjentówjaki samych zatrutych, abynp.

nie wyskoczyli przez okno - przyznają władze szpitala.

Dostawcy środków psycho­

aktywnych, zwanych dopala­

czami, sprzedają coraz więcej środków. Urządzają promocje oraz obniżają ceny. Na efekt nie trzeba było długo czekać.

Od 3 do 17 lipca do śląskich szpitali trafiło ponad sześćset osób. Wśród nich są nawet 50- -latkowie. - Problem narasta, z uwagi na okres wakacyjny młodzież ma więcej czasu i eksperymentuje - przyznaje Lidia Lazar, zastępca dyrek­

tora Powiatowej Stacji Sani­

tarno-Epidemiologicznej w Rybniku. - Staramy się do­

trzeć do tej grupy i przestrzec ją przed zgubnymi skutkami zażywania takich środków.

Równolegle stale kontroluje­

my punkty, w których sprze­

dawane są takie produkty.

Mamy ich na naszym tere­

nie dwa, tyle jest oficjalnie zarejestrowanych. Te są pod naszym stałym nadzorem, ciągle wpadamy tam na kon­

trole - dodaje. W jednym z punktów w Rybniku te środki są sprzedawane od 2012 roku, zmienia się tylko spółka, która wynajmuje punkt oraz nazwy substancji w nim sprzedawa­

nych.

Biją na alarm

Rybnicki sanepid już zare­

jestrował więcej przypadków zatrucia dopalaczami, niż przez cały ubiegły rok. Lawi­

nowo rosnące zatrucia były powodem nawet specjalnie zwołanej w ubiegłym tygo­

dniu konferencji w siedzibie sanepidu. Reprezentowano

na niej zatrważające statysty­

ki. Najmłodsza osoba, która zatruła się dopalaczami miała 16 lat, najstarsza... 56. - Część z osób już nie eksperymentu­

je z dopalaczami, a jest już po prostu od nich uzależniona - mówi Katarzyna Malcher- czyk, kierownik sekcji higie­

ny pracy w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Rybniku. Tylko od 13 lip­

ca 16 lipca rybnicki sanepid odnotował aż 30 przypadków zatruć.

Paraliż izby przyjęć Kiedy służby sanitarne ro­

bią naloty na punkty z dopa­

laczami, personel rybnickiego szpitala musi radzić sobie z osobami, które je zażyły. - Dez­

organizuje nam to pracę szpi­

tala i stwarza zagrożenie dla innych pacjentów - przyzna- je Michał Sieroń, rzecznik pra­

sowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 w Ryb­

niku. Tylko w tym roku przez oddziały szpitala przewinęło się blisko siedemdziesiąt zatru­

tych środkami. - Takie osoby, ciężko się leczy, bo nawet jeśli podadzą nazwę dopalacza, le­

karzowi to nic nie daje, bo nie zna jego składu chemicznego.

Takiego człowieka można le­

czyć tylko objawowo. Trafia do nas z gorączką, halucyna­

cjami i w stanie pobudzenia.

Aby opanować taką osobę, nieraz potrzeba kilku ratowni­

ków lub patrolu policji. Proszę sobie wyobrazić, co się dzie­

je kiedy przez weekend na oddział trafia równocześnie kilka takich osób - tłumaczy rzecznik szpitala. Najgorsza sytuacja jest na oddziałach dla dzieci. - Niepełnoletnia osoba musi być umieszczo­

na na pediatrii. Tam są małe dzieci, które musimy chronić.

Jeśli trzeba, stosujemy środki przymusu bezpośredniego w postaci pasów. Właśnie kupujemy kolejne, bo ich

Lawinowo rosnące zatrucia były powodem specjalnie zwołanej konferencji w siedzibie sanepidu

TU MOŻESZ SZUKAĆ POMOCY 800 060 800 - Bezpłatna, całodobowa infolinia Głównego Inspektora Sanitarnego. Pod tym numerem telefonu możemy uzyskać informacje na temat negatywnych skutków zażywania dopalaczy orazo możliwościachleczenia. Infoliniajesttakże przeznaczona dla rodziców, którzy mają wątpliwości czy ich dzieci zażywają dopalacze. Nainfolinię GISmożna przeka­

zywać także informacje, które mogą ułatwić służbom dotarcie doosóbhandlującychtymi nielegalnymi substancjami.

116 111 - Telefon Zaufaniadla Dzieci i Młodzieży. Służy on młodzieży i dzieciom potrze­

bującymwsparcia, opiekii ochrony.Zapewnia dzwoniącymmożliwość wyrażaniatrosk, rozmawiania o sprawach dla nich ważnych oraz kontaktu w trudnychsytuacjach. Telefon prowadzi Fundacja Dzieci Niczyje. Linia jest dostępnacodziennie w godzinach 12:00 - 20:00, pomoc online dostępna na www.116111.pl/napisz. Tylkow 2014 rokuspecjaliści przepro­

wadzili 3205 rozmów dotyczącychdopalaczy.

800100 100- Telefon dla rodziców i nauczycieli w sprawach bezpieczeństwa dzieci. To bezpłatnai anonimowa pomoc telefoniczna ionline dlarodzicówi nauczycieli, którzypotrze­ bują wsparcia i informacji w zakresie przeciwdziałania i pomocy dzieciom przeżywającym kłopoty i trudności wynikające z problemów i zachowań ryzykownychtakich jak: agresja i przemoc w szkole, cyberprzemoci zagrożenia związane z nowymi technologiami, wyko­

rzystywanieseksualne, kontakt z substancjami psychoaktywnymi, uzależnienia, depresja, myśli samobójcze,zaburzenia odżywiania.Telefon prowadzi Fundacja Dzieci Niczyje. Linia dostępnaod poniedziałkudo piątku w godzinach 12:00- 18:00, pomoc online dostępna pod adresem pomoc@800100100.pl. W 2014roku 61 rozmów dotyczyłoproblemów z dopalaczami.

800 121212- Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka. Osoby poszukujące po­ mocy orazinformacji na tematdopalaczy mogą korzystać także ztelefonuzaufaniaRzecznika PrawDziecka. Numer przeznaczony jest zarównodladzieci, jak idorosłych, którzy chcą zgłosić problemy dzieci. Telefon jestczynnyod poniedziałku do piątku w godzinach od 8.15 do 20.00. Po godzinie 20.00 oraz w dni wolneodpracy, każdy możeprzedstawić problem i zostawić numer kontaktowy. Pracownik telefonu zaufania oddzwoninastępnegodnia.

112 - Jednolity numer alarmowy obowiązujący na terenie całej Unii Europejskiej.

brakuje - dodaje.

Zatrzymało mu się serce

A jaki był ostatni weekend?

- W piątek trafiły do nas dwie kolejne osoby, w sobotę jedna i w niedzielę też jedna - mówił nam w poniedziałek doktor Rafał Woźnikowski, ordyna­

tor oddziału ratunkowego w rybnickim szpitalu. Choć w porównaniu do poprzednich weekendów do szpitala trafi­

ła mniejsza liczba zatrutych osób, to nadal są to poważne przypadki. - Młody mężczy­

zna, który trafił do nasw pią­

tek został cudem odratowany.

Nastąpiło u niego nagłe zatrzy­

manie krążenia. Na szczęście ratownicy zdążyli dojechać do Boguszowic i go w ostatniej chwili wyreanimować - jego serce zaczęło bić. Odratowany trafił na oddział intensywnej terapii - relacjonuje dr Woź- nikowski.

Skoczek na moście Od 1 lipca, po zmianie usta­

wy, rybnicka policja odnoto­

wała 46 interwencji. - Chodzi o te dopalacze, które w świetle prawa stały się już narkotyka­

mi - tłumaczy nadkomisarz Aleksandra Nowara, zastępca naczelnika Wydziału Prewen­

cji Komendy Miejskiej Policji w Rybniku. - Były to interwen­

cje w większości przeprowa­

dzane w centrum miasta.

Kilka było w Czerwionce jed­

na w Gaszowicach. Jeździmy zarówno do asysty pogotowiu ratunkowemu jak i sami wzy­

wamy pogotowie, gdy widzi­

my , że dana osoba może być pod wpływem takich środków - dodaje policjantka. Dziś rów­

nież wiadomo, że 33-letni ryb- niczanin, który w maju skoczył z wiaduktu na autostradzie był pod wpływem dopalaczy. Poli­

cja otrzymała już opinię toksy­

kologiczną w tej sprawie.

Adrian Czarnota

REKLAMA

SPRZEDAŻ I WYNAJEM SAMOCHODÓW

DOSTAWCZYCH

ROMANWEISER)

B ROWAR ZAMKOW Y

Sp. z o.o.

PRZEWÓZ OSÓB

POLSKA-NIEMCY-POLSKA

Przewóz osób i paczekz adresu na adres Obsługujemy woj. śląskie, opolskie i dolnośląskie

www.weiser.xo.pl 47-400 RACIBÓRZ e-mail: romanweiser@wp.pl ul. Piotrowska 12 tel./fax 32-415-59-73 tel. kom. 602-794-286, 696-012-587

„MIRA” Przewóz osób

tel. 669 185 529

NAJWIĘCEJ OFERT PRACY

47-400 Racibórz, ul.Zamkowa2

tel./fax32415 92 00 tel. 32 415 21 28

browar@browar-raciborz.pl

Szukaj tylko u nas

www.browar-raciborz.pl nowinyip jj

F

(5)

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 21 lipca 2015 r.

aktualności

Nie miałeś prądu? Możesz otrzymać bonifikatę

34 tysiące klientówTau- ronubez prądu w Rybniku ipowiecie toefekt wichury z 8 lipca. -Takie zdarzenie miało miejsce pierwszy raz wczasie mojej kariery, a działam tutaj już 17 lat.

Dotychczas jadąc do po­ dobnych awariitrzeba było wyciąć drzewo i naprawić przewód. Tym razem mie­

liśmy kilkadziesiąt miejsc, gdziewiatr położył drzewa liczone w setkachmetrów - podkreśla Łukasz Zim- noch, rzecznik prasowy firmy Tauron Dystrybucja.

Gwałtowne i silne burze, które wystąpiły 8 lipca, spo­

wodowały w wielu miejscach uszkodzenia sieci energetycz­

nej i pozbawiły dostaw zasi­

lania części klientów Tauron Dystrybucja. W kulminacyj­

nym momencie pozbawio­

nych energii elektrycznej było około 450 tys. klientów

(głównie na obszarze woje­

wództw dolnośląskiego, ma­

łopolskiego i śląskiego). Po ostatniej nawałnicy zdarzały się miejsca, gdzie prądu nie było nawet do poniedziałku 13 lipca. W powiecie ryb­

nickim prądu nie miało 16 tys. odbiorców, a w samym Rybniku 18 tys. W Rybniku uszkodzone zostały 32 linie energetyczne, każda w kilku miejscach. - Po wichurze nie spodziewaliśmy się tak długiej przerwy w dostawie prądu. Przez zniszczony transformator na naszej uli­

cy prądu nie było od środy do soboty. To bardzo uciążliwe, szczególnie pod kątem lodó­

wek i zamrażarek, które mu­

szą być stale podłączone do sieci elektrycznej. Na szczę­

ście awaria została napra­

wiona - mówi Ewa Kuczera, mieszkanka ul. Niewiadom­

skiej w Jejkowicach.

Praca pełną parą Szczególnie trudna sytu­

acja panowała w powiatach:

bielskim, pszczyńskim, bie- ruńsko-lędzińskim, mi- kołowskim, rybnickim, raciborskim, wodzisław­

skim i na terenie Tychów i Jastrzębia Zdroju. Prace przy usuwaniu zniszczeń sieci trwały do niedzieli. - W pierwszej kolejności koncen­

trowaliśmy się na zapewnie­

niu bezpieczeństwa naszym klientom. Ponad 300 brygad energetycznych nieustannie pracowało przez ostatnie dni, by naprawić uszkodzo­

ną sieć energetyczną i przy­

wrócić zasilanie. Pomimo dołożenia wszystkich starań i pracy naszych brygad przez 24 godziny na dobę, nie do wszystkich klientów udało się przywrócić zasilanie w wymaganym umową czasie.

Wszystkich, których dotknę­

ły wyłączenia przepraszamy i prosimy o wyrozumiałość ze względu na masową skalę zniszczeń sieci energetycz­

nej przez siły natury - apelu­

je Łukasz Zimnoch, rzecznik Tauronu.

Bonifikata

Zgodnie z prawem, jeśli czas usuwania awarii prze­

kroczył 24 godziny, klien­

tom Tauron Dystrybucja przysługuje bonifikata z ty­

tułu niedostarczonej energii elektrycznej. Aby taką boni- fikatęuzyskać,należywypeł- nić wniosek umieszczony na stronie internetowej tauron- -dystrybucja.pl i przesłanie na adres: Tauron Obsługa Klienta, 40-389 Katowice, ul. Lwowska 23 lub złożenie wniosku w punkcie obsługi klienta (w Rybniku w marke­

cie Real).

Szymon Kamczyk

W niektórych miejscach trzeba było usunąć kilkadziesiąt powalonych drzew, aby naprawić sieć elektryczną

Miasto chce ujednolicić karty dużych

Obecnie w Rybniku dzia­

łają dwa programy ulg dla dużych rodzin - ogólno­

polski i miejski. W biblio­ tece miejskiejodbyło się spotkanie wiceprezyden­

ta Piotra Masłowskiego z przedstawicielami rodzin wielodzietnych, na którym pojawił siępomysł ujedno­

licenia kart.

Podczas spotkania miesz­

kańcy Rybnika mogli wy­

razić swoją opinię o Karcie Dużej Rodziny oraz miej­

skim programie ulg. Każdy uczestnik spotkania otrzymał długopis i kartki, na których anonimowo mógł wypisać to czego brakuje w programie, a także pochwalić inicjatywę.

- Nie ukrywam, że zależy mi na tych negatywnych aspek­

tach, bo nasze spotkanie zo­

stało zainicjowane po to, aby program ulepszyć. Na dzień

Z NOTATNIKA strażnika Z NOTATNIKA strażnika

dzisiejszy nie mogę nic obie­

cać, ale zebrany tutaj mate­

riał będzie przyczynkiem do dyskusji pomiędzy pre­

zydentami, skarbnikiem i panią sekretarz - podkreślił wiceprezydent Piotr Masłow­

ski. Część uwag już przed spotkaniem mieszkańcy ma- ilowo wysłali do urzędu. - O części zagadnień już wiedzia­

łem, ale niektórych się nie spodziewałem. To pokazuje, że jest sens organizowania takich spotkań - powiedział wiceprezydent.

Wśród propozycji znala­

zły się takie sugestie zmiany faktu, że karta w obecnym systemie nie funkcjonuje dla pojedynczego członka rodziny np. samego rodzica.

Kolejnym pomysłem było wprowadzenie przez mia­

sto ulg w opłacie śmieciowej dla dużych rodzin. Podob­

ną praktykę wprowadziły już dawno sąsiednie gminy m.in. Gaszowice i Lyski. Piotr Masłowski zapowiedział, że miasto przygotuje odpowied­

nią dokumentację pod taką zmianę i w gestii rady miasta leżeć będzie wprowadzenie zmiany w życie, a prawdopo­

dobnie nic nie stoi na prze­

szkodzie. Podobny pomysł zasugerowano w temacie podatków. Przedstawiciele rodzin poruszyli także temat ujednolicenia kart z ulgami dla dużych rodzin na terenie sąsiednich miast i gmin, bo gdy np. rodzina z Rybnika chce pojechać ze swoją kar­

tą na basen do Żor, ulgi już nie obowiązują. Wiceprezy­

dent zapowiedział porusze­

nie tematu na najbliższym posiedzeniu przedstawicieli Związku Subregionu Za­

chodniego.

rodzin

Rodzice sugerowali także weryfikację podmiotów go­

spodarczych dających zniżki, bo np. w jednej z rybnickich księgarni określony jest rabat na podręczniki z kartą dużej rodziny, ale każdy miesz­

kaniec bez karty również otrzymuje rabat. Spotkanie zakończyło się zebraniem wszystkich uwag i wniosków.

- Na razie nic nie mogę obie­

cać, ale na pewno spotkamy się jeszcze raz za kilka mie­

sięcy i wtedy będziemy mogli porozmawiać o tym, co uda­

ło się zmienić - podsumował Piotr Masłowski, podkreśla­

jąc, że miasto dąży do ujed­

nolicenia systemu miejskich ulg z ogólnopolską Kartą Dużej Rodziny, co pozwoli na rozwiązanie kilku proble­

mów i rozbieżności, nie po­

zbawiając rodzin obecnych udogodnień. (ska)

Internauta próbował

• X • 1 • X •

umawiać się z dziećmi.

Grożą mu 2 lata więzienia

Dzięki informacjom prze­

kazanym przezmieszkańca Wrocławia, policjanci ryb­

nickiej komendyzatrzymali mężczyznę,który umieścił w internecie ogłoszenie do­ tyczące próbyumówienia się z dziećmi.

12 lipca po południu z dy­

żurnym rybnickiej komendy skontaktował się internauta, który przekazał informację o tym, że w internecie natrafił na ogłoszenie dotyczące pró­

by umówienia się z osobą małoletnią. Spotkanie miało mieć charakter intymny, a odbiorcą wiadomości miały być osoby w wieku 10-12 lat.

Dzięki szybkiej i sprawnej interwencji koordynowanej przez dyżurnego z pomocą zgłaszającego, który przeka­

zał gdzie może przebywać osoba, która zamieściła to ogłoszenie, policjanci z Ryb-

nika zatrzymali mężczyznę.

Był to 29-letni mieszkaniec Rybnika. Zatrzymany został przewieziony do rybnickiej komendy i osadzony w po­

licyjnym areszcie. Mężczy­

zna częściowo przyznał się do winy. Mundurowi ustalili, że mężczyzna, za pośrednic­

twem tego samego portalu, chciał sprzedać dokument, który nie należał do niego. 29- -latek usłyszał prokuratorskie zarzuty za składanie osobom małoletnim propozycji seksu­

alnych oraz za próbę sprze­

daży cudzego dokumentu stwierdzającego tożsamość.

Wobec podejrzanego został zastosowany środek zapo­

biegawczy w postaci dozoru policyjnego oraz poręczenia majątkowego. Za popełnio­

ne przestępstwa mężczyźnie grozi kara pozbawienia wol­

ności do 2 lat. (acz)

14 lipca. Do dyżurnego straży miejskiejzatelefonował pra­

cownik jednejz przychodni NZOZ w Rybniku informując, że aktualnie przebywau nichdziewczynka pogryziona przez psa. Dziecko miało zostać pogryzione przezpsa na­ leżącego dojejdziadków.Pojawiłasięwątpliwość, czy pies ten posiada aktualne szczepienia przeciw wściekliźnie, stąd też poproszono o kontrolę szczepień pod adresem, pod którym miała,wrazzdziadkami, mieszkać dziewczynka.

Strażnicy podejmującinterwencję w miejscu zamieszkania dziecka potwierdzili obawy pielęgniarki, za co nawłaści­

ciela zwierzęcianałożyli mandat karny.

14 lipca. O godzinie 9.00 dyżurny straży miejskiej odebrał telefon od zgłaszającego, którego niepokoiła grupa osób próbującawyłudzić odniego pieniądze, na parkingu przy jednymz marketów wcentrummiasta.Patrolnamiejscu potwierdził zgłoszenie.Funkcjonariusze wylegitymowali sprawców wykroczeń. Po zakończeniu interwencji męż­

czyźni oddalili sięz miejsca.

15 lipca. Po godzinie 12.00dyżurny,w odpowiedzi na przyjęte zgłoszenie, wysłał patrol naul.Rymera,gdzie

według zgłaszającego miałodojść do spalaniaodpadów.

Na miejscu interweniujący strażnicy potwierdzili otrzyma­

informację. Na sprawcę wykroczenia nałożonomandat karny.

15lipca.Dyżurnystraży miejskiej przyjął pięć zgłoszeń dotyczącychosóbnietrzeźwych.Jedno z nich dotyczyło mężczyzny leżącego wodnowionym pasażu przy ul. Sobie­

skiego. Mężczyzna ten, był podtak silnym wpływem alko­

holu, że mógł zagrażać swojemu życiuizdrowiu. Wezwano na miejsce pogotowie ratunkowe.Poprzebadaniumężczy­ znyokazało się,żenie wymaga onhospitalizacji. Mężczyznę odwieziono doIzby wytrzeźwieńw Chorzowie.

16 lipca.Pod numer alarmowyStraży Miejskiejw Rybni­ ku zadzwoniła osoba informując,żeza wiatą jednegoz przystanków autobusowych w dzielnicy Smolna leży męż­

czyzna.Funkcjonariuszeszybko zlokalizowali tomiejsce.

Mężczyzna okazałsiębyć na tyle nietrzeźwy,że jego stan mógł zagrażaćwłasnemu bezpieczeństwu. Interweniują­ cy strażnicy podjęli decyzje o umieszczeniu nietrzeźwego mężczyzny w Izbie Wytrzeźwień w Chorzowie.

Włamywacze

z Niedobczyc pod kluczem

W ubiegłym tygodniu po­

licjanci z Rybnika przyjęli dwa zgłoszenia od pokrzyw­

dzonych, dotyczące włamań do domów jednorodzinnych, które są jeszcze w budowie.

Miały zostać skradzione stamtąd głównie narzędzia budowlane. Policjanci z wy­

działu do walki z przestęp­

czością przeciwko mieniu zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 23 i 28 lat. Obaj są podejrzani o dokonanie tych przestępstw. W czasie przeprowadzonych czynno­

ści operacyjnych policjanci ustalili, że złodzieje w okre­

sie od 9 do 11 lipca na terenie

Niedobczyc dokonali jeszcze kilku innych kradzieży oraz kradzieży z włamaniem.

Mundurowi odzyskali już skradzione przedmioty i od­

dali je właścicielom. Wartość tych przedmiotów wycenio­

na została na kwotę około 10 tysięcy złotych. Łupem zło­

dziei padła między innymi drabina aluminiowa, kosiar­

ka spalinowa oraz narzędzia i elektronarzędzia. Mężczyźni przyznali się do wszystkich zarzucanych im czynów i do­

browolnie poddali się karze.

23-latek spędzi w więzieniu rok, a jego starszy kolega rok i cztery miesiące. (acz)

(6)

6 aktualności

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 21 lipca 2015 r.

Z Janem Fiałkowskim, architektem, który od kilku tygodni pracuje w rybnickim urzędziemiasta, pełniąc m.in. funkcję oficera rowerowego, rozmawiamy m.in. o drogach rowerowych,planowaniumiasta, modzie na zdrowytrybżycia i mobilnych wypo­ życzalniach rowerów.

Rybniczanie będą dojeżdżać do pracy na rowerac

Marek Pietras: Z tego co pamiętam, nigdy w rybnickim urzędzie nie było stanowiska oficera rowerowego?

Jan Fiałkowski: To prawda.

Nigdy w Rybniku nie było osoby odpowiedzialnej za drogi rowerowe oraz całą in­

frastrukturę z tym związaną.

Do tej pory zajmowali się tym m.in. pracownicy wydziału dróg czy PTTK.

Oficer, kojarzy się bardziej ze służbami mundurowymi.

Ta nazwa - czyli cycling of- ficer, funkcjonuje w wielu krajach i została po prostu za­

adaptowana. Pierwszy oficer rowerowy w Polsce pojawił się w Krakowie. W Rybniku urząd miasta ogłosił konkurs na sta-

Ludzie listy piszą

Wichura

Wichura, która przeszła m.

in. przez Rybnik nad ranem 8 lipca oraz Wasz artykuł

„756 drzew wyciętych w powiecie” skłoniła mnie do napisania na temat ochrony drzew i krzewów rosnących na zabudowanych budynka­

mi mieszkalnymi działkach.

Otóż, w dużym skrócie, usta­

wa o ochronie przyrody na­

kłada na właściciela takiej działki obowiązek uzyska­

nia zgody wójta, burmistrza lub prezydenta miasta na usunięcie drzewa, którego wiek przekracza 10 lat. Jest to moim zdaniem jeden z licznych bezsensów polskie­

go prawa, które nadmiernie ogranicza prawo własności i z ochroną przyrody ma niewiele wspólnego. Jeżeli bowiem właściciel zdecy­

dował się kiedyś na posa­

dzenie drzew lub krzewów na własnej nieruchomości to państwo nie powinno ograniczać mu prawa do ich wycinki, szczególnie, że nierzadko wycinka ta jest ko­

nieczna z uwagi na nadmier­

ny wzrost roślin zagrażający budynkom właściciela i tym stojącym na sąsiednich nie­

ruchomościach. Taka sy­

tuacja zaistniała na działce mojej siostry, gdzie wichura przewróciła ponad trzydzie­

stoletni, kilkunastometrowy świerk srebrny na jej dom.

Świerk ten nota bene nie wskazywał żadnych uszko­

dzeń, które by wskazywały,

nowisko młodszego referen­

ta w Wydziale Architektury, w Miejskiej Pracowni Urbani­

stycznej, do obowiązków któ­

rego należy m.in. pełnienie funkcji oficera rowerowego.

Konkurs wygrałem i realizuję powierzone mi zadania.

I jakie pan ma obowiązki?

Sporo (śmiech). Oprócz róż­

nych opracowań planistycz­

nych, urbanistycznych, pełnię funkcję wspomnianego ofice­

ra rowerowego.

Który zajmuje się?

Przede wszystkim plano­

waniem infrastruktury ro­

werowej. To na razie jest w powijakach, bo tak naprawdę pracuję od miesiąca. Zadań

że sie przewróci, tak więc siostra chcąc go wyciąć mu- siałaby ponieść opłaty, oczy­

wiście równie jak to durne prawo bezsensowne. Jednak wichura uwolniła ją od ko­

nieczności ponoszenia kosz­

tów i innych korowodów związanych z uzyskaniem pozwolenia, ponieważ to przewrócone drzewo zagra­

żało bezpieczeństwu jej mie­

nia, czyli domu. Należy tutaj też powiedzieć, że procedura w sprawach pozwolenia na wycinkę jest kosztowna dla administracji publicznej, po­

nieważ wymaga m. in. przy­

jazdu urzędnika na wizję, a w razie nakazania nasadzeń zastępczych monitorowa­

nia, czy nasadzenia zostały dokonane oraz czy sadzonki sie przyjęły i oczywiście po­

święcenia jego czasu pracy biurowej, zupełna paranoja.

Nie wiem kto napisał tę usta­

wę, ale wiem kto ją uchwa­

lił i finalnie podpisał. Bracia Czesi, którzy są narodem o wiele bardziej pragmatycz­

nym ustalili, że zezwolenie trzeba uzyskać na ścięcie drzewa, którego obwód na wysokości 130 cm od grun­

tu jest mniejszy, o ile mnie pamięć nie myli, od 85 cm.

Dodać trzeba, że właściciel po wycięciu nadmiernie rozrośniętych drzew sadzi w ich miejscu nowe, bez żadnych nakazów tylko z własnej potrzeby i z własnej koncepcji zagospodarowa-

jest bardzo dużo. Trzeba za­

cząć od oznakowania dróg rowerowych, poprawiać to, co jest. Zdarza się, że na ścież­

ce rowerowej mamy schody, więc piszę do Rybnickich Służb Komunalnych, żeby zro­

bić tam pochylnię, tak - aby rowerzysta mógł przejechać.

Będę opiniował wszystko, co dotyczy spraw związanych z szeroko pojętą polityką rowe­

rową. Zapraszam wszystkich do zgłaszania problemów i po­

mysłów na fanpejdżu „Oficer Rowerowy Rybnik”.

Polityka rowerowa - to dość nowatorskie określenie.

My, jako Miasto, nie chcemy zajmować się tylko ścieżkami rowerowymi. Chcemy wy-

nia swojej nieruchomości.

„Państwo” powinno się cie­

szyć z tego, że ma tak od­

powiedzialnych obywateli potrafiącychracjonalniego- spodarzyć własną zielenią.

Nasza władza dłubie coś w ustawie o ochronie przy­

rody, by zmniejszyć kary i opłaty za wycinkę drzew.

Mnie to jednak nie satysfak­

cjonuje. Dlatego proponuję zwolnić od konieczności uzyskania zezwolenia na wycinkę tych drzew i krze­

wów, które rosną na dział­

ce danego właściciela w odległości mniejszej od 30 m od obrysu jego zabudo­

wań. Oczywiście gatunki będące pod ochroną lub pomniki przyrody dalej wymagałyby procedury ad­

ministracyjnej. Na koniec, żeby ktoś nie pomyślał, że jestem jakimś maniakal­

nym przeciwnikiem drzew i krzewów to powiem, że oddziedziczyliśmy z żoną około pół hektara lasu, któ­

ry sobie spokojnie rośnie i produkuje tlen dla naszej rodziny i sporo zostaje go jeszcze dla „ekologów”, któ­

rych cały areał mieści się w doniczkach stojących w ich M ileś tam w bloku. Pozdra­

wiam i łączę wyrazy współ­

czucia, dla wszystkich właścicieli nieruchomości, na których rosną drzewa

„nieowocowe”.

Benedykt Kołodziejczyk

promować rower jako alter­

natywny środek transportu, którym można np. dojeżdżać do pracy.

Ładnie brzmi, ale czy to realne?

Nasze miasto jest zaprojekto­

wane pod samochody. Kończy się to tym, że mamy gigantycz­

ne korki. Musimy zmieniać profil urbanistyczny miasta na bardziej dostosowany dla rowerzystów. Ale również dla osób pieszych. Zależy nam, aby zwiększyć udział rowerzy­

stów w ruchu miejskim.

Na czym te zmiany mają polegać?

Chcemy poszerzyć główne drogi o pas dla rowerzystów, wybudować niezależne drogi rowerowe w centrum, ale tak­

że infrastrukturę pomocniczą - jak wiaty rowerowe, stojaki.

Tutaj mamy naprawdę duże braki. To powoduje, że ludzie nie przyjeżdżają rowerami do centrum, bo nie mają gdzie ich zostawić. Chciałbym, aby w najbliższym czasie powstały również kontrapasy.

A co to takiego?

Specjalny pas na jezdni, po którym można, mówiąc ko­

lokwialnie, jechać pod prąd.

Prawda jest taka, że w Rybni­

ku często nie da się legalnie jeździć na rowerze. Bo, zgod­

nie z przepisami, rowerzysta nie może korzystać z chod­

nika, jeżeli obok jest jezdnia.

Tylko że u nas wiele ulic jest jednokierunkowych, rowe­

rzyści jeżdżą więc po chod­

nikach. Rozwiązaniem jest budowa kontrapasów.

Kiedy będzie widać pierwsze działania oficera rowerowe­

go?

Trudno mi podać jakieś kon­

kretne daty. Na mieście już dziś pojawiają się nowe sto­

jaki rowerowe, na bieżąco poprawiamy bezpieczeństwo infrastruktury rowerowej, w centrum niebawem poja­

wi się nowa droga rowero­

wa wzdłuż ul. Mikołowskiej.

Mam zapewnienie od prezy­

denta Kuczery, że to co zapro­

jektujemy, będzie realizowane - oczywiście w ramach moż­

liwości finansowych. Mam więc nadzieję, że pierwsze prace ruszą już jesienią - m.in.

droga rowerowa wzdłuż rzeki Nacyny oraz te, które można wykonać szybko i w miarę tanio. Liczę także na to, że w budżecie na przyszły rok znaj­

dą się środki, aby realizować

Jan Fiałkowski od kilku tygodni pracuje jako oficer rowerowy

III III 131 131 III III III

ambitniejsze inwestycje.

Naprawdę wierzy pan, że rybniczanie będą dojeżdżać do pracy na rowerach?

Jeżeli będą mieć stworzone odpowiednie warunki, to tak.

Przykładowo w Berlinie co trzecia osoba dojeżdża do pra­

cy na rowerze. Dziś samochód jest zbyt przestrzennochłonny.

Nie jesteśmy w stanie pomie­

ścić wszystkich aut w centrum.

Rower odciąża ruch uliczny i może, przynajmniej w jakiejś części, rozwiązać ten problem w analogiczny sposób do me­

tra. Musi jednak powstać spój­

na sieć dróg rowerowych.

Jestem ciekawy, jak rybnic­

cy kierowcy zareagują na pomysł wpuszczenia na ulicę dużej liczby rowerzystów.

Na pewno będzie grupa osób, która będzie narzekać. Jednak plany, które mamy, nie będą utrudniały jakoś znacząco ży­

cia kierowcom, więc powinno się odbyć bez większych pro­

blemów. Gdy przedstawiamy nasze pomysły w internecie, np. na profilu facebookowym Oficer Rowerowy Rybnik, to jest bardzo mało negatyw­

nych opinii. Ludzie zdają sobie sprawę, że to będą pozytywne zmiany. Jestem przekonany, że wielu z tych, którzy dziś dojeż­

dżają do pracy samochodem, gdy powstanie odpowiednia infrastruktura, przesiądzie się na rowery.

Jest szansa, że w Rybniku powstaną mobilne wypoży­

czalnie rowerów?

Prowadziliśmy rozmowy z kilkom firmami, które prowa­

dzą takie wypożyczalnie w dużych miastach. Być może i u nas takie powstaną. Wstęp­

nie planujemy około 10 stacji rowerowych, po 10 rowerów.

Zobaczymy, jak to będzie dzia­

łać, czy przyjmie się w naszym mieście. Nie ma jeszcze wiążą- cych decyzji, ale jest szansa, że takie wypożyczalnie po­

wstaną.

Prezydenci Rybnika to osoby dość aktywne. Wojciech Student to prawie zawodowy kolarz. Wydaje się więc, że powinien pan znaleźć zrozu­

mienie u przełożonych.

Jak najbardziej klimat jest po­

zytywny. Musimy sobie jednak zdawać sprawę z pewnych administracyjnych ograni­

czeń. Żeby postawić rowero­

wą wiatę, muszę mieć opinię i pozwolenia z trzech różnych wydziałów, bo takie po prostu są przepisy. Działamy w urzę­

dzie i musimy się ich trzymać, tego nie da się przeskoczyć.

Jestem jednak przekonany, że zmiany będą widoczne na każdym kroku, musimy mieć tylko trochę czasu.

Uważa pan, że w Rybniku jest moda na rowery?

Myślę, że taka moda jest wszę­

dzie. Ogólnie jest trend na by­

cie aktywnym. Mam nadzieję, że on nie minie, tylko będzie się rozwijać. My swoim dzia­

łaniem chcemy wpisać się w strategię promowania zdrowe­

go stylu życia.

Pan dziś przyjechał do pracy rowerem?

Oczywiście. Mieszkam na Zamysłowie, rowerem w cen­

trum jestem szybciej niż sa­

mochodem. Mam nadzieję, że coraz więcej rybniczan będzie wybierało ten środek transpor­

tu. Zrobimy wszystko, aby im taką decyzję ułatwić.

(7)

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 21 lipca 2015 r.

aktualności 7

Dziecku trzeba dać czas

Wostatnim wydaniu Tygodnika Rybnickiego opisywaliśmy historię uczennicyszkoły podstawowej, która podczas lekcji została uderzona przez nauczycielkę wskaźnikiem. Potymzajściu dziecko nie chciało cho­ dzićna zajęcia, jednak nie powiedziało rodzicom o całymwydarzeniu.Prawdawyszła na jaw dopiero po wizycie w rybnickiej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej. O problemach dziecii młodzieży opowiada

Justyna Kucz, jedenz psychologów pracujących w placówce. ■ Rybniku

____ i___________

- My nie udzielamy uniwersalnych porad, bardziej szukamy indywidualnych - mówi Justyna Kucz z Poradni Psychologiczno- Pedagogicznej w

Pomoc w trudnych, kryzysowych sytuacjach

Poradnia Psychologiczno-Pe­

dagogiczna w Rybniku dys­

ponuje dwoma budynkami.

Jeden znajduje się przy ulicy Kościuszki, drugi przy Kar­

łowicza. To właśnie w tych miejscach każdego dnia wykonywana jest ogromna praca, która przede wszyst­

kim służyć ma najmłodszym mieszkańcom naszego regio­

nu. - Zajmujemy się głów­

nie pomocą dzieciom, ich rodzinom, nauczycielom i placówkom oświatowym, które zwracają się z pytania­

mi czy prośbą o pomoc w trudnych, kryzysowych sytu­

acjach, które zdarzają się w szkole, w domu, w różnych okolicznościach. Jeśli chodzi o dzieci to zajmujemy się już tymi najmłodszymi, w wieku 2-3 lat, u których diagnozu­

jemy zaburzenia rozwojowe i pomagamy poprzez tera­

pie: logopedyczną, psycho­

logiczną, pedagogiczną, a także wspieranie rozwoju ruchowego dziecka. Zajmu­

jemy się też dziećmi w wieku przedszkolnym, szkolnym, a także młodzieżą do czasu zdania matury czy uzyskania zawodu. Świadczymy po­

moc w diagnozie trudności emocjonalnych, szkolnych, społecznych, czy też w funk­

cjonowaniu w grupie rówie­

śniczej - tłumaczy Justyna Kucz, psycholog. A jak się okazuje, problemy są bardzo różne i nie należą do rzadko­

ści, o czym świadczy fakt, że Przychodnia przyjmuje rocz­

nie około dwóch i pół tysiąca dzieci. - Ponieważ jesteśmy placówką oświatową, najczę­

ściej mamy do czynienia z problemami w nauce. Doty­

czy tego mniej więcej połowa przypadków. W naszej pracy najpierw stawiamy diagno­

zę, a następnie staramy się pomóc w przezwyciężaniu tych trudności. Inne proble­

my, z jakimi się stykamy, to zaburzenia w funkcjono­

waniu dzieci w środowisku i zakłócenia emocjonalne, np. lękowe. Trafiateżdonas dużo dzieci, które mają pro­

blem z nieśmiałością - wyja­

śnia pani psycholog.

Podstawa to diagnoza Wstępna część pracy z dzieckiem to podstawowa diagnoza. Przeprowadzany jest wywiad z rodzicami. Z pacjentem rozmawia peda­

gog i psycholog. - Szukamy zaburzeń rozwojowych, które mogłyby być odpowie­

dzialne za dany problem. Po

sformułowaniu diagnozy oraz wstępnych hipotez, naj­

częściej proponowany jest udział w jakiejś formie tera­

pii. Może to być albo terapia indywidualna, psychotera­

pia z dzieckiem lub też forma pracy grupowej, by dziecko mogło przełamać swoje lęki.

Obserwacja dziecka podczas funkcjonowania w grupie również może prowadzić do trafnej diagnozy. Obserwu­

jemy dziecko także podczas zajęć w przedszkolu lub w klasie, by przyjrzeć się jego zachowaniu, jeśli pojawiła się jakaś większa trudność.

Czasem jest to też forma pracy z rodziną lub zajęcia tylko i wyłącznie dla rodzi­

ców, ponieważ prowadzimy także warsztaty umiejętności wychowawczych - wylicza Justyna Kucz, która dodaje, że w tym wypadku chodzi o to, by rodzice nauczyli się, jakie działania i jakie postę­

powanie może przynosić lepsze efekty w wychowa­

niu. Niestety, jak się okazuje, nie ma uniwersalnych zasad.

Oczywiście są pewne porad­

niki, z których rodzice mogą korzystać i poszerzać swo­

ją wiedzę. Jednak zdaniem pracowników Poradni Peda- gogiczno-Psychologicznej w Rybniku, każdy przypadek jest indywidualny, tak jak indywidualna jest każda re­

lacja rodzica z dzieckiem. - Nie można więc powiedzieć, że jakaś zasada na pewno za­

działa w danej sytuacji. My nie udzielamy takich uni­

wersalnych porad, bardziej szukamy indywidualnych - mówi pani Justyna.

Nie ma prostych zasad

U wielu dzieci problemy po­

jawiają się w szkole i są one spowodowane różnymi czyn­

nikami. Co w takiej sytuacji mogą zrobić rodzice, by uła­

twić dziecku przejście przez szkolne trudności? - Nie ma tutaj prostych zasad postępo­

wania i jakiegoś przykazania, co trzeba robić. Ważne jest za­

chęcanie dziecka do otwar­

tości, ale nie przymuszanie.

Warto pytać, jak dziecko przeżyło dzień w szkole, co się działo. Ale trzeba też dać czas i możliwość dziecku, by porozmawiało o tym wtedy, kiedy będzie gotowe. Czasem jest też tak, że dopiero kon­

takt w jakimś innym miejscu, w którym dziecko poczuje się bezpiecznie i usłyszy, że o trudnych rzeczach może mó­

wić, na przykład w naszej po­

radni, spowoduje, że otworzy się i opowie o problemach. Na

pewno warto być cierpliwym i nie naciskać, a jednocześnie dawać takie przekonanie, że rodzicom można wszystko powiedzieć, w odpowiednim dla siebie momencie - radzi Justyna Kucz i dodaje, że w takich wypadkach bardzo

REKLAMA

WAK ACYJ N E ZESTAWY

MIX W T-MOBILE

ACER LIOUID Z205

wMIX25 zalzł

CHWILE, KTÓRE ŁĄCZĄ.

Regulamin oferty „JUMP Mix w Mix na liczbę doładowań” jest dostępny w punktach sprzedaży T-Mobile oraz na stroniewww.t-mobile.pl. Ilość gadżetów jest ograniczona.

wMIX35 za 2 zł

+ POWER BANK

W PREZENCIE

9:12

MICROSOFT LUMIA 535

+ SŁUCHAWKI T-MOBILE

dobrym rozwiązaniem jest wizyta w poradni. - Do nas może się zgłosić każdy, kto zauważa jakiś problem u swojego dziecka. Młodzież może przychodzić osobiście.

Może to być zgłoszenie po­

przez szkołę lub indywidual­

nie. Korzystanie z terapii jest bezpłatne i nie wymaga żad­

nego skierowania. Zachęcam rodziców do kontaktu z nami w momencie, kiedy zauważą nawet niewielkie trudności w funkcjonowaniu swojego dziecka w różnych sferach

jego życia. Każda wizyta, konsultacja psychologiczna, mogą ułatwić zrozumienie problemu dziecka - podsu­

mowuje psycholog z Poradni Psychologiczno-Pedagogicz­

nej w Rybniku.

Kuba Pochwyt

Cytaty

Powiązane dokumenty

Współczesne portfolio firmy Sandoz wciąż znajduje się w czołówce dzięki pozycji światowego lidera w obszarze leków biopodobnych i antybiotyków generycznych. Obecnie

Trudno sobie wyobrazić, aby moż- na się zgodzić na przykład z twierdzeniem, że człowiek mierzący 125 cm jest wysoki, tym bardziej że w podobny sposób można,

Urządzenie to składa się z trzech części: równi pochyłej (z urządzeniami pomiarowymi), na któ- rej umieszczona jest piłka; urządzeń wykonawczych (serwomo- tor, silnik

Dla wybranych powierzchni bocznych klocka wyznaczyć współczynnik tar- cia statycznego mierząc, przy stałym kącie nachylenia równi, masę odważników m, którą należy położyć

Modelując czas przeżycia możemy mieć dwa cele — opisanie jego pod- stawowego rozkładu oraz scharakteryzowanie, jak ów rozkład zmienia się jako funkcja zmiennychniezależnych..

Jak się jednak okazuje, tradycyjnie rozumiana logika formalna nie sprawdza się dobrze jako narzędzie analizy i oceny wielu różnorodnych argumentów formułowanych w języku

Jeśli bowiem argument „równi pochyłej” opiera się na jakimś oszacowaniu ryzyka, jego wartość jest zależna od kryterium tegoż oszacowania. Konsekwencjalny rachunek ryzyka,

- Nasz}rm zadaniem było sprawdzenie, czy to" co na nie| umieściliśmy, zgadza się z odczuciami dorosłych - mó- wi Dawid Flis, uczestnik warsz- tatów dźwiękowych