• Nie Znaleziono Wyników

Studia nad taoizmem religijnym

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Studia nad taoizmem religijnym"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

Roman Malek

Studia nad taoizmem religijnym

Studia Theologica Varsaviensia 19/1, 259-269

(2)

O M Ó W

I

E N I A

I

R E C E N Z J

E

S tu d ia Theol. V ars. 19 (1981) n r 1

STU DIA NAD TAOIZM EM R E L IG IJN Y M

Taoizm, obok k o n fu cja n izm u n ależy do g łów nej tra d y c ji filozoficz­ nej C hin. Je d n a k ż e , tao izm to nie tylk o filozofia. Wsipółcze-soa sino-, logia rozróżnia ta o izm filozoficzny

(tao-chia)

oraz taoizm. relig ijn y

(tao-chiao) ».

F u n d a m e n t taioizmu filozoficznego sta n o w ią idee L ao- -tsego, Czuaing-tsego i L ie -ts e g o 2. T aoizm re lig ijn y — ja k k o lw ie k b a ­ zu je rów nież n a taoizm ie filozoficznym ■— to je d n a k z a w iera w sobie w iele elem en tó w religid lud o w ej sta ro ż y tn y c h С him, a ta k ż e — szcze­ gólnie w późniejszym okresie rozw oju — p rz e ją ł w iele z buddyzm u. Taoizm re lig ijn y uchodzi je d n a k za n a jb a rd z ie j rodzim y (chiński) i r e ­ p re z e n ta ty w n y p rz e ja w relig ijn o śc i C hińczyków . Taoizm je st bowiem system em poglądów , d o k try n , ćw iczeń ro zc iąg a jąc y ch się n a w szystkie z a k resy życia; je st p o sta w ą w e w n ętrz n ą ja k rów nież p ew n ą m e to d ą 3. Nie bez p o d sta w w ięc w y b itn y badacz C hin J. N е е d h a m (au to r

1 N a te m a t tego ro zró żn ien ia por.: N. S i v i n,

On the Word „Tao­

ist” as a Source of Perplexity. With Special Reference to the Rela­

tions of Science and Religion in Traditional China,

w: H isto ry of R e­ ligions 17 (1978) 3—4, s. 303—330; H. W e l c h ,

Taoism. The Parting of

the Way,

B oston 1965*, s. 163; A. F. W r i g h t ,

A. Historian’s Reflec­

tions on the Taoist Tradition,

w : H isto ry of R eligions 9 (1969— 1970) 2—3, s. 248—255.

2 Oto n ie k tó re w ażniejsze dzieła dotyczące taoizm u w ogólności: C h a n g C h u n g Y ii a n,

Creativity and Taoism. A Study of Chinese

Philosophy, Art and Poetry,

N ew Y ork 1963; J. C h m i e l e w s k i , Z

problematyki wczesnego taoizmu,

w : R ocznik O rien ta listy cz n y 25 (1961) 1, s. 15—30; M. K a l t e n m a r k ,

Lao tseu et le taôisme,

P a ris 1965; Η. M a s p e r о,

Le taôisme,

P a ris 1950; J. N e e d h a m ,

Science and

Civilisation in China,

t. II, C am bridge 1956, s. 33— 164; 432—452; N. V a nd i e r - N i с о 1 a s,

Le taôisme,

Pairie 1965; H. W e l c h , d'z. cyt.; Yoshiolka Y о s h i t о y o,

Dokyo no kenkyü (Studia nad taoizmem),

Tokyo 1952.

3 Poir. np. C h a n g C h u n g - y ü a n , In tro d u c tio n

to Taoist Yoga,

w: R eview of R eligion 20 (1956) 131— 148; E. E r к e s ,

Die taoistische

Meditation und ihre Bedeutung für das chinesiche Geistesleben,

w : P sy ch e 2 (1948— 1949) 3, s. 371—379; M. K a l t e n m a r k ,

Hugiène et

mystique en Chine,

w : B u lle tin de la Société d ’Acuiponctuxe 33 (1959) 3, s. 21—30.

(3)

2 6 0 R O M A N M A Ł E K

[21

w ielotom ow ego dzieła

Science and Civilization in China)

tw ierdzi, iż C hiny bez tao izm u b y łyby ja k drzew o, którego głębokie korzenie uschły.

O ile je d n a k taioizm filozoficzny znainy je st stosunkow o dobrze, to tao izm relig ijn y należy do jednego z n a jb a rd z ie j zapoznanych z a k re ­ sów badaw czy ch sinologii i relig io zn a w stw a (nie ty lk o w Polsce, lecz rów nież n a Zachodzie, a n a w e t w C hinach!). W o sta tn im czasie je d ­ nak ,

szczególnie

w zw iązku z trze m a m iędzy n aro d o w y m i k o n feren c jam i pośw ięconym i stu d io m n ad taoizm em relig ijn y m , p ro b le m a ty k a ta s ta ­ ła się niezw y k le a k tu a ln a , m nożą się też p u b lik a c je n a tein t e m a t 4. P ro b le m a ty k a tao izm u relig ijn eg o jest rów nież polskiem u C zy teln i­ kow i m ało znana. D latego w y d aje się, że u sp raw ie d liw io n e je st sz ar­ sze u k a z a n ie p ro b le m a ty k i p rac y zbiorow ej za ty tu ło w a n e j

Buddhist and

Taoist Studies I,

w y d an e j pod re d a k c ją M. S a s o i D. W. C h a p p e l l (H aw aii 1977). W nin iejszy m om ów ieniu p o m ijam a rty k u ł pośw ięcony b u d d y z m o w i5, k o n c e n tru ją c się na zag ad n ien ia ch taoizm u religijnego araiz w sk az u ją c na d alszą lite r a tu r ę odnośnie do poszczególnych z a ­ g adnień.

I. TR A N SC EN D EN C JA W TA O IZM IE

W łaściw e rozum ienie p ro b lem u tra n sc e n d e n c ji je st isto tn y m w a ru n ­ k iem w łaściw ego zro zu m ien ia d an e j religii. G dy idzie o taoizm , a szcze­ gólnie jego w y m ia r re lig ijn y , zagad n ien ie to nie je st w y sta rc za jąc o opracow ane, .p rz ed e w szy stk im ze w zględu na ezoteryczny c h a ra k te r o dnośnych te k stó w ta o is ty c z n y c h 6. T ak te d y każdorazow e p o djęcie te ­ go pro b lem u w stu d ia c h n ad taoizm em ro zśw ietla nasze rozum ienie te j relig ii i w nosi też now e elem e n ty w filozoficzne i religioilogiczne p o jm o w a n ie tran sc e n d e n c ji. P ro b le m tra n sc e n d e n c ji w taoiizmie p o d e j­ m u je w pierw szy m stu d iu m M. S a s o (

Buddhist and Taoist Notions

of Transcendence: A Study in Philosophical Contrast,

s. 3—22)7.

Au-4 M a teria ły ze w sp o m n ian y ch k o n fe re n c ji u k a z a ły się w czasopiśm ie H isto ry of R eligions: 9 (1969:—1970) 2—3 oraz 17 (1978) 3—4 i będą jaszcze w y m ie n ian e poniżej. M a teria ły z trze cie j k o n fe re n c ji u k azały się w p rac y zbiorow ej pod red. H. W e l c h i A. S e i d e l pt.

Facets

of Taoism. Essays in Chinese Religion,

N ew H av en — L ondon 1979.

5 C hodzi o a rty k u ł D. W. C h a p p e l l ,

Chinese Buddhist Interpre­

tations of the Pure Lands, s.

23—53.

6 P rz e k a z y w a n ie oiraz ezotaryzm ksiąg ta o isty c zn y c h om aw ia M. S a- s о,

The Teachings of Taoist Master Chuang,

N ew H av e n — London 1978, s. 62—·84 a ta k ż e w innych m iejscach.

7 M. S a s o je st au to re m w ielu p u b lik a c ji dotyczących taoizm u r e ­ ligijnego. N a w zm ian k ę za słu g u ją szczególnie:

The Taoist Tradition

in Taiwan,

w : T h e C hina Q u a rte rly 42 (1.970) 83— 102;

Taoism and the

Rite of Cosmic Renewal,

W ashington 1972;

Methodology in the Study

(4)

[3]

S T U D I A N A D T A O I Z M E M

261

ta r stw ierdza, że r eligi a ch iń sk a je st zasadniczo „św ieck a”. W zależ­ ności od po trzeb i s y tu a c ji życiow ych C hińczycy p re fe ru ją bu d d y zm bądź taiołzm. Je d n a k ż e rozum ienie tra n sc e n d e n c ji w obu religiiaeh jeist zasadniczo różne.. P ra ed e w szy stk im b u d d y js k a w izja św ia ta je st m om - styczna, podczas gdy ta o isty c zn a je s t d u alisty czn a. Isto tn y m asp ek te m buddyzm u chińskiego (maihajama) jest p o d k re śle n ie tran sc en d e n tn e g o c h a ra k te ru B uddy i rów nocześnie iluzorycznego c h a ra k te ru istn ien ia ziem skiego. T aoizm je st n ato m ia st dualizm em ; w sk az u je n a to 42 roz­ dział T ao-te-:king: „Tao dało p oczątek Je d n i; J e d n ia d ała początek D w oistości; D w oistość d a ła początek T ró jcy ; T ró jca d ała początek w szystkim (w idzialnym ) rzeczom ” s. P o dobnie p oczątek T aio-te-king w sk azu je, że św iat dzieli się n a to, co tra n s c e n d e n tn e (wu) i stw o rzo ­ ne (j u ) 9. W edług C h u a n g -tzu zaś sta n e m Tao jest parmainieincja (i), podczas gdy sta n e m św iata, rzeczy je st zm ian a (hua). Jednocześnie trz e b a zauw ażyć, że w taoizm ie nie n eg u je się rzeczyw istości w id z ia l­ nego św iata. Saso p o d k reśla , iż tao izm nie zoistai Jed n ak w łaściw ie z ro ­ zum iany przez buddystów , k tó rzy u ży w a li te k stó w ta o isty c zn y c h tłu ­ m acząc i rozp o w szech n iając b uddyzm w C h in ac h (s. 6).

U w ażna an a liz a w czesnych te k stó w k an o n u pism ta o isty c zn y c h (Tao- - t s a n g 10) w sk az u je n a to, że taoizm nie przeoczył w sw ej d o k try n ie filoizofiiicznych asp ek tó w d ualizm u tra n sc e n d e n tn e g o (s. 6). Ja k k o lw ie k taoiizm już w ok resie S ui (519—617 A. D.) i T ’ang (618—906) podzielony b y ł na tezy sekty, to je d n a k różnice m iędzy nim i p o sia d ały c h a ra k ­

of Religious Taoism, w: P u b lica tio n s of th e 1974 AAR C o nference on As-ian S tudies, M issoula, M o n ta n a 1974.

8 Is tn ie ją ró ż n e tłu m a c z e n ia tego te k s tu , ja k rów nież T ao -te king. D la o rie n ta c ji n ie k tó re z b a rd z ie j zn a n y ch tłu m aczeń : C h a n W i n g - - t s i t , T h e W a y of Lao Tzu. A T ra nslation and. S t u d y of the Tao- -te ching, N ew Y ork 1963; S.t, J u l i e n , Lao T s e u Tao Te King. Le L iv re da la Voie et de la Vertu, P a ris 1842; J. L e g g e , T h e Tâo te h King, or th e Tâo and its characteristics, w : T h e Sacred Books of the East, to m X X X IX , L ondon 1891; U r b a n e k , T a o -te -k in g . Cesta к bohn a ctnosti, P ra g a 1878; A. W a l e y , T h e W a y and its power. A S t u d y of th e Tao tê ching and its place in Chinese thought, L o n ­ don 1934 (oiraz liczne w znow ienia); R. W i l h e l m , L ao-tse Tao te king. Das B u ch des A l t e n v o m S i n n u n d Leben, J e n a 1915.

9 N a te m a t ty c h dw óch pojęć por. ta k że : H. G. C r e e l , On the ori­ gin of W u -w e i, w : K a o - k u je n-lei h s ü e h - k a n 25—26 (1965) 105—138; J. J. L. D u y v e n d a k , T h e philosophy of W u -w e i, w: A sia tisc h e S tu d ie n 1 (1947) 81—103; G. N. S h i e n, N othingness in the philosophy of L ao-tzu, w: Philosophy East and W e st 1 (1951) 3, s. 58—63. P or. ta k ż e dzieła ogólne.

10 O bszernie k a n o n ta o isty c zn y om aw ia M. S a s o , T h e T eachings of Taoist M aster Chuang, diz. cyt., s. 5— 13. Spis poszczególnych ksiąg ta o isty c zn y c h i ich tre ść p o d aje L. W i e g e r , Taoisme, to m I: Bib lio­ graphie générale, H ie n -h ie n 1:911.

(5)

262

R O M A N M A Ł E K

[4]

te r litu rg iczn y raczej, a nie d o k try n a ln y i w każdej z ty,eh sekt r e ­ p rez en to w an y jest du alizm tra n sc e n d e n tn y . P ierw sza g ru p a (sekta) M eng-w ei czyli tra d y c ja N iebiańskiego M istrza, rozw inęła się w k się ­ stw ie S h u 11 i re p re z e n tu je n a js ta rs z ą tra d y c ję taoizm u religijnego. C h a ra k te ry s ty k ę M eng-w ei sta n o w ią ry ty

ch’u-киап

i

fa-lu,

podczas k tó ry c h odpędzano d uchy za m ieszk u jące mikrofcosm os (tan. człow ie­ ka) 12, by przygotow ać c e n tru m człow ieka n a sp o tk an ie z w iecznym i tra n sc e n d e n ta ln y m Tao (s. 7). D ru g a w czesna tra d y c ja tao izm u r e ­ ligijnego L ing-pao rozw inęła się w okresie T rzech K ró lestw (220—265). Typow e dla te j tr a d y c ji są ry ty odnow y (

chin-lu chiao)

i litu rg ia po­ g rzebow a

(huang-lu

с

haï).

T rzecia tra d y c ja u k o n sty tu o w a ła się ok. roku 370 n a górze Мао к. Nart/kinu i nosi nazw ę Mao S h a n lu b też S h a n g -c h ’ing. J e s t to m e d y ta ty w n a tra d y c ja , całkow icie zorien to w an a na u n ię z Tao (s. 8).

W ym ienione trz y tr a d y c je p o sia d ają w sp ó ln ie tzw.

lu,

czyli listę duchów i ich opis, k tó re należy w ypędzić, by przygotow ać się n a u n ie z T ao; n a stę p n ie

ching,

czyli specyficzny te k s t kanioniczny, c h a ra k te ­ ry zu ją cy m e d y ta c ję i drogę d,o zjednoczenia z tra n sc e n d e n tn y m Tao oiraiz, po trze cie

k’o-i,

to znaczy m e d y tac ję pro w ad zącą do u n ii z Tao. T ak 'więc celem ty c h trz e c h sekt zaw sze pozostaw ało zjednoczenie z tra n s e end en t y m Tao. O czywiście, r y tu a ln a droga do te j jedności była w poszczególnych se k tac h ró żn a (s. 9).

W edług d o k try n y tra n sc e n d e n ta ln e g o d ualizm u Tao p e rm a n e n tn e

(wu-wei)

lu b też tra n s c e n d e n tn y a b so lu t je st różny od Tao im m a- nentn eg o , przejściow ego

(yu-wei).

T ao ab so lu tn e jest pierw szą p rz y ­ czyną, meiporusizalną i niezm ienną. Z niego p o w sta je — w sk u te k dzia­ ła n ia p ra s ił

in

i

jang

■— chaos, z któ reg o z kolei ro d zą się w szystkie rzeczy (s. 10 n.). T en kosm iczny proces (ale w od w ro tn y m k ie ru n k u — od w ielości do

wu-wei Tao

) odtw iarzany je st w r y tu a le m e d y tac y jn y m

k’o-i.

M e d y tac ja ta odbyw a się w edług tzw . K anonu Żółtego P ała cu

(Huang-t’ing ching)

i przeb ieg a w n a stę p u ją c y sposób (zota. s. 14— 16): pierw szym k ro k iem je st przy g o to w an ie ciała przez w y pędzenie duchów zam ieszk u jący ch miikrofeosmos (szczególnie w mózgu, sercu i n ie o k re ­ ślonym d o k ład n ie m iejscu n a podbrzuszu; m iejsca te k o re sp o n d u ją z niebios·aimi, ziem ią i podziem iem ); gdy d uchy zostały w ypędzane, w m iejscach ty c h zam ieszk u ją: p ie rw o ro d n e tc h n ie n ie (w mózgu), duch

11 J e s t to jedno z p a ń s te w e k ok resu T rzech K ró le stw (2 2 0—2!65). '

12 W edług an tro p o lo g ii taoizm u w e w n ę trz n e o rg an y człow ieka ko ­ re sp o n d u ją z odnośnym i d u ch a m i niebios, ziem i i podziem ia. N a te n te m a t por. szczególnie K. S c h i p p e r ,

The Taoist Body,

w: H isto ry of R eligions 17 (1978) 3—4, s. 355—381 a ta k że : H. S t e i n i n g e r ,

Hauch- und Körperseele und der Dämon bei Kuan-Yin-tze. Unter­

suchungen zur chinesischen Psychologie und Ontologie,

L eipzig 1953.

(6)

S T U D I A N A D T A O I Z M E M

263

(w sercu) oraz esencja życiow a (w m iejscu n a podbrzuszu). M etodę w y p ęd zan ia duchów i sp ro w ad za n ia trz e c h p ie rw ia stk ó w życia stanow i te c h n ik a oddy ch an ia (w sensie duchow ym ). N astęp n ie te trz y p ie r­ w ia stk i n a le ż y w ysubtelniić, aż do osiągnięcia T ’ai-chi lufo h u n - t u n czyli im m an en tn eg o Tao ( y u - w e i Tao). K o lejn y m sta d iu m jest m e d y ta c y j­ ne „siedzenie w z a p o m n ie n iu ” (t so -w a n g ) pro w ad zące do u n ii z tr a n s ­ cen d en tn y m Tao.

W te n sposób p rzez „o p ró żn ian ie” c e n tru m miifcrokoismośiu człow iek s ta je w obec o stateczn ej przyczyny sw ej egzystencji — tr a n s c e n d e n tn e ­ go Tao. P ró ż n ia ta jest meodizownym w a ru n k ie m tego „odw rotnego pro ce su ” (pow rotu do Tao). C zu an g -tsy pouczał, że „Tao m ieszka tylifco w p różni (nicości)”. M. Saso o k reśla tę nicość jako „poencję n ie sk o ń ­ czoności (s. 18).

N a zakończenie ro zw ażań A utor k o n s ta tu je różnice m iędzy ujęciem tra n sc e n d e n c ji w taoizm ie i b uddyzm ie oraz p rzy ta cz a dw a te k sty tao isty czn e w sk a z u ją c e n a n ie p rz e rw a n ą ciągłość d o k try n y tra n s c e n ­ d entnego d ualizm u w taoizm ie re lig ijn y m (s. 18—20).

II. A LCH EM IA

Jakikolw iek alch e m ia sta n o w i skom p lik o w an y pro b lem w stu d iac h n ad taoizm em , to je st je d n a k a tra k c y jn y m i często podejm ow anym te m a t e m 13. Th. B o e h m e r w om aw ian ej tu p rac y zbiorow ej p o d ją ł p ró b ę ogólnego sp o jrzen ia na alch e m ię przez p ry zm a t je j sym boliki (Taoist A lc h e m y : A S y m p a th e tic Approach th rough S ym b o ls , s. 55— 78).

A lch em ia w taoizm ie je st je d n ą z w ielu dróg pro w ad zący ch do osiąg­ nięcia sta n u n ie śm ie rteln o śc i (inne to: m e d y tac ja , ry tu a ł, gim n asty k a, dieta, fa rm a c e u ty k a ) u . T aoista chciał oisiągnąć tę n ie śm ie rteln o ść je sz­ cze w ty m ziem skim życiu. Je d n a k ż e —■ ja k stw ie rd z a B oehm er (s. 55) — nie chodziło tu o n ie śm ie rteln o ść w sensie fizycznym , lecz o

13 Na te m a t alchem ii ch iń sk ie j рот. ta k że : O. S. J o h n s o n , A S t u ­ d y of Chinese A lc h e m y , S h a n g h a i 1928; N. S i v i n , Chinese A lc h e m y . P relim in arie s S tu d ie s, C am bridge, Mss. 1968.

14 Na te m a t ty c h poszczególnych dziedzin por. m. in. Ch. L u k, T h e S ec re ts of Chinese M editation, L ondon 1964, saczeg. s. 163—204; F. M o r t i e r , Les procèdes taoïstes e n Chine pour la prolongation de la vie hum a in e, w : B u lletin de la société d’an th ro p o lo g ie de B ru x elles 45 (1930) 118—-129; M. P o r k e r t, Die theoretischen G rundlagen der chinesischen Medizin. Das E n tsp re ch u n g ss yste m , W iesb ad en 1973; I. R o b i n e t , M etam orphosis and 'deliverance fr o m the corpse in Taoism, w: H isto ry of R eligions 19 (1979) 1, s. 37—70; C. C. S c h o o r r e n b e r - g e r — Pao Erh-li, S te c h e n u n d B r e n n e n (Zen-jiu). Die spezielle T e c h n i k e n der chinesischen A k u p u n k t u r , S tu ttg a rt 1976.

(7)

264

R O M A N M A Ł E K

[б]

osiągnięcie sta n u , k tó ry w y k lu cz ałb y go od d o sta n ia się do „podzie­ m ia ” (piekieł). Is tn ie ją bow iem dw ie po staw y w obec nieśm iertelności, o d zw ierciedlone w dw óch ty p a c h alchem ii: je d n a to alch em ia ze­ w n ę trz n a

(wai-tan),

za in te re so w a n a p rep a ro w a n ie m elik siró w i f a r ­ m a cji ■— pod tą p ostacią zn a n a te ż .na Zachodzie oraz dru g a, alchem ia w e w n ę trz n a (

nei-tan

), za in te re so w a n a je st jej duchow ym aspektem . A lchem ia z e w n ętrzn a p o w sta ła w C hinach ок. III w. przed C hr. i s ta ­ ła się niezw y k le p o p u la rn a w ok resie H an (206 przed C hr. — 220 A.D.), k tó ry to okres je st rów nież czasem rozk w itu tao izm u re lig ij­ nego. W zm ianki o alchem ii zn a jd u je m y w ta k ic h dziełach ta o isty c z­ nych ja k H u a i-N a n -tsy czy P a o -p ’u -tsy . Za pierw sze dzieło alc h e ­ m iczne ty p u n e i-ta n uchodzi H uam g-ti Nei C hing Su Wen, p rz y p isy ­ w a n e le g e n d a rn e m u Ż ółtem u C esarzow i (Huamg Ti).

F u n d a m e n t alch em ii stan o w i w izja kosm osu, w k tó re j nie m a po­ d ziału (czy dy stan su ) m iędzy m ikrokosm osem a m akrokosm osem . J e ­ den jest odzw ierciedleniem drugiego. O rgany m ikrokosm osu k o re lu ją z ciałam i nieb iesk im i czy p o ram i ra k u lu b też pięciom a elem e n ta m i

(wu-hsing)

15. I ta k np. ogień k o re lu je z sercem i la te m ; m e ta l z p łu ­ cam i i jesiem ą; w oda z n e rk a m i i zim ą; drew no z w ą tro b ą i w iosną; ziem ia zaś ze śledzioną i c e n tru m (s. 57—63). A lchem ia ch iń sk a nie jest an i teologią, a n i m e tafizy k ą. J e s t po p ro stu — ja k tw ie rd z i Boeh- m e r — pew nego ty p u kosm ologią. Nie m ożna je j też u w ażać za p se u ­ donaukę, je st to raczej „soteriologiczna d o k try n a bytu , ro z p a tru ją c a procesy zachodzące w człow ieku i kosm osie, jako nieodłączne od sie­ b ie ” ,(s. 63). A lch em ia je st je d n ą z dró g p row adzących do .nieśm iertel­ ności (

ch’ang~shou-pusi

). M etody ja k ie stosow ali alcheimiści są różne. N a jb a rd z ie j p odstaw ow ą je st su ro w a d ie ta (s. 63—65), w y k lu cz ając a spożyw anie w szelkiego „solidnego” pożyw ienia oraz m ięsa, wiina i p rz y ­ praw . In n ą te c h n ik ę alchem iczną re p re z e n tu je o ddychanie (s. 66—68) — celem te c h n ik i o d d y ch an ia je st rozw inięcie w miferofcosmosie siły n a ­ zy w a n ej

k’i

(pierw o tn y oddech, tchnienie). R ozw ój zaś p ie rw o tn e j esen cji

ching

n a s tę p u je przez stosow anie te c h n ik seksualno»-joigistycz- n ych (s. 69—71). R ozw ój ty c h p ie rw o tn y c h p ie rw ia stk ó w m a na celu osiągnięcie Je d n i (Jedności, w jęz. chiń.

— i).

J e s t to też u n ifik a c ja T rzech N iesk aziteln y ch Je d n i w Je d n ię A bsolutną. M etodą osiągnięcia Je d n i A b so lu tn ej je st m e d y ta c ja (

tso-wang

, czyli doiśł. siedzenie w zapom nieniu), o k tó re j by ła już m ow a w a rty k u le M. Saso. M e d y ta­ cja ta je st podobna do te jż e w b uddyzm ie zen czy jodze. J e j celem je st ta k ż e u n ia z Tao.

15 N a te m a t pięciu elem en tó w i ich fu n d am e n taln eg o .znaczenia w kosm ologii ch iń sk ie j por. F u n g Y u - l a n , A

History of Chinese Philo­

sophy,

2 tam y , P rin c e to n 1952—»1953.

(8)

[7]

S T U D I A N A D T A O I Z M E M

265

U kazane w yżej m eto d y dochodzenia do u n ii z Tao są k o m p le m e n ­ ta rn e — je d n ak ż e nie zależą koniecznie od siebie. Np. członkow ie o r­ to d o k sy jn ej g ru p y taoizm u religijnego· Chem g-i16 nie p ra k ty k u ją m e ­ tod se k su aln o -jo g isty cz n y ch (s. 72). B oehm er w sk az u je w zakończeniu n a m o raln y a sp ek t alchem ii w tao izm ie (s. 73 n.). A lchem ia bow iem — w edług ety k i ta o isty c zn e j — nie m oże być p ra k ty k o w a n a dopóty, do­ póki nie osiągnie się p ew n e j f,liczby” cnót m oraln y ch , czyli n a jp ie rw n ależy rozw inąć p ozytyw ny a sp ek t duszy — jang, o k re śla n y jako hun. Złe czyny p ro w a d zą do rozw oju a sp e k tu negatyw nego — in, o k re śla ­ nego jaiko p’o

17

. W tein sposób długow ieczność czy nieśm ierteln o ść, a w ięc zasadniczy p ra k ty c z n y cel alchem ii w taoizm ie, złączony jest z w łaściw ą p o sta w ą m o raln ą.

. III. RY TU A Ł W TA OIZM IE a. F a - c h ’ a n g

S tu d iu m J. К e u p e r s ’ a nia te m a t ry tu a łu f a - c h ’ang, sp ra w o w a ­ nego przez ta o isty c z n ą se k tę Lü S h a n na półn o cy T a jw a n u , je st p ie rw ­ szym tego rodzaju opisem w języku nie-ehm sikim (A D escription of th e Fa-ch’ang R ituals Practiced b y th e L ü S h a n Taoists of N o r t­ h e r n T aiw an, s. 79—94) 18. S e k ta L ü S h a n n ależy do je d n ej z pięciu g ru p taoistycznych o k reśla n y ch jako „czerw onogłow i T aoiści” (od n a ­ k ry c ia głowy), b ęd ący ch p rzeciw ieństw em o rtod o k sy jn eg o taoizm u „czarnogłow ych” 10. „Czeirwoinogłowy” Taoiizm je st b a rd z ie j sprzężony z w ierz en ia m i ludow ym i i ek sp o n u je p o p u la rn e ry ty u zd ro w ień oraz egzorcyzm y. F a-c h’ang to je d e n z ta k ic h n ie -o rto d o k sy jn y c h ry tó w eigzorcystycznych. N ie używ a się podczas tego ry tu żadnych te k stó w (s. 82) — tr u d n e d e ta le k a p ła n posiada w notesie. Dużo w iększą rolę je d n a k p rzy w ią zu je się tu do gestów . O pisany przez K e u p e rs’a ry tu a ł

10 Tzn. taoiizm o rtodoksyjny. Zob. n a te n te m a t taikże M. S a s o, T h e T eachings of Taoist Master Chuang, dz. cyt., s. 52 n., 219 i im.

17 N a te m a t komcepcj-i duszy w taoizm ie zob. H. W e l c h , Taoism, diz. cyt., s. 65 n. oraz T. Y. L i n , Taoist S e l f-C u lti v a ti o n in M ing T h ought, w: W. Th. d e B a r r y (ed.), S e l f and S o ciety in Ming Thought, N ew Yoirik 1970, s. 291—330; E. R o u s e e i l e , Z u r seelischen Fü h ru n g im Taoismus. A u s g e w ü h lte A u fsä tz e, D a rm sta d t 1962.

18 Na te m a t ry tu a łu m. in. w taoizm ie istn ie je fu n d a m e n ta ln a p r a ­ ca pod red. A. P. W o l f a , Religion and R itual in Chinese Society, S ta n fo rd , Calif. 1974. W iele m a te ria łu z a w iera rów nież p ra c a M. S a s o, T h e T eachings of Taoist Master Chuang, dz. cyt., szczególnie w czę­ ści II.

19 N a te m a t tego ro zró żn ien ia z»b. H. W e l c h , T h e Beilagio C on­ fe renc e on Taoist Studies, w : H isto ry of R eligions 9 (1969—1970) 2—3, s. 123—129.

(9)

266

R O M A N M A Ł E K

[8]

trwał cały dzień i przeprowadzony był celem uzdrowienia chorego lub

raczej wypędzenia złych duchów, które przeszkadzały w uzdrowieniu

przy zastosowaniu normalnej medycyny. Wanto tu zauważyć, iż cho­

rym był doktor, leczący przy pomocy ziół.

Rytuał sprawowało siedmiu kapłanów taoistycznych w domu chore­

go przed ołtarzem rodzinnym i specjalnie przygotowanym ołtarzem ry­

tualnym (s.

82—84).

Początek rytuału stanowiły ceremonie przygoto­

wawcze, tzn. palenie kadzidła, muzylka oraz

ch’i-sheng

czyli wzywa­

nie świętych, a także zapraszanie (dobrych) duchów, by zstąpiły na

chorego. W czasie tej ceremonii wysyłano też specjalny memoriał do

Wielkiego Cesarza Długiego Życia. Memoriał ten zawierał osiem „ży­

ciowych” znaków chorego (rok, miesiąc, dzień i godzinę urodzin) oraz

petycję o pokój i życie. Przed wysłaniem memoriału sprawowano jesz­

cze taniec według wzoru

lo-shu, tzn.

kapłan stawiał fcroiki według

kolejności pięciu elementów (

w u - h s in g

), wskazując na to, że metal

pokonuje drewno (zachód — wschód), woda pokonuje ogień (pół­

noc — południe) dochodząc w ten sposób do elementu ziemi (cen­

trum). Następnie sprawowano

p’ao-fa

—· magię przeciwko złym du­

chom. By nadać używanym talizmanom odpowiednią moc kolejnie

przeprowadzano rytuał

ch’i h - f u

(nadanie mocy). Centralna część

egzorcyzmu przeprowadzona została w pokoju chorego. Kapłan określa

tu rodzaj choroby, jej przyczyny i konsekwencje (szczegóły ceremonii

zofo. s. 86 n.) następnie zaś wypędza złe duchy (jako przyczynę choro­

by). Po tych ceremoniach kapłani modlą się o długowieczność oraz

„żegnają” dobre duchy, co też stanowi zakończenie całodniowych cere­

monii (s.

88

92).

Ukazane powyżej w najbardziej ogólnych zarysach ceremonie są ty­

powe dla taoizmu religijnego Chin południowych i reprezentują nie-

ortodoksyjny taoizm. Pionierska praca J. Keupars’a jest niewątpliwie

ważnym przyczynkiem do głębszego wglądu w niezwykle skompliko­

waną i mało znaną problematykę rytuału taoistycznego.

*

b. P ’ u - t u

Corocznie w okresie

c h u n g - y ü a n chieh

(15 dzień siódmego miesiąca

lunarnego) buddyści i taołści sprawuje długi rytuał zwany

p ’u - t u

co

oznacza „karmienie głodnych dusz” celem ich wyzwolenia z piekła.

„Głodne dusze” (sansferyit:

pręta)

zasadniczo jest terminem buddyj­

skim, jednakże rytuał sprawowany celem ich wyzwolenia jest pocho­

dzenia taoistycznego, (jest sprawowany również w buddyzmie). Tao­

istyczną wersję tego rytu przedstawia D. P a n g w kolejnym artykule

omawianej tu pracy zbiorowej (

T h e P’u - t u Ritual: A Celebration of the Chinese C o m m u n i t y of Honolulu, s.

95—122). Opisany przez

(10)

Au-ta rk ę ry t odbył się w H o n olulu (Au-ta m te jsi Au-tao iści należą do Au-ta o isty c z ­ nej sek ty N iebiańskiego M istrza). A u to rk a sam a też a sy sto w ała w r y ­ cie — jest to też po n iek ąd p ierw szy an g ielsk i oipis r y tu przez p r a k ty ­ kującego (przyszłego) k a p ła n a taoistycznego (ta o -sh ih ).

P o d staw ę ry tu stan o w i mainuał, którego te k s t z n a jd u je się w Tao- -tsa n g (vol. 217, rozdz. 60) w k o le k cji ry tu a łó w zw an ej L ing-pao L ing- -chiao C h i-tu C hin -sh u . J a k w spom niano ry tu a ł odbyw a się corocznie w p ię tn a sty m dniu siódm ego m iesiąca lu n a m e g o . C ały r y tu a ł m a sy m ­ bolizow ać k a rm ie n ie „głodnych dusz” w piekle. Jego celem jest O isiąg -

nięcie am n e stii ty c h dusz oraz sp ro w ad zen ie bło g o sław ień stw a n a ży­ jących i u czestniczących w ry tu a le . R y tu a ł te n jest jednocześnie w ie l­ kim św iętem całej w sp ó ln o ty zgrom adzonej w okół św ią ty n i (s. 99— 102). P ierw szy m k ro k iem w p rze p ro w ad z an iu ry tu a łu je st k o n stru k c ja sp e­ cjalnego o łtarza. W czasie ry tu a łu ludzie sto ją ma po łu d n ie od o łta rza (jest to p o łu d n ie ry tu a ln e , niezależne od faktycznego), podczas gdy n ajw yższe ta o isty c zn e b ó stw a (Trzy N ajczystsze) u sadow ione są n a r y ­ tu a ln e j północy. T en sp e cja ln y o łta rz łączy „czystą” część św ią ty n i z d u ch am i i duszam i należącym i do relig ii p o p u la rn e j (fo lk -r e lig io n ). Z w ykle o łta rz te n u sta w ia się n a placu p rze d św iąły n n y m — n a sto ­ łach u sta w ia się w szystkie m ożliw e dary , najczęściej a rty k u ły spożyw ­ cze. T rzy dni przed ry tu a łe m nie m ożna zab ijać zw ierząt; w trzecim d niu za b ija się św inię, m ięso się g o tu je i u sta w ia na o łtarzu p ’u - t u (s. 102 n.). G dy o łta rz został przygotow any, przynoszone zo stają szaty k ap ła ń sk ie i ułożone w sp e cja ln y m porząd k u . P rzy g o to w u je się też św iece, m iskę z b iałym ryżem , w azę z czystą w odą oraz p u ste n ac zy ­ nie. W te n sposób w szystko p rzygotow ane je st do cerem onii. K ap ła n taoistyczny, k tó ry zasiada za stołem w yw iesza przed sobą je d w a b n ą k u rty n ę ch ro n iąc się przed w pływ em złych duchów . Na o łta rz u k ła ­ dzie się te k s t m a n u a łu p ’u - t u (s. 103 n.).

P ierw szą w łaściw ą część p ’u - t u (trw ająceg o około czterech godzin) je st „o tw arcie o łta rz a ” (k ’a i-t’an). O znajm ia je f a - k u („bęben p ra w a ”), trz y k ro tn ie — w sk az u ją c w te n sposób n a niebiosa, ziem ię i podziem ie. Z ap a la się k ad zid ło ł św iece, m uzyka to w arz y szą ca m a zaś oczyścić cały te re n św iąty n i. N astęp n ie k a p ła n o fiaro w u je kadzidło T rzem N a j­ czystszym 20 oraz śpiew a hym n ku ich czci. P o te m k a n to r re c y tu je m em o riał do bóstw , o zn a jm iają cy cel ry tu a łu oraz n az w isk a dobrodlzie- jów św ięta. K olejnie, n ajw yższy k a p ła n śpiew a h y m n do T rzech

Stkar-j-g]

S T U D I A N A D T A O I Z M E M

267

20 C hodzi tu ta j o tzw. san-ching, tzn. hipoistazy T rzech Niebios. Są to: duch rządzący n iebiosam i, d uch rząd zący ziem ią oraz d uch rządzący zasadą in (z k tó re j mdizi się now e życie). P or. n a te n te m a t K. S c h i p p e r , T h e Taoist Body, dz. cyt., s. 362, szczególnie p rzy p is 33 oraz H. W e l c h , Taoism, dz. cyt., s. 137— 139.

(11)

268

R O M A N M A Ł E K [10]

bów

(san-pao

21) m e d y tu ją c jednocześnie, aby osiągnąć u n ię z

tao,

gdyż ty lk o w sta n ie jedności z

tao

m ożna sku teczn ie przep ro w ad zić te n r y ­ tu a ł (s. 104 n.). Po odśp iew an iu h ym nu i m e d y tac ji odbyw a się p ro ­ cesja do o łta rz a z d ara m i. K a p ła n i id ą n a jp ie rw do p ap iero w ej sta tu y

Ta-shih Y e h

22 i o tw ie ra ją m u oczy

(k’ai-kuang),

poczym u d a ją się do głów nego o łta rza i n ajw yższy k a p ła n o d p raw ia m odły p u ry fik a c y jn e n ad w odą, n a stę p n ie zaś ro z p ry sk u je ją w dziesięciu k ie ru n k a c h (wseh., zach., pn., pd., pn-w sch., pn-zach., itd.). Po sp e cja ln y ch m odłach k a n ­ to ra najw yższy k a p ła n zaproszony zo staje do „ z stą p ien ia” n a tro n (s. 106— 108) i rozpoczyna się d ru g a głów na część ry tu a łu zw ana

ch’ing-shen

czyli za p ra sz a n ie duchów (s. 108—111). C zyta się „zaprosze­ n ie ”, pali kadzidło, a ta k ż e jeszcze raz w y ja ś n ia bóstw om cel

p’u-tu.

K olejnie w ita się

wu-lao

23 tzn. P ięciu W ładców P ięciu K ieru n k ó w Ś w iata oraz prosi najw y ż sz e b ó stw a o opiekę.

T rzecią część ry tu a łu stan o w i am n estia dusz (s. 111— 113). P rz e ry w a się b ra m y p ie k ie ł24 — sym bolicznie re p re z e n to w a n e przez o śm iokątne pudełko; najw y ższy k a p ła n re c y tu je dziew ięć raz y m a n trę

p’o ti-yü

chou

(„przem ocą otw orzyć b ra m y pieikieł”). Po o tw a rc iu b ra m piek ieł dusze p o stę p u ją za k ap łan e m , w y k o n u jąc sym boliczny ta n ie c

yii-po25

przez dziew ięć piekieł. G dy dusze opuściły piekło k a p ła n w ygłasza szereg przem ów ień na te m a t cnót i zasług oraz re c y tu je te k s ty

pofcut-21 Do ty c h T rzech S k a rb ó w n ależ ą: 1. Tao tra n s c e n d e n tn e

(wu-wei);

2. ta o isty c zn y k an o n (

san-tung

); 3. N ieb iań sk i M istrz C hang T ao-ling, założyciel taoizm u religijnego.

22 Ta-s:hih Y eh jest trze cim w cielen iem bogini Kuan-yim, k o n tro lu je on siły dem oniczne piekieł.

23 W u-lao: 1. Z ielony W ładca W schodu, D uchow y P o czątek D ziew ię­ ciu P ierw o ro d n y c h T ch n ień ; 2. C zerw ony W ładca P o łu d n ia, D uchow a D oskonałość T rzech P ie rw o ro d n y c h T ch n ień ; 3. Ż ółty W ładca C entrum , D uchow y P o czątek Jed y n eg o T ch n ien ia P ierw o ro d n eg o ; 4. B iały W ład ­ ca Z achodu, D uchow y C esarz S iedm iu P ierw o ro d n y c h T ch n ień ; 5. C z ar­ ny Włatdca P o łu d n ia, D uchow a G łębia P ięciu T chnień P ierw orodnych. W u-lao k o re sp o n d u ją z pięciom a elem en tam i, z pięciom a k ie ru n k a m i św ia ta oraz pięciom a cesarzam i. Zob. D. P a n g , a rt. om aw iany, str. 108 n.

24 Istn ie je dziew ięć piek ieł: piekło północne, ciem ności i zim na; pie­ kło południow o-zachodnie, m a sa k ry ; w schodnie piekło w ia tru i grzm o­ tu; p o łu d n iow o-w schodnie piekło k aźn i żelaznych; c e n tra ln e piekło ogólnego k a ra n ia ; północno-zachodnie piekło ognia; zachodnie piekło, tego co niezniszczalne; północno-w schodnie piekło g o tu ją ce j się w ody oraiz p o łudniow e piekło ognia. Zob. D. P a n g , a rt. om aw iany, s. 100.

25 J e s t to sym boliczny ta n ie c p rzy p o m in ają cy ta n ie c d em iu rg a YÜ, k tó ry w zam ierzchłych czasach uspo k o ił ty m ta ń c e m k a ta s tro fy w o d ­ ne w C hinach i w p ro w ad ził ponow nie h arm o n ię z n a tu rą . N a te m a t sym boliki ta ń c a chińskiego w o p arc iu o pięć elem en tó w oraz zasady

in-jang

zob. M. S a s o,

What is the Ho-t’u?

W; H isto ry of Religions 17 (1978) 3—4, s. 399—416.

(12)

[1 1] S T U D I A N A D T A O I Z M E M 2 6 9 ne (w H onolulu w ygłasza się 27 kazań!). K a p ła n poucza jeszcze w y ­ zw olone dusze na te m a t godnego się za ch o w an ia i rozpoczyna się w ła ­ ściw e „k a rm ie n ie dusz”, tzn. k a p ła n błogosław i po k arm , a ludziom d a ­ je się zn a k do w zięcia sp e cja ln y ch ciastek, n a k tó ry c h um ieszczone są z n a k i chińskie, n ajcz ęśc iej zaś znak tao (s. 114). P o zostałe ciastk a rzuca się głodnym duszom . O sta tn ią częścią p ’u - t u je st sp a len ie p ap iero w ej fig u ry T a -sh ih Y e h oraz m odły dziękczynne. K ap ła n i śp ie w ają K u n g T e (K orzyści P ’u - tu ) oraz m a n trę Y ü a n Shih, prosząc w te n sposób o n ie u sta n n e błog o sław ień stw o p ły n ą ce z „pierw otnego tc h n ie n ia ” . M u­ zy k a oraz pokłon w obec L ao-tsego kończą cerem onie. O łtarze ro zb iera się, p o k arm y za b ie ra się „n a szczęście”, poczem odbyw a się b a n k ie t dla tych w szystkich, k tó rzy uczestn iczy li w cerem oniach.

R y tu a ł p ’u - t u m a n ie w ą tp liw ie znaczenie soteriologdczne. D la C h iń ­ czyków je st czym ś obow iązkow ym . O czywiście, poisiada też n iem ałe znaczenie społeczne i w te j społecznej w ym ow ie najbardiziej p rzy p o ­ m in a ch rz eśc ija ń sk ie W spom nienie W szystkich W iernych Z m arłych.

* * *

U k az an a tu p ra c a zbiorow a u z u p e łn io n a zo stała cen n ą b ib lio g ra fią stu d ió w ta o isty c zn y c h sporządzoną przez D. A u i S. H o w e (s. 123— 148) 26 oraz in d e k sam i: znaików ch iń sk ich (s. 149—156) i in d e k sem ogól­ nym (s. 157— 162).

R o m a n M a łek

Ks. J a n S z l a g a , Nowość p rzy m ie r z a Chrystusow ego według

listu do H ebrajczyków . R ozpraw a h a b ilita c y jn a , W ydział Teo­

logiczny KU L, L u b lin 1979, stro n 143.

W przed m o w ie do sw ej ro zp raw y A u to r pod ał d atę jej ukończenia: 30 w rz eśn ia 1975. Do ogłoszenia je j d ru k ie m u p ły n ę ło w ięc 4 la ta. W iadom ość ta u sp ra w ie d liw ia nie u w zg lęd n ian ie now szej lite ra tu ry , k tó re j od tego czasu n agrom adziło się sporo. W praw dzie ty tu ły n ie ­

20 B ib lio g rafia ta je st zm o d y fik o w an y m p o tw o rzen iem b ib lio g ra fii M. S o y m i e — F. L i t s c h , Bibliographie d u T aôism e: E tudes dans les langues occidentales, w : Y oshioka Y o s h i t y o — M. S o y m i e , D okyo K e n k y ü , vol. 3 (1968) 318—247; vol. 4 (1971) 290—2Й5. Je d n a k ż e ta ja p o ń sk a b ib lio g ra fia jest tru d n o dostępna, stą d też u sp ra w ie d liw io ­ ne je st jej pow tó rzen ie i u zu p e łn ie n ie w n in ie jsz ej pracy. C zytelnikow i polskiem u pom ocą m oże się okazać b ib lio g ra fia p o d e jm u ją c a p ro b le m a ­ ty k ę dialogu z relig iam i p o zach rześcijań sk im i, gdzie z a w a rta została

Cytaty

Powiązane dokumenty

Hipoteza główna brzmi: W wyniku nieskutecznych działań mających na celu wyrównanie szans edukacyjnych oraz negatywne- go wpływu środowiska rodzinnego i lokalnego dzieci i

Powody wykonania tatuażu nie różnią się znacząco u osób zdrowych i leczonych psy- chiatrycznie, 11-13 jednak wydaje się, że u wyta- tuowanych osoby z zaburzeniami psychicz-

Statystycznie istotn okazaa si natomiast ujemna korelacja midzy wielkoci realnych roz- stpów cenowych w ogniwach przetwórstwa i skupu w acuchu marketingo- wym

Twierdzenie, że wiersz Friedricha Schillera Do radości jest hymnem Unii Europejskiej lub że Schiller jest autorem tekstu koja- rzonego z hymnem Europy, jest nieporozumieniem. Hymn

” Akolici zaostrzenia kursu antyaborcyjnego już przegrali, choć być może jeszcze nie zdają sobie z tego sprawy ”?. Czy jestem zwolennikiem aborcji

Wszystkie zasady zapewnienia bezpieczeństwa w szkole przedstawione w niniejszej procedurze obowiązują każdego pracownika, nauczyciela , ucznia niezależnie od formy zajęć, w

Bohater często jest poważany albo lekceważony przez społeczność, której jest członkiem: „ O n sam i świat, w którym się znajduje, lub tylko ten świat, cierpi na

Wiele osób identyfikujących się z anarchizmem opowiada się za wprowadzeniem związków partnerskich, relacji przypominającej małżeństwo i jak ono wymagającej potwierdzenia