• Nie Znaleziono Wyników

Kasia Lins - Koniec Świata tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Kasia Lins - Koniec Świata tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Kasia Lins, Koniec Świata

proszę nie mów ze to już

że się skończy gdy nacisną spust że trwa tyle ile krok

i krzyk

że jedne wdech i łyk proszę nie mów że to już że nim mrugnę sprawdzę puls wytną nasze lasy

a my poddani

kwiaty wierne podeptane i moje prawdy nieuśpione ja nie mam serca do stworzeń co to się karmią dramatem a po pijają cudzym płaczem i moje racje, laickie

ja nie mam serca do istnień co to się żywią tragedią a odurzają nie swoją klęską proszę nie mów że to już że mam w ręce trzymać nóż bo to stado pozbawione wahań

a to przecież znaczy że to koniec tego świata wiesz że mają ogień

wiem, ze nas podpalą w ciemności kryją kryją Ziemie

ale jutro spadną deszcze piekielnie złowieszcze zatopią plany

wasze plany grzeszne i moje prawdy nieuśpione ja nie mam serca do stworzeń co to się karmią dramatem a po pijają cudzym płaczem i moje racje laickie

ja nie mam serca do istnień co to się żywią tragedią a odurzają nie swoją klęską i moje racje laickie

ja nie mam serca do istnień co to się żywią tragedią a odurzają nie swoją klęską

Kasia Lins - Koniec Świata w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wiem, że z pochyloną głowa stałem, tak jak stoi się w kościele A wiec stałem, nie widziałem, było ciemno, lecz słyszałem wciąż Ten glos….

Ja jedna w życiu kochałem Dl aniej w wiezieniu siedziałem Dla niej bandytą się stałem A teraz nie chce mnie znać Dla niej gangsterem się stałęm A teraz nie chce mnie znać.

Więc to nie był wróg na pewno bo nad głową, tuż nade mną wciąż słyszałem ten głos, ten głos, ten głos.. Ty to masz szczęście, że w tym momencie, żyć ci przyszło w

Lepiej z inna skocz do fury Lansu, hajsu mi nie trzeba Ja chce mieć kawałek nieba Ciebie kręcą takie niunie Które luią beemwunie Lecz to nie ja. To

zejdź mi chłopcze z drogi weź mi spod nóg te kłody ja przejdę bez szkody zejdź mi z drogi młody weź mi spod nóg te kłody ja przejdę bez szkody chłopcze, to ja nie inna. czy to

To już przedmieścia gorzki smak,autobus rusza w krótki rejs,zdyszana biegnę z żartu w żart,z podróży w podróż, z wiersza w wiersz...i kocham, pragnę tracę tak, jakby się

chyba z kimś pomylił cię a pod sceną chłopak woła ze cię kocha. choć zna cie ledwo kilka dni a ty

i chyba to wiesz bo mam wolną wolę choć krąg jest zamknięty to zawsze /2x.