• Nie Znaleziono Wyników

PA~STWOWY TEATR ŚLĄSKI IM. STANISŁAWA WYSPIANSKIEGO W KATOWICACH L._...;L.._...; L.. -_ L. l r

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "PA~STWOWY TEATR ŚLĄSKI IM. STANISŁAWA WYSPIANSKIEGO W KATOWICACH L._...;L.._...; L.. -_ L. l r"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

PA~STWOWY TEATR ŚLĄSKI

IM. STANISŁAWA WYSPIANSKIEGO W K A T O W I C A C H

_ _ _ L . _ . . . . ; L . . _ . . . ; _ _ _ L . . _ _ -_

L l r

(2)

STWOWY

IMIENIA

STANISŁAWA

WYSPIAŃSKIEGO W KATOWICACH

DYREKTOR ,I KIEROWNIK :ARTYSTYCZNY JERZY KALISZEWSKI

SE Z O N

TEATRALNY

1960 / 1961

(3)

KDD - 484/20. 4, 61. - 2000 szt. - N-10 Pap. dr. sat. kl. VU, 70 g, Al

ooaoaoaaaaaaoaoooooooooooooooooooo- ooooooooooooooaooooooooooooooooooo

OOOODDDOOODODODOOOOODDDODOOOOOOOOO OOOOOOOOOODDDODDDODODOODOOOODDDODD ODOOOODOOOODDOODDDDOOOOOOOOOOODOOO

RAYMOND VINCY-JEAN~VALMY

pasztet · jakich

mało

KOMEDIA

WSPÓŁCZESNA w 3 AKTACH

ADAPTACJA TADEl.iSZ POLANOWSKI

OODODDDODDODDOOOOOODDDOODDDDDODDOO

ODDOODODODDDOOOOOOOOODOOOOODOOODOO

.OODOOODOODODODOOOOOODOODDOODODODDO

UDDDDDDDODDOOODODODODODODODDDDDODO nnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn

(4)

<(

N

u

<(

o

o

„J'Y SUIS ... J'Y RESTE!" - tak brzmi tytuł

tej iści~ paryskiej komedii, pierwszej wspólnej sztuki panów Raymond Vincy i Jean Valmy, po- pularnych autorów fars, komedii muzycznych i operetek. Za chwilę przekonacie się państwo,

czy mój tytuł „PASZTET JAKICH MAŁO" pa- suje do tych piramidalnych perypetii, przyrządzo­

nych z pikanterią właściwą francuskiej kuchnL

Chcę jednak przedtem oddać sprawiedliwość ty-

tułowi oryginału, owemu bojowemu zawołaniu,

które predestynowało niejako komedię pp. Vincy

~ Valmy do światowych podbojów.

„J'y suis ... j'y reste!" („Tu jestem i tu pozo- stanę!") - to dictum Mac-Mahona przeszło do historii, na równi ze sławetnym słówkiem gene-

rała Cambronne. Tym razem była to jednak bra- wura zwycięzcy: w decydującym momencie woj- ny krymskiej, kiedy to fortecy, zdobytej przez Francuzów, groziło wysadzeni~ w powietrze, Mac-Mahon pozostał na posterunku.

Proszę się jednak nie obawiać: sztuka nie ma nic wspólnego z bohaterami historii ani z tak

modną u nas satyrą na bohaterszczyznę. Nie bę­

dzie tu żadnego wysadzania w powietrze ani na- 4

wet sadzenia się na cokolwiek. Poprostu zabawa dla zabawy, czyli sztuka dla sztuki ... rozśmiesza­

nia. A w tej niełatwej sztuce Francuzi mistrzami

„są i pozostaną".

Rzecz dzieje się współcześnie, w wiejskiej re- zydencji hrabiny de Mont-Vermeil, która ocze- kuje nie byle jakich odwiedzin: Kardynał

de Tramon zatrzymuje się na parę dni pod za-

przyjaźnionym dachem, w drodze do Rzymu, gdzie ważą się właśnie losy kardynalskiego ka- pelusza dla siostrzeńca despotycznej hrabiny. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie ów okrzyk z wojny krymskiej„. Kardynalski kapelusz, woj- na krymska? Cóż u diaska, zapytacie, gdzie Rzym, gdzie Krym?!

Nie zdradzę wam tego sekretu przed podnie- sieniem kurtyny, nie bez nadziei, że i recenzenci

zechcą pójść za moim przykładem. Powiem tylko

::>

;:J ~ ...

E--<

en

o

~ E--<.

~ ~

o ._,

p:;

Il.

...

~ cn

~ r:a:l N en

j

~ ...

~

o z

Q ...

o

~

5

(5)

tyle, że buńczuczny okrzyk Mac-Mahona pada pod dachem hrabiny z ust rezolutnej właścicielki

restauracji „Pod zaspaną świnką" (tuż koło Hal paryskich ... ). Przyczem o żadnym zaspaniu nie

może być mowy. Sytuacja jest podminowana nie mniej niż w owym krymskim forcie, z tą różnicą, że tutaj miny będą raz po raz eksplodowały

„.śmiechem na widowni. Jeśli Was trochę zain-

trygowałem. to wierzcie mi, drodzy widzowie, że

nie zawiedzicie się na intrydze tej niefrasobli- wej komedii. Będzie was trzymała w napięciu.

W tym miejscu wypada zanotować, że na war- szawskiej prapremierze w teatrze „Komedia".

pod kcniec drugiego aktu, nastąpił katastrofalny spadek napięcia. Mam na myśli sieć elektryczną.

Jego Eminencja (w cywilu Andrzej Szczepkow- 6

ski) dyktował właśnie lokajowi Patrycemu menu na najbliższe dni. W tym nemencie „wysiadły"

wszystkie światła. Ale Kardynał nie stracił kon- tenansu. Wtrącił tylko:

- !chociaż światło zgasło, niech Patrycy no- tuje dalej„. Publiczność pokwitowała to brawem Jeszcze burzliwszym od wielu poprz~dnich, w na- dziei, że uda się może „przeklaskać" czas awarii.

Niestety, przerwa w dopływie prądu była z tych

dłuższych. Akt dograno po ciemku, a następnie

widzowie czekali ponad godzinę na usunięcie

awarii i wznowienie spektaklu. Rzecz chyba bez precedensu: mimo spóźnionej pory nikt nie dal za wygraną. Oto na czym polega niekiedy wygra- na autorów.

Około 4000 przedstawień w 17 krajach w ciągu

10 lat, w tym nieprzerwane powodzenie na sześciu

::>

~ ::>

e::

Vl

o :.::

~

:.::

r.:1

....

o

~ Il.

...

:.::

en

s:

r.:1 N en

<l!

..:I

:.::

...

~

z o

t::I ...

~ CJ

7

(6)

kolejnych scena~ Paryża - te cyfry mówią zresztą same za •iebie. •

Z okazji szóstego wznowienia w Paryżu,

w r. 1959, autorzy, wsławieni już, każdy z osob- na, niejednym sukcesem, pisali w posłowiu do programu:

„ ... Po tym, jak okrzyk dzielnego marszalka,

podjęty przez naszą Tośkę, od dziesięciu lat roz- 9rzmiewa po wlosku, po angielsku, po hiszpań­

sku, po niemiecku, po portugalsku, po grecku, po flamandzku, po szwedzku a nawet po turecku -

powinniśmy być raczej spokojni o tę szóstą pre-

mierę w Paryżu. Ale autorzy to ludzie wiecznie zaniepokojeni. Gdyby sam Racine zasiadl dziJ w loży na premierze „Fedry" w Com,edie Fran-

~aise, wyszeptalby zapewne, ze ściśniętym gar- dlem: „Mój Boże, oby im to tylko przypadlo do gustu!" A co dopiero my! Ale czekamy tylk<>,

abyście nam dodali otuchy. Znajdziecie chyba sposób na to, przy pomocy śmiechu i braw, prawda?"

Miałem okazję stwierdzić osobiśc!e, w szczel- nie wypełnionej sali teatru l'Europeen. że pa- ryska publiczność nie zawiodła tych oczekiwań Brałem i ja udział w ogólnym a niepohamowa- nym turlaniu się ze śmiechu.

A teraz kolej na Was!

TADEUSZ POLANOWSKI

OPRACOWANIE GRAFICZNE ZENON MOSKWA

(7)
(8)

IDDDDDDDDDOODDODDDDODDDDDDDDDDDDDO[

DDDODODDDDODDDDDDDDDDODDDDDDDDDOD[

DDDDODDDDDDDDDDDOODOODDDDDDDDDDDDC IDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDODDDDDDDDDDDD

DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDODDDD

· RAYMOND VINCY-JEAN VALMY

.

. pasztet

iakich

mało

KOMEDIA

WSPÓŁCZESNA w 3 AKTACH

PRZEKŁAD

I

ADAPTACJA TADEUSZ POLANOWSKI

(9)

. · ; ··_· •• : _· I - - - -

I - . - . . - - - --

. -·· - . . . I . ' ·.. . A'. ~ : .

- - -

O S O B Y:

W KOLEJNOŚCI UKAZYWANIA SIĘ

NA SCENIE

PREMIERA DNIA 14 MAJA 1961 R.

Lucyna, pokojówka hrabiny Patrycy, pierwszy lokaj hrabiny .

Gizela, panna do towarzystwa hrabiny Hrabina Aipolonia de Mont-Vermell . .

Halina Ziółkowska

Bohdan Kraśkiewicz

Zofia Wicińska

Halina Cieszkowsl.:a Baron Hubert de Mont-Vermell, jej siostrzeniec Mieczysław Ziobrowski Antonina Mercier, właścicielka restauracji LMiana Czarska Julek, jej barman . . . Florian Drobnik

Kardynał de Tramon, gość hrabiny Tadeusz Luberadzkł

Scenografia Reżyseria

Gwidon MiklaSLewsk.i Mieczysław Daszewski

i

Mieczysław Ziobrowski

... ·'-- -~~~.,.~;;;""".-... --.:·-·.: --„ --

I

~

,,

(10)

Inspicjent FELICJA GABRIEL, kontrola tekstu - DARIA JAWORSKA, kierownik techniczny BOG- DAN CHOMIAK, kierownik sceny FRANCISZEK [{0BYLARZ, kierownik oświetlenia JAN KRĘZEL,

kierownicy pracowni teatralnych: krawieckiej mę­

skiej MICHAL WALCZAK, krawieckiej damskiej MALGORZATA KUCIELOWA, perukarskiej PA- WEL GRABOWSKI, stolarskiej ROMAN SZCZE- PAN, malarskiej ANTONI UNDEROWICZ, modela- •.

torsklej STAN"ISLAW MOŻEJKO, tapicerskiej JE- RZY RAJWA, szewskiej BERNARD MALINOW·

SKI, ślusarni WLADYSLAW BACZYNSKI

KOD 484/20. IV. 61 - 2000 - pap. druk. Al

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dans le cas du tremblement de terre à Liège en 1983, même si une ori- gine naturelle doit être envisagée, on peut aussi se poser la question du rôle qu’a pu jouer la

Z Otwocka uprowa- warte pr~ez walczące nasze oddziały, nios, kobIet i dZiewcząt, g:rabH~ie i merdy, podpalanI&amp;.. Wyrzyl\.Qwskrtgti starszego brat~ tu- żyWO$ŚĆ i

2) Ce petit conciliabule dura quelque espace (Saint Simon, ibid.) Un tel emploi absolu n’est plus disponible aujourd’hui, où le nom espace doit être, pour recevoir

 Należy zabezpieczyć pompę przed opadami atmosferycznymi (w trakcie pracy pompy jak również wówczas, gdy pompa nie pracuje), gdyż to również może spowodować dostanie się

Młode wieloryby rodzą się po bardzo długim okresie brzemienności, lecz, w przeciwieństwie do innych wielkich ssaków, dojrzewają już w dwa lata po

Espira gera campo magnético semelhante ao de um imã :.. Dipolo

La interpa- roladó estis kredeble tre viva kaj interesa, Ćar kiam la gastoj Ćiuj jam estis for kaj Breine kaj la sinjorino post unu horo tien eniris, Georgo kaj

2) dana osoba prowadzi ewidencję godzin pracy we wszystkich zadaniach w ramach tego projektu, która podlega kontroli.. W razie zaprzestania świadczenia pracy na rzecz