• Nie Znaleziono Wyników

"Komunystyczna presa Zachidnoj Ukrainy", I. T.Cioch, Lwiw 1966 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Komunystyczna presa Zachidnoj Ukrainy", I. T.Cioch, Lwiw 1966 : [recenzja]"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Iwański, Gereon

"Komunistyczna presa Zachidnoj

Ukrainy", I. T.Cioch, Lwiw 1966 :

[recenzja]

Rocznik Historii Czasopiśmiennictwa Polskiego 8/2, 286-293

(2)

Był wreszcie nakładcą pisma, na co pozwalały mu zapewne dochody z probostwa jarosławskiego. Wysokości ponoszonych kosztów Siarczyński nie podaje. Pod datą 17 X II 1828 r., a więc po wydaniu czterech zeszy­ tów, zanotował tylko: „Lubo zaś będąc wydawcą i łożąc nakład w tej usłu­ dze dla publiczności stratę poniosłem, zasilony przecie nadzieją, że w roku przyszłym lepiej pójdzie przedaż, postanowiłem wydawać »Czasopism« i w roku następnym, aby i szkodę powetować, i przecie jakąkolwiek mej pracy nagrodę otrzymać” . Wydał jeszcze trzy numery „Czasopisma” za rok 1829.

9 października obcą ręką naniesiony został zapis w „Dzienniku” , że ukazał się trzeci spóźniony numer „Czasopisma” ; z 13 października pocho­ dzi wiadomość o oddaniu czwartego numeru do cenzury. Materiały do tego zeszytu zbierał jeszcze Siarczyński, ale pisma w druku już nie zobaczył. Zmarł 7 listopada 1829 r.

Dziennik czynności urzędowych Księgozbioru Narodowego imienia Ossolińskich we Lwowie jest więc znakomitym źródłem do historii redakcji, wydawnictwa i kolportażu periodyku naukowego tego okresu. Stanowi też niemal pełną monografię dwóch pierwszych lat istnienia „Czasopisma Naukowego Księgozbioru Naukowego im. Ossolińskich” .

Aleksandra Garlicka

IV

I. T. C i o c h , Kom unistyczna presa Zachidnoj Ukrainy. (Roi drukow anoj pro-

pahandy w ideologicznij dijalnostu KPZU 1919— 1939 rr.), [Lwiw] 1966, W ydaw -

nyctw o Lw iw skoho Uniwersytetu, ss. 270.

Dzieje prasy Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy posiadają już liczne opracowania1. Wszystkie prace opublikowane dotychczas pochodzą z ośrodka lwowskiego. Omawiana praca składa się z pięciu rozdziałów oraz wstępu i zakończenia. Autor przyjął zasadę podziału chronologicz­ nego, odpowiadającego cezurom przyjętym dla historii Polski okresu międzywojennego. W ramach poszczególnych rozdziałów wyłonił szereg powtarzających się elementów, jak sytuacja polityczna i gospodarcza w

da-1 Zob. I. T. C i o c h , Kom unystyczna presa w Zachidnij Ukraini (1919— 1932 rr.), L w iw 1958; t e n ż e , Gazeta „S e l-R o b ” , L w iw 1958; J. D a s z k i e w i c z , Bibliogra-

ficzn y j pokazczyk kom uny styczno j ta prohresyw noj presy L w ow a (1918— 1939), [w:] Z istorii rew olucijnoho ruchu u L w ow i 1917— 1939 rr., L w iw 1957, s. 737— 739;

J. R. D a s z k i e w i c z , Kom unystyczna radijanska presa w Zachidnoj Ukraini

1919— 1920 rr., „U krainskij Istorycznyj Żurnał” , 1958, nr 1, s. 117— 124; t e n ż e , P id - pilna presa K om unystycznoj Spilki Zachidnoj Ukrainy (1922— 1938 roki), „Z istorii

(3)

u-P R Z E G L Ą D Y , O M Ó W I E N I A , R E C E N Z J E 287

hym okresie, komunistyczna prasa legalna i nielegalna. Pozostałe punkty podrozdziałów zostały zatytułowane zgodnie z wyłonieniem się określonej problematyki. Chronologicznie praca obejm uje lata 1919— 1939.

Rozdział pierwszy, dotyczący lat 1919— 1921, traktuje o wpływach rewo­ lucji październikowej na społeczeństwo zachodnioukraińskie, wspomina 0 pierwszych czasopismach komunistycznych oraz o prasie wydawanej przez instancje wschodniogalicyjskie, powstałe przed, jak również w cza­ sie istnienia Galicyjskiego Rewolucyjnego Komitetu.

Rozdział drugi· zawiera omówienie takich zagadnień, jak: społeczno- -polityczne i ekonomiczne położenie w latach 1921— 1923, pierwsze postę­ powe wydawnictwa, pierwsze legalne i nielegalne czasopisma Komuni­ stycznej Partii Galicji Wschodniej. Rozdział trzeci, zatytułowany „Prasa KPZU w okresie tymczasowej stabilizacji kapitalizmu w latach 1924— 1928” , zajmuje się problematyką zaostrzenia się walk klasowych na Za­ chodniej Ukrainie, wydawnictwami periodycznymi KPZU, przed rozła­ mem w partii i po rozłamie, oraz wydawnictwami prasowymi legalnych organizacji będących pod wpływami partii komunistycznej. W rozdziale czwartym, dotyczącym lat 1929— 1933, omówione zostały takie problemy, jak specjalizacja legalnej i nielegalnej prasy komunistycznej, prasa Ukraiń­ sko j Selanskoj Orhanizacji, metody walki prasy legalnej z cenzurą, 1 wreszcie rozdział piąty, zatytułowany „Prasa w okresie ..walki KPZU o utworzenie frontu ludowego w okresie 1934— 1939” , zajmuje się położe­ niem ekonomicznym społeczeństwa w tym okresie, rolą prasy KPZU w kształtowaniu form frontu ludowego, specjalizacją nielegalnej prasy komunistycznej. W rozdziale tym autor nieco miejsca poświęca analizie roli prasy w propagandzie prowadzonej przez KPZU.

Autor zawarł w pracy mnóstwo informacji szczegółowych, odnoszą­ cych się nakładów poszczególnych tytułów prasowych, składu osobowego redakcji poszczególnych gazet oraz innych. Zaletą pracy jest w ydobycie wielu nowych faktów, a zwłaszcza danych o tych czasopismach, których ślady pozostały wyłącznie w aktach policyjnych lub sądowych. Ponadto za materiał źródłowy posłużyły autorowi same wydawnictwa prasowe, archiwa policyjne, jak również monografie historyczne i prace popularno­ naukowe odnoszące się do dziejów partii komunistycznej.

nystycznoj Partii Zachidnoj Ukrainy w 1921·—1938 rokach. Istoriko-bibliograficznyj ohlad, tamże, 1960, nr 4, s. 108— 120; J. D a s z k i e w i c z , P olska legalna prasa k o­ munistyczna i lew icow a na Ukrainie Zachodniej. (Zarys bibliograficzny 1920— 1939),

„Z pola w alk i” , 1962, nr 4, s. 230— 240; t e n ż e , Polska nielegalna prasa KPZU, „Z pola w a lk i” , 1960, nr 4, s. 36—60; t e n ż e , Z istorii dijalnosti K om unystycznoj

Partii Zachidnoj Ukrainy, „Z istorii Ukrainskoj R SR ” , 1962, nr 6— 7, s. 95— 125; M ateriały do bibliohrafii istorii Kom unystycznoj Partii Zachidnoj Ukrainy, B iblio- hraficznyj pokazczyk, L w iw 1958; „W ikna” 1927— 1932. Systematycznyj pokazczyk zmistu, L w iw 1966.

(4)

Nieco miejsca w pracy poświęcone zostało prasie różnych instancji KPGW, powoływanych przez kierownictwo KP(b)U i RKP(b). Czasopisma wydawane przez komitety KPGW były przeznaczone głównie dla środo­ wisk ukraińskich pochodzenia wschodniogalicyjskiego, przebywających w głębi Rosji. Bardzo trudno jest przy tym zorientować się w licznych przekształceniach samych komitetów, a tym bardziej w organach praso­ w ych tych instancji. Trudności te pogłębia jeszcze brak poważniejszych opracowań monograficznych poświęconych wyłącznie tym zagadnieniom. Dlatego nie sposób wyrobić sobie zdanie na temat organów prasowych partii „borotbistów ” , którym autor pozostawia jedynie wąski margines.

Wobec braku głębszej, rzeczowej analizy, zakreślonej w podtytule pra­ cy, autor, jak się wydaje, zbyt drobiazgowo traktuje formalny opis cza­ sopism. Uwaga ta dotyczy wielu fragmentów niniejszej książki.

W ydaje się, iż jednym z głównych niedostatków pracy było zastosowa­ nie dla całości pracy jedynie podziału chronologicznego i niepodkreślenie przy tym pewnych dość istotnych momentów dla dziejów partii komuni­ stycznej na terenach Zachodniej Ukrainy. Chodzi tutaj zwłaszcza z jednej strony o nieuwidocznienie całokształtu polityki prasowej kierowniczych czynników rozłamowej organizacji KPGW, istniejącej samodzielnie (z małą przerwą w 1922 r.) od końca stycznia 1921 do drugiej połowy maja 1923 r,, jak również drugiej organizacji KPGW, zwanej KPRP-owską. Istniejące dwie odrębne i skłócone między sobą partie komunistyczne na terenie wschodniogalicyjskim musiały wyrażać i wyrażały w swoich organach prasowych odmienne poglądy na rozwiązanie wielu problemów natury taktycznej i organizacyjnej. Odczuwa się brak analizy procesów zacho­ dzących w pojmowaniu taktyki przez kierownicze instancje obydwu orga­ nizacji komunistycznych w Galicji wschodniej.

Autor dość drobiazgowo zajmuje się formalną stroną zarówno organu prasowego KPRP-owskiej organizacji KPGW — „Sprawą Robotniczą” , jak i czasopismem „rozłam ow ej” organizacji KPGW — „Robitnycza Gaze­ ta” . Dowiadujemy się z pracy na przykład, dlaczego te czasopisma mogły ukazywać się legalnie, jaki był ich wygląd zewnętrzny, na jakim papierze były drukowane oraz jaką stosowano technikę wydawniczą. Natomiast nie znajdujemy w pracy wszystkich tych elementów, które ukazywałyby rolę drukowanej propagandy w ideologicznej działalności KPZU. Wprawdzie autor w pewnym miejscu zaznacza, że obie gazety prowadziły wzajemną polemikę, ale o meritum sporu pomiędzy nimi nic nie mówi. Niewiele po­ maga nam w zrozumieniu istoty polemiki wyliczenie przez autora tytu­ łów działów prowadzonych przez każde z czasopism. Autor dopatruje się jedynie różnic pomiędzy obydwoma czasopismami w tym, że gdy „Sprawa Robotnicza” zajmowała się zagadnieniami klasy robotniczej i wyczulona była na polemikę z PPS, to „Robitnycza Gazeta” specjalizowała się w pro­

(5)

P R Z E G L Ą D Y , O M Ó W I E N I A , R E C E N Z J E 289

blematyce rolnej i krytykowała USDP. W konkluzji autor wyciąga wnio­ sek, iż zarówno jedna, i druga gazeta skutecznie reprezentowały linię KPWG. Jeżeli nawet były tego rodzaju tendencje, to odnosiło się to tylko do okresu między sierpniem a październikiem 1921 r., kiedy to działała wspólna redakcja. Jednak po aresztowaniu uczestników krajowej konfe­ rencji KPGW w końcu października 1921 r., wśród których obecni byli przedstawiciele obydwu kierunków, rozbicie organizacyjne w KPGW istniało nadal. Autor jak gdyby nie zauważa tego i od razu przechodzi do jesieni 1922 r., kiedy to odbywały się w ybory parlamentarne w Polsce.

Z kontekstu analizy Ciocha wynika, że zjednoczona jakoby KPGW po­ wołała do życia legalną organizację celem przeprowadzenia w yborów do Sejmu i Senatu — Związek Proletariatu Miast i Wsi Galicji Wschodniej. Organizacja ta, zdaniem autora, zaczęła wydawać w wersji dwujęzycznej czasopismo „Trybuna Robotnicza” . W rzeczywistości sytuacja wyglądała nieco inaczej. Otóż na skutek powszechnych tendencji do bojkotu wśród większości ukraińskich partii politycznych w ybory do Sejmu zbojkotowała również „rozłamowa” partia KPGW. Natomiast partia KPRP-owska, zgod­ nie z poleceniem instancji centralnych KPRP, powołała do życia na tere­ nie wschodniogalicyjskim Centralny Komitet W yborczy i terenowe komi­ tety Galicji wschodniej. Działacze „rozłam ow ej” KPGW, a następnie KPZU do końca istnienia ZPMiW, a więc do początku 1925 r., nigdy w za­ sadzie nie uznawali za słuszne utrzymywania na gruncie wschodniogali­ cyjskim tej organizacji. Wychodząc z niewłaściwych, jak się wydaje, za­ łożeń, autor pisze na s. 80, że po roku przerwy kontynuowano wydawa­ nie „Trybuny Robotniczej” , jako organu КС ZPMiW Galicji wschodniej, tylko w wersji językowej polskiej, co tłumaczyło się względami asekura­ cyjnym i ze strony władz partyjnych. Sprawa ta wyglądała tak, że właśnie władze administracji państwowej zezwoliły na dalsze wydawanie gazety tylko w języku polskim.

Wydaje się, iż nie można również zgodzić się z wnioskiem autora w sprawie bojkotu w yborów parlamentarnych w Polsce, zastosowanego przez większość partii ukraińskich w Galicji wschodniej. Autor stwierdza, że „cały ten hałas opozycyjności tych partii politycznych był obliczony na oszukiwanie zarówno mas ludowych oraz przywódców ententy” . Zda­ niem naszym takiego stanowiska należy się doszukiwać przede wszystkim w docenianiu przez te partie dążeń społeczności ukraińskiej, zamieszkałej na ziemiach wschodniogalicyjskich. Stwierdzić przy tym wypada, że po­ stawa społeczeństwa ukraińskiego warunkowała m. in. nieregulowanie ostateczne przynależności państwowej tych ziem.

W rozdziale traktującym o pierwszych legalnych czasopismach KPGW autor przytacza przykłady działalności grup partyzanckich na terenie Ga­ licji wschodniej, powołuje się przy tym na takie nazwiska, jak Iwan

(6)

Cepko, Stefan Mielniczuk i Piotr Szeremieta. Z całego wykładu trudno jest zorientować się, jaki związek z tymi grupami partyzanckimi posiadali komuniści wśchodniogalicyjscy. Nie możemy się również zorientować, czy grupy te wydawały własne organy prasowe.

Nieporozumieniem wydaje się teza autora, że II Zjazd KPRP już tylko zatwierdził decyzje przyjęte przez KPGW wcześniej o przemianowaniu tej partii w KPZU. Nie potwierdza tego żaden przekaz źródłowy, jak również dyskusja nad tym punktem porządku dziennego w czasie zjazdu.

Umknęły uwadze autora niektóre, dość ważne problemy związane z od­ działywaniem ideowym komunistów wschodniogalicyjskich na organy pra­ sowe Ukraińskiej Socjaldemokratycznej Partii. Proces rozwoju ideologicz­ nego tej partii został przedstawiony jednostronnie. Z lektury książki w y ­ nika, iż USDP, reprezentując stanowisko nacjonalistyczne, przeszła łagodną ewolucję, aby na VI Zjeździe tej partii, który się odbył we Lwowie w mar­ cu 1923 r., przejść ostatecznie na pozycje komunistyczne. Autor przy tym nie ujawnia, dziełem której z dwu istniejących partii Galicji wschodniej było przeciągnięcie ukraińskich socjaldemokratów w Galicji wschodniej na stronę komunistyczną. Odnosi się zatem wrażenie, że pracy tej doko­ nały obie partie KPGW. Wobec tego trzeba stwierdzić, iż bohaterem tego jest głównie „rozłamowa” organizacja KPGW, gdyż instancje centralne KPRP, obawiając się wniesienia przez USDP atmosfery nacjonalizmu ukraińskiego, były w tym czasie przeciwne przyjmowaniu socjaldemokra­ tów ukraińskich w szeregi partii komunistycznej. Władze KPRP, jak się wydaje, zrewidowały swój stosunek do USDP dopiero w lutym — marcu 1923 r., a więc niedługo przed majową zjednoczeniową konferencją oby­ dwu partii KPGW.

Okazuje się, że nawet przejęcie przez członków partii komunistycznej w marcu 1923 r. władzy USDP nie było jednoznaczne ze zmianą profilu .całej tej partii. Tego rodzaju wnioski można wyciągnąć na podstawie oce­

ny poszczególnych czasopism USDP. Znajdujemy np. ciekawą informację, że jeszcze przed zjazdem marcowym USDP w redakcji czasopisma „Zem la i Wola” pracowało dwóch członków partii komunistycznej (szkoda, że autor nie ujawnił ich nazwisk) i że w związku z tym gazeta reprezentowała kierunek rew olucyjny w przeciwieństwie do „W peredu” , innego organu USDP, który zdaniem autora „w szeregu wypadkach upodabniał się do prasy nacjonalistycznej” (s. 61). Są to jednak stwierdzenia gołosłowne, gdyż autor w żadnym wypadku nie podbudowuje tych ocen przy pomocy argumentów. Trudno się zorientować w charakterze oceny organu USDP „Nowa Kultura” . Gazeta ta zaczęła ukazywać się w maju 1923 r., a więc w okresie kiedy został zażegnany rozłam w KPGW i kiedy kierownictwo partii socjaldemokratów ukraińskich w Galicji wschodniej przeszło w ręce komunistów.

(7)

P R Z E G L Ą D Y , O M Ó W I E N I A , R E C E N Z J E 291

Rodzi się w związku z tym pytanie, czy kierownictwo komunistyczne USDP nie miało nic do powiedzenia, jeśli idzie o kierunek nowo powoła­ nego do życia organu prasowego? Czy można zatem uznać za słuszne stwierdzenie autora, że „Nowa Kultura” dopiero po roku ukazywania prze­ chodzi w ręce komunistów (s. 62)? Może autor mówiąc o tym miał na myśli zmianę firm y USDP na KPZU, spowodowaną rozwiązaniem w koń­ cu 'stycznia przez władze państwowe Ukraińskiej Socjaldemokratycznej Partii. Razi poza tym w różnych miejscach książki zbyt duża ogólnikowość ocen, na przykład, że pewne artykuły „Nowej Kultury” wyrażały błędne poglądy na tak kardynalne sprawy, jak kwestia narodowa, chłopska, za­ gadnienie programu partii. Na czym one jednak polegały, autor nie w y­ jaśnia.

Następnym dyskusyjnym zagadnieniem jest problem oceny zarówno organizacji, jak i jej organu prasowego „W ola Naroda” . Organizację tę w przeciwieństwie do USDP autor traktuje przy pom ocy innych kry­ teriów. Wiele uogólnień przy tym jest daleko nieprzekonywających. Nie wyjaśnia nam autor zagadnienia związanego ze stanowiskiem „W oli Na­ roda” w wielu istotnych problemach taktycznych partii (s. 65), jak rów­ nież niezrozumiałe są takie określenia, jak „przeżytki moskalofilskiej ideo­ logii” .

Trudno zgodzić się z autorem, który stwierdza dość autorytatywnie, że z inicjatywy KPGW w redakcji rozgorzała walka o profil czasopisma „W o­ la Naroda” , której wyrazicielem był działacz rewolucyjny, pisarz Kuźma Pełechatyj. Po pierwsze nie mówi nam autor, która z dwu istniejących partii KPGW i z jakich pobudek popierała to czasopismo, w okresie kiedy zarówno kierownictwo partyjne „W oli Naroda” na czele z Pełechatym, jak i organ tej partii, nie tylko z przyczyn formalnych, nie miały powią­ zań organizacyjnych z partią komunistyczną. Nastąpiło to dopiero w dru­ giej połowie lat trzydziestych. Działo się to jednak w zupełnie innej sy­ tuacji politycznej. Trudno również zakwalifikować ówczesnego przywódcę partii „W ola Naroda” K. Pełechatego jako działacza rewolucyjnego.

Wydaje się, iż autor rozpatrując prasę różnych kierunków ówczesnego ukraińskiego ruchu robotniczego w Galicji wschodniej nie uwzględnił po­ stawy tych partii i ich dążeń w warunkach pozostawania tych ziem w granicach państwa polskiego wobec braku decyzji ostatecznej na forum międzynarodowym o ich przynależności państwowej. Wszelkie oznaki ra- dykalizacji autor uznał za przejaw rewolucjonizowania się w kierunku ideologii komunistycznej.

Konstrukcja pracy w wielu wypadkach oparta została o kryteria for­ malne. Wydaje się, iż właśnie z tego powodu obserwujemy pewną chao- tyczność wykładu. Podział formalny na prasę postępową legalną i komu­

(8)

nistyczną nielegalną spowodował przewijanie się przez wszystkie rozdzia­ ły pracy tych samych elementów, co nie sprzyja ukazaniu właściwego pro­ cesu rozwoju prasy rewolucyjnej.

Niesłuszność tego rodzaju konstrukcji pracy wynika stąd, iż mamy do czynienia z prasą o różnej inspiracji politycznej, organizacyjnej i taktycz­ nej w ramach tego samego ruchu. Przykładowo możemy wskazać na dwa czasopisma, będące organami różnych partii KPGW : „Sprawy Robotniczej” i „Robitnyczoj Gazety” . Oprócz tego od kwietnia 1921 r. ukazywał się le­ galnie w Wiedniu organ KPGW „Nasza Prawda” , który w zasadzie pod­ porządkowany był „rozłam ow ej” partii KPGW. Natomiast KPRP-owska KPGW od października 1922 r. do czerwca 1924 r. wydawała we Lwowie „Trybunę Robotniczą” . Wiedeńska „Nasza Prawda” w listopadzie 1923 r. zostaje przekształcona na organ KPZU, przy czym redakcja przenosi się do kraju, podczas gdy „Trybuna Robotnicza” nie została przekształcona w organ KPZU. Zatem ze względu na częste zmiany warunków i profilu samych czasopism przyjęta struktura pracy nie mogła sprzyjać ukazaniu problemów zgodnych z brzmieniem podtytułu pracy. Wydaje się, iż w spo­ sób niedostateczny został ukazany sam proces powstania, a następnie przyczyny przekształceń organizacyjnych w Selrobie, jak również przy­ czyny i przebieg rozłamu w KPZU, który miał miejsce w drugiej połowie 1927 r. Autor upatruje przyczyny rozłamu m. in. w negatywnych cechach osobistych (jak np. naruszanie kolegialności, łamanie demokracji w e­ wnątrzpartyjnej, dopuszczenie się brutalności w administrowaniu) Kaga- nowicza, który sprawował wówczas funkcję pierwszego sekretarza KP(b)U. Praca nie wyjaśnia w sposób dostateczny, na czym polegało obwinienie części przywódców KPZU o „nacjonalizm” ukraiński. Z w yw odów autora wynika, że w KPZU nie istniały żadne wewnętrzne procesy, a rozłam do­ konał się jedynie dzięki postawie sekretarza generalnego KP(b)U Kagano- wicza. Autor tłumaczy ten fakt w ten sposób, że ówczesnemu kierowni­ kowi KP(b)U udało się przy pom ocy zarażonej nastrojami frakcyjności i karierowiczostwa mniejszości КС KPZU i КС KPP oszukać władze Mię­ dzynarodówki Komunistycznej, na skutek czego większość КС KPZU zo­ stała wydalona z partii i MK (s. 133). Tego rodzaju powierzchowne oceny nie m ogły ukazać istoty rozłamu w KPZU, jak również postawy wobec tego wydarzenia kierowniczych instancji KPP. Problematyka ta nie zo­ stała w sposób zadowalający zaprezentowana przy analizie prasy KPZU tego okresu.

Nie ustrzegł się również autor daleko idących uproszczeń. Ma to m iej­ sce przy analizie „Naszoj Prawdy” w latach 1930— 1932 (s. 196). Mówi się tam o tym, że to czasopismo walczyło nadal o ideową i organizacyjną konsoli­ dację szeregów partyjnych w celu ostatecznego przezwyciężenia rozłamu

(9)

P R Z E G L Ą D Y , O M Ó W I E N I A , R E C E N Z J E 293

w KPZU i w KPP. Nie budzi zastrzeżenia pierwsza część zdania, natomiast, jak wiadomo, w żaden sposób nie można indentyfikować rozłamu w KPZU z walką frakcyjną w KPP, która do rozłamu nie doprowadziła i sam fakt walki frakcyjnej przestał istnieć w roku 1930. Ponadto autor nie daje żad­ nych wyjaśnień odnośnie do zjawisk mniejszości i większości w КС KPZU i КС KPP, nie mówi nam, czy między tymi konfiguracjami istniały jakie­ kolwiek różnice. Poważnym, jak się wydaje, brakiem pracy jest nieumiej- scowienie w całości procesu dziejowego roli instancji wydających prasę rewolucyjną. Dopiero w końcowych partiach książki autor nieco uwagi po­ święca Centralnej Redakcji, która w formie instytucjonalnej powstała w latach trzydziestych, a jak te sprawy wyglądały wcześniej, z lektury książki nie możemy się dowiedzieć.

Praca pozostawia nieodparte wrażenie oderwania problematyki zacho- dnioukraińskiej okresu międzywojennego od dziejów państwa, w którego granicach ruch miał miejsce. Dotyczy to zwłaszcza zagadnień, które miały odbicie w całej prasie rewolucyjnej, jak masowe walki strajkowe, kształ­ towanie się jednolitego frontu na początku lat dwudziestych, powstanie frontu ludowego w następnym dziesiątku lat.

Omówienia wymaga jeszcze terminologia stosowana w pracy, m. in. określenie charakteru rządów drugiej Rzeczypospolitej. Autor od początku do końca używa terminu „rządy szlachty polskiej” , co, jak się wydaje, w pracy naukowej miejsca mieć nie powinno. Wiadomą jest rzeczą, że w pewnych wypadkach ukraińskie partie, opozycyjne wobec rządów pol­ skich, używały tego rodzaju określenia w celach propagandowych, ale na­ wet i one zbyt mocno tym terminem nie szafowały.

Autor recenzji starał się omówić przede wszystkim tematykę ogólno- historyczną w recenzowanej książce. Nie oznacza to, by nie dostrzegał także wielu niedostatków natury historyczno-prasowej. Jednakże braki w zakresie dziejów ruchu komunistycznego na omawianym terenie domi­ nują w książce i o nich starał się autor recenzji jak najwięcej powiedzieć. Przy lekturze książki odczuwa się poważnie brak indeksów nazwisk, miejscowości oraz tytułów prasy z wykazaniem strony, na której się o niej mówi. Pożyteczną też rzeczą byłyby jakieś zbiorcze wykazy tytułów prasy i składy redakcji, gdyż dane te gubią się w potoku innych spraw.

Stosunkowo dużo miejsca zajmuje w pracy wyszczególnienie i opis numerów danego czasopisma. Jest to zbędne ze względu na to, że istnieją już prace bibliograficzne, prasoznawcze, które zadanie to wykonały; m o­ żna było zatem bez szkody dla całości rozprawy zrezygnować z tego, tym bardziej że problematyka ta nie została określona w podtytule monografii.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W roku 2008, w rezultacie przeprowadzonych egzaminów, branża budowlana w Polsce pozyskała 3867 osób uprawnionych do pełnie- nia samodzielnych funkcji technicznych.

[r]

Pokaż na przykladzie zmiennych Bernouliego, że tempo zbieżności w Twierdzeniu Berry Essena niemoże zostac poprawione bez

Zadanie domowe: zadania 7, 10 i 11 należy rozwiązać na

Znaleźć przestrzeń ideałów maksymalnych algebry dyskowej A złożonej z funkcji ciągłych w domkniętym kole jednostkowym i holomorficznych wewnątrz tego

Pokazać, że jeśli A nie jest samosprzężony na H, to równość kAk =

Pokazać, że każdy operator śladowy jest iloczynem dwu operatorów

W ogrodzie Botanicznym przy każdej roślince, i małej, i dużej, jest umieszczony na małej tabliczce jej opis, podobny do opisów zwierząt, które widzieliście w ZOO..