Karol Potrzobowski
"Rozwód - Komentarz, orzecznictwo,
przepisy związkowe, według stanu
prawa, judykatury i publikacji z dnia
1 lipca 1967 r.", Zdzisław Krzemiński,
Władysław Żywicki, Warszawa 1967 :
[recenzja]
Palestra 12/5(125), 58-59
ft ECEI%IXJE
Zdzisław K r z e m i ń s k i , W ładysław Ż y w i c k i , adw okaci: ROZWOD — K o
m e n ta rz , o rz ecz n ictw o , p rz e p isy z w ią z k o w e , w ed łu g stan u p ra w a , ju d y k a tu r y i p u b lik a c ji z d n ia 1 lip c a 1967 r., W y d a w n ictw o P ra w n ic z e, W a rsz a w a 1967.
Recenzow ana p raca je st kontynuacją w yd an ej w J 961 r. książki pod ty tu łe m „Rozwód” i podzielona je st na
trzy części: 1) Przepisy praw a m a terialnego, 2) Przepisy praw a proceso w ego, 3) Przepisy związkowe. Część
I opracow ał adw. W. Żyw icki, cz. II i I I I — adw. Z. Krzem iński.
Pod poszczególnymi artyku łam i ze brane zostały tezy orzeczeń Sądu N a j wyższego, lite ra tu ra przedm iotu i streszczen ia poglądów w yrażonych w lite ra tu rz e oaraz w łasne stanow isko autorów w kw estiach ko n tro w ersy j nych lub niedostatecznie ośw ietlonych. Ponadto autorzy d ają porów nanie sta nu praw nego, w yn ikającego z uchylo nego kodeksu rodzinnegp, z przepisa m i obecnie obow iązującym i, ja k rów nież p rzytaczają motywy K o m isji K o d y fik a cy jn e j w y ja śn ia ją ce linię rozw o jo w ą ustaw odaw stw a w om aw ianej dziedzinie.
J a k ju ż stwierdzono w recenzjach z poprzedniego w y d a n ia 1, ogromną za
le tą p racy je s t je j przejrzystość i kom pletn ość zebranego m ateriału , a zatem
pełna przydatność d la praktyki. Dla ilu stra cji tych zalet przytoczę ty lk o jed en przykład (przeanalizow a
nie kom entarza do w szystkich arty k u łó w przekroczyłoby ram y n in iejszej r e
cen zji):
Lakoniczny 'art. 58 k.r.o. dotyczy jed n e j z n ajistotniejszych kw estii w pro ce sie rozwodowym, a m ianow icie roz strzygn ięcia o praw ach i obow iązkach
rozwodzących się małżonków w sto sunku do ich m ałoletniego dziecka.
Za-gadnieriie to zostało podzielone przez autorów na części następujące:
I. Władza rodzicielska nad dziećmi.
1. U w a g i o g ó ln e . 2. p o w ie r z e n ie w y k o n y w a n ia w ła d z y r o d z ic ie ls k ie j je d n e m u z ro d z ic ó w . 3. W y b ó r r o d z ic a , k t ó r e m u p o w ie r z a się w y k o n y w a n ie w ła d z y r o d z ic ie ls k ie j. 4. U p r a w n ie n ia m a łż o n k a , k tó r e m u n ie p o w ie r z o n o w y k o n y w a n ia w ła d z y r o d z ic ie ls k ie j. 5. O d e b ra n ie d z ie c k a . 6. B r a k w w y r o k u p o s ta n o w ie n ia w s p r a w ie w y k o n y w a n ia w ła d z y r o d z ic ie ls k ie j i z m ia n a p o s ta n o w ie n ia w t e j k w e s tii.
II. Alimenty dla dzieci.
1. U w a g i o g ó ln e . 2. N ie w a ż n o ś ć z r z e c z e n ia się r o s z c z e ń a l i m e n t a c y j n y c h . 3. O d rę b n e u s ta le n ie a lim e n tó w d la k a ż d e g o d z ie c k a . 4. O k r e ś le n ie o b o w ią z k ó w a l i m e n t a c y j n y c h te g o z r o d z ic ó w , k t ó r e n ie w y k o n u je w ła d z y r o d z ic ie ls k ie j. 5. O k r e ś le n ie o b o w ią z k ó w a l i m e n t a c y j n y c h t e g o z r o d z ic ó w , k tó r e m u p o w ie r z a się w y k o n y w a n ie w ła d z y r o d z ic ie l s k ie j. 6. O k o lic z n o ś c i w p ł y w a j ą c e n a w y s o k o ś ć a lim e n tó w . 7. W y m a g a ln o ś ć a lim e n tó w u s ta lo n y c h w w y r o k u r o z w o d o w y m . 8. P o s tę p o w a n ie w r a z ie b r a k u lu b z m ia n y o r z e c z e n ia o a l i m e n t a c h . 9. O d e s ła n ie d o p r z e p is ó w p r o c e d u r a ln y c h .
Wydobycie tak bogatej problem atyki z kiilkuwierszowego tekstu przepisu praw nego n a jle p ie j chyba w skazuje na kom pletność kom entarza. Mimo usiłowań nie udało m i się odnaleźć ani jednego publikow anego orzeczenia lub głosu doktryny, który by został pom i nięty przez autorów.
№ 5 (125) R e c e n z je 59
Bardzo cenną dla p raktyki je s t przy ję ta przez autorów zasada krótkiego podsumowania stanow iska zajętego przez orzecznictw o — niezależnie od przytoczenia tez i istotnych fragm en tów uzasadnienia przytoczonych orze czeń. T ak np. przy haśle „Przebacze n ie ” (str. 44) autorzy cy tu ją nie tylko orzecznictw o w raz z uzasadnieniem , ale rów nież rek ap itu lu ją poglądy na in sty tu cję przebaczenia.
Na uwagę zasługuje rów nież zesta w ienie p rzedstaw iające stosunek zawi nienia rozkładu pożycia i zgody na rozwód (str. 49) oraz wpływ zawinie n ia na roszczenia alim entacyjne w spółm ałżonka (str. 138).
K orzystanie z pracy ułatw ia je j układ, który pozwala na łatw e i szyb kie odszukanie potrzebnego m ateriału, naw et przez czyteln ika nie m ającego w ykształcenia praw niczego. W arto może wspomnieć na m arginesie recen zji, że chyba w łaśnie dla te j zalety
o k s ią ż c e ' „Rozwód”, ja k o jedynej książce praw niczej, była w zm ianka w tygodniku „P rzek ró j” w ru bryce po św ięconej omówieniu wydaw nictw książkow ych.
Do drobnych usterek pracy zali czam :
1) Na str. 62 wyrażono pogląd, że do tychczasow e orzecznictw o Sądu N a j wyższego dotyczące art. 30 § 2 k.r. m o że być posiłkowo stosow ane przy in te rp re ta c ji art. 56 § 3 k.r.o. Pogląd ten •wydaje się za daleko idący, albowiem
w cytowanym na str. 57 orzeczeniu z dnia 18.VIII.1965 r. I I I CR 147/65 Sąd N ajw yższy w zasadniczy sposób prze ciw staw ił now e przepisy dawnemu ko deksowi rodzinnemu, od cinając się w zdecydowany sposób od stosow anej do tychczas linii orzecznictw a2.
2) Przy om awianiu art. 417 k.p.c. (str. 162) pom inięto zagadnienie niedopusz czalności rew izji nadzw yczajnej od w yroku rozwodowego, o b ejm u jącej tylko tę część, która dotyczy władzy ro d zicielskiej, jeżeli choćby jed n a ze stron zaw arła nowy zwliązek m ałżeń ski. Zagadnienie to zostało ośw ietlone w orzeczeniu Sądu Najwyższego z dnia 15.IV.1967 r. I I I CR 307/67 (OSNCP nr 10/67, poz. 188), ogłoszonym zresztą już po wydaniu książki.
3) Pom inięto spraw ę powództwa o ustalenie nieistnienia m ałżeństw a (art. 1 § 2 k.r.o.) oraz wniosku o uznanie aktu m ałżeństw a za niew ażny (art. 26 pr. o a.s.c.). K w estie te wiążą się ści śle z problem atyką rozwodową i w y d aje się rzeczą, celową choćby ogólne zorientow anie czytelnika w tym b a r dzo skom plikow anym zagadnieniu 3.
Powyższe drobne usterki nie podwa ż a ją w żadnym razie w artości recenzo w an ej pracy. R easum ując, w yrażam pogląd, że opracow anie to zasługuje na ja k n ajb ard ziej pozytywną ocenę i stanow i przykład znakom itego po godzenia wykładu teoretycznego z po trzebam i praktyki.
K a r o l P o tr z o b o w s k i
2 P a t r z : G lo sa A . S t e l m a c h o w s k i e g o d o p o w y ż s z e g o o r z e c z e n ia (P i P n r 6/65, s . 1084).