Józef K. Gierowski, Janusz
Heitzman, Adam Szymusik
Sprawcy zabójstw na tle seksualnym
: psychopatologia, osobowość i
motywacja
Palestra 38/1-2(433-434), 65-74
1994
Jó ze f K. Gierowski, Janusz Heitzm an, A dam Szym usik
I
Spraw cy za b ó jstw na tle
se k su a ln y m — p sy c h o p a to lo g ia ,
o s o b o w o ś ć i m o ty w a cja
Przed II w ojną światową w Polsce zdarzało się przeciętnie 1200-1700 za bójstw rocznie, w śród których prawie wcale nie odnotow yw ano zabójstw na tle seksualnym. Nie zdarzył się również ża den przypadek zabójcy seryjnego. Toteż zabójstw a seksualne nie były, aż d o roku 1960, w yodrębniane w ogólnym rejestrze zabójstw. W latach sześćdziesiątych wy stępowało ich od 11 do 28 rocznie, w latach siedemdziesiątych liczba ich wzrosła od 20 do 46, a w osiemdziesią tych od 31 do 51 w roku 1984. W śród sprawców znalazło się wielu zabójców seryjnych, którzy dokonali po kilka lub kilkanaście zabójstw, nie licząc wielu usiłowań. W ostatnich trzech latach o d notowujem y gw ałtowny wzrost ogólnej liczby zabójstw (prawie o 100 procent), przy czym zabójstwa seksualne nie w yka zują tendencji wzrostowej (Leszczyński
1992, Szymusik i inni 1988).
W śród b ad ań dotyczących ró ż n o ro d nych typów zabójstw (czy zabójców )
szczególną rolę odgryw ają prace nad zabójstw am i na tle seksualnym . W d o niesieniach tych, dotyczących sto su n k o wo niewielkiej grupy spraw ców , znaleźć m ożna co raz więcej inform acji o m ech a nizm ach i procesach m otyw acyjnych spraw ców oraz pewnych w ybranych zm iennych osobow ościow ych i psycho- patologicznych. Z ajęto się tą spraw ą szczegółowiej ze względu na b ard zo p o ważne zagrożenie dla po rząd k u p ra w nego, ja k ie stw arzają zabójcy seksualni, trudności w w ykryw aniu spraw ców om aw ianego typu oraz olbrzym ie em o cje, k tóre budzi w społeczeństwach całe go św iata pozbaw ianie życia innego człow ieka właśnie z m otyw ów seksual nych. C zyny tego typu są w społecznym odbiorze zachow aniam i niezrozum iały mi, sprzecznym i z podstaw ow ym i fu n k cjami życia seksualnego człow ieka, b u dzą silne potrzeby odw etu i ja k n ajo st rzejszego karan ia sprawcy.
J ó z e f K. G ierow ski, Jan u sz H eitzm an , Adam Szym usik
związanych z przestępczością seksualną podkreśla się niejednokrotnie, że spraw cy tego typu czynów stanow ią grupę zróżnicow aną pod względem osobow o ści, w ystępow ania różnorodnych zabu rzeń psychoseksualnych, (najczęściej pod postacią sadyzm u), czy też okolicz ności wpływających bezpośrednio na proces m otyw acyjny (D olm ierski, Sules- trow ska 1966, Spett 1966, R. Leśniak, Szymusik, E. Leśniak 1974, Swigert, F arrel, Yoels 1976, Leszczyński 1992).
D ość pow szechnie przyjm uje się p o dział spraw ców zabójstw na tle seksual nym na dwie grupy. D o pierwszej z nich należą przyp adki zabójstw , w których zachodzi w yraźna zależność pom iędzy seksualnym i przeżyciam i spraw cy a za m iarem zabójstw a. D o drugiej grupy należą spraw cy, u któ ry ch zależność tak a polega jedynie na czasowej blisko ści obu zam iarów : pierw otnego zam ia ru uzyskania p obudzenia bąd ź zasp o kojenia p o p ęd u płciow ego i kolejnego zam iaru, będącego na przykład działa niem zm ierzającym do usunięcia niewy godnego i niebezpiecznego dla spraw cy św iadka zgw ałcenia - najczęściej ofiary (K o z arsk a -D w o rsk a, D w orski 1975, E. Leśniak, R. Leśniak 1983). P odkreśla się rów nież, iż w skład raczej zróż nicow anej populacji zabójców seksual nych w chodzi względnie je d n o ro d n a g ru p a spraw ców , którzy d o zn a ją saty s fakcji seksualnej w sam ym akcie zab ó j stw a (A braham sen 1960, Szym usik
1972, H o rn 1979, E. Leśniak, R. Leś niak 1983). K lasyczny „ L u stm o rd ” jest przy tym fenom enem sto su n k o w o rz a dkim , w skazującym na b ard zo p o w aż ne zab u rzen ia psychoseksualne sp raw cy (Pfafflin 1982, Lew -Starow icz, Piku- lski 1990, L ew -Starow icz 1992). W ielu
badaczy p o d k re śla je d n a k , iż n a pew nym poziom ie ogólności m ożna w y ró ż nić w spólne cechy osobow ościow e w ła ściwe w iększości zabójców na tle sek sualnym . U w aża się rów nież, że p o d o b ne cechy i zab u rzen ia w fu n k c jo n o w a niu osobow ości m an ifestują n iek tó rzy spraw cy zgw ałceń (S tudent, D rw o ta 1978, R ew itch 1980, Volk 1982, 1984). I tak spraw cy tego ty pu przestępstw a należą najczęściej do grupy bezw zględ nych lub schizoidalnych p sych op ató w , a ch a rak tery zu ją ich co najm niej rysy sadystyczne. Z ew nętrznie są to o so b nicy grzeczni, u k ład n i, naw et psychas- teniczni. S tw ierdzana jest u nich często introw ersja, dy stan s i rezerw a w obec innych ludzi, infantylizm psych oseksu alny i głęboko u k ry ta agresja wobec kobiet (Szym usik 1972, M orusiew icz 1981, M ajchrzyk 1983, G ierow ski 1988, 1992).
Cel, hipotezy badawcze oraz opis zastosowanych metod
P rzedstaw ione o p racow an ie o p arliś my na b ad a n ia ch g rupy 105 spraw ców zabójstw , któ rzy w zw iązku z p opeł nionym i czynam i p o d d an i zostali w Klinice Psychiatrycznej A M w K ra kow ie w ielokierunkow ym bad an io m psychiatrycznym i psychologicznym . U zn an o , iż psychologiczna i psycho- p ato lo g iczn a analiza k o n k retny ch przy p ad k ó w jest jed y n ą m etodą uw zględniającą n iepo w tarzalność i in d yw id ualn ość złożonych układów oso- bow ościow o-sytuacyjnych, leżących u p o d staw k o n k re tn y c h czynów prze stępnych. O bliczenia statystyczne prze p ro w a d zo n o w dw óch etap ach . W p ier wszym etapie an aliza danych zm ierzała
Spraw cy zabójstw na tle seksualnym - psychopatologia, osobowość i m otyw acja
d o w y o d ręb n ien ia typow ych układó w w spółw ystępujących m otyw ów działa nia spraw ców , m ających stanow ić psy chologiczne i psycho patologiczn e k ry teria po d ziału całej 105-osobowej g ru py bad an y ch . W tym celu zastosow ano m e to d ę analizy skupień (cluster anali-
sis). M e to d a ta d o p ro w ad ziła do w yod
rę b n ie n ia sześciu ró żn o ro d n y ch grup spraw ców zabójstw w zależności od w spółw ystępujących m otyw ów bądź też tendencji przeciw nych, kiedy to p o szczególne m otyw y się w ykluczają. D o g rupy pierw szej, w yodrębnionej za p o m ocą analiz skupień należało 22 spraw ców działających przede w szystkim z m otyw ów ek o n o m icz n o -rab u n k o - wych, 16 spraw ców , zakw alifikow a nych ja k o zabójcy n a tle seksualnym , tw orzyło grupę dru g ą. G ru p ę trzecią stanow iło 13 spraw ców działających z m otyw ów psychotycznych. C zw arta grupa to 17 zabójców , któ ry ch w iodą- :ym m otyw em była zem sta. K olejnych trzynastu spraw ców dopuściło się za rzucanych im czynów przede wszyst- <im z poczucia krzyw dy i urazy, a p o zo stałych 24 z lęku, poczucia zagrożenia
u b innych tru d n y ch do o dtw o rzenia n o ty w ó w em ocjonalnych.
K olejny, drugi e ta p analizy statys- ycznej zm ierzał d o u stalenia, czy za- )ójcy z m otyw am i n a tle seksualnym •óżnią się pod względem nasilenia w spółw ystępow ania b ad an y ch zm ien- lych psychiatrycznych i psychologicz- lych (285 czynników ) od osó b tw orzą- ;ych pozostałe pięć gru p. Z asto so w an o u b ard zo szeroki p ro g ram analizy wa- iancyjnej. Przyjęto przy tym , iż poziom sto tn ości testu jest nie większy niż 0.05 tylko takie w yniki b a d a ń uw zględ niono w opisie i analizie stw ierdzonych
zależności w części o p ra co w an ia zaw ie rającej ich jako ściow y opis.
W b ad a n ia ch przyjęto stosun ko w o szerokie kryterium kw alifikujące sp ra wców do grupy zabójców n a tle sek sualnym . U z n an o , iż m o żna do niej zaliczyć tych, u k tó ry ch za m ia r z a b ó jst wa był ściśle zw iązany z p o trzebam i seksualnym i, ja k też przy p ad k i, kiedy pozbaw ienie życia ofiary w ynikało z przeżyw anego przez spraw cę lęku i obaw y przed ujaw nieniem w cześniej szego gw ałtu. W grupie tej znaleźli się rów nież spraw cy, k tó rzy przez zach o w anie seksualne realizow ali takie p o trzeby n atu ry psychologicznej, ja k p o trzeba dom inacji, pod k reślen ia własnej w artości czy znaczenia. W tym o s ta t nim w yp ad k u gw ałt czy też zabójstw o stanow iły zachow anie służące do za spokojenia głębiej ukrytych i nie zawsze uśw iadam ianych p o trze b psychologicz nych. Z ało żo n o przy tym , że w całej grupie zabójców seksualnych p oszu k i wać m ożn a specyficznych m echaniz m ów i właściwości osobow ościow ych, różniących tę grupę od popu lacji zab ó j ców z m otyw ów ekonom icznych (ra bunkow ych), psychotycznych czy też em ocjonalnych (zem sta, poczucie krzy wdy, czy zagrożenia). N a inne p o stęp o w anie badaw cze nie p ozw alała sto su n kow o m ała liczebność bad an ej grupy, uniem ożliw iająca przeprow adzenie b a rdziej szczegółowej analizy statystycz nej w ew nątrz niej.
Sprawcy zabójstw na podłożu seksualnym wyniki analizy porównawczej
1. U w a ru n k o w a n ia środow iskow e i biologiczne
J ó z e f K. G ierow ski, Jan u sz H eitzm an, A dam Szym usik
O gólna analiza w aru n k ó w w ycho wawczych i środow iska rodzinnego, w których przebiegał rozwój i dojrze w anie badanych w ykazała, że w prze w ażającej liczbie p rzy p ad k ó w były one niekorzystne lub skrajnie niekorzystne. Isto tn e okazały się przy tym jedynie różnice pom iędzy an alizo w an ą p o p u la cją zabójców seksualnych a p o d g ru p a mi zabójców działających z m otyw ów rabunkow o -ek onom icznych i u ro jen io wych. Z abójcy seksualni wychowywali się w środow iskach korzystniejszych niż osoby z grupy pierwszej. W aru n k i te były je d n a k istotnie gorsze niż w grupie spraw ców psychotycznych. W w iększo ści p rzypadk ów w ystąpiła niekorzystna atm o sfera rodzinna, stosunek rodziców do siebie, k o n ta k ty em ocjonalne z oj cem i resztą rodzeństw a. W śród m etod w ychow aw czych przew ażały niekonse kw entnie stosow ane kary fizyczne, a ich częstotliw ość i nasilenie były najsilniej sze spośród wszystkich po ró w n y w a nych p o d g ru p , różniąc istotn ie zab ó j ców seksualnych od tych, którzy d o p u ścili się swoich czynów działając z m o tyw ów em ocjonalnych lub u ro jen io wych. Częściej też w ystępow ały w b a danej grupie niekorzystne dla p raw id łowej socjalizacji agresyw ne w zory za chow ania się i to zaró w no w rodzinie, ja k i środow isku rów ieśniczym . N ajsil niej zab u rzo n e były rów nież u za b ó j ców seksualnych k o n ta k ty em o cjo nal ne z rów ieśnikam i. We w szystkich g ru pach zd o łan o ustalić zdecydow aną przew agę pozytyw nych k o n tak tó w em ocjonalnych z m atk ą; była o n a n aj częściej jed y n ą o sob ą w rodzinie a k cep tu jącą b adanych spraw ców . Jest przy tym ch araktery styczne, iż właśnie w analizow anej podg ru p ie zabójców
seksualnych u stalo n o o wiele czzęście niż u pozostałych zabójców b ra k ] p ozy tywnych więzi uczuciow ych z m aatką.
M o żna więc stw ierdzić, że zewrnętrz- ne w aru n k i środowiskowo-wychoDw aw cze sprzyjały zabu rzen iom socjallizacj bad an y ch i m iały wpływ n a k s z ta łto w a nie się ich asocjalnych osobow oścci. Po- dobn ie ja k u spraw ców zabójstw n a tlt ekonom icznym , częściej stw ierdziić m o żna było u b ad an y ch a so c ja ln ią czj naw et an ty so cjaln ą stru k tu rę o s o b o wości. B adani m anifestow ali częssto ta kie objaw y niep rzysto sow ania, ja ik tru dności i n iepow odzenia szkolne, w aga ry, ucieczki, częste zm iany praczy, cz) też b rak p rzy sto so w ania d o życiai w ro dzinie.
Z naczne o kazało się rów nież i nasile nie niekorzystnych dla dalszegco ro z w oju urazó w i obciążeń biologicrznych takich ja k p ato lo g ia ciąży i p co ro d u częstotliw ość urazów czaszkowco-móz- gow ych, czy też w ystępow anie c :h o ró t som atycznych z odczynem opo>nowo- -m ózgow ym .
2. O sobow ość spraw ców zabójsstw na tle seksualnym
D uża częstotliw ość sytuacji tru d nych, niekonsekw entne postawvy w y chow aw cze, przew aga k a r fizycznych, negatyw ne, agresyw ne w zory z a c h o w a nia się o ra z częsta dep ry w acja k o n ta k tu em ocjonalnego doprowadziłby da u trw alen ia się w badanej p o p u la c ji ne- gatyw nych p o staw społecznych,, nieuf nego i podejrzliw ego stosunku (do o to czenia, poczucia m niejszej w/artoścj i tru d n o ści w n aw iązyw aniu saty sfa k c jo nu jący ch k o n ta k tó w em ocjom alnych z innym i ludźm i.
Spraw cy zabójstw na tle seksualnym - psychopatologia, osobowość i m otyw acja
z a b ó jc y seksualni okazali się p o d g ru p ą uzyskiującą we w szystkich b ad an iach te sto w y c h wyniki w skazujące n a zdecy- dow am ą przew agę introw ertyw nych cech o so b o w o ści. S pośród w szystkich gru p u zy sk a li najniższy poziom w skali ek stra w ersji kw estionariusza EPI Ey- senckia (3.8 stenów ). W ysoka introw er- sja utsrudniała d o d a tk o w o naw iązyw a nie bliższych k o n ta k tó w z innym i lu dźm i, w aru n k o w ała sztyw ność percep- cyjną i rozb u d o w an ie sfery m arzenio- w o-w yobrażeniow ej. W raz z w ysokim , p o d o b n ie ja k w p rz y p ad k u pozostałych spraw/ców, poziom em niezrów now aże- nia em o cjo n aln eg o (neurotyzm em ) d e term in o w a ła rów nież skłonności d o k u m u lo w an ia napięcia em ocjonalnego. W spółw ystępow anie introw ersji i neu- ro ty zm u w a ru n k o w ało w ystępow anie ta k ic h cech tem p eram en taln o -ch a rak - terologicznych, ja k ; apatyczność, lęk- liw ość, sztyw ność, pesym izm , pow ścią gliw ość czy nietow arzyskość.
R óżnicujące o kazały się rów nież w y niki b a d a ń testow ych, w skazujące na w ysoki, p o d o b n ie ja k w p rzy p ad k u zabójców z m otyw ów ekonom icznych, p oziom psychopatii. W yniki te sug eru ją , iż trudności ad ap tacy jn e b adanych
m ają swoje źródło w osłabieniu k o n ta k tów em ocjonalnych z otoczeniem oraz w b ra k u zdolności do korzy stan ia z w łasnych dośw iadczeń i lekcew ażeniu pow szechnie przyjętych zasad w spó ł życia społecznego.
Interesująca o k az ała się analiza sto p n ia i ch a ra k te ru agresyw ności b a d a nych. Zabójcy seksualni okazali się populacją zdecydow anie rzadziej skłonną do zasp o k ajan ia swoich p o trzeb i rozw iązyw ania konfliktów p o przez o tw artą, bezpośrednią agresję
skierow an ą przeciw ko innym ludziom . R óżni ich istotn ie od w szystkich p o zo s tałych zabójców niższy ogólny poziom agresyw ności. C harak tery zu je ich n a to m iast przew aga głębiej ukrytej i k o n t rolow anej w rogości, przejaw iającej się nieufnością, podejrzliw ością i sk ło n n o ściam i do przeżyw ania negatyw nych em ocji w obec innych ludzi. P om im o że w badan ej populacji ustalo n o najw yż sze nasilenie środow iskow ych d eterm i n a n t agresji, to d o typow ych zachow ań agresyw nych d ochodziło rzad k o i to zaró w n o w form ie agresji fizycznej, ja k i słownej. M o żna więc stwierdzić, że przy dużej w ew nętrznej i em ocjonalnej gotow ości d o agresji zabójcy seksualni m anifestują tendencję d o tłum ienia swoich negatyw nych stanów uczucio wych, przejaw iają skłonności do k u m u low ania napięcia em ocjonalnego i sto sunk ow o rzad k o decydują się n a b ezpo średni, o tw arty a ta k skierow any prze ciw ko innym ludziom . W swoim śro d o w isku uchod zą w zw iązku z tym za osoby grzeczne, układ ne, spokojne czy psychastenicznie i d obrze p rzy stosow a ne.
D ojrzałość osobow ości, rozu m ian a ja k o w zględnie stała tendencja d o regu low ania czynności na poziom ie s tru k tu r poznaw czych, o k azała się zm ienną nie różnicującą spraw ców w y o drębnio nych grup. W całej populacji zabójców , niezależnie od m otyw ów , przew ażały osoby niedojrzałe, k tó re swoje czyn no ści regulow ały najczęściej na poziom ie em ocjonalno-po pęd ow ym . O b niżon a była więc w całej grupie zdolność do m o d u lo w an ia reakcji em ocjonalnych o raz toleran cja na zwłokę. B adani p rze żywali często trud no ści w pow strzym y w aniu się przed natychm iastow ym za
J ó z e f K. G ierow ski, Jan u sz H eitzm an, Adam Szym usik
spokajaniem swoich po trzeb i o g ra n i czaniem wielkości w ym agań, byli ró w nież nadm iernie sk oncentrow ani na te raźniejszości. Z abójców seksualnych charakteryzu je p o n a d to najwyższy p o ziom egocentryzm u. W yodrębnione pod g ru p y różnicow ał rów nież poziom dom inacji, rozu m iany ja k o względnie stały m echanizm funkcjonow ania. Z a bójcy seksualni ok azu ją się tu o wiele bardziej skłonni do zależności i b iern o ści niż zabójcy z m otyw ów ekonom icz nych czy zemsty. M o żn a więc uznać, iż stan o w ią populację, w której p o trzeb a dom inacji jest chronicznie sfru stro w a na, co w efekcie w istotnym stop niu pow oduje zaburzenie ich o b ra zu w łas nej osoby.
B ardzo wysoki poziom ch ło d u em oc jo n aln eg o om aw ianych zabójców , brak syntonii czy w spółbrzm ienia uczucio wego, skłonności do k um ulo w an ia n a pięcia em ocjonalnego, sztyw ność per- cepcyjna oraz ro zbu dow anie sfery m a- rzeniow o-w yobrażeniow ej zd ają się p o zo staw ać w zw iązku z tym i m echaniz m am i rozw oju i k ształtow ania się o so bow ości, k tóre pow stały na skutek tłu m ienia, k o n tro lo w an ia i rz utow an ia stanów niepokoju, lęku i w rogości. Lęk u spraw ców zabójstw seksualnych m o że odgryw ać zatem patologiczną rolę w rozw oju osobow ości bądź w ynikać z sytuacji, w której b adan i podejm ują d ziałania zm ierzające do zaspokojenia swoich porzeb seksualnych, stosując przem oc.
Z achow anie ofiary, budzące obaw ę ujaw nienia tego rodzaju czynności, m o że okazać się w ystarczające d o w zbu dzenia m otyw acji zm ierzającej do p o zbaw ienia jej życia. Lęk m oże więc odeg rać w zabójstw ach seksualnych is
to tn ą , m otyw acyjną rolę. W spóhwystę- pow anie lęku, agresji, i saty sfak cji sek sualnej m oże o k azać się w w y so k im sto p n iu atrakcy jn e dla spraw cy. U m o ż liwia on o bow iem rów noczesne z a s p o kojenie zaró w n o p o trze b seksu aln y ch , ja k też głęboko sfrustrow an ych p o trz e b dom inacji, p od k reślen ia w łasnej w a rto ści czy też u znania.
S pośród zm iennych o so b o w o ścio wych, m ających wpływ na k s z ta łto w a nie się o b ra zu własnej osoby i o d p o w ia dających często za skłonności d o sp o n tanicznej, irracjonalnej agresji w y o d ręb n io n o poczucie własnej tożsam ości, k o n tro li n ad otoczeniem i w łasnej w a r tości. P rzep ro w ad zo n a analiza w y k a z a ła, iż w p rz y p ad k u zabójców sek su a l nych doszło do kum ulacji w szystkich zm iennych niekorzystnych dla p ra w id łow ego fun kcjo n o w an ia osobow ości. Stanow ili oni g rup ę ch a rak tery zu jącą się najsilniej zazn aczon ą p o trz e b ą p o tw ierdzenia w łasnego znaczenia, c a łk o w itym brakiem poczucia m ocy i k o m petencji oraz poczuciem m niejszej w a r tości. B rak zgodności pom iędzy real nym a idealnym obrazem własnej o soby stanow i d o d atk o w e źró d ło napięć i konfliktó w em ocjonalnych. Z w iększa ły one istotnie częstotliw ość p rzeżyw a nych przez spraw ców negatyw nych uczuć i em ocji, stan ow iąc energetyczną gotow ość d o reakcji agresyw nych i za chow ań kom pensacyjnych.
Stosu nk ow o korzystnie przedstaw ia się w analizow anej populacji poziom tych zm iennych, k tó re ok reślają spraw ność i stru k tu rę procesów po zn aw czych. Z abójcy seksualni ró żn ią się is to tn ie wyższym poziom em inteligencji od większości pozostałych zabójców , d użo częściej ro zpo znaje się u nich
Spraw cy zabójstw na tle seksualnym - psychopatologia, osobowość i m otyw acja
p rzeciętną czy ponad p rzeciętn ą sp raw ność in telek tu aln ą, a średni iloraz in teligencji jest najw yższy w łaśnie w tej g ru pie (IQ 95). U m iark o w an a jest ró w nież p ato lo g ia uzyskiw ana w tzw. tes tach psychoorganicznych (B ender, B enton, G ra h a m - K endall). T ak więc zabójcy seksualni stanow ią grupę o dość dobrej spraw ności in telek tu al nej, co z jednej strony ułatw ia im za chow anie p o zo ró w d ob reg o społeczne go przysto so w an ia, a z drugiej m oże w yjaśniać dość spraw ne i sk o o rd y n o w ane działanie w m om encie p o p ełn ia nia za rzucanych im czynów.
P rzeprow adzone b ad a n ia , zwłaszcza psychiatryczne, w ykazały, iż szczegól nie z a b u rz o n ą sferą osobow ości b a d a nych zabójców seksualnych były p roce sy i m echanizm y dotyczące życia sek sualnego. O d w szystkich w y od rębnio nych p o d g ru p różnią się oni w iększą częstotliw ością w ystępow ania zboczeń płciowych, najczęściej po d p ostacią sa- d om asoch izm u , fetyszyzm u, oglądact- wa, pedofilii i zoofilii. W ystąpiły one u p o n a d połow y b ad an y ch , a to w arzy szył im często, choć nie w każdym p rzy p ad k u (40 procent), w zm ożony p o pęd seksualny. B adani przejaw iali ró w nież zdecydow anie większe trudności w pożyciu ze stałą p a rtn e rk ą seksualną, częściej byli osob n ik am i rozw iedziony mi, a w udzielanych przez siebie wyw ia dach podaw ali istotn ie wyższą liczbę p artn erek seksualnych.
3. Czyn i procesy m otyw acyjne u sp ra wców zabójstw n a tle seksualnym
D otychczasow e wyniki b a d a ń d o ty czyły przede w szystkim pew nych we w nętrznych, względnie stałych, w łaści wości i m echanizm ów psychicznych
spraw ców , k tó re określić m ożna ja k o osobow ościow e tło m otyw acyjne. C zynniki zew nętrzne składające się na sytuacyjne tło m otyw acyjne m ogą mieć c h a ra k te r zm iennych dw ojakiego ro dzaju. Jed n ą grupę m ogą stanow ić sy tuacje, k tó re w spółczesna psychologia określa m ianem sytuacji trud ny ch, przy czym pojęcie „ tru d n o śc i” m a ch a ra k te r kategorii bardziej obiektyw nej, mniej zależnej od osobow ości. D ruga g ru pa czynników tw orzących sytuacyjne tło m otyw acyjne zw iązana jest ściślej z fu n kcjonow aniem i stanem osobow ości, przy czym chodzi tu nie tyle o względnie stałe m echanizm y i funkcje o so bo w o ści, lecz raczej o jej przejściow y stan określany przez frustrację lub depryw a- cję biologicznych i psychologicznych po trzeb człow ieka.
S tatystyczna analiza danych w yka zała, że g ru p a zabójców seksualnych ch arak tery zu je się istotnie niższą częs totliw ością w ystępow ania takich sy tu a cji tru d n y ch , ja k konieczność w ykony w ania zad ań przekraczających fizyczne i psychiczne m ożliwości, przeciążenie czy też sytuacja bolesna, tj. konieczność znoszenia bólu fizycznego lub m o ral nego. P o d o b n a praw idłow ość dotyczy konflik tu m otyw acyjnego czy też u tru dnienia. T akie zm ienne, ja k u trudnienie czy też zagrożenie, nie różnicują isto t nie w yodrębnionych grup, określając przestępne zachow anie w szystkich b a danych zabójców z dość dużą częstot liwością.
D o rzadkości należą również sytua cje, w których badani zabójcy seksualni przeżywają narastający konflikt z o to czeniem społecznym , zwłaszcza z o fiara mi zarzucanych im czynów. Były one najczęściej osobam i nie znanym i spraw
Jó z e f K. G ierow ski, Jan u sz H eitzm an, A dam Szym usik
cy, z zasady obcym i (niespokrew niony- mi). M ożna więc stwierdzić, że badani dopuścili się zabójstw nie tyle ze względu na znalezienie się w sytuacji, k tó rą ogól nie m ożna określić ja k o tru d n ą, lecz raczej na skutek działania czynników zw iązanych z funkcjonow aniem ich oso bowości, a zwłaszcza deprywacji czy frustracji takich potrzeb, ja k potrzeby seksualne, potrzeba podtrzym ania włas nej w artości, a także dom inacji, miłości, akceptacji, w yróżnienia się lub bezpie czeństwa. S pośród zm iennych sytuacyj nych, o których w iadom o, że osłabiają poczucie własnej tożsam ości i m ogą mieć wpływ na agresyw ne zachow anie przestępne, istotnie częściej stw ierdza no w grupie zabójców seksualnych sy tuacje anonim ow ości. W szyscy badani dopuścili się zarzucanych im czynów, działając indyw idualnie. P odczas an a li zy sam ego czynu, pew ne isto tn e różnice zd o łan o też stw ierdzić w zakresie c h a ra k te ru bodźca zew nętrznego, w yw ołu jącego ostatecznie agresyw ne zach o w a nie przestępne. Był nim , rzadziej niż u innych spraw ców zabójstw , bodziec słow ny budzący poczucie urazy, m niej szej w artości lub gniew. Najczęściej był to krzyk ofiary o tru d n y ch do o d tw o rzenia treściach, czy też jej gw ałtow ny, fizyczny opór.
P rzechodząc do analizy o statniej g rupy zm iennych, opisujących pew ne w ybrane właściwości procesów m o ty wacyjnych b ad anych , należy przede w szystkim podkreślić, iż u zabójców seksualnych, po d o b n ie ja k u spraw ców z m otyw ów rab un kow o-ekonom icz- nych, istotnie częściej niż u pozostałych zabójców stw ierdzono w ystępow anie w pełni ufo rm ow an ego m otyw u, a więc d ziałania zap lano w anego i u k ie ru n k o
w anego n a realizację o kreślon eg o celu. Jest rów nież ch a rak tery sty c zn e, iż w chodzący w skład bad an ej g ru p y za bójcy byli najczęściej przestępcam i wie lokrotnym i, a ich ofiary m iały s to s u n kow o najm niejsze szanse przeżycia. P o wyższa praw idłow ość u zasad n ia d o d a t kow o ten k ierunek p o stęp o w a n ia b a d a wczego, k tó ry zm ierzał d o n ajb ard ziej precyzyjnej analizy osobow ości b a d a nych, a zw łaszcza w ystępującego u nich zaburzen ia sfery p o p ęd o w o -em o cjo n a- lnej. A naliza d an ych w ykazała bow iem , iż w żadnej z w y o dręb nion ych p o d g ru p zabójców zależność pom iędzy o s o b o w ością a popełn io n y m zabó jstw em nie była tak ew iden tna, ja k w p rz y p a d k u zabójców n a tle seksualnym .
A nalizie psy chiatry czn o-psy cho log i- cznej p o d d a n o rów nież stan psychiczny spraw ców w krytycznym czasie. D o k o n a n o tego szczegółow o b a d a ją c z a b u rzenia w szystkich w ażniejszych funkcji psychicznych. O k reślają on e bow iem bliżej procesy m otyw acyjne, p ro w a d z ą ce ju ż b ezpo śred nio do z a b ro n io n eg o czynu. I tak b ad an y ch zabó jców sek sualnych ch a rak tery zo w a ł isto tn ie sil niejszy niż u spraw ców zab ó jstw z m o tywów ra b u n k o w o -ek o n o m iczn y ch stopień zab u rzeń funkcji poznaw czych. Przejaw iały się one najcześciej stanem zw ężenia św iadom ości i p o d p o rz ą d k o w aniem w szystkich procesów sk ład ają cych się na sferę p o znaw czą silnym im pulsom p o p ędo w o-em ocjon aln ym . Nie zd o łan o ustalić czy któ ry ko lw iek z zabójców seksualnych kierow ał się w swojej aktyw ności przestępczej o m a m am i czy u rojeniam i. Z ab u rzen ia em o cji i n astro ju w ystępow ały w badanej populacji z u m iark o w a n y m nasileniem i w yróżniały one zd ecydow anie grupę
Spraw cy zabójstw na tle seksualnym - psychopatologia, osobowość i m otyw acja
zabójców seksualnych i ekon om icz nych sp o śró d spraw ców zabójstw z m o tyw ów em ocjonalnych (zem sta, p o czu cie krzyw dy, zagrożenie). O m aw iani spraw cy rz ad k o przypisyw ali rów nież o b iek to m swojej agresji w artości ujem ne i rzad k o przeżyw ali w zw iązku z tym intensyw ne, negatyw ne em ocje w obec o fiar (gniew, wściekłość). Ich agresyw ne przestępne zachow ania zdaw ały się mieć istotne znaczenie in strum en talne. W p o ró w n a n iu z grupam i działającym i z zem sty i poczucia krzyw dy m anifes tow ali istotnie słabsze zaburzen ia n ap ę d u, polegające n a jego gw ałtow nym w yładow aniu. W zestaw ieniu z za b ó j cam i ekonom icznym i i działającym i z zem sty przejaw iali częściej za ch o w a nia o cechach persew eracji i a u to m a ty z m u. Pow yższa praw idłow ość dotyczyła przede w szystkim kolejnych zabójstw na tle seksualnym . Pierwsze z seryjnych zabójstw przebiegało zazwyczaj b a r dziej burzliw ie, poprzedzone było częs to zgwałceniem ofiary, nie było do końca zaplan o w an e i m iało przew ażnie c h a ra k te r p rzypadko w y, kiedy to sp ra w ca działając w silnym poczuciu za grożenia i lęku przed ujaw nieniem gw a łtu, decydow ał się d o k o n ać zabójstw a. Pierwsze z seryjnych zabójstw seksual nych toro w ały niejako drogę całej serii czynów, będących ju ż działan iam i w dużej m ierze planow anym i i m niej zależnymi od zew nętrznych czynników
sytuacyjnych. D o chodziło d o tego n aj częściej w tedy, gdy spraw ca d ośw iad czył, m niej lub bardziej niespodziew a nie, nie znanych m u uprzedn io satys fakcji seksualnych i psychologicznych w ynikających z pozbaw ienia życia in nego człow ieka.
Podsumowanie
P rzedstaw ione wyniki b a d a ń nad p sy ch op atologią, osobow ością i m o ty w acją spraw ców zabójstw n a tle sek sualnym m ają niew ątpliw ie ograniczo- ny zakres, w ynikający w dużej mierze z ich statystycznego c h a rak teru . Przyję ta m etod olog ia badaw cza z a k ład ała p e w ną h om ogen no ść badanej p opulacji, uniem ożliw iając tym sam ym p rz ep ro w adzenie analizy porów naw czej w e w n ą trz grupy. D ośw iadczenia kliniczne o raz d an e z literatu ry w skazują przy tym na duże p ra w d o p o d o b ień stw o ta- kiego zróżnicow ania. N iem niej w ydaje się, iż p om im o dość w ysokiego sto pn ia ogólności analizy, uzy sk an o wiele in form acji, k tó re przybliżają nieco syl w etkę osobow ościow ą zabójcy na tle seksualnym i m echanizm y psychologi- czno-psychopatologiczne sterujące je go p rzestępną aktyw nością. P rze d sta w ione wyniki stanow ić m o g ą także przesłanki i hipotezy do plano w ania i p row adzen ia dalszych, pogłębionych b a d a ń w tym kierunku.
Literatura:
1 A b rah am sen D.: The psychopatology o f crim e, C o lu m b ia U niversity Press. N ew Y o rk 1960. 2 D olm ierski R ., Sulestrow ski W .: M o r d z lubieżności ja k o problem sądow o-psychiatryczny. „ N eu ro lo g ia, N e u ro ch iru rg ia i P sy ch iatria P o lsk a ” 1966, n r 16.
J ó z e f K. G ierow ski, Jan u sz H eitzm an, A dam Szym usik
3 G ierow ski J.K ., G odlew ski J., Szym usik A ., Z ię b a A.: N e kro sa d yzm ja k o m o tyw wielokrotnego
zabójstw a, „ S tu d ia K rym inologiczne, K ry m in alisty czn e i P e n iten cjarn e” , W arszaw a P W N 1985.
4 G ierow ski J.K .: Utersuchungen zu r M otivation bei Toetungsdelikten. W: D issozialitaet - P sychiat
rische und forensische A sp e kte , R ed. T. P ayk, S c h a tta u er, S tu ttg a rt/N e w Y o rk 1992.
5 Jan o w sk a H .: Z a bójstw a i ich sprawcy - analiza socjologiczna, W arszaw a P W N , 1974. 6 K o z arsk a-D w o rsk a J., K ozarski: Z abójstw a zw iązane z przestępczością seksualną, „ S tu d ia K rym inologiczne, K rym inalistyczne i P e n iten c ja rn e” , W arszaw a P W N , 1975.
7 Leszczyński K.: Z a bójstw a na tle seksualnym w Polsce - studium krym inologiczne, W arszaw a W ydaw nictw o Praw nicze, 1992.
8 L eśniak E., L eśniak R.: Psychiatryczne i psychologiczne problem y orzecznictw a w przestępstw ach
seksualnych, M ateriały II O gólnopolskiej K o nferencji nt. W spółpraca psychologiczno-psychiatryczna w ekspertyzach sądowych, K atow ice 1982.
9 L eśniak R ., Szym usik A ., L eśniak E.: Z a b ó jstw a na podłożu seksualnym . M ateriały VI Szczecińskiego Sym pozjum N au k o w eg o nt. A sp e k ty krym in a listyczn e i sądow o-lekarskie przestępstw
przeciw ko życiu i zdrow iu oraz mieniu, Szczecin 1974.
10 L ew -S tarow icz Z., Pikulski S.: Z azdrość - seks - zbrodnia, W arszaw a W ydaw nictw o Praw nicze. 1990.
11 L ew -S tarow icz Z.: P rzem oc seksualna, W arszaw a A gencja W ydaw nicza, 1992.
12 M ajch rzy k Z.: Psychologiczna i psychiatryczna eksp erty za w przyp a d ka ch zabójstw i przestępstw
seksualnych popełnionych p rzez niedorozw iniętych um ysłow o. M ateriały II O gólnopolskiej K onferencji
nt. W spółpraca psychologiczno-psychiatryczna w eksp ertyza ch sądowych, K atow ice 1983.
13 M orusiew icz S.: Psychologiczne uw arunkow ania zabójstw , w: Z p ro b lem a tyki p racy biegłego
sądowego psychologa, R ed. J. S tanik. Prace n au k o w e U n iw ersy tetu Ś ląskiego, K atow ice 1981.
14 Pfafflin F.: Z u r L u st am L ustm ord, „ N e rv e n a rz t” , 1982, n r 53.
15 S pett K.: Zabójstw o z lubieżności, „ P ro b lem y K ry m in alisty k i” , 1966, n r 12. 16 S tu d en t V., D rv o ta S.: Types o f sadists, „C esk o slo v en sk a P s y ch iatrie ” , 1976, n r 5.
17 Sw igert V .L., F arrell R .A ., G e y er S.: S e xu a l hom icide: social, psychological and legal aspects, „A rchives o f Sexual B eh av io u r” , 1976, n r 5.
18 Szym usik A.: M o ty w y zabójstw a osobowość, „ P rzeg ląd L ek arsk i” , Fol. M ed. C rac. 1972, 14. 19 Szym usik A ., G ierow ski J. K ., G odlew ski J.: P roblem y kom petencyjne w opiniowaniu w sprawach
o przestępstw a seksualne, „ S tu d ia K rym inologiczne i P e n ite n c ja rn e ” , W arszaw a P W N , 1988.
20 Szym usik A., G ierow ski J.K ., L eśniak E., L eśn iak R.: P rzestępca seksualny zaburzony p sychicz
nie, „ S tu d ia K rym inologiczne, K rym inalistyczne i P e n ite n c ja rn e ” , W arszaw a P W N , 1988.
21 Volk P.: N otw ehr, W iderstandserwartung und G laubw ürdigkeit bei Sexualverbrecher. Die V er gew altigung als „D o m in a n zv e rb rec h e n ” . T ag u n g d e r A rb eitsg em ein sch aft fuer F orensische P sycho path o lo g ie, X an te 1981.