Gorizontow, I
System zarządzania Królestwem
Polskim w latach
trzydziestych-pięćdziesiątych XIX wieku
Przegląd Historyczny 76/4, 711-7311985
Artykuł umieszczony jest w kolekcji cyfrowej bazhum.muzhp.pl,
gromadzącej zawartość polskich czasopism humanistycznych
i społecznych, tworzonej przez Muzeum Historii Polski w Warszawie
w ramach prac podejmowanych na rzecz zapewnienia otwartego,
powszechnego i trwałego dostępu do polskiego dorobku naukowego
i kulturalnego.
Artykuł został opracowany do udostępnienia w Internecie dzięki
wsparciu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach
dofinansowania działalności upowszechniającej naukę.
System zarządzania K rólestw em P olskim w latach trzydziestych — pięćdziesiątych X IX w ieku*
A naliza p o lity k i w ew n ętrzn ej p ań stw a niem ożliw a jest bez poznania sy ste m u organów , k tó re polity k ę tę w cielają w życie. Rozwój in sty tu c ji politycznych — urzędów różnych szczebli — ro zp a try w a n y w tak im k on tekście p rze staje być sp raw ą specjalisty czn y ch b adań p raw niczy ch w ią żąc się z szerokim w ach larzem problem ów history czn ych . D otyczy to rów nież polity k i narodow ościow ej i zarząd zan ia te re n a m i zam ieszkałym i przez n a ro d y n iejedn orod n e pod w zględem etnicznym .
R o zpatry w ane trzydziestolecie, któ reg o ra m y w yznaczają p ow stanie listopadow e i p ierw sza sy tu a c ja rew o lu c y jn a w cesarstw ie, to z p u n k tu w idzenia tra k to w a n ia przez w ładzę kw estii polskiej o k res w y raźnie od ręb n y . J u ż w spółcześni m ieli tego św iadom ość: w m arc u -k w ie tn iu 1861 r. P. A. W ału jew w spom ina o „trzy d ziesto letn im system ie rząd zen ia” w Polsce i opow iada się k ilk a k ro tn ie na rzecz dokony w any ch w łaśnie zm ian w polityce c a ra tu ł .
B adan iem in te re su ją c e j nas p ro b le m aty k i zajm ow ało się k ilk a poko leń polskich, ro sy jsk ich i radzieckich history kó w . P ra c e A. O k o l s k i e - go, S. A s k e n a z e g o , H. R a d z i s z e w s k i e g o , S. K u t r z e b y , A. P. S z c z e r b a t o w a , N. M. R e j n k e g o i in n ych ukazały się u schy ł k u X IX — na p o czątk u X X w. 2. N iektó re p rob lem y p odjęli w okresie m iędzy w o jen n ym T. M a n t e u f f e l i A. P r ó c h n i k 3.
Po w ojnie narod ził się cały k ieru n e k b a d a ń n a d składem osobowym a p a ra tu w ład zy c arsk iej Rosji. Je d n a z pierw szych c h a ra k te ry s ty k pol skich urzędników w yszła spod pióra S. K i e n i e w i c z a 4. N astępnie u k azały się p race R. C z e p u l i s R a s t e n i s , P. A. Z a j o n c z k o w
-* T łu m a czy ła z r o sy jsk ieg o W ik toria S liw o w sk a .
1 P. A. W a ł u j e w , D n i e w n i k t. I, M oskw a 1961, s. 75, 77, 86 i in.
2 A . O k o l s k i , W y k ł a d p r a w a a d m i n i s t r a c y j n e g o oraz p r a w a a d m i n i s t r a c y j n e g o o b o w ią z u j ą c e g o w K r ó l e s t w i e P o l s k i m t. I, W arszaw a 1880: S. A s k e n a z y , S to l a t z a r z ą d u w K r ó l e s t w i e P o l s k i m 1800— 1900, L w ó w 1901; H. R a d z i s z e w s k i , S k a r b i o rg a n i z a c ja w ł a d z s k a r b o w y c h w K r ó l e s t w i e P o l s k i m t. II: 1831— 1867, W arszaw a 1908; S . K u t r z e b a , H isto ria u s t r o ju P o ls k i w z a r y s i e t. III, L w ó w 1917; A. P. S z c z e r b a t o w , G i e n i e r a ł - j i e l d m a r s z a ł k n i a ź P a s k i e w i c z . Jego ż y ź ń i d i e j a ti e ln o s t t. IV —V, S. P ietierb u rg 1894— 1896; N. M. R e j n к e, O c z e r k za k o n o - d a t i e l s t w a C a r s t w a P o lsk o g o (1807— 1881), S .P ietierb u rg 1902. 3 T. M a n t e u f f e l , C e n tr a l n e w ł a d z e o ś w i a t o w e na te r e n ie b. K r ó l e s t w a K o n g r e s o w e g o (1807— 1915), W arszaw a 1929; A . P r ó c h n i k , Ż a n d a r m e r ia na zi e m i a c h K r ó l e s t w a P olskiego. S z k i c h i s t o r y c z n o - o r g a n i z a c y j n y (1812— 1915), [w:] t e n ż e , S t u d i a i s z k ic e 1864— 1918, W arszaw a 1962. 4 S. K i e n i e w i o z , R o d o w ó d in t e li g e n c ji p o ls k ie j , [w :] t e n ż e , H i s t o r y k a świadoTność n a r o d o w a , W arszaw a 1982. .P R Z E G L Ą D H IS T O R Y C Z N Y T O M L X X V I , 1985, Z E S Z . 4
712 L·. G O R IZ O N T O W
s k i e g o, W. A. D j a k o w a, W. K u 1 i i i n . 5. L ite ra tu rę dotyczącą u rz ę dów p ań stw o w ych X IX w. w zbogaciły stu d ia N. P. J e r o s z k i n a, F. R a m o t o w s k i e j , W. R o s t o c k i e g o , I. W. O r z e c h o w s k i e
go, a tak że szereg p rac zespołow ych h isto ry k ó w p o lsk ic h 6. In te re s u ją c ą nas pro b lem aty k ę p o rusza też o statn ia p u b lik a c ja In s ty tu tu Słow iano- znaw stw a i B a łk a n isty k i AN ZSRR 7.
Mimo to n iek tó re pro blem y zw iązane z sy stem em zarządzania K ró lestw em P olskim pozostają n a d a l n iew y jaśn ion e. W h isto rio g rafii p rz y ję to ro zpatry w ać now y system zarządzania K ró lestw em od chw ili ogłosze nia S ta tu tu O rganicznego (luty 1832 r.), w spom inając tylko pobieżnie o w y darzen iach z jesieni 1831 r. i pom ijając zupełnie okres w cześniejszy. P rz y tak im podejściu u m yk a z pola w idzenia proces opracow y w ania p ro g ram u rządow ego i pierw sze k ro k i n a drodze jego u rzeczyw istnien ia. Ro la K om itetu do S p raw K rólestw a Polskiego, R ady P a ń stw a i K o m ite tu M inistrów w zarząd zan iu K ró lestw em nie została do tąd w y jaśnio na. N ie próbow ano też pow ażnie przeanalizow ać, jak i sto sunek zachodził pom ię dzy urzędem nam iestn ik a, a p e te rsb u rsk im i m in iste rstw a m i oraz dow ódz tw em k o rp u su żandarm ów , wobec czego tru d n o określić, jak daleko za szedł proces po dporządkow yw ania poszczególnych reso rtó w a d m in is tra cji K ró lestw a c e n tra ln y m urzędom cesarstw a. Nie zdołano też ściśle okre ślić fu n k cji a d m in istra c ji w ojskow ej i jej o d działyw ania na w ładze cy w ilne. A rty k u ł n in ie jsz y dotyczy w łaśnie tego k rę g u zagadnień.
Bazę źródłow ą obok publiko w an y ch ak tó w p raw n y ch , korespondencji urzędow ej i p ry w a tn e j oraz pam iętników , stan o w ią do k u m en ty ze zbio rów c e n traln y c h arch iw ów ZSRR. W dziale rękopisów biblio teki P a łac u Zim ow ego (CGAOR SSSR, zesp. 728) należy zw rócić uw agę n a kolekcję rezolucji M ikołaja I, jakim i c ar o p a try w a ł ra p o rty se k re ta rz a s ta n u K ró lestw a P o lsk ie g o 8. W zespole tajn e g o a rch iw u m III O ddziału (CGAOR SSSR, zesp. 109) udało nam się n a tra fić n a cenne in fo rm acje o p ie rw szych p ro je k tac h now ej organizacji ż a n d arm e rii K ró lestw a. Zespół K om i te tu do S p raw K ró lestw a Polskiego zaw iera bogate m a te ria ły dotyczące in te resu jąc y c h nas urzędów i in sty tu cji. W a rc h iw u m I. F. P askiew icza
5 R. C z e p u l i s - R a s t e n i s , „ K la s s a u m y s ł o w a ’’. In t e li g e n c ja K r ó l e s t w a P o l sk ieg o 1832— 1862, W arszaw a 1973; A. P. Z a j o n c z k o w s k i j , P r a w i t i e l s t w i e n n y j a p p a r a t sa m o dier ż a w n o j R o ssii w X I X w ., M osk w a 1978; W. A . D j a k o w , O s w o b o - d it ie l n o je d w i ż e n i j e w R o ssii 1825— 1861 gg., M osk w a 1979; W. K u l a , U d z ia ł w e w ł a d z y , [w;] P r z e m i a n y s p o ł e c z n e w K r ó l e s t w i e P o l s k i m 1815— 1864, W rocław 1979. ® N . P. J e r o s z k i n , I s to r i ja g o s u d a r s t w i e n n y c h u c z r ie ż d i e n ij d o r i e w o l u c j o n - n o j Rossii, M osk w a 1983; t e n ż e , M i n i s t i e r s t w a R o s s i i p i e r w o j p o ł o w i n y X I X w . — f o n d o o b r a z o w a t i e l i c e n t r a l n y c h g o s u d a r s t w i e n n y c h a r c h i w ó w S S S R , M osk w a 1980; t e n ż e , K r i e p o s t n i c z e s k o j e s a m o d i e r ż a w i j e i je g o p o l i t i c z e s k i j e i n s t i t u t y ( p i e r - w a j a p o ł o w i n a X I X w.), M osk w a 1981; F. R a m o t o w s k a , C a r s k i e w ł a d z e r e p r e s y j n e , [w:] P r o c e s R o m u a l d a T r a u g u tt a i c z ł o n k ó w R z ą d u N a r o d o w e g o t. I, W roc ła w 1960; t a ż e . R z ą d c a r s k i w o b e c m a n i f e s t a c j i p a t r i o t y c z n y c h w K r ó l e s t w i e P o ls k i m w latach 1860— 1862, W ro cła w 1976; W. R o s t o c k i, K a n c e la r i a i d o k u m e n t a c j a a k t o w a u r z ę d ó w a d m i n i s t r a c j i w K s i ę s t w i e W a r s z a w s k i m i K r ó l e s t w i e P o l s k i m (do 1867 r.), W ro cła w 1964; A . A j n e n k i e l , B. L e ś n o d o r s k i , W. R o s t o c k i, H is t o r ia u s t x o ju P o l s k i 1764— 1939, W arszaw a 1974; J. B a r d a c h , B. L e ś n o d o r s k i , M. P i e t r z a k , I s to r i ja g o s u d a r s t w a i p r a w a P olszi, M osk w a 1980;
H is t o r ia p a ń s t w a i p r a w a P o ls k i t. III, pod red. J. B a r d a c h a i M. S e n k o w - s k i e j - G l ü c k , W arszaw a 1981; I. W. O r ż e c h o w s к i j, S a m o d i e r ż a w i j e p r o t i w r i e w o l u c j o n n o j R o ssii, M osk w a 1982.
7 P o ls z a na p u ti a c h ra zuHtija i u t w i e r ż d i e n i j a k a p i t a l i z m a (k o n iec X V I I I — 60-- j e gg X I X w .) , M o sk w a 1984. ;
8 C en traln yj G o su d a rstw ien n y j A rch iw O k tiab rsk oj R ie w o lu c ji S S S R [cyt. da lej: C GA O R], in w . 1, v o l. 2271, cz. 32. K o le k c ję tę p rzezn a czy ł M. A . K o rf dla p rzyszłej b io g ra fii M ik ołaja I.
(CGIA SSSR, zesp. 1018), w zespołach A rch iw u m W ojskow o-N aukow ego (W ojenno-Uczonogo) (CGW IA, zesp. WUA) i k a n c e la rii dow ódcy I A rm ii C zynnej (CGW IA, zesp. 14016) zachow ały się cenne d o k um enty pozw ala jące odtw orzyć proces k ształto w an ia się sy stem u zarządzania K rólestw a. O składzie osobowym a d m in istra c ji w ojskow ej in fo rm u ją m a te ria ły z ze społu S ztab u G łów nego I A rm ii (CGWIA, zesp. 14014).
W brew dotychczasow ym u stalen iom zasady przy szłej o rg an izacji po lity c z n o -a d m in istra c y jn e j K ró lestw a Polskiego w y k ry stalizo w ały się już n a początk u 1831 r. W połowie stycznia i na początku lutego tegoż ro ku w korespo n d encji M ikołaja I z głów nodow odzącym I. I. D ybiczem sfor m ułow ano w iele isto tn y ch tez, k tó re n astęp nie urzeczyw istniono w p ra k tyce.
Ju ż w ted y zap ad ła decyzja o zniesieniu k o n sty tu c ji 1815 r. „N ajw aż niejsze jest to — p isał do c ara po upływ ie czterech m iesięcy I. F. P askie- wicz — że WC Mość raczy zlikw idow ać rzą d p rzedstaw icielski w sw ym p ań stw ie, k tó ry p rz y obecnym stan ie um ysłów w E uropie popycha ku now inkom także W aszych ro sy jsk ich p o d d a n y c h ” 9. T ym czasem c a ra t chciał u n ik nąć gw ałto w ny ch zm ian w a d m in istra c ji i p raw odaw stw ie K ró lestw a, co też w idocznie dano do zrozum ienia Dybiczowi jeszcze w P e te rs b u rg u 10. Licząc się z ty m Dybicz n ieje d n o k ro tn ie podkreślał, że w czasie działań w o jen n y ch i w p ierw szym okresie po stłu m ie n iu pow sta nia „nie należy usiłow ać tw orzyć czegokolw iek now ego w zarząd zan iu ” u . Z am ierzano zachow ać s ta rą s tru k tu rę kom isji rządow ych lik w id u jąc je dynie stanow iska m inistró w . C e n tra ln e u rzęd y K ró lestw a podlegać m iały Rządow i T ym czasow em u (N aczelny R ząd Tym czasow y, R ada N aczelna, R ząd Tym czasow y C yw iln y 12) z prezesem n a czele, zam iast dotychczaso w ej R ady A d m in istra c y jn e j. J a k w iadom o, w g ru d n iu 1830 — styczniu
1831 r. M ikołaj zam ierzał oprzeć się na a p a ra c ie a d m in istra c y jn y m ko m isji w ojew ódzkich i p odjął próbę n aw iązan ia k o n ta k tu z ich prezesa m i 13.
Zasadnicze znaczenie m ia ła decyzja o podpo rząd ko w aniu a d m in istra cji w w ojsku. Z w ierzch nia w ładza skupiona została w rę k u głów nodow o dzącego, k tó ry w sty czn iu 1831 r. otrzy m ał ty tu ł g e n e ra ł-g u b e rn a to ra . Podlegał m u także R ząd T ym czasow y 14. Oprócz tego Dybicz proponow ał pow ołanie w tere n ie „dla sta łe j k o n tro li i z u p raw n ie n iam i naczelników p o licji” g u b e rn a to ró w w ojenn y ch (po jed n y m na dw a w ojew ództw a) i „nad an ie im c h a ra k te ru w ładzy ro sy jsk ie j” 15.
J e s t c h a ra k te ry sty c z n e , iż Dybicz, k tó ry w y su w ał w listach do M iko ła ja I k o n k retn e propozycje, odsuw ał od R ządu Tym czasow ego, a z a ra zem i siebie sam ego, odpow iedzialność za opracow anie now ego system u zarządzania K ró lestw em . Jego zdaniem , w in n y się ty m zająć „osoby zna jące Polskę ta k sam o dobrze jak R osję” 16. W opinii te j m ożna się dopa trz e ć zarodka przyszłego D e p a rta m e n tu do S p ra w K ró lestw a P olskiego w R adzie P ań stw a.
• A . P. S z c z e r b a t o w , op. cit. t. IV, s. 178— 179. 10 Zob. „R u ssk aja sta r in a ” 1884, nr 2, s. 396.
11 T am że, s. 392.
u O sta teczn ie u sta liła się n azw a: R ząd T y m cza so w y .
13 F . S k a r b e k , P a m i ę t n i k i , P o zn a ń 1878, s. 169; „R u ssk aja sta rin a ” 1884, nr 2, s. 388.
“ T am że, s. 381—382. « T am że, s. 397—398. M T am że, s. 392—396.
714 L . G O R IZ O N T O W
„ J a k dotąd ścisłe określenie w szystkich szczegółów jest rzeczą nie m ożliw ą” — p isał M ikołaj 19 stycznia 183117. Istotn ie, ściśle określonego p ro g ra m u rzą d jeszcze nie posiadał. C esarz w yraził życzenie „nie w iąza nia sobie r ą k ” , toteż w d ok u m en tach u rzędow ych p rzestan o n aw et uży wać nazw y „K ró lestw o P o lskie” 18.
Jed nak że ze „szczegółam i” należało się spieszyć poniew aż w kołach dw orskich panow ało prześw iadczenie, iż zw ycięstw o nad p ow stańcam i jest bliskie i m ało kto przypuszczał, że k am p a n ia polska przeciągnie się. W lu ty m 1831 r., k ied y a rm ia Dybicza d ocierała do P ragi, w P e te rs b u rg u za pad ły, jak w spom ina A. D. В ł u d o w a, „w szystkie nom inacje i decyzje w sp raw ie zarząd zan ia K rólestw em ” 19. P raw d ziw e p lan y rząd u znane b y ły jed y n ie w ąskiem u kręg o w i dy g n itarzy . W stolicy k rąż y ły błędne in form acje, „ n ik t z R osjan nie w ątp ił w P e te rsb u rg u , że K rólestw o Polskie rozpadnie się na oddzielne gu bern ie i w ielu już rozpoczęło s ta ra n ia o po sady g u b e rn a to ró w w ty c h now ych g u b e rn ia c h ” 20.
W d ru g iej połow ie m aja 1831 r. M ikołaj I fo rm u łu je sw oje m yśli na te m a t przy szłej organ izacji K ró lestw a w sp ecjaln y m m em oriale (zapisce), z k tó rą zapoznał się w krótce Paskiew icz. C ar ponow nie opow iadał się za likw idacją k o n sty tu c ji 1815 r. oraz przeciw ko dotychczasow em u system o wi finansów w K ró le s tw ie 21. W idząc w ty m o sta tn im jedynie źródło
„ciągłych o fia r” ze stro n y Rosji i biorąc pod uw agę niedogodności w oj- skow o-strategiczne położenia geograficznego K ró lestw a M ikołaj sk łan iał się k u p rzek azan iu ziem na zachód od W isły i N arw i — P ru so m i A ustrii, a więc m yślał o k olejn y m rozbiorze Polski. Jed n ak że w ty m m em oriale, k tó ry odzw ierciedlał niepew ność, jak ą w kołach rządow ych w yw o łały niepow odzenia w w alce z pow stańcam i, o d n a jd u je m y także z ary s planów , k tóre zostały n a stę p n ie urzeczyw istnione. „R osja u trz y m a ła b y — pisał M ikołaj — w tej części K ró lestw a Polskiego, k tó ra by p rz y n iej pozosta ła takie p raw a i urządzenia, jak ie b y ły b y zgodne z jej bezpieczeństw em w przyszłości” -2. C ar w y rażał też zgodę n a p rzyw ró cenie nazw y „K ró lestw o P olskie” . T ak więc i ten pro g ram o w y d o kum ent p rzew id yw ał za chow anie odm iennego od ogólnocesarskiego m echanizm u zarząd zania K rólestw em .
W czasie w alki z b ro jn ej z p o w staniem a d m in istra c ja cyw ilna, odbu dow yw ana w m ia rę posuw ania się w ojsk carskich, okazyw ała się pozba w ionych w szelkiej sam odzielności dodatk iem do w ładz w ojskow ych; za sadniczym jej obow iązkiem było uporządkow anie życia na ty ła c h w celu zapew nienia d ostaw dla arm ii. J a k sądził Paskiew icz, „w ładza cyw ilna oddzieliła się od w ojsk ow ej” dopiero z chw ilą p rok lam ow ania R ządu Tym czasowego K ró lestw a Polskiego (w połow ie w rześnia 1831 r . ) 23.
Dzieje R ządu Tym czasow ego są n a d e r skom plikow ane i niem al zu peł nie niezbadane. W iadom o, że n o m inacja rzeczyw istego rad cy sta n u F. I. Engla na prezesa nosiła d atę 9 lutego 2i, zaś członków R ządu — 2 m arca
17 T am że, s. 382. ie T am że, s. 388.
19 ..R usskij a r c h iw ”, 1873, k n iga 2, s. 2111. !0 F. S k a r b e k , P a m i ę t n i k i , s. 176— 177.
81 Zob. A. P . S z c z e r b a t o w , op. cit., t. IV, s. 169— 170— 173. *2 T am że, s. 174— 175.
и C en traln yj G o su d arstw ieijn yj W ojen n o -Isto riczesk ij A rch iw S S S R [cyt. d a lej: C G W IA ], zesp . W U A [W oje.in o-U czon yj A rch iw ], v ol. 1091, к . 11.
84 D ata w e d łu g d an ych stan u słu żb y F. I. E ngla p rzy to czo n y ch w jeg o b io g ra m ie R u s s k i j b i o g r a f ic z e s k ij s ł o w a r t X X IV , S. P ie tie r b u r g 1912 s. 240— 241).
1831. 14 m arca m ieli oni posłuchanie u cesarza, a 18 m arca spełniło się w ielo krotn ie w ypow iadane w listach do D ybicza życzenie M ikołaja: człon kow ie Rządu Tym czasow ego w y jech ali z P e te rs b u rg a w k ie ru n k u głów n ej k w a te ry A rm ii C zynnej 25. Dwie kw estie zasadnicze pozostaw ały n ie jasne: po pierw sze, jakie fu n k cje m a pełnić now opow stały urząd (żadna w y czerpująca in stru k c ja w te j spraw ie nie istn iała); po drugie, czy będzie m ógł n a ty c h m ia st p rzy stą p ić do działania. Życie dało n eg aty w n ą odpo w iedź na o statn ie p y tan ie : członkow ie R ządu nie ty lk o nie m ogli p rz y stą pić do rozw iązyw ania jakichkolw iek zadań a d m in istra c y jn y ch , lecz w e dług św iadectw a F. S k a r b k a , „Przez sześć m iesięcy po różny ch częś ciach L itw y koczujące wieść m usieli życie” 26. Co p raw d a, E ngel m iesię cy ty c h nie zm arn ow ał, poniew aż w k w ie tn iu -m a ju 1831 r. n a polecenie D ybicza sporządził p ro je k t reg u lam in u R ządu T ym czasow eg o27. 29 m aja gotow y już p ro je k t uzyskał ap ro b atę ca ra oraz p rzebyw ającego w stolicy P askiew icza i został odesłany do głów nodow odzącego28. D ok um ent te n d o ta rł do K ró lestw a k ilk a dni po śm ierci D ybicza i nie od ra z u został z re alizow any. W aru n k i po te m u pow stały dopiero w połowie lipca, kiedy a rm ia Paskiew icza sforsow ała W isłę.
„W raz z p rzejściem naszych za W isłę — donosił Paskiew icz carow i — uznałem za pożyteczne utw orzen ie odpow iedniego rząd u dla k ra ju ochra nianego przez a rm ię ” . Poniew aż m ianow ani przez M ikołaja członkow ie R ządu Tym czasow ego jeszcze nie p rzy b y li, głów nodow odzący z w łasnej in ic ja ty w y „ p rz y stąp ił do w yb o ru in n y ch osób” i 13 lipca w R aciążku n a d g ran icą p ru sk ą zaczął w reszcie działać R ząd Tym czasow y, k tó re m u przew odził głośny a w a n tu rn ik p o lityczn y K sa w e ry D ąbrow ski. D ziałal ność R ządu o p ierała się n a in stru k c ji P askiew icza, „zgodnej z ogólnym p ro je k tem E n g la” 29. O k reślając kom p eten cje nowego o rganu w ładzy Paskiew icz w liście do M ikołaja zauw ażył, iż „R ząd stano w i jed y n ie w ła dzę zarząd zającą i w ykonaw czą, zaś w sp ra w y sądow e nie będzie b y n a j m n iej ingerow ać” 30. Do n ajw ażn iejszy ch jego zad ań należało p rzy w ró ce nie a d m in istra c ji cy w iln ej w „części k ra ju odzyskanego na p raw y m b rze gu W isły” 31. P o dporządkow anie d ziałań R ządu Tym czasowego potrzebom a rm ii zapew niło w ejście doń p rzed staw icieli in te n d e n tu ry . Poza ty m „niezbędny nadzór ogólny” n ad Rządem spoczyw ał w rę k u zaufanego u rzęd nika P askiew icza 32.
D ziałalność „raciąskiego” R ządu p rzy p a d a n a lipiec — sierp ień 1831 ro k u 33. P ow ołując do życia ów Rząd P askiew icz liczył na Polaków zbie głych w czasie p o w stan ia do P ru s, ty m sam y m godnych zaufan ia w oczach rzą d u carskiego 34. D ąbrow ski w ciągnął do w spółpracy osoby zu p ełn ie do tąd z a d m in istra c ją nie zw iązane. U rzędnicy ci nie m ieli an i k w alifik acji ani dośw iadczenia, w prow adzili też do a d m in istra c ji nieopi
й F. S k a r b e k , P a m i ę t n i k i , s. 179— 181.
s* F. S k a r b e k , D z ie j e P olski, cz. III: K r ó l e s t w o P o ls k i e po r e w o l u c j i l i s t o p a d o w e j , P ozn ań 1877, s. 7.
» CGW IA , zesp. 14016, v o l. 159, к. 1.
28 T am że, к. 95; A. P. S z c z e r b a t o w , opt. cit. t. IV , s. 22. г® T am że, s. 59.
so Centralinyj G o su d a rstw ien n y j Isto riczesk ij A rch iw S S S R [cyt. dalej: C G IA ], zesp. 1018, in w . 3, v ol. 281, k. 22.
11 F. S k a r b e k , P a m i ę t n i k i , s. 202.
52 A. P. S z c z e r b a t o w , op. cit. t. IV, s. 59.
a O koło 20 lip ca rezy d en cja R ządu T y m cza so w eg o p rzen iesion a została do Ł o w icza.
M C GIA , zesp. 1018, in w . 3, v ol. 281, к. 22.
716 L . G O R I Z O N T O W
san y chaos. O dbiło się to zwłaszcza n a służbie celnej, k tó ra nie p o tra fiła zapew nić w pły w u opłat celnych do sk arb u . Poza ty m ujaw n ien ie m a te riałów ko m p ro m itu jący ch sam ego prezesa R ządu Tym czasow ego, Dą browskiego, rzucało cień n a jego k re a tu ry . Z in ic ja ty w ą zeb ran ia owej d o k u m en tacji w y stąp ił sam Paskiew icz, zlecając ją 31 sierp n ia g u b e rn a torow i w o jen n em u W arszaw y hr. W ittow i. T en zaś w ta jn y m rapo rcie przedłożonym n a z a ju trz feldm arszałkow i p rzy ta cz a ł fa k ty św iadczące o antyrząd o w ej działalności D ąbrow skiego na sam ym początku p ow stania 3S. D oprow adziło to nie ty lk o do odw ołania prezesa, lecz i do lik w idacji u rz ę du, n a którego czele stał.
W połowie w rześn ia w raz z p rzy jazd em E ngla i in n y ch członków M a n ife st N ajw yższy p roklam ow ał, ty m razem w W arszaw ie, now y R ząd Tym czasow y. Pozostaje niew y jaśn io ny m , w jak ie j m ierze „ d ru g i” R ząd stanow ił k o n ty n u ac ję „pierw szego” . W iadom o jedynie, że „ d ru g i” nie uw ażał się za u p raw n io nego do u ściślania bądź odw oływ ania decyzji „pierw szego” i zw racał się w tak ic h p rzy p a d k a c h do głów nodow odzące go o rozstrzyg nięcie 3e.
Zgodnie z „re g u lam in em ” E ngla znaczne pełnom ocnictw a o trz y m y w ał prezes R ządu Tym czasowego. W p ierw o tn y m w ariancie p ro je k tu m iał on n a w e t p raw o zatw ierd zan ia decy zji m niejszości 37. Podlegali m u bezpośrednio „specjaln i p ro k u ra to rz y ” p rzy dzielen i do kom isji rząd ow ych dla nadzo ru n ad ścisłym w yk onaniem poleceń R z ą d u 38. W ostatecznej red a k c ji n a p lan pierw szy w ysunięto rolę kierow niczą głów nodow odzące go, k tó ry m iał głos d ecy d u jący nie tylk o w k w estiach spornych, lecz w ogóle we w szystkich n ajw ażniejszy ch sp raw ach zw iązanych z a d m in istra cją cyw ilną.
K om isje rządow e „zachow ując form ę p ierw o tn ą pow ierzone zostały n a jsta rsz y m spośród d y rek to ró w ” 39. W ydziały R ządu Tym czasowego, k tó re w istocie b y ły k a n celariam i jego członków , sta ły się więc n a d b u d o w ą nad pozostaw ionym bez zm ian sy stem em c e n tra ln e j a d m in istra c ji K rólestw a. Sam Rząd Tym czasow y zarów no pod w zględem fu n k c ji jak i e ta tó w stanow ił kopię daw n ej R ady A d m in istra c y jn e j. Co p raw d a kom p eten cje ty ch dw óch urzędów nieco ró żn iły się, po pierw sze na sk u te k tego, iż R ząd p rze jął sp raw y p rzed tem ro zp a try w a n e p rzez m in istró w , a po drugie, w zw iązku z pow staniem u rzęd u g en e ra ł-g u b e rn a to ra . N om i n ację P askiew icza na to stanow isko ogłoszono w e w rześniu 1831 r. U proszczenie najw yższego ogniw a w a d m in istra c ji K ró lestw a n a stą p iło na p oczątku 1832 r., kied y zapadła decyzja o połączeniu w jed n y m rę k u s ta now isk g e n e ra ł-g u b e rn a to ra i prezesa Rządu.
Engel uw ażał, iż R ząd Tym czasow y w in ien „zespolić w ładzę w y k o n aw czą i praw odaw czą stanow iąc n iejako połączenie K o m itetu M inistrów z R adą P a ń s tw a ” 40. Jed n ak ż e działalności p raw odaw czej R ząd nie mógł podjąć w zw iązku z pow ołaniem do życia K o m ite tu do S p ra w K ró lestw a Polskiego, a następ n ie specjalnego D e p a rta m e n tu w R adzie P a ń stw a ce sarstw a.
O dbudow ując a d m in istra c ję cyw ilną R ząd Tym czasow y liczyć się m u siał z w ładzą w ojskow ą w teren ie. Ju ż p rzy w pro w ad zan iu w życie p ie r
35 T am że, v o l. 346, k. 1.
38 Zob. A. F. S z c z e r b a t o w , op. cit. t. IV, A n ek s, s. 177. 37 CG W IA, zesp . 14016, in w . 'i , v ol. 159, k. 12.
38 T am że, к. 20—21. 3· T am że, k. 62. 41 T am że, k. 50.
wszego okólnika o o tw arciu kom isji w ojew ódzkich, m usiał się oprzeć n a ap aracie naczelników w ojenn y ch w ojew ództw 41.
W now ej rządow ej koncepcji u stro ju K ró lestw a in sty tu c ja naczelni ków w ojen n y ch zajęła szczególne m iejsce 42. Z ich pom ocą — jak to w y
nika. z ra p o rtu Paskiew icza za 1832 r. — c a ra t zam ierzał n eutralizo w ać
sk u tk i „zachow ania na daw n ej pod staw ie” sk ład u zarządu i try b u u rz ę dow ania, a także „zajm ow ania z konieczności stanow isk rządow ych i są dow ych przez Polaków , k tó rz y w większości b ra li udział w b u n cie” 43. W łaśnie ow ym i „o b ro n n y m i” celam i należy zapew ne objaśnić fak t, iż po czątkow o naczelnicy w o jenni p o m yślani byli jako in sty tu c ja przejściow a, okresow a: w g ru d n iu 1831 r. K o m itet do S p ra w K ró lestw a Polskiego przew idyw ał u trz y m an ie ich jedy n ie „na p ew ien c z a s ---po w p ro w a dzeniu nowego po rząd k u z a r z ą d z a n ia --- k ra je m ” 44. Je d n ak ż e w w a ru n k ac h przeciągającego się k ry zy su zarządzania K rólestw em Polskim in sty tu c ja ta okazała się niezastąpioną: jej zniesienie, któ re n astąpiło do piero w k w ie tn iu 1858 r. m iało, jak to p rzek o n yw ająco w ykazała F. R a- motowsika, jed y n ie pozorny c h a r a k te r 45. Z resztą ponow ne w strząsy lat sześćdziesiątych pow ołały znow u do życia w ojskow ą form ę rządów .
P odstaw ow ym zadaniem naczelników w o jen n y ch w ojew ództw by ł „nadzór p o lity czn o -p o licy jn y ” nad ludnością pow ierzonego im te ry to riu m . M ieli to być „n adzorcy w yko nan ia obow iązujących w K rólestw ie zarzą dzeń w tej m ierze, w jak ie j zostały zlecone” 46. To praw o stałego ingero w a n ia w działalność a d m in istra c ji cyw ilnej d ano w ładzom w ojskow ym z pew nym i zastrzeżeniam i. Tak np. policja m iejsk a i w iejska, k tó re pozo sta w ały w gestii K om isji R ządow ej S p raw W ew nętrznych, podlegały n a czelnikom w o jenny m „w yłącznie w k w estiach zachow ania ciszy i spoko ju publicznego”. Ďo ich ko m petencji nie n ależało też sądow nictw o „d o ty czące spraw m ający ch zw iązek z p raw am i osób i w łasności oraz w ogóle w szystkie bieżące i zgodnie z poleceniam i i zarząd zeniam i rzą d u p ro w a dzone sp ra w y ” 47. W te n sposób tw orzono pozory p raw orządnego fu n k cjonow ania te j in sty tu c ji. W p ra k ty c e naczelnicy w ojenni czynnie inge row ali w sp raw y sądow e, n ieje d n o k ro tn ie osobiście przew odnicząc w lo k aln y c h k om isjach ś le d c z y c h 48. N aczelnicy w o jenni spraw ow ali „nadzór n a d działaniam i w szystkich w ładz w g u b e rn i” p rzy pom ocy tzw . w yższej policji ta jn e j, k tó ra podlegała im bez reszty. A genci te j policji, w śród k tó ry c h było w ielu niższych u rzędników i oficjalistów , zbierali in fo rm a cje niezbędne dla sp orządzania listy k a n d y d ató w na u rzęd y „z poleceniem p rze d staw ia n ia w razie w akansów osób nią ty lk o o b ję ty c h ” oraz śledzili za „ich sposobem m y ślen ia w przyszłości” 49.
41 Zob. A. P . S z c z e r b a t o w , op. cit. t. IV, s. 213.
42 F ak t u tw o rzen ia u rzędu n a czeln ik ó w w o jen n y ch o g ło szo n y z o sta ł w rozkazie P a sk ie w ic z a z 9 w rześn ia 1831. N a c z e ln ik ó w w o je n n y c h m ia n o w a n o w każd ym z 8 w o je w ó d z tw , przy c zy m w w o je w ó d z tw ie m a zo w ieck im b y ł n im z r eg u ły w a r sz a w sk i gu b ern ator w o jen n y . P o zm ian ie p odziału a d m in istra cy jn eg o K ró lestw a w sie r p n iu 1844 r. liczb a n a c z e ln ik ó w w o jen n y ch zm n iejszy ła się do sześciu (5 gu b ern i i o d ręb n y w m. K aliszu ).
« CGW IA, zesp. W U A , v ol. 1091, к. 11— 12. 44 C G IA , zesp. 1170, v o l. 9, к. 8.
** F. R a m o t o w s k a , Rząd. ca rs k i, s. 18— 20.
« CGAOR, zesp. 728, in w . 1, v o l. 2271, cz. X X V III, k. 23.
« CGW IA , zesp. W U A , v o l. 1091, к. 12. . . . . 48 Zob. S. K r ó l , C y t a d e l a W a r s z a w s k a . X P a w i l o n — c a r s k ie w i ę z i e n i e p o l i t y c z n e (1833— 1856), W arszaw a 1969, s. 43.
4» C G W IA , zesp . W U A , v ol. 1091, к. 12; C G IA , zesp. 1170, v ol. 49, k. 24—25; F. S k a r b e k , D z i e j e P o ls k i, s. 73.
718
N aczelnicy w ojenn i m ieli pełnić ro lę „pośredników pom iędzy w oj skiem a m ieszkańcam i” 50. Poniew aż „m ieszkańców ” rep rezen to w ały n a j częściej w ładze cyw ilne, n asuw a się raz jeszcze w niosek o przew adze u rzędników w ojskow ych n ad ich cyw ilnym i k o le g a m i51. W łaśnie naczel nicy w ojen ni byli też upow ażnieni do w yznaczania oddziałów w ojskow ych w razie p o trzeb y tłu m ien ia w ystąp ień c h ło p sk ic h 32. Im też podlegały od działy kozackie 53.
Do w ażnych fu n k cji naczelników należało „w y k ry w an ie niebezpiecz nych dla spokoju publicznego pow iązań i osób; w y k ry cie zam iarów no w ych spisków i zapobieganie im na sam ym p o c z ątk u ” 54. N aczelnikom w ojennym pow ierzono w alkę z em isariuszam i em igracji, poszukiw anie i k o n fiskaty m a ją tk u przestępców stanu, p e rlu stra c ję korespondencji z a g ra nicznej 55.
P o w staje rzecz jasn a p y tan ie: jakie b y ły sto su n k i pom iędzy n aczelni kam i w o jenn ym i K ró lestw a Polskiego a żan d arm e rią , m ianow icie dzia łającym tu 3 okręgiem „błękitnego re s o rtu ” ? S p ecjaln a in stru k c ja głów nodowodzącego z w rześn ia 1832 r. w p ro w ad zała zależność w ydziałów o k ręg u od n aczelników w o je n n y c h 56. Na w yższym szczeblu zależność tę sankcjonow ała u staw a 3 okręgu K o rp u su Ż andarm ó w zam ieszczona w „P ełn ym Z biorze P ra w C e sa rstw a ” (18 lipca 1843). W ynika z niej, iż n a czelnicy w ojen ni g u b e rn i spełniając rolę o p eraty w n y ch koordyn ato ró w
na podległym im tere n ie m ieli praw o w y d aw an ia rozkazów także oddzia łom ż an d arm erii (z obow iązkiem jed yn ie pow iadam iania n astęp n ie do w ództw a okręgu). N aczelnicy w ydziałów ż a n d arm e rii obow iązani b y li in form ow ać ich o w szystk ich niep o rząd kach , a tak że o stan ie pogranicznej stra ż y kozackiej, przekazyw ać w szystkich sch w y tan y ch przestępców , w ty m rów nież p o lity czn y ch 37.
A naliza fu n k cji naczelników w o jen n ych p rze k o n u je, iż p róby skoncen tro w an ia ich uw agi na problem ach o znaczeniu po litycznym nie w y k ro czyły poza ogólnikow e d ek laracje: od p o czątk u zajm ow ali się oni m nó stw em sp ra w szczegółow ych, a z biegiem czasu liczba ty ch obowiązków
w zrastała. Z araz po stłu m ie n iu p o w stan ia obarczono ich zadaniem roz b ro jen ia ludności, zapew nien ia fu ra ż u dla arm ii i zapew nienia sp raw n ej kom unikacji, ko n tro li kom ór celnych, ściągania p o datków i in. 58. K iedv zaś część w ym ienionych tu sp ra w zn alazła się już w kom petencji in n y ch w ładz, pojaw iły się now e fu n k cje naczelników w ojennych: w pro w adza nie w życie decyzji K om isji L ik w id acy jn ej b. W ojsk Polskich, zaciąg chłopców do k a n to n istó w w ojskow ych, k o n tro la nad ru ch e m lu d n o śc iS9. O d połow y la t czterd ziesty ch doszły jeszcze obow iązki k o n tro li ubiorów ludności, baczenie, by nie przy po m in ały one czasów niepodległej Rzecz
ä» CG W IA. zesp. W U A , v o l. 1091, к. 12. 51 F. S k a r b e k , D z ie j e P o ls k i, s.72. 52 Zob. I. I. K o ą t i u s z k o , K r i e s t j a n s k o j e d w i ż e n i j e w C a r s t w i e P o ls k o m w 1861 д., [w :] S ł a w i a n s k i j a r c h i w , M oskw a 1959. CG IA , zesp . 1170, v o l. 49, к. 261. 54 CG W IA , zesp. W U A , v ol. 1091, к. 12.
55 C G IA , zesp. 1170, v ol. 49, k. 19; „R usskaja sta r in a ” 1892, nr 12, s. 506. ^ 58 A . P r ó c h n i k , op. cit., s. 69; F. R a m o t o w s k a, C a r s k i e w ła d z e , s. X X X I. K ażdy w y d z ia ł ok ręg u o b e jm o w a ł, dw a w o je w ó d z tw a .
57 P o łn o j e s o b r a n ije z a k o n o w teyt. dalej; P S Z ] t. X V III, nr 17038.
58 A. B a r s z c z e w s k a , W o j e w ó d z t w o k a li s k i e i m a z o w i e c k i e w pow sta niu, li s t o p a d o w y m 1830— 1831 r., Ł ó d ź 1965, s. 166.
p ospolitej 60. F u n k c je naczelników w ojen n y ch ro zszerzały się i k o n k re ty zow ały w o p arciu o rozkazy głównodowodzącego.
Jed n ak że an i in stru k c je nam iestn ik a, an i u sta w a 1843 r. nie zdołały uporządkow ać w zajem ny ch stosunków w ładz w ojskow o-policyjnych. „W K ró lestw ie P olskim policja nie jest całkiem je d n o lita ” — stw ie rd z ał A. J. Storożenko w 1844 r. „O kręg żandarm ów — g u b e rn a to r w ojenny, d y re k to r główrn y K om isji S p ra w W ew n ętrzny ch — naczelnicy w ojen ni w wo jew ództw ach — każdy kroczył sw oją drogą w yznaczoną jed y n ie dla dy re k to ra i żandarm ów okręgu, lecz w cale nie określoną dla pozostałych w ym ienionych naczeln ików ” 6ł. W rezu ltacie treść rap o rtó w sk ład an y ch przez sztabs-oficerów ż an d arm erii naczelnikow i ok ręg u często nie zga dzała się z ra p o rta m i naczelników w o jen ny ch 62.
A p a ra t u rzęd u naczelnika w ojennego, zgodnie z d y rek ty w ą opracow a ną w g ru d n iu 1831 r. w K om itecie do S p ra w K ró lestw a Polskiego, sk ła dał się z jego pom ocników spośród sztabs-oficerów arm ii i ad iu ta n tó w piech o ty oraz z niew ielkiej k a n c e la r ii63. Oprócz tego podlegał m u kom en d a n t i a d iu ta n t p lacu w m iastach g u b ern ialn y ch , a także naczelnicy ,,e ta pow i” w m niejszych m iastach. W szyscy w yżej w y m ienieni stanow ili szkielet a d m in istra c ji w ojskow ej K rólestw a, to jest ty ch ogniw a p a ra tu A rm ii C zynnej, k tó ry c h w ładzy podlegała ludność cyw ilna. Zachow ane sta n y służby, k tó re w g ru d n iu 1837 r. naczeln icy g u b ern i p rze słali dy ż u rn em u generałow i S ztab u G łównego A r m ii e4, pozw oliły na sporządze nie n astę p u jąc e j tabeli.
D ane z a w arte w tab e li m ożna uznać za rep re z en ta ty w n e: dotyczą po n ad 70% zajm u jący ch je urzędników w ojskow ych 65 . 57% spośród nich uczestniczyło w tłu m ie n iu pow stania listopadow ego. Część stanow isk o b ję ły osoby, któ re w 1830/1831 r. k o rzy stały z u rlopów zdrow otnych lub w ra c ały po dym isji do służby czynnej. D ane o w y zn an iu p o zw alają sko rygow ać jed n o stro nne w yobrażenie o ad m in istra c ji w ojskow ej K rólestw a jak o w yłącznie „w ojskow ych ro sy jsk ic h ” . 34% spośród uw zględnionych w tab e li to Polacy, p rz y czym, jak w y n ik a ze stanów służby w szyscy oni pochodzili z g u b e rn i zachodnich. O grom na większość urzędników w ojsko w ych była pochodzenia szlacheckiego; od w czesnej młodości pozostaw ali oni na służbie w arm ii. Poziom w y kształcenia te j g ru p y był bardzo niski; sądząc ze stan ów służby spośród R osjan nieliczni ty lk o w ład ali językiem polskim .
N aczelnicy w o jenn i guberni, k tó rz y w ysyłali s ta n y służby d y żu rn em u generałow i, n iek ied y w y p ełn iali je tak że dla niższych urzędn ikó w z a tru d nionych w k a n c ela ria ch a d m in istra c ji w ojskow ej. Z dokum entów tych w yn ika, iż w k a n c ela ria ch naczelników g u b ern i i k om endantów m iast za tru d n ia n o przew ażnie p isarzy i k ancelistów R osjan.
D ziałalność a d m in istra c ji w ojskow ej — tego najp ew niejszego ogniwa w system ie zarząd zan ia K rólestw em , w edle prześw iadczenia rzą d u — n ie jed n o k ro tn ie była obiektem k ry ty k i ze stro n y urzędów i osób m ających z nią do czynienia. W styczniu 1832 r. do R ządu Tym czasow ego w p ły n ę ła skarga, iż naczelnicy w ojen n i „w większości nie z n ający te re n u ,
języ-*° CG IA , zesp. 1170, in w . 49. v ol. 550.
β1 A. J. S t o r o ż e n k o , Wp ie c z a tl e n ij a , [w:] S t o r o i e n k i . F a m i l n y j a r c h i w i. I, K ije w 1902, s. 378.
62 F. S k a r b e k , D z i e j e P o lsk i, s. 74.
ю CG IA , zesp . 1170, v ol. 9, к. 2— 3; „R usskaja sta r in a ” 1892, nr 12, s. 507. M CGW IA zesp . 14014, in w . 3, v o l. 448.
720 L . G O R IZ O N T O W
T a b e la Sklad osobowy administracji wojskowej Królestwa Polskiego
[ I Wyznanie Ucze stnicy kam panii 1831 Stanowisko Liczba Dane posia dane pra wo-sław ni kato licy i lute-1 j ranie Prze ciętny wiek Ranga Naczelnicy wojenni guberni 8 5 2 2 1 2 55 gen.-mjr, płk Pomocnicy naczel ników wojennych guberni 8 7 3 4 5 44 pik, mjr Adiutanci naczelni ków wojennych guberni 8 4 -> 1 1 4 31 od rtm. do por. Komendanci miast gubernialnych 8 7 4 2 1 2 50 pik, ppłk Adiutanci placu w miastach guber nialnych 8 6 6 — 2 39 od kpt. do por. Naczelnicy etapowi miast i miasteczek brak danych 15 9 6 " 10 41 od mjr. do chorążego Ogółem 44 26 25 3 25 ! 1
ka, a n aw et swoich w łasny ch obow iązków ”, u tru d n ia ją p racę a d m in istra cji cyw iln ej w ojew ództw 66. Być może znalazło t u w y raz stanow isko w yż szych i średn ich u rzęd nik ów polskich u siłu jących , p rzy n a jm n ie j w po czątkow ym okresie, „o ile to m ożliw e paraliżow ać rozporządzenia naczel nika w ojennego” 67. W szelako z k ry ty k ą tego u rzę d u w ystępow ali także w yznaw cy zgoła in n ej o rien tacji. „Na cóż są p o trz e b n i owi naczelnicy wo jen ni w g u b ern iach — stw ierd zał w połow ie la t czterd ziesty ch Storożen- ko — jeżeli będą ty lk o skrobać, m ia st działać z n iezbędną e n e rg ią ” °8. K ry ty cz n ie oceniał też w ładze w ojskow e n a początku 1833 r. F. W. R ü diger, k tó ry pisał, że „ n iek tó rzy kom endanci i naczelnicy etapow i r e k r u tu ją c y się z oficerów a rm ii” p rzesy łają „b ezzasadne” r a p o r t y 69. P r a k ty ka św iadczyła o nieefektyw ności działań a d m in istra c ji w ojskow ej, z k tó rą c a ra t w iązał ta k w ielkie nadzieje.
U rząd n am iestn ik a podporządkow anego bezpośrednio m onarsze n a j pełniej odpow iadał n a tu rz e sam ow ładztw a. Z arazem naw iązu jąc fo rm a l
,e A. P. S z c z e r b a t o w , op. cit. t. V, A n ek s, s. 81; por. CGAOR, zesp . 109, inw . 2, v ol. 208, к. 26—27.
e7 „R usskaja sta r in a ’’ 1892, n r 12, k. 507. K ry ty czn ie o c e n ia ł a d m in istra cję w o j sk ow ą ró w n ież F. S k a r b e k ( Ш . е ј е P olski, s. 70—71) n a z y w a ją c ją „drugim rzą dem w e w n ę tr z n y m ”.
68 A. J. S t o r o ż e n k o , op. cit., s. 356, 378.
S Y S T E M Z A R Z Ą D Z A N I A K R Ó L E S T W E M P O L S K IM
nie do tra d y c ji okresu k o n sty tu cy jn eg o p o d kreślał raz jeszcze szczególny s ta tu s K ró lestw a Polskiego 70. A by w yjaśnić m iejsce zajm ow ane przez te n urząd w system ie zarząd zania rozpatrzeć n ależy stosunek, w jakim po zostaw ał on do niższych organów a d m in istra c ji K rólestw a oraz wobec c e n traln y c h urzędów państw ow ych cesarstw a.
Isto tn ą zm ianą, jak ie j dokonano po stłu m ie n iu pow stania, było w yo d rębnienie k a n c ela rii przybocznej n am iestn ik a z S e k re ta ria tu G e n e raln e go R ady S ta n u K ró lestw a 71. W w y o d ręb n ien iu ty m oraz w całej działal ności owej k a n c ela rii dała o sobie znać ogólna te n d e n c ja do cen tralizacji zarządzania. M ianem „urzędo w ej ra d y n am iestn iczej” określił k an celarię przyboczną F. S k a rb ek 72. Za jej p o śred n ictw em docierały do n a m ie stn i ka ra p o rty naczelników w ojen n y ch g u bern i, uzależnione były od niej w ładze żan d arm erii, g u b e rn a to rz y cyw ilni i naczelnicy pow iatów . U trz y m yw ały z nią korespo nden cję urzędow ą kan celarie d y rek to ró w głów nych p rez y d u jąc y c h w kom isjach rządow ych 73, rów nież pow ołane do życia po klęsce p o w s ta n ia 74. W reszcie, za p o średn ictw em k a n c ela rii n am iestn ik o trzy m y w ał in fo rm acje od w łasn ych agentów , rów nież zagraniczn y ch T‘. W k an celarii prow adzono „ogólną listę” k a n d y d ató w n a w szystkie u rzę dy w K rólestw ie, k tó rą „kom unikow ano” w ładzom w szystkich szczebli, aby k o rzy stały z niej „w razie w ak an só w ” 7B. K olosalne znaczenie tego urzędu jest bezspo rn e: p rzy b ra k u bazy n o rm a ty w n e j a d m in istra c ja cy w ilna i w ojskow a b y ły w sw ych działaniach zw iązane jedynie poprzez w spólną podległość n am iestn ik o w i i jego k an celarii.
N am iestnik zajm ow ał też najw yższe stanow isko w a d m in istra c ji cy w ilnej K rólestw a jako prezes R ady A d m in istra c y jn e j. Do tej ostatniej w p ły w ały sp raw y, w k tó ry c h decyzja p rze k ra cz a ła ko m petencje d y re k torów głów nych k o m is jiT7. W św iadom ości w spółczesnych w łaśnie te n urząd posiadał pełn ię w ładzy. „W pływ na nasze praw odaw stw o m ieli i m ieć m ogli jed ynie R ada A d m in istra c y jn a K ró lestw a i d y rek to rzy kom i s ji” — pisał O. A w ejde 78. N ależy jedn ak p am iętać, że n am iestn ik mógł też działać niezależnie od R ady A d m in istra c y jn e j, zd ejm u jąc z po rządku dnia każdą kw estię i p rzek azu jąc polecenia bezpośrednio dyrek toro w i głów nem u kom isji rządow ej lub n a w e t w ładzom niższego szczebla 79. W ten sposób zasady, k tó re legły u podstaw stosunków w zajem nych R ządu Tym czasowego i g e n e ra ł-g u b e rn a to ra , n ad al obow iązyw ały.
W ciągu całego ro zp atryw aneg o tu o kresu nam iestn ik pozostaw ał głów nodow odzącym A rm ii C zynnej, co znacznie rozszerzało jego p ełn o m ocnictw a. W zw iązku z tym , że podstaw ow e siły arm ii stacjonow ały na tere n ie g u b ern i zachodnich, w ładza P askiew icza, a n astępn ie M. G orcza- kowa, w ykraczała daleko poza granice K ró lestw a. T aki porządek rzeczy istn iał od końca drugiego dziesięciolecia kied y to w. księciu K o n sta n te
70 W 1844— 1363 r. m ia n o w a n i b y li tak że n a m iestn icy n a K au k azie.
71 F. R a m o t o w s k a , I n w e n t a r z a k t II R a d y S t a n u K r ó l e s t w a P o lsk ie g o z lat 1832— 1841, W arszaw a 1964, s. X III. ·
F. S k a r b e k , D z ie j e P o ls k i, s. 71. 7S T am że, s. 72.
74 W. R o s t о с к i, op. cit., s. 19— 20. 75 Zob. S. K r ó l , op. cit., s. 42. 7" F. S k a r b e k , D z ie j e P olski, s. 73.
77 P SZ , 2-oje sob ran ije t. V II. nr 5165, art. 37.
78 O. A w e j d e , P o k a z a n i j a i z a p i s k i o polsk om w o ssta n ii 1863 g., M oskw a 1961, s. 185.
то Zob. F. S k a r b e k , D z ie j e P olski, s. 67—68; H. R a d z i s z e w s k i , op. cit., s. 341.
722 L . G O R IZ O N T O W
m u Paw łow iczow i obok W ojsk P olskich podlegał także o d ręb n y K orpus L ite w s k i80.
Rząd carsk i zaw sze b ra ł pod uw agę m ożliw ość w yzyskania a p a ra tu w ojskow ego w zarząd zan iu K rólestw em . P ozostaw iając dowódcom k o rp u sów znaczne p re ro g a ty w y w zakresie „ b a c z e n ia --- nad d uchem lu d u ” i „w ładzę w ykonaw czą w ty m p rzedm iocie” , P askiew icz by ł prześw iadczo ny, iż „zespolenie w ładzy dozorującej i w y k o n a w c z e j--- w rę k u dow ód ców korpusów i in n y ch naczelników w o jen n y ch oraz dopuszczenie do kon ta k tu pom iędzy nim i i ta jn y m i ag en tam i używ anym i przez najw yższą w ładzę — byłoby rzeczą bardzo niedogodną” 81. W cytow anej w ypow iedzi P askiew icza w idać w y raźn ie dążenie do ograniczenia u działu a p a ra tu A rm ii C zynnej w k iero w an iu ludnością cy w ilną do szczebla korpu su. Je d n ak ż e były okresy, kied y okoliczności zm uszały n am iestn ik a do od stęp stw a od te j zasady. T ak oto w 1846 r., w okresie szczytow ego zao strzen ia reżim u w ojskow ego, w ładzę n a d ludnością cyw ilną zlecano n a w et dowódcom kom panii 82.
W zarząd zaniu K ró lestw em Polskim k w estia sto su n k u w ładzy n am iest n ik a do c e n tra ln y c h organów cesarstw a n ależała zawsze do rzę d u n a j b ard ziej drażliw ych. M em oriał Paskiew icza odnaleziony w jego p ap ierach przez A. P. S z c z e r b a t o w a ry su je te sp ra w y w n a stę p u jąc y sposób: „W ładza cyw ilna w K ró lestw ie, m im o iż stanow i o d ręb n y z a r z ą d ---pow iązana jest z ogólnym zarządem cesarstw a i w pew n ej m ierze jest odeń uzależniona: re s o rt ośw iaty podlega odnośnem u M in isterstw u Ce sarstw a, w sp raw ach skarbow ych k o m u n ik u jem y o w szystkim , w n a jis to t n iejszych k o n ta k tu je m y się zaw czasu z M in isterstw em Finansów . Dla są dow nictw a pow ołany jest S enat; w sp ra w ac h policyjnych d a je m y znać szefowi żandarm ów . Pozostaje w ładza w ykonaw cza i sp raw w e w n ętrz n y c h ” S3. T ak więc nadzór polityczny, ośw iata, w y m iar spraw iedliw ości i finanse, zdaniem n am iestn ik a, należały do ty c h dziedzin b y tu p a ń stw o wego, w k tó ry ch n ajm ocniej odczuw ało się zależność a p a ra tu cyw ilnego K rólestw a od „ogólnego zarząd u cesa rstw a ” . P rz y jrz y jm y się n iek tó ry m .
Poniew aż na początk u 1831 r. w ładze pow stańcze rozw iązały ż a n d a r m erię K rólestw a P o lsk ie g o 84, przed rządem carskim jeszcze w czasie trw a n ia działań w ojen nych stanęło zadanie „przyw rócen ia i zreform ow a nia (jeżeli uzna się to za pożyteczne) uprzed n io istn iejącej ż a n d a rm e rii” 8a. W histo rii jej „ p rz y w ra c a n ia ” w yodrębnić m ożna kilk a etapów c h a ra k tery z u ją c y c h się p rzew agą takiego lu b innego p u n k tu w idzenia.
R a p o rty g e n e ra ł-p o lic m ajstra A rm ii C zynnej Lesow skiego 86 św iadczą o tym , iż jesienią 1831 r. w kołach rządow ych pow ażnie ro zp atry w an o spraw ę przyłączenia K ró lestw a Polskiego do okręgu ż an d arm erii g u b erni zachodnich. D ecyzja ta k a m iała zapew nić k oo rd y n ację w alki z polskim ru ch em narodow ow yzw oleńczym , a zatem g w a ra n to w ała b y w iększą ope raty w no ść organów re p re sy jn y c h 87. L esow ski był zdania, iż naczelnik te
80 Zob. H isto ria p a ń s t w a i p r a w a t. III, s. 855.
« C G W IA , zest>. 478, in w . 1, v o l. 50, к. 5 (list P a sk ie w ic z a do d o w ó d cy 3 k o rp u su p iech o ty z 31 sty czn ia 1833).
“ Zob. A. P . S z c z e r b a t o w , op. cit., t. V , A n ek s, s. 580. В у ї to środ ek w y m ierzo n y w rów n ej m ierze p rzeciw k o ru ch o w i ch ło p sk iem u jak i n a r o d o w o w y z w o leń czem u .
“ A. P. S z c z e r b a t o w , op. cit., t. V, A n ek s, s. 603. 84 Zob. A. P r ó c h n i k , o p .'c it., s. 58.
« CGW IA , zesp. 14016, in w . 1, v ol. 159, к. 47.
·· W y sła n e b y ły r ó w n o le g le do P a sk ie w ic z a i do B en ak en d orfa. ” CG AOR, zesp. 109, in w . 2, vol. 200, k. 1.
go pow iększonego o kręgu z n a jd u jąc y się „p rzy osobie głów nodow odzące go” A rm ii C zynnej i całkow icie m u p od porządkow any w każdej chw ili oędzie w sta n ie w ypełniać jego rozkazy 88. Sądząc z ra p o rtó w g enerał-po - lic m a jstra ten p u n k t w idzenia spotkał się z a p ro b a tą w P e tersb u rg u .
N astępnie jed n a k p lan y rząd u n a p o tk a ły na zdecydow any sprzeciw A. Ch. B enckendorfa. Szef III O ddziału nie ty lk o nie zgodził się na w y jęcie spod jego kom p eten cji dziew ięciu zachodnich guberni, lecz postaw ił pod znakiem z a p y ta n ia roszczenia Paskiew icza do zw ierzchnictw a n ad ża n d arm e rią K ró lestw a Polskiego. W styczn iu 1832 r. nam iestnikow i u da ło się uzyskać najw yższą zgodę na realizację p ro je k tu W itta i R a u te n -
stra u c h a p rzew idującego p rzy w ró cen ie daw n ej, niezależnej od III O ddzia łu, organizacji ż a n d a rm e rii K ró lestw a 89. Mimo, iż we w spom nianym p ro jekcie w ładze K ró lestw a nie p reten d o w ały już do zw ierzchnictw a nad żan d arm erią w K ra ju Z achodnim , n a w e t to cząstkow e zw ycięstw o P as
kiew icza okazało się k ró tk o trw a łe .
N a m ocy u k a z u z 27 lutego 1832 r. n a te ry to riu m K ró lestw a P o l skiego utw orzony został 3 okręg ż an d arm erii, stan ow iący część składow ą ogólnej organizacji K o rp u su Ż an d arm ó w cesarstw a. W ynikiem w alk i po m iędzy P askiew iczem i B enckendorfem było jed yn ie to, że w odróżnie n iu od pozostałych części ce sa rstw a ż a n d arm e ria K rólestw a m iała dwóch zw ierzchników : szefa K o rp u su oraz n am iestn ik a. Rozgraniczenie ich fu n k cji n astąp iło dopiero w 1843 r., kiedy ogłoszono o ficjalny reg u lam in 3 o k ręg u w oparciu o p ro je k t opracow any w k a n c ela rii Paskiew icza 90. N a m iestnik uzyskiw ał w ładzę n ad okręgiem jako głów nodow odzący arm ii i w szczególności p raw o o k reśla n ia n a m ocy w łasn ych in stru k c ji obowiąz ków sztabs-oficerów ża n d arm e rii, k tórzy w ap aracie ok ręg u odgryw ali głów ną rolę. III O ddział otrzym y w ał, jak daw niej, całą spraw ozdaw czość, z nim też nam iestn ik obow iązany był konsultow ać się w sp raw ach k a drow ych. W szystko to sk łan ia do w niosku, że kom prom is 1843 r. był w y graną Paskiew icza: fak tycznie zarządzano okręgiem w W arszaw ie, a nie w P e tersb u rg u .
„N ie m a re so rtu w a ż n ie js z e g o --- od szkolnictw a” — pisał M ikołaj I do P askiew icza w m a ju 1835 r . 91. C a ra t isto tn ie ze szczególną aktyw n oś cią działał na ty m w łaśnie polu. W p ierw szej połow ie lat trzy d ziesty ch w P e te rsb u rg u w sp ecjaln y m kom itecie opracow yw ano refo rm ę sy stem u ośw iaty w K ró le s tw ie 92. W końcu 1839 r. utw orzono O kręg N aukow y W arszaw ski podporządkow any M in isterstw u O św iaty cesarstw a. J e d n a k że w latach czterd ziestych-p ięćdziesiąty ch n am ie stn ik zachow ał znaczny w pływ na sp ra w y nauczania: bez jego zgody m in ister nie m ógł zm ieniać ani s tr u k tu ry okręgu, ani sk ład u osobowego jego w ładz, ani też podej m ować decyzji w spraw ach istotnych. Oprócz tego w kw estiach nie cierpiących zwłoki n am ie stn ik m iał praw o w ydaw ać osobiście polecenia k u rato ro w i o k r ę g u 93. W p rak ty c e, jak w iadom o — w ładza n am iestn ik a w okręgu m iała w iększy ciężar gatu n k ow y , niźli w ładza m in istra ośw iaty.
Do analogicznego w niosku doszedł A. K o r o b o w i c z na podstaw ie analizy dwóch utw orzo nych w 1841 r. w arszaw skich d e p a rtam e n tó w Se natu. Z daniem tego badacza, ich podporządkow anie m in istro w i sp raw ie
88 T am że, k. 2.
s* A . P r ó c h n i k , op. cit., s. 59—60, 63.
*° T am że, s. 71; W . O r z e c h o w s к i j, op. cit., s. 43. ·' A. P. S z c z e r b a t o w , op. cit., t. V, A n ek s, s. 257. K Zob. T. M a n t e u f f e l , op. cit., s. 29—30.
724 L . G O R IZ O N T O W
dliw ości (g en erał-p ro k u rato ro w i S enatu) m iało czysto fo rm a ln y c h a ra k te r M. Nie m ożna tego n ato m iast pow iedzieć o n am iestn ik u , k tó ry od chw i li utw orzenia w arszaw sk ich d e p a rtam e n tó w b y ł „p rezy du jącym w O gól ny m Z e b ra n iu ” .
Możność u trz y m y w a n ia bezpośrednich stosunków z carem pozw alała n am iestnikow i unikać k o ntak tó w z m in iste rstw a m i. J a k w spom ina A. F. Filipow , Paskiew icz sk ład ał system atycznie „osobiste n ajpoddańsze ra p o r ty o n ajw ażn iejszy ch sp raw ach w ojskow ych i cyw ilnych, k tó ry c h nie m o żna było naśw ietlić w y czerpująco w zw yczajnej korespondencji u rzęd o w ej za pośred n ictw em m in iste rstw ” 95. D opiero w 1856 r. A lek sand er II polecił, by sp raw y dotyczące poszczególnych gałęzi zarządzania, k tó re z n a jd u ją się „w gestii zarów no nam iestn ik a ja k i m inistrów c e sa rstw a ” były odtąd p rzesy łan e do ro zp atrzen ia w Radzie P ań stw a bez każdorazo wego uzysk iw ania zgody cara 96.
N ajw yższe u rz ę d y państw ow e cesarstw a stano w iły ostatn ią in sta n c ję p rzy decyd o w aniu o najw ażn iejszych pro b lem ach dotyczących K ró le st wa Polskiego. W zrost ich roli w zarządzan iu K rólestw em stanow ił d o d at kow ą c h a ra k te ry sty c z n ą cechę om aw ianego okresu.
W sie rp n iu 1831 r. w P e te rsb u rg u rozpoczął pracę K om itet do S p raw K rólestw a Polskiego, k tó ry na rów ni z u tw orzonym m iesiąc później Ko m itetem do S p raw G u berni Z achodnich należał do n ajw ażniejszy ch ko m itetó w te ry to ria ln y c h . N ajw cześniejsza in fo rm acja o K om itecie do S p ra w K ró lestw a Polskiego zn ajd u jąca się w jego archiw um , jest to list do hrab iego W. P. K oczubieja in fo rm u ją cy go o nom inacji na członka te go K om itetu, z zaproszeniem na pierw sze posiedzenie 19 sierpnia. Nowa in sty tu cja utw o rzon a została z in ic ja ty w y M ikołaja I „w celu podjęcia n iek tó ry ch zarządzeń dotyczących K ró lestw a Polskiego” 97. K om itet jako organ „tym czasow y, n ie ja w n y ” 98, k tórego zakres nie został sprecyzow a ny, pozostaw ał pod całko w itą k o n tro lą cesarza. M ikołaj osobiście ok re ślał spraw y , nad k tó ry m i K om itet m iał debatow ać i czytał w szystkie
„dzien nik i” , czyli pro to koły jego posiedzeń " .
Na czele K o m itetu stał prezes R ady P a ń stw a (początkow o W. P. K o- czubiej, n astęp nie N. N. Nowosilcow i I. W. W asilczykow). Jego czło nk a m i byli przede w szystkim m inistrow ie: w ojny, sp raw zagranicznych, sp raw w ew nętrzny ch, skarb u, spraw iedliw ości, m in iste r-se k re ta rz sta n u K rólestw a Polskiego, a tak że I. F. Paskiew icz.
N ajw ażn iejszy m dokum entem , n ad k tó ry m debatow ano w K om itecie był oczywiście S ta tu t O rganiczny. Do jego opracow ania p rzy stąpion o już we w rześn iu — p a ź d zie rn ik u 1831 r. 10'°. K o m ite t ro zp atry w ał też budże ty K rólestw a, ra p o rty n am iestn ik a, zajm ow ał się opracow aniem reg u la
-91 T am że, s. 484; N . P. J e r o s z k i n , I s to r i ja g o s u d a r s t w i e n n y c h u c zr ie ż d i e n ij , s. 147.
95 A. P. F i l i p o w , W s p o m in a n i ja o k n ia z ie I. F. P a s k i e w i c z e - J e r i e w a n s k o m , ,.D riew n iaja i n o w a ja R o ssija ” 1878, nr 1, s. 81.
eí P. N . D a n l e w s k i j , I s to r i ja o b r a z o w a n i j a G o s u d a r s t w ie n n o g o s o w i e t a w Rossii, S. P ietierb u rg 1859, s. 103. N ie p rzysp orzyło to jed n ak w sposób o d czu w a ln y p racy D ep a rta m en to w i do S p ra w K ró lestw a P o lsk ieg o .
91 CG IA , zesp. 1170. vol. 1. S fo rm u ło w a n ie to, n iejed n o k ro tn ie p o w ta rza n e w p rzyszłości, p rzyp om in ało do złu d zen ia o k reślen ie c e lu p o sta w io n eg o przed K o m ite tem G uberni Z achodnich. ,
* T am że, v ol. 64, к. 11. 1 *·' T am że, к. 2.
m inu S ądu K ry m in aln eg o nad uczestn ik am i p o w stan ia i likw idacją W oj ska Polskiego. W 1836 r. zakończono p race n a d w niesionym i do K om itetu spraw am i. N ieliczne sp ra w y jakie w p ły n ęły w lata ch 1838— 1841 doty czyły próśb o złagodzenie k a ry za udział w p o w staniu . O stopniow ym za m ie ran iu działalności K o m itetu św iadczy n a stę p u jąc a tabela.
T a b e la 2 Działalność Komitetu do Spraw Królestwa Polskiego
Rok 1831 1832 1833 J 1834 J 1835 1836 1837 1838 1839 j 1840 1841 Razem Licz- 21 ba spraw wsz czę tych 22 16 9 3 — J 2 1 1 1 — 1 1 1 ! 4 78
Ź r ó d ło : O pis d ie l G osudiirstwienrtoso S o w ieta 1. X V I, S. P ie te rb u rg 1912, s. 112— 124.
W 1841 r. K o m itet do S p ra w K ró lestw a Polskiego został zlikw idow a ny. Jego sobow tór, K om itet G u b ern i Z achodnich, sk ładający się p ra k tycznie z tego sam ego k ręg u osób, istn iał do 1848 r . 101. Oba k o m itety , pow ołane dla tego sam ego celu — u reg u lo w an ia kw estii polskiej — po zostaw ały w ścisłym k on tak cie: w iadom o naw et o ich w spólnych posie dzeniach 102.
D ep a rta m e n t R ady P a ń stw a do S praw K ró lestw a Polskiego u tw orzo n y zgodnie ze S ta tu te m O rganicznym był bodajże n a jb a rd zie j specyficz ny m elem en tem w m echanizm ie zarządzania k raje m : historia R ady P a ń stw a nie zna drugiego p rzy p a d k u utw orzenia d e p a rta m e n tu na zasadzie te ry to ria ln e j. Do jego k o m petencji n ależały „sp raw y p raw o daw stw a i in- r.e szczególnie w ażne p ro je k ty ” , k tó re „ze w zględu na swój c h a ra k te r w y m agały uprzedniego dokładnego zestaw ienia z istn iejący m i w in n y ch częściach cesarstw a postanow ieniam i i w spólną dla nich korzyścią, a ta k że budżet roczny p rze d staw ia n y przez Radę S ta n u K ró lestw a do n ajw y ż szego zatw ie rd z e n ia ” 10S.
W ciągu 30 la t istn ien ia tego d e p a rta m e n tu (1832— 1861) w p ły n ęło doń, jak w ynika z in w e n ta rza R ady P aństw a, 419 spraw . K w estie p raw n e, k tó re ta m roztrząsan o, dotyczyły reg lam en tacji n ajróżnorodniejszych stro n życia K rólestw a. T u w szczególności opracow ano now y kodeks k a r n y oraz praw o o szlachectw ie polskim . Co ro k u ro zp atry w an o tu sp ra w ozdania n am iestn ik a dotyczące „w szystkich gałęzi zarządzania” . Od lat czterdziestych, w zw iązku z likw id acją R ady S ta n u K ró lestw a d e p a rta m e n t zaczął też zajm ow ać się p rzestęp stw am i k ry m in a ln y m i pop ełn ian y m i przez szlachtę, a także ro zp a try w a n ie m próśb o p rzy zn an ie ty tułó w . Spośród d o k u m en tacji finansow ej, k tó ra reg u la rn ie w p ły w ała do d e p a
r-101 Zob. T. G. A r c h i p o w a , K o m i t i e t Z á p a d n ý c h G u b ie r n i j, 1831— 1838 (k is to -rii poW .iki c a r i t m a w o tn o s z e n ii n a c jo n a l n y c h okrain), „Trudy M G IA I” t. X X V IU , M oskw a 1970, s. 515.
i»* C G IA, zesp. 1170, vol. 37, k. 1.
I
L . G O R IZ O N T O W
tam e n tu , w ym ienić należy p ro je k ty b u d żetu K rólestw a, spraw ozdan ia K om isji R ządow ej P rzychodów i S k a rb u i B a n k u Polskiego.
W lata ch 1832— 1837 p rak ty c zn ie w szy stk ie sp raw y ro zp a try w a n e przez d e p a rta m e n t o trzy m y w ały san k cję najw yższą; po ro k u 1836— 1861 ich liczba sp adła do 60%.
K ied y pół ro k u po stłu m ie n iu pow stan ia listopadow ego utw orzono De p a rta m e n t do S p raw K ró lestw a Polskiego c a ra t nie m iał jeszcze dośw iad czenia w o rg an izo w aniu teg o ro d zaju urzędów . S tą d pew ne cechy w yróż n iające go od pozostałych d e p a rtam e n tó w R ady P ań stw a. Po pierw sze, ro zp a try w a n e tu sp ra w y oraz urzędn icy nie podlegali kontroli se k re ta rz a sta n u . Po drugie, na Z ebranie Ogólne R ad y P a ń stw a wnoszono ty lk o te s p ra w y D e p a rta m e n tu , k tó re w skazał sam cesarz 1M. M ikołaj I zlecił N. N. Nowosiłcowowi „baczny n adzó r” n a d p racam i polskiego D e p a rta m e n tu. Po zastanow ieniu się nad ty m zleceniem Nowosilcow p rzed staw ił cesa rzow i m em oriał, w k tó ry m proponow ał w prow adzenie w osobie prezesa R ady P ań stw a dodatk ow ej in stan cji dla sp raw w pływ ających do D ep ar ta m e n tu i w y p ły w ający ch zeń. W spólnie z p rez y d u jąc y m w D ep a rta m e n cie Nowosilcow zam ierzał ro zpatry w ać u p rzed nio w szystkie kw estie, za nim w niesione zostaną n a Ogólne Z eb ran ie oraz zapoznaw ać się z p ro to kołam i nim przek azan e zostaną carow i, w ra z z w łasn ym i re z o lu c ja m i105. D opiero 20 m arca 1837 r. p rzy ję to reg u lam in w łączający D e p a rta m e n t do S p ra w K ró lestw a Polskiego do s tru k tu ry ogólnej R ady P ań stw a. W do kum encie ty m dotychczasow y try b p racy D e p a rta m e n tu sc h ara k te ry zo w an y został jako „tym czasow y” , spow odow any brakiem „ścisłych in fo r m acji o liczbie i zak resie zajęć” 106.
P re zy d u ją cy m w D ep artam en cie był n a m ie stn ik K rólestw a Polskiego, a podczas jego nieobecności specjalnie m ian o w any przez c a ra członek D e p a rta m e n tu : F. I. E ngel (1832— 1837), D. W. D aszków (1839), D. N. B łu- dow (1840— 1861). D w aj o sta tn i zajm ow ali kolejn o po sobie stanow isko prezesa D e p a rta m e n tu P raw nego R ady P a ń stw a i zarazem naczelnik a II O ddziału (kodyfikacyjnego), w łasnej JCM K an celarii, dzięki czem u m o gli koordynow ać p race w zakresie praw od aw stw a.
D ep artam en t do S p ra w K ró lestw a Polskiego m iał niew ielką k an cela rię liczącą 4— 5 u rzędn ik ó w w łącznie z se k re ta rz e m sta n u i jego pom oc nikiem . Zgodnie z u kazem z 27 g ru d n ia 1832 m iał im służyć pom ocą Se k r e ta ria t S ta n u K ró lestw a Polskiego 107, co zacieśniało k o n tak ty m iędzy obu po k rew n y m i urzędam i.
D e p a rta m e n t R ad y P a ń stw a był całkow icie odizolow any od w pływ ów k lasy p a n u jącej K rólestw a. W łaśnie tak rozum ieć należy w ypow iedź O. A w ejdy o tym , że „ D e p a rta m e n t nie znając naszego k ra ju i jego potrzeb nie m ógł u stan aw iać dla nas odpow iednich i do bry ch p ra w ” 108.
S tosun ki D e p a rta m e n tu z R adą S ta n u K ró lestw a nie u k ład ały się n a jej korzyść. Pozostając de ju re o rg an em k o n su lta c y jn y m ro sy jsk iej R ady P a ń stw a 109, od pierw szych m iesięcy resty tu o w a n ia , R ada S ta n u de facto o dsunięta została od p raw o d aw stw a no. J a k słusznie zauw aża F. R am o- tow ska, los R ady S ta n u został przesądzony z chw ilą utw orzenia d e p a rta
-C GIA, zesp. 1170, v o l. 70, к. 11.
11)5 T am że. к. 35—37. M ikołaj I za tw ierd ził p ro jek t p rezesa R ad y P ań stw a. 10í P SZ , 2-oje so b ra n ije t. X II, o td ie le n ije 1, n r 10054, S. P ietierb u rg 1838.
T am że, t. V II, nr 5860, artr 13, S. P ietierb u rg 1833. 108 O. A w e j d e, op. cit., s. 18o.
, e 9 J. B a r d a c h , B. L e ś n o d o r s k i , M. P i e t r z a k , op. cit., s. 350. 110 F. S k a r b e k , D z ie j e P o lsk i, s. 68—69.