• Nie Znaleziono Wyników

Początki instytucji prawa kanonicznego na Zachodzie w uchwałach synodów Państwa Merowingów

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Początki instytucji prawa kanonicznego na Zachodzie w uchwałach synodów Państwa Merowingów"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

Walenty Wójcik

Początki instytucji prawa

kanonicznego na Zachodzie w

uchwałach synodów Państwa

Merowingów

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 32/1-2, 157-171

1989

(2)

BP WALENTY WÓJCIK

POCZĄTKI INSTYTUCJI PRAWA KANONICZNEGO NA ZACHODZIE W UCHWAŁACH SYNODÓW PAŃSTW A MEROWINGOW

Prof. W alter B randm uller z A ugsburga, w ydający od 1969 r. w raz z Rem igiuszem Baumetrem, E reiburg półrocanik A nn u a riu m Historiae C onciliorum zapow iedział w 1978 r. m onum entalne o pra­ cow anie now ej h istorii synodów w 25 tam ach. Przedstaw ienie ca­ łości życia synodalnego Kościoła zainicjow ał K. J. Hefele p ier­ w szym tom em w 1855 r. W tłum aczeniu francuskim w raz z obszer­ ną bibliografią do ok. 1916 r. w ydał to dzieło H. Leclercą. Jak o k ontynuację ogłosili B. R ichard i A. Michel w latach 1930—1938 opracow anie soboru trydenckiego. Dwa tom y z synodam i wschod­ nich Kościołów K atolickich opublikow ał Ch. De C lerą w P aryżu w latach 1949—1952. W yczuwa się dziś potrzebą nowego opraco­ wania. Przede w szystkim podikreślenie przez V aticanum II zasady kolegializm u w Kościele oraiz dzisiejsza dyskusja, czy synody nie były w stępem do now oczesnych rządów parlam entarnych, budzi zaciekaw ienie tą instytucją. Po wtóre, zwłaszcza w późniejszym średniow ieczu była ona puraktem zapalnym polityki św iatow ej i przyczyniła się do rozw oju k u ltu ry europejskiej. Wreszcie, dzi­ siejsze opracow yw anie archiw ów i zbiorów rękopiśm iennych, no­ we inw entaryzacje oraz współczesne katalogi z ostatnich dziesiąt­ ków lat, sporządzane przy pomocy kom puterów skłaniają do pod­ jęcia tru d u nowego opracow ania historii synodów w oparciu o dzisiejszą znaj'omość całości źródeł i lite ratu ry . W ydawca zapla­ now ał ogłoszenie w ciągu 10—15 la t w 25 tam ach serii A —■ m o­ nografie o synodach. Tem aty ułożono w edług k ry teriu m geogra­ ficznego i chronologicznego. Z aprojektow ano 59 m onografii. Dla większości zaangażow ano już do w spółpracy autorów . Opracowano dla nich schem at m etodyczny w 9 punktach. S eria B obejm uje studia. Podano plan pierw szej części tom u pt. Idea synodów w daw nym Kościele x.

W serii A — m onografie ukazał się niemumerowany, podany w układzie chronologicznym jako 18 tom: O dette P o n t a l , Die Synoden im M erowingerreich, F. Schoningh, Paderborn-M unchen- -W ien-Ziirich 1986 s. XXI + 346 im 8°. Jest to tłumaczienie z

ję-1 Por. ulotkę firm y F. Schoningh z zachętą do subskrypcji 25 tomów h isto ó i synodów — pióra W. B r a n d m u l l e r a.

(3)

1 58 Bp W. Wójcik [2]

zyka francuskiego, dokonane przez Isoldę Schröder. W ykaz źródeł i lite ra tu ry obejm uje 168 pozycji, w tym 17 starodruków . W przed­ m owie w ydanej po francusku przez Raym onde Foreville czytam y, że w pracy przedstaw iono p rak ty k ę kolegializm u biskupiego w G alii frankońskiej w m yśl zasady: in episcopo ecclesia est. G alia zjednoczona objęła królestw o A ustrazji, N eustrii i Buirgundii. P a ­ piestwo nie w ykonyw ało w tedy jeszcze bezpośredniej jurysdykcji. N ajw yższą instancją był synod prow incjalny. Zwoływano też sy­ nody regionalne i narodowe. Synod zajm ow ał się spraw am i w ia­ ry, legislatyw ą, ad m inistracją i sądownictw m . Budował stru k tu ry kościelne, przekształcał społeczeństwo i w ychow yw ał je w edług zasad w iary. Zabiegał o przyw ileje dla duchow ieństw a. W pływ ał n a społeczeństwo świeckie in foro interno. W prow adzał m oral­ ność do życia rodzinnego. Dążył do złagodzenia sytuacji niew ol­ ników. R eform ow ał i ujednolicał liturgię. P opierał życie zakonne. W yróżniał kościoły w A rles i w Lyonie. Dzieło ukazuje źródła Kościoła i społeczeństwa chrześcijańskiego, k tóre trw a ły aż do końca l’A ncien Régime.

W prowadzenie podkreśla rolę kolegializm u w pierw szych w ie­ kach Kościoła. Szczególne znaczenie m iał on dla chrystianizacji G alii od IV w. W V w ieku w targnęły tam plem iona germ ańskie Wizygotów, B urgundów i Franków . Przyjęcie katolicyzm u przez Ghlodwiga stw orzyło now ą sytuację. Dla pow stających kościołów narodow ych szczególne znaczenie m iały synody. W Galii m ero- wińskiej odbyło się około 20 zebrań tego typu. Zw oływ anie ich było obowiązkiem. P ełniły one rów nież funkcje polityczne. W historii synodów epoki m erow ińskiej wyróżniono 4 okresy: rządy Ghlodwiga i jego synów 511—561, czasy w nuków i praw nuków Ghlodwiga 561—623, okres względnej stabilizacji i odnowy życia kościelnego pod rządam i C hlotara II i D agoberta I 613—647 i okres upadku rządów m erow ińskich 647—714. M onografia dzieli się na 4 części z tym , że III i IV są połączone. Każda część ma 6 lub 4 rozdziały. W prow adzeniem jest zarys historyczny zaple­ cza. G łów ny nacisk położono na opracow anie poszczególnych sy­ nodów. Listę ułożono w edług ch a rak teru syoodów i tem atyk i podjętych uchw ał. N astępuje ujęcie syntetyczne: Kościół w p ań ­ stw ie M erowingów w św ietle jego synodów. Zakończenie, zesta­ w ienie recepcji kanonów m erow ińskich synodów w n ajw ażn iej­ szych zbiorach system atycznych, lista chronologiczna synodów, a lfa ­ betyczny spis uczestniczących biskupów i spis rzeczowy kończy opracowanie.

Na podkreślenie zasługuje przede w szystkim oparcie studium n a now ym opracow aniu źródeł rękopiśm iennych. Dokładne jest naśw ietlenie przyczyn zw oływ ania synodów, zestawieiraie list uczest­ ników synodalnych i ustalenie dat początku i końca ich ponty­

(4)

fikatów . Rozróżniano przy podpisach uchw ał oonsensi od relegi. W ykorzystano obszerną lite ratu rę , przew ażnie niem iecką. W od­ nośnikach znajdujem y dobre objaśnienia i uzupełnienia. Szerokie naśw ietlenie sytuacji politycznej um ożliwia zrozum ienie pow sta­ nia instytu cji synodów międzyprowimicjalnych i narodowych. Cho­ dziło głównie o zjednoczenie — foedus różnych g rup etnicznych — m iejscow ych Gallorom anów i przybyłych plem ion germ ańskich oraz o integrację ludności terenów przyłączonych od Wizygotów i z B urgundii. S ta tu ty synodalne zostały naśw ietlone w arun kam i politycznym i, społecznymi i gospodarczym i. D ostrzegam y próbę dotarcia do pochodzenia statu tó w i do przejęcia ich przez później­ sze zbiory praw a. Są popraw ki do cytow ania tekstów w Dekrecie G racjana. Uwzględniono przejm ow anie statutów jednych synodów przez późniejsze. C iekaw y jest wzrost realizow ania p ry m atu p a­ pieskiego. Nacisk położono na początki in stytucji praw a kanonicz­ nego. Zaznaczono ciągłość problem atyki synodalnej, periodyozność synodów, uporządkow anie i ujednolicenie liturgii, spraw y socjal­ ne, problem niew olnictw a, innow ierców i i. C zytelnik znajdu je też zarys polityki wyznaniow ej ówczesnych władców, sylw etki w y ­ bitnych osobistości i przyszłych świętych. Zwrócono uw agę na d ą­ żenie Kościoła do niezależności od w ładzy św ieckiej a jednocze­ śnie na współpracę m iędzy m onarchą a Kościołem i przejm ow a­ nie norm kanonicznych do p raw a świeckiego. Treść uchw ał syno­ dalnych podano w edług kręgów tem atycznych. U kład jest jasny ale granice m iędzy poszczególnymi działam i nie są precyzyjne. Zwrócono uw agę na rozwój in sty tucji przez oparcie się o daw ne kanony i przez uchw alenie now ych statutów . Uwzględniono zna­ czenie naw et poszczególnych term inów . Całość daje obraz sto­ sunków religijnych w Galii VI—VII w. ale nie w Kościele Po­ wszechnym . R zutow ały one na organizację kościelną i instytucje kanoniczne w państw ach Zachodu, k tó re przyjm ow ały później chrześcijaństw o.

W tekście spotykam y podkreślenia nowości w budow ie stru k ­ tu r kościelnych. N aśw ietlane są okoliczności ich pow stania. Cza­ sem ich rozwój i w pływ na późniejsze prawo. Problem y te b u ­ dzą zaciekaw ienie. In teresu ją szczególnie przy opracow yw aniu in ­ stytucji p raw a kanonicznego. Dlatego też w ydaje się rzeczą w ska­ zaną, aby je zestawić i w m iarę możności naświetlić.

X Z b io r y k a n o n ó w

W VII w. rzadsze były synody o charak terze legislacyjnym : P a - ris 614 i Chlichy 626. Zajm ow ano się podtrzym aniem jurysdykcji biskupiej, obroną przyw ilejów oraz m ajątk u kościelnego i klasz­ tornego. Podjęto w alkę z pogańskim i obyczajam i i z ignorancją

(5)

160 Bp W. Wójcik [4]

kleru. Aby nowe zarządzenia podbudować zebranym i w tym celu norm am i, zaczęli różni p rałaci od grom adzenia uchw ał daw niej­ szych synodów. Stanow iło to początek pierw szego system atyczne­ go zbioru kanonów w Galii. G rupow ano m ateriał nie według prow eniencji ale w edług porządku tem atycznego. N ajpierw po­ w stał zbiór Vêtus G a lik a ok. 600 r. w B urgundii w prow incji kościelnej Lyon. K anony tego zbioru przejęła Collectio Herovallia- na. Zbiory te były źródłem dla późniejszych kolekcji: Regino z P rüm , Burchard z W orm acji, Iwo z Chartres, Gracjan — 51 k a ­ nonów. C zerpały z nich także księgi pokutne, k ap itu larze k aro ­ lińskie a w końcu — zw olennicy gallikanizm u 2.

Sform ułow anie dogm atów

W yjątek stanow ią dwa synody dogmatyczne: w Valence i w O range 529 r. D ata odpraw ienia pierwszego i ogłoszone na nim uchw ały nie są znane. D rugi zyskał znaczenie mimo ograniczonej ilości uczestników przez podjęte uchw ały dogm atyczne. Opowie­ dział się za augustynizm em a przeciw pelagianizm oiwi. Szło o ro ­ zum ienie grzechu Adama, wolność woli i działanie łaski Bożej. W G alii południow ej odrzucały pew ne koła w klasztorze L ćrin nauk ę Pelagiusza ale w ahały się przyjąć konsekw entnie system św. A ugustyna. Szerzył się sem ipelagianizm Cassiana z M arsylii, F austusa z Riez i G ennadiusza ( + 492/505). M etropolita z Arles Cezariusz trw a ł przy augustyniźm ie. K anony synodu w O ranges w liczbie 25 zatw ierdził papież Bonifacy 25 I 531. P rzy rozstrzy­ gnięciach w spom nianych synodów odgryw ała rolę ryw alizacja m ię­ dzy m etropolitam i z V ienne i z Arles. Z 25 kanonów 8 przed­ staw ia błędy pelagianizm u a 17 podaje definicje p raw d w iary w form ie sentencji. Weszły one do sym bolu w iary K o ścio ła3.

Święcenia. kapłanów — celibat

Wiele uw agi pośw ięcały synody kandydatom do święceń oraz życiu i pracy kapłanów . II synod w O rleanie 533 żądał w kan. 10 m inim alnych wiadomości od kandydata: czytania oraz znajomości ry tu chrzcielnego. Szereg synodów pow tarzało problem y dotyczące celibatu duchow nych. Nieraz w ym ieniano zakaz udzielania św ię­ ceń kapłańskich kobietom, zakaz udzielania tego stopnia diako­ nisom, zakaz utrzym yw ania kobiet w domach kapłanów — con- hospitae itd. Nakazywano, aby wyświęceni jako żonaci diakoni, kapłani i biskupi w strzym yw ali się od pożycia małżeńskiego.

Sy-2 S. 180—181, Sy-277, Sy-286—Sy-293. W cześniejsze zbiory staitutów przejm owa­ ne w Galii za rządów z IV—V w . om awia A. S t i c k l e r , H istoria Iu-

ris Canomci Latini, I H istoria fontium , Augustae Taurinorum 1950 s.

40—41, 109.

s S. 61—71. Par. H. D e n z i n g e r - A . S c h o . n m e t z e r , Enchiridion

S ym boloru m , ed. XX X V I, Herder, Baroinonae-Fritourgi Br.-Rom.ae 1976,

(6)

nod w Agde 506 rozciągnął ten przepis papieża Syrycjusza na całą G alię i objął nim także subdiakonów. Obowiązywał zakaz w stępow ania w zw iązki m ałżeńskie przez duchow nych, m ających św ięcenia wyższe. Z daje się, że rzadko ten zakaz przekraczano. N atom iast nakaz, aby kobiety m ieszkały w oddzielnym domu, i sankcje k arn e na duchow nych naruszających praw o o w strze­ mięźliwości, na kobiety a także i na biskupa tolerującego w y da­ ny n a synodzie w Lyonie 583 i w nieznanym m iejscu 614 świadczy że celibatu nie przestrzegano. W VII w. zdarzały się częstsze n ad ­ użycia, w V III przyszedł kryzys.

D uchowni — stabilitas loci, privilegium fori

W celu zw alczania włóczęgostwa zażądał synod w Epaon 517 w kan. 6, aby duchow ny m iał zezwolenie na podróż od swojego biskupa. Jak o kara groziła odmowa K om unii św. i przekazanie spraw y sądowi świeckiemu. Biskup nie może też pod k a rą in te r- dyfetu na 6 m iesięcy przyjm ow ać duchow nych obcych, nie posia­ dających litterae dimissoriales. Sam duchow ny jest czasowo de­ ponowany. Synod w O rleanie 511 zobowiązał w kan. 4 duchow ­ nych do zachow ania stabilitas loci i okazyw ania posłuszeństwa sw ojem u biskupowi. — Stopniowo w prow adzały synody przyw ilej sądu kościelnego dla duchow ieństw a. Najipierw żądały pew nej n ie­ zależności duchow nych od praw a świeckiego. Osoba świecka nie może aresztow ać osoby duchow nej bez zezwolenia biskupa lub archidiakona. To samo było potrzebne do wszczęcia procesu m iędzy duchow nym a świeckim, choćby obie strony stanęły dobrowolnie z potrzebnym zezwoleniem przed sądem powszechnym. Przyw ilej sprecyzowano dokładniej. Synod w Agde 506 usiłow ał przy p ro ­ cesach, w który ch duchow ny był stroną skarżącą i we wszystkich spraw ach, k tó re z istoty swej podlegały sądow nictw u kościelne­ mu, zostawić swobodę w uw zględnianiu woli świeckiego oskarży­ ciela lub oskarżonego w pozyw aniu duchow nego przed sąd świec­ ki. III synod w O rleanie 549 w prow adził pierw sze ograniczenie: zabronił św ieckim pozyw ania duchow nych przed sąd powszechny. Co więcej, zakaz odnosił się także i do sędziego. D uchow ny nie może jed nak opnzeć się w ezw aniu przed sąd świecki, gdy nakaże m u staw ić się jego kościelny zw ierzchnik. Później biskupi zastrze­ gali sobie w yłącznie skazyw anie duchow nych — Macon 581/83. K to skarży przed sędzią czy królem niew innego, będzie ekskom u- nikow any, jeśli jest świeckim, duchow ny będzie deponow any, jeśli m a św ięcenia wyższe. K an. 8 tegoż synodu zakazał duchow nym przedkładania spraw spornych sędziem u świeckiem u. Był to suk­ ces po próbach synodów w Epaon 517, kan. 11, O rlean 538 kan. 33, Eauze 551, kan. 4. D okonyw ał się postęp w uzyskiw aniu privile- gium fori. Zaczęło się od zezwolenia biskupa. Przyszedł zakaz w zyw ania do sądu świeckiego. W końcu-groźba k ary na synodzie

(7)

162 B p W. Wójciik ,[6]

w Macon 581/83. D ekret G racjana przejął już pełne privilegium fori.

W ięź z papiestw em

I synod w O rleanie 511 m iał ch a rak ter i narodow y i religijny. B iskupi odłączyli się od zw iąaku z Im perium R om anum i utw o­ rzyli Kościół krajow y w ram ach Kościoła Powszechnego. K ról F rank ów zw oływ ał synod i wyznaczał porządek obrad. W ystę­ pował jako pan Kościoła we F rankonii. Więź ze Stolicą Apostol­ ską teoretycznie istniała ale w praktyce zdaw ała się być bardzo słaba. Łączność m iędzy klerem a papieżem dokonyw ała się za pośrednictw em króla. Ze spraw załatw ianych przy udziale Stolicy Ap. zaczęło się od odw oływ ania się od depozycji biskupów na synodzie w M arsylii 533. Papież nakazał rzecz pow tórnie zbadać. W brew decyzji m etropolity Cezaniusza z A rles Rzym położył n a­ cisk na stronę form alną procesu. W spraw ie odrzucenia sem ipe- lagianizmru a przyjęcia augustynizm u w G alii przesłał Cezariusz z A rles ak ta synodalne do Rzymu celem zbadania i popraw ienia projektów przyjętych przez członków synodu w Valence. Po sfor­ m ułow aniu kanonów dogm atycznych w Rzymie opublikow ano je na synodzie w O ranges 529. Trudności były z ustaleniem jednego term in u obchodzenia W ielkanocy. W G alii było 4 term iny. IV sy­ nod w O rleanie 541 postanow ił przyjąć term in obchodzony w Rzymie w edług alek sand ry jskiej rachuby czasu: niedziela po p ier­ wszej wiosennej pełni księżyca. Kościół we F rank on ii był uległy papieżom w spraw ach w iary, litu rg ii i dyscypliny. Poza tym w spraw ach codziennych spełniał wolę króla. Zwłaszcza w północ­ nej G alii w pływ k róla był większy. Na południu silną więź z Rzy­ m em podtrzym yw ał Cezariusz z Arles. Im ię papieża w spom ina­ no w kanonie Mszy św. W zrastała wyższość papiestw a nad m o­ narchią. Coraz częstsze były ingerencje Rzymu. W oparciu o p a­ piestw o kształtow ała się jedność Kościoła we Frankonii.

Episkopat wobec króla

Troska o kształtow anie życia kościelnego we F ran kon ii spadła na m iejscowy episkopat. K atolicki król Chlodwig darzył biskupów życzliwością. Chciał przez nich uzyskać poparcie m iejscowej lu d ­ ności. K ról wyznaczał biskupów lub aprobow ał ich w ybór przez kler i lud. Synod w P ary żu 561/62 w ystąpił przeciw ingerencji k ró la do wyborów . Po zdobyciu A kw itanii okazał Chlodwig wdzięczność tam tejszym biskupom i pozwolił im odpraw ić synod, w Agde 506. B ył to syraod narodow y z tery to riu m przyłączonego od Wizygotów. Dla całego obszaru p aństw a F ran kó w zw ołał Chlodw ig synod do O rlean u 511. Było to pierw sze posunięcie tego rodzaju, aby zintegrow ać tere n i zadzierzgnąć więź m iędzy koroną a episkopatem przez synod narodow y ogólnofrainkoński. Były w tym zaczątki pewnego rodzaju „gallikanizm u” — synod jedno­

(8)

cześnie kościelny i narodow y. K ról poddał sobie episkopat, k tó ry okazyw ał n aw et objaw y serw iliam u. Jednocześnie została w tedy um ocniona w ładza biskupów n ad k lerem diecezjalnym i zakon­ nym . U trw aliła się ich w ładza nad dobram i kościelnymi. K ról C hildebert, k tó ry polecił zwołać V synod do O rleanu 549, uw ażał się za głowę episkopatu. Na skutek zacierania się różnic m iędzy Galloram am am i a F rankam i, ci ostatn i zyskali dostęp do stano­

w isk biskupich. W ielu z nich reprezentow ało więcej in teresy św iec­ kie niż duchowne. U trzym yw ało się jedn ak dążenie w śród bisku­ pów, aby m im o obojętności czy n aw et wrogości królów utrzym ać niezależność Kościoła. Biskupi, którzy tak jak potentaci świeccy pom agali królow i w dojściu do władzy, otrzym yw ali od niego dobra ziemskie, im m unitety i urzędy publiczne. W zrastało po lity­ czne znaczenie biskupów. Od r. 549 przysługiw ało królow i praw o zatw ierdzania w yboru biskupów. W VII w. coraz częściej n ad a­ w ano urząd biskupa świeckim. Gdy urząd m ajordom a objął K a­ rol M artel, rządził sam owolnie w Kościele rozdając urzędy i dobra kościelne. To przychylanie się w ahadła od przew agi m onarszej do niezależności Kościoła oraz w odw rotnym k ieru n k u przy jed ­ noczesnym szukaniu kom prom isu pow tarzało się w dalszych stu ­ leciach. P rzyjęło się w now onaw róconych państw ach.

Synod prow incjalny

Z czasów państw a rzym skiego pozostała w G alii poza cm itas- -biskupstw o notitia provinciarum , odpow iadająca św ieckiem u po­ działowi adm inistracyjnem u. W prow incji odbyw ały się synody, tradycyjnie n a wiosnę i w jesieni. Później przyjęto term in roczny. Z a jm o w a ły ' się w ydaw aniem ustaw oraz spraw am i ad m in istra­ cji i sądow nictw a. W yjątkow o poruszały spraw y dogm atyczne. P i­ sano protokoły. Uczestniczyli także zastępcy biskupów i świeccy możni. O w yniku obrad pow iadam iano czasem papieża prosząc o aprobatę. N iekiedy odczytyw ano list papieski do synodu. Synod w spółpracow ał także z m onarchą. Gdy zw oływ ano synody gene­ ralne, prow incjalnym pozostawało rozpowszechnianie ich uchwał. Inaczej odbyw ały się synody podczas interreg n u m . Inaczej w po­ szczególnych częściach państw a. W królestw ie G un tram a m ogły one podejm ować ak ty ustaw odaw cze za zgodą m onarchy. K anony tego rodzaju w ydaw ano czasem w form ie w yroku. O dbyw ały się też sądy polubowne. Były także synody zw oływ ane w zw iązku z układam i m iędzy jednym m onarchą a drugim . Synod w Macon 585 przepisał, aby co 3 lata zw oływ ać synod generalny. W zm acnia­ ła się przez to w ładza m onarchy. Chlodwig uw ażał się za następcę cesarzy rzym skich in Regnio Francorum .

B iskup w diecezji

Stanow isko biskupa m iało istotne znaczenie nie tylko w p ro ­ w incji kościelnej i w państw ie ale przede w szystkim w diecezji,

(9)

164 Bp W. Wójcik [8] pow ierzonej m u dożywotnio. Od początku synody m erow ińskie w zm acniały jego w ładzę adm inistracyjn ą i sądową nad klerem i m nicham i, n ad osobami i m ajątkiem kościelnym. Synody n ad ­ zorow ały biskupów i stosowały w razie ich opieszałości sankcje k arn e aż do depozycji włącznie. W zmacniano też władzę świecką biskupów . P rzejęli oni opiekę społeczną, któtrą przedtem w yko­ nyw ało państw o rzym skie. B iskupi żądali od królów przyznania się do w iny za publiczne w ystępki i odpraw ienia p okuty publi­ cznej. W razie odm owy grozili rezygnacją ze stanow iska i w stą­ pieniem do klasztoru. W ypadki takie zdarzały się rzadko. II synod w O rleanie 533 nakazał, aby biskupi prow incji brali udział w po­ grzebie w spółbrata. W yznaczony biskup spisyw ał m ajątek po zm arłym i wyznaczał zarządcę tych dóbr. K an d y d at na w ak u ­ jące biskupstw o, w ybrany przez k ler i lud otrzym yw ał za zgodą k róla sakirę z rą k m etropolity. Przypom inano, aby biskupi za­ biegali o duchowość spełnianego urzędu. Biskup m iał bronić lu d ­ ność przed nadużyciam i ze strony w ładz świeckich. Troszczył się o szpitale, hospicja, szkoły. K arm ił biednych. Z apew niał ochronę praw n ą tym , którzy nie m ieli innych obrońców. P rzyjm ow ał włóczęgów, w ykupyw ał jeńców itp. M onarcha udzielał biskupow i różnorakiej pomocy ale też nadzorow ał go i w ostateczności karał.

A rchidiakon

W zrost ilości p arafii i potrzeby adm inistracyjne diecezji skła­ n iały episkopat do utw orzenia urzędów pośrednich m iędzy bisku­ pem a proboszczami. IV synod w O rleanie 541 po raz pierw szy w spom niał urząd archidiakona. O dtąd m ów iły o nim następne sy­ nody. M iał on funkcje sądowe naw et w zakresie świeckim . Na rów ni z biskupem mógł archidiakon upoważniać świeckich sędziów do wszczynania procesu m iędzy osobą duchow ną a świecką, choćby Obie strony za zezwoleniem biskupa staw iły się przed sądem zw y­ czajnym . W edług synodu w Agde 506 zakaz dotyczył strony św ieckiej. Później — i sędziego świeckiego. P otrzebne m u było odrębne zezwolenie urzędnika kościelnego. V synod w O rleanie 549 nakazał, aby archidiakon w niedziele odwiedzał więzienia nio­ sąc więźniom żywność i pociechy religijne. Synod w A utun 663/75 odrzucił insty tu cję w ędrow nych m nichów i polecił przekazyw ać osoby tego rodzaju archidiakonom . W V III w. otrzym ali archidia­ koni okręgi na terenie diecezji. Z czasem podejm ow ali biskupi próby ograniczenia ich u p ra w n ie ń 4.

A rchiprezbiter

P ełnił funkcje nadzoru. W yznaczony był przez biskupa, aby ko­ ryg o w ał uchybienia m oralne duchownych. W razie zaniedbań m u­ * i P o r . A. A m a n i e u , Archidiacre — agent de Vévêque, des origines au V II siècle, Dictionnaire de Droit Canonique, t. I, Paris 1935 toal. 948—557.

(10)

siał arch iprezb iter podjąć za nich pokutę. Sankcje były surowe. W innego zam ykano na miesiąc w osobnej celi i żywiono tylko chlebem i wodą. A rchiprezbiterom zakazane było współżycie z ich żonami pod groźbą depozycji i ekskom uniki przez 1 rok. Dla u n ik ­ nięcia podejrzeń nakazano, aby duchow ny spał w pokoju arch i­ prezbitera. Przeciw duchow nym podejrzanym o naruszanie w strze­ mięźliwości w inien składać archiprezb iter doniesienia pod groźbą surow ych kar. Synod w nieznanej miejscowości w 614 r. zajm ow ał się problem em dopuszczania laików do godności archiprezbitera tylko dla obrony Kościoła, m ianow ania ich za pieniądze, zw al­ niania ich w edług woli opatów itp. Synod w S aint-Jean-de-L osne 673/75 zakazał całkowicie pow oływ ania laików do arch iprezb itera- tu. Synod w C halan-sur-S aón 647/53 dopuszczał ingerencję sę­ dziego świeckiego do spraw parafii czy lokalii nie tylko, jak było przedtem , za zezwoleniem biskupa ale też i archiprezbitera lub opata. A rchiprezbiterów powoływano w w ażniejszych m iejsco­ wościach diecezji i w roziległych parafiach, gdzie było więcej ko­ ściołów i pracow ało więcej kapłanów . N ajstarszego z nich zwano, jak podaje synod w Clichy 626/27, archiprezbiterem . Synod w A uxerre po 585 polecił m u nadzór nad duchow ieństw em , zw ła­ szcza nad osobami młodszymi. Sam podlegał jednak archidiako­ nowi. Praepositus ecclesiae obowiązany był podobnie jak arch id ia­ kon odwiedzać w niedziele w ięź n ió w 5.

Synod diecezjalny

Problem upow szechnienia uchw ał synodu prow incjalnego w Ma- con 585, gdzie uczestniczyli delegaci z 64 diecezji, był przyczyną pow stania synodów diecezjalnych. Pierw szym znanym synodem tego typu, k tó ry w ydał swoje statu ty , jest synod w A u xerre po 585 r. Biskup Aumocharms uczestniczył w synodach w P ary żu 573 oraz w Macon 581/83 i 585. Pozostaw ił swej diecezji ogłoszone w tedy kanony. Dołączył kanony synodów poprzednich. Od siebie dodał kilka norm dotyczących Liturgii i spraw ow ania sak ram en ­ tów św. Raizem 45 kanonów ogłosił wobec 34 kapłanów , 7 opatów, 2 diakonów zastępujących kapłanów i 1 diakona w ystępującego we w łasnym im ieniu. K anony te zostały rozpowszechnione. Weszły ooie do ustaw odaw stw a karolińskiego. Synod w A ux erre jest jedynym synodem diecezjalnym , k tó ry pozostaw ił kanony, z la t 511—714. Z aw ierały one norm y o kobietach, o zabobonach, o litu rg ii i po­ ście, szczególnie w w igilię paschalną. P rzepisano też periodyczne odpraw ianie synodów w diecezji. K apłani m ieli grom adzić się w okół biskupa corocznie w m aju, opaci — w listopadzie 8.

Kościoły pryw a tne

W okresie M arowingów pow staw ały kościoły p ryw atne. Na brze­

5 Por. A. A m a n i e u, A rch ipretre, tamże kol. 1001—'1018.

(11)

odek-166 Bp W. Wójcik 110] gach rozległych p arafii wiejskich, organizow anych przez bisku­ pów, budow ano coraz częściej na ziemi królew skiej, we wsiach klasztorów , biskupów i m ożnych kościoły do obsługi oddalonych terenów . S tanow iły one własność budowniczego św iątyni. W ypo­ sażenie m iały na rów ni z innym i kościołami. Mogły być jednak w ydzierżaw iane, darow ane, sprzedaw ane i dziedziczone jako w ła ­ sność p ry w atna. B iskupi usiłow ali rozciągnąć nad nim i kontrolę. Nie mogli jednak przeszkadzać, aby duszpasterze w tych kościo­ łach trw a li w zależności od właściciela z ie m i7. Forsow ano tezę, że dobra tych kościołów należą do diecezji i opactwa. Tłumaczono, że całość k leru i w iernych diecezji jest osobą p raw n ą stanow iącą podm iot posiadający wszelkie dobra kościelne. Ochronę tychże dóbr sp raw u je św ięty patron. Biskup jest ich urzędow ym n ad ­ zorcą i zarządcą.. Dochody kościelne dzielono na 4 części. Tezy te spowodowały, że w końcu V II w. trzecia część ziemi w całym k ra ju należała do kościołów i klasztorów . Pow ołano w diecezji zarządcę dóbr — yicedomiktus. Od VII w. zaczęła się dlatego tzw. sekularyzacja dóbr kościelnych. Większość kościołów p ryw atnych stała się w tedy publicznym i parafiam i. H rabiom i urzędnikom , którzy obciążali podatkam i duchownych, będących w służbie Ko­ ścioła lub w pisanych in m atricula ecclesiastica, zagrożono ekskom u­ niką jako osobom niegodnym życzliwości ze stromy Kościoła. M nisi

W I połowie VI w. nastąpiło rozszerzenie się osiedli mniszych. R eguła św. Cezarego z Arles, założyciela klasztoru m niszek po­ zw alała przyjm ow ać dzieci 6—7 letnie, aby je wychować na za­ konnice. R eguła św. B enedykta pozw alała na to samo w klaszto­ ra c h m nichów. Ojciec składał na piśm ie obietnicę przekazując

swe dziecko. Książęta popierali zakładanie klasztorów . Pow staw ały przy tym problem y, którym i m usiały się zająć synody. Władzę w klasztorze spraw ow ał opat. Podlegał on biskupowi. Synod w Epaox 517 zajął się po raz pierw szy problem am i klasztorów żeńskich. Zakazano zakładania klasztorów bez zezwolenia biskupa. Jem u pod­ legały klasztory m ęskie i żeńskie. O pat mógł prezentow ać do­ w olnem u biskupow i kandydatów zakonnych do święceń. Pod jego ko ntro lą były sypialnie mnichów. S tały nadzór spraw ow ało tam 2 lub 3 lektorów . Na Zachodzie rozw ijało się życie mnisze w edług k ieru n k u wskazanego przez św. B enedykta i Grzegorza W. W p ań ­ stw ie F ranków w prow adził przy pomocy królów ok. 590 r. Ko- lum ban Łryjską form ę życia klasztornego. W łaściciele ziemscy fu n ­ dow ali klasztory. Czasem czynili to biskupi lub n aw et sami mnisi. N ajpierw były to zespoły cenobitów. Później społeczności klaSiztor-si prawa kanonicznego, Praw o Kanoniczne 29 (1986) nr 1—2 s. 93— 131.

(12)

ne. Synody zakazyw ały zm ianą klasztorów pobytu m nicha i ogra­ niczały w ędrów ki osób zakonnych. K lasztory przygotow yw ały do święceń tak duchow nych diecezjalnych jak i zakonnych. Synod w Epao 517 przypom niał w zw iązku z tym zakaz dopuszczania ko­ biet do kapłaństw a i udzielania im święceń diakonatu.

Liturgia

Z ofiar w iernych utrzym yw ano kult. Była dążność do ujedno­ licenia litu rg ii w diecezjach i w prow incji. W prowadzono śpiew psalm ów. W celach liturgicznych grom adził biskup duchow nych wokół siebie, przynajm niej w okresie Bożego N arodzenia i W i e l ­ kanocy. U porządkow aniem liturgii zajm ow ały się synody prow in- ■cjalne. Ustalono ryt: śpiew K yrie elejson w m atutinum , we Mszy i w nieszporach, Sanctus we Mszy, w zm ianki w litu rg ii o u rzędu ­ jącym papieżu, dodanie słów sicut erat in principio po Gloria Patri. Dopuszczano kapłanów do głoszenia kazań, co było dotąd zastrzeżone biskupom . Uproszczono liturg ię ofiatr składanych w czasie Mszy św. na ołtarzu. Polecono, aby biskupi ogłaszali w dzień Epifanii datę wiełkanocy. Zwalczano przejaw y zabobonów w li­ turgii, np. uk ładanie na patenie cząstek hostii w kształcie czło­ wieka. M iał to być ślad k u ltu „bożka chleba”, gdy zależnie od zasług rozdaw ano chłeb o podobiźnie m niej lub więcej znacznej części ciała. N akazano układać cząstki hostii w form ie krzyża. Synody rozbudow yw ały liturgię. Jak o post wyznaczono 3 dni każdego tygodnia między dniem św. M arcina a Bożym N arodze­ niem. W te dni odpraw iano nabożeństw a tak jak w w ielkim po­ ście. K anon m szalny czytano publicznie, aby n ik t nie tw ierdził, że go nie zna. I synod w Maoon 581/83 zajął się spraw ą szat litu r­ gicznych i zakazał biskupow i odpraw iania Mszy św. bez paliusza. Zakazał duchow nym używ ania stro ju świeckiego. W spraw ach li­ tu rg ii w ykazyw ały synody pew ną niezależność od Rzymu. U stala­ ły term in Wielkanocy. Do papieża zw racano się w tedy, gdy m e­ tropolici nie m ogli dojść do zgody. Na całe państw o rozciągnięto post 40-dniowy i dni krzyżowe. Zakazano pryw atnego obchodze­ nia w ielkich św iąt: Wielkanoc, Boże N arodzenie i Zielone Ś w iątki we wsiach. Szczególnie W ielkanoc należało obchodzić w k ated rach w raz z biskupam i,, ich kapłanam i i dygnitarzam i. W ierni obowią­ zani byli w B urgundii do otrzym ania biskupiego błogosław ieństw a w Boże N arodzenie i w Wielkanoc. Święcenie Wielkanocy rozsze­ rzono z 3 na 6 dni w olnych od pracy. C hrztu należało udzielać w w. sobotę. P rzepisane było włożenie rą k i namaszczenie. Form uła chrztu nie była jeszcze ostatecznie ustalona. Zakazana była binacja Mszy św. Nie m ożna było odchodzić ze Mszy św. biskupiej przed otrzym aniem błogosław ieństw a. Spoczynek niedzielny był obowiąz­ kowy. Przepisało go praw o państw ow e pod groźbą k a r cielesnych i pieniężnych. Częstotliwość przyjm ow ania K om unii św. nie była

(13)

|168 Bp W. Wójcik .[12] ustalona. D ekret z Agde 506 przepisyw ał n a Wielkanoc i w Zielone Św iątki.

Groby

Synod w Macon 585 podał w kam. 11 norm y w spraw ie własności i trw a n ia grobu. Bez zgody właściciela nie wolno było w tymże grobie chować zwłok innej osoby. W razie naruszenia tego prze­ pisu należało zw łoki usunąć. Do tego grobu można było w kładać nowe, gdy zw łoki poprzednio pochow ane obróciły się w proch 8.

Ochrona m a ją tku kościelnego

V synod w O rleanie (549) u zn ał w kan. 13 jako nienaruszalne m ie­ nie kościelne również dobra zakładów opiekuńczych. W spom niał przy tym o m ajątk u królew skiej fundacji szpitala w Lyonie. Po raz pierw szy podał tenże synod zarządzenie, że dochody Kościoła m ają być obracane na duszpasterstw o więźniów i pielęgnow anie trędow atych. Każdy biskup m usi n a koszt Kościoła i przez odpo­ w iednią osobę dostarczać więźniom żywność w dostatecznej ilości. K ról D agobert I 560—638 odwołał część nadania obszarów ziem­ skich dla biskupów , dokonanego w 614 r. edyktem C h lo tara II. Aby przeszkodzić w zrostow i dóbr m artw ej ręki, zają on saereg posia­ dłości nadanych biskupstw om i opactw om przez osoby pryw atne. Jed n ą z głów nych trosk synodów było odzyskanie wcześniej szych środków m aterialnych i opracow anie nowych przepisów do ochro­ n y posiadanych dóbr kościelnych. Gdy K arol M artel został m ajor- domem, zajm ow ał on bez większych skrupułów dobra kościelne. Nie znał w tym żadnych ograniczeń. W VII i VIII w. właściciele ziemscy przyw łaszczali ziemie kościelne do swego dom inium , aby tw orzyć tam p arafie pryw atne. Synody były bezradne. K anony 14 i 15 synodu w O rleanie 511 po raz pierw szy w prow adziły po­ dział dochodów m iędzy biskupem zarządzającym m ieniem kościel­ nym i klerem parafialnym , któ ry zatrzym yw ał dwie trzecie ofiar. Biskup mógł alienować m ienie kościelne, ale tylko w ostatecz­ ności i za zgodą całego k leru diecezji. Ograniczono to u p ra w n ie­ nie: alienacja była możliwa w w ypadku pozyskania innych dóbr dla Kościoła. U staliła się zasada, że dobra kościelne nie mogą być alienow ane, gdyż darow izny dla Kościoła są nieodw racalne. Opat może alienow ać m ienie klasztoru za zgodą biskupa i m nichów. Jeśli term in przedaw nienia p rzyjęty był w edług praw a cyw ilne­ go, nie m ożna było stosować go na niekorzyść Kościoła.

Początki dziesięciny

T ytułem próby wprow adzono dziesięcinę w prow incji Arles w końcu V w. M etropolita Cezariuisz określił ją jako jałm użnę. P ie r­ wszą w zm iankę o dziesięcinie jako daninie kościelnej w okresie M erowingów znajdujem y w piśmie synodu w Tours 567. Wobec

(14)

grożącego w ybuchu w ojny wezwał synod w iernych do pokuty i do odddania dziesiątej części nie tylko dóbr ale i niewolników. P o w ta­ rzały to później synody. Zobowiązanie m oralne zostało przekształ­ cone w praw ne pnzez synod w Macon w 585 r. K apitularz K arola W. z H erstal 779 wzmocnił je dodaniem świeckiej sankcji karnej..

Sądy dyscyplinarne

Ju ry sd y k cję kościelną, w tym także sądową spraw ow ał kolegial­ nie synod prow incjałny. Biskup był podporządkow any tem u ko­ legium. Podlegał jego sądow nictw u. Biskupow i podlegali duchow ­ ni, m nisi i w ierni świeccy w diecezji. Pod k arą zawieszenia w w ykonyw aniu urzędu nie mógł biskup tolerow ać pożycia m ałżeń­ skiego duchow nych. Po raz pierw szy zagrożono tą k arą biskupom na III synodzie w O rleanie 538. N astępny synod w tejże m iejsco­ wości w 541 r. zaostrzył sankcje na w iernych, kttórzy swoje sk a r­ gi przeciw duchow nym przedkładają sędziom świeckim. Duchow­ nych nie może osoba świecka bez zezwolenia biskupa aresztować, przesłuchiw ać czy skazywać. P onaw iano zakaz, aby duchow ni nie przedkładali sędziom świeckim spraw spornych pow stających m ię­ dzy nim i. Gdy idzie o duchow nych niższych święceń, sędzia św ie­ cki mógł z urzędu wszczynać postępowanie, jeśli tylko przek ro ­ czenie zostało praw idłow o stw ierdzone. Jeśli duchow ni nie zacho­ w yw ali przepisów Kościoła, mogli być poddani karom duchow nym czy m aterialn ym a n aw et w ykluczeni ze społeczności w iernych. To samo odnosiło się i do biskupów. Powoli rozciągnięto sądow ­ nictw o dyscyplinarne także na świeckich, np. w spraw ach m ał­ żeńskich. Ścigano także poróbstwo, cudzołóstwo i m orderstw o. Do k ary świeckiej dochodziła kara kościelna. Po spowiedzi nakładano- pokutę. Czasem, np. w w ypadku m orderstw a mogła być pokuta dożyw otnia. Ekskom uniką karano także świeckich, np. za u p ro w a­ dzenie. kłam liw e oskarżenie, fałszyw e świadectwo, szczególnie zło­ śliwe przyw łaszczenie sobie dóbr kościelnych. Ekskom unikow any nie mógł wstępować do św iątyni. Zakazane było naw iązyw anie z mim kontaktów . Nie m ożna m u było udzielić pomocy.

Separacja ludności żydo w skiej

Synody frankońsikie poruszały niejednokrotnie spraw ę współży­ cia chrześcijan z Żydami. Synod w O rleanie 533 zakazał w kan. 19 pod k arą ekskom uniki zaw ierania m ałżeństw z osobami tej g ru ­ py w yznaniow ej. W 535 r. synod w C lerm ont zabronił w kan. 9, aby Żyd w ystępow ał jako sędzia nad chrześcijaninem . Jeśli nie­ wolnik służył u Żyda, przysługiw ało m u praw o azylu w kościele lub w domu chrześcijanina. Żyd m usiał przyjąć cenę w ykupu ustaloną przez osobę chrześcijańską przyjm ującą zbiega. O bdarze­ nie wolnością było nieważne, jeśli Żyd prozelitę, neofitę albo syna chrześcijan przyjął pod w arunkiem , że przejdzie on na religię żydowską. Nie wypada, pisał synod IV w O rleanie 541, aby prze­

(15)

1 7 0 Bp W. Wójcik (14]

chodzący z chrześcijaństw a do żydostwa cieszył się wolnością. Dotyczyło to także kobiety, która poślubiła Żyda, aby przejść ze sta n u niew olnictw a do stan u wolności. Synod w Macon 581/83 poświęcił 5 kanonów om aw ianem u problem owi. Zakazano Żydom piastow ania urzędów cyw ilnych i wojskowych, zwłaszcza w adm i­ n istracji finansow ej. Zezwolono im jednak na zatrzym anie urzę­ dów, jeśli się ochrzcili. Choć papieże w ydaw ali zakazy, aby Żydzi utrzym yw ali chrześcijańskich niewolników, synod w Clichy 626/27 zakazując sprzedaw ania chrześcijan Żydom, nie zabronił jednak utrzym yw ania przez Żydów chrześcijańskich niewolników. C hronił ich tylko przed złym traktow aniem i przed prozelityzm em ze stro ­ n y ich właścicieli. P raw o azylu interpretow ano na korzyść chrze­ ścijańskiego niew olnika a przeoiw żydow skim właścicielom. Żydzi osiedlali się zwłaszcza w m iastach handlow ych. Ludność była wo­ bec nich z różnych względów niechętna. Czasem naw et nienaw i­ stna. W prow adzano rozdział między społeczeństwem chrześcijań­ skim a żydowskim. Zakazane były wspólne uczty. W W ielkanoc

w edług zarządzenia króla Chdldeberta nie m ogli Żydzi pokazywać się n a placach publicznych. K apłanom w inni oni okazywać szacu­ nek. Nie mogli siadać w ich obecności, o ile im na to nie pozwo­ lono. K ról Chilperdch w ydał nakaz chrzczenia Żydów. P ow tórzył to w 629 r. król Dagobert. Były pojedyncze gw ałty. Nie można jednak mówić o b ru taln y ch prześladow aniach. U stalały się z b ie­ giem czasu form y separacji społecznej m iędzy dwiem a grupam i w yznaniow ym i przy jednoczesnym współżyciu w rzeczach konie­ cznych.

X

Po chrzcie Chlodwiga stało się królestw o F ranków pierw szym na Zachodzie рока im perium rzym skim państw em katolickim . Koś­ ciół w G alii m usiał n ajp ierw szukać dróg ułożenia współżycia z m iejscow ym i w ładcam i. B iskupi rozumieli, że sytuacja wymaga, aby występow ać razem w ram ach prow incji kościelnej czy też większych okręgów lub naw et całego państw a. M onarchowie do­ ceniali integ racy jn ą rolę Kościoła i popierali zgrom adzenia bis­ kupów. P rzed synodami, w których brali nieraz udział i dygni­ ta rz e świeccy, staw ały różnorodne zadania. K o ntakty z papieżami, m ieszkającym i na terenie im perium rzymskiego, naw iązyw ały się stopniowo. B iskupi m usieli sami rozstrzygać problem y dogm atycz­ ne, ogłaszać ustaw y, w ydaw ać akty adm inistracyjne i prowadzić

procesy sądowe. Należy przyjąć, że nie znali oni uchw ał synodów rzym skich i hiszpańskich. Nie uw zględniali ich w swoich uchw a­ łach. Sam i organizow ali Kościół w państw ie M erowingów. W pro­ w adzali zależnie od potrzeb nowe insty tu cje kanoniczne. Zabiegali o układanie now ych zbiorów norm praw nych.

(16)

W badaniach historycznych nad instytucjam i p raw nym i istotne znaczenie m a dotarcie go genezy instytucji, naśw ietlenie okolicz­ ności jej pow stania i początkowego rozw oju. W studium o syno­ dach w państw ie M erowingów ra z po raz spotykam y uwagę, że określana insty tu cja pojaw iła się po raz pierw szy. Czasem tru d n e jest jednak odróżnienie początków od nadania nowych form in ­ stytucjom w prow adzonym w pierw szych wiekach. Tak samo odróż­ nienie instytu cji praw nych od pow tarzanych p ra k ty k nie zawsze jest precyzyjne. S tąd ilość om ówionych instytucji, ko nk retne ich kształty i przebieg ich rozw oju może podlegać dyskusji. Niem niej jednak sam o zw rócenie uw agi na dzieło O. P o ntal i na znaczenie synodów m erow ińskich może być użyteczne w badaniach nad histo- ■rią in sty tu cji p raw a kanonicznego n a Zachodzie.

D ie A nfänge der Institutionen des kanonischen Rechts im Abendlande in den Beschlüssen der Synoden des M erowingerreichs

In der Einleitung schreibt der V erfasser über die Ankündigung, dass neue Bearbeitung der K onziliengeschichte in 215 Bänden geplant wird. Ausserdem bereitet man die M onographien von den Synoden in 59 Bänden vor. Solche Monographie: Odette Pontal, Die Synoden im Merowingerreiich, F. Schöningh, Paderborn — München — Wien — Zürich 1986 stellt der V erfasser vor. Es wird daibei unterstrichen, dass dieses Buch sich auf den neuen Bearbeitung der handschriftlichen Quellen gründet. Im grossen Massstaib wurde die politische, gesell­ schaftliche und w irtschaftliche Situation in den m erowingischen Staa­ ten berücksichtigt. Bei der Beschreibung der einzelnen Synoden macht O. Pontal den Leser auf die Einführung der n eu en kanonischen In­ stitutionen im M erowingerreich aufmerksam. Die Bischöfe waren in

diesem Staate auf sich selbst angew iesen. S ie m ussten das Zusammen­ leben m it den Monarchen in Ordnung bringen und neue Lösung der Reehtsiprobleme suchen. Es ist anzunehm en, dass die Bischöfe im Me- rowingertreich die B eschlüsse der röm ischen und spanischen Synoden nicht ausnutzten.

Im Hauptteil des Artikels werden folgende Probleme besprochen: die Kanonensamm lungen, die Formulierung der Dogmen, das Erteilen der Priesterw eihe — da's Zölibat, die G eistlichen — siabilitas loci, pri- vilegium fori, die Verbundenheit mi/t dem Papsttum , der Episkopat dem König gegenüber, das Provinziialkonzil, der Bischof in seiner D iö­ zese, der Archidiakon, der Arcihipresbyter, die Diözesansynode, die Eigenkirchen, die Mönche, die Liturgie, die Gräber, der Schutz des Kirchenvermögens., die Disziplim rgerichtsiharkeit und die Trennung von den jüdischen Bewohnern.

Zum Schluss wird es unterstrichen, das die Lage der Kirche im Merowingerreiich einzig in ihrer Art w ar und dass die Synoden in diesem Staate vor einer schw ierigen A ufgabe gestellt wurden. Man m usste das Verhältnis zum König und d ie Verbindung mit dem Papst­ tum aufrechthallten, die kirchliche Gesetzgebung entwickeln, die V er­ w altung und die Gerichtsbarkeit .ausüben. Am Ende w urde die B e­ deutung der A nfänge und der Entwicklung der Institutionen für die Forschung der Geschichte des kanonischen Rechts im Abendlande 'betont.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Gdyby jednak tylko takie rzeczy wypisywali dziennikarze o domu dla uchodźców przy Wrońskiej, nie byłoby się czym zajmować. W połowie listopada

List Kosińskiego odkryw a pośrednio te właśnie stany Dembowskiego, odsłania jego niepokoje, smutki, przejściowe zwątpienia, surowy krytycyzm wobec stopnia własnej

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 49/3,

It is shown that the magnetic field can completely change the structure and orientation of convection rolls by leading a new flow structure lined magnetic field.. And if the

Dialog jako samodzielna forma podawcza wystepuje w czterech utworach - w Symfonijach: XXI, XXII, XXV i XXXII, natomiast w trzech tekstach wspołwys- tepuje z inna

79 Ilustrowany słownik języka polskiego (Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN, 2004), 74. 80 Wielka ilustrowana encyklopedia powszechna, t. 81 Iwona Arabas, „Wybrane rośliny o

Beiträge zur Geschichte der Provincia Polonica Societatis Verbi Divini (praca zbiorowa), Roma

Prawo kanoniczne w tej materii co innego stanowi, mówiąc: ״Panis debet esse mere triticeus". Taka jest ostatecznie wola Kościoła. Mąka pszenna czysta bez ׳domieszeń