• Nie Znaleziono Wyników

u. rv z te or ow y y mrnt::; er yz "

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "u. rv z te or ow y y mrnt::; er yz ""

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

ROK-U

a;zy poprą 1rumana e

Jak donosi'

waszyngtoński

korespon•

dent radia brytyjskiego,

w amerykań·

skiej Izbie Reprezentantów· w dniu dzi·

siejszym

odbędzie się głosowanie nad

projektem Trumana o pomocy

dl~

Gre·

cji

i

Turcji.

Korespondent donosi, iz wynik pozy·

· tywny głosowania

jest wysoce

wątpli·

wy

g~yż przebieg trwające.i już kilka

dni dyskusji

wy~azał

'bardzo silny opór

większości

Izby Reprezentantów prze·

ciwko pro.iektowi Trumana .

. 1 Łódt, czwartek, a ~aja 1947 roku _l _ Nr_l24 i 426 Korespondent podkreśla, iż atmosbfe·

- - - - - - - - ra panująca

w

chwili obecne.i w Iz ie

d . Reprezentantów jest w

odróżnieniu

od

. a; . z- ą. z a

O. -

a · :~~::j~:iit~k:ez:~::ni::~~;::i:d:r:!~ ra jest przedmiotem tak ostrych ata·

ków: jakich Izba nie pamięta od cza·

c o •

Na czyj rozkaz Ramadłer usunął mfn strów komunistycz- só~p::;:~a"~~;:~~ szer~ wniosków,

nych? - Nowemu gabinetowi nie wróży sie ' długiego żywota skierowanych przeciwko pro.iekto;wi:

Rada Naczelna francuskiej

partii

soc;ia· Sekretarz partii komunistycznej Jac- W kołach politycznych Paryża

nie

wró - przekazanie sprawy Organizacji Na listycznej bardzo nieznaczną większością ques Duclos ośwaidczył, że komuniści bę ży si-ę nowemu gabinetowi długiego ży· rodów Zjednoczonych, wyłączenie Tur głosów uchwaliła pozostawienie w gabi· dą nadal współPracowali z r7ią.dem we wota. Gabinet ten określa się jako uzur- cji z pomocy amerykańskiej, og-ranicze- necie socjalistów mimo

nieobecności ko- wszystkich ·sprawach, mających na celu pator.ski nie reprezentujący dążeń więk· nie pomocy dla Grec.ii do rozmiarów

munistów.

Ożywiona dyskusja trwała

l4 dobro klasy roootniczej.

·

szo5ci narodu francuskiego. koniecznych dla potrzeb

iudności cywil·

godzin . · _

11111111111111111111111n11111111111111111111111111111iimmumum11111111u111111111111111111111111111111 m1111111ilnn111111111111111u1111111111111111111111111111111111111111111111u11111m111111111111111111111111111111111111111

N

11

.,,

111

I ne1togramczeme1 osc1 e sper ow WOJ

1 • • k t •

• Ga~eta „REYNOL~S NEWS" na mar-

-

1 · e u a g · a n I · ur IR e · r z yc I e e skowyc

.

h, którzy mają być wysłani do

g!~es:e kryzysu gabinetowego we Fran- f ,. . · · _ l i I I Grecji.

en pisze, że obecne wypadki we Francji • • · •

· • · ·

Iw• a

4

*

wynikiem i~ter~encli Stanów ~:iedoo- Egipt I' l1ba~ doma,a1ą s~ę stanowczo całkow:teg~ ure-1 A 1·e~nak 1·est z' le

czonych, k~óre dązl!~ do. utworzenia blo·

.

gulowama dlugow WO-Jennych , przez w. Brytamę .. ~ . . . . ~-·

ku zacłrodmego i ob1ecuJą pOmoc goSJl()- . .

.

. .

. . . • .

. i .

Angin zagraza brak zywnosc~

darcza

tym państwom ktfae hed z n"mi

Wkrotce

tozpoczną stę w Londynie -rzeczyw1styn11, niesłusznymi 1

mespra· \

11 1 b' 1 d.

b

ł

.

·~t. w

·y,„-

1

e

· ' · a

1

t. kt ·

ł

t

· · h

„ •.

dl"'

u

.„

rv

z

te

or ow y y mrnt::; er yz "

w tych zamierzenia

h ~ Old • ł -ł R

per ra

ac1e ~sp

a

ę

ugow WOJennyc wte 1w ,mi . . . .

.

. • c ~ ? . zia. a_y„ e- Wielkiej· Brytanii· wobec państw so1·usz- Zadłużenie Wielkiej Brytanii nigdy nie ma

w

rządzie Churchilla, lord Wcolton

zultatem Pohtyk1 Stanów ZJednoczonycb

-

· ·

· ł

b

t

1 · h · · d b t ·1 · t ' · d t

może. być tylko chaos gOSpodarcz.:v alb<> nic~ych. W przy~zły1;1 mies!ą<tu ~rzyb~- ~tągnęd · l~ ~

a {tle rozm 1 1ardow

1 , g;, y y wyś. ą·~J z tnAerpe 1 .1.acbJą,k ~ yczą:ą. za·

• • wa

do Londynu

głowni

wierzyciele . tJ.

me

wa rwosc

us awy

o ., en ease .

graza1ącego

ng n ra u zywnosc1 .

. „nowa woJna. . . . • .. ' • * • · · · ·

,,NEW YORK TIMES" donost, te Sfa. pr~d~ta;ic~~I~ tEgi~~u 1 ~ndn. . . d ł Minister koloni.i zaprzeczył Izbie W ~di:o;ied~i :zeczmk. rząd~ H:nde:·

uy

Zjednoczone gotowe

sa1

do zwl~ksze. . f~st1 bm~n:s e~ t~ansowłos~~ c~{

!

Gmin pogłoskom, o m~komym projekcie

son

osw1a czy. ze nara. zie

sy

~acja ~1~

nia pomocy dl F • d kł ze g1p ę zie stę omaga ca owi eJ odstąpieni11 przez Wielką 'Brytanie .. Sta- jest groźna. bowiem dostawy zyw.11os: 1

a ,ranCJf P-O

warun

em ł t dł

· N t ·

t

b t · I · · - - ·

w11

eliminowania komunistów.

Nie

wiado· s~ ta Y kugbow.D !ta omi~s. dry Y

1

JS.n mi- nom

Zjednoczonym Bermudów na po- wpływąjF!. r<ąD"l,llarnie.

, · . mo

tylko czy

50 •

W

i f '

ms er

s ·ar

1.1 . a.

~n

powie z1a . ze za· krycie_

długów

wojennych. Henderson

. przyznaje je<lńal{ że pew·

d • ' -. c.Ja

se • rancuscy

~

0

• sadnic"'ą - "nrawą dla Wielkiej Brytanii M·1n.is~,,.r zaJ<>r>.ł 5zerok1"e "ozrvr"""Z eh • bud

t. '

zą się byc czaśc1a bastionu antykomu- .„„t " ...

..1

""krow . • . dług. w '•n ·

'L'-' ""

1

·

" I'~

n'"

e ne obawy moze Złe s an zapasow

m4

• · • 1~

zrcuu

ame JęJ

ow OJ„ •

nłanie tego· zaprzeczenia ze \v,zględu

na. • •

.

n _ istyczneg~ monto :var~o prze.z &Jrez. nych, które yrtObzą 3 mHiarily fug: ów. !O. ~ prasa a~rykańska uporczywie kl'1 zboza. ""

l)um~na.

.

_Dłttgi fę na~ywa · mioistęr 091t011 ,_ni~- 1Ąn$uję t~-o - rodz~ju P.ogłosk'i.

'

te;~:;~:· fr~:z~~:.n~!er~a:~:,c;":P: - ,,p . ow ' e ... m · · e·to .·dy.

I'.

· ma.Be· .,··n···u ,· · • 1 '' Traktat dla Austrii

mteJSCe

usuruętych mmistrów k-OMUllłSty. u . . ft jest SQfOWJ~ ale zapeWftfa j~i SWObui{~

cznych.

, .

. n ._ · · · Kanclerz Austrii Fieg

i

minister spraw·

l!Ulll!U1"1111łll!ltllllllllłlllł1Ullllllllł~\llllllill!\lll!lllHllU1111Ullll1111111HUlll\lllllllllltll\llllU

'

Działa ' okrątowe . mają iastraszyt _. nieposłusznych

mu

zagranicznych dr.

Gruber.

złożyli

\V

par

B b . · · lamencie sprawq.zdanie z przebiegu

om y I nranaty z ~ej~utu ~~no~zą, ~~ pod pretek~tem przypad~u. Pon,ieważ . polityka d.tllaro· obrad moskiewskich w sprawie traktatu

• .

~ „pr:zy1ae1elsk1~J ':v1zyty .. dwa· krązo~- wa nie za.powiadała pomyślnych rezul-

CZJhaJą na Angffkow w Egipcie _ n~k1 amerykansk1e zaw1~ęły_ do por~o": tatów w Syrii

i

Libanie, postanowiono z Austrią. Kanclerz oświadczył, ie trnk

Agencja Reutera donosi, że w <lnfo'

7

~~bbanu. ~d t.ym ~omenc1·edkided_v Synboa

J

uciec się . do innego środka dla przepro-

tat

zawiera klauzule ciężkie, ale pozwo-

Ll

an zna1

u1ą się

w prze e mu wy · d f • h 1 • • • • d

one Austr1·1· na swobodne z" yr-1· e bm. rzucono 2 ręczne granaty do lokalu rów do zgromadzenia naro.dowego, a wa zen a s~.o~ ce ow, a m1anow1c1e o "

·

urzędu zaopatrzeniowego w Kairze. Trze ONZ rozpatruje zagadnienie blisko ob~ demonstraCJl s~ły. . " . . . Kanclerz powtórzył je.szcze raz. ie ci gre.nat eksplodował w dawnym urzę- chodzące świat arab~ki. wizyta jednos- Gazeta syryjska ,J~lar . ?cema „wizy rząd austriacki nie zgodzi się na. żzdcn

<Izie brytyjsbego mi.nisterstw inJ!or a- tek amerykańskiej marynarki wojennej

_

tę" loty ameryikańsk1ej Jako prowoka· traktat.

.

któryby dokonał zmiany granic a

1 m

w portach Libanu nie

wygląda na dzieło c ję.

z r. 1938.

cjiNa skutek wybuchu bomby w kinie A- llllllllllllllllll!llllll)llllllllOlll[llllllllllUllll!llllllllllllllll!DllllllllllllllllllllllUll!lllllllllllllllllllllllllllllllllllllilllillllllll!llllllllllll!lllllllllllllllllllllllllllllllll!lllllllllllllllllllllllllllllllllllllllll!llllllllllill!llllllllllllllllllllllll!l!lllllllllllllllllllllllllllllllll!llll!lllllllllllllllllllllllllllllll!lllll!!llilt!

ero w Kairze, 2 osoby wstałv,aMe, a SS H • . · • : ł . c ' •

i~~:~;·Y· od demokracji · 1 · $ ~ p ~ IJ : 1. e . ~ .. ą Z ą . . . .ę

· .- znaiiłuie się jeszcze Japonia ' w walce · przeciw krwaweJ dykt~turze gen. Franco

Omawiając sytuację polityczna w Ja- Jak dónosi prasa francuska z Hiszpa\1ii " * •

.Quoernator cywilny w

Bilba-0 oświad- ponH; dz.iennik Sunday S „ t

i .

d rozstrzelano tam 6 osób skazanych na ka Demokraci

hiszpańscy nie dają. -si~ za- cz5-·ł, że· około U.060 p.racowników, któ·

ostatn'

h„ unk

~ wier. ~a, rę śmierci za wystą.pienfa antyfranłtisto-w str-a·szyć ·

tet>rorem,

·

stosowanym przez rzy

nie

stawJ!i -

si~ <lo

:r>ra;cy w dniu 1 ma·

. ie wy ory w tym raiu <low10- skie. krwaweg-0 dyktatora. Jak donosi agencja ja

zostało

zwolnionych z pracy i musz[\

dły,

ze

konserwatyści k<Jrzystają

tam z W Madrycie na mu• ra:cl1 domów rozle- Reu· tera z Madrytu,

we·dług

osfatnLch d-0 oni

indywiduą.linie składa-ć

podania o . po- uprzywilejowanej pozycji. Droga Japonii piono ulotki,

wzywające

robotników do

niesień

z Bilbao, gdzfo 20.000 robotników nowne

przyjęcie.

.

·

c1o· demokracji jest jeszcze bardzo odle· organizowania się celem wzmocnienia zastraikowało, do strajkujaicych przyłą-

Około 6.000 pracowników zastra·

:ikowa gła a życie polityczn"'

w

·st

1 • • walki

w

obronie własnych intereSów. czyło się jeszcze około 5.000 robotników ło

Po

tym ()Świadczeniu na znak solidar·

' „

i

oc e me wte· Ul tk'

t ł

<l l 'I b d l

.

t . t I

le

się

zm.

ieniło.

o .

1

zos a y w.y ,ane przez genera •

w

przemys e u ow anym

1

ranspor o- 1

noścł

ze zwolnionymi robotnikami.

Wła-

D . . 'k dk

śl

. ny

zw1ą.zek

robo. tmkow. wym. dze

~apowiedziały że

c

którzy odra.zu

z1enm , po

· re. . a

• . ze poJ'i..·k· 1,.Y a ame-

. .

• ·

1 zgłoszą sję

ponownie '

~ostaną,

'

.Przyjęci i

r:.kanska

w

Japomj zm1er~a d-0 roztocze- Cora •orsza sytuac1a aosp. odarcza nie stracą swych P'f~W do em ._erytu~y.

·.

ma_ protektoratu nad kraJem oraz kon· ii tj ·

Według pewnych mform~cy1 stJiaJk

troli nad ludnością i przemysłem. zmusza Angl~ków ~o zredukowan1Ra okresu orzy- maj.a był starannie przyg.~towrv~ny ad

Postępy w telewizji ·

:r .

14

„ dłuzszego

czasu Przez nac1onahstow, ko·

musowej służby woJskoweJ muuistów

i

anarchistów.

·* *

Rząd

brytyjski

wniósł

do Iz-by Gmin p<.> cza Wielkiej Brytanii, która od chwili *

Donoszą

z Mcskwy,

że

mzynierowie

prawkę

do ustawy o

obowiązkowej ~łuż

wnies

ienia do parlamentu projektu usta- Do.noszą

z pogranicza francusko - his.z ZSRR

wynaleźli noWY typ aparatu, ma- bie wojskowej.

Poprawka zawiera

wy

w

październiku ub. r. uległa zmianie pańskiego, że grupa partyzantów dokona

ją.cy zastosowanie przy telewi• zji. Za po- zmniejszenie terminu przymusowej służ· na gorsze, wymaga redukcji· ustawowej ła śmiałego ~tak1! na ~ka.zu~cy si~ w San moca~ jednego .aparatu można transmito- by z 18 miesięcy , do 12 mies. służby WOJ"skoweJ· · Sebastian dztenmk iranhstowski „La Voz

Uzasadniając poprawkę,

minister Ale-

-

• <!e Espaua".

wać równocześnie dźwi~ki

i obrazy. Do• xan er <l

zwrócił uwagę, że

poprawka Ch urc h"ll

1

po a popraw dd

ł

k

ę

os.re1 <ry-

t •

t Zniszczono sz,ereg maszyn drukarskich trchczas dźwięk i

obraz

nadawano za :~względn:a

ZHÓ'vmo

potrteby gospodar tyce, zapeW:iil i~dnak, że konserwatyści jw wyniku czegn dziennik nie ukazał si~

i>omoca. <lwóch

,oddzie!nyd1 aPa·

ratów. cze iak

i oł>rony.

Sytuacja !2:0SIJ'Odar·

~losować-będą

za

projekt~m

rzadowym· . przez szereg dni.

(2)

Str 2 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! EX PRES.s-· 1 ł.IJ STR !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nr 124

Program radiowy na dziś i zdrowe

13.00 Aud dla szkól - Transmisjo z

Z O ' r Z a.

sali ;;Roma", 14.00 ;;60 minut w krainie ope- retki". 15,20 Iz Łodzi) ;;Polsko Rodz.ina Radio- wa: pog. pióra J: Piotrowskiego, 15,25

;;Ze świata pracy". 15:30 Pog: sportowo:

. 15,40 (z łodzi) XVI-ta audycjo z cyklu ;;Za

..,. „ • • . ·

gadki muzyczne· w opr. B. Brusiokiewicza .

. Jak kupowa c a pfzYr ądzac ryby mors~1e. - Praktyczne wska- 1

0

~!~\:;

0

;~~!~;';o~"Y~~~~f~;:~·'."."7

ÓWki „ X reSSU" dia sto ówek i gospodar tw dOmOVJYCh ~~~~~~c-:=.

1

a1

5

t~~~~~e 0 \);~:!:~k:

1

_:kr:~~e~

czela. 16,55 ;;Wspólnymi sił'tmi" - aud.

słowno - muzyczno dla młodzieżv w opr. Ku

czyńskiej. 17.10 Komentarz gbspodarczy, 17 20 „Konce1t na rzecz powodzian'' zorgani- zowany prz~z Zw. Zaw. Pracow: P: R: Wyk - Mała Orki"lstro P. R. p<?d dyr S: Rachonia i Orkiestra Taneczna P. R. pod dyr. J: Ca

i-

m sra oraz soliści P: R: · 1820 Aud. poetycka - „Wiersze Nika Rozlworowslciego". 1830

;;Nauko przy głośniku'' -

11

;;Gło! Ameryki"

-- ;;Najnow.ze zdobycze- endokrynologii'' - odczyt r:lr. R. Holskins, 2) „Cząść składowa

atomu" - odczyt prof. dr: Wl'!lrnero: 18.55 Iz Łodzi) „Pro!etariat Ludwiko Waryńskiego", 19.15 {z Łodzi) PClg Dr. M: S1uchniriskieQo pt:

;;S~1<tki wfol!dch odkryć geoqroflcznych''.

19.25 (z Łodzi. Wiadomości sportowe. 19.30 (z łodzll Muzyko hiszpańsko w wyk. M. Sza- Jewskingo - alt6wka, przy fortep: J: Sza lew

ska. 19.57 Sygol czasu i h-:!jnal z Wieży Ma- riackiej 20,02 Dziennik: 20,20 :.Trybuna ra- diowo'': 20.30 Iz łod7j) : :Cl::iudlusz · !febussy"

- oud. słowno · muzyczna w opr. W. Rudziń

ski ego. 21.00 Sluchow. fragm, z „T ristano i Izoldy" Bedier'o w rodlnf.

Z.

Zawadzkiej cz. li:

21,25 ;:Melodie świata" - Wyk.: Seks~t Joz zowy J. Harolda oraz K. Kaliszewska - sp1ew. 21.45 ;:Pokrzywy nad Brdą". 22.0Q Kwadrans prozy - ;;Popioły" S. Żeromskie­

go. 22.15 (z Łodzi) IV-ta aud. z cyklu poświę

conego twórczości K. Szymanowskiego pt. „Na nowej drodz."J" w opr. mgr. St. Golachow- skiego: 2'2,25 11-go cz. aud.

z

cyklu po~ię

conego twórczoś,ci K. Szymanowskiego. 23.00 Ostot: wiad, dziennika radiowego. 23.15 Pro gram na dzień następny. 23.25 (z ł.odzil Kon- cert życzeń (cz. 11-go„ 23.57 tz Łodzi) Pro gram lokolny no jutro: 23,59 (z Łodzi) Zakoń­

czenie audycji I Hymn.

v.,r okresie

1on1oc7.ynającc.i ~ię k.imp;:i

11ii

na rzecz JnH!'DWf'lo!'-0 knnsumnw;im(l ryb

morsk i·ch

nic

od

rzeczy będ7ic

z;i- st;i

now.ić

sir. co nam

rl:tia

ryby morskie

i dl.1cr.ego J1Qwltinl~my

.i

~po;,y \ ać.

Mię<o 10'h morF.kich ·1a ~·iror:i hiałko i

z,

'ią·zkl hiałka, lec.-ty11~ .;-hol>:.'McryT1~.

tłu~zcz,

witaminy,

sole mlnerrilnc I T1rze7.

to

dorównywa,

a c•zęs-to i pnewyżtiza na

"et swoją wartości<! odż~rwcz~ mię~

zwł rząt,

Za ;-.'arto$ć hiałka.

które jest 'j;ik

wi:ido-

mo fundarne'ntem

ludzkiego orRanizm11.

w:rnosi

w §ledzin - ·

1.i,!"i

riroc.,

w dorszu

- 16

Pl OC .• w łupaczu --

rn !J pro..:

.• w karmazynie -:- 18.fi 1irnc. Mlr,so wiepr?.o- we

poi;;iada

15,1

proc„

hialka. Łłu~ta

hara-

nłna - 17 lJToc„ wołowina 19,!l proc.

Jak \ ·i~c :widzimy, noi.1 wzg-lr;.dc.111 za-

wartości białka mię<io l'Yh

nmrsklch nic

11stQ11uie mięs;1

zwierzrcemu.

Rvbv

morskie' po.<iia da,ia

także tłus7rz

- w w~irorzn zawartu~ć tlwnczu

doclio- dzi do 27

'procent.

Mięso

ryby

morskiej

zawiera

cenne w'-· tarniny, a więc przede wszystkim, t:ik ważna;

dla

wszystkich witaminę w7rQ- s.tow~. - A oraz wltamint; D, która ia1fo biega rachUyzmowi (an~ielska

chorobn).,

\Vitamina

D znaidide

sie poza rybami

w

świcż~rd1 jar;cynac1h, wą1tróhce oi.elęcej, 111leku, inaśle i żółtku jaj,

dla

ktf>rych

dorsz

w

cenie 35

zł.

kilo- potrawy, jak czy:-zczenie. Lepsza iest 11;ra

111 ' ·Rt

prn wdz.iw)·:m ·dobrodziejstwem ryba 'P't'zesolona

niż

niedosolona.

--

r-0"'-tanowiliśmy ~<Jdawać codziennie

A

teraz

us1111iemy nieprzyjemny

za·

sn•7e~6IQwe P·rzeptsv na przyrządzenie pach. 'Robi.my

to

pokra!l'ia:i:w ryhę lekko m1irnzmaił„.,,vch potraw z

dorsza. ·

octem luh S-Ok.'em cytn

nowym. C\ventu-

f 1~1ś 7

hrnh

mi·ejsca

p.odamy

tylko

;!lnie

dla calkowitcJ!;o u-uni~cia zapachu

~pe,pisr na

kotlety

z

rlorsza \\"raz z

ogól można rybę zaninzyć na ppeci'l,g

jednej

ll\'l11i

uwaiami.

doty·czącvml

zakupu

i

minuty w

roztworze w{)dy

z

octem.

P1'7r~nto~nia

rvhy d{) spohcia.

Dzisiaj

dla próby zrohimy

pierw;;zą

po

Pr7\ zak1n>il'

ryh

n:ileży 7.;nvsze ~-y. trawę z

dorsza -

kotlety. Podajemy 1rrze hlt>rać . ztukl wir.;ksze, 1rd:rż lepie.i -.ie to

pis

w J)rQPorc:ii na

a

o!'<)h.

npl;i,;a. Powonicnierr1 nale7.y 7,harlać l kg. ocz:vszcmne~o dt>rt'za, 1A dkg.

-<\1· rfo~ć

rvhv.

Zapach arn-0·niak11 u.rvdzie )lułki, 1 ceh-ula. 1 jajko, sól, pieprz:, 1 i

;łi",..:. c:ie 7. ryhv oRtrŻr.~a na8, .

fr

ryba pół jaja.

a

dkJl. maki P":tennej

razowej.

8

iP,.;t

zcp'>uta. Naldy tei dl;i Pewnosc1 dkg. tłuszC?:•t d-0 smRżenin.

Prn•.irzeć si·r; fJcMm i slnz,elom ryby.

Rv

Rulk namoczyć

w

wodzie, wyci'"nąć.

h;i

7.r.ps11t:-i

ma bezy wpadniete

liih zmęt- Rvbc "Przetmścił t>rzcz ma1'ivnkę w.raz

z

nii!łe. ~knelu rvhv nieśwle7,ej f'<I.

brudno

bułką i obraną

cebul:i. Oo

mas~·

rybnej

~1are i klefoc(; lillę. d0-dać jajo. sól,

Pieprz

do

Rmak11, wvro·

Do Lmlzi nactchodv1 tra11~rort~1 r,::i "'ir- Dić. l maEóy kształtować okr.i~~łc

kotlety

rll.hce bezwzgli:rlnic świeżą rybę, ale tak małe i dość Jtrubc. zanurzyć w rozmfe- i?.k ml)ie hvć l nie~wieie mir,-r;o.. tak qąmo

szanym

jaju, później w mace i smażyć·

I n·ha może I(' popcuć. Należy więc u-

na

silnie

rozgrzanym

tłu'>zczu na kolor

wa;•ać nrzy zaktipach, ho mię.."o ryby

ze-

złoty. Usmażone

kotlety

składać d<J

mn-

,,~11

td

niesie rlla czł-owieka śtniertelnai dla i wstawiać hez przykry ~ja do gorą..­

ir11ci7.nę. ce5!:o piekarnika,

aby

d-0szły

w

ciep!€. -

7,;inim zahierzemy

c;,i1e,

<lo

i1::otowania,

na PDdawać z

ziemniakami

i wszelkiego ro- lf'Ż\' r~·lw

rlokhldnie

oczv~cić, osun~c dzaj11 !'!alatami farzynowymi

lub os.trymi

wnętrzności.

a

orzerle wszystkim czarną

sn'>a mi.

hłonę

r.

wnętrza brzucha. 11sunac 'resztki

Jufro

i w dniach nastę,pnych

podamy

kr v'I.

obcląć ~gon

i

płetwy, J)okładne

o-

szczegółowe

przepisy

innych J)Ołr-aw

z czyszczenie decydn.ie

o smaku

i jakoś-ci

dorsza. Przepisy

p~ecamy kierownictwu

i1„trawy. stołó vek,

restaur:ac'i I paniom domu -

Pofym

niH; solimy. Solen.iic · ryhy

jest

I

wytnijcie je, zachowajcie i

zróbcie pró-

" ·a nmkiem

równie ważnym dla

smaku

bę,

a napewno.

wsz~·scy bedą

zadowoleni.

lawartości<\ Roli rnincraln:n:h rYhY m<ir

~kic przewyż,;zają mit:""o zwierząt. Na pierwszym miejscu wymienić 11 eżv

wa

uno i fosfór, potrzęhne

do

budowy ko.'c;i,

~le.i żcl11zo,

wchrnlz,q:ce

w

klat.I krwi

i

"'reszcie celtny iod,

kt6rego

mięso

zwie-

rzęce zupełnie nie' zawiera, a który jest tak konieczny dla

ogólneg·o zdmwia.

Kto

je ryby morskie,

nie

choruje na

tarczy~

c, (choroha

Basedowa).

Szczęśliwej podróży!

,

N- mcy licznie uciekają UWAGAI Dyplomowany Mistrz . lrawltcld

UWAGAł

Damski // ·

Męska

Stracilł jut wsz lkie nadzieje •• ~ Stanisław Ginglas.

Hdż,

larutewlcza 37

Nn.i1J'lp1rlarnie.iszymi f.:'~ifnl'hu111i•

n 11

Kroniki

?1ilicyjne

nie

na! ('Oo zi-ennle

:zało. ię, iż

'! Io

Nkn:iki, ldór zbiegły

z

rnorio;J<ich w Polsce . n: do~r.e, śledzie.

du11•

rszą o,

tat.nio

o

uciee7kach

Niemcó ,

oboi

u, c_hcąc

,

prz

\o lać d„ t. iem i

c.

flondQ', vcgon:e, J111.cz111H1ki, pł~teie i cer- którzy przez zieloną l!ranicę przedostają

Przy zatrzymanych znalez.ono

dużą lło · ć

ty. Z

.ti'ch 1aś coraz_wicksz:vm powodzc-l"ię

do

Vaterlandu. pieniędzy polskich i niemieckich.

Jak

wi-

niem cieszy si <lor z. z kt6reiw

rM:i.na

Jakkolwiek „repatriacji\" ta odbywa

dać

- nie bardzo

źle

jest u nas Niem-

przyrz.i.dzać kilkadzie:iąt najro.zmait- :::ię

w

sp<1!"1)h

niezorganizowany

i

niele- com, skoro

mogą

nawet

zaopatrzyć się szych i najbardziej wyszulrnuych

putraw.

ialny -

zjawisko

to należy uważać za w walutę

na

drogę„

. .

l prz.mmu}e zamóm1enia

med\u~

na}- nowszych modeli

i

kostiumy dam-

skie

Bpecjalno~ć.

Bardzo

sniaczny

jest dorsz z wo-dy z bardzo

pocieszające i ważne.

Wczoraj

władze

zo

tały

zawia<lomio- jaiom,,

Podni~b'ienie na,iwytwornlejs'l..e~o

NiPmcy nareszcie zrozumieli, ie

nie

ne o ucieczce kiUrn Niemców. zatru<lnio- Amakoi-;za

zasp0koj rulada

z

dorsza

sle- .

mają

na co

właściwie liczyć. że ićh ma

nych na terenie Szpitala

Klinkznego

kauego,

J)U)Jlety

z .dorsza

w

i;osle białym, l

rzenia

o

ziemlaoh

nad Odrą

i

Nisą są tył przy ul. Żeromskiego 13. Zbi~li: Janer- Nie do oogardzeuia jest dorsz w

ma.ione· 1'ko

mrzonkami,

że

ich

właściwe miejsce ning

Fryc, Thiel

Hans

oraz

Wanda Rau.

KONKURS LETNI

-

„Expressu Ilustrowanego"

· Kupon Nr. 18

zie, dor~z PO grecku.

dorsz

du

iony

z

;ia-

jest

w

Niemczech i dlatego masowo usi· Społeczeństwo polskie z niecierpliwo·

rzynaml, dorsz smażony, kotlety z dor-

j

lują opuścić nasz kraj. ścią czeka, aż ostatni Niemiec opuści

s1„a, zrazy·

z

dor: za,

pw.zteciki z do~:1...a

W

dniu

wczorajszym grµpa operacyj-

nasz kraj.

Niema dla nich

miejsca

na

Wyciąć I zachowatl

(w

naleśnikach, dorsz zapiekany z

chna-

na zatr;;,yrnała

na stacji

Poddębice w

po

ziemi, którą zatopili we

krwi

niewinnie

nem

ł t. cl. i

t. d. . \\ it>r'.r Lowkz 7 podejr7anie

w1yglądają-1 pomordowanych udręczonych Pola-

Aby

pei.iść

na

rękę 1w.iszerszy111 o:cfizom cych

kobiet. Po wyl€gitymowaniu oka-

ków!

(s)

wiedziałem

- pne.praszam . . I

chciałem

l - I co teraz

będzie?

telefonować.

· !

Wzniszyłem ramionami.

- Tak, a)e ja .

che~ stąd wyjść!

- po- I Moja dama s{ala

w kącie i

po chwili wie<lziala moja-

dama. zobaczyłem.

jak podnosi

chusteczkę do

Za

tan-owiłem się. -

Óczu.

'P<lcząlku czekałem

cierpliwie.

i

od

\\"ewnątrz nic można było

otwo-

Rzeczywiście

z tym

będzie trochę - Ni-echże

pani nie

płacze -

powie- k.I

dy ,lJ1l:vnęł0

pierw z.c

Jzitf;i• ć llli- rzvć.

A pan tylko gapi

się

zamiast trudniej. Jak my

'się stąd wydo~taniemy? działem.

r.ut. a dama nic wycho<lzila z kabiny,

przyj'ć

mi z

pomocą.

- Co

p.an

narobił

-

załamała

ona Teraz <iopiero

przypatrzyłem się

jej

wisiąc

cii)gle prt.Y

słuchawce

!f'ld0nu,

Chwilę milczałem,

zaiskoczony,

a

po-

ręc<:'. dokładniej i zauważyłem, że

jest bardzo

zacząłem się tr()Chi;! denernować.

Dla tym ''

yr.ałiłem:

- No wie

pilni, prz<>Cif'ż

t<l

pani ładna. Zrobiło mi się

jej

żal.

uspokojenia ncn\·ów,

liczył-cm płyty

na _

Pro::;i'.ę

mi nie

za\nacać gło"

v!

zamkn~ła

te

<lrżwi. Z!J.liżyłem się i zacząłem ją pocieszać.

;:-hndniku.

Ni~dy

nie

uwi<:'rzę, hv pani nie

mogia

-

Ale

prz-ez pana! Spoczątku mówił-em jej różne ' głup-

Potem polkzykn1 \\'sz,t::tkic okna \\. oiwNzvć

drzwkzf'k

P(l

prostu

za dużo - Nie ,lił6ćl11y się --- , powi-e<:lział~m. stwa,

a

potym· zda.byłem się na śmiałość przeciwległej kamienicy. pani p!ot·kowałal - l\1am pomysł.

Zatelefonujemy

do jakie-

i

pogłaAkakm ją dellkatnle.

A dama wdaż n!e \\''-·chodziła. Delikat _ _ Co ta:ki{'.a,o?. ł . ·

j

goś ślusarza, żeby przyszedł drzwi

_ J

zaµ.erzy a

~.H,'

mo a

o-tworzył.

· Ona

płakała

coraz

rzewniej.

nic>

zapuk afom. daftla - j)"n m1· ni

0

•1'Przy? z ... 1·az

"1'ę

I

ć

" ' · - 0

" ·

Swictnri

myśl!

Z

głębi

serca

i>ragnąlem ją

pac eeiy

O<lpo\\ iedzialo mi , w;:iltowne pukanie.

Dan

przekona! Po kilku minutach znalazłem w ksi aż-

i

wreszcie zdobyłem się na delikatny pó-

od \\<'Wnąfrz. Westchnąłem \vięc i

cze- To mówi:}c,

przemocą

pra,,ie wcia

r.

ce tdefonicznej

adre.s ślusarza. Mieszkał całunek.

·

kałem derpliwie dalej. nęla mnie do kahiny

i

zatrzat:.nęła nawd całkiem

niedaleko.

P<J.szukalem

w

Objąłem ją.

Mij ały kwadr~nse. drz\,·kzld.

kie,

zeni za drobmi mo'netą, by wrzucić W tej chwili drzwi szarpnięte gwałtow

.fuż

d;nvn()

•miną! tł' min, w

którym - Teraz niech pan spróbuje otwo-

do automatu. Po chwili

poczułem, źe

nie

otworzyły się

na

całą szerokość.

Ja-

miał~m rndz\\"(lni(~ i

111ój inter

0

es prze-

rzyć! mi si~·

zimno

·robi. kiś

starszy

pan o

czerwonej twarzy pad!,

a!e przysiągłem sobk, że

na.ga<lam z 11

śmi-echem

nied(lwierzania na - Czy pani ni-e_ma przypadkiem dwu-

cofnął się,

zaskoczony.

tej

Il'at:ii~.

11stach,

1rn~isnąłem klamkę. dzi~togroszóv

... kl -

zapytałem

z.e

słabą

po chwili

zaryczał wściekłym głosem:

Wr-encie

miałem te~o rlo~vć. Gwałtow

D . . . t . 1 na<l ziflji)

'w ~fosie.

. -

l r0 ,

wiecie moi

państwo!

Tu jest ni-r szarpnąłem kl::imke

i .

otworlVI m ,rz~\·i

111

~ us ąpi )~· . . lt t I - Ostatnią wrzuciłam wta.śnie do au- nriprnwd~ nie

miejsce

i nie cza.s ku temu·!

irzwi. .

a<.·1

n;Jlcm

mocme1.

Bez

1 ezu a u.

t

t

b . 1 - d ·

d •

A

t

t . k tt . h

i

Url<.'r7.vl m ,,. ni

ł

• • . I oma u - rzmia a o po\\·1e z. my. u aJ cze amy

i

wszys

Kic

nas Przywitai

mnie potok

ló,\'; · ·- -c e ca

ym ci,zarem cia

a. f - No to \\r tal<im

razie - rzekłem

i

1

diabli

biorą!

.

- rareszcił" ·ię r n domy5ll!! ~tojl" I

i

'ap ożn• 1 ! - ode~dmą.lem głiooko - jesteśm odcię- Rozbiegliśmy się

w

orzeciwne strony.

:11 juz całą godzinę.

bo

drzwi sie

zadf,f;·

Wirizę. 1.P DB

ni.

miała rację

po·

ci oo

·,data.

SWłt

Codzienna nowelka

„Expr~

,

-

(3)

Y&

MALARZ: - Na poczeikaniu

maluję

o- brazy o

żądanej treści!

Z

głowy i

z na- tury, a po cenach prawdziwie dcmokra·

tycznych!.

WACEK: - Zajmij gosc1a rozmow<:, to

po:Prawię

ten obraz ...

WIC.EK: - Klawo!

Będę się

na niby

targował

o

cenę.

WACEK: - Zadziwiajq·ce, jakie rnam

1

M.ALAl(Z: - Co za iudzic

są dziś

na poczucie sztuki! Farba kapie mi,

można świecie!

Tylko

chwilę byłem zajęty,

a

powiedzieć,

wprost z serca!...

tu już

nawet namalowane Ol?lrabili i

zjedli! ...

14 a t *ffl+ł MC$ !'N* dkł&

·•

. Dzień · 9-go maja !Słodka

wolny od zajęć szkolnych I

nowina •

Kuratorium szkQlne w Lodzi otrzy!11a-

~

lo

zarządzeni-e

Ministra

Oświaty

w spra wie dnia 9-go maja.

Minister

zarządził,

aby

dzień

ten, jaka rocznica

zwycięstwa

narodów z jednoczo nych nad faszyzmem

i

hitleryzmem

był

wolny od nauki i

zajęć

szkolnych

w

szko

łach

wszystkich stopni

i

typów oraz w

układach

wychowawczych.

We ws.zystkkh

szkoła<Ch już w

dnb 8 bm. winny

być wygłoszone

1-godzinne pogadanki

okolicznościowe, zaś

po

połud

niu tego dnia lub 9-go wszystkie

szkoły 1

zakłady wychowawcze winny zorganizo

wać

akademie,

poświęcone

rocznicy

Zwycięstwa. (i)

Zofia Nałkowska

ciężko zapadła

na zdrowiu

Przebywająca

w

Łodzi

znakomita pi·

sarka Zofia

Nałkowska zapadła ciężko

na zdrowiu.

Nałkowska zachorowała

na zapalenie

płuc.

Stan jej jest

poważny.

Przy

łoiu

~horej czuwają

najlepsi lekarze.

(i)

.Więcej prądu

zużywamy niż

przed

wojną :Pisząc

wczoraj o nowej taryfie el€k- trycznej.

wskazywaliśmy

na zja\visko

marnotrawstwa

prądu.

I

Zużycie

energii elektrycznej w gospo darstwach domowych

wzrosło

w roku

1946 średnio

dla

całego

kraju ó

52

proc.

w porównaniu z r. 1938. Na

jedną izbę zużywa się

obeeinie w

okręgu olsztyń~

skim 130 kWh rocznie, krakowskim 120.

łódzkim

150, w Warszawie 220 kWh.

Prze<l

wojną Łódź zużywała przecięt-

nie

około

50 kWh na

izbę

rocznie. (i)

Samobójstwo w sklepie

Dlaczego 1astrzeli

ł się?

Do sklepu

Łucji,

T<0czkowskiej przy ul.

Legionów 9

przybył jakiś męż.cŻyzna.

Pokręcił się

przez kilka minut po sklepie i nagle

przyłożył

do skroni pistolet i po-

ciągnął

za cyngiel.

Roz.te.gł się wystrzał.

Nieznajomy

padł

na

podłogę, zalewając się krwią.

Przybyły

lekarz Pogótowia Ratunkowe- go

stwierdził

zgo n.

Jak ustalono,

samobójcą

jest Kazi- mierz Teler,

zamieszkały

przy ul. 11-go Listopada 119.

CQ

skłoniło

go do tak rozpaczliwego kroku

i dlaczego na rozstanie się

z

ży­

ciem

wybrał

akurat sklep przy ul. Legio

·nów - pozostaje narazie

tajemnicą. (i)

. ~--·

~t•. ~

I •

Niema żadnych powodów do pan~ i i robienia zapasów. - Tegoroczne zb~ory całkowicie z spo oją potrzeby rynku

Pisząic

ostatnio o speJrnlacj1 cukre.m,

dukować.

twierdziliśmy, że

cukru

nie

zabraknie

i Ilości

tej -wystarczy na :Pokrycie

po- że eeny

nie

zostaną podwyższone.

Dz1- trzeb rynku

'

krajowego

z dużą nadwyżką.

siaj

możemy zupełnie

nfruodafoie zako- tena cukru -

'Zaznaczył

dyr. Piotro·

munikować Czytelnil<t'm, ż".!.

przewidywa wski z naciskiem - nie zostanie w

żad·

nia nasze były najzupełniej słuszne. nym razie podwyższona. Rząd

zdecydo- Oto co

zakomunikował

na ten ten;at wany jest

utrzymać

bez zmiaa dotych·

na konferencji Pr.aso,vej 11aczelny

~yre-

czasowBJ

cenę.

Polityka

rządu

wychodzi kt-0r Centralnego

Zarządn

Przemysl11 Cu z

założenia, ż-e

obecna cena cukru jest krowniczego

inż. Piotrowski. właściwa. Podwy.Żka ceny mogłaby wpły

„Liczyliśmy si'ł

z tym,

że w i

rn1 ro ku

nąć

na zmniejszenie

SJJożycia,

podczas

będzie

dwukrotnie

·większy

popyt

na

cu gdy

ciążeniem państwa

jest

zwiększenie

kie Po cenie wolnorynkowej,

Okazało

si·(! konsumpcji cukru I>onad bardzo niski

PO·

jednak,

że

w kwietnin

sp·rzed:iliśmy

ora· ziom 'Przedwojenny.

wie trzy razy

więcej niż

przed roltiem.

Następnie

za-komunikowano.

że trwają­

Popyt. po

dsyc:urr przez złG::hv<J.i n~o kę,

ca od dwóch lat polityka

sprzedaży

nie

p.rzekroczył wię'C

zna

czme :Planowa;Ją

ulegnie

żadnym

zmianom

i będzie nadał sprzedaż, stwarzając' <lła ap~ratu

dystry prowadzona poprzez

istniejące dwa

kana- bucyjnego pewne

trudności w

zao:Patry-

ły:

zaopatrzenie reglamentowane

i

sprze

waniu rynku.

daż

wolnorynkowa.

Tymczasem niema

ża:.ln:vch

powooów Polska jest obecnie

~edynym

bodaj kra do paniki

i

robienia zaµasów. Cukru ma· Jem na

świecie, w którym

istnieje wolno my w kraju

więcej, niż

w

ubiegłym

roku rynkowa

sprredaż

cukru. W o wszystkich

:i więcej, niż spodziewaliśmy si~

wypro· innych krajach,

w

ted liczbie w Stanach

Czystka na targowiskach

"

' '

Zjednoczonych w dalszym

ciągu obowią··

zuj.e reglamentacja

sprzedaży,

nie mó·

wiąc już

o

krajach zachodnio - europej- skich. Nawet

w Czeclwsłowacji,

prnduku

jącej

trzy razy

więcej

cukru,

niż

wynosi jej

własna

konsumpcja, cukier jest sprze dawany

wyłąc.znie

na kartki.

Ale

rząd

zdecydowany j·est

'.1trzymać

dotychczasowy system

sprzedaży

bez zmiany ceny. Cena 180

zł.

za kilogram jest -

w

zestawieniu z ogólnym

wskaź·

nikicm

•CC·n, właściwa,

czego dowodem jest fakt,

iż utrzymuje si ęona od diuż-

szego czasu.

Nie ulega najmniejszej kwestii

że

cu-

kru bę,clzie

w tym roku I>Oddostatkiem.

Pośrednicy,

którzy chowaj.3J cukier dla celów paskarskich, gorzko

się

rozczaru-

ją,

bo na wrobionych zapasach

nic

nie zyskaja,

IeQz

raczej

stracą.

Komisja Spe cjalna ·i inne czynniki administracyjne

zbadają,

gdz• ie

są uk1rył.e większe ilości

cukru

i

paskarze

1xmios;ą zasłużoną

ka·

rę.

er''

stanoia1ią Kil przedmiot nielegalnego handlu na ~ u i~ ziesięciu „kupców ryn ·ach miejskich. -

u osadzono pod kluczem

- Zrozumiano?

- Tak jest?

-

Odmaszerować!

stwowemu Monopolowi Tytoniowemu, który

zresztą płaci również

ceny wolno·

Kilkudz1esięcu

milicjantów, ubranych po cywilnemu oraz wyWlaaowcy ko·

mórki

śledczej

I kon isariatu i\\O udali

się w

kierunku popularnych Bazarów na Piaskach,

okrążaj,ąc

dyskretnie teren. Przewodzj im komendant obwodu

Północ,

porucznik S, równie-i; tym razem - w Cywilu. Niktby nie

poznał w

tym

młodym

przystojnym

mężczyźnie, w

jasnym ubraniu

i

kaPeluszu ruchliwego i z.dolnego o- ficera milicji.

'rynkowe i wcale nie niższe, niż

czarny rynek.

W.czoraj

był dzień bezmięsny,

a mimo to na straganach

aż czerwieniło się od

mięsa. A że było to w dodatku mięso nie legalnego pochodzenia z potajemnego

u-

boju,

odbywającego się;

bez kontroli le- karskiej, -

prz!rstąpiono

do konf:iskowa·

nia tego niebczp,!

11 _

rnego dla ludzkiego W tym samym czasie inna grupa milicji

i

wywiad()wców

podążała

na Zielo·

ny Rynek.

Na targowiskach

łódzkich rozpanoszył się

<JStatnio nielega!ny handel.

Często

-

gęst-0 można było si~PI natknąć

na

Spi ze-

dawcę

skóry nielegalnego pochodzenia, wyprodukowanej po.tajemnie w t. zw.

gar barn ia'Ch szafli kowych.

Zakwitł

handel

wódką. i

samogonem, tytoniem z

własnych

plantacji, rzeczami

pochodz~cymi

z

kra~zieży, pi~czyWem

z

białej m,ąki

niedozwolonego

przemiału i

t. d. i t. d.

W tym stanic rzeczy Komenda MO w

areszcie.

Wśród

zatrzymanych z1rn· idujc zdrowia towaru.

się

kilku handlarzy

skórą.

Nie br

ak też

57 kilogramów skonfiskowanego

mięsa

„bimbrarzy", którzy sprzedawali samo- zostanie zibadane przez

komisję. Jeś!.i mię

gon

publiczności, narażając

illi na

cięzka

so

okaże się

zdatne do

użytku

- pójdzie

chorobę,

a nawet

śmierć.

do

jakiejś

kuchni dla najbiedniejszych, je- Drzwi aresztu

zatrzasnęły się też

za

śli

lekarz uzna

je

za niedo'bre - znisz·

kilku '.Paserami, przy których znaleziono czy

się

ie za

pomocą

utyliza.tora.

·

rzeczy, p0chodzące z kradzieży. Handlarzom P. cczywa udało si·ę tym

Przy trzech obywatelach znaleziono ty razem. Za dufo było winnych i nie wie- toń. Cztei rech było poszukiwanych lista- dziano od kogo zacznć, a gdy zatrzyma·

mi

gończymi ·

po

całym

kraju za dokona-

ne przestępstw.i, trzech innych - za ła- no jednych -: inni „dali drapaka".

po\vnictwo. Nic znaczy to jednak,

że

handlarze pie·

Bogaty plon

dała obława

na Zielonym czywem

będ:11

mogli nadal bezkarnie u-

·---·~_,.,---. Łodzi postanowiła 1nzcprowadz.ić obławę

I - R n -O p OWE jednoc ześnie na dwóch popularni jszych

A OMATY !'J ~

11

targowiskach i z apr osiła do wspó1pracy

do lemoniad: lodów, cukiórn i

t.p.

poleca

Brygadę Ochrony Skarbowej.

?. "

O 11 Na Piaskach

·zatrzymano ogółem

30

Fabryd .soma~f.IW WllCOWVC lsćb, z czego 23 osoby przewi

eziono sarno

lódź, Śródm i®!sl<a 22 - łel. 200-32 chodem do komendy i tam

osadzon() w

..._ __

..._

__

,_,,

__________________ _

Rynku.

prawiać

swój proceder. Pieczywo z

mąki

Władze odebrały ogółem około

33 kilo niedozwolonej do wypieku musi

zniknąć

gramy tytoniu, którego jak wiadomo nie z rynku. Nie

stać

nas jeszcze na luksusy.

wolno

sprzedawać

es? bom

postronny~:

I Lepie.i

ż~by

.

~la

v

r

szystkich

starczyło całe

zbiory musza; bvc dostarczanP

P.~n- chlehq

c1 mmeiszcgo!

(4)

n

Mł'ktrl•t•WWH04Wii

i

"**™"EXPRESS 1.LIJ!iTJJł . ~r 124

Otrzymamy skórę

Garbo ali ,,na lewo'' Transporty w dredze do krału

narażając skarb państwa na milionowe straty. - Epilog sensacyjnej afery przed sądem doraźnym

Statek

,;BQrysław" wy!adQwał w

Gdy- ni

partię

kilku

tysięcy

sztuk skór su·

chych kołum:bijS'kich wartości

7B

tys. do

larów.

W drodze znajduje s.ie na statku .,Bla lysto. k" transport

około

780 ton skór ar-

goenty1'iskich i

brazylijskich

ciężkich,

lek kich i gotowych po<loozwowych. Statek

"Miriam" wiezie 100 tom skór owczych islandzkich.

Milionowa afera w garbarni ,,Natalin" zarzuca ii'.'\· C im,

ż.e nad11żywaj.ąc

z.anfainla,

w Grndzi<S<kitt ·Maz„

o

której

d<moslliśmy dop11ścl·li się poważnego

sz. k.pdnictwa

go-

go,

czy zdawał

sohie sprawo

ze

swego

J)rzestępstwa, .()dpowied~lał

CYtliPl.nie,

ii

czynów swych za

przestiPJp~two

nie uwa·

ża,

oo.„. fabryka

jest

jego

własnością.

Do zarz11ca. 11ego

mt1 równi·eż PTZ•ez

akt o-

skarżenia

przeku:Pvwanla

in1~Peikto1·ó\V

nie

przyznał się, tłuimaoc-z.a,:c, że były

to tylko

„poźy1cz,ki".

swego czasu,

zna'lazła

swój epilog przed spodarczego ..

wars• z.awskim

są,dem doraźnym. Oskat·źe•ni

w zasadz,i1 e

przyznają &i1ę

do

Dochodzen. ia w tej sensacyjnej sprawie winy, zaiprzecz, aj , a,, JeJna, k

wysokości

W naj.bliiszej

p!'zyszloścl nadejdą

w

ramach układu polsko-bułgarski.ego

!kó- iy

jagnięce i koźlęce z

BuJ.ga·rii.

Rozprawa toczy

się1

przy

dużym

zain- na zapytai ni· e

sędzie-

teresowaniu

:PubHczności.

prowadzHa Komisja Specjalna,

która

sirat pal1stwa, i

<lowodzą„ że

nakazany

\vniosła

do

sądu

akt

-0skarżenia

z

nastę-

plan produkcji wy. konali w

:pełni,

a „za-

pującymi

'11arzntami

rablf!i.ląc"

dodat· kowo,

nikogo

tym nie Do

stycznia

1945 1 r. garbarnia ,,Nai talin "

1

<>krzywdzHi. .

stanowiła spółkę akcyjną,

nariuszami

l1yli m.

i· n. dzisiejsi której

oskarż·e­

akoejo- B. dyr.

Osmólski

Nożyki do golenia

ni:

Henryk

Osmóls.k· i,

Czesław

Witeckl

i

Tadeusz Mathia. Q.dy nas.topnie garbar-

nię! upaństwowiono

- Osmólski

został

dy rekto· Pem,

Witecki -

ma.istrem, a Mathia - magazynierem.

Na skutek -d<011i· esknia Min,istc: rstwa

BezPi1ecz.eń&twa

pmdu

keją

garbarni za-

\nteresowała się Korni

sin Sp.c· C.\::t lna,

któ·

ta ujawniła rewelacyjne

szczegóh

1 niele·

galnei „lewej"

1>rod11kc1i skór

twardych pr,zy

użyciu urządzeń

iabrycznych, ma·

szyn, siły roooczej oraz garfo111'ków pań­

stwowych.

„L·ewa" :Prodnkda

odtbywała się

w ten sposób,

ż.e

Osmóls.k. i

i

maj· ster Witec- ki,

główni .pn~anlzi.1t·o·rzy afery,

zatmpo-

wali skóry na

wolnym

rynku

f

nastę·Pnie garbowali

ra:zeru

ze skóM, państwowią.

przeznaczoną dta Zjednoczenia Przemy-

słu Skórzanego.

Po v.ryg-arbowanin co l · e·

psze skóry

odkładali

dla siebie, g-orsze,

Demoralizacja i zgorszenie

lak długo będziemy świadkami ohydnych scen, rozgry-

wających się w . samym centrum miasta?

Od mies· z.ka!'iców ulicy

Połnclniowej

o-

A11torzy listu

pi&;r.. R;:

trzymall~my

lis.t,

tycz~·CY się

sprnw, „o

„l\fa;iąc

na celu

(łQbro państwa i

rta•rO- których sh;• nie mówi". M110ii111y jednak

d~1.

o ciYm

tak

wiele

sł1~ mówi ł pi~ze,

na

sprawę tę pomszyć,

bo chodzi t11

o demo le-Lałoby pow~iąć jak,a,ś decyzję w

kle·

ralłzację I publiczne zgorszenie. runku. zwalczenJa tych szerzycielek cho-

w

samym śródmieściu,

na

ul. P-0łudnio

n)b

wenerycr.nych i mt>ralneito ze.psucia

we;i

tuż

przy

Piotrkowskiej, 7- zapa<l·nię- wśr(~

mas

SPOłeczeństwa".

ciem mmkn

groma<l~ą si~ wesołe

córy Zupelnie stns;mie! Nie

można

bQwiem

Koryntu ora•z ld1 amancl, tamuj.ą.c przej- do:pnśelć,

aby przechodnie

uliczni

nara-

ścle przech-0dni<nn i

czie,:sto

zakłóca.ląc żnni

hylj na te ohydne \vid'o · ki a spokój uliczny. .

czą1st{) i

n.a za, cze1 pki. Prostytutkoi z ulic

świad·kami

tych wybryków ieist

czę.sto

miasta

muszą być usunię1te,

11ii1 e

rrioż·emy młodz•leż

sz,kolna,

JJB

<1. czach

której

odhY·

d·opl!ścić do

panos.ze1J1ia

się

naoda.I tel 1lla-

w~dąi się

?hydne sceny,

rozmow~r_sc_i._g_,i _s_P_o_łe_c_znej

!

będziemy produkować % pelskleJ stall

PrZ€d w-0jną

ta!Smy stalowe do wyro·

bu

nożyków

do goleni.a siprowadzane by-

ły

z

zagranicy.

Obecnie po przepro· wax:lzeniu

badań i

prób

rozpoczęto produkcję

tego rodzaju stali

w

Polsce w

SwiętochłowkJ<iej

hucje ,,Florian", która

cał1kowki~

pokryje za·

1~ntrzepowanie

fabryk krajowych.

Należy się więc SJX)dziewać większych

ilo· ki krajowych

żyletek,

które re

wzglę

dów

oszczędnościowych z-najdują

coraz

wlę<:ej

amaforów. (v)

KJ N A

POLONIA (Piotrkówslta 87) szansa".

WISLA (Przejazd 1) - „Skandal"•

~Dlł[A (Stalina) - „Skańdal".

~zęstokoroć

i:irzepalone, które .

ctarły si'ęi I u t • ł a s w o

1 . e d z .

1 e c .

1

Jak tektura W oe. i.aJgu roku wyp•r<>duko\van;o - <lla ZJednocz· ema. na lewo o p 1 · .

1680 S!kór, wagi

ponad

20.000 kdogramów

p ...-.,.b · d I

ł

h J

TATRY (Sienkiewicza 40) - „U Schyłku dniq".

GDYNIA (Daszyń•klego 2) -

Wy1'{11ł

Skarbów".

~'{) stanowiło połowę ca.lei 1ega1nei tabry· onura ' ro n a umys OWO•C Ore

TĘCZA (Piotrkowska 108) - „'Biały Murzyit"

BJ!.ł.TYK (Narutowic~i:t 20) - „ii~ly kieł".

HEL (Legionów 2/4) - „Synowie".

ZA~Hf;TA (Zgter11ka 28) - „Robert

t

Ber„

kac}i.

Skórę

nielegal111·ie wyprodnkowa·

kiierowa• no na woll1y ryne•k,

11airaż·nj4c

w ten sposób skarb

państwa

n.a straty o·

'<oł·o 100

mili-0r1ów

złotych.

Nadużycia umożliwiały łnpówkl,

jakie s.owici· e ,ro-z<hk1aaw 11om icdzy pr:zle

kirP-

nych i 1 11spektorów Zjednocz· cnia Przemy-

s.łu

Skórzanego.

W

machi1 nadach :Pomo- c;ni

byli urzędni•CY

fabryczni Marian

Maj

decki

i Andrzej

Kry!!;. ier,

którzy ·sporz.nr

dzal1 f1kcyfoe sprnwozda11da

j,

rachnnki,

POlblerałąic

za to dodatkowe

wynagr<1dze

nie w J)()Staci gotowych sMr.

Wszystkich

oskarżo-nycl1 pociągni1e,fo

do

odpowfodzia.llloś.ci

za

1rnd użycia służbo­

we,

j.ako

funkcj-0narinsz ów

:Państwowych

chmmnieje tiu- kan.

- Ta

1k! Po

wielu fatach

spotkała.m

mo-

jegio znajomego

Jeszcz. e

z lat

dzie· cinnych,

Powrócił wł'aś1iie

z wojska

i

pract1je w elektrowni.

Pogwarzyliśmy

sobie

miło

i

WS'Ponmicliśmy

dobre, stare czasy.„

_,_ A 'PO~a

tem nic? -

spojrzał

na ni'a, podejrzliwie. •

Wzruszyła

ramionami.

- Znasz mnie dobrze nie r· ok; nie <lwa, wiesz

więc, że

poza

tobą

nie

istni·eją

dla nmie

inni mężczyźni.

- Ale prz.v

sp,)sobności

ln'bisz poflir-

tować

sob' ie na · p · arkQwej

ławeczce

z

,,przyjaciółmi

lat

dziecinnych".

A ia s-0- b1e

tio stanowczo

wypraszi am ! Wtedy, kiedy

wzi<f~'em cię

do si· ebie, zaznacz y-

łem najwyraźniej, że

wy:pr.aszam sobie,

qżebyś włóczyła si•ę.

z innymi.

Tom ttukan jest

wyraźnie wści<ekły.

- Wyiprnszam to sobi<e stanowczo! - t>o.wtarza

1Jodniesionym głosem.

Michaliny -

·chociaż jest na

swój

S·Po·

·

Terenąm strasf,nej tragedH stała się

/ Dopiero po

u.pływie pewnego

czasu,

miejscowość Zabwstów Duży

niedalek<> gdy rodzina cho• rej

powróciła z

!>racy na

Łowicza. polu stwierdzono nieobecność

dziec· i I

trand".

Zona j

1ednego

z gospodarzy

Wladysła· Gładzkiej. Wszczęto

poszukiwania, w

wa

Gladzl"i~go ulegla

pomieszaniu zmy- wyniku których

znaleziono dziiedobójc~y

slów

i w przybt~pie szału wybi~gia

na

nię

dopiero nazajutrz

w sąsiedniej

wsi po<lwórze, gdzie

bawiła się jej 4-ktnia

Strzelce.

Była

ona .

zupełnie

nieprzytoin córe.czka.

Nieszczęśliwa

kobi· efa porwa na. Z urywanych slów wywnioa·kowano

ła

swe dziecko,

powlokła

.le

w stronę

po· jeclnaik,

że Gładzka dopuściła się

strasz·

bliskiego stawu

i

tam

własnor(!cznle

uto nej

zbrodni.

Poszukiwania w stawie po

piła. twi.e.rdziły

te przypu:szczenia -

wyłowio

Furiatka pobiegła

z

powrołem

do no z wody dwa

ciałka nlesżczęśliwych

STTLOWT (Kłlińlldego 12S) - „Wy1pr.

Skarbów",

Wł.0KIAR2 (Próchnika 16} - Ner granicy'".

ROBOTNIK (Killl\1.kiego 118) - Dusze nie·

ujara:m!oxie".

PBiEDWlOSNlE (2•rom1kiegc 78) - „Zet·

kazane p1osenki".

mi· eszkania

i

zahrala

swe

drugie dziecko, dzieci. '

BOMA (Rzgowelca 84a) lotnisko".

„Zwariowcm1 sp<iczywające

w kolysce.

Nieszczęśliwe Gladzką zajęli się

leka-rze-psychiatrzy.

niemowlę podzieliło

los swej slostrzy-

Przyczyny

pomieszania

zmy&lów

nie

REKORD (lhqowiika 2) .Marsylianka BAJKA (Franciszkańska 31) - „Biały kteł".

czki.

ustalono.

(!)

1.84)

sób ambitna - nie

obrąziło grubiat1atwo

te. go Powied?ienia, przeciwnie -

SPogl~,­

da na

łi11k·ana

niby

olśniona.

A zatem

zdołała wreszcie rozruszać tę górę

por.·onwgo

chło·du i doprowadzić

go do wybuchu! A zatem nie

jest mu

tak bardzo

oohojętna.

Tom Jiu kan

spedził

dzisiejsze

popołud­

nie

n · a

dancingu

razem z

Werą

Dalmirska,.

która igrajq, c z

nim i drażniąc si·ę1

z nim perfidnie, nie

po:i:walała

mu

j·ednak

pne-

kroczyć

pewne:i granicy„. I

właśnie

<!La tego

że

tak jest, wyrachowany Tom, wprn. st o'd niej

przyszedł odwiedzić

swo-

ją MichaJ.inę1·

fodn·ak

ta, nie znaj11J,1 c prawd'Y, ze spo- soi bu,

w jaki

Tom

zareaignwał

na jej opo-

\\jadanie,

wyci.ąga zg·oła fałszywe

wnio- ski.

- Toim

jest o mnie zazclrnsny, a

skoro

;jest

z, azd rosny

1 . widocznie kocha

muic ! - pon. osi

wielka

ra<lość.

Gdzieś

tam w

jakimś

roi1iansie prze;

czytała, że

kobie· ta. nie

mo1rn.c :Przełamać

niezcJ.e.cydowania 11kochane1 go

przez

sie- czny, ale Micha.Jina Berdyszówna

s,po-

bie

cztowieka,,

tak

dł11,g<0 <lrażrniła

go o-

chmurniała.

po. wiadank1mi o sw:oim p.owodzeniu u in- -

Uprzedziłam

pana

wyraźnie,

ie nie

nych, iiż

ów, frawi10ny

zazdrnściq·,

zdo- jooiem wolna:

i że

nie

mogę się

z panem

był się

na bardz. iej

wiążiii:ce

wyznani· e„.

spotykać„.

,

-· A może i

mnie

11.dałoby się podo·pn:ą - Niemniej zaznaczyła

pani.

że

jeMi

mistyfikacją ~)rzyk11ć

do si€bi.e 'foma ?- @potkamy

się

przypadkowo, wo[no mi

b~

zrodz.H

się w jej

za.kochane

1j gł,owie

spry dzie

·podejść do

niej

i przywitać się

z tny

JJOmys!,

Ona j• ednak sz.yhk-0 :porzuca

nią,

S\YÓj

zamiar. -

Czy

jednak to nasze dzisiejsze spot

Nie, nie chce ni• e'P•ot.rzebnie

drażnić

i kanie

było naprawdę

wynikiem przypad·

psnć

nerwy

człowi.eikowi,

którego kocha:

ku? - uśmiechnęła się

Michalina roz·

woli

czek-ać

cierpliwie tak

długo, ai

T-0m bro jon a

}eg10 po1k<Jrą.

zrozumie, -

że nie·

znajdzie na

<:ałym Orwień o.kazał się

jiedinak taktowny.

świecie

drugieg· o, tak

bard~o

od· danego Nie

denerwował

jej niepotrzebnymi

mn

s· erca, }ak jej, . !'.Wierzeniami, nie

zdradził się

ani jed-

Zaczem

mi·e1sz;1jąc łYżeczką.

j.egio her- .nym sl<Jwem,

że w ciągu

ostatnich cl. ni bate

(ażeby pr1ęidze.j wystygł1a)

Powiai<l

1

a

myślał

o niej bardzQ Wiele. ·

pole-0rnie.

Pogawędził

z

nią

na

tema~y oiOOjętne,

- To.m!

Zaznaczyłam przeoież, że powiedział

jej,

że prneprowadził się

d(J

spotkanie

to

było

zupeih1ie :przy'Padkowe. ,,kh

kamienicy", a

potem spo j.rzaws.zy, I

obiec1dię

ci solem1ie,

ż,e

nie spotkam

sJę na

ze. garek

skonstatował, że najwyższa

z

nim jnż

nig-dy

więcej.

pora,

ażeby powrócić

do pracy.

Tak twierdziła Michcl'lina

Berdyszów·

Pożegnała

g<J

łaskawiej, a1n~żeli

przy·

na. Ale, :te Staszek Orwief1

obiecał

sobie,

witała.

przy

na'fbliższej sposobności

O · dnajdzie - Dowidzenia, pa

1

nie Si:aszku.

j1ą1 znowu, parę

dni

później kodianka

To-

Pochylił się i - onieśmielony -

uca- ma 1-111kana,

siedząc w

;parku

łaZ'l·enkow- !ował ją

w

rękę.

skim na 11l11bio11ej swojej

ławeczce, zio,- -

I

skąd

to moje

onieśmielenie?

-

haczyła iw

znowu.

anałizow{lł

sam siebie. -

Przecież

znam Tym raz. em

młody człowiek

ubrany dobrze

Michadinę

jeszcze

z tych

c•zasów,

był w

niebieski monterski kitel. kiedy jako

mała,

uibrana w

perkalikową

-

Pracowałem wła1śnie

opodal -

oś- sukienkę

dziewcz.yna

bawiła się

na pod-

wi·adczył

na

,przywifa.nie. -

A

przeczu- w6rzu nasz.ej

kamienicy. Dla

czegot

cie

vowiedz.iało

mi,

że w

t-0

pi1e,1kne

sier-

więc

brak mi teraz odwagi,

ażeby

pomó·

pniowe

poPołudnie

z

całĄ. pewnością

sie-

wić

z

nią

tak samo

sz-crer·ze

jak wtedy- dzi :Pani w parku„.

weskhnął i obejrzał się.

Dzień był rzecz,ywiście

niekn:v i

słone·

· (O. c. n.)

Cytaty

Powiązane dokumenty

© Copyright by Wyższa Szkoła Turystyki i Języków Obcych, Warszawa 2017 Pewne prawa zastrzeżone.. ISSN 1899-7228 Nakład:

Na drugim miejscu znalazła się Gruzja, gdzie w strukturze PKB udział całkowity turystyki to 20%, pokazuje to, jak ważna w polityce gospodarczej tego kraju jest turystyka i w jak

© Copyright by Wyższa Szkoła Turystyki i Języków Obcych, Warszawa 2016 Pewne prawa zastrzeżone.. ISSN 1899-7228 Nakład:

Warto jednak podkreślić, że motywacje osób, które decydują się na uprawianie tanatoturystyki, mogą być znacznie bardziej złożone, dla wielu również niezrozumiałe, gdyż

Kuchnia molekularna w restauracji z gwiazdką Michelin – „Atelier Amaro” w Warszawie 169 Przewodniki istnieją dla wszystkich regionów Francji oraz dla wielu innych krajów,

59 The development of corporate tourism in Poland in the period of 2009–2014..

Ze względu na uczestnictwo mamy tutaj Czechy z grupy pierwszej – udział obywateli tego kraju przewyższa średni udział mieszkańców Unii w wyjazdach krajowych i zagranicznych,

Redaktor językowy: dr Bożena Iwanowska Redaktor naukowy tomu: Halina Makała.. RADA NAUKOWA