• Nie Znaleziono Wyników

Kabaret Starszych Panów - C tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Kabaret Starszych Panów - C tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Kabaret Starszych Panów, C

No co? no co? no co? no co ja Ci zrobiłem? Cóż ci to ja uczynilem oprócz dzieciątka? prócz tej pamiątki przemiłej po naszych piątkach wielbilem Twoje ciało robiłem Ci kakao brudziłem raczej mało pukałem zanim wlazłem nie brałem gdy znalazłem nie szafowałem masłem No co? no co? no co? no co ja Ci zrobiłem? Cóż Ci to ja uczyniłem jakąż to zbrodnie że dziś odwracasz się tyłem do mnie swobodnie nosiłem Ci do pralni paliłem minimalnie czyścilem umywalnie, kran kolacje jadłem zimne, zalutowalem rynne a wady tak niewinne mam No co? no co? no co? no co ja Ci zrobiłem? Cóż popełniłem za winy jakież przestępstwa? prócz tej niewinnej dzieciny w chwili szaleństwa prócz rączek, brzusia, nózi prócz pupci i tej buzi co w niej się ząbków tuzin rżnie z tatusia zdarta skóra to cała zbrodnia która umieszcza na torturach mnie No co? no co? no co? no co ja Ci zrobiłem?

Kabaret Starszych Panów - C w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Z rozkoszy tego światailości niepomiernejzostanie nam po latachherbaty szklanka wierneji nieraz się w piernatachpomyśli w porze nocnejha, trudno, lecz herbata,herbaty

Rodzina, rodzina, rodzina, ach rodzina.Rodzina nie cieszy, nie cieszy, gdy jest,Lecz kiedy jej nimaSamotnyś jak pies.Miał willę z ogródkieml garaż, i auto,Że każdy, co nie ma,Zaraz

Nasza miłość jest słaba i głodnaNasza miłość ma lęk miłowaniaNasza miłość tak niegdyś dorodnagdy podniebny jej rydwan nas wiózłTa orlica, ta lwica, ta łaniaNiedościgła,

Jak pług śnieżny, gdy zaskoczy zima - tak ja kocham cię Jak gorzałkę, kiedy się skończyła - tak ja kocham cię Jak parasol, kiedy leje z nieba - tak ja kocham cię Jak poduszkę,

Nie głośniej snuNie głośniej łezNie głośniej tchuZdyszanych sercNa skrawkach ciszBezsennych sjestNagrywam ciSerdeczny listOdwieczny tekstJest cichszy od trzepotu ćmyOd szmeru

Albowiem prysły zmysłyalbowiem prysły zmysłyjak pajęczyny wątła nić.Albowiem prysły zmysły,albowiem prysły zmysły drobiazgi swoje weź i idź.Kalosze włóż i zabierz laskęjuż

Bo we mnie jest sex gorący jak samumBo we mnie jest sex któż oprzeć się ma muOn mi biodra opływa wypełnia mi biustŻar sączy do ustBo we mnie jest sex co pali i

Idzie wiosna już w powietrzu,Owoc, kwiat i ptak ją przeczułDo niej usta, kielich, dzióbLiczą, ile jeszcze dóbA ja wcale nie w zapaleI zachwytem się nie palę,Bo im - starszy