• Nie Znaleziono Wyników

Nr 50 (1111) r. ISSN Numer indeksu Podaruj chorym życie

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nr 50 (1111) r. ISSN Numer indeksu Podaruj chorym życie"

Copied!
20
0
0

Pełen tekst

(1)

Pod koniec sierpnia miasto otrzymało pięciomilionowe dofinansowanie na umocnienie wzgórza zamkowego. Roz- strzygnięto już przetarg na wykonanie prac. Jeszcze w grudniu inwestycja zostanie formalnie przejęta przez jego zwycięzcę - firmę Skanska.

WSZYSTKO NA BUDOWĘ

Nr 50 (1111) 11.12.2012 r. ISSN 1231-7179 Numer indeksu 328 006

SOCHACZEW BROCHÓW IŁÓW

MŁODZIESZYN NOWA SUCHA RYBNO

TERESIN

2 zł

(w tym 5% VAT)

więcej str. 2

Skanska na zamku

Hurtownia Art. Przemysłowych znajdująca się

na ulicy Kusocińskiego 5

(na terenie Spółdzielni Ogrodniczej)

tel. 46 862-24-23 Oferuje:

Art. bhp odzież ochronną zimową, buty robocze ocieplane, emulsje, farby samochodowe, kosmetyki i chemię samochodową, pro-

mocyjne ceny i fachowe porady.

Przyjdź i Sprawdź Zapraszamy

ZS-1507

Szanowni Państwo.

Nadchodzi czas Świąt Bo- żego Narodzenia, narodzenia nadziei, miłości i czas rodzin- nych spotkań, niestety nie dla wszystkich.

Wśród nas są ludzie, dla których nadchodzące święta to narodziny przede wszystkim nadziei na znalezienie swojego anioła stróża, który dzieląc się

„kawałkiem siebie” da nadzieję na powrót do normalności.

I w tym wyjątkowym cza-

sie Państwo możecie zostać ta- kimi Aniołami Stróżami.

Komitet Organizacyjny Po- magamy „Agnieszce”, Ośrodek Dawców Szpiku Medigen oraz Fundacja Przeciwko Leuke- mii zapraszają do zarejestrowa- nia się jako potencjalni dawcy.

16 grudnia w godzinach od 12 do 18 mogą Państwo zrobić ko- muś gwiazdkowy prezent reje- strując się w autobusie zaparko- wanym przy placu Kościuszki i być może w ten sposób podaro-

wać komuś życie na święta.

W imieniu wszystkich cho- rych i tych wyleczonych ser- decznie zapraszamy.

Komitet Organizacyjny

„Pomagamy Agnieszce”

Ośrodek Dawców Szpiku Medigen Fundacja Przeciwko Leukemii

Podaruj chorym życie

Gazeta na

święta

We wtorek 18 grudnia ukaże się świąteczne wy- danie gazety, do którego przyjmujemy jeszcze ży- czenia świąteczne. Moż- na je zamawiać w biurze ogłoszeń (tel. 46 862-23- 55).

Noworoczny nr „ZS”

trafi do kiosków 31 grud- nia.

Zapraszamy do lektury.

Informuję, że w dniach:

24 grudnia i 31 grudnia 2012 roku Urząd Miejski w Sochaczewie

czynny będzie do godziny 12.00 Burmistrz Miasta

Piotr Osiecki

ZS-1527

(2)

11 grudnia 2012

nr 50 (1111)

Z PIERWSZEJ RĘKI

ziemiasochaczewska@gmail.com

ZIEMIA SOCHACZEWSKA

2

ZNANI I NIEZNANI

W OBIEKTYWIE

WIESŁAWA ROSIŃSKA

Z zawodu pedagog specjal- ny. Od 35 lat ceniona nauczyciel- ka w Zespole Szkół Specjalnych.

Pracuje z dziećmi niepełno- sprawnymi intelektualnie.

Od 18 lat kierownik najstar- szego środowiskowego ogniska wychowawczego TPD miesz- czącego się w Trojanowie, sku- piającego dzieci z rodzin dys- funkcyjnych. Od blisko 20 lat kurator sądowy.

Prywatnie żona i mama do- rosłej córki Oli. Jej osobiste za- interesowania oscylują wokół pracy. Szczególnie poświęca się zagadnieniom dotyczącym al- ternatywnych metod komuni- kacji (AAC) oraz pracy z dziec- kiem autystycznym. (sos)

ZBIGNIEW KICKA

Były dyrektor szkoły w Ko- złowie Biskupim, obecnie dy- rektor administracyjny i jeden z współzałożycieli Wyższej Szko- ły Zarządzania i Marketingu w Sochaczewie. W sochaczewskiej oświacie pracuje od 1966 roku i twierdzi, że tak już zostanie jak długo się da.

Prywatnie mąż i ojciec dwóch synów. Marcina, który pracuje w szwedzkiej firmie in- formatycznej i Rafała - pracow- nika firmy również związanej z informatyką. Zbigniew Kicka, jak twierdzi, najlepiej odpoczy- wa podczas rowerowych wycie- czek oraz z wędką nad wodą.

Jego rekord to 9,5 – kilogramo- wy szczupak. (bus)

* Podopieczni Zdzisława Chlebowskiego z Gimna- zjum nr 2 w październiku odnieśli sukces w XVIII Mię- dzynarodowym Biennale Grafiki Dzieci i Młodzieży w Toruniu. Teraz twórczość utalentowanych grafików podziwiać można w miesz- czącej się w ratuszu galerii

„Most”.

Uczniowie Gimnazjum nr 2 z Oddziałami Integra- cyjnymi i Sportowymi im.

Króla Władysława Jagiełły, działający w kole plastycz- nym prowadzonym przez

nauczyciela historii i plasty- ki Zdzisława Chlebowskiego, odnoszą sukces za sukcesem.

W październiku informowa- liśmy o tym, że podczas to- ruńskiego biennale za naj- lepszą uznano twórczość:

Zuzanny Ambroziak, Prze- mysława Drużnego, Pauliny Gajdy, Jakuba Kalinowskiego i Wiktorii Kowary. Z kolei w XXXIV Międzynarodowym Konkursie Plastycznym dla Dzieci i Młodzieży pt. „Moja przygoda w muzeum” prace Agnieszki Kubiak i Micha- ła Kani zostały zakwalifiko- wane do wystawy pokonkur- sowej.

Zdzisław Chlebowski prowadzi zajęcia plastyczne od kilku lat. Bierze w nich udział najczęściej od 10 do 15 uczniów.

- Grafiką warsztatową, czyli wykonywaniem lino- rytów i gipsorytów, zajęli- śmy się dwa lata temu - po- wiedział nam. - Specyfika ich tworzenia wymaga cza- su. Grafik nie można wyko- nać szybko. Potrzebna jest cierpliwość, wytrwałość i precyzja w wykonaniu ma- tryc, ale efekt pracy może zaskoczyć nawet autorów.

Zachęcam uczniów do bra- nia udziału w różnych kon-

kursach plastycznych. Szu- kam takich przedsięwzięć, które mają interesującą for- mę lub tematykę. Prace są inspirowane poezją, litera- turą, muzyką, pięknem kra- jobrazu i przyrody. Często tematyka prezentuje histo- rię, tradycje naszej ojczy- zny, nie tylko tej wielkiej, ale i tej małej, nam najbliż- szej. Pozwala to na wyrobie- nie wrażliwości u uczniów, na trochę inne spojrzenie na rzeczywistość.

Agnieszka Poryszewska

Od środy w urzędzie można podziwiać prace gimnazjalistów z

„dwójki”

Młodzi graficy w galerii „Most”

16 sierpnia władze wo- jewództwa mazowieckiego zatwierdziły wniosek, bę- dący ponad rok na liście re- zerwowej. Cała sprawa cią- gnie się już kilka lat. Warto przypomnieć, że sam pro- jekt umocnienia gotowy był już w 2009 r., w tym samym roku złożono wniosek przy- gotowany przez Urząd Mia- sta. Nie udało się otrzymać dofinansowania w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Wojewódz- twa Mazowieckiego. Ra- tusz złożył protest przeciw- ko temu rozstrzygnięciu.

Został on odrzucony. Wła- dze postanowiły wystą- pić na drogę sądową. Tam przyznano nam rację. W październiku złożono ko- lejny protest i ten został już uwzględniony. W kolejnej ocenie sochaczewski wnio- sek otrzymał już punkta- cję przekraczającą 94 proc.

możliwych do uzyskania punktów. Tak dobry wynik sprawił, że projekt znalazł się na liście 20 skierowa- nych do realizacji przedsię- wzięć.

Jak wynika z badań au- torów projektu wzmoc- nienia z firmy Ove Arup, najbardziej zagrożone osu- wiskami są zachodni i pół- nocny stok wzgórza zam- kowego. Północna skarpa wymaga wzniesienia u jej podstawy pionowej, kilku- metrowej ściany oporowej, na której usypana zostanie nowa powierzchnia skar- py. Zachodnia strona obu- dowana zostanie nasypem zbrojonym geosyntetyka- mi.

Prace zabezpieczające zostały podzielone na klika etapów. Przed przystąpie- niem do jakichkolwiek dzia- łań związanych z zabezpie- czeniem skarp i wzgórza zamkowego powinno się wykonać doraźne podpar- cia istniejących pozosta- łości zamku. Jest to nie- zbędne, aby uchronić mury budowli przed ewentual- nym uszkodzeniem. Potem rozpocząć mogą się właści- we prace konserwatorskie.

Planowane jest m. in. usu- nięcie zapraw cementowych i cementowo-wapiennych oraz uzupełnienia cegieł.

Potem wykonawca będzie mógł wstępnie wzmocnić elementy muru. Zabieg po- lega na nasyceniu ich spe- cjalistycznymi preparatami chemicznymi. Następnie należy dokonać odsolenia silnie zasolonych fragmen- tów muru.

Po wykonaniu zadań konserwatorsko-zabezpie- czających oraz zakończe- niu działań związanych ze stabilizacją skarp wzgórza, a także po ułożeniu docelo- wej nawierzchni dziedziń- ca, tworzone będą nasadze- nia. Planowane są m. in.

wysokie żywopłoty z grabu,

obsadzenia bluszczem po- spolitym, zastosowania sa- dzonek róży gęstokolczastej i cisów.

Skanska wyceniła swoją pracę na prawie 4,6 mln zł.

Oprócz niej o zlecenie ubie- gały się jeszcze dwie firmy.

- Przetarg został już za- twierdzony przez burmi- strza Piotra Osieckiego. Z naszych informacji wyni- ka, że odpowiednią uchwałę podjął też zarząd wojewódz- twa - powiedziała nam na- czelnik wydziału inwestycji i modernizacji Urszula Ciel- niak. - Przesłaliśmy już do Urzędu Marszałkowskiego

pełną dokumentację tego przedsięwzięcia. Teraz naj- ważniejsze jest podpisanie umowy z marszałkiem. Li- czymy, że stanie się to w połowie grudnia. Jeszcze w tym miesiącu chcemy ofi- cjalnie rozpocząć roboty.

To, jak są one potrzebne widać na pierwszy rzut oka.

Woda wypłukała ziemię, którą przysypano odkry- te podczas wykopalisk po- zostałości zamku. Zbocza wzgórza wyraźnie się ob- sypują. To ostatni moment na powstrzymanie niszcze- nia ruin.

Agnieszka Poryszewska

Skanska na zamku

Pod koniec sierpnia udało się uzyskać 5-milionowe dofinansowanie na zagospodarowanie terenów nad Bzurą wraz z ruinami Zamku Książąt Mazowieckich. Rozstrzygnięto już przetarg na wykonanie prac. Przedsięwzięcie poprowadzi znana na rynku budowlanym firma Skanska.

Władze miasta jeszcze w tym miesiącu podpiszą umowę z wykonawcą

FOT. AGNIESZKA PORYSZEWSKA

(3)

nr 50 (1111) ziemiasochaczewska@gmail.com

ZIEMIA SOCHACZEWSKA WAŻNY TEMAT 3

Julianowi i Halinie Tasieckim

wyrazy szczerego współczucia z powodu śmierci

Ojca i Teścia

składa Gimnazjum nr 2

ZS-1519 KONDOLENCJE

* Podczas ostatniej sesji rady powiatu radni koalicyjni 12 głosami „za” zaaprobowali projekt uchwały zdejmujący z planu Wieloletniej Progno- zy Finansowej powiatu wiele ważnych inwestycji.

Z prognozy na lata 2012 - 2032 spadły: przebudowa Ze- społu Szkół Ogólnokształcą- cych im. F. Chopina a także, co ważniejsze, wszystkie zapisane w dokumencie inwestycje dro- gowe, które przesunięto z roku 2012 na lata kolejne ze względu na brak możliwości pozyskania na nie środków zewnętrznych.

Zaniepokojenie tymi po- sunięciami wyraził podczas se- sji radny Dariusz Dobrowolski.

- Z przedstawionego tu projek-

tu wynika, że w pień wycinamy z WPF wszystkie inwestycje ze środków własnych. W związ- ku z tym chciałbym się dowie- dzieć, czy w najbliższych latach zarząd planuje z funduszy sta- rostwa jakiekolwiek inwestycje drogowe, które, jak wiemy, są piętą achillesową na naszym te- renie. Czy będziemy tylko cze- kali na to, co uda nam się pozy- skać z zewnątrz?

Odpowiedź starosty Tade- usza Korysia była jednoznaczna i nie nastrajała optymizmem. - Niestety, kształt budżetu na lata następne pokazuje, że zrealizo- wanie ze środków własnych ja- kiejkolwiek poważnej inwe- stycji drogowej możliwe nie będzie. (bus)

Inwestycje drogowe spadają z planu

Radny Dariusz Dobrowolski miał największe zastrzeżenia do rezygnacji z inwestycji drogowych

Pod listem podpisało się 37 nauczycieli LO im. Fry- deryka Chopina. Z nami spotkały się trzy przedsta- wicielki Rady Pedagogicznej szkoły: Marzena Kaniewska - nauczycielka matematy- ki z 20-letnim stażem, jed- nocześnie prezes ogniska ZNP przy LO, Jolanta Woj- ciechowska - nauczycielka z tytułem doktorskim, od 27 lat ucząca historii oraz Grażyna Szcześniak - ce- niona nauczycielka chemii z 31-letnim stażem pracy w zawodzie.

Rodzice finansują szkołę

- My nie chcemy z ni- kim walczyć, naszą inten- cją nie jest występowanie przeciwko komuś, ale praw- da jest taka, że postawio- no nas pod ścianą. To jest naprawdę koniec. Żadnego kroku w tył już nie zrobimy - mówi Jolanta Wojciechow- ska. - Nie da się już bar- dziej zaoszczędzić na szko- le, a zwłaszcza na uczniach.

Doszło do tego, że to rodzi- ce utrzymują szkołę. Gdy- by nie oni, cofnęlibyśmy się do epoki kredy, od której 30 lat temu zaczynaliśmy - do- daje.

- Czarę goryczy przela- ło ostatnie spotkanie Rady Pedagogicznej, na której poznaliśmy budżet szkoły - opowiada Grażyna Szcze- śniak. - Przyznano nam ty- siąc złotych na środki hi- gieniczne i utrzymania czystości, takie jak mydło,

papier toaletowy, płyny do mycia podłóg itp. Dwa ty- siące dostaliśmy na pomoce dydaktyczne. A przypomnę, że szkoła liczy 800 uczniów.

Co więcej, dyrektor poin- formował nas o koniecz- ności dokonania 40-pro- centowych oszczędności na centralnym ogrzewaniu i energii elektrycznej. Trud- no mi to sobie wyobrazić, aby co drugi dzień zakręcać grzejniki.

Nauczycielki przyzna- ją, że ze starostwa płynie do szkoły coraz mniej pie- niędzy, a większość potrzeb jest realizowana z fundu- szy Rady Rodziców, czyli tzw. komitetu rodzicielskie- go. Ostatnio dyrekcja i wy- chowawcy poszczególnych klas apelowali do rodziców o wpłaty na ten cel.

- W ubiegłym roku szkolnym Rada Rodziców sfinansowała zakup ksero- kopiarki za 10 tys. zł, dru- karki za 3.400, na materia- ły biurowe wydała blisko 2,5 tys. Zakupiła nawet ar- tykuły medyczne do poko- ju pielęgniarki. A to tylko część poniesionych przez rodziców wydatków - twier- dzi Marzena Kaniewska.

- Przez trzy miesiące tego roku Rada Rodziców wyda- ła już 4 tys. na sprzęt spor- towy, ponad dwa tys. na to- nery, materiały biurowe i naprawy sprzętu. Mogła- bym tak długo wyliczać, ale nie o to chodzi. Chcę tylko uświadomić, jakie są kosz- ty związane z funkcjonowa-

niem szkoły. Tysiąc zł to na- prawdę śmieszne pieniądze.

Walka o renomę - Nasza szkoła powsta- ła w 1926 r. Na jej renomę pracowali nasi poprzedni- cy, całe pokolenia uczniów, wielu dyrektorów. Nie chcielibyśmy stać się tymi, którzy zaprzepaszczą jej poziom z powodu nieludz- kich oszczędności, jakie się nam funduje - mówi Jolan- ta Wojciechowska. - W ran- kingu „Perspektyw” zajmu- jemy 187 miejsce w Polsce i 43 na Mazowszu. Nie chce- my stracić tej pozycji.

Inna informacja, jaka ze- lektryzowała nauczycieli „Cho- pina”, to konieczność rezygnacji z podziału na grupy w przy- padku oddziałów profilowa- nych. Oznacza to, że 32-oso- bowa klasa będzie się musiała jednocześnie zmieścić w pra- cowni chemicznej czy języko- wej. Nie wyobraża sobie takich zajęć Grażyna Szcześniak.

- Proszę sobie wyobra- zić taką ilość osób podczas zajęć praktycznych z che- mii. Przecież mamy tam do czynienia z odczynnikami, podgrzewamy substancje, wykonujemy doświadcze- nia. Jak zadbać o bezpie- czeństwo takiej grupy osób, nie mówiąc o nabywaniu umiejętności. Klasy biolo- giczno-chemiczne szczyciły się zawsze dobrze wyeduko- waną młodzieżą, która póź- niej kończyła renomowane uczelnie. Obecne działania w prosty sposób zmierzają do zaniżania poziomu edu- kacji. My naprawdę nie mo- żemy się na to zgodzić. I nie chodzi o nas, nauczycieli, ale o uczniów, którzy wy- brali tę szkołę z określonych powodów - mówi Grażyna Szcześniak.

Kolejny powód do zmar- twienia dla nauczycieli to zdjęcie z planów inwestycyj- nych starostwa rozbudowy szkoły, o czym mówiono na li-

stopadowej sesji rady powiatu.

Z braku funduszy powiat zre- zygnował z nadbudowy pię- tra, odkładając to zadanie na bliżej niesprecyzowany czas.

- Myśleliśmy, że jeśli wykonano szatnie, zabiera- jąc nam cztery sale lekcyj- ne, to w ślad za tym pójdzie rozbudowa szkoły. Jesteśmy rozżaleni, bo brak wystar- czającej ilości sal powodu- je, że zajęcia trwają do godz.

17.00. Mamy dużą gru- pę uczniów z okolicznych gmin, którzy dojeżdżają au- tobusami lub pociągiem. To sprawia, że do domów do- cierają wieczorem - przeko- nuje Marzena Kaniewska.

- Poza tym budynek od frontu jakoś wygląda, ale wy- starczy przejść z tyłu, gdzie powstał parking dla nauczy- cielskich samochodów. Nie dość, że wszystko tonie tam w błocie, to jeszcze ze ścian sypie się tynk, a dach ciągle przecieka - dodaje Jolanta Wojciechowska. - Proszę nas

zrozumieć. Nam nie chodzi o luksusy, ale o godne warun- ki pracy dla siebie i nauki dla uczniów.

Fakty i mity

- Wokół nauczycieli wy- tworzyła się ostatnio bardzo niezdrowa atmosfera. Lu- dziom się wydaje, że przy- chodzimy do szkoły na kil- ka godzin, mamy mnóstwo wolnego i jeszcze ciągle upo- minamy się o pieniądze - mówi Grażyna Szcześniak.

- Bardzo nas zabolało, kiedy starostwo opublikowało in- formację o nauczycielskich zarobkach dochodzących do 5 tys. Chciałam publicznie oświadczyć, że po 30 latach pracy, jako nauczyciel mia- nowany, zarabiam miesięcz- nie 2.190 zł (netto). I każdy może sprawdzić, jakie mam wykształcenie, jakie osią- gnięcia i jakie zarobki. Czas skończyć z mitem, że na- uczyciele zarabiają krocie.

Sytuacja w powiatowych placówkach musi być na- prawdę zła, skoro nauczy- ciele odważyli się wystąpić z dramatycznym apelem do radnych powiatu. Swój list otwarty zakończyli słowa- mi: „My także na Państwa głosowaliśmy, pamiętamy jeszcze deklaracje przed- wyborcze. Spodziewaliśmy się i spodziewamy mądrych, racjonalnych i uczciwych decyzji, służących nam wszystkim. Chcemy w przy- szłości móc spojrzeć prosto w oczy naszym wychowan- kom, wiedząc, że zapewnili- śmy im jak najlepszy start w przyszłość. Chcemy wierzyć, że Państwo również będą mogli tym młodym ludziom bez wstydu spojrzeć w oczy”.

Jolanta Sosnowska

Postawiono nas pod ścianą

Nauczyciele „Chopina” przerywają milczenie. W zeszłym tygodniu opublikowaliśmy ich list otwarty do Rady Powiatu Sochaczewskiego.

W tym tygodniu rozmawiamy o powodach wystosowania tego rozpaczliwego apelu.

Nauczycielki „Chopina” z niepokojem mówią o przyszłości szkoły

FOT. SŁAWOMIR BURZYŃSKI

FOT. SŁAWOMIR BURZYŃSKI

(4)

11 grudnia 2012

nr 50 (1111)

WIEŚCI Z RATUSZA

ziemiasochaczewska@gmail.com

ZIEMIA SOCHACZEWSKA

4

Coraz bliżej do

Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej

REKLAMA

* Od początku roku socha- czewski ratusz sfinansował już kilkanaście akcji profi- laktycznych i prozdrowot- nych.

Aktywność władz miasta została dostrzeżona na ogólno- polskim forum. Sochaczew wy- różniono w III edycji Konkursu

„Zdrowa Gmina”, a dodatkowo uhonorowano dyplomem za cztery duże akcje badań mam- mograficznych.

12 zaangażowanych wo- jewództw, 366 gmin uczestni- czących w rywalizacji, 550 ty- sięcy zbadanych Polaków. Tak w skrócie można podsumować sukces trzeciej już edycji Kon- kursu Zdrowa Gmina - inicja- tywy organizowanej przez Pol- ską Unię Onkologii oraz PZU.

(...) Z roku na rok liczba wo- jewództw biorących udział w Konkursie Zdrowa Gmina ro- śnie. W pierwszej edycji pro- jektu, realizowanej na terenie jednego województwa, wzięło udział 109 gmin. Kolejna, zor- ganizowana we współpracy z sześcioma województwami, za- angażowała już 211 jednostek samorządu terytorialnego. Te- goroczna zaś, w której tworze-

nie włączyło się aż dwanaście województw, zmobilizowała aż 366 gmin. Dzięki temu III edy- cja Konkursu Zdrowa Gmina przyniosła w niektórych miej- scowościach wzrost zgłaszalno- ści na badania profilaktyczne o 49% w stosunku do poprzed- niego roku, zwiększając licz- bę uczestniczek mammografii i cytologii o 90 000 w skali Pol- ski! (...)

W tym roku nagrodę głów- ną - 100.000 zł - otrzymała gmi- na Czarnia z województwa ma- zowieckiego (...). Poza tym tytuł Zdrowej Gminy otrzymało rów- nież siedem wytypowanych do grona finalistów jednostek: Bie- lany, Sochaczew, Zaręby Kościel- ne, Kije, Kosów Lacki, Domani- ce oraz Celestynów. Dodatkowe nagrody w Konkursie przygoto- wały również niezależne orga- nizacje: Stowarzyszenie Kwiat Kobiecości, nagradzając Zaręby Kościelne za wysoki wskaźnik zgłaszalności na badania cytolo- giczne oraz Federacja Stowarzy- szeń Amazonki, która uhono- rowała Sochaczew za najwyższy wzrost wskaźnika kobiet wyko- nujących mammografię.

Na podstawie: www.biomedical.pl

Tytuł Zdrowej Gminy dla Sochaczewa

* Siedem firm, m.in. Hut- chinson Poland, Organika- -Car, Infosys BPO Poland i Lek SA, chce zainwesto- wać w sumie ponad 300 mln zł na terenach, które mają zostać włączone do Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

Projekt rozporządzenia Rady Ministrów dot. rozsze- rzenia ŁSSE skierowano już do uzgodnień międzyresorto- wych, a następnie trafi do pod- pisu przez premiera. Ma obo- wiązywać od 31 stycznia 2013 roku - powiedział we wtorek PAP rzecznik ŁSSE Marcin Kwintkiewicz.

Zgodnie z projektem roz- porządzenia opublikowa- nym na stronach Rządowego Centrum Legislacji, ŁSSE po- większy się łącznie o 21,5 ha.

Korekta jej granic (włączenie 59,5 ha oraz wyłączenie z niej 38 ha) spowoduje powiększe- nie obszaru Łódzkiej Strefy do 1298 ha - zaznaczył Kwint- kiewicz.

Wśród siedmiu nowych projektów inwestycyjnych, które znalazły się we wniosku o rozszerzenie ŁSSE są inwe- stycje firm: Hutchinson Po- land, Organika-Car, Infosys BPO Poland i Lek SA. Pozosta- łe to inwestycje spółek Sponcel, Meyer Tool IGT oraz KWB.

Firmy te deklarują inwe- stycje o łącznej wartości po- nad 300 mln zł. Dzięki nim w Łodzi, Strykowie, Kleszczo- wie, Kaliszu i Zelowie powstać ma 765 nowych miejsc pracy, a 1145 zostanie utrzymanych.

Na pozostałych terenach, które mają zostać włączone do stre- fy, a należą do samorządów w Kutnie i Koluszkach (woj.

łódzkie), Ostrzeszowie (woj.

wielkopolskie) i Sochaczewie (Mazowieckie) powstać może - według szacunków - ponad 780 miejsc pracy, a spodziewa- ne nakłady inwestycyjne się- gnąć mogą 290 mln zł.

Łódzka Specjalna Strefa Ekonomiczna ŁSSE powstała w 1997 r. Składa się z 44 pod- stref w trzech województwach:

łódzkim, mazowieckim i wiel- kopolskim. Aktywnie działa w niej ponad 150 inwestorów.

Najsilniejsze branże obecne w strefie to: AGD, kosmetyczno- -farmaceutyczna, BPO, IT oraz branża motoryzacyjna. Wśród największych inwestorów są takie firmy, jak: Indesit, ABB, BSH Sprzęt Gospodarstwa Domowego czy koncern Proc- ter & Gamble. Łączna wartość nakładów inwestycyjnych wy- niosła dotąd ponad 9 mld zł, natomiast liczba zadeklarowa- nych miejsc pracy sięga 26 tys.

(na podstawie: PAP)

W minionym

tygodniu Sochaczew odwiedzili

samorządowcy oraz pracownicy oświaty działający wspólnie z naszym miastem w Grupie Wymiany Doświadczeń. Jak zapewniali, wizyta w Sochaczewie była bardzo owocna.

Grupa Wymiany Doświad- czeń w zakresie oświaty działa od ponad roku. Nasze miasto reprezentują w niej wicebur- mistrz Marek Fergiński, na- czelnik wydziału edukacji Be- ata Okraska-Ćwiek i dyrektor Zespołu Szkół Teresa Lutyń- ska. Przedstawiciele samorzą- dów odwiedzają kolejno miasta wchodzące w skład grupy. Wy- mieniają się doświadczeniami, zastosowanymi w edukacji roz- wiązaniami, a najlepsze prze- noszą na swój grunt. Chodzi o to, aby wykorzystywać do- bre praktyki z zakresu oświa- ty, ucząc się od tych, którzy z powodzeniem zastosowali je u siebie. Projekt wspiera Związek Miast Polskich.

W dniach 3-4 grudnia So- chaczew gościł przedstawicie- li Bytomia, Szklarskiej Poręby, Opola, Oleśnicy, Turka, Złoto- wa, Murowanej Gośliny. Go- spodarze pokazali im Żelazową Wolę oraz trzy miejskie placów- ki integracyjne - Przedszkole nr 4, Szkołę Podstawową nr 4 oraz Gimnazjum nr 2. Każda z tych placówek pracuje z dziećmi nie- pełnosprawnymi i każda z nich zaprezentowała charakter pro- wadzonej działalności integra- cyjnej na poszczególnych szcze- blach edukacji.

W poniedziałek wieczo- rem odbyła się konferencja, podczas której burmistrz Piotr Osiecki zaprezentował ofer- tę kulturalną, sportową, edu- kacyjną Sochaczewa oraz naj- większe atuty miasta. Z kolei wiceburmistrz Fergiński sku- pił się na prezentacji różnych aspektów miejskiej oświaty.

Goście dowiedzieli się, jakim budżetem dysponuje, jaka jest sieć szkół i przedszkoli, także niepublicznych, jakie wyniki osiągają uczniowie, ile zarabia- ją nauczyciele, a nawet jak wy- gląda przepływ uczniów mię- dzy placówkami miejskimi a gminnymi. W prezentacji nie zabrakło informacji o reali- zowanych i planowanych in- westycjach oświatowych oraz projektach edukacyjnych re- alizowanych ze środków po- zyskanych z programów unij- nych.

Goście pytali m.in. o zasa- dy funkcjonowania placówek niepublicznych, wysokość sty- pendiów dla uczniów najzdol- niejszych, obsługę administra- cyjną, subwencję oświatową.

Dzielili się opiniami dotyczą- cymi szczegółowych kwestii edukacyjnych. Okazuje się, że Sochaczew, na tle innych sa- morządów, wielką wagę przy- kłada do edukacji i może się pochwalić ciekawymi rozwią- zaniami.

Dwa z nich zaprezentowa- no jako dobre praktyki oświa- towe. Chodzi o stworzony ostatnio miejski punkt pomo- cy logopedyczno-psychologicz- nej oraz zajęcia dodatkowe dla uczniów.

- Przesiewowe badania lo- gopedyczne prowadzone w mieście wykazały konieczność zorganizowania pomocy logo- pedycznej dla przedszkolaków i uczniów klas młodszych szkół podstawowych. A ponieważ w głównej mierze tylko nasze pla- cówki z oddziałami integracyj- nymi posiadają zatrudnionych specjalistów - logopedę, peda- goga specjalnego, psychologa (psycholog jest również w każ- dym gimnazjum), stąd pomysł zorganizowania pomocy psy- chologiczno-pedagogicznej dla przedszkolaków i uczniów z po- zostałych szkół - mówi wicebur- mistrz Marek Fergiński. - W Gimnazjum nr 2 z Oddziałami Integracyjnymi i Sportowymi funkcjonowały dobrze wypo- sażone, ale nie do końca wyko- rzystane gabinety (logopedycz- ny, sala doświadczania świata), postanowiliśmy je wykorzystać, tworząc w szkole miejski punkt pomocy psychologiczno-peda- gogicznej. W punkcie pracuje 2 logopedów i pedagog specjalny.

Specjaliści prowadzą diagnozę, terapię, ale również współpracu- ją ze szkołami i przedszkolami.

Ta nowa forma pomocy cieczy się ogromnym zainteresowa- niem ze strony dzieci i rodziców.

Dzięki elastycznym godzinom

pracy, spotkania odbywają się od rana do wieczora - dodaje wi- ceburmistrz Fergiński.

Drugi przykład dobrej praktyki to zajęcia pozalekcyj- ne dla uczniów szkół podstawo- wych i gimnazjów pod hasłem

„szkoły otwarte dla uczniów”.

Spośród 22 zgłoszonych projektów zajęć dodatkowych, ratusz wybrał do realizacji 14.

Zajęcia odbywać się będą w szkołach w godzinach popo- łudniowych i będą całkowicie bezpłatne dla uczniów. Będą oni mogli pograć w szachy, sko- rzystać z zajęć techniczno-mo- delarskich, plastycznych, ale również zaprzyjaźnić się z po- ezją w kawiarence poetyckiej.

Uczestnicy Grupy Wy- miany Doświadczeń byli pod wrażeniem nie tylko Żelazo- wej Woli, ale również miejskiej oświaty, a szczególnie ilości za- jęć dodatkowych dla uczniów.

Zauważono również efekty wykorzystania narzędzi infor- matycznych w obsłudze eko- nomicznej szkół, co nie jest tak powszechne w innych samo- rządach.

Do zakończenia cyklu spo- tkań Grupy Wymiany Do- świadczeń pozostały jeszcze trzy wizyty studyjne.

Jolanta Sosnowska

Edukacyjny Sochaczew

Goście konferencji z zainteresowaniem przysłuchiwali się sochaczewskim propozycjom

Kuchnie na wymiar

tel. 883-130-466

www.meblesochaczew.pl

ZS-1520

STOMATOLOG

Lek.stom.

Wrzesińska-BartosikAnna - stom.zachowawcza, dziecięca - protetyka

- chiruriga stomatologiczna

Tel. 607-797-930

ul. Żeromskiego 27, Sochaczew

ZS-1526

FOT. JOLANTA SOSNOWSKA

(5)

nr 50 (1111) ziemiasochaczewska@gmail.com

ZIEMIA SOCHACZEWSKA ZA BARIERĄ PRAWA 5

REKLAMA

SPROSTOWANIE Stosownie do ogłoszenia, jakie ukazało się w tygodniku

„Ziemia Sochaczewska”

w dniu 4 grudnia 2012 r.

Sąd Rejonowy w Sochaczewie informuje, że ogłoszony konkurs dotyczy zatrudnienia na

stanowisku

Dyrektora Sądu Rejonowego w Sochaczewie

a nie jak podano w tytule ogłoszenia

„Dyrektora finansowego Sądu Rejonowego w Sochaczewie”.

Prezes Sądu Rejonowego w Sochaczewie SSR Jacek Woźnica

ZS-1505

* Już kilka tygodni temu in- formowaliśmy, że niektóre z podstaw ekranów dźwię- kochłonnych stawianych wzdłuż sochaczewskiej ob- wodnicy pękają i będą mu- siały być wymienione na nowe.

Postanowiliśmy bliżej przyj- rzeć się tej sprawie, tym bar- dziej, że firma, która projekto- wała ekrany, ogłosiła upadłość.

Ostatecznie biuru projektowemu udało się przygotować program naprawczy. Jego głównym zało- żeniem była wymiana podwalin ekranów. Po wielu interwencjach u wykonawcy, ekipy montażowe pojawiły się w końcu na terenie miasta. Prace rozpoczęły od wy- konywania ekranów na wiaduk- cie, nad ul. 15 Sierpnia. Ekrany na tym odcinku mają być prze- zroczyste. Plastikowe elementy są lżejsze od cementowo-wióro- wych, co sprawi, że utrzymają się bez pękania ich podstaw.

Inną sprawą, która nie- pokoi mieszkańców terenów sąsiadujących z obwodnicą, jest to, że ich zdaniem, ekra- ny ustawiono w takich miej- scach, że zastawiają one wjazdy na obwodnicę. - Istnieje duże prawdopodobieństwo, że pro- jektanci opracowujący 10-kilo- metrowy projekt ekranów, ro-

bili to zza biurka, a nie w terenie - stwierdzili.

Zarzuty te odpiera głów- ny specjalista ds. komunikacji społecznej Generalnej Dyrek- cji Dróg Krajowych i Autostrad Małgorzata Tarnowska.

- Ekrany akustyczne zo- stały zaprojektowane zgod- nie z nałożonym przez starostę

sochaczewskiego przeglądem ekologicznym, w miejscach szczególnie narażonych na hałas, związanych z funkcją mieszkalną terenów i zgodnie z rozporządzeniem w sprawie dopuszczalnych poziomów ha- łasu - powiedziała nam Małgo- rzata Tarnowska. - Nieprawdą jest, że postawione ekrany za- słaniają widoczność oraz unie- możliwiają wjazd na obwod- nicę. Wszystkie parametry bezpieczeństwa ruchu zostały sprawdzone przez projektan- ta w wykonanym projekcie bu- dowlanym

Jak można wywnioskować z tej odpowiedzi, głos użytkow- ników nie ma dla GDDKiA większego znaczenia. Ponieważ wszystko wykonano zgodnie z obowiązującymi normami, to czy jest to funkcjonale jest dla dyrekcji sprawą drugorzędną.

(ap, jw)

Ekrany do wymiany

Tuż po zainstalowaniu, podstawy ekranów zaczęły pękać

Nie pomagają apele po- licji ani mediów, aby nie jeź- dzić na podwójnym gazie.

Statystyki komendy policji w Sochaczewie wskazują, że nastąpił 12-procentowy wzrost zatrzymanych pija- nych kierowców.

W ciągu 11 miesięcy tego roku policjanci na na- szych drogach zatrzymali w sumie 254 nietrzeźwych kierujących pojazdami. Te niechlubne statystyki do- tyczą zarówno kobiet, jak i mężczyzn, osób starszych i bardzo młodych, takich,

które dopiero uzyskały pra- wo jazdy.

Nasz kraj jest na przed- ostatnim miejscu w Europie pod względem bezpieczeń- stwa na drogach. Pod wzglę- dem ilości wypadków śmier- telnych zajmujemy drugie miejsce. A do rzadkości nie należą kierowcy, u których stwierdzono ponad 3 promi- le alkoholu. Dotyczy to także kierowców ciężarówek.

Być może policyjne kontrole zapobiegły ko- lejnym tragediom na dro- gach. (jw)

Pijanych coraz więcej

Policjanci z Młodzieszy- na zatrzymali trzech męż- czyzn, którzy włamywali się do domków letniskowych na terenie gminy Brochów.

Sprawcy usłyszeli w sumie 20 zarzutów kradzieży z wła- maniem. Grozi im od roku do 10 lat pozbawienia wol- ności.

Funkcjonariusze z poste- runku policji w Młodzieszy- nie zatrzymali trzech męż- czyzn w wieku 21, 22, 24 lata, którzy włamywali się do domków letniskowych w miejscowościach Łasice, Gór- ki i Wilcze Śladowskie. Wszy- scy są mieszkańcami gmi-

ny Brochów. Sprawcy kradli sprzęt RTV, AGD, elektrona- rzędzia, a także elementy in- stalacji elektrycznej. Część skradzionego mienia, którą udało się odzyskać, wróciła już do właścicieli.

Zebrany materiał dowo- dowy pozwolił na przedsta- wienie trzem włamywaczom w sumie 20 zarzutów kra- dzieży z włamaniem. Prze- stępstwa, których się dopu- ścili są zagrożone karą od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Mimo iż mężczyź- ni nie odpowiadali wcześniej za podobne czyny - teraz sta- ną przed sądem.

Kradli i wpadli

Policjanci zatrzymali na gorącym uczynku sprawców włamania do automatu z na- pojami. Odpowiedzą za to przed sądem.

Obsługa miejskiego mo- nitoringu zgłosiła dyżurne- mu sochaczewskiej policji, że dwaj mężczyźni prawdopo- dobnie włamują się do auto- matu z napojami. Na miejsce

udali się natychmiast poli- cjanci sochaczewskiej patro- lówki, którzy zatrzymali na gorącym uczynku dwóch mieszkańców Błonia. Męż- czyźni w wieku 20 i 36 lat mieli przy sobie kilkanaście butelek z napojami. Włamy- waczy osadzono w policyj- nym areszcie. Teraz odpo- wiedzą przed sądem.

Spragnieni włamywacze

Komornik wszedł na konto niewinnej mieszkanki

Sochaczewa o tym samym imieniu i nazwisku co

prawdziwa dłużniczka.

Z powodu luk w prawie pieniędzy nie można już odzyskać.

Żyją w Sochaczewie dwie kobiety o tym samym imie- niu i nazwisku. To się oczy- wiście zdarza i to wcale nie- rzadko. Tym razem jednak jedna z nich, przez tę zbież- ność, wiele straciła. Jedna bowiem z tych pań jest wła- ścicielką firmy, która popa- dła w długi. Doszło nawet do tego, że wierzyciele, inna fir- ma, weszli na drogę prawną i ostatecznie sprawa trafiła do komornika. Ten jednak zajął konto nie tej właściwej, lecz drugiej pani o tych samych personaliach i pobrał z nie- go 26 tys. zł.

- Wbrew pozorom ko- mornik się nie pomylił - wy- jaśnia prokurator rejonowa Beata Sobieraj-Skonieczna.

- Zrobił wszystko zgodnie z procedurą, tyle że dłuż- nika wskazuje komorniko- wi wierzyciel. W tym przy- padku był to adwokat z Warszawy, reprezentują- cy interesy wierzyciela i on zwyczajnie się pomylił.

Zdaniem pani prokura- tor, nastąpił więc rozbój w majestacie prawa. Adwokat ten nie jest bowiem funkcjo- nariuszem publicznym i nie może odpowiadać za nie- dopełnienie obowiązków. I mimo że popełnił błąd, nie ma na to paragrafu.

Pieniądze zostały więc z konta niewinnej kobiety po- brane i przekazane na rzecz ZUS-u. Tam zaksięgowane i nikt ich już nie odbierze. I całe szczęście, że komornik, gdy tylko dowiedział się od pokrzywdzonej o pomył- ce, wstrzymał egzekucję, bo długi były jeszcze więk- sze. Ale 26 tysięcy przepa- dło. Nie odda ich adwokat, który ma zapewne swoje usprawiedliwienie pomyłki, nie odda ich komornik, nie

odda ZUS. Pani pozosta- je dochodzenie zwrotu pie- niędzy na drodze cywilnej, ale to zapewne będzie trwa- ło latami, a skutek też jest trudny do przewidzenia.

Początkowo postępowa- nie w tej sprawie sochaczew- ska prokuratura umorzy- ła, ale prokurator rejonowa Beata Sobieraj-Skoniecz- na nie była z tego zadowo- lona. Przeciwnie, postano- wiła podjąć je ponownie, by pomóc pokrzywdzonej w tej kuriozalnej sprawie.

Postępowanie prowa- dzone jest więc nadal, bo prokuratura nie jest pew- na, czy również komornik nie powinien być bardziej uważny. - Może powinien dokładniej przyjrzeć się sprawie - mówi pani proku-

rator - być może wtedy za- paliłaby się czerwona lamp- ka i do tej przykrej sprawy by nie doszło.

Jak się dowiadujemy prokuratura postanowi- ła pomóc poszkodowanej i niejako z urzędu przygoto- wuje w jej imieniu pozew cywilny, aby nie obciążać jej dodatkowo kosztami sądo- wymi i stratą czasu na za- łatwianie formalności. Będą to roszczenia wobec adwo- kata, ale czy tylko - zastana- wia się pani prokurator.

- Gdybyśmy w tej spra- wie umyli ręce, na pew- no poczucie sprawiedli- wości zostałoby naruszone - dodaje Beata Sobieraj-Sko- nieczna.

Sławomir Burzyński

Ukarana

za nazwisko

FOT. JAN WASILEWSKI

(6)

11 grudnia 2012

nr 50 (1111)

POWIAT I GMINY

ziemiasochaczewska@gmail.com

ZIEMIA SOCHACZEWSKA

6

NOWA SUCHA

BROCHÓW

Promem „Turkawka” popły- nęli przez Wisłę, z Zamku Kró- lewskiego do zoo. Wcześniej ra- zem zjedli śniadanie, zrobili sobie wspólne zdjęcie pod pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego, zwiedzili Ogród Botaniczny i Za- mek Królewski. Mowa tu o gru- pie osób, które, wraz z rodzinami i z przyjaciółmi, chętnie wybrały się na wycieczkę integracyjną do Warszawy. To mieszkańcy gmi- ny Brochów, którzy od lipca do

września br. uczestniczyli w pro- jekcie „Re/integracja osób wyklu- czonych / zagrożonych wyklu- czeniem społecznym na terenie gminy Brochów”.

W ramach projektu bra- li również udział w szkoleniach prowadzonych przez doradcę za- wodowego, psychologa i specjali- stę pracy socjalnej.

W trakcie kursu „Projek- towanie i konserwacja terenów zielonych - ogrodnik” - pod

czujnym okiem wykładowcy - wykorzystali świeżo zdoby- tą wiedzę na temat formowania drzew i krzewów, wykonując na rzecz gminy Brochów pożytecz- ne prace, takie jak: strzyżenie żywopłotów, przycinanie krze- wów. Wiedzę z zakresu nasadza- nia krzewów oraz prawidłowego przygotowania podłoża zastoso- wali, sadząc nowe krzewy w Śla- dowie, przy Pomniku ku czci po- mordowanych we wrześniu 1939

r. żołnierzy i ludności cywilnej oraz wykonując efektowne raba- ty z krzewami przy alejce prowa- dzącej od przystanku autobuso- wego do siedziby Urzędu Gminy Brochów.

Na kursie „Kierowca wóz- ków jezdniowych” zdobyli uprawnienia na wózki widłowe.

Wszyscy pomyślnie zdali eg- zaminy i zdobyli nowe zawody.

Poznali wiedzę o rynku pracy i o aktywnym poszukiwaniu pra-

cy. Korzystając z porad doradcy zawodowego, przygotowali sobie dokumenty aplikacyjne. Uczest- niczyli w spotkaniach oraz w wy- cieczce do Żelazowej Woli. Za- kończyli swój udział w projekcie zgodnie z planem. Cieszą się, że mają szansę powrotu na rynek pracy. Fotografie z wycieczek świadczą o wysokim zintegro- waniu grupy, a zdane wszystkie egzaminy - o przygotowaniu do podjęcia pracy.

Wszystko to było możliwe dzięki współfinansowaniu przez Unię Europejską (z Europejskie- go Funduszu Społecznego, w ra- mach Priorytetu VII - Działanie 7.1, Poddziałanie 7.1.1) projek- tu „Re/integracja osób wyklu- czonych/ zagrożonych wyklu- czeniem społecznym na terenie gminy Brochów” realizowanego przez gminę Brochów/ Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Brochowie.

CZŁOWIEK NAJLEPSZA INWESTYCJA

Projekt systemowy „Re/integracja osób wykluczonych/zagrożonych wykluczeniem społecznym na terenie gminy Brochów” jest współfinansowany przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki (Priorytet VII, Działanie 7.1, Poddziałanie 7.1.1)

ZS-1502

Projekt współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

REKLAMA

Gmina oszczędza energię

Gmina Nowa Sucha otrzymała z Wojewódzkie- go Funduszu Ochrony Śro- dowiska dofinansowanie na wymianę 160 sztuk opraw w oświetleniu ulicznym na nowe, energooszczędne punkty oświetleniowe.

Ogłoszony został już przetarg na wyłonienie wy- konawcy, który ma zakoń- czyć prace do końca grudnia.

Jak mówi wójt Maciej Moń- ka, stare świetlówki miały około 125 wat, nowe tylko 75.

Całkowita wartość inwesty- cji wynosi 100 tys. zł. Wcze- śniej wymieniona już została połowa oświetlenia na tere- nie gminy, a obecnie w całej gminie nowymi zastąpione zostaną świetlówki znajdu- jące się w najgorszym stanie.

Po wykonaniu tych prac pozostanie jeszcze do wymiany jedna czwarta opraw. (pab)

Szkoła Podstawowa im. Kornela Makuszyńskiego w Kozłowie Biskupim obchodziła w zeszły wtorek jubileusz 50-lecia oddania do użytku obecnej siedziby zespołu przy ul. Olimpijskiej.

Jak nam powiedział jeden z byłych dyrektorów placówki, Zbigniew Kicka, w 1962 r. wy- budowana została tu tzw. ty- siąclatka B, czyli bez sali gim- nastycznej. Mimo to szkoła zawsze odnosiła sukcesy w spo- rcie, także dziś, gdy sala i boiska

„Orlik” już są. Podczas uroczy- stości dowiedzieliśmy się też, że założył ją w roku 1935 we wła- snym domu ówczesny wójt gminy Nowa Sucha, Jan Pyt- kowski. Po drugiej wojnie świa- towej miejscowy proboszcz udostępnił na jej potrzeby tzw.

organistówkę. W latach 50.

szkołę przeniesiono do pałacy- ku nad Bzurą, gdzie funkcjono- wała do roku 1962.

Usadowienie placówki w obecnym miejscu, na pograni- czu miasta i gminy, obok rozra- stającego się osiedla, przynosi jej wiele korzyści. Garną się do niej bowiem dzieci zarówno z Bo- ryszewa i Malesina, jak i z gmi- ny Nowa Sucha. Ale nie tylko z powodów terytorialnych, szko-

ła posiada też bardzo dobrą re- nomę, co razem powoduje, że nie ma, tak jak wiele innych, żadnych kłopotów z naborem.

Przeciwnie, ze względu na nad- miar chętnych, planuje się jej rozbudowę, która być może ru- szy na wiosnę.

Na tę renomę zapracowali niewątpliwie dyrektorzy a było ich od roku 1962 aż dziewię- ciu: Tadeusz Grzegorczyk, Ry- szard Oporski, Janina Hupert, Marianna Sikorska, Zbigniew Kicka, Lidia Grzegrzółka, Mie- czysław Głuchowski, Ewa Stęp- niewska i Małgorzata Miłkow- ska.

W rocznicowej uroczysto- ści wzięły udział władze gmi- ny Nowa Sucha z wójtem Ma- ciejem Mońką, który, wręczając prezent na ręce dyrektor Mał- gorzaty Miłkowskiej, zadekla- rował podłączenie w przyszłym roku placówki do gazociągu. Z kolei burmistrza Piotra Osiec- kiego i przewodniczącą rady miasta reprezentował jej za- stępca radny Arkadiusz Karaś, który odczytał list gratulacyj- ny i wręczył upominek. Były też prezenty od dyrektorów innych szkół, w większości książki, któ- re wzbogacą szkolną bibliotekę.

Oryginalny prezent ofiarował dyrektor MOSiRu, Mieczysław Głuchowski - na 50-lecie 50 kart wstępu dla uczniów na lo- dowisko.

W uroczystości wzię- li udział niektórzy byli dy-

rektorzy i nauczyciele placów- ki, obecna rada pedagogiczna oraz oczywiście uczniowie. Ci ostatni starali się uatrakcyj- nić rocznicowe spotkanie tań- cem, piosenkami i skeczami.

We wspomnieniowej sekwen- cji przypomnieli wszystkim at- mosferę i wydarzenia tego waż- nego dla szkoły roku 1962.

Dowiedzieliśmy się, że wła- śnie wtedy uruchomiono Ruro- ciąg Przyjaźni łączący Związek Radziecki, Polskę i NRD. Od- była się premiera filmu Romana Polańskiego „Nóż w wodzie”, a w Warszawie otwarto pierwszy sklep samoobsługowy „Super Sam”. W telewizji zaś ukazały się pierwsze odcinki dobranoc- ki „Jacek i Agatka”. Ale młodzi, słowami piosenki, spoglądali

także w przyszłość. Wszyscy ze wzruszeniem wysłuchali utwo- ru Marka Grechuty „Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy...”

Uroczystość zakończyło wspólne oglądnie wystawy fo- tograficznej obrazującej historię

szkoły oraz jej poszczególnych roczników. Tam też pojawi- ły się nostalgiczne wspomnie- nia i wspólne fotografowanie.

Zaś dyrektor Małgorzata Mił- kowska kroiła i częstowała go- ści okolicznościowym tortem.

Sławomir Burzyński

Szkolnych wspomnień czar NOWA SUCHA

Dużym zainteresowaniem cieszyła się fotograficzna wystawa dotycząca historii szkoły

Dyrektor Małgorzata Miłkowska kroi okolicznościowy tort

FOT. SŁAWOMIR BURZYŃSKI

Część teoretyczna kursu „Projektowanie i konserwacja tere-

nów zielonych - Ogrodnik” Część praktyczna projektu Wycieczka do Żelazowej Woli

Nowy most

Drewniany most na Ni- dzie w Nowej Suchej sypał się od dawna. Zarywały się kolej- ne belki w warstwie jezdnej, w końcu trzeba było go zamknąć.

Od kilku dni oba brzegi rze- ki łączy nowy most żelbeto- nowy. Radni, przyciśnięci de- cyzją powiatowego inspektora nadzoru budowlanego, wyasy- gnowali 500 tys. zł na budowę.

Suma ta wystarczyła zarówno na projekt jak i wykonanie, cze- go podjęła się firma Mosty S.A.

z Warszawy. Dziś można znów pokonywać Nidę z Nowej Su- chej do Starej i odwrotnie. (bus)

(7)

nr 50 (1111) ziemiasochaczewska@gmail.com

ZIEMIA SOCHACZEWSKA

Tak jak kiedyś jeździła czar- na wołga po wsiach i „porywała”

dzieci, tak teraz jeździ po Socha- czewie miniciężarówka i pory- wa... kosze na śmieci! Te ciężkie kamienno-cementowe z blaszaną wkładką, które co najmniej dwóch a czasem i czterech tęgich chłopów na drągach musi tachać na pakę.

Co z nimi zrobią? Może rozbiją i podwórko komuś wyłożą, nie wia- domo. Wiadomo jednak, że lu- dzie nie mają teraz gdzie śmie-

ci wyrzucać. Porwano już kosze z ul. Księcia Janusza i Sienkiewicza przy stacji PKP, ul. Kochanow- skiego przy garażach za Victorią i w innych miejscach miasta.

Tłumaczenie podobno jest proste. Do tych koszy śmieci wrzu- cają nie tylko przechodnie, ale przede wszystkim mieszkańcy okolicznych posesji i właściciele sklepów. Co prawda ten problem ma być rozwiązany w przyszłym roku, kiedy wszyscy za śmieci

będą płacić określoną przymuso- wą stawkę, ale dziś podrzucają je do miejskich i osiedlowych śmiet- ników. Przy kontroli tłumaczą, że... śmieci nie mają, a te co mają, to palą w piecach.

To nie jest jednak powód by firma miejska, odpowiedzial- na za czystość, zabierała kosze.

Czy już nie ma kasy na paliwo, żeby codziennie wszędzie dotrzeć i je opróżnić? A może liczą, że jak spadnie śnieg to wszystko przy- kryje i będzie czysto i biało? Chy- ba, że ustawią inne, bardziej gu- stowne, funkcjonalne, zamykane, żeby ptaki nie rozwalały śmieci.

A wrzucać się będzie przez spe- cjalny otwór. Tylko z czego żyć będą wówczas „ekolodzy”, którzy z koszy czerpią pełnymi brudnymi garściami dobro wszelakie.

A może chodzi o bezrobotnych, by z nich utworzyć armię, która w walce z nudą, kompleksowo czesa- łaby miasto i zbierała walające się śmieci. Zwłaszcza przy stacji PKP obok parkingu, bo to jest wizytów- ka Sochaczewa.

Ale w walce ze śmieciami ko- sze by się jednak przydały, więc prosimy je oddać... bo porywa- czom okupu nie damy.

FAN

W MIEŚCIE 7

Jestem z miasta

Okup za kosze

FOT. ARCHIWUM „NASZ DZIENNIK”

Na skutek zmiany rozkła- du jazdy, od 9 grudnia 2012 r., w godzinach szczytu tj. między 15:00 a 18:00 podróżni PKP In- tercity będą mieli do dyspozycji tylko trzy pociągi o 15:05, 16:50 i 17:30 (w miejsce dotychczaso- wych połączeń o 15:05, 16:00, 16:36 i 17:30). W wyniku pla- nowanych zmian, pociąg TLK Lubuszanin przestanie zatrzy- mywać się w Sochaczewie i Łowiczu, a ponadto zostanie przesunięty z 16:00 na 18:05.

W dodatku pomiędzy 15.05 a 16.50 na linii Warszawa - So- chaczew nie będzie żadnego pociągu PKP Intercity.

- Działania przewoźników bardzo dziwią, bo już dziś po- ciągi kursujące w godzinach do- jazdu i powrotu z pracy i szkoły są przepełnione i duża część pa- sażerów spędza całą podróż w ścisku i na stojąco - mówi bur- mistrz Piotr Osiecki.

- Do pełni obrazu kata- strofalnej sytuacji podróż- nych należy dodać także i to, że przewoźnicy nie honorują nawzajem biletów okresowych odcinkowych. Czyli podróż- ny, który kupił bilet miesięcz- ny na linie TLK w przypadku np. opóźnienia pociągu, nie ma prawa jechać pociągiem Kolei Mazowieckich bez dodatko- wej opłaty - dodaje poseł Ma- ciej Małecki.

W sejmie

4 grudnia przez ponad trzy godziny sejmowa komisja in- frastruktury obradowała na te- mat wdrożenia nowego roz- kładu jazdy pociągów. Żaden przedstawiciel strony rządowej nie potrafił udzielić odpowie- dzi na pytania, czy przed likwi- dacją połączenia z Warszawy

Centralnej do Sochaczewa i Ło- wicza, PKP Intercity przepro- wadziło badania, ilu pasażerów korzysta z połączeń.

- Bezskutecznie pytałem, w jaki sposób zostało przeprowa- dzone badanie? Prosiłem o po- danie wyników i dat, w których było ono wykonane - mówi po-

seł Małecki. - Dodam, że razem z burmistrzami Sochaczewa i Łowicza liczyliśmy pasażerów korzystających z tego połącze- nia. Tygodniowo jest to około 1 tysiąca osób. Rocznie PKP In- tercity zarabia dzięki nim mi- lion złotych. Odsyłanie tych klientów do Kolei Mazowiec- kich może być, w mojej ocenie, działaniem na szkodę spółki PKP Intercity. Intercity z War- szawy Centralnej do Sochacze- wa jedzie 36 minut, osobowy KM - ponad godzinę. Skaso- wanie połączenia oznacza, że mieszkańcy nie będą mieć cza- su na załatwienie spraw w urzę- dach, na odebranie dzieci z przedszkola, szkoły itp.

Poseł poruszył również problem braku wspólnego bi- letu na pociągi rożnych prze-

woźników. Przykładów na to, jak jest to potrzebne, nie trze- ba szukać daleko. W sytuacji, gdy znika połączenie TLK z Warszawy Centralnej o 16.00, o 16.08 jest pociąg Przewozów Regionalnych, który zatrzymu- je się w Sochaczewie i Łowiczu.

Nie wolno nim jechać - chyba, że ktoś kupi nowy bilet.

- Ta patologiczna sytu- acja trwa przy biernej postawie ministra transportu i Urzędu Transportu Kolejowego. Pod- czas komisji minister scedował odpowiedź na moje pytanie na prezesa UTK, a ten umył ręce.

Jak stwierdził, wspólnego bile-

tu nie ma, bo przewoźnicy nie dogadali się, więc UTK nic nie może zrobić. Według prezesa być może Unia Europejska coś z tym zrobi. Podobno trwają rozmowy na ten temat - mówi Małecki.

Lobbing u prezesa W piątek z prezesem PKP Intercity Januszem Malinow- skim rozmawiał burmistrz Piotr Osiecki. Przedstawił mu postulaty sochaczewian. Na prezesie Malinowskim olbrzy- mie wrażenie zrobiła nie tyl- ko ilość zebranych w ciągu kil- ku dni podpisów. Burmistrz przedstawił mu także dane do- tyczące ruchu pasażerskiego na tym odcinku. Najbardziej suge- stywny przekaz miało jednak nagranie momentu wsiadania

i wysiadania pasażerów z po- ciągu. Widząc taki obrazek, nie można mieć wątpliwości, jak bardzo oblegana jest ta linia.

Wspólny front

Prowadzony przez wła- dze miasta lobbing zatacza co- raz szersze kręgi. W ciągu naj- bliższych dni burmistrz Osiecki wystosuje do burmistrzów i pre- zydentów mazowieckich miast zaproszenia na wspólną kon- ferencję. Wezmą a niej udział władze m. in. Łowicza, Błonia i Ożarowa. Spotkanie będzie miało na celu stworzenie wspól- nego frontu. Prowadzone dzia-

łania mają być długofalowe. Ich skutkiem ma być zaś stworze- nie jak najlepszej płynności ko- munikacyjnej ze stolicą. To jest właśnie siłą napędową protestu.

Dobre połączenia ze stolicą to lepszy komfort życia mieszkań- ców, mniejsze bezrobocie i szan- sa na rozwój aglomeracji.

Zanim uda nam się osią- gnąć założone cele, czekają nas zmiany w mniejszej skali. W Za- kładzie Komunikacji Miejskiej kończą się właśnie uzgodnienia dotyczące dostosowania rozkła- du jazdy autobusów do nowych zasad kursowania pociągów.

- Prace są już na ukończe- niu. Nowy rozkład zacznie obo- wiązywać od 1 stycznia - po- wiedział nam dyrektor ZKM Krzysztof Sieczkowski.

Agnieszka Poryszewska

Protest trwa

1450 sochaczewian opowiedziało się przeciwko zmniejszeniu liczby połączeń na trasie Warszawa-Sochaczew-Łowicz.

Efekty trwającej zaledwie tydzień zbiórki podpisów są imponujące. Nasza sprawa była już omawiana w Sejmie.

Burmistrz Piotr Osiecki spotkał się też z prezesem PKP Intercity.

* W piątek 7 grudnia o 15.45 na Dworcu Centralnym w Warszawie poseł Maciej Małecki zorganizował kon- ferencję prasową pod ha- słem „Pożegnanie pocią- gu”. To kolejna akcja w obronie połączeń do So- chaczewa.

Poseł zaprosił dziennikarzy ogólnopolskich mediów na pe- ron trzeci na pożegnanie pocią- gu Lubuszanin. Tego dnia po raz ostatni zatrzymywał się on w Sochaczewie. Przedstawicie- le mediów mogli się przekonać, ilu klientów traci PKP Interci- ty przez kasowanie dochodo- wych połączeń. A pociągiem tym miesięcznie wracało 4 ty- siące mieszkańców Sochacze- wa. Tylu z nich straciło szybki powrót do domu, a PKP rocz- nie 1 mln zł z biletów.

Podczas krótkiej konfe- rencji prasowej Maciej Malec- ki przedstawił sytuację miesz- kańców Sochaczewa, którzy pracują i uczą się w Warszawie.

Wyjaśnił, ile czasu dojeżdża się pospiesznym a ile osobo- wym i jakie panują w nich wa- runki. Po raz kolejny poruszył problem braku wspólnych bi- letów, przez co ludzie nie mogą np. wrócić do Sochaczewa po- spiesznym Przewozów Regio- nalnych o 16.08, jeśli nie kupią nowego biletu.

Swoje zdanie wyrażali też podróżni, którzy chętnie włą- czali się do rozmowy i nie kryli oburzenia decyzją PKP. Opinie te przytaczaliśmy wielokrot- nie, a niektóre były tak ostre, że nie nadają się do zacytowa- nia. Konferencji towarzyszyły

transparenty: „Pożegnanie po- ciągu” i „Oddajcie pociągi. Za- bierzcie Nowaka!”.

Z niewiadomych powodów na dworcu pojawiły się wzmoc- nione patrole policji, a w Socha- czewie na peronie wracających z Warszawy przywitał oddział Straży Ochrony Kolei.

- Wygląda na to, że mini- ster Nowak i PKP osiągnęli ja- kiś sukces. Minister, bo zamiast naszego pociągu o 16.00 będzie pospieszny do „jego” Trójmia- sta. PKP, bo tym razem nowy rozkład zdążyli ogłosić przed wejściem w życie. Nie zauważy- li tylko, że pasażer został na pe- ronie - powiedział Maciej Ma- łecki.

- Przewoźnicy nie rozu- mieją, że podróżni głosują bi- letami. Jeśli to połączenie cieszy się takim powodzeniem i ko- rzysta z niego tylu ludzi, to dla- czego je likwidować. Przecież nikt nie jeździ za darmo. To dla TLK czysty interes - powiedział obecny na proteście radny Syl- wester Kaczmarek, który spe- cjalnie przyjechał do Warsza- wy, aby wesprzeć akcję.

- Działamy dalej. Przed nami kolejne inicjatywy w obronie naszych połączeń - za- powiada z kolei poseł Małecki.

Tymczasem podróżni od- czuli kolejne, delikatnie mó- wiąc, mało przemyślane działa- nia PKP. Trwa bowiem remont budynku dworcowego w So- chaczewie. W niedzielny mroź- ny wieczór, kiedy pociąg z Ło- wicza do Warszawy spóźnił się godzinę, pozostało im czekanie na peronie. (s)

Pożegnanie pociągu

Dworzec Centralny w porze powrotów z pracy

FOT. SEBASTIAN STĘPIEŃ

(8)

11 grudnia 2012

nr 50 (1111)

NASZE SPRAWY

ziemiasochaczewska@gmail.com

ZIEMIA SOCHACZEWSKA

8

Stabar Sp. z o.o. - liczący się w Europie producent konstrukcji stalowych poszukuje pracowników na stanowisko:

Konstruktor konstrukcji stalowych /asystent konstruktora.

Zadania:

► Rysowanie rysunków warsztatowych konstrukcji stalowych w 2D w programie Autocad.

Wymagania:

► Ukończone studia

w zakresie kierunków technicznych lub budownictwa

► Znajomość języka angielskiego na poziomie min. B2

► Bardzo dobra znajomość programu Autocad

► Umiejętność rysowania w 3D będzie dodatkowym atutem.

CV wraz z listem motywacyjnym prosimy przesyłać na adres: info@stabar.pl

lub pocztą:

Stabar Sp. z o.o., ul. Jaktorowska 21, 96-300 Żyrardów

ZS-1503 REKLAMA

Jak twierdził wówczas dyrektor Piotr Szenk, sytu- acja nie była dobra, bo pro- ponowany przez NFZ kon- trakt był na poziomie roku obecnego. Zawierał też zu- pełnie, jego zdaniem, nieży- ciowe limity. Nie uwzględ- niał bowiem tego, że szpital ma oddziały, na których są permanentne nadwykona- nia kontraktu, ale także i takie, gdzie zdarzają się nie- dowykonania. To bardzo zakłóca system rozliczeń i przynosi szpitalowi straty.

Jednak w międzyczasie dyrektor Szenk spotkał się z Mirosławem Jeleniewskim, zastępcą dyrektora ds. me- dycznych NFZ na Mazow- szu i, jak twierdzi, była to bardzo konkretna i rzeczo- wa rozmowa. W jej trakcie przedstawił specyfikę na- szego szpitala, któremu po- trzebnych jest więcej punk- tów na takie procedury, od których umiarkowanie lub wcale nie zależy życie pa- cjenta, bo tu za nadwyko- nania NFZ płaci niechętnie lub wcale. Natomiast pła- ci zawsze za te ratujące ży- cie, gdzie w związku z tym o wysoki kontrakt nie mu- simy zbyt zaciekle walczyć.

- Po mojej argumenta- cji - mówi Piotr Szenk - dy- rektor Jeleniewski zgodził się na pewne zmiany w płat- ności za poszczególne pro- cedury medyczne, co zmie- niło znacznie umowę z NFZ.

I jest to, jak sądzę, ewene- ment na skalę Mazowsza. Je- śli się rozsądnie argumentu- je i rozumie sytuację drugiej strony, to nawet w przypad- ku tak twardego gracza jak NFZ można coś uzyskać.

Konkretnie, zmiana po- lega na tym, że udało się dy- rektorowi Szenkowi prze- sunąć 5 tysięcy punktów, czyli 260 tys. zł z procedur Oddziału Intensywnej Te- rapii, gdzie dosłownie rato- wane jest ludzkie życie, na chirurgię - 2,5 tys. punk- tów, oraz tyle samo na or- topedię, która cały czas robi nadwykonania. Czyli w ob- szary, gdzie nadwykonania raczej nie byłyby zapłacone.

- Na Oddziale Inten- sywnej Terapii są najcięż- sze przypadki - kontynuuje Piotr Szenk - więc uznałam, że tu fundusz nigdy nie od- mówi zapłaty. Może jest to przebiegła gra, ale ważny jest efekt dla szpitala.

Jest to spory sukces ne- gocjacyjny, choć finansowy już nie tak bardzo, bo 260

tys. zł to dla szpitala o rocz- nym budżecie 50 milionów zł nie jest wielką sumą. Ale był to krok w dobrym kie- runku, pokazujący, że moż- na negocjować. Kontrakt jest więc podpisany i szpi- tal ma zapewnione na ko- lejny rok fundusze. Na do- datek odrobinę wyższe niż w 2012. Natomiast zwięk- szenie limitu na zabiegi, zwłaszcza na oddziale orto- pedii, którego procedury są najlepiej płatne, przyniesie wymierne korzyści.

Dobre relacje między sochaczewskim szpitalem a NFZ i zrozumienie naszych potrzeb pogłębiło kolejne spotkanie, jakie z inicjaty- wy starosty Tadeusza Ko- rysia odbył dyrektor Szenk w towarzystwie części za- rządu powiatu z Adamem

Twarowskim, naczelnym dyrektorem mazowieckiego oddziału NFZ. Spotkanie zaowocowało obietnicą dy- rektora funduszu, że przyj- rzy się sytuacji w ortopedii i jeśli tylko będzie miał taką możliwość, to jest szansa na jeszcze większy kontrakt dla naszego oddziału, co miałoby proste przełożenie na krótsze oczekiwanie pa- cjentów na zabiegi i protezy.

- Przy tym kontrak- cie będzie zapewne mniej nadwykonań - dodaje dy- rektor Szenk. - To dobrze, bo jest on dzięki temu bar- dziej realny do zrealizowa- nia. Natomiast moim i or- dynatorów najważniejszym zadaniem powinno być te- raz, by nie dopuścić do nie- dowykonań kontraktu.

Sławomir Burzyński

Kontrakt podpisany

Dwa tygodnie temu w tekście „Bez kontraktu” informowaliśmy o trudnych negocjacjach dyrekcji szpitala z Narodowym Funduszem Zdrowia i nieciekawych perspektywach na rok 2013. Dziś mamy kontrakt i znacznie lepsze wieści.

Zabiegi na ortopedii to najbardziej dochodowe procedury w szpitalu

Praktyczny prezent na święta otrzymali mieszkań- cy 7 ulic, które zostały wy- łożone ponad 10-centyme- trową warstwą tłucznia.

Dotychczas ulice były leszowe i w czasie dużych opadów deszczu w niektó- rych miejscach nieprzejezd- ne. Położona i uwalcowa- na warstwa tłucznia, tak jak na innych ulicach, popra- wi standard poruszania się po nich samochodami. Wy- tłuczniowane ostatnio ulice to: Powstańców Warszawy

- 560 metrów, Chłopeckie- go - 178 m, Chodkiewicza - 90 m, Kasprowicza - 200 m, Bajeczna -250 m, Leszna - 300 m, oraz trzy łączniki bez nazw pomiędzy ulicami 15 Sierpnia a Szajnowicza oraz Szajnowicza i Zawi- szy Czarnego. Długość tych trzech łączników to 300 me- trów.

Korytowanie ulic oraz wykładanie ich tłuczniem wykonywała firma Prima, która wygrała przetarg na ich utwardzanie. (jw)

Utwardzone ulice

Burmistrz miasta infor- muje, że w związku z nadcho- dzącymi Świętami Bożego Narodzenia wskazał dodatko- we miejsca do handlu. Sprze- daż choinek i akcesoriów świą- tecznych odbywać się może na dwóch miejskich działkach:

► al. 600-lecia – działka na tyłach i obok piętrowych pawi- lonów handlowych, tzn. zieleń- ce przed parkingiem i sam par- king. Handlować można od 14 do 24 grudnia 2012 r.

► ul. Rycerska, róg z ul.

Gawłowską. Pusty teren nale- żący do ratusza. Można tam prowadzić handel od 14 do 24 grudnia 2012 r.

Z wyżej wymienionych nieruchomości opłaty placo- we i targowe pobiera Miej- ski Ośrodek Sportu i Rekre- acji w Sochaczewie, zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej w So- chaczewie Nr XXXV/290/04 z dnia 29.11.2004r. zm.

Uchwałą Nr VIII/46/11 z dn.

27.05.2011r.

MOSiR zobowiązany jest do utrzymania czystości i po- rządku na wskazanych tere- nach, a także do oznakowania terenów przeznaczonych do handlu, w tym do organizacji ruchu.

Z uwagi na fakt, że opła- tę targową można pobierać nie tylko na targowiskach, lecz tak- że na terenie całego miasta, bę- dzie pobierana opłata targowa we wszelkich miejscach, gdzie prowadzony jest handel z ręki, koszów, stoisk, samochodów.

Warto przypomnieć, że nowy regulamin targowisk na terenie miasta uchwalono na se- sji 30 października br. Uchwa- ła nr XXVI/267/2012 zosta- ła skierowana do publikacji w Dzienniku Urzędowym Woje- wództwa Mazowieckiego, a za- tem wszystkie jej zapisy weszły w życie 5 grudnia 2012 r. (dw)

Świąteczny handel

FOT. SŁAWOMIR BURZYŃSKI

Cytaty

Powiązane dokumenty

by nie Kazimierz Hugo-Bader, Żelazowa Wola nie byłaby dziś miejscem o międzynarodowej renomie. zadanie zostało zrealizowane. Wiele czasu i pieniędzy poświę- cił także

Głosowanie w wyborach samorządowych odbędzie się w dniu 16 listopada 2014 r. zm.) może głosować korespondencyjnie lub przez pełnomocnika.. Dla celów głosowania korespondencyjnego

Zwracając się do wszystkich, Ojciec Święty raz jeszcze powtarza słowa Chrystusa: „Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by

W odróżnieniu od wcześniej opublikowanych artykułów, Autorzy przedstawiają możliwość diagnostyki MAPCAs nie tylko w skrajnej postaci zespołu Fal- lota, ale również w

Przesłanie to jest wspólnym głosem Kościołów zrzeszonych w Polskiej Radzie Ekumenicznej oraz Konferencji Episkopatu Polski.. Zostało one wypracowane w ramach prac

Historia filozofii — zgodnie z zamierzeniem Autora — jest połykana przez środowisko humanistyczne, a także przez inteligencję z innych kręgów, kiedy trzeba robić

Zdaję sobie jednak sprawę, że gdy pojawia się nowy członek rodziny, nie myśli się o tym co będzie za pół roku czy rok, tylko cieszy się jego obecnością.. Dopiero po

Otrzy ma ne wy ni ki sta no wią po twier dze nie dla wnio - sków wy cią gnię tych przez au to rów ba da nia, że obec ność prze ciw ciał prze ciw tar czy co wych wy kry tych