• Nie Znaleziono Wyników

"Die Zeit Jesu : Festschrift für Heinrich Schlier", wyd. Günther Bornkamm i Karl Rahner, Freiburg-Basel-Wien 1970 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Die Zeit Jesu : Festschrift für Heinrich Schlier", wyd. Günther Bornkamm i Karl Rahner, Freiburg-Basel-Wien 1970 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Stefan Moysa

"Die Zeit Jesu : Festschrift für

Heinrich Schlier", wyd. Günther

Bornkamm i Karl Rahner,

Freiburg-Basel-Wien 1970 : [recenzja]

Collectanea Theologica 41/3, 201-202

(2)

^ \ J 1

Ju ż p ra w ie d ziesięć la t m ija od ch w ili, gd y rozp oczęto pracę nad sy n te ty c z ­ ną d o g m a ty k ą opartą na h isto rii zb a w ien ia . Od teg o czasu teo lo g ia poszła bardzo naprzód zarów no w m eto d zie, jak i te m a ty c e , którą w y su w a na p lan p ierw szy sw o ich rozw ażań . S ta ła się on a ró w n ież o w ie le bardziej p lu r a li­ styczn a. D la teg o też au torzy M y s t e r i u m S a lu t is sto ją przed coraz tr u d n ie j­ szym zad an iem . M im o tego biorąc pod u w a g ę lic z n e k ry ty k i, których p rzed ­ m io tem b y ły d w a p ierw sze tom y, sta ra ją się p rzy zach ow an iu p ew n ej je d ­ ności i m y ś li p rzew od n iej pracy, in teg ro w a ć n o w sze w y n ik i teo lo g ii, oraz dać d zieło p ra w d ziw ie o d p o w ia d a ją ce d zisiejszy m potrzeb om i p ob u d zające do r e fle k s ji teo lo g iczn ej.

C h rystologiczn a sy n teza , którą m am y przed sobą, jest p od zielon a na trzy części p o św ię c o n e w y d a rzen iu C h rystu sa jako d zia ła n iu O jca, S y n a i D ucha Ś w ięteg o . T a k ie u ję c ie jest bardziej d yn am iczn e, a d yn am izm ten zn ajd u je sw o je g łęb o k ie u za sa d n ien ie w P iśm ie św . i w y ch o d zi poza n a u k ę o d w óch n aturach. Te trzy części poprzed zon e są r o zw a ża n ia m i nad stru k tu rą c h r y sto ­ lo g ii, w k tó ry ch g łó w n e m ie jsc e za jm u je an aliza a k tu w iary.

Sp ośród w y m ie n io n y c h trzech części n ajo b szern iejsza je st część druga, m ó ­ w ią ca o zb aw czej d zia ła ln o ści C hrystu sa jak o czy n n o ści S y n a , czy li c h r y sto lo ­ gia w ła śc iw a . Z ajm u je ona w ię c e j n iż p o ło w ę ca łeg o tom u. C hociaż p o d zia ł tej części jest dość tra d y cy jn y , jed n a k sposób p rzep row ad zen ia a n a lizy u w zg lęd n ia w sz y s tk ie p ro b lem y w y n ik a ją c e ze w sp ó łczesn ej egzegezy. I tak N otk er F u g- l i s t e r o m a w ia zap ow ied zi C hrystu sa jak o p ośred n ik a k ró lew sk ieg o , p roroc­ kiego, k a p ła ń sk ieg o i n ieb ia ń sk ieg o . R u d o lf S c h n ą c k e n b u r g p rzed staw ia ob szern y zarys c h ry sto lo g ii N o w eg o T esta m en tu , ob ierając za p u n k t w y jścia z m a r tw y c h w sta n ie , k tóre je st h isto ry czn y m p o czą tk iem w ia r y w C hrystusa. N a stęp n ie a n a lizu je ch ry sto lo g iczn ą w ia r ę p ierw o tn eg o K ościoła, która zn alazła sw ój w y r a z z ew n ętrzn y w n ajsta rszy ch w y z n a n ia c h za w a rty ch w D ziejach A p o sto lsk ich i p ism ach P a w io w y ch . C h rystologia sy n o p ty k ó w , św . P a w ła i św . Jan a, to d alszy przed m iot rozw ażań S c h n a c k e n b u r g a . S zk ic S m u l d e r s a p r z ed sta w ia ją cy p ob ib lijn ą w ia r ę w C h rystu sa, p o czą w szy od św . I g n a c e g o A n tio ch eń sk ieg o , sk o ń czy w szy na trzecim soborze w K o n ­ sta n ty n o p o lu , je st p rzyk ład em bardzo o ry g in a ln ej i h arm on ijn ej sy n tezy , k tó ­ ra w sk a z u je też na k o n ieczn o ść zn a lezien ia w sp ó łczesn eg o w yrazu dla tej w iary.

D ietrich W i e d e r k e h r u siłu je na n ow o p rzed sta w ić c h ry sto lo g ię s y s te ­ m atyczn ą ja k b y w dw óch rzutach: od stro n y B oga, którego d zia ła n ie k o n k r e ty ­ zu je się w h isto rii J ezu sa i od stro n y r z e c z y w isto śc i stw o rzo n ej, która przez osob ę i życie Jezu sa C h rystu sa z o sta je o d n iesio n a do B oga. N a k on iec w r e sz c ie Juan A l f a r o o m aw ia urząd prorock i, k a p ła ń sk i i k ró lew sk i C h rystu sa z pu n k tu w id z e n ia b ib lijn eg o i teologiczn ego.

M oże szczeg ó ln ie w tym to m ie okazują się tru d n ości in teg ra cji nauki tr a d y ­ cyjn ej i n o w ej, z k tórym i m uszą w a lc z y ć au torzy M y s t e r i u m S alu tis . N ie tr z e ­ ba się d ziw ić, że n ie w e w sz y stk ic h p u n k tach ta próba w y p a d ła p o m y śln ie. Z u zn an iem n a le ż y jed n ak p o w ita ć b ad an ia p row ad zon e w tym k ieru n k u , k tó ­ re w d a lszy ch tom ach tego w ie lk ie g o d zieła u k o ro n o w a n e b ędą za p ew n e je ­ szcze w ię k sz y m p ow od zen iem .

K s. S te f a n M o y s a S J , W a r s z a w a

D ie Z e it Jesu. F e s ts c h r if t fü r H einrich S c h l i e r , w y d . G ü n th er B o r n k a m m

i K arl R a h n e r , F reib u rg— B a se l— W ien 1970, H erder, s. 336.

J ed en z n a jw y b itn ie js z y c h w sp ó łczesn y ch eg zeg etó w , zn an y g łó w n ie d zięk i sw oim stu d iom nad L istem do E fezjan i do G a la tó w , o trzy m u je tutaj z racji

(3)

zuz

70-ej ro czn icy u rod zin od sw o ic h u czn ió w i p r zy ja ció ł, p ro testa n tó w i k a to li­ ków , zbiór prac z d zied zin y eg zeg ezy i te o lo g ii sy ste m a ty c z n e j. T y tu ł n a w ią ­ zu je w y r a ź n ie do jed n ej z k sią żek ju b ila ta pt. D ie Z e i t d e r K i r c h e (F reibu rg 1956), p rzez co au to rzy chcą m oże p o d k reślić p r z e su n ię c ie za in tereso w a ń te o lo ­ g iczn y ch o sta tn ic h la t od p ro b lem u K o ścio ła do p rob lem u C hrystusa.

Jak zazn aczają w y d a w c y , w y b ó r te m a tó w b y ł w ie lo k r o tn ie u w a ru n k o w a n y różn ym i o k o liczn o ścia m i i d la teg o tru d n o p o w ie d z ie ć , b y w ca ły m d ziele zazn aczała się w y r a ź n ie jed n ość. N iem n iej w ię k sz o ść a r ty k u łó w sk u p io n a je s t około o so b y J ezu sa C h rystu sa. T em atem ty m za jm u je się m ięd zy in n y m i H e in ­ rich Z i m m e r m a n n , p rzep row ad zając d ok ład n ą a n a liz ę p rzy p o w ieści o m i­ ło siern y m S a m a ry ta n in ie. P od ob n ej a n a liz y d ok on u je R u d o lf P e s c h, m ó w ią c 0 p rologu do E w a n g e lii św . M arka. D a lej J o a ch im G n i 1 k a p o d a je e g z e - gezę k ilk u w ie r s z y lis tu do E fezja n (2, 14— 17), k tó re u w aża za sta ro ży tn ą p ieśń ch rześcija ń sk ą , sła w ią c ą C hrystu sa jako d a w cę p ok oju i od k u p ien ia. W reszcie K a rl H erm an n S c h e l k l e zbiera w s z y s tk ie P a w ło w e te k s ty d o­ ty czą ce sto su n k u stw o rzen ia do C h rystu sa, krótk o je zarazem k o m en tu ją c.

Jako in n y m o ty w p rzew o d n i m ożna o d n a leźć p o d jęcie p ew n y ch a k tu a ln y ch tem a tó w teo lo g iczn y ch i b ib lijn e ich op racow an ie. N a p rzyk ład S c h n a k - k e n b u r g za p y tu je, czy m a m y w P iśm ie św . od p o w ied n ik w y ra żen ia M i t -

m e n s c h l i c h k e i t , co w sposób bardzo n ie p e łn y m ożn a by p rzetłu m a czy ć p rzez

„ h u m a n ita rn o ść”. To w y r a ż e n ie zrobiło zd a n iem autora d zisiaj k a rierę i za ­ w ie r a w so b ie sp ory ła d u n ek te o lo g ic z n y , k tó ry S c h n a c k e n b u r g stara się w y d o b y ć. D o teg o typ u stu d ió w m ożna ró w n ież za liczy ć p racę E richa D i n k 1 e r a, k tó ry op ierając się n a b ib lijn ej a n a lizie 2 K or 5,15— 6,2 p ra g n ie rzucić p e w n e św ia tło na często rozw ażan y dziś p rob lem p r zep o w ia ­ dania. P o d k reśla p rzy ty m jego ch arak ter esc h a to lo g ic z n y i sa k ra m en ta ln y .

P race z d zied zin y te o lo g ii sy ste m a ty c z n e j św ia d czą o tym , jak g łęb o k i b y ł w p ły w S c h 1 i e r a tak że tu taj. W śród tych prac n a leży na p ierw szy m m ie jsc u w y m ie n ić stu d iu m R a t z i n g e r a o ch aryzm atach w K ościele. A n a liz u ją c ch a ry zm a ty , o k tó ry ch m ó w i św . P a w e ł, autor s t w ie r ­ dza, że są one p od d an e p ew n ej m ie r z e ( m e tr o n ) , którą je st m iara w ia r y 1 m iło ści. N a p rzy k ła d zie św . F r a n c i s z k a z A syżu w y k a zu je, w jak i sposób m iara ta zn ajd u je się u w sz y stk ic h p ra w d ziw y ch i w ie lk ic h c h a r y z ­ m a ty k ó w w K o ściele.

K arl R a h n e r sto ją c o czy w iście na sta n o w isk u h isto ry czn ej e g z y ste n c ji Jezu sa z N a za retu jako p o d sta w y w ia r y k a to lic k ie j, za sta n a w ia się nad' d e ­ lik a tn y m i p ro b lem a m i teo lo g iczn y m i, k tóre w y n ik a ją z o sią g n ięć w s p ó łc z e s ­ nej eg zeg ezy w tej d zied zin ie. T ezy p o sta w io n e m a ją ch arak ter p o szu k iw a ń , przy czym au tor p rosi, aby jego tw ie r d z e n ia , k tó ry ch cele m je st p e w n e u ła t­ w ie n ie p racy eg zeg eto m , b y ły przez ty c h o sta tn ich p r z y ję te z rad ością, przez teo lo g ó w zaś p rzy n a jm n iej z p ew n ą ży c z liw o śc ią i bez n a ty ch m ia sto w eg o p rotestu . J e st to w ię c zarazem p e w ie n p rzy czy n ek w y ja śn ia ją c y , jak a p o w in ­ na b yć p o sta w a p rzy w sp ó łc z e sn y c h b ad an iach teo lo g iczn y ch .

C h arak ter a k tu a ln y n osi ró w n ież o sta tn i szk ic zbioru, k tó ry przep row ad za d alek o p o su n iętą , choć ży czliw ą w to n ie, k r y ty k ę k a tech izm u n a p isa n eg o przez don M a z z i, proboszcza w Iso lo tto . W iadom o, że „casus Iso lo tto ” w y ­ p e łn ia ł p rzez sze r e g m ie się c y szp a lty p rasy św ia to w e j.

S ta r a liśm y się zw ró cić u w a g ę na n a jw a ż n ie jsz e n a szy m zdaniem p race za­ w a r te w tej k się d z e p a m ią tk o w ej. P r z y jm ie ją z w d zięczn o ścią n ie ty lk o f a ­ c h o w y b ib lista , a le też k ażd y z a in te r e so w a n y b ad an iam i teo lo g iczn y m i, k tó re dzisiaj n ie dadzą się p o m y śle ć bez g ru n to w n eg o i p o g łęb io n eg o stu d iu m e g z e ­ gezy.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Przy wszystkich róŜnicach, a nawet wrogości, te dwie oficjalne historiografie miały jedną cechę wspólną: obydwie rozpatrywały Europę Wschodnią jako strefę

Někte­ ří členové ZLPC jsou rovněž členy Związku Literatów Polskich (Svazu polských literátů) nebo Stowarzyszenia Pisarzy Polskich (Spolku polských

Odbyty w r. Jana Długosza stał się wzorem dla wszystkich późniejszych. Już wtedy wprowadzono rozdział na posiedzenia ogólne i sekcyjne, na referaty programowe i na rozprawy

Omawiana pozycja jest bardzo ciekawa dla wszystkich, którzy zajmują się zagadnieniem tekstów literackich w katechezie, zgodne z obecną tenden­ cją w katechetyce,

Autor książki daje zarówno pew ne system atyczne podsum owanie w yników tych badań, jak też dalsze w yśw ietlen ie zagadnienia, przy czym jako zasadni­ czą oś

którzy też nazyw ają Kościół sakram entem Ducha, czyli skutecznym znakiem zjednoczenia z Bogiem przez Ducha Świętego. W ostatnim rozdziale au to r rozważa, w

"Hoffnung die den

[r]