• Nie Znaleziono Wyników

X. Prymas Jan Paweł Pawęża Woronicz i jego słowianofilstwo : (dokończenie)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "X. Prymas Jan Paweł Pawęża Woronicz i jego słowianofilstwo : (dokończenie)"

Copied!
35
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

X. Prymas ]an Paweł Paweła Woronicz i jego słowianolilslwo.

(Dokończenie).

II.

P a r ę s łó w o ó w c z e sn y m s ta n ie p o lity c z n y m P o l s k i 1).

W k r ó tc e p o in k o rp o ra c y i z a b ó r p ru s k i o d c z u ł ca ły c ię ż a r u c i­ s k u rz ą d o w e g o . Z n ie m c z o n o s ą d y , a d m in is tra c y ę , sz k o ły i u rz ę d y . W d z ie ra n o się w ży cie p ry w a tn e . R u jn o w a n o P o z n a ń s k ie e k o n o ­ m iczn ie.

W A u s tr y i p o n a d to — s w a w o la b iu ro k ra c y i czesk o - n ie m ie c ­ kiej, k tó r a p o d b u rz a ła lu d p rz e c iw k o szlach cie.

N a jlep ie j d z ia ło s ię w z a b o rz e ro s y jsk im . P o s u ro w s z y c h c z a ­ sac h K a ta rz y n y II n a s tą p iły p rz y ja z n e d la P o la k ó w rz ą d y c e s a rz a P a w ła , a o d r. 1801 •— A le k s a n d ra I.

E c h a r u c h u s ło w ia ń s k ie g o o d b ija ją s ię u n a s ta k ż e w r a d y ­ k a ln ie p a try o ty c z n y c h w a rs tw a c h — w le g io n a c h . I ta m p o w s ta ją p ro je k ty o d z y s k a n ia n ie p o d le g ło ś c i za p o m o c ą p o w s ta n ia s ło w ia ń ­ sk ie g o w A u s try i.

Z d ra d z ie c k ie z a c h o w a n ie się P r u s p o d c z a s trz e c ie g o ro z b io ru i p o w s ta n ia K o śc iu sz k i ś c ią g a n a n ie o d iu m g łó w n e g o s p ra w c y ro z b io ró w . O s trz e p a try o ty z m u p o ls k ie g o z w ra c a się c o raz w y r a ­ źniej p rz e c iw k o P r u s o m i A u s try i, ja k o p a ń s tw o m g e rm a ń s k im . N ie n a w iśc i d o R o s y a n , ja k o n a ro d u , u n a s n ie z n a n o . Z u p e łn y w z g lę d e m n ich o b je k ty w iz m p rz e g lą d a w p a m ię tn ik a c h K i t o w i - c z a z c z a s ó w B a ru i D. O c h o c k i e g o . P o d w p ły w e m s z e rz ą ­ c y c h się z w ą tp ie ń w sz c z e ro ść p o lity k i N a p o le o n a i ro s n ą c e g o

*) T ło polityczne w dalszym ciągu rozpraw y k reślę na podstaw ie stre­ szczeń i w yjątków z m ojego artykułu p. tyt.: „Słow ianofilstw o K rólestw a K on­ g r e so w e g o “. (Sierpień—w rzesień 1910 r. „Świat S łow iań sk i“).

(3)

X. P R Y M A S J A N P A W E Ł P A W Ę Ż A W O R O N I C Z . 301

a n ta g o n iz m u a n ty n ie m ie c k ie g o , n ie c h ę ć d o R o sy i s z y b k o się z m n iejsza .

P o b u d k i śc iśle p o lity c z n e w p ły w a ły b a rd z o n a r o z p o w s z e c h ­ n ie n ie in te r e s u do rz e c z y p o ls k o -s ło w ia ń s k ic h . P o s ta ć A le k s a n d ra I w s z y s tk ic h n ie z m ie rn ie p o c ią g a ła . Id e a liz o w a n o g o i liczo n o n a p rz y ja ź ń m ło d e g o c e s a rz a z A d . C z a rto ry s k im , z w ła s z c z a g d y te n z o s ta ł m in is tre m s p r a w z a g ra n ic z n y c h .

W p ru s k ie j n a o n c z a s W a rs z a w ie u k a z u ją się a r ty k u ły , z d u ­ m ie w a ją c e p o p r o s tu sz c z e ro śc ią z a p a łu i o d d a n ie m d la A le k s a n d r a I. W m o w ie x. S tr o y n o w s k ie g o , r e k to r a u n iw e r s y te tu w ile ń s k ie g o , o d z y w a się n a w e t n a d z ie ja , że p o d b e rłe m J e g o w s z y s tk ie p ro w in - c y e R o sy i z le ją się w j e d e n n a r ó d p o tę ż n y . T e n d e n c y e u g o d o - w o -slo w ia ń sk ie i a n ty -n ie m ie c k ie p rz e ja w iły się w ty m w y s tę p ie p a n s la w is ty c z n y m w ś ró d w a rs tw ja k n a jm n ie j o le k k o m y ś ln o ś ć p o ­ d e jrz a n y c h .

C z a rto ry s c y , W a w rz e c k i, N iem ce w icz, P la te r o w ie ro z w ija ją a k c y ę g o rą c z k o w ą , a b y sk ło n ić c e s a rz a do w c ie le n ia w czy n je g o o b ie tn ic w p o s ta c i a u to n o m ii K s ię s tw a L ite w s k ie g o , k tó r a n ie w ą ­ tp liw ie sk u p i P o la k ó w „ p o d c h o r ą g w ią m o n a rc h y s ło w ia ń s k ie g o “ 1).

W ia d o m o , że o c z e k iw a n ia te za w io d ły , ale o ty m p ó źn iej. P o w s z e c h n e z r e s z tą te n d e n c y e ru s o fils k ie o z a b a rw ie n iu sło - w ia ń sk ie m sz c z e g ó ln ie m u s ia ły w y s tę p o w a ć w o to c z e n iu C z a r to ­ ry sk ic h . N a W o ro n ic z a o d d z ia ły w a ło ro z b ra ja ją c o o g ó ln e u s p o s o b ie ­ n ie p o k o jo w e , p rz y ja z n e w s to s u n k u do R o sy i. W p is m a c h je g o z a c z y n a ro z b rz m ie w a ć to n p o je d n a n ia i s o lid a rn o ś c i s ło w ia ń s k ie j, s k ie ro w a n e j ta k ż e i d o R o sy i. S y m p a ty e s ło w ia ń s k ie z a k o rz e n ia ją się g łę b o k o w w a rs tw a c h o św ie c e ń sz y c h , s ta ją się c z y n n ik ie m d o n io s ły m i n ie o d z o w n y m , z a b a rw ia ją c z y s to p o ls k ie p la n y n a jw ię k s z y c h p a try o tó w . Z e s tru m ie n i r ó ż n o ro d n y c h p ra c p o s z c z e g ó ln y c h je d n o s te k p o ­ w s ta je s iln y i ż y w o tn y p r ą d s ło w ia n o fils tw a , o g a rn ia ją c y z c z a se m ca łą ó w c z e s n ą ś m ie ta n k ę u m y sło w o ś c i p o lsk iej. N a jsiln iej o d c z u w a ł n ie b e z p ie c z e ń s tw o n ie m ie c k ie z a b ó r p ru s k i. W W a rs z a w ie te ż z a ło ż o n o 23 lis to p a d a 1800 r. T o w a r z y s tw o P r z y ­ ja c ió ł N a u k (sk ra c a m z a w sz e T . P . N.), k tó re g o p ie rw s z y m p r e z e ­ sem b y ł b is k u p Z. A lb e r tr a n d y ,— d la r a to w a n ia k u ltu r y i n a r o d o ­ w o ści p o lsk ie j.

•) S. S m O 1 k a Polityka Lubeckieyo, T. II, 67.

(4)

S z c z e g ó ln ie b a c z o n o n a ro z w ó j u m ie ję tn o ś c i p ra k ty c z n y c h , p o tr z e b n y c h d o n o rm a ln e g o p o s tę p u m a te r y a ln e g o s p o łe c z e ń s tw a .

T o n je d n a k i k ie r u n e k id e o w y n a d a w a ła p ra c o m T . P . N- tr o s k a o d o b r a d u c h o w e : ję z y k , c h a r a k te r i p rz e s z ło ś ć n a r o d u . G ło w n e m z a d a n ie m b y ło k r z e w ie n ie o ś w ia ty i n a u k w języku pol­ skim .

P o m im o lo ja ln o ś c i n a jś c iś le js z e j, w T . P. N. ro z u m ia n o p o ­ trz e b ę m o ra ln e g o b o d a j o p a r c ia się n a ja k ie jś p o tę d z e w w a lc e z n a ­ w a łą g e rm a ń s k ą . I p r z e c h y la n o s ię w y ra ź n ie n a s tr o n ę R o sy i, in ­ te r e s o w a n o się o g ro m n ie , w s z y s tk ie m , co d o ty c z y ło je j i S ło w ia ń ­ szc zy zn y . O d b ija się to n a jp rz ó d w s to s u n k u T . P . N. d o ję z y k ó w s ło w ia ń s k ic h .

U s ta w a p ie r w o tn a p o m ię d z y in n y m i d z ia ła m i p r z e w id y w a ła r o z tr o p n ie n a k o n ie c o d s u n ię ty d z ia ł ję z y k ó w , szczególnie słowiań­ skich Ł).

S tu d y a w tym dziale j e d e n z n a jg o rliw s z y c h c z ło n k ó w , b isk u p J. N. K o s s a k o w s k i2), s ta w ia n a ró w n i z p r a c ą n a d ję z y k ie m p o l­ skim . E c h a siln e g o p o c z u c ia w s p ó ln o ty s ło w ia ń s k ie j z n a jd u je m y ta k ż e w m o w a c h P r e z e s a Z. A l b e r tr a n d y ’e g o 3)...

U s tę p u ją c n a r o d o m z a c h o d n im p o d w z g lę d e m w y ro b ie n ia j ę ­ z y k a , d ą ż y ć p o w in n iś m y do u d o s k o n a le n ia g o i w z b o g a c e n ia . N a le ż y s k o rz y sta ć w ty m c e lu p rz y o d p o w ie d n ie j k o n tro li z d y a le k - tó w p o b ra ty m c z y c h s ło w ia ń s k ic h , w y k lu c z a ją c ję z y k i o b ce.

W „ Uwadze względem słowomieństwa w umiejętnościach“ 4) S t a ­

szic u w a ż a za p o ż ą d a n e , a b y k a ż d y z trz e c h r o d ó w (ras) E u ro p y : S ło w ia n ie , T e u to n y i G a u lo la ty n i — p o s ia d a ł jeden a lfa b e t i jedne

te rm in o lo g ię n a u k o w ą . R ó w n ie ż i re fo rm ę p is o w n i p o lsk ie j, k tó rą p o d e jm o w a n o w ó w c z a s , z a m ie rz a n o p rz e p ro w a d z ić w d u c h u s ł o ­ w ia ń sk im (B ro d z iń sk i, K u c h a rs k i, B o b ro w s k i, R a k o w ie c k i etc.). S to s u n k i d o ść o ż y w io n e łą c z y ły T . P . N. z u c z o n y m i s ło ­ w ia ń sk im i, k tó ry c h część p r z y b r a n o w c h a ra k te r z e c z ło n k ó w T . P . N. W n a u k a c h h is to ry c z n y c h p a n u je p r a h is to r y a sło w ia ń s k a . K w e - s ty a o b y c z a jó w , c h a r a k te r u i p o c z ą tk u S ło w ia n , ja k o w s p ó ln y c h p rz o d k ó w , n a jb a rd z ie j in te r e s o w a ła n a s z y c h u c z o n y c h . N a jw ię k sze d z ie ła p o w o ła ło d o ż y c ia s ło w ia n o fils tw o p o ls k ie w ty m w ła śn ie z a k re s ie .

*) K r a u s h a r , W arsz. T ow . Prz. Nauk T. I, cz. I, 136. s) N ow y Pam iętnik W arszaw ski 1802, T. VIII, 238.

*) K r a u s h a r , N ow y Pamiętnik W arszawski 1802, T. VIII, 152. *) S t a s z i c . D zieła T. III, W arszaw a 1816.

(5)

X. P R Y M A S J A N P A W E Ł P A W Ę Ż A W O R O N I C Z . 303

D o T . P . N. n a le ż ą w s z y s c y w y b itn ie js i s ło w ia n o file z P r e ­ z e se m b isk . A lb e r tr a n d y m n a czele. Z ty c h ż e się s k ła d a p rz e w a ż n a część K o m isy i Iz d y e d u k a c y jn e j.

Z ło n a T . P . N. w y c h o d z ą : in ic y a ty w a i p o p a r c ie p r o je k tó w s ło w ia ń s k ic h (s ło w n ik L in d e g o ), rz e c z o w e in s tru k c y e d la p o d ró ż y s ło w ia ń s k ie j (A . K u c h a rs k ie g o ). W s z y s tk o , co w d z ie d z in ie n a u k h u m a n is ty c z n y c h p o w s ta je p o d w p ły w e m T . P . N .,—n a w ią z u je się k o n ie c z n ie i s ta le do S ło w ia ń s z c z y z n y .

D z ia ła ln o ś ć T . P . N. m o że u le g a ć z a rz u to m b a rd z o p o w a ż n y m , n ie m n ie j z a s łu g ą j e g o p o z o s ta n ie p o d trz y m y w a n ie u n a s tra d y c y i m e to d y c z n e j i ciąg łej p ra c y n a u k o w e j w ró ż n y c h d z ie d z in a c h . P o ­ b u d k i i cel T . P . N. b y ły sz c z e rz e p a try o ty c z n e . P o ls k o ś ć s ta ra n o się w T . P . N . ro z sz e rz y ć , p o g łę b ić i u trw a lić n a n ie w z ru s z o n y c h p o d s ta w a c h o g ó ln o -sło w ia ń s k ic h . Z całej akcy i T . P . N. g łu c h o p rz e d o s ta ją się e c h a a n ta g o n iz m u w z g lę d e m N ie m c ó w i s o lid a rn o ś c i n a r o d o w e j, k tó re p a try o ty z m p o ls k i z a b a rw ia ją n ie k ie d y p a try o ty z - m e m sło w ia ń sk im .

W ty m ż e cz asie p ra c u je n a d s ły n n y m sw o im sło w n ik ie m S a ­ muel G. L in d e 1). N a w e z w a n ie T . P . N. i C z a rto ry s k ic h zjeżd za z W ie d n ia n a s ta łe do W a r s z a w y . W 1801 ■— 2 r. p u b lik u je p r o ­ s p e k t S ło w n ik a . U z n a n ie w s p ó ln o ty ję z y k ó w s ło w ia ń s k ic h s ta je się u n ie g o p o d s ta w ą do s z e ro k ie g o p o ję c ia sw e g o z a d a n ia . J ę z y k p o lsk i rz u c a n a o b s z e rn e tło s ło w ia ń s k ie , ro z u m ie z n a c z e n ie j ę ­ z y k a d la b a d a ń h is to ry c z n y c h . C zack i i in n i z z a p a łe m w ita ją te n p ro je k t. S p e c y a ln a k o m is y a T . P . N. z a ję ła się ro z w a ż e n ie m je g o . U rz ą d z a się n a d ru k s ło w n ik a s k ła d k ę , k tó r a w y n io s ła do 40,000 ru b li. W 1803 r. b is k u p J . N. K o s s a k o w s k i dzieli się p o p o ­ w ro c ie z p o d ró ż y d o C zech w ra ż e n ia m i w re fe ra c ie p. ty t. „R z u t oka na literaturą czeską i związek językóio słowiańskich

2). J e s t to g a rś ć im p re sy i i m y śli p o to c z n y c h in te lig e n tn e g o w id za , bez ż a ­ d n y c h p re te n s y i do n a u k o w o ś c i. A u t o r szk icu je p o s tę p e k o n o m ic z n y i u m y s ło w y C zech, w z y w a do n a w ią z a n ia z nim i s to s u n k ó w n a u k o ­ w y c h i o s o b is ty c h . Z b liż e n ie do S ło w ia ń s z c z y z n y m a ro k o w a ć s k u tk i w p r o s t n ie o b lic z a ln e . Z e n tu z y a z m e m w y k rz y k u je : N ie z g in ie ję z y k sło w iań sk i!

E n tu z y a z m s ło w ia ń s k i, siła p r z e k o n a n ia i a rg u m e n ta c y i u c z u ­ ciow ej K o s s a k o w s k ie g o , w y w ie ra ły w ra ż e n ie n ie ty lk o n a s łu c h a

-') O nim , jak i o in n ych sło w ia n o fila ch p o lsk ich , zo b a cz o b sz e r n e stu-dyum F r a n c e w a , IIojiŁCKoe cjiaBflHOB-hx-feHie etc. Ilp a r a 1906.

2) Roczniki T. P. N. 1804, T. III (11—45) N. Pam. W arsz. T. XII, 1803, 332, Al. Kraushar T. I, 250—1.

(6)

czy p o lsk ic h ; w z b u d z iły o n e z a in te re s o w a n ie ró w n ie ż u p o b r a ty m ­ ców , sk o ro tłó m a c z ą tę ro z p ra w ę n a ję z y k i ro s y js k i i czeski.

S tu d y a z p r a h is to r y i sło w ia ń s k ie j n ie u s tę p u ją filo lo g ii. W n ie ­ d u ż y c h o d s tę p a c h c z a su w y c h o d z ą n o w e p ra c e J. P o to c k ie g o ...

Memoire s u r un nouveau périple du P ont E u x in etc. (1796 II w y d . P a r y ż 1829) z a w ie ra d o k ła d n y , n a p o d s ta w ie p o ró w n a n ia z ró ż n y m i g e o g ra fia m i s ta ro ż y tn y m i i n o w o ż y tn y m i, o p is g e o g ra fic z n y b rz e ­ g ó w M o rza C z a rn e g o , d a w n y c h s ie d z ib S c y tó w i S ło w ia n . (P rz e ­ ło ż o n e n a ro sy jsk i). H istoire prim itive de la Russie avec une expo­ sition complète de toutes les notiones locales, nationales et traditio­ nelles nécessaires à l’intelligence du quatrième livre d ‘Herodote

(S. P e te r s b o u r g 1802, P a r i s 1829. S c h o ltz e r z g a n ił j ą s u ro w o a n ie ­

s łu sz n ie . H istoire ancienne du gouvernem ent 1) de Cherson, 2) de

Podholie 3) de W olhynie (1804-5)— z a w ie ra s z e re g c e n n y c h a z w ię ­ z ły c h sz k ic ó w h is to ry c z n y c h o p rz e s z ło śc i p ra s ta re j ty c h p ro w in - cyi. U ło ż o n e b y ły ja s n o , o b ro n io n e c y ta ta m i. A tla s archéologique de la Russie Européenne (1805, II 1810) p rz e d s ta w ia z b ió r c e n n y c h i rz a d k ic h m ap p ra h is to ry c z n y c h .

B u jn ie się ro z w ija k o m p ila c y a h is to ry c z n a i e r u d y c y a d y le ­ tancka-—s u r o g a t n a u k i— s m u tn a k o n ie c z n o ść , n im n a u k a p ra w d z iw a p o w s ta n ie .

J e d n y m z ta k ic h e r u d y tó w b y ł S t a n i s ł a w S i e s t r z e ń c e - w i c z B o h u s z , m e tro p o lita rz y m s k o k a to lic k i w R o sy i. W y d a ł o n b a ła m u tn ą H istoire de la Tauride (B ru n s w ik 1800 P e te r s b o u r g 1806,1824) w k tó re j b a jk i p o m ie s z a n e s ą z p ra w d ą . N o w o ść te m a tu z a in te re s o w a ła ś w ia t u cz o n y , z y s k u ją c b e z k ry ty c z n e j tej m ie sz a n in ie u z n a n ie n ie z a słu ż o n e .

W p o ło w ie 1803 r. p o ja w iła s ię ź r ó d ło w a k o m p ila c y a J. O s s o -

l i ń s k i e g o : O przodkach i najdawniejszej ojczyźnie S ło w ia n J)

z n a n a bliżej liczn y m c z ło n k o m T . P. N. ju ż w rę k o p is ie . T a k ż e w rę k o p is ie z n a n e b y ło c z ło n k o m T . P . N. b a rd z o w y c h w a la n e

dzieło H . K o ł ł ą t a j a :

O

początkach ludów słowiańskich2). J e s t

to ra czej h is to r y a Z iem i, d o p ro w a d z o n a d o S ło w ia n . F a n ta s ty c z n e e ty m o lo g ie i in te r p r e ta c y e m y tó w tłó m a c z y u n ie g o p o części ch ęć o d p a r c ia z a rz u tó w , c z y n io n y c h n a m p rz e z p is a rz y c u d z o z ie m ­ skich. P a rę in n y c h p ra c je g o w ty m z a k re s ie z o s ta ło w rę k o p is ie 3j. Z e w z g lę d u n a a u to r a d zieło to b a rd z o c e n io n o i p o w a ż a n o .

‘) R oczniki T. P. N., T. II, 261, 9. W ydane w e L w ow ie 1831-4. ’) W ydanie K ojsiew icza p. tyt.: Badania historyczne, T. I—III. Kraków J) R ękopisy Akadem ii nr. 217, 218, 220.

(7)

X . P R Y M A S J A N P A W E Ł P A W Ę Ż A W O R O N I C Z . 305

W ty m -że m n iej w ięc ej c z a sie (1802-3) p o d w p ły w e m P u ła w w y b ie r a się w p o d ró ż d o P o łu d n io w e j S ło w ia ń s z c z y z n y m ło d y m a ­ g n a t, A le k s. S a p i e h a . F a k t w y b o r u ta k ie g o c e lu p o d ró ż y w c z a ­ s ie b u rz liw e j e r y N a p o le o n a ś w ia d c z y ju ż o w ie lk im n a p ię c iu z a ­ in te r e s o w a n ia się S ło w ia n a m i. W o ro n ic z je d e n z p ie rw s z y c h p rz y s tę p u je do T . P . N. W licz- n e m g ro n ie p o w a ż n y c h m ę ż ó w i u c z o n y c h p o d z ie la ich z a ję c ia i s y m p a ty e s ło w ia ń s k ie . P o d s y c a n e p rz e z x. J e n e r a ła — ro z k rz e w ia ją się c o ra z b u jn iej. P iln ie s tu d y u je p ra c e c z ło n k ó w , p rz e jm u je się i z a p a la sz e ro k im i h o ry z o n ta m i i n o w e m ś w ia tłe m , ja k ie c o ra z m o ­ cniej rz u c a ła n a u k a n a o d le g łą s ta ro ż y tn o ś ć p o ls k o -s ło w ia ń s k ą .

O d b ija się to e c h e m w m o w ie

„Na pogrzebie Rafała hr. Tar­

nowskiego1')

( W a rs z a w a 14 m a rc a 1803 r.), g d z ie W o ro n ic z p o d a je z a H e rd e re m c h a r a k te r y s ty k ę p rz o d k ó w n a sz y c h : „ C z te ry z n a k o m its z e c e c h y i z n a m io n a p rz y z n a w a li z g o d n ie w s z y s c y c u d z o z ie m c y o jco m n a sz y m : m iło ść n ie o g ra n ic z o n ą w o ln ej o jczy z n y , sz c z e ro ść i o tw a r to ś ć w p o s tę p o w a n iu , c z y ste i n ie s k a ­ ż o n e o b y c z a je , s z la c h e tn ą i w y la n ą d o b ro c z y n n o ś ć w g o ś c in o ś c i; a ty c h c z te re c h c n ó t p ie rw o ro d n y c h b y ła m a tk ą i m is trz y n ią ś w ia ­ tła i p ra w d z iw a R e lig ia “. S z c z e g ó ln y m e n tu z y a z m e m s ło w ia ń s k im b rzm i z a k o ń c z e n ie — „ O b e c n ie p o to m k o w ie n a z w a n y c h o d S ła w y S ła w a k ó w , o d- d y c h a y c ie w s z y s c y ty m w rz ą c y m d u s z s z la c h e tn y c h ży w io łe m ; u b ie ­ g a jc ie się w s z y s c y z a s ła w ą , p ó k i w a m te g o c z u cia z ję z y k ie m i r o ­ d e m s ła w ia ń s k im n ie w y d rą ...“

Ż y je w w ie lk ie j p rz y ja ź n i ze s ły n n y m sło w ia n o file m i u c z o ­ n y m , W . S u ro w ie c k im . N a jle p ie j p o z n a ć m o ż n a ro d z a j z a ję ć W o ­ ro n ic z a i z a p a łu do p rz e s z ło ś c i r o d u S ło w ia ń s k ie g o z lis tu S u ro - w ie c k ie g o 2). L is t te n , d a to w a n y z r. 1807, c a łk o w ic ie n ie m a l d o ­ ty c z y la t 1799 — 1805, z k tó ry c h m a m y w ia d o m o ś c i o p rz y ja ź n i W o ro n ic z a z S u ro w ie c k im . O p o w ia d a on, j a k z a g łę b ia li s ię ob aj p rz y ja c ie le w z a m ie rz c h łą p rz e s z ło ś ć S ło w ia ń s z c z y z n y p o d c z a s g r o ­ źnej b u rz y d zie jo w e j. - Z a t y t u ł o w a l i j e s t list „D o a u to r a L e c h ia d y , d o m iło ś n ik a s t a ­ ro ż y tn o ś c i n a ro d o w y c h , d o ta k sz a n o w n e g o p r z y ja c ie la “ etc.

„ K ie d y ś w ia t g o rz a ł w p o ż o g a c h w o jn y , a lu d z ie tra p ili się

') J. P. W o r o n i c z: M owy pogrzebowe, hom ilie, kaza n ia . K raków 1861, 3Ż, 44.

2) List X X IX przy G azecie W arszaw skiej z 1807 r. Przedruk: W ó j ­ c i c k i : W arszawa, jej życie u m ysłow e, ruch literacski (1800—1830/ W arszaw a 1880, str. 33—4.

(8)

n a w z a je m m o zo ln em i w ró ż b a m i o p rz y s z ły c h w y p a d k a c h : m y w sa- m o tn e m u s tro n iu s p o k o jn i z w ie d z a li n a p rz e m ia n p rz e d w ie c z n e lu d y In d u , K a u k a z u , T a n a iz y i E r y d a n u . P rz e g a rn ia ją c ich sz c z ą tk i, ro z ­ m ie c io n e o d ty s ią c a b u rz ą c y c h c z a só w ,

szukaliśmy

w n ic h n a jd r o ­

b n ie js z y c h

śladów początku, obyczajów

,

religii wielkiego narodu Sło ­

wian.

T a z a b a w a z a w sz e n a m b y ła n a jm ilsz a , z a w s z e u k a z y w a ła n o w e c o ra z p o n ę ty n ie n a s y c o n e j n a s z e j c ie k a w o śc i.

C z a se m , g d y sz c z ę k o rę ż a ro z s z e rz jd trw o g ę aż d o s a m y c h p ro g ó w n a sz e j s a m o tn o ś c i, g d y s p o k o jn e u m y s ły ju ż p r z e ra ż a ł s m u ­ tk iem , je d n o w s p o m n ie n ie o s ła w n y c h w y ro c z n ia c h Ś w ia to w ita , o w s p a n ia ły c h ś w ią ty n ia c h p o tę ż n e g o T ró jg ło w a , o s ro g ic h k a ra c h m śc iw e g o P ro w a , z a c ie ra ło w m o m e n c ie ca fy te n o b ra z n ie p rz y jem n y '.

D o c z e k a w s z y się n a re s z c ie le p sz y c h cz a só w , p o m ó w m y je s z ­ cze p rz e d ś w ia tły m i ro d a k a m i o te m , co n a m ta k w ie le s p ra w ia ło u k o n te n to w a n ia , n a o s o b n o ś c i“.

M ó w i dalej o p r a c y sw e j, o k tó re j w ie d z ia ł „ ty lk o n a jb liż sz y je g o p rz y ja c ie l, J. P . W o r o n ic z “.

I n a k o ń c u — s p o w ie d ź s z la c h e tn a z p o b u d e k je g o s tu d y ó w n a d p rz e s z ło ś c ią p o ls k o -s ło w ia ń s k ą , k tó r a tłó m a c z y w y m o w n ie c a ły p o d k ła d p a try o ty c z n y ru c h u s ło w ia ń s k ie g o u n a s.

P rz e ż y w s z y (jak W o ro n ic z ) trz y r o z b io r y P o ls k i, „ z a p ra g n ą ł w ię c p o c z c iw ą (k ra ju s w e g o ) p a m ię ć p rz e c h o w a ć w h is to ry i, i d la ­ te g o z m ło d z ie ń c z y m z a p a łe m rz u c ił się d o b a d a ń d z ie jó w p ie r ­ w o tn y c h , a ż e b y n a s tę p n ie zejść d o J a g ie llo ń s k ie j e p o k i“.

P o b u d k i p a try o ty c z n e i s k ło n n o ś c i o s o b is te , z a ró w n o ja k w p ły w } ' C z a r to r y s k ic h i ś ro d o w is k a u c z o n e g o T . P . N. w W a r s z a ­ w ie, w s z y s tk o s k ła d a ło się n a to , że W o r o n ic z c o ra z g łę b ie j z a c ie ­ k a ł się w s tu d y a p r a h is to ry c z n e . K u s iły g o z a p e w n e o tw a rc ie m s z e ro k ie g o p o la d la w y o b ra ź n i, o b fity m m a te ry a łe m , n a d a ją c y m się w y b o rn ie d o p o e z y i. W o ro n ic z p r a g n ą ł

czyn

n ie p rz y ło ż jrć się d o p ra c T . P . N. Im s z la c h e tn ie js z y j e s t ró d , te m s ta ro ż jrtn ie jsz y . W p o g lą d z ie , ty m W o r o n ic z a o d z y w a się ż y łk a a r y s to k r a ty c z n a , w s p ó ln a z re s z tą całej h is to ry o g ra f ii ó w c z e s n e j i d a w n ie js z e j, p rz e w a ż n ie szla c h e c k ie j. P rz jJ m u je o n ja k n aj c h ę tn i ej w s z y s tk o , co p o z w a la o d s u n ą ć d a ­ lej w g łą b w ie k ó w w ia d o m o ś c i o p rz o d k a c h i p o c h o d z e n iu n aszern . Z a k re ś la so b ie o b s z e rn y p la n p e d a g o g ic z n y . P ra g n ie w id z ie ć „ P ie- ś n io k s ią g N a r o d o w y “. D z ia ł I o b e jm o w a łb y w y b ó r p o ls k ic h p ie ś n i re lig ijn y c h n a j­ p ię k n ie jsz y c h ; D ział II — u tw o r y p o e ty c k ie , d a ją c e c a ło k s z ta łt n a r o d o w e g o id e a łu m o ra ln e g o ;

(9)

D z ia ł II I—p o e z y e h is to ry c z n e , z a w ie ra ją c e w ia d o m o śc i o n a j­ w a ż n ie js z y c h e p o k a c h i w y p a d k a c h h is to ry c z n y c h . C h o d z iło m u o u tw o r y p o e ty c k ie , p o n ie w a ż p rz e z n a c z a ł j e do s p o p u la r y z o w a n ia h a s e ł re lig ijn y c h , m o ra ln y c h i n a r o d o w y c h w ś ró d m a s n a jsz e rsz y c h . Z a cel s ta w ia ł s o b ie u ś w ia d o m ie n ie e ty c z n e i n a ­ r o d o w e lu d u d ro g ą ja k b y d e m o k ra ty z a c y i w ie d z y , k tó r a w fo rm ie p la sty c z n e j, p o e ty c k ie j, z d a n ie m je g o , n a jła tw ie j z n a la z ła b y p rz y s tę p d o s e rc i u m y s łó w p ro s ta c z k ó w .

■ J a s k r a w y u ty lita r y z m te g o p la n u p rz e c z y n a s z e m u p o ję c iu o sa m o d z ie ln o ś c i p o e z3U i sz tu k i, ś w ia d c z y z a to o n a d z w y c z a j sił-

n e m p o c z u c iu o b jiw a te ls k ie m p o e ty . I je s z c z e o je d n e j rz e c z ji ś w ia d ­ czył. S ła b e s to s u n k o w o w p ły w y fra n c u s k ie n a W o ro n ic z a , w zm o g ły się z n a c z n ie w o b c o w a n iu z w y c h o w a n y m i w d u c h u X V III w . C z a r­ to ry s k im i. P rz e jm u je się o d n ich s z c z e g ó ln ie d ą ż n o ś c ia m i w. X V III o ś w ia to w y m i i s y s te m a ty z u ją c y m i p ra c ę n a u k o w ą . P o tę g u je to je s z c z e u d z ia ł w T . P . N , k tó re g o c z ło n k o w ie n a le ż e li p rz e w a ż n ie d o e n c y k lo p e d y c z n e g o ty p u u m y sło w o śc i. Z a c z y n a ją c o d Ś w ią ty n i S y b illi i id ą c p rz e z s z e re g d a lsz y c h p o e m a tó w , z a k re ś la so b ie W o r o n ic z z a d a n ia w ła ś c iw ie e n c y k lo p e ­ d y cz n e: c h c e dać w y c z e rp u ją c y o b ra z p o e ty c z n y P o ls k i w zw ią zk u ze S ło w ia ń s z c z y z n ą , c h c e s p o p u la ry z o w a ć d la o g ó łu w ia d o m o śc i o w a ż n ie jsz y c h m o m e n ta c h d z ie jo w y c h , o ra z w a ż n ie jsz jic h przji- m io ta c h p rz o d k ó w , k tó r e P o la k o m ja k o w z ó r p o d a je .

W tym w y p a d k u w p ły w y e n c y k lo p e d y c z n e k o ja rz y ły się id e ­ a ln ie z u m y s ło w o ś c ią s a r m a c k ą W o r o n ic z a . S a rm a ty z m m ia ł u p o ­ d o b a n ie w k o le k c y o n e rs tw ie , u s iło w a ł g ro m a d z ić w ia d o m o ś c i z r ó ż ­ n y c h d z ie d z in w ie d z y w sw e g o ro d z a ju c o m p e n d ia e n c y k lo p e d y ­ czne. S a rm a ty z m lu b o w a ł się w e ru d y c y i, ja ło w e j c o p r a w d a i b e z ­ k ry ty c z n e j. S a rm a ty z m w re s z c ie p o s łu g iw a ł s ię c z ęsto w ie rs z e m w c e lu m n e m o n ic z n o -p e d a g o g ic z n y m — n a w e t do u k ła d a n ia p o d rę c z ­ n ik ó w s z k o ln y c h : g ra m a ty k i, a r y tm e ty k i etc.

E ru d y c jia k o le k c y o n e rs k a i re to r y c z n o - u ty lita rn e sa rm a c k ie p o j­ m o w a n ie sz tu k i s p o tk a ło się z ż ą d z ą e n c y k lo p e d y c z n ą w ie d z y i z sil­ n y m z a b a rw ie n ie m m a te ry a lis ty c z n y m p o e z y i ó w c z e sn e j, m ając ej

-wy­

bitne

te n d e n c y e s p o łe c z n e i o ś w ia to w e . C ie k a w ą illu s tra c y ą sjnn- b iozy p r ą d ó w c y w iliz a c y i z a c h o d n ie j z n a t u r ą s a rm a c k ą s ą w ła ś n ie d a lsz e p o e m a ty i d z ia ła ln o ść n a u k o w a W o ro n ic z a . Z ty m z a strz e ż e n iem , że s a rm a c k ie je g o n a ło g i i p rz y w a ry u m y s ło w e g ó ru ją b e z ­ w z g lę d n ie n a d dobitym i in te n c jm m i w d u c h u e n c y k lo p e d y z m u . P o m y s ły s w o je o „ P ie ś n io k s ią g u “ ro z w ija W o ro n ic z w c z te rec h ro z p ra w a c h , a in a u g u ru je w p ie rw s z e j, cz y ta n ej n a p o s ie d z e n iu T . P .

N. 5 m aja 1803 r. p. ty t.:

„Rozprawa 1-a o pieśniach narodowych

“.

(10)

P o w e z w a n iu r o d a k ó w d o p o p a r c ia c z y n n e g o je g o p ro je k tó w , z n o w u sz k ic u je id e a ln e c e c h y p le m ie n ia , z g o d n ie z H e r d e r e m 1). „ O w a n a p r z y k ła d sz la c h e tn o ś ć i w y n io s ło ś ć d u sz y w k a ż d y m k ro k u i p o s tę p k u , w ie lk o śc i p ro m ie n ie m o zn a czo n a , o w e d a n e g o s ło w a n a jś w ią to b liw s z e d o trz y m a n ie ; o w a g o śc in n o ść w s p a n ia ła i w y la n a lu d z k o ś ć i ty le in n y c h p rz y m io tó w , k tó r e ze p n ia S a r ­ m a tó w p o k o le n ia m i w g a łą z k i się S ło w ia n p rz e la ły ...“

W o ro n ic z n ie o g ra n ic z y ł się d o rz u c e n ia ty lk o h a s ła i z a c h ę ty . W d n iu 5 m a ja 1805 r. w y s tę p u je z

Rozprawą 11 o Pieśniach naro­

dowych

2'), w k tó re j u z a s a d n ia d la p a tr y o ty z m u p o ls k ie g o p o trz e b ę s z e rs z e g o tła o g ó ln o -sło w ia risk ie g o .

J u ż n a w s tę p ie z w ra c a się d o m ło d zień có w :

„...ileż s z la c h e tn y c h zn a m io n m o że W a s o z d o b ić i w y św iec ić, że ch o c ia ż n ie u b ła g a n y w y ro k o trz ą s ł W a s w p ie rw s z y m z a w ią z k u z te y s ta ro ż y tn e y S ło w ia ń s k ie y ia b ło n i, w s z e la k o ie y sm a k u i p rz y - ie m n o ś c i w c a łe m p o s tę p o w a n iu w a sz e m d o c h o w u ie c ie “.

N ie m o ż n a się p rz e to o g ra n ic z a ć d o o b ję c ia w p ie ś n io k s ią g u p ie śn i N a sz y ch : d la p o z n a n ia W is ły , c a ły jej b ie g i d o p ły w y t r z a z b a d a ć .— P o n ie w a ż i m y

je s t e ś m y ty lk o g a łę z ią ia k ie g o ś s ta ro ż y tn e g o d ę b u , k tó r y w ie k a m i w z ra s ta ł i ty s ią c e la to ro ś li s o k a m i sw e m i ro z g a łę z ił. J a k o ż , rz u c iw sz y o k iem n a c a łą S ła w ia ń s z c z y z n ę , ta k s z e ro k ą p rz e s trz e ń d w ó c h ś w ia tó w z a le g a ią c ą , tr u d n o się n ie p rz e k o n a ć , że te n n a ­ ró d , ie d n o ta k o g ro m n y i ro z p le n io n y , k tó r y d ziś je s z c z e , acz n a ró ż n e s ta n y i p a n o w a n ia p o d z ie lo n y , 50,000,000 ludzi n a n o g a c h s to ią c y c h liczy, n ie m o że b y ć n a ro d e m n o w o tn y m z ró ż n e y m ie ­ sz a n in y b ez p e w n e g o c h a ra k te r u n a r o d o w e g o sk le io n y m , a le m u ­ s ia ł m ieć w n a y o d le g le y s z e y s ta ro ż y tn o ś c i sw o ic h p rz o d k ó w i p ie r- w o ro d c ó w “.

Z e sz c z e re g o p a to s u liry c z n e g o u s tę p ó w p o w y ż s z y c h w id a ć , że p rz y w ią z a n ie do S ło w ia ń s z c z y z n y p rz e s ta ło b y ć d la W o r o n ic z a te n d e n c y ą ro z u m o w ą , w s ią k a ją c m u w k re w i w u cz u cie.

M am y n a s tę p n ie p ie rw s z e w z m ia n k i o le k tu rz e n a u k o w e j n a ­ sze g o p o e ty .

J o r n a n d i P r o k o p p ie rw s i u ż y w a ją n a z w y S k la w ó w , k tó rz y s ą o d w. II id e n ty c z n i z S a rm a ta m i. W y lic z a ła c iń s k ic h h is to r y ­ k ó w , p o s łu g u ją c y c h się ty m im ie n ie m , p ó źn iej H e r o d o ta , S tr a b o n a , B ero z u sa.

') W o r o n i c z . Pism a 1832—4 Czech. T. IV, 112. 2) R ękopis bibl. Jagiell. N. 2809, t. I.

(11)

X. P R Y M A S J A N P A W E Ł P A W Ę Ż A W O R O N I C Z . 309

T o ż s a m o ś ć S a r m a tó w ze S ło w ia n a m i o b a lił J. P o to c k i ju ż w 1789 r. (w „ E s s a y “); p rz y ję li to b y s trz e js i h is to ry c y , ja k T r e m ­ b e c k i i N a ru sz e w ic z o k o ło 1795 r.,— W o r o n ic z alb o te g o n ie w ie, a lb o n ie p o jm u je.

F a k t, że p o w o łu je się d a le j n a „K sięg i M o jż e sz o w e “, jak o n a a u to r y te t n a u k o w y d o tej s p ra w y , d o w o d z i, że p o e ta i k a z n o ­ d z ie ja w d z ie d z in ie n a u k i p o z o s ta ł d y le ta n te m s a m o u k ie m . D y le- ta n ty z m te n o b ja śn i n a m w ie le in n y ch je s z c z e fa k tó w tw ó rc z o ś c i W o ro n ic z a . B o h a te re m np. p o e m a tu , o p ie w a ją c e g o id e a ł m o ra ln y d la S ło ­ w ia n i P o la k ó w , j e s t

Assannot

p a try a rc h a .

P o k a z u je się, że W o ro n ic z id zie w p rz y w ła s z c z e n iu n a m te g o p a tr y a r c h y za K ro n ik ą S a rn ic k ie g o . U S a rn ic k ie g o Ł) m a m y ta k ą g e n e a lo g ię :

Noe-—S e m — Selach-—E b e r

Pelek

J o c t a n — E lm o d a t — S a lp h — A s s a r m o t h

W o ro n ic z S a rn ic k ie g o , ch o ć z n ie g o w y ra ź n ie k o rz y s ta , p rz em ilc za, o d w o łu ją c się w y łą c z n ie d o K s ią g M o jżesz o w y ch .

„M iędzy in n e m i z n a jd z ie m y ta m A s s a r m o ta , s y n a J e k ta n o w e g o , a b r a ta n k a P e le k a , za k tó re g o c z a s ó w to p o w s z e c h n e ro z p ro s z e n ie n a s tą p iło . B ądź p o d o b ie ń s tw o Im ien ia, b ą d ź p o d a n ie , p o k o le n ia m i d o c h o w a n e , p rz y s w o iło te g o P a tr ia r c h ę za g ło w ę i p ie rw o ro d z c ę n a r o d ó w S a rm a c k ic h , k tó re , j a k s ię n a y p r z ó d w o w e y g w ia z d o w n i A z y a ty c k ie j ro z p le m iły , ia k p o te m z g ó r T a u r u i K a u k a z u ro z s y ­ p a n e n a d b rz e g a m i P o n ty c k ie m i, a d a le j d o E u r o p y p rz e n io s ły się, p ró ż n o te g o d o c h o d z ić w p rz y w a lo n e j" w ie k a m i s ta ro ż y tn o ś c i, k tó ra p ró c z s ła b y c h d o m y s łó w i p o d o b ie ń s tw w ięc ej n ie p o k a ż e “. D la p o e ty k a p ła n a w y k a z a n ie p a r e n te li b ib lijn e j n a s z e g o n a ­ ro d u b y ło w y n a la z k ie m n a d e r c e n n3"in, k tó re g o b ro n i p rz e d w sz e lk ą m o ż liw o śc ią k iy ty k i w s p o s ó b ro z b ra ja ją c o n a iw n y . W ia r ę w p a tr y a r c h a t A s s a rm o ta m ieli n a si o jc o w ie i w s z y sc y k ro n ik a rz e . C zem u ż się m a m y w jirz e k a ć te g o

niewinnego

p o d a n ia ? W o ro n ic z b a rd z o by^l n ie o b o ję tn y n a k w e s ty e h e ra ld jik i, g e n e a ­ logii i k o llig a cjij ro d o w y c h , j a k o te m w s p o m in a i K . K o źm ian w sw o ic h „ P a m ię tn ik a c h “. W ią ż e się to w p ro s te j linii z z a m iło w a ­ n ie m je g o do s tu d y ó w n a d p o c z ą tk ie m i e p o k ą s ta r o ż y tn ą S ło w ia ń ­ szc zy zn y . S z u k a n ie n a jd a ls z y c h p o c z ą tk ó w n a r o d u , j a k p o w ia d a , w y n ik a z p ra g n ie n ia w iec zn o ści i n ie s k o ń c z o n o ś c i. N ie d a w n o ś ć

') S t . S a r n i c i i. Annales sive D e origine et r e b u s gestis P o lo n o ru m L ib r i octo 1587 (u x. x. C z arto ry sk ic h ) str. 4 i dalsze.

(12)

p o c h o d z e n ia z a w s ty d z a n ie ja k o . W o ro n ic z P o ls k ę p r a g n ą ł zaliczy ć h e ra ld y c z n ie do m a g n a tó w i „ d o b rz e u r o d z o n y c h “ n a r o d ó w tej ziem i.

„ Z tą d w ro d z o n a w s z y stk im m iło ść d o c h o d z e n ia n a jd a ls z y c h p rz o d k ó w sw o ic h fam iliy: a iak o c ią g ła i trw a ła ś w ie tn o ś ć ie d n e y fam iliy ie s t d o w o d e m c n o ty i z a słu g i ie y p le m ie n n ik ó w , ta k s ta r o ­ ż y tn o ś ć n a ro d ó w , w ie k a m i i p rz e m ia n a m i ró ż n e m i nie s k o ła ta n a , ie s t w s k a z ó w k ą tę g o ś c i ich c h a ra k te r u , o ś w ie c e n ia s to s o w n e g o do cz asu , d o b re g o rz ą d u , m o ra ln o ś c i i o b3iczaió w , b ez czeg o w s z y s t­

k ieg o ż a d n e s p o łe c z e ń s tw o o s ta ć s ię d łu g o n ie m o ż e “.

W z a m k ię ciu w jd u s z c z a sw ój cel'— ro z p o w s z e c h n ie n ie w ś ró d lu d u ś w ia d o m o ś c i b ra te rstw m s ło w ia ń s k ie g o i u m iło w a n ie c h a r a ­ k te r u n a ro d o w e g o ...

„ P o ło ż y w s z y w ięc te n k ró tk i i w y c iśn io n ji w y w ó d o S a rm a ­ ta c h z a g r u n t i p o s a d ę p o w ie śc i o A s s a rm o c ie , kładziemy się n a czele P ie ś n i h is to ry c z n y c h za ogniwo pobratym stwa wszystkich N a ­ rodów Słowiańskich, k tó r e k a ż d y ro ln ik i rz e m ie ś ln ik b e z d łu g ie g o m o z o łu i s z p e ra n ia ze s łu c h u sa m e g o n a u c z y ć się i o n e z d ziećm i sw e m i p rz y p ra c y w y ś p ie w y w a ć m o ż e “.

P o te m n a s tą p iło o d c z y ta n ie z u p e łn e g o te k s tu „ A s s a r m o ta “. C h ro n o lo g ię te d y p o e m a tu o k re ś lić w p rz y b liż e n iu n ie tru d n o . W p rz e c ią g u d w u la t (1803 — 1805) o d s fo rm u ło w a n ia p ie rw s z e g o p la n u P ie śn io k sią g u , do o d c z y ta n ia A s s a r m o ta , z o s ta ł o n o p ra c o ­ w a n y i n a p isa n y . P o w s ta ł w ięc, ja k o te m i W ę ż y k w s p o m i n a 1), w P o w s in ie p o d W a rs z a w ą .

G e n e z a je g o w z re a s u m o w a n iu w y w o d ó w 7 p ow ^iższych d a się o k re ś lić c h ę c ią p rz e d s ta w ie n ia ś w ie tn o ś c i n a r o d u p o ls k ie g o na tle d z ie jó w s ta ro ż y tn y c h je g o p rz o d k ó w , S ło w ia n . P o ls k a m a s ta ć n a czele i m a b y ć o g n iw e m szczepów 7 s ło w ia ń s k ic h . C elem b liższ37m

W o r o n ic z a — w y k a z a n ie s ta ro ż y tn e j „ s z la c h e tn o śc i i szla c h e c k o śc i S ło w ia n “ i s p o p u la ry z o w a n ie te g o za p o m o c ą p o e z y i w ś ró d w arstw ' lu d n o ś c i n a jsz e rsz y c h .

O d cz a só w „ Ś w ią ty n i S y b illi“ w id z im y ro z s z e rz e n ie p o m y słu : za m ia st d z ie jó w P o ls k i d la P o lsk i, z a m ie rz a on d ać dzieje P o ls k i d la całej S ło w ia ń sz c z y z n y .

Assarm ot syn Jektana, prapraw nuk Sema, praszczur Noego, Narodów Sarmackich patryarcha2) w y g ła s z a sw e g o ro d z a ju t e s t a ­ m e n t p o lity c z n y , w k tó ry m m ie śc i p rz y sz łe g ra n ic e i lo s y s w o ­

*) W o r o n i c z P ism a , Czech. T. I, P rz e d m o w a .

2) D ru k o w a n y w 1818, 1821 r. Cytuję w e d łu g w y d an ia C zecha—T. I, 139 — 145.

(13)

X. P R Y M A S J A N P A W E Ł P A W Ę Ż A W O R O N I C Z . 311 ich p o to m k ó w , o p is u je id e a ł c n o ty p r a s ta r e j, ja k ie g o m a ją p r z e ­ strz e g a ć .

C a ły p o e m a t u trz y m a n y w to n ie n a m a sz c z o n y m , p ity jsk im . R z e c z z n a m ie n n a — n a czoło je g o w y s u n ię to h a s ło s o lid a rn o ś c i i j e ­ d n o śc i S ło w ia n :

G d y w ięc j a k g w ia z d y n ie p o lic z e n i,

Sercem , językiem z soba spojeni,

K ra w ę d ź d w ó c h ś w ia tó w z a b u d u je c ie , P o s tr a c h z s z a c u n k ie m sw y m ro z n ie sie c ie . W stro fie n a s tę p n e j w y ra ż a to je s z c z e d o b itn ie j:

A ro z ro je n i w ty s ią c n a r o d ó w ,

T y s ią c e w z n ió s łsz y z a m k ó w i g ro d ó w ,

Wspólnego rodu nie zabaczaycie, W zajem sie dłonią bratnią

wspierajcie-D alej sz k ic u je ro z k ła d g e o g ra fic z n y k ra jó w , k tó r e n ie z a w sz e tra fn ie d o s ło w ia ń s k ic h z a lic z a 1).

C e c h a m i z a sa d n ic z e m i S ło w ia n —c n o ta i s ła w a . D u m a i z a c h w y t p rz e m a w ia w jeg o sło w a c h

N ie z a w śc ią g n ie w a s d u m n y o rę ż ś w ia to w ła d c ó w : Z w y c ię z c y ty lu lu d ó w u jirz ą s w y c h z a g ła d z c ó w . W y ś w ia t p rz e z n ich o k u ty z k a y d a n ro z k u je c ie , I g n ia z d o ich o sz c z e p e m s ta h ty m ro z o rze cie;

A z ro z trą c o n y c h z io m k ó w ich du m y, ' W j'w iô d ls z y n o w y c h n a r o d ó w tłu m y ,

G d y z niem i g ło ś n e p a ń s tw a z a k ła d a ć

I ich losam i b ę d z ie c ie w ła d a ć , .

P a m ię ta jc ie i w te d y n a o y c o w sk ie p ra w a : C n o ta w a sz y m ż y w io łe m , a rz e m io słe m sław a!

i) J e d n y c h w as zaym ą Tauru i Kaukazu skały, Drugich Oby i r ó d l i s k a i Byfejskie wały: T y ch rozgnieżdżą j e z i o r a żyzne Meotyckie, 1 zatoki Kaspijskie i brzegi Pontyckie,

O w ym p o r u c z y b ra m y Try mm S tu rz e c z n y str u m ie ń Wołgi i Donu, A w y górami, m o rze m przecięci, W ie c z n y m b r a t e r s t w a n ite m ujęci etc.

Toż kiedy s w e y gniazdow ej niesyci siedziby, P olubiw szy Urappy zbo ż o ro d n e skiby,

N ieham ow nego Istni d u m n y g rzb ie t stłoczycie, I g ro ź n e Tlesperydom p r o p o rc e utkwicie

(14)

N ie ty lk o s ła w a w o je n n a , — z a d a n ie m S ło w ia n w p ro w a d z e n ie n o w y c h p ie rw ia s tk ó w w ży c ie lu d ó w E u ro p y :

N iec h się ich o d w a s n a u c z a ją o b ce lud y; J a k s ło d k ie

dla wolności

z a p a s y i tru d y .

Wolność

— c n o tą n a jw y ż sz ą . I n ie dziw . B y ła o n a m a rz e n ie m n a jw ię k s z e m n a r o d u , co n ie p o d le g ło ś ć u tra c ił. P o z a te m c e c h ą p rz e ­ szło ści P o ls k i b y ła w o ln o ś ć w y b u ja ła , n a d m ie r n a . C h ę tn ie id e a li­ zu je j ą p o e ta i za n a jd o n io ś le js z ą ce c h ę w c h a ra k te r z e S ło w ia n u w a ż a , p o n ie w a ż n a jb a rd z ie j b y ła w ła ś c iw ą h is to ry c z n e m u c h a ra ­ k te ro w i s z la c h ty p o lsk ie j, z a s tę p u ją c e j c a ły n a ró d . J u ż w S ejm ie

W iślic k im i Ś w ią ty n i S y b illi W o ro n ic z p o d n o s ił to z n ac isk ie m . N a stę p u je n ie c o b a rd z ie j s z c z e g ó ło w y o p is cech p le m ie n n y c h sło w ia ń s k ic h .

U czcie ich ja k o m iło ść o jc z y z n y j e s t św ię ta ,

I w in n y m d la niej d łu g ie m śm ie rć , w ięz ie n ie, p ę ta , J a k zw y c ię ż o n y m k rz y w d y ś ła c h e tn ie d a ro w a ć , S ło w a w ia r y so ju sz u n a y ś w ię c ie j d o c h o w a ć , P rz e d g o śc ie m s e rc e i d u sz ę w y lać , W k a y d a n a c h n a w e t k a r k u n ie s c h y la ć , G a rd z ić ro z k o sz ą , tr u d u n a w y k a ć , W ie lk o ś c ią d u s z y N ie b a d o ty k a ć , J a k ze k rw ią w d ziec i p rz e la ć te n ie z m ie n n e p ra w a :

C n o ta w a sz y m ż y w io łe m , a rz e m io słe m sław a! f

J e s t to trz e c ia z rz ę d u c h a r a k te r y s ty k a H e r d e r o w s k a L) u W o ­ ro n ic z a . P o d k r e ś la ty lk o d o b itn ie j w ie lk o d u s z n o ś ć , s z la c h e tn o ś ć i m iło ść ojczyznj;' u S ło w ia n , bo, z re s z tą , c e c h y te, ja k i g o śc in ­ n o ść , p ra w o ś ć , n ie u g ię to ś ć , w a le c z n o ś ć , p ra c o w ito ś ć i u sp o s o b ie n ie p o k o jo w e , o b o k u k o c h a n ia w o ln o ś c i— w s z y s tk ie m a m y ju ż u H e r ­ d e ra . C e lo w o i ś w ia d o m ie p rz e c iw s ta w ia W o ro n ic z c e c h y S ło w ia n c e c h o m G e rm a n ó w , gdj? m ów i: N ie c h a y ta m

Tuiskona, Jawana

2) p ra s z c z u ry C h lu b ią się d o c ie k a n ie m p rz e m y ś ln e m n a tu ry ; I trw o ż n ą ło d z ią z y s k i u śm ie rc i k u p u ją , I ła k o c ią b a w id e ł p ło c h e s e r c a tru ją ;

■) P ie r w s z a w Kazaniu na p o g r z e b ie R. T arn o w sk ie g o ; d ru g a w R o z ­ p ra w ie I o Pieśniach n a r o d o w y c h . O bie z 1803 r.

(15)

X. P R Y M A S J A N P A W E Ł P A W Ę Ż A W O R O N I C Z . 313 N ie c h a y się d ru d z y p ę d z le m w s ła w ia ją , W c io s a n y m a rm u r d u sz ę w le w a ją , L u b ro z k o p a w s z y w n ę tr z n o ś c i ziem i F r y m a rc z ą k ru s z c e m i dziećm i sw em i; D la w a s je d n e z a b a w y , n a u k i i p ra w a ; C n o ta etc...

C n o ta i sła w a s ą w j e g o o c z a c h czem ś ta k n ie b o ty c z n y m , że z g e s te m w z g a rd y p o b ła ż liw e j o d d a je w u d z ia le G e rm a n o m n a u k i, p rz e m y s ł, h a n d e l i sztuki! I za to S ła w a im ię n a d a te m u ro d o w i, T a je d n a w a s o d in n y c h lu d ó w w y o so b i, I p rz y ro d n ie m

Sławaków

im ie n ie m o zd o b i. A t e r a z —p o w y n ie s ie n iu S ło w ia n i p rz y g o to w a n iu tła p o n ie ­ k ą d — w y s u w a p o e ta n a czoło P o ls k ę , g d y ż ż a d n e g o in n e g o p le ­ m ie n ia n ie w y sz c z e g ó ln ia . Z ty c h je d e n ró d z a k w itn ie w la u r y z n a k o m ity , C o z m o rz e m

Wenedyckiem

ż e n ią c T a tr ó w szc zy ty , O d p u sz c z

Hercyńskich

n a b rz e g

Euxynôw,

P rz e rz u c i b rz e m ię w a le c z n y c h czy nó w ; A g d z ie z a c h o d z i i w sc h o d z i sło ń c e R o z e ś le g ło ś n e s w e y s ła w y g o ń c e , I sz c z e rb c e m n a g ra n ita c h z a k re ś li te p ra w a ; C n o ta etc... O g ó ln ik o w o n a d m ie n ia o c h w a le i c z y n a c h P o ls k i, o w o ln ej e le k c y i, o p o d b o ja c h ... A g d y się zb liża d o ch w ili ro z b io ró w , u ry w a n a g le ... n a k ró tk o z re sz tą , i k o ń c z y w ie sz c z e n ie m try u m fa ln e j p rz y ­ sz ło śc i i w ie lk o śc i S ło w ia n .

... N ie trw ó ż c ie się d ziec i —

P r y s n ą c h m u ry p rz e c h o d n ie , a sło ń c e ro z ś w ie c i: R ó d A s s a rm o ta , n ie p rz e p le n io n y

Na końcach ziemi z sobą złączony

,

Sercem, językiem,

w y c h o w e m d z ia te k L u d ó w i ś w ia ta p rz e trw a o s ta te k , P ó k i ty lk o m iło w a ć b ę d z ie m y te p ra w a ; C n o ta w a sz y m ż y w io łe m , a rz e m io słe m sław a!

C h a r a k te r y s ty k ę h ę r d e r o w s k ą u z u p e łn ia W o r o n ic z ty lk o

ostrym

o d g ra n ic z e n ie m S ło w ia n o d in n y c h lu d ó w E u ro p y ; k o n k r e ­ tn e u w a g i o ich u s p o s o b ie n iu u H e r d e r a z a m ie n ia n a id e a ł m o ­ r a ln y . L e k c e w a ż e n ie , z a p e w n e te o re ty c z n e , c y w iliz a c y i, s z tu k

(16)

i n a u k i— s ta je się p u n k te m w y jśc ia d la h a s ła , że: S ło w ia n ie w n o ­ sz ą z s o b ą w d z ie je lu d z k o śc i p ie rw ia s te k w y ż sz y , b o m o ra ln y i h u ­ m a n ita rn y . S ta s z ic w sw oim : „ R o d z ie lu d z k im “, w y d a n y m w 1815 r., p o ­ w ia d a , że S ło w ia n ie w n io s ą w h is to ry ę n o w ą , c z w a rtą e p o k ę h u m a ­ n izm u . K to w ięc u k o g o z a p o ż y c z y ł?

O b a j o d H e r d e r a —d u żo , ale z w a ż y w s z y , że W o ro n ic z n ie m iał k ry ty c z n o -k o n s tru k ty w n e g o u m y s łu i z w y k le p rz e r a b ia ł g o to w e sc h e m a ty , że S ta s z ic o d w ie lu la t p ra c o w a ł w ty m z a k re s ie , p rz y ­ p u szc zam : że W o r o n ic z 1) o to k u ro z w a ż a ń p re z e s a T . P . N. n a d S ło w ia n a m i b y ł d o s ta te c z n ie p o in fo rm o w a n y 2) p o w tó rz y ł j e z z a ­ p a łe m i ro z m a c h e m w A ss a rm o c ie , łą c z ą c e c h a n ie c h ę c i do z e p s u ­ c ia c y w iliz a c y i z a c h o d n ie j, m o że za R o u s s e a u ’em . N ie c h ę ć ta u s p r a ­ w ie d liw ia ła s ła b o ś ć c y w iliz a c y jn ą S ło w ia n , a n a w e t ro b iła z niej ich p rz y m io t i w y ż sz o ść m o ra ln ą . Z d ru g ie j s tro n y s fo rm u ło w a n ie d u m n e i z w ię z łe id e i tej u W o r o n ic z a , m o g ło u tw ie rd z ić S ta s z ic a w je g o h ip o te z ie , k tó re j n a d a ł p o k ilk u la ta c h fo rm ę p rz e m y ś la n ą , tw o rz ą c ą część s y s te m a tu h is to ry o z o fic z n e g o .

Assarm oł

j e s t p o b u d k ą , stre s z c z e n ie m i p ro g ra m e m . Z a r y s o ­ w u je się tu a u to r, ja k o o g n is ty sło w ia n o fil, k tó ry s ło w ia n o filstw o sw e zlał n ie p o d z ie ln ie z p ło m ie n n y m b ez z a s trz e ż e ń p a try o ty z m e m p o lsk im . A n ta g o n iz m w z g lę d e m G e rm a n ó w w y s tę p u je tu ja k o p rz e c iw s ta w ie n ie co d o ty p u i c h a ra k te r u d w u r a s — n a k o rz y ść S ło w ia n n a tu ra ln ie , k tó ry c h z r a d o ś c ią d o s tra ja W o ro n ic z do sw e g o id e a łu c h rz e śc ija ń s k ie g o .

S ą w te m p e w n e c e c h y w s te c z n e . L e k c e w a ż e n ie C3wvilizacyi,

ro z w o ju k u ltu ra ln e g o i e k o n o m ic z n e g o , a w y n o s z e n ie b ie rn o ś c i sp o łe c z n e j, b o d aj i n a jś w ią to b liw s z e j, do w }rsokości id e a łu , u ś w ię ­ c a n ie u to p ii a rc h a ic z n y c h cn ó t, ja k o c e lu p r a c y i ż y c ia n a r o d u ż y ­ w e g o ... to z p e w n o śc ią w y w ie ra ć m o g ło w p ły w n ie k o n ie c z n ie d o ­ d a tn i. A le c h o d z iło o in n y s k u te k p sy c h o lo g ic z n y , — o o ż y w ie n ie du sz, o d o d a n ie o tu c h y i z a c h ę ty , o u ś w ie tn ie n ie p rz e sz ło śc i! T ę ro lę A s s a r m o t c z ę śc io w o m o że s p e łn ia ł.

W o ro n ic z k ie ru je się w y łą c z n ie .u ty lita rj^ z m e m p a try o ty c z n y m . Z e s ta n o w is k a w y g o d3f lu b c h w a ły d la im ie n ia p o ls k ie g o g ru p u je '

z d a rz e n ia h is to ry c z n e , h ip o te z y p rz y jm u je lu b o d rz u c a . T e n d e n c y ę u w a ż a z a u s p ra w ie d liw ie n ie , W 3istarczające do n a c ią g a n ia lu b z m y ­ ś la n ia p o p r o s tu fa k tó w .

*) H. K o ł ł ą t a j : Listy w prz e d m io ta c h n a u k o w y c h T. I —IV wyd. Kay- siewicz, K ra k ó w 1844, T. IV, 172—b. O d p o w ie d ź K ołłątaja 180—4.

(17)

X. P R Y M A S J A N P A W E Ł P A W Ę Ż A W O R O N I C Z . 315

' W w a ż n y m liście do K o ł ł ą t a j a 1) z 10 s ie r p n ia 1806 r. p isze w y ra ź n ie , że ch c e s p o p u la ry z o w a ć p ra c e ro d a k ó w n a d p o c z ą tk ie m S ło w ia ń sz c z y z n y .

„ W ty m ce lu p rz e d s ię w z ią łe m p rz e b ie ż y ć w k ilk u m a ły c h p o e ­ m a ta c h w s z y s tk ie w a ż n ie jsz e p o d a n ia o c z y n a c h n a js ta ro ż y tn ie j- szy c h ro d u sło w ia ń s k ie g o , k tó r e g o m y ro z p ro s z e ń c e b ę d ą c g ałą z k ą , n ie m o ż e m y n ie sm a k o w a ć w ty m s o k u i ż y w io le , k tó r y c a łe to d rz e w o o g ro m n e w iek am i ro z ro d z ił i ro z g a łę z ił“.

P u n k te m w y jś c ia d la k a ż d e g o te m a tu m iało b y ć z a ło ż e n ie G n ie z n a , K ra k o w a , K ru sz w ic y . S z c z y te m i u w ie ń c z e n ie m g m a c h u h is to ry i sło w ia ń sk ie j b y ła -b y J a g ie llo n id a — e p o p e a w 24 p ie ś n ia c h .

Z n a m ie n n e , że w y b ie r a d o b ę a rc h a ic z n ą i że w ła ś c iw ie u to ż ­ s a m ia h is to ry ę s ło w ia ń s k ą ze s ta ro p o ls k ą , p ra g n ie s k re ślić d zieje p ie r w o tn e S ło w ia ń s z c z y z n y .

Z g o d n ie z te n d e n c y ą p o p u la ry z o w a n ia w ie d z y , z a p y tu je K o ł­ łą ta ja o k ilk a w y ja ś n ie ń z p ra h is to ry i sło w ia ń s k ie j;

S ta w ia c z te ry p y ta n ia :

1) C zy c a łą S c y ty ę H e r o d o ta z a m ie s z k iw a ły lu d y sło w ia ń s k ie ? 2) C zy m ó w iły o n e z a w sz e ję z y k ie m sło w ia ń s k im cz}di s a r ­ m ack im czyli sc y ty jsk im ?

3) Z ja k ie j o d n o g i S ło w ia n P o la c y p o c h o d z ą ?

4) G d z ie je s t p o c z ą te k o d d z ie le n ia P o la k ó w o d p o b ra ty m c ó w ? K o łłątaj o d p is a ł w d w a m ie s ią c e p ó źn iej o b s z e rn y m liste m , ale W o ro n ic z w c a le n ie u w z g lę d n ił cennjm h je g o u w a g , m o że d la te g o , że r o b o ta n a d p ie rw s z y m z ty c h p o e m a tó w , „ L e c h e m “, p o s tą p iła d a le k o — i n ie ch c ia ło m u się p rz e ra b ia ć rz e c z y n a n o w o .

Z re s z tą w y d a w a ła m u się ś c is ło ść n a u k o w a z b y te c z n ą i o b o ­ j ę t n ą w o b e c u ż y te c z n o ś c i p e w n y c h hipotez-—c h o ć b y i fa łs z y w y c h —

w c e la c h p a try o ty c z n y c b .

C h o d zi m u, j a k to c ią g le za z n a c z a , o ro z s z e rz e n ie

ducha na-

rodoivego,

ja k o p ie rw s z e g o z a ro d k u n ie w y c z e rp a n e j p o tę g i.

W „

Rozprawie III o Pieśniach narodowych“

(17 m a ja 1806 r . ) x)

z n a c isk ie m p o d n o s i, że P o la c y n a jb a rd z ie j z a c h o w a li c h a ra k te r p ie r w o tn y S ło w ia ń s k i.

N asz n a r ó d w ś ró d lic z n y c h p le m io n te g o sz c z e p u „z d u c h a N a ro d o w e g o z ro d z o n e im ię S ła w ia n ó w za h a sło n ie o d ro d n jm h czy­ n ó w p rz y s w o ił i o n y m d o tą d o d d y c h a “. A i w p rz y s z ło śc i n ie z a ­ p o m n i, że ze „ z d ro io w n i“ S ło w ia ń s k ie j w y p ły n ą ł.

Nie drukowana: zna jduje się r a z e m z IV i V-ą w ręk o p isa ch bib . Jagiellońskiej nr. 2809.

(18)

P is z e W o ro n ic z : „ d la je d y n ie o b s z e rn ie y s z e g o ro z n ie c e n ia p a ­ m ięci r o d u n a s z e g o , d la k tó r e g o n ie ty lk o ż y c ie i o s o b is te korzyiśc^ a le n a w e t k o s z to w n ą d la s e r c a m iło ść w ła s n ą j e s t s ło d k o p o ­ ś w ię c ić “.

O tw a rc ie s ię p rz y z n a je d o z a m ia ru p o p u la ry z o w a n ia h is to ry i za p o m o c ą tej d ziw n e j p o e z y i. W T . P . N. „ u sta n o w iliśm y , ab y te d ro g ie sz c z ą tk i s ła w y n a r o d o w e y , ro k za ro k w p o m ro k u z a p o ­ m n ie n ia n ik n ą c e , w s p o s o b ie ła tw y m , ciąg ły m , p rz y je m n y m do wszystkich rozproszeńców ziemie słowiańskich tra fiły , a w ich se rc u i u ś c ie c h n ie d o s ię ż n y ż a d n ą p rz37g o d ą p rz e c h o w e k z n a la z ły “.

I n a ty c h m ia s t w y s u w a się n ie u n ik n io n a a ś c is ła d la W o r o n i ­ cza łą c z n o ść p a try o ty z m u p o ls k ie g o ze s ło w ia ń sk im . R e z u lta te m n a s tę p c z y m p r o je k to w a n e j p rz e z n ie g o p o e z y i m a b y ć ro z p o w s z e ­ c h n ie n ie idei p o b r a ty m s tw a i s o lid a rn o ś c i S ło w ia n .

„O d k o rz e n i o d k o p u ją c z a w ią z k i r o d u n a s z e g o , w y c iś n io n e o n ich s ta r o ż y tn e p o d a n ia p rz e la w s z y w ie d n ą p o w ie ś ć o A s s a r- m o cie, iak o p rz y ię ty m p le m ie n ia n a s z e g o P a tria rs z e , u s ta n o w iliś m y z n ie y p o s a d ę d a lsz y c h w tymi ro d z a ju w ia d o m o ś c i, k tó ra - b y r a ­

ze m w szystkim ludom Sa rm ackim wspólną głowę iednorodztwa p rzy­

pom niała i ścisłem ogniwem pobratym stwa serca i um ysły iedno- czyłau. Z le k tu ry n a u k o w e j w y m ie n ia te ra z z c u d z o z ie m c ó w : P i n- k e r t o n a i H a r t k n o c h a , z P o la k ó w S a r n i c k i e g o , K l e - c z o w s k i e g o , J. O s s o l i ń s k i e g o i x. C z a y i k o w s k i e g o , sa m y c h e r u d y tó w k o m p ila to ró w . Z e z d u m ie n ie m n o tu je m y b r a k J. P o to c k ie g o , n a jp o w a ż n ie js z e g o z n a w c ę ty c h c z a s ó w w P o lsc e . A n i ś la d u ja k ie jś k ry ty k i ź ró d e ł; o d rz u c a to ty lk o , co m o g ło z m n ie jsz y ć c h w a łę , ja k ą ro d o w i S ło w ia n p ra g n ą ł p rz y p is a ć . C h lu b i się n a d e w s z y s tk o , że „ sa m ą n a w e t g o d n ą p o s z a n o w a n ia s ta r o ż y ­ tn o ś c ią in n jm i n a r o d o m p rz o d k o w a ć b ę d z ie m y “. P ie rw s z y m z s z e re g u z a m ie rz o n y c h p o e m a tó w b y ł „Lech“. R o z p ra w a m ia ła słu ż y ć do n ie g o ja k o k o m e n ta rz , co n a m w y ja ś n ia d o s ta te c z n ie , sło w a m i s a m e g o a u to ra , g e n e z ę „ L e c h a “. J e s t to d a ls z y ciąg p o m y s łó w i te n d e n c y i o ś w ia to w y c h W o r o n ic z a , k tó re ju ż się w y ra z iły p o p rz e d n io w Assarmocie. P o w ia d a o „ L e c h u “: „ C e le m ie g o ie s t z g ro m a d z ić i w y c is n ą ć to w s z y s tk o , co ty lk o s ta ro ż y tn o ś ć o p ie rw o ro d z c a c h n a s z y c h c h lu b n e g o i z n a k o m ite g o p r z e k a z a ła i n a n a s , ia k o ich p le m ie n n ik ó w z le w k ie m k rw i i n a ­ s tę p s tw e m D z ie d z ic tw a p r z e la ła “. D la u ła tw ie n ia z a d a n ia , za te m a t o b ie r a z a ło ż e n ie G n ie z n a , „ p ie rw s z e y S to lic y S ła w ia n ó w Z a c h o d n ic h “.

(19)

D aje m u to m ożność w y łu szczen ia ustam i L ech a w szelkich p o d ań , zw iązanych z h isto ry ą p o lsk ą i sło w iań sk ą, od o siedlen ia H e n e tó w w K ro acy i począw szy.

W P u ła w a c h , ja k o o g n isk u ru ch u um ysłow eg o, zap ozn ał się W o ro n ic z z działalno ścią n a u k o w ą ks. Józ. Ja b ło n o w sk ie g o , k tó ry był, ja k w iadom o, je d n y m z p ierw szy ch in icjato ró w ru ch u n a u k o ­ w ego w dziedzinie prahistor}ń polsko-słow iańskiej.

T o też, g d y n ach o d zą W o ro n ic za w ątp liw ości, czy nie d ał p o ­

słu ch u hipotezom n iep ew n y m , dla o b ro n y od „ A ry starch ó w , k tó ­ rzy zechcą baśniam i to n a z w a ć “, p o w o łu je się n a w o jn ę „ro d a k a naszego, Józ. Ja b ło n o w sk ie g o , k tó ry , zajęty g o rliw ością zasłonienia tey g ło w y P a tria rc h a ln e y p rze d pociskam i n ie k tó ry c h n o w o tw ó r- n ych pism aków , n iety lk o sam dla o św ia ty cudzoziem ców w jęz y k u fran cu sk im w iele o nim popisał, ale w yraźnie w tym celu z a w ią ­ zał T o w a rz y stw o uczon y ch w L ip s k u “ (m ow a o polem ice w s p ra ­ w ie historjm zności p o staci L echa).

W ę ż y k 1) w spom ina, że p o m y sły do L e c h a pow ziął W o ro nicz także w P o w sin ie. Z a p e w n e w 1805 r. pod czas kończenia A s s a r­ m ota. W 1806 r. L ech b y ł ju ż n aszk icow an y, sko ro p o e ta m ógł się rozw odzić n a d k o m en tarzem szczegółow ym w ro zp raw ie III, czytanej w m aju 1806 r. O p ra c o w a n ie i w jistylizow anie n astą p iło

w koń cu r. 1806 i p o czątk u 1807 r.

W spo m niałem , ja k ie sło w ia n o -i russo-filskie u sp o so b ie n ie p a ­ n ow ało w P o lsce w ty ch latach. P rzy b y cie A le k san d ra I do P u ła w było szczytem zap ałó w i nadziei pow szechnjm h. A le k sa n d e r I po k ró tk ich w ah an iach w y ru sz y ł n a N apoleona. Z ad ało to srogi cios m arzeniom po lity czn y m naszy ch słow ianofilów . P rz ed sta w icie l je­ d yn ego p a ń s tw a sło w iań sk ieg o w y stę p o w a ł w sojuszu z w rogim i nam , niem ieckim i P ru sam i i A u stry ą . R o zczaro w an ie i zaw ód, z w ła ­ szcza w śró d szerszych w a rs tw publiczności, z a p an o w a ły p o w sze­ chnie.

W o ro n icz b y ł czułym n a d e r k a m e rto n e m na w szystkie p rz e ­ m iany i flu k tu acy e w sp o łeczeń stw ie. N iechęć do R osyi, ja k o je ­ dnej z zaborczyń, ży w a w „ Ś w ią ty n i S y b illi“, bynajm niej nie w y ­ gasła. później. P o d d ając się p rzy ch y ln em u dla A le k san d ra I u sp o ­

so b ieniu sp o łe c z eń stw a , nie p o ru sz a ł kw estyj drażliw ych, m ilczał o R osyi, obejm u jąc ją bez w yszczeg óln iania m ianem S ło w ia ń ­ szczyzny.

X. P R Y M A S J A N P A W E Ł P A W Ę Ż A W O R O N I C Z . 317

(20)

C h w ie jn o ś ć ces. A le k s a n d ra , p o g ro m P r u s i z w y c ię s tw a N a ­ p o le o n a p o tę g u ją w nim d a w n e p o g lą d y i a n ty p a ty e .

P o w o ła n y do Iz b y a d m in is ta c y jn o -w o je n n e j w 1806 r., u k ła d a k ilk a b a rd z o w a ż n y c h o d ez w , w y g ła s z a lu b p rz y g o to w u je s z e re g p rz e m ó w ie ń p o w ita ln y c h i p o lity c z n y c h .

N ajbardziej m oże o k re śla je g o stan ow isko i n a stró j z ty ch cza­ só w współczesnym zap ew n e w iersz „Zjawienie E m ilki'1'). W allego-

rycznym obrazie p a ń stw E u ro p y , u o so b io n y ch pr^ez ró żn e znaki Z ody ak u, opow iada,

Ja k bliźnięta, w o ln ości przyrod zon ej chciw e,

D ług o w arząc n a zg ład zcó w on ey g n iew y m ściw e, O lbrzym im p o stę p u ją c w sw ych zaw od ach krokiem , Z a trw o ży ły Z o d y ak sw ych czynów w idokiem .

B liźnięta — to P o lsk a i L itw a, w alki z Z o d y a k ie m — to dzieje L e g io n ó w i p o w stan ie. N adzieje bliskiej ro z p ra w y ostatecznej z R o sy ą w yraziły się w jed ny m u stęp ie, p o dob n ym do u stę p u ze „Ś w . S y b .“, tylko że zam iast L w icy, K a ta rz y n y II, m am y w nim do czynienia z N ied źw iedzicą—R osyą.

S p e łn iły się w ieszczby W oronicza, k tó re gło sił d o tąd z głębią przek o n an ia, ale i z g o ry czą pesjunisty. P o d n ie ce n ie g orączk o w e i zapał p a try o ty c z n y ogrom nie p o d w y ższają nastrój i ton „R ozpra­ wy I V o pieśniach narodowych“ (15 m aja 1807 r.).

-P o d k re śla , że celem jest, aby p o d strz e ch ą w ieśn iak a i rze­ m ieśln ika budziły p ieśn i duch a n aro d o w eg o . Nic ducha teg o p rz e ­

m óc nie m oże. '

„T en ty lk o n a ró d w iecznie um iera, k tó ty d uch a n aro d o w o ści sw o iey ocucić nie um ie, i czem b y ł — ani szlach etn ie uczuć, ani dru gim d o sto y n ie opo w iedzieć nie z d o ła “.

') W o ro n ic z , P o e z y e T. II 56—61 D atą tego w ie r sz a b ęd z ie zdaje się koniec r o k u 1806 — p o cz ątek 1807. Napisany z a p e w n e po w y p ę d z e n iu Prussa- k ó w z W a r s z a w y ,

W s ta ł Fenix bialopióry, w popio ła ch uśpiony. W z n ió s ł g ło w ę i skrzydła m i trz y k ro ć z a tr z e p o ta ł Niecne p r o c h y sw y c h w r o g ó w do re s z ty rozmiotał, Pisklęta r o z s z a r p a n e p u c h e m s w y m odmłodził, I gniazda sw e odzyskał, i straty nadgrodził.

U stę p ten, p e łn y entuzya zm u tryum fu i nadziei najśm ielszych, pow stać m ó g ł tylko w chwili p ie rw s z y c h uniesień patryotycznych, niezm ąconych je s z ­ cze za w o d e m pokoju Tylżyckiego. D ru k o w a n y był po r a z p ie rw sz y w 1828 r., s p rz e d a w a n y osobno albo r a z e m z Sybillą, w y d a n ą w 1828 r., lub później w 1831 etc.

(21)

X. P R Y M A S J A N P A W E Ł P A W Ę Ż A W O R O N I C Z . 319 I w tej je d n a k chw ili najw } iższeg o n a p ię c ia p a try o ty z m u p o l­ sk ie g o n ie z a p o m in a o S ło w ia n a c h .

T . P . N. c h o w a ło tle ją c e z a rz e w ie n a ro d o w o ś c i, a b y u r a to ­ w a ć p rz y s z łą n iw ę i o d ro d z ić ją . T r z e b a p rz y te m „n ie o so b ie s a ­ m ym , lecz o ca ły m s p o k re w n io n y m ro d z ie p a m ię ta ć “.

Z p o c h w a łą w s p o m in a tę, k tó r a w s k rz e s z a (p. T a ń s k a ) „p a­ m ięć s ta r o ż y tn ą n a s z e y W a n d y i d u c h a d a w n y c h S ła w ia n e k “. K o ń c z y n ie s p o d z ia n ie n a iw n y m z w ro te m : K tó ż w o b e c te g o b ę ­ d zie w ą tp ił je sz c z e , że je s te ś m y „d ziećm i te g o s ta ro ż y tn e g o p ier- w o ro d z c y n a s z e g o ? “

P ó źn iej n a s tą p iło o d c z y ta n ie k o ń c a I, i u ła m k u II p. „ L e c h a " . W o ro n ic z w ro z p ra w a c h sw y c h z n a k o m ic ie o d tw a r z a n a s tró j p o w a ż n e j części in te łig e n c y i p a trjm ty c z n e j. O d d a le n ie , p o z o rn e o d s p r a w re a ln y c h — w y p ły w a ło w ty m w y p a d k u z n a js z la c h e tn ie js z y c h p o b u d e k u ra to w a n ia i w z m o c n ie n ia cz37sto ści i sity D u s z y N a ro d u ,

z a c h w ia n e g o k lę sk a m i i c h w ilo w ą a p a ty ą . W e W s tę p ie

„Lecha"

za z n a c z a , że o p ie rw o ro d z c y P o la k ó w i d z ie ja c h je g o m a o p o w ia d a ć . W y b ie r a p rz e s ta rz a łą , a le p o p u ­ l a r n ą je s z c z e te o ry ę o w y jś c iu L e c h a z ziem i C h o rw a c k ie j (II, 149— 50). N ie p o ż y c i w ie k a m i S ła w ia ń s c3^ L a c h o w ie , . S z e r o k o w ła d n y c h w ś w ie c ie S a r m a tó w w n u k o w ie , G o d n i w s a m y c h z w a lis k a c h lito śc i i części? P o s łu c h a y c ie o L e c h u s ta r o ż y tn e3? w ieści: J a k o d o w a s z K ro a c k ie y p rz3Ts z e d łs z3/ z i e r n ^ , . D a ł w a m im ię i m u ry p ie rw s z e3^ w z n ió s ł s t o l ^ J A w s p ó ln e y k rw i H e n e c k ie3>- ż e n ią c z w a m i s z c z ą te k , L a c k ie y g a łę z i S ła w ia n z a s z c z e p ił p o c z ą te k , K tó r a k ro c ie la t g ro ź n y m w ła d a ją c A rk tu re m , R e s z tę ś w ia ta g ro d z iła w ła s n y c h p ie rs i m u re m ; P o te m ś le p y m p o d k o p e m n ie w d z ię c z n ie z w ą tlo n a , P o w ó d ź n ie sz c z ę ś ć w y la ła z ro z d a rte g o ło n a .

N a s tę p u je in w o k a c y a , w c a le w y m o w n a i n a s tr o jo w a , d o

S ła ­

wy,

ja k o b ó s tw a S ło w ia n . . S ła w o ! S ta r e b o ż y sz c z e S ła w ia ń s k ie g o ro d u ; R o z św ie ć z a m ie rz c h łe d z ie je p ó łn o c y i w s c h o d u ; I w d z ię c z n y m o d m łó d ź k w ie c ie m te p o d a n ia ś w ię te , S y n o w s k ą p ie rw o ro d z c ó w n a s z y c h czcią n a tc h n ię te : B y te n ró d , k tó r y p a tr z y ł n a k o le b k ę ś w ia ta , U c z u ł s w ą z d o ln o ś ć z w a lc z y ć r e s z t3r w ie k ó w lata!

Cytaty

Powiązane dokumenty

Les différences de stratégie de nomination des deux pays sont encore plus visibles dans l’emploi de l’adjectif communiste et ses dérivés attribués au nom reformulant pays, ce

tellus, au contraire, les diffćrences les plus importantes ont ćtć consta- tees chez les individus de trois ans, car les males avaient les cerveaux plus lourds de 0,126 g et

Zawierają one zarządzenia .prezydenta i Magistratu, okólniki dotyczące orga­ nizacji władz miejskich, biurowości, etatów, organizacji zakładów i przedsiębiorstw

A challenging signal processing problem is the blind joint space- time equalization of multiple digital signals transmitted over mul- tipath channels.. This problem is an abstraction

Poza tym dziecko w okresie późnego dzieciństwa „odznaczać się zaczyna coraz częściej trwalszymi przejawami i formami reakcji emocjonalnych niż te, które

Der H eilige Franz, die G eneralkapitel in A ssis und Bologna sow ie die Schriftsteller Ordinis Fratrum Minorum bejahten die Übernahm e der liturgischen Bücher von

Ouvrez donc des écoles, en ferm ez - y l’enseignem ent dans des lim ites aussi étroites que bon vous sem blera, et nous vous rendrons grâces en c o re, parce qu’en

puisable, et le gouvernement russe, quand il veut récompenser un homme qui a déjà reçu toutes les récompenses connues, en invente au besoin de nou - velles ;