• Nie Znaleziono Wyników

Franciszkanie : nosicielami laterańskiej tradycji liturgiczno-muzycznej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Franciszkanie : nosicielami laterańskiej tradycji liturgiczno-muzycznej"

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)

Jerzy Pikulik

Franciszkanie : nosicielami

laterańskiej tradycji

liturgiczno-muzycznej

Studia Theologica Varsaviensia 25/1, 5-14

(2)

R O Z P R A W Y I A R T Y K U Ł Y

Studia Theol. Vars. 25 (1987) nr 1

JERZY PIKULIK

FRANCISZKANIE — NOSICIELAMI LATERAŃSKIEJ TRADYCJI LITURGICZNO-MUZYCZNEJ

Z agadnienie zw iązków g enetycznych litu rg ii franciszkańskiej jest dobrze znanie w k ręg u specjalistów . Zatroszczyli się o to zresztą w ykonaw cy średniow iecznych rękopisów zakonnych, tłocząc n a ich o p raw a ch lub u trw a la ją c na pierw szych k a rta c h sły n n e adagium — S e c u n d u m C o n su etu din em Curiae Rom anae. W n in ie jsz y m a rty k u le chodzi o bliższe sprecyzow anie te j de­ k la ra c ji oraz odpow iedź n a p y tanie, w jak im stopniu Ordo

F ra tru m M inorum b y ł nosicielem tak ie j w łaśnie trad y cji? P rz y p o m n ijm y pokrótce dotychczasow y sta n badań. W 1209 r. P o rtiu n c u la jest m iejscem po w stania now ego zgrom adzenia, k tó re m u przew odzi i k tó re duchow o in sp iru je Biedaczyna z A syżu — św. F r a n c i s z e k (1182— 1226). Zakon zostaje p raw n ie zatw ierd zo n y w 1223 r. przez H o n o r i u s z a III (1216— 1227). P apież zaakceptow ał jednocześnie jego regułę, znaną w h isto rio g rafii jako R egula secunda seu bullata. P ro po­ zycje dw óch poprzednich, z 1209 i 1221 r., nie o trz y m ały rzym skiego im p rim a tu r. Rozdział III Regula secunda, z a ty tu ­

łow any De divino officio et ieiunio, zobow iązyw ał członków w spólnoty do spraw o w ania litu rg ii zgodnie ze zw yczajam i K oś­ cioła rzym skiego. C zytam y: „C lerici fac ian t d ivin u m officium

secundum ordinem S an ctae Ecclesiae R om anae”. Identy czne było zresztą stanow isko św. F ranciszka, k tó ry w E pistula ad

sacerdotes ordinis pisał: Moneo p ra e te re a et exhoirtor in Dc···

m ino, u t in loois, in quibus m o ra n tu r fra tre s, u n a ta n tu m cele­ b re tu r m issa in die secu n d u m form am S anctae Ecclesiae Ro­ m an a e ” 1. Msza św. spraw o w ana w m iejscu p o b y tu braci me

(3)

6 JERZY PIK U LIK

>[2]

więc otrzym ać tak ą form ę, jak a została u sta la n a w Kościele rzym skim . T akie określenie lub „B rev iariu m secundum usum C u riae” oznaczały litu rg ię kaplicy papieskiej n a L ateran ie. W in n y ch bazylikach posługiw ano się jeszcze księgam i s ta ro ­ rzym skim i, rep re z en tu ją c y m i daw ną tra d y c ję , i to zarów no odnośnie do tek stó w jak i m elodii.

Zakon św. F ran ciszk a rozpoczął więc proces u n ifik a cy jn y w łasnej litu rg ii, p araleln ie zresztą do Z akonu K aznodziejskie­

go. P ie rw si zakonnicy k o rzy stali z oficjów ty ch m iejsc, w ja ­ kich ak tu a ln ie p rzeb y w ali albo zam ieszkiw ali n a stałe. W r e ­ zultacie litu rg ia brew iarzo w a oraz m szalna była zróżnicow a­ na, gdyż egzystow ały obok siebie odm ienne tra d y c je i zw y ­ czaje. Ó w czesny p lu ralizm odzw ierciedlał .zresztą bogactw o in ­ w en cji oraz różnorodność u w a ru n k o w a ń historycznych i etn icz­ n ych. T endencje do ujednolicenia n ie stan ow iły większego p ro ­ blem u w d iecezji A syżu, gdzie p rzy jęto już pow szechnie b re ­ w iarz skodyfikow any w lata ch 1213— 1216 zgodnie z O rdina­

r iu m I n n o c e n t e g o III (1198— 1216). R eform a papieska

zm ierzała do zredagow ania b revia riu m bard ziej praktycznego, k tó ry m ożna by zam knąć w jed n y m lub dw óch tom ach, zabierać ze sobą i w czasie podróży p ry w a tn ie recytow ać oficjum . U w zględniała ona także zw yczaje diecezji i k rajó w , głów nie te w szystkie, k tó re zw iązane b y ły z lo kalnym k u lte m św iętych. O ficjum Innocentego III u zn aje mowy zakon za sw oje. G w ał­ tow ne ro zp rzestrzen ian ie się zgrom adzenia w całej Europie

przyczyniło się do jego pop u larn o ści.2

W 1223 r. zakon franciszk ań sk i, jeszcze za życia Założycie­ la, p rzy ją ł „B rev iaru m secun d um u sum Gurdae”. Dla w ysiłku unifikacyjnego był to ak t podstaw ow y. T endencje te nasilały się coraz b ard ziej od refo rm y cy sterskiej sprzed ok. 30 lat i b y ­ ły żywe rów nież u dom inikanów i m orbertanów . Je d n a k po raz pierw szy n o w y zakon, ta k bardzo scen tralizow an y, p rzy jm u je litu rg ię oficjaln ą k aplicy papieskiej. W szystkie dotychczasow e zgrom adzenia p o dejm ow ały tru d u k ształto w an ia w łasn ej li­ tu rg ii, k o rzy sta ją c z osiągnięć ró żny ch tra d y c ji. Pow zięta przez B raci M niejszych decyzja realizow ana jest ko n sek w en t­ nie. W 1230 r. K ap itu ła G en eraln a w Asyżu postanaw ia maibyć i przekazać kopie now ych ksiąg prow incjom zakonnym . W jej a k ta c h czytam y: „In eodem C apitulo G enerali, b rev ia ria et am tiphonaria secu nd u m o rd in em provinciis s u n t tra n sm issa ” .

2 P. S a l m o n , La prière des heures, w: Introduction à la liturgie, Paris 1961 s. 839 n.

(4)

T ru dn o stw ierdzić, czy już w ów czas p rze jęto także z Ca­

pella Papalis m elodie brew iarzow e. Mówi o ty m w praw dzie

D a w i d z A u g s b u r g a (1290— 1272) w T ra cta tu s de ho­

m in is com positione, ks. I rozdz. 21: „C antus ecclesiastici can­

te n tu r secundum form am seu consu etu d in em S an ctae Ecclesiae R om anae”. D opiero jed n ak K a p itu ła G en eraln a w Bolonii po ­ sta n a w ia w 1242 r. przystosow ać te k s ty litu rg iczn e do papies­ k iej tra d y c ji ch ó raln ej. Nie ro zstrz y g n iętą pozostaje więc k w estia m elodii w y k o n y w an ych w lata ch 1223— 1242. Je d en z n a jsta rsz y c h b rew iarzy zakonnych, p rzecho w yw any pod syg­ n a tu rą 694 w Bibliioteca C om m unale w Asyżu, p rzek azu je m e­ lodie z a re je stro w an e n o ta c ją znam ienną d la W łoch c e n tra l­ nych. E gzem plarz ten w raz z n o ta c ją m uzyczną obow iązyw ał w okresie red a k c ji eg zem p larzy — w zorców, ukończonej k r ó t­ ko przed 1254 r.s Chodziło o sporządzenie obow iązującego O rdo

F ra tru m M inorum g rad u a łu i an ty fo n arza. P ro to ty p y nie za­ chow ały się, jed n a k m ożna o n ich w nioskow ać z późniejszych tra n sk ry p c ji. Nie podlega dysk u sji, że zastosow ano w n ich nota

quadrata i od tej pory sta ła się oma obow iązująca w sk ry p to ­

ria c h franciszkańskich. Można także podejrzew ać, że p rz y n a j­ m niej w g rad u ate zn ajd ow ał się w stęp , ja k i zachow ał się w

kodeksie k lary se k krakow skich ms. 205 z ok. 1260 r., a może z la t nieco w cześniejszych. Rozpoczyna się on n astęp u jąco : „Ista ru b ric a p o n a tu r in p rim a pagina g rad u aliu m sin g u lo ru m ”. Chodzi w ru b ry k a c h o w ytyczne dla kopistów , k tó re w każdym egzem plarzu w in n y znaleźć się n a pierw szej karcie. Treść od­ nosi się do sposobu w y k o n y w an ia liturgików . S k ry p to rem , w e ­ dłu g p rzek azu krakow skiego, m oże być ty lk o duchow ny. P rz y

sporządzaniu rękopisów w inien stosować w yłącznie nota quadra­

ta, uw zględniać w łaściw e pauzy, popraw nie w ykonyw ać liga-

tu r y i w skazać m iejsca, w jak ich rozpoczyna się śpiew chóru. Tak p rzed staw ia się w najogó ln iejszy ch zarysach dotychcza­ sow y sta n b ad ań n a d genezą śpiew anej litu rg ii w klasztorach B raci M niejszych. Rozpow szechniane adagium — S e c u n d u m

C o n su etu d inem Curiae Rom anae — zdaw ało się rozw iązyw ać

zagadnienie w sposób d efin ity w n y . Zw racano n a to m ia st n ie ­ w ielk ą uw agę badaw czą z jed n ej stro n y n a w ysiłek, jak i zakon

w łożył V/ u k o n sty tu o w an ie się w łasnego opus d iv in u m , czego

w yrazem były wzorce k siąg litu rg iczn y ch, z d ru g iej — nie

do-Ij-g jl F R A N C I S Z K A N I E

η

3 O początkach brewiarza franciszkańskiego zob. S.J.P. v a n D i j k,

The sources of the Modern Roman Liturgy, t. 1, Leiden 1963; H. H u g l о Les tonaires, Paris 1971 s. 372 n.

(5)

strzegą no zasług, jakie franciszk anie położyli w uporządkow a­ n iu słu żb y Bożej w k ap licy papieskiej.

P rzejęcie k siąg litu rg iczn y ch z C appella P ap alis n ie było z a ­ biegiem tylko m echanicznym , naśladow czym zapożyczeniem . N ow em u opracow aniu uleg ła przecież choćby n o ta c ja m uzycz­ na, n astęp n ie także ru b ry k i, te k sty i m elodie. Proces te n nie skończył się w m om encie sporządzenia k siąg w zorcow ych, lecz trw a ł p rzy n a jm n ie j do ko ń ca X III w. C iekaw ych info rm acji n a te n te m a t dostarcza g rad u a l płocki m s. 3IV5B z tego w łaś­ n ie okresu. U stalenie jego p row en ien cji n ie jest tru d n e . Być może napisano go poza Polską, gdyż zab rak ło w n im n a jm n ie j­ szej w zm ianki o naszych św iętych, n a w e t w śród późniejszych doipisów. Je że li jed n a k w yszedł z polskiego sk ry p to riu m , m oż­ n a przyjąć, że używ ano go w jed n y m z k lasztoró w m azow iec­ kich, a w ięc w D obrzyniu, Nieszaw ie lu b Radziejow ie. K lasz­ to ry te zostały zam k nięte przez w ładze carskie za udział w po­ w sta n iu styczniow ym , a księgozbiory przew ieziono do Biblio­ tek i S em in ariu m D uchow nego w Płodcu. W g raduale n a f. 235 czy tam y : „E x plicit g rad u ale O rdinis F ra tru m M inorum se­ cu n d u m novam c o rre c tu ra m ” . O kreślenie „nova c o rre c tu ra ” w sk azuje jednoznacznie, że kopista m an u sk ry p tu , k tó ry m ożna nazw ać G raduale R o m a n u m , jest św iadom y tego, iż zaw artość do k a r ty 235 w łącznie jest re z u lta te m refo rm y ksiąg litu r- gicznlo-muzycznych, w y n ik iem p rzeprow adzonych popraw ek i poczynionych uzupełnień. N ota zdaje się także sugerow ać, że k o re k tu ra dokonana w lata ch 1242— 1253 nie została jeszcze ukończona, lecz czeka się n a k o lejn e decyzje i udoskonalenia. Dalsza bow iem część ex p licitu in fo rm u je , że u tw o ry .zapisane n a n a stęp n y ch k a rta c h „non, s u n t de ordine secun d um correc­ tu ra m ”. U w aga dotyczy głów nie śpiew ów allelu jaty czn y eh . T rudno ustalić, czy m iały one jeszcze czekać na koirektorską decyzję, czy w łączono je do g rad u a łu z in n y ch jeszeze racji. Może ko p ista p rzy ją ł je ze w zględu n a ich popularność, albo chodziło m u po p ro stu o w zbogacenie re p e rtu a ru . Na posiedze­ n iac h k a p itu ł generaln y ch, zw oływ anych w zasadzie co 3 lata, postulow ano dalsze .poprawki, ogłaszano now e św ięta i za­ tw ierdzan o proponow ane m elodie. P o d jęte decyzje realizow ano n astęp n ie w codziennej prak ty ce. S ta tu ty k a p itu ł g en eralnych z N arbonne (1260), P izy (1263), A syżu (1269), P a d w y (1277) i P a ry ż a (1292) in fo rm u ją np. o uroczystości T rójcy św., w pro ­ w adzonej w 1260 r., k tó rą J a n X X II (1316— 1334) rozciągnął w 1334 ir. n a cały Kościół, św ięcie N iepokalanego' Poczęcia i N aw iedzenia NM P, św. A nny, K la ry i M arty. M ożna jeszcze

(6)

nadm ienić, że w szystkie u tw o ry „secundum n o vam c o rre c tu ­ ra m ” znalazły się w m szale P i u s a V z 1570 r. i p rze trw a ły do refo rm y V atican u m II.

W zakonie franciszkań sk im przeprow adzona została więc k o rek ta ksiąg litu rg iczn ych ,, jakie p rze jęto w p ierw szej poło­ w ie X III w. z k ap licy late ra n e ń sk ie j. W szystko zdaje się w sk a ­ zyw ać na to, że szczególne zasługi w rea liz a c ji tego zadania położyły dw ie w y b itne osobowości, k tó re zaciążyły w pow aż­ n y m stopniu n ad przyszłym k sz ta łte m zakonnego o fficiu m di­

vin u m . Z resztą nie ty lk o zakonnego. P ierw szy m jest H a. y m о

z F a v e r s h a m , czw arty z k o lei g e n e ra ln y m in ister F ra ­ tru m M inorum (1240— 1244), dru g im — J u l i a n z e S p i r y , znakom ity poeta i kom pozytor. W 1243 r., a więc w o kresie p ełnienia obow iązków przełożonego generalnego, H aym o p rz y ­ gotow ał O rdines d iv in i o fficii, k tó re zostały uzupełnione i u d o­ skonalone w lata ch 1244— 1251. Jego zasadnicze z rę b y p rze ­ trw a ły w k lasz to rn e j p rak ty ce litu rg ic zn e j do czasów w spół­ czesnych. W procesie redagow ania kodeksów w zorcow ych sko- d yfikow ane ru b ry k i m iały bardzo duże znaczenie, gdyż u sta­ lały stopień św ięta de Tem pore i de Sanctis, klasyfikow ały w edług tego re p e rtu a r, a także sposób sp raw ow ania o fficiu m

divin u m . P rzy k ład em m oże być ms. 45 R1 z B iblioteki oo. B er­

nard y n ó w w K rakow ie z X V w., k tó ry w oparciu o u stalo ne ru b ry k i podaje in cy p ity obow iązujących Ordo F ra tru m Mino­ ru m cykli śpiew ów O rdinarium missaeA P ierw o tn e ustalen ia r e ­ p e rtu a ru sekw encyjnego u leg ały n a to m ia st dosyć dużym ' m ody­ fikacjom . L itu rg ia rzy m ska b ro n iła się przed poezją śpiew aną. W kon sek w en cji takiego stan o w isk a prosarium n iek tó ry ch m a­ n u sk ry p tó w franciszkańskich ogranicza się do k ilk u tylko utw orów . Je d n a k szereg kodeksów , np. b e rn a rd y ń sk i ms, 1 R1 z 1524 r., n o tu je już 47 ty tu łó w , san d o m ierski ms. 174 z 1475 r. tylko 21, a g rad u ai k la ry se k ze S tareg o Sącza, m s. 2a z XIV w., znowu aż 32.. F o rm a sek w en cji cieszyła się w litu rg ii die­ cezjaln ej i w w iększości zakonnych dużą popularnością, s tą d i kościoły franciszk ań sk ie zrezygnow ały z p ierw o tn ej w strze­ m ięźliwości i n aw iązy w ały do m iejscow ych zw yczajów i ty ­ tułów p rzy ję ty c h pirzez k a te d ry , b enedyktynów , kanoników r e ­ gu larn y ch np. z Żagania, a później także przez cystersów . J u ­ lian ze S p iry n ap isał n a to m ia st ok. 1260 r. te k sty i skom pono­ w ał m uzykę do k ilk u oficjów rym ow anych, z k tó ry ch p rzy n a

j-4 J. P i к u 1 i k, Franciszkańskie „Ordinarium mis sae” w średnio­

w iecznej Polsce, „Studia Theologica Varsaviensia” 9 (1971) nr 2 s. 111—

130.

(7)

m niej o św. F ran ciszk u i św. A ntonim z n a jd u ją się w a k tu a l­ nych b rew iarzach zakonnych. O baj w ym ienieni członkowie zgrom adzenia m ieli w ięc d uży udział w przebiegu ew olucji li­

tu rg iczn ej, polegającej n a przy g o to w aniu pro totypicznych

egzem plarzy oraz w zbogacaniu i porządkow aniu dotychczaso­ wego zasobu.

Zachow ane kopie, głów nie te n a jsta rsz e, nie in fo rm u ją czy w przep ro w ad zan iu refo rm y i w y siłk u k o rek c y jn y m posługi­ w ano się o kreślonym tonariuszem , k tó ry by łb y źródłem w łasnej tra d y c ji m uzycznej. W C ollectarium fran ciszkań skim z Asyżu z pocz. X IV w., obecnie m s. 261 w tam tejszej Biblioteca C om m unale, zn a jd u je się pew nego ro d zaju Cantorinus, k tó ry p rzek azu je fo rm u ły m uzyczne oraeji, Ew angelii, błogosła­ w ień stw p rzy stole oraz in v itato ria. Podobnie w Ordo ad per­

agenda divina officia pro fra trib u s m inoribus, przech ow yw a­

n y m w B iblioteca C om m unale w Todd z sygn. 189, sporządzo­ n y m p rz y końcu X III w., z n a jd u jem y ty lk o Benedicam us Do­

m ino, fo rm u ły ca p itu lu m i oracji. P rzeg ląd inny ch m a n u sk ry p ­

tów rów nież nie potw ierd za istn ien ia tonariusza. Jednolitość franciszk ańskich ksiąg litu rgiczn y ch , choć w ew n ętrzn ie nie ta k bardzo spójnych jak dominikańskie,, zasadzała się więc n a j­ praw dopodobniej n a zapożyczeniu określonej już tra d y c ji lo­ k a ln e j — C appella P apalis. Może w egzem plarzu z 1234 r. za­

notow ano 8 fo rm u ł u roczystej psalm odii, zw iązanych z m szal­

n ą a n ty fo n ą n a w ejście. F erialn y ch tonów psalm odyczych n a j­ częściej nie spisyw ano, p rzekazyw ano je bow iem sposobem oralnym . Tonariusz był n ato m iast absolutnie konieczny w p rz y ­ pad k u w iększej re fo rm y m uzycznej, jak a m iała np. m iejsce u cystersów , a także w dużym stopniu u dom inikanów .

S tolica A postolska, jak św iadczą późniejsze decyzje, p a trz y z u znaniem n a k o rek to rsk ą p racę franciszkanów . K aplica p a ­ pieska p rz e jm u je od n ich „nota q u a d ra ta ” , rez y g n u jąc z do­ tychczasow ej, n iezb y t p rze jrz y ste j n o tac ji ' b en ew en tyń skiej i środkow ow łoskiej. Od tego czasu n a zy w an a będzie przez sk ry p to ró w „nota ro m a n a ” , m im o że sw ym i k orzeniam i tk w i n a tere n ie Galii. S ta je się także jed y n ą i obow iązującą we w szy stk ich edycjach o ficjalnych. Nie uleg a także w ątpliw ości, że Cappella P ap alis p rzy ję ła ponadto popraw ione te k sty i m e­ lodie. W y starczy porów nać rękopisy zakonne, szczególnie n a j­ starsze, z urzęd o w y m i graduałam ii i an ty fo n arzam i. N a jp ro st­ szym p rzy k ład em m ogą być w ersety- a llelu jaty czn e o NM P —

S e n e x p u e ru m portabat i Post p a rtu m , V irgo n a uroczystość

(8)

m

F R A N C I S Z K A N I E i l

Zw iastow anie, A ssu m p ta est M aria n a W niebow zięcie i F e­

lix es, sacra V irgo n a w rześniow e św ięto N arodzenia. W szyst­

kie, ze skorygow anym i m elodiam i franciszkańskim i, znalazły się w edycji w a ty k a ń sk ie j G raduate R o m a n u m z 1908 r.3 Ta­ kie w idzenie zagadnienia pozw ala dopiero w pełni zrozum ieć decyzję M i k o ł a j a III, k tó ry w 1278 r. polecił w szystkim kościołom rzym sk im zrezygnow ać z dotychczasow ych litu rg i- ków i zastąpić je franciszkańskim i. In fo rm u je o tym , z dużym zresztą żalem , b e n e d y k ty n R a d u l f z R i v o (|1403), dziekan z belgijskiego m iasta Tongres (obecna flam andzka nazw a Ton- geren), o statn i przedstaw iciel tra d y c ji staro rzy m sk iej. W T rac­

ta tu s de canonum observantia (p. 22), n ap isanym u schyłku X IV w., podaje: „N icolaus III fecit in ecclesiis U rbis am overi aintiphonarios e t g rad u a lia et m issalia e t alias libros officii a n ­ tiquos q u in q u ag in ta et m an d av it, u t in cetero ecclesiae U rbis u te r e n tu r lib ris et b rev ia riis F ra tru m M inorum . U nde hodie (videlicet circa an n u m MCD) in Rom a om nes lib ri s u n t novi et F ra n cisc an i” 6. W ym ianie u leg ły w ięc an ty fo narze, g rad uały , m szały i w iele inn ych kodeksów (a u to r m ówi o pięćdziesięciu), rep re z en ta ty w n y ch dla n a jd aw n iejszej tra d y c ji M iasta. R ad ulf boleje n ad ty m —- być może z szacu n ku dla os-iągnięć poprzed­ n ich w ieków lu b z niechęci do postępującego wciąż procesu

ujedn o licenia litu rg ii w całym1 Kościele. To o statn ie w yn ika

zresztą ze zw yczajów b en edy k tyń sk ich , k tó re w tej dziedzinie akceptow ały odrębności każdego klaszto ru .

N ajb ard ziej znam ienne w te j in fo rm acji jest jed n ak to, że M ikołaj III nie poleca kościołom rzy m sk im p rzy jąć ksiąg w łasnej kaplicy. Ja k o n ajw y ższy praw odaw ca m iał do tego praw o i m ógł tak ą decyzję prom ulgow ać. W skazanie na księgi franciszk ań sk ie może ty lk o dowodzić, że reform a rękopisów K u rii R zym skiej przep ro w ad zana jest w opinii papieża z n a j­ w yższą starann ością i o trz y m u je jego im p rim a tu r. Z m ąd rej k o re k tu ry k o rzy sta ją nie tylko kościoły R zym u, lecz także k a ­ plica lateran eń sk a; a więc ta ostatn ia nie może stanow ić w d a ­ nej chw ili obow iązującego w zorca. W k ażd ym razie, litu rg ia franciszk ań sk a zyskała w 1278 r. najw yższe uznanie oraz n ie ­

6 J. P i к ul i k, Ś p ie w y Alleluia o N a jśw ięts zej Mary i Pannie w p o l­

skich graduałach przedtrydenckich, w: M u zyka religijna w Polsce. Ma­ teriały i studia, t. 6, W arszawa 1984 s. 78 n.

6 С. M o h 1 be r g, Radulf de Rivo, der le tzte V ertreter der alt-rö ­

mischen Liturgie, Münster 1915; H. F e l d e r , Histoire des études dans Vordre de Saint François depuis sa fondation et de l’évolution de

(9)

zmiennie rzadk ie w h isto rii k u ltu w yniesienie. D ata tego po­ stanow ienia zdaje się p otw ierdzać supozycję o k on tyn uo w aniu k o re k tu ry . Egzem plarze — p ro to ty p y b yły gotowe ok. 1254 r. D ecyzja M ikołaja III n a stę p u je 24 la ta później. W ynika stąd, że z zaintereso w an iem p atrzono n a poczynania zakonu i uznano je za najlepsze. M ożna zresztą wyszczególnić w iele decyzji k a ­ p itu ł g eneraln y ch, k tó re an ty cy p o w ały postanow ienia ogólne. W spom niano ju ż o w prow ad zen iu uroczystości T ró jcy św. na posiedzeniu w N arbonne w 1260 x. C ały Kościół o trzy m ał je dopiero w 1334 r. W 1292 r. w P a ry ż u w łączono do k alen d arza liturgicznego m .in. Niepokalanie Poczęcie, N aw iedzenie NM P i św. A nnę. T y tu ły te znalazły .się w kodeksach diecezjalnych dopiero w X V w., p rz y czym św ięto N aw iedzenia N M P weszło do p ra k ty k i ogólnej w 1441 r.

W pod su m o w aniu n ależy odpowiedzieć n a postaw ione we w stępie a rty k u łu kw estie. Sens adagium —- Secundum , Con­

su e tu d in e m Curiae Rom anae — je st ew id en tn y . Założyciel O r­

do F r a tr u m M inorum , k a p itu ły g en eraln e o raz pierw si pisarze in fo rm u ją, że zakon p rze jm u je te k sty i m elodie codziennego

o fficiu m d iv in u m z o ficjalnych ksiąg k aplicy papieskiej i u zn a­

je je za fu n d am e n t własnego. C appella P ap alis znajdow ała się na w zgórzu Lateraneńsikiim, ów czesnej siedzibie papieży. (Jej przeniesienie do W aty k a n u n astąpiło dopiero po powrocie z A vignonu.) W zakonnej decyzji n ie chodziło jednakże o zw ykłe naśladow nictw o. B racia M niejsi podejm ow ali przez sze­ reg la t prace k o rek to rsk ie, łącznie ze zm ianą n o tac ji m uzycz­ nej. P rz ed 1254 r. gotowe są w zorcowe egzem plarze, p rz y n a j­ m niej a n ty fo n arza i g rad u ału . Od 1278 r. księgi fra n c isz k a ń ­ skie obow iązują już w e w szystkich kościołach rzym skich, łącz­ nie z Ja n e m na L a tera n ie . Tak zreform ow ana litu rg ia rozpo­ w szechniła się w całej Europie; n a n ie j o parła się edy cja m szału trydenckiego z 1570 r., G raduale R o m a n u m z 1908 r. i w za­ sadniczym zrębie Graduale z 1974 r.

R eform a fran ciszk ań sk a oraz decyzja M ikołaja III leży u podstaw ujed n olicen ia litu rg ii R zym u. S tan ow iła n a d to p re lu ­ dium do n ajsz e rsz e j u n ifik acji, k tó ra została zrealizow ana osta­ tecznie w 1570 r. J e j k o lejn e e ta p y są w yraźn ie zarysow ane. Na pierw sze księgi — w zorce zdecydow ali się cystersi. Zostały onie przygotowanie ok. 1190 r. i o trz y m ały nazw ę C odex N or­

m alis. W szystkie kopie m u siały być z nim i zgodne. Za nim i

poszli dom inikanie ii franciszkanie. Oba zakony o trzy m ały sw oje p ro to ty p y ok. 1254 r., je d n a k rozporządzenia Z akonu K azno­ dziejskiego odnośnie do zgodności odpisów b y ły surow sze. Z a­

(10)

[9] F R A N C I S Z K A N I E а з

n im rękopis w szedł do codziennej p ra k ty k i, m usiał otrzym ać

nih il obstat trzech k o lejn y ch cenzorów. W d ru g ie j połowie

X III w. id en ty czn em u procesow i ulegli norbertande. Z am knął go w reszcie Sobór T rydencki, w p row adzając księgi jednolite dla całego Kościoła. W yjątkow e w śród in n ych tra d y c ji litu r ­ gicznych znaczenie zaw dzięczają B racia M niejsi fakto w i, że a d ap tow ali księgi K u rii R zym skiej, p rzeprow adzając jednocześ­ n ie ich m ąd rą reform ę.

W średniow iecznej h isto rii k u ltu i m uzyki n a szczególną u w a­ gę zasłu gu ją dw a w yd arzenia. Na te re n cesarstw a K arolingów przeniesiona zostaje w dru g iej połow ie V III w. litu rg ia s ta ro ­ rzym ska. W w y n ik u spotkania z tra d y c ja m i gałlikańskim i, k tó ­ ry ch fu n d am en tem b y ły k lasz to ry b en edy kty ńsk ie, nastąpiło w zajem ne oddziaływ anie i przenikanie, k tó ry c h ślad y pozosta­ w a ły żyw e do o sta tn ic h lat. N ajw iększe jed n a k osiągnięcie do ­ konało się w dziedzinie m u zy k i litu rg iczn ej. Z etknięcie się m e­ lodii starorzy m skich z teorety czn ą i p rak ty c zn ą m yślą G alii dało początek chorałow i gregoriańskiem u, najw ięk szem u fenom eno­ w i w k u ltu rz e euro pejsk iej. L itu rg ia rzy m sko -gallik ań sk a staje się w X Ï w. obow iązująca w k ap licy papieskiej, n a jp ra w d o p o ­

dobniej od czasów G rzegorza V II. D rugim w y d arzen iem była w yżej om ówiona refo rm a franciszkańska, k tó ra tra d y c ję rzy m - sko -fran cu sk ą udoskonaliła i zapew niła jej upow szechnienie, a w rezu ltacie wyłączność.

Franziskaner — Träger der Lateraner

liturgisch-musikalischen Tradition

Z u s a m m e n f a s s u n g

Die Frage der genetischen Zusam menhänge der franziskanischen Liturgie ist bekannt. Dafür sorgten schon die H ersteller der m ittelalter­ lichen Ordenshandschriften, auf deren Einbände sie das berühmte Adagium drückten — Secundum Consuetudinem Curiae Romanae. Der H eilige Franz, die G eneralkapitel in A ssis und Bologna sow ie die Schriftsteller Ordinis Fratrum Minorum bejahten die Übernahm e der liturgischen Bücher von Cappella Papalis. Sie wurden zur Grundlage von oficium divinum des Ordens. In der bisherigen Forschung wird oft übersehen, w ie verdient sich die Franziskaner beim Ordnen der ausgeliehenen H andschriften gem acht haben. Sie führten nicht nur „nota quadrata” ein, die zur M usikschrift der offiziellen Ausgaben

(11)

14 JERZY PIK U LIK [1 0] w urde, sondern nahm en auch eine exakte Korrektur der Melodien

und Texte vor. Das betonte der Scriptor der Graduate von Płock ms. 3IV5B vom Ende des 13. Jhs., der auf f. 235 schrieb: „Explicit graduate Ordinis Fratrum Minorum secundum novam correcturam”. Der Kopist w ar sich dessen bewusst, dass der Inhalt der Handschrift ein Ergebnis der unternom m enen Korrekturen und Ergänzungen war. Andere Gesänge erforderten w eitere Entscheidungen. Darüber w ird in der Fortsetzung des exp licit informiert. Der Kopist betont, sie „non sunt de ordine secundum correcturam ”. Die Korrekturen gingen also w eiter und die entsprechenden Entscheidungen wurden von den aufeinander­ folgenden Generalkapitel getroffen. So erscheint die Entscheidung von Nicolaus III. von 1278 verständlich, deren zufolge die bisherigen litu r­

gischen Bücher der röm ischen Kirche durch franziskanische liturgische Bücher ersetzt werden sollten. Der Inhalt der Ordenshandschriften ging in das Messbuch von P iu s V. und in das vatikanische Graduale Roma­ num von 1908 ein.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Gefegne unsre ganze-Stadt.« J « Erhalt den Ort, wo man dich kehret:. So wird --die"" sprite

gegen bie SüleereSftuten gefcßüßt

beit cine Ջրէ ber (£rfeiuitniß iß, ble mit bem, roas für ben Genfdjen gerecht, fîttlfcb, ßßbn ober gut iß, ju i[);m ()at, ttnb wenn fíe baßer nidjtstßilt, e's SSegrlße

D) Prawdy o niepokalanym poczęciu i wniebowzięciu winny być interpretowane w kontekście podstawowych prawd chrześcijańskich, jakimi są wcielenie, odkupienie i

Im Fokus dieses Artikels stehen Schutzhütten, die für Menschen in einem un- gangbaren und infrastrukturell anderweitig nicht erschlossenen Gebiet Schutz vor Unwetter und

van de produktie azijnzuur.. Carbonylering van meth~ol. Methanol moet goedkoop beschikbaar zijn, anders is deze route niet econo- misch. De katalysator was

2. eksport krajów ameryki łacińskiej w drugiej dekadzie XXi wieku Jedną ze zdecydowanie najistotniejszych cech eksportu badanego regionu w obecnej dekadzie jest

M a x w e l l fand durch Schwingungsversuche mit Messing- scheiben , dass die Reibung der Luft der absoluten Temperatur unmittelbar proportional sei, was bekanntlich auch die