• Nie Znaleziono Wyników

Herbert w stanie podejrzenia?

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Herbert w stanie podejrzenia?"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Ewa Kołodziejczyk

Herbert w stanie podejrzenia?

Teksty Drugie : teoria literatury, krytyka, interpretacja nr 3 (62), 79-83

2000

(2)

Roztrząsania

i rozbiory

Herbert w stanie podejrzenia?

Poznawanie Herberta 2 jest kontynuacją edytorską tomu Poznawanie Herberta

z 1998 roku, przede wszystkim edytorską (co poświadcza szata graficzna). Redak-tor we wstępie podkreśla ciągłość wydawniczą antologii, trudno jednak obecny tom uznać za kontynuację myśli krytycznej Wyki, Kwiatkowskiego, Błońskiego, którzy tworzyli pionierskie kategorie opisu dzieła autora Pana Cogito1. Dlaczego?

Ośrodkiem rozważań w nowym zbiorze jest pytanie, czy i jak istnieją rzeczy osta-teczne w twórczości Zbigniewa Herberta. Które z Rzeczy Naprawdę Wielkich m a j ą dla niego znaczenie, wyjaśnić p r ó b u j ą artykuły Krzysztofa Dybciaka, Piotra Śliwińskiego, Janiny Abramowskiej, Andrzeja Franaszka, Jacka Kopcińskiego, po-zostające w myślowej więzi z refleksjami Stanisława Barańczaka, Mariana Stali i Bogdana Burdzieja - autorów interpretacji pojedynczych wierszy. Posłużmy się cyframi dla podkreślenia rangi zjawiska: jeśli na dwadzieścia cztery rozprawy dziesięć p o d e j m u j e próbę choćby częściowego rozpoznania metafizycznego credo Herberta (do wymienionych nazwisk można dodać Jacka Łukasiewicza i Juliana Kornhausera, dygresyjnie poruszających to zagadnienie), oznacza to zmianę w myśleniu o tym poecie. Warto przypomnieć słowa Mariana Stali o monografii An-drzeja Franaszka: „Ciemne źródło można odczytać w perspektywie dawnych i naj-nowszych odczytań dzieła Herberta. Można się w związku z tym zastanawiać, jak wiele zawdzięcza ono esejowi Ryszarda Przybylskiego Między cierpieniem a formą [...], albo jak jest bliskie szkicom Pawła Lisickiego (Puste niebo Pana Cogito) i Prze-mysława Czaplińskiego (Śmierć, czyli o niedoskonałości)"2. Franaszek natomiast

pisał w recenzji z Czytania Herberta:

Poznawanie Herberta 2, wybór i wstęp A. Franaszek, kalendarium życia i twórczości

Zbigniewa Herberta opracowali P. Czapliński i P. Śliwiński, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1999.

(3)

Roztrząsania i rozbiory

zawarte w tomie odczytania chcą penetrować „ciemną stronę" Herbertowskiego dzieta, zakładają, że strona jasna (etyczna, poświadczająca trwanie wartości etc.) skrywa zwątpie-nie, rozpacz, n i h i l i z m . D l a t e g o szuka się r o z d a r c i a , a n t y n o m i i , k w e s t i o n u j ą c y c h niewątpliwie cokolwiek monolityczny obraz twórczości autora Raportu z oblężonego

Mia-sta, jaki - nie bez pomocy samego poety - herbertologia otrzymała w spadku po latach

osiemdziesiątych. [...] W dalszej perspektywie może to doprowadzić do zasadniczego przekłamania wizerunku poety, do popadnięcia w rozmaite „dostojne bziki" - rozpaczy, nihilizmu itd.3

Powiedzmy wprost: tak skomponowane Poznawanie Herberta 2 nie zniekształca obrazu tej twórczości, zachowuje rozsądne proporcje w eksploracjach „ j a s n e j " i „ciemnej" strony poezji Herberta, ale pokazuje, że schedę herbertologiczną z

Po-znawania Herberta kolejni badacze p r z e j m u j ą nie bez podejrzeń. Częściowo

rezyg-n u j ą z podziału rezyg-na rodzaje literackie w opisie (pierwsza arezyg-ntologia miała diachro-niczny i rodzajowy układ, w tej obowiązuje podział na wspomnienia, szkice do-tyczące konkretnych tomów bądź motywów oraz interpretacje poszczególnych utworów) na korzyść całościowego ujmowania dzieła. Tak dzieje się w esejach Hea-neya, Carpenter, Hirscha, łączących poezję z malarstwem i architekturą. Rewizji poddane zostają utrwalone w Poznawaniu Herberta kategorie, takie jak ironia i kla-sycyzm, szuka się szczelin i pęknięć w obrazie dzieła, powstałym z dotychczaso-wych odczytań w relacji do podmiotu poezji i eseju oraz osoby autora.

Pierwszy dział przynosi świadectwa znajomości, przyjaźni, spotkań ze Zbignie-wem H e r b e r t e m . Te swoiste epitafia pokazują jego sylwetkę w innym świetle niż krytyka. Za ich pośrednictwem możemy zobaczyć Herberta innego niż ten wykre-owany w latach osiemdziesiątych przez koryfeuszy „Solidarności" i bardów poezji śpiewanej. Nie oznacza to pozbawiania autora Barbarzyńcy w ogrodzie należnego mu miejsca. Idzie raczej o częściowe p r z y n a j m n i e j wyjaśnienie publicznych wystąpień poety, w których nie zawsze zachowywał przypisywany mu dystans, tak-że o podzielenie się częścią prawdy o Herbercie-człowieku, jaka nie dociera do czy-telnika laudacji czy wywiadów prasowych. Alfred Alvarez pamięta go obdarzonym niebywałą siłą charakteru i organizmu. Podobnie widzi go Małgorzata Dziewul-ska, z d u m i o n a jego skupieniem, gdy przygotowywał swój ostatni wieczór autorski wbrew niedomogom zmęczonego cierpieniem ciała i umysłu. Jan Lebenstein, Piotr Kłoczowski i ci, którzy obserwowali go w podróżach, z notatnikiem w ręku, dostrzegają wspólną zasadę łączącą pisarstwo Herberta z jego rysunkami. Zofia Głodowska przypomina go sprzed debiutu: bezkonkurencyjnego erudytę o sprecy-zowanych poglądach politycznych, który już wówczas był autorytetem dla współuciśnionych. Zdzisław N a j d e r wraca pamięcią do wspólnie spędzonych wa-kacji, wyjawia, jak skromnie żył poeta za kulisami wierności swoim z a s a d o m . . . Oczywista, że to, co najprawdziwsze i najciekawsze, nie przedostało się między epitafijne wiersze przyjaciół, że dla potrzeb żadnej antologii nie ujawnią oni

(4)

kretów znajomości z nim. Ich świadectwa z m i e n i a j ą jednak optykę, w jakiej dotąd umieszczano dzieło Herberta, w jakimś stopniu odpowiadają też obecnym tren-d o m w opisywaniu jego twórczości.

W d r u g i m dziale znalazły się analizy dotyczące ostatnich książek Herberta, obecności tradycji antycznej w jego poezji, heterogeniczności gatunków scenicz-nych w jego d r a m a t a c h , pokrewieństw z Kawafisem, Audenem, Różewiczem i Miłoszem. C e n t r u m zamieszczonych tu rozważań jest metafizyka, czy ściślej: obecność tradycji chrześcijańskiej w jego dziele. Krytyków z a j m u j e przede wszyst-kim, czy i jak istnieje transcendencja u H e r b e r t a oraz to, co jej obecność albo też nieobecność dla Herbertowskiego podmiotu oznacza, jaki jest horyzont prze-świadczeń religijnych poety, czy - mówiąc wprost - niebo Herberta jest puste, jak oświadczył Paweł Lisicki? Herbert-moralista, Herbert-strażnik pamięci, Her-bert-wybredny kontestator historii i koneser sztuki ustępuje miejsca Herbertowiwyznawcy, Herbertowimetafizykowi. Zgody co do składu nieba Pana Cogito -rzecz jasna - nie będzie. Czym innym jednak zgoda, czym innym sumienne poszu-kiwanie odpowiedzi.

Julian Kornhauser i Jacek Łukasiewicz i n t e r p r e t u j ą Epilog burzy i 89 wierszy. Ostatnie tomy tego autora nie doczekały się jak dotąd gruntownej analizy i nie zo-stały jeszcze włączone do całościowego opisu jego twórczości. Kornhauser i Łuka-siewicz także wyznaczają im osobne miejsce. W żadnej znanej mi analizie 89

wier-szy nie zwrócono uwagi na odwrócony gest Orwella, jaki, moim zdaniem, wykonał

H e r b e r t , k o m p o n u j ą c w 1998 roku tom pod tak z n a m i e n n y m tytułem, i konse-kwencje, jaki ten chwyt za sobą pociąga. Myślę, że 89 wierszy - zbiór wydany w tym samym roku co Epilog burzy - za pomocą kompozycji i utworów już znanych mówi 0 Herbercie po upływie niezwykłej dekady i o niej samej, a więc o historii. Jest w swym znaczącym układzie glosą do nowego zbioru wierszy i wobec tego dobrze byłoby omawiać wspólnie przedśmiertne książki autora Rovigo. Łukasiewicz 1 Kornhauser rozdzielają oba tomy, nie szukają między n i m i więzi, dlatego rezulta-ty ich analiz są chyba połowiczne... Ciekawe byłoby zestawienie głosu Kornhau-sera z recenzją Epilogu burzy ks. Józefa Tischnera, który czyta go jako świadectwo poszukiwania prawdy, także prawdy o Bogu4.

Z wielu perspektyw - m a m tu na myśli głównie perspektywy z przekładów tek-stów obcojęzycznych - podejmowane są tu refleksje nad obecnością kultury w twórczości Herberta. To dopiero drobna cząstka z tego, co o „barbarzyńcy" napi-sano na obszarze „ogrodu" i poza nim, ale - m i e j m y nadzieję - będzie ona zapowie-dzią następnych inicjatyw translatorskich, dzięki którym polski czytelnik pozna H e r b e r t a widzianego oczami zagranicznych krytyków. Wypowiedzi Heaneya, Brodskiego, Carpenter, Hirscha, van Nieukerkena tylko w niewielkim stopniu pełnią f u n k c j ę popularyzatorską na użytek czytelnika z Zachodu. Poszerzają wskutek swej „obcości" horyzonty interpretacyjne polskiej krytyki i mówią tyleż o Herbercie, co o cudzoziemskim sposobie czytania i pisania o poezji. Brodski

(5)

Roztrząsania i rozbiory

sze wprawdzie: „Jak więc widzisz, Drogi Wioski Czytelniku, współczesna poezja nie jest taka najgorsza. W każdym razie niniejszy tom Zbigniewa Herberta dowo-dzi, że jest lepsza niż potoczna o niej opinia" (s. 129). Można mieć zastrzeżenia co do tego, czy taka rekomendacja mieści się w normie krytycznej właściwej innym k u l t u r o m , czy tylko zgodnie z polskimi s t a n d a r d a m i mogłaby się wydawać wątpli-wym k o m p l e m e n t e m . . . Ze włączanie obcych głosów do rodzimej dyskusji o litera-turze jest potrzebne, pokazuje na przykład zestawienie tekstów Aleksandra F i u t a i Arenta van Nieukerkena, k o n f r o n t u j ą c y c h postawy poetyckie H e r b e r t a i Kawafi-sa. Zasadą konstrukcyjną artykułu F i u t a jest porównanie. Ramą refleksji krytyka jest stosunek autorów Itaki oraz Podróży do tradycji antycznej, rejestrowany przez niego w formie raz po raz przywoływanych różnic i podobieństw. Van Nieukerken centrum swych poszukiwań czyni motywy Miasta i podróży, wokół których b u d u j e on rozległą panoramę odniesień poetyckich, sięgając do tradycji starej i współcze-snej: Dantego, Baudelaire'a, Audena, Kawafisa, w tym również polskiej: Mickie-wicza, Norwida. Przywołania te ilustrowane są oryginalnymi cytatami oraz ich tłumaczeniami, dzięki którym czytelnik ma możność zaobserwowania zjawisk in-tertekstualnych także na poziomie języka.

Jacek Kopciński w szkicu Rejestracje i rytuały. O „Laiku"Zbigniewa Herberta roz-poznaje autorskie intuicje gatunkowe, zawarte w didaskaliach do sztuki na glosy, o d n a j d u j e w konstrukcji utworu odniesienia do tragedii antycznej, a w perype-tiach tytułowego bohatera dostrzega współczesną Pasję. Współczesną, bo przypad-kową, nie przynoszącą odkupienia, przebytą przez Everymana. Bogdan Burdziej, interpretator wiersza Pan Cogito - zapiski z martwego domu, w swojej przenikliwości i drobiazgowości analitycznej wykorzystuje metodę Barańczaka: rekonstruuje uniwersum myślowe poety, krok po kroku odsłania wielowymiarowy sens słowa poetyckiego, by na końcu mistrzowsko złączyć sensy poszczególne w całość inter-pretacyjną. Analiza Burdzieja to w Poznawaniu Herberta 2 lektura obowiązkowa. Interpretacje pojedynczych utworów, jak w przypadku Jacka Łukasiewicza, Stanisława Barańczaka oraz wierszy umieszczonych przez interpretatorów w kon-tekście innych, wybranych przez siebie liryków, jak u Mariana Stali i Per-Arne Bo-dina, zawiera dział trzeci. M a r i a n Stała swą wykładnię wiersza Fotografia tytułuje

Przeciw fotografii, sugerując tym samym kierunek swoich rozmyślań nad tym

utwo-rem. Niezgoda podmiotu lirycznego na zadawanie śmierci jednostce i historii za pomocą kliszy światłoczułej, jest dla krytyka wiodącym motywem wiersza. W głęb-szej perspektywie ta niezgoda ma, według autora, stać się „próbą określenia własnej postawy wobec świata" (s. 404). D a n u t a Opacka-Walasek inaczej czyta

Fo-tografię:

W tym wierszu pamięć (i niepamięć) przedmiotów-przyjaciól dzieciństwa oznacza równolegle, metonimicznie wierność obrazowi siebie z tamtych lat. Przedmioty, łatwe w konkretyzacji, stają się realnymi z n a k a m i dawnego myślenia i przeżywania podmiotu. Refleksja nad nimi jest jednocześnie w s p o m i n a n i e m siebie dawnego, rozmaitych

(6)

epizo-dów, układających się w proces dorastania, równoznacznego (niestety!) z odchodzeniem od niewinnych „ogrodów dzieciństwa".5

N a j p o w a ż n i e j s z y m m a n k a m e n t e m Poznawania Herberta 2 jest dla m n i e właśnie n i e o b e c n o ś ć w tym wyborze f r a g m e n t u cytowanej książki D a n u t y Opackiej-Wala-sek. A u t o r k a p o d d a j e w n i e j analizie wczesne wiersze H e r b e r t a ze Struny światła, k t ó r e nie cieszą się dziś taką p o p u l a r n o ś c i ą jak utwory późniejsze, choć - czego do-wodzi O p a c k a - W a l a s e k - n i e s ł u s z n i e , b o stanowią one l a b o r a t o r i u m poety, w któ-rym dopracowywał się on swoich t e c h n i k . Badaczka r e k o n s t r u u j e tzw. „ s t r u k t u r ę a u t o r y t e t u " , na jaki s k ł a d a j ą się, w e d ł u g niej, p a m i ę ć , wierność, p a t r i o t y z m , uporczywe p o s z u k i w a n i e sensu w o t a c z a j ą c y m bezsensie. O w e j r e k o n s t r u k c j i d o k o n u -je także p r z e z zestawienia H e r b e r t a z Różewiczem i Miłoszem. P r ó b u j e p o n a d t o r o z p o z n a ć p a r a d y g m a t p o d r ó ż y w sensie egzystencjalnym, epistemologicznym i socjologicznym Pana Cogito i w ogóle p o d m i o t u wierszy H e r b e r t a . N a d e wszyst-ko Opacka-Walasek p r z e p r o w a d z a w a ż n e rozróżnienie p o m i ę d z y kategorią ironii, p r z e j ę t ą od Błońskiego i B a r a ń c z a k a , a kategorią sceptycyzmu, które w jej przekon a przekon i u są m y l o przekon e , co w k o przekon s e k w e przekon c j i prowadzi do b ł ę d przekon y c h wprzekoniosków i przekon t e r p r e t a -c y j n y -c h . W -całoś-ci książka D a n u t y Opa-ckiej-Walasek jest na tyle istotnym głosem o poezji Z b i g n i e w a H e r b e r t a , że jej p o m i n i ę c i e w o m a w i a n e j antologii zastanawia. D o d a t k o w y m a r g u m e n t e m za u m i e s z c z e n i e m w Poznawaniu Herberta 2 szkicu z p r a c y katowickiej badaczki jest b a r d z o niski n a k ł a d jej monografii.

D r u g ą sugestią, gdyby m i a ł o powstać Poznawanie Herberta 3, byłoby włączenie d o m i ę d z y n a r o d o w e j dyskusji, jaka się na tym f o r u m odbywa, wypowiedzi krytyków nie tylko z obszaru e u r o p e j s k i e g o „ o g r o d u " , ale także tych z r u b i e ż y „ b a r b a -rzyńców". N a g r o d y literackie p r z y z n a w a n e Herbertowi: Węgierska N a g r o d a Bet-h l e m a , M i ę d z y n a r o d o w a N a g r o d a Vilenica Stowarzyszenia Pisarzy SłoweńskicBet-h, a p o z a E u r o p ą N a g r o d a Jerozolimy, p o t w i e r d z a j ą jego obecność wszędzie t a m , gdzie u t r z y m y w a n i e „postawy w y p r o s t o w a n e j " tworzyło osobistą e n k l a w ę wolno-ści. W i e r s z H e r b e r t a In memoriam Nagy Laszlo s u g e r u j e , że i on nie izolował się od tego o b s z a r u k u l t u r o w e g o . W ł ą c z a n i e tylko angielskojęzycznej krytyki d o herbertologii byłoby p e w n y m jej o g r a n i c z e n i e m , niezależnie od literackiej k o m p e t e n -cji Anglosasów. D l a równowagi c h c i a ł a b y m widzieć w Poznawaniu Herberta 3 teksty Węgrów, Litwinów, R o s j a n i i n n y c h wrażliwych czytelników H e r b e r t a . C h o -ciaż może c h ę t n i e j p o w i t a ł a b y m nową m o n o g r a f i ę poświęconą twórczości a u t o r a

Napisu.

Ewa KOŁODZIEJCZYK

5 / D. Opacka-Walasek,,... pozostać wiernym niepewnej jasności". Wybrane problemy poezji

Cytaty

Powiązane dokumenty

a) Zaplanujcie kolejne czynności, które pomogą wam w opisaniu tego obiektu... b) Zróbcie notatki, ponieważ po 15 minutach będzie zmiana grup i każde z was będzie opisywało

Natomiast osoby samozaradne, optymistyczne, z promocyjną motywacją oraz nastawione przyszłościowo, a więc potencjalnie zdolne do podjęcia inwestycji przystosowującej

Właściwe dostosowanie się do obecnych realiów może zapobiec powstawaniu wielu zagrożeń społecznych w przyszłości jak też, co jest równie istotne, bezpośrednio wpływa

W niniejszej refleksji katecheza dorosłych zostanie przedstawiona w odniesieniu do inicja- cji chrześcijańskiej dzieci i młodzieży, realizowanej w ramach wpro- wadzenia ich w

Kto takiej organizacji pragnie wiernie służyć, zrzeka się swej niezależności duchowej, z góry będzie żywił niechęć do wszystkiego, co się owym nakazanym

Koncentracja na zdeklarowanych w tytule pracy nabywaniu i stosowaniu leksyki potocznej przez polskich student6w germanistyki pozwolilaby na pruygotowanie pracy o

The radical expansion of educational systems has been accompanied by financial austerity as its feature, the emergence of market mechanisms in the public sector (previously immune to

w niepełnym wymiarze godzin zalicza się do okresu zatrudnienia wymaganego do uzyskania prawa dc renty, jeżeli miesięczne wynagrodzenie z tego tytułu wyno­ siło co najmniej