WYBÓR LISTÓW
PISANYCH DO REDAKCJI I REDAKTORA
„NASZEJ PRZESZŁOŚCI”
WYDAŁA, W STĘPEM I O B JA ŚN IE N IA M I OPATRZYŁA IREN A HOMOLA
Z k ilku tysięcy listów zgrom adzonych w A rchiw um R edakcji
„Naszej Przeszłości” z ostatnich 33 la t w yb rałam kilkadziesiąt zw iązanych ta k ze spraw am i redakcyjnym i, ja k i z osobą R edak
tora. K orespondencja zgrom adzona w A rchiw um W ydaw nictw a pochodzi z rozm aitych stro n św iata i różnych części Polski. Spo
tykam y tu zarów no listy od najw yższych dostojników kościelnych, kardynałów czy arcybiskupów lub biskupów , ja k i od ludzi św iec
kich zw iązanych bądź pracą naukow ą, bądź zainteresow aniam i z R edakcją studiów nad historią Kościoła w Polsce. Niezależnie od swej niew ątpliw ej dzisiaj w artości historycznej — w iele listów pochodzi od osób już nieżyjących — korespondencja ta, oceniająca zarówno znaczenie ukazujących się dw a razy w roku tom ów „Na
szej Przeszłości”, ja k i rolę W ydawcy ks. A. Schletza, który 33 la ta swego życia oddał dla tego dzieła, stanow i dowód zrozum ienia i uznania dla inicjaty w y i pracy R edaktora. W ydaje się, że w łaśnie te listy w szczerych, bezpośrednich, a niekiedy gorących słowach popierające dzieło „Naszej Przeszłości” — podtrzym yw ały jej Re
daktora w ciężkiej i tru d n ej pracy w ydaw niczej.
K orespondencja R edakcji „Naszej Przeszłości” obejm uje 50 to
mów listów z la t 1946— 1978. N iektóre z nich drukow ane były w „Naszej Przeszłości” t. 36, tych oczywiście nie publikujem y.
W w yborze zastosow ano układ chronologiczny, dlatego n a końcu dodano spis nadaw ców listów ułożony w porządku alfabetycznym . Kierowano się zasadą nienaruszalności tekstu, wszelkie więc sk ró ty czy opuszczenia zaznaczono w naw iasach. Zachowano cechy języka, w pew nych w ypadkach pozostawiono też nie zm ienioną p i
sownię. Niezależnie od tego, gdzie podaw ali daty korespondenci,
staw iano je nad tekstem przy praw ym m arginesie. Listy opatrzono
krótkim i kom entarzam i objaśniającym i.
110 I R E N A H O M O L A
12 ]
1
A rchiw um „Naszej Przeszłości” (ANP) Res. Sygn. 74 S tefan W yszyński, biskup lu b e ls k i1
Lublin, 15 października 1946 W ielce Czcigodny Księże Profesorze,
jestem szczerze w dzięczny za dobroć, okazaną mi przez zaofia
row anie sw ych książek. R aduję się każdym przejaw em rzetelnej, uczciwej pracy naukow ej. A że praca Księdza P rofesora buduje swoją gruntow nością i aktualnością — tym w ięcej m am radości.
Zwłaszcza książka o „W spółpracy M isjonarzy z K om isją Edukacji N arodow ej” oddaje w ielkie usługi historii, gdyż rozszerza pła
szczyznę w spółpracy Kościoła z poczynaniam i narodu. A praca o „Józefie Jakubow skim ” będzie dla w ielu bohaterskich obrońców Ojczyzny — o statniej w ojny — w sutannach, przykładem , jak uświęcić uczucia patriotyczne.
Dziękując Księdzu Profesorow i za piękny i m iły dar, życzę dal
szej owocnej pracy naukow ej, a m odlitw om polecając się — z ser
ca błogosławię
f S tefan W yszyński B iskup Lubelski 2
ANP Res. Sygn. 46 P ro f. d r K arol G órski 2
[Toruń] 27 g rudnia 1946 P rzew ielebny Księżę Doktorze,
Bardzo dziękuję za „Naszą Przeszłość” i propozycję współpracy, k tó rą chętnie podejm ę w m iarę posiadania m ateriałów źródłowych.
Bardzo się cieszę, że Ojciec publik u je prace oparte n a m ateria
łach Zgrom adzenia, k tóre naśw ietlają szereg zagadnień, dotąd nie
zbadanych. W arto by pokusić się o historię pracy charytatyw nej w epoce now ożytnej. Średniowiecze opracow yw ane jest na moim sem inarium . Czy K siądz D oktor zna m ój re fe ra t „S tan badań nad dziejam i m istyki” w Spraw ozdaniach Pozn. Tow. P rzyj. N auk za 1946?
Łączę w yrazy praw dziw ego szacunku i pow ażania oraz najlepsze życzenia
K arol Górski P.S. Co w inien jestem za nadesłany egzemplarz?
1 S. W y s z y ń s k i , ur. 1991, dr prawa kanonicznego, 1946—48 biskup lubelski, od 1948 arcybiskup gnieźnieński i warszawski, prymas Polski, od 1953 kardynał.
! K. G ó r s k i , u r. 1903, h isto ry k p ro fe so r U n iw ersy te tu w Toruniu.
[ 3 ] P R A C O W N I C A R E D A K C J I I A D M I N I S T R A C J I
111
3 ANP Res. Sygn. 46
P ro f. d r Jak u b Saw icki3
W arszaw a, 29 grudnia 1946 Wielce Szanow ny i Drogi Księże Profesorze!
Serdeczne dzięki za pierw szy tom „Naszej Przeszłości”, któ ry prezentuje się n apraw dę poważnie i w ielce zachęcająco. Każdy artykuł z osobna jest dobrą pozycją naukow ą, m nie szczególnie ucieszyły (jestem przecież historykiem p ra w a ) arty k u ły H artleba i ks. G lem m y 4. Tem u ostatniem u poczytuję to za szczególniejszą zasługę, że pow tórnie w ydał popraw ny tek st zarządzenia Bartlom . G ądkow skiego5, a szanow nej R edakcji, że zdecydowała się pracę tę z licznym i dodatkam i tekstów opublikow ać — G ra tu lu ję se r
decznie!!
Obiecane uw agi o synodach w rocław skich nie są gotowe. B rak mi szeregu prac m onograficznych niem ieckich, których tu dostać nie mogę. Ale nie spuszczam tej spraw y z oczu. N atom iast w po
rozumieniu i za całkow itą aprobatą Ks. P ra ła ta Umińskiego po
zwalam sobie przesłać do drugiego tom u „Naszej Przeszłości” n a pisaną teraz w tym celu pracę o synodach diecezji przem yskiej z okresu rządów bpa Dziaduskiego 6. T ytuł pracy, jej konstrukcja i metoda są ściśle w zorow ane na pracy A braham a o synodach płockich, ogłoszonej w księdze ku czci B alzera. Mam nadzieję, że Szanowny Ksiądz P rofesor nie w eźm ie mi za złe, że sam ow olnie zmieniłem tem at mojego w kładu do drugiego tomu. Sądzę, że b ę dzie dobrym odpow iednikiem do pracy Pociechy o prym asie Dzierzgowskim 7 [...]
3 J. S a w i c k i , u r. 1899, h isto ry k p ra w a i k an o n ista, pro feso r U n i
w ersytetu W arszaw skiego.
4 K. H a r t l e b (1886— 1951), h isto ry k k u ltu ry , profesor U n iw ersy te tu Lwowskiego i uniw . M. K o p ern ik a w T o ru n iu , ogłosił a rty k u ł: Dla pomnożenia ch w a ły B ożej. Jagiełłow e i Ja dw igi fu n d a c je na rzecz K o ścioła, „N asza P rzeszłość” (dalej: NP) 1:1946 s. 5—47: T. G l e m m a (1895—1958) ks. h isto ry k , pro feso r Uniw . Jagiellońskiego, d ru k o w ał w I tom ie N P: W izy ta c je d iecezji k r a k o w s k ie j z lat 1510— 1570 (s.
43—96).
5 Zapow iedź w izy tac ji a rc h id iak o n a k rak o w sk ieg o B artłom ieja. G ad - Kowskiego z dn. 1 lipca 1546 r., N P 1:1946 s. 81—87.
8 J - U m i ń s k i (1888—1945) p ro fe so r h isto rii Kościoła KUL i U n i
wersytetu L w ow skiego. A rty k u ł S a w i c k i e g o u k a z a ł się pt.: Z dzie- r >w usta w o d a w stw a synodalnego d iecezji p r z e m y s k ie j o.ł. (1547—1554),
°P P rzem yski od 1545.
o v5n P o c i e c h a (1893— 1958) h isto ry k , d y re k to r B iblioteki Jagiell.,
p
, , k °w ał: A rc y b isk u p g n ie źn ie ń ski M ikołaj D zierzgow ski p ry m a s
oiski (ok. 1490— 1559), N P 2:1947 s. 37 — 102 .
112 I R E N A H O M O L A [ 4 ]
N ajserdeczniejsze życzenia noworoczne składam i łączę wiele pięknych w yrazów
Ja k u b Sawicki P.S. Proszę o łaskaw e potw ierdzenie odbioru rękopisu oraz o po
w iadom ienie m nie, kiedy mogę oczekiwać odbitek szczotkowych.
4 A N P Res. Sygn. 46
Els. S tanisław Dym ek 8
W arszaw a, 14 lutego 1947 Czcigodny Księżę Doktorze!
N iestety sp raw y p apieru nie mogę odręcznie załatw ić. M inister
stw o adm in. dało m i 6 blankietów , każdy po 100 kg i z tym w y
słano m nie do C en trali D ruków — Słupecka 2a. Ale tu żądają naszego podania, co, gdzie, jak? Rozumie się, porządek m usi być...
Wobec czego proszę łaskaw ie wycyzelować podanie z pieczęciami in form a — Do C entrali D ruków w W ar-w ie. W treści podanie ma zaw ierać: 1) Nazw a d ru k u 2) N akład 3) F o rm at tego, co wy
chodzi 4) objętość książki 5) G ra m atu ra (60 g, 80 g). Dołączyć gdzie drukow ane (drukarnia.) P odania te proszę przesłać ja k najszybciej, ja zaś pójdę z ty m n a Słupecką 2a i w ezm ę asygnatę. Dla pe
wności w olałbym , aby Ksiądz przysłał mi jeszcze jeden papier z pieczątkam i i podpisem in blanco, dla ew entualnych popraw ek. — Książkę im pokażę, dzisiaj w łaśnie dostałem , ślicznie dziękuję.
Śpieszę dodać, że ważność blankietów jest do 31 III (marca).
U św. K rzyża przygotow ania do 40 godz. nabożeństw a. Księża K on fratrzy m ile w spom inają i pozdraw iają.
Łączę uszanow anie i pozostaję zawsze życzliwy
Ks. S tanisław Dymek 5
A N P Res. Sygn. 46 Ks. W incenty U rban 9
[Wrocław] 4 m aja 1947 P rzew ielebny Księże Redaktorze!
Z w racam się z uprzejm ym zapytaniem , czy Ksiądz R e d a k to r przyjąłby i n a jakich w a ru n k ach do „Naszej Przeszłości” moją
8 S. D y m e k C.M. proboszcz p a ra fii św. K rzyża w W arszaw ie, potem św. R odziny w T arn o w ie, m isjonarz w e F ra n c ji.
9 W. U r b a n , u r. 1911, od 1960 b isk u p pom ocniczy w e W rocławiu>
a r ty k u ł K o n w ersja M elecjusza S m o trzy skieg o p o le m isty i dyzunickiego arcyb isku p a połockiego w l. 1620— 1627 u k az ał się N P 5:1957 s. 133—21°-
i . i ■ : i; i
*/- Z*
/ «'***■•< t ... ,
/i-o /;
i-”
* 1 ^ . '^ , AT'*/**"**/ t
*■?■* 4*. '
. » ¿^4
; O ' -> * t J ^ ^ ^ .
•78- A u tograf lis tu S te fa n a W yszyńskiego, w ów czas b iskupa lu b e l
skiego
V « 4, « t S * *
PŁflAHUH»
.MTPHMM HOttO»^.
flüTPH¿F ‘ r... . . . • <' >
...U. - A
. U - È m a •-.»y
í&-Á¿ .. x i v x a ¿ypni
T*« Ni——
/ V / / 0 '
rweSoKOiBwaeumf rocnosan ! - ¡aK-rot 1
Bur.fi;»* 8a« raytíoKy» á»rn»nHGCTi aa npacu-w y roua S?::ero usan««*, Pecara** "iÿ-ssuïa M ocso « cko 8 f l * « * * » * " c yaoBOJffiCfBüeM m o t HBSOTpwy Baüicjay no-
■ . ;¡HHB (XSweHBBaTfcC* !HUWH»*WI,
k« u cw w eT TOHOBOfl aoiínjieKT » : . : .n ." s a 1356 « t e r m e m u e m , B m e x m e s 1557 r o s - .
íbcjie\vteme nove,* matero zyr-asa óyxff Ba» *«-
C.:;WT>.C~ r.m-yxrr.ro- 0» a: ?■ ns«aTR.
... : ■■ ¡ v ; k W¡- • ¡Mí!
—¿¿.be •?: c«K»» ■'
59. P ism o re d a k c ji „Z u rn ała M oskow skoj P a tria rc h ii”, podpisany A. W edernikow
CONGRÉGATION d e lo MISSION
lotifillłn
Mun' " " •> »*» «*er Conhér*
l a s i w a de N
S soif <** po« ,
:**•’ i e t o lit co--.tr du b eau » o lu a e q u i
ït ,1 ’arriver,
’°'u s :'a l ' " s ':'« u * r e b ie n u t i l e , t r è s a p p r é c ié e p a r ' par “c " a aeu x q u i s > I n t é r e s s e ., | t o u t c e - d e -'sul a f a i t pour l a P o lo g n e , q u i ê t ^ i t t r è s ch i-ro .
: • : cher Oontrêre,
■ ■ ■ - * : :'. - i n t V i n c s n t ,
î . ... , . . p . . a .»ou»; -:j
60. A u to g raf listu gen. W. M. S la tte ry C.M.
H : S K ! i . O M / Y N S C ; p i v .
i ’ /« ' i ' ' > ■ •’ ,
/ ' _
,,i?
7e *■'./' ><*,V e V’i i<«< v#
2*1i » « ' i «-»«>•' . ~ ► /W T ,,;,; * iUk. K, / —> ,', /«->•«*<* - v'ł y‘
jTp**n- t-al&b&Lc kF**y'> »£«<*** *t f A ‘4 «'-'ip-u 2 / f ¿^»¿i .>
J t ^ e t u o l u ' ?.x H <• '*•• ? " f <
f
/- - *- ~ /' . • 7 >_Z._-*
A / d f t t Z * Z? * t i / t > : t t*-> */’I.CO , « yt>l,u.x^'i u\ ii /. j f \ a 7\r(t>o «
tsma<K /tV. • ił., Z"ł, ■ ’
r ł l ^ e t u f f i '>«»V J o < r ; /' ' *'■
* - ‘ *T> ' *
; CaUutu f(ni«iicC*U{ tJ /<**»«-.
>“ <v» i '■•
' ■ • • .
' „ .V«ł /t.t»'.- • .•«- /Ii'-Nw. «->\ <,,> < • r y,r, .<■)/
- f , , * ,-r- «•' ■ /*:< ' i
■/ /■ f «w*<»<f < H «1 <
'/*><* } i f•<y*-*S r ’ i
61. A u to g raf listu b isk u p a Cz. F alkow skiego
[5] W Y B Ó R L I S T Ó W D O R E D A K C J I I R E D A K T O R A 113 pracę p.t. K onw ersja M elecjusza Sm otrzyskiego schizm atyckiego arcybiskupa połockiego w latach 1620—1627. Przyczynek do dzie
jów polem iki religijnej na w schodnich ziem iach Rzeczypospolitej polskiej. P rac a jest doktorską, przyjętą przez Ks. Prof. Umińskiego i Pawłowskiego. Proszę o łaskaw ą odpowiedź.
Kreślę się z pozdrow ieniem C hrystusow ym
ks. W incenty U rban 6
ANP Res. Sygn. 47
Prof. dr A leksander G ieysztor 10
W arszaw a, 25 stycznia 1948 Przew ielebny Księże Docencie
i Drogi R edaktorze,
tak długo zw lekałem z term inem dostarczenia w swoim czasie artykułu, że może i słuszną cierpię pokutę, ale myślę, że Ksiądz Redaktor zlituje się i w ybaw i m nie z niepew ności co do losów NASZEJ PRZESZŁOŚCI IV i m ojej rzeczy.
Bardzo mi zależy na korekcie, m am bow iem jeden i drugi przy
pis do uzupełnienia.
Przy sposobności spóźnione, lecz bardzo serdeczne życzenia na dobrze już rozpoczęty rok 1948, i w yrazy praw dziw ego poważa
nia łączę
A leksander Gieysztor 7
ANP Res. Sygn. 47
Prof. dr. W ładysław K onopczyński11
[Kraków] 5 m arca 1948 P rzew ielebny Księże R edaktorze.
Jakkolw iek dotąd nie m iałem zaszczytu figurow ać w „Naszej Przeszłości”, widząc jednak w niej arty k u ły całkiem źródłow e i n a
wet udokum entow ane, zdecydowałem rię spytać, czy R edakcja za
mieściłaby m oje studium (ok. 24-28 str.) pt. S praw a dysydencka w dobie pierw szego rozbioru 1768-1775? Je st to opow iadanie o tym, lak załam ała się mimo bezsilności p aństw a polskiego, akcja akato
lików po pierw szym sukcesie w r. 1768, cp a rte przew ażnie na A. G i e y s z t o r u r. 1916,' h isto ry k , p ro fe so r U n iw ersy te tu W a r
szawskiego, o p u b lik o w ał: P oczątki m is ji ru s k ie j b isk u p stw a lubuskiego, NP 4:1948 s. 83-102.
11 W. K o n o p c z y ń s k i (1880— 1952) h isto ry k , pro feso r U n iw ersy - etu Jagiellońskiego, członek P olskiej A k ad em ii U m iejętności.
8 ~~ Nasza P rzeszłość
114 I R E N A H O M O L Ä [6]
zagranicznych archiw ach rosyjskich, duńskich, angielskich, p ru skich etc.
P y tam w try b ie w arunkow ym , bo chodzi o decyzję zasadniczą;
mam możność ogłoszenia tego w „R eform acji w Polsce , k tóra ma być wznowiona, ale nam yślam się nad wyborem.
Łączę w yrazy głębokiego pow ażania , .
Wł. Konopczyński 8
ANP Res. Sygn. 47 Prof, d r A dam V etulani 12
K rakow , 19 m arca 1948
W ielce Szanow ny Kolego! .
Zostałem zaproszony przez Naczelnego D yrektora Encyklopedii Polskiej, przygotow yw anej przez Polską Akadem ię Um iejętności o objęcia redakcji działu poświęconego dziejom Kościoła w Polsce.
P r z e k o n a n y a r g u m e n ta m i p ro f. R u tk o w s k ie g o 1:!, p o d ją łe m się tej o d p o w ie d z ia ln e j p r a c y , k t ó r a m o ż e b y ć d o k o n a n a je d y n ie d ro g ą w s p ó ln e g o w y s iłk u n a j w y b i tn ie js z y c h z n a w c ó w te g o p rz e d m io tu .
K orzystając z tego, że w początku kw ietnia odbędzie się w K ra
kowie zjazd teologiczny, w porozum ieniu z Przew ielebnym i Księ
żmi Kolegam i W ic h re m “ i Glem m ą, pozw alam sobie zaprosić W ielce Szanownego Kolegę na konferencję, k tó ra odbędzie się dnia 6 kw ietnia 1948 w gm achu U niw ersytetu Jagiellońskiego (Colle
gium N ovum II P ię tro w salach D ziekanatu W ydziału P raw a o godz. 20-tej).
W z a łą c z e n iu p r z e s y ła m p r o je k t d y s p o z y c ji to m u p o św ię co n e g o z a g a d n ie n io m w y z n a n io w y m . P r z e w id z ia n a o b ję to ś ć to m u a r k u s z e w ie lk ie j ó se m k i. U p r z e jm ie p ro s z ę o ro z w a ż e n ie m m j szego p r o je k t u i p r z y g o to w a n ie s w y c h u w a g k r y ty c z n y c h o ra z p o w z ię c ie d e c y z ji k t ó r y d z ia ł z e c h c ia łb y W ie lc e S z a n o w n y Kol o p ra c o w a ć , ja k te ż p ro p o z y c ji, co d o z a p r o s z e n ia d a ls z y c h r e d ró w .
Łączę koleżeńskie pozdrowienie
Adam V etulani
12 a . V e t u i a n i (1901—1976) h isto ry k p ra w a , p ro fe so r Uniw. J j
giellońskiego. „ TIni-
13 j R u t k o w s k i (1886—1949) h isto ry k ekonomista, profesor l w e rsy te tu w P oznaniu, członek P olsk iej A kadem ii U m iejętności. _
u W W i c h e r (1888—1969) ks.. kustosz k a p itu ły krafcow skiej, £ r a- fesor U n iw e rsy te tu Ja giellońskiego i S em in a riu m D uchow nego w
ko w ie (teologia m o raln a). ■
m
W \ B Ö R L I S T Ö W D O R E D A K C J I I R E D A K T O R A
115
9 ANP Res. Sygn. 47
Prof. d r Adam V etulani
K raków , 9 w rześnia 1948 P rzew ielebny Księże Kolego!
że P rzew ielebny Ksiądz Kolega weźmie udział w Zjezdzie H istoryków w e W rocławiu, któ ry rozpocznie się 19 bm. ragnę skorzystać z obecności n a Zjeździe innych w spółreda
ktorów Dziejów Kościoła dla Encyklopedii P.A.U, by przedyskuto
wać pro jek t dyspozycji poszczególnych rozdziałów Dziejów. U przej
mie proszę o przyw iezienie ze sobą przesłanego swego czasu K się
dzu Koledze p ro jek tu dyspozycji oraz o przygotow anie się do dy- skusji nad całością Dziejów Kościoła, abyśm y mogli ostatecznie ustalić całosc dyspozycji.
Miejsce, dzień i godzinę posiedzenia ustalim y już we W rocław iu Łączę serdeczny uścisk dłoni i koleżeńskie pozdrowienie
Adam Y etulani 10
ANP Res. Sygn. 48
Ks. Prof. d r A leksy P e t r a n i 13 * *
Lublin, 19 czerwca 1956 Czcigodny i Drogi Księże Profesorze,
bardzo uprzejm ie przepraszam , że dotychczas nie podziękow ałem za udzieloną m i łaskaw ie gościnę i okazane serce przez D rogie
go Księdza P rofesora podczas mego pobytu w K rakow ie. N iniei- szym w łaśnie bardzo serdecznie dziękuję za wszystko. Po pow ro
cie do domu do dnia dzisiejszego od ra n a do wieczora kończyłem poprawianie i przepisyw anie na m aszynie sw ojej pracy [...]
Łączę w yrazy głębokiej i serdecznej czci i uścisk oddany stale ks. Aleksy P etran i 11
ANP Res Sygn. 48 Ks. M ikołaj S a sin o w sk i16
[Łomża] 9 października 1956 Czcigodny i Drogi Księże Profesorze.
^ B a r d z o j i i a n a s p o c ie s z a ją c a w ia d o m o ś ć o m o ż liw o ś c ia c h w z n o -
A- P e t r a n i (1900—1977) ks., p ro fe so r p ra w a kanonicznego KUL.
116 I R E N A H O M O L A [ 8 ]
w ienia „Naszej Przeszłości”. B yłaby to pozycja ze wszech m iar pożyteczna dla naszej polskiej i katolickiej kultury. P rzy tym.
w ydaje mi się, przygotow ałaby najlepiej nasz naród na zbliżające się „m illennium ”. Szczęść Boże w tej pracy. Będziemy się mo
dlić o to, by P rzezacnem u R edaktorow i udało się pokonać w szel
kie przeszkody. ...
P ozdraw iam K siędza P rofesora i Ks. R ektora B arona 17 z caDgo serca, polecając w m odlitw ach Bożej opiece. Zawsze szczerze ży
czliwy
Ks. M. Sasinowski 12
ANP Res. Sygn. 48
Ks. Eugeniusz S ita r z 18 , . 1Q, B
W arszaw a, 19 grudnia 1956 Czcigodny Księże Profesorze!
Poczuw am się do napraw dę m iłego obow iązku złożenia Czcigod
nem u Księdzu Profesorow i w yrazów hołdu i szacunku. Nie wiem, czy Ksiądz P rofesor przypom ina sobie jeszcze biednego w arszaw skiego studencinę, tuszę jednak i w łaskaw ości Czcigodnego mie
dza P rofesora pokładam nadzieję, że przynajm niej z okazji świąt raczy sobie jeszcze przypom nieć m oją niegodną osobę.
Do pisania zmusza m nie nie tylko konw encjonalna bądź co bądź św iąteczna okazja, ale także chęć w yrażenia podziwu i złozema pełnych szacunku g ratu lacji w zw iązku z odzyw ającą, jak sły
szałem, „Naszą Przeszłością”. Oby Czcigodny Ksiądz P rofesor mógł teraz już n apraw dę bez przeszkód udostępniać nam wszystkim przybliżać chw alebną przeszłość polskiej k u ltu ry katolickiej w tym św ietnym periodyku [...]
Kończąc, chylę się ze czcią przed Osobą Czcigodnego K siędza P rofesora i pozostaję oddany w C hrystusie
Ks. E u g e n iu s z S ita r z
i« m . S a s i n o w s k i u r. 1909, d r p ra w a kanonicznego, od 1970 ordy
n ariu sz diecezji łom żyńskiej. ¿1
u j B a r o n C.M. (1895— 1976) pro feso r p ra w a kanonicznego w i sty tu cie Teologicznym K sięży M isjonarzy w K rak o w ie, w iz y ta to r P f w in cji p olskiej, w sp ó ła u to r p o d ręcznika „P raw o kanoniczne
Bączkowicza.
is Ks. E. S i t a r z C.M. biblista.
W Y B Ó R L I S T Ó W D O R E D A K C J I I R E D A K T O R A .[ 9 ] . 117
13
ANP Res. Sygn. 48 > .
Ks. dr Ja n K oceniak 19
Sandom ierz, 23 stycznia 1957 Wielce Czcigodny Księże Redaktorze!
Z w ielką radością przyjąłem wiadomość, że w ydaw nictw o Na
sza Przeszłość” będzie wznowione. W edług swoich możliwości po
staram się zachęcać do p re n u m e raty i chętnie skorzystam z gości
ny na łam ach w ydaw nictw a.
Życzę jak najpiękniejszych w yników w pracy, aby .w ybitny był udział w ydaw nictw a w M illennium . Z głęboką czcią
- • , • . W. V Ks. Ja n K oceniak
14 ■ ■ •
ANP Res. Sygn. 48 Inż. Ja n W aśkiewicz
M ilanów ek, W ielkanoc 1957 Wielce Szanow ny i Drogi Księże R edaktorze.
Z w ielką satysfakcją wziąłem do ręki V tom „Naszej Przeszło
ści . A przede w szystkim — z w ielkim uznaniem i zarazem podzi
wem dla niezw ykłej energii K siędza R edaktora.
W tak k ró tk im czasie, po w yzw oleniu, w ydać duże dzieło, za
w ierające bogate i w spaniale opracow ane m ateriały, przy tym wydane w spaniale z w ielkim sm akiem — to n ielada wysiłek, ale tez i nielada sukces. P rzy tym, przyznać się muszę, że sam sposób w ydania spraw ia m i w ielką radość. K siążka taka, jaką przyw y
kłem praw dziw ą książkę widzieć. Bez redaktorów technicznych, językowych, okładkow ych, adjustatorów i tem u podobnych bzdur.
Jest na okładce — na froncie re d ak to r i to całkow icie w y sta r
c z a l i ten re d ak to r i w ydaw ca i a d ju stato r i korek to r w jednej osobie spowodował, że książka pozostanie już na zawsze książka spraw iającą przyjem ność a naw et radość czytelnikow i.
Należy się R edaktorow i w osobie Drogiego Księdza D oktora jak największe uznanie.
Łączę też w im ieniu w łasnym i w im ieniu Obu moich P ań naT- erdeczmejsze życzenia Wesołych Św iąt. Oddany
Ja n W aśkiewicz
^ i g o ° w l a n d o t e u 1913’ ^ * te°l0gli’ profesor Seminarium Du-
118 I R E N A H O M O L A [10]
15 ANP Res. Sygn. 49
K om itet W ykonawczy V III Powszechnego Zjazdu H istoryków Polskich w K rakow ie
K raków , 28 kw ietnia 1958 Ks. d r Alfons Schletz
R edaktor „Naszej Przeszłości”
W zw iązku z m ającym się odbyć w K rakow ie w dniach od 14 do 17 w rześnia br. V III-ym Pow szechnym Zjazdem H istoryków Polskich, organizow anym przez Z arząd G łów ny Polskiego Towa
rzystw a Historycznego, K om itet W ykonawczy Zjazdu zw raca się do W ielce Szanow nego O byw atela z uprzejm ą prośbą o przyjęcie godności Członka K om itetu Honorowego Zjazdu i poparcie n a
szych prac organizacyjnych.
Za przyjęcie godności z góry serdecznie dziękujem y.
Za K om itet W ykonawczy
S ekretarz W iceprzewodniczący
doc. d r Adam P rzyboś dyr. d r H enryk Dobrowolski 16
A N P Res. Sygn. 74
A rcybiskup A ntoni B aran iak 20
Poznań, 20 g rudnia 1958 Czcigodny Księże Redaktorze!
Serdecznie dziękuję za tom V II i V III „Naszej Przeszłości . O bydw a tomy są bardzo ciekaw e i zajm ujące. Podziw iam praco
w itość i w ytrw ałość Czcigodnego K siędza R edaktora.
Niech Boża Dziecina czule pobłogosławi pracow item u K apłano
w i, któ ry um ysłem sw ym jasnym poznał w olę Bożą w stosunku do Jego zdolności.
Z serdecznym życzeniem św iątecznym i błogosław ieństw em oj
cow skim
f A ntoni B araniak A rcybiskup Poznański
20 A. B a r a n i a k (1904—1977) salezjan in , d r p ra w a kanonicznego, w sp ó łp raco w n ik p ry m asó w H londa i W yszyńskiego, od 1951 biskup P°
m ocniczy w G nieźnie, 1957— 1977 a rc y b isk u p m e tro p o lita poznański.
W Y B Ó R L I S T Ó W D O R E D A K C J I I R E D A K T O R A
[U l 119
17 ANP Res. Sygn. 74
Arcybiskup A dam Kozłowiecki 2i Archidiocese of L usaka
N.Rhodesia, A frica
[Lusaka] 28 m arca 1960 P rzew ielebny Księże Redaktorze!
P ax C hristi.
Bóg zapłać z całego serca za przysłanie mi napraw dę cennych tomów „Naszej Przeszłości”, wysoce w artościow ych, k tóre z ra dością trzym am , gdyż praw dę mówiąc, nasza, m oja biblioteka jest bardzo uboga w podobne dzieła i dokum enty. [...]
Sługa w C hrystusie najniższy + Adam Kozłowiecki 18
ANP Res. Sygn. 43.
A rchim andryta praw osław ny A tanazy K udiuk
Żyrow ice klasztor, 25 listopada 1961 Czcigodny i Drogi Księże Profesorze!
List Ojca z 30 XI z 2 obrazkam i otrzym ałem [...]
Zasyłam najserdeczniejsze pow inszow anie z okazji srebrnego ju bileuszu Waszego kapłaństw a.
Z w yrazam i najszczerszej życzliwości ślę słowa A rcykapłana i Pana naszego Jezusa C hrystusa: „Wy jesteście św iatłością świata.
Tak niechaj świeci światłość Wasza przed ludźmi, aby w idzieli do
bre czyny W asze i chw alili Ojca Waszego, któ ry jest w niebie- siech ’ (Mat. 5, 14 i 16). In C hristo szczerze oddany w spółbrat
A rch im an d ry ta A tanazy 19
ANP Res. Sygn. 43 Biskup Ignacy K rause 22
C uritiba, 28 listopada 1961 Czcigodny i Drogi Księże R edaktorze,
Łaska P an a naszego niech zawsze będzie z nami.
^ S p ieszę ze życzeniam i n ajp ierw na jubileusz kapłański. Będę _ _ A- K o z ł o w i e c k i , ur. 1911, jezu ita, m isjo n arz w Z am bii, 1959—
ab9 a rc y b isk u p m e tro p o lita L usaki, obecnie proboszcz w Zam bii.
120 I R E N A H O M O L A [12]
w dniu jubileuszu spiecjalnie pam iętał o Drogim Jubilacie i będę dziękow ał razem Bogu za tyle dobrego dokonanego w ciągu tego ćw ierć w ieku. A specjalną chw ałą Drogiego Ju b ila ta jest „Nasza Przeszłość”, k tó ra w w a ru n k ach norm alnych, ze zdrow ą bazą roz
woju, stałab y się m onum entalnym w ydaw nictw em historycz
nym [...] „Nasza Przeszłość” ukazuje się regu larn ie, w ponętnej prezentacji z bogatą i oryginalną treścią artykułów , pisarzy co znają swój przedm iot i um ieją przedstaw ić interesująco swe od
krycia. N apraw dę może sobie Drogi J u b ila t powiedzieć z Horacym:
Exegi m onum entum aere perren n iu s re g aliąu e situ pyram idum altius. Z asługa to w ielka dla H istorii, dla Zgrom adzenia, Polski i Kościoła. Życzę, by ta p raca rozw ijała sdę n ad al efektyw nie i pro
duktyw nie, a P a n Bóg niech już tera z przygotow uje swe praem ium za w ierną służbę.
Piszę pospiesznie w m ałej przerw ie m iędzy w izytacjam i. Kończę mą pracą 20 grudnia, więc już tera z przesyłam najlepsze życzenia W esołych Ś w iąt i błogosław ieństw bożych w Nowym Roku. O trzy
m ałem list 6/11 — dziękuję. W dzięczny jestem za w ysyłkę ostatnią książek, ale m uszę czekać nim nadejdą, zawiadomię. Nie pa
m iętam czy podziękow ałem za Tom: N auka Boża Dekalog. B ar
dzo dziękuję — dobrze opracow ane. Za Z nak w dzięczny będę — ale proszę pam iętać, że to kosztuje, a ja jestem bliski plajty, tym bardziej, jeżeli na przyszły rok będę m usiał jechać na Sobór do Rzymu. To będzie koniec ze mną. P y tał się kiedyś Ks. R edaktor czy n ie w ysłać N.P. ks. P rał. Janczew skiem u. Bardzo dobra myśl, on życzliwy C.M. i oceni sobie tak i prezent, tym bardziej teraz jako p rałat. Serdeczne łączę pozdrow ienia szczerze oddany
f Ignacy K rause
2 0
ANP Res. Sygn. 43
O .W ładysław Szołdrski C .SS.R .2 2 23
W rocław , 8 gru d n ia 19ol Przew ielebny Księże Redaktorze!
Serdecznie dziękuję za łaskaw e zaw iadom ienie m nie o swym srebrnym jubileuszu kapłaństw a i przesłanie mi pamiątkowego
22 I. K r a u s e C. M.. u r. 1896, m isjo n arz w B razylii (1920— 29 ), p o ^ n 4 w C hinach, od 1933 p re fe k t ap ostolski S h u n te h -fu , od 1946 tam że i ' kup. Po opuszczeniu C hin przeb y w ał w U SA i B razylii, gdzie org
Wcił k ilk a diecezji. ¿ 3
23 W. S z o ł d r s k i (1884—1971) re d e m p to ry sta , h isto ry k Kościoła, ha
giograf, pro feso r S em in a riu m D uchow nego w e W rocław iu.
[13] W Y B Ó R L I S T Ó W D O R E D A K C J I I R E D A K T O R A
121 obrazka. Proszę Boga, aby udzielił W. Przew ielebności jak n ajw ię
cej łask dla Jego w ew nętrznego życia, ja k i bogatej w plony je
go zew nętrznej działalności, szczególniej na polu pisarskim i w y
dawniczym. Z daję sobie spraw ę, ile jest kłopotów z tym ostatnim . W . Przew ielebność wspom inał, iż 15 tom będzie poświęcony P i
jarom. Przypuszczam , iż to jest p raca zbiorow a (m. in. a rty k u ł p.
Knota). Przed laty, gdy m ieliśm y jeszcze we W rocław iu „W yda
wnictwo , O. P ija rzy przysłali nam tę cenną pracę, aby uzyskać pozwolenie na jej d ru k w ram ach „W ydaw nictw a”. Nie udało się to jeszcze. [...]
szczerze oddany o. Wł. Szołdrski 21
ANP Res. Sygn. 43
Ks. In fu łat d r A ntoni Liedtke 24
Pelplin, 10 gru d n ia 1961 C arrisim e,
Swoim zaproszeniem na sreb rn e gody kapłaństw a spraw iłeś mi w ielką radość, ale równocześnie zm artw iłeś m nie w niem niejszym stopniu. Otóż muszę Ci odmówić, poniew aż przyjazd do K rakow a na niedzielę 17 g ru d n ia jest zupełnie w ykluczony z uw agi na św ię
cenia kapłańskie w tutejszej katedrze, w których jako re k to r m u
szę z urzędu uczestniczyć. [...]
Będę wiec duchowo łączył się z Tobą w tym uroczystym dniu, prosząc Boga, aby darzył Cię Sw oją skuteczną zapłatą na dalsze 25-lecie, aby było tak bogate w osiągnięcia jak to pierw sze. Do
konałeś w ielkiego dzieła, czym w pełni zaskarbiłeś sobie wdzięcz
ność i uznanie w szystkich, którym nie są obojętne m inione wieki wspaniałych dziejów Kościoła, czy dosłownie „Naszej Przeszłości”, bo przecież res n ostra agitur.
Towarzyszą Ci też najlepsze życzenia licznych Twoich p rz y ja
ciół, do k tórych i ja m am tę radość się zaliczać. P rezentu ju b i
leuszowego n a razie Ci nie posyłam, bo okazuje się, że m oja książ
ka będzie gotowa dopiero po św iętach. Otrzymasz więc jeden z pierwszych egzem plarzy jako w yraz mojego dla Ciebie szacunku i wdzięczności.
Matce N ajśw iętszej Cię polecam i serdecznie pozdraw iam , Twój A ntoni Liedtke p S. Ju ż dziś najlepsze życzenia św iąteczne dla całego domu!
; l ; L i e d t k e , ur. ¡904, ks. in fu ła t, d r teologii, h isto ry k Kościoła
-storyk sztuki, b. re k to r S em in a riu m D uchow nego w P elplinie.
1 2 2 I R E N A H O M O L A [14]
22 ANP Res. Sygn. 43
Ks. Stanisław M ędala 25
Rzym, 12 g rudnia 1961 Czcigodny Księże Profesorze!
Uroczystość 25-lecia życia kapłańskiego Czcigodnego Księdza P rofesora ośm iela m nie do przekazania k ilk u słów z serca k u ltu ry chrześcijańskiej. N ade wszystko pragnę zapewnić, iż w dniu 20- -tym gru d n ia wznosił będę głębokie w estchnienie o łaskę niebios dla Księdza P rofesora, by następny k w a rta ł jego w ieku kap łań skiego był rów nie owocny jak ten pierwszy. Przede w szystkim na polu naukow ym , na którym m am szczęście w nieco szerszym kon
tekście spojrzeć na działalność R edaktora „Naszej Przeszłości . W ydaje mi się ona zadziw iająca i epokowa. Jestem przekonany, że
„N asza Przeszłość” je st niezw ykłym dorobkiem nie tylko dla k u l
tu ry polskiej czy europejskiej, ale dorobkiem , który zajm uje pocze
sne miejsce w k u ltu rze całej społeczności ludzkiej. Dzieło to speł
nia bow iem w epoce dzisiejszej niecodzienne zadanie odpow iada
jąc n a zapotrzebow anie duchow e naszych czasów. W ydaje mi się, iż k u ltu ra współczesna potrzebuje bardzo tego w idoku z ogrojca naszej Ojczyzny, gdzie w ykw itły najbardziej czyste kw iaty miłości Ojczyzny, gdzie pałała najw yższa żądza pracy dla bliźnich, dla dalekiej przyszłości, dla dzieci plem ienia... Serce młodego poko
lenia potrzebuje, by m u ukazać przyczajoną w ogrom ie naw ałnic dziejowych, ale może najgłębszą w śród w szystkich narodów św ia
ta tęsknotę naszych praojców do w ielkiej szarży ducha.
Moim najgorętszym życzeniem jest, by Czcigodny Ksiądz P ro
fesor zachęcony w idokiem swego w mozole zrodzonego dzieła pro
wadził go w y trw ale ku jubileuszom.
Dołączam najlepsze życzenia św iąteczne i noworoczne.
Z w yrazam i głębokiego pow ażania oraz wdzięczności za w skaza
n ie pierw szych kroków n a polu n auki
S tanisław M ędala 23
ANP Res. Sygn. 43
P ro f, d r A m broise J o b e r t26
G renoble, łe 15 décem bre 1961
Mon P ère, i l
Que Dieu soit rem ercié pour vos vingt-cing années de vie sacer
25 S M ę d a l a C.M., u r. 1935, bdblista, czasowo w Rzymie.
26 A. J o b e r t , histo ry k , profesor u n iw e rsy te tu w G renoble.
[15] W Y B Ó R L I S T Ó W D O R E D A K C J I I R E D A K T O R A
123 dotale et q u ’il vous accorde encore de longues années d ’activité féconde!
J ai bien reçu les tirés à p art, fo rt soignés, e t je suis en train de les ex p éd ier dans la Polonia des deux Mondes. Il m ’est b i“n agréable de tro u v er au t. XIV de Nasza Przeszłość mon nom à cô
té de celui de mes amis le P. Schletz et K arol Górski. Je vous ai fa it envoyer h ier le volum e du P. W illaert dans la collection Fliche et M artin, j ’espère q u ’il vous p arv ie n d ra sans tro p de re tard.
Veuillez agréer, mon Père, a l ’occasion de Noël, mes voeux les plus cordiaux.
[Ambroise] Jo b ert J ’espère pouvoir aller vous voir cet été.
24 ANP Res. Sygn. 43
S. Stefania B arw ińska 27
W arszaw a, 16 g ru d n ia 1961 Czcigodny Księże Profesorze,
Łaska P an a naszego niech zawsze będzie z nami!
P ragnę na sam dzień Jubileuszu przesłać Czcigodnemu Księdzu Profesorow i nasze w spólne zapew nienie pam ięci o Nim przed Bo
giem i mieć m iłą okazję, by w yrazić najlepsze życzenia jak n a j
obfitszej łaski Bożej i błogosław ieństw a w pięknej pracy re d ak to r
skiej.
Oby w drugim dwudziestopięcioleciu m niejsze trudności tow a
rzyszyły w ydaw aniu „Naszej Przeszłości”, a za to jak najw ięcej czytelników korzystało z poważnego dorobku historycznego Kościo
ła w Polsce, tak rzeczowo uprzystępnionego przez Czcigodnego Re
daktora.
Niech mi wolno będzie przy tej okazji, z całego serca podzięko
wać Czcigodnemu Księdzu Profesorow i za w ielki tru d włożony w redagow anie „Naszej Przeszłości”, a już zupełnie szczególnie za drogi nam num er, w którym opracow ana została historia naszego Zgromadzenia. N iech zapłatą na m iarę tru d u , będzie świadomość, ze pokolenia całe z k a r t tych uczyć się będą miłości Pow ołania i kształtować ideał praw dziw ych S ióstr M iłosierdzia.
Łączę w yrazy uszanow ania i w raz z Siostram i U rzędniczkam i 1 S ekretarkam i pozostaję w miłości M aryi N iepokalanej pokorną słu g ą
S. S tefania B arw ińska
27