367
oraz życia stanow ego. C zęść III · ob ejm u je lata 1500— 1800. W tej to ep oce, z w ła szcza od początku X V III w ., B aw aria p od ejm u je czas ja k iś dążen ia do zajęcia p ierw szop lan ow ej p ozycji w R zeszy N iem ieck iej. N a jw a żn iejszy m oże ok res w d zie jach pań stw a b aw arsk iego to lata 1745— 1800 — w ielk a p olityk a reform w duchu o św ieco n eg o ab solu tyzm u za elek to ra M aksym iliana III Józefa (1745— 1777) i K a rola Teodora (1777— 1799)7. Po w ielk ich w strząsach ep ok i n ap oleoń sk iej, które p rzyn iosły B aw arii ty tu ł k ró lew sk i, kraj ten pod rządam i sw y ch w n iejed n ym ek scen try czn y ch w ła d có w * tracąc z czasem sw e p o lity czn e zn aczen ie (zw łaszcza po 1866 r.) za ch ow u je przecież aż po I w o jn ę św ia to w ą sw e ogrom ne m iejsce w kulturze n iem ieck iej d zięk i roli M onachium . Tej roli k u ltu raln ej M onachium w n azb yt m oże tu zw ięzły ch słow ach autora n ieco zabrakło. Epokę tę autor u j m uje jako d zieje K ró lestw a B aw arsk iego (1800/1806— 1918, s. 361— 463). R epublika baw arska, okres h itle r o w sk i i ob szern ie potraktow ana epoka p ow ojen n a zam ykają rozw ażania autora. N ie otrzy m a liśm y n atom iast żadnej próby od au torsk iego pod sum ow ania. C zytelnik, m oże zw łaszcza cu d zoziem iec, odczuw a p ew ien n ied osyt zastan aw iając się, czy is tn ie je poczu cie tożsam ości B a w a rczy k ó w w y p ły w a ją c e z ich h isto rii i z jak ich e le m e n tó w ew en tu a ln ie się składa. B y ć m oże w dobie n ieu fn eg o trak tow an ia przez so cjo lo g ó w w szelk ich stereo ty p ó w trudno się h isto ry k o w i aw an tu row ać w n ieja sn ej d zied zin ie k szta łto w a n ia się i p rzem ian m en ta l n o ści zbiorow ej. M yślę jednak, iż b yłob y w ie lc e u żyteczn e tej k w e stii p o św :ęcić u w a g ę, n a w e t jeżeli je s t to dziedzina, w której sądy in tu ic y jn e p rzew ażają nad sądam i, k tóre m ożna k w a n ty ta ty w n ie uzasadnić.
W su m ie otrzy m a liśm y p rzejrzy sty i ła tw y w u życiu zarys d ziejó w terytoriów b aw arsk ich . T akiego zarysu doprow adzonego do n aszych czasów n ie posiada w iele k ra jó w n iem ieck ich . J e st to zasłu gą autora, której n ie p om niejsza fakt, iż m iał w ok resie p o w o jen n y m k ilk u cen n y ch poprzedników .
S ta n i s l a w S a lm o n o w ic z
Jan et L. A b u - L u g h o d , B efore E u ropean H e g e m o n y . The W o r ld
S y s t e m A.D. 1250— 1350, O xford U n iv e r sity P ress, N e w Y ork — O x
ford 1989, s. X V II, 443.
Ta in spirująca do w ie lu p rzem yśleń praca w yrosła, jak m ożna sądzić, z n a stęp u jących założeń: historia św ia ta n ie je s t m echaniczną sum ą d ziejó w różnych jeg o części, a le ma te ż zjaw isk a łączn e, które p ozw alają m ó w ić o w sp ó ln ej, g lo balnej, rzeczy w iście p ow szech n ej p rzeszłości c y w iliza cji ludzkiej. Te w sp óln e ele m e n ty — to przede w sz y stk im k on tak ty gospodarcze. O czy w iście n ie od gryw ały one zaw sze jed n ak ow o dużej roli. N ie budzą one w ą tp liw o śc i w czasach tw orzenia się sy stem u gospodarki św iata w ep oce n ow ożytn ej (acz też w różnym zakresie
• Por. obok liczn y ch prac szczeg ó ło w y ch rozpraw ę G eld a ls In stru m en t eu ro päisch er M a c h t p o li ti k i m Z e it a lt e r des M e r k a n tilis m u s. S tu d i e n z u d e n fin an ziellen
u n d p o litisc h e n B e z ie h u n g e n d e r W i t t e ls b a c h e r T e r r i to r i e n K u r b a y e r n , K u r p f a l z i nd K u r k ö l n m i t F ra n k re ic h u n d d e m K a i s e r v o n 1715 bis 1740, M ünchen 1978.
7 P olityk a reform b yła k o n ty n u o w a n a przez w ie lk ie g o p o lity k a M.J. von M ont- g e la sa w latach 1800— 1817 sta n o w ią c w n iejed n y m p aralelę do reform S tein a -H a r- denberga w Prusach.
8 C hodzi tu o g łośn ego z rom ansu z L olą M ontez króla L u d w ik a I (1825— 1848) ob alon ego r r zez W iosnę L u d ów oraz L u d w ik a II (1864— 1886), m ecen asa a rty stó w , który po od su n ięciu go od tronu z pow odu choroby u m y sło w ej (został u b ezw ła sn o w o ln io n y ) zak oń czył życie w n ieja sn y ch okolicznościach.
368
r e c e n z j ei różn ym w y m ia rze w za leżn o ści od ok resu czasu). A utorka — em ery to w a n y pro fe so r hon orow y h isto rii i so cjo lo g ii w U S A — w w y n ik u w ie lu la t stu d ió w w róż n y ch krajach p rzed staw iła sw oją k on cep cję dotyczącą szczególn ej ro li w ie k u X III
w tw orzen iu sy stem u św ia to w eg o . P rzy okazji A b u -L u g h o d określa też w y raźnie drugą przyczyn ę p od jęcia się ty ch badań, a m ia n o w icie potrzebę udzielania od p o w ied zi n a p ytania d otyczące w sp ó łczesn y ch p ersp ek ty w rozw oju św iata. W k sią żce n apisanej w e fe k c ie tych założeń szerokość w iz ji g eo graficzn ej m oże budzić szczery podziw . N ie oznacza to, że k on k lu zje i p rzeprow adzone dow ody p raw d ziw ości różnych h ip o tez n ie budzą zastrzeżeń i n ie prow ok u ją do d ysk u sji. A le to ty lk o pod n osi w alor pracy. N ie sposób tu om aw iać w szy stk ich zagadnień poruszonych przez autorkę, w arto jed n ak zw rócić u w a g ę na n iek tó re p rzynajm niej p roblem y.
A u tork a dow odzi, że skala, zakres, m etod y działań gospodarczych w śred n io w ieczu n ie różn iły się w sposób ja k o ścio w y od tych , k tóre zn am y z czasów póź n iejszy ch . S zlak i łączące (także w starożytności) ziem ie cesa rstw a rzym skiego z C h in am i b y ły ró w n ie d alek ie i tru d n e do p rzebycia jak te, k tó re fu n k cjo n o w a ły w czasach n o w ożytn ych . In n e b y ły ty lk o w ie lk o śc i w y m ien ia n y ch produktów , inny obraz dem ograficzn y św iata, n iek ied y inne narzędzia w y m ia n y . W d alekiej w y m ia n ie eu rop ejsk iej czy n n ik iem jed n oczącym gospodarczo k o n ty n en t b y ły m iasta tw orzące a rch ip ela g i a k ty w n y ch o środ k ów gospodarczych w m orzu środ ow isk r o l n iczych , w różn ym stop n iu w łą cza n y ch do w ie lk ie j w y m ia n y . W sk a li szerszej, św ia to w ej, istn ia ły a k ty w n e gospodarczo k ręg i (m oże: strefy, c ir c u it s ), k tóre m iały odrębne sy ste m y gospodarcze, o c z y w iśc ie p ozostające w różnych kon tak tach z ob szaram i dalszym i. D la p rzełom u X III i X IV w ie k u (ściślej — czasu m ięd zy u tw o rzen iem im p eriu m m on golsk iego a Czarną Ś m iercią) autorka w id zi osiem takich m akroregionów : eu rop ejsk i — tw orzący elip sę, której w ielk a oś łączyła Londyn z R zym em (N eapolem ?); śród ziem n om orsk i — m ięd zy G enuą, K airem , D am aszkiem i K rętą — w p ew n ej części p o k ry w a ją cy się z poprzednim ; m o n g o lsk i — od P e k i nu do K ijow a; arabski — od P a le sty n y po M uskat i Orm uz; eg ip sk i, do k tórego w łą cza część P ó łw y sp u A rab sk iego i k tóry sięgał Som ali; O ceanu In d y jsk ieg o m ięd zy A d en em , O rm uzem i C alicutem ; in d o ch iń sk i — od w y b rzeża M alabarskiego po J a w ę i K am bodżę; w reszcie c h iń sk i — sięg a ją cy od P ek in u po Jaw ę. Jak z tego w y n ik a , kręgi te zach od ziły na sieb ie tw orząc tym sam ym w a ru n k i k ontaktów w szy stk ich ro zw in ięty ch c y w iliz a c ji św iata. A utorka zw raca u w a g ę na ośrodki k ry sta lizu ją ce w ielk ą w y m ia n ę w ew n ą trz tych k ręgów . N ależały do nich m iasta fla n d ry jsk ie, G enua i W enecja, Kair, Sam arkanda, Bagdad i O rm uz, C alicut, M a lakka, m iasta w yb rzeża ch iń sk iego. K on statacją dalszą o m a w ia n ej pracy jest stw ierd zen ie, że d zięk i ty m ośrodkom zaczęły fu n k cjo n o w a ć szlak i łączące różne k ręg i ó w czesn y ch cy w iliza cji. N a ty ch szlakach ro zw ija ły się (dodajm y: do czasu) jarm ark i szam pańskie, ro zw ija ły się m iasta im p eriu m m on golsk iego, k w itła k o m u n ik acja m ięd zy strefam i, d od ajm y zn ow u — n ie tylk o gospodarcza. A utorka w sposób bardzo p rzek on u jący ukazu je, jak d alece te p o w ią za n ia w y tw o rzo n e w d ru giej p o ło w ie X III w . i n a początk u X IV stu lecia m iały w p ły w n a h isto rię p o w szech n ą: ich sk u tk iem b y ła p ow szech n a — w sk a li całego g lob u — ep id em ia C zarnej Ś m ierci. O tej o statn iej n a og ó ł b yło w iad om o, że sta n o w iła bodaj n a j w ięk szą k lę s k ę d em ograficzną E uropy — przyn ajm n iej p on iesion ą w tak krótkim czasie (być m oże sk u tk i w ęd ró w ek lu d ó w i upadku cesa rstw a rzy m sk ieg o były r ó w n ie opłakane, ale zach od ziły w zn aczn ie dłuższym okresie).
A b u -L u ghod zw raca uw agę, że katastrofa m iała m iejsce i na teren ie A zji C en traln ej, i w E gipcie, i w C hinach. P rzyp ad ek czy sk u tek p ow iązań gosp od ar czych? A u tork a je s t przekonana o ty m drugim . Cała praca zresztą p ośw ięcon a jest przep row ad zen iu dow odu, iż od X III w . k sz ta łto w a ły się p rzesła n k i „system u św ia to w e g o ” czy „ system u gospodarczego św ia ta ”. R óżnica isto tn a i — ch yb a —
R E C E N Z J E
369
troch ę przez autorkę pom ijana. W p ełn i je ste śm y b o w iem p rzek on an i o istnieniu różnych k ręg ó w gospodarki, p rzed staw ion ych w om aw ian ej k siążce. N a pew n o m ia ły m iejsce m ięd zy n im i k o n ta k ty h a n d lo w e, ze szczeg ó ln y m n a sile n ie m w dru giej p o ło w ie X III i p ierw szej p o ło w ie X IV w iek u . J e śli n iek tóre prezen tow an e tezy budzą w ą tp liw o ści, to dotyczą o n e jednak dość isto tn y ch zagadnień.
Co to znaczy „ system św ia to w y ” ? M ożna zakładać, że ok reślen ie to w iąże się z w za jem n y m u za leżn ien iem gospodarczym . P o w sta ją tu od razu w ą tp liw o ści. Czy op isy w a n a „w ym ian a św ia to w a ” była w ażna dla w szy stk ich k ręg ó w św iata? D la In d ii ry n ek eu ro p ejsk i sta n o w ił n ic n ie znaczący m argin es p r o d u k c jii. Dla E uropy zd obycie p rod u k tów z In d ii k szta łto w a ło k ieru n k i działania gospodarczego i p olityczn ego, a u zy sk a n ie su k cesó w w ty m zak resie w p ły w a ło isto tn ie na ko n iu n k tu rę m ia st w ło sk ich czy p a ń stw P ó łw y sp u Ib eryjsk iego. C hiny — św ia to w y p rod u cen t jed w ab iu — n ie b yły za in tereso w a n e lnem , w ełn ą czy k on op iam i Eu ropy. W yk rad zen ie k o k o n ó w jed w a b n ik a stało się w a żn y m bodźcem rozw oju ek o n om iczn ego W łoch, F rancji, H iszp an ii. C zy — co już je s t m n iej m oże istotn e — au tork a p orów n u je jed n o stk i p o ró w n y w a ln e? C hiny, In d ie — to k ręg i gospodarki stab iln ej, m im o różnych k ry zy só w d ziałającej setk i lat. K rąg m on golsk i istn iał w czasie liczo n y m d ziesią tk a m i lat. C hiny sta n o w iły w m iarę jed n o lity krąg, p o dob n ie jak k raje arabskie. Sam a autorka pisze o „eu rop ejsk ich su b sy stem a cn ” i rzec z y w iśc ie inną rolę o d g ry w a ły W łoch y, in n ą m iasta R zeszy N iem ieck iej. J eśli — ja k chce A b u -L u ghod — w p olu w id z e n ia m am y m ieć dem ografię, to trudno p o ró w n y w a ć p ó łm ilio n o w e m iasta C hin (P ekin, H angczou, Szuanszu) z d ziesięcio k ro tn ie m n iejszy m i ośrod k am i W łoch i stu k rotn ie m n iejszy m i A n g lii czy N iem iec. C hyba w reszcie czym in n y m b y ł krąg np. eu rop ejsk i, z ro zw in iętą w m iarę jed n o litą produkcją, czy arabski, a czy m in n y m krąg m on golsk i, k tóry — głó w n ie — zaw d zięczał sw o je zn aczen ie tem u , że p ełn ił fu n k cję p ośrednika w w ie lk ie j w y m ia n ie m ięd zy k o n ty n en ta ln ej. C zy zatem p oró w n u jem y jed n o stk i p orów n yw aln e i tw o rzą ce w sp ó ln y sy ste m w gospodarce św ia to w ej?
A utorka p isząc sw ą k sią żk ę m iała też n a m y ś li p rzy szło ść Z iem i. Zwraca u w a gę n a fak t, że d om inacja eu rop ejsk a b yła (bo już n ie jest) zja w isk iem k rótk otrw a łym . N ie m iała m iejsca w X III w ., n ie b ęd zie jej w p rzyszłości. O czy w iście są to k on statacje p raw d ziw e. A le, m im o że autorka grom i europocentryzm , ch ciałoby się jed n ak podjąć z n ią p o lem ik ę. N ie chodzi n a w e t o to, że to czasy dom inacji E uropy stw o rzy ły — ju ż tym razem n ie w ą tp liw y ■— w m iarę zesp olon y sy stem św ia to w e j gospodarki. R ó w n ie w a żn e, a dla śred n iow iecza w a żn iejsze jest inne zjaw isk o. T o w ła śn ie Europa z X III— X IV w ie k u ch łon ęła n o w e fo rm y pracy, now e m etod y, now ą tech n ologię. R ozw ijała p rod u k cję jed w ab iu , udoskonalała tech n ik ę n a w ig a cji, zapisu ra ch u n k o w o ści czy broni p aln ej. N a jej obszarze — czyżby n a ob szarze p ow stan ia „m iasta eu ro p ejsk ieg o ” (w ed łu g d e fin ic ji М аха W e b e r a ) , ro zw o ju p arlam entaryzm u i sam orządu sta n o w eg o ? — d ziałał sy stem , k tó ry m ożna b y n a zw a ć sy stem em gosp od ark i otw a rtej. C hiny, In d ie, k raje arab sk ie m iały sw ą ek on om ik ę, bardziej zam k n iętą, n iep rzen ik aln ą na w p ły w y zew n ętrzn e. D laczego ta k było? J e st to p ytan ie, n a k tóre zap ew n e n ie m a jed n ej odpow iedzi. C zy o tw a r to ść k ręgu E uropy b yła w y n ik ie m p rzem ian X III w .? M oże r zeczy w iście zaw ażyły na ty m i in w a zja M ongołów , i zła m a n ie przez M am elu k ów d o tych czasow ej — k ru ch ej — sta b iliza cji n a B lisk im W schodzie? W ty m sen sie początk i jed n o ści św iata b y ły b y ró w n ież w id oczn e, n ie ty lk o w sen sie w y m ia n y h a n d lo w ej, a le i stosu n k ów p olityczn ych . S y stem św ia to w y zakłada ponadto p ew ien w sp ó ln y m odel m yślen ia p rzyn ajm n iej w g łó w n y ch ośrodkach gospodarki. K olejn y zatem prob lem stan ow i p ytan ie, czy ten w sp ó ln y sposób m y śle n ia k szta łto w a ł się ju ż w X III w .? A utorka
370
R E C E N Z J En ie odpow iada na n ie e x p r e s s is v e r b i s , ale podkreśla coraz w ię k sz e przenikanie w ied zy o bliższych i d alszych sąsiadach, szersze w y k o rzy sta n ie o siągn ięć tech n icz n y ch , m etod d ziałaln ości gospodarczej. Z tym tylk o, że i w ty m przypadku n a ju boższy, n ajsłab szy i n ajm n iej jed n o lity krąg Europy b y łb y najbardziej chłonny na osiągn ięcia c y w iliza cy jn e w in n y ch częściach św iata.
To są ty lk o n iek tóre p ytania rodzące się z le k tu r y k siążk i A b u -L u ghod . Teraz jed n a p reten sja: jeśli p isze ona o „europejskim su b sy stem ie” rozu m iejąc przez to W łochy (z zapleczem śród ziem n om orsk im ) i N id erlan d y, to chyba p ow inna zw rócić u w agę na p o w sta w a n ie in n y ch człon ów su b sy stem u Europy. W iek X III stw orzył H anzę n iem ieck ą, która dla gospodarki n id erlan d zk iej odegrała w ięk szą rolę niż krąg m on golsk i. W w ie k u X III te ż — o ty m trak tu ją n ie ty lk o p o lsk ie prace M. M a ł o w i s t a i jego kręgu u czn ió w 2, lecz także zw raca u w a g ę na to I. W a 1- 1 e r s t e i n — rozpoczął się proces form ow an ia się gospodarczego tej części k o n tyn en tu , bez której hegem on ia św ia to w a Europy w dobie k olon ialn ej n ie byłaby za p ew n e m ożliw a. C hodzi o c z y w iśc ie o obszary położone na w schód od Łaby, dostarczające su ro w có w i p ółp rod u k tów dla k rajów ro zw in ięty ch . Już w ostatn ich paru latach pisano o tym w tom ie p o św ięco n y m P . H a y e s S a w y e r o w i 1, p i sa ł też ostatn io, n ieco inaczej n iż autorka, F. F e r n a n d e z A r m e s t o o ek sp lo racji i kolon izacji w X III— X V w . w rejon ie A tla n ty k u i M orza Ś ródziem nego: co b y ło przed K olum bem i dlaczego wda śnie na ty m o b sz a r z e 4 Tu zatem , ukazując su b sy stem y n ależałob y też pokazać te rozw ijające się, w śród n ich P ó łw y se p Ib e ryjsk i. O czy w iście trudno jest m ieć o to p reten sję do autorki. I tak zw y cięsk o w y szła z próby przekroczenia barier sp ecjalizacji zaw od ow ej w ram ach co n a j w y ż e j jed n ego k o n tyn en tu . Tak jak F. B r a u d e l 5 czy I. W a lle r s te in 3 stwmrzyła p ropozycję wodzenia całego św iata. Na pewmo tra fn ie ukazała jed en z w a żn iejszych okresów , w którym nastąp iło p rzy śp ieszen ie procesu gospodarczej in tegracji naszej p lan ety. K siążka napisana żyw o, z pasją, z obszerną b ib liografią dotyczącą także k ręg ó w azjatyck ich , b ęd zie na p ew n o stałym elem en tem n aszej wdedzy o gen ezie w sp ó łczesn eg o św iata. B ęd zie tak że p rzyczyn k iem do d y sk u sji nad jego p rzyszło ścią.
H e n r y k S a m s o n o w i c z
A ndrzej W a ł k ó w s k i , D o k u m e n t y i kan celaria księcia Bole sła
w a II Rogatk i, W yższa S zk oła P edagogiczna im . T adeusza K otarb iń
skiego, Z ielona Góra 1991, s. 206.
O m aw iana praca jest k o lejn ą ju ż pozycją z cyk lu m on ograficzn ych opracow ań k a n cela rii śląsk ich , które p o w sta ły w ty m sam ym kręgu *. Ich cech ę ch arak tery styczn ą sta n o w i analiza form ularza, w jej ram ach zaś dokładne w y licze n ie oraz
* M. M a ł o w i s t, W s c h ó d a Z a c h ó d E u r o p y , W arszaw a 1972.
* P e o p le s a n d Places in N o r th e r n Europe, 500— 1600, E ssays in H onour of
P e te r H a y e s S a w y e r , W oodbridge 1991.
4 F. F e r d a n d e z A r m e s t o , B e fo re C o lu m b u s. E x v lo r a t io n a n d Colo nization
f r o m th e M e d ite rr a n e a n to th e A tla n tic , 1229— 1452, 1987. Por. też P . C h a u n u , L 'ex p a n sio n eu ro p é e n n e du X l I I e au X V e s., Paris 1969
5 F. B r a u d e l . L e d y n a m i q u e d u ca p ita lism e, P aris 1985.
* I. W a l l e r s t e i n , The M o d e m W o r l d - S y s t e m , I, N e w Y ork 1974. 1 Por. prace R. Ż e r e 1 i k a. D o k u m e n t y i kancela ria H e n r y k a III księcia g ło g o w s k i e g o , „A cta U n iv e r sita tis W ra tisla v ien sis”. n r 683. H istoria 42. 1984; ten że, D o k u m e n t y i kancela ria k s i ą ż ą t g ło g o w s k i c h w latach 1250— 1331, W rocław 1988;
tenż". Zc s t u d i ó w nad k a n c e la r ia m i k s i ą ż ę c y m i na Ślą sku. K a n cela ria P r z e m k a ,
księcia śc i n a w s k ie g o (1284— 1289), Ź r ó d ł o z n a w s t w o i stu d ia h is to r y c z n e , Wrocław'