• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Wodzisławskie. R. 10, nr 45 (470) [510].

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Wodzisławskie. R. 10, nr 45 (470) [510]."

Copied!
32
0
0

Pełen tekst

(1)

WTOREK 10 listopada 2009

Rok X Nr indeksu 323942 ISSN 1508-8820

Nr 45 (470) • cena 2,50 zł (w tym 7% VAT) • nw@nowiny.pl • nowiny.pl

ZDOBYLI AFRYKĘ

WODZISŁAW

Walka o miejsce na cmentarzu

Stowarzyszenie Jerusza-Dziedzictwo kultywujące tra- dycje żydowskie w Wodzisławiu po raz drugi nie otrzy- mało zgody na zbiórkę pieniędzy na cmentarzach w dniu Wszystkich Świętych. Powód oficjalny to wyco- fanie wniosku przez organizatorów akcji. Powód rze- czywisty to sprzeciw części radnych, w tym Wiesławy Kiermaszek-Lamli, organizującej inną zbiórkę w tym samym dniu. Pani radna zaprzecza jakoby przekony- wała prezydenta, by zgody nie wydawał. Prezydent mówi, że rozmowa taka się odbyła. Więcej str. 4

PSZÓW

Do lodowiska trzeba sporo dopłacać

Radni nie zgodzili się na dopłaty do lodowiska w wy- sokości proponowanej przez burmistrza Marka Hawla (na zdjęciu). Proponował on by do każdego biletu dokła- dać 1,5 zł. Zaakceptowano 1 zł. Leszek Piątkowski, szef lodowiska zapowiada zniesienie bezpłatnych wejśció- wek dla szkół i likwidacje kortów, a więc zamknięcie obiektu poza sezonem zimowym. Więcej str.6

S półdzielnia

K ręciła

R egularnie

Były piłkarz i trener zabił żonę

WODZISŁAW Dramat rozegrał się 5 listopada nad ranem, ok. godz. 4.00. Janusz K. (47 lat) zabił swoją, o dziesięć lat młodszą, żonę Jadwigę. Zadał jej kilka ciosów nożem. Kobieta, która była siostrą byłego trenera Odry Wodzisław Ryszarda Wieczorka, poniosła śmierć na miejscu. Do tragedii doszło w domu państwa K. przy ul. Miczurina w wodzisławskiej dzielnicy Jedłownik.

Małżeństwo wychowywało dwie córki. Dokończenie str. 5

Wielkim zgrzytem zakończyła się pró- ba ustalenia nazw dla poszczególnych zjazdów z autostrady A1. Jak się do- wiedzieliśmy, najpierw Rybnik chciał, żeby wszystkie kolejne zjazdy nazwać po prostu „Rybnik”. W odpowiedzi na to odezwał się zaniepokojony zarząd Związku Gmin i Powiatów Subregionu Zachodniego, który z kolei zapropono- wał swoje nazwy. Zjazd w Świerkla- nach miałby się nazywać Wodzisław, a ten w Mszanie – Jastrzębie Zdrój. – To absurd. Nasi ludzie cierpią z powodu tej potężnej budowy a inni chcą teraz na tym skorzystać – mówi Jerzy Grzegosz- czyk, wójt Mszany (na zdj. na węźle w Mszanie). Dokończenie str. 9

MSZANA

Ktoś sobie za naszymi plecami kroi tort

RYDUŁTOWY

Harcerze się podzielili

Rydułtowscy harcerze odłączyli się od Hufca Ziemi Wodzisławskiej. To powrót do przeszłości. Druhowie nie kierowali się tylko historią. Przeważyły pieniądze i kontakty. Władze Rydułtów oczekują, że fundusze przyznawane w formie grantów będą wydawane na rydułtowskie dzieci. Na to samo liczą mieszkańcy Ry- dułtów, którzy w ramach jednego procenta podatku przekazali ok. 5,5 tys. zł. To dwa razy więcej, niż w po-

przednich latach. Więcej str. 7

W NUMERZE:

 Wierni pożegnali księdza

str. 2

 Biblioteka w nowym miejscu

str. 3

 Woda w Lubomi droższa

str. 8

 Co o GMO myślą rolnicy

str. 11

str. 19

Nawet przez kilkanaście lat w Spółdzielni Kółek Rolniczych w Wodzisławiu dochodziło do nad- użyć. Fałszowanie dokumentów i wręczanie ko- rzyści majątkowej to główne zarzuty postawione kilku osobom z SKR przez prokuratora.

Kiedy podobne zakłady tego typu nie były w stanie sprostać konkurencji, Spółdzielnia Kółek Rolniczych w Wodzisławiu zatrudniająca jedynie kilku pra- cowników fizycznych radziła sobie nad wyraz dobrze. Wygrywała przetargi i

„prężnie” działała. Okazuje się, że było to możliwe m.in. dzięki przestępczym działaniom. – Na tym etapie śledztwa nie udzielamy informacji. Mogę jedynie potwierdzić, że chodzi o fałszowanie dokumentów i wręczanie korzyści ma- jątkowych – mówi prokurator Krzysztof Hynek z Prokuratury Rejonowej w Wodzisławiu.

W kwietniu, gdy Gerard T., szef wodzisławskiej SKR (na zdj.), obchodził 80-te urodziny, do organów ścigania wpłynął anonim dotyczący jego działalności.

Od tego czasu prokurator badał sprawę. Pierwsze zatrzymania rozpoczęto w

październiku. Dokończenie str. 5

(2)

2 AKTUALNOŚCI

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 10 listopada 2009 r.

Kodeks Dobrych Praktyk Wydawców Prasy Izba

Wydawców Prasy

Redakcja: 47–400 Racibórz, ul. Zborowa 4, tel. 032 455 68 66 e–mail: nw@nowiny.pl, nowiny.pl

Redaktor naczelny: Rafał Jabłoński, r.jablonski@nowiny.pl (600 082 301)

 Dziennikarze: Tomasz Raudner, t.raudner@nowiny.pl (666 023 150), Artur Marcisz, a.marcisz@nowiny.pl (664 450 432),

Iza Salamon, i.salamon@nowiny.pl (600 081 663)

Reklama: Lucyna Kretek–Tomaszewska, l.tomaszewska@nowiny.pl (606 698 903)

 Redakcja techniczna: Adam Karbownik, a.karbownik@nowiny.pl

 Portal nowiny.pl: Paweł Okulowski, portal@nowiny.pl

Wydawca: Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o.

Dyrektor Wydawnictwa Prasowego: Katarzyna Gruchot, k.gruchot@nowiny.pl

 Druk: PRO MEDIA, Opole

© Wszystkie prawa autorskie do opra co wań graficznych reklam zastrzeżone • Mate- riałów niezamówionych nie zwracamy • Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

TELEFON INTERWENCYJNY

0 600 082 301

AKTUALNOŚCI

WODZISŁAW

Bezpłatne szkolenia prawne

Stowarzyszenie Forum Ziemi Wodzisławskiej orga- nizuje cykl bezpłatnych szkoleń w zakresie porad prawnych. Pierwsze na temat: „Spadki, darowizny i inne transakcje w kręgu najbliższej rodziny, a obo- wiązek podatkowy” odbędzie się 19 listopada o godz. 17.00 w nowej siedzibie Kancelarii Doradztwa Podatkowego Graczyk przy ul. Radlińskiej w Wodzi- sławiu. Zapisy do 16 listopada. Kolejne dwa spotka- nia odbędą się 21 stycznia („Rozliczenia roczne, ulgi i zwolnienia podatkowe”) i 25 marca („Prowadzenie firmy w polskich realiach gospodarczych”). Szczegó- ły na www.wodzislawskieforum.pl oraz pod numera- mi: tel. 32 459 1000 lub 691 111 000.

REKLAMA

HURTOWNIA FARB I CENTRUM MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH

47–400 Racibórz ul. Kolejowa 10a, tel./fax 032 415 31 23, tel. 032 415 30 15

PROMOCJA!!!

TYNK MOZAIKOWY MALFARB 25KG

151,75 zł

ZAPRASZAMY DO ODWIEDZANIA NASZEJ STRONY WWW.GRUD-RACIBORZ.PL

24,50 z ł

Gładź gipsowa Knauf Uniglatt 20kg

BLACHODACHÓWKA POLIESTER POŁYSK JOKER

19,90 z ł/m

2

17,50 z ł/m

2

BLACHA TRAPEZOWA OCYNKOWANA T14

�����������

�������������

�����������������������

�������������������

����������

�������������������������

����������������

��������������������

����������������������

rozmowy na czasie

rozmowy n rozmowy naa czasie czasie

WODZISŁAW

Ksiądz kanonik Antoni Stych zmarł 4 listopada. Miał 70 lat. Mszę św. eks- portacyjną odprawiono w sobotę 7 listopada.

Sam pogrzeb odbył się dzień później w wo- dzisławskim kościele Świętej Marii Magdale- ny w Radlinie II.

Ksiądz Stych był wikarym m.in. w Rybniku, Chorzo- wie, Tarnowskich Górach.

Jako wikary pracował także w parafii pw. Najświętszej Marii Panny Matki Kościo- ła w Jastrzębiu Zdroju. Tutaj rozpoczął budowę świątyni.

W 1981 r. został probosz- czem kościoła pw. św. Mag- daleny w Radlinie II. Nie bał się ukrywać działaczy soli- darności i wspierać ich w wolnościowych dążeniach.

Przechowywał dokumenta- cję komisji zakładowych „S”

z Regionu Śląsko-Dąbrow- skiego, wspomagał kolpor- taż pism podziemnych (m.in.

wraz z ks. Henrykiem Biała- sem). Działał także w Komi-

REGION Kontrakt, opiewają- cy na kwotę 15 mln euro zo- stał podpisany 4 listopada.

Konsultantem tej olbrzymiej inwestycji wartej około 1,1 mld zł zostało konsorcjum firm niemiecko-holender- sko-polskich i Pracownia Badawczo-Projektowa Eko- system Sp. z o.o. – Wybrane konsorcjum pełnić będzie funkcję inwestora zastęp- czego – wyjaśnia Andrzej Markowiak, zastępca dy- rektora RZGW ds. budowy zbiornika Racibórz.

Przyspieszenie

Zadaniem konsultanta bę- dzie dalsze negocjowanie z gminami, na terenie któ- rych powstanie zbiornik, m.in. z Lubomią. – Dla nas to o tyle dobra wiadomość, że oznacza przyśpieszenie robót związanych z budową zbiornika. Natomiast trudno powiedzieć jak potoczą się negocjacje – mówi Czesław Burek, wójt Lubomi, który liczy na to, że już w przy- szłym roku RZGW wykupi 65 ha gruntów należących

do gminy. Tereny te znajdu- ją się na terenie Nieboczów i Ligoty Tworkowskiej. Kil- kanaście dni temu rada Lu- bomi wydała zgodę na ich bezprzetargową sprzedaż za kwotę 2,9 mln zł.

Będzie

punkt informacyjny Co istotne, konsultant zaj- mie się też przenosinami Nieboczów na Dąbrowy w Syryni oraz wykupem zie- mi od osób prywatnych.

– W pierwszym kwartale przyszłego roku planujemy utworzyć w Nieboczowach punkt informacyjny, w któ- rym mieszkańcy będą mogli uzyskać obiektywną infor- mację na temat odszkodo- wań oraz całego procesu przenosin w inne miejsce zamieszkania – mówi dy- rektor Markowiak. Poza tym konsultant będzie peł- nił również rolę inżyniera kontraktu - wykona prace projektowe i przygotuje niezbędną dokumentację przetargową.

(art)

Wierni pożegnali

księdza Antoniego

Pogrzeb ks. Antoniego Stycha odbył się w niedzielę 8 listopada w kościele Świętej Marii

Magdaleny w Radlinie II. Kapłana pożegnały tłumy wiernych i księży na czele z ks. abp. Damianem Zimoniem na czele.

tecie Pomocy Internowanym i Aresztowanym. Był kil- kakrotnie przesłuchiwany.

Czterokrotnie przeszukiwa- no pomieszczenia parafii.

Ksiądz kanonik od 2005 r.

był na emeryturze.

Więcej na temat tej wyjąt- kowej postaci w najbliższym numerze NW. (red)

RYDUŁTOWY

Szykuje się Dzień Dawcy

Mimo iż do stycznia pozostało jeszcze wiele czasu, już te- raz zapraszamy mieszkańców powiatu wodzisławskiego do wzięcia udziału w Dniu Dawcy, który organizowany jest 17 stycznia na terenie Rydułtów. Będzie to akcja poszukiwań dawców komórek macierzystych (szpik kostny). Wydarzenie to będzie organizowane przez Krewniacy Club Rydułtowy oraz przez Fundację DKMS Polska. Przyjęło się w społeczeń- stwie że szpik kostny pobiera się z kręgosłupa. Plotki te są jednak nieprawdziwe, sam proces poboru szpiku to pobra- nie jego komórek z kości biodrowej dawcy pod całkowitą narkozą lub bezpośrednio z krwiobiegu. Podczas samej akcji Dnia Dawcy pobierane będzie tylko 5 ml krwi w celu przebadania, czy dana osoba może zostać dawcą.

WODZISŁAW

Ambulans na rynku

Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwio- lecznictwa w Raciborzu stało się szczęśli- wym posiadaczem wysokospecjalistycznego ambulansu do poboru krwi. 11 listopada od godz. 10.30 do godz. 14.00, ambulans zawita na wodzisławskim rynku. Serdecznie zachęcamy wszystkich zainteresowanych do przyłączenia się do akcji honorowego odda- wania krwi w nowym ambulansie. Szczegóły dotyczące nowoczesnego pojazdu oraz akcji oddawania krwi znaleźć można na stronach http://www.ambulans.rckik.pl/ oraz http://

www.rckik.pl/index.html.

Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwi- cach wybrał konsultanta, który będzie nadzoro- wał budowę zbiornika przeciwpowodziowego Racibórz Dolny

Teraz gminy będą negocjować

z konsultantem

Alojzy Wita, radny z Połomi do Janusza Wity, zastępcy wójta gminy Mszana o do- finansowaniu bocianiego gniazda

„ Jakie szkody robią bocianie odchody w poszyciu da- chowym! Pan jako rolnik to powinien zrozumieć”

cytat tygodnia

1500

Tyle osób odwiedziło do tej pory wystawę o drugiej wojnie światowej w wodzisławskim Muzeum. Wysta- wa czynna jest od 1 września.

liczba tygodnia

Na grobie ks. Stycha złożono mnóstwo kwiatów

(3)

3

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 10 listopada 2009 r.

AKTUALNOŚCI

REKLAMA

nowo otw arty skład wę glowy

transpo rt grati s!!!

transpor t gratis!! ! transpor t gratis!! !

JANKOWICE, UL. TULIPANOWA 56

tel: 32 739 40 28, fax 32 739 40 29, kom: 503 174 445 węgiel polski rosyjski i czeski

eko-groszek luz i workowany

niskie ceny APING MARVIN

uzdrowiciel z Filipin uleczy cię nawet z raka oraz innych chorób jeśli oczywiście i Ty

tego chcesz! Zapisy

Tel. 32/298 57 30 508 775 560

PUSTAKI

ŻUŻLOWO- -CEMENTOWE

Rybnik Golejów

tel. 032 42 655 37, 0502 279 788 www.pustaki.go3.pl, pustaki@go3.pl

HURTOWNIA ARTYKUŁÓW GRZEWCZYCH

Irmet Radlin, ul. Hutnicza 8, tel./fax (032) 457 12 02

OFERUJEMY:

 grzejniki płytowe i łazienkowe

ogrzewanie podłogowe

zawory i głowice termostat

systemy rurowe HKS

AUTORYZOWANY PARTNER HANDLOWY

Oraz:

 kotły C.O.  bojlery 

miedź  pompy 

grzejniki aluminiowe 

piecyki łazienkowe 

wkłady kominowe 

kanalizacja PCV 

nagrzewnice 

baterie i inne artykuły grzewcze 

WODZISŁAW Jeszcze niedaw- no siedzibą biblioteki były baraki znajdujące się pomię- dzy blokami na os. XXX–le- cia. Czytelnicy korzystali z tego miejsca przez 11 lat. Nie- stety panujące tam warunki przyprawiały o dreszcze czy- telników i niektórych gości odwiedzających książnicę z okazji wernisaży czy konkur- sów.

Dużo miejsca dla czy- telników

Decyzja o przeprowadzce biblioteki do pomieszczeń Szkoły Podstawowej nr 10 położonej kilkaset metrów dalej zapadła już pod koniec ubiegłego roku. Prace ruszy- ły we wrześniu, a ich zakoń- czenie planowane jest na 21 listopada. Koszt inwestycji wyniósł ok. 236 tys. zł. Pie- niądze pochodzą z budżetu miasta. Powierzchnia no- wej biblioteki to ok. 300 m kw. Jest miejsce na czytelnię wraz ze stanowiskami kom- puterowymi i dostępem do Internetu, wypożyczalnię dla dorosłych i dla dzieci oraz hol, który w części za- gospodarowany będzie na galerię. – O przeprowadzce marzyłam od dawna – mówi Ewa Wrożyna–Chałupska, dyrektorka Miejskiej i Powia- towej Biblioteki Publicznej w

Filia nr 13 Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Wodzisławiu przeprowa- dza się do Szkoły Podstawowej nr 10

Od grudnia biblioteka w nowym miejscu

Wodzisławiu. – To dla mnie osobiście wielka sprawa i je- stem z tego powodu bardzo szczęśliwa. Zdaję sobie spra- wę z tego, że dzisiaj nie mie- libyśmy większych szans, aby to przedsięwzięcie zre- alizować. Dlatego dobrze się stało, że inicjatywa, za- akceptowana później przez władze miasta, pojawiła się

już wcześniej – dodaje pani dyrektor.

By zdążyć w tym roku Biblioteka ma być otwarta już w grudniu. Teraz z piw- nic SP 10 należy przenieść tutaj ok. 30 tys. pozycji książ- kowych. – Mam nadzieję, że przed świętami Bożego Na- rodzenia się z tym uporamy.

W nowej siedzibie trwają ostatnie prace wykończeniowe. Na zdjęciu Iwona Szypuła, inspektor w Wydziale Inwestycji Miejskich oraz Ewa Wrożyna-Chałupska, dyrektorka Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Wodzisławiu.

Musimy jeszcze pomyślnie i w miarę szybko przejść odpowiednią procedurę.

Inspektor nadzoru budowla- nego musi nam wydać zgo- dę na użytkowanie obiektu – wyjaśnia Iwona Szypuła, inspektor w Wydziale Inwe- stycji Miejskich Urzędu Mia- sta w Wodzisławiu.

(raj)

POWIAT Powiatowy Specja- listyczny Ośrodek Wsparcia dla Ofiar Przemocy w Rodzi- nie jako jedyny w regionie włącza się w ogólnoświatową kampanię „Białej wstążki” pod hasłem: „Tu i teraz – przełam przemoc”. Celem akcji jest rozpoczęcie społecznej deba- ty i dyskusji na temat przemo- cy wobec kobiet i dzieci, której źródłem są zazwyczaj męż- czyźni. Wodzisławski ośro-

dek administrowany przez starostwo zamierza wydawać ulotki oraz drukować plakaty o tej tematyce. Zamiarem jest także udział w audycjach te- lewizyjnych i radiowych osób zajmujących się tą problema- tyką w powiecie. Zaproszenia do udziału w kampanii mają otrzymać instytucje pomoco- we oraz placówki oświatowe na terenie całego powiatu.

(raj)

WODZISŁAW Władze Wo- dzisławia otrzymały 238 tys. zł z Unii Europejskiej w ramach projektu „Prze- ciwdziałanie wykluczeniu cyfrowemu”. Wkład własny to 42 tys. zł. Przedsięwzięcie

zakłada założenie Internetu w 35 gospodarstwach domo- wych na terenie miasta, któ- re mają niskie dochody i są objęte wsparciem Miejskie- go Ośrodka Pomocy Spo- łecznej. Bezpłatny Internet

pojawi się także w domach 5 niepełnosprawnych wo- dzisławian ze znacznym lub umiarkowanym stopniem niepełnosprawności lub orzeczeniem równoznacz- nym. Osoby objęte progra-

mem nie muszą się także martwić o sprzęt. Każdy otrzyma zestaw komputero- wy, a także objęty zostanie cyklem szkoleń. Program rusza w przyszłym roku.

(raj)

POWIAT Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełno- sprawnych pozytywnie rozpa- trzył wniosek wodzisławskiego starosty i zwiększył pulę środ- ków przeznaczonych na reali- zację zadań dotyczących tej grupy osób. Powiat otrzymał więcej o 154 tys. zł. Na turnu- sy rehabilitacyjne jest 24 tys. zł

więcej, a dodatkowe 130 tys. zł przeznaczone zostanie na dofi- nansowanie do zakupu sprzętu rehabilitacyjnego, przedmio- tów ortopedycznych i środków pomocniczych. Na powyższe zadania złożono najwięcej wniosków, lecz zabrakło pie- niędzy na ich sfinansowanie.

(raj)

WODZISŁAW Prawie 800 tys.

zł dofinansowania otrzymały władze Wodzisławia na utwo- rzenie dodatkowych oddzia- łów przedszkolnych. Projekt

„3-4-5 START Przedszkolaków w przyszłość” umożliwi po- wstanie nowej grupy w przed- szkolu w dzielnicy Zawada, a

w 9 innych przedszkolach od- bywać się będą popołudniowe zajęcia dla dzieci nieobjętych edukacją przedszkolną. Obję- tych wsparciem ma być 300 przedszkolaków. Całkowity koszt projektu, który rusza w przyszłym roku to 809 tys. zł.

(raj)

WODZISŁAW Radni zdecydo- wali o zaciągnięciu kredytu w jednym z banków (ma zostać wybrany w drodze przetar- gu). Jeszcze w listopadzie władze Wodzisławia zamie- rzają pożyczyć 7 milionów zł, natomiast w grudniu do- datkowe 8 milionów. Pienią- dze są potrzebne do załatania dziury budżetowej i na spła- tę wcześniejszych zobowią- zań.– Nie jest pewne czy tak

wysoki kredyt zaciągniemy.

Mamy taką możliwość, jed- nak może się okazać, że tyle pieniędzy nie potrzebujemy.

W ubiegłym roku planowali- śmy 23 mln kredytu, a teraz mówimy o 15 mln – mówi Mieczysław Kieca, prezydent Wodzisławia. Prezydent sza- cuje, że kredyt uda się spłacić w ciągu roku z dochodów własnych miasta i z emisji

obligacji. (raj)

Starosta przeciw

przemocy w rodzinach

Internet za darmo dla najbiedniejszych

Więcej pieniędzy

dla niepełnosprawnych

Dodatkowe pieniądze dla przedszkoli

Wodzisław bierze kredyt

�������������� �

������������������

���������������������������������

�������������������������������

���������������������������������

��������������������������������

�����������������������

�����������������������������

�����������������������������

������������������������

(4)

4 AKTUALNOŚCI

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 10 listopada 2009 r.

OKNA SCHODY DRZWI PORĘCZE

W A R S Z TAT S T O L A R S K I

rok założenia 1936

PAWEŁ WANIEK wykonuje:

oraz inne usługi stolarskie

Najtańsze ceny – sprawdź!

47–403 RACIBÓRZ, ul. Kręta 8

tel./fax (032) 415 03 84, 0602 101 260

JESIENNA PROMOCJA

PRODUKCJA SIATKI I OGRODZEŃ PANELOWYCH

WRAZ Z MONTAŻEM

• kostka brukowa

• galanteria ogrodowa

REKLAMA

43–245 STUDZIONKA, ul. Wodzisławska 3 (przy trasie Jastrzębie – Pszczyna)

tel./fax (032) 212 33 80, tel. 212 30 82

www.jbtartak.com.pl, e–mail: biuro@jbtartak.com.pl Sprzedaż:

ŁATY PODBITKA

DREWNO SUSZONE DREWNO OPAŁOWE TEŻ

SUSZENIE

TRANSPORT DO KLIENTA

Usługi:

IMPREGNACJA PODŁOGI STOLARKA WIĘŹBY DACHOWE WODZISŁAW Jest niemal pewne, że wzorem lat ubiegłych w Wo- dzisławiu pojawi się lodowisko. Nie stanie jak poprzednio na ryn- ku, lecz na terenie kortów Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji obok stadionu przy ul. Bogumińskiej. – Bardzo nam zależy aby lodowisko się pojawiło, tym bardziej, że część dzieci nie wyjedzie na zimowy wypoczynek, a to może być dla nich atrakcja – mówi Aleksandra Chudzik, wiceprezydent Wodzisławia. Trwają rozmo- wy z firmą Hefal Serwis instalującą tego typu obiekty. Poszukiwani są także sponsorzy, którzy pomogliby udźwignąć ciężar finansowy przedsięwzięcia. Przy tafli pojawi się także wypożyczalnia łyżew.

Obsługą lodowiska zajmie się MOSiR. Lodowisko będzie miało wymiary 20 na 40 metrów. Ceny biletów nie ulegają zmianie. Za jedną 45-minutową sesję będzie trzeba zapłacić 2 zł, natomiast za

wypożyczenie łyżew 3 zł. (raj)

WODZISŁAW W uroczystość Wszystkich Świętych na cmentarzach powiatu wo- dzisławskiego pojawili się wolontariusze kwestujący na rzecz podopiecznych Wodzisławskiego Ośrodka Rehabilitacji i Terapii. Zbiór- kę od lat organizuje Funda- cja Wspólnota Dobrej Woli.

W tym roku zebrano 50 tys.

500 zł, czyli o ponad 300 zł więcej niż przed rokiem.

Nikogo

nie przekonywałam Jak informowali przed dwoma tygodniami, zbiórkę 1 i 2 listopada miało przepro- wadzić także Stowarzyszenie

Stowarzyszenie Jerusza – Dziedzictwo kultywujące tradycje i kulturę żydowską od dwóch lat nie otrzymuje zgody od władz miasta na przeprowadzenie kwesty 1 listopada

Walka o miejsce na cmentarzu

Jerusza-Dziedzictwo przy- bliżające przy każdej okazji losy wodzisławskich Żydów.

Cel kwesty to zebranie pie- niędzy na pomnik w kształ- cie bramy. Miałby on stanąć przy żydowskim cmentarzu w Wodzisławiu, w miejscu zbiorowej mogiły Żydów.

Ich szczątki w bestialski spo- sób władze komunistyczne wykopały z grobów i wrzuci- ły do rowu obok cmentarza (dzisiaj znajduje się tutaj nie- wielki parking). Zapytaliśmy więc członków stowarzysze- nia, ile pieniędzy zebrali w Dniu Wszystkich Świętych.

Okazuje się, że zbiórki nie było. Oficjalny powód to wy-

cofanie wniosku skierowa- nego do władz miasta przez wodzisławskie muzeum, które złożyło ów wniosek w imieniu stowarzyszenia. To nieoficjalny sprzeciw części radnych związanych z Fun- dacją Wspólnota Dobrej Woli, która w tym samym czasie zbiera pieniądze na cmentarzach. – Kiedy pani Wiesława Kiermaszek – Lamla (prezes fundacji) do- wiedziała się, że my chcemy zbierać, ostro zaprotestowa- ła i robiła wszystko, by to nie doszło do skutku. Podobnie było przed rokiem, również nie pozwolono nam zbierać.

To dziwne, bo fundacja zbie-

ra na terenie całego powia- tu, a nam chodziło jedynie o trzy cmentarze w Wodzisła- wiu – mówi jeden z człon- ków stowarzyszenia.

Ktoś tutaj kręci Wiesława Kiermaszek- -Lamla zaprzecza. Prze- konuje, że na nikogo nie wpływała i nic nie robiła by żydowskie stowarzyszenie na cmentarzach się nie po- jawiło.

Prezydent Mieczysław Kieca twierdzi jednak, że rozmawiał z panią Kier- maszek, która ten problem poruszyła. – Poinformowa- łem panią radną, że jej jest

wniosek wpłynął i spełnia wszystkie formalności, to ja zgodę muszę wydać. To nie jest widzimisię prezydenta.

Nie wiem dlaczego ostatecz- nie ten wniosek wycofano – mówi prezydent Kieca. Do- daje, że przed rokiem odby- ło się spotkanie organizacji pozarządowych związane z kwestowaniem. Ustalono wówczas, aby dwie organiza- cje nie zbierały pieniędzy w tym samym miejscu i w tym samym czasie. Uważam, że tak byłoby właściwie – doda- je Mieczysław Kieca.

Komentarz

W przypadku jednej i dru-

giej organizacji mamy do czynienia z pracą ludzi re- alizujących szczytne cele.

Jedni pomagają chorym dzieciom, inni chcą ustrzec od zapomnienia historię Ży- dów, która dla Wodzisławia ma bardzo duże znaczenie.

Szkoda, że dochodzi do sy- tuacji co najmniej dziwnych.

Szkoda, że przez dwa lata nie udało się dojść do porozu- mienia. Ale jak to mówią, jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Niestety również i w tym przypadku to porzekadło się sprawdza.

Rafał Jabłoński

WODZISŁAW Władze miasta zdecydowały o przeznacze- niu ok. 50 tys. zł na zakup ministacji benzynowej. W zasadzie będzie to rozlew- nia paliwa, która stanie na terenie SKM i wykorzysty- wana będzie do tankowania pojazdów używanych w tym zakładzie. – W ten sposób mo- żemy zaoszczędzić od 40 do 50 groszy na litrze paliwa. Do tej pory oszczędności w tym zakresie dawał monitoring kierowców poruszających się służbowymi samochoda- mi SKM. Część samochodów wyposażono w system GPS, tak aby dyspozytor miał peł- ną kontrolę nad pojazdem.

Do tego doszła analiza zuży- cia paliwa. – Krótko mówiąc,

okazało się, że oszczędności są możliwe i możemy spalać mniej – mówi Jacek Szkol- nicki, dyrektor SKM w Wo- dzisławiu.

Frezarki nie będzie Nie jest natomiast planowa- ny zakup frezarki do asfaltu, o której mówiło się w SKM jeszcze niedawno. Po pierw- sze dlatego, że zakładu na nią nie stać (koszt ok. 600 tys. zł), po drugie prezydent uważa, że nie byłaby ona wystarcza- jąco wykorzystywana. – W przyszłym roku planujemy roboty drogowe na dziel- nicach puścić na przetargi.

Dzięki temu usługi te mogą być tańsze. Nie widzę więc potrzeby zakupu frezarki,

skoro nie byłaby ona mak- symalnie wykorzystywana – uważa Dariusz Szymczak, wiceprezydent Wodzisła- wia.

Szkółka leśna w pre- zencie dla miasta Władze Wodzisławia wzbo- gaciły się o blisko hektarową działkę przy ul. Karkoszki.

Jest to spadek po zmarłym właścicielu, który nie miał spadkobiercy. Stoi tutaj nie- wielki budynek nadający się do rozbiórki, rosną także sosenki – około tysiąc sztuk.

– Niegdyś była tutaj szkółka drzew, ale przez lata nikt o to nie dbał, więc działka po- zarastała – mówi Janusz No- wicki, naczelnik Wydziału

Służby Komunalne Miasta będą miały własną stację paliw. Prezydent kupi także maszynę do prze- sadzania drzew.

Ludzie ze Służb będą tankować u siebie

Geodezji i Gospodarki Nieru- chomościami Urzędu Miasta w Wodzisławiu. Z uwagi na charakter terenu postano- wiono zakupić maszynę do przesadzania drzew. Koszt to ok. 30 tys. zł. Jak mówi Da- riusz Szymczak, wiceprezy- dent miasta, inwestycja się zwróci. – Zgodnie z obowią- zującym prawem za każde wycięte na terenie miasta drzewo jesteśmy zobowiąza- ni dokonywać nowych nasa- dzeń. To były niemałe koszty.

Teraz mamy swoje drzewa, więc wydamy mniej pienię- dzy. Poza tym przesadzar- ka przyda się w codziennej pracy Służb Komunalnych Miasta – argumentuje Szym-

czak. (raj)

Lodowisko w Wodzisławiu będzie drugą sztuczną taflą w powiecie. Zadaszony obiekt z prawdziwego zdarzenia znajduje się w Pszowie (na zdj.)

Lodowisko tak, ale nie na rynku

(5)

5

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 10 listopada 2009 r.

NA SŁUŻBIE

Do fałszowania dokumen- tów miało dochodzić przy zatrudnianiu pracowników z zewnątrz. Ekipa zatrudnio- na na stałe nie była w stanie sprostać zadaniom. Kiedy trzeba było wyremontować chodnik czy naprawić dro- gę ,siła robocza spoza „fir- my” była niezbędna. Osoby te bardzo często zatrudniano fikcyjnie. Umowy spisywa- no na członków ich rodzin czy znajomych. Dochodziło do tego na przykład wtedy, gdy pracownik z zewnątrz miał zasądzone alimenty, a nie chciał ich płacić. Otrzy- mując pieniądze do ręki nie wykazywał dochodu, więc nie było z czego ściągnąć zobowiązań. Taki układ od- powiadał pracownikom do tego stopnia, że zgadzali się prawdopodobnie na inną stawkę. Niższą od tej widnie- jącej w dokumentach. Cięcia kosztów w taki sposób mogły dawać SKR przewagę nad in- nymi firmamistartującymiw przetargach.

Do fałszowania dokumen- tów miało dochodzić także

Dokończenie ze str. 1

S półdzielnia K ręciła R egularnie

na innym polu. Szefostwo SKR wpadło na gorącym uczynku. Jednemu z pracow- ników wydano sfałszowane zaświadczenie, dzięki któ- remu próbowano wyłudzić kredyt.

Ja tego nie podpisy- wałem

Prezes SKR przekonuje, że o niczym nie wiedział. – Każdy kierujący zakładem, firmą, podpisuje od kilku do kilkudziesięciu różnych dokumentów! Nie bardzo rozumiem o co chodzi z „fał- szywymi dokumentami”?

Nikt świadomie nie podpi- suje fałszywych oświadczeń, dokumentów! Ja również.

Nie, nic takiego nie podpisa- łem – mówi osiemdziesięcio- letni Gerard T. – Oczywiście, jako prezes podpisywałem umowy na prace sezonowe, ale na pewno nie były „fałszy- we”. Prace zostały wykonane i zweryfikowane, zgodnie z umowami i zakresem prac – dodaje szef SKR.

Prezes T. utrzymuje także, że nie znał kulisów w jakich

jego zakład otrzymywał zle- cenia na roboty. Ma rację, twierdząc, że wszelkie prze- targi przebiegały zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych. Sęk w tym, że pieniądze trafiały do kiesze- ni zleceniodawców po prze- targu, nawet po pół roku.

Dlaczego? Nie wiadomo. Być może dlatego, by w przyszło- ści nie mieli wątpliwości kto ma przetarg wygrać. W ten sposób nagrodzono m.in.

Mariusza Sz., pracownika Zakładu Gospodarki Komu- nalnej w Radlinie. Miał on otrzymać 10 tys. zł.

– Osoba ta nadal u nas pra- cuje, ale pisemnie odebrałem jej część obowiązków zwią- zanych z zamówieniami pu- blicznymi i zlecaniem robót.

Oczywiście dalsze kroki po- dejmę jeśli będę pewien, że zapadnie wyrok skazujący – mówi Czesław Brachmań- ski, szef ZGK w Radlinie.

By o nich nie zapomnieli

Pracownicy SKR przekazy- wali także pieniądze pracow-

nikom kopalń, które zlecały zakładowi niewielkie roboty odbywające się bez przetar- gu. Co jakiś czas otrzymywa- li oni pieniądze na boku, by i na kopalni nie zapomnieli, kto ma roboty wykonywać.

By nie przyszło nikomu do głowy, że istnieją inne firmy mogące wykonać tę samą ro- botę.

Gerard T. po raz kolejny powtarza, że o niczym nie wiedział. – Pomówienia te są pewnie nieczystą grą konkurencyjnych firm, bio- rących udział w przetargach – twierdzi prezes SKR.

Poręczenia albo areszt

Gerard T. i jego współ- pracownicy, a także osoby podejrzewane o odbieranie łapówek mają wpłacić 20 tys.

zł poręczenia majątkowego.

Jeśli tego nie zrobią, trafią do aresztu. Sprawa jest rozwojo- wa i niewykluczone są kolej- ne zatrzymania.

Rafał Jabłoński Gerard T. twierdzi, że o nieprawidłowościach w swojej spółdzielni nie wiedział

Mężczyzna po tragedii trafił do szpitala psychiatryczne- go w Rybniku. Jak twierdzą jego znajomi od kilku tygodni przeżywał poważną depresję.

Zaprzeczają jednocześnie, że chodziło o problemy finanso- we. Janusz K. korzystał z usług psychiatry. Otrzymał nawet skierowanie do szpitala, jednak na leczenie się nie zdecydował.

Kilka dni przed tragedią zabu- rzenia psychiczne były coraz bardziej widoczne. Z naszych informacji wynika, że po za- mordowaniu żony stwierdził, że jej nie zabił. Miał powie- dzieć, że zgładził szatana. W swoich ostatnich słowach Ja- dwiga K. prosiła policjantów, by natychmiast zabrali go do szpitala na leczenie.

Przesłuchania nie było Na tym etapie niewiele do powiedzenia mają organy ścigania. – Do przesłuchania podejrzanego nie udzielamy żadnych informacji o prowa- dzonym śledztwie – mówi Rafał Figura, zastępca proku- ratora rejonowego w Wodzisła- wiu. Potwierdza jednocześnie, że podejrzany może mieć zaburzenia psychiczne. – O tym, kiedy będziemy prowa- dzić czynności zdecyduje stan zdrowia mężczyzny. Ze wstępnych informacji wiemy, Dokończenie ze str. 1

Były piłkarz

i trener zabił żonę

że być może uda nam się go przesłuchać w czwartek – do- daje prokurator Figura.

To kolejna tragedia Januszowi K. grozi dożywo- cie. Zabójstwo w Jedłowni- ku to już kolejna w tym roku tragedia w śląskim sporcie.

Przypomnijmy, że w lipcu samobójstwo popełnił Mi- rosław Staniek, były piłkarz m.in. Górnika Zabrze i Odry

Wodzisław. (red)

Janusz K. posiadał kwalifika- cje trenera I klasy piłki nożnej, działał także w strukturach Śląskiego Związku Piłki Noż- nej jako członek wydziału szkolenia Podokręgu Rybnik.

Karierę piłkarską zaczynał w Odrze Wodzisław, z którą awansował do drugiej ligi. W wodzisławskim zespole roze- grał 126 meczów. W 1988 roku wyjechał do Niemiec, gdzie grał w niższych klasach. Dzie- sięć lat później wrócił do Polski i jako trener poprowadził do awansu KS Przyszłość Rogów i LKS Krzyżanowice. W latach 2001-2004 był asystentem tre- nera w pierwszoligowej Odrze Wodzisław. W 2005 roku został szkoleniowcem seniorów Go- sława Jedłownik oraz Śląskiej Ligi Juniorów Starszych.

(oprac. izis)

WODZISŁAW Bezdomna 50- -letnia Jolanta W. zmarła na niewydolność krążeniowo – oddechową. Biegły nie znalazł na ciele żadnych ze- wnętrznych obrażeń. Jako przyczynę wykluczył też za- wał serca. - Wyniki sekcji wy- kluczają udział osób trzecich.

Ale dalsze kroki podejmie pro- kurator po otrzymaniu proto- kołu z sekcji zwłok. Na razie mamy informacje telefonicz-

ne – mówi prokurator Rafał Figura, zastępca Prokuratora Rejonowego w Wodzisławiu.

Prokuratura czeka też na wyniki badań określających, jak bardzo kobieta była pija- na. Jolanta W. trafiła na izbę wytrzeźwień wodzisławskiej policji tydzień temu, w nocy z poniedziałku na wtorek.

Patrol zabrał ją sprzed klatki schodowej bloku przy ul. Brac- kiej. Nie przeżyła nocy. (tora)

Dziewiętnastolatek spowodował wypadek na ulicy Chrobrego

Cztery osoby w szpitalu

Policjanci umieścili na chodnikach napisy, które mają poprawić bezpieczeństwo pieszych

Przeczytaj, a potem poszukaj pasów

najczęściej przechodzili przez drogę tam, gdzie nie ma pasów. W tych miejscach umieściliśmy napisy – mówi komisarz Mariusz Zieliński, zastępca naczelnika wodzi- sławskiej drogówki.

Napisy pojawiły się na chodnikach przy ulicy 26 Marca, Matuszczyka, Radliń- skiej, Górniczej, Pszowskiej oraz Traugutta i Bema. Akcja malowania napisów zostanie prawdopodobnie powtórzo- na na wiosnę. Z kolei w li- stopadzie policjanci wezmą udział w wywiadówkach z rodzicami. Tematem będzie oczywiście bezpieczeństwo pieszych, szczególnie tych z tornistrami.

(izis)

POWIAT „Tu nie wolno prze- chodzić. Przejście dla pie- szych – popatrz w lewo”

– taki napis można zobaczyć od kilku dni na chodniku przy ulicy Jana Pawła II w Wodzisławiu. Podobne poja- wiły się także w kilku innych miejscach w Wodzisławiu, Pszowie i Rydułtowach. To działania w ramach akcji

„Rok 2009 rokiem pieszego”, którą w naszym powiecie pro- wadzi wodzisławska policja, a pomaga jej Urząd Miasta w Wodzisławiu. Napisy mają pobudzić wyobraźnię pie- szych i nakłonić do poszuka- nia bezpiecznego przejścia.

– Na podstawie naszych obserwacji wskazaliśmy miejsca, w których ludzie Od kilku dni na chodniku przy ulicy Jana Pawła II w Wodzisławiu

widnieje okazały komunikat dla pieszych. Umieścili go tutaj policjanci w ramach akcji „Rok 2009 rokiem pieszego”.

Znana jest przyczyna śmierci bezdomnej kobie- ty w wodzisławskiej komendzie policji

Zabójstwo wykluczone

WODZISŁAW. Cztery osoby zostały ranne w wypadku, do którego doszło w minioną środę, na ulicy Chrobrego w Wodzisławiu.

Jak ustaliła policja, 19-letni kierowca BMW zjechał na prawe pobocze, uderzył w drzewo, a siła uderzenia prze- mieściła pojazd na przeciwle- gły pas ruchu doprowadzając do zderzenia z prawidłowo jadącym fordem. Kierujący

prawdopodobnie był pijany.

W wyniku zderzenia pojaz- dów obrażeń doznały cztery osoby. Kierowca BMW tra- fił do szpitala z krwiakiem oponowym, jego pasażer, 15-letni wodzisławianin do- znał zwichnięcia stawu bio- drowego, a 21-letni pasażer - ogólnych potłuczeń ciała.

Ucierpiał także kierowca forda, który miał stłuczoną głowę i twarz. (izis)

(6)

6 AKTUALNOŚCI

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 10 listopada 2009 r.

PSZÓW Do każdego biletu wstępu na lodowisko kupio- nego przez łyżwiarza miasto dopłaci złotówkę. Radni pod- jęli taką uchwałę na sesji rady miasta 6 listopada, aby utrzy- mać obecne ceny wejściówek na lodowisko. Nie wszyscy jednak przyklasnęli tej decyzji.

– Było mówione, że lodowisko ma się samofinansować, tym- czasem musimy je dotować. I to z roku na rok coraz więcej – mówi Elżbieta Idziaczyk, radna. Trudno dziś powie- dzieć, ile w sumie pieniędzy wypłynie na ten cel z budże- tu. Wszystko zależeć będzie od liczby sprzedanych biletów.

Szacuje się, że w sezonie przez ślizgawkę przewinie się około 80 – 100 tys. osób. Tyle też zło- tówek dopłaci miasto.

Sto procent więcej W poprzednim sezonie kasa miasta dopłacała 75 gro- szy do każdego biletu. Teraz burmistrz proponował nawet 1,50 zł, czyli sto procent wię- cej. – Chciałem raz na zawsze przeciąć sytuację, w której do- płacamy trochę, a po sezonie, kiedy okazuje się, że lodowi- sko jest na minusie, i tak musi- my wyrównać stratę. Dopłata w wysokości 1,50 zł według naszych szacunków pozwo- liłaby Zakładowi Gospodarki Komunalnej, który admini- struje lodowiskiem, zbilanso-

Radni burzą się przeciwko coraz większym kosztom utrzymania lodowiska

Do lodowiska trzeba sporo dołożyć

Koniec darmowych wejść dla szkół

����������

����������������

��������������

�������������

������ �������� ���������

�� ��������� ��������� ����

��������������������������

���� ��������� �� ����������

���������������������������

������������ ���������

��� ������ ���������� ������

����������� �����������

�������������������������

�����������������������������

����������� �� ���������

������ �� ���� �������� �����

����������������������

����� ������� �����������

���������������������������

��� ���� ������� ���������

��������� ���������

������������������

����������������

������������������

����������

�������������������������

����������������������

���� ����� ������� ��������

������� ���� �������������

�������������������������

������������������������

��� ����� ��� ����� ������

�������������������������

��������� ������� ���������

���������� ������� �����

����� ���������� ��������

��������������������������

�����������������������

���� ������� ����������� ��

����������� ������ �������

���� ������������ ������

���������

������������

�������������

�����������������������

�� ���������� ���� �����

������������������������

������ ������ ���������

�� ���� ����� �����������

������������������������

������������������������

������������������������

����������������������

��� ���������� ������ ��

���������������������������

������������������������

������������� �����������

�������������������������

������������������������

�������������������������

������������������

������������������������

�������������

����������

�������������������������

������������ �����������

������������ ��� ��������

�������������������������

������� �������� ���������

��� ��� ������ ���������

�������� ����������� ����

���������������������������

����������������������������

������������������������

���������� ��������� ���

����������������������������

������������������������

����������������������������

����������� ����������

�����������������������

�������������

wać sezon. Te 150 tys. zł, które wydalibyśmy, to jedyny koszt ponoszony przez miasto na utrzymanie lodowiska przez cały rok. To niedużo. Rybnik czy Wodzisław na sezonowe ślizgawki wydają po około 180 tys. zł – mówi Marek Ha- wel, burmistrz Pszowa. Mimo wszystko część radnych zjeżyło się na propozycję burmistrza.

Mówią, że zamiast zwiększać dopłatę, kierownik lodowiska powinien wykazać się większą operatywnością w zarabianiu pieniędzy. – Zamiast wydawać pieniądze na reklamę w radiu może lepiej skontaktować się z zakładami pracy i zapropono- wać np. karnety. W zakładach pracy są fundusze socjalne, z których mogą być dopłaty do karnetów – mówi Elżbieta Idziaczyk. Gdyby te dopłaty dotyczyły tylko biletów kupo- wanych przez mieszkańców Pszowa, ale z lodowiska korzy- stają ludzie z całego regionu.

Dlaczego więc prezentować im tańsze bilety, zastanawiają się rajcy. Ostatecznie zapropo- nowali złotówkę dopłaty do wejściówek i taką kwotę prze- głosowali. – Decyzja radnych powoduje, że temat kosztów lodowiska znowu do nas wró- ci. Nie uciekniemy od niego.

Zakład będzie musiał pokryć tę stratę z własnego budżetu.

Może się więc okazać, że za- braknie mu pieniędzy na re-

mont taboru czy inne wydatki.

I przyjdzie z tym do nas – kwi- tuje burmistrz.

Prąd galopuje

Lwią część kosztów lodo- wiska stanowi opłata za prąd.

Jest to wydatek, którego nie da się obciąć, mówi Leszek Piąt- kowski, kierownik lodowiska:

– Musimy przecież mrozić ta- flę – wyjaśnia. Ceny prądu zaś galopują. O ile w 2006 roku ZGK zapłacił 100 tys. zł, to w 2008 roku już 192 tys. zł.

– Lodowisko zalicza się do od- biorców przemysłowych. Dla

nich cena energii wzrosła o kilkadziesiąt procent – mówi burmistrz. Pozostałe koszty, jak opłacenie personelu są nie- wielkie. Ślizgawkę obsługują pracownicy ZGK. Większość z nich poza sezonem robi co innego.

Najłatwiej podnieść ceny Marek Hawel zdaje sobie sprawę, że najprostszym roz- wiązaniem byłoby podnie- sienie cen biletów. Nie chce jednak tego robić, i to z kilku powodów. Już w zeszłym se- zonie była podwyżka wejśció- wek dla dzieci z 2,50 zł na 3 zł. Dalsze podnoszenie cen mogłoby przynieść efekt od- wrotny do zamierzonego. Lu- dzi może nie być stać na bilety, w rezultacie liczba klientów spadnie. Zamiast przyjeżdżać do Pszowa mogą wybrać kon- kurencyjne ślizgawki w Rybni- ku czy Wodzisławiu. Poza tym według burmistrza, lodowisko z założenia jest powszechnie dostępne. Nie może się stać rozrywką dla wybranych.

– Już teraz serce się kraje, kie- dy widzę, jak miejscowe dzieci

stoją przy szybie i patrzą na śli- zgających się, a same nie mają pieniędzy na wejście – mówi Leszek Piątkowski.

Między młotem a kowadłem

Kierownik lodowiska nie wy- obraża sobie, jak mógłby jesz- cze zwiększyć liczbę klientów, co sugerują radni. Już teraz są dni, kiedy ślizgawka pęka w szwach, a jednorazowo wcho- dzi na taflę po 300 – 400 osób.

– Dostaję nawet sygnały, żeby administracyjnie zmniejszyć liczbę wchodzących do 200, żeby poprawić komfort i bez- pieczeństwo jeżdżących. Więc z jednej strony oczekuje się ode mnie przyciągania większej liczby osób, z drugiej – ogra- niczenia dostępności. Jestem między młotem a kowadłem – mówi Leszek Piątkowski. Od- nosząc się do sugestii radnych dotyczących zainteresowania zakładów pracy wejściami na karnety czy w inny zorga- nizowany sposób mówi, że przerabiał już ten temat. Chęci wykazał tylko Związek Zawo- dowy Jedność w kopalni Ry-

dułtowy–Anna. Bynajmniej nie był to klient masowy. Na lodowisko przychodziło po kilka osób.

Szkoły dostaną po kieszeni

Decyzja radnych zmniejsza- jąca dopłatę do biletów nie po- zostanie bez echa. Kierownik mówi, że będzie zmuszony cofnąć od początku stycznia darmowe wejścia dla wszyst- kich uczniów i nauczycieli pszowskich szkół. Teraz mogą ślizgać się za darmo w tygo- dniu do godz. 15.00 – Informu- ję szkoły już teraz, by nie były zaskoczone z początkiem roku – wyjaśnia kierownik. Leszek Piątkowski planuje jeszcze jeden ruch, mianowicie za- mknięcie lodowiska na kłódkę po zakończeniu sezonu i skie- rowanie pracowników m.in.

do robót budowlanych. Zwy- kle obiekt poza zimą służył np. jako kort tenisowy. – Po- zostanie nam mieć nadzieję, że kiedy zamkniemy obiekt, to nas nie rozkradną – kończy Leszek Piątkowski.

Tomasz Raudner

PSZÓW Radni na sesji Rady Miasta Pszowa 6 listopada podjęli uchwałę o zaciągnięciu dwóch milionów zł długotermi- nowego kredytu. Te pieniądze mają pokryć deficytbudżetowy.

Radni zagłosowali za kredytem jednomyślnie. Łatanie budżetu

kredytem okazało się koniecz- ne z powodu mniejszych niż zakładano wpływów z podat- ku dochodowego od osób fi- zycznych. Dochody spadną z tego powodu o około 1,7 mln zł. Mniejsze od szacowanych są też wpływy z podatku od nie-

ruchomości. Miasto zamierza spłacić kredyt w latach 2010 – 2016 z własnych dochodów.

Po zaciągnięciu tego kredy- tu zadłużenie miasta z tytułu wszystkich wziętych pożyczek sięgnie około 30 procent na ko- niec 2009 roku. (tora)

Konieczne są dwa miliony kredytu na pokrycie braków w kasie miasta

ŁATANIE BUDŻETU

Elżbieta Idziaczyk niepokoi się wzrostem nakładów na lodowisko

W sezonie z lodowiska korzysta nawet 100 tys. osób

(7)

7

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 10 listopada 2009 r.

KOLOR

AKTUALNOŚCI

RYDUŁTOWY Harcerze ryduł- towscy postanowili odłączyć się od Hufca Ziemi Wodzi- sławskiej i założyć swój. Hu- fiec Rydułtowy ZHP oficjalnie powołano na zjeździe nadzwy- czajnym 24 października. Ko- mendantem został harcmistrz Henryk Komarek.

Druhowie podkreślają, że przywrócili HufiecRydułtowy, który ich przodkowie założyli w 1929 roku. Ale nie kierowali się tylko historią. Przeważyły pieniądze i kontakty.

Tracili finansowo

– Hufiec Ziemi Wodzisław- skiej musiał obsługiwać czte- ry miasta i wszystkie gminy wchodzące w skład powiatu wodzisławskiego. Miało to wpływ na podział pieniędzy, który z punktu widzenia Ryduł- tów nie był korzystny – mówi komendant Komarek. Hufiec nie dostaje stałych pieniędzy od państwa czy samorządu na działalność. Zdobywa fun- dusze w formie grantów na konkretne przedsięwzięcia, gromadzi datki jako organiza- cja pożytku publicznego, czy organizuje letnie obozy. – W ramach akcji letniej z samych Rydułtów pozyskaliśmy ponad 50 tys. zł, z pozostałych trzech miast powiatu wodzisławskie- go tylko połowę tej sumy, a praktycznie nasi ludzie robili tę akcję – mówi Henryk Koma- rek. Taki, a nie inny podział pie- niędzy powodował, że 50 tys.

zł zarobionch przez rydułtow- skich harcerzy nie zostało do ich dyspozycji, a poszło na po- trzeby całego wodzisławskie- go hufca. Na wykorzystanie pieniędzy patrzą też ci, którzy je dają. Władze Rydułtów ocze- kują, że fundusze przyznawa- ne w formie grantów będą wydawane na rydułtowskie dzieci. Pieniądze dają także rydułtowianie. Dowodem są darowizny przekazane przez rydułtowian w ramach jedne- go procenta podatku. Kiedy tylko okazało się, że powstał Hufiec Rydułtowy, ludzie dali około 5,5 tys. zł. To dwa razy więcej, niż w poprzednich la- tach.

Razem ale osobno Poza argumentami finan- sowymi w grę wchodziła też historia. Hufiec od założenia w maju 1929 roku działał do wybuchu wojny. Potem wzno- wił działalność w latach 1945 – 49. Następnie wszedł w struk- tury hufca rybnickiego, ale za- chował sporo niezależności.

Działał jako podhufiec mając odrębność programową. Do Wodzisławia został włączony w latach 80. po zmianach ad- ministracyjnych.

Nieszczęsny cień

Komendant jeszcze za czasów działania w ramach Hufca Ziemi Wodzisławskiej doświadczył jednego z bar- dziej bolesnych epizodów w harcerskiej karierze. Został posądzony o złodziejstwo przez komendanta ośrodka w Bierach (miejscowość mię- dzy Skoczowem i Bielskiem

Białą), o czym pisaliśmy kilka miesięcy temu. Policja orzekła, że nie można mówić o żadnym przestępstwie. Były także pro- cesy przed sądem harcerskim zakończone oczyszczeniem Komarka z zarzutów. Komen- dant ośrodka w Bierach stracił funkcję. Choć Henryk Koma- rek wygrał, niesmak pozostał.

Rzadki przypadek – Ja byłem przeciwny dziele- niu, ale skoro chcieli, to nie było podstaw trzymania ich na siłę.

Nie będę widział problemu, je- śli się okaże, że nie wypali im z działalnością i będą chcieli do nas wrócić – komentuje harcmistrz Edward Kominek, komendant Hufca Ziemi Wodzi- sławskiej. Anna Dobrakowska, rzecznik prasowy Chorągwi Śląskiej ZHP przyznaje, że two- rzenie hufców poprzez odłącze- nie od innych zdarza się bardzo rzadko. Tomasz Raudner

RADLIN Pięćdziesięciorodzie- więcioro uczniów, pracowni- ków i osób zaprzyjaźnionych oddało krew 22 października podczas akcji krwiodawstwa w Zespole Szkół Ponad- gimnazjalnych im. Sejmu Śląskiego. Łącznie oddali 26 litrów krwi. Pieczę nad krwiodawcami sprawowali Zuzanna Kurek, pielęgniar- ka, Ewa Dziuk, opiekun Szkolnego Koła Promocji Zdrowia „Promyk Nadziei”

i dyrekcja szkoły. W sumie odkąd ZSP zaczął organizo- wać takie przedsięwzięcia, zebrano aż 316 litrów. (tora)

RYDUŁTOWY Trzy nowe li- cencje dla taksówkarzy będą mogły zostać przyzna- ne w przyszłym roku w Ry- dułtowach. To efekt uchwały podjętej przez radnych. Nie oznacza to automatycznie trzech dodatkowych tak- sówkarzy w Rydułtowach.

Wszystko zależeć będzie od zainteresowania profesją.

Krzysztof Jędrośka, sekre- tarz miasta mówi, że władze konsultowały liczbę licencji z Zrzeszeniem Transportu Pry- watnego Rybnik, w skład któ- rego wchodzi ok. 90 procent taksówkarzy.

– Naszym zdaniem w Ry- dułtowach już teraz jest za

dużo taksówek, dlatego za- proponowaliśmy, żeby przy- znać jedną licencję, gdyby ktoś w ciągu roku wykruszył się – mówi Henryk Pytlik, pre- zes zrzeszenia.

– Wiadomo, że taksówkarze chcą, żeby nowych licencji było jak najmniej, my musi- my pogodzić ich interesy z oczekiwaniami mieszkańców – mówi Krzysztof Jędrośka.

Decyzja rady wyrażająca zgodę na trzy nowe licencje oznacza, że sugestia taksów- karzy trafiła do kosza. – Tro- chę się dziwię, bo niektórzy radni wywodzą się z taksó- wek i powinni zadbać o swo- je środowisko – komentuje

PSZÓW Około 1800 ankiet przygotowali urzędnicy miejscy dla mieszkańców z pytaniami dotyczącymi od- nawialnych źródeł energii.

Władze miasta chcą spraw- dzić, czy właściciele starych kotłów byliby zainteresowa- ni ich wymianą na instalację ekologiczną. W grę wchodzą urządzenia wykorzystujące energię z baterii słonecznych.

Urzędnicy byliby w stanie opracować program dopłat do zakupu i montażu takich

instalacji. Zainteresowanie muszą jednak wykazać ci, których program dotyczy, czyli właściciele domów z kotłowniami starego typu.

Głosili w parafiach – Informacje o ankietach rozprowadzaliśmy za pośred- nictwem parafii, przez Inter- net. Urzędnicy też mówili o akcji wśród swoich bliskich, znajomych. Informacja o akcji i sama ankieta są też zamiesz- czone na stronie internetowej

urzędu miasta. Będziemy za- dowoleni, jeśli wróci do nas przynajmniej 30 procent an- kiet. To dałoby nam już pew- ne rozeznanie w temacie i byłoby podstawą do dalszych działań – mówi Marek Hawel, burmistrz Pszowa.

Ankieta składa się z 12 punk- tów. Dotyczą m.in. wymiarów budynków, zainstalowanych systemów grzewczych, pla- nów przez modernizacji kotłowni ich właścicieli czy określenia maksymalnego

wkładu własnego przy zaku- pie kotła ekologicznego.

Pamięta o Rydułtowach

Burmistrz doskonale zdaje sobie sprawę że niemal iden- tyczna akcja prowadzona w Rydułtowach okazała się kompletnym niewypałem.

Tam na dwa tysiące wydruko- wanych ankiet, jedynie nieco ponad stu mieszkańców zde- cydowało się je wypełnić.

Władze Rydułtów odebrały

ten wynik jako przejaw bra- ku zainteresowania monta- żem solarów i zrezygnowały z przygotowań do programu.

Kiedy powiadomiły o swojej decyzji, odezwali się miesz- kańcy. Okazało się, że są zainteresowani bateriami słonecznymi, tylko nie chcia- ło im się wypełniać ankiet.

Uznali, że władze Rydułtów tak czy inaczej uruchomią program, wtedy będą się ubiegać o dopłaty. Urzędnicy pszowscy opracowując swo-

ją ankietę zawarli na wstępie uwagę „Wyniki pozyskane z ankietyzacji będą podstawą do przystąpienia do opraco- wania projektu programu”.

To czytelny komunikat. Pyta- nie tylko, czy ludzie zechcą w ogóle sięgnąć po ankietę. Wy- pełnione druki trzeba prze- słać na adres Urzędu Miasta Pszów lub złożyć w kancela- rii magistratu do 13 listopada.

Wtedy będzie można ocenić czy przedsięwzięcie powio-

dło się. (tora)

Rydułtowscy harcerze odłączyli się od Hufca Ziemi Wodzisławskiej

Harcerze się podzielili

Harcmistrz Aleksandra Lechocka, pełnomocnik Komendanta Śląskiej Chorągwi ZHP na Zjazd Nadzwyczajny Hufca Rydułtowy przekazuje Henrykowi Komarkowi sznur Komendanta Hufca

Uczniowie oddali krew

Uczniowie nie mdleją na widok igieł i przetaczanej krwi

Nowe licencje na taksówki w Rydułtowach

I tak za dużo taksówek

Henryk Pytlik. Obecnie w Ry- dułtowach licencję za zawód taksówkarza posiada 15 osób.

Według prezesa Pytlika ta licz- ba powoduje, że taksówkarze chcąc zarobić na chleb muszą jeździć po 16 godzin dziennie.

– Rydułtowy to nie Wodzi- sław czy Rybnik. Tam więcej osób korzysta z taksówek, tu jednak ludzie poruszają się głównie autobusami czy swo- imi autami. Gdyby w Rydułto- wach wszyscy taksówkarze w jednym momencie wyjechali na postój, na kurs trzeba było- by czekać nawet 7, 8 godzin – mówi Henryk Pytlik.

(tora)

Czy mieszkańcy Pszowa będą zainteresowani montażem solarów?

Pszowianie wypełniają ankiety i decydują o solarach

Cytaty

Powiązane dokumenty

Z czym nie mogli pogodzić się rodzice dzieci uczących się w tej szkole.. CHORY

Na wiosnę wyrośnie tam nowa trawa, wszystko się za- zieleni i będzie jak z zalewis- kiem na Mikołajczyka, gdzie też był taki problem, ale dziś już nikt o tym nie pamięta

Remontowej. Zadanie opera- tora to m.in. wykonanie pro- jektu modernizacji kotłowni, dobór kotła ekologicznego i oszacowanie inwestycji. Okazało się jednak, że prac, za

Kto i dlaczego obiecał, że będzie to gotowe już w maju, tego być może mieszkańcy Połomi dowiedzą się w śro- dę, 11 marca, na spotkaniu z m.in.. przedstawicielami

Koszt budowy orlika przy Zespole Szkół im. 14 Pułku Powstańców Śl. Za te pieniądze mają być wykonane nie tylko dwa boiska, ale i ogrodzenie oraz zaplecze z

meczu. Więcej goli jednak już nie padło. Musimy pamię- tać, że z bramkarzem jest jak z saperem. Za nim jest już tylko siatka, więc każdy błąd jest bardzo widoczny

Obecnie głównym czynni- kiem zniechęcającym inwesto- rów do wyboru pompy ciepła jest cena zakupu tego urządze- nia, która w zależności od mocy i rodzaju

25 października ukazał się pierwszy album zespołu.. „Mamo