• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Wodzisławskie. R. 10 [11], nr 45 (522).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Wodzisławskie. R. 10 [11], nr 45 (522)."

Copied!
36
0
0

Pełen tekst

(1)

AKTUALNOŚCI: Koło zamachowe gotowe 2GMINY: Wójtowie pewni swego 14 • Stare przedszkole do wynajęcia 11 • KULTURA: Rock Trendy 2010 – Rybnicka kapela najlepsza 15 WTOREK

9 LISTOPADA 2010 Nr 45 (522)

Rok X Nr indeksu 323942 ISSN 1508-8820 cena 2,50 zł (7% VAT)

nw@nowiny.pl

Pierwsza debata za nami

Teatr z Rydułtów wyróżniony

W dwudniowej imprezie udział wzięło dziewiętnaście grup teatralnych

W Mszanie na pytania mieszkańców odpowiadali trzej kandydaci. Zabrakło wójta Jerzego Grzegoszczyka.

 13 Relacje

z boisk str. 20- 22

 15

Choć za brak czipa można zapłacić 500 zł kary, niewielu właścicieli zamierza oznakować psa

Prokurator zajmie się orlikiem

Organy ścigania sprawdzą, czy przy budowie boisk fałszowano dokumentację

WODZISŁAW Kompleks boisk typu orlik przy Zespole Szkół im. 14 Pułku Powstańców Śl.

miał być oddany do użytku 20 sierpnia. Tymczasem prace ciągle trwają i nie wiadomo kiedy się skończą. Firma wyko-

nująca inwestycję narzeka na dyrekcję szkoły i starostę, któ- ry odpowiada za powodzenie przedsięwzięcia. Oskarża ich o dowolne interpretowanie zapi- sów i straszy sądem. Nie chce płacić także kar za opóźnienia,

które wynoszą już blisko 300 tys. zł (30 proc. kosztów za- dania). Starosta powtarza, że nie zamierza przymykać oczu na nieprawidłowości i jeszcze dokładniej przygląda się doku- mentacji. Twierdzi, że zachodzi

podejrzenie popełnienia prze- stępstwa. Jego zdaniem mogło dojść do fałszowania książki budowy. W ubiegłym tygodniu sprawa trafiła do prokuratury.

DOKOŃCZENIE NA STR. 4

13

Strażacy

z Jedłownika budują

swojego orlika

WODZISŁAW Planowano wszczepić ponad 3 tys.

czipów. Zgłosiło się tylko około 300 właścicieli psów.

Choć znakowanie psów jest obowiązkowe, a za brak czipa grozi mandat w wysokości 500 zł, wodzisła- wianie nie zamierzają tego robić. Więcej str. 7

Gdzie nie zapalisz raport

Nie dostałam pieniędzy za pracę

Zuzanna Bojda z Wodzi- sławia oskarża Tadeusza Sobalę, członka zarzą- du powiatu i najbliższe- go współpracownika starosty o naginanie pra- wa i wykorzystywanie pracowników.

 3

Unijna

biurokracja na bakier z rozsądkiem

Idiotyczne przepisy mogą pozbawić Pszów 4 mln zł.

 6

Dziewięć miesięcy opóźnień

Budowa kanalizacji w Marklowicach nie ruszy- ła. Firma ma problemy fi- nansowe i może wylecieć z budowy.

 11

Cyrk na Raciborskiej

Ludzie dostali tysięce za ogrodzenia, które miały być zniszczone przez drogowców. Okazuje się, że zostaną nietknięte.

Pieniędzy jednak nikt nie każe zwracać.

 14

 16

NIEZALEŻNY KANDYDAT NA PREZYDENTA MIASTA WODZISŁAWIA ŚLĄSKIEGO

www.annabialek.eu www.annabialek.eu www.annabialek.eu

Łączy nas Wodzisław Śląski

Anna Białek

Materiał wyborczy zlecony i opłacony przez KWW Wspólnota Ludzi Dobrej Woli

O tym, że roboty drogowe w centrum Turzy prze- biegają w ślamazarnym tempie i będą opóźnienia pisaliśmy przed kilkoma tygodniami. Wójt Gorzyc sprawę bagatelizował. Roboty miały się zakończyć do końca października, więc na wykonawcę czeka- ją kary. Próbuje on jednak wystrychnąć urzędników na dudka. 2 listopada do urzędu gminy wpłynęło pismo, że droga jest gotowa, choć nie ma na niej jeszcze asfaltu.

Oddali drogę

do użytku bez asfaltu

Skrbeńsko ma już radnego – bez głosowania

8

REKLAMA

Pierwsza debata za nami

z boisk str. 20- 22 z boisk str. 20- 22

Jesienna runda

rozgrywek ma się

ku końcowi

(2)

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 9 listopada 2010 r.

2

Kodeks Dobrych Praktyk Wydawców Prasy Izba

Wydawców Prasy

Redakcja: 47–400 Racibórz, ul. Zborowa 4, tel. 32 455 68 66 e–mail: nw@nowiny.pl, nowiny.pl

 Redaktor naczelny: Rafał Jabłoński, r.jablonski@nowiny.pl ( 600 082 301)

Dziennikarze: Tomasz Raudner, t.raudner@nowiny.pl (666 023 150), Artur Marcisz, a.marcisz@nowiny.pl (664 450 432),

Magdalena Szymańska, m.szymanska@nowiny.pl (600 081 663)

 Reklama: Lucyna Kretek–Tomaszewska, l.tomaszewska@nowiny.pl (606 698 903)

 Redakcja techniczna: Adam Karbownik, a.karbownik@nowiny.pl

Portal nowiny.pl: Paweł Okulowski, portal@nowiny.pl

Wydawca: Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o.

 Dyrektor Wydawnictwa Prasowego: Katarzyna Gruchot, k.gruchot@nowiny.pl

Druk: Drukarnia Polskapresse Sp. z o.o., Sosnowiec

© Wszystkie prawa autorskie do opracowań graficznych reklam zastrzeżone • Mate - riałów niezamówionych nie zwracamy • Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

TELEFON INTERWENCYJNY

0 600 082 301

REKLAMA

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 9 listopada 2010 r.

2 aktualności Górnicy i ratownicy z Rydułtów odznaczeni za dzielność

 Bezpłatne biura porad prawnych już działają 7 6

Radlin: ul. Rymera 4 (obok kościoła) 32 455 82 18

Rydułtowy: ul. Ofiar Terroru 14 (obok Getin Banku) 32 453 12 90 Rybnik: ul. Raciborska 7 (obok sklepu „Barbara”) 32 422 65 64

 Kredyty na spłatę komornika!

 Gotówkowe b/limitu wieku

 Konsolidacyjne

 Hipoteczne Non stop: 606 943 357

F.H.U. SZULIK

ZAPRASZAMY DO WSPÓŁPRACY AGENCJE KREDYTOWE

Przedstaw firmę w Internecie

350 zł za 4 miesiące!

Szczegóły: 0606 698 903, l.tomaszewska@nowiny.pl

Zaprezentuj się

H U R T O W N I A alarmy, domofony, telewizja przem., kable UTP, FTP, Ytksy,

koncentryczne, kanały kablowe, akumulatory

44-200 Rybnik ul. Jankowicka 58

tel.32 422 12 59

Felieton

Wybory to nie ich prywatna sprawa

Nie chcą stanąć przed mieszkańcami i odpowia- dać na pytania, a potem rozdzierają szaty nad niską frekwencją.

Czy mówienie i pisanie o wyborach samorządowych ma sens, kiedy wiadomo, że większość mieszkańców nie głosuje? Może warto dać sobie spokój, stać z boku i przyglądać się często żenującym popisom kandydatów? Mimo wszystko warto, bo to wybory najważniejsze.

To w samorządzie podejmuje się decyzje dotyczące bezpośrednio mieszkańców. To tutaj wydawane są największe pieniądze z Unii Eu- ropejskiej. Dlatego zadaniem dziennikarzy jest zrobić wszystko, by mieszkańcy dowiedzieli się jak najwięcej o przyszłym wójcie, burmi- strzu czy prezydencie. By mogli stanąć przed nimi twarzą w twarz i zadać konkretne pytania, szczególnie te niewygodne. Bezpośrednio.

Nie za pośrednictwem kuriera, poczty czy internetu. A obowiązkiem każdego z kandydatów jest na te pytania odpowiadać. Stąd już 4 lata temu zrodził się pomysł debat przedwyborczych organizowa- nych przez naszą redakcję.

Niestety niektórzy samorządowcy uważają, że wybory to ich prywat- na sprawa. Boją się stanąć przed ludźmi i powiedzieć, co robili przez ostatnie lata (w przypadku Mszany przez ostatnie 30 lat). Swój udział w debatach zapowiedzieli m.in. Kornelia Newy, burmistrz Rydułtów i Piotr Oślizło, wójt Gorzyc. Na krótko przed debatą się wycofali. Jerzy Grzegoszczyk, gospodarz Mszany od razu zapowiedział, że nie przyj- dzie. Dlaczego zazwyczaj tak pewni siebie samorządowcy nie chcą konfrontacji z tymi, których dzisiaj proszą o głosy? Twierdzą zgodnie, że Nowiny Wodzisławskie im nie sprzyjają. Pytam więc wprost. Co to byłaby za gazeta, która nieustannie sprzyja rządzącym? Ja nie chcę takiej gazety! Wstydziłbym się w niej pracować, nie mówiąc już o kierowaniu całym zespołem dziennikarzy. Jestem dumny, że mogę napisać wprost co myślę o dziwnych decyzjach pani Korne- lii, kompetencjach i przeszłości Oślizły i zaangażowaniu w pracę Grzegoszczyka. Wystarczy, że gazetki gminne kontrolowane przez lokalną władzę i opłacane przez mieszkańców aż kipią od pochwał, zachwytów, a z każdej strony spogląda na nas jaśnie nam panujący.

Osoba czytająca jedynie wieści płynące z urzędu mogłaby uwierzyć, że Szwedzka Akademia popełniła błąd, a Nobel należy się Newy, Ośliźle czy Grzegoszczykowi.

I tak zabawa trwa, a o odważną krytykę trudno. Wielu radnych się boi, bo często wójt czy burmistrz zatrudnia członków ich rodzin. Dy- rektorzy szkół i nauczyciele siedzą cicho, ponieważ mogą stracić sta- nowiska, nawet lokalni przedsiębiorcy muszą z władzą żyć dobrze.

Nie mam zamiaru dłużej znęcać się nad wystraszonymi samorzą- dowcami, którzy ewentualną przegraną w wyborach traktują jak koniec swojego żywota. To mogłoby zaszkodzić ich zdrowiu, a tego nie chcę. Nie zamierzam być promotorem ich wyborczych przeciwni- ków, którzy przyjęli poparcie partii politycznej a dzisiaj robią wszyst- ko, by się od tego uwolnić.

Rafał Jabłoński

redaktor naczelny Nowin Wodzisławskich

WODZISŁAW Minister Nauki i Szkolnictwa Wyż- szego umorzył procedurę likwidacyjną Akademii Hu- manistyczno-Ekonomicznej w Łodzi, która działa także w Wodzisławiu (dzielnica Wil- chwy). Po wielomiesięcznej i

wnikliwej kontroli resort za- akceptował wprowadzone przez AHE zmiany i reformę organizacyjną oraz uznał, że uczelnia działa zgodnie z przepisami prawa oraz zale- ceniami ministra.

(raj)

RYDUŁTOWY O dzie- sięć dni opóźni się termin zakończenia prac przy zago- spodarowaniu terenu wokół Rydułtowskiego Ośrodka Kulturalno-Oświatowego u zbiegu ulic Raciborskiej i Mic- kiewicza. Wykonawca miał czas do 5 listopada, wystąpił jednak do urzędu miasta o przedłużenie terminu do 15 listopada. Burmistrz zgodził się. – Okazało się, że musi być wymienione podłoże na tere- nie przewidzianym pod par- king. Poza tym były kiepskie warunki pogodowe w lipcu – mówi Krzysztof Jędrośka.

Dodatkowe dni firma zamie- rza wykorzystać na prace wykończeniowe. Natomiast nie przeszkadza to w udo- stępnieniu parkingu pracow- nikom biblioteki i ogniska

Koło zamachowe gotowe, otwarcie opóźnione

plastycznego, mieszczących się w ROKO, także osobom korzystającym z obu placó- wek. Do tej pory zostawiali samochody na parkingu Bie- dronki po drugiej stronie ul.

Raciborskiej. Gotowy jest już główny element dekoracyjny – koło zamachowe z rozebra- nego szybu Agnieszka KWK Rydułtowy – Anna, stojące na metalowo-betonowym stelażu. Wysoka na 6,5 metra instalacja ma jednoznacznie pokazywać górniczy charak- ter miasta. Na terenie znajdu- ją się m.in. kamienne stoły do tenisa stołowego i szachowe, grzybki do siedzenia, boisko do badmintona. Wszystko kosztowało blisko 900 tys. zł.

Inwestycję sfinansowałomia- sto z własnego budżetu.

(tora) Prace mają się ku końcowi

WODZISŁAW Po raz kolejny Zespół Szkół Tech- nicznych organizuje przed- sięwzięcie pn. „Patriotyzm Jutra”. Odbędzie się ono 10 listopada w Wodzisławskim Centrum Kultury oraz w wo- dzisławskim muzeum. Impre- za ma charakter edukacyjny.

Uczestnicy konkursu jak i widzowie będą mieli okazję poszerzyć swoją wiedzę na

temat polskiego wkładu w odniesieniu zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami, jak i zapoznać się ze skompliko- wanymi losami Polaków podczas wojny. Głównym elementem projektu będzie konkurs historyczny pt. „Po- lacy na frontach II wojny światowej”. Otwarcie impre- zy o godz. 10.00 w WCK.

(raj)

Patriotyzm jutra

Akademii nie zlikwidują

Młodzież gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych kwestowała na cmentarzach powiatu wodzisławskiego w niedzielę 31 października i w poniedziałek 1 listopada w Dniu Wszystkich Świę- tych. Zbiórkę po raz piętna- sty organizowała Fundacja

„Wspólnota Dobrej Woli”.

Pieniądze przeznaczone będą jak zwykle na rzecz Wodzisławskiego Ośrodka Rehabilitacji i Terapii Dzieci i Młodzieży w Wodzisławiu.

W ubiegłym roku ustanowio- no kolejny rekord. Zebrano 50,5 tys. zł. Teraz został on

pobity. Do puszek trafiło o 4 tysiące więcej.

– Dziękuję mieszkańcom odwiedzającym cmentarze za hojność – mówi Wiesła- wa Kiermaszek-Lamla, pre- zes Fundacji. – Jak zwykle słowa uznania kieruję w kierunku młodzieży i na- uczycieli, którzy poświęcili swój czas, by pomóc innym.

W akcję od dawna włącza- ją się proboszczowie wielu parafii. Bez nich zbiórka nie doszłaby do skutku. Serdecz- ne Bóg zapłać – dodaje pani Wiesława.

(raj)

POWIAT

– Tym razem zbierano przez dwa dni. Padł rekord.

Na cmentarzach

zebrano 54 500 zł

(3)

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 9 listopada 2010 r.

aktualności 3

BRAMY GARAŻOWE

OGRODZENIA

STOLARKA

AUTOMATYKA

Wodzisław Śląski, ul. Wałowa 45, bramyiogrodzenia@interia.eu tel.

694 199 478

Atrakcyjne oprocentowanie lokat terminowych:

4 miesięczna 4,3%

12 miesięczna 5,1%

6 miesięczna 4,5%

24 miesięczna 6,0%

www.bsgorzyce.pl tel. (32) 451 12 14

Minimalna kwota wpłaty na w/w lokaty wynosi 1.000 zł

Szczegóły oferty w Placówkach Banku

Rachunek oszczędnościowy a’vista

Wpłaty i wypłaty gotówki bez opłat.

Oprocentowanie środków jest zmienne i podane jest w stosunku rocznym.

4%

Atrakcyjne oprocentowanie lokat terminowych:

4 miesięczna 4,3%

12 miesięczna 5,1%

6 miesięczna 4,5%

24 miesięczna 6,0%

www.bsgorzyce.pl tel. (32) 451 12 14

Minimalna kwota wpłaty na w/w lokaty wynosi 1.000 zł

Szczegóły oferty w Placówkach Banku

Rachunek oszczędnościowy a’vista

Wpłaty i wypłaty gotówki bez opłat.

Oprocentowanie środków jest zmienne i podane jest w stosunku rocznym.

4%

• toczenie

• frezowanie

• ostrzenie

• spawanie

• szlifowanie Wodzisław Śląski, tel. 32 454 61 37, 32 430 85 77

OBRÓBKA METALI-EXPRES

���� ���� �� �� �� ����

������ ���� �����������

�� �� �� ����

�����������

���� ������ �������� ��

�������������������������

Wymagana znajomość języka angielskiego

lub niemieckiego

���� ����

��� ��

�� ��� ���

��

POSZUKUJEMY:

magazynierów

operatorów wózków widłowych

absolwentów szkół średnich

�����������������������

������������������

���������������������������

������������������

��������������������������

������������������ ����

ROZLICZAMY

PODATEKHOLENDERSKI, ROZŁĄKOWE, ZASIŁEKRODZINNY

Zapewniamy dobre warunki mieszkaniowe, zwrot kosztów podróży, świadczenia emerytalne

WĘGIEL GROSZEK

DO PIECÓW EKOLOGICZNYCH

PAKOWANY W WORKACH 25 KG, 20 KG, 10 KG

PUNKT SPRZEDAŻY:

Rybnik (Niedobczyce) ul. Bolesława Śmiałego 13 Godziny otwarcia 7.00 – 15.00 Po 15.00 zamówienia telefoniczne Tel: (32) 42 13 099, (32) 42 13 055

+48 509 992 184

REKLAMA

Sprawa dotyczy sklepu ABC przy ul. Styczyńskiego w Wo- dzisławiu. Pracowała tutaj Zu- zanna Bojda. Nie przedłużono jej umowy o pracę, wygasła ona 27 września. – Pracowa- łam tak jak inne dziewczyny non stop. Także w weekendy.

Dwie niedziele w miesiącu mogłam wziąć wolne – mówi pani Zuzanna. Twierdzi, że do

dzisiaj nie dostała wszystkich pieniędzy należnych jej za pra- cę. – Za wrzesień mi nie wy- płacono. Dopiero po moich interwencjach i zaintereso- waniu sprawą dziennikarza dostałam wypłatę. Do dzisiaj nie zobaczyłam jednak pie- niędzy za soboty i niedziele – dodaje kobieta. Właściciela firmy oskarża także o nagina- nie prawa. – Sklep otwarto 30 czerwca bez zezwolenia sane- pidu. Poza tym okazało się, że firma ma zaległości w opłaca- niu składek ZUS. Potwierdza to pismo z 27 października, które otrzymałam z ZUS-u. Jak to możliwe, że osoba publicz- na jaką jest Tadeusz Sobala, najbliższy współpracownik starosty, nie przestrzega prze- pisów i jest bezkarna? – pyta wodzisławianka.

To nie moja sprawa Tadeusz Sobala nie ma za- miaru na zarzuty odpowia- dać. – To jakiś absurd. Jako członek zarządu powiatu nie mogę prowadzić działalności gospodarczej. Wszystko prze- pisałem na syna Marcina. Ten sklep i ta firma to nie moja sprawa – mówi Sobala. Zuzan-

na Bojda nie kryje zdziwienia.

– Przecież wszystkie sprawy załatwialiśmy z tym panem.

To z Tadeuszem Sobalą, a nie jego synem, rozmawiałam w sprawie zamawiania towaru i we wszystkich innych spra- wach dotyczących sprzedaży.

On nie patyczkował się z nami jak coś się mu nie podobało i to on poszedł do proboszcza ko- ścioła przy rynku po zgodę na sprzedaż alkoholu. Sklep znaj- duje się w odległości mniejszej niż 100 metrów od świątyni i zgodnie z przepisami ważna jest opinia proboszcza (ksiądz się nie zgodził – przyp. red.).

Syn wystawia księgową Niechętnie o sprawie mówi także syn Tadeusza Sobali, Marcin. Umówił nas na spo- tkanie z księgową firmy.Utrzy- muje ona, że firma nie zalega z płatnościami wobec pani Zu- zanny. – Pracownice sklepu na poczet wypłaty, na początku każdego miesiąca wybierają pieniądze z kasy i kwitują to na drukach KP – mówi szczerze księgowa. – Pani Bojda pobra- ła także pieniądze za soboty i niedzielę – dodaje przedstawi- cielka firmy.

– To nieprawda. Za week- endy nie dostałam ani grosza.

Firma jest mi winna ponad ty- siąc złotych – utrzymuje Zu- zanna Bojda.

Nie mogę pokazać do- kumentów

Sprawdziliśmy także wątek bezprawnego otwarcia sklepu.

Zdaniem naszej Czytelniczki miało brakować pozwolenia Powiatowego Inspektora Sa- nitarnego. Zapytaliśmy o to u źródła. Barbara Orzechowska,

Pod znakiem zapytania stanęła dalsza eksploatacja węgla w pokładzie 1080 metrów kopalni Rydułtowy – Anna. Dyrektor Okręgo- wego Urzędu Górniczego w

Rybniku Zbigniew Schinohl wstrzymał ruch zakładu gór- niczego w tym pokładzie do odwołania. To efekt wizji lo- kalnej po tąpnięciu z 21 na 22 października, w wyni-

ku którego zginął górnik, a trzech zostało zasypanych.

Dyrektor zezwolił tylko wykonać niezbędne prace związane z likwidacją ma- szyn i urządzeń, a także z

odizolowaniem rejonu za- grożeń.

Ruch należy teraz do Kom- panii Węglowej, która musi odpowiedzieć sobie na py- tanie, czy będzie się opłacać RYDUŁTOWY

– Co dalej z wydobyciem w kopalni?

Pokład zamknięty, analizy trwają

szefowa wodzisławskiego sa- nepidu twierdzi, że nie może podać informacji dotyczących konkretnej firmy.Zwróciliśmy się więc o to do księgowej firmy Sobala. Twierdzi, że wszystko było w porządku. – Sklep otworzyliśmy zgodnie z prze- pisami. Posiadaliśmy wszelkie niezbędne pozwolenia – także z sanepidu – wyjaśnia kobieta.

Poprosiliśmy o wgląd do doku- mentów potwierdzających ten fakt. – Nie mogę ich udostęp- nić, ponieważ to są dokumen-

WODZISŁAW

– Zuzanna Bojda z Wodzisławia oskarża Tadeusza Sobalę, członka zarządu powiatu i najbliższego współpracownika starosty o naginanie prawa i wykorzystywanie pracowników

Do dzisiaj nie dostałam pieniędzy za pracę

wznowienie eksploatacji i usunięcie zagrożeń dla za- łogi. – Dlaczego mamy me- diom mówić, co planujemy w sprawie zamkniętego po- kładu? Prowadzimy analizy, by wydobycie w tej kopalni było efektywne. Będzie de- cyzja, poinformujemy, krop- ka – mówi Zbigniew Madej, rzecznik prasowy KW SA.

– Ekspertyzę przygotowu- je się przynajmniej miesiąc.

Raczej na pewno nie będzie możliwy powrót do zasypa- nego fragmentu. Ekspertyza powinna dać odpowiedź, ile pokładu trzeba będzie wyłą- czyć z eksploatacji – mówi Grzegorz Juzek, zastępca dy- rektora OUG w Rybniku.

(tora)

ty firmowe – dodaje.

Kontrola (nie)dojechała Pani Bojda interweniowała w Państwowej Inspekcji Pracy.

Domaga się skontrolowania firmy.Pierwszezgłoszenietra- fiłodotejinstytucji16sierpnia.

Drugie 22 października. Tego samego dnia my także zwróci- liśmy się do PIP-u z pytaniem, czy kontrolerzy zamierzają się w Wodzisławiu pojawić? Od- powiedzi brak.

Rafał Jabłoński Zuzanna Bojda z Wodzisławia twierdzi, że firma GT Sobala jest jej winna pieniądze

Tadeusz Sobala członek Zarządu Powiatu

Wodzisławskiego twierdzi, że nie ma nic wspólnego ze sklepem, że wszystko przepisał na syna

(4)

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 9 listopada 2010 r.

4 aktualności

OGŁOSZENIE WYBORCZE

Koszt budowy orlika przy Zespole Szkół im. 14 Pułku Powstańców Śl. wynosi 890 tys. zł. Za te pieniądze mają być wykonane nie tylko dwa boiska, ale i ogrodzenie oraz zaplecze z szatniami znajdują- ce się w budynku szkoły. – Na to zadanie mieliśmy zarezer- wowaną kwotę ok. 1,5 mln zł, dlatego przy przetargu dopy- tywaliśmy, czy wybudowanie tego orlika za niecałe 900 tys.

jest możliwe. Firma zapew- niała nas, że wszystko będzie w porządku. Przedstawiła solidne referencje. Teraz są duże problemy – mówi Anna Uherek, dyrektor Zespołu Szkół im. 14 Pułku Powstań- ców Śl.

4,5 tysiąca kary dziennie

Obiekt miał być oddany do użytku 20 sierpnia. Mamy li- stopad i ciągle trwają prace przy ogrodzeniu, bramie wjaz-

Dobiegła końca przebu- dowa ul. Konopnickiej. W czwartek 4 listopada odbyły się odbiory techniczne. Nie obyło się bez problemów na samym finiszu prac. W po- niedziałek 25 października firma miała zaplanowane położenie wierzchniej war- stwy asfaltu na ostatnim odcinku około 150 metrów.

– Zakazaliśmy im wylewać asfalt z uwagi na niekorzyst-

ną pogodę. Było zimno i pa- dała mżawka. Daliśmy nawet stosowny wpis do dziennika budowy. Robotę mógł wstrzy- mać tylko kierownik budowy, ale tego nie zrobił. Kierownik był od wykonawcy.

Na własną odpowie- dzialność

Firma na własną odpo- wiedzialność położyła na- wierzchnię. Przedstawiciele dowej i w pomieszczeniach zaplecza. Kary za niedotrzy- manie terminu wynoszą już blisko 300 tys. zł (4,5 tys. zł dziennie). To 30 proc. wartości inwestycji. Firma nie zamierza jednak płacić. – Opóźnienia nie wynikają z naszej winy.

Wszystko przez niesprzyjają- cą aurę i dodatkowe roboty, które nie były ujęte w projek- cie – mówi Stanisław Lach,

reprezentujący spółkę budu- jącą orlika. Zakres prac do- datkowy ujęto w piśmie, które trafiłodoszkołyjużpodkoniec lipca. Prezes spółki zwraca się z prośbą o podpisanie aneksu do umowy. Twierdzi, że nale- żało zerwać i wywieźć nie 13 ton nawierzchni asfaltowej a 270 ton. W pomieszczeniach zaplecza trzeba było wykonać zbrojoną wylewkę. Do tego WODZISŁAW

– Dokończenie ze str. 1

Prokurator zajmie się orlikiem

dochodzi przekładka kabli oświetleniowych kolidujących z płytą boiska i nieprzewidzia- na wymiana ok. 150 m kw.

gruntu.

Zła organizacja pracy?

Zarówno starosta jak i dy- rektor szkoły nie przychylili się do prośby firmy. Uważają, że opady deszczu i upały nie były bezpośrednią przyczyną

tak dużych opóźnień. – Firma narzekała na lipcowe upały, ale po pierwsze występowały one tylko w lipcu, po drugie, nawet wtedy były prowadzo- ne roboty wewnątrz – mówi Anna Uherek, dyrektor pla- cówki. Dodaje, że wiele prac dodatkowych wyniknęło z po- wodu złej organizacji pracy na budowie. Tego samego zdania jest Tadeusz Skatuła, wicesta- rosta. – Wydajemy publiczne pieniądze, więc musimy robić to rzetelnie. Stąd nasza skru- pulatność i dokładne kontrolo- wanie prac. Teraz na przykład okazuje się, że zainstalowano złe futryny przy drzwiach za- plecza. To są drobnostki, ale ważne – wyjaśnia Skatuła, który w ubiegłym tygodniu wysłał do prokuratury zawia- domienie o możliwości popeł- nienia przestępstwa.

Przybyło wpisów?

Starosta informuje proku-

ratora o możliwości popeł- nienia przestępstwa przez kierownika budowy. – W książce budowy wpisywano informacje z datą wsteczną.

Z ostrożności wykonywali- śmy fotografie stron książki, porównaliśmy je po czasie i okazuje się, że przybyło wpi- sów – informuje Tadeusz Skatuła.

Oskarżenie za oskarżenie

– Nie było żadnych fał- szerstw. Po prostu zostały wpisane roboty, które wy- niknęły podczas realizacji zadania, a nie były ujęte w projekcie – mówi Stanisław Lach, reprezentujący wyko- nawcę. Dodaje, że firma nie zamierza płacić karnych od- setek. – Inwestor interpretuje zapisy jak mu wygodnie. Raz uważa, że dobre jest to co za- pisane w projekcie, potem to co znajduje się w istotnych warunkach zamówienia, a jeszcze innym razem w opi- sie zadania – twierdzi Lach.

Na zakończenie informuje, że firma zamierza skierować sprawę do sądu i tam bronić swoich racji. (raj)

tłumaczyli, że mieli już asfalt zamówiony, więc nic już nie da się zrobić – mówi Marek Hawel, burmistrz Pszowa.

Już we wtorek uwidoczniły się wady techniczne. Kła- dziony dzień wcześniej asfalt był zbyt chłodny i nie zespo- ił się z pierwszą warstwą.

70 procent dywanika trzeba było zerwać. Drugi raz firma położyła asfalt, już na własny koszt, w piątek 29 październi-

ka. Tym razem wszystko było w porządku.

Największa inwesty- cja na drogach

Przebudowa ul. Konopnic- kiej wraz z pociągnięciem ka- nalizacji była drugim etapem poprawy układu komunika- cyjnego Pszowa. Pierwszym była budowa łącznika ul.

Śląskiej i Pszowskiej, także chodnika. To największa jak dotąd inwestycja drogowa w Pszowie, kosztująca w sumie około 4,5 mln zł. Z tej sumy blisko 3 mln zł pochodziło z funduszy unijnych. (tora) W ubiegłym tygodniu trwały jeszcze prace przy układaniu bruku na drodze dojazdowej

PSZÓW

– Nałożyli nawierzchnię, zerwali i układali raz jeszcze

Ryzykowali z asfaltem

Ostatnie prace na ul. Konopnickiej

(5)

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 9 listopada 2010 r.

aktualności 5

REKLAMA

POWIAT W związku z nad- chodzącym okresem zimo- wym Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego uruchomiło całodobową info- linię dla bezdomnych. Dzwo- niąc pod numer 800 100 022 wszyscy potrzebujący z wo-

jewództwa śląskiego będą mogli uzyskać informacje o placówkach niosących po- moc, zapewniających bez- domnym zarówno nocleg, jak i wyżywienie. Całodobowa infolinia działa codziennie.

(raj)

Infolinia

dla bezdomnych

WODZISŁAW Straż miej- ska ustala kierowców dwóch bezmyślnie zaparkowanych samochodów dostawczych.

Na schody nie wej- dziesz

W zeszłym tygodniu citro- en całkowicie zablokował chodnik przy ul. Przemysła- wa. Z kolei mercedes zata- rasował schody na osiedlu XXX-lecia. Właściciele sa- mochodów nie zgłosili się do straży miejskiej. – Zostało wysłane zapytanie do Cen- tralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców o ustalenie, kim są właściciele obu samocho- dów – mówi Janusz Lipiński, komendant Straży Miejskiej w Wodzisławiu.

POWIAT Siedmiu pijanych kierowców zatrzymała w weekend wodzisławska poli- cja na drogach powiatu wo- dzisławskiego. Rekordzistą okazał się 44-letni wodzisła-

wianin, ujawniony w niedzielę 7 listopada o godz. 6.20 na ul.

Jastrzębskiej w Wodzisławiu.

Kierował fiatem uno mając 2,74 promila alkoholu w orga- nizmie. Policja wykryła pijaka

podczas rutynowej kontroli drogowej. Mężczyzna został zatrzymany do wytrzeźwie- nia. Za jazdę po pijaku grożą mu dwa lata więzienia, utraci też prawo jazdy. (tora)

WODZISŁAW W piątek 5 listopada wieczorem palił się opuszczony dom przy ul.

Radlińskiej, niedaleko dys- kontu Aldi. Straż pożarna odebrała zgłoszenie o godz.

21.50. Płonął dach. Z ogniem walczyły trzy zastępy straża-

ków, używając m.in. drabiny.

Przyczyna pożaru pozostaje nieznana. Ten sam pustostan palił się dwa razy w kwiet- niu zeszłego roku. 16 kwiet- nia strażacy gaszący ogień dokonali makabrycznego odkrycia – znaleźli zwłoki

człowieka. Wówczas rów- nież nie udało się ustalić przyczyny pożaru. Kolejny raz budynek płonął 25 kwiet- nia. Tym razem zajął się od ogniska, które rozpalili w po- bliżu ludzie.

(tora)

Szajka

plądruje sklepy Trzeci pożar pustostanu

Ludzie ciągle dzwonią Podobne przypadki taraso- wania schodów czy chodni- ków przez auta dostawcze są rzadkością. Janusz Lipiński mówi, że owszem trafiają do komendy sygnały o takich sa- mochodach parkujących np.

przy klatkach schodowych.

– Ludzie dzwonią mówiąc, że jest utrudnione przejście.

Sprawdzamy, okazuje się, że zwykle zgłoszenia dotyczą np. dostawy mebli czy du- żych urządzeń kuchennych.

Wiadomo, że te rzeczy trzeba przywieźć, rozładować. Wia- domo też, że taki samochód nie będzie stał długo. Także interweniujemy i kierowcy odjeżdżają – mówi komen-

dant. (tora)

Kierowcy

dostawczaków poszukiwani

Siedmiu pijanych

WODZISŁAW W mieście grasuje szajka napadająca na sklepy i plądrująca je z towaru. Niewykluczone, że sprawcy mają na sumieniu również przestępstwa w in- nych miejscowościach powia- tu wodzisławskiego. Policja rozpracowuje sprawców i na razie nie udziela szczegóło- wych informacji. – Potwier- dzam jedynie, że prowadzimy śledztwo– mówi mł. aspirant Marta Czajkowska, rzecznik wodzisławskiej policji.

(tora)

Źle zaparkowane auta utrudniają poruszanie się pieszym

Marek Szadurski, wice- prezes firmy Zielony Śląsk zwożącej na teren byłej cegielni w Rydułtowach odpady oskarża Marka Wy- styrka, prezesa Stowarzy- szenia Moje Miasto. Uważa, że opinie Wystyrka na temat szkodliwej działal- ności firmy są nieprawdzi- we i godzą w dobre imię przedsiębiorstwa. Sprawę skierował do prokuratury.

– Postępowanie tego typu powinno być skierowa-

ne bezpośrednio do sądu w trybie prywatno-skar- gowym – mówi Krzysztof Hynek, prokurator prowa- dzący sprawę. – Zajmujemy się tego typu przypadkami jeśli istnieje ważny interes społeczny. Gdy na przykład chodzi o dobro dzieci. W tym przypadku nie zamie- rzamy wyręczać prywatnej firmy. Odmówiliśmy więc wszczęcia postępowania – wyjaśnia prokurator.

(raj)

Prezes Zielonego

Śląska oskarża

(6)

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 9 listopada 2010 r.

6 aktualności

Ta historia to woda na młyn dla wszystkich uważających, że unijna machina biurokra- tyczna za nic ma zdrowy roz- sądek. Od pięciu lat Pszów buduje etapami kanalizację w ciągu ul. Pszowskiej. Jeszcze w 2004 roku władze miasta skompletowały dokumenta- cję – projekt całej inwestycji i pozwolenie na budowę, po to, by stopniowo, w miarę możliwości, kanalizację re- alizować. Za 2,5 mln zł zbu- dowały już jeden odcinek.

Trafił na rezerwę Dwa lata temu samo- rządowcy wystartowali w konkursie o pieniądze z Re- gionalnego Programu Ope- racyjnego Województwa Śląskiego na dokończenie kanalizacji. Kasy jednak nie dostali. Nie dlatego, że wnio- sek był słaby. Był dobry, ale pula do podziału okazała się zamała. Projekt Pszowa trafił na listę rezerwową. Niedaw- no władze Pszowa dowie- działy się, że jednak mają szansę na pieniądze. Pojawi- ły się oszczędności przetargo- we w RPO, które mogą być

rozdzielone przez zarząd wo- jewództwa na projekty pozy- tywnie ocenione, ale tkwiące na liście rezerwowej. Co z tego jednak, że pieniądze, w przypadku Pszowa to prawie 4 miliony zł, są niemal pew- ne, skoro miasto może mieć poważny problem z ich przy- jęciem. Na przeszkodzie sta- nęły wymogi unijne.

Zmienione prawo Pozwolenie na budowę po- chodzi z 2004 roku, zatem zo- stało wydane przed wejściem Polski do Unii Europejskiej.

Wówczas do wydania po- zwolenia nie były wymagane ocena oddziaływania na śro- dowisko, ani tak zwane po- zwolenie środowiskowe. Te wymogi nie były również ko- nieczne dwa lata temu, kiedy Pszów starał się o pieniądze na drugi etap budowy kanalizacji.

Tylko, że w 2008 roku zmieni- ło się prawo o ochronie środo- wiska, które już dostosowało nasze przepisy do unijnych.

Odtąd inwestycje, które miały być finansowane z pieniędzy unijnych, powinny spełniać wymogi środowiskowe.

– Nasze pozwolenie na budowę musi zostać uzupeł- nione o ocenę oddziaływania na środowisko i pozwolenie środowiskowe, jeśli chcemy skorzystać z unijnych pienię- dzy. Cztery miliony to suma, o którą warto walczyć. Gdy- byśmy chcieli budować za swoje, moglibyśmy dalej ba- zować na pozwoleniu z 2004 roku – mówi Marek Hawel, burmistrz Pszowa.

Druga zgoda na to samo Tylko, że spełnienie wy- mogów środowiskowych nie jest bułką z masłem.

Władze muszą dotrzeć do blisko setki właścicieli grun- tów, przez których działki ma przechodzić kanalizacja, by dostać od nich drugą zgo- dę. Pięć lat temu właściciele już raz godzili się na wejście budowlańców na ich teren w przypadku, jeśli kiedyś miasto zdobędzie pieniądze i będzie budować kanaliza- cję. Teraz władze będą ich prosiły drugi raz o zgodę w związku ze zmienionymi przepisami. Od tego tygodnia

WODZISŁAW Firma buk- macherska Tobet.com osza- cowała szanse kandydatów na prezydenta Wodzisławia.

– Braliśmy pod uwagę to w jaki sposób osoby te prowa- dzą kampanię wyborczą, co na ich temat piszą inter- nauci, a także opinie ludzi będących w terenie. Mamy swoich ludzi także w Wodzi- sławiu – mówi Michał Osta- fijczuk z firmy Tobet.com.

Faworytem analityków jest urzędujący prezydent Mieczysław Kieca. Kurs na

jego wygraną oszacowa- no na 1,60. Oznacza to, że za jedną postawioną zło- tówkę można zarobić na czysto 60 groszy. Zdaniem fachowców w wyścigu po fotel prezydenta liczyć się będą także: Józef Szymaniec (kurs na wygraną 2,30) oraz Anna Białek (kurs 3,50).

Znacznie mniejsze szanse mają pozostali kandydaci:

Jarosław Szczęsny (10,00) i Adam Sobala (20,00).

(raj)

PSZÓW

– Idiotyczne przepisy mogą pozbawić miasto 4 mln zł.

Unijna biurokracja

na bakier z rozsądkiem

urzędnicy będą wysyłać sto- sowne pisma. Mają nadzie- ję, że właściciele gruntów ze zrozumieniem podejdą do tematu i drugi raz zgodzą się na to samo.

Jeśli powiedzą „nie”?

Burmistrz obawia się jed- nak problemów. – Pięć lat to długi okres. W tym czasie mógł ktoś zmienić pogląd na życie, mógł też zmienić się właściciel działki. A nie mamy za dużo czasu. Mu- simy się uporać z pozwole- niem na budowę do wiosny, prawdopodobnie do marca – mówi burmistrz. Jeśli któ- ryś z posiadaczy gruntu jed- nak nie zgodzi się na kopanie w jego ziemi, to będzie klops.

Nie można tak po prostu przeprojektować kanaliza- cji, bo jest ograniczona wy- budowanym odcinkiem, a także kolektorem zbiorczym.

– Trzeba byłoby burzyć goto- wą kanalizację – mówi bur- mistrz. Tego nikt sobie nie wyobraża. Dlatego brak zgo- dy mieszkańców może zablo- kować unijną kasę.

(tora)

Górnicy i ratownicy z ko- palni „Rydułtowy–Anna”, którzy brali udział w akcji ra- towania z zawału kolegów w nocy z 21 na 22 października, dostali symboliczne dyplomy za dzielność. Dyrekcja kopal- ni ufundowała także nagrody pieniężne.

Podczas uroczystego spo- tkania, które odbyło się 3 li- stopada w klubie Naczelnej Organizacji Technicznej w Rydułtowach uczestnikom akcji dziękował Janusz Ma- tuszek, dyrektor kopalni

„Rydułtowy–Anna”. – Wyka- zaliście ogromny hart ducha i poświęcenie dla ratowania życia swoich kolegów. Przy- szło wam działać w niezwy- kle trudnych warunkach, jakie towarzyszyły akcji – mówił Matuszek.

Przebieranie zawału odby- wało się w trudnych warun- kach. Stężenie metanu w powietrzu sięgało 45 procent.

Wśród ratujących było pięciu górników, w tym Krzysztof Niewolski, sztygar zmiano- wy. Pracuje w kopalni pięć lat. Była to dla niego pierwsza tego typu akcja. Jak mówi, to normalne, że ruszył na po- moc. – Koledzy byli w potrze- bie – opowiada. Wspomina,

RYDUŁTOWY Do urzę- du miasta docierają sygnały mieszkańców o niewłaści- wym wykonaniu remontu fragmentu ul. Gajowej. Lu- dzie zastanawiają się, jakim cudem krawężnik może być niżej od dywanika asfalto- wego. – To nie jest żadna nie- prawidłowość, a technologia stosowana w momencie, gdy nie ma kratek odbierających wodę z nawierzchni – mówi Krzysztof Jędrośka, sekretarz miasta. Pod ulicą Gajową nie

ma kanalizacji, więc trzeba było znaleźć sposób odpro- wadzenia wód opadowych.

Jędrośka przyznaje, że mia- sto nie miało pieniędzy na kompletny remont z kanali- zacją. Ulica Gajowa będzie się łączyła z planowaną dro- gą południową w okolicach tzw. zawaliska. – Na skrzy- żowaniu spory odcinek Ga- jowej byłby więc zniszczony.

Nikt nie dałby więc pieniędzy na drogę, która zaraz będzie zniszczona. Zatem robimy

tylko taki remont. Inaczej da- lej na drodze byłyby dziury – dodaje sekretarz.

Naprawą objęty jest od- cinek o długości prawie 1,1 km. Inną kwestią pozostaje termin. Wykonawca miał się uwinąć z robotą do 31 paź- dziernika, tymczasem jest już listopad, a prace trwają. Wy- konawca nie wystąpił jednak do urzędu o przedłużenie ter- minu. Niewykluczone więc, że urząd miasta naliczy kary

umowne. (tora)

że zlokalizowali górników po świecących lampkach: – Py- taliśmy, jak się mają, czego potrzebują – mówi sztygar.

To on podał sprężone powie- trze rurociągiem do przodka.

Górnikom i ratownikom gór- niczym udało się uratować trzech kolegów. Czwarty nie przeżył zawału.

(tora)

Ulica Gajowa po terminie Pani burmistrz wycofała się z debaty

RYDUŁTOWY

– Górnicy i ratownicy odzna- czeni za dzielność

Wykazali ogromne poświęcenie

Sztygar zmianowy Krzysztof Niewolski z dyplomem za dzielność

Kieca faworytem bukmacherów

JESIENNA PROMOCJA

PRODUKCJA SIATKI I OGRODZEŃ PANELOWYCH

WRAZ Z MONTAŻEM

• kostka brukowa

• galanteria ogrodowa

REKLAMA OGŁOSZENIE WYBORCZE

Kandydat Rydułtów do Rady Powiatu

Nr 1 na liście 28

RYDUŁTOWY Kor- nelia Newy nie odpowie na pytania dziennikarzy i mieszkańców. Debata, która miała się odbyć 12 listopada z udziałem pani burmistrz i Marka Wystyr- ka została odwołana.

(raj)

(7)

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 9 listopada 2010 r.

aktualności 7

– Pana funkcja jako przewodni- czącego Rady Powiatu nie ogra- nicza się jedynie do prowadzenia obrad. Przewodniczący powinien także reprezentować 27–oso- bową radę, ale czy stara się Pan reprezentować wszystkich miesz- kańców ponad 150–tysięcznego powiatu?

– Jestem do dyspozycji mieszkań- ców w każdy poniedziałek. Od lat pełnię dyżur w starostwie. Zdaję sobie sprawę, że to zbyt mało, by być w kontakcie z ludźmi, więc nie odmawiam spotkań w innym cza- sie. Można się ze mną umówić w sprawach samorządowych w do- wolnym czasie wykorzystując za- kładkę „kontakt” na mojej stronie internetowej www.e–wala.pl lub za pośrednictwem biura rady.

– Zapytam przewrotnie, jak wygląda Pana aktywność we własnej gminie – Godowie? Jak wiadomo, większość radnych powiatowych nie pojawia się na sesjach rad gmin swoich miejsco- wości, nie ma ich na spotkaniach wójta, burmistrza czy prezydenta z mieszkańcami.

– Zdecydowanie mogę w tym miejscu powtórzyć, że nie wy- obrażam sobie pełnienia funkcji radnego powiatu, a tym bardziej

szefa rady powiatu bez kontaktu z wyborcami. Mówiąc dzisiaj o tym mam czyste sumienie, ponieważ nikt nie może mi zarzucić, że my- ślę o wyborcach jedynie podczas kampanii wyborczej. Uczestni- czę w zebraniach sołeckich i ze- braniach wiejskich, na których odpowiadam na nurtujące miesz- kańców pytania i przyjmuję ich uwagi oraz propozycje. Jestem na sesjach rad naszych gmin i miast.

Głównie zapraszany jestem na se- sje Rady Gminy Godów. Niedaw- no gościłem także na sesjach Rady w Wodzisławiu i w Mszanie. Od- powiadam wtedy na pytania rad- nych i informuję ich o działalności powiatu.

– To wszystko?

– Oczywiście nie. Biorę udział w uroczystościach odbywających się głównie na terenie powiatu. Spo- tykam się z sołtysami, chórami czy orkiestrami, a także klubami sportowymi i stowarzyszeniami.

Jestem także obecny w szkołach różnego szczebla. O tym jednak nie mówiłem, bo to naturalne. Bar- dzo lubię być wśród ludzi. Wbrew pozorom te spotkania „na luzie” są kolejną okazją do rozmów z miesz- kańcami powiatu. Czasem w naj- mniej spodziewanym momencie

pojawi się człowiek i przedstawi ciekawy pogląd na samorząd, czy podsunie konkretny pomysł.

Staram się także pomagać w zała- twieniu spraw osobistych konkret- nych osób.

– Można powiedzieć, że na samo- rządzie powiatowym „zjadł Pan zęby” i wie o nim bardzo dużo.

Wizja powiatu Eugeniusza Wali to:

– Powiat powinien pełnić wobec gmin rolę koordynatora przy za- chowaniu całkowitej niezależ- ności gmin. To właśnie powiat powinien być płaszczyzną dla po- rozumiewania się gmin ze sobą, płaszczyzną wymiany poglądów, wspólnego ustalania preferencji co do powiatowych inwestycji i kierunków działania.

– Z pewnością podobnie myśle- liście ze starostą Materzokiem, kiedy powołany został do życia Konwent Miast i Gmin Powiatu Wodzisławskiego. Po latach idea ta została wypaczona. Wiele bar- dzo ważnych decyzji ponadgmin- nych zapada poza powiatem.

Przykład: Inwestycyjna Unia Gmin stworzona przez pięć gmin powiatu poza starostwem.

– Nie da się ukryć, że tak jest.

Mam jednak nadzieję, że starosta wybrany przez nową radę powia- tu jeszcze w tym roku przywróci konwent jako płaszczyznę reali- zacji wspólnej strategii. Sam będę robił wszystko, by tak się stało.

Należy doprowadzić do pełnej współpracy miast i gmin ze sobą i powiatem. Podstawą tego wszyst- kiego jest wzajemne zaufanie władz jednostek samorządu do siebie, a temu sprzyjają częste, wzajemne kontakty, wymiana doświadczeń, a także umiejętność słuchania innych.

– W tym kontekście starosta to postać kluczowa.

– Oczywiście. Bez jego woli i za- angażowania nie będzie wspól- nej polityki powiatu. Dlatego uważam, że do Zarządu Powia- tu podejmującego najważniejsze decyzje, starosta powinien dobie- rać osoby kompetentne. Nie po- winno być służbowej zależności pomiędzy członkami zarządu za wyjątkiem zwierzchnictwa sta- rosty nad wszystkimi. Starosta powinien być przede wszystkim CZŁOWIEKIEM wrażliwym na ludzkie problemy, starającym się pomagać mieszkańcom. Najważ- niejsze by nie był przekonany o swojej nieomylności.

– Czasem w najmniej spodziewanym momencie pojawi się człowiek i przedstawi ciekawy pogląd na samorząd, czy podsunie kon- kretny pomysł – mówi Eugeniusz Wala, przewodniczący Rady Powiatu Wodzisławskiego

Słucham ludzi, by być wysłuchanym

Eugeniusz Wala, lat 55, wykształcenie wyższe, przez lata związany z górnictwem, były dyrektor Zakładu Informa- tyki i Telekomunikacji – Kompania Węglowa S.A, obec- nie członek zarządu w spółce akcyjnej, posiada upraw- nienia do zasiadania w radach nadzorczych w spółkach Skarbu Państwa, przez 11 lat (do 2008 r.) był członkiem Sekcji Cybernetyki w Górnictwie – Komitetu Górnictwa Polskiej Akademii Nauk. Radny Powiatu Wodzisławskie- go wszystkich trzech kadencji, od 1999 r. Obecnie pełni funkcję przewodniczącego Rady Powiatu, bezpartyjny.

ARTYKUŁ ZLECONY I OPŁACONY PRZEZ KWW FORUM SAMORZĄDOWE

Tylko kilka procent właści- cieli czworonogów zgłosiło się do weterynarza, by ozna- kować swojego pupila. Nie- wielu wie, że to obowiązek, a jego niespełnienie może kosztować nawet 500 zł.

Nie wydadzą całej puli Władze miasta planowały objąć znakowaniem nieco po- nad 3 tys. zwierząt. Bezpłat- nie będzie ono wykonywane do końca listopada. Zaintere- sowanie jest nikłe. Do tej pory liczba wszczepionych mikro- czipów nie przekroczyła 300.

To zaledwie 10 proc. planu. – Prawdopodobnie przygotuje- my koleją akcję. Firma, która wygrała przetarg otrzymuje zapłatę od liczby oznakowa- nych psów, więc nie wyko- rzystamy całej puli. Być może jeszcze w tym roku ogłosimy kolejny przetarg. Mam jed- nak nadzieję, że jeszcze do końca listopada zgłosi się do weterynarzy wielu właści- cieli psów – mówi Dariusz Szymczak, wiceprezydent Wodzisławia.

Bezpieczny zabieg – Mikroczipy wszczepia- ne są w okolice szyi. Mają wielkość ziarenka ryżu i są

wstrzykiwane strzykawką.

Nie powodują u zwierzęcia powikłań – mówi Bożena Ko- pytko-Fuccaro, lekarz wetery- narii z Wodzisławia. Każdy oznakowany pies ma założo- ną specjalną książeczkę. Znaj- duje się w niej kod kreskowy odpowiadający danym zapisa- nym w chipie umieszczonym pod skórą. Czytnik zbliżony do oznakowanego psa na-

tychmiast wyłapuje sygnał i wyświetla kod. Dzięki niemu możemy dowiedzieć się np.

do kogo pies należy i czy był szczepiony. Informacje te znaj- dują się w specjalnej bazie da- nych. Dostęp do niej ma także pogotowie ratunkowe. Dzięki temu może natychmiast re- agować w przypadku pogry- zienia człowieka. – Aspekt bezpieczeństwa był jednym

Budowa kanalizacji w dziel- nicy Radlin II jest częścią wielkiego projektu realizo- wanego przez Wodzisław, Ra- dlin, Gorzyce i Marklowice w ramach unijnego Funduszu Spójności. Obecnie trwają roboty na ul. Chrobrego, od skrzyżowania z ul. Rybnicką do ronda przy remizie OSP.

Okazuje się, że niektórzy mieszkańcy mają wątpliwo- ści co do przeprowadzenia robót na swojej posesji, choć

zgodzili się na to na etapie projektowania inwestycji. – Okazuje się, że mieszkańcy nieco inaczej widzieli sprawę w dokumentach, a inaczej wi- dzą ją teraz w terenie. Osta- tecznie obie strony dochodzą do porozumienia. Możliwa jest korekta w ramach nie- istotnych zmian i na przykład przesunięcie fragmentu rury o metr – wyjaśnia Dariusz Szymczak, wiceprezydent Wodzisławia. (raj)

PSZÓW Ponad 1,92 mln zł dostanie miasto na termo- modernizację Szkoły Pod- stawowej nr 2, Publicznego Przedszkola nr 3 i jego od- działu w Krzyżkowicach.

Pieniądze przyznał zarząd województwa śląskiego. Do- tacja wyniosła 85 proc. kosz- tów projektu, wycenionego przez miasto na 2,26 mln zł.

Projekt obejmuje w sumie termomodernizację czterech placówek. – Przy czym jedna, a mianowicie Przedszkole nr

2, już jest gotowe. To będzie nasz wkład własny - mówi Marek Hawel, burmistrz Pszowa.

Konkurencja była bardzo duża. Do Urzędu Marszał- kowskiego trafiły aż 143 pro- jekty. Wśród gmin do 50 tys.

mieszkańców do dofinan- sowania wybranych zostało jedynie 19 projektów, w tym pszowski. Placówki zostaną zmodernizowane w ciągu dwóch lat.

(tora)

z najważniejszych powodów rozpoczęcia akcji i zachęcania mieszkańców do skorzystania z tej usługi – mówi Tadeusz Dragon, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta w Wodzisławiu.

Gdzie można oznakować psa:

– Przychodnia weterynaryj- na „InterVet”, ul. Leszka 44 – Gabinet weterynaryjny, ul. Jastrzębska 10 (Wilchwy) – Gabinet weterynaryj- ny, ul. Przemysława 5 – Przychodnia wetery- naryjna, ul. Rzeczna 24 – Przychodnia weteryna- ryjna, ul. Wyzwolenia 124 – Usługi weterynaryjne, ul.

Długa 3 (Zawada) Opłata za psa

Przypomnijmy, że w przy- szłym roku obowiązywać będzie niższa opłata za po- siadanie psa. W tym roku wynosi ona 72 zł dla miesz- kańców bloków i 48 zł dla właścicieli budynków miesz- kalnych. Radni zdecydowali o zrównaniu stawki i jej ob- niżeniu. Opłata wyniesie 36 zł dla wszystkich posiadaczy czworonogów.

(raj)

WODZISŁAW

– Planowano wszczepić ponad 3 tys. czipów. Zgłosiło się tylko około 300 właścicieli psów.

Nikłe zainteresowanie czipowaniem psów

– Zdecydowałem się na wszczepienie czipa mojemu psu, ponieważ nie chciałbym go stracić. Miałem już pieska, który mi się zgubił – mówi Grzegorz Gaca. Obok na zdjęciu weterynarz Bożena Kopytko-Fuccaro wykonująca zastrzyk

WODZISŁAW

– Nie wszyscy mieszkańcy chcą wpuścić wykonawcę na swoją posesję

Problemy przy

budowie kanalizacji

Miliony na szkołę

i przedszkola

(8)

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 9 listopada 2010 r.

8 wydarzenia

Powiatowe Centrum Po- mocy Rodzinie z siedzibą w Wodzisławiu, lokum To- warzystwa Miłośników Rydułtów w Rydułtowach i Ośrodek Pomocy Społecz- nej w Gorzycach to miejsca, w których można skorzystać z bezpłatnych porad praw- nych. Wachlarz fachowej po- mocy jest ogromny. Od spraw dotyczących ubezpieczeń społecznych, przez prawo pracy, uprawnienia emery- talne i rentowe, po działal- ność gospodarczą i szeroko pojętą pomoc społeczną. Na zainteresowanych czeka rad- ca prawny, choć nie tylko. W zespole doradczym pojawi

się doświadczony pedagog, wspierający z zakresu polity- ki społecznej. Jego zadaniem jest udzielenie rzetelnych i konkretnych informacji o tym, gdzie najlepiej szukać pomocy.

Pomysł spotkał się z aprobatą

Bezpłatne Biura Porad Prawnych i Obywatelskich są odpowiedzią na ogromne zapotrzebowanie w powiecie na tego typu usługi. Z ankiet, jakie przeprowadziło PCPR w pierwszym kwartale tego roku, jasno wynikało, że po- mysł będzie trafiony. Aż 86 proc. pytanych wskazywało

WODZISŁAW Ma się tylko jedno życie. O tym za- pewniał występujący przed licznie zgromadzonymi gim- nazjalistami Wojciech Ku- biak. Artysta pojawił się na deskach Wodzisławskiego Centrum Kultury 4 listopada, w ramach imprezy organizo- wanej przez Gimnazjum nr 1.

– Właściwie to sam gitarzysta zaproponował nam koncert z konkretnym przesłaniem – mówi Grażyna Górecka, za- stępca dyrektora gimnazjum.

– Wykonał utwory artystów, którzy odeszli w tragicznych okolicznościach, poprzez przedawkowanie narkoty- ków – dodaje.

By dotrzeć do uczniów

Akcja miała uświadomić młodzieży jak niebezpieczne jest sięganie po narkotyki, a także dopalacze, o których ostatnio zrobiło się głośno.

W koncercie zatytułowanym

„Pukając do nieba bram” mło- dzież usłyszała utwory Jima Hendrix’a, Kurta Cobaina, czy Freddiego Mercurego.

– W szkole przeprowadzamy lekcje tematyczne. Ale chcie- liśmy dotrzeć do uczniów w inny sposób. Myślę, że taki repertuar zostawił sporo w ich głowach – zapewnia Gó- recka.

Cenny eksponat trafił do wodzisławskiego Muzeum kilka dni po ogłoszeniu akcji edukacyjnej Instrukcja Po- wrotu Macewy. – Elementy przekazał nam mieszkaniec Czyżowic, Alfred Sosna. Sam dokładnie nie potrafił wyja- śnić jak znalazły się one u niego na podwórku – mówi Dawid Jęczmionka, pracow- nik muzeum.

Fragmenty służyły za ele-

RADLIN Uczniowie i pracownicy Zespołu Szkół Ponad- gimnazjalnych, absolwenci, rodzice uczniów i mieszkańcy miasta, w sumie 55 osób zgłosiło się 29 października do od- dania krwi. Cztery osoby nie mogły się nią podzielić. Łącznie zebrano 22,950 litrów krwi. Była to pierwsza akcja krwio- dawstwa w tym roku szkolnym w Zespole Szkół Ponadgimna- zjalnych. Zbiórkę przygotowały Zuzanna Kurek, pielęgniarka szkolna, Ewa Dziuk i dyrekcja. Organizatorzy już zapraszają na kolejną akcję w kwietniu 2011 r.

(tora)

Gimnazjaliści

przeciw dopalaczom

Akcja w pełni zasadna Problem w powiecie wodzi- sławskim jest widoczny. Mło- dych ludzi trafiających do specjalistycznych ośrodków i na terapie, na których leczy się uzależnienia, nie brakuje.

W grę wchodzą nie tylko nar- kotyki, ale i coraz częściej do- palacze. – Powszechnie sądzi się, że są one bezpieczne, bo ich stosowanie nie regulują żadne normy prawne. Ale substancje w nich zawarte, nieznanego pochodzenia, mogą doprowadzić nawet do śmierci – przekonuje Ka- tarzyna Bosowska, psycho- terapeutka, specjalistka od uzależnień.

(mag)

POWIAT

– Od 2 listopada w trzech biurach znajdujących się na terenie powiatu wodzi- sławskiego można skorzystać z bezpłatnych porad prawnych

Bezpłatne biura

porad prawnych już działają

na konieczność powstania takich komórek. Zaintereso- wanie widać już w tej chwili.

– W pierwszym dniu działal- ności biura z porad skorzy- stało osiem osób. Rezerwacje są już na kolejne tygodnie – zaznacza Irena Obiegły, dyrektor PCPR. Powstanie biur było możliwe dzięki projektowi, jaki wspólnie napisali Towarzystwo Miło- śników Rydułtów i PCPR.

W sumie dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Społecznego na realizację podobnych projektów otrzy- mało 19 placówek. W woje- wództwie śląskim tylko te z powiatu wodzisławskiego.

Dotacja wyniosła ponad 2 mln zł. Projekt zaplanowano na trzy lata.

Wcześniej zadzwoń Porad udzielać będzie wy- łoniona w konkursie kan- celaria prawna z Gaszowic.

Ważne, aby osoby chcące ich zasięgnąć umawiały się tele- fonicznie – dodaje Obiegły. – Biuro w PCPR czynne będzie od poniedziałku do czwartku oraz w sobotę – uzupełnia.

W Gorzycach radca praw- ny dyżurował będzie w środy i piątki, z kolei w Rydułto- wach od poniedziałku do

piątku. (mag)

PÓŁ SETKI DAWCÓW

Wśród dawców byli uczniowie ZSP w Radlinie

ment ogrodzenia, a dokład- nie zabezpieczały je od dołu, by z posesji nie uciekały zwierzęta domowe. Właści- ciel zauważył na kamieniach tajemniczo wyglądające in- skrypcje. – Domyślił się, że to może być język hebrajski.

Skontaktował się z Grzego- rzem Meislem i za jego po- średnictwem niekompletna macewa ostatecznie znalazła się wśród naszych ekspona-

tów – uzupełnia Sławomir Kulpa, dyrektor Muzeum.

Do tej pory placówce udało się odzyskać tylko jeden ży- dowski nagrobek. I ten obec- nie jest częścią wystawy, jaką stworzono w ramach Tygo- dnia Kultury Żydowskiej.

Elementy z Czyżowic póki co nie są wystawione dla zwie- dzających. Poszukiwania kolejnych trwają. Często ma- cewy wodzisławskich Żydów

REKLAMA

WODZISŁAW

– Do muzeum trafiły dwa fragmenty macewy

Muzeum ma kolejny żydowski nagrobek

były wykorzystywane jako nagrobki na innych cmen- tarzach. – Jedna na przykład znajduje się na cmentarzu ewangelickim w Gołkowi- cach – uzupełnia Dawid Jęcz- mionka. Aby rozpropagować akcję przed wodzisławskim muzeum wystawiono plan- sze informacyjne, zawierają- ce dokładną instrukcję tego, w jaki sposób informować o losach macew. (mag)

Dla młodzieży z przesłaniem wystąpił Wojciech Kubiak

Macewa znajduje się na muzealnej wystawie. Dawid Jęczmionka ma nadzieję, że odnajdą się kolejne.

(9)

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 9 listopada 2010 r.

wydarzenia 9

www.obi.pl

Jastrzębie Zdrój, ul. Podhalańska 22 Pon.-Sob. 8.00 - 21.00, Nd. 10.00 - 19.00

W niedzielę za zakupy powyżej 500 zł transport na terenie Jastrzębia Zdroju GRATIS!

Kabina prysznicowa Simpla z brodzikiem wym. 80 x 80 cm, szkło hartowane, mrożone, dostępna również w wym. 90 x 90 cm

nr OBI 5480744

Panele podłogowe gr. 6 mm, kl. AC 3, opak. 2,93 m2, 2,663 m2,

dekor dąb w cenie 13,99 m2 14,99 m2 dekor dąb amerykański w cenie 14,99 m2 15,99 m2 nr OBI 5059829, 5497466

gr. 8,5 mm

499- szt.

599,- szt.

0% Rata

kredyt

10 x 49, 90*

w kpl. brodzik

profile aluminiowe

* Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania w kredycie promocyjnym „10 rat 0%” wynosi 0%

13,)) m

2

14,99 m2

od

Panele podłogowe

gr. 8,5 mm

499- szt.

499- 4 9 7)

szzd

0% Rata

kredyt

10 x 49, 90*

w kpl. brodzik

profile aluminiowe

13,)) 13,))

1

mo 2. .

13,))

2

mo 2. .

14,99 m2

od

Artykuły dospne od 05.11 do 18.11.10 lub do wyczerpania zapasów.

Gres szkliwiony Amur wym. 32,6 x 32,6 cm np. nr OBI 5117338

17,)) szt.

59,99 szt.

Różnica poziomu terenu znajdującego się przy remizie Ochotniczej Straży Pożarnej w dzielnicy Jedłownik wyno- siła 5 metrów. Zwieziono więc tysiące ton ziemi, teren wy- równano. Pojawiła się trawa, wybudowano ogrodzenie.

Boisko o wymiarach 70 na 30 metrów ma być gotowe w maju przyszłego roku. To mniejsze do siatkówki plażowej o wy-

miarach 18 na 8 metrów jest już oddane do użytku. – W pogodne dni przychodziło tu pograć wielu mieszkańców.

Zainteresowanie jest duże, co nas cieszy – mówi Wojciech Tomczyk, naczelnik OSP w Jedłowniku. W pracach poma- ga mu kilkunastu strażaków.

Wszystkie roboty wykona- li sami, społecznie. Pomogli prywatni przedsiębiorcy. Je-

den użyczył ciężkiego sprzę- tu, inny przekazał fundusze.

Wsparcie finansowe zapew- nił także urząd miasta. – Nie znamy jeszcze dokładnych kosztów inwestycji. Myślę, że osiągną ok. 50 tys. zł – wylicza naczelnik Tomczyk. Dodaje, że z boiska będą mogli korzystać wszyscy mieszkańcy, także uczniowie pobliskiej szkoły.

(raj)

WODZISŁAW

– Mieli kawałek placu, skrzyknęli się, zainteresowali spon- sorów i władze miasta. W przyszłym roku boisko będzie gotowe.

Strażacy mają swojego Orlika

Sprawa firmy Zielony Śląsk ciągnie się latami. Te- raz stała się częścią kampa- nii wyborczej. Okazało się bowiem, że Marek Wystyrk ze Stowarzyszenia Moje Mia- sto, oskarżającego firmę o za- truwanie środowiska ubiega się o stanowisko, burmistrza Rydułtów w nadchodzących wyborach samorządowych.

Te same badania, dwa stanowiska

Przypomnijmy, że ludzie

mieszkający w pobliżu byłej cegielni czują się zagrożeni.

Ich zdaniem Zielony Śląsk zwozi tutaj groźne odpady.

We wrześniu starosta cof- nął firmie zezwolenie na odzysk odpadów. Sprawa jest w toku, ponieważ przed- siębiorca odwołał się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Wiele wska- zuje na to, że sprawę wygra i decyzja starosty będzie nieważna. Dlaczego? Ponie- waż Wojewódzki Inspektor

Ochrony Środowiska uznał, że działalność firmy nie za- graża życiu i zdrowiu ludzi.

W piśmie z 20 września in- formuje starostę, że nastą- piło znaczne przekroczenie wartości niektórych środ- ków chemicznych. Inspek- tor dodaje, że badania były wskaźnikowe i na ich pod- stawie nie można ocenić czy istnieje zagrożenie zdrowia i życia mieszkańców. Cztery dni później do starostwa do- tarło drugie pismo, w którym

RYDUŁTOWY

– Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska w Katowicach przez piętnaście dni badał teren byłej cegielni w Ryduł- towach. Mimo to nadal nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, czy firma Zielony Śląsk truje.

Komu potrzebna taka kontrola?

te same badania są interpre- towane już inaczej. Inspektor jednoznacznie stwierdza, że nie zachodzi pogorszenie środowiska i nie może zaka- zać firmie działalności.

Co robili w terenie przez dwa tygodnie?

W tej sytuacji starosta po- prosił WiOŚ o jednoznaczne stanowisko. Odpowiedź do- tarła 2 listopada. Inspektor powtarza, że badania były wskaźnikowe, że pobrano

tylko jedną próbę wody i na tej podstawie trudno o stwierdzenie, że firma za- truwa środowisko. Warto w tym miejscu dodać, że bada- nia trwały 15 dni (od 12 do 27 sierpnia). W terenie pra- cowało 4 specjalistów.

Trudno uwierzyć w ostateczny koniec W połowie listopada ma dojść do spotkania wicesta- rosty Tadeusza Skatuły z Wojewódzkim Inspektorem

Ochrony Środowiska w Ka- towicach. – Mam nadzieję, że uzyskam konkretną od- powiedź dotyczącą badań.

Najważniejsze, że także po drugiej stronie jest deter- minacja, by problem osta- tecznie rozwiązać – mówi Skatuła.

Przyglądając się temu co wydarzyło się w sprawie od pierwszych protestów, trud- no uwierzyć, że zostanie ona ostatecznie zakończona.

(raj)

REKLAMA

– Z boiska korzystać będą mogli wszyscy mieszkańcy – mówi Wojciech Tomczyk, naczelnik OSP w Jedłowniku

(10)

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 9 listopada 2010 r.

10 reklama

Cytaty

Powiązane dokumenty

Skła- dają się na niego piękne ujęcia z jazdy konnej przez pola, są też zdjęcia zarejestrowane podczas pokazów konia ślą- skiego (stowarzyszenie stara się promować

We wtorek 16 marca w warszawskim hotelu Mar- riott odbędzie się konferen- cja promocji inwestycyjnej organizowana w całości przez prezydenta Wodzisła- wia.. An- drzeja

Już nie mogę się doczekać kiedy wrócę do domu.

– W tym roku eksponatów jest mniej, ale jakościowo są lepsze – ocenia Wojciech Bed- norz, prezes Radlińskiego Towarzystwa Kul- turalnego, które zorganizowało czwartą już

– W tym roku eksponatów jest mniej, ale jakościowo są lepsze – ocenia Wojciech Bed- norz, prezes Radlińskiego Towarzystwa Kul- turalnego, które zorganizowało czwartą już

Rozdawali na pikniku W sąsiednich Rydułtowach worki są bezpłatne, ale wiele wskazuje na to, że już niedłu- go. Zakupi- liśmy worki na selektywną zbiórkę z pieniędzy

WODZISŁAW W ramach II Prezentacji Bibliotek Publicznych Powiatu Wodzisławskiego już 19 maja w sali multimedial- nej Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w

Być może rozmowy, na które udaje się również przed- stawiciel strony społecznej (Jan Marcol ze Skrzyszowa, który wystąpił z pomysłem budowy drogi) zmienią nastawienie