• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Wodzisławskie. R. 10, nr 17 (482).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Wodzisławskie. R. 10, nr 17 (482)."

Copied!
36
0
0

Pełen tekst

(1)

WTOREK 28 kwietnia 2009

Rok X Nr indeksu 323942 ISSN 1508-8820

Nr 17 (482) • cena 2,50 zł (w tym 7% VAT) • nw@nowiny.pl • nowiny.pl

NAUCZYCIEL ROKU

głosowanie ruszyło

str. 18

NIE MÓWIĄ

SAMOBÓJSTWO POLICJANTA

całej

PRAWDY

Samobójstwo z przyczyn osobi- stych – taki wydźwięk miał oficjal- ny komunikat policji w sprawie samobójstwa funkcjonariusza Marka M. (36 lat). Poza tym cisza.

Wszyscy nabrali wody w usta. Tym- czasem ustaliliśmy, że funkcjona- riusz strzelał najpierw do kochanki, która postanowiła z nim zerwać.

Miał przy sobie pojemnik z benzyną i kwas solny. Chciał prawdopodob- nie oszpecić kobietę, a należącą do niej kawiarnię, gdzie rozegrał się dramat, zamierzał spalić. Dlacze- go Dariusz Ostrowski, komendant wodzisławskiej policji (na zdj.) w tej sprawie milczy? Ponieważ i on może mieć poważne problemy. Poli- cjant strzelał z broni służbowej.

WODZISŁAW

Strajk w szpitalu wisi w powietrzu

Pracownicy szpitala w Wodzisławiu mają dość obietnic i do- magają się obiecanych podwyżek. W ZOZ-ie odbyło się refe- rendum strajkowe. Na 703 osoby uprawnione do głosowania udział wzięły 383. Za strajkiem było 367 pracowników. To czy pielęgniarki odejdą od łóżek pacjentów zależy od rezultatów rozmów, które mają być prowadzone pomiędzy dyrekcją szpi- tala a związkami zawodowymi. Mediatorem ma być poseł Ry- szard Zawadzki.

Więcej – str. 4

PSZÓW

Wyjątkowa moneta na jubileusz

Mennica Śląska wydała okolicznościową monetę, upa- miętniającą 30. rocznicę ukoronowania pszowskiego ob- razu Matki Boskiej Uśmiechniętej. Można już ją kupić. Na awersie monety znajduje się wizerunek Maryi. Rewers oprócz zarysu samej bazyliki i herbu Papieża Jana Pawła II zawiera także trzy daty, przypominające ważne wyda- rzenia z historii pszowskiej bazyliki. Wydano 1250 sztuk monet z tombaku.

Więcej – str. 3

POWIAT

Woda może być zdrowsza i tańsza?

W kwietniu musieliśmy przełknąć dużą podwyżkę cen wody. Warto postawić pytanie, dlaczego korzysta się z usług monopolisty, a nie próbuje się czerpać większej ilości wody spod ziemi. W Wodzisławiu jej nie brakuje.

Niestety przez lata nikt do tematu nie podszedł poważ- nie. Brakuje szczegółowych badań i spójnej koncepcji wykorzystania złóż, które zalegają w całej dolinie rzeki Leśnicy.

Więcej – str. 7

NAUCZYCIEL ROKU NAUCZYCIEL ROKU

W NUMERZE:

Fotoradar już działa

str. 4

Hodowcy tracą i płacą

str. 8

Drzewa przeszkadzają

str. 9

Chrześcijanie w mundurach

str. 16

» 5

(2)

2

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 28 kwietnia 2009 r.

Kodeks Dobrych Praktyk Wydawców Prasy Izba

Wydawców Prasy

 Redakcja: 47–400 Racibórz, ul. Zborowa 4, tel. 032 455 68 66 e–mail: nw@nowiny.pl, nowiny.pl

Redaktor naczelny: Rafał Jabłoński, raj@nowiny.pl (600 082 301)

Dziennikarze: Justyna Siwiak–Pasierb (666 023 150), Artur Marcisz (664 450 432), Iza Salamon (600 081 663)

 Reklama: Lucyna Kretek–Tomaszewska, ltomaszewska@nowiny.pl (606 698 903)

Redakcja techniczna: Adam Karbownik, ak@nowiny.pl

Portal nowiny.pl: Paweł Okulowski, portal@nowiny.pl

 Wydawca: Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o.

Dyrektor Wydawnictwa Prasowego: Katarzyna Gruchot

Druk: PRO MEDIA, Opole

© Wszystkie prawa autorskie do opracowań graficznych reklam zastrzeżone • Mate- riałów niezamówionych nie zwracamy • Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

TELEFON INTERWENCYJNY

0 600 082 301

AKTUALNOŚCI

Wiesław Blutko, prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Wodzisławiu:

Musimy spłacać kredyty zaciągnięte na budowę kanalizacji, dlatego też trzeba uczciwie powiedzieć, że podwyżka cen ścieków co roku będzie znacz- na. Jeśli nie przypłacę tego głową, to będzie cud.

cytat tygodnia

RADLIN

Wystawa zwierząt

W długi majowy weekend miłośników żywego inwentarza czeka nie lada gratka. Na terenie przy restauracji „Górnicza strzecha” (dawny N.O.T przy kopalni Marcel), odbędzie się wiosenna wystawa królików, drobiu ozdob- nego i gołębi. Wystawa będzie otwarta 2 maja od 9.00 do 18.00 oraz następnego dnia w godzinach od 9.00 do 16.00. Organizatorami wystawy są Radliński Związek Hodowców Drobnego Inwentarza oraz Urząd Miasta Radlin.

WODZISŁAW

Skrzyżowanie otwarte

W poniedziałek 27 kwietnia przywrócono ruch na skrzyżowaniu ulicy Pszowskiej i Matuszczyka w Wodzisławiu. Prace drogowe będą jeszcze prowa- dzone na poboczach oraz na małym odcinku ulicy Matuszczyka. Nie będą miały one jednak wpływu na ruch na skrzyżowaniu. Roboty mają się zakoń- czyć do 10 maja.

liczba tygodnia

REKLAMA

s p r a w d ź p r o m o c j e

p r o d u c e n t m e b l i

www.mebipol.pl biuro@mebipol.pl

Mebipol Sp. z o.o.

47–400 Racibórz ul. Polna 7c

tel./fax 032 415 73 54

czynne: pn.– pt. 9.00 – 17.00 soboty 9.00 – 13.00

REKLAMA

4030

Tylu bezrobotnych zarejestrowano w marcu na terenie po- wiatu wodzisławskiego. Stopa bezrobocia wyniosła niecałe 9%. Znacząco wzrosła natomiast liczba ofert pracy. Było ich w marcu ponad 400.

POWIAT

Informator do wzięcia

Na stronie internetowej starostwa powiatowego (www.powiatwodzislawski.pl) można zapoznać się z informatorem naborowym do szkół ponadgimnazjalnych. Prezentowane są wszystkie pla- cówki administrowane przez starostwo. Twórcy publikacji pomyśleli także o absolwentach liceum profilowanego lub liceum ogólnokształcącego, którzy z różnych powodów nie mogą kontynuować nauki na studiach wyższych. Dla tych proponują ciekawe kierunki kształcenia w szkołach police- alnych kształcących w trybie dziennym, wieczorowym i zaocznym. Informator można ściągnąć na swój komputer w formacie PDF.

AB JOB SERVICE

poszukuje pracownika do pracy

w biurze pośrednictwa pracy w Wodzisławiu Śląskim Wymagania: obsługa Word / Exel, jezyk angielski oraz mile widziane doświadczenie.

CV proszę wysyłać:

44-300 Wodzisław Śląski, ul. Pszowska 1a lub devro.a.zganiacz@post.pl

RYDUŁTOWY Organizato- rem imprezy jest Zakład Gospodarki Komunalnej.

W sobotę 25 kwietnia na płycie rynku swoje produk- ty prezentowali producenci kotłów ekologicznych, była wystawa rysunków przed- szkolaków, uczniów szkół podstawowych i gimnazjal- nych poświęcona ochronie środowiska, a także występy artystyczne najmłodszych mieszkańców Rydułtów. Pra- cownicy Wydziału Ekologii Urzędu Miasta na miejscu udzielali także informacji do- tyczących programów, w któ- rych mieszkańcy mogą liczyć na dofinansowanie. Chodzi przede wszystkim o akcję ograniczenia niskiej emisji czy usuwanie azbestu.

– Dobrze, że piknik z roku na rok przyciąga coraz więk- szą liczbę osób. Mam wraże- nie, że jeśli chodzi o ekologię to w Rydułtowach jest z tym coraz lepiej. Wciąż jednak

Już po raz trzeci w Rydułtowach odbył się Piknik Ekologiczny

Ekologia dla wielu za droga

WODZISŁAW Miłośnicy

motocykli i samochodów tubingowych zjadą się do Wodzisławia 2 maja. Impre- za odbywająca się tutaj już po raz trzeci rozpocznie się o godz. 14.00 na rynku. Kilka minut po 16.00 organizatorzy ogłoszą wyniki konkursu na najładniejszy motocykl i sa- mochód zlotu. Parada tych

pojazdów rozpocznie się ok.

godz. 17.00. Już od początku przedsięwzięcia prowadzo- na będzie akcja honorowego krwiodawstwa. Organizuje ją klub HDK przy kopalni Anna i nowo powstałe stowarzysze- nie Forum Ziemi Wodzisław- skiej. W akcji może wziąć udział każda pełnoletnia i zdrowa osoba. (raj)

RYDUŁTOWY Odznaczenie przyznawane jest od jedena- stu już lat lat. Otrzymują ją osoby lub instytucje zasłużo- ne dla miasta. Grabie przypo- minają o rolniczej przeszłości miasta i ciężkiej pracy. Złote Grabie na niebieskim tle znajdują się w miejskim her- bie. W skład kapituły, która przyznaje odznakę wcho- dzi przewodniczący Rady jest dużo do zrobienia. Dlate-

go im więcej się o tym mówi tym lepiej – mówi Kornelia Newy, burmistrz miasta.

Rydułtowy za swoje do-

tychczasowe działania pro- ekologiczne otrzymywały już wyróżnienia. Niestety w tym roku słabo wypadnie ko- lejna edycja programu ogra-

niczenia niskiej emisji. Choć miasto dofinansowuje zakup nowego kotła do centralne- go ogrzewania niemal w 70 proc., chętnych do udziału zgłosiło się zaledwie 55. Tym- czasem pieniędzy wystarczy na piece aż dla 80 chętnych.

Prawdopodobnie wpływ na taki stan rzeczy ma wysoka cena ekogroszku.

– Tylko pamiętajmy, że nowe kotłownie to nie tylko oszczędność, ale także wygo- da w użytkowaniu. Niestety z powodu tak małego zainte- resowania w przyszłym roku program nie będzie kontynu- owany. Mamy za to pomysł, aby dofinansować tych, któ- rzy zdecydują się na solary – dodaje pani burmistrz. (j.sp) Dużym zainteresowaniem cieszyły się stoiska producentów kotłów ekologicznych do centralnego ogrzewania

Fotografię wykonał w ubiegłym tygodniu nasz czytelnik Tomasz Brach- mański. Zwierzęta prze- chadzały się pomiędzy ulicami Wodzisławską i Ligonia w Turzy Śląskiej.

Tym razem zlot motocyklowy połączony będzie z akcją honorowego krwiodawstwa

Oddaj krew podczas zlotu

„Złote grabie” dla Alojzego Musioła

Grabie dla zasłużonych

Miasta i jego zastępca, prze- wodniczący poszczególnych komisji rady oraz burmistrz Rydułtów i jego zastępca. W tym roku „ Złote grabie” tra- fiądoAlojzegoMusioła.Kan- dydaturę zgłosili członkowie Zarządu Stowarzyszenia Ro- dzin Katolickich. Odznaka zostanie wręczona podczas kolejnej sesji rady, która od- będzie się 29 maja. (j.sp)

fotogratka

(3)

3

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 28 kwietnia 2009 r.

AKTUALNOŚCI

elektronarzędzia

narzędzia warsztatowe i ogrodowe

Najniższe ceny w mieście!

Zapraszamy do nowo otwartego sklepu:

Wodzisław przy ul. Pszowskiej

obok stacji Shell WWW.MAJSTER.AZ.PL

792 370 127 lub 032 608 00 31

REKLAMA

PSZÓW Monety od 26 kwiet- nia są do nabycia w sklepie przy parafii pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny.

Seria ma charakter kolek- cjonerski. Pomysłodawca- mi uczczenia tak ważnego dla pszowskiej bazyliki mo- mentu byli członkowie eko- nomicznej rady parafialnej.

Na awersie monety znajdu- je się wizerunek Matki Bo- skiej Uśmiechniętej. Rewers oprócz zarysu samej bazyliki i herbu Papieża Jana Pawła

WODZISŁAW O utworzenie punktu obsługi NFZ za- biegał radny powiatowy Grzegorz Kamiński. Z jego szacunkowych wyliczeń wynika, że w ciągu miesią- ca do rybnickiego oddziału Funduszu udaje się nawet 3 tys. osób. Są to m.in. oso- by chore, które zabiegają o dofinansowanie na zakup sprzętu medycznego czy rehabilitacyjnego. Także po- zostali mieszkańcy jeżdżą do Rybnika, by na przykład wyrobić kartę ubezpiecze- niową.

WODZISŁAW W końcu mar- ca w urzędach pracy na terenie całego kraju zareje- strowanych było 1 mln 758 tys. osób, o 57 tys. więcej niż przed rokiem. Stopa bezro- bocia wyniosła 11,2 proc.

czyli o 0,3 proc. więcej niż w lutym. W Powiatowym Urzędzie Pracy w Wodzi- sławiu w marcu zarejestro- wano 4030 bezrobotnych, czyli o 23 mniej niż w lutym.

Wówczas stopa bezrobocia wynosiła 8,9%. Nie oznacza to z pewnością, że teraz bę- dzie tylko lepiej. Nieco niższe bezrobocie spowodowane

Mennica Śląska wydała okolicznościową monetę, upamiętniającą 30. rocznicę ukoronowania pszowskiego obrazu Matki Bo- skiej Uśmiechniętej. Korony osobiście poświęcił w czerwcu 1979 roku Jan Paweł II

Wyjątkowa moneta na jubileusz

Działania radnego poparł starosta i już w lutym inter- weniował w tej sprawie w katowickim Oddziale Naro- dowego Funduszu Zdrowia.

Jest nawet gotów udostępnić pomieszczenie i go utrzymy- wać. Do zadań funduszu należałoby oddelegowanie kompetentnych pracowni- ków. Niestety na powstanie punktu w Wodzisławiu nie ma szans. – Jest to niemoż- liwe ze względów finanso- wych, organizacyjnych i personalnych. To do nas na- leżałoby m.in. wyposażenie

biura, a na to nie mamy środ- ków finansowych – tłuma- czy Jacek Kopocz, rzecznik Śląskiego Oddziału NFZ.

W województwie śląskim funkcjonuje 18 sekcji obsłu- gi ubezpieczonych. Niedaw- no punkty te uruchomiono w Raciborzu i w Sosnowcu.

Władze NFZ w Katowicach nie ukrywają, że taki punkt bardziej potrzebny jest w Ja- strzębiu niż w Wodzisławiu.

Miasto to znajduje się dalej niż Wodzisław zarówno od Rybnika jak i Raciborza.

(raj)

II zawiera także trzy daty, bo korony miały dość zawi- łą historię. Pierwsza, czyli 6 czerwca 1979 roku, to dzień, w którym poświęcił je Pa- pież Polak podczas swojej pierwszej pielgrzymki. Kolej- na, 9 września tego samego roku, przypomina uroczystą mszę świętą, podczas której w imieniu Ojca Świętego ksiądz Herbert Bednorz uko- ronował obraz. Stolica Apo- stolska zapomniała jednak wydać stosowny dokument

KRÓTKA HISTORIA OBRAZU

Obraz, który początkowo był kopią obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej został zakupiony przez pielgrzymów w 1722 roku. W trakcie transportu uległ jednak zniszczeniu, a artysta, który go poddał renowacji, niemal całkowicie go przemalował. Zmienił m.in. oblicze Matki Boskiej, nadając jej uśmiechnięty charakter. Stąd wzięła się właśnie obecna nazwa: obraz Matki Boskiej Uśmiechniętej. Już w XVIII wie- ku odnotowano wiele cudów w pszowskim sanktuarium, do którego zjeżdżali ludzie nie tylko ze Śląska, ale także z odległych Moraw. W 1774 r.Wikariat Apostolski oficjalnie potwierdził, że obraz Matki Boskiej Uśmiechniętej jest „wy- jątkowymi łaskami słynący”.

Rewers oprócz zarysu samej bazyliki i herbu Papieża Jana Pawła II zawiera także trzy daty, bo korony miały dość zawiłą historię.

Moneta jest dostępna od 26 kwietnia - mówi Stanisław Czyż z ekonomicznej rady parafialnej potwierdzający, że są to ko-

rony papieskie.

– Dopiero po naszych stara- niach w 2002 roku Jan Paweł II oficjalnie potwierdził, że obraz jest wizerunkiem słynącym ła- skami, a do koronacji wyzna- czono obecnego arcybiskupa Damiana Zimonia. Rekorona- cja odbyła się 8 września 2002 roku i to jest właśnie trzecia data widniejąca na monecie – wspomina ksiądz proboszcz Józef Fronczek.

Mennica wydała 1250 sztuk monet z tombaku. Do każdej dołączone jest ele- ganckie etui. Ich cena to 30

zł. (j.sp)

W powiecie wodzisławskim nie będzie biura obsługi klientów Narodowego Funduszu Zdrowia

Punkt NFZ nie dla Wodzisławia

Pod względem bezrobocia w powiecie wodzisławskim lepiej niż w skali kraju

Bezrobocie nieco niższe

jest zpewne rozpoczęciem prac sezonowych. – Niestety wzrosła liczba osób bezrobot- nych z prawem do zasiłku, co oznacza, że ludzie straci- li pracę w ostatnich miesią- cach. W grudniu ubiegłego roku zarejestrowaliśmy 402 takie osoby, w marcu z kolei 559 – twierdzi Anna Słotwiń- ska-Plewka, dyrektor PUP w Wodzisławiu.

Pocieszający jest natomiast napływ nowych ofert pracy.

W grudniu 2008 r. było ich 187, natomiast w marcu tego roku zanotowano aż 433 ofer- ty. Nawet biorąc pod uwagę

oferty dla stażystów, których mogło być ok. 130, to i tak do- bry wynik. – Poszukiwani są głównie budowlańcy i to nie tylko ze szczególnymi kwali- fikacjami. Poza tym na oferty mogą liczyć sprzedawcy, ope- ratorzy sprzętu, przedstawi- ciele handlowi. Poszukiwani są także pracownicy z bran- ży gastronomicznej, barma- ni, kelnerzy czy cukiernicy – mówi Grażyna Ostrow- ska, kierownik referatu ds.

pośrednictwa pracy PUP w Wodzisławiu.

(raj)

(4)

4 AKTUALNOŚCI

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 28 kwietnia 2009 r.

REKLAMA

HURTOWNIA FARB I CENTRUM MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH

47–400 Racibórz ul. Kolejowa 10a, tel./fax 032 415 31 23, tel. 032 415 30 15

NOWOŚĆ!!! MIESZALNIK FARB FIRMY TIKKURILA NA WSZYSTKIE PRODUKTY TIKKURILLA 10% RABATU

PROMOCJA!!!

5L - 62,50 10L - 120,90

Masa asfaltowa do renowacji dachu IZOPLAST B Impregnaty

do drewna DREWKORN z dodatkiem teflonR surface protector

20L - 87,97 RYDUŁTOWY Skończą się

pirackie jazdy po miejskich drogach. Do użytku został w końcu oddany fotoradar. Co prawda miał już działać od stycznia, ale okazało się, że biurokracja znacznie wydłu- żyła ten termin. Po raz pierw- szy strażnicy uruchomili go dopiero 17 kwietnia przy ul.

Bohaterów Warszawy. W ciągu zaledwie kilku godzin aparat zarejestrował 18 kie- rowców, którzy zapomnieli o ograniczeniu prędkości w terenie zabudowanym.

– Większość przekroczyła 80 km/h. Nadmierna pręd- kość kosztuje w tym przypad- ku nawet 300 zł plus punkty karne – mówi Krzysztof Mo- carski, komendant Straży Miejskiej.

Fotoradar ma przede wszystkim za zadanie wy- musić na kierowcach zdjęcie nogi z gazu. Przenośny sprzęt będzie ustawiany w różnych częściach miasta. Na pewno w miejscach, gdzie piraci dro- gowi niejednokrotnie dali o

W ciągu zaledwie trzech godzin fotoradar straży miejskiej zarejestrował 18 kierow- ców, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość

Noga z gazu!

Fotoradar już działa

POWIAT Dyskusja na temat uzdrowienia służby zdrowia w powiecie wodzisławskim trwa od kilku lat. Mówiło się m.in. o łączeniu obu szpitali w jeden ZOZ. Powoływano zespoły robocze, za duże pie- niądze robiono badania. Minę- ły co najmniej 4 lata a decyzji jak nie było, tak nie ma. Staro- sta Jerzy Rosół uznał, że należy ją odłożyć do czasu rozwiązań systemowych, które ma wpro- wadzić rząd. Rozwiązania są już znane, mimo to nadal nie wiadomo, jaka będzie przy- szłość szpitali. Nie wiadomo, czy skorzystają z rządowego programu „Ratujemy pol- skie szpitale”, który zakłada pomoc finansową dla samo- rządów decydujących się na przekształcenie szpitali w spółki prawa handlowego. Na taki ruch nie chcą się zgodzić m.in. pracownicy obu placó- wek. Dyrektorzy szpitali w

POWIAT Nowa ustawa o pra- cownikach samorządowych nie reguluje sposobu usta- lania płac dla urzędników pochodzących z wyborów.

Dlatego m.in. wójt może za- rabiać dużo więcej niż pre- zydent lub burmistrz dużego miasta.

To sprawa polityczna Obowiązująca od stycznia nowa ustawa o pracowni-

WODZISŁAW Niezadowolenia z dotychczasowych stawek nie kryją nie tylko pielęgniar- ki i położne, ale także salowe, personel techniczny, ratowni- cy medyczni, radiolodzy i ob- sługa administracyjna. Ludzie są rozgoryczeni, bo faktyczne podwyżki dostali tylko lekarze zatrudnieni w placówce.

Podwyżka 35 zł

W tej sytuacji zapadła de- cyzja o odwieszeniu ubiegło- rocznego sporu zbiorowego.

– Już w styczniu ubiegłego roku prosiliśmy o podwyżki.

Dyrekcja zapewniała, że je dostaniemy. Po negocjacjach zawiesiliśmy protest na rok.

Tylko, że realnie np. pielę- gniarki dostały od 50 do 70 zł więcej na rękę. Wśród pra- cowników ZOZ–u byli i tacy, którym pensja wzrosła zale- dwie o 35 zł – mówi Jolanta Muskała, przewodnicząca Międzyzakładowej Organiza- cji Ogólnopolskiego Związku Pielęgniarek i Położnych w Wodzisławiu.

W dalszym ciągu brakuje odważnych do pod- jęcia decyzji dotyczącej przyszłości szpitali w Rydułtowach i w Wodzisławiu

Szpitale przekształcą w spółki?

Rydułtowach i w Wodzisławiu na przedstawienie koncepcji funkcjonowania zakładów mają czas do 30 kwietnia. Do tego dnia dokumenty mają tra- fić na biurko starosty. Następ- nie sprawą zajmie się Zarząd Powiatu.

Program „Ratujemy polskie szpitale” ma być zatwierdzony przez rząd w tym tygodniu.

Ma obowiązywać w latach 2009-2011. Powstał po tym, jak w grudniu ubiegłego roku prezydent zawetował ustawę, zakładającą obowiązkowe przekształcenie szpitali w spółki. Do tej pory udział w programie zadeklarowały 82 samorządy. W tym roku na cele programu zarezerwowa- no 1,125 mld zł. Środki na po- moc dla szpitali mogą zostać zwiększone ponad przewi- dziane, jeśli pojawi się więcej chętnych do przekształceń.

(raj)

Dotychczasowe rozmowy z dyrekcją spełzły na niczym.

Liczą na mediatora W piątek 24 kwietnia w szpi- talu przeprowadzono referen- dum w sprawie ewentualnego strajku. Na 703 osoby upraw- nione do głosowania udział wzięły 383. Za strajkiem było 367 pracowników, przeciw 12, 4 głosy były nieważne. Jednak jak mówią związkowcy strajk to ostateczność, dlatego liczą na pomoc w rozmowach me- diatora. Ma nim zostać poseł Ryszard Zawadzki. Przedsta- wiciele związków prosili naj- pierw, aby funkcji tej podjął się, któryś ze starostów, ale propo- zycja spotkała się z odmową.

Jak tłumaczą urzędnicy, zarząd powiatu wodzisławskiego pełni funkcję nadzorczą wobec pla- cówki i to mogłoby sugerować ewentualną stronniczość.

– Liczymy, że mimo napię- tej sytuacji uda nam się poro- zumieć z dyrekcją i uniknąć strajku – dodaje Jolanta Mu-

skała. (j.sp)

Personel wodzisławskiego szpitala domaga się obiecanych podwyżek

Strajk wisi w powietrzu

Swój głos w sprawie ewentualnego strajku oddała Karina Kurdek. Referendum odbyło się w piątek 24 kwietnia.

Jarosław Wielusz i Marcin Żydek z rydułtowskiej Straży Miejskiej prezentują radnym nowy fotoradar

sobie znać: przy ul. Bema, Strzody. Wpaść będzie ła- two, bo sprzęt nie rzuca się w

oczy. Przypomina kontener i nie potrzebuje personelu do obsługi. Za aparat i samo-

chód do jego przewożenia miasto zapłaciło 218 tys. zł.

(j.sp)

Dlaczego wójtowie Mszany i Marklowic zarabiają więcej od burmistrza Radlina i Pszowa?

Wójt ma więcej niż burmistrz

kach samorządowych po- zwala gminom swobodniej kształtować płace zatrud- nionych tam urzędników.

Gminy domagały się tego od lat, jednak niektóre sa- morządy narzekają, że w ustawie zabrakło regulacji określających sposób usta- lania płac urzędników po- chodzących z wyboru. Od stycznia maksymalne stawki wynagrodzeń pracowników

zatrudnianych na podstawie umowy o pracę ustala wójt.

Nie mówi się jednak o ure- gulowaniach dotyczących ich samych, a także burmi- strzów i prezydentów. Wciąż często zdarza się, że wójt za- rabia więcej od prezyden- ta dużego miasta, bo o ich wynagrodzeniach decyduje rada miejska. Decyzje o pen- sji są upolitycznione i zależą od przychylności rady.

Jak to jest u nas?

Tak na przykład Tadeusz Chrószcz, wójt Marklowic (9 578 zł) i Jerzy Grzegosz- czyk, wójt Mszany (9 710 zł) zarabiają więcej od Barbary Magiery, burmistrza Radlina (9 322 zł) i Marka Hawla, bur- mistrza Pszowa (9 410 zł).

(raj)

PROMOCJA

Szczegóły:

0608 678 209, 032 415 47 27 w.12

(5)

5

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 28 kwietnia 2009 r.

POLICJA

NOWOŚĆ!

W tym miejscu reklama

z 20% RABATEM

Tu może być Twoja firma

Oferta ważna tylko do końca maja 2009 r.

ZAPYTAJ O SZCZEGÓŁY: tel. 032 455 68 66 w. 38, 39, ltomaszewska@nowiny.pl, wostojski@nowiny.pl

WODZISŁAW W czwartek 23 kwietnia doszło do tragiczne- go wydarzenia. Około godz.

16.30 policjant z Komendy Powiatowej w Wodzisławiu postrzelił się śmiertelnie w głowę. W tym czasie funk- cjonariusz nie był na służbie, przebywał poza macierzystą jednostką policji. Sprawą na- tychmiast zajęli się policjan- ci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach (na miejsce przyjechał zastępca komendanta wojewódzkie- go), psycholog policyjny oraz prokurator. Wstępne infor- macje wskazują na samobój- stwo z przyczyn osobistych.

Tragicznie zmarły był ofice- rem pionu mundurowego w wieku 36 lat z 17–letnim sta- żem w policji.

Tak brzmiał oficjalny ko- munikat policji w sprawie samobójczej śmierci Marka M., zastępcy naczelnika wo- dzisławskiej drogówki. Nic

To miała być skrupulatnie zaplanowana zbrodnia. Nie wyszło, więc sam popełnił samobójstwo. Co wydarzyło się przed śmier- cią policjanta z Wodzisławia?

Dlaczego komendant

nie mówi całej prawdy?

poza tym. Funkcjonariusze z Wodzisławia mieli zakaz udzielania wszelkich infor- macji w tej sprawie. Milczał także rzecznik komendy wo- jewódzkiej. Dzisiaj już wie- my, skąd ta blokada. Udało nam się dotrzeć do informa- cji, które w pewnym sensie tłumaczą dziwne zachowa- nie policjantów.

Zawód miłosny

Marek M. miał troje dzieci, w tym jedno niepełnospraw- ne. Zamierzał rozwieść się z żoną. Sprawa w sądzie się już zakończyła, jednak rozwód nie zdążył się uprawomoc- nić. Od pięciu lat policjant spotykał się z 34–letnią Ewą J. Prawdopodobnie dla niego kobieta rozeszła się z mężem.

Dzisiaj pani Ewa prowadzi niewielką kawiarnię w Pszo- wie. To właśnie tutaj rozegrał się dramat. Kilka dni wcze- śniej policjant usłyszał od

ukochanej, że ta nie zamie- rza wiązać z nim przyszłości.

Poinformowała go, że zrywa znajomość.

Plan nie wypalił W tragiczny czwartek Ma- rek M. umówił się z Ewą J. w kawiarni. Doszło do kłótni, a następnie do szamotaniny.

Mężczyzna szarpał kobietę za włosy, a gdy ta straszyła, że zawoła brata, zwlókł ją do piwnicy. Miał przy sobie służbowy pistolet, pojemnik z benzyną i żrącą substancję – prawdopodobnie kwas sol- ny. Kobiecie udało się uciec.

On wybiegł za nią i oddał w jej kierunku strzał. Nie trafił.

Gdy kobieta uciekła, poli- cjant przystawił sobie pisto- let do głowy i strzelił. Zginął na miejscu.

Nie jest wykluczone, że funkcjonariusz zamierzał oszpecić kobietę a następ- nie spalić lokal, w którym

Żarty się skończyły, gdyż policyjne statystyki są alar- mujące. Z tygodnia na ty- dzień wzrasta w powiecie wodzisławskim liczba zatrzy- manych, nietrzeźwych kie- rowców. Miniony weekend zakończył się rekordowym wręcz wynikiem: policjanci z wodzisławskiej drogówki we współpracy z policją z ościen- nych powiatów zatrzymali aż 24 kierowców, którzy na al- komacie wydmuchali promi-

le. – Sytuacja jest naprawdę poważna, dlatego komen- dant wyszedł z inicjatywą, aby 24 kwietnia, w piątek, na drogach naszego powiatu przeprowadzić wzmożone działania pod nazwą „Trzeź- wość” – powiedział nam ko- misarz Mariusz Zieliński z wodzisławskiej drogówki.

Strefa zamknięta W porozumieniu z komen- dami z Żor, Jastrzębia, Rybni-

ka i Raciborza patrole stanęły na granicach naszego powia- tu. W akcji uczestniczyły także patrole policji autostradowej w radiowozach nieoznako- wanych. W teren ruszyły również patrole motocyklo- we. Na kilka godzin powiat stał się strefą zamkniętą. – Już po czterech godzinach wzmo- żonej akcji zatrzymaliśmy 11 nietrzeźwych kierujących – dodaje komisarz Zieliński.

Jednym z rekordzistów tej

serii był 48-letni mieszkaniec Wodzisławia, który wsiadł na motorower mając 2 promile alkoholu w wydychanym po- wietrzu. Został zatrzymany w Gołkowicach, na ulicy 1 Maja.

Jeszcze więcej miał 41-letni motorowerzysta z Lubomi, który wpadł w ręce policji w Lubomi na ulicy Środkowej.

Alkomat wskazał u niego 2,33 promila. Inny mieszka- niec tej samej miejscowości, 31-letni kierowca poloneza,

prowadził pojazd z 2,58 pro- milami w wydychanym po- wietrzu. Na dodatek wiózł 2 pasażerów. Jak się okazało, w 2005 roku miał przez sąd orzeczony zakaz prowadze- nia samochodu. Nietrzeźwi wpadli w ręce policji m.in.

w Wodzisławiu, Gogołowej, Godowie i w Łaziskach. – Po wzmożonej, piątkowej akcji, ruszyliśmy w teren także w sobotę i w niedzielę i zatrzy- maliśmy kolejnych nietrzeź- wych kierujących.

W teren

ruszą motocykle W sumie od piątku popołu- dnia do niedzieli popołudnia

zatrzymaliśmy 7 nietrzeź- wych kierowców, 11 nie- trzeźwych rowerzystów, a także 6 prowadzących auta czy rowery, którym alkomat wykazał do 0,5 promila – wy- licza komisarz Zieliński. Jed- nocześnie zapowiada, że od minionego weekendu takich akcji będzie jeszcze więcej.

– Będziemy w to angażować wszystkie siły z wojewódz- twa śląskiego. W teren ru- szą patrole motocyklowe, a także w pojazdach nieozna- kowanych. Skończyło się po- błażanie – stwierdza krótko policjant z wodzisławskiej drogówki.

(izis)

Będzie jeszcze więcej patroli na drogach – zapowiada wodzisławska policja po wzmożonej weeken- dowej akcji „Trzeźwość”

Dwa dni i 24 pijanych kierowców!

się znajdowali. Z naszych informacji wynika także, że Marek M. wieczorem miał iść na służbę. O godz. 20.00 miał objąć funkcję oficera kontrolnego. Wówczas nad- zorowałby prawdopodobnie policjantów sprawdzających okoliczności ewentualnego pożaru kawiarni i śmierci ofiary.

Dokumenty poza Wodzisławiem Sprawą zajmowała się Prokuratura Rejonowa w Wodzisławiu. Zapytaliśmy dlaczego nie przekazano jej do Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. Dzieje się tak zazwyczaj, gdy postępowa- nie dotyczy miejscowych policjantów. – Nie ma takiej konieczności, ponieważ nie ma osób podejrzanych – po- wiedział nam Andrzej Gąska, rzecznik Komendy Woje- wódzkiej Policji w Katowi-

cach. Dodał, że policjant miał prawo posiadać broń służbo- wą poza służbą.

W poniedziałek okazało się jednak, że dokumenty przekazano do Prokuratu- ry Okręgowej w Gliwicach.

Czy badany jest także wą- tek posiadania broni przez

Marka M. i ewentualnych uchybień w pracy szefostwa wodzisławskiej komendy? – Nie udzielamy w tej sprawie żadnych informacji – uciął krótko Michał Szułczyński, rzecznik Prokuratury Okrę- gowej w Gliwicach.

Rafał Jabłoński Lokal przy ul. Niepodległości w Pszowie, w którym doszło do tragedii

PROMOCJA

(6)

6 AKTUALNOŚCI

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 28 kwietnia 2009 r.

RYDUŁTOWY Wszystko rozegrało się 18 kwietnia około godz. 21.30. Ulica Urocza znajduje się niemal- że w centrum miasta. Panią Martę Chlebik zaniepoko- iło ujadanie psa, którego kil- kanaście minut wcześniej wypuściła na dwór. Wyszła sprawdzić co się dzieje, bo szczekanie było inne niż zwykle, bardziej agresyw- ne. Za ogrodzeniem posesji zauważyła zwierzę przypo- minające ogromnego kota.

– Był już wieczór, ale skrzy- żowanie doskonale oświetla latarnia. Widziałam więc do- kładnie jego sylwetkę – opo- wiada Marta Chlebik.

Według pani Marty zwie- rzę miało około 80 cm, grzbiet raczej szczupły, uszy małe w szpic i długi ogon, lekko podwinięty na końcu.

Umaszczenie sierści było ja- sne. Na niej znajdowały się wyraźnie ciemniejsze cętki o nieregularnych kształtach.

– Zwierzę było śliczne.

Sylwetkę miało szczupłą i gibką. Wyglądało na oswo- jone. Dopiero po chwili spo- kojnie odeszło uliczką. Nie próbowało nawet uciekać

Mieszkanka ul. Uroczej w Rydułtowach twierdzi, że w sobotni wieczór widziała kilka metrów od swojego domu zwierzę przy- pominające lamparta. Władze miasta potraktowały ten sygnał poważnie.

Widziałam niebezpieczne zwierzę

RYDUŁTOWY Kłopoty z wodą zaczęły się jeszcze w niedzie- lę 19 kwietnia. Z kranu leciała brunatna ciecz, która w ogóle nie nadawała się do użytku. O gotowaniu, praniu czy kąpieli można było zapomnieć. Lu- dzie radzili sobie jak mogli.

– Co dzień trzeba było kupić kilka baniek pięciolitrowych z wodą mineralną. Ciekawe kto nam za to odda pieniądze?

– żali się jedna z mieszkanek Orłowca.

Awaria zdarzyła się tutaj nie po raz pierwszy.

– Taki stan to norma. Do tego jeszcze wiele razy zdarzały się przerwy w dostawie wody. Ile razy było tak, że puszczałem wodę, bo myślałem, że poleci czysta albo ciepła a tu nic. A licznik się kręci – dodaje Flo- rian Szczęsny.

We wtorek w godzinach popołudniowych pracownicy Ciepłowni Rydułtowy, która dostarcza wodę na osiedle ,uporali się z awarią na głów- nym rurociągu.

– Robiliśmy co w naszej mocy, aby uciążliwości dla RADLIN Miasto ukończy-

ło budowę kolejnego frag- mentu drogi dojazdowej do basenu na Bażanciar- ni. Szutrowy podjazd pod basen został utwardzony i wyłożony kostką trelinką.

Kosztowało to miasto 71 tys. zł. To nie jedyne roboty które miasto planuje wyko- nać na drodze dojazdowej do Bażanciarni. – Na odcin- ku od ulicy Rybnickiej do torów jeszcze w tym roku chcemy zmodernizować nawierzchnię – wyjaśnia Grażyna Kołdyka, inspek- tor z Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ekologii. Ten odcinek również zostanie wyłożony kostką. Urzęd- nicy wyjaśniają, że to prak- tyczniejsze rozwiązanie.

– Ruch nie jest aż tak duży żeby musiał tu być asfalt. A poza tym powstaje tu duży, budynek, jest autokomis i stacja gazu. Nie wiadomo czy ktoś nie będzie tu chciał prowadzić jakich wyko-

pów. Kostkę łatwo rozebrać i na nowo bez śladu ułożyć – mówi Kołdyka.

Czekają

na ruch nadleśnictwa Roboty mają ruszyć jesz- cze w tym roku. Po ich za- kończeniu do modernizacji pozostanie ostatni odcinek drogi, od torów do podjaz- du pod basen. Ten na razie nie należy do miasta. Jego właścicielem jest nadleśnic- two, ale trwa już procedura komunalizacji odcinka, czy- li przejmowania przez ma- gistrat. – Trochę przeciąga się to w czasie i zupełnie nie wiemy dlaczego. My rozpoczęliśmy całą proce- durę, teraz czekamy na od- powiednie kroki ze strony nadleśnictwa – wyjaśnia Piotr Śmieja, zastępca bur- mistrza Radlina.

Droga to za mało?

Przypomnijmy, radliński przedsiębiorca Tadeusz

Szafranek, właściciel Bażan- ciarni, zarzucał władzom miasta, że brak porządnej drogi uniemożliwia pro- wadzenie mu działalności.

Zamknął więc cały ośro- dek razem z basenem. – To wielki sukces, że udało się im zrobić drogę – ironizuje.

I dodaje, że oczekuje jesz- cze wykonania oświetlenia drogi. – Mogą podłączyć odemnie. Co to za problem wykonanie kilku lamp? – pyta Szafranek. Zapowiada, że jeśli ten postulat nie zosta- nie spełniony, to w dalszym ciągu obiektu nie otworzy, mimo że latem basen otwar- ty jest w ciągu dnia i korzy- stający z niego nie muszą przedzierać się przez las po zmroku. Wyjaśnia, że oświe- tlenie drogi jest potrzebne ludziom wracającym z orga- nizowanych w ośrodku festy- nów, które trwają do późnego wieczora.

(art)

na pobliskie pola – mówi rydułtowianka.

Nikt tego nie potwierdził

Pani Marta natychmiast wróciła do domu i powia- domiła o wszystkim poli- cję. Zwłaszcza, że media od kilku miesięcy ciągle informują o wałęsającej się pumie. Patrol zjawił się po półgodzinie. Zebrał dane i odjechał. Sprawę przeka- zano do Komendy Woje- wódzkiej, gdzie znajduje się specjalna grupa nadzorują- ca takie sprawy. Niestety, tą raczej się nie zajmie, gdyż informacji oprócz pani Marty nikt nie potwierdził.

Teren sprawdzili także strażnicy miejscy. We wto- rek mieszkanka ul. Uroczej zgłosiła sprawę burmistrz miasta Kornelii Newy.

Przestrzegają dzieci

Włodarze miasta do sprawy podeszli poważnie. Do szkół rozesłano pisma, aby uczulić uczniów na ewentualne za- grożenie. Po dzikim kocie jak na razie ani śladu. Pani Marta

Zwierzę stało tuż przy ogrodzeniu i miało około 80 cm długości – mówi Marta Chlebik

Miasto utwardziło dojazd do Bażanciarni. Ale właściciel ośrodka upiera się, że to wciąż za mało.

Nie chce iść

na kompromis

Chlebik upiera się jednak, że zwierzę nie jest wytworem jej wyobraźni.

− Wiem, że to brzmi absur-

dalnie. Gdyby jednak tylko ten wielki kot przebiegł mi drogę, mogłabym myśleć, że mam przywidzenia, ale

ja miałam okazję przyjrzeć mu się przez dłuższą chwi- lę. Mam nadzieję, że urzęd- nicy nie zbagatelizują tej

sprawy i ktoś dokładnie przeszuka okoliczne nie- użytki – mówi kobieta.

(j.sp)

Mieszkańcy osiedla Orłowiec w Rydułtowach mogą w końcu odetchnąć z ulgą.

Po trzech dniach z kranów w mieszkaniach poleciała czysta woda. – Problemy powinny się skończyć – zapewniają pracownicy Ciepłowni Rydułtowy.

Z kranu leciała brunatna ciecz

lokatorów było jak najmniej.

Uruchomione zostały zbior- niki hydroforowe, więc woda była. Być może podczas jej przełączania osady z rur wpłynęły chwilowo na jej ja- kość. Mamy nadzieję, że takie sytuacje nie będą miały już miejsca. Wymieniliśmy ruro- ciąg na długości 50 metrów, w miejscu, gdzie najczęściej dochodziło do usterek – tłu- maczy Sławomir Kwiatoń, główny energetyk w Ciepłow- ni Rydułtowy.

(j.sp)

POWIAT Obecnie ochrona konserwatorska może być wprowadzona tylko w pla- nach zagospodarowania przestrzennego, a w wypad- ku ich braku, wojewódzki konserwator zabytków nie ma podstaw prawnych do zajmowania stanowiska podczas wydawania decy- zji. Jak podaje miesięcznik samorządowy „Wspólnota”

projekt nowelizacji ustawy

Wojewódzki inspektor zabytków ma mieć większe uprawnienia.

Każda decyzja do konserwatora

uzupełnia ochronę konser- watorską.

Proponowana zmiana wprowadza ochronę konser- watorską w odniesieniu do obiektów ujętych w gminnej ewidencji zabytków. Obec- nie nie podlegają one takiej ochronie. Oznacza to, że każda decyzja o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego lub decyzję o warunkach zabudowy będzie

uzgadniana z wojewódzkim konserwatorem zabytków.

Nowelizacja ustawy wpro- wadza również zmianę za- wartości gminnej ewidencji zabytków.

W ciągu 6 miesięcy od wejścia w życie ustawy wo- jewódzki konserwator zabyt- ków ma przekazać wójtowi i staroście wykaz zawierający zestawienie zabytków.

(red)

(7)

7

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 28 kwietnia 2009 r.

GORĄCY TEMAT

POWIAT Za metr sześc. wody mieszkańcy powiatu wodzi- sławskiego (oprócz Lubomi, która czerpie wodę ze studni głębinowych) płacą 4,65 zł.

Wcześniejsza cena to 4,19 zł.

– Tak dużej podwyżki nie było łącznie przez ostatnich sześć lat – mówi Wiesław Blutko, prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Wodzisławiu, które kupu- je wodę od Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodo- ciągowego w Katowicach.

Woda ta pochodzi z ujęć w Goczałkowicach – znajdują- cym się na Wiśle i z ujęcia w Dziećkowicach na Sole. Zbior- nik ten powstał pod koniec lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku, kiedy okazało się, że potrzeby są znacznie większe.

W tym właśnie okresie w Wo- dzisławiu podjęto działania w celu czerpania wody spod zie- mi. Dotarliśmy do map z 1985 r.

wykonanych na zlecenie Urzę- du Miasta w Wodzisławiu, na które naniesiono jedenaście studni wód artezyjskich (wy- pływających samoczynnie).

Sześć przy ul. Jastrzębskiej (po drugiej strony ulicy od ho- telu Amadeus), dwie przy ul.

Łużyckiej (za tymże hotelem) i trzy przy ul. Bogumińskiej.

Jedna z nich znajduje się pod kapliczką wybudowaną przed przejazdem kolejowym (droga na Chałupki), dwie pozostałe umiejscowione są pomiędzy ową kapliczką a sklepem Bie- dronka. W dwóch kolejnych miejscach wykonywano prób- ne odwierty. Prawdopodobnie jakość wody w tych miejscach była niezadowalająca i zrezy- gnowano z dalszych działań.

Konkretnych badań nie było

Zdaniem Kazimierza Ci- chego, byłego właściciela za- kładu studniarskiego i byłego pracownika wodzisławskiego magistratu, w całej dolinie rze- ki Leśnicy znajdują się bardzo duże pokłady wody i to już na głębokości 40 m. – Być może wykorzystanie wody spod ziemi w większych ilościach byłoby konkurencją dla mono- polisty, jakim jest GPW. Poza tym jest ona zdecydowanie zdrowsza – mówi Kazimierz Cichy. Niestety nikt do tej pory nie zbadał ile wody jest na te- renie Wodzisławia czy całego powiatu. Nie jest tajemnicą, że także w innych miejscowo- ściach wody dobrej jakości jest sporo.

Na Kopernika mają źródlaną

Obecnie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Wodzisławiu czerpie wodę z sześciu studni – czterech przy ul. Jastrzębskiej i dwóch przy ul. Łużyckiej. Woda z nich spły-

wa rurami do zbiornika znaj- dującego się pod niewielkim budynkiem przy ul. Jastrzęb- skiej. Stąd pompowana jest do wieży ciśnień przy ul. Koperni- ka, która zasila w wodę część tego osiedla. Nie trzeba jej uzdatniać, jest bardzo dobrej jakości. W niektórych okre- sach czasu jest jedynie nieco chlorowana.

To się (nie)opłaci Czy woda źródlana może po- płynąć także do innych miesz- kańców miasta? Możliwe jest uruchomienie kolejnych ujęć wody, jednak zdaniem Wie- sława Blutko, prezesa wodzi- sławskich wodociągów, jest to ekonomicznie nieuzasad- nione. – Nawet jeśli okazałoby się, że ta woda jest, to należy zdawać sobie sprawę z tego, że trzeba wybudować odpowied- nią infrastrukturę, jak chociaż-

by pompy czy w niektórych miejscach stacje uzdatniania wody, a następnie te obiekty utrzymać. Obawiam się, że koszty byłyby zbyt wysokie – mówi Blutko. – Codziennie potrzebujemy ok. 15 tys. m3 wody, tyle właśnie kupujemy od GPW. Ze studni przy ul. Ja- strzębskiej i Łużyckiej czerpie- my zaledwie 175 m3 na dobę, jest to zaledwie 1,2% wyko- rzystywanej przez nas wody.

Tak więc te ilości są naprawdę niewielkie – tłumaczy Blutko.

POWIAT Od kwietnia prawie złotówkę więcej płacimy za 1 m3 odprowa- dzanych ścieków. Obecnie jest to 5,49 zł (wcześniej 4,55). To dopiero początek podwyżek. W kolejnych latach mają być jeszcze wyższe, a po 2010 r. cena przekroczy 10 zł. Wyha- mowanie jest spodziewa- ne na poziomie ok. 13 zł za m3. Ceny te nie dotyczą mieszkańców Mszany i Godowa. Stąd ścieki tra- fiają do Jastrzębia. Tutaj za m3 należy zapłacić 4,58 zł, jednak już w maju i tutaj spodziewana jest podwyż- ka. Z uwagi na uregulowa- nia techniczne związane z odrębną zlewnią ścieków nieco mniej za ścieki pła- cą mieszkańcy Rydułtów, bo 4,82 zł. Najtaniej jest w Pszowie. Miasto ma swoją oczyszczalnię. Tutaj za m sześć. ścieków mieszkań- cy płacą zaledwie 3,21 zł.

Dlaczego tak dużo?

Tak duże podwyżki do- tyczą mieszkańców Wo- dzisławia, Radlina, Gorzyc i Marklowic, ponieważ właśnie w tych miejscowo- ściach budowana będzie kanalizacja. Inwestycja, na którą trzeba wydać 200 mln zł ruszy dzięki funduszom europejskim.

Dofinansowanie Unii ma wynieść ok. 120 mln. Na budowę potrzeba więc 80 mln zł. Na same projekty i dokumentację Przed- siębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji pożyczyło już ok. 7 mln zł. – Kredy- ty spłacą nasi klienci w cenie ścieków. Nie mamy innego wyjścia – mówi Wiesław Blutko, prezes wodzisławskich wodocią- gów.

Nie ma na co liczyć Spłata kredytu przewi- dziana jest na 10 lat. Czy to oznacza, że po tym okresie cena ścieków spadnie? – Nie ma takiej możliwości – mówi Blut- ko. Twierdzi, że pieniądze będą potrzebne na utrzy- manie sieci i opłaty z tym związane, m.in. podatki od każdego metra rury.

Pozostałe pieniądze mają być wykorzystywane do budowy kanalizacji w in- nych miejscach. (raj)

Czy za 10 lat po spłacie przez miesz- kańców kredytu na budowę kanalizacji ścieki będą dużo tań- sze? – Nie ma takiej możliwości – mówi Wiesław Blutko, pre- zes wodociągów w Wodzisławiu.

Taniej nie będzie

W kwietniu drastycznie podniesiono ceny wody. Warto więc postawić pytanie, dlaczego nie wykorzystu- je się wody spod ziemi, której w Wodzisławiu nie brakuje?

Woda może być tańsza?

WODA W LICZBACH (dane szacunkowe) 450 000 m sześć. wody ku- pują miesięcznie od GPW wodzisławskie wodociągi 378 000 m sześć. wody miesięcznie wodociągi sprzedają klientom 72 000 m sześć. wynoszą miesięczne straty na sieci, za które płacą mieszkańcy (16% strat w skali roku) 50 000 m sześć. wody miesięcznie dostarcza do Radlina firma Esox 45 000 m sześć. wody miesięcznie dostarcza do Pszowa firma Amar Około 25 000 m sześć.

wody miesięcznie dostar- cza ciepłownia Rydułtowy, w tym ok. 10 000 m sześć.

trafia na osiedle Orłowiec.

Zapewnia, że nie jest prze- ciwnikiem wykorzystywania wody w ten sposób, jednak musi to być zrobione według spójnego planu.

Ze studni biorą też inni Wodę z czterech studni głę- binowych czerpie od lat firma

„Esox”. Dostarcza ją do ponad połowy mieszkańców Radlina.

Poza tym źródlana woda trafia do części mieszkańców Turzy za pośrednictwem Spółki Wo- dociągowej Turza. Pozostałym

mieszkańcom wsi spółka do- starcza wodę pochodzącą od GPW. Firma Amar z kolei ku- puje wodę z GPW i dostarcza ją do pszowskiej kopalni oraz odbiorców indywidualnych w tym mieście. Ciepłownia Ry- dułtowy z kolei wykorzystuje wodę dołową z kopalni. Uzdat- niona wraca na kopalnię jako woda użytkowa. Korzystają z niej także mieszkańcy osiedla Orłowiec.

(raj) W dolinie rzeki Leśnicy jest bardzo dużo dobrej jakości wody – mówi Kazimierz Cichy

Studnie wykorzystywane przez wodzisławskie wodociągi znjdują się w pobliżu ulicy Jastrzębskiej

Pod niewielkim budynkiem znajduje się zbiornik wody spływającej z sześciu studni

(8)

8 GMINY

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 28 kwietnia 2009 r.

Wieści gminne Majówka z Wrotami

Lokalna Grupa Działania „Morawskie Wrota” z Godowa zaprasza na Majówkę Myśliwską. Impreza pomyślana jako spotkanie integracyjne odbędzie się 16 maja w Godowie na polanie Pod Dębami. W majówce udział wezmą członkowie koła łowieckie „Odra”, których zadaniem będzie zadbanie o odpowiedni klimat imprezy.

Łowczy odegrają m.in. sygnały myśliwskie na rozpoczęcie i zakończenie majówki.

Na polanie wystąpią również zespół „Familijo” ze Skrzyszowa oraz kabaret „Marta i Monika”. Majówka rozpocznie się o godz. 16.00 i potrwa do 21.30.

Święto pod pomnikiem

W Olzie pod Pomnikiem Poległych w Działaniach Wojennych (dawny pomnik żołnierzy Armii Czerwonej) przy ulicy Bogumiń- skiej odbędą się gminne obchody święta 3 Maja. Delegacje złożą pod pomnikiem kwiaty, a następnie przemaszerują do miejscowego kościoła, gdzie w południe odbędzie się msza św.

w intencji ojczyzny. O godz. 13.00 w WDK Olza odbędą się występy chóru „Słowik nad Olzą” i zespołu „Olzanki”.

W dobrym kierunku

Wójt Piotr Oślizło spotkał się z przedstawicielami fir- my Prefrow. Tematem spotkania była budowa dróg wewnętrznych na osiedlu w Koloni Fryderyk. Jak wy- jaśniają w gminie, Prefrow jest gotowy dostarczyć min. krawężniki. Gmina będzie rozmawiać również z konsorcjum Alpinie na temat dostarczenia masy bitumicznej.

Koncert majowy

W muszli koncertowej przy WDK Czyżowice 3 maja o godz. 16.00 rozpocznie się Koncert Majowy. Wystąpią orkiestra dęta ze Skrzyszo- wa, chór „Moniuszko”, grupa śpiewacza „Czy- żowianki”, Zespół Pieśni i Tańca „Vladislavia”.

Na koniec z zaplanowano zabawę taneczną z zespołem „Adaggio”.

MSZANA Lisy są zmorą ho- dowców. – Straty są wielkie, tak samo kosztuje utylizacja zagryzionych kur. Kto za to wszystko ma płacić? – pyta Andrzej Baran, który wraz z żoną prowadzi hodowlę w Mszanie. Niedawno stra- cił 35 kur a kilka lat temu lis zagryzł mu około 200 sztuk! – Przyszoł i se pojadł – żartuje hodowca. Tak na- prawdę wcale mu nie jest do śmiechu. – Zgodnie z prze-

Hodowcy kur chcą połączyć swoje siły w walce z coraz bardziej zuchwałymi lisami

Hodowcy tracą i płacą

pisami nie mogę zwyczajnie zakopać padłych zwierząt w ziemi. Muszę je zutylizo- wać i zapłacić za to z własnej kieszeni. Dlatego uważam, że coś powinno się z tym problemem zrobić – dodaje Andrzej Baran. Zamierza powiadomić o tym powia- towego weterynarza, kilka dni temu odpowiedział też na apel Karola Kwiatonia z Wodzisławia, któremu, jak już pisaliśmy, lis zagryzł je-

denaście kur. – Rozwiesiłem w pobliskich sklepach ogło- szenia z informacją, żeby skontaktowali się ze mną hodowcy, którym lis dał się we znaki i kilka osób się zgło- siło – powiedział nam Karol Kwiatoń. – Chcemy wspól- nie zwrócić uwagę na to, że problem jest poważny i nie należy go bagatelizować.

Jak nic nie będziemy robić, to będziemy ponosić coraz większe straty i jeszcze za to

płacić – mówi wodzisławia- nin. Andrzej Baran uważa, że do wzmocnienia popula- cji lisów przyczyniły się nie tylko szczepionki przeciw- ko wściekliźnie. – Ludzie się skarżą, bo uważają, że budowa autostrady A1 w ja- kimś stopniu odcięła lisy od ich terenów żerowania. W efekcie napadają na nasze kurniki – dodaje mszański hodowca.

(izis)

GORZYCE Urzędnicy z Gorzyc dają mieszkańcom gminy ko- lejną okazję do darmowego pozbycia się niepotrzebnych gratów. Tym razem chodzi o odpady wielkogabarytowe.

Nie trzeba nigdzie ich przyno- sić, wystarczy tylko w odpo- wiednim terminie wystawić je przed ogrodzenie. Zbiera- ne będą meble, okna, złom, porcelanowe urządzenia sanitarne itp. Natomiast nie będzie zbierany sprzęt AGD/

RTV (zbiórkę takiego sprzę- tu przeprowadzono w Go- rzycach kilka tygodni temu),

GORZYCE Na ostatniej sesji wójt Piotr Oślizło wspomniał o planach modernizacji Wiej- skich Domów Kultury w Go- rzycach i Czyżowicach. O trzecim z WDK–ów – tym z Olzy – nie wspomniał, na co od razu zwrócił uwagę Marian Katryniok, radny z Olzy.

– Panie wójcie mam na- dzieję, że wreszcie docze- kamy się wymiany okien w naszym domu kultury – mówi Marian Katryniok.

PODBUCZE, GODÓW Dzikie wysypisko w pobliżu drogi łączącej Podbucze z Godo- wem odradza się jak przy- słowiowy feniks z popiołów.

Co jakiś czas nasi czytelnicy informują nas o kolejnych śmieciach pojawiających się nad brzegiem rzeki Le- śnicy. – To jest niesamowite jak wygląda obecnie brzeg Leśnicy – pisze do nas czy- telnik Hubert. Na długości około 300 metrów wzdłuż tej niedużej rzeczki znajdu- ją się masy śmieci. Nieopo- dal przy ulicy Olszyńskiej kilkadziesiąt metrów od pojedynczego grobu nie- znanego żołnierza ktoś wy- rzucił dwa telewizory. – W gminie najwyraźniej nikogo nie interesuje to, że jest tu takie wysypisko – dodaje nasz czytelnik.

Brygada zajęta, śmieci muszą poczekać – Śmieci z tamtego miej- sca wywoziliśmy w ubie- głym roku. Na ten moment brygada gospodarcza jest zajęta innymi robotami, głównie na drogach. Na Tym razem zbierane będą odpady

wielkogabarytowe

Kolejna zbiórka odpadów

w Gorzycach

opony i styropian. Zbiórka rozpocznie się we wtorek 28 kwietnia. Wówczas zbie- rane będą wielkogabaryty w sołectwie Czyżowice. Dzień później, 29 kwietnia, zbiór- ka odbędzie się w Bluszczo- wie, Olzie i Odrze. Kolejna zbiórka będzie miała miejsce dopiero 12 maja w Rogowie, Bełsznicy i Osinach. 13 maja odpady zbierane będą w Go- rzycach, Uchylsku, Gorzycz- kach i Kolonii Fryderyk. Na koniec, 15 maja, odpadów będą mogli się pozbyć miesz- kańcy Turzy. (art)

Gmina planuje duże modernizacje Wiejskich Domów Kultury w Gorzycach i Czyżowicach. W Olzie przeprowadzi remont.

W Olzie tylko remont

– Nie może być tak, że od- śnieżanie rozpoczynamy od wnętrza domu, bo okna są już tak nieszczelne, że śnieg wpada do środka – dodaje radny Katryniok. – W Go- rzycach i Czyżowicach pla- nujemy wykonanie dużych modernizacji. O Olzie nie wspomniałem celowo, bo tam na razie nie planujemy dużej modernizacji. Wymia- na okien to w zasadzie tylko remont – skwitował Piotr

Oślizło. (art)

pewno jednak te śmieci usu- niemy – zapowiada Mariusz Adamczyk, wójt Godowa. I dodaje, że dzikie wysypiska to nie tylko problem Wiej- skiej. Można je znaleźć w każdym bardziej odludnym miejscu gminy. – Dlatego straż miejska nasili kontro- le pod kątem podpisanych umów na wywóz śmieci i nieczystości – mówi wójt.

Wystaw odpady za ogrodzenie

Może sytuacja poprawi się po takich akcjach, jak ta, którą urzędnicy z Godowa chcą przeprowadzić w maju i czerwcu. Za przykładem sąsiednich Gorzyc, postano- wili zorganizować zbiórkę odpadów wielkogabaryto- wych i sprzętu RTV i AGD.

Tyle że w Gorzycach zbiór- ki te odbywają się osobno, zaś w Godowie za jednym zamachem będzie można pozbyć się i starych mebli, ceramiki sanitarnej, styro- pianu, okien, złomu a tak- że zepsutych lodówek czy komputerów. Sprzęt RTV i AGD żeby został odebrany musi być kompletny. Zbiór- ki będą przeprowadzane w poniedziałki. 25 maja w Gołkowicach, 1 czerwca w Godowie i Skrbeńsku, 15 czerwca w Łaziskach, wPodbuczu i w Krostoszo- wicach zaś 22 czerwca w Skrzyszowie. Odpady na- leży wystawić do godziny 8.00 przed ogrodzenie pose- sji. Zbiórka jest bezpłatna.

Artur Marcisz

Kolejny odcinek serialu o dzikim wysypisku na ulicy Wiejskiej w Podbuczu

Zaśmiecony brzeg rzeki

Ktoś zadał sobie wiele trudu, by pozbyć się w odludnym miejscu starych telewizorów

Stanisław Cieśla z Lubo- mi jak co roku oczekuje na przylot bocianów. Upodoba- ły sobie miejsce w pobliżu jego domu, więc zbudował dla nich dwie podstawy pod gniazdo: jedną drewnianą na szczycie starej wierzby, drugą metalową na szczy- cie masztu energetycznego, którą na jego prośbę założyli energetycy.

Oczekują na przylot O tym, że mieszkańcy Lu- bomi każdego roku z utęsk- nieniem oczekują na przylot bocianów na wiosnę, wia- domo już od dawna. Biali przybysze, nierzadko aż z Afryki Południowej, upodo- bali sobie tę gminę zakła- dając na niej kilka gniazd.

Nie każda para bocianów może liczyć w tak wiele do- broci, jak te w Lubomi ze strony Stanisława Cieśli.

Elektrycy pomogli Do Stanisława Cieśli bo- ciany przylatują co roku, ale wskutek bezustannych, za- ciętych walk z inną parą, wo-

jujące ze sobą ptaki wpadały wprost na przewody niskiego napięcia, powodując silne iskrzenie i zagrożenie poża- rem lasku iglastego rosnące- go wśród zabudowań, a w efekcie opuszczenie gniazda.

W tej sytuacji Stanisław Cieśla zwrócił się do firmy Vattenfall w Raciborzu z prośbą o zało- żenie nowej platformy na maszcie stojącym w pobliżu gniazda. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Na począt- ku marca przed wylotem bo- cianów elektrycy tej firmy zdążyli założyć (bezpłatnie) na słupie metalową platformę, zaś w miejsce metalowych przewodów zainstalowali ka- ble gumowe wykluczając tym samym wszelkie ewentualne zagrożenia.

Wrócą do gniazda?

Mieszkańcy Lubomi mają nadzieję, że pomoc okaza- na tym pięknym ptakom ze strony elektryków z Racibo- rza okaże się skuteczna i bo- ciany niebawem powrócą do nowo założonego gniazda.

(opr. e)

Mieszkaniec Lubomi chce ułatwić bocianom żywot i zbudował dla nich specjalne podstawy pod gniazdo

Luksusy

dla skrzydlatych gości

Roboty wykonali pracownicy pogotowia energetycznego

(9)

9

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 28 kwietnia 2009 r.

GMINY

Wieści gminne Wspólna droga

Starostwie Dolnej Lutyni zwrócili się do wójta Go- rzyc Piotra Oślizło z propozycją nawiązania współ- pracy transgranicznej, w celu pozyskiwania środków na wspólne projekty. Taką inwestycją miałaby być m.in. budowa drogi łączącej czeskie Wierzniowice z Gorzyczkami. Droga miałaby przebiegać w miejscu dawnego przejścia małego ruchu granicznego.

Tropikalne majówki

Zbliża się czas majówek. Tropikalna Wyspa w Marklowicach również zaprasza wiosenne zabawy. 1 maja w piątek, od godz.

18.00 odbędzie się tutaj dyskoteka w stylu lat 90. Następnego dnia, w sobotę, 2 maja, w godz. od 18.00 do22.00 będzie można wziąć udział w biesiadzie z zespołem Coral, a 3 maja, również o godz. 18.00, na Tropikalnej Wyspie odbędzie się spotkanie w bajkowym zwierciadle dla dzieci i zabawa z zespołem Saturn.

SKRZYSZÓW Około 1400 m kw. nowych powierzchni parkingowych przybyło w Skrzyszowie. Kolejne nowe parkingi (pierwsze konsor- cjum wybudowało w ubie-

W Skrzyszowie powstały dwa parkingi. Ich budowę zrealizowało w całości konsorcjum budujące autostradę A1

Drogowcy z autostrady pomagają gminie

głym roku) powstały obok kościoła i na placu dawnego kółka rolniczego, obok ośrod- ka zdrowia. Jak przekonują włodarze Godowa, to kolejny już efekt dobrej współpracy

Roboty przy asfaltowaniu placu obok ośrodka zdrowia w Skrzyszowie. W tle po prawej magazyn, który wkrótce zostanie rozebrany.

CZYŻOWICE Ponad 150 osób uczestniczyło w spo- tkaniu wiosennym, zorga- nizowanym przez Wiejski Dom Kultury i Radę Sołecką Czyżowic. Tego typu przed- sięwzięcia to dobra i godna naśladowania czyżowicka tradycja. Zawsze w okresie świąt Bożego Narodzenia i Wielkanocy do WDK zapra- szani są seniorzy z całego so- łectwa. Dla wielu z nich jest to jedyna okazja do powspo- minania odległych zdarzeń z dawno niewidzianymi kolegami. Osoby te cenią sobie zwłaszcza życzliwość i wsparcie innych. – Po fre- kwencji widać, że organizo- wanie takich spotkań ma dla tych ludzi ogromne zna- czenie – mówią pracownicy WDK-u.

Kulturalnym akcentem spotkania był występ ze- społu folklorystycznego

„Familijo” ze Skrzyszowa.

Spotkanie urozmaicił też Henryk Sosna, który grając na akordeonie bawił przy- byłych seniorów. Przybyli mogli także oglądać prace zgromadzone na wystawie

„Wielkanoc w tradycji pol- skiej”.

(art)

Wiosenne spotkanie dla osób starszych i samotnych

Pamiętają o samotnych

GORZYCE Wójt Gorzyc uzy- skał absolutorium za wyko- nanie budżetu za 2008 rok.

Nikt z radnych nie był prze- ciwny. Nie zabrakło jednak słów krytyki, odnoszącej się do przemówienia wójta, w którym Piotr Oślizło chwalił się osiągnięciami gminy.

– Czegoś w tym przemówie- niu zabrakło. Wszystko było na tak, tymczasem wójt nie wspomniał o tym co się nie udało – powiedział przed gło- sowaniem radny Jan Skrzy- piec. I wymienił problemy, z którymi jego zdaniem bory- ka się gmina. – Nie do końca zrównoważony rozwój po- szczególnych sołectw, brak dofinansowania zewnętrz- nego na modernizacje dróg, czy brak dofinansowania ze źródeł zewnętrznych bu- dowy gimnazjum – wylicza Skrzypiec porażki obecnej władzy.

– Teraz o środki zewnętrz- ne jest trudniej, bo jest znacznie więcej chętnych

na fundusze unijne – odpo- wiada wójt Oślizło. – Ale na modernizację ulicy Polnej w Kolonii Fryderyk otrzymali- śmy dofinansowanie już po zakończeniu tej inwestycji.

Mam nadzieję, że z budową gimnazjum będzie podobnie i również w końcu uda nam się jakieś środki na tę inwe- stycję pozyskać. Po to zacho- wujemy wcześniej ustalony harmonogram, żeby nam ewentualnie żadne środki nie przeszły obok nosa – do- daje wójt.

Lepiej spłacić kredyt?

Kolejną rzeczą, która nie podoba się radnemu Skrzyp- cowi to rozdysponowanie kwoty 6,6 mln zł, jaką gmina otrzymała na konto pod ko- niec zeszłego roku w ramach dofinansowania budowy ba- senu Nautica (było to wstecz- ne finansowanie budowy basenu, czyli otrzymane już po zakończeniu inwestycji).

– W przemówieniu wójta

Nim Piotr Oślizło otrzymał absolutorium, wysłuchał kilku słów krytyki z ust Jana Skrzypca

Wójt się chwalił, radny pytał

usłyszeliśmy, że środki te po- kryją deficyt budżetowy. Czy nie lepiej byłoby spłacić kre- dyty zaciągnięte na budowę basenu? – dopytywał radny Skrzypiec.

– Z tej kwoty spłacimy część pożyczek, na kwotę około 3 mln zł. Resztę na razie trzymamy w rezerwie i dołożymy gdzieś do inwe- stycji – mówi Piotr Oślizło.

Będzie

czas na rozliczenie Wójta w obronę wziął prze- wodniczący rady. – Ocena merytoryczna jest na pewno bardzo pozytywna – ocenił Czesław Zychma. Jan Skrzy- piec również zaznaczył, że nie ma wątpliwości co do tego, że wójt na absoluto- rium zasłużył. I dodał, że na ostateczne rozliczenia przyj- dzie czas na koniec kadencji.

– Dopiero wówczas będzie można w pełni ocenić dzia- łalność wójta i rady – zakoń- czył Skrzypiec. Artur Marcisz

Seniorzy mieli okazję obejrzeć wystawę „Wielkanoc w tradycji polskiej”

GORZYCE Część drzew przy ulicy Raciborskiej w Osinach wyciął Powiatowy Zarząd Dróg. Na ostatniej sesji rady gminy padło pytanie dlacze- go nie wycięto wszystkich drzew. – Sprawiają ogromne zagrożenie dla kierowców.

Nieraz słyszałem jak kierow- cy hamowali tam z piskiem opon przed spadającymi ko- narami. Trzeba słyszeć co mówi taki kierowca, któremu przed maską auta lądują gałę- zie – mówi Henryk Tomala, radny z Osin.

– Wycięcie wszystkich tych drzew nie jest możliwe. Mu- simy zdawać sobie sprawę z tego, że część z nich osiągnę- ła rozmiary pomników przy-

rody – wyjaśnia radny Jerzy Rebeś, który pełni funkcję przewodniczącego komisji, wydającej zgody na wycin- kę. – Poza tym nie wszyscy myślą tak samo. Jedni chcą żeby drzewa wycinać, inni nie – mówi Rebeś i dodaje, że do wycinki zakwalifikowane zostały tylko te drzewa, któ- rych wycięcie było koniecz- ne ze względu na ich stan.

– Wszystkich wyciąć nie mogliśmy bo nasza gmina byłaby znana w całej Polsce – przekonuje Rebeś. – Trze- ba sobie odpowiedzieć na pytanie co ważniejsze, drze- wo czy człowiek – zakończył dyskusję radny Tomala.

(art)

gminy z konsorcjum Alpine, budującym nieopodal auto- stradę.

Parking przyda się na imprezy w plenerze W zamierzeniach włoda- rzy gminy wylany asfaltem parking na placu byłego kół- ka rolniczego ma być pla- cem, na którym mieszkańcy Skrzyszowa będą się spo- tykać na imprezach plene- rowych. Do tej pory takim miejscem był niedaleki krąg.

– Ale obok kręgu postał plac zabaw i teren pod imprezy został znacznie okrojony – mówi Mariusz Adamczyk, wójt Godowa.

Na spotkania zamierza się także przeznaczyć mniejszy z magazynów (ostatnia pozo- stałość po kółku rolniczym).

Ma być on przerobiony na po- mieszczenia sanitarne i mały

magazynek na sprzęty sołtysa i rady sołeckiej. Drugi, większy magazyn zostanie rozebrany.

Pierwsza impreza organizowa- na w tym miejscu odbędzie się już 30 maja. Odbędą się tutaj obchody 10–lecia przedszkola w Skrzyszowie.

To nie wszystko?

W Skrzyszowie mają na- dzieję, że nowe parkingi to nie ostatnia pomoc Alpine udzie- lona ich sołectwu. Mieszkań- cy ulicy Wallacha czekają na obiecane na zebraniu so- łeckim przez przedstawicie- li konsorcjum utwardzenie fragmentu tej ulicy. – Na ra- zie utwardzono odcinek, któ- ry był w najgorszym stanie.

Mam obiecane, że wkrótce roboty zostaną tam wznowio- ne i utwardzonych zostanie w sumie 800 metrów drogi – wyjaśnia Adamczyk. (art)

Kierowcy domagają się usunięcia drzew z pobo- cza ulicy Raciborskiej w Osinach

Drzewa

przeszkadzają kierowcom

Przyjedzie jeszcze raz

Powtórzone zostaną badania mammograficzne w Marklowicach. Mam- mobus Instytutu Onkologii w Gliwicach zaparkuje za Urzędem Gminy jeszcze raz w dniach od 18 do 20 maja. Z darmowej profilaktyki mogą skorzystać kobiety między 50 a 69 rokiem życia. Przypomnijmy, że badania są bezpłatne, gdy od ostatniego badania finansowanego przez Narodowy Fundusz Zdrowia upłynęły pełne dwa lata. Panie powinny ze sobą zabrać jedynie dowód tożsamości z numerem PESEL oraz kartę chipową.

Zabawa z kabaretem

W sobotę, 9 maja na majówkę zaprasza Wiejski Ośrodek Kultury i Rekreacji w Połomi oraz OSP w Gogołowej. Zabawa rozpocznie się po mszy odprawionej w gogołowskiej kaplicy o godz. 16.00. Na scenie za remizą strażacką w Gogołowej wystąpi kabaret To nie my, w programie są także popisy sprawności strażackiej. Nie zabraknie kiełbaski z grilla i zim- nych napojów. Zabawa taneczna potrwa do wieczora.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jakkolwiek jednak przy mającej nastąpić sprzedaży może nie być kłopotów z przekazaniem udziału w części wspólnej, to z kolei funkcjonujące już wspólnoty nie

Kto i dlaczego obiecał, że będzie to gotowe już w maju, tego być może mieszkańcy Połomi dowiedzą się w śro- dę, 11 marca, na spotkaniu z m.in.. przedstawicielami

rze ze szkółki piłkarskiej MO- SiR Odra już po raz dwunasty pojadą do Roseto we Wło- szech na prestiżowy turniej piłkarski Spiagge D’Abruzzo Cup. Na przełomie kwietnia i

Być może rozmowy, na które udaje się również przed- stawiciel strony społecznej (Jan Marcol ze Skrzyszowa, który wystąpił z pomysłem budowy drogi) zmienią nastawienie

Efekt jest taki, że od tego czasu jak tylko trochę popada to na podwórze nie można wyjść, bo tyle wody się tu zbiera.. Podczas robót ziemnych zniszczyli dreny, a my mamy

Pozdrawiam wszystkich! Mam na imię Julian. Poja- wiłem się na tym świecie 25 stycznia, o godz. Pozdrawiam moich kochanych rodziców, Sabinę i Norberta Pasbergów, a także

Reorganizacji szpitali kilka już było, pojawiały się zarzuty o marnotrawienie środków, więc chcemy wszystko przemyśleć, żeby podobnych zarzutów już nie było -

Dostępne są również zestawy rozbudowujące standardowy kocioł o elementy kotła podajnikowego. Dzięki temu tradycyjny kocioł Yiadrus może stać się w pełni