Ciężki tydzień dla byków, szansa na kontrę
USA (S&P500, Nasdaq100) – na początku tygodnia oczekuję kontynuacji odbicia z piątkowego dna. Kluczowy opór znajduje się w rejonie 1396-1403pkt…
Polska (WIG, WIG-Banki, WIG20) – na początku tygodnia oczekuję odbicia. Przełamanie oporu w rejonie 2360-2370pkt.
może zakończyć miesięczną przecenę na indeksie WIG20, w przeciwnym wypadku powrót na 2300pkt…
Waluty (EUR/USD, USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN) – w przyszłym tygodnia możliwe spadki w rejon 1.26 USD. Potem oczekuję na przesilenie i zakończenie 2-miesięcznej korekty. Złoty może się jeszcze przez kilka dni osłabiać…
Towary (ropa, złoto) – ropa znajduje się w kilkutygodniowej spadkowej korekcie, niedługo może się pojawić sygnał jej zakończenia. Na złocie doszło do silnego odbicia, w mojej ocenie jest ono korekcyjne, potem kolejna spadkowa piątka w rejon 1640 USD…
Rynek akcji w USA (kontrakty na indeks S&P500)
Wygrana Baracka Obamy doprowadziła do krótkotrwałego wzrostu na rynkach. W środę rano kontrakty na indeks S&P500 były notowane po 1431.5pkt. w strefie silnego i kluczowego oporu (1428-1431pkt.). W ciągu dnia doszło do silnych spadków. Przełamane zostały wsparcia w rejonie 1411pkt., 1403pkt. i 1395pkt. Kilkutygodniowe minimum wypadło na poziomie zaledwie 1384pkt. W czwartek dno wypadło na poziomie 1373pkt. W piątek było to zaledwie 1364pkt. Po godzinie 14:30 doszło do odbicia. Lepsze dane z godziny 15:55 (w listopadzie Indeks Uniwersytetu Michigan wzrósł do 84.9pkt., oczekiwano 83.0pkt.) jak i wcześniejsze wyprzedanie rynku przełożyły się na mocniejsze odbicie. Dzienne maksimum wypadło na poziomie 1388pkt. Po godzinie 18:30 doszło do realizacji zysków. Zamknięcie wypadło na poziomie 1375.55pkt.
W piątek po południu przebity został opór w rejonie 1371-1374pkt. Pojawił się sygnał do korekty spadków ze środowego szczytu na poziomie 1431.5pkt. Odbicie powinno przyjąć co najmniej postać korekcyjnej trójki (a-b-c).
Pierwsza fala wzrostów miała zasięg 24 punktów, co daje szanse na zaatakowanie oporu w rejonie 1396-1403pkt.
Pokonanie tej bariery powinno wygenerować sygnał do trwalszego odbicia.
Wykres 1. Kontrakty na indeks S&P500 w układzie dziennym (scenariusz podstawowy, 55%)
Strona 2 Na wykresie MACD-histogram tworzy się pozytywna dywergencja, to powinien być argument przemawiający za kolejnym tym razem trwalszym ruchem w górę. Kluczowy opór znajduje się w obszarze 1428-1431pkt. Rozbicie tej bariery może dać bykom szansę na zakończenie kilkutygodniowej korekty w ramach fali 4-tej (wykres 1).
Scenariusz podstawowy zakłada wejście w kolejną kilkutygodniową falę wzrostów, która mogłaby osiągnąć nowe tegoroczne maksimum w rejonie 1500pkt. Jego szanse oceniam na 55%.
Kontrakty na indeks Nasdaq100 wyglądają bardzo słabo. Z wrześniowego szczytu pojawiła się spadkowa siódemka. Na razie jest to równoważne trójce. Optymistycznie wygląda potrójna pozytywna dywergencja na MACD-histogramie (wykres 2). Początek tygodnia może przynieść odbicie. Bardzo ważny opór znajduje się w rejonie 2632pkt. Pokonanie tej bariery da nam okazję do trwalszego odbicia. W przeciwnym wypadku może dojść do dalszych spadków i pojawienia się spadkowej dziewiątki. Dopiero potem zobaczylibyśmy korekcyjne odbicie.
Wykres 2. Kontrakty na indeks Nasdaq100 w układzie dziennym
Wróćmy do kontraktów na indeks S&P500. W scenariuszu alternatywnym (szanse 45%) odbicie z tegorocznego dna byłoby korektą (a-b-c). Szczyt z września wyznaczałby ważny średnioterminowy punkt zwrotny. Do realizacji tego scenariusza konieczne jest przełamanie krytycznego wsparcia w postaci szczytu fali (a) w rejonie 1368pkt.
Wykres 3. Kontrakty na indeks S&P500 w układzie dziennym (scenariusz alternatywny, 45%)
W tym rejonie biegnie obecnie 200-sesyjna średnia, która wzmacnia to wsparcie. Gdyby jednak doszło do jego rozbicia to otworzyłaby się droga do powrotu na tegoroczne minimum na poziomie 1263pkt.
Spójrzmy na kontrakty na indeks S&P500 ze wskaźnikiem Ichimoku (wykres 4). Szybko możemy zobaczyć jaki panuje trend, gdzie znajdują się obszary wsparcia i oporu.
Wykres 4. Kontrakty na indeks S&P500 w układzie dziennym ze wskaźnikiem Ichimoku.
Wykres świecowy przełamał wsparcie w postaci chmury hossy, pojawił się kolejny sygnał sprzedaży potwierdzający wcześniejszy (przecięcie linii Kijun Sen i Tenkan Sen). Linia Chikou Span znajduje się pod wykresem świecowym i potwierdza trend spadkowy. Opór wyznacza chmura hossy.
Sytuacja długoterminowa czyli kiedy kolejna fala kryzysu w USA ?
Odbicie z dna z 2009 roku powinno być w mojej ocenie jedynie korekcyjną falą (A-B-C) w długoterminowej bessie, która rozpoczęła się w 2000 roku. Fala (A) zakończyła się w maju 2011 roku (wykres 5).
Wykres 5. Kontrakty na indeks S&P500 – perspektywa kilkuletnia
Strona 4 Potem doszło do silnej przeceny w ramach fali (B). Od jesieni 2011 roku trwa kolejna fala wzrostów (fala C). Na razie jej struktura ma postać trójki (1-2-3). W tym długoterminowym scenariuszu wykorzystałem bardziej prawdopodobny scenariusz średnioterminowy. Stąd oczekiwanie na pojawienia się wzrostowej piątki (1-2-3-4-5) po czym doszłoby do kilkumiesięcznej korekty (wykres 5).
Po jej zakończeniu można byłoby oczekiwać na kolejną wielomiesięczną falę wzrostów, która przekroczy na jakiś czas historyczny szczyt z 2007 roku. Dopiero potem doszłoby do zakończenia kilkuletniej korekty w długoterminowej bessie. Mogłoby to nastąpić w 2014 roku.
Rynek akcji w Polsce
Omówienie sytuacji rozpoczniemy od najsilniejszego indeksu WIG. Trend wzrostowy z tegorocznego dna jest tu najlepiej wykształcony, kolejne korekty jakie się pojawiają kończą się daleko od poprzednich ważnych szczytów.
Ostatni tydzień przyniósł dużą siłę naszego rynku widoczną szczególnie od środy. W piątek nieznacznie pogłębione zostało dno z października.
Na wykresie indeksu WIG ważny opór znajduje się w rejonie 43510pkt. (korpusy świec z III-ciej dekady września).
Pokonanie tej bariery może dać sygnał do zakończenia przeceny w ramach fali czwartej. Powinno to być potem potwierdzone rozbiciem oporu w rejonie 43809-43914pkt. Co mogłoby otworzyć drogę na tegoroczne maksimum.
W przeciwnym wypadku grozi nam ruch na południe (wykres 6).
Wykres 6. Indeks WIG w układzie dziennym
Przejdźmy teraz do sektora bankowego. Indeks WIG-Banki nieznacznie wybił się w dół z kilkutygodniowej konsolidacji. Kolejne ważniejsze wsparcie znajduje się w rejonie 6116pkt. Sądzę, że przyszły tydzień może przynieść ruch w górę.
Potem może dojść do zwrotu na południe. W rezultacie byki musiałby ponownie bronić ważnego długoterminowego wsparcia w rejonie 6116pkt. (wykres 7).
Wykres 7. Indeks WIG-Banki w układzie dziennym
Przejdźmy teraz do najsłabszego indeksu WIG20, który nie zdołał się jeszcze wybić z rocznego trendu horyzontalnego. Do środy indeks WIG20 rósł osiągając lokalne maksimum na poziomie 2353pkt. Po godzinie 13- tej rozpoczęły się mocniejsze spadki.
Na tle indeksów giełd zachodnich indeks WIG20 zachowywał się bardzo mocno. W piątek rozbite zostało wsparcie w rejonie 2320-2322pkt. Otworzyła się droga na październikowe minimum (2303pkt.). Dzienne minimum wypadło jednak kilka punktów wyżej na poziomie 2306pkt. Po godzinie 14-tej rozpoczęło się odrabianie strat.
Indeks wzrósł do pułapu 2324pkt. Zamknięcie nastąpiło po 2324pkt.
W piątek nie doszło do pogłębienia październikowego dna (2303pkt.). W efekcie z wrześniowego szczytu widoczna jest tylko spadkowa trójka. Jeśli dojdzie do poprawy sytuacji na giełdach w USA to możliwy byłby ruch na północ. Kluczowy opór znajduje się w rejonie 2360-2370pkt. (wykres 8).
Wykres 8. Indeks WIG20 w układzie dziennym
Strona 6 Gdy się go uda pokonać będzie można oczekiwać dalszych wzrostów i ataku na wrześniowe maksimum na poziomie 2324pkt. W przeciwnym wypadku możliwy powrót w rejon 2300pkt..
Eurodolar (EUR/USD)
W ubiegłym tygodniu doszło do dalszych spadków. Wsparcie w rejonie 1.2802-1.2840 USD (ważniejszy był poziom 1.2840 USD), zostało rozbite. W piątek osiągnięte zostało kilkutygodniowe minimum na poziomie 1.2689 USD. Zamknięcie nastąpiło po 1.2708 USD.
W krótkim terminie można oczekiwać niewielkiego odbicia (szczegóły w poniedziałkowym dziennym biuletynie walutowym), nie wyżej niż do 1.2740 USD. Potem możliwe są dalsze spadki. 50% zniesienia 2-miesięcznej fali wzrostowej z tegorocznego dna znajduje się w rejonie 1.26 USD. Z kolei styczniowe dno znajduje się w rejonie 1.2723 USD. Sądzę, że w tym rejonie może dojść do zakończenia blisko 2-miesiecznej przeceny.
Potem można byłoby oczekiwać krótkoterminowych sygnałów wejścia w kolejną 2-miesięczną falę wzrostów, której celem będzie atak na tegoroczny szczyt (1.3485 USD). Średnioterminowy sygnał poprawy sytuacji nastąpi po przełamaniu oporu w rejonie 1.2840 USD (wykres 9).
Wykres 9. Eurodolar w perspektywie ostatnich kilkunastu miesięcy
Spójrzmy teraz na długoterminowy wykres eurodolara w układzie tygodniowym. Po pojawieniu się dużej wzrostowej trójki (A-B-C) rozpocznie się korekta i prawdopodobnie dojdzie do rozbicia szczytu fali A (wykres 10).
W takim układzie mogłoby to oznaczać powrót na długoterminowe dno z lipca 2012 roku na poziomie 1.2041 USD.
Są jednak szanse, że nowego dna nie będzie i w efekcie mogłaby się pojawić jeszcze jedna korekcyjna struktura typu wzrostowej trójki (wynikałaby ona z tego, że korekta wcześniejszego kilkunastomiesięcznego okresu spadków nie powinna być tak krótka w czasie i mieć tak niewielki zasięg).
Kolejna wzrostowa trójka mogłaby potrwać pół roku, może więcej. Dopiero potem doszłoby do mocniejszej przeceny której celem byłoby zaatakowanie długoterminowych wsparć z lat 2008, 2010, 2012.
Wykres 10. Eurodolar w perspektywie długoterminowej
Silna fala spadków na eurodolarze powinna przełoży się negatywnie na notowania złotego.
Złoty (USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN)
Rozpocznijmy od pary USD/PLN, która jest najmocniej powiązana z eurodolarem. W ubiegłym tygodniu kurs dolara przebił opór w rejonie 3.24-3.25 USD. Szczyt wypadł na poziomie 3.2873 PLN. Piątkowe zamknięcie nastąpiło na poziomie 3.2657 PLN. W perspektywie najbliższych dni oczekuję dalszych wzrostów. Silny opór znajduje się w rejonie 3.33 PLN. Powinien on powstrzymać osłabienie złotego.
Po zakończeniu już blisko 2-miesięcznej fali spadków na eurodolarze (umocnienie dolara do euro i do innych walut) powinno dojść do kolejnej około 2 miesięcznej fali wzrostów (osłabienie dolara). Wtedy oczekuję przesilenia na parze USD/PLN. Rozbicie wsparcia w rejonie 3.22 PLN (wykres 11) wygeneruje sygnał do powrotu
Wykres 11. Kurs dolara w relacji do złotego w perspektywie średnioterminowej
Strona 8 w rejon tegorocznych wsparć, gdyż z wrześniowego dna pojawi się tylko wzrostowa trójka. Niestety w długim terminie gdy wielomiesięczne odbicie na eurodolarze dobiegnie końca i wspólna waluta wejdzie w koleją wielomiesięczną falę spadków złoty powinien wejść w kolejną falę osłabienia. Sygnał pojawi się po przebiciu oporu w rejonie 3.04-3.09 PLN. To może skutkować powrotem w rejon 3.54-3.60 PLN i jeszcze wyżej.
Spójrzmy na kilkuletni wykres EUR/PLN. Dno na poziomie 4.02 PLN nie zostało potwierdzone przez niżej położone dno wskaźnika MACD histogram. Utworzyła się pozytywna dywergencja ostrzegająca o nadchodzącym długoterminowym przesileniu (wykres 12). Wcześniej jednak możliwe jest pogłębienie dna na poziomie 4.02 PLN (patrz na wcześniejszą średnioterminową prognozę dla USD/PLN). Silne długoterminowe wsparcie znajduje się w rejonie 3.92 PLN. Tutaj może dojść do zakończenia przeceny z poziomu 4.58 PLN. Późniejsze odbicie i przełamanie oporów w rejonie 4.02 oraz 4.11 PLN wygeneruje długoterminowy sygnał do powrotu w rejon 4.58 PLN i wyżej.
Wykres 12. Kurs euro w relacji do złotego w perspektywie długoterminowej
Ciekawie wygląda też wykres franka w długim terminie. Kurs szwajcarskiej waluty znajduje się w spadkowym kanale (wykres 13). W ciągu kilku miesięcy dolne ograniczenie kanału w rejonie 3.24 PLN może zostać osiągnięte.
Wykres 13. Kurs franka w relacji do złotego w perspektywie długoterminowej
Nieznacznie niżej znajduje się ważne długoterminowe wsparcie w postaci szczytu z 2009 roku. Stanowi ono dodatkowy argument za budową kolejnego wielomiesięcznego trendu wzrostowego kursu franka względem złotego.
Ropa
Struktura spadków z październikowego szczytu (100.4 USD) wskazuje, że była to spadkowa trójka, która utworzyła falę (a). Po zakończeniu odbicia w ramach fali b doszło do silnych spadków wewnątrz fali (c). Początek tygodnia przyniósł mocne odbicie do pułapu 89.2 USD. Z wtorkowego szczytu doszło do spadku do 84.1 USD.
Piątkowe zamknięcie wypadło na poziomie 86.06 USD (wykres 14).
Wykres 14. Kurs kontraktów na ropę w perspektywie długoterminowej
Sądzę, że najbliższe dni mogą przynieść średnioterminowe przesilenie. Musimy też poczekać na zakończenie 2- miesięcznej fali spadków na eurodolarze. Od kilku tygodni tworzy się silna pozytywna dywergencja na wskaźniku MACD histogram, który nie potwierdził ostatnich minimów. Obrona wsparcia w rejonie 85 USD a potem przełamanie oporu w rejonie 88 USD, gdzie znajduje się dno pierwszej fali spadków (fala a) doprowadzi do pojawienia się sygnału zakończenia korekty z wrześniowego szczytu.
W perspektywie kolejnych tygodni możliwy będzie powrót w rejon 100 USD, musi to zostać wcześniej potwierdzone zniesieniem całej fali c, czyli przekroczeniem oporu w rejonie 93.5 USD.
Złoto
W poniedziałek doszło do niewielkich wzrostów. We wtorek miały one już duży zasięg. Do piątku kurs kontraktów na złoto osiągnął szczyt na poziomie 1738.55 USD, zamknięcie po 1730.85 USD.
Z październikowego szczytu pojawiła się spadkowa 5-falowa struktura. Wzrosty z listopadowego dna powinny być jedynie korekcyjne i przyjąć postać trójki (a-b-c). Bykom nie powinno się udać przełamanie oporu w rejonie 1755
Strona 10 USD. W dalszej perspektywie powinniśmy jeszcze zobaczyć jedną falę spadków. Może ona przetestować bardzo ważne wsparcie w rejonie 1640 USD (wykres 15).
Wykres 15. Kurs kontraktów na złoto w perspektywie długoterminowej
Po zakończeniu korekty (a-b-c) oczekuję kolejnej fali wzrostowej fali, która może zaatakować opór w rejonie 1800 USD. Po pokonaniu tej bariery otworzy się droga na historyczny szczyt z 2011 roku na poziomie 1921 dolarów za uncję.
Sławomir Dębowski Markets.com
Niniejsza publikacja została przygotowana przez Safecap Investments (Poland) Sp. z o.o. i jest dostarczona wyłącznie w celach informacyjnych. Przeznaczona jest dla inwestorów, którzy nie podejmują swoich decyzji inwestycyjnych w oparciu o nią. Inwestorzy powinni mieć swoją własną ocenę co do właściwości i celowości inwestowania w którykolwiek z wymienianych instrument finansowy, opartą na analizie danego instrumentu, ryzyka z nim związanego, ich własnej strategii inwestycyjnej oraz przy uwzględnieniu ich prawnej, podatkowej i finansowej sytuacji.
Dotychczasowe efekty inwestycji w dany instrument finansowy nie są gwarancją przyszłych wyników. Safecap Investments (Poland) Sp. z o.o., jak również żaden z jej pracowników w związku z niniejszą publikacją nie będzie odpowiedzialny za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne.