• Nie Znaleziono Wyników

Fragment

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Fragment"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

Miała w swoim dorobku rzeźbę, którą można oglądać w Warszawie. Przedstawia grupę gołębi, a powstała w czasach, gdy po zrujnowaniu stolicy w czasie Powstania i po jego zakończeniu ptaki te zginęły z war-szawskich ulic.

Przede wszystkim jednak zajmowała się małymi formami. Były to ma-lutkie ceramiczne arcydzieła: zwierzątka i bohaterowie bajek dla dzieci, z powodzeniem sprzedawane w sklepach Cepelii. Chyba wszycy, którzy Ją znali, mają w domach te pamiątki po Niej.

Nieraz przyglądałam się, jak je robiła. Patrzyłam zafascynowana, jak z niewiarygodną szybkością, jakby od niechcenia, spod Jej palców wyła-niały się kuleczki, wałeczki, stożki i inne drobne elementy z glinki cerami-cznej, by za moment, zręcznie połączone, przeistaczały się w misie, ka-czuszki, krasnale... Uformowane figurynki malowała, wypalała w piecu, znów malowała i wypalała raz jeszcze. Żmudna to była praca, a poza tym jakże często podczas kolejnych etapów pracy po prostu one niszczyły się.

Kochała sztukę, a swoje wyroby traktowała jak talizmany. Zanim poda-rowała komuś takie maleństwo, chuchała w nie, aby przyniosło obdaro-wanemu szczęście.

Miała dla ludzi dużo serca i czasu. Lubiła dzieci, to z myślą o nich stworzyła swój ceramiczny świat. Nigdy też nie gniewała się na dzieci. Czasem, gdy miała uchylone drzwi swojej pracowni i jakieś małe cieka-wskie główki zaglądały do niej, nie denerwowała się, że przeszkadzają, znajdowała czas, aby z nimi porozmawiać.

Kochała sztukę i ludzi, dla których ją tworzyła. Kiedyś słyszałam zda-nie: "trzeba być wielkim, żeby tworzyć dla małych". Do Niej to bardzo pa-suje.

Kiedy się poznałyśmy - kończyłam szkołę podstawową. Nigdy mi nie powiedziała, jak inni dorośli, ucz się matematyki. Ona przede wszystkim podtrzymywała i rozwijała moją miłość do sztuki, zaraziła mnie swoim za-pałem. Nie udało mi się zostać rzeźbiarką, tym bardziej chylę czoło przed Jej talentem i pracą. Mimo, że byłam tylko drobnym epizodem w Jej ży-ciu, na zawsze pozostanie w moim sercu i w mojej pamięci.

x) O Janeczce Karwowskiej pisałyśmy w nr 1/1998 PP. Na prośbę p. Anieli Zinkiewicz za-mieszczamy jej wspomnienia

Cytaty

Powiązane dokumenty

Szkoła znajdowała się w baraku, który jest do dzisiaj.. Były tam dwa takie

Wielu ludzi mających za złe, że inni się „przefarbowali”, całkiem dobrze sobie teraz żyje – więc nie powinni mieć pretensji do tych przefarbowanych.. Pretensje i żale

To są owoce ewangelizacji, k tó rą Kościół podejm ow ał przez cały trudny okres lat pow ojennych, gdy bronił tożsamości narodu i przeciwstawiał się

Tragedja miłosna Demczuka wstrząsnęła do głębi całą wioskę, która na temat jego samobójstwa snuje

Nagle niewiadomo skąd pojawiły się żaby( dzieci naśladują skakanie żabek), kumkały ( naśladują kumkanie: kum, kum, kum) jakby ostrzegały się przed

nanie, że coś jest w ogóle dosytem, powinnością lub dobrem. dosytach lub powinnoś ­ ciach) uniwersalnych łub absolutnych, to można mieć na myśli takie właśnie

Skoro tu mowa o możliwości odtwarzania, to ma to zarazem znaczyć, że przy „automatycznym ” rozumieniu nie może natu ­ ralnie być mowy o jakimś (psychologicznym)

nowicie stało się poniekąd okazją, aby dostatecznie głośno i wyraźnie wskazać na bardzo ważny „punkt” w „rachunku sumienia”, do którego Piotr naszych czasów