• Nie Znaleziono Wyników

"Der Deutsche Orden am Mittelmeer ", Kurt Forstreuter, Quellen und Studien zur Geschichte des Deutschen Ordens, hrsg. von Klemens Weiser O. T. unter der Patronanz des Deutschen Ordens t. II, Bonn 1967 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Der Deutsche Orden am Mittelmeer ", Kurt Forstreuter, Quellen und Studien zur Geschichte des Deutschen Ordens, hrsg. von Klemens Weiser O. T. unter der Patronanz des Deutschen Ordens t. II, Bonn 1967 : [recenzja]"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

K urt F o r s t r e u t e r , D er D e u ts c h e O r d e n a m M i t t e l m e e r , Q uellen u n d S t u d i e n zu r G e s c h ic h t e d e s D e u t s c h e n O r d e n s h era u sg eg eb en von P. Dr K lem en s W i e s e r О. T. u nter der P atro n a n z des D eu tsch en O rdens t. II, V erla g W is se n sc h a ftlic h e s A rch iv , B on n 1967, s. 286. Ze w sz y stk ic h śred n io w ieczn y ch zak on ów ry c e r sk ic h K rzy ż a cy n a jd a lej o d e ­ sz li od za ło żeń i celó w , do ja k ich b y li p o w o ła n i. W iek X III, a z w ła szcza rząd y w ie lk ie g o m istrza H erm an a von S alza, z a d ecy d o w a ły o c a łk o w itej zm ia n ie o rien ­ ta cji i o d a lszy ch lo sa ch zakonu. T w o rzen ie i obrona p a ń stw a k rzy ża ck ieg o w P ru ­ sa ch to — po ep izo d zie w ę g ie r sk im — g łó w n y odtąd nurt d zia ła ln o ści zakonu, to jeg o za sa d n iczy — n ie w ch o d zim y tu w o cen y — u d ział w h isto rii eu ro p ejsk iej. P a ń stw o k rzy ża ck ie w P ru sach n ie w y c z e r p u je jed n ak p ro b lem a ty k i d ziejó w z a ­ konu. I choć m a te r ia ln e zn a czen ie p ozap ru sk ich p o sia d ło śc i i agend zak on u o g ó l­ n ie r z ecz b io rą c m a la ło , to jed n a k zbyt m ało dotąd w ie d z ie liś m y o tej p ery ferii za k on n ej, która d aw n iej b yła jeg o g łó w n y m i je d y n y m teren em d ziałan ia.

P o zo sta w ia ją c na uboczu jako ta k o zb ad an e p o sia d ło ści zak on u w N ie m ­ czech i w A u strii, czy dopiero o sta tn io w c ią g n ię te w obręb d o k ła d n iejszy ch badań, ja k np. k om tu ria szw ed zk a , za ją ł się F o r s t r e u t e r w y łą c z n ie o m ó w ien iem p o sia d ło ści w k rajach śró d ziem n o m o rsk ich oraz n iek tó ry m i o g ó ln y m i p ro b lem a m i d z ie jó w zakonu. D o ty c h o sta tn ich n a le ż ą w c z e sn e d zieje zakonu, k tóry aż do upadku o sta tn ie g o b astio n u k rzy żo w có w w Z iem i Ś w ię te j ·— A k k on u (1291) — brał, a c z k o lw ie k w n ie w ie lk im i sta le m a le ją c y m zak resie, u d zia ł w og ó ln o eu ro p ejsk im w y s iłk u obrony r e sz te k K r ó le stw a J ero zo lim sk ieg o . A u tor szu k a od p o w ied zi na trzy p ytan ia: k ied y i w ja k i sposób p o w sta ła dana p o sia d ło ść zakonna, ja k ie p o ­ sia d a ła zn a czen ie dla ogólnej h isto rii zak on u oraz k ie d y i dlaczego z o sta ła przez zakon utracona.

N ie n a leży le k c e w a ż y ć rozp roszon ych p o sia d ło ści zak on n ych w k rajach śród ­ ziem n o m o rsk ich —■ tw ierd zi F o rstreu ter. N ie n a leży ro zp a try w a ć d ziejó w in s ty ­ tu cji za k o n n ej, jak ą k on iec k oń ców b y li K rzyżacy, z p u n k tu w id z e n ia założen ia p a ń stw a p r u sk o -in fla n c k ie g o . N a le ż y w y ch o d zić od g e n e z y in sty tu c ji, od zb a d a ­ n ia w czesn y ch sta d ió w jej rozw oju , od p orów n an ia z in sty tu c ja m i a n a lo g iczn y m i (inne zak on y r y cersk ie), k tó ry m n ie przyipadła w u d zia le ro la p a ń stw o w o tw ó rcza . T ra n sp la n ta cja zakonu do E uropy b y ła p r z e d się w z ię c ie m k on ieczn ym , u w a ru n k o ­ w a n y m sto su n k ie m sił na B lisk im W sch od zie, k tó ry z m ie n ia ł się tra g iczn ie dla stron y zach od n iej. M im o tej o b iek ty w n ej p rzy czy n y n ie brak b yło i w sa m y m za­ k o n ie op o zy cji w o b ec p rocesu sto p n io w eg o p rzem ieszcza n ia się p u n k tu ciężk o ści do E uropy — n a jp ierw do W en ecji, a po rok u 1309 do M alborka. W yrażano n ieraz o p in ię i F o rstreu ter zd a je się do n iej p rzy ch y la ć, że lo s tem p la riu szy u ła tw ił z w o ­ len n ik o m o r ie n ta c ji p ru sk iej z w y c ię stw o nad w e w n ą trzza k o n n ą op ozycją k o n ser­ w a ty stó w , n ie c h ę tn ie ru sza ją cy ch na o d leg łe p o g ra n icze p o ls k o -lite w sk ie .

N ie w s z y s tk ie jed n a k p o sia d ło ści nad M orzem Ś ró d ziem n y m m o g ły , n a w e t te o r e ty c z n ie , p reten d o w a ć do r o li p la c ó w e k k ru cja to w y ch . N a dobrą sp ra w ę je d y ­ n ie w H isz p a n ii i G recji K rzy ża cy m u s ie li w a lc z y ć z „ n ie w ie r n y m i”. P o sia d ło ści ita ls k ie i p r o w a n sa lsk ie le ż a ły n a sp o k o jn y m zap leczu; one w ła śn ie s ta n o w iły do czasu g łó w n ą p o d sta w ę m a teria ln e j e g z y ste n c ji zakonu. P r z e tr w a ły te ż n ajd łu żej, w R zy m ie np. aż do 1809 r. Z asad n iczy trzon p o sia d ło ści zak on u na tych teren a ch p o w sta ł w X III w ie k u ; w w ie k u X IV , k ie d y to n a jp o m y śln iej r o z w ija się e k s ­ p an sja zakonu nad B a łty k ie m , p o sia d ło ści nad M orzem Ś ró d ziem n y m w e sz ły w ok res sta g n a c ji i upadku; w ie k X V je s t w ie k ie m k ru szen ia się zakonu, tak w P ru sach , jak w E u rop ie p o łu d n io w ej.

W ro zd zia le II, „Jerozolim a i A k k o n ”, F o rstreu ter za ją ł się p o czą tk a m i za k o ­ nu, w y p o w ia d a ją c się za te o r ią p o d w ójn ej jego fu n d a c ji — raz jako zakonu szp i­

(3)

596

R E C E N Z JE

ta ln eg o przed r. 1143, a p o w tó r n ie w la ta c h 1190/91 jako zak on u r y cersk ieg o . Z n a­ k o m ita a n a liza n ie lic z n y c h i n iera z p o d ejrza n y ch d o k u m en tó w oraz źró d eł n a rra ­ cy jn y ch p o z w o liła a u to ro w i k r y ty c z n ie n a ś w ie tlić te n okres w d ziejach zak on u , jeg o sto su n k i z jo a n n ita m i oraz u d zia ł w obronie r e sz te k Z iem i Ś w ię te j. Z a g a d ­ n ien io m d y p lo m a ty czn y m zw ią za n y m ze sto su n k ie m Z akonu N ie m ie c k ie g o do jo a n n itó w p o św ię c o n y je s t te ż ro zd zia ł III. R o zd zia ły od IV do X V I o m a w ia ją p o ­ sz c z e g ó ln e tery to ria , na k tórych K rzy ż a cy m ie li sw e p o sia d ło ści, i z a w iera ją p o d ­ s ta w o w y zrąb m a te r ia ło w y p racy. Z n a la zły się tu w k o lejn o ści: P a le sty n a i S y r ia (osobne ro zd zia ły d otyczą g łó w n eg o zam k u K rzy ż a k ó w n a B lisk im W sch od zie — M on tfort n a p łn .-w sc h . od A k k on u , o raz lo s ó w zak on u pod czas o b lężen ia i po upadku A kkonu), C ypr, A rm en ia (po r o zd zia le o A r m e n ii o m ó w ił F o rstreu ter p ó ź­ n ie jsz e zw ią zk i zak on u z k ra ja m i w sch o d u ), G recja, H iszp a n ia , P ro w a n sja , S y ­ cy lia , A p u lia , L om b ard ia, R zym i W ło ch y środ k ow e. R o zd zia ły te p rzyn oszą dużo m a teria łu zu p ełn ie dotąd n iezn a n eg o i w d zieja ch h is to r io g r a fii zak on n ej zajm ą za słu żo n e w y s o k ie m iejsce. K w eren d a o b jęła n ie ty lk o m a te r ia ł p u b lik o w a n y i a rch iw a zak on n e (G ety n g a — d a w n e a rch iw u m k r ó le w ie c k ie , W ied eń — c en ­ tra ln e a rch iw u m zakonu), a le r ó w n ież i p rzed e w s z y stk im w ie le a r c h iw ó w p ro­ w in c jo n a ln y c h fr a n cu sk ich , w ło sk ic h i h iszp a ń sk ich , a ta k że n ie m a l n iezn a n e szerszy m k ręgom lo k a ln e p u b lik a cje, p rzy n o szą ce n ie k ie d y w a ż n y m a teria ł. M im o w sz y stk o , obraz ro zw o ju danej g ru p y p o sia d ło śc i za k o n n y ch w y p a d ł n ierza d k o blado i w y r y w k o w o ; w y n ik a to p rzed e w s z y s tk im z n ie d o sta tk u źród eł, a le c z ę śc io ­ w o ró w n ie ż z k w e stio n a r iu sz a b a d a w czeg o au tora, k tó ry zu p ełn ie n ie za ją ł się ek o n o m iczn y m i a sp ek ta m i p o lity k i zak on u i k w e stią p o w ią z a ń p o szczeg ó ln y ch p o ­ s ia d ło śc i z ob szaram i są sied n im i w ra m a ch r e g io n ó w g o sp o d a rczy ch . F o rstreu ter p iln ie śle d z i n a to m ia st p o lity c z n e k o le je zd o b y czy i n iep o w o d zeń k rzy ża ck ic h ; w ty m za k r e sie recen zo w a n a k sią żk a p rzy n o si r z e c z y w iś c ie m a sę u sta leń , k tó ry ch zn a czen ie w y k ra cza p oza h isto r ię Z akonu N ie m ie c k ie g o .

N a szczególn ą u w a g ę h isto ry k a d ziejó w p o w sz e c h n y c h za słu g u ją k o ń co w e r o z ­ d zia ły k sią ż k i F orstreu tera , o ch a ra k terze w y r a ź n ie sy n te ty c z n y m . R ozd ział X V II „Z agad n ien ie cen tra li zak on u . Z J ero zo lim y do M a lb o rk a ”, s ta n o w i czę śc io w e p o ­ w tó rzen ie d a w n iejszeg o a rty k u łu *. Jero zo lim a d łu go b yła „ id ea ln y m c e n tr u m ” z a ­ konu, p od ob n ie ja k te m p la r iu sz y i jo a n n itó w . Już A k k o n b y ł ty lk o „ eta p em e m i­ g r a c ji” sp o w o d o w a n y m u tratą J ero zo lim y na rzecz m u zu łm a n ó w . I ch oć w k r ó tc e po roku 1230 p u n k t cięż k o ści zak on u p rzen ió sł się n ad B a łty k , w ro zu m ien iu w sp ó łc z e sn y c h (w ty m ta k że n a jw y ż sz y c h zw ie r z c h n ik ó w ch rześcija ń stw a ) r z e c z y ­ w is ty ośrod ek z n a jd o w a ł się n ie z m ie n n ie w P a le sty n ie . W o k resie gd y fo rp o czty zakonu sa d o w iły się n ad W isłą, e n erg ic zn y H erm an v o n S a lz a zd o b y w a d la zakonu p o sia d ło ści w N iem czech , Ita lii, n a S y c y lii i n a P elo p o n ezie. P r z y sz ły k sz ta łt z a ­ konu n ie b y ł jeszcze u form ow an y. S am H erm an v o n S a lza n ig d y nie w id z ia ł sw e g o n a d w iśla ń sk ie g o tw oru ; g d y H erm an B a lk p r z y b y w a ł nad' W isłę, w ie lk i m istrz b a w ił w H iszp an ii!

S y tu a c ja m u sia ła się zm ien ić w rok u 1291, g d y część b raci za k o n n y ch z m i­ strzem n ie m ie c k im , a w k ró tce w ie lk im m istrzem , K on rad em v o n F eu c h tw a n g e n , w n ie w y ja ś n io n y c h d o k oń ca o k o liczn o ścia ch o d p ły n ęła z ob lężon ego A k k o n u do W en ecji. Z akon s tr a c ił o sta tn ie o p arcie w Z iem i Ś w ię te j. W en ecja m o g ła być z w ie lu w z g lę d ó w ty lk o p ro w izo ry czn ą cen tra lą zakonu p o w o ła n eg o do w a lk i z n ie ­ w ie r n y m i (tem p la riu sze i jo a n n ici w y b r a li sob ie, ja k w ia d o m o , Cypr). O s ile op o­ zy cji „ a n ty p ru sk iej” w_ ło n ie zakonu św ia d czą sta tu ty zak on n e z rok u 1297, p r z y ­ ję te przy o k a z ji w y b o ru G o tfry d a von H o h en lo h e n a sta n o w isk o w ie lk ie g o m

i-i P o r . K . F o r s t r e u t e r , Das H a u p tsta d tp ro b lem des D eu tsch en O rdens, ,. J a h r ­ b u c h f ü r d i e G e s c h i c h t e M i t t e l - u n d O s t d e u t s c h l a n d s ” t. V , 1956, s. 131—144.

(4)

strza. Z god n ie z ty m i p o sta n o w ie n ia m i, je ż e li w ie lk i m istrz, m im o trzyk rotn ego w e z w a n ia ze stro n y k a p itu ły , n ie p rzy b ęd zie do sie d z ib y m a c ie r z y ste j zak on u (tzn. do W en ecji), tra ci sw ój urząd. W ó w czesn y ch sta tu ta ch p rob lem tryb u o d w ied za n ia p o szczeg ó ln y ch części zak on u p rzez w ie lk ie g o m istrza za jm u je sporo m ie jsc a ; w i ­ dać b y ł p a lą cy . D a w n iej w ie lk i m istrz, b y udać się „za m o rze” m u sia ł u zysk ać z e z w o le n ie k a p itu ły ; tera z zezw o len ie to je s t p otrzeb n e ta k że w celu odbycia p od róży „za g ó r y ”. F o rstreu ter d ostrzega pod k o n iec X III w . z w y c ię stw o k o n se r ­ w a ty w n e g o , „ u ltra m o n ta ń sk ieg o ” nurtu w za k o n ie. W ty m k o n te k śc ie n a le ż y r o z ­ p a tr y w a ć lis t braci p ru sk ich z za stęp cą p ru sk ieg o m istrza k r a jo w eg o , K onradem S a ck iem na c z e le do w ie lk ie g o m istrza z roku 1299, g d zie czyn i m u się z a ­ rzu ty , że n ie p o św ię c a n a le ż y te j u w a g i b raciom p ru sk im z n a jd u ją cy m się jakoby w k ry ty czn y m p ołożen iu . P o n ie w a ż fa k ty c z n a sy tu a c ja p o lity czn a i m ilita rn a K rzy ż a k ó w w P ru sach n ie u sp r a w ie d liw ia w o w y m c za sie teg o d ram atyczn ego ap elu , F o rstreu ter sk ło n n y je s t ro zp a try w a ć go jak o m a n ew r m a ją c y na celu p o d ­ w a ż e n ie w p ły w ó w „ k o n se r w a ty stó w ” w n a czeln y ch w ła d za ch zakonu. W ydarzenia n a obradach k a p itu ły g en e r a ln e j w E lb lą g u <1303) i a b d y k a cję G o tfry d a v o n H o­ h en lo h e autor tra k tu je jak o p r z e ja w y k o n flik tu w ew n ę tr z n e g o w zak on ie. Z w o ­ le n n ic y o rien ta cji p ru sk iej m ie li za sobą n ie ty lk o arg u m en ty n a tu ry czy sto d o­ czesn ej, m a te r ia ln e j, a le i za sa d n iczej w a g i a rg u m en t id eo lo g iczn y : w w a lc e z p o ­ g a ń sk im i P ru sa m i i L itw in a m i oraz sc h iz m a ty c k ą R u sią zak on m ó g łb y p ow rócić do roli, do jak iej został stw o rzo n y — do w a lk i o w ia rę, o co tru d n o b yło w W e­ n ecji. Do Z y g fry d a v o n F eu c h tw a n g e n n a leży za słu g a p rz e fo r so w a n ia teg o pu n k tu w id z e n ia . F o rstreu ter są d zi n a w e t, że tr a n slo k a c ja z w r z e śn ia 1309 r. n ie przez w sz y stk ic h w za k o n ie b y ła u w a ża n a za d ecy zję o stateczn ą. T aką jed n ak b y ła ona w is to c ie i „epizod tr e w ir s k i”, g d y w r. 1317 w ie lk i m istr z K arol z T rew iru p rze­ n ió s ł ta m sw o ją sied zib ę, p o zo sta ł b ez zn a czen ia . W k ońcu 1318 r. K arol o d w ied ził p a p ie ż a w A w in io n ie ; F orstreu ter p od k reśla, że b yła to o sta tn ia w iz y ta w ie lk ie g o m istrza zak on u k rzy ża ck ie g o u p a p ieża w śred n io w ieczu . R ea ln y m w y n ik ie m sp o t­ k a n ia b yło w y z n a c z e n ie p rzez p a p ieża „ k o n se r w a to r ó w ”, c z y li o p iek u n ó w zakonu, k tó ry m i zo sta li m ia n o w a n i a r cy b isk u p i i b isk u p i d iecezji, na k tórych teren ie K rzy ż a cy m ie li s w e p o sia d ło ści. W P ru sach i In fla n ta ch k o n se r w a to r ó w n ie w y ­ zn aczon o, ta m „zakon sa m m ó g ł się b ro n ić”.

R ozd ział X V III nosi ty tu ł „Z h isto rii zarząd zan ia zak on em i h isto rii p e r so n a l­ n e j ”. D o p ierw szeg o z tych za g a d n ień od n osi się szk ic o m ie jsc u p o sia d ło ści śród ­ ziem n o m o rsk ich w ra m a ch ustroju zakonu. A u tor w y k a z u je sto su n k o w y p r y m i­ ty w iz m zarzą'du ty m i o d le g ły m i p ro w in cja m i, p r z e ja w ia ją c y się ch oćb y w braku o rg a n iczn eg o p o w ią z a n ia p o m ięd zy p o sz c z e g ó ln y m i b a lliw a ta m i. O k a zjo n a ln e łą ­ cz e n ie k ilk u b a lliw a tó w , ja k ie o b serw u je się n ie k ie d y w p ó źn iejszy m śr e d n io w ie ­ czu, b yło p ro cesem czy sto a k u m u la cy jn y m , u którego p o d sta w le ż a ły z w y k le in t e ­ r e sy o so b iste d y g n ita rzy zak on n ych . D ru g iej sp r a w y w tym ro zd zia le d otyczy szk ic o p o sta ci h ip o te ty c z n e g o w ie lk ie g o m istr z a W ilh elm a v o n U ren b ach . A utor p r z y c h y la się do u zn an ia tej p o sta c i za h isto ry czn ą , d ow od ząc m o ż liw o śc i sch izm y w zak on ie po śm ierci H en ry k a v o n H o h en lo h e (1249). Tu ró w n ież n a leży zaliczyć trzy p o d ro zd zia łk i za w ie r a ją c e u zu p ełn ien ia i u śc iśle n ia p o c z tó w n iek tó ry ch k a ­ te g o r ii d o sto jn ik ó w za k o n n y ch oraz dane d o ty czą ce lic z e b n o śc i d om ów zak on n ych w la ta ch 1435— 1440.

R o zd zia ł X I X o m a w ia z a g a d n ien ie p rzy jm o w a n ia cu d zo ziem có w do zakonu. O to jeg o k on k lu zja: „Z akon N ie m ie c k i w o b cy ch k rajach o b sta w a ł p rzy sw o im ję z y k u i tw o rzy ł ośrod k i gm in n ie m ie c k ic h ; n ie iz o lo w a ł się jed n a k , lecz p r z y sto ­ s o w y w a ł do w a ru n k ó w i gd y to o k a zy w a ło s ię c e lo w e — p r z y jm o w a ł cu d zo ziem ­

(5)

598

R E C E N Z JE

có w do sw o jeg o g ro n a ”. P od ob n y p ogląd rep rezen tu je E. M a s c h k e ’ ; są one zgod n e z ogólną lin ią n ie m ie c k ie j h isto rio g ra fii, a k cen tu ją cej s iln ie i z w y k le p r z e ­ sa d n ie k u ltu ro tw ó rcze zn a czen ie K rzyżak ów . W ielu k o n k retn y ch a rg u m en tó w za tą tezą F o rstreu ter jed n a k n ie p rzy to czy ł; p od ob n ie M asch k e raczej zb ytn io z a ­ w ie r z y ł sta tu to m , k ied y od aktu n o rm a ty w n eg o (nie w o ln eg o od k o n ieczn ej r e li­ g ijn ej fra zeo lo g ii) do p r a k ty k i ż y c ia droga m o g ła b yć jeszcze d alek a. W ro zd zia le X X za ją ł się autor n ie m n iej c ie k a w y m za g a d n ien iem recep cji r e g u ły zakonnej K rzy ż a k ó w p rzez p o za n iem ieck ich szp ita ln ik ó w . C hodzi o p rzyp ad ek S zp ita la św . T om asza z C anterbury założon ego w 1191 r. w A k k o n ie p rzez R yszard a L w ie S e r ­ ce oraz o Zakon Ś w ię te g o D u ch a w M on tp ellier, k tó ry w X IV w ie k u p rzeją ł c z a ­ sow o reg u łę krzyżack ą.

R ozd ział X X I n o si ty tu ł „ W ech selsp iel zw isch en M ittelm eer und O stsee” i z a ­ w ie r a k rótk ie o m ó w ien ie u top ijn ych , a n iejed n o k ro tn ie, z w ła szcza w X V і X V I w ie k u , w y su w a n y c h p ro jek tó w p rzy w ró cen ia z a k o n o w i p ierw o tn eg o m isy jn e g o ch arak teru p rzez p r z e su n ię c ie go z P ru s i In fla n t na p o g ra n icze tu r e c k ie (P o d o le, K rym , Cypr, D a lm a cja , w y sp a T enedos). F o rstreu ter sk rzętn ie ło w i w s z e lk ie d o ­ w o d y na to, iż K rzy ża cy is to tn ie brali u d zia ł w ob ron ie ch r z e śc ija ń stw a przed p ó łk sięży cem (u d zia ł w ie lk ie g o m istrza H a n sa v o n T ie fe n w w y p r a w ie m o łd a w ­ sk iej Ja n a O lbrachta w 1497 r., p od czas której w ie lk i m istrz um arł). R ozu m iem y n iech ętn y sto su n ek sa m y ch K rzy ża k ó w do tego rod zaju p ro jek tó w ; w w y w o d a c h F o rstreu tera d op atru jem y s ię — z d z iw ie n i — w y ra źn ej n u ty so lid a r n o śc i z p o d ­ u padłym zakonem . W szy scy z a w in ili w ob ec zakonu: sta n y p ru sk ie, P o lsk a , w ła d c y eu rop ejscy, k tórzy m ia st pom óc za k o n o w i rzu cili się n a ty c h m ia st i o grab ili r a n ­ nego lw a z jego o d d a lo n y ch p o sia d ło ści, n a w e t pap ież... S am zak on zaś, ja k zd aje się w y n ik a ć z w y w o d ó w F o rstreu tera , z a w in ił g łó w n ie tym ... że n ie ro zu m ia ł i h a ­ m o w a ł n a tu ra ln e dążen ia sta n ó w w sw y m p a ń stw ie.

K sią żk a F o rstreu tera je s t od k ry w cza w sw o je j części zasad n iczej, tra k tu ją cej o w ła d z tw ie zak on n ym w krajach nad M orzem Ś ró d ziem n y m . Z tego ty tu łu w e j ­ d zie ona na trw a łe do dorobku n au k i h isto ry czn ej. N a to m ia st te jej fra g m en ty , k tóre d oty czą ogóln ej p o lity k i zakonu, a z w ła szcza jej b a łty c k ie g o asp ek tu , c ie r ­ p ią na w ad ę, na którą już n iera z n asza h isto rio g ra fia zm u szon a b yła zw ra ca ć uw agę. M im o d o sk o n a ło ści aparatu n a u k o w eg o i w y ra źn eg o sto n o w a n ia sfo rm u ­ ło w a ń , p raca F orstreu tera n a p isa n a je s t z ten d en cją b e z k r y ty c z n ie p rok rzyżack ą. J ed y n ie dziś u ży teczn a n au k o w o zasada: a u d ia t u r e t a lt e r a pars , n a d a l n ie ob o­ w ią z u je jak w id a ć n au k i n iem ieck iej. Z jed n y m n ie isto tn y m w y ją tk ie m F o r str e u - ter n ie cy tu je żad n ych prac au torów p o lsk ich , czy ra d ziec k ich . S zk od a, bo r e c e n ­ z ow an a k sią żk a przy w ię k sz e j dozie o b ie k ty w iz m u m ogła b yć pod k ażd ym w z g lę ­ dem w zo ro w a .

A utor w y p o sa ż y ł s w e d zieło w cen n y an ek s z a w ie r a ją c y o b szern e r e g e s ty do­ k u m en tó w i in n y ch źró d eł ilu stru ją cy ch p o szczeg ó ln e rozd ziały i za g a d n ien ia (n ie­ k ied y zaś cy tu je d o k u m en ty in e x t e n s o ), za czerp n ięte ta k z m a teria łu a r c h iw a l­ n ego, jak i z m ało zn an ych i n ied o stęp n y ch w p ra k ty ce ed ycji. K sią ż k ę u zu p eł­ n iają i zdobią fo to g r a fie w a ż n ie jsz y c h o b iek tó w i za b y tk ó w a rch itek tu ry k rz y ż a c ­ k iej, o k tórych m o w a w te k śc ie . P oza ty m w k sią żce je s t w y k a z sk r ó tó w oraz. in d ek s. B rak og ó ln eg o w y k a z u lite r a tu r y oraz — co sta n o w i ogrom n e p rzeo czen ie w y d a w c y — m ap y czy m ap. Ich brak u trudnia zn aczn ie p ercep cję k sią żk i F o r st­ reutera.

J e r z y S t r z e l c z y k

2 E. M a s c h k e , Die in n eren W a n d lu n g en des D eu tsch en R ittero rd en s, [ w : ] G eschichte u n d G eg en w a rtsb ew u sstsein , F estsch rift H. R o th fe ls , 1963.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Figure 4 focuses on the region of interest of airfoil design for horizontal axis wind turbines, but recasts the optimization results to explicitly show the variation of

Mają więc Państwo okazję uczestniczyć w wy- mianie poglądów literaturoznawców, językoznawców, dydaktyków języka polskiego i glottodydaktyków na temat wykorzystania

Szczególnym zainteresowaniem studentów cieszą się zajęcia translatorskie – praktyczna nauka tłumaczenia, zajęcia przygotowujące do egzaminów... 360 POSTSCRIPTUM

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 5/1-2,

GŁOSY CZŁONKÓW RADY SPOŁECZNEJ PRZY PRYMASIE POLSKI.. W DYSKUSJI

W piątym rozdziale ks. Jacyniak znów dotyka delikatnej materii snów. Wyjaśnienie dylematów związanych z brze- miennością Maryi, nakaz udania się do Egiptu i dwukrotne

Do oceny merytorycznej, która stanowiła drugi etap zostało przekazanych 37 projektów zgłoszonych przez małe miasta województwa, z czego 32 znalazło się na liście

Creating wagons gauge 1520/1435 mm the "East-West" wagons for non-transshipment transporting on different gauge standards with the use of automated transfer gauge system ATGS