• Nie Znaleziono Wyników

Śp. Marceli Handelsman

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Śp. Marceli Handelsman"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

Šp. M A R C E L I H A N D E L S M A N

M arceli Handelsm an, u rodzony w W a rs za w ie dnia 8 lip ca 1882 roku z ojca Juliana i m atki E leon ory z Kaisersteinów , nauki szkolne p obierał w rod zin n ym m ieście w V rosyjskim p ań stw ow ym gim nazjum męskim. Po uzyskaniu m atury ze zło tym m edalem w roku 1900, zapisał się na w y d z ia ł p ra w a Cesarskiego U n iw ersytetu W arszaw skiego, k tóry u koń czył ze stop­ niem kandydata w roku 1904. Jako m łody praw nik rozpoczął aplikację w k an celarii adwokackiej sw ego w uja M arka Kuratow a. B y ł jednak z za ­ m iłow an ia historykiem , toteż pragnienie pogłębienia um iłow anej d zied zin y w ie d zy skłania go do opuszczenia jeszcze w 1904 roku kraju i w y ja zd u na studia za granicę. Skierow uje się do B erlina, gdzie u częszcza na w y k ła d y i sem inaria z dzied zin y historii i socjologii. Pracuje tam pod kierunkiem prof. J. Kohlera. W iadom ość o w ybuchu rew olu cji w K rólestw ie Polskim przerw ała jednak ten pobyt, M arceli Handelsm an p ow raca bow iem do kraju, ah y w zią ć w ruchu n iepodległościow ym udział w szeregach PPS. N aw et w tym m om encie nie zapom in a o swoich zam iłow an iach historyczn ych i kiedy organizuje się w W a rsza w ie T ow a rzystw o K ursów N au kow ych , na­ miastka polskiego uniwersytetu, podejmuje tam w roku 1906 w y k ła d y z hi­ storii powszechnej. R ea k cja porew olu cyjn a zm usza go jednak n iebaw em do ponownego opuszczenia kraju. I oto w roku 1.907 kieruje się na zachód, do P a ryża . N o w y ten pobyt w ykorzystu je dla rozszerzen ia sw oich h oryzontów historycznych. Styka się już w ów cza s z lum inarzam i· francuskiej nauki h i­ storycznej, pracuje pod kierow n ictw em G abriela Monod, uczęszcza na w y ­ k ła d y i zajęcia praktyczne do Ecole des chartes. W ła ś c iw y m jednak opieku­ nem jego i kierow nikiem studiów jest Stanisła.w Posner. W ciągu roku 1908 w y je żd ża Handelsm an n a k rótk i pobyt do S zw ajcarii, .aby w U niw ersytecie Zurychskim zło ży ć rigorosa i uzyskać stopień doktora filo zo fii. Po parom ie­ sięcznej p rzerw ie pow raca do· P a ry ż a dla podjęcia sam odzielnych studiów w archiw ach tam tejszych i bibliotekach nad stosunkami polsko-francuskim i na przełom ie X V I I I i X I X wieku. B y ł to okres najbardziej w ytężo n ej pracy naukowej w jego życiu. W roku 1912 decyduje się na pow rót do kraju. Od- jesieni roku szkolnego 1912/13 w z n a w ia p rzerw an ą przed 6 la ty pracę w T K N jako w yk ła d o w ca historii powszechnej. U sta liw szy się w ten sposób w W a rsza w ie, wstępuje dnia 5 czerw ca 1913 roku w- zw ią zk i m ałżeńskie 7. Jadw igą Kernbaum . Z ch w ilą uruchom ienia na jesieni 1915 roku pol­

skiego uniw ersytetu w W a rsza w ie H andelsm an zostaje doń zaproszony jako w yk ła d ow ca historii powszechnej (1.5. X I. 1915). K om isja stabilizacyjn a p rzy zn a ła mu tytu ł profesora zw yczajn ego, p otw ierd zon y później przez no­

m inację N a czeln ik a Pań stw a z dnia 1 kw ietn ia 1919 roku. N a U n iw er­ sytecie nie ogranic-zał się Handelsm an do roli w y k ła d o w cy , ale brał rów ­

(3)

n ież c zy n n y udział w pracach ogólno-organizacyjnych. B y ł w ięc przedsta­ w icielem W y d z ia łu w Senacie Akadem ickim w latach 1916/17 i 1929/30 oraz dziekanem W y d zia łu H um anistycznego w latach 1927/28, 1928/29, i 931/32, 1932/33 i 1933/34.

P ra c o w a ł ró w n ież i poza U niw ersytetem . N a le ża ł do grona p ierw szych człon ków T o w a rzy stw a M iłośników H istorii (1906); w dniu 19 styczn ia 1908 roku został p ow ołan y na członka zw ycza jn ego T o w a rzy stw a N auko­ w ego W arszaw skiego. Z ram ienia T o w a rzy s tw a został w roku 1912 orga­ n izatorem i k ierow n ikiem Gabinetu H istorycznego, w roku 1921 — redakto­ rem „R o zp ra w H istoryczn ych “ , a od 24 listopada 1922 r. przew odn iczącym W y d z. II. Jako niestrudzony badacz uzyskał szereg w yró żn ień naukowych. T ak w ięc b ył członkiem czy n n y m Polskiej Akademii. Um iejętności, członkiem czy n n y m zagran iczn ym A k ad em ii Nauk M oralnych i P o lity czn y ch w P a ­ ryżu (od 1936), członkiem korespondentem S zk oły Nauk S la w istyczn ych w Lon dyn ie, członkiem zam iejscow ym K rólew skiego T o w a rzy s tw a Nauk w Pradze, członkiem hon orow ym T o w a rzy stw a H istorycznego W ęgierskiego, członkiem 'zagranicznym Centre international de synthèse w Paryżu , człon ­ kiem Instytutu Słow iańskiego w Pradze, członkiem zagra n iczn ym „R o y a l H istorical S ociety“ w Londynie. B rał c zyn n y udział w ży ciu o rgan izacyj­ n ym T o w a rzy s tw a M iłośników H istorii i Polskiego T o w a rzy stw a H istorycz­ nego jako redaktor „P rzeg lą d u H istoryczn ego“ (od r. 1918) oraz delegat do stosunków m iędzyn arodow ych . Z ram ienia Polskiego T o w a rzy stw a Histo­ ryczn ego zasiadał w M ięd zyn arod ow ym Kom itecie Nauk H istorycznych. B y ł za ło ży cielem T o w a rzy stw a Badań Zagadnień M iędzyn arodow ych , długolet­ nim jego prezesem oraz redaktorem „P rzeglą d u P o lity czn eg o “ . P iastow ał godność członka zarządiu Société d’ histoire m oderne w P aryżu , członka jury fundacji Francqui w Brukseli, w ice-prezesa M iędzynarodow ego In sty ­ tutu H istorii R ew olu cji w Paryżu . O brano go członkiem h onorow ym T o w a ­ rzystw a Polsko-Italskiego. B y ł inicjatorem za w ią za n ia w roku 1927 Fede­ racji T o w a rzy s tw H istoryczn ych Euiropy W schodniej i S łow ia ń szczyzn y oraz redaktorem w yd aw an ego przez tęż Federację „B u lletin cľln form ation des sciences historiques en Europe O rientale“ .

Z a działalność naukclwą i pedagogiczną został w dniu 11 listopada 1929 roku odzn aczon y kom andorią orderu „P o lo n ia R estilu ta“ , medalem u niw ersytetu w Brukseli (1931), K rzy że m oficerskim L e g ii H onorow ej (1932), kom andorią orderu K oron y Italskiej (1934) w reszcie kom andorią or­ deru w ęgierskiego „P o u r le m érite“ (1935).

W o jn a zastała M arcelego H andelsm ana w W a rsza w ie. Mimo pełnej, świadom ości niebezpieczeństw a, które groziło mu z rąk okupanta, nie opu­ ścił kraju, lecz w m iarę sw ych m ożliw ości starał się dlań pracować. W ie le pisał. W y k o ń c z y ł dzieło swego życia , 3-tom ową biografię ks. A dam a C zar­

toryskiego, nie m ów iąc o szeregu pom niejszych prac. Rów nocześnie bral ż y w y u dział w tajnym nauczaniu.

Prześlad ow an ia niem ieckie zm u siły go do opuszczenia w roku 1941 W a rs z a w y i zam ieszkania pod przyb ran ym n azw isk iem początkow o w P od­ kow ie Leśnej, później .zaś w M ilanówku. Mimo za ch o w yw a n ych ostrożności został tam rozpozn an y przez w rogów , którzy nie zaAvahali się w y d a ć go w ręce niem ieckie. Dnia 14 lipca. 1944 roku został aresztow an y przez g e ­ stapo radomskie. P rzech od ził kolejno przez w ięzien ia w Radom iu i Często­ chowie, aby zn aleźć się w końcu w obozie k oncentracyjnym w Gross R o

(4)

-9

sen pod W rocław iem . Z b liża ją cy się iron t zm usił siepaczy do p rzep row a­ dzenia w lutym ew akuacji obozu. H andelsm an n ależał do grupy, która opu­ ściła dotychczasow e m iejsce k aźn i w dniu 8 lutego 1945 r. w kierunku na Nordhausen. Po czterodniow ej jeździe w otw artych mimo m rozu lorach, bez p ożyw ien ia i picia, transport w stanie ostatecznego w yczerp a n ia dotarł do miejsca przeznaczenia. Głód panujący w obo,zie dokonał reszty. Epidem ia, jaka się rozw in ęła wśród p rzyb yłych , nie om inęła Handelsm ana. Dnia 21 lu tig o w ciężkim stanie został w z ię ty na izbę chorych. Jest to ostatnia pewna wiadom ość o jego losie. W edłu g niespraw dzonych in form acyj m iał um rzeć w Nordhausen w dniu 20 m arca 1945 roku ').

T. M.

Μ Л К С E L I H A N D E L S M A N J А К O N A U C Z Y C I E L 5) Zebraliśm y się dzisiaj, ab y uczcić pam ięć M arcelego Handelsm ana. Inni m ów cy pirzedstawią, Państw u jego zasługi na polu naukow ym i organ izacyjn ym , ja natom iast pragnę pow iedzieć jedynie, cziym b ył Z m arły dla swoich u czniów i czemu przypisać n a le ży len w ielk i w p ły w , jaki na nich w yw iera ł.

M arceli Handelsm an n ależał do rzędu n ieliczn ych przedstaw icieli św iata uniw ersyteckiego, k tó rzy p otrafili w sposób h arm on ijn y p ołączyć swoją działalność naukową z obow iązkam i pedagogicznym i. N ie zaniedbując w ła ­ snych p.rac b adaw czych , zn a jd ow a ł .zawsze dość czasu, ab y zająć się ser­ decznie m łod ym i adeptam i historii'. K a żd y student, zap isu jący się na jego sem inarium zn a jd ow a ł w nim opiekuna, który nie szczędząc czasu, starał się poznać um ysłow ość i zainteresow ania now ego słuchacza, ab y potem skierow ać w e w ła ściw ą stronę jego pierw sze kroki. N ie poprzestaw ał jednak na tym. Uczeń m iał w nim oddanego sobie kierow nika, który gotów b y ł z a ­ wsze, czy to w U niw ersytecie, c zy w domu słu żyć mu fach ow ą radą i w ska­ zów kam i.

W y c h o w a n y w szkole m ediew istycznej, w y m a g a ł Handelsm an od uczniów ścisłej interpretacji źródeł i w nioskow ania opartego na przesłankach z takiej interpretacji pochodzących. T ępił natom iast zd ecyd ow an ie w szelką frazeologię oraz pogoń za tanim efektem literackim . P rz y a n a lizie źródeł u czył posługiw ania się szerokim m a teriałem p orów n aw czym , k tóry po­ z w a la ł nie tylko na rozszerzenie pola w idzenia, ale niejednokrotnie rów nież na sprostowanie m ylnego przekazu. W reszcie jako w y zn a w c a relatyw izm u , przestrzegał przed stosowaniem oceny etycznej zjaw isk h istorycznych, do­ magając się jak najw iększego obiektyw izm u w ich traktowaniu.

Ścisła metoda H andelsm ana pozostaw iła snać na jego uczniach w y r a ­ źne ślady, skoro nie zaw ah an o się określić ich w spólnym m ianem „s zk o ły warszaAv&kiej".

’ ) B ib lio gra fię prac M arcelego Handelsmana do roku 1928 w łącznie p o­ daje „K sięga Pam iątkow a ku uczczeniu... prof. M. Handelsm ana“ (W a rsza w a 1929). Dalszą w edłu g zestawień samego autora um ieszczają „Spraw ozdan ia z działalności W vdziaJu Hum anistycznego U. W .“ (ostatnie za rok akad. 1936/37).

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dokumenty ( sensu stricto) dotyczące relatora LI./3.. Inne materiały dokumentacyjne

ZVSyáF]HVQ\ RGELRUFD ]ZUDFD UyZQLHĪ XZDJĊ QD SLRVHQNL R RU\JLQDOQ\FK WHN- VWDFK &]ĊVWR XWUZDODMą VLĊ SRáąF]HQLD ZLHORNURWQLH SRMDZLDMąFH VLĊ Z

[r]

• Egzamin z jednej cz¸e´sci wyk ladu sk lada si¸e z 3 zada´n rachunkowych, do rozwi¸azania kt´orych trzeba wykorzysta˙c wiedz¸e dotycz¸ac¸a zaliczanej cz¸e´sci (za

accuracy of measurements in a curved open

Obecność kobaltu nieodzow na przy wiązaniu azotu przez

kształceniem sieci dywersji pozafrontowej na Pomorzu w regionalną organizację konspiracyjną —» „Grunwald”... Batorego 11 postulował stworzenie na Pomorzu

Dokumenty (sensu slriclo) dolycżące osoby relatora k.. Inne materiały dokumentacyjne dotyczące