• Nie Znaleziono Wyników

Związek przyczynowy jako przesłanka odpowiedzialności za szkody górnicze. Zarys problemu

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Związek przyczynowy jako przesłanka odpowiedzialności za szkody górnicze. Zarys problemu"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

Małgorzata Byrska

Związek przyczynowy jako

przesłanka odpowiedzialności za

szkody górnicze. Zarys problemu

Prawne Problemy Górnictwa 1, 9-23

(2)

P r o b le m y p r a w n e g ó r n ic tw a 1, K a to w ic e 1977. P r a c e n a u k o w e U n iw e r s y te tu Ś lą sk ie g o n r 155

Związek przyczynowy

jako przesłanka odpowiedzialności

za szkody górnicze.

Zarys problemu

Małgorzata Byrska

I

Zagadnienie przyczynowości w prawie to tem at niezwykle obszerny, w którym najogólniejsze problemy teorii prawa, jak stosunek prawa stano­ wionego do praw przyrodniczych, czy związku normatywnego i związku przyczynowego, idą w parze z trudnym i przypadkami decyzji sądowej, gdy należy ustalić, co w rozumieniu prawa obowiązującego jest skutkiem zacho­ wania się podmiotu, za które on odpowiada.

Konstrukcja podjęcia przyczynowości w prawie może być „spekulacją teoretyczną”, może powstać na podstawie deskryptywnej analizy prawa obowiązującego lub praktyki jego stosowania, jak również może opierać się na koncepcji związku przyczynowego przyjmowanego przez daną szkołę fi­ lozoficzną1.

W skondensowanej postaci różne koncepcje przyczynowości są znane każdemu prawnikowi2. W kodeksie cywilnym — jak uważa3 większość au­

1 H. L. A . H a r t , A. M. H o n o r é : C ausation in th e Lav:, O x fo rd 1959, s. 128 i nn.; Z. Z i e m b i ń s k i : A n a liza pojęcia czyn u , W arszaw a 1972, s. 74 i nn.

2 O gólnie p ra w n ic z e te o rie przyczynow ości m ożna podzielić n a : 1) „in d y w id u ­ a liz u ją c e ”, k tó re re z g ra n ic z a ją p ojęcie przyczynow ości od po jęcia ogólnych p ra w id ło ­ w ości; 2) „g e n e ra liz u ją c e ”, w ed łu g k tó ry c h przy czy n ą m oże być je d y n ie coś, dzięki te m u , że z ja w isk a tego ty p u w y w o łu ją z ja w isk a innego ty p u (skutki). W edług teorii „in d y w id u alizu ją cy c h ”, przy czy n a pociąga za sobą S kutki dzięki tk w ią ce j w n ie j sile („teo ria konieczności” — np. W. S tu b el, C. R. K ostlin, F. L eo n h a rd ), choć m oże też tę siłę posiadać w ró żn y m sto p n iu („teorie sk u teczn o ści” — np. E. B irk e n m ay e r, L. F eu e rb a c h , K. L. B inding, H. M ayer, z now szych J. Lekschais, H. N agler). P rz y k ład e m te o rii „ g e n eralizu jący c h ” je s t „ teo ria a d e k w a tn e j p rzy c zy n y ”. W ra m a c h te j te o rii m ożna o p ierać się n a o b ie k ty w n y m p raw d o p o d o b ie ń stw ie (H. von K ries) — tr a k t o ­ w an ie zw iązku a d e k w atn e g o jaiko założenia „sądu ‘n o rm a ty w n e g o ” koniecznego do w y d a n ia decyzji sądow ej (N. T a rn a w sk i, A. L. G rispini) oraz in n e (A. A. E hrenzw eig, C. K ru c k m a n n ). S tan o w isk o p o śred n ie m iędzy te o ria m i „in d y w id u a liz u ją c y m i” i „ge­ n e ra liz u ją c y m i” z a jm u je „teo ria w a ru n k ó w ” (J. G lasęr, F. von B uri, F. von L iszt, G. R a d b u rc h , E. von B eling i in.).

3 P or. A. K o c h : Z w ią z e k p r z y c z y n o w y ja k o p o d sta w a odpow iedzialności od­ szkodow aw czej w praw ic c y w iln y m , W a rsza w a 1975, s. 123 i nn. oraz cyt. przez tego a u to ra lite r a tu r a .

(3)

torów — została proklamowana teoria adekwatnego związku przyczynowe­ go4. Nie przesądza to jednak o tym, jaka jest rzeczywista treść tego prze­ pisu, skoro propozycje teorii związku adekwatnego nie były jednoznaczne5 6.

Nie wdając się w spór o to, co należy rozumieć przez term in „związek przyczynowy” na gruncie prawoznawstwa, spróbuję jedynie zreferować sposób pojmowania związku przyczynowego przez przedstawicieli prawa górniczego oraz wyjaśnić, jak się mają do siebie: koncepcja związku przy­ czynowego na gruncie prawa górniczego oraz koncepcja związku przyczy­ nowego proponowana przez teoretyków prawa cywilnego.

Ii

Znaczenie problematyki związku przyczynowego w prawie górniczym8 wynika z charakteru odpowiedzialności przedsiębiorstwa górniczego z ty ­ tu łu ujemnych następstw powstałych w. wyniku prowadzenia działalności wydobywczej. Odpowiedzialność tę określa się jako opartą na zasadzie ry ­ zyka7. Istota zaś wszelkiej odpowiedzialności na zasadzie ryzyka polega na

tym, że można ją przyjąć, co stanowi zarazem wyłączną przesłankę, dopie­ ro po ustaleniu, że przyczynę szkody stanowiło zdarzenie, które na pod­ stawie przepisów prawa pozytywnego uzasadnia tę odpowiedzielność, tzn. po stwierdzeniu, iż między tym zdarzeniem a szkodą istnieje związek przyczynowy. W omawianej ustawie takie zdarzenie przyjm uje postać ro­ bót górniczych.

W praktyce stosowania prawa górniczego tym pojęciem obejmuje się wszelką działalność urządzeń zakładu górniczego, związaną bezpośrednio lub pośrednio z eksploatacją kopaliny podległej prawu górniczemu8. Nie

4 W y raźn e u n o rm o w an ie za g ad n ie n ia przyczynow ości przez u sta w o d aw cę p o l­ skiego m a c h a r a k te r w y jątk o w y . W zdecydow anej w iększości p ra w o d a w stw ro z w ią ­ zanie n a su w a ją c y c h się w ątp liw o ści n ależy do n a u k i i orzecznictw a, k tó re n ie m ogą o p ierać się n a w skazów ce u staw odaw cy. P or. In te rn a tio n a l E ncyclopedia of th e Social

S ciences, v olum e 2, D. L. S i 11 s ed ito r, U SA 1968, s. 352 i nn.

5 W .nauce je s t n a ogól p rz y ję ty podział te o rii „ad ek w a tn eg o zw iązk u p rzy c zy n o ­ w ego” n a d w ie o d m ia n y : su b ie k ty w n ą i o b ie k ty w n ą. N iezależnie cd rep rez en to w an e g o przez sieb ie k ie ru n k u te j teo rii je j tw ó rcy p ro p o n o w a li ocenę a d e k w atn o ści n astę p stw n ie w re la c ji do m yślow ego m o d elu „sy tu ac ji ty p o w e j” , ale w re la c ji do sy tu a cji k o n k re tn e j, uogólnionej przez e lim in a c ję n ie k tó ry ch w a ru n k ó w n a s tą p ie n ia sk u tk u . W ty m p ie rw sz y m „m o d elo w y m ” u jęciu została o p ra c o w a n a zasad a przyczynow ości a d e k w a tn e j w cyt. już p rac y A. K ocha. J e s t to w ięc trze cia in te r p re ta c ja „a d e k w a t­ nego zw iązku p rzyczynow ego” o w y ra źn y m n ac h y le n iu p rak ty c zn y m , (por. rec. J. R e z l e r a p rac y A. K ocha zam ieszczoną w : P iP 1975, n r 10, s. 130—132).

6 D e k re t z d n ia 6 V 1953 ro k u (te k st jedn. Dz.U. n r 23 z 1961 ro k u , poz. 113 z późn. zm.).

7 P or. T. P ł o d o w s k i: P raw o górnicze, W a rsza w a 1963, s. 169; A. W a s i l e w ­ s k i : S zk o d a górnicza, W arszaw a 1964, s. 39; K. S i a r k i e w i c z: O b o w ią zek n a ­

pra w ien ia szk o d y górniczej, P U G 1971, n r 7—8, s. 272 i nn.; nieco o d m ien n e sta n o w is­

ko z a ją ł A. A g o p s z o w i c z : (Z arys s y s te m u pra w n eg o g ó rnictw a, W a rsza w a 1974, s. 223 i nn.). A u to r u w aża, że je s t to odpow iedzialność za szkodę w y rz ąd z o n ą w y k o ­ n y w an ie m u p ra w n ie ń w ra m a c h ogólnej odpow iedzialności o p arte j n a zasadzie r y ­ zyka.

8 Z b ió r O rzeczeń O kręgow ej K o m isji d/s S zkód G órniczych a rk u sz 1, s. 1, OSA IX 02 03 01; IX 02 03 04, w yd. Z P P — Z arzą d O kręgu w K atow icach.

(4)

można jednak oprzeć się wrażeniu, że przytoczona definicja robót górni­ czych jest nieścisła i zbyt szeroka. Właściwie pokrywa się ona z pojęciem ruchu zakładu górniczego, gdyż o każdej czynności przedsiębiorstwa gór­ niczego można powiedzieć, że jest związana pośrednio z eksploatacją ko­ paliny.

W doktrynie prawa górniczego ujawniły się w odniesieniu do pojęcia robót górniczych dość rozbieżne zapatrywania — od bardzo szerokiego ujmowania robót górniczych, przez identyfikowanie ich z pojęciem ruchu zakładu górniczego9, do poglądu, zgodnie z którym roboty górnicze obejmu­ ją z jednej strony tylko część czynności wchodzących w zakres pojęcia ruchu zakładu górniczego, z drugiej strony mogą wykraczać poza ramy za­ kreślone ruchem tego zakładu10.

Pojęcie robót górniczych nie doczekało się, mimo wielu prób, jednoli­ tego sformułowania nie tylko w doktrynie prawa, ale nawet w opracowa­ niach z zakresu techniki górnictwa11.

Nie wdając się w dalej idące rozważania, chciałabym skorzystać z roz­ wiązania zaproponowanego przez Antoniego Agopszowicza12, zgodnie z którym robotami górniczymi są działania naruszające równowagę góro­ tworu lub gruntu, z wyjątkiem robót ziemnych. Są to więc obok prac pod­ ziemnych także roboty odkrywkowe, kamieniołomy itp. Definicja ta ustala pojęcie robót górniczych poprzez ocenę skutków działania, a nie przez specyfikację celu czy środka działania, co wydaje się szczególnie is­ totne z uwagi na fakt, iż roboty górnicze mogą być prowadzone również poza ruchem zakładu górniczego, w innym celu niż eksploatacja kopaliny poddanej praw u górniczemu, jak na przykład w celu poszukiwania i roz­ poznawania złóż kopalin. Od strony podmiotowej roboty górnicze może prowadzić przedsiębiorstwo górnicze, geologiczne czy inna jednostka gos­ podarcza, której działalność wypełnia przesłanki podanej definicji.

Następne założenie wstępne musi. dotyczyć określenia skutku robót górniczych, który występuje w postaci tzw. szkody górniczej. Według art. 41 ust. 1 pr. górn. jest to „szkoda powstała [...] w nieruchomości, budynku lub innej części składowej nieruchomości [,..]”13.

Szkoda górnicza jest zatem zdefiniowana przez wskazanie przyczyny uszkodzenia — roboty górnicze, przedmiotu — nieruchomości, względnie

0 Z a sz ero k im ro zu m ien ie m p o ję cia ro b ó t górniczych o pow iada się m .in. A. L o n g c h a m p s : Z a g a d n ien ia p ra w n e z d zie d zin y szk ó d górniczych, „P rzegląd G ó r­ n iczy ” 1958, n r 15, s. 735 i nn.; E. S m o k t u n o w i c z : P ojęcie szk o d y górniczej, [w:] Z eszyty n a u k o w e U n iw e rsy te tu Łódzkiego, Łódź 1962, se ria I, z. 23, s. 65.

10 P o r. T. P ł o d o w s k i : P raw o górnicze..., s. 166 i nn.; W. W a s i l e w s k i : op.

cit., s. 27 i nn.; M. K u l e s z a : P o d m io to w y za k re s odpow iedzialości za szk o d ę gór­ niczą, P U G 1970, n r 8—9, s. 261 i ran.

11 S. G i s m a n : Ilu s tr o w a n y g ó rn iczy s ło w n ik e n c y k lo p e d y c zn y , K ato w ice 1955, s. 277.

12 A. A g o p s z o w i c z : P ojęcie — ro b o ty górnicze, „P rze g ląd G órn iczy ” 1964, n r 12, s. 618.

13 P o m ija m d alszą tre ść a r t. 41 ust. 1 o raz ust. 2 ja k o p ozbaw ioną znaczenia dla nin iejszy ch rozw ażań.

(5)

część składowa tej nieruchomości14 oraz przez wskazanie podmiotu prowa­ dzącego roboty górnicze — przedsiębiorstwo górnicze15. Nie ulega wątpli­ wości, iż art. 41 ust. 1 pr. górn. nie posługuje się pojęciem szkody w rozu­ mieniu potocznym, faktycznym, tj. w celu oznaczenia odkształcenia, na­ ruszenia lub zmiany substancji przedmiotu materialnego, ale w znaczeniu prawnym. Szkodą górniczą jest zatem pewien uszczerbek majątkowy, któ­ ry poniosła osoba fizyczna czy prawna wskutek naruszenia jej praw pod­ miotowych16.

Reasumując, należy stwierdzić, iż konieczną przesłanką odpowiedzial­ ności za szkody górnicze jest związek przyczynowy pomiędzy robotami górniczymi prowadzonymi przez przedsiębiorstwo górnicze (przyczyna) a uszczerbkiem majątkowym (skutkiem) poniesionym przez poszkodowane­ go. Szkoda w nieruchomości stanowi ogniwo pośrednie łańcucha zjawisk, tworzącego związek przyczynowy.

III

Szczegółowa analiza różnych poglądów na tem at związku przyczynowe­ go w prawie górniczym nie jest możliwa w ramach niniejszych rozważań, niemniej jednak skrótowa rejestracja stanowisk może być przydatna do dalszych refleksji.

Eugeniusz Smoktunowicz17 twierdzi — za niemiecką doktryną i judy- katurą — iż w przypadku szkód górniczych należy stosować teorie równo­

wartości przyczyn18. Trzeba przyjąć istnienie związku przyczynowego po­ między robotami górniczymi a szkodą we wszystkich przypadkach, kiedy to bez prowadzenia tych robót szkoda by nie wystąpiła. Uzasadnienie takie­ go stanowiska widzi autor w „niedostatecznie jeszcze naukowo wyjaśnio­

14 N ależy zw rócić u w ag ę n a coraz w y ra źn iej w lite ra tu rz e p rzed m io tu zaznaczone p ró b y e k sten sy w n e j w y k ła d n i a r t. 41 ust. 1 p r. górn. P or. A. A g o p s z o w i c z : Glosa

do orzeczenia S ą d u W o jew ó d zkieg o w K a to w ic a ch z dnia 12 I I I 1964 ro k u , I I I Cr 4069/63, P iP 1965, n r 4, s. 666 i nn.; i d e m : G losa do orzeczenia G K A z dnia 2 I I I 1973 roku, 2 111/2-997/73, O SPiK A 1974, n r 11, s. 507 i nn.; an alogicznie A. L i p i ń ­

s k i : Glosa do posta n o w ien ia S ą d u N a jw yższeg o Izb a C y w iln a z dnia 3 X 1968 ro k u ,

11 CZ 172/68,O SP iK A 1971, n r 1, s. 3 i nn.; k ry ty c z n ie w y p o w iad a li się n a te n te m a t

T. P ł o d o w s k i : G losa do orzeczenia S ą d u W o jew ó d zkieg o w K a to w ic a ch z dnia 12 I I I 1964 ro k u , P iP 1965, n r 5—6, s. 908 i nn. oraz W. P a w l a k : G losa do p ostano­ w ien ia S ą d u N a jw y ższe g o Izb a C y w iln a z dnia 3 X 1968 ro ku , O SP iK A 1971, n r 7—8,

s. 315 i nn.

15 W a r ty k u le 41 usit. 1 p r. górn. m ieści się ty lk o część e lem e n tó w hipo tezy reżim u odszkodow aw czego u n o rm o w an e g o ty m praw em . Do u z n a n ia szkody górniczej nie w y ­ sta rc z y istn ie n ie zw iązku przyczynow ego pom iędzy ro b o ta m i górniczym i a szkodą w nieruchom ości. M usi to być d ziała n ie p rze d się b io rstw a górniczego w p ostaci ro b ó t górniczych, k tó re odp o w iad a p ra w u do w y d o b y w an ia k o p a lin w g ran ic ac h o k re ślo n e ­ go obszaru górniczego (por. A. A g o p s z o w i c z : O dpow iedzialność za szk o d y w y ­

rządzone ro b o ta m i g ó rn iczym i, W a rsza w a 1964, s. 23 i n.n.

16 A. A g o p s z o w i c z u z n a ł za szkodę górniczą k aż d y u szcz erb ek m a ją tk o w y , k tó reg o poszkodow any d oznał w z a k resie w ład a n ia n ieru ch o m o ścią (A. A g o p s z o ­ w i c z : O dpow iedzialność..., s. 102 oraz G losa do orzeczenia G K A z d n ia 2 I I I 1973 ro­

k u , O SP iK A 1974, n r 11, s. 507 i nn.).

17 E. S m o k t u n o w i c z: op. cit., s. 76 i nn. 18 P a trz przyp. n r 2.

(6)

nych potencjalnych możliwościach powodowania szkody”19. Pogląd ten pozostał odosobniony, a pozostali przedstawiciele prawa górniczego20, jak również judykatura21, opowiedzieli się za przyjęciem tzw. adekwatnego związku przyczynowego. Za takim rozwiązaniem przemawiają między in­ nymi następujące argumenty:

1) skoro roboty górnicze mogą być prowadzone pod rządem prawa cy­ wilnego, to tym samym związek przyczynowy pomiędzy tymi robotami a szkodą musi być oceniany zgodnie z art. 361 § 1 k.c.;

2) odpowiedzialność za szkody górnicze w prawie górniczym jest okre­ ślana dość szeroko, co znajduje wyraz w oparciu jej na zasadzie ryzyka (z wykluczeniem elementu czyjejkolwiek winy), a zatem jedynie teoria adekwatnego związku przyczynowego może stwarzać w praktyce rozsądne granice odpowiedzialności za szkody górnicze;

3) przyjm uje się postulat ujmowania przesłanki — związku przyczy­ nowego jako metody ograniczenia odpowiedzialności.

Wartościowania skutków robót górniczych na normalne i nienormalne należy — zdaniem A. Agopszowicza — dokonywać na podstawie odpo­ wiednich teorii i wpływu eksploatacji górniczej na powierzchnię. W kon­ sekwencji więc „normalnym skutkiem określonych robót górniczych bę­ dzie tylko ta szkoda, której rozmiary pozostają w ścisłej zależności od rzeczywistych wskaźnkiów odkształceń górotworu”22.

Możliwy zbieg przyczyn23, jeżeli nie przekracza maksymalnych wskaź­ ników odkształceń, nie ma wpływu na ocenę adekwatności związku przy­ czynowego. Nabiera on dopiero znaczenia, gdy wskaźniki te zostaną prze­ kroczone.

Z uwagi na fakt, iż prawo górnicze przyjęło teorię adekwatnego zwią­ zku przyczynowego, należy marginesowo wspomnieć o założeniach tej te­ orii na gruncie prawa cywilnego.

Zadanie jest ułatwione dzięki temu, że Andrzej Koch poświęcił oma­ wianej problematyce monografię24, w której ten tem at został gruntownie i wszechstronnie rozpracowany. Wystarczy zatem ograniczyć się do poda­ nia definicji adekwatnego związku przyczynowego. Autor — zgodnie z po­ glądami przeważającymi w doktrynie polskiej — opowiada się za koncep­ cją związku przyczynowego „typowego”25, w myśl której za „normalne”

19 E. S m o k t u n o w i c z : op. cit., s. 80.

20 A. A g o p s z o w i c z : Z a ry s system u ..., s. 227; T. P ł o d o w s k i : P raw o g ó rn i­

cze..., s. 167; A. W a s i l e w s k i , op. cit., s. 37; K. S i a r k i e w i c z: op. cit., s. 275;

M. K u l e s z a : op. cit., s. 261 i nn.

21 Por. O dw oław cza K o m isja do S p ra w Szkód G órniczych — Z b ió r orzeczeń i w y ­ k ła d n i p rzepisów p raw n y ch . OSA IX 02/04/01, IX 02 03 05.

22 A. A g o p s z o w i c z : O dpow iedzialność..., s. 44 i nn.

23 S pośród m ożliw ych w a ria n tó w zbiegu p rzyczyn m ożna w y m ien ić w y p ad k i: gdy je d n ą z p rzyczyn są z jaw isk a n a tu ra ln e zachodzące w górotw orze, gdy ro b o ty g ó rn i­ cze pro w ad zo n e są ta k ż e przez in n e p rze d sięb io rstw o górnicze, geologiczne lu b prze­ m ysłow e, gdy p rzyczyną szkody je st rów nież sta n tech n iczn y części nieruchom ości, lu b gdy do ro zm iaró w szkody przy czy n ił się sam poszkodow any (A. A g o p s z o w i c z :

O dpow iedzialność..., s. 39).

24 A. K o c h: op. cit. 25 P a trz przyp. n r 5.

(7)

należy uznać następstwa odpowiadające pewnemu „modelowi relacji kau­ zalnej”26. W celu stwierdzenia, iż następstwo ma charakter normalny, wy­ starczy ustalenie, że badana przyczyna zawsze, na gruncie rozpatrywanego modelu kauzalnego, zwiększa prawdopodobieństwo powstania badanego skutku. Przedstawione kryteria selekcji następstw, winny być poprzedzo­ ne tzw. testem conditio sine qua non, który ma na celu ustalenie, czy za­ istniałaby szkoda X, gdyby nie istniała dana przyczyna Y. Stosowanie tes - tu polega na analizie wydarzeń w hipotetycznej sytuacji, w której — jak zakładamy — element badany nie występuje. Należy nadmienić, że prze­ ciwko tak rozumianej adekwatności były i są kierowane zarzuty idealizmu w traktowaniu przyczynowości. Bowiem każdy przyjęty „model” powią­ zania przyczynowo-skutkowego pomiędzy faktami musi być konstrukcją w pewnej mierze dowolną27.

W niniejszych rozważaniach również istotne jest stanowisko zajęte przez cywilistów28, odnoszące się do zakresu zastosowania art. 361 § 1 k.c. Przyjm uje się, że na gruncie prawa cywilnego zasada adekwatnej przy­ czynowości nie znajduje w każdym przypadku zastosowania, a wręcz prze­ ciwnie, można zaryzykować twierdzenie, iż jest ona pewnego rodzaju wy­ jątkiem od ogólnej zasady przyczynowości29. A rtykuł 361 § 1 k.c. jest eli­ minowany w przypadkach odpowiedzialności opartej na zasadzie winy30. Może być zmodyfikowany przez umowę zawartą między stronami, jak również może ulec wyłączeniu na podstawie szczegółowych przepisów. Do tych ostatnich zalicza się między innymi przepisy, dotyczące odpowiedzial­ ności za tzw. casus m ixtus, za szkody o charakterze niemajątkowym, jak również wiele przepisów pozakodeksowych z zakresu prawa pracy31, pra­ wa geologicznego i prawa górniczego. Uzasadnienie wyłączenia art. 361 § 1 k.c. w stosunku do prawa górniczego idzie w kierunku wykazania, iż „zakres następstw, objętych obowiązkiem odszkodowawczym, jest wyzna­ czony przez naturalistyczny opis, dzięki czemu odpada konieczność ich oceny z punktu widzenia kryteriów normalności”32.

W tym miejscu dochodzimy do dość ciekawej antynomii. Z jednej stro­

26 A. K o c h: op. cit., s. 131.

27 P o r. A. O h o n o w i c z : Z a rys p raw a zobow iązań, W a rsza w a 1970, s. 52 i cyt. przez tego a u to ra lite ra tu ra .

28 A. K o c h : op. cit..., s. 166; T. D y b o w s k i : P rzy czy n o w o ść ja k o p rzesła n ka

odpow iedzialności. (Z agadnienia w y b ra n e), N P 1962, n r 1; W. W a r k a 1 1 o: O d p o w ie­ dzialność o d szkodow aw cza, W a rsza w a 1972, s. 176 i nn.

29 N ie je s t ja sn e, co należy ro zu m ieć przez tą ogólną zasadę przyczynow ości A. K o c h sp ro w ad za ją do te s tu co n d itio sin e qu a no n (A. K o c h : op. cit., s. 176, 196).

30 Z asad a w in y sp ra w ia , że w celu u sta le n ia odpow iedzialności u w zg lę d n ia się szerszy za k res zw iązków przyczynow ych, niż w y p ad a ło b y to uczynić, k ie ru ją c się te o rią ad e k w atn o ści. (A. K o c h : op. cit., s. 197). K ry ty cz n ie do ta k ie j koncep cji p rz y ­ czynow ości a d e k w a tn e j u sto su n k o w a ł się J. R e z l e r w cyt. ju ż rec en zji p ra c y A.

K o c h a .

31 P o r. H. S z w a j c a r e k : Z p r o b le m a ty k i z w ią z k u p rzy czy n o w e g o w u sta w ie

o św iadczeniach p ie n ię żn y c h p rzy słu g u ją c y c h w razie w y p a d k ó w p r z y pracy, N P

1971, n r 5, s. 687 i nn.; K. K o l a s i ń s k i : G losa do orzeczenia T U S z d n ia 25 X 1976

ro ku , II T R 1072/67, P iZ S 1970, n r 3.

(8)

ny przedstawiciele prawa górniczego przejm ują na potrzeby tegoż prawa teorie adekwatnego związku przyczynowego, z drugiej zaś — przedstawi­ ciele prawa cywilnego wykazują, iż w danym przypadku teoria ta nie znajduje zastosowania.

IV

Określenie funkcji oraz charakteru związku przyczynowego w prawie górniczym, jak widać z tych rozważań, nastręcza szczególne trudności, gdyż wiąże się ze złożonym charakterem tej problematyki (z pogranicza filozofii, prawa i nauk technicznych). Otóż przede wszystkim wydaje się, że rozważania na ten tem at są dość jałowe, jeżeli obracają się wyłącznie w sferze abstrakcyjnych sformułowań. W niniejszych rozważaniach pra­ gnę skonfrontować zagadnienie związku przyczynowego w prawie górni­ czym z rozwiązaniami tego problemu przyjętymi w naukach technicz­ nych.

Zacznę od przypomnienia, iż musi istnieć związek przyczynowy pomię­ dzy robotami górniczymi a tzw. szkodą górniczą. Określenie to stanowi skrót myślowy. Ściśle rzecz ujmując, drugim członem (skutkiem) jest pe­ wien stan rzeczy — określona sytuacja faktyczna, naruszenie równowagi górotworu i jogo odkształcenia (szkoda w nieruchomości). Podobnie, jak pierwszy człon relacji (przyczyna), jest to element, który należy do sfery faktów realnych i jest wolny od momentów ocennych. Następstwa zdarze­ nia początkowego (skutki) i uszczerbek majątkowy poszkodowanego to dwie odrębne, jakkolwiek ściśle ze sobą powiązane sprawy33. Szkoda w nieruchomości (jej części składowej) jest zjawiskiem zachodzącym w przy­ rodzie, a tym samym empirycznie uchwytnym, często widocznym w takiej czy innej postaci.

Założony zatem w art. 1 ust. 1 pr. garn. związek przyczynowy dzieli się na dwa etapy: pomiędzy robotami górniczymi a szkodą w nieruchomości oraz pomiędzy tą szkodą a uszczerbkiem majątkowym w zakresie włada­ nia nieruchomością34. Najpierw chciałabym się zająć tym „pierwszym eta­ pem ” związku przyczynowego, a mianowicie stosunkiem między robotami górniczymi a zmianami zachodzącymi w górotworze oraz na powierzchni.

Bezpośrednim skutkiem eksploatacji podziemnej jest przemieszczenie i odkształcenie górotworu leżącego wokół wyeksploatowanej powierzchni. Ruchy górotworu właściwego35 są z kolei przyczyną przemieszczeń i od­

33 A nalogiczne ro zró żn ie n ie w p ro w a d ziła B. L e w a s z k i e w i c z - P e t r y k o w - s k a : O d pow iedzialność c y w iln a prow adzącego na w ła sn y ra c h u n e k p rzed sięb io rstw o

w p ra w ia n a w ruch za pom ocą sił p rzy ro d y (art. 435 k.c.), W a rsza w a 1967, s. 125 i nn.

34 A. A g o p s z o w i c z : Z a ry s sy stem u .., s. 227.

35 P od pojęciem g ó ro tw o ru należy rozum ieć część sk o ru p y ziem skiej, stan o w iącą p rze d m io t za in te re so w a n ia g ó rn ictw a. W ta k im u ję c iu do ln a g ra n ic a g ó ro tw o ru nie je s t ściśle ok reślo n a, lecz je s t u zależn io n a od p ostępu technicznego n a d an y m etap ie ro zw oju g ó rn ictw a . G ó ro tw ó r m ożna podzielić n a g ó ro tw ó r w łaściw y i n a d k ła d , a w ra m a c h tego o statn ieg o w y ró ż n ia się podłoże w łaściw e i glebę sta n o w iąc ą środow isko życia ro ślin n eg o (por. W. J a n u s z : U jem n e s k u tk i działalności górniczej, „O chrona T ere n ó w G órniczych” 1960, n r 7, s. 33).

(9)

kształceń nadkładu wraz z powierzchnią terenu. Zjawisko przemieszcza­ nia się górotworu i powierzchni może przebiegać w sposób powolny, po­ wodując spękania i ugięcia warstw lub w sposób gwałtowny prowadzący do zawałów i tąpnięć. Skutki przemieszczeń ujawniają się na powierzchni w postaci zjawisk o charakterze nieciągłym (zapadliska, leje, spękania) lub zjawisk ciągłych (niecka osiadania). Zasięg i wielkość przemieszczeń oraz wielkość występujących odkształceń zależą od bardzo wielu czynników, przy czym jednym z ważniejszych jest wielkość przestrzeni wyeksploato­ wanej. Odkształcenie podłoża jest przyczyną tzw. szkód budowlanych. Do nich należy zaliczyć szkody powstałe we wszystkich budowlach naziem­ nych, w tym także należących do zakładów górniczych, tras inżynierskich itp. (art. 41 ust. 1 pr. góm.).

Prowadzone roboty górnicze mogą również wywołać zmiany zwiercia­ dła wód powierzchniowych i gruntowych, zmiany kierunku cieków spowo­ dowane zmianami konfiguracji terenu, prowodzące do nadmiernego na­ wodnienia lub. Osuszenia danego terenu. Odkształcenie (spękania) górotwo­ ru powoduje często infiltrację wód gruntowych i powierzchniowych w głąb górotworu. Wynikiem takiej infiltracji jest nadmierne nawodnienie złóż i wyrobisk eksploatacyjnych. Nadmierne nawodnienie lub osuszenie terenu może być z kolei przyczyną zwiększenia się szkód budowlanych. Roboty górnicze są również przyczyną szkód biologicznych (szkody w u- prawach rolnych i leśnych), będących wypadkową zmian w stosunkach wodnych i odkształcenia gleby.

Badania całokształtu wpływów eksploatacji górniczej oraz prace mające na celu techniczne rozwiązanie poszczególnych zagadnień dotyczących sku­ tecznego zapobiegania ujemnym skutkom eksploatacji górniczej, dzieli się w górnictwie na cztery etapy:

1) obserwacji i rejestracji zachodzących zjawisk;

2) opracowania całokształtu wpływów eksploatacji lub całokształtu konkretnego zagadnienia;

3) opracowanie profilaktyki i danych do realizacji w praktyce; 4) kontroli realizacji i poprawiania opracowań36.

Obserwacji zjawisk towarzyszących prowadzonym robotom górniczym można dokonywać trzema metodami: opisowymi, geodezyjnymi, fizykalny­ mi. Prowadzone obserwacje są podstawą do konkretyzacji teoretycznego modelu funkcji wpływów, co tym samym umożliwia prognozowanie skut­

36 W. J a n u s z : op. cit., s. 35 i nn.; J. K u k u c z, T. P y t l a r z : D eform acje p o ­

w ierzc h n i w y w o ła n e eksp lo a ta cją górniczą. (M ate riały z I K ra jo w eg o S ym pozjum

„ S zko d y w gospodarce w o d n e j” w K am ien iu k /R ybnika), W a rsza w a 1975; S. S z p e t -

k o w s k i : r e f e r a t pod su m o w u jący P ro b le m a ty k ę pom ia ró w d efo rm a cji górotw oru

i p o w ierzc h n i p rzy ek sp lo a ta cji fila ró w ochronnych, [w:] K o n fe re n c ja n a u k o w o -te c h ­

niczna: M eto d y p o m ia ru d efo rm a cji górotw oru i p o w ie rzc h n i na teren a ch eksp lo a ta cji

górniczej, K ato w ice 1976; i d e m : S z k o d y górnicze, „A rch iw u m G ó rn ic tw a ” 1974,

(10)

ków robót górniczych. W zakresie eksploatacji węgla kamiennego37 domi­ nująca jest teoria Witolda Budryka i Stanisława Knothego38.

Rozważania teoretyczne opierają się na badaniach modelowych39, jak ustalenie rodzaju warstw górotworu <tzw. param etr górotworu) czy wyzna­ czenia współczynnika osiadania i danych empirycznych oraz na meto­ dach statystycznych w przypadku ustalenia: głębokości zalegania złoża (współczynnik nośny), zaburzeń tektonicznych, stopnia zawodnienia po­ wierzchni i granic pola eksploatacyjnego.

W wyniku zastosowania konkretnej teorii wpływu otrzymujemy wskaź­ niki dotyczące obniżenia terenu (w), nachylenia terenu (t), krzywizny tere­ nu (k), poziomu odkształcenia właściwego (e) i przesunięcia punktu (¡r)40. Wykorzystując wyniki opracowań etapu drugiego, należy dążyć do zmniej­ szenia ujemnych skutków eksploatacji górniczej przez: odpowiednie zagos­ podarowanie terenów górniczych, właściwe przeprowadzenie eksploatacji górniczej, zastosowanie odpowiednich zabezpieczeń. Kontrola realizacji i przeprowadzona na jej podstawie ocena merytoryczna pozwala na stwierdzenie, czy problem został opracowany wyczerpująco. Jeżeli

opraco-37 In n e te o rie są sto so w a n e w za k re sie e k sp lo atacji, np. soli, czy sia rk i (por.

W p ły w y ek sp lo a ta cji gó rn iczej na p o w ierzc h n ię , [w:] P ra c e K o m isji G ór,niczo-Geode-

zy jn ej, K ra k ó w 1971; W. B u d r y k, Z. M a c i e j a s z : S y s te m y ek sp lo a ta cji ru d i so­

li, K ra k ó w 1945).

38 W. B u d r y k : Z ja w is k a w y stę p u ją c e na p o w ie rzc h n i zie m i na teren a ch g ór­

n ic zyc h , K ato w ic e 1956, s. 30 i nn.; W. B u d r y k , W. L e s i e c k i : Z a ry s górnictw a,

K atow ice 1963; P ra c a zbiorow a: M etoda prognozow ania w a rto ści c a ło k szta łtu szkód

górn iczych n a te ren a c h o b ję ty c h w p ły w a m i p o d zie m n e j ek sp lo a ta cji złóż, W arszaw a

1972.

39 B a d a n ia m odelow e p o le g ają n a stw o rze n iu m o d e lu m o żliw ie w ie rn ie o d d a ją ­ cego w a r u n k i rzeczy w iste i tra n sp o n o w a n iu u zy sk an y c h w y n ik ó w do o p rac o w a ń te ­ orety czn y ch lu b n a w e t bezp o śred n io do p ra k ty k i.

40 P o r. W. B a t k i e w i c z : O bliczanie w s k a ź n ik ó w p o e k sp lo a ta c y jn y c h d e fo rm a c ji

te ren u , K ato w ic e 1968, oraz i d e m : O bliczenia k s zta łtó w d e fo rm a c ji te re n ó w p rzy d o w o ln yc h d a n yc h pola ek sp lo a ta cyjn eg o (p raca w m aszynopisie). W te j o sta tn ie j

m on o g rafii są z a w a rte uproszczone w zo ry te o rii B u d ry k a — K n o th eg o dotyczące:

1) o b niżenia te re n u : ___

W = W max ■

f

J / y : S

-szerokość pola ek sp lo atacy jn eg o ; L = długość po la eksp lo atacy jn eg o ;

2) n a c h y le n ia p ro filu n ie ck i o b n iż en io w e j:

t = W ^ Xs ^ /l - (1,7-0,75)

r = - r s - = zasięg w p ły w u ek sp lo atacji;

tgp

3) poziom ego o d k sz tałcen ia w łaściw ego: W

i ( ± ) = max- LS (2—S) ( 2 - L ) ;

r

4) poziom ego p rzesunięcia: _

u = 0,14 W ^ S ^ L .

W zorów d la k rzy w iz n y te re n u n ie sfo rm u ło w an o , p oniew aż je s t to w sk aź n ik o ta k o lbrzym im rozp ro szen iu sta ty sty c zn y m , że w e ry fik a c ja jego progno sty czn y ch w arto śc i poprzez p o m ia ry g eodezyjne je s t niem ożliw a.

(11)

wanie danego problemu jest niewyczerpujące, to obserwacje kontrolne są przekazywane do etapu drugiego lub trzeciego i są punktem wyjścia nowych opracowań. W ten sposób rozwiązanie zagadnień związanych z pro­ blematykę ujemnych Skutków eksploatacji górniczej nie jest i zwykle nie może być wykonane w drodze jednego cyklu (programowanie), ale musi być stopniowo uzupełniane i poszerzane, kolejno zbliżając się do rzeczywistości.

Przejdźmy do konkluzji, jakie nasuwają się na tle przeprowadzonej ogólnej analizy ustalenia związku przyczynowego pomiędzy robotami gór­ niczymi a ruchem górotworu w naukach technicznych.

Zastosowanie teorii wpływu eksploatacji na powierzchnię pozwala określić zjawiska będące następstwem prowadzonych robót górniczych. Teorie te opierają się na prawach mechaniki, gdyż w istocie chodzi o zmia­ ny wywołane ruchem ciał (stałych, ciekłych lub gazowych). Tylko takie zjawiska mogą zachodzić na pierwszym etapie badanego związku przyczy­ nowego. Każda teoria sformułowana tak, jak klasyczna mechanika w ter­ minach odnoszących się do funkcji ciągłych, musi z natury rzeczy być sta tystyczna, a więc w pewnym stopniu probabilistyczna. Z tego stw ierdze­ nia wynika, iż tak jak w przypadku adekwatnej teorii związku przyczyno- wego, przyczyna jest łączona ze skutkiem zazwyczaj na zasadzie prawdo­ podobieństwa41. Cały problem sprowadza się do dwuznaczności użycia ter­ minu „prawdopodobieństwo” — raz w teoretycznym, drugi raz w prak­ tycznym znaczeniu. W teorii przyczynowości adekwatnej z danym dzia­ łaniem łączy się praktyczne prawdopodobieństwo wywołania skutku. Coś co ex ante było nieprawdopodobne, nawet z chwilą, gdy nastąpi i uchodzi za konieczny, skutek działania pozostanie zgodnie z teorią adekwatności zawsze czymś nieprawdopodobnym — przypadkiem, bo prawo pozostaje na stanowisku ex ante. Inaczej sprawa przedstawia się w naukach tech­ nicznych. Tutaj rachunek prawdopodobieństwa42 odgrywa rolę pomocni­ czą, gdyż przechodzi się ze stanowiska programowania (przewidywania) na stanowisko weryfikowania otrzymanych wyników.

Zgodnie z treścią art. 41 ust. 1 pr. górn., w wypadku gdy trzeba będzie ustalić, czy istnieje związek przyczynowy pomiędzy robotami górniczymi a szkodą w nieruchomości, biegły z zakresu teorii wpływu eksploatacji górniczej na powierzchnię terenu i górotwór porówna wskaźniki określa­ jące zjawiska rzeczywiste do wskaźników teoretycznych, ustalonych za po­ mocą wybranej teorii. Jeżeli wskaźniki rzeczywiste będą się mieścić we wskaźnikach teoretycznych lub będą im równe, otrzymamy odpowiedź — związek przyczynowy istnieje, bo stwierdzona zależność pomiędzy zja­ wiskami odpowiada prawom mechaniki. W przeciwnym razie odpowiedź będzie negatywna. Należy jednak zaznaczyć, że wskaźniki teoretyczne,

na-41 P o r. E. N a g e l : T h e S tr u c tu r e o f Science. P ro b lem s in th e L ogic o f S c ie n tific

E xp la n a tio n , N ew Y o rk 1961; M. B u n g e : O p rzy c zy n o w o śc i, W a rsza w a 1968, s. 318

i nn.; S. A m s t e r d a m s k i : O o b ie k ty w n y c h in te rp re ta cja ch pojęcia praw d o p o d o ­

b ień stw a , [w:] P raw o, konieczność, p ra w d o p o d o b ień stw o , W a rsza w a 1964.

(12)

wet na gruncie tej samej teorii wpływu, mogą ulec zmianie w toku pro­ wadzenia eksploatacji (na przykład zmiana wskaźnika nośnego).

Drugi człon związku przyczynowego polega na ustaleniu powiązań po­ między zjawiskami o charakterze majątkowym, podlegających więc pra­ wom ekonomicznym.

Z tego wynika wniosek, że zawsze chodzi o jakieś zjawisko spoza sfery prawa, rządzące się własnymi prawidłowościami. Ustalony w ten sposób związek przyczynowy nie może podlegać zatem ocenie z punktu widzenia prawa, gdyż każda jego deformacja byłaby sprzeczna z prawami mechani­ ki górotworu czy z prawam i ekonomicznymi. Oczywiście taka sytuacja istnieje tylko w przypadku zdarzeń objętych hipotezą art. 41 ust. 1 pr. górn. W jakim zakresie zaprezentowane rozumowanie można przenieść na szerszą płaszczyznę rozwiązań prawniczych, będzie zależeć od rozwiązań wielu szczegółowych zagadnień4®. Jest faktem, że sposób pojmowania związku przyczynowego w rozważaniach prawniczych jest tylko w ogól­ nym zarysie zbliżony do sposobu pojmowania związku przyczynowego w naukach przyrodniczych, gdyż jest modyfikowany przez elementy natu­ ry humanistycznej, przez jakieś intuicje nie zawsze wyraźnie sformułowa­ ne. Ale należy się liczyć z taką sytuacją, gdy właśnie te intuicje czy też czynniki pczaobiektywne mogą wpłynąć na modyfikacje koncepcji związku przyczynowego pod kątem obciążenia odpowiedzialnością takiego a nie innego kręgu osób.

Metoda ustalania związku przyczynowego w prawie górniczym z jed­ nej strony nie ma nic wspólnego z teorią przyczynowości adekwatnej, z drugiej zaś — uderza zbieżność jej ujmowania z filozoficznymi koncep­ cjami związku przyczynowego43 44. W filozofii marksistowskiej nawiązuje się zazwyczaj w jakiś sposób do przynajmniej jednej z dwóch koncepcji 2wiązku przyczynowego: koncepcji traktującej przyczynę jako coś, co wprowadza pewien impuls do jakiegoś rozpatrywanego układu lub kon­ cepcji traktującej przyczynę jako coś, co jest warunkiem koniecznym czy warunkiem wystarczającym do wystąpienia zjawiska traktowanego jako skutek.

Koncepcja pierwsza traktuje przyczynę jako zdarzenie, poprzez które zostaje udzielony rozważanemu układowi impuls ruchowy, czy szerzej, energetyczny, w wyniku czego układ ulega jakiemuś przekształceniu tra k ­ towanemu jako skutek45.

Obok takiej, węższej co do zakresu odniesienia koncepcji związku przyczynowego istnieje inna, która mówi o przyczynie jakiegoś zjawiska jako o istotnym składniku w arunku koniecznego do wystąpienia tego zja­

43 M ożna tu zaliczyć m .in. z a g ad n ien ie znaczenia sło w a „n o rm a ln y ”. N a ogół za­ k ła d a się w arto śc io w an ie z ja w isk (tzw. ju ry d y cz n y zw iązek przyczynow y), a le m oże ono oznaczać odesłanie n as do re g u ł rzą d ząc y ch n o rm a ln ie o k reślo n y m i zjaw iskam i. 44 M. B u n g e: op. cit.; W. K r a j e w s k i : Z w ią z e k p rzy c zy n o w y , W arszaw a 1967; G. A. Ś w i e c z n i k ó w : P rzy c zy n o w o ść i z w ią z e k sta n ó w w fiz y c e , W arszaw a 1964; D. B o h m : P rzy c zy n o w o ić i p rzy p a d e k w fiz y c e w sp ó łczesn ej, W a rsza w a 1961.

(13)

wiska. Da się to sprowadzić, w innym nieco ujęciu, do określenia przyczy­ ny jako tego czynnika, który — przy spełnieniu się okoliczności tworzą­ cych pozostałe istotne składniki w arunku koniecznego — staje się w arun­ kiem wystarczającym do wystąpienia interesującego nas zjawiska46.

W przypadku badania związku przyczynowego na gruncie prawa gór­ niczego są spełnione przesłanki pierwszej, jak i drugiej filozoficznej kon­ cepcji przyczynowiości47.

Tak wyznaczony związek przyczynowy pomiędzy robotami górniczymi a ich skutkiem obowiązuje tylko w stosunku do faktów empirycznie stwierdzalnych i stanowi przesłankę odpowiedzialności przedsiębiorstwa górniczego.

Najpierw musimy udzielić odpowiedzi na pytanie, czy związek przy­ czynowy (pomiędzy robotami górniczymi a uszczerbkiem majątkowym) istnieje — co należy do sfery zjawisk pozaprawnych. A dopiero w dalszej kolejności trzeba stwierdzić, czy ktoś za to odpowiada i jaki jest zakres tej odpowiedzialności. Zagadnienie to już leży w innej płaszczyźnie badaw­ czej, płaszczyźnie normatywnej (odpowiedzialności), gdzie posługiwanie się przez prawodawcę czy sędziego „językiem przyczynowym” jedynie za­ ciemnia sprawę48.

Ogólnie można stwierdzić, że przyjęta w p ran ie cywilnym zasada peł­ nego odszkodowania doznaje w prawie górniczym wielu ograniczeń, reali­ zowanych różnymi sposobami. Polegają one na ustawowym ograniczeniu następstw objętych obowiązkiem odszkodowawczym (na przykład art. 50 pr. górn.), jak również na ograniczeniu odszkodowania „w poziomie” przez przyjęcie określonego miernika wartości uszkodzonej nieruchomości w miejsce wartości, jaką rzecz rzeczywiście przedstawiała (na przykład art. 45 ust. 3 pr. górn.), bądź też na ustawowym określeniu pułapu odpowie­ dzialności dłużnika czy to o charakterze globalnym, czy też dla poszczegól­ nych roszczeń odszkodowawczych (na przykład art. 49 pr. górn., art. 45 ust. 7 pr. górn.).

Obserwuje się tendencje do pewnego rodzaju „standaryzacji” odszko­ dowań49. Jest to jednak zagadnienie granic odpowiedzialności ustawowo zakreślonych a nie przyczynowości, która, zdaniem Władysława Woltera, „jest faktem, który można jedynie przyjąć do wiadomości, poza tym nic

48 P o r. T. K o t a r b i ń s k i : T r a k ta t o d o b rej robocie, W rocław —W a rsza w a—K r a ­ ków —G d a ń sk 1973, s. 27 i nn.

47 S p ra w a w y b o ru ok reślo n ej filozoficznej koncep cji „zw iązku przyczynow ego” nie je s t o b o ję tn a p rz y ro z p a try w a n iu za g ad n ień szczegółow ych, ja k np. u sta la n ie zw iązku przyczynow ego p rzy za n iech an iu , czy lu c ru m cessans (por. Z. Z i e m b i ń s k i : op. cźt., s. 94 i nn.

48 P rz e c iw sta w ia ją c się łączen iu przyczynow ości z a d e k w a tn o śc ią zw iązku m iędzy czynem a sk u tk ie m , m ożna zw rócić u w ag ę n a p ró b ę u ję c ia a d e k w atn o ści ja k o p ro ­ blem u o p ew n e j społecznej treści. W ty m u ję c iu chodziłoby n ie o ja k ieś sp raw y zw iązku przyczynow ego, a le o p ro b lem społecznej i z tym zw iązanej p ra w n e j oceny czynu, z k tó rą łączy się odpow iedzialność sp raw cy czynu.

49 P o r. an alogiczne ro zw ią zan ie w p ra w ie m o rsk im (art. 217 § 2, 283), J. Ł o p u s - k i : O d p o u ied zia ln o ść za szk o d ę w żeg lu d ze m o r s k ie j, P iP 1969, n r 4— 5, s. 730 i nn.

(14)

więcej. Żadne prawo w swym charakterze oceniającym nie może regulo­ wać tego związku w tym sensie, by mogło na niego w jakiś sposób wpły­ wać. Prawo może czynić tylko jedną rzecz: regulować odpowiedzialność za ten wywołany związkiem przyczynowym przebieg zdarzeń”50.

50 W. W o l t e r : B łę d n e koło p r o b le m a ty k i p rzy czy n o w o śc i w teorii i p ra k tyc e

(15)

М алгожата Бырска ПРИЧИННАЯ СВЯЗЬ КАК ПРЕДПОСЫЛКА ОТВЕТСТВЕННОСТИ ЗА ПОВРЕЖДЕНИЯ НАЗЕМНЫХ СООРУЖЕНИИ В РЕЗУЛЬТАТЕ ГОРНЫХ РАБОТ. ОЧЕРК ПРОБЛЕМЫ Р е з ю м е Ответственность за повреждение наземных сооружений в результате горных работ основана на риске, поэтому исключительной предпосылкой этой ответственности явля­ ется причинная связь. Согласно действующей до настоящего времени доктрине, как и судопроизводству в области горного права, она должна быть „адекватной” причин­ ной связью. Адекватная причинная связь разработана для потребностей гражданской ответственности. В наиболее общих чертах она характеризуется введением оценки явле­ ний (так наз. юридическая причинная связь), что позволяет ограничить ответственность за слишком далеко идущие последствия, „неадекватные”. В данной статье автор стремится показать непригодность применения „адекватной” причинной связи на основе горного права. Исходным пунктом был проведенный анализ теорий влияния горных работ на поверхность, разработанных техническими науками. На основании этих теорий можно установить с большой степенью правдоподобия при­ чинную связь между горными работами и изменениями, происходящими на поверхности, без необходимости их оценки с точки зрения „нормальности”. M ałg o rzata B y rsk a

DER KAUSALZUSAMMENHANG ALS VORAUSSETZUNG DER VERANTWORTUNG FÜR BERGSCHÄDEN. UMRISS DES PROBLEMATIK

Z u s a m m e n f a s s u n g

Die V e ra n tw o rtu n g f ü r B e rg sch ä d en b e r u h t n u r a u f V e ru rsac h u n g , n ic h t a u f V erschulden, som it also V orau ssetzu n g d ie ser V e ra n tw o rtu n g ist au ssch lisslich n u r d e r K au sa lz u sam m en h a n g . In Ü b erein stim m u n g m it dem b ish e rig en S ta n d p u n k t d er D o k trin w ie a u c h d e r R e ch tssp re ch u n g au s dem B e re ic h e des B e rg re c h ts m uss d er K a u sa lz u sam m en h a n g n o rm a l (üblich) sein. D iser n o rm ale (ad ä q u ate ) K a u sa lz u sa m ­ m en h an g w u rd e f ü r B e d ü rfn isse d e r z iv ilistisc h en V e ra n tw o rtu n g a u s g e a rb e ite t. Im g esam ten U m risse c h a r a k te ris ie r t e r sich d u rc h die B e w e rtu n g des n o tw en d ig en Z u ­ sa m m e n h an g es von U rsach e u n d W irkung (so g en n a n ter ju rid isc h e r K au sa lz u sam m en

(16)

-hang) w as, d ie E in sc h rä n k u n g d e r V e ra n tw o rtu n g f ü r allzugrosse, n ic h t n o rm a le (ü b ­ liche) F olgen, e rla u b t.

I n diesem A rtik e l ist, die B e m ü h u n g des A u fw e isen d e r U n n ü tz lic h k e it d e r A n ­ w en d u n g des „ n o rm a le n (a d ä q u a te n )” K au sa lz u sam m en h a n g a u f d er B asis des B e rg ­ b a u re c h ts, sic h tb a r. A ls A u sg a n g s p u n k t d a f ü r d ie n t die d u rc h g e fü h rte A n aly se der T h eo rie n ü b e r d en E in flu ss d e r B e rg b a u a rb e ite n a u f d ie O b erfläch e, d ie vo n d en te c h ­ n isc h en W issen sch a fte n a u s g e a rb e ite t w u rd e n . A u f diesen T h eo rie n g e s tu tz t k a n n m an, m it grossem G ra d e d e r W a h rsch e in lic h k eit, d ie k a u s a le n V e rb in d u n g e n zw i­ schen d en B e rg b a u a rb e ite n u n d den a u f d er O b erfläc h e s ta ttfin d e n den V e rä n d e ru n ­ gen, b estim m en , o h n e N o tw en d ig k e it d e r E in sc h ätz u n g d ie ser u n te r dem S ta n d p u n k t des „ N o rm a lzu stan d e s”.

Cytaty

Powiązane dokumenty

In order to get a better view of the wear of the wheels of each tram a measuring system was installed at each depot. This system measures multiple properties of each tram wheel,

Zarówno w przypadku kupna akcji pod wpływem fałszywej informacji pozytywnej, jak i rezygnacji z kupna pod wpływem fałszywej informacji negatywnej, związek

Naprawienie szkody, zasady i reżimy odpowiedzialności, szkoda, związek przyczynowy, świadczenie

Naprawienie szkody, zasady i reżimy odpowiedzialności, szkoda, związek przyczynowy, świadczenie odszkodowawcze.. Odpowiedzialność

 zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne. następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda

- Naprawienie szkody, zasady i reżimy odpowiedzialności, szkoda, związek przyczynowy, świadczenie odszkodowawcze.. 23 XI

turned out that solving the plate problem with the modified boundary conditions is much more complicated than the corre- sponding problem with the classical boundary conditions,

In figuur 7a is de kubus die in figuur 6 bij de Europese projektie in de 1e ruimtehoek was geplaatst gespiegeld geplaatst in de 2e ruimtehoek en de