• Nie Znaleziono Wyników

"Przegląd Krytyczny" 1874-1877

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Przegląd Krytyczny" 1874-1877"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)

Skrzypek, Andrzej

"Przegląd Krytyczny" 1874-1877

Rocznik Historii Czasopiśmiennictwa Polskiego 8/1, 30-41

(2)

„PR Z EG LĄ D K R Y TY CZN Y ” 1874— 1877

N iniejszy szkic m a n a celu p rzed staw ien ie h isto rii „ P rzeg ląd u K ry ­ tycznego” , jednego z pierw szych now oczesnych polskich czasopism n a u ­ kow ych, k tó re w założeniu pośw ięcone było zagadnieniom bibliograficzno- inf or m acy jn o -k ry tycznym . PodstawTę d o k u m en ta cy jn ą i źródłow ą a r ty ­ k u łu stan o w i a n a liza roczników sam ego pism a oraz k o resp o n d en cja re d a k ­ cji, z n a jd u jąc a się w B ibliotece Jag iello ń sk iej w K rakow ie. M ieści się ona w dw u rękopisach, z k tó ry c h jed en (sygn. 3784 II) pod nazw ą „A u to g rafy z »P rzeglądu K ry ty czn eg o « ” zaw iera 213 listów i k a rt pocztow ych od n iem al siedem dziesięciu ró żn y ch osób, ad resow an ych do re d a k to ra p ro ­ feso ra W incentego Z akrzew skiego o raz kilk anaście rękopisów recenzji nad esłan y ch red ak cji, częściowo p u b likow anych. D ru g i ręk o p is (sygn. 8075) stan o w i pierw szy fascy k u ł dużego zbioru ko resp o n d en cji M ichała D obrzyńskiego i zaw iera 18 listów adresow anych rów nież do red a k c ji „P rzeg ląd u K ry ty czn eg o ” n a ręce D obrzyńskiego bądź też p rzez niego odebranych.

W artość w zm ianko w an ej k o respo n den cji dla o d tw orzenia dziejów „ P rze g ląd u ” je s t duża, gdyż pozw ala na głębsze w nikn ięcie w system p r a ­ cy red a k c ji, a tak że jej zam ierzenia. N ie p rzy no si jed n a k odpow iedzi n a szereg p y ta ń , ty czący ch zw łaszcza genezy „ P rz e g lą d u ” , ja k też a d m in i­ s tra c y jn e j stro n y red ak cji, choć n iek tó re, co p ra w d a bardzo lakoniczne w zm ianki w listach rzu c a ją tro ch ę św iatła i na tę stro n ę zagadnienia. O pracow ania naukow ego „ P rze g ląd u K ry ty czn eg o ” d o tąd n ie posiadam y.

W zm ianki o „P rzeg lądzie K ry ty c z n y m ” w czasopism ach w spółczes­ nych są rów nież bardzo lakoniczne i o g ran iczają się w zasadzie do in fo r­ m acji o ukazy w an iu się pism a z p o daniem w ażniejszej p ro b le m aty k i albo zrefero w an iu jego tre ś c i1.

1 „Postarałem się o w zm ianki w pism ach w arszaw skich o »Przeglądzie«, a m ia­ now icie w »Bibliotece W arszawskiej«, »Kłosach«, »Wieku«, »Gazecie W arszawskiej« i »Kurierze W arszawskim« rkps 3784 II, „A utografy z »Przeglądu K rytyczne­ go«”, k. 133, M alinow ski do Zakrzewskiego, W arszawa, 1 VI 1875; zob. także „Prze­ gląd P olsk i”, R. 11 : 1877, IV, s. 463; R. 12:1877, I, s. 481—482; II, s. 522.

(3)

„ P R Z E G L Ą D K R Y T Y C Z N Y ” (1874—1877)

31

O genezie pism a nie posiadam y k o n k re tn y c h d an y ch źródłow ych. Gdzie, k ied y i u kogo p o w stała m yśl w y d a w an ia „ P rz e g lą d u ” , m ożna się dom yślać z dużą dozą p raw dopodobieństw a. P o trz e b a w y d aw an ia pism a 0 c h a ra k te rz e b ibliograficznym , p rzynoszącym kró tk ie, k ry ty c z n o -in fo r- m acy jn e om ów ienia książek i a rty k u łó w , u w aru n k o w a n a b y ła szybkim rozw ojem n a u k i polskiej w d ru g ie j połow ie X IX w ieku , m ającej oparcie w założonej w 1873 r. A kadem ii U m iejętn ości w K rako w ie i w dw u u n i­ w e rsy te ta c h galicyjskich. Jednocześnie w zaborze rosyjskim , a także p ru s ­ kim p o w stały to w arzy stw a naukow e, k tó ry c h p ro d u k cja naukow a, ogła­ szana dru k iem , sta le w z ra sta ła . Nie od rzeczy będzie tu w spom nieć, że cały szereg P olaków p rac u jąc y c h naukow o w ró żnych d ziedzinach w iedzy na s k u te k istn ieją cy c h w a ru n k ó w ogłaszało d ru k ie m w y n ik i sw oich p rac w języ k ach obcych, co p rak ty c zn ie m ogło prow adzić do ich elim in acji z d orobku n a u k i polskiej.

„P rzeg ląd K ry ty c z n y ” u k azy w ał się w K rako w ie w la ta c h 1874— 1877. W in centy Z ak rzew sk i i M ichał B o brzy ń sk i byli n ajpraw d o p o d o b n iej in i­ c ja to ra m i p ro je k tu w y d aw an ia „ P rz e g lą d u ” , jego treściow ej zaw artości 1 fo rm y zew n ętrzn ej. W ynika to z zachow anych listów m iędzy nim i2, choć oczyw iście istn ieje m ożliw ość, że sam pom ysł m ógł zrodzić się u in ­ nej osoby.

„P rzeg ląd K ry ty c z n y ” w p ierw o tn y c h zam ierzeniach jego tw órców m iał być w zo ro w any n a niem ieckim czasopiśm ie „ Z e n tra lb la tt”3. K o n ­ k re tn y m zadaniem „P rzeg ląd u K ry ty cz n e g o ” b y ła zate m p ró b a u ch w y ­ cenia cało k ształtu polskiej p ro d u k cji n au k ow ej, jej ocena, a w pew nej m ierze tak że in fo rm a c ja n aukow a. Is to ta ty ch zam ierzeń tk w iła w ko­ nieczności o rien to w an ia się w dorobku m yśli nauk ow ej Polaków w w a ­ ru n k a c h bezpaństw ow ego b y tu narodow ego. T ak w łaśnie sform ułow ano cel „P rzeg ląd u K ry ty czn eg o ” w a rty k u le Od red a kcji, po dpisanym przez pro f. W. Z akrzew skiego z d a tą 15 p aźd ziern ik a 1874 r .1

P ierw szy n u m e r p ism a uk azał się 31 p a źd ziern ik a 1874 r. Z adanie, k tó ­ re staw iała p rzed sobą red a k c ja w a rty k u le w stęp n y m , m iało polegać na o bserw ow aniu i o dnotow aniu w szy stk ich „naszych w ażniejszych prac

2 „Jakżeśm y się um ów ili, w ziąłem ów spis dzieł polskich z tego roku, porozpi- syw ałem na kartki w ed łu g działów z »Zentralbłattu« naśladow anych, które to kartki pozostawiam panu [...] ale co prawda niem ałe m i w ątp liw ości pozostały do tego, czy ten spis cały jest kom pletnym [...]”, B iblioteka Jagiellońska (dalej BJ), rkps 8075, Korespondencja M. Bobrzyńskiego, k. 75—76, W. Zakrzewski do Bobrzyń- skiego, Kraków, 12 VIII 1874.

3 Praw dopodobnie chodzi tu o pism o „Zentralblatt für slavische Literatur und Bibliographie”, w ydaw ane w Bautżen przez J.E. Schm alera od 1865 r. Pism o to było jednakże tygodnikiem .

(4)

n auk o w y ch i lite ra c k ic h ” . T erm in „nasze” , ja k w y k azała p ra k ty k a pism a, b y ł in te rp re to w a n y bardzo szeroko, a podciągano pod niego prace, k tó ry c h a u to re m b y ł P o la k lu b osoba p rac u jąc a w polskich środow iskach n a u ­ kow ych; p race, k tó re d ru k o w a n e b y ły po polsku, ja k rów nież te, k tó re się do Polski odnosiły. O czywiście je d n a z ty c h cech b y ła w zupełności w y ­ starczająca. Postanow iono om aw iać w zasadzie n a bieżąco p race p u b lik o ­ w an e w fo rm ie książkow ej, a z d ru k o w a n y c h w czasopism ach — ty lko w ażniejsze ro zp raw y naukow e. O bok lite r a tu r y nauk ow ej uw zględniać m ian o rów nież b e le try sty cz n ą .

R ed ak cja p rzew id y w ała podział rec e n z ji n a piętnaście działów: I. „Teologia i h isto ria K ościoła” .

II. „Filozofia” .

III. „P edagogika, pism a d la lu d u i d la dzieci”.

IV. „H istoria i jej n a u k i pom ocnicze, geografia, e tn o g ra fia ” V. „A rcheologia i sz tu k a ” .

VI. „N auki p ra w n e i p o lity czn e” . ■ VII. „N auki społeczne” .

V III. „R olnictw o i leśnictw o” . IX. „T echnika, h a n d e l i p rze m y sł” .

X. „M atem aty k a i fiz y k a ” . XI. „N auki p rzy ro d n icze” . X II. „N auk i le k a rsk ie ” .

X III. „Języ ko zn aw stw o i h isto ria lite r a tu r y ” . XIV. „Pow ieści i p o ezje”.

XV. „Rozm aitości, b ib lio g ra fia ” .

U kład te n uleg ł jed y n ie d ro b n y m zm ianom . Od n ru 4 z 31 sty cznia 1875 r. dodano dział szesnasty: „R uch naukow y w A kadem ii U m iejętn oś­ c i”. Ponadto·, poczynając od n ru 2, n a końcu każdego zeszytu zam ieszczano „Spis now ych książek n ad esłan y ch re d a k c ji” , k tó ry później od n ru 2 z 1876 r. fig u ro w ał pod nazw ą b ibliografii, a z czasem (tj. od n ru 1 z 1877 r.) p rzem ien ił się w o p racow yw an ą sta ra n ie m d ra W ładysław a W is­ łockiego, ku sto sza B ib lio teki Jag iello ń sk iej, B ibliografię polską. W rocz­ n ik u 1876 dodane zo stały „W iadom ości z lite r a tu r y nauk o w ej obcej” .

P rz e d p rzy stąp ien iem do w y d aw an ia p ism a Z akrzew sk i i B obrzyński, chcąc zapew nić sobie szeroki w spółudział naukow ców z ró żny ch śro d o­ w isk, p rag n ę li pow ierzyć re d a k c ję poszczególnych działów w ielu osobom, i to n a w e t spoza te re n u K rak o w a. I ta k dział filozofii rezerw ow ano dla H e n ry k a G oldberga z W arszaw y5, pedagogikę d la d y re k to ra g im nazjum

5 BJ, rkps 3784 II, „A utografy...”, k. 132—133, Goldberg do Zakrzewskiego, W ar­ szawa, 30 IX 1874.

(5)

„ P R Z E G L Ą D K B Y T Y C Z N Y ” (1874—1877) 3 3

w T arn aw ie — B ron isław a T rzaskow skiego8, a n a u k i społeczne dla T ad eu ­ sza P iła ta ze L w ow a7. In n y ch p ro je k to w a n y ch w sp ó łre d a k to ró w działów nie udało się ustalić.

Do obow iązków każdego z k iero w nik ó w działu m iało należeć: zb ie ra ­ nie odpow iedniej bibliografii, n ap isan ie rec e n z ji lub zn alezienie sp e cja ­ listy , k tó ry m ógłby d a n ą p racę ocenić. Z ap ro jek to w an e w te n sposób w y ­ daw n ictw o n ap o tk ało w p ra k ty c e duże tru d n o ści z pow odu niem ożliw ości szybkiego i całkow itego o b serw ow ania ry n k u w ydaw niczego w in n ych ośrodkach, a zw łaszcza poza G alicją, oraz konieczności k o o rd y n ac ji p rac przez głów ną red a k c ję , co pochłaniało znow u z b y t dużo czasu. Te ele m en ty spow odow ały w p rak ty c e, że głów ny trz o n w spółpracow ników , a w ięc red a k to ró w poszczególnych działów , o p a rty został o bazę n auk o w ą k r a ­ kow ską8.

R ed ak to rem n aczelnym pism a b y ł p ro feso r h isto rii U n iw e rsy te tu J a ­ giellońskiego d r W in cen ty Z akrzew sk i9, zaś w sp ó łre d a k to re m — docen t tegoż U n iw e rsy te tu M ichał Bobrzyński, k tó ry k iero w ał pism em w w y p a d ­ k u dłuższej nieobecności re d a k to ra naczelnego10.

Z zachow anej k o resp o n d en cji re d a k c y jn e j w y n ik a , że do jej zespołu należeli: prof, d r Leon B lu m en sto k 11, d r Izy do r K o p ern ick i12, p rof, d r E d w ard Ja n czew sk i13, prof, d r E d w ard K o rc z y ń sk i14 i d r M arian Soko­ łow ski15. N a p o dstaw ie ilości o p u b lik o w an y ch rec e n z ji w y d a je się p raw d o ­ podobne, że do zespołu red ak cy jn eg o n ależeli rów nież: prof, d r F ran ciszek K asp arek , kustosz W ładysław W isłocki, prof, d r S tan isław Jan ik o w sk i

8 Tamże, 3784 II, „Autografy...”, k. 445—446, Trzaskowski do Zakrzewskiego, Tarnów, .IX 1874.

7 Tamże, 8074, „Korespondencja...”, k. 77, T. P iłat do Bobrzyńskiego, Lwów , 2 IX 1874.

e Tamże, 3784 II, „Autografy...”, k. 286—287, Ks. L iske do Zakrzewskiego, Lwów. 15 VII 1877.

9 Zakrzewski pełn ił rów nież rolę redaktora odpowiedzialnego, a adresem re­ dakcji b ył jego adres pryw atny.

10 BJ, rkps 8074, „Korespondencja...”, k. 122—123, Zakrzewski do Bobrzyńskiego, W iedeń, 20 III 1875; k. 129, P iętak do Bobrzyńskiego, Lwów, 31 III 1875; k. 131, P aw iński do Bobrzyńskiego, W arszawa, 31 III 1875; k. 161, Zakrzewski do Bobrzyń­ skiego, W iedeń, 17 V 1875.

11 Tamże, 3784, II, „Autografy...”, k. 41, Blum enstok do Zakrzewskiego, Kra­ ków, 9 X II 1874; k. 47, jw., Kraków, 21 I 1875.

12 Tamże, 3784 II, „Autografy...”, k. 199—200, K opernicki do Zakrzewskiego,

Kraków, 9 I 1876.

13 Tamże, 3784 II, „A utografy...”, k. 424—425, Trejdosiew icz do Zakrzewskiego, W arszawa, 26 IV 1875.

14 Tamże, 3784 II, „Autografy...”, k. 210, K orczyński do Zakrzewskiego, Kraków, 8 V 1876.

15 Tamże, 3784 II, „Autografy...”, k. 491, M. P aw lik ow ski do M. Sokołow skiego, Kraków, 19 III 1877.

(6)

i d r F ran ciszek C zerny, p rz y czym trz e j w y m ien ien i n a końcu — jed yn ie w o sta tn im ro k u w y d aw an ia pism a.

W spółpracow nicy „ P rzeg ląd u K ry ty cz n e g o ” dzielili się w y raźn ie na dw ie g ru p y . P ie rw sz a b y ła ściślej zw iązana z zespołem red a k c y jn y m ; jej zadanie polegało w p ra k ty c e n a u trz y m y w a n iu stałeg o k o n ta k tu z re d a k ­ cją i zachęcaniu swoich kolegów; do pisania recenzji. Za p o śred nictw em te j g ru p y re d a k c ja k o n ta k to w a ła się zasadniczo z w iększością swoich w spółpracow ników spoza K rak o w a. G ru p a ta sk ład ała się z K saw erego Liskego16, R om ana i T adeusza P iła tó w 17 ze Lw ow a, A le k san d ra M. B a ra ­ nieckiego18, P io tra C hm ielow skiego19 i H e n ry k a G oldberga20 z W arszaw y oraz Szczęsnego K ud elki, p ro feso ra szkoły rolniczej w Żabikow ie koło P o z n a n ia 21.

Do d ru g ie j, o w iele liczniejszej g ru p y zaliczyć należy pozostałych w sp ó łpraco w n ik ó w „ P rz e g lą d u ” , z k tó ry c h trw alsz ą w spółpracę naw iązali: prof. M ieczysław Bochenek, d r Józef K leczyński, Leon K ulczyński, F r a n ­ ciszek Piekosiński, A lek san d er Sem kow icz, prof. M au ry cy Straszew sk i, prof. St. Sm olka, prof. F ry d e ry k Zoll — w zakresie n a u k h u m an isty c z ­ nych, E d w ard S kiba p rofeso r fizy k i U J, Józef R ostafiński p rofesor bio­ logii U J, doc. Józef Z aw ilski w dziedzinie m edycyny, A n ton i Sem połow ski i Z y g m u n t Rozciszew ski — profesorow ie szkoły rolniczej w Żabikow ie, oraz lite r a t d r S tan isław Tom kowicz. Z in n y ch w spółpracow ników „ P rze ­ gląd u K ry ty cz n e g o ” w ym ienić należy: J. B audouina de C o u rtenay, L eona Bilińskiego oraz kom ediopisarza M ichała Bałuckiego.

Osoby bliżej zw iązane z „P rzeg ląd em K ry ty c z n y m ” (w w iększości w y m ien io n e pow yżej) u m ieściły w nim p rzeciętn ie po ok. 10— 15 recenzji. In n i w sp ółpracow nicy zam ieścili p rzeciętn ie około 3— 4 recenzji, n a to m ia st reszta, k tó ra stan o w iła p ra w ie 30% w spółpracow ników , op ublikow ała je ­ dyn ie 1— 2 recenzje.

R edakcja pism a d ąży ła do pozy sk ania ja k najliczniejszego gro n a w sp ó ł­ pracow ników . D ała tem u w y ra z w a rty k u le red a k c y jn y m , um ieszczonym 16 Tamże, 3784 II, „Autografy...”, k. 244—289, korespondencja Ks. Liskego z Za­ krzewskim , a w szczególności k. 253 (Liske do Zakrzewskiego, Lwów , 6 VII 1876): „[...] używ am prasy hydraulicznej, aby w ycisnąć jak najw ięcej recenzji. Obiecali m i na pew ne na ten m iesiąc W ęclew ski, Czerkawski, Tad. Piłat, K leczyński [...] m oże jeszcze co w ycisn ę [...]”, i z dn. 7 VII 1876, k. 254: „Obiecali m i jeszcze re­ cenzje w przyszłym tygodniu — B iliński, Rittner, Sem kow icz [...]”

17 Tamże, 3784 II, „Autografy...”, k. 340—356, R. i T. P iłatow ie do Z akrzew skie­ go, i rkps 8075, k. 93—94, T. i R. P iłatow ie do Bobrzyńskiego, L w ów b.d.

18 Tamże, 3784 II, „Autografy...”, k. 8—27, listy A. M. Baranieckiego do Za­ krzewskiego.

19 Tamże, 3784 II, „Autografy...”, k. 84—89, listy P. C hm ielowskiego do Zakrzew ­ skiego.

20 Tamże, 3784 II, „Autografy...”, k. 132—162, listy Goldberga do Zakrzew skiego. ?» Tamże, 3784 II, „A utografy...”, k. 240—241, K udelka do Z., Żabików, 14 V 1875.

(7)

„ P R Z E G L Ą D K R Y T Y C Z N Y ” (1874—1877) 35

w n u m erze „ P rzeg ląd u K ry ty cz n e g o ” z 31 sty czn ia 1876 r., ro zpo czy nają­ cym d ru g i rocznik istn ien ia pism a. P o d k reśliła w nim rów nież zadanie „ P rz e g lą d u ” , polegające n a ogłaszaniu k ró tk ic h rec e n z ji p ra c odnoszących się do w szy stk ich gałęzi n au k i, p rzy czym pow aga pism a opiera się n a tym , że k ażda recen zja pisana je s t przez specjalistę.

Liczba w sp ółp raco w nikó w „ P rzeg ląd u K ry ty cz n e g o ” w ynosiła w ca­ łym okresie u k azy w an ia się pism a około stu trz y d z ie stu osób22. Przeszkodę w d o k ład n y m ich obliczeniu (a jednocześnie c h a ra k te ry sty c z n ą cechę „P rze g ląd u ”) stano w i do pew nego stopnia anonim ow ość — w yłącznie podpisyw ano rzeczy k ry p to n im a m i, tj. najczęściej in icjałam i auto ra. Z rozszyfro w an y ch k ry p to n im ó w w y n ika, że najw ięk szą g ru p ę stan ow ili w spółpracow nicy z te re n u K rak o w a i Lw ow a, w dużym procencie p ro fe­ sorow ie un iw ersy teccy , w m n iejszy m — nauczyciele g im n azjaln i i lekarze. R ozrzut te ry to ria ln y w sp ó łpraco w n ik ó w „ P rz e g lą d u ” ilu s tru je poniż­ sze zestaw ienie:

Środowisko Liczba

w spółpracow ników

W tym profesorowie uniw. lub równorzędni

Kraków 51 26 Lw ów 21 8 Galicja (pozostali) 6 Warszawa 12 3 Król. Polskie (pozostali) 3 inni 9 3 razem 102 40

P ierw szy n u m e r „ P rzeg ląd u K ry ty cz n e g o ” u k azał się 31 paźd zier­ n ika 1874 r., a o sta tn i nosił d a tę 31 g ru d n ia 1877 r. Łącznie ukazało się w ięc 39 n u m eró w tego pism a w trz e ch rocznikach: 1874/1875, 1876 i 1877. Roczniki posiad ały w e w n ą trz p ag inację ciągłą. „ P rzeg ląd K ry ty c z n y ” b y ł m iesięcznikiem i u k azy w ał się w ed łu g zapow iedzi w ydaw ców o s ta t­ niego d n ia każdego m iesiąca. Początkow o k ażdy n u m e r liczył d w a a rk u ­ sze d ru k u i w y d a w an y b y ł w form acie 4° (35X 26 cm). N a k ażd ej stro n ie zn ajd o w ały się dw ie szp alty k o lejn o n u m erow ane. Od 31 I 1876 r. fo r­ m a t pism a uleg ł zm ianie na w ielk ą 8° (26X 18 cm), p rz y czym objętość pojedynczego n u m e ru zwiększono do 2,5 arkusza, tj. do 40 stro n . Cena pojedynczego n u m e ru w y n o siła 60 ct., zaś p re n u m e ra ta roczna 6 zł w .a.

W pierw szej fazie pism o u k azyw ało się n ak ła d e m krakow skiego księ­ 22 Lista w spółpracow ników dołączona do tomu 2 w ylicza 91 nazw isk i 1 p seu ­ donim w spółpracow ników 1 i 2 tom u „Przeglądu K rytycznego”.

(8)

garza A dolfa O trem b y i tłoczone było w d ru k a rn i W. K orneckiego. 29 paźd ziern ik a 1875 r. pism o zostało odkupione przez zn aną firm ę „G. G e­ b e th n e r i S -k a ” i d ru k o w a n e u W. L. A nczyca. Now y w ydaw ca m otyw o ­ w a ł n a łam ach pism a tę tra n s a k c ję in ic ja ty w ą re d a k c ji, a „ w y rzek ając się zysków, p ra g n ą ł jed y n ie w yd aw ać pism o pożyteczne”23.

B ra k u je w zasadzie k o n k retn iejszy c h dan y ch co do n a k ła d u pism a. P raw dopodobnie w ynosił on k ilk a se t eg zem p larzy 24. Zasięg pism a, w y ła ­ n iają cy się w oparciu o k o respo n d en cję red ak cji, obejm ow ał w zasadzie G alicję, K ró lestw o P olskie i W.Ks. P ozn ań sk ie25. N a podstaw ie licznych sk arg zaw arty ch w k o resp o n d en cji do re d a k c ji m ożna n a to m ia st w niosko­ w ać, że k o lp o rtaż p ism a nie odbyw ał się zbyt re g u la rn ie . C en zu ra ro sy jsk a w y raźn ie in te rw e n io w ała w zasadzie ty lk o raz, w w y p a d k u recen zji p r a ­ cy L enartow icza: L is ty o A d a m ie M ickiew iczu 20.

M a te ria ł a rc h iw a ln y nie p rzyn o si rów nież odpow iedzi n a p y tan ie, k to fin an so w ał pism o p rzed w y k u p ie n ie m go przez firm ę G. G e b e th n era , jak rów nież nie n a św ietla a d m in istra c y jn ej działalności red ak cji. Nie posia­ d am y w reszcie dan y ch co do w ysokości płaconych h o no rarió w a u to rsk ic h 27, z ty m że n a po d staw ie licznych sk arg i uw ag w k o respon d encji red a k c ji należy sądzić, że nie płacono ich zbyt szybko i reg u la rn ie .

„P rzeg ląd K ry ty c z n y ” zam ieszczał w zasadzie w yłącznie k ró tk ie in - fo rm a cy jn o -k ry ty cz n e om ów ienia książek i arty k u łó w . We w cześniej­ szych n u m era ch pism a p rzew ażały recen zje z p ra sy i perio dyk ó w polskich n ad recen zjam i z dzieł osobno w y d an ych. N ajczęściej p o w ta rz a ły się p rzy ty m om ów ienia a rty k u łó w z w y d aw n ictw A kadem ii U m iejętności „R ozpraw ...” i „ P a m ię tn ik a K om isji...” , o raz z czasopism : lwowskiego

23 „Przegląd K rytyczn y”, 1876, nr 1, s. 2.

24 Jedyną cząstkow ą inform ację zaw iera notatka Otremby (BJ, rkps 3784 II, „Autografy...”, k. 317, Otremba do Zakrzewskiego, Kraków, 17 I 1875), podająca, że prenum erata stała w W arszawie w yn osi 100 egzem plarzy. D la porównania: „Prze­ gląd P olsk i” posiadał w spółcześnie 500 egz. nakładu (J. M y ś l i ń s k i , N akład p r a ­

sy społeczn o-polityczn ej w Galicji w l. 1881—1913, „Rocznik H istorii C zasopiśm ien­

nictw a P olsk iego”, t. 4, z. 2, s. 82), „Biblioteka W arszaw ska” — 800, „N iw a” — 800— 1000 (Z. K m i e c i k , W y d a w n ic tw a p eriodyczne w K r ó le stw ie Polskim w l. 1868—

1904, „Rocznik H istorii C zasopiśm iennictwa P olsk iego”, t. 4, z. 2, s. 144—145). N a­

kład „Przeglądu K rytycznego” m usiał w ięc być nieco niższy od w ym ienionych. 25 N ie było go natom iast w W iedniu (BJ, rkps 3784 II, „Autografy...”, k. 123, Fliegier do Zakrzewskiego, W iedeń, 23 IV 1877) i w W ilnie (BJ, rkps 3784 II, k. 474, W róblewski do Zakrzewskiego, Wilno, 30 IV 1877).

26 BJ, rkps 3784 II, „Autografy...”, k. 221—222, K ryński do Zakrzewskiego, War­ szawa, 5 III 1875.

27 Tamże, 3784 II, „A utografy...”, k. 390—391, Sem połow ski do Zakrzewskiego, Źabików, 23 X 1875. Sem połow ski dziękuje za przesłane mu honorarium w w y so ­ kości 13 talarów . Trudno jednakże stw ierdzić, czy odnosi się ono tylko do 2 recen­ zji zam ieszczonych w num erze w rześniow ym , czy też rów nież do recenzji w num e­ rze m ajow ym i w czerwcowym .

(9)

„ P R Z E G L Ą D K R Y T Y C Z N Y ” (1874—1877) 37

„ P rzeg ląd u N aukow ego i L ite rac k ie g o ” , krakow skiego „ P rz e g lą d u P olsk ie­ go” ; w arszaw sk ich — „N iw y ” , „B iblio tek i W arszaw sk iej”, „ A te n eu m ” ; „P a m ię tn ik a T o w arzy stw a N auk Ś cisłych w P a ry ż u ” (Paryż), i m edycz­ nych: „ P rzeg ląd u L ekarsk ieg o ” , „M edy cy n y ”, „G azety L e k a rsk ie j” (K ra ­ ków) i „ P a m ię tn ik a T o w arzy stw a L ek arsk ieg o ” (W arszaw a).

Ilość om ów ionych książek i a rty k u łó w w edług m iejsca w y d a n ia ilu ­ s tr u je poniższa tab elk a:

M iejsce w ydania 1874/1875 1876 1877 Razem

Kraków 64 38 34 136 Lw ów 34 38 17 89 Galicja (inne) 4 2 10 16 (łącznie Galicja) (102) (78) (61) (241) Warszawa 70 61 59 190 Król. Polskie (inne) 1 2 1 4 (łącznie Król. Pol.) (71) (63) (60) (194) Poznańskie 30 11 8 49 N iem cy 29 12 8 49 A ustria 10 6 6 21 Rosja 10 4 3 17 inne 8 5 9 22 j 260 178 155 593

J a k w y n ik a z powyższego zestaw ien ia, re d a k c ja „ P rze g ląd u K ry ty c z ­ n ego” sta ra ła się zebrać p lon w y d aw n iczy ze w szy stkich zaborów . S to ­ sunkow o d uża ilość w y d a ń n iem ieckich tłu m aczy się z jed n ej stro n y pew ­ n ą liczbą książek n iem ieckich o Polsce, p rzew ażn ie h isto ry czn y ch , z d ru ­ giej zaś d ru k o w an iem przez P o lak ó w szeregu sw oich p rac w N iem czech. R edakcja u trz y m y w a ła te m a ty c z n y podział n a 16 działów , p rz y ję ty w num erz'e pierw szym . R ozrzut te m a ty c z n y ilu s tru je zestaw ienie n a str. 38.

P rz y ję ty p rzez red a k c ję podział nie b y ł zb y t do k ład n ie p rze strz e g an y . R ecenzje książek o tem a ty c e h isto ry czn ej stan o w iły d u żą część, i to n ie ty lk o w dziale IV, w k tó ry m spośród 111 pozycji k ilk an aście p rz y p a d a n a geografię, ale i w dziale I (h isto ria Kościoła), V I (h isto ria praw a) i X III (historia lite ra tu ry ). W y n ik a z tego, że p ro b le m a ty k a h isto ry cz n a b y ła n iem al dom in u jąca — co sta je się zrozum iałe, jeśli się zauw aży, że pism em k iero w ali członkow ie „k rak o w sk iej szkoły h isto ry c z n e j” . Obok h isto rii w iele uw ag i zw racan o 1 rów nież n a p rac e z dziedziny m ed y cy n y — głów nie n a a rty k u ły . D ział V II obejm ow ał p rzed e w szy stk im ekonom ię i sta ty sty k ę . Stosunkow o n a jsk ro m n ie j p rze d staw ia ły się recen zje p rac z dziedziny n a u k ścisłych i pow ieści, a dział IX — o b e jm u ją c y tech n ik ę, p rzem ysł, h a n d e l — p rak ty c zn ie nie istn iał.

(10)

D ziały 1874/1875 1876 1877 Razem

I. „Teologia” 12 1 8 21

II. „Filozofia” 11 13 5 29

III. „Pedagogika” 11 9 14 34

IV. „Historia, geografia” 40 29 42 U l

V. „Archeologia, sztuka” 9 3 1 13

VI. „Nauki praw ne” 27 15 8 50

VII. „Nauki społeczne” 7 5 5 17

VIII. „Rolnictwo i leśn ictw o” 16 8 7 31

IX . „Technika, h and el” 1 1

X . „M atematyka i fizyk a” 10 7 5 22

XI. „Nauki przyrodnicze” 26 9 6 41

X II. „Nauki lek arsk ie” 33 31 27 91

XIII. „Językoznaw stw o” 16 21 12 49

XIV. „P ow ieści” 24 11 12 47

XV. „B ibliografia” 3 5 2 10

XVI. „Ruch nauk. w A U ” 15 11 26

j 260 178 155 593

W p rzeciągu całego o k resu w y d a w an ia pism a isto tn a zm iana zaszła w obrębie te m a ty k i działu pierw szego. W p ierw szym ro czn iku dom ino­ w ała w dziale I p ro b le m a ty k a teologiczna. W roczniku d ru g im skasow ano te n dział, lecz p rzyw rócono go w trzecim — ale om aw iano w yłącznie książ­ ki tra k tu ją c e o h isto rii K ościoła, a n aw et takie, k tó re raczej zaliczyć n a ­ leżałoby do h isto rii a rc h ite k tu ry , zajm o w ały się bow iem opisem i in w e n ­ ta ry z a c ją budow li sak raln y ch . S tw ierd zić rów nież należy, że objętości rec e n z ji pow ięk szały się w ra z z u p ły w em czasu w y d aw an ia pism a.

O cena c h a ra k te ru pism a nie je s t p ro sta. W ydaje się, że re d a k c ja chcia­ ła p rzy pom ocy „ P rze g ląd u K ry ty czn eg o ” zastąpić b ra k urzędow ego pol­ skiego pism a b ibliograficznego28. S tą d też szczególna tro sk a o m ożliw ie p e łn ą re je s tra c ję polskich p rac n aukow ych, co rów nież n apoty k ało znacz­ ne tru d n o śc i29. Z ajęcie tak ieg o stan ow iska w ym agało ja k n a jm n ie j zaan ­ gażow anej oceny p racy , co z d ru g iej stro n y budziło różne uw ag i w śród w spółpracow ników , n a rz e k a ją c y c h n a b ra k jednolitego, jasnego k ie ru n ­ k u 30. P o n a d to k o n tro w ersje budziła sp ra w a w y b o ru p rac do rec e n z ji oraz

28 Tamże, 8075, „Korespondencja...”, k. 75, Zakrzewski do Bobrzyńskiego, Kra­ ków, 12 VIII 1874.

28 Tamże, 3784 II, „A utografy...”, k. 445—446, Trzaskowski do Zakrzewskiego, Tarnów, IX 1874; tamże, k. 340—344, R. P iłat do Zakrzewskiego, Lw ów , 28 IX 1874.

30 Tamże, 8075, „Korespondencja...”, k. 113, Czerny do Bobrzyńskiego, 16 XII 1875: „Oto brak jednego przewodniego kierunku, jakiejś panującej zasady [...] Niektóre znow u krytyki, zw łaszcza odnoszące się do teologii, są urzędowo panegiryczne, jak

(11)

„ P R Z E G L Ą D K R Y T Y C Z N Y ” (1874—1877)

3 9 p y tan ie, czy należy oceniać a rty k u ły w czasopism ach. R edakcja p raw d o ­ podobnie s ta ła n a stanow isku, ab y oceniać w szystko, co m ożliw e, n a to ­ m ia st n ie k tó rz y w sp ółpracow nicy d o rad zali w iększą selek cję31.

C h a ra k te ry sty c z n y m m iejscem w ypow iedzi re d a k c ji b y ł dział pt. „R uch n au k o w y w A kadem ii U m iejętn o ści” , pośw ięcony nie ty lk o in fo r­ m acji o działalności n au k o w ej te j in sty tu c ji i po dejm o w any ch przez nią pracach, lecz rów nież stan ow iący p latfo rm ę, n a k tó re j pozw alano sobie n a pew n ą k ry ty k ę w obec jej poczynań. A u to rem te j k o lu m n y b y ł M ichał D obrzyński32.

W 1876 r. re d a k c ja w p ro w ad ziła in now ację — d ział z a ty tu ło w an y „W iadom ości z lite r a tu r y n aukow ej obcej” .«

D rukow ano go jed y n ie w 1876 r. Zam ieszczano tu bądź przegląd p rac odnoszących się do pew n ej dziedziny w iedzy (np. filozofii), albo w y m ie­ niano jed y n ie ty tu ł now ości w ydaw niczych i dw u-, trzyzd anio w ą in fo r­ m ację o d a n e j książce. Celowość tego d z ia łu re d a k c ja u zasad n iała chęcią p o d aw an ia w iadom ości o głów niejszych i lepszych p rac a c h zagran icz­ n y c h 33.

S p ra w a ta p rz e k ra c z a ła pow ażnie n ak reślo n e poprzednio ra m y w y ­ d aw n ictw a i stan o w iła w zasadzie oddzielną kw estię. Chodziło tu bow iem o in fo rm a c ję naukow ą, ale w sto su n k u do w y d aw n ictw obcych. Ź ródłem u zy skiw an y ch in fo rm a c ji m iały być czasopism a obce, zdobyw ane przez r e ­ dak cję „ P rze g ląd u K ry ty cz n e g o ” w d rodze w y m ian y z B iblio teką J a g ie l­ lońską i biblio tek ą A kadem ii U m iejętności. Izyd or K o p ern ick i w y stęp o w ał z w nioskiem , aby dział te n w zorow ać n a podobnym dziale w y d a w n ic tw a „A cadem y” — „N otes an d in te llig en c e ” 34, zaś Liske, ab y p rze g ląd y tr a k ­ tow ać całościowo35. O ba te p ro je k ty b y ły realizow ane. P o m in ię to n a to ­ m ia st w niosek T. P iła ta , ab y w „P rzeglądzie K ry ty c z n y m ” um ieścić ru b ­ gdyby dogm at nieom ylności rozciągał się i na autorów rzeczy kościelnych. W in ­ nych artykułach spotyka się nie dość w yb itn e zaznaczenie stanow iska sam ego k ry­ tyka [...]”; podobnie L iske do Zakrzewskiego, Lw ów, 9 II 1877, rkps 3784 II, „Auto­ grafy...”, k. 272.

31 Tamże, 3784 II, „Autografy...”, k. 343, R. P iłat do Zakrzewskiego, Lwów, 4 X 1847, i rkps 8075, „Korespondencja...”, k. 99, T. P iła t do Bobrzyńskiego, Lw ów , 6 I 1875.

32 Tamże, 8075, „Korespondencja...”, k. 118, Zakrzew ski do Bobrzyńskiego, Kra­ ków, 26 II 1875.

33 „Przegląd K rytyczn y”, R. 2: 1876, nr 1, s. 34.

34 BJ, rkps 3784 II, „A utografy...”, k. 199—200, I. K opernicki do Zakrzewskiego,

Kraków, 9 I 1876 ("The Academ y. A W eekly R eview of Literature, Science and A rt”. Published by H enry V illers, 27 Chancery Lane, London W. C., w ychodził od r. 1872).

(12)

ry k ę personaliów , in fo rm u ją c ą o P o lak ach p rac u jąc y c h w obcych in s ty ­ tu c ja c h n au k o w y ch 36.

O w iele b ard ziej in te re s u ją c a b y ła k w e stia z w prow adzeniem od sty czn ia 1877 r. B iblio g ra fii p o lskiej u k ład a n e j przez W. W isłockiego n a m iejsce „Spisu n a d e sła n y ch k siążek ” . Z ad aniem jej było podaw an ie d o ­ kład n ej liczby ty tu łó w dzieł, ro zpraw , w ażniejszych a rty k u łó w i recenzji. D ział te n p rz e trw a ł „P rze g ląd K ry ty c z n y ” i g d y po zaw ieszeniu pism a za­ częto od 1 lip ca 1878 r. w y d aw ać „P rzew o d n ik B ibliog raficzny” , B ib lio ­

grafia polska z „ P rz e g lą d u ” stan o w iła jego p u n k t w yjściow y37.

„ P rzeg ląd K ry ty c z n y ” nie zam ieszczał żad n y ch re k la m an i polem ik, co stanow iło w p ew n y m sensie c h a ra k te ry sty c z n ą stro n ę p ism a38.

W trz y le tn im okresie swego u k azy w an ia się „ P rzeg ląd K ry ty c z n y ” p rz e trw a ł dość pow ażny k ry zy s z końcem 1876 r., kied y w ydaw ało się, że pism o trz e b a będzie zaw iesić39. R e d a k to r W incen ty Z ak rzew ski sn u ł n a ­ w e t p ro je k ty w znow ienia go jak o d o d atk u do „P rzew o dn ika N aukow ego i L iterack ieg o ”, ale p raw dopodobnie nie m ógł dojść do porozum ienia z je ­ go re d a k to re m , Ł ozińskim 40. W ydaje się, że g łów nym pow odem tego k r y ­ zysu b y ł deficyt pism a. W k o resp o n d en cji do re d a k c ji b ra k je d n a k in fo r­ m acji co do sposobu p rze łam a n ia tego k ry zy su .

„P rzeg ląd K ry ty c z n y ” zaw ieszono z końcem 1877 r., a o sta tn i n u m e r u k azał się ze znacznym opóźnieniem . Rów nież co do p rz e sła n e k te j de­ cyzji b ra k u je d a n y c h w źródłach; w y d aje się, że o zaw ieszeniu pism a za­ decydow ały p rze d e w szy stk im tru d n o śc i ze zgrom adzeniem odpow iedniego m a te ria łu 41.

W ydaw nictw o „P rze g ląd u K ry ty cz n e g o ” w ypełn iło lu kę, ja k a ist­ n iała w polskim czasopiśm iennictw ie, poprzez re je s tra c ję i p o d aw an ie na 36 Tamże, 8075, „Korespondencja...”, k. 208, T. P iłat do Bobrzyńskiego, Lwów, 10 II 1876.

37 P ierw szy num er „Przewodnika Bibliograficznego” ukazał się w K rakow ie Г lipca 1878 r. nakładem G. G ebethnera i S -k i. Redaktorem jego b ył W ładysław W isłocki. „Przewodnik B ibliograficzny” o objętości У2 arkusza zaw ierał obok biblio­

grafii liczne reklam y.

38 Jedyna reklam a, zajm ująca 1/8 stronicy, znajduje się w nrze 7 z 1876 r., a jedyna polem ika — jako dodatek do nru 5 z 1875 r.

39 BJ, rkps 3784 II, „Autografy...”, k. 4, Anczyc do Zakrzewskiego, Kraków, 8 X 1876: „Podobno głów n ie dzisiaj na sesji przedm iotem obrad ma być dalsze w y ­ dawnictw o »Przeglądu«. Jeżeli w ięc idzie o oświadczenie, czy go dalej w ydaw ać będziem y, to w im ieniu m oich w spółpracow ników m am zaszczyt zawiadom ić Sz. K o­ m itet, że m im o najszczerszej chęci nie m ożem y jak tylko do Nowego Roku 77 w y ­ dawać »Przegląd«. Wiadomo Panu Dobrodziejowi, jak znaczne ponieśliśm y straty 1 tylko z tej p rzyczjn y zm uszeni jesteśm y zaprzestać z żalem w ydaw nictw a tak pożytecznego pism a [...]”

40 Tamże, 3784 II, „A utografy...”, k. 258, L iske do Zakrzewskiego, Lwów , 6 X 1876. 41 Tamże, 3784 II, „A utografy...”, k. 356, . T. P iłat do Zakrzewskiego, Lwów, 2 1 1878.

(13)

„ P R Z E G L Ą D K R Y T Y C Z N Y ” (1874—1877) 41

bieżąco in fo rm a c ji o p u b lik o w an y ch p racach nauk ow y ch. Nie n ależał „P rz e g lą d ” co p ra w d a do pism trw ały c h , lecz sw oim p o jaw ien iem się, obok w spółcześnie w ychodzącej B ibliografii X I X stulecia K. E stre ich e ra, p rz y ­ czynił się do rozw oju polskiej biblio g rafii, d ając im p u ls do w y d aw an ia „P rzew o d n ik a B ibliograficznego” .

R ecenzje um ieszczane w „P rzeg lądzie K ry ty c z n y m ” okazały się zbyt zw ięzłe i n ie w y sta rc z a ją c e, n iem n iej w sk azały n a konieczność k ry ty c z n e ­ go o m aw iania u k az u ją c y ch się p rac n aukow ych. Z p roblem em ty m u po­ ra ła się dopiero w n a stę p n y c h la ta c h p o jaw iająca się lite r a tu r a fachow a, zam ieszczając k ry ty c z n e rozbiory.

P o w ażny c h a ra k te r „ P rze g ląd u K ry ty cz n e g o ” , m im o jego pew nych u n iw e rsa ln y c h cech, lim ito w ał w o kreślony sposób m ożliw ość rozchodze­ n ia się pism a, któ reg o n a k ła d z ty c h pow odów m u siał być ograniczony. „P rzeg ląd K ry ty c z n y ” b y ł k ró tk o trw a łą , lecz o b fitu ją c ą w n a stę p stw a próbą n a polu rozw oju naszej b ib lio grafii i e tap em n a drodze do czasopism o ogólnym c h a ra k te rz e naukow ym .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Epoce rom antyzm u, którego był niepoślednim znaw cą i gorący m miłośnikiem, poświęcił jedną tylko rozpraw ę i to, niestety, napisaną pod widocznym

Po prawej stronie karty narysuj takie same pisanki, jakie są po lewej

Odszukaj wśród naklejek brakujące obrazki i naklej je w pustym polu, według wzoru (rytmu).... Nazwij instrumenty przedstawione

maximus, gćnćralement plus rare, n’est sans doute rencontre dans certains endroits de notre pays que

Prewencja generalna i indywidualna a warunkowe zwolnienie. Palestra 12/12(132),

- The minimum content of these assessments generally include, identification (usually according to the classification based European List of Waste or European Waste

Zgodnie z aktualnymi opra- cowaniami (Eckenwalder, 1996a; Dickmann & Kuzovkina, 2014) znajdują się w niej trzy gatunki: P. jest traktowana jako synonim P. Wielu autorów,

26 Rkps. Adrianek, Książki do nauki języka polskiego..., op.. W roku 1834 ukazały się w Warszawie nowe „przerobione” wypisy polskie Jana Zakrzewskiego dla klasy pierwszej,