• Nie Znaleziono Wyników

Kronika : z życia izb adwokackich

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kronika : z życia izb adwokackich"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

B. Daniszewski, E. M.

Kronika : z życia izb adwokackich

Palestra 11/10-11(118-119), 68-72

(2)

cym S o fijsk ie j R a d y A d w o k a ck iej ad w . W asilem T riczk o w em n a czele. S z c z e ­ g ó ło w em u o m ó w ien iu w iz y ty k o le g ó w b u łg a rsk ich p o św ię c i „ P a lestra ” osobny artyk u ł.

3. Z ŻY C IA IZB A D W O K A C K IC H

I z b a b i a ł o s t o c k a

1. N a r a d a o r g a n i z a c y j n o - s z k o l e n i o w a I z b y b i a ł o s t o c k i e j . R ada A d w o k a ck a w B ia ły m sto k u z o rg a n izo w a ła n arad ę o rg a n iz a c y jn o -sz k o le n io - w ą czło n k ó w całej Izby ‘A d w o k a ck iej z o b o w ią zk o w y m u czestn ictw em a p lik a n ­ tó w ad w o k a ck ich i a d w o k a tó w . O d b yła się ona w D om u T u ry sty P T T K w A u g u ­ sto w ie w d n iach 7— 10.IX.1967 r.

R ada A d w ok ack a u zgod n iła z p rezesa m i sądów , że w ty c h d n iach n ie będą w y z ­ n aczan e rozp raw y z u d ziałem a d w o k a tó w , w ię c fr e k w e n c ja d op isała. K iero w n ik iem o rgan izacyjn ym n arad y b y ł ad w . R yszard K oziara.

W p rogram ie p rzew id zia n o zeb ran ie o tw a rte PO P, n a ra d ę k iero w n ik ó w zesp o ­ łó w a d w ok ack ich a ich za stęp có w , n a ra d ę w izy ta to ró w , za stęp có w rzeczn ik a d y sc y ­ p lin a rn eg o i człon k ów K o m isji D y scy p lin a rn ej oraz ra d có w p ra w n y ch -a d w o k a tó w i 13 w y k ła d ó w z d zied zin y p raw a cy w iln eg o , k arn ego i gospodarczego oraz pro­ ced u ry cy w iln ej i k arn ej. ,

N a otw arcie n arad y p rzy b y li: S ek reta rz E k on om iczn y K o m itetu W o jew ó d zk ie­ go P Z P R tow . S erg iu sz R u b czew sk i, P ie r w sz y S e k reta rz K o m itetu P o w ia to w e g o P Z P R w A u g u sto w ie , tow . S ta n isła w K afar i In stru k tor W yd ziału A d m in istra ­ cy jn eg o K o m ite tu W o jew ó d zk ieg o P Z P R tow . J ó z e f S u lim a , k tó ry p rzeb y w a ł na

n a ra d zie *przez ca łe 4 dni. i 1

N a otw a rty m zeb ran iu P O P refera t na tem a t p ro b lem ó w ek on om iczn ych B ia ­ ło sto cczy zn y w y g ło s ił S e k reta rz E k on om iczn y K o m itetu W o jew ó d zk ieg o PZPR tow . S erg iu sz R u b czew sk i. P o refera cie w y w ią z a ła się o ż y w io n a d y sk u sja i z g ło ­ szono w ie le p ytań , na k tóre w y czerp u ją co o d p o w ied zia ł referen t. B y ło to jedno z le p sz y c h zebrań o tw a rty ch PO P, św ia d czą ce o w y so k im p oziom ie p o lity czn y m a d w ok atu ry b ia ło sto ck iej i jej szero k ich za in tereso w a n ia ch sp ołeczn ych . D a ł te ­ m u w y r a z r e fe r e n t w p o d su m o w a n iu d y sk u sji. W zw ią zk u ze zb liżającą się rocz­ n icą p ię ć d z ie się c io le c ia R e w o lu c ji P aźd ziern ik o w ej zeb ran i u c h w a lili rezo lu c ję tr e ­ śc i n a stęp u ją cej:

A d w o k a ci B ia ło sto ck iej Izb y A d w o k a ck iej, zeb ran i w dniu 8 w r z e ś ­ n ia 1967 r. n a n arad zie o rg a n iza cy jn o -szk o len io w ej W A u g u sto w ie, s e r ­ d eczn ie p o zd ra w ia ją P rezy d iu m K o leg iu m A d w o k a ck ieg o i w sz y stk ic h A d w o k a tó w L ite w sk ie j S o cja listy czn ej R ep u b lik i R a d zieck iej w z w ią z­ k u z 50 ro czn ic ą W ielk iej R e w o lu c ji P a źd ziern ik o w ej.

Z eb ran i w y ra ża ją p rzek on an ie, że n a w ią za n e k o n ta k ty p om ięd zy a d w o ­ k atu ram i p o lsk ą i lite w s k ą b y ły n ie z w y k le o w o cn e, p r z y c z y n iły się do w y m ia n y p ra w n iczy ch d ośw iad czeń oraz u m o ż liw iły 'poznanie b ratnich k rajów .

(3)

C iesząc s ię ze w sp a n ia łeg o rozw oju gospodarczego R ad zieck iej L itw y , ży czy m y z ca łeg o se r c a n a szy m lite w s k im P r zy ja cio ło m d a lszy ch su k c e ­ só w n a p olu ek on om iczn ym , k u ltu ra ln y m i n au k o w y m w b u d o w n ictw ie ustroju k o m u n isty czn eg o .

.

i

Z ajęcia podczas w sp o m n ia n ej narady o d b y w a ły się w grupach tem a ty czn y ch i n iek tó re z n ich b y ły bardzo c ie k a w e , a d y sk u sja o ży w io n a . C zęść zajęć pro­ w ad zon o sy stem em sem in a ry jn y m . Izba b ia ło sto ck a ju ż po ra z drugi organizuje tego ty p u sp otk an ie, k tó re w ocen ie u czestn ik ó w i o b serw a to ró w za słu g u je na w y so k ą ocenę.

N ie zapom niano i o rozryw k ach . O d b y ły się d w ie p ię k n e w y c ie c z k i po jeziorach i K a n a le A u g u sto w sk im ,(w god zin ach p o p o łu d n io w y ch , po zajęciach ), a p o n iew a ż pogoda d o p isy w a ła , nastrój b y ł n ap raw d ę p rzyjem n y.

N a n arad zie obecny b y ł W iceprezes N a czeln ej R ady A d w ok ack iej adw . Z d zi­ sła w K rzem iń sk i, k tó ry w ostatn im dniu p oin fo rm o w a ł u czestn ik ó w o za m ierze­

niach i pracach N R A . i

R ada A d w o k a ck a w B ia ły m sto k u zap rosiła r ó w n ie ż p r zed sta w icieli „ P a lestry ”, którą rep rezen to w a ł S ek reta rz R ed a k cji ad w . E dm und M azur.

2. Z w i z y t ą u l i t e w s k i c h p r z y j a c i ó ł . W d n iach od 17 do 24 sie r p ­ n ia br. p rzeb y w a ła n a L itw ie d eleg a cja B ia ło sto ck iej Izby A d w ok ack iej, w skład której w ch o d zili: d ziek an R ady — ad w o k a t B ro n isła w D a n iszew sk i, p rezes K om isji D y scy p lin a rn ej — ad w o k a t S ta n isła w S k a lm c w sk i oraz sek retarz P O P PZPR przy W R A — a d w ok at Iren eu sz B o liń sk i.

B ia ło sto c c y a d w o k a ci r e w iz y to w a li s w y c h lite w sk ic h k o leg ó w , którzy w k w ie t­ niu br. p rzy b y li n a w y b o rcze zgrom ad zen ie d e le g a tó w Izby b ia ło sto ck iej, o d w ie ­ d zili m iejsco w e zesp o ły ad w ok ack ie, a ponadto z ło ży li w iz y ty w N a czeln ej R a ­ d zie A d w o k a ck iej oraz w W ojew ód zk iej R adzie A d w o k a ck iej w K rak ow ie.

P o lsk ą d eleg a cję w ita n o w sz ę d z ie n ie z w y k le serd eczn ie i u m ożliw ion o jej n a ­ w ią za n ie oso b isty ch k o n ta k tó w z p rzed sta w iciela m i in n y ch zaw od ów p raw n iczych . O n aszych w iz y ta c h i sp o tk a n ia ch za m ieszcza n e b y ły w zm ia n k i w cod zien n ych gazetach , w y ch o d zą cy ch w języ k u litew sk im , ro sy jsk im i p olsk im . D zięk i u p rzej­ m ości w ła d z R ep u b lik i u m ożliw ion o nam zw ie d z e n ie w ie lu m iast, za b y tk ó w i z a ­ k ła d ó w pracy.

W dniu 19 sierp n ia d eleg a cja w z ię ła u d zia ł w S em in a riu m p ośw ięco n y m p ro ­ b lem om p raw a p racy oraz w narad zie o rgan izacyjn ej ad w ok atu ry lite w sk ie j. W toku narady d ziek an D a n isz e w sk i p o in fo rm o w a ł zeb ran ych o sy tu a cji ad w ok atu ry w P o lsc e , o jej su k cesa ch i tru d n ościach oraz o jej w k ła d z ie w ż y c ie sp o łeczn e k raju. W ręczone te ż z o sta ły P rzew od n iczącem u P rezy d iu m tow . W o jciech a u sk a - sow i oraz n iek tó ry m k ierow n ik om k o n su lta cji p ra w n iczy ch alb u m y p am iątk ow e.

W tok u d y sk u sji a d w o k a ci lite w s c y d ali w y r a z ż y w e m u z a in tereso w a n iu się p ro ­ b lem a m i naszego ży cia p raw n iczego, k u ltu ra ln eg o i sp ołeczn ego. B y liśm y te ż zd u ­ m ien i d osk on ałą zn ajom ością w szy stk ich p ro b lem ó w p o lsk ich na L itw ie oraz n ie ­ co za w sty d zen i ty m , że w P o lsc e zb yt m ało p isze się o ogrom nych su k cesa ch teg o k raju, z k tórym łą c z y nas k ilk a w ie k ó w w sp ó ln ej h istorii. R ad zieck a L itw a , przy pom ocy p o zo sta ły ch b ratn ich rep u b lik zw ią zk o w y ch , w e s z ła na drogę siln ej in d u - stra liza c ji o raz m a k sy m a ln eg o w y k o rzy sta n ia m ie jsc o w y c h su row ców . W W iln ie, K o w n ie, K ła jp ed zie i w in n y ch m ia sta ch rosn ą ja k grzy b y po deszczu n o w e

(4)

za,-k ła d y p rzem y sło w e, rośn ie p rzem y sł p recy zy jn y , sto czn io w y , sp o ży w czy , p rzem ysł w łó k ie n sztu czn y ch i m a te r ia łó w b u d o w la n y ch . W p o ło w ie drogi p om ięd zy W ilnem a K o w n em p o w sta ło zu p ełn ie n ow e, p ięk n e m ia sto w o k ó ł ogrom nej elek tro w n i c ie p ln e j, zlok alizow an ej nad m a lo w n iczy m jeziorem . P ię k n y N iem en p rzegrod zo­ no p otężn ą e le k tro w n ią pod K ow n em , co p o zw o liło te ż u reg u lo w a ć sto su n k i w o d ­ n e w ty m rejon ie i u m o żliw iło stw o rzen ie m ie jsc o w o śc i w y p o czy n k o w y ch nad sztu czn y m jeziorem . P r a w ie cała L itw a została z ele k try fik o w a n a , a W ilno i K o w ­ no łą czy się d w u k ieru n k o w ą a u tostrad ą m ającą b e z k o lizy jn e sk rzy żo w a n ia . D a w n a ro ln icza L itw a zm ien ia z k a żd y m ro k ie m sw e o b licze i s ta je się p a ń stw e m p rze­ m y sło w y m . P o cią g a to za sobą znaczny w zro st stop y ży cio w ej m ieszk a ń có w oraz p o w o d u je p e w ie n brak rąk do p racy w ro ln ictw ie, k tó ry trzeba u zu p ełn ić w y s o ­ kim sto p n iem m ech an izacji.

R ad zieck a L itw a n ie szczęd zi fu n d u sz ó w liad od b u d ow ę i k o n serw a cję zabytków , szczeg ó ln ie w W iln ie i T rokach. Z am ki i k o ścio ły , b ęd ące zab ytk am i arch itek tu ry, są p ie c zo ło w icie od n aw ian e. P rzez czy n n y k o śció ł św . P io tra i P a w ła p rzew alają się rzesze tu ry stó w z ca łeg o Z w iązk u R ad zieck iego, z z a c ie k a w ie n ie m o g lą d a ją cy ch d w a ty s ią c e różn ych rzeźb oraz in n y ch p a m ią tek po w o jn a ch tu reck ich . Z a b y tk o ­ w y a ju ż daw n o n ieczy n n y cm en tarz na R osie p ie lę g n o w a n y je s t p rzez k ilk u o so ­ b o w y p erson el. U n iw e r sy te t W ileń sk i, S ta r e M iasto i sły n n e w ile ń s k ie za u łk i są sta ra n n ie u trzym ane. W m u zea ch w W iln ie, K o w n ie i T rokach p ełn o p o lsk ich i l i ­ te w sk ic h d ok u m en tów oraz in n ych p am iątek , n a w ią z u ją c y c h do n aszej w sp ó ln ej h i­ sto rii i w sp ó ln y c h lo só w n aszych narodów .

W red ak cji p o lsk ieg o d zien n ik a „C zerw ony S zta n d a r” d o w ia d u jem y się, że na L itw ie m ieszk a 230 ty s ię c y P olak ów . M ają on i w ie le szk ó ł p o d sta w o w y ch , ;5 szk ół śred n ich oraz od p o w ied n ie w y d z ia ły n a U n iw e r sy te c ie i w W yższej S zk o le P e d a ­ g ogiczn ej. Istn ieją p o lsk ie zesp oły arty sty czn e, p o lsk ie d zia ły w k sięgarn iach , a w k io sk a ch z ła tw o ś c ią m ożn a d ostać p o lsk ie czasop ism a. W lo k a la ch śp ie w a się czę­ sto p o ls k ie p io sen k i, gra sta r e i n o w e p o lsk ie m elo d ie, a w zak ład ach k ra w ieck ich k ró lu ją p o ls k ie żu rn a le m ód. P rzy w je ź d z ie do T rok w id z im y tran sp aren t w ję z y ­ k u p o ls k im 1 „C h w ała K o m u n isty czn ej P a r tii Z w ią zk u R a d zieck ieg o ”. W tej s y tu a ­ cji w sz ę d z ie m ożna się p o słu g iw a ć języ k iem p olsk im , k tó ry je s t ta k sam o zrozu ­ m ia ły ja k b iałoru sk i, ro sy jsk i, no i o czy w iście lite w sk i, J e st k ilk u a d w o k a tó w P o ­ la k ó w , a w śró d n ich sy m p a ty czn a k iero w n iczk a K o n su lta cji (zespołu) w S w ię c ia - nach. W w a ru n k a ch w ła d z y rad zieck iej w s z y stk ie n a ro d o w o ści za m ieszk u ją ce R a ­ d zieck ą L itw ę ży ją ze sobą zgod n ie i m ają p ełn e m o ż liw o śc i rozw oju k u ltu raln ego. D e leg a cja zło ży ła w iz y ty P r e z e so w i K o m isji P ra w n iczej przy R adzie M in istrów L SR R tow . W la d a so w i D ek sn y so w i, p r z e d sta w ic ie lo w i W y d zia łu A d m in istr a c y jn e ­ go KC K om u n istyczn ej P a r tii L itw y tow . Jo n a so w i D u b a u sk a so w i, ' W icep rezesow i S ądu N a jw y ż sz e g o tow . J u o za so w i Ż w e r b liso w i oraz Z a stęp cy P rok u ratora G en e­ ra ln eg o R ep u b lik i to w . A n ta n a so w i K irijen ce.

L itw a n ie d zieli się a d m in istra cy jn ie na ob w od y (w o jew ó d ztw a ); w ła d ze r e jo ­ n o w e p od p orząd k ow ane są b ezp ośred n io w ła d zo m cen tra ln y m R ep u b lik i. W tej s y ­ tu a c ji Sąd N a jw y ż sz y je s t sąd em d rugiej in sta n cji dla 46 sąd ów lu d o w y ch (p o w ia ­ tow ych ), a sp raw y szczególn ej w a g i rozpoznaje jak o sąd p ierw szej in sta n cji. R e w i­ zje n a d zw y cza jn e rozp ozn aw an e są w zw ięk szo n y ch sk ła d a ch sęd zió w . W szy stk ie sp raw y, n a w e t n a jm n iej w a żn e, rozp ozn aw an e są w d ru giej in sta n cji w sk ła d zie trzech sę d z ió w , a w s z y s tk ie sp r a w y są d o w e w p ie r w sz e j in sta n c ji rozp ozn aw an e są w (sąd ach lu d o w y ch w sk ła d z ie ła w n ic z y m . W ięk sze m ia sta , ja k W ilno i K o w ­ no, d zielą się na rejo n y i w każd ej d zieln icy u rzęd u je sąd lu d o w y . N a w e t n a j ­ m n ie jsz y p o w ia t m a sw ó j sąd, le c z w te d y je s t on o b sad zon y p rzez jed n eg o sę d z ię

(5)

-go. W rozm ow ach z to w a rzy sza m i lite w sk im i p o w o łu jem y się na n asze d o św ia d ­ czenia w za k resie łą cze n ia m a ły ch sąd ów i tw o rzen ia jed n eg o sądu dla dużych m ia st. O bniża to k o szty i u ła tw ia sp ecja liza cję sęd zió w . T ow arzysze lite w sc y w y ­ ja śn ia ją nam , że ze w z g lę d ó w sp ołeczn ych ta k ie rozb icie sąd ów na p oszczególn e rejon y w ię k sz y c h m ia st je s t celo w e, b ardziej w ią ż e sąd y z d zieln icam i, k oszty zaś n ie m ogą tu o d gryw ać d ecyd u jącej roli.

W toku S em in a riu m , o k tórym już b y ła w y żej m ow a, oraz d ysk u sji, jak a się p o tem w y w ią z a ła , zw ró cił n aszą u w a g ę brak w u sta w o d a w stw ie ra d ziec k im j a ­ k ich k o lw iek o d szk od ow ań p ien iężn y ch za doznaną k rzyw d ę, za b ól fizy czn y lu b za d o śću czy n ien ie za k rzy w d ę m oralną i cierp ien ia fizy czn e. M y ze sw ej stron y p o - w ołu jefn y się na to, że sto so w a n ie p ełn y ch od szk od ow ań c y w iln y c h m a zn aczen ie p r ew en cy jn e i w p ew n y m stop n iu odstrasza am atorów b ójek i lek k o m y śln y ch pra­ cod aw ców , n ie za w sze w p e łn i p rzestrzeg a ją cy ch zasad b ezp iecz eń stw a i h ig ien y

pracy. 1 i i .

R ep resja karna w sąd ach lite w sk ic h w sp raw ach k a ta str o f k om u n ik acyjn ych , u szk od zeń ciała i sp ek u la cji w a lu to w e j je s t su row sza n iż u nas, n atom iast w sp ra­ w a ch o za g a rn ięcie m ien ia sp ołeczn ego i n ied o p ełn ien ia o b ow iązk ów słu żb o w y ch — ła g o d n iejsza , a w sp raw ach o n ied o zw o lo n y w y ró b sp ir y tu su i jego p r zech o w y ­ w a n ie sa n k cje są zu p ełn ie łagod n e.

R ep u b lik a L ite w sk a m a 205 a d w ok atów , w ty m 60 w sam ym W iln ie i 40 w K o w ­ n ie. W rejon ach w ie js k ic h ui*zęduje z reg.uły jed en lu b d w óch a d w ok atów , którzy fin a n so w o rozlicza ją się z P rezy d iu m K o leg iu m A d w o k a tó w w W iln ie. W b lisk o 60% sp raw strony a n gażu ją a d w ok atów . W iele sp r a w ad w ok aci prow adzą b e z ­ p ła tn ie, a le w sp raw ach p ro w ad zon ych z u rzędu sąd y — w za leżn o ści od s y tu a ­ cji — zasądzają w y n a g r o d z e n ie za obronę w sp r a w ie od oskarżonego. Z arobki a d ­ w o k a tó w są n ieco n iższe niż w P o lsce, le c z ren ty zarów no całej lu d n o ści jak i a d ­ w o k a tó w znaczn ie w y ższe, a w ie k em ery ta ln y o 5 la t n iższy.

S ąd y, a d w o k a ci, ca ła a d m in istra cja i p rzem y sł p racu ją 5 dni w tygod n iu . S ob o­ ta i n ie d z ie la są dn iam i w o ln y m i od pracy. Co p ra w d a god zin y sob otn ie zostały rozłożone n a in n e dni ty g o d n ia , jed n a k że sy s te m p ięcio d n io w eg o ty g o d n ia pracy w sz y sc y so b ie ch w a lą , szc z e g ó ln ie g o sp o d y n ie d om ow e i ucząca się za o czn ie m ło ­ dzież. S k lep y i zak ład y u słu g o w e pracują w sob oty norm aln ie.

W ostatn im d n iu pob ytu zw ied za m y D ru sk ien n ik i. M iasteczk o w y p o lero w a n e na w y so k i p ołysk . O d p oczyw ają i leczą się tu o b y w a te le w sz y stk ic h rep u b lik z w ią z ­ k o w y ch . B o ro w in y i w o d y m in eraln e, p ięk n a zieleń i cu d ow n y N iem en p ow od u ją n a p ły w k u ra cju szy , choć ruch tu ry sty czn y w ty c h tak p ięk n y ch ok olicach jest jeszcze m im o w s z y stk o znikom y. N iek tó rzy u w a ża ją , ż e D ru sk ien n ik i są trzecim pod w zg lęd em zn aczen ia u zd row isk iem w Z w ią zk u R ad zieck im .

P o 8 dn iach p o b y tu p rzych od zi dzień w y ja zd u . Ż egna n as p ra w ie cała R ada A d ­ w o k a ck a i a d w o k a ci - p rzew od n icy, którzy k o lejn o o b w o z ili nas po n a jp ię k n ie j­ szych zak ątk ach L itw y . N a dw orcu w W iln ie tłu m y lu d zi. J ed en n a dobę pociąg na tra sie W ilno— G rodno— K u źn ica n ie je s t już w sta n ię ob słu żyć ogrom n ego ru chu tu ry sty czn eg o i rod zin n ego, k tóry ro śn ie w p o stęp ie geom etryczn ym . P o cią g trzy razy rusza i trzy razy się zatrzym uje. P o żeg n a n ia , u ścisk i, k w ia ty i łzy . W reszcie ru szam y. Ż egn am y m ia sto i R ep u b lik ę, ju ż p rzy g o to w u ją cą się do uczczen ia 50 rocznicy W ielk iej R ew o lu cji P a źd ziern ik o w ej. Za 4 g od zin y b ęd ziem y w P o lsce.

(6)

I z b a k a t o w i c k a

1. U d z i a ł a d w o k a t ó w w u r o c z y s t o ś c i o d s ł o n i ę c i a P o m n i ­ k a P o w s t a ń c ó w Ś l ą s k i c h . W dniu 1 w rześn ia 1967 r. a d w o k a ci k a to ­ w iccy oraz p r z ed sta w iciele zesp o łó w a d w ok ack ich spoza K a to w ic i a d w o k a tó w - -r a d c ó w p ra w n y ch , w ogóln ej liczb ie p rzeszło 100 osób, w z ię li u d zia ł w u ro czy sto ś­ ciach o d sło n ięcia P om n ik a P o w sta ń có w Ś lą sk ich , u fu n d o w a n eg o p rzez sp o łeczeń ­ stw o W arszaw y

2. A k c j a w c z a s ó w . W m iesią ca c h czerw cu , lip cu , sierp n iu i w rześn iu 1967 r. 30 rodzin a d w o k a tó w Izby k a to w ick iej sk o rzy sta ło z p o b y tó w w y p o c z y n k o ­ w y ch w ok resie od d w óch do czterech ty g o d n i w dom u w y p o czy n k o w y m Izby k a ­ to w ick iej „ P a lestra ” w Jaw orzu k oło B ielsk a.

I z b a w a r s z a w s k a

Z e b r a n i e s p r a w o z d a w c z o - W y b o r c z e P O P p r z y W a r s z a w ­ s k i e j R a d z i e A d w o k a c k i e j . D n ia 20 p a źd ziern ik a 1967 r. od b yło się zeb ran ie sp ra w o zd a w czo -w y b o rcze P o d sta w o w ej O rgan izacji P a rty jn ej w a r sz a w ­ sk iej a d w ok atu ry. K o m ite t D z ie ln ic o w y PZ P R b y ł rep rezen to w a n y p rzez tow . B. K rzyżanow sk ą, a K o m itet W a rsza w sk i p rzez tow . J. K urka.

R efera t sp raw ozd aw czy u stęp u ją cej eg z e k u ty w y został w y g ło sz o n y p rzez p ie r w ­ szego sek retarza PO P to w . L. G luzę. P o refera cie w y w ią z a ła s ię d ysk u sja, w k tó ­ rej w z ię li u d ział tow .: J. E gierszd orf, B. K rzyżan ow sk a, S. G od leś, Z. B yteń sk i, M. K w ia tk o w sk a , A. K a lisz, M. R óżyń sk i, S. K u b iak , W. K om orow sk i, A . Ig n a - to w sk i, L. K u rzela, T. N o w ic k i, S. G o d lew sk i, J. K u rek i H. E jch art, k tó ry p rze­ w o d n ic z y ł zebraniu.

W d y sk u sji p oruszano m . in. p rob lem y za w o d o w e, ja k sp ra w ę u rzęd ów ek za­ dań zesp ołów i k iero w n ik ó w zesp o łó w , zagad n ien ia a p lik a cji i d ostęp u do a d w o ­ k atu ry o ra z sp ra w y b y to w e.

D o n ow ej e g z e k u ty w y w yb ran o: J ó zefa B orodę, A lek sa n d ra D u b ro w sk ieg o , L u ­ cjan a G luzę, Z ygm u n ta K ro p iw n ick ieg o , Jerzeg o M a lin o w sk ieg o , E dm unda M azura i K azim ierza Z ieliń sk ieg o .

P ierw szy m sek retarzem został J ó z e f B oroda, a drugim A lek sa n d er D ub row sk i. E. M.

Cytaty

Powiązane dokumenty

zwolnienia akcji serca i obniżenia ciśnienia tętniczego krwi. Patomechanizm omdleń do końca nie jest poznany. Dlatego też zastosowanie odpowiedniego testu diagnostycznego jest

Wartość zabytkowa obiektu nie pozwala przem ilczeć faktu jego bezpowrotnej utraty i zmusza do w yrażenia ostrzeżeń przed m ożliwością dalszych

Jego zaletami, w porównaniu ze znieczuleniem ogólnym, są: mniejszy wpływ na czynność układu krążenia, oddechowego i supresję immunologiczną, co przyczynia się do ich lepszej

Oszklono okna, uło­ żono posadzkę betonową, otynkowano ściany zostawiając żebra i służki w suro­ wej cegle.. W roku 1951 zaszła konieczność rozebrania

Pomimo to problemem związanym z brakiem skuteczności leczenia jest nie tylko pobieranie leków przez chorych starszych, ale zjawisko niepodawania im preparatów koniecznych

W innych badaniach, w których ranelinian strontu podawano w dawce 2g/24h przez 3 lata w podobnej grupie chorych, wzrost BMD w zakresie szyjki kości udowej oraz całego stawu

— Krót­ ka historia rozwoju miasta oraz om ów ie­ nie w ytycznych i realizacji odbudowy za­ bytkowego ośrodka starom iejskiego (G. Jacka i kam ienic

W Polsce telemedycyna jest integralną częścią systemu opieki zdrowotnej, umożliwiającą pełniejsze wykorzystanie zasobów za pomocą technologii