• Nie Znaleziono Wyników

Warunki w Osmolicach – Jan Janczak – fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Warunki w Osmolicach – Jan Janczak – fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

JAN JANCZAK

ur. 1935; Niedrzwica Duża

Miejsce i czas wydarzeń Osmolice, Pszczela Wola, PRL

Słowa kluczowe projekt Pszczelarstwo na Lubelszczyźnie. Nieopisana historia - Rzeczpospolita Pszczelarska ; PRL ; Technikum Rolniczo-Pszczelarskie w Pszczelej Woli ; Pszczela Wola ; Osmolice ; samorząd uczniowski ; życie codzienne ; pałac w Osmolicach

Warunki w Osmolicach

Warunki były wtedy zupełnie inne – dzisiaj trudno sobie to wyobrazić. Mieliśmy samorząd uczniowski, który miał za zadanie zdobyć produkty spożywcze, Na przykład trzeba było kupić od miejscowego gospodarza świniaka, ubić go i rozebrać.

Zajmowali się tym starsi koledzy, którzy byli już po wojsku, po partyzantce, a więc dla nich takie rzeczy to było małe piwo, jak to się mówi dzisiaj. Nie było nikogo z zewnątrz, kto by nas zaopatrywał. Zabiegaliśmy o to we własnym zakresie. Kupowało się warzywa od rolników i zatrudniało się dwie kucharki, które przygotowały posiłki.

Dworska kuchnia została częściowo przebudowana, a salon jadalny obok służył nam jako stołówka. Uczono nas tam wtedy kultury przy spożywaniu posiłków, bo na przykład ziemniaki były podawane nam, wiejskim dzieciakom, w eleganckich półmiskach. Dla mnie to było bardzo ważne, bo trudno żeby w warunkach wiejskich to wszystko przebiegało tak jak powinno być. Tylko od święta się to spotykało.

Natomiast na dworku w Osmolicach myśmy mieli na co dzień to wszystko.

Warunki sanitarne były trudne. Mieliśmy w ubikacji dwa czy trzy oczka i kilka pisuarów – z tego wszystkiego korzystały w jednej części dziewczęta, w drugiej chłopcy. Woda do prysznica była ciągnięta hydroforem ze studni wykopanej obok.

Trzeba było napalić w piecyku, żeby ta woda się nagrzała. Ustaliliśmy między sobą dyżury, kto kiedy ma napalić, żeby była ciepła woda. Trzeba było specjalnie wcześniej wstać. Jak o godzinie szóstej była pobudka, to już ta woda powinna była być na tyle ciepła, żeby dało się umyć. Mieliśmy też ubikację na zewnątrz – po kilkanaście oczek dla dziewcząt i chłopców. Jak ktoś się nie mieścił w tych pałacowych toaletach, to musiał biec za budynek.

(2)

Naszym zadaniem było pielęgnowanie obiektu. Zawsze po południu dwie godziny były przewidziane na tak zwane zajęcia porządkowe. Wszystkie alejki miały być wygrabione, wygracowane, wyczyszczone, boiska i park również. Myśmy od początku się uczyli tego, że to wszystko trzeba zagospodarować, zrobić samemu, bo przecież nie było tak, jak dzisiaj – że najęta sprzątaczka przychodzi i wszystko sprząta. W późniejszym czasie przychodziła jedna kobieta, była zatrudniona do tego, żeby zimą palić w piecach. Jeden piec ogrzewał dwie sale, w związku z tym trzeba było poświęcić sporo czasu, żeby to wszystko obsłużyć.

Data i miejsce nagrania 2016-08-22, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zresztą wśród twórców pojawiła się moda, żeby drukować między innymi w „Kresach” To nie było tak, że istniało dwadzieścia pism, w których

Natomiast tam, gdzie pszczelarz nie stosuje zabiegów przeciwrojowych, często bywa tak, że każda rodzina w niekontrolowany sposób się rozmnaża i później pszczelarz nie

Atmosfera była już taka przedwojenna, ale ona nie wytworzyła lęku i strachu, może lęk, ale strachu nie.. Rydz-Śmigły powiedział: „Jesteśmy silni, zswarci i gotowi i guzika

W tej kamienicy końcowej, gdzie na rogu mieścił się jubiler, to była pierwsza czy druga brama i mieszkanie po prawej stronie, na parterze, wynajęte od jakichś sióstr, które

I stamtąd – bo na Suchej mieszkaliśmy przedtem, jeszcze ojciec zorganizował mieszkanie na Suchej, nie było kanalizacji, nie było wody, do studzienki się chodziło po wodę..

współczesność ; życie na emeryturze ; praca pszczelarza ; Osmolice ; pasieka Jana Janczaka w Osmolicach ; pasieka hodowlana ; pszczelarstwo ; praca w pasiece ; hodowla matek

(rodzina) ; rodzina Janczak ; dzieciństwo ; życie na wsi ; Stara Wieś ; zabawy dziecięce ; Lublin ; targ przy ulicy Świętoduskiej ; ulica

Słowa kluczowe dwudziestolecie międzywojenne ; Niedrzwica Duża ; Niedrzwica Kościelna ; rodzina ; Janczak (rodzina) ; rodzina Janczak ; dzieciństwo ; życie na wsi ; życie codzienne